I po debacie
Nie było debaty Biden-Trump, tylko mniej lub bardziej udane monologi. Biden nie zachwycił, Trump nie zwalił go z nóg, a sam kilka razy rejterował w popłochu. Wymiana inwektyw nie jest debatą. Demokraci jako partia, sztab i wyborcy po starciu Bidena z Trumpem będą mieli dwie opcje: albo wspierać dalej obecnego prezydenta, albo go podmienić na innego kandydata/kandydatkę. Ta druga opcja jest wciąż możliwa, choć mało prawdopodobna. Sztab Trumpa ma łatwiej: poczuł krew, będzie kontynuował kampanię bez większych zmian. Ostateczny wynik nadal nie jest przesądzony. Do wyborów prezydenta USA jeszcze długie cztery miesiące. Nie ma nawet oficjalnych kandydatów na wiceprezydentów.
Są różne zdania o tym, czy debaty – zwłaszcza taka jak w czwartek – mają zasadniczy wpływ na wynik wyborów. Większość komentatorów uważa, że tak. Przeciwnego zdania są zwykle ci, których faworyci przegrywają debatę. Ale teraz, w odniesieniu do czwartkowej, zastrzegają, że niekoniecznie, właśnie dlatego, że odbyła się tak wcześnie. Wiele się może jeszcze zdarzyć. Niektórzy chwalą sztab Bidena za ten pomysł. Można się z nimi zgodzić. Bo gdyby czwartkowa debata odbyła się w takim kształcie dużo później, niedługo przed listopadowymi wyborami, Trumpa prawie na pewno można by ogłosić następcą Bidena.
Patrząc z Polski na politykę amerykańską, czujemy niepokój i zażenowanie. Niepokój, bo powrót Trumpa, skazanego przestępcy, notorycznego kłamcy i narcyza, postawiłby jeszcze większy znak zapytania o rolę USA w polityce międzynarodowej niż za jego pierwszej kadencji. Dla polskiego obserwatora momentem krytycznym jest agresja Rosji na Ukrainę. Dlatego skupiam się tylko na tym wątku.
Podczas debaty Trump oznajmił, że gdyby to on, a nie Biden, był prezydentem USA w 2022 r., do napaści by nie doszło. Na pytanie moderatorów, dziennikarzy CNN, czy zgadza się z warunkami postawionymi przez Putina, pod jakimi Rosja mogłaby wstrzymać działania wojenne w Ukrainie – czyli: porzucenie przez Ukrainę zabiegów o członkostwo w NATO oraz zachowanie kontroli nad czterema obwodami ukraińskimi przez Rosję – Trump odpowiedział, że warunki rosyjskie są nie do zaakceptowania. Dobra odpowiedź, ale zaraz dodał, że gdyby był prezydentem, Rosja by ich w ogóle nie postawiła. Nie wyjaśnił dlaczego.
Za to przypomniał chaotyczną ewakuację Amerykanów z Kabulu i stwierdził, że tamte przerażające sceny zachęciły Putina do uderzenia w Ukrainę. „Gdybym to ja był prezydentem, którego Putin szanuje, nie byłoby agresji. Tak samo jak nie byłoby agresji Hamasu na Izrael w zeszłym roku, bo Iran by się nie odważył”. Wyborcy i opinia publiczna mają więc uwierzyć, że Trump jednoosobowo, samą swą osobowością i prężeniem muskułów, jest w stanie zapanować nad obu agresywnymi reżimami, rosyjskim i irańskim. Czy jednak podczas swej kadencji przywołał do porządku Chiny komunistyczne i Koreę Północną, które dziś wspierają Putina? Obiecanki cacanki, a głupiemu radość.
Następna debata kandydatów na prezydenta USA ma być we wrześniu. Czy do niej dojdzie i kto będzie w niej kandydatem Partii Demokratycznej, nie wiadomo. Nam w Polsce i Europie jej wynik nie może być obojętny, choć nadziei dzisiaj jest dużo mniej niż w momencie, gdy Joe Biden obejmował prezydenturę.
Komentarze
Amerykańscy demokraci postąpią tak, jak polscy, lewicowi demokraci Tuska. Którzy na końcu kampanii wyborczej zamienili Kidawę-Błońską (2% poparcia), na Trzaskowskiego (minimalnie przegrał z Dudą)
o hopla Panie Szostkiewicz . W dzisiejszym wpisie koncentruje się Pan wyłącznie na Trumpie ,pomijając ,czy ignorując katastrofalny występ Bidena. Największą reklamą na ponowny wybór Trumpa na prezydenta USA jest … Joe Biden. Przecież to było bardzo przykre i żenujące ,patrząc jak zachowywał się Biden , a Pan to pomija i bagatelizuje. Staruszek, który ma ponad 80 lat i demencję ,nigdy nie powinen brać udziału w jakichkolwiek kandydaturach, już nie mówiąc o kandydaturze na prezydenta tak wpływowego państwa, jakimi są USA. Zastanawiam się ,czy w obozie Demokratów nie ma nikogo, kto odważyłby się na poruszenie i omówienie problemu, jakim stał się niewątpliwie Joe Biden. Niestety, ale ten przykład ponownie potwierdza, że Stany Zjednoczone nie są rządzone przez administrację oraz przez prezydenta , tylko przez tzw deep state.
Nie oszukujmy się – Trump pier….ł jak potłuczony ale co tam mówił to jest nieistotne bo jego elektorat słabo rozróżnia i jeszcze słabiej się interesuje resztą świata. Ich świat to ich kościół, jak związać konuec z końcem i żeby wróciły Stare Dobre Czasy. Przy czym wiara w to ostatnie jest co raz bardziej nikła więc takie ,,na pohybel…im wszystkim” – głosuję na Trumpa bo im przypier…li. Tyle – gniew…
Niestety biologia jest nieubłagana i choć J. Biden zrobił właściwe rzeczy (na ile system i plutokracja pozwalają) to… zdecydowanie istotniejszym było ,,wrażenie ogólne” a tu, niestety, był dramat ze strony Bidena.
Na koniec uwaga natury ogólnej: przywódcą Zachodu albo ma zostać być może ulegający demencji demokrata albo patologiczny, ze zdegradowaną, być może przez nadmierną konsumpcję kokainy osobowością, kłamca i narcyz. Co gorsza (być może) trzymany na postronku Rosji.
