Meloni, nowa nadzieja skrajnej prawicy
„Nazywam się Giorgia, jestem kobietą, jestem matką, jestem katoliczką”. Tak lubi się przedstawiać na wiecach przywódczyni postfaszystowskich Braci Włochów Giorgia Meloni.
Tę autoprezentację należy czytać tak: jestem przeciwko ideologii gender, aborcji, islamizacji/ateizacji Europy. Jej słowa podchwycił sam prezydent Polski Andrzej Duda. Na przykładzie Meloni widzimy, jak skrajna prawica przechwytuje elektorat, łapiąc go na haczyk polityki tożsamościowej. „Jestem Andrzej, jestem mężczyzną, jestem ojcem, jestem katolikiem”, czyli „to nie są ludzie, tylko ideologia”, całkowity zakaz dostępu do legalnej aborcji, pod ramię z abp. Jędraszewskim.
Czy nowa premier Włoch Giorgia Meloni ma cokolwiek wspólnego z Kościołem papieża Franciszka? Deklaruje się jako wierząca, ale obecny papież mniej jej pasuje niż JPII, co zresztą sama przyznaje w swej autobiografii. Wojtyła jej zaimponował, kiedy wchodziła w dorosłe życie (dziś ma 45 lat), Bergoglio, dwa razy od niej starszy, niekoniecznie. Czasem czuje się w jego Kościele jak zbłąkana owieczka. Wojtyła ujął ją prostym językiem i tym, że nie wstydził się praktykowania wiary. Bergoglia czasem nie rozumie, ale szanuje go, bo jest papieżem.
Chrześcijaństwo Meloni to mieszanina sentymentalnej religijności zapamiętanej z czasów dzieciństwa i wyrażającej tęsknotę za czasem, który minął i nie wróci, z ostrymi, zaczepnymi tezami ideologicznymi. Skrajna prawica idzie na wojnę z liberalną ideą praw człowieka, z której wyrasta współczesna wspólnota demokracji zachodnich. Gdyby nie to, że Meloni może być ważną figurą w polityce europejskiej, jej poglądy religijne byłyby jej sprawą prywatną i byśmy się nimi nie musieli zajmować. Ale musimy, bo podobne poglądy głoszą publicznie dwaj premierzy „nowej UE” – Orbán i Morawiecki – a także liderzy skrajnej prawicy w innych państwach europejskich: w Szwecji, Norwegii, Francji, Hiszpanii.
Gdy zaś podstawimy w miejsce katolicyzmu ultrakonserwatywne rosyjskie prawosławie, podobnie wybrzmi przekaz Putina. Jak szczere są te ody do chrześcijaństwa, katolicyzmu, prawosławia, przykrojonych do potrzeb politycznych skrajnej prawicy, pokazują konkrety: nienawistne i agresywne marsze i wiece nacjonalistów, ale także mowy liderów, którzy żeby rządzić, muszą mieć ciągle nowych wrogów. Często tych samych: LGBT, Niemcy, „lewactwo”.
Watykan unika konfrontacji ze skrajną prawicą. Nie chce się fraternizować, ale też nie chce drzeć kotów. Wcześniej taką postawę zajmował wobec Mussoliniego i Hitlera. Dlatego dziś Franciszek przyjmuje Orbána, a wkrótce będzie podejmował Meloni, która chwali Orbána, człowieka Putina w UE. I która ma kierować rządem z Berlusconim i Salvinim, też fanami Putina.
Franciszek pozostaje głuchy na apele, żeby zajął jasne stanowisko wobec wojny w Ukrainie i uczynił osobiście prosty gest solidarności z państwem i narodem bandycko napadniętym przez Putina: pomodlił się w Kijowie o pokój. Rzymscy prałaci nie mówią „nie”, ale gestu jak nie było, tak nie ma. Cóż, dłużej papiestwa niż Kremla i Putina. Podobnie Watykan zachowa się wobec Meloni: dajmy jej szansę, może nie jest taka straszna, jak malują ją media, no i w końcu to katoliczka.
