Kościół, a nie państwo, ma krzewić wartości chrześcijańskie
Jan Rokita pomstuje w Dzienniku na biskupów, że mieszają się do sprawy abonamentu RTV i robią to głupio. Oh yeah! biskupi sobie na to wywołanie do tablicy przez Rokitę zasłużyli. To kompletnie nie ich sprawa, tylko rządu. Ten rząd wprawdzie sporo zrobił – jak i wcześniejsze, włącznie z lewicowymi – by Kościół pozwalał sobie na podobne ingerencje w nie swoją sferę, ale tym razem się nie dał i szkoda, że Rokita tego nie zaznaczył.
Rokita łagodzi swą krytykę, próbując zwalić odpowiedzialność za wpadkę episkopatu na jakichś tajemniczych a wirtualnych doradców, konsultantów i lobbystów, którym nieszczęśni biskupi zaufali. Ale to przecież w istocie jeszcze bardziej demaskuje niekompetencję hierarchów w dziedzinie mediów i ich funkcjonowania.
Prawda jest jeszcze gorsza. Biskupi – zwłaszcza ci oddelegowani do spraw mediów – właśnie uważają się za ekspertów i wcale nie trzeba im żadnych doradców. Oni doskonale wiedzą, jak zreformować i sfinansować media publiczne. Takie mają przeświadczenie i właśnie dlatego z taką pewnością siebie plotą androny na przykład o niszczeniu wartości chrześcijańskich w mediach, w czym wtórują im niektórzy prawicowi publicyści i politycy. Ale belki we własnym oku – Radia Maryja – biskupi nie widzą. To RM bardziej zagraża wartościom chrześcijańskim niż prywatyzacja TVP.
A tu niestety Tusk się ugiął. Przyjęto senacką poprawkę o ,,wartościach chrześcijańskich” w mediach publicznych. Pewno zrobił to po to, by nie dawać pretekstu katoendekom w PiS i gdzie indziej. Ale to błąd. Pilnowanie wartości chrześcijańskich to nie jest sprawa państwa, które jest konstytucyjnie oddzielone od Kościołów. To jest sprawa właśnie Kościołów i wspólnot chrześcijańskich, w tym Kościoła rzymskokatolickiego, który i tak ma już osobną umowę z rządem o transmisji uroczystości religijnych. Krzewić wartości chrześcijańskie mają chrześcijanie.
Nie wszyscy w Polsce są chrześcijanami, nie wszyscy w mediach są chrześcijanami. Krzewienie wartości chrześcijańskich drogą obligacji prawnych to łatwizna, odbarczanie się przez Kościół z tego, czemu ma on przede wszystkim służyć. A przecież Kościoły i wszelkiego typu społeczne organizacje chrześcijan mają w Polsce pełną swobodę działania. Niech z niej korzystają, ale nie pod naciskiem państwa. Bo wtedy mamy państwo wyznaniowe, a tego Polsce nie życzę. To groźniejsza zaraza niż onegdaj państwo przymusowego ateizmu.
PS. Krążą mejle ostrzegające, że jutro zwolennicy tak zwanego Obozu Wielkiej Polski planują pod budynkiem Żydowskiego Instytutu Historycznego demonstrację przeciwko, a jakże, fałszowaniu historii przez dr. Alinę Całą. (Przypomniała niedawno w Rzepie o współodpowiedzialności Kościoła i endecji za tragedię Żydów). Miasto Warszawa powiadomiło Instytut, że wniosek o legalizację tej demonstracji wpłynął do magistratu. Ludzie dobrej woli skrzykują się pod ŻIH przeciwko neofaszystom. Nie mogę niestety być jutro w Warszawie, ale sercem i umysłem jest z dr. Całą i tymi, którzy staną w jej obronie.
Komentarze
Wpisywanie gdzie się da postulatu ochrony wartości chrześcijańskich to wprost akademicki przykład łamania (nawet nie obchodzenia) zapisów konstytucyjnych postulujących rozdział oraz wzajemną autonomię Kościoła i Państwa.
Takie są realia konstytucyjnej rzeczywistości w tym zakresie w Rzeczpospolitej, która jest podobno demokratycznym państwem prawnym.
Pani doktor, ja także sercem i umysłem będę jutro z Panią. Niestety, nie mogę tego zademonstrować Warszawie, bo mieszkam dość daleko i muszę
ten dzień spędzić z wnukiem.
Jest Pani bardzo odważną kobietą, w tym naszym antysemickim społeczeństwie. Mówić prawdę rodakom a w szczególności KK nie każdy się odważa, wiem coś o tym, ponieważ ma ten problem na większości spotkań towarzyskich. Przed tygodniem na imieninach usłyszałam, że Hitler dobrze zrobił, że wybił tych Żydów. Wypowiadający te słowa, ma niepełnosprawną wnuczkę, którą bardzo kocha i nie pomyślał, że takie dzieci według ideologii hitlerowskiej nie powinny żyć. Starałam się coś tym ludziom wytłumaczyć. Wysłuchali ale czy zrozumieli?
Jak zwykle bardzo ciekawy wpis. Szczegolnie poedobala mi sie konkluzja gospodarza, iz panstwo wyznaniowe gorsze jest od panstwa przymusowego ateizmu. Nie robmy sobie jednak iluzii, ze zdanie to podziela wielu Polakow, wrecz przeciwnie. A ze RM psioczy na Zydow? I bardzo dobrze, nalezy im sie za to, ze zabili Pana Jezusa. A ze biskupi plota, co im slina przyniesie? I bardzo dobrze, wszak ich madrosc pochodzi od samego Pana Boga, itd. Sila kosciola opiera sie o sile glupoty wiekszosci jego owieczek. A glosy gastki wierzycych intelektualistow, ktorzy tak, jak gospodarz, boleja nad stanem faktycznym kosciola, sa glosami wolajacego na pustyni.
W Polsce było „onegdaj państwo przymusowego ateizmu”?! Kiedy???!!!
Podpisując się pod opinią Lexa , dodaję tylko ,iż przypadkiem oglądałem wejście posła Dziedziczaka na trybunę Sejmowa, po to tylko ,by wygłosić tyradę o wartościach Chrześcijańskich w medialnej ustawie . Zaczynał od Jana Pawała II i jego obecności w Sejmie (marszałek Komorowski wyciszył go , bo naruszył procedury -nie na temat) .Poseł Dziedziczak w swietle kamer TV otrzymal nagrodę za gloszenie niekonstytucyjnych apelów -w postaci uścisku dłoni Prezesa Jarosława ,który nawet uniósł sie z siedziska .Radiomaryjni mieli swoje 5 minut .
Nowo mianowany Biskup Szczeciński Dziega juz kilka razy głosił głupoty wystepując w roli dawnego I sekretarza KW PZPR!!!
Jego kolejna konferencja prasowa to zapowiedz tworzenia „Parti Szczecin ” czy parti” Pomorze Zachodnie ” jak je nazwał .On juz powołuje rade spoleczna ktora uwaga ….będzie analizować budżety miast .Biskup Dzięga zauważył ,że jego ksieża ,ktorzy czesto biedni ,żyjacy w bardzo skromnych warunkach -jednak pracuja gorliwie . To może chodzi by te budżety inaczej dzielić „,ŁOBUZY bez wstydu . Czasami jednak zmieniają wstydliwe ,choc prawdziwe napisy .Latem 2008 wielki kompleks O.Paulinow w Łukęcinie n/morzem nosił tablice z napisem Dom wypoczynkowy O.Paulinow (ca 10ha ) , dziś latem 2009 nazywa sie DOM Zakonny O.Paulinów
ps.
