Papież Putina
Kluczenie nie popłaca na dłuższą metę, a nawet na krótką. Po niedawnym telemoście Franciszka z katolicką młodzieżą zgromadzoną w Petersburgu na papieża spadła fala krytyki większej niż dotąd. Powiedzieć, że wystąpienie Franciszka było niefortunne, to nic nie powiedzieć. Zachęcał młodych obywateli Rosji, żeby wielbili „wielką matkę Rosję” za jej dorobek kulturalny.
Jako przykład tej wielkości podał rządy Piotra I i Katarzyny II, którzy poszerzali i modernizowali imperium carskie. Katarzyna, jak w Polsce wiemy (ale Franciszka chyba nikt nie poinformował), wbiła gwóźdź do trumny dawnego federacyjnego wielokulturowego państwa polskiego. Peany papieskie na cześć „wielkiej Rosji” zazgrzytały przede wszystkim w uszach napadniętych przez Rosję Putina Ukraińców. Szczególnie zabolały tamtejszych grekokatolików, uznających prymat papiestwa.
Coraz częściej nazywa się Franciszka papieżem Putina. I z tym niechlubnym przydomkiem przejdzie on do historii Kościoła. Bo raczej trudno się spodziewać, że „symetrystyczna” polityka papiestwa wobec wojny Rosji z Ukrainą przyniesie pokojowe owoce. Na razie tylko pogłębia rany w duszy Ukraińców i solidarnych z nimi katolików w innych krajach. Liderów religijnych i politycznych oceniamy i po słowach, i po czynach. Mężem pokoju godnym Nobla okaże się ten, który zakończy agresję Rosji bez poważnego uszczerbku dla Ukrainy.
Tu dygresja. Na potrzeby kampanii wyborczej obóz Kaczyńskiego niszczy zasłużony wizerunek Polski jako sprzymierzeńca walczącej z napaścią rosyjską Ukrainy. Tak źle jak teraz w oficjalnych relacjach polsko-ukraińskich jeszcze nie było. Kaczyński, żeby wygrać, gotów jest poświęcić tę zdobycz narodową, jaką była masowa i bezinteresowna solidarność Polaków z Ukrainą. Gotów jest ujawnić polskie tajne plany obronne w tym samym celu. Już je studiują w Rosji. Putin niedawno przypomniał, że nasze ziemie zachodnie to prezent od Stalina. Pogróżki Kremla wobec Polski pomagającej Ukrainie są coraz częstsze i coraz bardziej prowokacyjne. Za taką cenę Kaczyński chce wygrać jedną więcej kadencję. Na krótką metę może mu się udać, na dłuższą zapłacimy za to słono. Tu wracamy do papiestwa.
Skojarzenie imienia papieża z nazwiskiem tyrana i ludobójcy to katastrofa dla papiestwa. Dlatego Kościół zaciekle broni Piusa XII. Krytycy jego polityki wobec Niemiec hitlerowskich, dokonujących ludobójstwa Żydów, nazwali Piusa papieżem Hitlera. Obrońcy Paccellego wskazują, że nie mógł znać szczegółów tej masowej zbrodni, bał się zajęcia Watykanu przez Niemców, pomagał ukrywać Żydów w budynkach należących do Watykanu. Teraz włoski dziennik „Corriere della Sera” podał, że odkryto w watykańskich archiwach list niemieckiego jezuity, przeciwnika nazizmu, do papieża.
Informował on o szczegółach zbrodni już w grudniu 1942 r. na przykładzie obozu śmierci w Bełżcu. A więc papież wiedział, ale milczał. Nie wymieniał Żydów jako ofiar nazizmu, nie potępił podczas wojny eksterminacyjnej polityki Hitlera. Liche to pocieszenie, że papież Benedykt XVI wstrzymał po wielu latach kanonizację Piusa XII. Na dodatek wiadomo, że Watykan po wojnie pomagał uciec zbrodniarzom niemieckim z Europy. Z jednej strony ratował Żydów, z drugiej ratował ich katów. Okazuje się, że jedno drugiego nie wykluczało za Żelazną Bramą. To niestety stały fragment gry, zmieniają się tylko gracze. Watykan z jednej strony walczy z pedofilią w szeregach kleru, z drugiej okazuje w tej sprawie „powściągliwość”.
Za Franciszka doszła „powściągliwa” gra jego dyplomacji z Moskwą i Pekinem. Cóż, priorytetem była i pozostaje obrona i ochrona Kościoła instytucjonalnego na czele z Watykanem jako centralą zarządzania miliardem wiernych. Doraźne sukcesy okupione są cierpieniem wielu ludzi, w tym duchownych pokroju jezuity Koeniga. Na dłuższą metę tak osiągnięte sukcesy okażą się moralną kulą u nogi Kościoła.
Komentarze
Jeśli papież z Vaticanu chwali rządy carycy zbrodniarki, europejskiej kurwy Catheriny II, to znaczy, że jesteśmy w domu… niech jeszcze dopowie w jakich okolicznościach umarła i dlaczego…
Jeśli dla tego niekrzesanego argentyńczyka o „wielkości” człowieka – godnego wspomnienia i dumy – decydują podboje, zbrodnie i prowadzone wojny oraz dworskie kurewstwo na potęgę i syf… to mamy miarę czasu i kompletnego dna u jezuitów, których już nieraz rozwiązywano a gigantyczne ich majątki konfiskowano/nacjonalizowano.
Na poczatku tez myslalem aby podzielac panski poglad dotyczacy obecnego papieza. Pomyslalem sobie jednak pozniej ze moze papiez swoim zachowaniem chce doprowadzic do jego wizyty w Rosji co jest od ponad 70 lat marzeniem wszystkich papiezy.Moze zechce powtorzyc to co udalo sie w PRLu papiezowi JP2 czyli aby w czasie jego wizyty ludzie sie policzyli i zobaczyli ilu jest takich co popieraja polityke zachodu bo dla Rosjan papiez Franciszek to emanacja zachodniej kultury .Wizyta papieza Polaka kiedy ludzie zobaczyli ilu ich jest zapoczatkowala ruch Solidarnosci a w konsekwencji obalenie PRLu.Moze papiez Franciszek chce zrobic cos podobnego w Rosji ?