Czy naprawdę pośród 330 milionów Amerykanów nie ma 2 kandydatów, którzy będą reprezentowali w miarę dobrą kondycję psycho-fizyczną? Już nie wymagam geniuszy, wizjonerów.
(Cassuss Breżniewa i jego następców pod rozwagę?)
Nie dziwota, że Putin i Xi zwietrzyli krew.
Żenujące widowisko.
Mocarstwo mające decydujący wpływ na losy świata pokazuje mu twarz rodem z magla.
Żałosne.
Jedyne co osiagneli, to uonaocznienie szerszej spolecznosci, jak cyniczna jest polityka. Liczy sie zaspokojenie wlasnego ego a nie „troska” o kraj, ekonomie czy spoleczenstwo”. Ludzie sie pytaja, kto w zasadzie rzadzi? Bo trudno posadzic stary ociezaly umysl o jakielkolwiek racjonalne myslenie. Debata byla udana o tyle, ze moze obudzi jakas dodatkowa energie w spoleczenstwie aby pognac tych kandydatow na emerytury.
Debaty takie jak ta miedzy Trumpem, a Bidenem, to amerykańska tradycja – wystawianie się na widok publiczny w celu „wygrania” dyskusji, zaprezentowania się jako człowiek zdecydowany, energiczny, rozumny i pomysłowy.
W rzeczywistości wszystkie te socjotechnicznie czułe cechy sprowadzają się do kilku najważniejszych – ubiór, wygląd, zachowanie, pewność siebie, responsywność, barwność wypowiedzi (taka, która się podoba największej część elektoratu skupionej blisko statystycznej mediany – przeciętnym wyborcom), nie dawanie sobie w kaszę dmuchać, waleczność werbalna, chwytliwa gestykulacja (mowa ciała), generalnie sprawność erystyczna.
Prawda, i racja mają tutaj znaczenie drugorzędne, a dla dużej części widowni trzeciorzędne.
TJ
Teraz, po debacie w CNN, Joe Biden zabrał głos w sprawie swojego kandydowania.
„Wiem, że nie jestem młody. Nie chodzę tak łatwo jak kiedyś, nie mówię tak łatwo jak kiedyś. Nie debatuję tak dobrze, jak kiedyś. Ale wiem, jak mówić prawdę i odróżnić dobro od zła. Wiem, jak wykonywać swoją pracę. I wiem to, co wiedzą miliony Amerykanów: kiedy zostaniesz powalony, podnosisz się – powiedział Joe Biden, cytowany przez agencję Reutera”.
Powiedział, że ma zamiar wygrać wybory. Wybór jest prosty. Donald Trump zniszczy demokrację, ja będę jej bronić – argumentował urzędujący prezydent, przekonując, że „Donald Trump jest wielkim zagrożeniem dla narodu„. Nie kandydowałbym ponownie, gdybym całym sercem i duszą nie wierzył, że mogę wykonać tę pracę. Stawka jest zbyt wysoka– powiedział Biden”.
————————————-
Boshe…
Co się porobiło czyżby… US była w gorszym stanie niż wielu poważnych komentatorów uważa?
Brak solidnych i niezbyt starych kandydatów na prezydenta US przeraża…
Perspektywy dla US i reszty zwolenników demokracji liberalnej malują się w ciemnych barwach, chyba że jak mówią optymiści jakoś się ułoży i uklepie, bo u innych jeszce gorzej.
Zaklinanie rzeczywistości nie ma najmniejszego sensu. Realia od wieków są takie same: mniej ważne co masz do powiedzenia, ważniejsze jak to potrafisz przedstawić. A tym samym uwieść tłumy. Problem ten dotyczy również naszej sceny, gdzie wśród demokratów, oprócz kilku wybitnych pod tym względem jednostek panuje ogólna przeciętność. Niepokojąca.
Natomiast pisanie po raz tysięczny o Trumpie jest zwykłą stratą czasu. Natomiast realnym problem jest niepokojąco słabnący fizycznie (niezwykle przyzwoity) Biden. Dało się to zauważyć podczas szczytu G7 jak i teraz. Nie dziwiłbym się na ryzykowny lecz odważny krok jego macierzystej partii. Po prostu (najprawdopodobniej) nie mają już nic do stracenia.
Zapomniał pan wspomnieć że Tramp kłamał jak z nut. Obliczono że było ponad 30 kłamstw. To zupełnie przypomina słuchanie teraz pisowcow w telewizji
Czy w największym mocarstwie świata, o urząd prezydenta muszą ubiegać się dwaj stetryczali osiemdziesieciolatkowie? I kto dotychczas rządzi Stanami Zjednoczonymi? Bo nie uwierzę, że jest to Joe Biden
@rufus
Nic nie pomijam, tylko rozkładam po swojemu akcenty. Trump jest też stetryczałym, tylko agresywnym starcem (7* lat, trzy lata różnicy z Bidenem), ale skrajna prawica traktuje go jak Adonisa i udaje, że tego nie widzi. Gdyby T. doszedł do władzy, tak samo jak Biden, byłby otoczony doradcami i pieczeniarzami, więc też by nie rządził samodzielnie. Teoria deep state to mantra skrajnej prawicy, ale gdyby ona rządziła, usłyszelibyśmy, że to święto demokracji i wolności, które jednak potrzebują narzędzi do osiągania swych szlachetnych celów, czyli instytucji państwa, tych samych, których potrzebuje i używa administracja Bidena, ale pod kontrolą trumpistów nagle uległyby one cudownemu przeistoczeniu. Bo elita trumpistowska to wyjątek wśród elit. Takich bajdurzeń nie kupuję ani w Polsce od PiSu, ani w USA od trumpistów.
@Baronet
„Nie dziwiłbym się na ryzykowny lecz odważny krok jego macierzystej partii. Po prostu (najprawdopodobniej) nie mają już nic do stracenia.”
Problemem jest, że DNC nie posiada żadnych instrumentów prawnych do usunięcia kandydata który wygrał prawybory. Teoretycznie, rewolta wśród głosujących „superdelegates” w czasie sierpniowej konwencji może się wydarzyć, ale tego typu typu interwencje miały miejsce rzadko w historii USA.
Najprostszą drogą byłaby oficjalna rezygnacja np. z powodu złego stanu zdrowia, ale seniorzy w tym wieku bywają mocno uparci. Uważana za wyjątkowo elokwentną osobę 73 letnia Jill Biden, powiedziała, że „Joe wypadł w tej debacie fantastycznie (!)