W swej autobiografii Meloni – matka dziecka ze związku partnerskiego z dziennikarzem – o swej wierze opowiada raz językiem dziecka wierzącego w anioła stróża, raz osoby dorosłej, która widziała swoje niebo w płomieniach, a jednak wiary nie porzuca. Wyznaje, że przyszła na świat, choć ojciec ateista jej nie chciał. Pozostaje przeciwniczką aborcji, podziwia matkę, że nie uległa presji. Tu z papieżem na pewno znajdzie wspólny język. Zgrzytać zaczyna, gdy przyjrzymy się dokładniej jej hasłom politycznym. Warto wiedzieć, jakie poglądy Meloni są bliskie Dudzie i Morawieckiemu.
Oto one: na wiecu w Rzymie deklaruje, że będzie bronić Boga, ojczyzny i rodziny przed islamizacją, Na wiecu hiszpańskiej skrajnej prawicy spod znaku Vox – to z jej liderem trzyma sztamę premier Morawiecki – krzyczała: TAK dla naturalnej rodziny, tożsamości płciowej, uniwersalizmu krzyża, bezpiecznych granic, NIE dla lobby LGBT, ideologii gender, islamskiej przemocy, masowej migracji. Wypisz wymaluj hasła skrajnej prawicy w Europie, w tym Polsce. Pod większością podpisałby się Putin. Jego Rosja to spełnione marzenie europejskich neofaszystów.
Tu jednak miła niespodzianka: Meloni popiera Ukrainę. Zagroziła, że nie powstanie rząd pod jej kierownictwem, jeśli jej poplecznik Berlusconi wraz z Salvinim nie opowiedzą się w sporze z Putinem po stronie wspomagających walczącą Ukrainę UE i NATO. Wezwanie Berlusconiego do raportu to efekt kolejnej afery przez niego wywołanej. Tym razem chodzi o miłosny adres hołdowniczy „Bungi, bungi” do oprawcy Ukrainy. Może Meloni nie udaje tej determinacji antyrosyjskiej?
Skrajna prawica manipuluje tematem chrześcijaństwa, by zyskać przychylność katolików marzących o świecie ze świątecznych pocztówek: ciche miasteczko, przy rynku kościół, do którego mieszkańcy ciągną na pasterkę. Prowincjonalna idylla, zero niepokoju o przyszłość. Na tej pocztówce religia symbolizuje ład i zakorzenienie. Jeśli coś miasteczku zagraża, to zmieniający się świat. Ten strach przed zmianą i frustrację zmianami skrajna prawica wykorzystuje wyborczo, przedstawiając się jako siła na rzecz dobrej zmiany, czyli powrotu pod jej przewodem do świata sprzed globalizacji.
Komentarze
Dzisiejszy świat jest coraz bardziej skomplikowany – kiedyś o jego stopniu komplikacji wiedzieli nieliczni wtajemniczeni politycy, dziś dzięki mediom mogą się dowiedzieć wszyscy – nie rozumiemy jego mechanizmów i nie mamy nadziei kiedykolwiek zrozumieć. Pozostaje walczyć, by jak najdłużej było po staremu!
Pisze Pan:
Cóż, dłużej papiestwa, niż Kremla i Putina. Podobnie Watykan zachowa się wobec Meloni: dajmy jej szansę, może nie jest taka straszna, jak malują ją media, no i w końcu to katoliczka.
„Pobożne” życzenia, chwilowe pięknoduchostwo – poddanie się wrażeniom emocjonalnym i abstrakcyjnym ideałom… ale reszta felietonu trzeźwa i dotykająca istoty opisywanych zdarzeń.
Obecnie wielu, wiele sie przedstawia, jestem konserwatywnym katolikiem, konserwatywna katoliczka. Niektorych konserwatywnych sie przestawia i nic nie pomoze kalinowy placz za premiera. Spektakl zostal na szczescie przerwany.