Z drugiej strony krytykujemy papieza Franciszka za polityke zbyt prorosyjska a zachodnie media uwielbiaja Nawalnego i jego ekipe ( Ostatni Oskar za film o nim ) a ktory ma poglady nie mniej prorosyjskie od papieza np uwaza ze Krym powinien nalezec do Rosji wiec takie zachowanie mediow nieco traci obluda.
…
Wczoraj (”w samo poludnie”), Niemcy i Francja zapresentowaly propozycje Zeglarstwa pelnomorskiego w EU. Dlatego EU musi przygotowac
a/ powazne rozszerzenie (Ukraina Moldawia Czarnogora)
b/ rezygnacje z veto (tylko kwalifikowana wiekszosc)
c/ zwiekszyc budget z aktualnego 1% krajowych BNP
d/ wzmocnic praworzadnosc w EU automatyka kar za lamanie wlacznie do utraty prawa glosu
e/uelastycznic czlonkostwo w EU, wprowadzajac Europe ”czterech predkosci”
Parlament EU ma wkrotce debatowac i przyjac zasady, jak to nowe Zeglarstwo pelnomorskie EU ma wygladac, a ja link daje. Zeby kazdy wiedzial kto gdzie i jak ma sznurki ciagac… Kogo nazwiska dzis celebrytow, beda 2030 obchodzic? Kogo?
https://policycommons.net/artifacts/4825327/paper-eu-reform/5662043/
Aby na pomoscie nie siedziec wtedy i narzekac, nalezy Create your FREE account to get started 😎 Seleukos
Szukam, gdzie to czytałem, że Franciszek wierzy, że zwykli ludzie powiedzą mu lepiej niż eksperci co jest prawdą, i że Rosjanie „wkręcili” zwykłą rodzinę w otoczenie Franciszka.
Franciszek – podobnie jak kurdupel dziadyga – kompletnie stracił orientację w świecie albo bezczelnie „niesie pomoc” Putinowi jak dobry mafioso drugiemu dobremu mafiosowi.
Ci jezuici już nawet nie skrywają swych celów i prawdziwych interesów.
Blisko tronów władzy kupczyć i panować na masami przez zarządzanie strachem przed smolistym piekłem.
Tylko obowiązkowa emerytura max od 65 lat – równo dla kobiet i mężczyzn.
Zgnuśniałych i wypasionych a nie zaspokojonych seksualnie demencja i pomieszanie rozumów dotyka prędzej niż pracujących na roli w rytmie cykli natury.
@marcus
Czynnik policzmy się nie ma w Rosji zastosowania. To nie Polska, tylko państwo, w którym sowiecka odgórna ateizacja praktycznie zrobiła z każdej religii skansen. Putin próbuje zastąpić marksizm-leninizm resuscytacją prawosławia, oczywiście pod kontrolą polityczną Kremla. Rewitalizacją odgórna sprawdza się słabo. Gdyby zebrać wszystkich katolików FR to byłaby to i tak niewielka trzódka w porównania z prawosławnymi, więc efekt też byłby słaby. No i nie wiadomo, czy TV państwowa by w ogóle transmitowała taki zlot. W PRL transmitowała, choć unikano planów ogólnych, były zbliżenia na starszych wiekiem uczestników, żeby przedstawić KK jako anachronizm. Jak się ta manipulacja skończyła, wiadomo: tylko wzmocniła Kościół. Nie ma żadnego porównania z Rosją. Byłem korespondentem podczas historycznej wizyty JP2 w Ukrainie: na własne oczy widziałem tłumy, nie tylko katolików, witające papę. Ale to było w niepodległej już Ukrainie, gdzie katolicyzm i uniatyzm były zakorzenione. Co do Nawalnego, to trudno się dziwić, że jego los budzi w świecie większe zainteresowanie niż papieska dyplomacja uników i wykrętów. Jeśli Nawalny kiedyś zostanie prezydentem, co nie jest wykluczone, to zobaczymy, jak brutalne rozprawienie się z nim przez obawiającego się go Putina, wpłynie na poglądy Nawalnego po wyjściu na wolność. W społeczeństwie postsowieckim demokratyczny liberalizm Jelcyna i Niemcowa musiał upaść. Putin zastąpił go wielkoruskim nacjonalizmem i przymierzem z arcykonserwatywną Cerkwią. Nawalny mógł z nim rywalizować tylko na polu wytyczonym przez Putina: czyli jako mniej brutalny i nieskorumpowany nacjonalista.
Założenie że ewentualny przyjazd papieża do Rosji byłby krokiem w stronę pokoju i zalążkiem zmiany władzy w samej Rosji (!) jest błędne oraz naiwne ponieważ efekt tej wizyty byłby dokładnie odwrotny: pozycja Putina zostałaby jeszcze bardziej wzmocniona zarówno w samej Rosji jak i w krajach Ameryki Łacińskiej i Afryki.
Papież Franciszek jest CEO największej korporacji na Ziemi. Jego obowiązkiem jest dbać o jej (najlepiej pojęty wg. jego rozeznania) interes. Taka jest natura systemu korporacji. Podobnie, przecież, uczynił E. Musk, który najpierw użyczył Ukrainie należącego do jego firmy systemu Starlink (cóż za promocja!) a potem uznał jednak, że nie i przestał użyczać.
Wszystko inne – pokój, dobro ludzkości, etyka to są didaskalia. Liczy się interes.
Na dłuższą metę tak osiągnięte sukcesy okażą się moralną kulą u nogi Kościoła.
A kogo to obchodzi poza tetryczejącą i wymierajacą, białą Europą?
