Polak, Turek, duży kłopot
PiS zagrał na nosie Unii Europejskiej i USA. Gdy szef Komisji Europejskiej ogłasza, że dziś – słusznie – nie widzi dla Turcji Erdoğana miejsca w UE, prezydent Duda zapewnia, że Polska pod rządami PiS miejsce dla Turcji jak najbardziej widzi.
Gdy stosunki dwustronne między Niemcami – gdzie żyje największa w Unii mniejszość turecka – i Stanami a obecną Turcją odnotowują zgrzyt za zgrzytem, dygnitarze pisowskiej władzy przyjmują w Warszawie „sułtana”, Zachód się dziwi, a Kreml cieszy. Wbijanie klina między państwa zachodnie to dziś stały element kremlowskiej polityki zagranicznej. Ale czemu mamy w tym pomagać Rosji?
Może dlatego, że kierunek wytyczył poseł Kaczyński. Jeszcze przed puczem chwalił Turcję za to, że jest państwem „poważnym”, bo wymieniła władze i przebudowała elity. Nie wchodził w szczegóły, jakim kosztem, i stawiał Turcję PiS-owi za przykład. Po puczu ani on, ani politycy obecnej władzy wyraźnie od Erdoğana i jego metod się nie odcięli.
Tymczasem nie wiadomo do końca, czy pucz nie był prowokacją, mającą posłużyć ekipie rządzącej za pretekst do rozprawienia się z turecką opozycją. Wiadomo, że po jego zduszeniu ruszyły masowe represje, a Zachód nie mógł zareagować, jak powinien, bo Turcja jest mu potrzebna na południowej flance NATO.
Tak czy inaczej Kaczyński był pod wrażeniem „reform” Erdoğana, który przekształcał Turcję w kraj demokracji fasadowej i państwo umiarkowanie islamskie. A Duda zaprosił go do Polski. Po co? Nawet gdyby miała przynieść wymierne korzyści gospodarcze, to jej kontekst jest taki, że przyniesie Polsce szkody polityczne i wizerunkowe w stolicach zachodnich, bo dziś Erdoğan nie jest w nich mile widziany.
Czy polska prawica ma problem z tym, że prezydent Duda z PiS pomagają propagandzie tureckiej pokazać, że Erdoğan nie jest izolowany w całej Unii? Że jest na cenzurowanym organizacji praw człowieka, nie tylko polityków europejskich? Że islamizuje świecką republikę turecką, w której meczet był podporządkowany rządowi?
W końcu poseł Brudziński przy okazji „Różańca do granic” przypomniał przed kamerami TV, że Jan III Sobieski powstrzymał nawałnicę muzułmańską, a to była przecież wojna chrześcijaństwa z imperium tureckim. Jak to wszystko wytłumaczyć pisowskiemu elektoratowi, niech się martwią pisowscy spin doktorzy. Ale za wizytę należy się polityczna dwója.
Komentarze
Śladami Mickiewicza – Adrianopol ważniejszy od Chicago? To kto tearz tworzy legiony i po co?
A dlaczego Polska ma się kierować tym, co się podoba w Berlinie albo Waszyngtonie?
25 maja 2017 r. Erdogan spotkał się w Brukseli z szefostwem UE. Potem, 6 lipca 2017 r., prezydent Turcji spotkał się z kanclerz Niemiec, Angelą Merkel, w Hamburgu, jeszcze przed rozpoczęciem szczytu G20
Ojej, panie Redaktorze, nie podoba się panu „sułtan” i islamista Erdogan?! Ależ z pana islamofob!!
A może to wszystko na przekór Unii i Niemcom, żeby pokazać „jacy jesteśmy ważni”.
@ Kubaszko- z prostego powodu- Polska jest uzależniona gospodarczo od Berlina a militarnie od Waszyngtonu. Obecna władza nic nie robi, aby ten stan zmienić. Jeżeli z historii płynie jakaś nauka, poza tą, że nikt z historii wniosków nie wyciąga, to warto przypomnieć „czasy stanisławowskie”, kiedy to polski „obóz patriotyczny” zamiast modernizować stosunki społeczne i budować gospodarkę skupił się głównie na działaniach propagandowych (podkreślaniu naszej niezależności od państw ościennych w sytuacji, gdy polska korona była de facto utrzymywana przez Rosję) co doprowadziło w efekcie do rozbiorów, czyli utraty integralności terytorialnej Państwa Polskiego na 150 lat
Turcja to kraj, który przetrzymuje pewną liczbę Niemców jako zakładników, chcąc wymusić wydanie osób narodowości tureckiej (znajdujących się na terenie Niemiec), oskarżanych przez władze tureckie o udział w ostatniej próbie puczu. Jest to postępowanie po prostu bandyckie. Oficjalne stanowisko rządu niemieckiego jest w tej chwili takie, że odradza on swoim obywatelom jakiekolwiek podróże do Turcji!