Na domiar złego, wśród Dems toczą sie zażarte walki kilku frakcji, głównie na linii moderates- extreme left, przy których sędziwy prezydent jest bezpieczną maskotką, blokującą ruchy zbyt krewkich rywali. W planie był pat – ale wyszła patologia.
Adam Szostkiewicz – Hmm.. Ok,pomijając fakt, że Trump również jest już w podeszłym wieku, to mimo wszystko robi o wiele bardziej pozytywne oraz witalne wrażenie ,niż Biden. Szczerze mówiąc, mimo braku ogłady oraz grubianskość Trumpa jest on zainteresowany zakończeniem wojny w Ukrainie, natomiast Biden (czy ktokolwiek ,kto za nim stoi) jest zwolennikem jej eskalacji, która realistycznie spoglądając ,jest nie do wygrania, a cholernie kosztowna .A poza tym trzeba przyznać, że Trump to JEDYNY prezydent USA ,który w ostatnich dekadach nie zainicjował żadnej wojny! Mam nadzieję, że Biden podczas kolejnego intelektualnego osłabienia, nie naciśnie przypadkiem czerwonego guzika,zamiast pomocy dla seniorów. To przykre i oznaka zapaści politycznej kultury oraz szczyt intelektualnego upadku. Niech staruszkowi Bidenowi dadzą odejść w godności, zanim dojdzie do kolejnych kompromitacji, potwierdzających tylko argumeny Republikanów o indolencji Bidena
Nie oglądałam debaty Biden/Trump. Posłuchałam komentarze w radio następnego dnia. Okazuje się że Biden wypadł bardzo źle, a Trump tradycyjnie kłamał. Przypuszczam, że wierni Trumpa są zachwyceni z tej debaty. Trump im wbił do głowy kolejne kłamstwa, a Biden źle wypadł.
Jedyna debata jaką kiedykolwiek oglądałam jest z roku 2000 Bush/Gore. Jest to parodia SNL. Bush wygral te wybory dzięki decyzji Supreme Court. Teraz Superior Court głosami 6/3 wymiata wolną ścieżkę dla Trumpa.
Ten sam Supreme Court unieważnił tak zwana Chevron doctrine, co w rezultacie redukuje rolę kilku rządowych instytucji takich jak Environmental Protection Agency (EPA), Federal Trade Commission, Federal Communications Commission i kilka innych. Ta kontrowersyjna decyzja była ogłoszona dzisiaj (piątek) kiedy media i wielu wyborców mówi o wczorajszej debacie. Takie planowanie przez Supreme Court odwraca uwagę od konsekwencji i krytyki ich decyzji.
—-
NYT editorial board zwraca się z prośba do Biden aby ten wycofał się z kampanii wyborczej.
“NYT Editorial Board Calls On Biden To Drop Out Of Race
The New York Times Editorial Board is officially calling for Biden to drop out of the race, citing the faith lost in his campaign after his concerning debate performance.
“The president appeared on Thursday night as the shadow of a great public servant,” the board wrote. “He struggled to explain what he would accomplish in a second term. He struggled to respond to Mr. Trump’s provocations. He struggled to hold Mr. Trump accountable for his lies, his failures and his chilling plans. More than once, he struggled to make it to the end of a sentence.”
The board said it would still endorse Biden over Trump if another Democratic challenger doesn’t step forward.
“If the race comes down to a choice between Mr. Trump and Mr. Biden, the sitting president would be this board’s unequivocal pick. That is how much of a danger Mr. Trump poses,” the board wrote. “But given that very danger, the stakes for the country and the uneven abilities of Mr. Biden, the United States needs a stronger opponent to the presumptive Republican nominee.”
—-
Na zakończenie:
Kto tydzien temu nie wiedział gdzie jest Saipan, Northern Mariana Islands to mam nadzieję, że teraz wie.
Komitet redakcyjny liberalnego dziennika „New York Times” wezwał Joe Bidena do wycofania się z batalii o Biały Dom w zbliżających się wyborach prezydenckich
@NH
Jeśli według ciebie nie rządzi Biden to kto? Kosmici? Co do podmiany a’la Kidawa to raczej demokraci powinni to zrobić – tu się zgadzamy.
A jeszcze stosunkowo niedawno był dylemat Obama czy McCain. Co się stało z Ameryką?
@mwas
Powinni, ale nie zrobią, bo Biden sam musiałby zrezygnować, a tego nie zrobi. Dzień po debacie wystąpił na wiecu i powiedział to wprost, od serca, dobitnie i dowcipnie. Za to go lud wyborczy Demokratów kocha. Przy nim Trump to odpychający gamoń, który musi kłamać i obrażać, by funkcjonować. Ameryka tak sobie wybierze, jak zechce i jak jej pomogą wybrać ruskie trolle, ale my w Europie i w Polsce patrzymy na to z przerażeniem. W końcu chodzi o uniknięcie globalnej konfrontacji, która nieuchronnie miałaby finał atomowy, czyli prawdziwy koniec świata. Trudno pojąć, co się porobiło w USA, a jeszcze trudniej pojąć zachwyty i nadzieje skrajnej prawicy, populistów i nacjonalistów w Europie, w tym w Polsce, dotyczące Trumpa. To inkarnacja Jankesa z sowieckiej propagandy, niestety w tym przypadku odpowiadająca prawdzie. Zamiast cygara czerwona bejsbolówka i szczerzenie zębów do motłochu gotowego iść na Kapitol. Trump nie kiwnie palcem, jeśli Rosja zaatakuje któreś państwo NATO, sam to powiedział, kto więc go w Polsce czy Europie popiera, życzy nam nieszczęścia, a sukcesu – wielkoruskiemu faszyzmowi. To wszystko już w Europie przerobiliśmy niespełna wiek temu. Sojusz Stalina z Hitlerem, czyli czerwonego totalizmu z brunatnym, wojenną ruinę kontynentu, podział na dwa bloki, zniewolenie i biedę w strefie sowieckiej. Kto nie zna własnej historii, powtórzy błędy popełnione przez poprzedników. A jeśli zna i rozumie własną historię – państwa i społeczeństwa – nie może popierać skrajnej prawicy, nacjonalizmu i populizmu sprzęgniętego z religią, aby robić ludziom wodę z mózgów. Nacjonalizm zawsze prowadzi do konfliktu wewnętrznego i zewnętrznego, nie może być usprawiedliwiany patriotycznie czy religijnie. Kto tak robi, uwłacza patriotyzmowi i religii.
