Zwiefka kontra Rydzyk

Europoseł PO Tadeusz Zwiefka żąda procesu w trybie wyborczym. Twierdzi, że został nieprawdziwie pomówiony przez prof. J.R. Nowaka na antenie Radia Maryja. To efekt niemieckiego reportażu TV, z którego rzekomo wynikało, że Zwiefka bierze poselskie euro za nic i jest gburem. Teraz Nowak w swych radiomaryjnych pogadankach przedwyborczych powtórzył zarzuty wzięte z niemieckiego materiału.

Zwiefkę pamiętam jako sympatycznego prezentera wiadomości w TVP.Wyróżniał się kulturą bycia i polszczyzny, a to towar w mediach coraz bardziej deficytowy. Panuje moda na werbalny szybki karabin maszynowy.

Później jego drugiego życia w Parlamencie Europejskim nie śledziłem. Mam wrażenie, że poseł robił swoje, a nie szukał rozgłosu jak niektórzy polscy sarmaci w Brukseli. Ktoś może pomylić ten brak rozgłosu w mediach z brakiem aktywności.

Mam nadzieję, że do procesu w trybie wyborczym dojdzie. I że wygra go Zwiefka, a kara będzie dotkliwa. Proces przypomina znów o skandalu, jakim jest tolerowanie przez Kościół instytucjonalny Radia Maryja jako politycznej tuby propagandowej dla prawicy, nie tylko PiS-owskiej, lecz także narodowo-katolicko-rasistowskiej.

Sam Rydzyk i jego współpracownicy w sutannach, owszem, wyhamowali odrobinę z polityczną agitacją. Taktyka jest teraz taka, że robotę polityczną, czyli dezawuowanie politycznych przeciwników, odwalają świeccy zapraszani do studia, tacy jak Nowak, kiedyś autor esejów o Norwidzie i dziejach Węgier, a dziś prawicowy aktywista polityczny wzywający do ,,przełomu narodowego”, co w moich uszach brzmi faszystowsko. Redemptoryści Rydzyka ,,tylko” zadają pytania. 

Zwiefka i tak jest łaskawy, bo w istocie mógłby pozwać także właściciela RM, czyli zakon redemptorystów, że toleruje na katolickiej antenie nieuczciwą walkę polityczną.      

Gdyby Zwiefka wygrał, powstałaby kolejna okazja do powiedzenia ,,dość” politycznym ambicjom Radia Maryja. Tak, wiem, że nic z tego, dopóki są biskupi pokroju Głodzia, no i prawicowi politycy i wspierający ich publicyści, którzy będą zawsze bronić RM w imię ,,wolności słowa” i walki z ,,terrorem” politycznej poprawności.A tak naprawdę chodzi o wojnę z liberalizmem i Europą.Media Rydzyka i częściowo TVP to dziś najsilniejsze przyczółki tych fobii kulturowych i politycznych. Niech więc sędziowie działają bez lęku przed Rydzykiem i jego zapleczem.   Subito! Szybko!