Dr Półtawska zmnieszyla mi postać Karola Wojtyły jako papierza .Czyżby wchodziła swiadomie lub nie w postać Mari Magdeleny .Tekst w GW odbieram jako tragikomiczny ,nawet niechciałbym by te wszechobecności Wandy i jej rodziny ( kąpiele letnie wnuków w sadzawce na terenie Castel Gandolfo ) były prawdziwe bo.. lubiłem i lubie Karola Wojtyłę , ach ten Duch Świety ,ale nie jest to moje zmartwienie iz został „wystawiony” na drwiny .
Redaktor Szostkiewicz znów pisze nieprawdę. Etnograf Cała przypomniała o współodpowiedzialności endecji i Kościoła za tragedię Żydów ? Każdy, kto przeczytał uważnie wywiad z tą panią, wie, że to kłamstwo.
Etnograf Cała, stwierdziła, że społeczeństwo polskie jest współodpowiedzialne za Zagładę polskich Żydów. To niesłychane kłamstwo Całej red. Szostkiewicz nazywa prawdą.
Parę informacji dla historycznych ignorantów. Niemieccy naziści zamordowali 20 procent polskich księży katolickich. Jeden z przywódców Stronnictwa Narodowego, R. Rybarski zginął w Auschwitz w 1942r. Jeden z liderów ONR Falanga i działacz Obozu Wielkiej Polski, J. Mosdorf zginął w Auschwitz w 1943r. Wielu endeków walczyło z hitlerowskim okupantem i wielu zostało przez hitlerowców zamordowanych.
Panie Redaktorze,
Rokita tym razem pozytywnie zaskoczył, a Tusk – zawiódł. Nie pojmuję zresztą dlaczego, bodaj jedynie ze strachu. Przecież osoby, dla których tzw. obrona wartości chrześcijańskich w mediach i głos KK w sprawach politycznych mają znaczenie – i tak głosują na PiS! Chyba, że była to zagrywka Tuska na potrzeby wewnątrzpartyjne (zaspokojenie sumień pp. Gowina, Niesiołowskiego albo Czumy).
Pozdrawiam
Geograf
PS. Słuchając buńczucznych jak zwykle wypowiedzi bp. Głódzia (o tym, jak to „głos Kościoła zabrzmi mocno”), nie mogłem uciec od porównań z p. Chamaneim. To jednak ulga, że żyjemy w kraju, w którym bojowy klerykalizm kończy się „jedynie” psuciem państwa, a nie strzelaniem do ludzi na ulicach.
Wśród polskich nacjonalistów byli ludzie, którzy brali udział w ratowaniu Żydów. Np. jeden z przywódców przedwojennego ONR, w czasie wojny m. in. oficer NSZ, Edward Kemnitz, współpracował z „Żegotą”, po wojnie został przez Instytut Yad Vashem uhonorowany tytułem „Sprawiedliwego wśród narodów świata”. Innym endekiem uhonorowanym przez Yad Vashem był pisarz, Jan Dobraczyński.
Panie Redaktorze,
Jeśli chodzi o kwestię „wartości chrześcijańskich” w mediach to nic dodać-nic ująć do Pańskiego wpisu. Po raz kolejny tzw. władza przestraszyła się Kościoła. Myślałem, że pan Tusk i PO są trochę odważniejsi. Ale zawiodłem się. Po raz kolejny zresztą.
Zresztą całą sprawę bardzo celnie skomentował we wczorajszej (25.06) „Kropce na i” premier Oleksy. Zachowanie PO nazwał nadgorliwością. I przypomniał, że krzewienie wartości chrześcijańskich jest wpisane w szereg innych aktów. I nie ma potrzeby dopisywania do tej listy ustawy medialnej.
No, ale stało się to, co się stało.
Ponoć strona kościelna Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu zaproponowała spotkanie ws. tej nieszczęsnej ustawy. Ciekawe, czy do spotkanie dojdzie i co zostanie ustalone. Boję się, że może być jeszcze ciekawiej niż jest teraz.
Cordolium: nie wiem, co dokładnie napisała Cała, ale jeśli nawet rzeczywiście „niesłychane kłamstwa”, to nie bardzo rozumiem, dlaczego kontrargumentem przeciwko jej tezom ma być liczba księży zamordowanych przez hitlerowców oraz bohaterska postawa poszczególnych polskich narodowców. Mógłbyś objaśnić?
Rację ma Rokita, że biskupi nie powinni wtrącać się w sprawy techniczne funkcjonowania państwa. Zgadzam się, że ich obowiązkiem jest głoszenie nauki o wartościach katolickich, ale nie mogą używać do tego celu świeckiego aparatu państwowego.
Być może hierarchowie kościoła katolickiego w Polsce zwyczajnie obawiają się, że rzekomo jeszcze bardziej skomercjalizowana TVP przestanie łożyć na programy redakcji katolickiej i wrzucać niezapowiedziane transmisje z mszy na pamiątkę św. Brunona z kądśtam w najlepszym czasie antenowym. Bo nie sądzę, żeby zgodzili się na abonament z pominięciem wartości katolickich.
Rokita nie ma jednak racji w jednej, za to fundamentalnej sprawie. Biskupi mają obowiązek rozumieć mechanizmy funkcjonowania nowoczesnego państwa. Kościół nie jest organizacją wyjętą ze społeczeństwa i kraju, w którym istnieje. Każdy obywatel powinien mieć podstawową wiedzę na temat tego jak działa państwo. Im wyżej osoba stoi w hierarchii społecznej tym lepszą wiedzę powinna mieć na ten temat. Biskupi są bardzo wysoko w tej hierarchii i dlatego nie mogą się tłumaczyć taka nieznajomością. Nie mogą też biskupów tak tłumaczyć inni.
Szanowny Panie Redaktorze,
na cale szczescie to nie Pan i panscy kibice z tego forum
decydujecie o polityce Panstwa lub Kosciola.
Wy mozecie co najwyzej popatrzec z boczku i ewentualnie
poslinic sie ze zlosci. W wolnym i demokratycznym kraju nikt Wam tego przeciez nie zabroni.
>Cordolium
Jak chcesz „zgłębić” temat, to idź do źródła. Poczytaj „Rycerza Niepokalanej”, czy „Mały Dziennik” z lat 35/38. Tak się złożyło, że czytać uczyłem się (chyba w 1941r.) właśnie z „Rycerza Niepokalanej” i „Tygodnika Katolickiego” – bo tylko takimi polskimi pismami dysponowała sąsiadka (na „Mały Dziennik” trafiłem dopiero kilka lat temu). Miałem wtedy (1941) problem. Czemu rodzice mówią, że Hitler be, a ja czytam, że jest cacy, a Żydzi to samo zło, gdy tych kilka żydowskich rodzin, które wówczas jeszcze w naszej osadzie mieszkały, to zupełnie porządni ludzie.
patrząc z niemieckiej perspektywy zastanawiam się, czy w Polsce funkcje jeszcze coś takiego jak katolicki kościół powszechny. Coraz bardziej jest to „polska odmiana”, gdzie ludzie dalecy od klimatów radiomaryjnych nie potrafią się odnaleźć. Kontrowersje j.w. o „wartości” w mediach nie do pomyślenia w żadnej katolickiej społeczności europejskiej. Widzę na codzień różnicę, proszę mi wierzyć! Nikomu nie przyszłoby do głowy obarczanie istytucji państwowych kwestią zobowiązań religijnych typu „promowania wartości”. Nawet „Partei Bibeltreuer Christen” nie ma ciągot do tworzenia „państwa wyznaniowego”.
