Damski bokser Ziobro
Ziobro, jaki jest, każdy widzi, jeśli tylko nie nosi końskich okularów. Ale zawsze warto sprawdzić, czy się coś nie zmieniło. Panie Thun i Senyszyn poszły i sprawdziły. Dzielne kandydatki. Skoro góra ne chce do Ziobry… Niestety, Ziobro uważany przez wielu za przyszłego lidera PiS nie skorzystał z tej szansy. Pokazał, kim jest po raz kolejny.
Mógł zaprosić panie rywalki do stołu, podziękować, że zaszczyciły jego wiec swym udziałem. Mógł udowodnić, że jest politykiem z tej wysokiej półki, na której właśnie umieścił go wraz z innymi działaczami piS sam prezes Kaczyński (kto cię lepiej pochwali niż ty sam siebie?).
Ziobro na codzień raczy nas tym, co uważa za eleganckie maniery i elegancki język polski. Ale to przed ,,ciemnym ludem” wyborczym i kamerami TV. Zaskoczony pokazuje, że jego maniery i polszczyzna są raczej spod półki. Kiedy ,,ciemny lud” pisowski (przypominam, że to określenie Jacka Kurskiego) urządził paniom Thun i Senyszyn seans nienawiści, Ziobro udawał, że tego nie widzi, nie stanął w obronie kobiet.
Sam zaatakował zaatakowane: obie panie nie mają szans na mandat, krzyczał do ,,ciemnego ludu”. To się w dawnych dobrych czasach nazywało ,,damski bokser”. Ten, kto wyżywa się na słabszych. Bo tu dwie panie miały przeciwko sobie całą salę.
Ziobro ma według wszelkiego prawdopodobieństwa mandat europosła w kieszeni. I dobrze. Może tam się czegoś nauczy, na początek jakiegoś języka zachodniego. Może dzięki zdobytym doświadczeniom zdoła kiedyś usunąć Kaczyńskiego, Bielana, Kamińskiego itp. Wtedy wywinduje PiS na jeszcze wyższą półkę, czego mu serdecznie życzę.
PS. Jest dobra wiadomość o Zwiefce: wygrał z Radiem Maryja. Czekamy na przeprosiny.
Nawiasem mówiąc, szkoda że dziennikarze TV zapraszający tak często na dyskusje polityków PiS. mają tak przypadkową kwerendę przed sobą. Dobrze, że TVN przyszpilił prezesa Kaczyńskiego w kwestii listu wysłanego rzekomo do premiera Tuska. Teraz czas, by sprawdzili stopień wykorzystania funduszy unijnych w jedynym rządzonym przez PiS województwie – podkarpackim. I zapytali o to np. poseł Gęsicką. Albo żeby skonfrontowali prezesa Kaczyńskiego zarzucającego rządowi hipokryzję w polityce wobec wsi z programem brytyjskich konserwatystów, którzy mają z PiSem tworzyć frakcję w PE, a są za likwidacją wspólnej polityki rolnej UE, czyli dopłat dla rolników. Na miejscu premiera Tuska zażądałbym wystąpienia PiS z tej frakcji, jeśli PiS jest faktycznie lojalny wobec Polski.
Komentarze
Zarządać wystąpienia z frakcji, której jeszcze nie ma. Pomysł godny publicysty – euroentuzjasty.
Zainteresowanym – http://lewica.pl/?id=19442 .
Bardzo mi podoba sposob, w jaki „Donosy” opisaly zajscie – a raczej przyjscie kandydatek – na wiecu ZZ:
Na wiecu wyborczym Zbigniewa Ziobry (PiS)
zjawily sie 2 eurokandydatki z Krakowa, Roza Thun (PO) i Jolanta
Senyszyn (SLD). Przyszly, gdyz jak tlumaczyly, Ziobro unika debat, a
one chcialy mu zadac pare pytan. Tlum zwolennikow Ziobry wrzeszczal na
obie kandydatki „won”, „zlot czarownic” i grozil wywiezieniem obu pan.
