Putin klęka w Katyniu

Siedemdziesięciolecie Katynia. Niezwykłe: Tusk i Putin składają razem wieńce, wygłaszają przemówienia, w których zbrodnia i jej mocodawca, Stalin, zostają nazwani z imienia. Duchowni ekumenicznie modlą się za ofiary – najbardziej utkwił mi w pamięci reprezentant polskich muzułmanów tatarskiego pochodzenia, był najbardziej autentyczny.

Premier Tusk przypomniał jedyną kobietę oficera zamordowaną w Katyniu, bardzo dobrze, szkoda, że nie przypomniał, że wśród zamordowanych obywateli RP było wielu prawosławnych.

Może nie przeżyłem tych uroczystości tak jak spotkania Mazowiecki – Kohl w Krzyżowej 20 lat temu, ale zawodu też nie doświadczyłem. Niemcy po wojnie nie kłamały o zbrodniach hitleryzmu. Rosja radziecka kłamała o zbrodniach stalinizmu. I dlatego, choć niby Słowianom powinno być łatwiej dojść do jakiegoś ładu między sobą, to po dziś dzień dialog i pojednanie polsko-rosyjskie wydaje się wciąż tak trudne, że prawie niemożliwe. Jednak, jak słusznie przypomina Marek Ostrowski na tym samym portalu polityka.pl (opinie), Rosja będzie naszym sąsiadem i w następnym pokoleniu, a rachunków krzywd niepodobna ciągnąć bez końca. 
 
Katyńskie spotkanie Tusk- Putin jest krokiem w dobrą stronę. Niestosowane wydają mi się rozważania, czy to krok duży, czy mały, przełom czy może zagrywka polityczna jednej czy drugiej strony. Tak samo za nieporozumienie uważam narzekanie, iż Putin nie powiedział ,,przepraszam” za Katyń. Po pierwsze przepraszali Gorbaczow i Jelcyn, po drugie, czy można przeprosić za zbrodnię przeciw ludzkości?! Mnie osobiście – a mój ojciec stracił w Katyniu brata  – przeprosiny Putina do niczego nie są potrzebne, odebrałbym je jako kompletnie nieadekwatne, a nawet kiczowate. To już wolę gest uklęknięcia i znak krzyża, co premier Rosji uczynił na oczach milionów widzów TV (mam nadzieję, że rosyjskiej także).

Oby ten gest nabrał konkretnej treści i urósł do tej rangi, co uklęknięcie kanclerza Brandta pod pomnikiem powstania w getcie warszawskim.     

XXXX
Do wpisów Państwa pod poprzednimi blogami odniosę się wkrótce; dziękuję za wszystkie rzeczowe.