Kościół katolicki ma „do obrobienia” ciągle rosnące pola biedy i biedaków w Afryce i w Azji. Nie żeby skrzeczącej biedy już nie było w znanych Franciszkowi rejonach Ameryki Południowej i Środkowej.
A jak do „bezpańskich” milionów doliczymy firmowy proselityzm Kościoła wśród już „zagospodarowanych” wyznawców innych religii?
Roboty na tysiąclecia! Żyć nie umierać!
Kogo obchodzą lokalne szczególiki dotyczące jakichś głupich kilku czy kilkudziesięciu milionów, skoro gdzie indziej czekają miliardy duszczyczek.
Skala, misiu, skala!
Papież w swojej wypowiedzi o Rosji pod rządami Piotra I i Katarzyny II w rzeczywistości wygłosił osobliwy sposób hołd dla agresywnej Rosji jako mocarstwa wartego zainteresowania i szacunku, jako opok kultury, kraj wielkich osiągnięć, sukcesor tradycji, które warto kontynuować.
Niezmiernie głupie, krętackie i naiwne tłumaczenia papieża w kilka dni po tym oświadczeniu – że tak go uczono w szkole, świadczą nie tylko o elemencie populizmu w postępowaniu papieża, lecz także o niskiej jakości wykształcenia, oraz doradztwa, które odebrał w ciągu swojej kariery jako wysoki dostojnik kościelny. Dziwne to jest, bowiem jezuici są na ogół postrzegani w społeczeństwach jako ludzie bardzo pragmatyczni i jeżeli już palną głupstwo, to w interesie i na korzyść czegoś i kogoś.
TJ
Dlaczego ciagle liczymy na wodza, skad ten ped do papieza? Takie szukanie jest nonsensowne, bo i tak wszystko musimy sami zrobic.
Od kiedy Kosciol jest ambasadorem czegokolwiek?
A.S. „A więc papież wiedział, ale milczał. Nie wymieniał Żydów jako ofiar nazizmu, nie potępił podczas wojny eksterminacyjnej polityki Hitlera”.
Pius XII oczywiście mógłby to powiedzieć, ale w tym czasie byłyby to raczej pusty gest, który od strony praktycznej utrudniłyby ratowanie włoskich żydów. Efekt mógł być taki jak po liście pasterskim episkopatu holenderskiego w (werbalnej) obronie Żydów, który spowodował gwałtowne represje nazistów wobec katolików pochodzenia żydowskiego, którzy wcześniej byli tolerowani jeśli byli w zakonach ― przebywającą w zakonie karmelitanek Edytę Stein wysłano do Auschwitz, gdzie zginęła w komorze gazowej.
Po drugiej wojnie światowej pozytywny stosunek do papieża Piusa XII miała nie tylko Golda Meir, która dziękowała papieżowi za pomoc okazaną przez Kościół żydom w trakcie wojny, ukrywanie ich w Watykanie i Castel Gandolfo, ale i wielu żydowskich przywódców religijnych i politycznych. Po śmierci papieża (1958) prezydent USA Eisenhower powiedział, że wraz z jego odejściem „świat stał się uboższy”. W Niemczech do najbardziej aktywnych działaczy opozycji antyhitlerowskiej należeli katolicy, katolikiem był Claus von Stauffenberg.
Zwrot w postrzeganiu tego papieża przez opinię światową był efektem szerokiej operacji dezinformacyjnej KGB w latach 60. o kryptonimie „Seat-12”.
Nie deprecjonowalbym az tak wizyty papieza w Rosji.
Ponadto Rosja ma w swojej historii juz jedna taka wizyte np Lenina ze Szwajcarii ktora takze wlasnie w przesileniu wojennym zakonczyla sie rewolucja w Rosji.
Obecnie w Rosji tez mamy przesilenie wojenne a zwykli ludzie zaczynaja miec dosc wojny wiec nigdy nic nie wiadomo.
Inna sprawa to taka w ktorym kierunku poszlyby te zmiany , czy w kierunku golebi typu Nawalny czy jastrzebi typu Patruszew.
Szanowny Redaktorze: Czytywałem pana felietony w TP i chyba wszystkie późniejsze i rozumiem, jaką drogę Pan przeszedł (ja taką drogę też przeszedłem, może moja była trochę krótsza, ale nie ma to znaczenia).Dlatego czuję się upoważniony do stwierdzenia, że im konkretny dziennikarz jest wewnętrznie bardziej uczciwy, tym trudniej jest mu przechodzić taką drogę, bo czasem usuwa mu się grunt pod nogami . Szanuję Pana za to, że Pan uczciwie przyznaje się do dużego zawodu w stosunku zarówno do JPII, jak i całego KK i z uporem powtarza Pan, że najważniejszy jest cel, to jest: Polacy powinni mieć rządy demokratyczne, tolerancyjne, oświecone, postępowe, doceniające wartość integracji z UE. Łatwo przychodzi mi pisać taki tekst, ponieważ ja też marzę o takiej Polsce
Ale się rozpuścila banda pisdnych świniopasów i obszczymurów:
Jakiś mydłek oznajmia:
– „Pani Holland, my Polacy dziś mówimy Pani i Pani politycznym pomagierom: za szkalowanie polskich służb, polskiego wojska, plucie na Państwo Polskie: Nie macie prawa nazywać się Polakami!”
Mówię, wypierdalaj dzwonie… katobolszewicki dzwonie… póki masz jeszcze czas…
,,To niestety stały fragment gry, zmieniają się tylko gracze. Watykan z jednej strony walczy z pedofilią w szeregach kleru, z drugiej okazuje w tej sprawie „powściągliwość”.
To kwintesencja korporacyjności: walczymy o nowy, czystszy świat a gdzieś w Afryce, gdzie nie ma wścibskich dziennikarzy albo za swoje wścibstwo oni ,,znikają”, zatruwamy ropą np. Deltę Nigru.