Trump nie wypadł oszałamiająco, ale nawet nie musiał w świetle tego na jakim poziomie ta debata się odbyła i rozstrzygnęła.
Wynik sondazu dla CNN jest dla Bidena alarmujący, szczególnie, że była to bodaj jedna z najwcześniejszych debat w historii, przed formalnym zatwierdzeniem nominacji. I to bynajmniej nie dlatego, że pojawia się naciski na rezygnację. Okres przedwakacyjny to czas nie tyle mobilizacji elektoratu co własnych „dołów”, dyskusji z aktywistami i darczyńcami. To taki czas gdy kandydata manifestuje, że jego maszyna działa i warto się w jego kampanię zaangażować. Bez tego paliwa w tak ogromnym kraju trudno myśleć o wygranej w wyborach.
Jacek NH
28 CZERWCA 2024
23:19
„Czy w największym mocarstwie świata, o urząd prezydenta muszą ubiegać się dwaj stetryczali osiemdziesieciolatkowie? I kto dotychczas rządzi Stanami Zjednoczonymi? Bo nie uwierzę, że jest to Joe Biden”
Przypominam ze w waszej Moskwie rządzi już nie wiele młodszy Putin i nie wiadomo jaki jest jego stan zdrowia?
Najniżej upadło społeczeństwo, które w milczeniu wysłuchuje, jak jawni dranie prawią mu kazania o moralności.
(Marie von Ebner-Eschenbach)
Niestety, jest jeszcze gorzej. Połowa społeczeństwa i w USA i w Polsce nie słucha kazań drani w milczeniu.
Nieciekawie dzieje się we Francji i w Niemczech.
Zaczadzeni biją brawa, szaleją z entuzjazmu.
Amoniakalny Jack NH – równolatek (plus-minus) Bidena popierduje równo i rżnie głupa, a nie musi, bo naturalnie jest, i pyta dramatycznie „I kto dotychczas rządzi Stanami Zjednoczonymi?”.
Przykro patrzeć na gostka, dyżurujacemu przy klawiaturze non stop, jak bajdeni i trampi, bo zapomniał zażyć przepisanej dawki stoperanu.
Trump, Kaczynski, Polska, USA, podobny Mechanizm
Coś gorszego niż personalny ponowny awans człowieka typu celebryta, narcyz, krętacz, kłamca, a także rozbójnik finansowy i seksualny, czeka Amerykę po wyborczym wstąpieniu Trumpa na stanowisko POTUS. Już dziś za nim przebiera nogami do stanowisk i profitów z nimi związanych cała rzesza jemu podobnych awangardzistów, spryciarzy, cwaniaków, egotystów i pieczeniarzy. Wszyscy liczą, że z chwilą wyboru Trumpa na prezydenta ruszy pełną parą mechanizm obsadzania stanowisk dla nich, zawłaszczania synekur, podłączania się do mediów, szpanowania w komisjach, gremiach doradczych i pomocnych, pozycjonowania na wysokich stanowiskach, czyli ten sam mechanizm, który zainicjował w Polsce PiS i z którego pełnymi garściami korzystał Kaczyński jako przedstawiciel nowego rodzaju przywództwa, wodzirej, possybilista, filozof i magik polityczny.
Masa oszustów kłamców, kombinatorów, interesownych spryciarzy jest gotowa wskoczyć na stanowiska, gadać na nich co każą, brać co dają, co dozwolone i niedozwolone, co dostępne i niedostępne, bowiem prawo, to materia elastyczna, interes narodu, to sprawa fantastyczna, a od przyszłości jesteśmy my i nikt więcej nie będzie patrzył nam na ręce.
Dokładnie to, co w mikroskali się działo w gromadzie Kaczyńskiego i Ziobry, wśród kolesi twardziszonów.
TJ
@rufus swell, 29 CZERWCA 2024, 0:50
,, …Szczerze mówiąc, mimo braku ogłady oraz grubianskość Trumpa jest on zainteresowany zakończeniem wojny w Ukrainie, natomiast Biden (czy ktokolwiek ,kto za nim stoi) jest zwolennikem jej eskalacji, która realistycznie spoglądając ,jest nie do wygrania, a cholernie kosztowna …”
Pytanie dlaczego klasyczny bełkot kremlowskiej propagandy artykułowany przez nicka russain swell się tutaj przedostaje?
CNN…
„Czwartkowa debata prezydencka w CNN wywołała szok w kampanii Joe Bidena, ponieważ prezydent dał niepewny występ. Tymczasem występ Donalda Trumpa dodał jego kampanii i sojusznikom zastrzyku entuzjazmu.
Według danych Nielsena debatę oglądało w telewizji 51,27 mln widzów .
Gdy kampania Bidena dobiegnie końca, pracownicy wskazali, że Biden nadal będzie brał udział we wrześniowej debacie”.
—————————
Zwycięskie okrążenie Trumpa: W piątek Trump przejechał zwycięskie okrążenie podczas wiecu wyborczego w Wirginii, mówiąc, że było to „wielkie zwycięstwo nad człowiekiem, który naprawdę chce zniszczyć nasz kraj”. Dodał, że problemem Bidena nie jest jego wiek. „Jest rażąco niekompetentny. Wiesz, ciągle mówią, że starzy, znam ludzi, którzy są znacznie starsi od niego, a którzy robią niewiarygodne rzeczy” – powiedział Trump.
—————————————
„Sojusznicy Bidena gromadzą się za nim: senator Demokratów John Fetterman z Pensylwanii powiedział swojej partii: „ Wyluzuj się ”. Napisał na X (nie używając gwiazdek), twierdząc, że wie z pierwszej ręki, że „ostra debata nie jest sumą osoby i jej osiągnięć”. Poparcia okazali także przywódcy Demokratów, w tym przywódca Demokratów w Izbie Reprezentantów Hakeem Jeffries , była spikerka Izby Reprezentantów Nancy Pelosi i inni. Byli prezydenci Barack Obama i Clinton również wypowiadali się w poparciu dla Bidena. Doradcy Bidena spędzili piątkowy poranek, dzwoniąc do członków Kongresu Demokratów, darczyńców i innych kluczowych zwolenników w nadziei, że uda im się załagodzić nieco powszechną panikę związaną z debatą”.