Pytanie, czy naprawdę nie ma na to rady. Dlaczego żółć wylewa się anonimowo na forach, a tak mało ludzi stara się o autentyczne życie religijne w parafiach? Tak naprawdę, Polacy w swej masie uprawiają fasadową religijność. Ile razy jestem w Polsce albo dowiaduję się o kolejnych tutejszych „aferach” kościelnych, to myślę, że zamieszkanie w Niemczech pozwoliło mi pozostać katoliczką.
Szanowny Panie Redaktorze,
nadal nie rozumiem, dlaczego kwestia tzw. mediów publicznych , nierozwiazywalna od lat 20 ma być traktowana prawie jak grzech pierworodny PO.
1. Stanowisko Kościoła jest oczywiście roszczeniowe, ale przecież nigdy w żadnej kwestii nie było inne. Wszystkie problemy , czy to światopoglądowe, czy pozornie światopoglądowe / tę uważam za pozorną/ zawsze stawiane były przez hierarchów radykalnie,bo jest to korporacja przez dwa tysiąclecia nawykła do negocjacji i doskonale potrafi walczyć o swoje interesy.
Naiwne twierdzenie, jakoby to Kościół , a nie Państwo miał krzewić wartości chrześcijańskie oznacza ni mniej ni więcej, że w laicyzującym się, internetowym społeczeństwie Kościół powinien własnymi siłami opracować i wdrożyć strategię chrystianizacji / lub choćby zapobiegania dechrystianizacji/ społeczeństwa. Nie pozwala na to ani hermetyczny od stuleci sposób szkolenia młodych księży, ani ocierająca się o klaustrofobię po śmierci JPII postawa polskiego episkopatu . Propagowanie wartości chrześcijańskich w publicznej telewizji i za pieniądze polskich podatników jest więc dla Kościoła bardzo dobrym / i tanim / rozwiązaniem ; należy się spodziewać, że tak długo, jak się da – będzie sztywnym stanowiskiem w negocjacjach z rządem.
2. Tusk się ugiął. A co to właściwie znaczy? Na co własciwie pozwolił? A może należałoby zapytać: czemu miałby się przeciwstawić? Ta walka, której spodziewał się Pan po premierze, byłaby walką z cieniem, bo problem nie istnieje w tej postaci, jaką Pan zaprezentował. Wszyscy wiemy, że droga ” od pomysłu do przemysłu ” w wydaniu naszych parlamentarzystów jest drogą prowadzącą głownie przez chciejstwo. Ze są to chciejstwa czasami komiczne – widać było choćby we wczorajszym sejmowym naparzaniu nad PIS-owskim wnioskiem o votum nieufności dla min. Rostowskiego. Pani Natalli – Świat od dawna przecież skrywa z trudem rozczarowanie zbyt powolnym tempem narastania kryzysu w Polsce.
Tusk ma zbyt wiele doświadczenia i zbyt dobry ” słuch ” by pozwolił sobie na otwarcie kolejnego pola konfliktu wokół – tym razem – wartości chrześcijańskich. Cokolwiek by to pojęcie w ustach kościelnych hierarchów i senatorów miało znaczyć.
3. Z rozbawieniem obserwuję, jak bardzo na opinie szacownych komentatorów / o dzeinnikarskiej płoci nie wspomnę/ w sprawie publicznych mediów wpływa ich – z natury rzeczy niewielka – odległość od sedna sprawy. Co ilustruje się prostym powiedzeniem: punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
Proszę mi wierzyć Panie Redaktorze: wasze niesłychanie głębokie pochylanie się nad tym problemem przypomina mi przykre doznania człowieka z bolącym zębem – w chwilach szczegółnego nasilenia bółu wydaje się, że ząb ten ma nadnaturalną wielkość, wręcz wypełnia mu całą głowę.
Myślę, że wiekszość z nas nie współodczuwa waszego bólu zębów….
Z poważaniem
Panie Redaktorze,
Nie pierwszy to i gwarantuję , że nie ostatni raz specsłużby Watykanu ingerują w prawodawstwo polskie. W każdej niemal sprawie , gdy naraszany jest ich szerokopojęty interes rozlega się wielkie larum. Dano im „palec” a chcą go uciąć przy samym siedzeniu. Konkordat to niestety kamień młyński na szyi finansów i majątku Państwa. Przeraża koniunkturalizm i przyzwolenie tzw polityków na tego typu działalność kleru. Ponoć Polska nie jest państwem wyznaniowym i zapewnia o tym zapis w Konstytucji. Więc brońmy tego!! Kto chce niech wierzy sobie w przeróżne bozie czy nawet w krasnoludki, ale nie mieszajmy w to państwa! Wiara ma być sprawą osobistą a nie publiczną. Czy znajdzie się wreszcie ktoś kto pokaże biskupom że ich miejsce jest w kościele i wsród swoich „owieczek”? Dosyć „czarnego” terroru!
Levar … jeśli twój intelekt jest na poziomie dogmatów i średniowiecza zachowaj to dla siebie. Jeśli chcesz dobogacać kler to rób to z własnego majątku i własnej kieszeni. Skoro osobnicy spod znaku Watykanu sprzedają ci iluzję i ty bierzesz to bezkrytycznie nie żądaj by inni tak czynili. Przyzwolenie na rozkradanie 38 milionowego państwa przez ok 70 tysięczną grupkę starych kawalerów jest co najmniej głupotą i działaniem antypaństwowym!
Szanowny Panie Redaktorze!
W pełni podzielam Panskie poglądy dotyczące rozdziału Kościoła od Państwa jak również pewnej odpowiedzialności niektórych katolików za prześladowania Żydów, niemnije jednak dość dobrze uargumentowaną wydaje się być ta wypowiedź dotycząca książki p. dr Całej.
http://www.rp.pl/artykul/2,322125_Ziemkiewicz__W_pulapce_antypolskiego_zacietrzewienia.html
Jeśli to możliwe bardzo prosiłbym o komentarz w tej sprawie.
Patrzac zza granicy ma sie troche wrazenie, iz polscki kosciol pozazdroscil ajatollahom, mullom i innym wplywu na rzadzenie panstwem i ruszyl do ataku. Poprzez Radyja ksztaltuje juz pewna czesc opinni publicznej, ale chce jeszcze wiecej. Zaczynamy zblizac sie do Iranu. Tu na Zachodzie w kosciele nie uslyszalem politycznego kazania od ksiedza w kosciele, chyba ze byl to polski ksiadz na zastepstwie, ktory od razu wciagal wiernych w krajowe rozgrywki polityczne. W ogole latanie do kosciola nie jest dla mnie oznaka poboznosci, lecz wyznawanie i praktykowanie ewangelii w zyciu codziennym: w domu, w pracy, w kontaktach z ludzmi. Ktos tu wspomnial, iz polski katolicyzm jest na pokaz i czesciowo ma racje. Jesli poczyta sie te komentarze na roznych blogach , wypisywane przez zwolennikow pisowsko-endeckiej prawicy, to trudno uwierzyc w ich wartosci chrzescijanskie, ktorych tak sie wszedzie domagaja.