U siebie zwalczamy silniki diesla gnębiąc ich właścicieli podatkami a sami sprowadzamy ,,biopaliwo” np. olej palmowy bądź bioetanol pod uprawę których ,,ktoś” wycina lasy deszczowe.
Postawa Watykanu to korpoświat w pigułce. Te pałace, ziemie, majątki nie wzięły się z modlitw ale z bezwzględnego zabieganiz o swój interes…
@ baronet
100 % racji .
@ red Szostkiewicz
” W społeczeństwie postsowieckim demokratyczny liberalizm Jelcyna i Niemcowa musiał upaść.”
Podobnie jak w w Polsce (tez społeczeństwie postsowieckim) demokratyczny liberalizm Tuska, Kwasniewskiego, i w ogóle środowisk UD, SLD, a później PO musiał ustąpić miejsca „demokracji suwerennej (narodowej czy jakiejś tam innej)” Kaczyńskiego i Ziobry. Polska, podobnie jak wcześniej Rosja i bardzo prawdopodobne że później też też Ukraina, wraca w utarte koleiny cywilizacji wschodnioeuropejskiej zaszczepionej na nasz grunt przez najazd Mongołów.
Warto odnotować, że przed najazdem mongolskim Kijów, Nowogród i inne miasta Rusi cywilizacyjnie nie odbiegały od dawnych ziem Imperium Rom*num.
@pielnia
Dziękuję.
@Mad Marx, 20 WRZEŚNIA 2023, 17:51
,, baronet 100 % racji ”
Dzięki. Natomiast refleksja w zupełnie innej kwestii: przekręcanie po raz n-ty przez różne osoby, mojego 20-paroletniego nicka odbywa się tylko tu, na tym forum. Znamienne ; )
W świetle oceanu afer oraz zaprzaństwa i podłości kierownictwa trzeba orzec, że
PiS to partia ANTYPOLSKA i neobolszewicka!!!
MR
„Pius XII oczywiście mógłby to powiedzieć, ale w tym czasie byłyby to raczej pusty gest, który od strony praktycznej utrudniłyby ratowanie włoskich żydów”.
„Papież nie uczynił nic, kiedy aresztowano i deportowano (do obozów koncentracyjnych) osiem tysięcy Żydów z Rzymu” (Paul Johnson, Historia chrześcijaństwa, s.629).
Jeżeli Watykan rzeczywiście uczynił cokolwiek dla ratowania Żydów , zasługuje to na pochwałę. Niemniej jest faktem, że papież wstrzymał się od publicznego wystąpienia przeciw reżimowi hitlerowskiemu. A przecież mógłby w ten sposób ocalić miliony istnień ludzkich.
Paul Johnson, podał prawdziwe przyczyny, dla których papież milczał przez cały czas trwania wojny światowej, pisząc: „Pius XII widział w Hitlerze, niezastąpioną zaporę przeciw Rosji” (s.628).
Gdyby papieżowi naprawdę zależało na ograniczeniu cierpień jakich doświadczali ludzie, wystarczyłoby przypomnieć milionom niemieckich i włoskich żołnierzy, będących katolikami, że wszelkie życie pochodzi od Boga. A ponieważ nikt nie może drugiemu człowiekowi dać życia, więc też nikt nie ma prawa tego daru nikomu odbierać.
@MR
” W Niemczech do najbardziej aktywnych działaczy opozycji antyhitlerowskiej należeli katolicy, katolikiem był Claus von Stauffenberg.”
Za takich katolików jak von Stauffenberg to ja podziękuję. Moze tak Mauro zaznajomisz się z jego poglądami przed walkami w Afryce, szczególnie na temat podludzi Słowian, itd
Mauro Rossi
20 września 2023
12:52
” Pius XII oczywiście mógłby to powiedzieć, ale w tym czasie byłyby to raczej pusty gest, który od strony praktycznej utrudniłyby ratowanie włoskich żydów. ”
Dokładnie tak samo dziś, w czasie wojny w Ukrainie, tłumaczą swoją prorosyjską postawę wszelkiego rodzaju zwolennicy „ruskiego mira” .
Niejaki Waszczyk owski dał głos w rp.pl – cały koszyk pierdoletów jakie to MSZ ładne…
Szkoda człeka, bo mógłby być dobrym przewodnikiem turystyki, dajmy na to, po Ameryce południowej… a tak zostało tylko okazjonalne pierdzenie…
Tak mówił w polskim sejmie w 2017:
„Stabilność międzynarodowa i wzajemnie korzystne relacje z innymi krajami to podstawowe warunki międzynarodowej działalności gospodarczej. Wsparcie polskich przedsiębiorców należy do priorytetów polskiej dyplomacji. Dziś dżentelmeni, ale również i damy, jak miałem ostatnio okazję słuchać debaty między Panią Premier Beatą Szydło a Panią Kanclerz Angelą Merkel, rozmawiają o pieniądzach i poświęcają temu znacznie więcej czasu niż grze w golfa”.
Cały Waszczu … dzisiaj wiemy, że te damy to upadłe urzędniczki ze złachaną reputacją na trzy pokolenia i tylko dalej zapewne rozmawiają o pieniądzach, które możnaby przytulić… to ich jedyny konkretny żywioł i cel…
mario
20 WRZEŚNIA 2023
17:27
Ale się rozpuścila banda pisdnych świniopasów i obszczymurów:
Jakiś mydłek oznajmia:
– „Pani Holland, my Polacy dziś mówimy Pani i
Mój komentarz
Co jest charakterystyczne dla PiSowców, to ich całkowite i bezpodstawne identyfikowanie się z Polską i polskością, upojne i bez miary, prowadzone jednocześnie z wykluczaniem tych, którzy tego nie głoszą wszem i wobec, a tym samym stają się niepolakami eufemistycznie określanymi jako polskojęzyczni obywatele ukrywający swoje pochodzenie.
Fundamentem tożsamości PiSowców, to Polska i polskość. PiSowcy, to prawdziwi Polacy. Wszyscy inni to są niepolacy, a dwie największe grupy niepolaków, to odrodni starsi bracia w wierze oraz Niemcy (grupa składająca się z Tuska i jego pomagierów).
