Putin klęka w Katyniu
Siedemdziesięciolecie Katynia. Niezwykłe: Tusk i Putin składają razem wieńce, wygłaszają przemówienia, w których zbrodnia i jej mocodawca, Stalin, zostają nazwani z imienia. Duchowni ekumenicznie modlą się za ofiary – najbardziej utkwił mi w pamięci reprezentant polskich muzułmanów tatarskiego pochodzenia, był najbardziej autentyczny.
Premier Tusk przypomniał jedyną kobietę oficera zamordowaną w Katyniu, bardzo dobrze, szkoda, że nie przypomniał, że wśród zamordowanych obywateli RP było wielu prawosławnych.
Może nie przeżyłem tych uroczystości tak jak spotkania Mazowiecki – Kohl w Krzyżowej 20 lat temu, ale zawodu też nie doświadczyłem. Niemcy po wojnie nie kłamały o zbrodniach hitleryzmu. Rosja radziecka kłamała o zbrodniach stalinizmu. I dlatego, choć niby Słowianom powinno być łatwiej dojść do jakiegoś ładu między sobą, to po dziś dzień dialog i pojednanie polsko-rosyjskie wydaje się wciąż tak trudne, że prawie niemożliwe. Jednak, jak słusznie przypomina Marek Ostrowski na tym samym portalu polityka.pl (opinie), Rosja będzie naszym sąsiadem i w następnym pokoleniu, a rachunków krzywd niepodobna ciągnąć bez końca.
Katyńskie spotkanie Tusk- Putin jest krokiem w dobrą stronę. Niestosowane wydają mi się rozważania, czy to krok duży, czy mały, przełom czy może zagrywka polityczna jednej czy drugiej strony. Tak samo za nieporozumienie uważam narzekanie, iż Putin nie powiedział ,,przepraszam” za Katyń. Po pierwsze przepraszali Gorbaczow i Jelcyn, po drugie, czy można przeprosić za zbrodnię przeciw ludzkości?! Mnie osobiście – a mój ojciec stracił w Katyniu brata – przeprosiny Putina do niczego nie są potrzebne, odebrałbym je jako kompletnie nieadekwatne, a nawet kiczowate. To już wolę gest uklęknięcia i znak krzyża, co premier Rosji uczynił na oczach milionów widzów TV (mam nadzieję, że rosyjskiej także).
Oby ten gest nabrał konkretnej treści i urósł do tej rangi, co uklęknięcie kanclerza Brandta pod pomnikiem powstania w getcie warszawskim.
XXXX
Do wpisów Państwa pod poprzednimi blogami odniosę się wkrótce; dziękuję za wszystkie rzeczowe.
Komentarze
Szanowny Panie Adamie,
Bardzo sluszny tekst.
Dzieki za dobre slowa.
Wiekszosc ma oczywiscie niedosyt.
Zawsze jest nie tak, a jak juz jest,
to oczywiscie za malo, za pozno, za …
Ciekawe, co uslyszymy za trzy dni.
Czy ja nie zauwazylem, ale gdzie byli
nasi katoliccy biskupi ? Byli, czy nie byli ?
Pozdrawiam i jak zwykle czekam na nowe
Panskie wpisy.
trebeg
Co to znaczy, Niemcy nie kłamali po wojnie o zbrodnich hitleryzmu ? Nonsensowne porównanie. Niemcy po wojnie były okupowane i pod przymusem przekształciły się (zachodnie) w demokrację. W demokratycznej RFN niemało nazistów porobiło kariery, łącznie ze zbrodniarzami z SS (w BND) Komunistyczne zło w ZSRR i satelitach nie skończyło się wraz ze stalinizmem. Kohl ściskał Mazowieckiego, a potem z przyczyn wyborczych zwlekał z uznaniem granicy na Odrze i Nysie. Putin sam ma krew na rękach.
Według mnie to spotkanie było bardzo ważne.
Panie Putin, niech pan wreszcie udostępni IPN-owi wszystkie „tajemnice” zbrodni katyńskiej, przeprosi na głównym placu Warszawy braci Kaczyńskich za tę zbrodnię, niech pan błaga katoprawicę o budowę rury gazowej przez terytorium Polski, niech pan poprosi prezydenta Obamę o instalację tarczy antyrakietowej w tejże Polsce, ponieważ jestem niezmiernie ciekawy dalszych żądań tego gremium.
A naprawdę mam gdzieś rosyjską politykę wewnętrzną i uparte celebrowanie osoby Stalina na ojca narodu, który spowodował największą katastrofę kulturalną w Rosji, co początkowo tylko wyglądało na skok cywilizacyjny. Nie życzę źle Rosjanom, ale jak tak dalej pójdzie to połknie ich znowu Azja, a wtedy Europa będzie w prawdziwych tarapatach.
Wracając do Katynia, zadaję sobie często pytanie o wyróżnienie tych ofiar, przecież Polaków w czasie wojny zginęło kilka milionów, różnie: zbiorowy dół, komora gazowa, bombardowania, wycieńczenie, pola walki, śmierć w płomieniach własnego domu, kula rodaka i bezlik innych wariantów śmierci, śmierci nieoczekiwanej, przedwczesnej, anonimowej.
Wydaje mi się, że rodziny ofiar mordu katyńskiego zdają sobie z tego sprawę i próbują jakoś zejść z tego „cokołu wyjątkowego męczeństwa”, zaczyna je ta sytuacja rozgorączkowania politycznego nad tymi grobami uwierać.
Tak,to było dobre i potrzebne spotkanie ,wzruszająca cała uroczystość z modłami duchownych za ofiary, no i świetne wystąpienie naszego Premiera.To nie były puste gesty !
Bez watpienia spotkanie w Katyniu to przelom, narzekania na przemowienie Putina nie maja najmniejszego sensu. Polacy sa skazani na sasiedztwo Rosji i musza z Rosja powoli dogadywac sie. Nie mozna patrzec na Rosjan tylko i wylacznie przez pryzmat Katynia.
Putin w swoim wystapieniu wspomnial takze o udziale polskich zolnierzy w zwyciestwie nad Niemcami. Wymienil AK ? to jednak nowe spojrzenie na historie, krok naprzod, ktory trzeba docenic.
Mam nadzieje, ze jednak prezydent Kaczynski uda sie w maju do Moskwy.