Zadna z eurokandydatek nie miala nawet szansy na zadanie pytania, nie
dopuszczono ich do glosu, a agresja wscieklych zwolennikow Ziobry nie
zostala usmierzona przez samego Ziobre, ktory oswiadczyl, ze komus
chodzi o przeszkodzenie w wiecu i stwierdzil, ze zadna z pan nie ma
szans na mandat.
Czy ZZ czegos sie nauczy w Strasburgu ? Watpie. ZZ jest z tych, co to uwazaja, ze przyszli na swiat, zeby uczyc innych.
Pozdrawiam.
Obie panie nie wzięły pod uwagę jednego: Ziobro organizuje WIECE, a nie spotkania przedwyborcze, na których, broń Boże, ktoś mógłby go o coś zapytać.
Odnosze wrazenie, ze strategia piS jest taka, ze patrza na siebie i mowia, ze inna tacy sa. Te ciagle dasy, ze MY jacys lepsi, ze MY Polacy, a inni fe, ze MY nie z podworka, ze MY to potrafimy sie zachowac i ladnie mowic. A obiektywnie wszystko jest na odwrot: pan prezydent mowi ‚spieprzaj dziadu’, pan prezes porownuje swych przeciwnikow politycznych do ZOMO i nazywa szkodnikammi Polski, w koncu pan Ziobro na wlasne zyczenie robi z wiecu hucpe i zalosny spektakl nienawisci. Najciekawsze, ze piS przeciez chce byc partia ludowa (oficjalnie, bo jest populistyczna), bliska ludu, wiec teoretycznie powinien glosic, ze sam jest z nizin, z podworka, z fabrykin itp. Rozwiazanie zagadki jest takie: piS adresuje ten przekaza do niskich warstw spolecznych, ktore maja WIELKIE aspisracje i czuja sie WIELCE pokrzywdzone transformacja, innymi slowy sa zakompleksione. Czlowiek zakompleksiony nie widzi ani siebie ani rzeczywistosci w naturalnych barwach. Dlatego ‚pisowski ciemny lud’ – jak okrasla swoj elektorat Jacek Kurski – to kupuje, w to wierzy i dobrze mu z tym. piS zwraca sie do ludzi, ktorzy widza swiat na opak. Przerazajace, ze takich ludzi jest w Polsce az 20 proc.
Szanowny Panie Redaktorze, moje zdanie na temat posła Ziobry jest jak najgorsza. jest to typowy populista, człowiek narcyz, wszystkowiedzący. Znający się na budownictwie – to on przybył na konferencję po zawalonej hali w Katowicach z kawałkiem lodu i wskazał sprawcę, znawca medycyny- vide doktor Garlicki no i znawca sprzętu komputerowego (sprawa wcale nie jest małostkowa- no bo który szef rozwala nie swoje mienie). To ten niedouczony prawnik przedstawia społeczeństwu zasady prawa karnego rodem z początków ZSRR. Myślę, że gdyby przenieść Pana Ziobrę tak z 80 lat do początków budowy państwa bolszewików to byłby to naprawdę dzielny pracownik Wyszyńskiego i spółki. Zastanawia mnie jego popularność, może ludzie lubią takich szeryfów w gębie, no bo jeżeli chodzi o real to poseł pokazuje jaki ma stosunek do prawa, mówiąc że do wyborów to on się w prokuraturze nie pojawi ( dobrze że nie dodał i co mi zrobicie). Taki jest w olbrzymim skrócie ten ulubieniec, trybun ludowy – sprawę można zakończyć stwierdzeniem – wy mnie wybierzcie a ja was już urządze.