Z tego powodu (fundamentalnej i bezgranicznej polskości) PiSowcy przyznali sobie moralne prawo do decydowania, kto jest Polakiem, a kto nie jest, co jest polskością, a co nie, itd. Prawo to jest bardzo wygodne, ponieważ posiadają je tylko ci co są Polakami. Wszyscy inni są niepolakomi, więc tego prawa nie posiadają. Taka pani Holland nie będzie nas uczyć, ponieważ nie posiada takich uprawnień.
Jest to gra na patriotycznych uczuciach, atawizmach i ksenofobicznych emocjach obywateli, a faktycznie są to apele do podświadomości, co jak głoszą wszelkie nauki o człowieku (o manipulowaniu świadomością ludzką) takie działanie najłatwiej trafia do serc i umysłów ludu, a tym samym zjednuje poparcie dla PiSu.
Prosta metoda, a ponieważ okazała się częściowo skuteczna. PiSowcy stosują ją bez opamiętania, na rympał, na bezczela, nie zważając na prawdę, uczciwość i wydźwięk wypowiedzi wygłaszanych masowo, seryjnie, uporczywie i drętwo.
TJ
@Piotr II
Brawo!
Nie trzeba się dziwić. Mam kontakt z Latynosami. W sprawie wojny z Ukrainą… uh !
Na lata intelektulanego zauroczenia cheguevaryzmem, castryzmem i temu podobny, nakłada się nieustanna indoktrynacja ze RT i Sputnika – wesja latino. Nie, żeby to byli komuniści, ci moi latynosi. W większości nie są. Ale też serdecznie nie lubią Zachodu ze szczególnym uwzględnieniem Ameryki. Dla nich wojna Rosji z Ukrainą to coś zupełnie nie z ich świata. Oni nie widzą żadnych szerszych ramifikacji, bo tak naprawdę, dla nich, USA i NATO prowadzą wojnę z Rosja za pośrednictwem Ukrainy.
Franek to z pewnością produkt tej kultury antyzachodniej, świadomie lub nieświadomie (ze wskazaniem na to pierwsze)
Swoją drogą : wczoraj w ONZ produkował się DuDa : ponad 90% wystąpienia o Ukrainie. Przedstwiciej Jordanii – praktycznie całe wystąpienie poświęcił Palestynie i Bliskiemu Wschodowi. Komentator zauważył, że 7/8 populacji świata żyje w zupełnie innych realiach, niż europejskie i nawet wojne z Ukraina widza przez zupelnie inne okulary.
@Mauro Rossi 20 WRZEŚNIA 2023 12:52
Łżesz – I było to już omawiane na innym blogu. W liście pasterskim episkopatu holenderskiego nie było żadnej obrony Żydów. Było tylko nawoływanie do męczeństwa i poddania się losowi, czyli zarządzeniom władz okupacyjnych. A Edytę Stein, ukrytą w holenderskim klasztorze, mogli wydać tylko przełożeni zakonni lub siostrzyczki-karmelitanki.
Co do Piusa XII – niedawno ujawniono dokumenty świadczące o tym, że Pius XII doskonale wiedział o ludobójstwie Żydów.
“The novelty and importance of this document comes from this fact: that on the Holocaust, there is now the certainty that Pius XII was receiving from the German Catholic Church exact and detailed news about crimes being perpetrated against Jews,” Coco was quoted by Corriere as saying.
https://abcnews.go.com/International/wireStory/letter-showing-pope-pius-xii-detailed-information-german-103245486
@Mauro Rossi
„W Niemczech do najbardziej aktywnych działaczy opozycji antyhitlerowskiej należeli katolicy, katolikiem był Claus von Stauffenberg.”
Henning von Tresckow (inicjator ruchu oporu) był protestantem.
Z nienagannej katolickiej sztuby wyszli również Heinrich Himmler, Joseph Goebels, Rudolf Höß, Reinhard Heidrich (był międzykonfesjonalny: mama-katoliczka, tata-protestant) i inne „dobrze” wychowane kreatury.
Claus Schenk Graf von Stauffenberg (wrażenia z „pobytu” w Polsce 1939, w liście do żony): „Tutejsza ludność to szczególny motłoch, dużo Żydów i bardzo dużo mieszańców. To naród, który tylko pod batem czuje się dobrze. Tysiące uwiezionych przyniosą naszemu rolnictwu wiele pożytku. W Niemczech są (>jeńcy<) na pewno potrzebni, pracowici, chętni i skromni w potrzebach."
Claus Schenk Graf von Stauffenberg rzadko chodził do kościoła, do spowiedzi nigdy i uważał, że chrześćjaństwo hamuje kreatywność.
@c.t. 20 WRZEŚNIA 2023 22:33
Sam Hitler też był od dziecka katolikiem, bo wychowała go matka-dewotka, Klara Hitler.
@jacobsky
Zgadza się. Z tym, że z kolei dla nas, choćby w Polsce, wojny w Azji czy Afryce są też abstrakcją, nic o nich nie wiemy i nie chcemy wiedzieć. Na moment migną w telewizorze i tyle. Natura ludzka jest plemienna, stadna. To, co dalsze i dalekie nie zwraca takiej uwagi, jak to, co pod nosem. W tym kontekście empatia czy solidarność jest dobrem rzadkim.
Panie Redaktorze,
Zgadza się. Być może tylko z tą różnicą, że kiedy na skutek wojny w dalekiej i egzotycznej Ukrainie ustaje eksport zboża z Ukrainy, to głód najpierw (a może tylko i wyłącznie) zagląda w oczy Afryce. Europa wciąż jest w stanie wyżywić się sama. My obejdziemy się bez manioku. Od ropy już się odzwyczajamy.