Przemowienie Tuska, doskonale, emocjonalne.
Zgadzam sie, ze uklekniecie Putina w Katyniu mozna porownac do podobnego gestu Willy Brandta przed pomnikiem Bohaterow Getta. Choc problem rozliczenia Niemcow z hitleryzmem i Rosjan ze stalinizmem jest szalenie trudno porownac. Rosjanie czesto byli ofiarami Stalina, choc sam Stalin nadal czasami postrzegany jest jako wielki przywodca. Mordercy stalinowscy nigdy nie zostali rozliczeni, zwyciezcow przeciez sie nie sadzi.
Ostatnia sprawa. Na internecie juz rozpoczela sie dyskusja, dlaczego do Katynia zostal zaproszony Naczelny Rabin Polski (polski internet bez dyskusji o Zydach nie istnieje) ? wiec dla przypomnienia ? w Katyniu zginal Baruch Steinberg, Naczelny Rabin Wojska Polskiego i ok. 400 osob poch. zydowskiego.
Pozdrawiam
Nieco na marginesie głównego wątku, zauważyłem, iż Gospodarz napisał, że „Słowianom powinno być łatwiej dojść do jakiegoś ładu między sobą”. Drogi Adamie! Czy to tylko taka figura retoryczna, czy coś więcej?
Wracając zaś do głównego nurtu, przemówienie premiera Tuska było znakomite.
Przyklekniecie, przezegnanie sie jest bardzo znaczacym i znamennym gestem Putina – faceta malo wylewnego, nie emocjonalnego, nie teatralnego w gestach – przypomnijmy sobie jakie katusze przechodzil po katastrofie podwodnego okretu Kurski, kedy nie spelnil opczekiwan, ze przyjedzie i bedzie utulal ozalobione wdowy po marynarzach. Jest pod tym wzgledem, moznaby powiedziec , bardzo „angielski”, wec doceniam ten gest przyklekniecia i przezegnaia sie.
Z przykrosca natomiast odnotowuje wypowiedz Komorowskiego w TOK-FM, ktory najwyrazniej postanowil zaadoptpwac sierotki po Kaczynskim. Jakies to malo subtelne, zbyt grubymi nicmi szyte. Temu tez by sie przydalo wiecej „angelskosci” 🙄
Ładnie napisał Adam Michnik, kto nie miał okazji czytać Wyborczej na papierze może zajrzeć tu http://wyborcza.pl/1,75968,7743423,Wysoko_oceniam_przemowienie_Putina.html
Nie podoba mi się to, co robią media publiczne relacjonując tę sprawę. W komentarzu Wiadomości i Teleexpressu zadziwiająco często pojawiała się konkluzja: „zabrakło przepraszam”. To w ich perspektywie chyba pozbawia wyjazd premiera do Katynia wszelkich racji. Jest w takim przedstawianiu sprawy trafna kalkulacja, bo duma Polaka często tłumi zdolność refleksji. A więc znowu antagonizowanie.
Rabin w Katyniu – gitara, nie mam nic na przeciwko, tylko dlaczego nie zostali zaproszeni tam oficjalni przywódcy tych, co to wiadomo? Pomijając historyczną, wolterowską zależność przyczynowo-skutkową, to przecież doskonała okazja do darmowej arcylekcji taniego mordowania (a jak coś można mieć za darmo, no to… jabadabaduu!) Recepta jest prosta, jeden strzał w tył głowy i gotowe, superoszczędność, nawet ten od kropli cyny wymięka. Aaa, chyba już rozumiem, pewnie zmienił się model biznesowy, zaledwie strzał to za mało żeby utrzymać dziś tak gigantyczny przemysł militarny – teraz do jednego człowieka trzeba walić z armat, rakiet i bombowców. Efekt skali, ma się rozumieć; coż, biznes to biznes. Swoją drogą, po co ojca uczyć dzieci robić.
Na blogu słychać żal, że za mało angielskości, więc może na początek ze dwa angielskie kawałki motta z dzisiejszej gazety:
„The Government of Israel has insulted the Vice President of the United States, and spat in the face of the President… they wiped the spit off their faces and smiled politely … as the saying goes: when you spit in the face of a weakling, he pretends that it is raining” Uri Avnery Israeli Jewish journalist 13/3/2010.”
„We (Israel) possess several hundred atomic warheads and rockets … most European capitals are targets of our air force … the Palestinians should all be deported. Two years ago, only 7 or 8 per cent of Israelis were of the opinion that this would be the best solution, two months ago, (January 2010), it was 33 percent and now according to a Gallup poll, the figure is 44 percent”. Martin Van Crevel Israeli, professor of military history at Hebrew University at Jerusalem and top adviser to the Israeli Armed Forces, March 2, 2010.”
Szczęśliwie nikt z mojej rodziny nie zginął w Katyniu, mam jedynie znajomych, których bliscy ucierpieli w wyniku tej tragedii. Być może zatem nie jestem reprezentatywna, ale dla mnie uroczystości były znaczące. I nie musiało zabrzmieć putinowskie przepraszam.
Kto wie, zresztą, czego się jeszcze o zbrodni katyńskiej dowiemy i czy tylko Rosjanie powinni przepraszać za tę tragedię.
Ja – urodzona po wojnie, która pozbawiła mnie ‚tylko’ dziadka – odczułam dziwną ulgę słuchając przemówień i oglądając uroczystości z udziałem premiera Tuska, premiera Mazowieckiego i prezydenta Wałęsy. Dobrze, że ich tam nie zabrakło.
Dobrze, że Andrzej Wajda, wzruszony powiedział, że cieszy się, że dożył tego dnia.
Przemówienie Tuska było znakomite.
Jak dobrze, że są ludzie, którzy potrafią się wyzwolić z języka rozliczeń i wiecznej, jedynie słusznej zemsty. Którzy potrafią dostrzec, że ‚oni’ to czasem ‚my’ – że łączy nas z nimi być może więcej niż dzieli.
Bardzo za to dziękuję.
Dla Marka
Jesli nie potrafisz po polsku to nie podpieraj sie angielszczyzna bo z obydwu wersji nic madrego nie wynika dla meritum sprawy.
Zreszta to ponoc POLSKI BLOG
Manipulacja medialna?