Zgadzam sie z Panem red.jak i z wiekszoscia blogowiczow i raczej nie chce mi sie pisac cokolwiek o p.Ziobro,po prostu nie warto.kazdy widzi…Ale doslownie szokuje mnie domniemanie,ze Ziobro to pewnik.Co sie stalo z Krakowem?Nie wierze,ze to Nowa Huta itp.Kazdy w miare trzezwo oceniajacy sytuacje Krakowianin,za prog nie wpuscilby p.Ziobre.Bo sliski,pelen buty,opryskliwy,niedouczony i zerujacy jedynie na polskich obawach.Miller to nie czlowiek z mojej bajki,ale musze przyznac mu racje,kiedy mowil do p.Ziobro-jest pan zerem.Zostalo tylko kilka dni do wyborow i pozostane utopistka wierzaca,ze nacjonalizm przepadnie a proeuropejskosc da wyraz wlasnej opinii idac jednak do wyborow.Bo nie moze byc tak,zeby w kraju juz w pelni demokratycznym na wybory ida tylko twarde elektoraty albo poddani praniu mozgu.Bardzo tez zle sie stalo,ze prawie debatu nt.Europy nie bylo wcale.Ale w takiej sytuacji Polacy powinni isc do wyborow odpowiadajac sobie na pytanie,czy blizej im do Ziobry,Kaminskiego,Bielana np.albo do Buzka,Thurn.Pozdrawiam P.red.i wszystkich blogowiczow.
Iwona
Drodzy Blogowicze,
o Ziobrze TRZEBA pisać, tak wiem robi się od tego niedobrze, mnie też!!!
Ale pisać, mówić a przede wszystkim MYŚLEĆ trzeba.
Napiszę to co pod poprzednim tekstem: jego nam z nieba amerykańce nie zrzucili niczym stonkę za PRL, jego nam na ruskich tankach nie przywieźli, on jest NASZ, niestety!!! Krew z krwi i kość z kości 🙁
Nie ma jednak sensu pisanie, a raczej ma sens jedynie jako odreagowanie własnych absmaków i rozczarowań, o Ziobrze tak, jakbysmy nic z nim wspólnego nie mieli, jakby był kosmitą jakimś. „Nikt nie jest samotną wyspą”, każdy z nas ma swój własny, niezbywalny udział w sukcesach Ziobry & Co.
Jeżeli chcemy zmieniać „oblicze ziemi, tej ziemi”, to prosze przestańmy się użalać i pieklić, że tacy panowie (i panie) szpecą nam krajobraz – a my tacy cudni przecież – zacznijmy na serio rozmawiać o swoim współudziale, opowiedzialności i tym jak MY możemy zmieniać krajobraz – zaczynając od siebie rzecz jasna 🙂
pozdrawiam
jotka
Ziobro „… wywinduje PiS na jeszcze wyższą półkę…”
JESZCZE wyższą? 😯
Czy Pan Redaktor żywi jakiś skryty podziw dla tego kandydata?
Bosker bo boski? Freud się kłania 😉
A ja śladem „Iwony” pytam czy w Krakowie są ślepi i „inteligentni inaczej ludzie” wielbiący tego osobnika? Nie wiem jak się to ma do myślących „krakusów”, bo wielu z moich znajomych tam mieszka ale do Ziobry i PISu się nie przyznaje. Może się maskują?
Ciemny lud to kupi, jak mówił inny specjalista z tej partyjki Jacek Kurski.
Wychodzi na to że „ciemnego” jest ponad 20% w kraju a 60% w Krakowie i okolicach. I dużo i mało aby rządzić i nas urządzić.
A czego się Pan spodziewał po człowieku nazwanym onegdaj „zerem”? Nie przepadam za Leszkiem Millerem, ale w tym przypadku jego diagnoza była nadzwyczaj trafna.
Masz rację jontka. „Ziorro” jest kwintesencją naszego swojskiego chama. I niech was nie zmyli chłopięca twarzyczka oraz ładnie skrojony garnitur.
Inna rzecz – że mogły się tego spodziewać.
PiS wlasnie potwierdza moja teze, o tym, ze jest to partia sfrustrowanych-niedouczonych. Oto w nowym spocie widzimy: Donald nie obrażaj żółwia. Ciekawe, kto to towarzystwo uczyl interpunkcji w szkole podstawowej.