Akurat parę dni temu podróżowałem przez Turcję, dlatego interesowałem się tymi sprawami. Piszę z punktu wiedzenia turysty, który odwiedzał Turcję wiele razy i miał o tym kraju dobre zdanie. W tym momencie polityka turecka przeżywa takie konwulsje, że trudno już mieć do tego kraju zaufanie.
Inna sprawa, kilka dni temu Amerykanie zawiesili wydawanie wiz obywatelom Turcji, zaś Turcja postąpiła analogicznie w stosunku do obywateli Amerykańskich (przetwarzanie wniosków o e-wizy oraz wydawanie na granicy wiz zostało wstrzymane dla osób z amerykańskim paszportem). Znowu poszło o to samo, tj. o pracownika ambasady amerykańskiej, który posądzony został o udział w próbie puczu i na tej podstawie aresztowany. Amerykanie pewnie swoje mają za uszami, ale jednak USA to nasz główny sojusznik i gwarant bezpieczeństwa. Więc znowu: zaufania do Turcji ta sytuacja nie wzbudza.
Andrzej Falicz
@ Aborygen
No widzisz…to zależy.
Ty się wstydzisz a ja jestem dumny…
PiS wygrał wybory do Sejmu w Australii zdecydowanie ( ponad 40% czyli lepiej niż w Polsce) i gwarantuje Ci, że wygra jeszcze bardziej za 2 lata.
No coz Panie Falicz. Ciesze sie z tej panskiej dumy. Oby to wypinanie piersi na glebokim wdechu nie zakonczylo sie rozedma pluc. Dla mnie zagrozeniem zdrowotnym jest zwyrodnienie kregow szyjnych. Po przytoczeniu przez Pana danych na temat glosow oddanych na PiS w A., glowa opadla mi jeszcze nizej ze wstydu i tak juz pozostala.
Jedynym antidotum na Panski wpis znalazlem w „Aforyzmach o madrosci zycia”
A. Schopenhauera – „prowodyrow do klaki mozna czesto przekupic, by aplaudowali oni goraco najgorszego skrzypka” (kon. cyt.)
„…a Kreml cieszy. Wbijanie klina między państwa zachodnie to dziś stały element kremlowskiej polityki zagranicznej. Ale czemu mamy w tym pomagać Rosji?”
Polska chora na Rosje.
wydaje sie jakby swoj do swego ciagnal. a zdrugiej strony jakby malpie dac brzytwe.
sygnal jest jasny – podoba sie nam sultanie wasze podejscie i powiedzcie nam jak mozna by bylo to wykozystac u nas. ile problemow by rozwiazalo zamkniecie 50 tysiecy przeciwnikow politycznych tzn terrorystow
„Wbijanie klina między państwa zachodnie to dziś stały element kremlowskiej polityki zagranicznej. Ale czemu mamy w tym pomagać Rosji?”
Czemu? Ponieważ priorytety polityki zagranicznej renegackiej szajki rzadzacej Polską sa identyczne. Kierunek tej polityki jest jak najbardziej w interesie Kremla i nie trzeba patrzec na zasłone dymną w postaci obłudnej retoryki antyrosyjskiej. Chyba to jest widoczne jak na dłoni. Sojusz z prorosyjskimi Wegrami, dziś z prorosyjską Turcją, wcześniej cieple gesty wobec Białorusi i kokieteryjne propozycje pana Waszczykowskiego spotkania z Ławrowem, zignorowane przez niego z wyzyn imperialnego podestu – póki Polska będzie wspierać Ukrainę, choćby tylko werbalnie, nie ma rozmowy. Przypisywanie tej obłędnej ekwilibrystyki niedostatkom inteligencji i doświadczenia grupy trzymającej władzę jest wielka pomyłką, która nas może drogo kosztowac. Dziś mamy romans z tureckim dyktatorem, jutro możemy wyjść z UE, a NATO i tak nas nie obroni.
Sądzę, że odbyła się owocna wymiana poglądów na temat zwalczania opozycji. Czy wynegocjonowano wynajęcie pomieszczeń w tureckich obozach koncentracyjnych?
