Zdziczenie w Kruszynianach
Obrażono polskich muzułmanów. Czy polscy katolicy będą z nimi solidarni? Powinni.
Skandal w Kruszynianach. Wandale zabazgrali farbą drzwi zabytkowego meczetu i część nagrobków na muzułmańskim cmentarzu. Kruszyniany i Bohoniki to dwie miejscowości zamieszkiwane przez wyznających islam potomków Tatarów, którzy służyli królom Rzeczypospolitej. Piękna karta polskiej kultury i historii.
Nie wiemy, jakie były powody tego aktu zdziczenia. Ani kto się go dopuścił. Mam nadzieję, że tym razem lokalna władza i policja dopilnują, by to się szybko wyjaśniło i żeby wandale zostali ukarani. Nie chcę spekulować, kto za tym mógł stać, choć skojarzenia z chuliganami i rasistami pozującymi na patriotów nasuwają się momentalnie. W Polsce północno-wschodniej ta patologia już nieraz o sobie przypomniała.
Oczekiwałbym reakcji Kościoła, który jest tak aktywny w obronie wartości i uczuć religijnych katolików. W Kruszynianach doszło do aktu przemocy wobec wartości i uczuć religijnych wyznawców islamu. Z dziada pradziada Polaków. Wandali szkoła ani Kościół widać niczego na ten temat nie zdołały nauczyć.
Komentarze
„Nie wiemy, jakie były powody tego aktu zdziczenia. Ani, kto się go dopuścił.”
Wydaje mi się, że wiemy. Powodem głupota i brak tolerancji a dopuścili się ci którzy chcą narzucić innym swój sposób myślenia.
Myślę, że minister Sienkiewicz powinien w końcu po nich pojechać, bo wybiera się jak sójka za morze.
Dzięki Panie Redaktorze, że Pan tak natychmiast zareagował na to potworne wydarzenie. Napisałem o tym przy poprzednim wpisie, może teraz dam jeszcze raz ten sam link
http://www.poranny.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20140629/REGION04/140629638
Skojarzenia to się momentalnie nasuwają z globalnymi terrorystami, którzy sami tworzą problem, a potem z nim walczą w imię praw mniejszości oraz pokoju i demokracji na świecie, konstruując coraz bardziej opresyjne prawo przeciw zwykłym obywatelom, instalują podsłuchy i kamery, nasyłają szpiclów, itd.
Kto oprócz nich pamięta w Polsce o Ramadanie?
Byliśmy tam w ubiegłym tygodniu z wycieczką seniorów i zachwycaliśmy się polską tolerancją. Jak widać na wyrost….
Znam obydwie miejscowości, bo jeździłam tam i jako reporterka w poszukiwaniu polskiego Orientu wiele lat temu, i jako „letniczka”, mieszkająca u przyjaciół nieopodal Kruszynian całkiem niedawno.
Jestem po prostu przerażona eskalacją chamstwa, przemocy, ksenofobii i pospolitej głupoty, których ofiarą stali się tym razem tatarzy polscy, mieszkający legalnie od trzech wieków (Król Jan Sobieski tak ich posadowił) na polskich Kresach! Na Kresach, rzecz jasna, po II WŚ okrojonych. Ale to inna historia.
Być może minister Sienkiewicz nie zdążył się dobrać do d… , tak na serio, nazolom z Podlasia, albo – będę niemiła – wzorem swojego pradziadka czy dziadka przymykał oko, bo – wiadomo- Kmicic jest bohaterem, a nie Bohun.
Pardon, jeśli kogoś uraziłam lub w czymś przesadziłam.
W Polsce północno-wschodniej ta patologia już nieraz o sobie przypomniała.
A ? co tu bawełnić!?
Matecznika ? wyznawców tego ? który!
Który nie zna polskiego hymnu (mamusia nie ochrzciła, mamusia nie nauczyła) ? wie jednak czym jest buta, megalomania, jątrzenie i odpowiednia doza jadu do zatruwania społeczeństwa.
No i teraz jestem ciekaw. A nawet bardzo ? co on (i jego eunuchowie) teraz powiedzą?
Co na ten temat powiedzą hierarchowie polskiego KK ? tak dbający o uczucia religijne?
Co będą mieli do powiedzenia KRZYŻOWCY z Krakowskiego Przedmieścia i okolic?
Obrażono uczucia polskich muzułmanów ? czy one są inne od uczuć polskich katolików
@ Torlin 29 czerwca o godz. 22:31
jest to straszne, niemniej mnie to nie dziwi. Przeciez od lat jestesmy „karmieni”?Polska dla Polakow-katolików?Prawdziwy Polak to Polak-katolik?
Zreszta to nie nowosc w naszej historii, pozwole sobie przypomniec pogromy Zydow, Innowiercow itp?teraz przyszla kolej na muzulmanów…
Ten skandal, to po prostu deklaracja wiary, na miarę deklarujących.
Nie, to nie chodzi o wyznanie wiary katolickiej.
Poczytajcie dyskusję młodzieży o tym wydarzeniu:
http://www.wykop.pl/link/2057756/zniszczono-meczet-na-podlasiu/
Ta młodzież ma w nosie religię katolicką. Zwraca na nią uwagę tylko o tyle, o ile przydaje im się do argumentu „na Bliskim Wschodzie islamiści zabijają chrześcijan, więc jak wojna to wojna”. Ta młodzież czyta doniesienia z Zachodu o agresywnych islamistach starających się wprowadzić swoją kulturę w Europie. Nie szkodzi, że w Polsce muzułmanów jest w ogóle garstka, ale to tak samo jak można nienawidzić Żydów bez Żydów. Wszystko to pod wpływem partii skrajnie prawicowych i… filmików Maxa Kolonki, który „mówi jak jest”. Polska młodzież ma takie poglądy, a nikt tego wciąż nie zauważa. Aż będzie za późno.
A mnie to nie dziwi. „Another Brick in the Wall”, że tak powiem. W Białymstoku jest już solidna struktura płaskoczołych z kieszonkowym Zawiszą i pryszczatym gruppenfuehrerem Winnickim. W dodatku ma ona kontakt z innymi strukturami przez portale m.in kibolskie. Razem skrzykują się „na akcje” i ostentacyjnie wzorują się na SS. Ich góra ma już swój język, bardzo zresztą specyficzny, rodem z Mein Kampf. Ponieważ w sobotnim marszu w Warszawie była silna grupa płaskoczołych z Białegostoku, to zapewne „tytułem koleżeńskiej przysługi” w Kruszynianach była grupa warszawska. O czym świadczyłyby symbole Polski Walczącej, która naziści warszawscy chętnie malują.
BTW: nie tylko Tatarzy są pod ostrzałem nazistów. Ponieważ ich hasłem jest „Katolicka Polska dla Polaków” , wzięli się też za nas – ewangelików. Podobno mamy „nawrócić się albo wypier** do Reichu”. Opowiadano mi też o inicjatywie w którą zaangażowany jest poseł Górski z PiS-u. Ci tytani intelektu wymyślili, że jeśli PiS zdobędzie władzę, to ewangelicy będą musieli przysięgać na wierność Rzeczpospolitej. Górski się pod tym podpisuje bo ponoć „za Jagiellonów też tak było, że goście (sic!), którzy chcieli zamieszkać na terytorium Rzeczpospolitej i cieszyć się pełnia praw, przysięgali na wierność jej”. No cóż, jeśli to prawda, to ewangelicy zaczną się zwijać. 500 lat minęło jak z bicza trzasł i co było dobre, to się kończy.