@Nm
Tak, ale nazizm jako doktryna szukał inspiracji w przedchrześcijańskiej mitologii germańskiej i w ezoteryzmie. Chrześcijaństwem pogardzał pod wpływem Nietzschego ( o polskich korzeniach), nie ufał zwłaszcza Kościołowi Katolickiemu w Niemczech, bo uważał go za ekspozyturę Watykanu. W rzeczywistości opór wobec nazizmu nie był silny ani wśród luteran, ani katolików w III Rzeszy. Nieliczne wyjątki to Kościół Wyznawców, krąg z Krzyżowej, ruch białej róży. Liczba tych, którzy odrzucali i czynnie walczyli z hitleryzmem była jeszcze niższa. Machina policyjnego państwa nacjonalistycznego działała skutecznie, bo wymiar sprawiedliwości, służby mundurowe i media były pod kontrolą jedynej legalnej partii czyli partii Hitlera, prasa opozycyjna została zakazana, zdelegalizowano partie opozycyjne, w tym katolickie Zentrum. Trybunałem ,,ludowym’’, który skazał na śmierć przez zgilotynowanie pięcioro dzielnych młodych Niemców z grupy Weisse Rosę, kierował funkcjonariusz NSDAP. Ten wzór naśladują do dziś systemy totalitarne.
No fajnie, Polska trafiła na „główną” BBC.
https://www.bbc.com/news/world-europe-66873495
Koncepcje Nietzschego takie jak wola mocy, nadczłowiek oraz koncepcja moralności, jako czynnika kontrowersyjnego, narzuconego, nienaturalnego w swojej strukturze, oraz chrześcijaństwa jako przyczyny upadku kultury, itd., są płynne, metaforyczne, literackie.
Naziści tym się mnie przejmowali, wybierali z twórczości Nietzschego to, co im pasowało, im było potrzebne nazwisko, autorytet, by się nim podeprzeć, tradycja filozofii niemieckiej by ją wykorzystać.
TJ
„- Jest mi przykro z tego powodu, że taki film jest realizowany, który, jak słyszałem, bo ja nie widziałem tego filmu, w zdecydowany sposób oczernia polskich funkcjonariuszy. Czytałem wręcz taką opinię, że pokazuje ich jak niemal sadystów…”
Powidzieć debil to nic nie powiedzieć.
Koleś… jedna baba drugiej babie wsadziła do dupy grabie
Ha, ha, ale żyją i gorzałę piją…
Na marginesie
20 WRZEŚNIA 2023
22:15
@Mauro Rossi 20 WRZEŚNIA 2023 12:52
Co do Piusa XII – niedawno ujawniono dokumenty świadczące o tym, że Pius XII doskonale wiedział o ludobójstwie Żydów.
„Nowo odkryta korespondencja w archiwach watykańskich sugeruje, że papież Pius XII miał szczegółowe informacje od zaufanego niemieckiego jezuity, że w okupowanej przez Niemców Polsce codziennie gazowano nawet 6000 Żydów i Polaków.
Corriere della Sera reprodukuje list z dnia 14 grudnia 1942 r. od niemieckiego księdza jezuity do sekretarza Piusa, który jest zawarty w mającej się wkrótce ukazać książce o nowo otwartych aktach pontyfikatu Piusa XII, autorstwa Giovanniego Coco, badacza i archiwisty w Watykańskim Archiwum Apostolskim.
„Nowość i znaczenie tego dokumentu wynika z faktu, że w sprawie Holokaustu istnieje obecnie pewność, że Pius XII otrzymywał od niemieckiego Kościoła katolickiego dokładne i szczegółowe wiadomości o zbrodniach popełnianych na Żydach”
W tajnych archiwach watykańskich przechowywane są teczki zawierające dokumenty dotyczące papieża Piusa XII, urzędującego w latach 1939-1958, które udostępniono badaczom 2 marca , w Watykanie, 27 lutego 2020 r,”.
17 września 2023 (Reuters) pisze:
„Jak wynika z listu znalezionego w archiwach watykańskich, papież Pius XII z czasów wojny znał szczegóły nazistowskiej próby eksterminacji Żydów podczas Holokaustu już w 1942 r., co jest sprzeczne z ówczesnym oficjalnym stanowiskiem Stolicy Apostolskiej, że posiadane przez nią informacje były niejasne i niezweryfikowane.
Pożółkły, napisany na maszynie list, reprodukowany w niedzielę we włoskiej „Corriere della Sera”, ma ogromne znaczenie, ponieważ został odkryty przez wewnętrznego archiwistę watykańskiego i upubliczniony za namową urzędników Stolicy Apostolskiej.
List, datowany na 14 grudnia 1942 r., został napisany przez księdza Lothera Koeniga, jezuitę działającego w antyhitlerowskim ruchu oporu w Niemczech i zaadresowany do osobistego sekretarza papieża w Watykanie, księdza Roberta Leibera, również Niemca.
Watykański archiwista Giovanni Coco powiedział „Corriere”, że waga tego listu jest „ogromna, wyjątkowa”, ponieważ pokazała, że Watykan posiadał informacje, że obozy pracy były w rzeczywistości fabrykami śmierci.
W liście Koenig informuje Leibera, że źródła potwierdziły, że w „piecach SS” w obozie w Bełżcu w południowo-wschodniej Polsce zabijano dziennie około 6000 Polaków i Żydów. Obóz znajdował się około 20 km (12 mil) na północny zachód od miasta Rawa-Ruska, ośrodka kolejowego, który wówczas również był częścią okupowanej przez Niemców Polski, ale obecnie znajduje się na zachodniej Ukrainie.
„Nowość i znaczenie tego dokumentu wynika z faktu: teraz mamy pewność, że Kościół katolicki w Niemczech przesłał Piusowi XII dokładne i szczegółowe wiadomości o zbrodniach popełnianych na Żydach” – Coco powiedział gazecie Corierre…, w której opublikowany artykuł nosił tytuł: „Pius XII wiedział”.
Zapytany przez dziennikarza Corriere, czy z listu wynikało, że Pius wiedział, Coco odpowiedział: „Tak, i nie tylko od tego czasu”.