Wczoraj (7.04.2010 przed 20:10) tak brzmiał fragment tekstu przemówienia Putina w Katyniu, zamieszczony na stronie „gazeta.pl”.
„…W tej ziemi leżą obywatele Rosji, którzy zostali zniszczeni podczas wielkiej czystki lat 30., polscy obywatele, żołnierze, którzy zostali zabici na rozkaz Stalina oraz ci którzy zginęli z rąk nazistów podczas wielkiej wojny ojczyźnianej.”
Dziś, na tej samej stronie „gazeta.pl”, w tym samym artykule, aktualizowanym dziś, 8.04.2010 o godz. 8:22, ten fragment tekstu przemówienia wygląda tak:
„…W ziemi tej spoczywają obywatele radzieccy, którzy spłonęli w ogniu represji stalinowskich w latach 30., oficerowie polscy, rozstrzelani na podstawie tajnego rozkazu, żołnierze Armii Czerwonej rozstrzelani przez nazistów podczas Wielkiej Wojny Ojczyźnianej.”
Ten, kto wczoraj tłumaczył przemówienie (ze słuchu?), chyba wykazał klasyczne „myślenie życzeniowe”. Albo to jakiś manipulant. Bo można napisać „leżą” zamiast „spoczywają”, albo „zostali zniszczeni” zamiast „spłonęli”, ale żeby napisać „NA ROZKAZ STALINA” zamiast „na podstawie tajnego rozkazu” – to trzeba bardzo chcieć….
Wkleje to, co napisalem obok, u red. Passenta jako moj komentarz do dzisiejszego wpisu red. Szostkiewicza:
Ku memu zaskoczeniu wczorajsze lokalne (dla mnie) serwisy informacyjne dosc obficie komentowaly uroczystosci w Katyniu, mowiac o ich tle, drodze do oraz o znaczeniu dla stosunkow miedzy Polska i Rosja. Byc moze dlatego, korespondentka w Moskwie jest dziennikarka polskiego pochodzenia, Aleksandra Szacka, ktora dobrze rozumie obydwie „dusze” i ich zlozonosc.
Dzis po Katyniu ani sladu. Nius numero uno to uklad podpisany w Pradze. Gdyby chcec byc bardzo zlosliwym, to mozna by powiedziec, ze Rosjanie tak zrecznie ustawili swoj kalendarz dyplomatyczny, zeby przykryc wczorajsza uroczystosc o wiadomej dla nich wymowie i o znaczeniu raczej lokalnym dzisiejsza uroczystoscia o zupelnie innej wymowie dla Rosji oraz o znaczeniu dla calego swiata. Rosja wraca na ring jako supermocarstwo, i to wlasnie z nia, z Rosja, a nie z kim innym USA podpisuja uklad o znaczeniu dla calego swiata. Rosjanie odbudowuja swoj prestiz, nawet jesli jest to prestiz wciaz wsparty glowicami wyprodukowanymi w czasach, kiedy glowice te milowaly pokoj i robrojenie. Coz, glowica to glowica, liczy sie ich ilosc, a wiec nie z kim innym jak z Rosja trzeba sie ukladac o ich redukcje – tyle o prawdopodobnie rzeczywistym prestizu Rosji.
Dla nas zestawienie dwoch sasiadujacyh ze soba wydarzen powinno byc pogladowa lekcja na to, ze nasze lokalne blizny, zadraznienia i urazy sa naprawde bez znaczenia w caloksztalcie tego, przed czym stoi swiat. Zaakceptujmy na dzis to, co Rosja miala wczoraj do zaoferowania. Jesli dla jednych to wciaz za malo, a wiec poczekajcie. Byc moze nastepnym pokoleniom bedzie latwiej: Rosjanom wydukac slowo, na ktore tak wielu wczoraj czekalo; Polakom przewrocic w koncu te karte historii duzo mniejszym wysilkiem niz dzieje sie to dzis.
Bo dzis i tak dzieja sie rzeczy o wiele wazniesze dla jutra niz wczorajszy Katyn, o czym swiadczy spotkanie dwoch prezydentow w Pradze.
Pozdrawiam.
Marku, a moze po ludzku powiesz o co Ci chodzi i jak sie to ma do uroczystosci katynskich? Bo z tego, wybacz, zaplatnego belkotu niewiele mozna zrozumiec ponadto, ze zezwalasz na obecnosc rabina na uroczystosciaich. . 🙄 .
Ponadto zwracam Ci uwage, ze Islam Times, z ktorego zaczerpnales verbatim cytaty z dwu znanych izraelskich dzialaczy pokojowych niewiele ma wspolnego z Anglia. Jest to radykalny internetowy portal amerykanski.
Dla mnie jest to wydarzenie epokowe.
Wielkie i wazne. Rozumiem i dla Rosji i Rosjan szokujace – niewyobrazalne.
Nie interesuja mnie w tej chwili tzw. polityczne intencje. Jest naprawde nowy poczatek i otwarcie. Szansa dla obu narodow na dialog. Nie warto tego marnowac. Mysle ze W.Putin i tak powiedzial duzo. Wiecej niz Rosja jest w stanie przyjac. To polityk wielowymiarowy. Moze Nobel ?
Marek, Dobrze, że tych kilkaset Izraelskich bomb atomowych i rakiet nie są skierowane na Kraków. Jeżeli na Warszawę, to nie mam nic przeciwko temu. Będzie okazja do ponownej odbudowy i przy okazji zmienimy rząd.
Nie Jacobsky, mimo całej sympatii dla Ciebie, jeszcze raz nie:
1. Tak wygląda świat, informacje istnieją maksymalnie 24 godziny, musi być zaraz nowy news. Według mnie nikt niczego nie pokrywał, działania mają swoją ciągłość i zależność.
2. Z kim ma USA podpisać układ o ograniczeniu broni atomowej? Z Polską?
3. W jaki sposób Rosjanie podbudowują swój prestiż? Mają ciągle taki sam. To jest ten sam układ, zawarty w 1991 roku, on po prostu wygasł 5 grudnia,
4. Rosjanie zrobili wielką rzecz w Katyniu (obchody + udział Putina + nadanie filmu „Katyń”) i pomniejszanie znaczenia tego faktu jest znowu objawem polskiego kompleksu niższości.