Było : Polak – Węgier
Będzie : Polak – Turek , dwa bratanki.
Oczywiście mam na mysli Kaczyńskego i Erdogana.
Osobiście nie widzę Turcji w UE ani dziś, ani jutro.
Nie z powodu Erdogana i dzisiejszej sytuacji wewnętrznej Turcji, ale z przekonania, że bycie Europejczykiem oznacza przynależność do pewnego kodu kulturowego.
Antyimigrancka polityka PIS-u w świetle tak zarysowanej definicji mogłaby być postrzegana, jako tegoż kodu obrona, pogodzić tego z zapraszaniem Turcji do UE jednak nie sposób.
Owszem Erdogan jest postacią problematyczną,ale regionalne mocarstwo lepiej mieć po swojej stronie, niż patrzeć jak staje się przeciwnikiem, którym faktycznie już jest na kilku frontach
Z Erdoganem w tym roku spotkała się Merkel, Tusk i reszta wierchuszki unijnej. Reszta unii ma tymczasem robić wzdychać teatralnie i udawać, że turcja nie istnieje?
@Aborygen
Ty przytoczyłeś aforyzm Schopenhauera, a mnie przypomniał się kawał: Jaka jest różnica między prostytutką, a ku.wą? Otóż, prostytutka wykonuje zawód, natomiast k. ma taki charakter.
Parafrazując ten kawał, można powiedzieć tak: oportunista to ktoś, kto zmienia swoje poglądy w celach zarobkowych. Jeżeli ktoś zmienia swoje poglądy w zależności od kierunku wiatru i nie ma z tego żadnych korzyści, jest po prostu szmatą.
Falicz wyjechał do Australii mając pewnie dość polskiego grajdołka i złośliwie głosuje na Polską Zjednoczoną PRawicę, żeby się na rodakach zemścić 😉 Jak mu się rządy PZPR tak podobają to niech wróci do ojczyzny, razem z innymi fanami tow. Jarosława.
Kolejny dowod na to, ze PiS szykuje wyprowadzenie Polski z Unii albo, co by mu jeszcze bardziej pasowalo, czeka na wywalenie Polski…Wtedy wrociloby owe WIELKIE „cierpienie” Polski, ktorym karmi sie PiS i kosciol… i z nimi calkiem niemala czesc Polakow! Manipulacje siegaja powoli granicy obledu.
Kaczynski jest zafascynowany Erdoganem. Putinem tez. Tylko tego ostatniego nie moze przyjac z honorami w Warszawie, bo przeszkadza… Smolensk. Bez niego juz dawno calowalby sie z Putinem, co chetnie czyni niejaki Orban.
Duda? Od tygodni czytam obledna dyskusje o rzekomych „zgrzytach” miedzy nim i Kaczynskim. Wielu naiwnych dziennikarzy podtrzymywalo to zludzenie, bo Duda „gdzies tam” sie podobno z Kaczynskim nie zgadzal… jak by nie wiedzieli, ze rzekoma „niezaleznosc” Dudy to ukartowana gra miedzy nim i jego szefem. Czy po wizycie Erdogana wroca „na ziemie”? Watpie. I w tym „znajda” tez cos pozytywnego…
Nie bedzie trwalo dlugo i Putin tez pojawi sie w Warszawie. Kaczynski oglosi, ze co prawda(sic!) byla bomba, ale nie Putin ja podlozyl na „spole” z Tuskiem, tylko sam Tusk…, a moze i Putin chcial Tuska powstrzymac…
W zwariowanych manipulacjach PiS wszystko mozliwe.
To samo, co robi Erdogan w Turcji i Putin w Rosji jest tez mozliwe w Polsce. Gdy juz nie bedzie w Unii…, to jedyna przeszkoda.
Jak kuma geniusz.?W Chinach demokracji brak ,a tam robimy biznesy ,to dlaczego nie robić ich z Turcją.Paranoja polega na tym ,że jaki to biznes zrobiliśmy z Turkami?Jest to celowo podjęty fakt polityczny, aby dołożyć, tym z zachodu za całokształt i 1 do 27.I znamienne, pani Beata nie spotkała się.Otoż geniusz uderzył w prezydenta.Bo ludzie wolno,ści a nie dyktatury, są przeciw wizycie.Czyli przeciw prezydentowi wrogowi prezia?