Panie Adamie Szostkiewicz, winszuję zdolności rozbudzania nienawiści w ludziach (vide wypowiedzi na forum) oraz skromności, która karze panu nie obnosić się ze zdolnościami wróżbiarskimi.
Niby nie wiemy i nie chcemy spekulować, ale jednak pospekulujmy, bo przecież wiemy na pewno, że „wandali szkoła ani Kościół widać niczego na ten temat nie zdołały nauczyć”.
Czy zawsze kieruje się pan w życiu pierwszym, nasuwającym się momentalnie skojarzeniem?
Pan Redaktor pisze:
„Nie wiemy, jakie były powody tego aktu zdziczenia. Ani kto się go dopuścił.”
Szanowny panie Redaktorze:
a moze to dzielo nawiedzonych „bojownikow o postep”. Takich, co to kazda religie
uwazaja za zabobon i przejaw „ciemnogrodu”.
Moze to dzielo takich, ktorych tolerancja wobec zlodziejstwa, korupcji i innych patologii
spolecznych nie zna granic, a ktorym na widok krzyza na scianie lub chusty na glowie
muzulmanki natychmiast piana na usta wyplywa.
Oczywiscie to tylko przypuszczenia. Rownie dobrze moze sie okazac, ze to dzielo
ruskiej agentury albo jakichs rozwydrzonych kelnerow.
Pytanie, jaka mentalność byla przyczyna tej barbarii. Czy taka, jak w przypadku dewastowania cmentarzy zydowskich, czyli niechęć do innych narodowosci i religii obecnych na ziemiach polskich, czy efekt propagandy antyislamskiej i antyterrorystycznej.
@anuszka
Tak jest.
@ kalina, 30 czerwca o godz. 11:00
Wszystkiego po trochę.
Zdarzenie godne potępienia ale może warto zadać pytanie podstawowe komu to byłoby na rękę? Raczej na pewno PO w końcu czegóz to się nie robi, żeby odwrócić uwagę od afery taśmowej. W końcu ta partia jest dobrze znana z umiejętności organizacji różnego rodzaju prowokacji. Taka afera, którą można pośrednio przypisać temu złemu faszyście Kaczyńskiemu. Poza tym już w II RP miały miejsce podobne prowokacje jak np. w sprawie Jagodzińskiego albo w 23 zamachy bombowe dokonywane przez Pogotowie Akcji Patriotycznej- nie jestem pewien czy prawidłowo podałem nazwę organizacji- przypisywane następnie komunistom. A z drugiej strony warto również zadać pytanie gdzie była w tym czasie tzw. nieustraszona policja czyżby wysłano ją biorąc pod uwagę, że to jest koniec miesiąca na drogi, żeby wlepiała mandaty i poprawiała statystyki. W końcu za coś trzeba przecież kupować te cygara Tuska zegarki Nowaka i z czegoś przecież trzeba sfinansować te obiadki.
@anuszka:
Jak Maxa Kolonki nie lubię, tak taka atmosfera rodziła sie i przed jego popularnością w internecie. Pamiętam agresywne islamofobiczne opisywanie świata sprzed 2001 roku. (Choć fakt, wówczas dotyczyło raczej tych, co na Zachodzie bywali i tamtejszego multikulti nie potrafili zaakceptować.)
Jeśli coś polskich Tatarów chroniło, to stosunkowo dobra znajomość ich związków z Rzeczpospolitą. Jak widać, i na to nie ma co teraz liczyć.
@ anuszka
30 czerwca o godz. 9:30
….Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie…
– kanclerz Jan Zamoyski
Jak sie czyta wypowiedzi z podanej przez Pania strony to „włos się jeży na głowie”.
A czy Kościół Katolicki w Polsce donośnie protestował przeciwko aktom wandalizmu skierowanym przeciwko żydowskim cmentarzom czy synagogom? W wypadku Kruszynian spodziewam się podobnej reakcji – niestety.
@anuszka ma przy tym rację, że ten atak jest prawie na pewno wywołany przez propagandę antyislamską, obawę przed powstaniem Eurabii itd. To nie są, co do zasady, nierealne zagrożenia, ale na szczęście nie dotyczą Polski, a traktowanie polskich Tatarów jak dżihadystów z Syrii jest tak samo sensowne, jak głoszenie, że sudańska chrześcijanka skazana na śmierć za porzucenie islamu niczym nie różni się od krzyżowców.
Dla wyjaśnienia: nie uważam, że dżihadystom należy bezcześcić świątynie. Żadnych świątyni bezcześcić nie wolno. Ale dżihadystów można się bać.
Do Anuszki – tak bardzo sie ciesze ze nie jestem sam w postrzezeniu Maxa Kolonki jako czlowieka oszoloma. Spedzilem troche wiecej czasu tam gdzie on mieszka i powiem ze nie tylko jest on osoba nie rozumiejaca tego co dzieje sie w polsce ale przedewszystkim nie ogarniajaca podstawowych mechanizmow kraju, w ktorym mieszka. Moge sie zalozyc ze nawet po angielsku facet nie potrafi sie wyslowic poprawnie. Oglada go i przyswaja jego nonsense wielu mlodych ludzi tak samo jak i Cejrowskiego. Nie wiem co gorsze, to ze ci ludzie po tylu latach za granica nadal niczego sie nie nauczyli, czy to, ze przez to ze podrozowali troche i lizneli swiata, sa teraz autorytetem dla wielu mlodych ludzi.
A może nadszedł czas fanatyzmu religijnego ,jakim by on nie był?.A może talibanizm rozszerza się na np. katolicyzm.?A przykładem tego jest kraj nadwiślański.,z jego ojcami biznesmenami i nawiedzonymi posłankami i posłami PIS.I wtedy strach się bać .Palikot wywołał wojnę krzyżową i jak zwykle nastąpił chichot historii.Jest nadzieja ,że malunki wyszły z pod rąk zielonych dbających o gardła byków.i to byłoby mniejsze zło a dobro dla trzody .
http://www.naszdziennik.pl/wiara-przesladowania
Katolicki głos w Twoim domu. Zakładka specjalna „prześladowania”.
Ci sami ludzie którym przeszkadza, że ktoś może myśleć inaczej, których obraża „inny”. Nie ma co udawać KK zawsze flirtował z faszystami i naziolami.
„choć skojarzenia z chuliganami i rasistami pozującymi na patriotów nasuwają się momentalnie”
Wysłać red. Szostkiewicza w teren to i sprawców wnet odnajdzie i w kij związanych „Bartkowi” odeśle ! Ba, nawet ks. Lemańskiego wytropi i watykańską bumagę wręczy ! A jeżeli sprawcami są czynownicy „z korzeniami” z „Fundacji Batorego” to co !? 😉
@ znafca
Ale to chyba Stanisław Staszic powiedział, ten wielki Polak, patriota, którego imię noszą szkoły oraz uniwersytety, w którego Pałacu mieści się do dziś siedziba Polskiej Akademii Nauk. Dobre miejsce. Mądry człowiek był, wiele mądrych rzeczy powiedział, wartych pamięci oraz rozwagi, np.:
„Tylko w złych rządach, tylko w tych krajach, gdzie próżniacy mają obronę i trzymają pierwszeństwo bezrządne, tylko tam żydzi obfitują, gnieżdżą się i mnożą.”
http://pl.wikiquote.org/wiki/Stanisław_Staszic
Kiedyś można było mówić, jak jest, bez tej całej błazenady z zakłamaną poprawnością polityczną, każącą na fakty spoglądać z zamkniętymi oczyma. Dzisiaj bolszewickie jaczejki spod znaku Czerska str. okrzyknęłyby pewnie Staszica ?antysemitą?? Co za czasy!