Uroczystość rzeczywiście wypadała godnie, bo przecież można było spodziewać się przytyków, choćby do historii jeńców radzieckich po wojnie 1920, a z drugiej strony – gdyby wśród mówców był mistrz tej retoryki Lech Kaczyński – zapewne aluzji do konfliktu rosyjsko-gruzińskiego.
Tym bardziej cieszy rezultat rocznicy. Cieszyłbym się jeszcze bardziej, gdyby stała się ona – już na gruncie rosyjskim – okazją do rzetelnej analizy historii tej rzeki sowieckiego terroru, którym polskie ofiary katyńskie były tylko drobnym strumyczkiem. Chwała Tuskowi za cytowanie Sołżenicyna, myślę, że od niego wypadałoby taką debatę zacząć.
„Niemcy po wojnie nie kłamały o zbrodniach hitleryzmu”
Słucham??
A, mający się dobrze do dzisiaj, mit o szlachetnym Wehrmachcie skąd się wziął? Myśmy go im narzucili?
@ zezowaty
Dla zezowatego
Źle wycelowałeś lornetki, inaczej musiałbyś zauważyć, że coś jednak wynika. Ale nie łam się, praca czyni cuda, nie takie wady wzroku można dzisiaj skorygować – dasz radę.
@ Helena
Wybaczam Ci Heleno (popatrz tylko, mówisz i masz), a że niewiele rozumiesz, to już nic nie poradzę, przykro mi. I nie zwracaj mi więcej uwagi, bardzo proszę – z góry dziękuję.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Przekret-na-AH1N1-Sprawe-zbada-komisja-sledcza-UE,wid,12153478,wiadomosc.html
;
Wprawdzie temat już zgrany, jak stara płyta i każdy powiedział, co miał do powiedzenia, ale… na zasadzie zepsutej płyty – krótki cytat z WIESZCZA;
Komu ty jedziesz?
Uklon ode mnie dla autora za zminimalizowanie oczekiwanie na slowo „przepraszam” Zminimalizowanie juz po przeprosinach poprzednich przywodcow obecnej Rosji. P.Szostkiewicz wyraznie o tym mowi. W innych portalach, u innych komentatorow rocznicy „Katynia” raczej nie znajduje wyraznego dystansu do oczekiwanego przepraszam. Gorbaczow przeprosil, Jelcyn (wyraznie wzruszony) przprosil. Teraz co? Kazdy kolejny przywodca ma przepraszac? Jesli przeprosi Putin, to oczekiwac nalezy nastepnego w kolejce np. Medwiediewa? Jestem Polakiem i widze krzywde Polakow. Widze jednak tez ogromna krzywde jaka stalinizm wyrzadzil Rosjanom. Przynajmniej probuje popatrzec na efekty spotkania od strony Rosjan. Jesli w XXI wieku, w Europie ktos mowi, ze mnie nie interesuja sprawy sasiada, bo mnie to nie dotyczy, to znaczy, ze jest czlowiekiem pozbawionym tylez wyobrazni co odpowiedzialnosci. Chociazby na bezpieczne granice, ze o wymianach handlowych czy turystycznych nie wspomne. Nie wiem czy Polsce sa potrzebni zasobni i bogaci sasiedzi, ale wiem, ze najlepsi sa sasiedzi przewidywalni. Spotkanie premierow przy grobach „Katynia” (cudzyslow dla symboliki zbrodni, gdyz miejsc tej kazni bylo kilka) bylo krokiem w kierunku oczekiwan przewidywalnosci w przyszlej polityce Rosji. Nie mam zludzen co do samego Putina i jego intencji czerpania korzysci z takiego, a nie innego przemowienia czy wykazanych (wszystko doskonale wyrezyserowane i odegrane wg wczesniej ustalonego i zaakceptowanego scenariusza wladcow Kremla) gestow. To sa sygnaly i wyrazne znaki zmiany polityki skierowane GLOWNIE do swoich, do Rosjan …i do tzw Zachodu. Putinowi po prostu oplaca sie taka linia polityczna. Mysle, ze Putin i jewo kamando woli grac w zgodzie z Europa i USA, bo nie chce by Rosje wciagnela Azja. Na tym wydaje sie korzystaja wszyscy zainteresowani. Pamietajmy, ze swiadomosc spoleczna zmienia sie bardzo powoli. Tak Rosjan, jak i nas, Polakow.
Krzywda krzywda, ale warto troche pomyslec, ze gramy w Europie i z Europa. Nie, nie byc naiwniakami wierzacymi w ponadnarodowe sojusze czy deklaracje. We wlasnym, panstwowym interesie wykorzystac pozytywne gesty z katynskiego spotkania premierow. Teraz spora odpowiedzialnosc ciazy na prezydencie RP i wizycie w Moskwie. Wierze, ze Kaczynski pojedzie. Nie, nie mam nadziei, ze pokaze klase. Az tak naiwny nie jestem. Moze w ogole jestem naiwmy myslac, ze pojedzie?
@ mw
Wieczorem widziałem na wyborcza.pl tłumaczenie przemówienia Putina wraz z odnośnikiem do oficjalnej strony premiera Rosji, gdzie zamieszczono pełny tekst w oryginalnej wersji. Nie doszukiwałbym się tutaj „bardzo chcieć”.
@ Marek
Nie tylko zezowaty źle wycelował lornetki.
Torlin,
pkt. 4 – alez ja niczego nie umniejszam ! Spokojnie !
pkt.2 – przeciez o tym pisze…
Przy calej sympatii, roznice zdan sa jak najbardziej wskazane !
Pozdrawiam.
Filipie,
mam wątpliwości, czy dla Rosji i Rosjan uroczystości katyńskie były „szokujące, niewyobrażalne”. Wczorajsza prasa rosyjska (i w ogóle CMI – środki masowej informacji)) relacjonowały przede wszystkim wizytę prezydenta Miedwiediewa w Słowacji, a niekoniecznie wydarzenia z udziałem premiera Putina. A jeśli „posiadasz” dobrą znajomość języka rosyjskiego, zajrzyj tu:
http://www.nameofrussia.su/2009.html
i przekonaj się, jaki jest stan umysłów tzw. zwykłych Rosjan. Zwróć uwagę na ranking najpopularniejszych Rosjan w 2009 i 2010 roku (obecnie Stalin na 28 miejscu), a przede wszystkim weź udział w głosowaniu po kliknięciu zakładki „Priorities of Russia”, a wtedy zorientujesz się, co naprawdę jest dla Rosjan „priorytetowe”. Powodzenia!
adwersarz
PS:
Dla jasności: odkryłem stronę: http://www.nameofrussia.su/2009.html
dzięki polskim fanom Vitasa (to pseudonim Gracziowa Witalija Władasowicza – artysty o niezwykłych możliwościach wokalnych; w rankingu pierwsze miejsce w 2009 i 2010 roku).
a.