——————————————-
„Doradcy prezydenta Joe Bidena spędzili część piątku na telefonach, aby złagodzić obawy niektórych darczyńców Demokratów w związku z jego niepewnym przebiegiem debaty przygotowującej do długo planowanej zbiórki pieniędzy w ten weekend.
Po postoju po debacie w Karolinie Północnej, będącym polem bitwy, prezydent przebywa obecnie w Nowym Jorku, gdzie bierze udział w zbiórce pieniędzy prowadzonej przez zwolenników LGBTQ+. Oczekuje się, że wydarzenie przyniesie ponad 3 miliony dolarów, podało źródło zaznajomione ze sprawą. Źródło podało, że najwięcej pieniędzy zebrano podczas gali LGBTQ+, zazwyczaj corocznego wydarzenia odbywającego się w okolicach Miesiąca Dumy.
Jak wynika z zaproszenia, które widziała CNN, ceny biletów na wydarzenie wahały się od 250 do 500 tys. dolarów.
Prezydent i pierwsza dama również wezmą w sobotę udział w trzech zbiórkach pieniędzy – dwóch w Hamptons i jednej w Red Bank w stanie New Jersey.
Zmiana w zakresie zbiórki następuje zaraz po kampanii, która twierdzi, że w dniu debaty zebrano 14 milionów dolarów. Urzędnik kampanii powiedział, że czwartek był ich najbardziej udanym dniem oddolnej zbiórki pieniędzy od czasu rozpoczęcia kampanii w kwietniu 2020 r.
Jeszcze przed niepewnym występem w debacie Biden miał pod koniec miesiąca stanąć przed kluczowym testem w zakresie zbierania funduszy, po tym jak zebrał 85 milionów dolarów pomiędzy swoją kampanią a wspólnymi komitetami zbierającymi fundusze Demokratów. Były prezydent Donald Trump zebrał w tym samym miesiącu 141 milionów dolarów, co osłabiło przewagę finansową Bidena przez większą część cyklu”.
——————————-
I kręci się…
A lot of money was spent teaching them how to spin a line and frame an argument and look like they know what they talking about.
@Adam Szostkiewicz, 29 CZERWCA 2024, 8:54
,,Nacjonalizm zawsze prowadzi do konfliktu wewnętrznego i zewnętrznego, nie może być usprawiedliwiany patriotycznie czy religijnie.”
Pełna, 100% zgoda. Lecz przed każdą chorobą kroczą przyczyny. Czasami wieloletnia zaniedbania a wręcz głupota… Ze współczesności oraz z historii również należy to znać. A sam nacjonalizm, parafrazując pewien niezwykle mądry cytat nigdy nie spada z kosmosu. Jest jak ogień którego źródło we względnie zdrowym środowisku tli się by potem dogasnąć. Na suchym terenie wywołuje tragedię.
ps. niech w Ameryce i na świecie nadal dzielą rządzą cyfrowi giganci którym nikt za bardzo nie podskoczy. Idealny ekspres do piekła.
@bartonet
Bo takich ludzi jak @rufus, podatnych na tę propagandę, są w Polsce miliony. Jak agora, to agora, a nie bańka.
Widowisko było zasmucające, żeby nie powiedzieć żenujące z obu stron; z jednej stetryczały J. Biden, z drugiej chamowaty i arogancki D. Tramp. Co się stało z Ameryką, że do walki o prezydenturę stają tacy ludzie, gdy pomyśli się, że sześćdziesiąt lat temu prezydentem był 44 letni J. F. Kennedy. I nie chodzi tu tylko o wiek kandydatów ( W. Churchill obejmując urząd po raz drugi był tylko nieco młodszy od Bidena, a K. Adenauer o wiele od niego starszy ), a o ogólne wrażenie – mankamenty fizyczne i jaskrawą niesprawność umysłową aktualnego prezydenta, czy butę i jawne kłamstwa pretendenta.
Godni uznania byli natomiast prowadzący debatę. Pełen profesjonalizm, przejawiający się nie tylko w kulturze zadawania pytań, konsekwencji, ale przede wszystkim w fakcie, ze nawet najbardziej uważny obserwator nie był by w stanie określić sympatii politycznych dziennikarzy.
@Martin L
@creep hunter
Jak krytycznie o Biednie to od razu ruski z moskwy? Współczuję wąskich horyzontów
Gdyby Polucjusz Kowalsky-Papkin umiał po angielsku mógłby w tej debacie błysnąć. Miałby naprawdę duże szanse jak nie przymierzając Forrest Gump. Ameryka takich lubi. Upadła Suwerenna wraz ze Złotą Kaletą w USA!! dałaby Ameryce mocnego emocjonalnego kopa. Kiedyś udał się nad Potomak nieugiety dla wrogów Sprawiedliwości Zbigniew .Z..Mazura nie przywiózł.. Dlatego ten przestepca Trump może brac udział w zawodach zamiast siedzieć w Sing-Sing.
Ameryka straciła ogromną szansę w walce ze Złem.
Serdecznie życzę Bidenowi jakiejś dobrej kuracji [ niekoniecznie czarnym salcesonem] Egzorcyzmów też niech unika bo ..to niebezpieczne. Zwłaszcza w tym wieku . Niejaki Tarczyński połykał żyletki i spinacze biurowe oraz agrafki. Może on kogos by zalecił. Problem Światowego Imperium jest poważny. Ameryka lubiła takie problemy rozwiązywać rewolwerem. Tylko do kogo strzelać.?
Adam Szostkiewicz – ,,Bo takich ludzi jak @rufus, podatnych na tę propagandę, są w Polsce miliony. Jak agora, to agora, a nie bańka.´ To ciekawe stwierdzenie,bo raczej nie jestem podatny na żadną propagandę tylko wyciągam racjonalne wnioski z dostępnych mi informacji ,jednocześni nie spoglądam na wydarzenia porzez ideologiczne okulary. Racjonalizm zamiast idealizmu, który zawsze przyćmiewa objektywną analizę .Ale kciuk w górę za agorę, zamiast bańki 🙂
@ &
Adam Szostkiewicz 29 CZERWCA 2024 8:54
Pan Adam przedstawił skrót, który zawiera istotę problemu i konsekwencje globalne błędnych decyzji.