Od kilku lat zagęszcza się w Polsce mentalność szowinistyczna i ksenofobiczna. Zwana przez deponentów tej mentalności- o zgrozo! – „narodowościową” i „patriotyczną”. I coraz bardziej ustrukturyzowana- vide: bojówki narodowców pod postacią kibolstwa. Warto pamiętać, kto udziela tym „formacjom” swego cichego i głośnego wsparcia.
W sumie nic nowego nie opisałam. I to jest właśnie przerażające- że to wszystko dzieje się jawnie i banalnie na naszych oczach od lat, i..co? I NICO.
————–
Ciekawe, że nie panu redaktorowi nie przyszło do głowy inne skojarzenie: dzień czy dwa temu ktoś też czerwoną farbą oblał pomnik Dmowskiego?
Nie chcę spekulować, kto za tym mógł stać, choć skojarzenia z chuliganami i rasistami pozującymi na „lewicowców” nasuwają się momentalnie. W Polsce ta patologia już nieraz o sobie przypomniała.
Oczekiwałbym reakcji wszystkich POstępowych sił, które są tak aktywne w obronie „sztuki” w rodzaju Piknik Golgota. W Kruszynianach doszło do aktu przemocy wobec wartości i uczuć religijnych wyznawców islamu. Z dziada pradziada Polaków. Wandali szkoła ani Kościół widać niczego na ten temat nie zdołały nauczyć.
Byłoby pięknie, gdyby mieszana delegacja lokalnych władz samorządowych i religijnych, zamiast szumnych deklaracji i mszy pokutnych, po prostu chwyciła za pędzle i rozpuszczalnik i pomogła sąsiadom posprzątać po bydle. Jeśli biskup podlaski i wojewoda przyjmą ofertę, chętnie kupię im po wzmiankowanym pędzlu i butelce rozpuszczalnika. Takie akcje już były i się sprawdzały, choć może bez udziału Kościoła.
Przez ostatnie 20 lat w szkołach uczy się historii tak żeby nie nauczyć (chyba że nauczyciel ma w nosie ministerialny program i robi to co powinien, ale ilu takich?).
Dlaczego? Pewnie dlatego że ignorantami zawsze łatwiej rządzić, czyli manipulować…
Tymczasem rodzice z mojego pokolenia, zagonieni za chlebem, uznali że w Wolnej Polsce nie trzeba już po szkole poprawiać. Jako jeden z takich rodziców bije się w piersi – trzeba będzie jednak wrócić do tradycji zaborów i samemu dzieciom świat tłumaczyć w trybie przyśpieszonym.
mag napisała 30 czerwca o godz. 1:06
„… albo ? będę niemiła ? wzorem swojego pradziadka czy dziadka przymykał oko, bo ? wiadomo- Kmicic jest bohaterem, a nie Bohun.”
Mam nadzieję, że nie odbierzesz mnie niemile, jeśłi zwrócę Ci uwagę na to, że Bohun się Tobie pomylił z Azja, Azją Tuchajbejowiczem …
Ale jeśli bedziemy się trzymac trylogii, to akurat Kmicic jest nadal złym przykładem, jako, że jego największe sukcesy militarne przyszły wraz z dowództwem oddziału tatarskiego podarowanego Janowi Kazimierzowi …
Maryna 30 czerwca o godz. 14:20
Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie? Nadto przekonany jestem, że tylko edukacja publiczna zgodnych i dobrych robi obywateli.
Opis: z aktu fundacyjnego Akademii Zamojskiej, 1600; cytat następnie sparafrazowany przez Stanisława Staszica w Uwagach nad życiem Jana Zamoyskiego, 1787; mylnie przypisywany również Andrzejowi Fryczowi Modrzewskiemu.
Źródło: Sławomir Leśniewski, Jan Zamoyski. Hetman i polityk, Warszawa 2008.
@ jabeta, 30 czerwca o godz. 14:35
Piszesz: Od kilku lat zagęszcza się w Polsce mentalność szowinistyczna i ksenofobiczna. Zwana przez deponentów tej mentalności – o zgrozo! – „narodowościową” i „patriotyczną”. I coraz bardziej ustrukturyzowaną – vide: bojówki narodowców pod postacią kibolstwa. Warto pamiętać, kto udziela tym „formacjom” swego cichego i głośnego wsparcia.
To jest ten sam mechanizm, który ukazuje Bartłomiej Sienkiewicz w słynnej, podsłuchanej rozmowie z „Sowy”. Nikt z naszych oburzonych jakoś tego fragmentu nie chce dostrzec. Sienkiewicz:
Od parunastu lat trwa zmiana tego, co było kośćcem tego państwa (Turcji – przyp. anumlik). Ona się odbywa w dwóch segmentach. Na poziomie szkoły i na poziomie wojska. Rekrutacja jest identyczna. Goście ze szkół koranicznych docierają do biednych i wielodzietnych rodzin w Anatolii, i mówią, że tego chłopca to my wyszkolimy, bierzemy go na swoje utrzymanie. On idzie do szkoły koranicznej, potem opłacają mu szkołę średnią, potem go wysyłają na studia na Zachód, a potem robią z niego oficera albo urzędnika oświatowego. I to trwa od parunastu lat.
A w innym fragmencie odnajdujemy skutek tej indoktrynacji:
Sienkiewicz: Jak byłem w Ośrodku (Studiów Wschodnich – przyp. anumlik) to zrobiłem taki program, gdzie ci moi specjaliści od islamu jeździli w trzy miejsca w Turcji przez 6 lat. I mieli tych samych rozmówców. Miejscowego mułłę, aptekarza, szefa posterunku policji, burmistrza i nauczyciela. Jeździli więc co roku do głębokiej Turcji i przez sześć lat zadawali im mniej więcej te same pytania. W przeciągu czterech lat ci goście rozpoczynali rozmowę od tego, że my jesteśmy częścią Europy i chcemy do Europy. Potem nastąpił 2011 i oni mówili, że Ameryka jest złem. A na końcu mówili: Europa to jest nasza przyszłość, ale wtedy kiedy my tam przyjdziemy. Pomiędzy nami nie ma żadnych punktów stycznych. Ci sami goście. To badanie pokazuje coś, czego nie łapią ani duże think tanki, ani publicystyka, ani polityka, ani żadne wywiady. Jesteśmy w trakcie wielkiej zmiany społecznej na świecie. Nie zdajemy sobie sprawy do tej pory w którą stronę to idzie. Ale to pełznie, podskórnie to idzie cały czas. Zupełnie inny świat.
Masz rację, gdy piszesz – I to jest właśnie przerażające – że to wszystko dzieje się jawnie i banalnie na naszych oczach od lat.