Sceptyk, w swoim mniemaniu, błysnął erudycją. Nie na temat Pan piszesz, Panie Sceptyk. Tematem nie jest to, czy przed wojną był antysemityzm, bo wiadomo, że był. Tematem jest fałszowanie historii przez skrajnie lewicową działaczkę polityczną, którą niektórzy biorą za historyka, Alinę Całą. Ta pani, w wywiadzie dla „Rz”, mówiła m. in., że mało Polaków ratowało Żydów, bo przed wojną był antysemityzm. Jest to kompletny idiotyzm. W okupowanej Polsce, jak wiadomo, za ukrywanie Żydów kara śmierci groziła całej (polskiej) rodzinie. Pomysł, że gdyby przed wojną nie było antysemityzmu, to Polacy w wielkiej liczbie ryzykowaliby życie własnych dzieci lub tylko własne (w wypadku osób samotnych) można by nazwać naiwnym. Ale w wypadku A. Całej nie ma mowy o naiwności. Ta pani to osoba złej woli. Osobną sprawą jest radykalne zaniżanie przez nią liczby Polaków, ratujących Żydów. Nawet w „Der Spiegel” napisano, że Polaków bezinteresownie, pomagających Żydom, było 120 tysięcy. A Cała twierdzi, że tylu ilu dostało medale „Sprawiedliwych”.
Szanowny Panie Bakesrfield,
wiedze, ze skorzystal Pan z mojej rady i sie poslinil.
Jak Pan chce, moze Pan oczywiscie jeszcze potupac nozkami
i pomachac raczkami.
Bardzo wlasciwe podejscie do tej sprawy przez pana redaktora. Chrzescijanstwo jest biznesem kosciola a nie panstwa. Calkowice popieram
Levar…. Miło, że uwierzył pan w sukces swoich „rad”; czymś w końcu trzeba dowartościować średniowieczny poziom klęczek i dogmatów. Zastanawia tylko jedno, skoro ponoć to bozia dała panu wszystko w tym intelekt ; dlaczego odrzuca pan ten „dar” i nie korzysta z umysłu.
Prasa donosi 26/06/2009
„Naraziła Skarb Państwa na stratę pięć groszy, musi zapłacić 300 zł. Łódzki sąd rejonowy – tak jak poprzednio grodzki – uznał, że kioskarka, która nie wprowadziła zapłaty za ksero do kasy fiskalnej, powinna ponieść karę”.
KK robi to codziennie i na sume porownywalna z dochodami wszystkich bankow i firm ubezpieczeniewych W Plolsce.
Przedstawiciele Skarbu Panstwa winni sa wyjasnien !
Szanowny Panie Redaktorze.
Czy przypadkiem nie słyszy Pan śmiechu zza grobu, dzisiaj na Wólce Węglowej pochowanego, generała Zenona Płatka?
cordolium pisze:
2009-06-26 o godz. 06:44
Etnograf Cała, stwierdziła, że społeczeństwo polskie jest współodpowiedzialne za Zagładę polskich Żydów. To niesłychane kłamstwo Całej red. Szostkiewicz nazywa prawdą.
***
Jako byly Zyd polski pozwole sobie przytoczyc kilka faktow z zycia ludzi ktorych znalem:
.Moja matka spacerowala ze mna w wozku w Lodzi po ul Piotrkowskiej.
Pojawil sie ltum z okrzykami: Smierc Zydom, Precz z Zydami. Zydzi do Palestyny! Polska dla Polakow. Kamieni elecialy w okna a policja byla nieobecna.
Poznalem Zyda w Bostonie ktory byl wiezniem oswiecimskich uzywany Niemcow do robot. Gdy z zakratowanego wagono prosil o wode slyszal w odpowiedzi:
A masz Zydzie dolary? MASZ ZYDZIE BRYLANTY? . Znalem kiedys pania na dolnym slasku krora majac przyjaciolke z lawy szkolnej w ghettcie radomskim
przywozila jej prowiant to ghetta wpuszczana przez zaprzyjaznionego policjanta granatowego ktory pilnowal bram Ghetta azeby Zydzi z niego nie uciekali. Ktoregos dnia policjant je wyperswadowal ze juz nie warto bo nazajutrz wszyscy Zydzi majo byc wywiezieni i juz ich nie bedzie.
Pytanie czy policjant polski pilnowal by obozu gdyby w nim znajdowali sie Polacy przeznaczeni na smierc? Czy polski ruch oporu nie zlikwidowal by takiego policjanta? Po prostu los Zydow za nie interesowal Dowodztwo Polskiego Ruchu Oporu. Oczywiscie byly bardzo liczne wypadki ratowania Zydow. Osobisnie poznalym Zydow iratowanych z narazeniem zycia przezPolakow zarowno tu w USA jak i w POlsce. Tylko wspomniani Polacy nie reprezentuja warstwy dowodzace Polskim podziemiem. Po co byloby wywozic Zydow z Francji, Belgii Holandii na zagazowywanie az do Treblingi kidy mazna bylo zdodowac fabryke smierci miedzy Paryzem i Bruksella?
W okolicach Warszawa az sie roilo od polskiej partyzantki i wiadomo co odbywalo sie w Treblice ktora lezala okolo 40 km od Warszawy. Wystarczalo niszczyc tory kolejowe ktorymi dowozono Zydow na zaglade do Treblinki.
Co mi na to odpowie Cordolium i jej podobni?
Mam najwyzszy szacunek dla red Szostkiewicza bezkompromisowa odkkrywa prawde na szpaltach Polityki.
Kościół Katolicki, z siedzibą w Watykanie, krzewi „wartości Chrześcijańskie” od dwóch tysięcy lat…………
Jaki jest efekt, każdy widzi………..
Moim zdaniem, kapłani żyją dostatniej……….
Żeby zyskać na skuteczności, trzeba by zmienić branżę? menedżerów? agencję reklamową? speców od marketingu? Kadrę kierowniczą?
Normalne przedsiębiorstwo zbankrutowałoby już dawno, dzięki Mussoliniemu i transferowi gotówki, w zamian za konkordat, sprzedawcy złudzeń trzymają się nieźle.
Laicyzacja krajów bogatych postępuje, wzrost liczby wiernych w krajach biednych nie rekompensuje ubytku DOCHODÓW!!!!!!!!!
Stąd, między innymi problemy finansowe Watykanu.
Uporczywie głoszę tezę, że KK w Polsce, to papierowy tygrys. Realny wpływ na politykę i mentalność polaka zbliżony jest do zera.
Natomiast 24 000 księży i 6 000 zakonników na etatach katechetów, kapelanów formacji mundurowych, za nasze pieniądze urządziło sobie raj na ziemi……….
Nie neguję wartości psychoterapeutycznych religii, budowy więzi międzyludzkich, ale sens życia w modlitwie to nie przemawiający do mnie lamaizm tybetański. Ale, dlaczego za moje pieniądze?
Czy ktoś wyjaśniłby mi różnicę pomiędzy „wartościami chrześcijańskimi” a „ludzkimi”? Czy mieści sie w nich humanizm, przyzwoitość, spolegliwość, empatia, miłosierdzie, życzliwość?
Czy hipotetyczny „katolik” ma jakieś zalety? wady? w porównaniu z normalnym człowiekiem?
Cordolium:
Kolbe też zginął w Oświęcimiu, ale jako redaktor Rycerza Niepokalanej krzewił dziwne wartości……………..polskokatolickie?
Osobiście sądzę, że prawda jest jeszcze gorsza, niż ta jeszcze gorsza prawda p. Redaktora, a może nawet jeszcze gorsza. Chociaż, kto wie, być może jest lepsza od tej najgorszej i nieco lepsza od tej gorszej, która była lepsza od tej jeszcze gorszej, jednak niewykluczone, że może też być najlepsza z najgorszych, albo najgorsza z najlepszych i na odwrót.