W liście nawiązano do dwóch innych nazistowskich obozów – Auschwitz i Dachau – i zasugerowano, że między Koenigiem a Leiberem istniały inne listy/pisma, które albo zaginęły, albo jeszcze nie zostały odnalezione.
Zwolennicy Piusa XII twierdzą, że działał on za kulisami, pomagając Żydom i nie zabierał głosu, aby zapobiec pogorszeniu się sytuacji katolików w okupowanej przez nazistów Europie. Jego krytycy twierdzą, że zabrakło mu odwagi, aby wypowiedzieć się na temat informacji, które posiadał, pomimo próśb mocarstw alianckich walczących z Niemcami.
List znajdował się wśród dokumentów, które według Coco były przechowywane w przypadkowy sposób w Watykańskim Sekretariacie Stanu i dopiero niedawno przekazane do centralnego archiwum, w którym pracuje.
Suzanne Brown-Fleming, dyrektor Międzynarodowych Programów Akademickich w Amerykańskim Muzeum Pamięci Holokaustu w Waszyngtonie, powiedziała agencji Reuters w e-mailu, że ten komunikat pokazał, że Watykan poważnie traktuje oświadczenie papieża Franciszka, że „Kościół nie boi się historii”, kiedy nakazał otwarcie w 2019 r. archiwów wojennych.
„Istnieje zarówno potrzeba, jak i wsparcie dla uważnej oceny dokumentów z naukowego punktu widzenia – niezależnie od tego, czy są one korzystne, czy niekorzystne pod względem tego, co ujawniają dokumenty” – stwierdziła.
W e-mailu do agencji Reuters David Kertzer, zdobywca nagrody Pulitzera, autor książki „The Pope at War” wydanej w 2022 r. o latach urzędowania Piusa XII, powiedział, że Coco jest „poważnym uczonym najwyższej klasy”, umiejscowionym w centrum Watykanu, aby odkryć tajemnicę prawdy.
Brown-Fleming, Coco i Kertzer wezmą w przyszłym miesiącu udział w dużej konferencji na temat Piusa XII i Holokaustu, która odbędzie się w Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim (Pontifical Gregorian), sponsorowanej między innymi przez organizacje katolickie i żydowskie, Departament Stanu USA oraz izraelskie i amerykańskie grupy badawcze zajmujące się Holokaustem”.
Co ciekawe, kilka dni później, w czasie wizyty w Mongolii biała onuca komplementowała Czyngis Chana i jego imperium.
Ciekawe, bo to trudno tłumaczyć amerykanofobią tego zabawnego Argentyńczyka
Teologia góruje nad polityką.TO NA TYLE.ja ,ateista ,mam w domu portretJP2.DLATEGO ,ŻE BYŁ POLITYKIM ,I DUŻO UCZYNIŁ .wEJSCIE NASZE DO UE ,i wizyta w mEczecie i synagodze.
Przepraszam, będzie o czymś innym, ale związanym pośrednio z Rosją (rosyjską wersją „demokracji”). Otóż MSWiA właśnie ogłosiło, że projekcje filmu Agnieszki Holland w kinach studyjnych będą poprzedzane „specjalnym spotem”, nakręconym na zlecenie tegoż ministerstwa. To z grubsza tak, jakby każdy felieton Pana Redaktora, zawierający jakąś krytykę rządu, przymusowo poprzedzany był kontr-felietonem autorstwa kogoś z rządu.
Krytyka rządów, to jeden z typowych motywów kina. Oczywiście, powstają też filmy apologetyczne np. względem wojskowych, ale nie w tym rzecz. Wyobraźcie sobie, że rząd amerykański zmusza ludzi do oglądania swoich filmików reedukacyjnych przed projekcją obrazów takiego Oliviera Stone’a (które bywają tendencyjne, ale znowu – nie o to chodzi!). Zaiste, skłonność PiS do nadużywania władzy i sięgania po przymusową(!) indoktrynację, jest przerażająca.
@observer 21 WRZEŚNIA 2023 12:15
To ciekawe, że tym razem materiału dostarczyły archiwa watykańskie. Wspomniany David Kertzer, w posłowiu do książki “The Pope and Mussolini”, gdzie przybliża realia pontyfikatu Piusa XI tuż po otwarciu dla badaczy niektórych zbiorów watykańskich, pisze tak:
“While Church documents offer precious new insights, they do not tell the whole story. Much is to be learned from the records of the Fascist regime itself. Thanks to its files, no other period of history offers such vivid descriptions of Vatican intrigue or such graphic accounts of its scandals. (…) We have all this thanks to the regime’s extensive spy network in the Vatican, whose reports fill scores of boxes in the state archives.”