Rownie dobre: Yes, we can’t. Tym razem interpunkcja bez zarzutu, ale yes z przeczeniem? Pewnie dowcipasowi chodzilo o zbieznosc angielskiego can’t z polskim kantem. Ale do kogo to ma trafic?
Jeżeli ciemny lud Krakowa wybierze Ziobrę, to publicznie napluję w cztery strony świata na krakowskim rynku !
TFU !
Co sie dzieje w tym olanym przez Anglików miasteczku ? Układ pisowski rządzi w wymiarze sądownictwa jak mafia na Sycylii i knuje przeciwko Majchrowskiemu, a minister sprawiedliwości Czuma przygląda sie temu skandalowi i nic nie robi ?????
Co mnie zdumiewa, to to, że są ludzie, którzy widzą toto i nie potrafią ocenić miernoty jak na to zasługuje.
Jeszcze bardziej zdumiewa mnie fakt, że dzieje się to w mieście, które ogłasza się kulturalną i intelektualną stolicą Polski.
To nieszczęsne miasto – wydać z siebie Ziobrę, Rokitę, Wassermana i nie spalić się ze wstydu…
Panie Kecaj,
Nie czepiaj sie Pan jak nie umisz… „Dowcipas” po polsku to ironiczna nazwa „dowcipu”. „Dowcipnis” byloby to o co Panu idzie. Gdyby Pan wiedzial o co…
Właściwie panie Senyszyn i Thun powinny się spodziewać takiego przyjęcia. Ciągle jeszcze jest sporo ludzi w Polsce, którzy uważają, że najlepszym sposobem na przekonanie rozmówcy do swojego zdania jest jego pobicie albo zwyzywanie. Pytania „dlaczego…” i dyskusja w celu osiągnięcia kompromisu są trudne i wymagają wysiłku (intelektualnego) i wiedzy. Nie ma u nas tradycji rozwiązywania problemów teoretycznych. Owszem, istniała przed wojną polska szkoła matematyczna. Ale jej przedstawiciele wyjechali do Anglii (i to nie na zmywak) w latach trzydziestych, a ci, którzy pamiętając tamte czasy krzyczą i wyzywają na wiecu u Ziobry to chyba matematykami nie są.
Skad sie wzielo powiedzenie „damski bokser” ? Mlodsi nie pamietaja. Znany „ulubieniec publicznosci” przeszlo 30 lat temu postanowil zemscic sie na malzonce (artystce estrady) i jej mamusi, za wytykanie mu jeszcze szkolnych slabosci i trucie niejadalnymi daniami. Nabyl na MDM dwie pary rekawic bokserskich i zapowiedzial w domu treningi. Obie Panie z rozkwaszonymi nosami wezwaly „Melicje” a do naszego wesolka przylgnelo przezwisko „damski bokser”. Pan redaktor, bywaly w SPATIF, z pewnoscia to slyszal. Stad tytul do dzisiejszego felietonu.
Czy wogoloe Ziobro jest w stanie czyms zaskoczyc?
Czy aby jest on w PiS tym intelektualnym prymusem i wrozy sie jemu PiS-owate liderstwo?
Hm! sadze, ze pozostaje tylko kwestia czasu ( w moim odczuciu maks.2 lata). by partai Prawo i Sprawiedliwosc podzielila los Ligi Polskich Rodzin czy Samoobrony.Z jednej strony szkoda, ze prawica ta ekstremalna okazuje sie tak slaba meytorycznie, programowo i kadrowo.Z drugiej strony chyba nadszedl juz czas pewnej polaryzacji pomiedzy funkcjonujacymi w Polsce formacjami politycznymi na rzecz skrystalizowania co jest z lewej co z prawej a co w centrum.Nadzsedl czas rzeczywistej konkurencji na programy i argumenty a nie tablidy, reklamowki w TV i tanie wiece ( spotkania z wyborcami) przypominajace do zludzenia pierwszomajowy picknik.