@ adwersarz
Zabawny ranking. Gwiazdy sportu i jednodniowe gwiazdki przemysłu muzycznego zajmują pierwsze pozycje. Ciekawe, czy przeprowadzano podobne rankingi np. dla stacji telewizyjnych na tzw. próbie reprezentatywnej.
Bardzo ciekawy ten ranking, adwersarzu. Na pierwszym miejscu 30-letni kompozytor, wokalista, spiewak operowy i poeta unikajacy jak ognia dziennikarzy.
Na drugim artysta estrady, na trzecim niezyjacy hokeista.
A Wlodzimierz Iljicz Lenin na 92 miejscu, dwa miejsca do tylu za Putinem.
Poprawilo mi to humor ma reszte dnia 🙂
Zgadzam się z Redaktorem, że nie można przeprosić za zbrodnię przeciwko ludzkości.
W ogóle za zbrodnię nie można przeprosić.
Czy naród można przeprosić?
Czy naród może wybaczyć?
Kto w imieniu narodu miałby wybaczyć?
Putin złożył hołd ofiarom i zrobił to w imieniu Rosjan bo ich reprezentował.
Ci co domagają się w imieniu narodu więcej, nie chcą pojednania.
Chcą poczuć wyższość nad naszymi sąsiadami.
Zresztą moim zdaniem ją czują tylko chcieliby żeby to Rosjanie poczuli niższość.
W polskich mediach jak mantrę powtarza się teorię, że bez przyznania się do winy nie ma pojednania.
No to Rosja w imieniu ZSSR się przyznała jakiś czas temu.
Czy bez uznania Zbrodni Katyńskiej za ludobójstwo nie ma pojednania?
Bez czego teraz nie ma pojednania?
Czy po klęknięciu Putina przed pomnikiem ofiar już pojednanie jest możliwe?
Moim zdaniem to nie ma pojednania bez woli pojednania.
Cała reszta to tylko pretekst żeby hołubić w sobie uprzedzenia i niechęć.
Zarzuca się przywódcom rosyjskim złą wolę, niechęć do wejścia na ścieżkę pojednania między naszymi narodami i wykorzystywanie sprawy katyńskiej do wewnętrznych rozgrywek.
Postawię śmiałą tezę, że Polacy w dużo większym stopniu wykorzystują Katyń w wewnętrznej polityce niż Rosjanie.
Oczywiście, że ten symbol dla nas dużo więcej znaczy ale to nie zmienia postaci rzeczy.
Postawię jeszcze jedną śmiałą tezę.
Na złych stosunkach między naszymi państwami i narodami jeśli można mówić o złym stosunku Polaków do Rosjan więcej tracą ci drudzy.
Rosja w większym stopni od nas zależy niż my od Rosji.
Piotr Gajdowski
2010-04-07 o godz. 21:48
Podaję link :
http://senyszyn.blog.onet.pl/
Wpis z dnia 27 marca 2010
Bez emocji.
W Pańskim ,a także w innych komentarzach do przemówień obu Premierów brakuje mi podstawowej konstatacji.
Po pierwsze i po ostanie.
Takie przemówienia adresowane są głównie do własnych rodaków,elektoratu etc.
Inni słuchacze są miłą ornamentacją dla politycznych gestów.
Ta zasada dotyczy wszystkich -bez wyjątku -polityków z górnych półek.
Kraj, system polityczny, kolor skóry nie mają żadnego znaczenia.
Reasumując
Domaganie się od Putina ekspiacji za Stalinizm w przeddzień obchodów zwycięstwa pod wodzą Stalina 9 maja w Moskwie, brzmi absurdalnie
i nielogicznie.
Pozdrawiam
@ Spieprzaj dziadu
Hm, ale to bardziej odnosisz się do wpisu p. Senyszyn niż do treści wystąpienia Życińskiego. Na blogu p. Senyszyn też nie znalazłem stosownego cytatu z abp Ż. Jedynie dopowiedzenia autorki wpisu. Autorka cytuje biskupa dwa razy, pierwszy cytat podawany przez p. Senyszyn brzmi: „nasi księża przeżywają bolesne sytuacje, gdy ponoszą psychologiczne konsekwencje dramatów, na które nie mieli wpływu”. Drugi: (wierni) „dadzą wyraz solidarności ze środowiskiem, które w szczególny sposób oczekuje na psychologiczne wsparcie”. Oczywiście, jeśli w treści wystąpienia Życińskiego nie było żadnych odniesień do losu molestowanych, to nieładne. Jednak nie znalazłem tu wystarczającego materiału, by słowa red. Szostkiewicza („łuchając niektórych obrońców Kościoła, ma się wrażenie, że winni są nieletni, którzy swym zachowaniem sprowokowali Bogu ducha winnych księży”) odnieść wprost do abp. Życińskiego.
Heleno, Piotrze,
zważcie, że miałem na uwadze stan umysłów tzw. zwykłych Rosjan. Zauważcie też, że liczba oddanych obecnie głosów wynosi 3 824 429 (w ubiegłym roku 21 626 242), co jest w pewnym stopniu miarodajne. Warto też wziąć pod uwagę, że twórcy tego rankingu nie narzucali głosującym sporządzonej wcześniej listy wybitnych Rosjan, jak to się dzieje w przypadku rankingu: http://www.nameofrussia.ru/
Poddaję Ci, Heleno, pod rozwagę nie tylko moją opinię, że Witalij Władasowicz Gracziow vel Vitas to zjawiskowy artysta o niebywałym wyczuciu stylu, wyjątkowej kulturze literackiej i muzycznej. Z czystym sercem mogę Ci zarekomendować tę oto pieśń:
http://www.youtube.com/watch?v=v-ybhDfVZ3g
Na amerykańskiej stronie tego artysty (http://www.vitasusa.com/) pod tytułem „Sorry God” znajdziesz wykonanie tego tekstu w całości. Sądzę, że Vitas wyraża tu stan ducha większości przedstawicieli młodego pokolenia Rosjan.