„PiS pomaga Rosji we wbijaniu klina między państwa zachodnie”
Swego czasu propaganda posądzała „Solidarność” o wbijanie takiego klina między sojusznicze państwa „demokracji ludowej” 🙂
… nareszcie skoncza sie te oskarzenia PiS o islamofobie… PiS jest jak najbardziej otwarty na islam….
…. szczerze….. w swietle tych brutalnych atakow UE na Polske widze nowy trojkat…..
…. Warszawa – Moskwa – Ankara….
… a polityke trzeba patrzec realnie … masz wrogow na Zachodzie …. szukaj przyjaciow na Wschodzie … ( a takze na Poludniu i Polnocy)
Dzięki Dudzie jest szansa powrotu Turcji na Krym.Na zasadzie odwróconej hipoteki Bitwy pod Wiedniem.Husaria WOT Macierewicza czeka na wodzu prowadż na Krym.Tak sobie myślę ,że Duda siedział jak na tureckim kazaniu kiedy Erdogan podawał turecki sposób na parzenie opozycji. Pod pretekstem puczu zamiast kanapek z kawiorem.
Niezależnie od czegokolwiek czy jakichkolwiek poglądów, od prawicy do lewicy, sytuacja, w której ochroniarze czy służby specjalne z jakiegokolwiej obcego państwa robią według własnego uznania „porządek” w taki sposób, to się w głowie nie mieści.
Z takim podejściem zapomnijmy od razu o jakiejkolwiek suwerenności czy godności.
”Prawda jest jednak taka, że sytuacja w Turcji rozwija się w złym kierunku. Osoby o odmiennych poglądach są zastraszane, opozycjoniści aresztowani, a kara śmierci ma zostać przywrócona. Nie wolno nam przejść do porządku dziennego nad tym wszystkim. Musimy mieć jasne stanowisko w UE, niezależnie od porozumienia w sprawie uchodźców”
„Moje zdanie jest jasne: nie jestem za kontynuacją rozmów akcesyjnych z Turcją. Dla Turcji nie ma miejsca w UE”
To wypowiedź kanclerza Austrii Kurza , kiedy był jeszcze ministrem spraw zagranicznych,
a z którym rząd PIS ma nadzieję blisko współpracować ze względu na jego negatywny stosunek do uchodźców i ostentację w deklarowaniu swojego katolicyzmu.
Pisiaki uwielbiają robić na złość Angeli Merkel.Przed wyborami rozpętali histerię
reparacyjną aby poprawić wynik AFD .Waszczykowski wyraził nawet rozczarowanie,
że liczył na 16-17 procent,ale też radość ,że osłabiona kanclerz będzie musiała
w pewnych sprawach….pytać Polskę o zdanie.
Erdogan wzywał Turków do niegłosowania na kanclerz. Ten sam kierunek .
„Nie będziemy stroną, która się poddaje. Prawdę mówiąc, nie potrzebujemy już członkostwa w UE” – oświadczył szef tureckiego państwa. ”
To wypowiedź Erdogana z 01.10.2017 r.
Pytanie czy prezydent o tym wiedział ,jeśli tak to czy pytał Erdogana o zmianę poglądów
od 01.10.
Coś mi się wydaje ,że nie wiedział.
Nie ma żadnej spójnej polityki zagranicznej.Jest chaos i przypadek. Myśl jest taka:
spotykamy się z tymi ,którzy podejdą pod rękę i którzy akurat chcą się spotkać .
Sens i cele dorobi się na poczekaniu.Nie szkodzi ,że się wzajemnie wykluczają.
Można pokazać elektoratowi ,że jesteśmy w międzynarodowej grze.
Z politykami Grupy Wyszehradzkiej i Węgrami spotkania są co kilkanaście dni.
Jest ruch w interesie.
Nawet Erdogan pokazał jaką wagę przywiązuje do wizyty w Polsce .
Pod pretekstem wypadku w kopalni odwołał spotkanie z premier Szydło.
Mad Marx
17 października o godz. 22:14
” to warto przypomnieć „czasy stanisławowskie”, kiedy to polski „obóz patriotyczny” zamiast modernizować stosunki społeczne i budować gospodarkę skupił się głównie na działaniach”
Nie warto przypominać. Nie ma żadnych analogii po upływie kilkuset lat.
” Polska jest uzależniona gospodarczo od Berlina ”
A jak można rozwijać gospodarkę bez handlu zagranicznego.?! I gdzie szukać odbiorców
i kooperantów jak nie za miedzą w potężnej gospodarce.