Od czasu, keidy stopniowo pojawialy sie nowe okolicznosci dzialania zobry w skladzie Rady Ministrow,usuwanie sladow udowadniajacych naduzywania zajmowanego stanowiska,Ziobro prxestal byc przez wileu postrzegany jako prawnik a raczej jako marionetkowy gogus poklepujacy po plecach Jarusia Kaczynskiego, dajacy latwo siebie wmanewrowac w trudne sytuacje.Mam jednak pytanie do Panstwowej Komisji Wyborczej. Wzgldem Z.Ziobry prowadzone byly postepowania prokuratorskie w zwiazku z dzialanimai majcymi znamiona przestepstwa.Tajemnica poliszynela jest to dlaczego ostal sie Ziobrunio bez wyroku, ale czy to nie wystarcza, by wyeliminowac go z grona ewentualnych „godnych” reprezentantow RP w Brukseli?
Czy aby nie jest to jeden z wielu przykladow bezprawia w imieniun prawa w szacownej Rzeczypospolitej ?
A mozeby tak zamiast debat, zorganizowac ogolnopolski konkurs na madrego,chociaz jednego madrego Polaka.Nie musialby byc najmadrzejszy.Jeden madry Polak wystarczy za sto durniow i wyslac go do europarlamentu?
Taraz widze,ze „marzenie” redaktora „Volkskrant” niedlugo stanie sie rzeczywistoscia.A pisal,ze bardzo sie ucieszy,jak Polacy beda przewodniczyc w parlamencie,bo przyjedzie „polski cyrk” i bedzie wesolo,a teraz wieje nuda!!!!!!!
Jego marzenie jest juz bliskie spelnienia,a nam lica rozjasni gorzki usmiech pajaca!! 🙁
Przecież nie od dziś PiS zarzuca wszystkim innym to czym sam najbardziej grzeszy. Klasyczne „łapaj złodzieja” i tyle. A ciemny lud wciąż to niestety kupuje…
Jean Paul, Poraj zapewniam was, że Kraków nie jest wyłącznie siedzibą kołtunerii, która głosuje na tego politycznego oszusta. A że przylepiono nam taką gębę to już inna sprawa…
Niedobrze mi się robi, kiedy czytam napisane w tonie jakże lekkim i żartobliwym „anegdotki” o „małżonce i jej mamusi”, które „z rozkwaszonymi nosami” (ha,ha, ależ to śmieszne) musiały wezwac „Melicje”. Ta rozkoszna ironia, z którą bagatelizowane jest coś, co wcale zabawne nie jest, czyli przemoc wobec kobiet, sprawia, że co poniektórzy uważają takie postępki za całkiem nieszkodliwe, a nawet komiczne. Mam nadzieję, że młodsi, o których wspomina pan Bozus, jako o nie pamiętających starych, dobrych czasów, kiedy to w SPATIF-ie salwami śmiechu witano takie soczyste historyjki , nie uważają tejże za dowcipną, a żarty z przemocy wobec kobiet zupełnie ich nie bawią.
Błagam, chyba na tym blogu można się spodziewać trochę bardziej samodzielnego myślenia? Czytacie fragmenty „tlum zwolennikow Ziobry wrzeszczal”, „grozil wywiezieniem obu pan”, „agresja wscieklych zwolennikow Ziobry”, „Gdy kobiety weszły na salę, omal nie doszło do linczu”, „Rozwścieczony tłum zwolenników PiS-u” i nie widzicie tu żadnej manipulacji?
I jeszcze pretensje, że „Podczas wiecu do głosu nie dopuszczono ani Róży Thun, ani Joanny Senyszyn”. Tylko że nie dopuszczono nikogo, więc czemu akurat one dwie są pokrzywdzone?