Fakt, jest ….tylko na jak dlugo. Tak czy owak przyjdzie czas zmiany.
@demi
Dajmy jej szansę, mówi Watykan, a nie ja.
Adam Szostkiewicz
20 PAŹDZIERNIKA 2022
20:51
Tragedia, że ze strachu przed nieuchronnymi zmianami ta obecna i pretendująca do władzy – solidnie tumanowata – „konserwa” gotowa doprowadzić świat do apokalipsy…
Taka to skretyniała, bez wiedzy i wyobraźni, „konserwa” traktująca rządzenie jak grę w kasynie a rządzonych jak pilnie strzeżony obóz zniewolonej i ubezwłasnowolnionej siły roboczej…
lemiesz
20 PAŹDZIERNIKA 2022
15:00
– Jestem Andrzej, jestem mężczyzną, jestem ojcem, jestem katolikiem – stwierdził po włosku Duda.
Czy trzeba lepszych dowodów w sporze definicyjnym o debila…
Mój komentarz
Człowiek bez kręgosłupa. Przymilny wdzięczniaczek pozujący na męża stanu i herosa.
TJ
Wracjąc jeszcze na chwilę do spraw brytyjskich. Truss przejdzie do historii nie tylko jako najkrócej rządzący premier, ale także jako premier jeszcze gorszy od Johnsona, co jest sporym osiągnięciem.
Problem polega na tym, że konserwatyści nie chcą się zgodzić na wybory, a to z prostej przyczyny – zostałaby ich w Westminsterze połowa, a może i mniej. Nikt nie podejmie ryzyka, bo może okazać się, że znajdzie się w tej złej połowie. Będzie więc znowu szybki konkurs piękności i kolejny premier bez mandatu społecznego (elected by the club not the mob, jak brutalnie mówią w kuluarach partii konserwatywnej).
Hunt zrobił bardzo dobre wrażenie na wszystkich – po odejściu Kwartenga w mniej niż tydzień uspokoił giełdę i uporządkował z grubsza finanse, w zasadzie przejmując lejce z rąk Truss jeszcze przed jej dymisją. Najbardziej logiczną sekwencją ruchów byłaby następująca: Jeremy Hunt na miejsce Lizz Truss, Rishi Sunak wraca do finansów, a Penny Mordaunt do Foreign Office. Hunt startował już w poprzednim konkursie piękności, odpadł bodaj w pierwszej rundzie (a jeszcze wcześniej przegrał z Johnsonem) i ogłosił właśnie, że nie będzie teraz kandydować, co burzy cały misterny plan.
Nowe reguły konkursu piękności polegają na tym, że ewentualny kandydat musi mieć poparcie co najmniej 100 posłów (i wolno popierać tylko jednego kandydata). Torysi mają w tej chwili 357 MPs, więc kandydatów będzie najwyżej trzech. I to są dość oczywiste nazwiska, numery 2 i 3 z poprzedniego konkursu (Sunak, Mordaunt), oraz… Johnson, któremu marzy się comeback.
Johnson, wbrew pozorom, ma jakieś szanse – mandat społeczny z wyborów 2019, bardzo dobre mniemanie o sobie i umiejętność kłamania bez mrugnięcia okiem. Ale, z drugiej strony, posłowie raz już go usunęli, no i ze względu na afery jakie poprzednio wywoływał nie bardzo nadaje się na „męża opatrunkowego” brytyjskiej polityki.
Sunak to bardzo potrzebna dziś odpowiedzialna polityka gospodarcza, ale wciąż jednak odium Brutusa, który dobił Johnsona. Mordaunt z kolei to osoba niekontrowersyjna, dobrze zasłużona ostatnio w oczach opinii publicznej (organizacja pogrzebu królowej) – ale wciąż postrzegana jako bezbarwny polityk drugiej ligi („zbyt niekontrowersyjna”).