To jest ten sam mechanizm. Zaczyna się od malowania obraźliwych haseł na meczetach, synagogach i macewach, a kończy… W nowoutworzonym Islamskim Państwie Iraku i Lewantu paleniem chrześcijan w ich świątyniach, a u nas – jak na razie – bezczeszczeniem meczetów. Czy dojdzie do palenia muzułmanów w tych meczetach? Jeśli retoryka niektórych hierarchów KK oraz przywódców Polskiej Partii Narodowej nie zmieni się, to kto wie.
Oczy przecieram.
Jeszcze gorace tasmy, a na nich „ch… z Polska wschodnia”. Jakies refleksje?
Zdaje się, że świat się radykalizuje.
Zamiast liberalizmu, preferowany jest fanatyzm.
Zamiast dyskusji, totalna negacja przeciwnika.
Fundamentalizm przekłada się na postawy ludzkie.
Jakich symboli, pomników, nie atakowano już farbą?
Począwszy od głazu Kuronia, grobów rosyjskich, żydowskich, czy niemieckich, skończywszy na pomniku Dmowskiego.
Czy wynika to z niewiedzy, głupoty, ekspresji, czy jest wynikiem szczucia na INNYCH?
Szacunek, znajomość obcych kultur istniejacych na naszym terytorium od setek lat, jest wypierany przez wrzaskliwą narrację pseudopatriotów i katopolaków.
Naszość ponad wszystko?
By się dorwać do władzy mając nikłe poparcie, trzeba rewolucji i….pieniędzy.
No i wzbudzenia emocji PRZECIW komuś.
Może się zdarzyć, że zamiast kukieł, zaczną płonąć ludzie.
A zamiast mazania farbą, zacznie się mazanie krwią.
Nie takie rzeczy robi się dla władzy, dając przyzwolenie skrajnościom.
„Bij kto w Boga wierzy!!!”……..jakiego, to nieistotne……
znafca
Acha. Chociaż wciąż nie rozumiem kto to w końcu powiedział: Sławomir Leśniewski? Jan Zamoyski? Hetman? Czy jakiś polityk w Warszawie w 2008r. Ee, co za rożnica – ktokolwiek był, ładnie powiedział, hej! (bo ja z gór)
Oczywiście, że to jest oburzające i to nie tylko dla katolików, ale też dla każdego przyzwoitego człowieka.
Gdy chodzi o katolików o których Autor pyta, to ciekawym pytaniem byłoby też kogo właściwie Autor ma na myśli pisząc „katolicy”. Kto właściwie powinien się w ich imieniu wypowiedzieć? Prymas? o. Rydzyk? Terlikowski? ks. Boniecki? Autor? Kto jest wystarczająco katolicki dla jednych katolików i wystarczająco niekontrowersyjny dla innych? Kto byłby do zaakceptowania przez wszystkich? A jeśli nikogo takiego nie ma, to czy w odniesieniu do tych „katolików” ma jeszcze sens słowo „chrześcijanie”?
Przy tej okazji – katolików właśnie – chciałbym zwrócić uwagę na pewien fakt. Gdy byłem małym chłopcem to dla mnie siedemdziesięcioletnia kobieta była dobrotliwą babcią, która zwracała łobuzom uwagę żeby nie rzucali papierków na ulicy i ustępowali starszym miejsca w tramwaju. A dziś, dla współczesnych nastolatków kim jest siedemdziesięcioletnia staruszka? Tłucze pod kościołem parasolką reporterów stacji telewizyjnych, które uważa za niepolskie, a pod pałacem prezydenckim wydziera się „hańba”. Jeśli staruszki robią dziś takie rzeczy to czego niby mielibyśmy się spodziewać po chuliganach?
Tak coraz jaśniej widać – a i pisze się o tym coraz cześciej, że nie doceniano tego, co się przez 123 lata działo tj. podziału Polski. Akurat, kiedy jej nie było, modernizowała i nacjonalizowała się Europa, rewolucja przemysłowa przyniosła coraz silniejsze i bardziej ekspansywne państwa narodowe. Gdzie tak było? W Poznańskim i Galicji. Tam też postępował proces asymilacji przez państwa zaborcze i gdyby Franz Josef nie pozostawał pod tak silnym wpływem Węgrów, to – kto wie – może Austro-Węgierskie Imperium stałoby się Austro-Wegiersko-Polskim? Wszak na brak lojalistów Wiedeń nie mógł narzekać. A w Prusach, gdzie mniejszość polska była spora? W Poznańskim? „Najdłuższa wojna nowoczesnej Europy” owszem, ale nie było jak w serialu, o czym sami Poznaniacy piszą. Uważali się za lojalnych poddanych…. cesarza i jemu przysięgali wierność i to jak najbardziej serio. Jakoś się nie chce pamiętać, że Bismarck zdziwiony polskimi sukcesami w dziedzinie bankowości i rolnictwa stwierdził iż z Polaków jako jedynych Słowian będzie coś dobrego. Jeśli oczywiście kształcić ich w dobrych niemieckich szkołach i dać im dobre niemieckie kierownictwo na początku, oczywiście (jak to Bismarck). Warto pamiętać, że „Bartka zwycięzcę wymyślił Sienkiewicz – najbardziej z rosyjskim zaborem związany. W rzeczywistości „prosty Polak z Poznańskiego” to był Kaczinski z „Na Zachodzie bez zmian” Remarque’a. Ale w Kongresówce… Tak,w Kongresówce było inaczej. Po pierwsze – bieda. Mówi się o „Golicyi i Głodomeryi”, ale to kiedy w 1914 roku ge. Samsonow szedł przez północne Mazowsze nazwał je „krajem od dawno zniszczonym i zdewastowanym. W tej „Golicyi” w 1915 roku Rosjanie w czasie ofensywy dali radę żywić się w rekwizycji. Armie austro-węgierska i niemiecka w latach 1914-1917 na terenie Kongresówki musiały ciągnąć za sobą furaż, bo nie dawało rady niemal niczego zarekwirować. Dwa powstania przetrzebiły inteligencję polską, część wypchnęły na emigrację, część skłoniły do współpracy z Rosjanami. Kto chciał w Imperium robić karierę zostawał oficerem lub jako wolny zawód wyjeżdżał do Rosji, bo w Kongresówce była bieda i żadnych perspektyw – pisał Paweł Jasienica. Był to biedny, ciemny, zakuty kat Rosji, gdzie najbardziej dynamiczną warstwę stanowili przyjedzni z innych zaborów Polacy, Żydzi i Niemcy. Po odzyskaniu niepodległości było tylko 20 lat aby trzy zabory zlepić do kupy. Już w 1945 roku wiadomo było, że się nie udało,a Rosjaniew zarządzaniu PRL postawili w pierwszej dekadzie 1945-1955 na kadrę pochodzącą ze znanego im obszaru – czyli Kongresówki. Reszta została zmarginalizowana. Żeby było ciekawiej, to badania wykazywały, ze ostatni szczyt demograficzny lat 80. zrobił właśnie polski Wschód (wcześniejsze szczyty demograficzne były bardziej terytorialnie rozrzucone po Polsce. A na tym obszarze zmiany mentalne zachodziły najwolniej bo tez i po zaborach startowano z najniższego poziomu. Zmierzam do jednego: to co obecnie obserwujemy, to swoista „zemsta Kongresówki” – obszaru acrykonserwatywnego, bo ubogiego, także mentalnie,z wieloma kompleksami wobec zmodernizowanych części kraju. Ludzie o mentalności wschodnioeuropejskiej: zaściankowi, słabo wykształceni, nie rozumiejący wiele z jakiejkolwiek formy teologii, bo tez i często absolutnie nie znający kanonu chrześcijańskiego, za to uczeni w szkole lat 90 promującej „indywidualizm aż do psychopatii i wyzbycie się empatii jako najlepszego środka do osiągnięcia sukcesu” (Zimbardo) rozlali się drogą migracji, po Polsce. I chcą aby wyglądała ona jak ta Polska, którą pamiętają ich dziadowie i jaką uważają za najlepszą tj. jak Kongresówka zwana potem Priwislinjem.