Mam nadzieję, iż słusznie domniemuję, że nie będzie Ci przeszkadzał „sakralny” ton tego tekstu. Vitas w żadnym wypadku nie jest artystą religijnym, cokolwiek miałoby to znaczyć…
adwersarz
PS:
Polecam również Waszej uwadze:
http://www.youtube.com/watch?v=5TzJx9icL1I
http://www.youtube.com/watch?v=Sed8lnCY3UE&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=vgu8xq2HxDo&feature=related
a.
Heleno
A ja Ci polecam Edwarda Hilla, to chyba wczesne lata siedemdziesiąte ubiegłego wieku
Wzrusza mnie ta pieśń o beztroskiej stabilizacji w ustroju sprawiedliwości społecznej.
http://www.youtube.com/watch?v=Cb8MBJxB6Ws&feature=related
Pozdrawiam
@ spin doctor
Też się cieszę, Kraków piękne miasto, a i Wrocław chyba bezpieczny (chociaż to stolica Dolnego Śląska…), jednak z drugiej strony, jak ktoś mnie straszy perspektywą Hiroszimy w Warszawie, to trochę się na niego gniewam i wydaje mi się, że słusznie.
Pomyślałem sobie, że skoro część Szanownego Blogowiska nie rozumie, o co chodzi w anglojęzycznym cytacie zawartym w moim poście, bo niektórzy akurat bardziej francuski, czy niemiecki, niektórzy mają znowu kłopot z koordynacją wzroku na obcojęzycznym tekście i co spojrzą, to zaraz im się krzyżuje z wysiłku, więc się wściekają, a niektóre mądrale – poliglotki, tłumaczą „doradca militarny sił zbrojnych Izraela” jako „znany izraelski działacz pokojowy”, to może przetłumaczę tą angielszczyznę z grubsza na polszczyznę i wyjaśnię, że w pierwszym akapicie chodzi o niedawną decyzję Izraela o budowie nowych osiedli na terenach okupowanych (1600 domów), wbrew stanowisku USA, a drugiego akapitu objaśniać chyba nie muszę. Obydwa stanowią motto do artykułu z kanadyjskiego portalu Global Research.
?Rząd Izraela znieważył V-ce Prezydenta USA (Bidena) oraz napluł w twarz Prezydentowi (Obamie) … a oni starli plwociny z twarzy, po czym uśmiechnęli się miło … jak mówi porzekadło: gdy plujesz w twarz cherlakowi, to udaje że deszcz pada? Uri Avnery, Izraelczyk, żydowski dziennikarz 13/3/2010.?
?My (Izrael) posiadamy kilkaset głowic i rakiet atomowych … większość stolic europejskich jest celem naszych sił powietrznych … Palestyńczycy powinni zostać deportowani. Dwa lata temu, tylko 7 czy 8 procent Izraelczyków było zdania, że to będzie najlepsze rozwiązanie, dwa miesiące temu (Styczeń 2010) 33 procent, a obecnie, wg ankiety Gallupa, ta liczba wynosi 44 procent? Martin Van Crevel, Izraelczyk, profesor historii militarnej na Uniwersytecie Hebrajskim w Jeruzalem i wysoki doradca Izraelskich Sił Zbrojnych, 2 Marzec, 2010?
Podałem te cytaty w oryginale, żeby usatysfakcjonować tęskniącą za angielskimi klimatami Helenę, ale także w kontekście spotkania Obama – Miedwiediew w Pradze.
Pod rozwage czytelnikow i piszacego:Katyń:rozmydlone obchody, brak uznania faktów
Juz po obchodach w Katyniu . Na cmentranych dołach , przy murze z tabliczkami tylko niewiele osób wspominajacych swoich pomordowanych.
Prasa codzienna, jak ?Wyborcza? czy ?Rzeczypospolita? rozpisywała się dość dużo o wydarzeniach jak tez obchodach w Katyniu z udziałem premierów Polski i Rosji.
W ?Wyborczej ?mozna było znaleść, nawet cały tekst przemówień Premierow :Tuska i Putina. Podano kilka innych informacji czy nawet refleksji w postaci wypowiedzi
? Polska bez Ojca.? Niestety , ani jedna ani druga gazeta nie poruszyła zasadniczego faktu : dlaczego Obchody 70-tej Rocznicy ludobójstwa w Katyniu ( jak to okreslił wojskowy rosyjski prokurator Anatoly Jabłokow) pomieszano z obchodami innego zabójstwa bolszewickiej władzy komunistycznej dokonanym w latach 30-stych.
Jes t jasne , z e strona rosyjska , mord dokonany w Katyńiu na Polskim kwiecie inteligencji świadomie i dobrowilnie ? rozmydlila? łącząc te dwie nic nie mające wspólnego wydarzenia .
Wczesno-sowieckie czystki polityczne Nie miały żadnego zwiazku z mordem na polskich oficerach w Katyniu Miednoje czy Kozielsku.
Niestety , na to pomieszanie i zamazanie odpowiedzialnosci zwrócono tylko uwagę w wypowiedziach ?Naszego Dziennika? .
Niestety nikt w srodkach masowego przekazu nie powiedział jasno i wyrażnie :
Panowie nie mieszajcie waszych zabojstw w ramach ideologicznej czystki czy porachunków osobistych w waszym radzieckim państwie z mordem , gdzie jedyną przyczyna zabójstwa i zbrodni wojennej było wziecie do niewoli pokonanych żołnie?ży i ich oficerów w czasie wojennych działań.
Nikt nie wspomnial, z e dalej śledztwo katyńskie prowadzone prze IPN mialo dostęp tyko do 67 tomów ze 167 dotyczacych sprawy katynskiej, a znajdujących sie w rosyjskim czy białoruskim posiadaniu.
Tymczasem Premier Putin mówił, z e ?niemamy prawa pozostawiać następnym pokoleniem nieufnośći czy wrogośći?.
Nazwijmy to po imieniu. Jakże czesto strona polska ani nie reaguje ani nie pokazuje przynajmniej niezadowolenia z cynicznego kłamstwa , ogłaszanego , nawet na oficjalnych uroczystosciach., nie mowiac juz o gazetach.