Pan Redaktor twierdzi, że państwo nie powinno krzewić wartości chrześcijańskich, że to coś złego. Więc jakie wartości ma krzewić? Czy te, którym ostentacyjnie hołdują beneficjenci twórczości dr Całej? Morduj? Kradnij? Łżyj? Bądź chciwy? Pożądaj domu bliźniego swego?
Mam nieodparte wrażenie, że dr Cała to coś jak profesor Gross ? jakże tytuły naukowe spsiały, jak zostały zdewaluowane, jak ubabrane w błocie, teraz każdy kiep, który napluje na Polaka może być naukowcem, trochę śliny zmieszanej w pysku z żółcią ? oto jego cały dorobek naukowy. Mam nadzieję, że dr Cała przypomni wkrótce w Rzepie, albo w innym Dzienniku czy lokalnym Timesie o losie Palestyńczyków wymordowanych ostatnio w Gazie – chyba jej pamięć historyczna zdoła sięgnąć kilka miesięcy wstecz.
Człowieku, miej choć trochę odwagi cywilnej oraz uczciwości i przestań w końcu stroić się w piórka „oświeconego katolika”, bo żaden z Ciebie katolik tylko pozorant i manipulant. Nie widzisz chłopie, że Ty masz poglądy antykatolickie, antychrześcijańskie, antynarodowe? Po co ta cała farsa, obłuda, hipokryzja, dwulicowość?
Jakim prawem nazywasz ludzi, którzy walczą o prawdę „faszystami”? Kto Ci dał takie prawo, Alina Cała?
Jeśli Cała ma rację i prawo do tzw. „badań naukowych”, to dajcie również spokój oraz takie prawo Profesorowi J.R. Nowakowi! Czego się boicie, prawdy Panie Szostkiewicz? A może marzy Wam się cenzura w jedną stronę, co? Albo wykażcie Jego kłamstwa i obnażcie Jego niekompetencję i będzie po sprawie.
W pelni sie solidaryzuje z Panem Redaktorem w sprawie biskupow i t.zw.wartosci chrzescijanskich w ustawie medialnej i tym ze od tych spraw jest wlasnie kosciol czy koscioly a nie panstwo. Natomiast solidaryzowanie sie sie z p.A.Cala jest dla mnie bez sensu. Nie znam calego dorobku prac naukowych tej historyczki ale przeczytalem w Rzepie jej dwie wypowiedzi i dprowadzily mnie prawie ze do wymiotow z powodu ich tendencyjnosci i nakrecaniu faktow do zalozonej tezy i to az tak staja sie one zwyczajnie klamliwe i uwlaczajace godnosci polaka, sam nigdy nie symaptyzowalem z zadnymi organizacjami faszystowskimi zreszta tak samo z komunistycznymi ale gdybym byl w Warszawie poszedlbym na ten protest pod ten instytu wlasnie za tolerowanie tak tendencyjnych wypowiedzi , ktore to wypowiedzi sa zwyklym paszkwilem na polakow i ich role w czasach zaglady zydow, a juz jej wyrazone ubolewanie na tragedie p.Fieldorfa i tlumaczenie ze zydzi bioracy udzial przy przygotowywaniu i trwania tego sfingowanego procesu zakonczonego smiercia tego bohatera polskiego ruchu oporu nie sa niczemu winni bo dzialali na polecenie swych przelozonych, to jest zupelnie takie samo tlumaczenie jakiego uzywali zbrodniarze niemieccy na swoich procesach po wojnie, ze oni niczego zlego nie robili bo dzialali na rozkaz, to wlasnie pokazuje przewrotnosc , tendencyjnosc i szowinizm tej historyczki, i tyle .
Z powazaniem
Tak.
Rozdzielność Kościoła od Państwa to jedna bardzo ważna kwestia. Chociażby dlatego, by wyznawcy innych religii czy wierzeń, nie byli piętnowani, bądź mordowani. Priorytetem jest wolność. Mówię „Nie” miłości, która ją ogranicza.
Odnoszę podobne wrażenie, jak „Sprint”: „Zaczynamy zbliżać się do Iranu”.
Druga rzecz, to współodpowiedzialność za zagładę Żydów.
Mam trzydzieści lat i czuję się współwinny tego mordu na .. człowieku.
Gdybym wówczas żył, nie wiem, czy odważyłbym się pomóc. (Pewnie sam potrzebowałbym pomocy). Wydaje mi się jednak, że tylko wolni sercem i umysłem, potrafili wyjść poza obawę o własne życie. Zniewoleni wykonywali rozkazy.
Po trzecie… ta belka w oku kościoła…
Boże! Widzisz i nie grzmisz.
Pozdrawiam.
Dziękuję za klarowny ogląd na sprawę.
Marek pisze
„Pan Redaktor twierdzi, że państwo nie powinno krzewić wartości chrześcijańskich, że to coś złego. Więc jakie wartości ma krzewić? ”
Odpowiedź podał wyżej wiesiek59:
„Czy ktoś wyjaśniłby mi różnicę pomiędzy ?wartościami chrześcijańskimi? a ?ludzkimi?? ”
Dobranoc (:
Poprzednio dodalem komentarz i jakos kazdy go unika. A taka byla prawda!
Ludzie odrzucaja prawde ktora w oczy kole.
Eeeeeeeeeee tam, Grzechu, odpowiedź jest prosta jak blat stołu. Wartości chrześcijańskie to są wszystkie dziesięć przykazań Dekalogu, a wartości ludzkie zawarte są od czwartego do dziesiątego. Z tego wynika, że tylko chrześcijańskie są przykazania 1 – 3.
michrich pisze: 2009-06-26 o godz. 20:50
Na blogach polityki kilkakrotnie widzialem fragment pamietnika…
http://dziadul.blog.polityka.pl/?p=18#comment-173
Polskie spolecznstwo jest chore. Choraba jest nie tylko anty semitism, Jest rowniez rusofobia i germanfobia. Przecietny polak nienawidzi wszystkich. To jest przerazajace! Winie za to KK i durnych politykow.
Zauwaz ze aljanci rowniez mogli bombardowac tory kolejowe i nawet krematoria.
Grzechu:
Doprecyzowanie- wartości buddyjskie, szintoistyczne, konfucjańskie, islamskie, hinduistyczne, judaistyczne- są takie same jak chrześcijańskie, przynajmniej w teorii………..
ogólnie- „nie czyń drugiemu co tobie niemiłe”…….
Torlinie! Poczytaj Katechizm KK. rzeczywiście chrześcijańskie jest w nim tylko 5 przykazanie [kościelne]. reszta jest `ściągą` z innych systemów religijnych.
W ostatnim „Dodatku historycznym” Polityki był artykuł o szabrze [szaber]
Kradziono z mienia porzuconego wszystko…….
W latach 70 po katastrofie samolotu, tłumy rzuciły się do Lasku Kabackiego w tym samym celu- obdzierać trupy i szabrować bagaże ofiar……….
Czy to „wartości chrześcijańskie”?
Antypolska insynuacja michricha, że Hitler umieścił obozy zagłady w okupowanej Polsce z jakiegoś innego powodu niż ten, że tu było najwięcej Żydów, dyskwalifikuje go jako partnera do dyskusji.
Senacka poprawka o „wartościach chrześcijańskich” w mediach publicznych znaczy tyle co nic. Kolejne pyrrusowe zwycięstwo Kościoła na polu bitwy, które jest powoli opuszczane nie tylko przez walczących ale przede wszystkim przez kibiców. Media tradycyjne tracą na znaczeniu może powoli ale nieubłaganie i tego trendu nic już nie zmieni. Za kolejne pięć góra dziesięć lat telewizja w obecnej formie stacji nadających 24h na dobę wedle uznania naczelnego czy kogoś tam innego ‚kompetentnego” przejdzie do lamusa. Wybór kanałów zastąpi wybór konkretnych programów, filmów, dzienników co tam kto będzie chciał i kiedy będzie chciał.