A że funkcjonowanie Państwa, przypomina komputerowy system operacyjny, to wiemy że wszelkie poprawki, komplikują jego działanie i psują go do granic absurdu.
Współczesny system operacyjny tak jak i Państwo stał się platformą walki najróżniejszych interesów.
‚Interesów’, czyli takich aplikacji programowych, jak złodziejstwo, propaganda, marketing, komunikacji, i ogólnie to ujmujac próbą przejęcia kontroli nad czasem i dusza użytkownika.
Nic dziwnego, że ten bezduszny potworek OS, jest podejrzany o jakieś własne utajnione działania.
Analogicznie, to USA jest tkim OS / platformą, w którą wpycha się kto może i jak może, łącznie z zewnętrznymi wrogami systemu operacyjnego, cwaniakami, oszustami, kryminalistami takimi jak Trump.
W takim to Państwie, monteskiuszowski system operacyjny przestał skutecznie działać.
Nie będę kontynuował monologu, bowiem moja opinia jako niezależnego wyborcy w systemie elekcyjnym, absolutnie się nie liczy.
Tak jak w tytule filmu, ‚Don’t Look Up’, przyszłość wygląda pesymistycznie.
Temat Panstwa jako OS prosi się o bardziej szczegółowy esej.
Jeśli któryś z Panów Redaktorów czuje się na siłach, to byłoby mile widziane poczytać, że w komputerze nie mieszkają Reptalianie.
Jacek NH
29 CZERWCA 2024
12:07
… mówisz jak wredny kurdupel z Pisdowa… nie na temt, przekręcając słowa krytyków i bredząc co mu ślina przytoczy… a ja piszę żeś podsrywacz, bredniopląsacz szpetny i świniowaty… czyli menda…
@rufus
Nie, pańskie wpisy to czystej wody kalki z przekazu alt-prawicy w różnych jej wersjach. To widać, słychać i czuć. Jest pan w tym sensie dostarczycielem tych propagandowych treści w szerszym obiegu, szkolnym przykładem wartym pokazania inaczej myślącym, by z pierwszej ręki zobaczyli z czym mają do czynienia. Narracja skrajnej prawicy żeruje na lękach, emocjach i dezinformacji, aby przyciągnąć ludzi na to podatnych do politycznych sekciarzy pnących się po ich plecach do władzy. A treści podsuwane na portalach czy w mediach alt-prawicy są oczywiście ideologią, jak każda inna w polityce, tyle że nastawioną na destrukcję demokracji liberalnej, merytokracji i kapitalizmu oraz na pranie mózgów ludzi na nią podatnych.
Jacek NH
29 CZERWCA 2024
12:07
@Martin L
@creep hunter
Jak krytycznie o Biednie to od razu ruski z moskwy? Współczuję wąskich horyzontów.
To ustalmy fakty tylko za ostatnie wpisy.
Jacek NH
26 CZERWCA 2024
11:38
W NATO też „ciekawie” Nowym sekretarzem generalnym został wybrany Mark Rutte. Pachołek ruskich bandziorów i mordercy, Putia. Uroczyście otwierający z Putinem North Stream II
TO JEST WASZE SŁOWA!
To jednego sie zgodzimy wasz Putin to morderca.
Tylko dlaczego Wy popieracie prawicowe plugastwo we Francji, EU, które jest jawnie proputinowskie!?
Tylko ruski troll nie potępi prawicowego plugastwa, popierającego Putina.
Tylko ruski troll będzie siał kłamstwa, przeinaczenia, wątpliwości wobec osób jawnie popierających walcząca z wami Ukrainę.
Jednoczenie celowo podajecie Wy w wątpliwość reputacje Mark Rutte, który jak podano tutaj na blogu pomógł walczącej z wami Ukrainie dostarczyć brakującej amunicji.
Musieliście dostać tego powodu sraczki w waszej Moskwie.
Przypomnę jeszcze kto tu się cieszył z dobrego wyniku w wyborach do UE prawicowego plugastwa z pod znaku Targowicy.
Analogia – system operacyjny komputera / ustrój państwa
R.S.
29 CZERWCA 2024 14:39
Analogicznie, to USA jest takim OS / platformą, w którą wpycha się kto może i jak może, łącznie z zewnętrznymi wrogami systemu operacyjnego, cwaniakami, oszustami, kryminalistami takimi jak Trump.
W takim to Państwie, monteskiuszowski system operacyjny przestał skutecznie działać.
Mój komentarz
Jeżeli już jesteśmy przy analogii system operacyjny (np. komputera biurowego) – ustrój państwa, to faktycznie wraz z upływem czasu użytkowania (na wielu komputerach na świecie) system operacyjny staje się coraz bardziej podatny na destabilizację i włamania, jeśli nie jest stale poprawiany, udoskonalany.
Można uznać, że przy tego typu analogii jest mnóstwo polityków-włamywaczy, którzy testują przy okazji każdych wyborów krajowych sprawność systemu, jego odporność na oszustwa, fałszywe hasła, działania rzekomo naprawcze, itp.
Demokracja jest takim systemem, do którego próbują się włamać politycy niestabilni, fałszywi i cwani, działający na rympał, siejący dezorganizujące funkcjonowanie systemu kłamstwa, nienawiść, niepewność i przepowiednie o końcu świata (USA, Europy, Polski), jaki znamy, jeśli nie będzie wybrany na prezydenta w USA kto inny niż np. Trump, a w przypadku Polski na premiera (nieformalnego) ktoś inny niż Kaczyński.
Jeśli tacy politycy – włamywacze dostaną się do wnętrza systemu, to pierwsze co czynią, to zabierają się do rozmontowania systemu,, na początku przez tak proste działania testujące, jak ułaskawienie osób nieskazanych, jak zawłaszczanie prawem kaduka innych kompetencji im nie przysługujących. Robią to zawsze w swoich politycznych rękawiczkach, brudnych, splamionych kłamstwem, nadużyciami, złodziejstwem i oszustwem, lecz ciągle noszących firmowy napis – Bóg, honor, ojczyzna.
I zawsze to czynią pod pod hasłami np. reformy sądownictwa, powrotu do korzeni, powstawania z kolan, naprawy państwa, itp.