Manon_lescaut, jakze ja Cie kocham ! Nie smialabym nawet marzyc o tak szczerej i wspanialej reakcji na skromne uwagi o zawolaniu „damski bokser”. Z tym, ze cala trojka: artystka, mamuska i nasz wesolek, zyli raczej kabaretowo niz serio, jak Ty. Ubolewam, ze wzielas to tak powaznie i do serca. Widzisz, nawet Artysci potrafia sie smiac z wlasnych perypetii. A jeszcze bardziej – z perypetii moralnych widzow o fasadzie grzebalnikow. I, blagam, nie mieszaj Kobiet do tego. Kobiety wtedy plawily sie w szacunku i atencji, w trzech zwiedlych gozdzikach w marcu i uganialy sie na traktorach. Co bardziej „wyzute” dobieraly sobie partnerow w rekawicach bokserskich a „melicje” wzywaly, by oslodzic zycie malym hapeningiem z udzialem sasiadow i warszawki w SPATIFie. Usmiechnij sie. I tak Cie kocham !
Szanowny Panie redaktorze,przykro mi ale Pan i wiekszosć piszą-
cych jest zbyt negatywnie nastawiona do posła Ziobry.Widze jego wady ale też zalety.Jestem zwolennikiem PiS.Nikt z państwa niewidzi nic złego w tym że Pani Róża T. z Panią S.przychodzą sobie na spotkanie posla Ziobry… Każdy ma prawo przyjśc na spotkanie.-ja to szanuje.Sojusz PO i SLD!!
maciek 19.55
Zamiast udawac obiektywizm, napisz otwartym tekstem jakie widzisz zalety i jakie wady Zbynia Z., synusia PZPR aktywisty z Sądeczyzny, z sercem prawdziwego bolszewika. Przy wszystkich jego zaletach, jest zwyczajnym tchórzem, który ucieka do Brukseli przed ewidentnym wylądowaniem w więzieniu, za tzw całokształt. Przekonaj nas o jego kryształowym charakterze, prawdomówności, uczciwości, niewinności i szacunku dla prawa.
Szanowny Panie Redaktorze,
nazwanie pana Ziobry damskim bokserem sugeruje, ze w przypadku wymienionych przez Pana kobiet mamy do czynienia
z damami.
Bardzo watpie, ze prawdziwe damy pchalyby sie tam, gdzie ich
nikt nie zapraszal.
No coz, jaki salon, takie damy.
Buty damskie też tylko dla dam. I koniecznie w salonie obuwniczym. Zwykłe baby – na bazar!
przeczytałam te pełne (w większości) „kultury” wpisy , jakim to chamem jest Ziobro, jakimi wrecz debilami są zwolennicy PiSu. Rozumiem, że Nitras, Nowak, Pitera, Chlebowski, Senyszyn, Palikot, no i Tusk wg tych forumowiczów w przeciwieństwie do w/w wymienionych to ludzie wybitni, wykształceni, kulturalni, prawdziwi europejczycy, nieprawdobodobnie mądrzy, itd, itp. Gratuluję idoli. A pan redaktor jak zwykle „obiektywny” ponad miarę. Żal.pl
@ Jean Paul (22.00):
No i co z tego, że ojciec Ziobry był w PZPR? Niepotrzebnie wyciągasz ten fakt. Zibi Ziobro mógłby nawet być synem Muppeta albo Muminkiem w piętnastym pokoleniu. Nic nam do tego. Absolutnie nic.
Obłuda ludzka nie zna granic. Nie pamiętają, ani autor bloga, ani zdecydowana większość społeczeństwa (zapewne wielu dziś ZZ krytykujących tu na blogu) w czasie tzw „afery Rywina” podniecali się kryształowo uczciwymi i prawymi posłami, którzy brylowali w tej komisji, a byli nimi ZZ i J-MR. Sami ich wypromowaliście, a dziś ich osądzacie od czci i wiary? Jeśli chodzi o mnie, ani jeden ani drugi nie przekonali mnie do swoich racji głoszonych w czasie komisji. To było przedstawienie na zamówienie Agory i Michnika aby odrzucić ustawę i ustrzelić przy okazji rządzące ugrupowanie.