Jakże odmienną postawę jak tez pouczający jest wywiad byłego rosyjskiego prokuratora wojskowego Anatolija Jabłokowa prowadzacego sprawę zbrodni katynskiej z ramienia wojskowej prokuratury rosyjskiej.
W rozmowie z Wacławem Radziwonowiczem ( gazeta pl. Z dnia 2010-04-07) stwierdza wyrażnie ze miał nakaz polityków, aby jak najszybciej zakonczyc sprawę katynską i napisać 10-cio stronicowy raport.
Wspomniany prokurator napisał dwa raporty : jeden 10-cio stronicowy , któego nie podpisał , jak tez inny raport o wiele dłuższy ,ktorego po zlożeniu w prokraturze nie wycofał.
Według Jabłokowa rosyjskiego prokuratora-sam Stalin określił mord w Katyńiu jako zbrodnię wojenną kaząc oskarżać Niemców o złamanie punktu c z 6-tego Artykułu Trybunału, czyli kwalifikujacego powyzszy czyn jako zbrodnie wojenną.
Ten sam prokurator jest zdania, że własnie gdyby pokazano dokumenty zbrodni katyńskiej w Norymberdze to zbrodnie dokonane w Katyniu Kalininie, czy Charkowie są ludobójstwem zgodnie z wyrazeniem samego rosyjskiego prokuratora: ?doszlo do ludobojstwa?- Anatolij Jablokow.
W końcu : Czy ktoś znajdzie się odważny , aby wyrażnie i jednoznacznie mówić o Katyniu ,( a nie jak mówienie o znamionach ludobójstwa- polscy senatorowie) a nie mieszać faktów zupełnie nie powiązanych ze sobą z wyjątkiem geograficznego sąsiectwa, czy sprostaniu cynicznej obłudzie politycznej?
Szanownemu gospodarzowi umknęło żródło komunistycznego totalitaryzmu to jest żydowski ruch umysłowy i polityczny,który stał się dramatem na wschodnich kresach IIRP.
Tak to jest jak groby pomordowanych stają się bazą dla uprawiania polityki historycznej będącej pokłosiem walki zła ze złem to jest faszyzmu z komunizmem.
Zbrodnia katyńska miała swoje motywy,narzędzia i wykonawców.Niezależnie od samej tej zbrodni jest i zbrodnia przemilczenia.Tą znaną i udokumentowaną opisał amerykański literat J.Paul w książce KATYŃ.Na obchodach w Katyniu był obecny reprezentant rodzimej sztuki filmowej Andrzej Wajda,który wyreżyserowanym filmem KATYŃ wziął udział w zmowie milczenia nad powyższą zbrodnią.
Jest i zbrodnia przemilczenia wyreżyserowana działalnością tajnych państw,którą nie można jeszcze opisać.Można się spodziewać,że w tej zmowie milczenia nie tylko uczestniczy samo rosyjskie tajne państwo.
PRAWDA O KATYNIU TO DO ODROBIENIA LEKCJA Z HISTORII dla Polski,jej sąsiadów,Europy i Świata.Ofiary nie powinny iść na marne,o czym w swoich utworach mówi romantyk sumienia Cyprian K.Norwid.
Straightshooter, 16.13. W ten sposób rozumując sprawę Katynia mamy zapewnioną na 1000 lat. Przeczytaj lepiej cytat Canettiego na temat pamięci /Passent, jasny gwint, 16.13/ i przemyśl sekwencję końcową „ale pamięć niech zostawią w spokoju”. Inaczej dojdzie do kolejnych ekshumacji trupów tak potrzebnych Polakom do życia. Wykopali znowu Pyjasa, wykopali Popiełuszkę, i jak piszą będą go ciąć na kawałki i sprzedawać jako relikwie. Czy Twoje rozumowanie nie prowadzi do takich potworności?
Zauważyłem, że link do cytowanego przeze mnie artykułu nie działa, dla zainteresowanych podaję działający:
http://globalresearch.ca/index.php?context=va&aid=18536
Panom Markowi i Gajdowskiemu
Badzcie tak dobrzy i nie nastawiajcie mi lornetek wedlug WASZYCH dioptri
Zezowatych czesto zwano ostrowidzami – ja jestem zezowaty bo chce.
Wedlug Was kazdy OGLAD SPRAWY niezgodny z Waszym jest bledny i godzien pogardy, ze zdumieniem czytalem o oplutych amerykanach.
Pewnie znow ktos mi zechce poprawic wzrok ale patrzac ZEZOWATO mam wrazenie ze ze jedynym rozwiazaniem wg Was byloby zmartwychwstanie poleglych i tego domagac sie powinnismy.
A swoja juz droga Wankowicz , procz CHCIEJSTWA wymienial i inne nasze narodowe przypadlosci .
To byl madry Polak – chyba zle zrobilem przypominajac to nazwisko opluwaczom , MEA CULPA. linka do tego nie podaje , zainteresowani znajda – jesli zechca
@ Marek
Sytuacja podobna jak poprzednio. Nie wiem o co Ci chodzi.
@ Straightschooter
Niepotrzebne czepialstwo. Można podać argument przeciw tezie.
@Mieczysław Kazimierzak
Panu też chyba wiele rzeczy umknęło.
No, dzieki, Chlopaki (adwersarz i Kartka) za Koncert Zyczen. Rozumiem teraz dlaczego Vitas moze sie ceszyc taka popularnoscia w mlodym pokoleniu, adwersarz ma racje, ze wyraza stan ducha swego pokolenia i pewnie nie tylko swego. Zapewne jest tak, ze nalezy pierw uswiadomic krzywdy wlasnego narodu, w swoim wlasnym imieniu sobie z nimi poradzic i je wybaczyc, a nastepnie rozejrzec sie czy ktos inny tez nie byl skrywdzony.
Hilarious Hil – klasa sama w sobie 😆 W moim domu rodzinnym przedsaywiciele tej klasy nosili zbiorcza nazwe „Szmok” – zaliczany do nich byl tez artysta nazwiskiem Gniadkowski, pamieta go kto? 🙂
Mowiac zas o szmokach – Gospodarzu, dobrze i z glebi serca Ci radze, wywal tego szmoka co straszy o wpol do szostej rano swoimi fobiami, bo sie znarowi i zacznie tu codziennie przychodzic 🙄 On juz niejeden blog rozwalil. 🙂
Och Kartko, naprawde! Wrobiles mnie.