@Ryszard Kubaszko:
A dlaczego Polska ma się kierować tym, co się podoba w Moskwie?
Kalina
18 października o godz. 10:11
”kokieteryjne propozycje pana Waszczykowskiego spotkania z Ławrowem”
Chyba chodzi o gaz. Mocarstwowe plany pisiaków dot.gazu powoli biorą w łeb.
A kontrakty negocjuje się z dużym wyprzedzeniem.Rosjanie pewnie
wzięli na poważnie krzyki ,że Polska nie potrzebuje umowy z Gazpromem.
Jak przyjęli te wszystkie oskarżenia ,oszczerstwa,plugawe oczernianie lekarzy w sprawie
smoleńskiej łatwo się domyśleć.
Dlatego Waszczykowski próbuje Rosjan przeprosić.Nawet o nieporządkach w trumnach cicho.
Miał nadzieję na spotkanie z Ławrowem na pierwszej radzie bezpieczeństwa ONZ , której Polska
przewodniczyła.Niestety,nie przyjechał.Olał to koncertowo ,pokazał gdzie ma nasze
przewodnictwo.
Taką mam koncepcję .Śledzę temat gazu bardzo uważnie.
@ Olsztyński :
„Swego czasu propaganda posądzała „Solidarność” o wbijanie takiego klina między sojusznicze państwa „demokracji ludowej” ”
I mówiła prawdę…
„… a polityke trzeba patrzec realnie … masz wrogow na Zachodzie …. szukaj przyjaciow na Wschodzie … ”
Też tak myślę.
Jak mi się znudzi z Mariolą – wówczas zmykam do Ziuty. A jak mnie wkurzy Ziuta – zawsze w odwodzie jest Zdzicho, który zawsze mnie darzył estymą. W życiu należy być elastycznym.
Tak na poważnie, to sądzę, że prezydent Duda chce jednego: powrotu do macierzy kawy Turek, która podobnie jak herbata gruzińska została wypędzona z kraju zmową okrągłego stołu.
Tak czy owak może się ekipa czegoś uczyć od Turków. Jak to jest ze zestrzelili Rosji dwa mysliwce..i nie było wojny z Turcją. Rosjanie i Turcy sie dogadują. Może coś w gospodarce tureckiej jest ważniejsze dla Rosji niż Polska.?
Wypowiedzi pana Prezydenta Dudy o akcesie tureckim w UE..to chyba dowcip INFLANCKI czyli zagłobizm. Kto poważnie traktuje takie deklaracje..jeśli krajowe..deklaracje kończą się żenadą? Erdogan nie jest cepem chociaż imie troche tak brzmi….ale on dobrze wie kto co w UNII może.
-Cyrkową sztuczką kończysz grę,nie można życia przetańczyć na linie
—A czy to dobrze czy też żle..to pan prezydent wiedzieć powinien.
Ole la li ..oli llu la..a co nam dzis ten Duda da?
Wiele obietnic skończyło we mgle,wiele zamiarów zamiarem zostało
Prawdziwe pany ,prowadza tę grę,od których wielu rodaków zgłupiało
olali lu olilu la do czego zmierza ..taka gra?
Polak otrzymał ,konsumpcji trwa szał..co go obchodzi ablucja -polucja
Co nam Erdogan!..pies go gnał ! Wiwat Prezydent i Prezydentucja.
Ole lu li olelu le..znaczenie słów skręciło się się.!
A może ta wizyta jest za zgodą globalnego nadzorcy, który zagrał na nosie Unii Europejskiej , polecając Adrianowi zaproszenie prawdziwego dyktatora do Mekki demokracji, za jaką przedstawia się Nowogrodzka?
Panu redaktorowi , tak jak temu górnnikowi, „wszystko kojarzy się z Putinem”?
@murator
pan się zajmie aresztowaniem ochroniarzy Erdogana atakujących polskie demonstrantki przeciwko wizycie sułtana
@ antonio :
„” to warto przypomnieć „czasy stanisławowskie”, kiedy to polski „obóz patriotyczny” zamiast modernizować stosunki społeczne i budować gospodarkę skupił się głównie na działaniach”
Nie warto przypominać. Nie ma żadnych analogii po upływie kilkuset lat.”