Czy polscy muzułmanie będą solidarni z polskimi katolikami, gdy tych ostatnich obraża się „golgothą picnic”? Warto przypomnieć, że wielu katolików solidaryzowało się z muzułmanami, gdy tych obrażano karykaturami Mahometa w Jyllands Posten.
Tak, ludzie wierzący powinni się wspierać, odpierając ataki współczesnych jaskiniowców. Nie powinniśmy dopuścić do tego, aby bezbożni troglodyci psuli nam resztki europejskiej cywilizacji.
Ps. Żeby nie było wątpliwości, potępiam barbarzyńców z Kruszynian równie zdecydowanie jak barbarzyńcę z Argentyny.
Co to za polska walcząca-to jakieś pierdołki . To właśnie kawalerzyści-ułani tatarscy walczyli o naszą wolność i ginęli.A teraz jakieś niedługi .Brak słów ta polska rydzyk-owa itd….
@tomide
Kto powinien? Prymas, szef episkopatu, media kościelne, Rada Chrześcijan i Muzułmanów w RP. Właśnie ukazało się wspólne oświadczenie Tej Rady i Rady Katolików i Żydów. Dobra wiadomość.
@waldi
Bez przesady. Golgota piknik nie wpraszała się do kościołów, jej widzowie nie bazgrali po ich murach i po katolickich nagrobkach.
@Adam Szostkiewicz
Oburzające jest nie tylko bazgranie po nagrobkach czy ścianach, ale także potężna medialna reklama, szum, która każdemu słyszącemu i widzącemu chce wcisnąć ten kicz. Gdyby nie medialny taran, to ów Argentyńczyk miałby pokaz dla paru antyreligijnych fanatyków, no ale nie, o tym, że się będzie Boga taplać w łajnie miała się dowiedzieć cała Polska, czy ktoś chciał czy nie. I to, uważa Pan, jest w porządku, tu nie są łamane prawa do wolności sumienia i wyznania, nie są ważne uczucia katolików. Z nimi można się nie liczyć (niech się cieszą, że ich jeszcze w Polsce nie zabija jak Iraku, Syrii czy Sudanie), bo oni przemocy nie używają, więc można z ich uczuć bezkarnie kpić.
@waldi
Pan ochłonie. obrońcy praw katolików nienawiść nie przystoi. Pan przeczyta tekst pikniku. Jest dostępny. Proszę też darować sobie spekulacje, co ja uważam na temat wolności sumienia i wyznania. Odsyłam do wstępu do mojej książki ,Święte szyfry’.
„Nie powinniśmy dopuścić do tego, aby bezbożni troglodyci psuli nam resztki europejskiej cywilizacji.”
Jakoś nie mam wątpliwości, że sprawcy mają Boga na ustach, nie wygląda mi to na robotę ateistów.
Troglodyci tak, ale pobożni, podobnie jak ci, co chcą repertuar teatrów układać, może nawet to ich wzywał na krucjatę biskup. Golgoty nie wystawiali w okolicach to sobie inny obiekt do ataku znaleźli.
wiesiek59
30 czerwca o godz. 18:15
Zaczęło się nie od budowania, lecz od drobiazgowych rozliczeń z przeszłością, czyli od rozwalania pomników, zmieniania nazw ulic, zmieniania historii, podręczników, ignorowania w sejmie demokratycznie wybranego SDRP, obrzydzania przeszłości, która dla wielu była całym życiem, wmawiania ludowi pracującemu i bezrobotnemu, że ateiści to komuniści, że Sowieci, że Zydzi, że ubecy, że cykliści, że co złego, to nie my, ino komuna, nomenklatura, makulatura, śmieć. My jesteśmy prawi, czyści, jesteśmy lepszym gatunkiem. Stary gatunek trzeba wyciąć, wtedy na ziemi będzie raj. Pan Glemp nawet raczył wygłosić, że Kościół jest motorem postępu. Kolejny raz dorośli dali smarkom przykład, jak, miast rozpocząć tworzenie nowego (narodu, państwa) rozwalać stare do ostatniej cegiełki. W taki sposób mamy wręcz narodową specjalność: niekończące się rozliczanie i rozwalanie.
A bracia Czesi uśmiechają się szeroko jak dobry wojak Szwejk i robią na czółku kółko.
.
pamietam w PRLu,
serwowano propedeutyke
filozofii w 11 klasie liceum
byly w niej logika,
reasoning z dedukcja
i indukcji pulapkami.
gruby szkot Hume
lubil by nas za to….
uczeni w pismie katecheci
zastapili dzis bezboznego
filozofa, do tomka z akwinu
dalej im jednak niz do tomka
na wojennej sciezce…
problem of induction
ma swoje lata, 300+,
nad wisla nie zostal
jeszcze zauwazony
tak wiec extrapolacja
od fanatyzmu jihadu
w iraku i syrii do polskich
tatarow jest naturalna
hodowanie katolika patioty
w polskich madrasach
ma sie dobrze, ideje
KENu, Staszica i Kollataja
not so much
.
@Jerzy Pieczul
Tak samo wyglądały początki i zasady Polski ludowej. Wymiana nie tylko kadr, z reguły na gorsze, ale całej symboliki i nazewnictwa, programów nauczania od podstawowego do uniwersyteckiego, usuwanie materialnych pamiątek po II RP, w tym pomników Piłsudskiego, rugowanie prywatnego kapitału, prywatnej przedsiębiorczości, prywatnego szkolnictwa, zepchnięcie przedwojennych elit na margines. Ale jednego Polsce po 1989 r. Zarzucić nie można. Bojkot SDRP to jednak nie to samo co więzienie i zabijanie przeciwników politycznych, dławienie opozycji, likwidacja pozorów demokracji sejmowej i budowa cenzury państwowej na skalę bez porównania z cenzurą sanacyjną.
Adam Szostkiewicz 1 lipca o godz. 8:47
odnosze wrazenie ze po 1945 roku istnialy dwie Polski.
@ Adam Szostkiewicz:
„Pan przeczyta tekst pikniku. Jest dostępny”.
Przeczytałem, przeczytałem i właśnie dlatego napisałem to, co napisałem. Dodam tylko tyle, jeśli ów nieszczęsny człek chce opisywać stan współczesnej degrengolady moralnej i cywilizacyjnej, to niech sięga po ludzkie środki wyrazu, Pana Boga niech zostawi w spokoju. Pomijam już to, że narracja Garcii jest toporna, banalna, prostacka, nic nie wnosząca to tego, co już na tysiąc sposobów dawno zostało opisane przez o niebo inteligentniejszych ludzi. Argentyńczyk, autor tych wypocin, nie ma prawa używać imienia Boga (Jezus Chrystus jest Bogiem) jako zabawki, jako rekwizytu teatralnego, nie ma prawa używać w kontekście Boskiego Imienia wulgarnych wyzwisk i szkaradnych określeń. Tego mu po prostu NIE WOLNO. Bogu należy się najwyższa część i uwielbienie w każdej sytuacji, wiedzieli już o tym ludzie z zamierzchłych epok. Szkoda, że dziś dla niektórych, zdawałoby się wykształconych ludzi jest to rzecz zupełnie nieznana.