Szkoda, że szpiedzy Mussoliniego, szukając haków na prałatów, nie interesowali się (zapewne) relacjami papieży z państwem Hitlera…
Szanowny Redaktorze i Szanowni Dyskutanci: czy ktoś z Państwa wie, dlaczego powstał w Polsce ten jubel z przewozem ukraińskiego zboża, że sytuacja wygląda tak , iż zmierza do zerwania stosunków dyplomatycznych pomiędzy Polską i Ukrainą? Czy ktoś z Państwa ma dostęp do jakichś uzgodnień pomiędzy Polską a Ukrainą i UE? Ja nie mam żadnego dostępu do tych danych ale szlag mnie trafia, gdy widzę w TV na co dzień ten kociokwik. Nie mam żadnych danych ,ale wiadomo, od kiedy Rosja spowodowała, że transport zbóż z Ukrainy przez Morze Czarne jest niemożliwy, więc gdyby to zależało ode mnie, to zrobiłbym tak: powołałbym np . w ministerstwie od transportu zespół kilku kumatych ludzi (a potem kilkunastu) i oni w ciągu kilku tygodni stworzyliby projekt koncepcyjny pt „Transport zboża z Ukrainy do portów w UE”. Taką koncepcję nałeżałoby oczywiście uzgodnić z UE, żeby uzyskać akceptację i dostęp do niezbędnych danych wyjściowych do projektowania z poszczególnych krajów .W tym projekcie zostałoby opisane: ile zboża, jaka jest przepustowość portów w UE do przyjęcia tego zboża, które to porty, jakie inwestycje trzeba wykonać, żeby te porty mogły tyle, a tyle zboża przyjmować, jakie inwestycje trzeba wykonać na Ukrainie, w Polsce i wyznaczonych krajach UE, żeby uzyskać odpowiednią przepustowość transportową. Ile to będzie wszystko kosztowało, kto za to zapłaci (składka krajów UE), kto będzie wykonawcą robót i organizatorem dostaw, kto będzie koordynatorem i Inwestorem, terminy wykonania, kto będzie pełnił strategiczny nadzór w Imieniu UE. Oczywiście do sporządzenia takiego biznesplanu potrzebne jest zebranie danych wyjściowych w wyznaczonych krajach UE i w Ukrainie. `Taki projekt można było sporządzić i uzyskać zatwierdzenie przez zainteresowane kraje w ciągu 3-4 miesięcy. Ponieważ Polska była i jest najbardziej zainteresowana sprawnością przewozu przez nasze terytorium, to takim Generalnym Projektantem i Generalnym Inwestorem powinien być podmiot polski. Pytam się: czy powstał w Polsce taki Zespół? ,czy pouzgadniał wszystkie kwestie, o których tu piszę? Czy rząd polski zgłosił taką propozycję do władz UE? Wojna trwa półtora roku. Polska została zalana ogromną ilością zbóż z Ukrainy. Rolnicy się burzą i mają rację. Morawiecki pajacuje ,napuszcza Polaków na Ukraińców ,w ONZ pan prezydent się wygłupia ,cały świat nie może wyjść z podziwu nad „zdolnościami organizacyjnymi ” Polski.
Od rana do wieczora słyszę o złodziejstwie w/s dewiz. Sprawa zboża i relacji Polski z Ukrainą jest znacznie poważniejszą sprawą.Dewizy,to klasyczne cwaniactwo ,a zboże to dowód,że Polska nie potrafi niczego sensownie zaprojektować. „Gdybym miał gitarę…” śpiewał pięknie Rynkowski.Gdybym ja miał władzę,to Polska wprawiłaby w podziw całą Europę,bo zorganizowałaby bezkonfliktowy transport zbóz z Ukrainy do portów celem ich dalszego przewozu statkami do ustalonych krajów Afryki i Azji, Ukraina byłaby szczęśliwa ,nie byłoby żadnych rozdrażnień itd, itd. Wystarczyło utworzyć taki zespół przy którymś z resortów. Mamy prawie totalny konflikt z Ukrainą. Nie wierzę, że na szczeblu rządowym nie było nikogo ,kto by nie potrafił coś takiego zorganizować. Oskarżam premiera, bo on za to odpowiada, jako szef rządu, że celowo dopuścił to kompletnego bajzlu z tym zbożem, co przekłada się na relacje Polski z Ukrainą i całą UE. A mnie trafia szlag, bo problem mógł być załatwiony w ciągu kilku miesięcy w fazie techniczno-ekonomicznej i realizacyjnej , a taki dureń, jak ten pajac z Opola od rolnictwa (Kowalski) mógłby tam znależć zatrudnienie, jako goniec do przenoszenia papierków od jednego projektanta do drugiego.
Szanowni Państwo: ten problem całkowicie kompromituje Polskę w oczach całego cywilizowanego świata ,bo znacznie przekracza wagę dewiz.
Przepraszam: napisałem:”Sprawa dewiz”.Oczywiście,ze chodziło mi o wizy
@pielnia11
21 WRZEŚNIA 2023
18:13
To bardzo naiwne, zeby oczekiwac w czasie kampanii wyborczej od PiS konkretnych rozwiazan. Oni potrzebuja konkretnych wrogow. Zreszta nie tylko na czas kampanii 🙁
Oj,@mfizyku: i znowu niczego nie rozumiesz. Ja niczego nie oczekuję od PiSu. Mój obszerny wpis miał zamiar pokazać dla tych, którzy są dalej od spraw organizacji i zarządzania gospodarką, jakie dno merytoryczne -szkodliwe dla kraju,istnieje w PiSie, że oni niczego nie potrafią zaprojektować, zrealizować. Chciałem wykazać dla nie wtajemniczonych na przykładzie dramatu z ukraińskim zbożem, że komletna infantylność pana premiera w zarządzaniu gospodarką jest dla Polski zabójcza. Kaczyński potrafił wymyślić tylko coś na wzór rozrzucania z helikoptera gotówki, żeby elektorat to łyknął. Jest to najbardziej prostacka i prymitywna forma zyskiwania poparcia. Każdy debil by to potrafił. Przecież dużo razy już pisałem, że w PiSie nie ma ,a przynajmniej w reprezentantach PiSu w rządzie, ani jednego faceta, który się zna na gospodarce, ekonomii, zarządzaniu ,prognozowaniu itd. Mówię to n razy, że mój pech polega na tym, że ja trochę się na tym znam ,stąd mnie mocniej serce boli, że mamy takich fachowców w rządzie . To, co ja napisałem miało pokazać czytelnikom bloga, że król jest kompletnie nagi. Widocznie nieprecyzyjnie to napisałem, bo ty zareagowałeś kolejną zaczepką pod moim adresem, a przecież domyślam się, że nie jesteś chłopcem z podwórka
@pielnia11
22 WRZEŚNIA 2023
23:16
„…. Mój obszerny wpis miał zamiar pokazać dla tych, którzy są dalej od spraw organizacji i zarządzania gospodarką, jakie dno merytoryczne -szkodliwe dla kraju, istnieje w PiSie…”
Uwazasz, ze tutaj na blogu tego jeszcze nie zauwazono? 😉