Miejmy nadzieję, że się to nie skończy podobnie…. Ale przypomną słowa sprzed prawie 500 lat : „Nową przypowieść Polak sobie kupi, że i przed szkodą i po szkodzie głupi”
Niestety cały czas aktualne bo „nie warto sobie przypominać”
„” Polska jest uzależniona gospodarczo od Berlina ”
A jak można rozwijać gospodarkę bez handlu zagranicznego.?! I gdzie szukać odbiorców
i kooperantów jak nie za miedzą w potężnej gospodarce.”
Nie można i jest to główny powód dla którego trzeba utrzymywać dobre stosunki z sąsiednimi państwami w co wlicza się popieranie (w granicach rozsądku) ich działań w polityce zagranicznej, zwłaszcza gdy te kraje nad nami górują w większości dziedzin.
@murator
tak nazywają Erdogana Turcy
Kordialne wizyty Tuska w Ankarze i mizdrzenie sie Merkel do Erdogana to byla…”dyplomacja”
natomiast turecka wizyta w Polsce to…skandal.
Cala POLITYKA – 100% przewidywalnosc.
„…Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk powiedział po rozmowach europejskiej delegacji z szefem tureckiego rządu Ahmetem Davutoglu,…..
….
Nikt nie ma prawa pouczać Turcji w sprawie tego, co powinna zrobić ….”
Marzec 2016.
Aborygen
18 października o godz. 2:12
Andrzej Falicz
@ Aborygen…”
Alez prosze sie tak nie martwic.
Polacy na Kubie w pelni popieraja panskie stanowisko i z olbrzymia przewaga glosuja na Platforme. Czapke z orzelkiem moze Pan wymienic na beret Che…
Tomasz Marczyk
18 października o godz. 12:14
Osobiście nie widzę Turcji w UE ani dziś, ani jutro.
Nie z powodu Erdogana i dzisiejszej sytuacji wewnętrznej Turcji, ale z przekonania, że bycie Europejczykiem oznacza przynależność do pewnego kodu kulturowego….”
Ten kod..zaprezentowal ostanio premier Mariano Rajoy Brey w Katalonii.
A w Brukselii umacnia ten kod pare krokow od siedziby PE pomnik krola Leopolda II, ktory pod ” koniec XIX wieku stworzył prywatne państwo, w którym wymordowano 8 mln ludzi. Mieszkańcy Kongo ginęli nie tylko w wyniku terroru, ale też z powodu sadystycznych upodobań Europejczyków. – Mamy relacje na temat polowań na ludzi, które urządzali sobie uczestnicy wypraw. Po jednym z nich do Londynu wysłano głowę zabitego Afrykanina, która następnie została wypchana niczym łeb dzikiego zwierzęcia…”
Belgia trzymala sie mocno tego kodu kulturowego do 1960 roku…
Bo o komorach gazowych wybudowanych przez narod filozofow w sercu Europy to chyba nie trzeba przypominac
Prosze nie zyc w iluzji wyzszosci europejskich kodow…kasa Misiu – to jedyny kod.
Mad Marx
18 października o godz. 13:28
Falicz wyjechał do Australii mając pewnie dość polskiego grajdołka …”
Tak w 1987 roku.
Panu sie pewnie wtedy podobalo…
PO
18 października o godz. 15:06
Jak kuma geniusz.?W Chinach demokracji brak ,a tam robimy biznesy …”
Merkel ostatnio oswiadczyla, ze oczekuje iz Chiny przejma przewodnictwo swiatowe od USA (!)…
a jak wybrala sie do Pekinu to zabrala ze soba kilkudzisiesieciu szefow najwiekszch niemieckich firm.
Pewnie po to by protestowac przeciwko sytuacji w Tybecie…
otwieracz puszek
18 października o godz. 17:36
Niezależnie od czegokolwiek czy jakichkolwiek poglądów, od prawicy do lewicy, sytuacja, w której ochroniarze czy służby specjalne z jakiegokolwiej obcego państwa robią według własnego uznania „porządek” w taki sposób, to się w głowie nie mieści.
Z takim podejściem zapomnijmy od razu o jakiejkolwiek suwerenności czy godności….”
Ostatnio tureccy ochroniarze pogonili protestantow…w Waszyngtonie.
Ale to USA – tam nie ma zadnej suwerennosci.
Maj 2017
” Kiedy prezydent Turcji Recep Erdogan odwiedził ambasadę w Waszyngtonie, przed budynkiem zaczęły się protesty. Chwilę później ochroniarze Erdogana brutalnie pobili grupę osób. ..”
blob:http://video.gazeta.pl/b62c6543-a9ce-4f57-ab67-2c08ff07c844