@waldi – jaki taran medialny?! Po prostu efekt Barbary Streisand w pełnej krasie. Gdyby nie protesty fanatycznych katolików – nawet abp. Gądecki, który potem się opamiętał, jeszcze w wywiadzie z 17 czerwca mówił rzeczy, które można było zinterpretować jako wezwanie do ogólnopolskich zamieszek przeciwko spektaklowi – sztukę wystawiono by na festiwalu teatralnym w Poznaniu, kulturalna publiczność by ją obejrzała, ktoś by się może obruszył, ktoś inny pochwalił, wszyscy by po trzech dniach zapomnieli. Ale ponieważ fanatyczni katolicy grozili zamieszkami i rękoczynami, spektakl w Poznaniu odwołano. Władze państwowe i miejskie, zamiast bronić wolności słowa i wolności artystycznej – co oznacza także wolność mówienia rzeczy głupich – ugięły się przed tłuszczą. W proteście przeciwko tchórzostwu władz w innych miastach zorganizowano odczytywania tekstu sztuki (w zamkniętych miejscach, za biletami), przeciwko czemu fanatycy znów protestowali, blokując teatry i wszczynając burdy – tym biednym ludziom wydaje się, że awantury i szarpanina są realizacją Chrystusowego przykazania „miłujcie nieprzyjaciół waszych” – co rzecz jeszcze bardziej nagłośniło. Tak więc to fanatycy religijni uruchomili „medialny taran”, nie zaś stali się ofiarami nagonki.
I jeszcze jedno: Porównywanie protestów przeciwko zawłaszczaniu przestrzeni symbolicznej i politycznym uroszczeniom Kościoła w Polsce do prześladowania chrześcijan na Bliskim Wschodzie jest po prostu podłe.
@pfg
Ditto.
@znawca
To są poważne sprawy. Nie chodzi o wrażenia, tylko o fakty. Może i były dwie, a nawet więcej, lecz tu mowa o systemie politycznym, a ten był jeden.
Adam Szostkiewicz 1 lipca o godz. 13:03
i co z tego ma wynikac? System polityczny byl taki jaki byl, podobnie bylo z II RP i podobnie jest z III /czy nawet IV RP/.
Jednej grupie bylo dobrze a drugiej zle, co nie oznacza, ze system byl zly. W tamtych czasach nie moglo byc inaczej, wiec nie mozna ich przyrownywac do czasow wspolczesnych.
Adam Szostkiewicz
1 lipca o godz. 8:47
Bo chodzi o to samo, żeby nie było innych. Najpierw w przestrzeni publicznej, potem w domach, a potem wcale. Na Madagaskar! W imię komunizmu, jedynej prawdziwej wiary, cywilizacji życia, rasy, … Trzeba wyrugować „obcych” bo każdy to dowód, że można inaczej. Że niekoniecznie istnieje „jedna prawda”, a tego umysł słaby i niepewny znieść nie może.
Skupianie się na przeszłości, obawa przed zmianami, przyjmowanie sukcesu innych z niechęcią, poczucie że coś nam się należy, domaganie się natychmiastowych rezulatów, … Konfrontowanie swoich przekonań z innymi na zasadzie dobre/złe, inne = złe, nasze = dobre. Podręcznikowe cechy osobowości słabych. Wszytsko to w pełnej krasie pokazali protestujący z przywódcami w sutannach na czele. Zastanawiam się czy KK w Polsce tylko przyciąga takich ludzi czy raczej ich kształtuje.
Podobnie jak Redaktor podpisuję się pod postem @pfg.
Komentarze Waldiego pokazują jak na dłoni kto atakuje, atakują wierzący, uważają, że są jedynymi depozytariuszami prawdy objawionej i innym chcą narzucić swój sposób myślenia zapominając, że mamy wolność światopoglądową. Waldi pisze: „to niech sięga po ludzkie środki wyrazu, Pana Boga niech zostawi w spokoju.”
Właśnie sięga, sztuka teatralna jest ludzkim środkiem wyrazu, ale dlaczego Boga ma zostawić w spokoju?
Czy Bóg jest Waldiego? Takie zawłaszczanie Boga uważam za bluźnierstwo. Bo bluźnić może tylko osoba wierząca, niewierzący bluźnić nie może.
„autor tych wypocin, nie ma prawa używać imienia Boga (Jezus Chrystus jest Bogiem) jako zabawki, jako rekwizytu teatralnego, nie ma prawa używać w kontekście Boskiego Imienia wulgarnych wyzwisk i szkaradnych określeń.”
Kto mu takiego prawa zabrania? Bóg? To niech go ukarze. Nie ma prawa obrażać ludzi wierzących, wszystko inne mu wolno.
Dodam, że moim zdaniem to płytka bardzo wiara, jeżeli się staje w obronie Boga. Bóg nie potrzebuje obrony. Co może taki mały człowiek jak autor sztuki zrobić Wszechmogącemu? Obrazić Go?
Nie wydaje mi się, żeby Bóg był obrażalski.
Bogowie nie mają zdolności do czynności prawnych.
Ani nie udzielali plenipotencji samozwańczo ogłaszającym sie ich ustami, czy uszami.
Czemóż więc w imieniu boga/bogów, tak często jest wyrażane stanowisko?
Najciekawsze jest to, że nie widzieli, nie czytali, a osądzają…….
Zapewne Duch Święty ich natchnął by protestować, albo nie mają nic ciekawszego do roboty?
Indeks ksiąg zakazanych był pierwowzorem cenzury.
Może Mysią przekazano archidiecezji w ramach rabunku dobra wspólnego?
Adam Szostkiewicz
1 lipca o godz. 13:03
Bł jedyny możliwy w tym okresie.
I zdecydowanie mniej opresyjny niż panujące w innych regionach świata.
Rozpatrujmy Polskę w kontekście etapu historycznego.
Cytuję dla Parkera:
„Nie będziesz wzywał imienia Pana, Boga twego, w błahych rzeczach, bo nie pozwoli Pan, by pozostawał bezkarny ten, kto wzywa Jego Imienia w błahych rzeczach” [Ks. Wyjścia 20, 7].
Jest to II Przykazanie Boże. Stary Testament. Jezus Chrystus potwierdził ważność wszystkich przykazań Bożych. W Nowym Testamencie CAŁY Dekalog obowiązuje nadal.
Dalej, Katechizm Kościoła Powszechnego (fragm. 2146, s. 501, Pallotinum 2012): „Drugie przykazanie zabrania nadużywania imienia Bożego, to znaczy wszelkiego nieodpowiedniego używania Imienia Boga, Jezusa Chrystusa, Najświętszej Maryi Panny i wszystkich świętych.”
Dalej, Katechizm… (1756, s. 502): „Bluźnierstwo sprzeciwia się szacunkowi należnemu Bogu i Jego świętemu imieniu. Ze swej natury jest grzechem ciężkim.”