Oczywiście możliwe są jakieś kuluarowe układy, mocą których na białym koniu wyjedzie ktoś całkiem niespodziewany (Wallace, Braverman, Badenoch, Javid albo jeszcze ktoś inny) – niczego nie można wykluczyć: wszystko (negocjacje, przymiarki, rozmowy) będzie dziać się w ciągu nadchodzącego weekendu.
Im większy napływ do Europy tzw „uciekinierów” głównie z Afryki tym większa popularność partii prawicowo-populistycznych.
…
Mam duze watpliwosci, czy skandynawscy populisci maja cokolwiek wspolnego z populistami „kontynentalnymi”. Niechec do muzulmanow, ogolnie migrantow z MENA jest bardzo powierzchowna. Religia (chrzescijanstwo) ogolnie, nie jest politycznym „tematem” w Skandynawii. Umowa z Tidö, podstawa ideologiczna/ programowa aktualnej szwedzkiej koalicji rzadowej, ma 60stron. Trudno byloby mnie przetlumaczyc na potrzeby bloga 🙂
Isolacja Rosji, jest nie tylko programowa (duzo gadania) ale i praktycznie realisowana. Na wszystkich mozliwych plaszczyznach, szczegolnie gospodarczych i dyplomatycznych. Bardzo kontrowersyjne, wsrod europejskich obroncow chrzescijanstwa, prawo do przerywania ciazy bez podania przyczyny (w Szw do 18tygodnia ciazy), wg Umowy, zostanie zapisana w Grundlagar (rodzaj nieistniejacej konstytucji Szw). Dysskusja jest, jak to zrobic. Nie ma, czy zrobic. Pozostale skand podobnie. Stosunek do NATO jest jednoznacznie posytywny. Z wskazaniem na Pieciomorze, za sojusznikow 🙂 Poludniowa flanka NATO, np Wlochow, populisci(???) skandynawscy uwazaja za petakow, tak po prostu. Petakow.
Zeby tylko trzy wymienic roznice… Populism skandynawski, jest populismem ekonomicznym (podatki, redystrybucja). Prawdopodobnie rowniez SIDA zostanie rozwiazana. Pieniadze z SIDA powinny trafic na Ukraine (wg populistow szwedzkich). Prawie 1% szw BNI rocznie. Prawdopodobnie rowniez, za miesiac trafia na Ukraine Archer sys, z Bonus i ExCalibur amunicja jak i Robot70/90. Wszyscy sa zdania, poza kommunistami (Vänsterpartiet), wiekszy pozytek na Ukrainie, jak Gotlandii 🙂
pzdr Seleukos
Wpis który doskonale opisuje faszystowską chorobę i jej przebieg przy braku próby zdefiniowania jej przyczyn. Więc jeśli najpierw nie zaczniemy od samych siebie i na nie odpowiemy tym mniej skuteczna będzie walka z ogniskami prymitywnego nacjonalizmu w świecie Zachodnim. W tym w Polsce.
Proj. Timothy Garton Ash kilka dni temu na antenie TVN 24 udzielił rewelacyjnego wywiadu m.in. poruszając powyższy wątek. Tylko że takich refleksji niestety jest jeszcze mniejszość.
A tutaj jeszcze dowód na to, że z niektórymi książkami trzeba się bardziej spieszyć. Albo wręcz przeciwnie: nie spieszyć się w ogóle.
https://www.amazon.co.uk/Out-Blue-inside-story-astonishing/dp/0008605785
(premiera 8 grudnia)
W barwnym języku czeskim brzmi to mniej więcej tak: „Jsem Andrzej, jsem muž, jsem otec, jsem katolík”!
To o sobě říká polský prezident. To není možné!
Czesi określają takie wypowiedzi jako ,,ptakoviny,, albo ,,kuriozity,, .
Z litości już nie przytaczam słów cytowanych w czeskiej prasie, za które Jakub Żulczyk musiał tłumaczyć się w sądzie.