TJ
rufus swell vel rusyf cwel
… ostatnio zaczął się szarogęsić na tym forum… nawet się przedstawiła ta mendzia „nie jestem podatny na żadną propagandę tylko wyciągam racjonalne wnioski z dostępnych mi informacji, jednocześni nie spoglądam na wydarzenia porzez ideologiczne okulary. Racjonalizm zamiast idealizmu, który zawsze przyćmiewa objektywną analizę…”
Boshe, klękajcie narody, jaki pustak a la jaki…
Leci pieskowem albo inną kremlińską suką:
„…[Trump] jest on zainteresowany zakończeniem wojny w Ukrainie, natomiast Biden (czy ktokolwiek, kto za nim stoi) jest zwolennikem jej eskalacji, która realistycznie spoglądając, jest nie do wygrania, a cholernie kosztowna .A poza tym trzeba przyznać, że Trump to JEDYNY prezydent USA ,który w ostatnich dekadach nie zainicjował żadnej wojny!”
Toż to toczka w toczku z repertuaru Яковa Кедми tego od: „Украина – УБОГАЯ КАРИКАТУРА на государство” – jednego z większych gówien, który w listopadzie 2020 deklamował: — Трамп – единственный президент за последние годы, который не начал ни одной войны, ни одного конфликта. И который начал выводить США из тех военных конфликтов, в которых они были завязаны”. [Trump jest jedynym prezydentem ostatnich lat, który nie wywołał ani jednej wojny ani konfliktu. I który zaczął wyprowadzać Stany Zjednoczone z konfliktów zbrojnych, w które były zaangażowane
W 2022 r. Kedmi został wpisany na ukraińską listę sankcyjną, a w 2023 r. Unia Europejska nałożyła na niego sankcje osobiste w związku z jego udziałem w rosyjskich programach telewizyjnych.
Od 1990 do 1992 był zastępcą dyrektora Nativ, następnie stał na czele tej organizacji i pełnił tę funkcję do 1999, kiedy to złożył rezygnację z powodu nieporozumień z premierem Benjaminem Netanjahu. Według niektórych szacunków dzięki pracy Jakowa milion ludzi przybyło z ZSRR do Izraela.
Kedmi od kilku lat jest stałym gościem programów politycznych w Izraelu i Rosji.
W Rosji najczęściej występuje jako ekspert w programach Władimira Sołowjowa, uczestniczy także w programach „Folder specjalny” i „Prawo wiedzieć!”.
Jakow Kedmi występuje także w rosyjskim radiu jako ekspert. Daje komentarze polityczne i prognozy dotyczące programu Jewgienija Szatanowskiego”.
rusyf cwel vel rufus swell… żałosny kmiot…też dorabia… w mediach… ale dlaczego tu?
Wszystkie próby ratowania Bidena i usprawiedliwienia jego katastrofalnej debaty są śmieszne. Najśmieszniejsze są wtedy gdy robią to dyskutanci w mediach poza USA i dowidzi to wyjątkowej ignorancji dot. sytuacji w USA. Demokraci już 2020 roku wiedzieli kogo nominują jako kandydata i dlatego Biden spędził większość kampanii wyborczej w swoim basemencie. Aby ułatwić mu wybór na drugą kadencję klika Bidena zainicjowała nieskończoną ilość wątpliwych oskarżeń sądowych w stosunku do Trumpa w celu wykorzystania tego w kampanii i w debatach. Niestety ale Biden nie potrafił tego wykorzystać co wcale nie jest niespodzianką. Polscy komentatorzy na podstawie CNN, ABC, NBC, NYT, WP, BBC i wielu innych antyamerykańskich mediów stworzyli fałszywy obraz Ameryki.
Dla Amerykanów NATO i wojna w Ukrainie są ważne, ale dużo ważniejsze są takie sprawy jak otwarta południowa granica i nielegalna imigracja (10 mln nielegalnych), niespotykana od lat inflacja (jak Biden obejmował urząd wynosiła 1.4%), zlikwidowanie niezależności energetycznej Ameryki, uzależnienie gospodarki od reżimu chińskiego i poparcie Bidena i jego kliki dla islamonazizmu (Hamas, Hezbollah, Iran). Trump chce aby kraje NATO zwiększyły wydatki na obronność, co wywołało niezadowolenie „elit” europejskich. Niby dlaczego „głupi” Amerykanie mają płacić za obronę Europy. Niemcy i nowy sekretarz generalny NATO nadal są przeciw zwiększeniu wydatków na obronność i to po ew. wyborze Trumpa może spowodować nowe konflikty. „Elity” europejskie zapatrzone w Bidena jak jakiegoś bożka nie dostrzegają, że facet i jego klika chcą w USA ustroju totalitarnego w stylu komuno-faszystowskim. Chcą zniewolenia Amerykanów i chcą obniżenie wydatków na obronę co automatycznie obniży możliwości obrony nie tylko Ameryki ale także krajów NATO.
@tejot
dzieki za uzupelnienie
@creep hunter
Jesteś cham emanując chamskim językiem i wyzwiskami pod moim adresem
Jagoda 28 CZERWCA 2024 21:14
Felietonistka NYT, Maureen Dowd, nazwała tę debatę „Upiór contra widmo”…
Aż 62% Amerykanów uważa, że gdyby Trump był prezydentem to Putin nie rozpętałby wojny. A 59% twierdzi, że Putin napadł na Ukrainę, bo prezydentem jest Biden. Ponadto 79% ufa Trumpowi jeżeli chodzi o ocenę wojny na Ukrainie
@NH
Cóż, ich wybór. Sami się przekonają już niedługo, jaka jest prawda- na własnej skórze.
@muchomor
Ciekawe, kogo uznała za upiora, bo widmo zniknie, a upiór niekoniecznie.
@rufus swell
29 CZERWCA 2024
„…bo raczej nie jestem podatny na żadną propagandę …”
Buhahha 🙂 🙂 Pacynka twierdzi, ze ma wlasne mysli…
@roman
Cóż, europejscy, w tym polscy, komentatorzy mają takie samo prawo do niewiedzy o geniuszu Trumpa, jak amerykańscy do niewiedzy o geniuszu Putina.
@bca
Dobre pytanie, może dostał taki przydział?
roman17
29 CZERWCA 2024
20:15
Wszystkie próby ratowania Bidena i usprawiedliwienia jego katastrofalnej debaty są śmieszne. Najśmieszniejsze są wtedy gdy robią to dyskutanci w mediach poza USA i dowidzi to wyjątkowej ignorancji dot. sytuacji w USA.