Czy Bóg się obraża? Odpowiedź: „… Ja Pan, Bóg twój, jestem Bogiem zazdrosnym, który za nieprawość ojców karze synów do trzeciego i czwartego pokolenia tych, którzy Mnie nienawidzą. Okazuje zaś łaskę aż do tysiącznego pokolenia tym, którzy Mnie miłują i przestrzegają Moich przykazań.” [Ks. Wyjścia 20, 5].
Adam Szostkiewicz
1 lipca o godz. 8:47
Szanowny Panie Redaktorze, powiedziałem mniej więcej, że kurduplowata, czyli małostkowa Polska, miast zacząć nowe życie od budowania PAŃSTWA, a w szczególności PAŃSTWA PRAWA, co postulowała prof. Łętowska, obejmując funkcję rzecznika praw obywatelskich, zaczęła rozwalanie państwa od rzeczy osiemnastorzędnych i rozwala do dziś – darujmy sobie wyliczanki. Pan na to, że PRL też tak zaczęła. Z otwartą japą słuchałem Pana w programie pana Andrzeja, ale każdemu się coś przytrafi. Tym razem wyszła od Pana jedna z najbardziej niepoważnych replik w polskich debatach publicznych i niepublicznych. Co ma piernik do wiatraka, a PRL do RP? Czyżby Kowalskiego, który ukradł, usprawiedliwiało, że Kwiatkowski też kradnie? „Tak więc każdy z nas o sobie samym zda sprawę Bogu” mówi pisane źródło Pańskiej religii.
Waldi, nie wydaje mi się żeby blog redaktora Szostkiewicza był właściwym miejscem do ewangelizacji ani do prowadzenia sporów religijnych, nie o tym rozmawiamy. To jest Twoja prawda, przyjmij że moja jest inna.
Nie musisz mnie nauczać, zrobili to za Ciebie katecheci w czasach kiedy na religię się chodziło do kościoła, aż do matury którą zdałem celująco.
Żeby Twój post jednak nie został bez odpowiedzi, to po pierwsze.
Wszystkie te zakazy, nakazy i inne zalecenia okraszone groźbą i obietnicą odnoszą się do wyznawców i tylko ich miał Wszechmogący na uwadze. Do wyznawców się zwracał i warto żeby to katolicy zrozumieli, wielu nieszczęść byśmy uniknęli w przeszłości i przyszłości.
Po drugie, nie można abstrahować od czasów w których ludzie, bo nie Bóg przecież te zakazy i nakazy zapisali. W sposób oczywisty nie można ich rozumieć dzisiaj dosłownie co przyjął już dawno instytucjonalny kościół i tak Biblii już nie tłumaczy.
Na koniec odpowiem ci trochę żartobliwie, pochodzę z katolickiej od wielu pokoleń rodziny i nie jestem obdarzony łaską wiary. Przyznasz, nie jest to moją winą, łaski mi Bóg poskąpił bo szansę miałem.
Czy zatem chcesz mojej mamie i moim przodkom zarzucić brak miłości Boga skoro nie spełnił swojej obietnicy? Uważasz, nie ma nadziei dla moich dzieci i wnuków jeśli się nie zmienię? Całe szczęście nie wiedzą że nic od nich nie zależy.
Proponuje zakończyć na tym dyskusję religijną bo Gospodarz tego nie zniesie:)
Kto to zrobil? Obecnie jedyna organizacja zdolna do takich wyczynowe to Narodowcy, z Winniczkiem, Bossackiem, i Zawisza. To jest ich robota,
Waldi ,nawiedzony a nie obyty.Otóż przyjacielu ,przypominam ,że katolicyzm to jedyna religja ,najważniejsza na świecie i wszechświecie.A inne /Poczytaj co pisal niejaki Bocheński o prawosławiu ,-chrześcijańskim-/?Dlatego nie popierają Waldiego płlki i inne jaworowe katolickie fundamentalisty.
vertigo13
1 lipca o godz. 0:57
Otóż to!
Hume, Staszic, Kołłątaj – nie bardzo. Właściwie wcale.
Katecheza i medresy – bardzo, bardzo.
Jak ogromne szczęście maja Polacy, ze znajdują sie poza, a w najlepszym przypadku na krawędzi wielkiej wędrówki ludów, z która do czynienia ma właśnie „zachodni świat”. Niechcialbym dożyć reakcji rodaków w Polsce, gdyby znajdowali sie w pozycji obecnej Francji, Niemiec, Włoch, albo Holandii.
Wszystko wskazuje na to, ze polski patryjotyzm, religijność i całe wychowanie są najwieksza przeszkoda, aby Polacy tali sie w miarę cywilizowanym i tolerancyjnym narodem.
Obecna sytuacja demograficzna w Polsce zmusza prawdziwych patryjotow, niesprawiedliwie tutaj na blogu nazywanych chuliganami, do znęcania sie nad minimalna mniejszością polskich muzułmanów.
Gołym okiem widać jak bardzo brakuje pola do popisu.
Puście ich do nas . My juz zrobimy z nich temat dla polish jokes. Na więcej nie zasługują.
Trudno nie wyjść z podziwu, kiedy sie widzi jak szerokie spektrum percepcji maja wszelkiej maści religijni fundamentaliści. Muzułmańscy czuli sie dotknięci publikacjami duńskiej gazety, o której istnieniu nie mieli pojęcia i której lektura napewno nie była przeznaczona dla nich. Tutaj słuszne oburzenie nie znalo barier językowych, ograniczeń wynikających z małego nakładu, albo dystansu geograficznego, nie mówiąc juz o kulturalnym i cywilizacyjny.
Historia jest pełna takiej niepotrzebnej percepcji.
Polski Prezydent Tysiąclecia,po lekturze TAZ , niemieckiego, liberalnego , lewicowego , żeby nie powiedzieć libertynskiego dziennika, w którym był porównany do kartofla, dostał takiej sraczki, ze musiał zlikwidować „trojkat weimarski”. W Ten nieoczekiwany sposób dowiedzieliśmy sie, ze nasz wielki Prezydent jest także władny języka naszego największego historycznego wroga, ale także, ze wykorzystuje ta umiejetność niestety do niewłaściwej lektury, która z pewnością nie poleciłby swoim poplecznikom.
Z tym „Piknikiem” to tez taka historia. Bez reklamy naszych religijnych fundamentalistów, obejrzałby kilkaset osób i jak rzeczywiście takie nędzne, to szybko zapomnialoby , a tak to cała Polska nastawia uszu i ja tez ciekawy, ale bez stachu. Czytać nie będę, mam lepsze zaległości.
Wszystkie religie i ich kościoły to cywilizacją zła i śmierci.
Każda religia jest społecznie szkodliwa.
Religie powodują międzyludzkie konflikty, społeczne niepokoje, wojny, terroryzm, tworzą zło i nienawiść do wszystkich i wszystkiego, co nie mieści się w religijnych dogmatach i głowach religiantów.
Kler bezkarnie nawołuje z ambon kościelnych i medialnych do łamania konstytucyjnego prawa, do nienawiści mniejszości, do antysemityzmu, do homofobii, do kobiet, dzieci i zwierząt oraz uczy mnóstwa innych złych rzeczy. Kler bezkarnie gwałci dzieci fizycznie i psychicznie. Ci handlarze religijnych bajek bezkarnie pasożytują na całych narodach i państwach, bezlitośnie wykorzystując tępotę i naiwność swoich wiernych, którzy zapewniają im stały dobrobyt, próżniacze bogactwo i przywileje.