Chodze po domy i posspiewuje: lalalal-l! lalaala! lala-la!
I nie moge sie uwolnic.l
Spin Doktorze,
pełna zgoda: typowo polskie grobownictwo jest nieznośne, ale przede wszystkim t o k s y c z n e, ponieważ pozbawia Polaków żywotnej, niezbędnej do dynamicznego rozwoju, energii.
Chciałbym jednak podzielić się z Tobą nieco inną, jednak nie tak bardzo odbiegającą od tematu, refleksją Eliasa Canettiego, którą wynotowałem sobie z „Pochodni w uchu”: „Natomiast odstręczało mnie, wzbudzało przerażenie nie imię [Chrystusa, przyp. mój], ale że umarł na krzyżu również za mnie. Ze słowem „umrzeć” nigdy się nie pogodziłem. To, że ktoś miałby za mnie umierać, obciążyłoby mnie najstraszniejszym poczuciem winy, zupełnie jakbym czerpał korzyści z morderstwa. Jeśli istniało coś, co trzymało mnie z dala od Chrystusa, było to właśnie wyobrażenie ofiary, ofiary z życia, złożonej za wszystkich, ale i za mnie. Śmierć Chrystusa na krzyżu, choć dobrowolna, wywarła na mnie nie mniej szokujące wrażenie, gdyż oznaczało to, że śmierć staje się środkiem, obojętne, do jakiego celu”.
Zacytowany fragment potwierdził moją wcześniejszą intuicję, że chrześcijanie, traktując śmierć Jezusa czysto instrumentalnie, popełniają etyczne nadużycie. Również czysto i n s t r u m e n t a l n i e traktują mord na Polakach w lesie katyńskim obecne elity polityczne, a wraz z nimi tzw. zwykli obywatele.
Zauważ, że jeśli brać literalnie przekaz biblijny, Jezus stawia sprawę prosto: trzeba nadstawić drugi policzek. Tu chodzi nie tylko o miłość bliźniego, ale także o zawstydzenie krzywdziciela. Należy dawać świadectwo prześladowaniom, ale nie prześladować w odwecie.
Według mnie, nadstawianie drugiego policzka ma posmak pewnego rodzaju tyranii, tyranii poczucia winy i długu. Jeśli Jezus „umarł za mnie”, jestem mu dłużny, chociaż nigdy o ten dar nie zabiegałem. Zamysł umierania za kogoś i zniewalania go poczuciem winy, to nic innego jak sadomasochistyczny wybieg osobnika specjalizującego się w robieniu z siebie ofiary. Sadzę zatem, że chrześcijaństwo jest religią niemożliwą do wyznawania. Można jedynie traktować je właśnie instrumentalnie, jako narzędzie uzasadniające trwanie w pozycji ofiary. Skoro ktoś ma być czczony tylko z tej przyczyny, że dał się dobrowolnie zakatować, to trudno znaleźć inny powód do „wyznawania” tej religii, niż używanie jej jako instrument służący do realizacji doraźnych, niewypływających ze szlachetnych pobudek, celów. Reasumując w wielkim skrócie: stąd właśnie, z tego utrwalanego przez katolicyzm sadomasochicznego tła, bierze się skłonność Polaków do rozdrapywania ran, cierpiętnictwa i nieustannego oczekiwania na słowo „przepraszam”.
adwersarz
Sorry, nie wytrzymalam. Tu polityka histeryczna z lopatom:
http://news.sky.com/skynews/Home/Strange-News/Poultry-Revenge-Chickens-Kill-Fox-After-Animal-Breaks-Into-Coop-In-Basildon-Garden/Article/201003115566323
😆 😆 😆 😆 😆 😆 😆
Tfu! WROC! To mialo byc o dribu z Weaszawy, a nie z Essex:
http://wyborcza.pl/1,75248,7747953,Zawirowanie_wokol_debow_pamieci_ofiar_Katynia.html
Szwed Anders H., podejrzany o zlecenie…. przewieziony do Krakowa.
To najnowsza wiadomość medialna.
Ale spójrzcie na zdjęcia!
Mundurowi prowadzą go wyprostowanego! Nie przyginają mu głowy do ziemi!
Ręce ma skute kajdankami z przodu! Nie z tyłu, za plecami!
Mundurowi prowadzą go trzymając delikatnie za ramiona! Nie wykręcają mu rąk w stawach barkowych!
Wchodzi do pojazdu niewpychany, o własnych siłach!
Czyżby dlatego, że to ktoś z zagranicy? Czy funkcjonariusze tzw. służb i policjanci mają prawo poniżać ludzi, ale tylko jeśli to krajowcy?!?!?
Link niezwiązany z tematem wpisu Gospodarza, ale myślę, że wart upowszechnienia:
http://kuczyn.com/2010/04/07/klamstwa-senatora/#comment-93099
Do spin doktora
Nie chodzilo mi o zachete do „wiecznego ” rozgrzebywania ran, ale o uporzadkowanie pomieszanych faktow Uporzadkowana przeszlosc warunkuje powodzenie terazniejszosci i przestroge na przyszlosc.
Nie rozmydlajmy faktow, pokazac dokladnie i do konca jak bylo , aby mozna bylo przejsc do terazniejszosci , bez powtarzania dawnych bledow, z cecha identycznosci.
A mity byly dobre w mitologii greckiej , gdzie bylo wiadomo, ze sa mitami, ale z tej mitologii greckiej nie tylko wiele sie nauczono, ale dalej jest zrodlem poznania czlowieka. http://www.internationalresearchcenter.org
Gospodarzowi tej dyskusji godzi się podziękować za zamieszczenie mojej krytycznej oceny żydowskich ruchów umysłowych i politycznych,które mają związek z nadużywaniem bezwzględnego prawa silniejszego.
Podziękowanie wynika z faktu,że to wyłom w dotychczasowej praktyce,przy której konsekwentnie tkwi moderator blogu Daniela Passenta.
Architekci nadużywania pojęcia antysemityzmu są czujni nawet przy okazji katyńskiej zbrodni.