Kto pomyślałby dziesięć lat temu że prywatna anonimowa osoba pisząca w jakimś tam internecie będzie w stanie dotrzymać pola w starciu z jednym największych ogólnopolskich dzienników. Z tego co wiem Kataryna pisze dalej a „Dziennik” sprzedali.
Premier zachowuje się w sprawie mediów publicznych bardzo roztropnie nie angażując się w walkę o pietruszkę. Siła rażenia TVP już jest marginalna jak poparcie dla Libertasu w eurowyborach. Niech biskupi mają swoją senacką poprawkę dla świętego spokoju.
Pan Redaktor pisze:
„Ten rząd wprawdzie sporo zrobił – jak i wcześniejsze, włącznie z lewicowymi – by Kościół pozwalał sobie na podobne ingerencje w nie swoją sferę, ale tym razem się nie dał”
i dalej:
„A tu niestety Tusk się ugiął. Przyjęto senacką poprawkę o ,,wartościach chrześcijańskich? w mediach publicznych. ”
No to jak w koncu panie Redaktorze: dal sie ten rzad,
czy sie nie dal?
Pisze Pan dalej:
„Bo wtedy mamy państwo wyznaniowe, a tego Polsce nie życzę. To groźniejsza zaraza niż onegdaj państwo przymusowego ateizmu.”
To znaczy panie Redaktorze, ze chyba popelnil Pan zyciowy blad.
Zamiast do SOLIDARNOSCI trzeba bylo wstapic do ZOMO
i razem z Jaruzelskim bronic „mniejszego zla”.
cordolium pisze:
2009-06-27 o godz. 09:14
Antypolska insynuacja michricha, że Hitler umieścił obozy zagłady w okupowanej Polsce z jakiegoś innego powodu niż ten, że tu było najwięcej Żydów, dyskwalifikuje go jako partnera do dyskusji.
***
Jeszcze raz powtorze pytanie czemu nie wybudowac francuzkiej Teblinki miedzy Paryzem i Bruksella?
Tto nie propaganda tylko fakty prawdziwe mimo ze nie nie nie moga podobac „patriotom”. Jak bylo, tak bylo przeszlosci nie mozna wymazac ale zawsze mozna ja zignorowac w uczuciu swoiscie pojetego „patriotyzmu”. Na tym koncze swoj udzial w dyskusji i juz nie wroe to tej dyskusji. Bye
michrich objawił się tu nie tylko jako zakłamany polonofob, ale również jako człowiek nieinteligentny. Ilu Żydów mieszkało we Francji, a ilu w Polsce ? Jak wyglądała okupacja we Francji, a jak w Polsce ? Elementarna wiedza historyczna.
cordolium pisze:
2009-06-27 o godz. 14:24
michrich objawił się tu nie tylko jako zakłamany polonofob, ale również jako człowiek nieinteligentny. Ilu Żydów mieszkało we Francji, a ilu w Polsce ? Jak wyglądała okupacja we Francji, a jak w Polsce ? Elementarna wiedza historyczna.
We Francji mieszkalo 50000 Zydow Wojne przezylo 350 000. !70 00 wyladowalo w Oswiecimiu, Treblince itd. Taniej bylo by Niemcom zbudawac cos na podobienstwo Treblinki we francji zamiast ich wywozic do Polski. Maz kuzynki mego ojca uciekl z trasportu do Treblinki. Wrocil do rodzinnej Czestochowy i udawal Polaka. Mial kumpli polskich z ktorymi gral w karty. Raz grupe zmaltretowanych Zydow jeden z jego kumpli skomentowalwskazujac na Zydow: „Popatrzcie, te koty jeszcze zyja”Wspomniany krewniak przy pomocy swojej dziewczyny Polki z powrotem przeniknal do Ghetta bo nie czul sie bezpiecznie poza jej murami. Ostatecznie wyladowal w Bergen Belsen skad wyzwolili go Anglicy. Powojnie slyszalo sie powiedzonka w rodzaju: W getcie tez byles taki madry, Hitler nas wyreczyl, podziekuj Zydzie ze zyjesz. Jestem pewien ze takie fakty nie narusza patriotyzmu Concodium. Duma narodowa ponad wszystko, sztandar do gory!
Torlin…
Różnicę między wartościami chrześcijańskimi a ludzkimi rozumiem nieco inaczej. Wydaje mi się, że wartości chrześcijańskich nie byłoby i nie mogło by być, gdyby nie wartości ludzkie.
Wartości chrześcijańskie są dla mnie owocem kultury (jak wartości każdej innej religii, czy wyznania. Tu ukłon w stronę wieśka59).
Wartości ludzkie są natomiast w moim odczuciu, samą naturą, owocem miłości i wolności.
Sam Jezus przecież nie był chrześcijaninem, a z pewnością kochał życie.
Co prawda Jezus został ochrzczony, ale był to akt Jego wolnej woli a nie przemyślana operacja marketingowa mająca zapewnić przyszłemu kościołowi katolickiemu władzę i uznanie w oczach wiernych.
Ogromne poczucie krzywdy przebija z postów michricha. Nie zamierzam Cię przepraszać za doznane krzywdy, tylko zwracam Ci uwagę, że nie powinieneś się czepiać akurat Polaków. Masz złudzenia, że gdzieś było lepiej? Kiedy sankcją za jakąkolwiek pomoc Zydom była eksterminacja całej rodziny „dobroczyńcy”? Poczytaj np. Leona Feuchtwangera „Diabeł we Francji” o tamtejłszej skali denuncjacji współobywateli żydowskiego pochodzenia! Niestety, pewnie nie widzisz. że Twoja zakamieniała pretensja to woda na młyn katoendeków? Nie widzisz, jaki się stajesz do nich podobny?
Od dzieciństwa darzę olbrzymią sympatią żydowskość: naród, obyczaj, historię i kulturę. Wiele jestem w stanie współodczuwać. Jestem generalnie po stronie Zydów. Ale nie takich ksenofobów jak Ty.
Michrich jedziesz po bandzie. Przypominasz mi osoby głoszące tezy, że NKWDowcy i polscy Stalinowcy maltretujący po wojnie polskich weteranów to Żydzi i żydowski spisek z powodu kilku Żydów, którzy faktycznie się w tej robocie przewineli.Totalny absurd. Na siłę interpretujesz wydarzenia tak by pasowały do dogmatów, w które wierzysz. Nikt nie zaprzecza antysemityzmowi i wojennemu zwyrodnieniu niektórych Polaków, ale ty balansujesz na krawędzi bredni. Obozów zagłady było w europie dużo. Te umiejscowione w Polsce są najbardziej znane bo były największe i najbardziej rozwinięte, a były takie nie z powodu polskiego antysemityzmu. Dla lepszej orientacji masz tu link do mapy obozów zagłady
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/archive/d/d6/20050403192812!Konzentrazionslager.png
Mozesz na jakimś brytyjskim forum zapytać, dlaczego lotnictwo nie zbombardowało torów prowadzących do tych obozów.
norymberga pisze:
2009-06-29 o godz. 11:07
Ogromne poczucie krzywdy przebija z postów michricha. Nie zamierzam Cię przepraszać za doznane krzywdy, tylko zwracam Ci uwagę, że nie powinieneś się czepiać akurat Polaków. Masz złudzenia, że gdzieś było lepiej? Kiedy sankcją za jakąkolwiek pomoc Zydom była eksterminacja całej rodziny ?dobroczyńcy??