Mój komentarz
Tekst (referat) o klice Bidena i niezdarności „europejskich dyskutantów” pełen zakłamania, fałszów interpretacyjnych i ideologicznego zacietrzewienia czemu ma służyć na tym blogu? Poinformowaniu blogowiczów, że „tak nie jest” i że dlatego jest śmiesznie?
TJ
@Adam Szostkiewicz 29 CZERWCA 2024 23:58
Upiór to oczywiście Trump 🙂
Aż 62% Amerykanów uważa, że gdyby Trump był prezydentem to Putin nie rozpętałby wojny. A 59% twierdzi, że Putin napadł na Ukrainę, bo prezydentem jest Biden. Ponadto 79% ufa Trumpowi jeżeli chodzi o ocenę wojny na Ukrainie
Co?
Litości, takiego kretyństwa to dawno nie czytałem.
Jacek NH
29 czerwca 2024
23:36
Aż 62% Amerykanów uważa, że gdyby Trump był prezydentem to Putin nie rozpętałby wojny.
Nikt nie kwestionuje efektywnej pracy putinowskiej dezinformacji. Ta jest naprawdę znakomita.
Blogowy cham najlepszym dowodem.
„Prosimy zrezygnuj dla dobra USA”, „ustąp dla demokracji”, „Kochamy Cię ale już czas”. Takie hasła witały Joe Bidena w drodze na spotkanie z darczyńcami w East Hempton
Obserwujemy bardzo ważny okres w dziejach świata. Wybory we Francji i Wielkiej Brytanii. Pierwsza debata kandydatów przed jesiennymi wyborami w USA
Niestety, jakakolwiek merytoryczna dyskusja jest na tym forum niemożliwa. Ktokolwiek, kto ma inne zdanie, czy pogląd jest zbluzgany, obrzucony błotem, inwektywami itd. , a moderator tego bloga nie ingeruje i przepuszcza takie wpisy. Zadziwiające, że akurat ci,którzy uważają się za ,,super demokratów” okazują najczęściej swoje oblicze – agresywne, nietolerancyjne, grubiańskie, wulgarne i prymitywne. Dyskusja w demokratycznym sensie jest niemożliwa , a więc chyba jednak bańka zamiast agory.
@Adam Szostkiewicz, 29 CZERWCA 2024, 11:38
,,Jak agora, to agora, a nie bańka.”
To samo wygłaszają wszyscy cyfrowi giganci razem z brukowymi mediami. Nie należy mylić agory z wolną amerykanką (nomen omen) bo pewnego pięknego dnia można obudzić się z ręką w nacjonalizmie.
Choć reakcja na wpisy ruskiego trolla trochę uspokoiła…
@Jacek NH, 28 CZERWCA 2024, 23:19
,,Czy w największym mocarstwie świata, o urząd prezydenta muszą ubiegać się dwaj stetryczali osiemdziesieciolatkowie? ”
Bardzo nieładnie jest tak pisać o swoich rówieśnikach.
O tym, że stan zdrowia i umysłu Bidena nie jest najlepszy, mówiono już w 2020 roku. Niektórzy sugerowali nawet, że Joe zamierza ustąpić w trakcie kadencji, pozostawiając prezydencki fotel Kamali Harris, która nie startowała bezpośrednio na najwyższy urząd tylko dlatego, że Biden jako były „wice” Obamy miał dużo większe szanse na pokonanie Trumpa.
Szybko okazało się jednak, że pani Kamala nie ma ani predyspozycji, ani ambicji prezydenckich. Mimo to nikt w partii demokratycznej nie zadał sobie trudu, aby wyłonić i wypromować innego kandydata. Po stronie Republikanów pojawiło się co najmniej troje młodych, energicznych i charyzmatycznych polityków – od Vivka Ramaswamy’ego będącego młodszą wersją Trumpa, poprzez bardziej umiarkowanego Rona DeSantisa po centrową Nikki Haley. Prawybory wygrał Trump, ale gdyby go zabrakło, Republikanie mieliby spośród kogo wybierać.
Tymczasem Biden zaliczał coraz więcej wpadek, ale Demokraci wciąż upierali się przy jego kandydaturze. Dlaczego przez 4 lata nie wyłonili nikogo innego? Nie wierzę, żeby nie znaleźli odpowiedniej osoby. Partia jako całość też traci wizerunkowo, gdy nie promuje młodych.
Po kompromitacji Bidena w debacie nawet liberalne amerykańskie media zaczęły domagać się zmiany. Może gubernator Kalifornii? A może Michelle Obama? Nie minęła doba, a te same media – jak na rozkaz z centrali – zmieniły ton („wicie, rozumicie, Joe czasem ma gorsze dni, ale on stoi po stronie dobra”) i ogłosiły, że w ciągu tejże doby na jego kampanię wpłynęło 30 milionów dolarów.
Gdyby Demokraci wystawili kogoś młodego, energicznego i charyzmatycznego, pokonaliby Trumpa bez problemu. Kto ich przed tym powstrzymuje? Upieranie się przy kandydaturze Bidena doprowadzi najprawdopodobniej do wygranej Trumpa. Może się jednak zdarzyć, że Biden wygra o włos, głosami wyborców zmotywowanych negatywnie, zniesmaczonych, że muszą głosować na kogoś takiego, aby nie wygrał Trump. A wtedy Amerykę też czeka wielka destabilizacja.
@rufus
Tak, dyskusja ze skrajną prawicą jest niemożliwa, tak samo jak ze skrajną lewicą. Oczywiście mówimy o dyskusji w sensie postawienia tezy, jej uzasadnienia i odpowiedzi na kontrargumenty. Słowem, agora – tak, debata – tak, propaganda – nie. A forum na tym między innymi polega, że ludzie mają nie tylko opinie, ale też emocje, pozytywne i negatywne. Żeby funkcjonować w świecie cybernetycznym, trzeba mieć grubą skórę. Kto nie ma, nie musi się w nim udzielać. Zdecydowana większość postów agresywnych na tym forum nie jest publikowana.
@rufus swell
30 CZERWCA 2024
12:26
Z propaganda sie nie dyskutuje. Na propagande sie reaguje.
Chcesz jeszcze wiecej reakcji na twoja propagande, pacynko?
roman17
29 CZERWCA 2024 20:15
Kolejny kacap kremliński agent – Ruman 1917 – puka niczym dzięcioł do ASa…