Religie blokują rozwój nauki, wiedzy i samodzielnego, racjonalnego myślenia.
To jest działalność pod każdym względem przestępcza i tylko w krajach wyznaniowych takich jak na przykład Polska uważana za jedynie słuszną, pozytywną i dobrą przez tępych, religijnie zindoktrynowanych ludzi i cwaniaków na wszystkich szczeblach władzy od Prezydenta do Sołtysa.
Wszystkie religie powinny byc zdelegalizowane i zakazane.
Dopiero wtedy na Ziemi nastąpi pokój oraz poszanowanie praw ludzi i zwierząt.
@Z dystansu
to juz jest wielokrotnie przerabiane. Kiedys na ekrany zawital film „Ksiadz”, malo ciekawy przeznaczony praktycznie do niewielkiej liczby odbiorcow. Dzieki reklamie jaka dostarczyli obroncy /tylko nie wiem czego/ stal sie hitem i tlum walil „drzwiami i oknami”.
Kościół milczy.
Kiedy religie czują się silne, zwalczają się nawzajem. Kiedy słabną – jednoczą się przeciw wspólnym wrogom.
W tym miejscu warto przypomnieć, że pod hasłem „Chrześcijanie i muzułmanie razem…”, od 2001 roku (czyżby dla poparcia ataków terrorystycznych na WTC w USA ?) obchodzi się Dzień Islamu w Kościele katolickim w Polsce,
a motto Bractwa Muzułmańskiego brzmi:
„Allah jest naszym celem.
Prorok naszym przywódcą.
Koran naszym prawem.
Dżihad naszą ścieżką.
Śmierć na ścieżce do boga jest naszą jedyną nadzieją”.
Oto religijna wspólnota celów i środków…
Oto jednoznaczny dowód na to, że wszystkie religie i ich kościoły to cywilizacja zła, śmierci i wielkie niebezpieczeństwo dla świata.
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/dzien-islamu-w-kosciele-katolickim-w-polsce,1,4119610,region-wiadomosc.html
To oczywista hipokryzja kk ponieważ tak islam jak i chrześcijaństwo nie znoszą się nawzajem.
@krzysia
E tam.w Rosji radzieckiej, w Chinach Mao i w Albanii wszystkie religie były praktycznie niszczone i zdelegalizowane, chyba że popierały władzę. I po upadku komunizmu siè odrodziły, mają się dobrze, a w Rosji Putin chadza pod rękę z Cyrylem, szefem Cerkwi. Niestety, odrodziły się w wersji zwykle archaicznej, sprzed komunizmu i na kontrze do wolności, choć to odrodzenie dała im wolność.
NOP się odcina:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,138764,16260741,Nawet_narodowcy_solidaryzuja_sie_z_muzulmanami.html
Choć w formie, która sama w sobie jątrzy — cytuję:
– Nie wiadomo, jak dotąd, czy w Kruszynianach mieliśmy do czynienia z lewacką prowokacją (jakich wiele), proizraelskim wybrykiem, czy też ze zwykłą głupotą. To dla oceny czynu jest bez znaczenia. Dla nas, polskich nacjonalistów, sprawa jest oczywista. Kto podnosi rękę na naszych wypróbowanych przyjaciół, ten podnosi ją na nas. Kto atakuje w naszym domu naszych wiernych sojuszników – atakuje nas. A dla naszych wrogów nie mamy ani litości, ani zrozumienia – napisał w oświadczeniu Paweł Naskręt, rzecznik Narodowego Odrodzenia Polski.
Panie Szostkiewicz – a kiedy to religie popierały wolność? Tak tylko pytam.
@Krzysia@Redaktor Szostkiewicz
Wydaje mi się, że należy rozgraniczyć religijność człowieka od wykorzystywania jej przez ludzi.
To nie religia jest zła, źli są ludzie którzy religijność ludzi wykorzystują dla jak najbardziej przyziemnych celów.
Wszystkie zło które niesie ze sobą religijność nie jest złem religii, jest złem ludzi. Czy będą oni czynili zło w imię religii czy znajdą sobie inne wytłumaczenie dla swojej chciwości, podłości czy żądzy władzy nie ma znaczenia, można nieść zło w imię religii z miłością bliźniego na ustach, można w imię innej ideologii, to tylko pretekst. Zło tak jak religia jest w nas. Dlaczego? Nie wiem, nie jestem wierzący, przyjmuję że tak jest i już, to chyba walka o przetrwanie powoduje, że jesteśmy egoistyczni. Im mniej będzie tej walki będziemy lepsi.
Potrzeba religii jest w nas, myślę, że jest ona odpowiedzią na tajemnicę, pytanie o sens życia, co będzie po naszej śmierci. Nauka co prawda rozwikłała wiele zagadek które ludzi do religijności skłaniały przez tysiące lat ale na podstawowe pytanie nie odpowiedziała i nie odpowie nigdy, przynajmniej nie wszystkim.
Czy po upadku systemów które w walce o rząd dusz zwalczały religię nastąpiło jej odrodzenie?
Odrodzenie instytucji tak, religijność chyba pozostała taka sama. To tłumaczy dlaczego odrodziły się w tak archaicznej jak napisał Redaktor formie, odrodziła się nie religia tylko ludzie czerpiący z niej doczesne dobra, odrodzili się w społeczeństwie takim jakie jest.
Przysłowie mówi, dobrego karczma nie zepsuje, złego kościół nie naprawi i to odnosi się również do społeczeństw, nie tylko jednostek. To że mamy taki kościół jaki mamy wynika z tego jacy jesteśmy.
Że jest to sprzężenie zwrotne, oczywiście.
Dlatego trzeba walczyć o lepszy kościół a nie walczyć z kościołem ale to zadanie dla jego członków.
Ci co walczą z kościołem niczym się nie różnią od tych których zwalczają.
http://www.naszdziennik.pl/mysl/83914,agresja-jak-bolszewicka.html
ef
Wlepianie tutaj i przez to popularyzowanie jakiś komentarzy „Gazety Polskiej”, uważam za kontraproduktywne.
Nawet juz do mnie dotarło, ze jest ona organem wojujacych fundamentalistycznych katolików, których celem jest uczynienie z Polski kraju wyznaniowego, kierującego sie przedewszystkim prawem bozym własnej chalupniczej interpretacji, któremu tak z trudem wywalczone w Polsce wolności obywatelskie są cierniem w oku.
„Gazeta Polska” sama otwarcie przyznaje, ze celem jej krucjaty jest stworzenie stosunków religijnych i społecznych w Polsce zbliżonych do tych, ktore panują w fundamentalistycznych krajach muzułmańskich. A, ze przy okazji krytykują prześladowania chrześcijan w tych samych krajach wynika jedynie z osiągniętego poziomu moralnego. Wiadomo: ” Jak Kali komuś ukraść krowę to dobrze, jak Kalemu to zle”.
Stowarzyszenie Europa Przyszłości, ostrzegające przed radykalnym islamem, potepiło wandalizm w Kruszynianach: http://www.euroislam.pl/index.php/2014/06/potepiamy-wandalizm-w-kruszynianach/
pozdrawiam, PJ, sekr. red.