. Jestem generalnie po stronie Zydów. Ale nie takich ksenofobów jak Ty.
****
Norynbergo!
Ja przytaczam tylko fakty i nie wrzucam wszystkich do jednego garnka. Co ja i nni Zydzi przezyli jest faktem. Przeciez wspominalem ze osobiscie znalem Zydow uratowanych przez Polakow. Podawanie faktow niemilych dla swiadomosci nie powinno sie nazywac ksenofobia. Prawda jest prawda, fakt jest faktem. Ktory z faktow podawanych przeze mnie jest oznakiem ksenofobii?
Czy nie jest faktem ze Treblinka lezala blisko Warszawy? Ze tam roilo sie od POlskiej partyzantki?
Drogi michrichu!
Ty chyba sam nie widzisz, kiedy opuszczasz fakty i udajesz się w gąszcz interpretacji. Ksenofobią nie jest informowanie o skali czy organizacji Holokaustu, tylko np. insynuowanie, że usytuowanie obozów zagłady akurat w Polsce miało coś wspólnego z przewidywaną obojętnością Polaków na ten stan rzeczy.
Nie wiem, jak bym się wtedy zachowała w obliczu masowej zagłady współobywateli. Może jak tchórz. Ale uważam, że nikt nie ma prawa domagać się bohaterstwa od innych. Ty też tego prawa nie masz.
Jeśli masz takie wrażliwe sumienie, to popytaj najpierw Anglików i Francuzów, dlaczego nie chcieli umierać za Gdańsk.
norynbergo!
Ktore to facty ja opuszczam?
Pytam: Czy polski policjant granatowy pinowal bram obozu w ktorym znajdowaliby sie polacy przeznaczeni na zagazowanie? Ni epowiesz mi ze tak. Ale bram ghett pilnowali azeby Zydzi z ghetta nie uciekali. Polscy partyzanci na pewno wykonczyliby takowych policjantow. Ratowanie Zydow bylo niebezpieczne bo inni Polacy ich wydawali. Mam sasiada ktorego matka pochodzi z Kocka w ktorym w czasie okupacji powieszono rodzine polska wraz z ukrywajacemi sie u nich Zydami bo ktos sypnal. Podziemie polskie nie scigalo szmzalcownikow. Widzialem ulotke gloszaca: „Po wojnie nie wypuscimy Zydow z ghett. Niemcy i Zydzi podpalili Swiat i musza zginac. Przeczytaj i podaj drugiemu”.
Nie powiesz mi Norynbergo ze polska partyzantka byla by bezczynna gdyby w Treblince zagazowywano Polakow a nie Zydow. Kiedys na studiach dawno wywiazala sie dyskusja na temat kto byl gorszy w czasie wojny? Rosjanie czy Niemcy? Czesc moich kolegow uwazala ze Rosjanie bo gwalcili kobiety, odbierali zegarki, wywozili na Syberie podczas gdy Niemcy jedynie byla mordowali Zydow. W swej glupocie dali mi do zrozumienia ze moja smierc nie byla by az tak wielkim zlem jak wywoz Polaka na Syberie.
Nie zasypuj faktow ktore przytaczam demagogicznymi, glosnymi zarzutami o ksenofobie z mojej strony. Majdanek dzialal na przedmiesciach Lublina. Jezeli Armia Krajowa byla w stanie zdobyc Lublin przed przybyciem wojsk Sowieckich to na pewna bylaby w stanie sparalizowac dzialalnosc Majdanka. Tylko ze w nim mordowano Zydow i jencow Sowieckich. Nie domagam sie od nikogo ryzykowania swojego zycia dla mnie. Jezeli mozna bylo likwidowac w czasie wojny kolaborantow wspolpracujacych z okupantym to mozna rowniez bylo likwidowac szmalcownikow i policjantow polskich i zydowskich ktorzy wyslugiwali sie Niemcom w pilnowaniu ghett. Poza odzialami komunistycznymi Zydow do partyzantki na ogol nie przyjmowano. Mowil mi byly partyzant raz ze”Zydzi sa tchorzami i mysmy nie przyjmpwali ich, bo Zyd gdyby zostal zlapany od razu by nas wydali”. Jak do tej pory zupelnie ignorujesz fakty przeze mnie podawane a obsypujesz mnie obficie zarzutami o ksenofobie i antypolskosc. Nie zamierzam za poklepanie po ramieniu i za mile slowko
ignorowac prawdy.
Michrich -u, ja nie ignoruję tych faktów. Wyciągam z nich inne wnioski. Jeśli społeczeństwo polskie w swej masie uważało Zydów za obcych, to tragiczną tego konsekwencją była obojętność na ich cierpienia.
Pisałam „opuszczasz fakty” nie w sensie ich omijania, tylko wyjścia z przestrzeni obiektywnej i sprawdzalnej. Bardzo się czujesz skrzywdzony, sądząc z tego co piszesz osiągnąłeś już sędziwy wiek, wiele widziałeś i przeżyłeś, masz prawo do zgorzknienia i pretensji. Ale zrozum, że inni mają inny ogląd świata.
Spytaj amerykańskich Zydów, dlaczego tak niewiele zrobilli, aby ratować swoich pobratymców. Spytaj Francuzów, dlaczego tak ochoczo denuncjowali Zydow…
Przypominasz mi moją babcio-ciotkę z Regensburga, która uciekając ze Sląska wpadła do Drezna na samo bombardowanie. Do dzisiaj ma pretensje nie do RAF-u, tylko do Polaków, którzy ją „wygnali”… jakoś Polaków łatwo o wszystko obwiniać, nieprawdaż?
W Twoich postach nie ma słowa o organizatorach tych wszystkich okropności, Niemców jakoś nie tykasz i nie adresujesz do nich najmniejszych pretensji. Ale 65 lat po wojnie dyktujesz partyzantom, kogo mieli likwidować… tak, polskich policjantów szczególnie…
1. Z całej wielowątkowej dyskusji, najbardziej zbulwersowała mnie wypowiedź Bakersfielda „jeśli twój intelekt jest na poziomie dogmatów i średniowiecza zachowaj to dla siebie” – @Bakersfieldzie, bardzo życzę Tobie, i całej naszej „inteligencji”, żeby Twój intelekt był na poziomie średniowiecza, bo na razie jest dużo poniżej. Zanim zaczniesz używać terminu „średniowiecze” jako synonimu ciemnoty i zacofania, może najpierw poczytaj coś na jego temat, polecam choćby Le Goffa, Dawsona, Pernoud, Gilsona, Piper czy Umberto Eco. Nie wiem w jakim jeszcze okresie historycznym kultura europejska była tak twórcza, tak celowa, a jednocześnie tak pokorna. Wiem, że to może wypowiedź nie na temat, wiem, że pewnie Bakersfield użył metafory, ale słowa istnieją po to, by używac ich zgodnie z ich przeznaczeniem, tego też nauczyła mnie średniowieczna scholastyka. I bardzo mnie bulwersuje kiedy wiedze takie nieprzemyślane wypowiedzi o średniowieczu, bo to dopiero świadczy o zacofaniu.
Spytaj amerykańskich Zydów, dlaczego tak niewiele zrobilli, aby ratować swoich pobratymców.
****
Amerykanscy Zydzi byli za oceanem a polskie podziemie bylo w okolicach Treblinki. Czy zydzi ameranscy mieli przeplynac ocean?
Spytaj Francuzów, dlaczego tak ochoczo denuncjowali Zydow?
****
Wiem ze wiekszosc Zydow francuzkich ocalala, a na poludniu Francji chlopi masowo ratowali Zydow.
Przypominasz mi moją babcio-ciotkę z Regensburga, która uciekając ze Sląska wpadła do Drezna na samo bombardowanie. Do dzisiaj ma pretensje nie do RAF-u, tylko do Polaków, którzy ją ?wygnali?? jakoś Polaków łatwo o wszystko obwiniać, nieprawdaż?
W Twoich postach nie ma słowa o organizatorach tych wszystkich okropności, Niemców jakoś nie tykasz i nie adresujesz do nich najmniejszych pretensji. Ale 65 lat po wojnie dyktujesz partyzantom, kogo mieli likwidować? tak, polskich policjantów szczególnie?
W Twoich postach nie ma słowa o organizatorach tych wszystkich okropności, Niemców jakoś nie tykasz i nie adresujesz do nich najmniejszych pretensji. Ale 65 lat po wojnie dyktujesz partyzantom, kogo mieli likwidować? tak, polskich policjantów szczególnie?
***
Tych ktorzy pilnowali ghett tak. Ale nikomu na tym nie zalezalo w mysl powiedzonka powojennego:
„Hitler nas wyreczyl”
Mja makta zapukala do drzwi mieszkania ktore opuscila 39 roku uciekajac do ZSRR. Jakas kobieta otworzyla jej drzwi i oswiadczyla ze ona nie ma tam nic do szukania. Przez uchylone drzwi moja matka widziala swoje rzeczy osobistego urzyku, meble te same itd. Cale szczescie ze osiedlano nas na Dolnym Slasku i dawano nam mieszkzania po wysiedlonych Niemcach. Czesto slyszalo sie: „Podziekuj Zydzie ze zyjesz” ..Kilka tysiecy Zydow
ktorzy wracali do swoich mieszkan zabito
Mowa byla nie o Niemcach tylko o stosunku ogolu spoleczenstwa do sytuacji Zydow. W owym czasie wiadomo ze uwazalo sie Niemcow za zbrodniczy narod i na tem temat nie moglo byc dyskusji. Nie musze tego powtarzac bo to bylo oczywiste oni usankcjonowali prawnie morderstwa i oni ponosza glowna odpowiedzialnosc za zbrodnie w drugiej wojnie swiatowej. To nie zrzuca odpowiedzialnosci z tych ktorzy kolaborowali z nimi w exterminacji Zydow.
Widze Norynbergo ze nie dogadamy sie. Masz prawo obstawac przy swojej opinii bez wzgledu na fakty historyczne.
Brat jednego z moich profesorow walczyl w powstaniu w Ghettcie Warszawskim i i wraz z calym odziaialem zostal wyprowadzony z ghetta po upadku powstania. Caly odzial zostal wymordowany przez jakas tam inna polska partyzantke pod Skoczkowem. Wiadomosc te dostal jego ojciec listownie ktory byl w Warszawie ukryty przez Polaka.
Nasza dyskusje powinnismy zakonczyc.
michrich
brum pisze:
2009-07-01 o godz. 11:51
1. Z całej wielowątkowej dyskusji, najbardziej zbulwersowała mnie wypowiedź Bakersfielda ?jeśli twój intelekt jest na poziomie dogmatów i średniowiecza zachowaj to dla siebie? – @Bakersfieldzie, bardzo życzę Tobie, i całej naszej ?inteligencji?, żeby Twój intelekt był na poziomie średniowiecza, bo na razie jest dużo poniżej.
****
Tego rodzaju obelzywe zwroty nie maja nic wspolnego z kulturalna, logiczna dyskuja. Brum przypomina Zirinowskiego w Rosji. Obelgi nie zastapa logiki i znajomosci rzeczy. To jest narzedzie impotetentow umyslowych
dokk pisze:
2009-06-29 o godz. 16:51
Michrich jedziesz po bandzie. Przypominasz mi osoby głoszące tezy, że NKWDowcy i polscy Stalinowcy maltretujący po wojnie polskich weteranów to Żydzi i żydowski spisek z powodu kilku Żydów, którzy faktycznie się w tej robocie przewineli.Totalny absurd. Na siłę interpretujesz wydarzenia tak by pasowały do dogmatów, w które wierzysz. Nikt nie zaprzecza antysemityzmowi i wojennemu zwyrodnieniu niektórych Polaków, ale ty balansujesz na krawędzi bredni.
***
Fakty i prawda to brednia!
Obozów zagłady było w europie dużo.
***
Wiadomo ze Litwini rowniez uczestniczyli w mordowanie Zydow, podobnie jak Lotysze i nEstonczycy. Ale fabryki smierci byly glownie w Polsce.
Z uporem ponawiam pytanie: Czy polskie podziemie pozwoliloby na dzialanie Treblinki gdyby w niej gazowano Polakow a nie Zydow?
Poznalem tu w USA Zyda ktory uciekl w w czasie wojny do ZSRR. Po powrocie do Polski zostal poinformowany ze jego siostra zostala uratowana przez chlopa polskiego. Poruszony ta wiadomoscia poprosil o miejsce zamieszkania owego chlopa z zamiarem odwiedzenia i podziekowania muza uratowanie siostry. Odradzono mu, ze wzgledu na bezpieczenstwo wspomnianego zbawiciela ktory moglby miec klopoty ze strony swoich sasiadow wiejskich za uratowanie Zydowki.
Te umiejscowione w Polsce są najbardziej znane bo były największe i najbardziej rozwinięte, a były takie nie z powodu polskiego antysemityzmu.
***
Rzezc osobistej interpretacji. Moznz interpretowac jak komu wygodnie.
W Tel Avivie mieszka moj kolega z lawy szkolnej ktory podobnie jak ja uratowak sie w ZSRR. Jego ojciec byl na froncie w ! Armii Wojska Polskiego a matka pracowala w przytulku w ktorym on sam byl wychowankiem Gdy przybyli pod WArszawe ktos do nigo podszedl i powiedzial ze Was Zydow za duzo zostalo ,szkoda ze Hitler was do reszty nie wykonczyl. Moj kolego wrocil do grupy i spytal sie czy on jest Zydem na co otrzymal twierdzaca odpowiedz.
W ten sposob moj kolega dowiedzial sie ze jest Zydem
Dla lepszej orientacji masz tu link do mapy obozów zagłady
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/archive/d/d6/20050403192812!Konzentrazionslager.png
Mozesz na jakimś brytyjskim forum zapytać, dlaczego lotnictwo nie zbombardowało torów prowadzących do tych obozów.
***
Bo Prez. F. Roosewelt rowniez mial Zydow gdzies.
Podziemie polskie bylo na miejscu i gdyby chcialo to moglo by dzialac tylko ze Los Zydow byl obojetny pomijajac pewna mala czesc spoleczenstwa.
W czasie wojny pewien Katolik Arab libanski zwrocil w Londynie z pytaniem do przedstawicieli Rzadu Londynskiego co Polska zamierza zrobic z Zydami po wojnie bo w Brytyskiej Palestynie juz jest konflikt arabsko zydowski. Jeden z czlonkow grupy rzadowej uspokoil go ze nie ma czym sie martwic bo wedlug doniesien Hitler rozwiazuje zydowski problem w Polsce raz na zawsze.
Jeszcze raz jestem pelen wdziecznosci za uczciwosc i odwage Redaktora Szostkiewicza za odkrywanie nagiej prawdy mimo ze to irytuje wielu „patriotow”