Doprawdy,czy PAD ma za doradców takich ,których można określić słowami Żulczyka!
„– Jestem Andrzej, jestem mężczyzną, jestem ojcem, jestem katolikiem – stwierdził po włosku Duda.”
Jakże to przypomina – „Jestem Andrzej, jestem mężczyzną, jestem ojcem, jestem kato(alkoho)likiem”. I nie chodzi tu o uzależnienie od alkoholu.
A wracając na chwilę do spraw polskich…
Polski rząd zadłuża się na coraz gorszych warunkach. Nasz dług jest coraz droższy – to gratka dla inwestorów i zmora dla nas, bo płacimy coraz wyższe odsetki. Ostatnim razem tak dużo za obsługę naszych obligacji płaciliśmy 20 lat temu, kiedy premierem był Leszek Miller.(…)
Rząd sprzedał kolejny pakiet obligacji dwu-, pięcio- i dziesięcioletnich. Warunki sprzedaży są najgorsze od wielu lat. Wczoraj rentowność polskich obligacji sięgnęła niemal 9 proc. Im wyższa rentowność, tym gorzej dla nas, bo musimy płacić od nich większe odsetki.
https://innpoland.pl/185971,polski-dlug-na-coraz-gorszych-warunkach-jak-za-leszka-millera
Kto chce się założyć, że te rentowne polskie obligacje skupuje na pniu “elyta” przyssana do waaadzy? Która z tego tytułu nawet po utracie waaadzy będzie nadal spokojniutko doić kraj.
„jestem mężczyzną/kobieta, jestem ojcemmatka, jestem katolikiem/katoliczka”.
Przeciez nikt im tego nie zabrania! Ale dlaczego chca to narzucic wszystkim innym?!
Bo pewno nie sa pewni swojej tozsamosci i nie chca miec pokus 🙂
Almanzor78
21 PAŹDZIERNIKA 2022
8:46
niczego nie można wykluczyć
„Według sondażu przeprowadzonego przez pracownię People Polling tylko 14 proc. ankietowanych chce głosować na torysów, Partia Pracy natomiast może liczyć na 53 proc. głosów. W połączeniu z brytyjską jednomandatową ordynacją wyborczą (mandat obejmuje kandydat z najwyższą liczbą głosów w okręgu) oznaczałoby to dla torysów starcie z politycznej mapy.
(…)
W czwartek wieczorem z Partii Konserwatywnej wyciekły pierwsze dane na temat kandydatów mających największe poparcie: 29 parlamentarzystów poparło byłego kanclerza Rishiego Sunaka, 24 osoby opowiedziały się za powrotem Borisa Johnsona, 11 poparło Penny Mordaunt, która kiedyś była ministrą obrony w rządzie Theresy May, a obecnie sprawuje ministerialne stanowisko przewodniczącej Izby Gmin.
(…)
Oczywistym kandydatem jest prowadzący obecnie na listach poparcia były kanclerz w rządzie Borisa Johnsona, 42-letni Rishi Sunak. W opinii publicznej jest rozpoznawalny i relatywnie dobrze postrzegany, bo w czasie pandemii był twarzą dobrze zorganizowanej i hojnej pomocy państwa dla firm i pracowników na postojowym, a w czasie rywalizacji o zastąpienie Johnsona dał dowód swoich kompetencji do zarządzania gospodarką, bo niemal idealnie przewidział, że program ekonomiczny Liz Truss zaprowadzi kraj na krawędź katastrofy.
Gdyby następnego lidera torysów wybierał ogół Brytyjczyków, Sunak zapewne by wygrał. Decyzję podejmować będą jednak zamożni mężczyźni po sześćdziesiątce, który stanowią przytłaczającą większość klubu Partii Konserwatywnej. Część z nich uważa Sunaka za zdrajcę, bo był on jednym z inicjatorów lawiny rezygnacji członków rządu Johnsona, które w końcu zmusiły Borisa do rezygnacji.
(…)
Dziennik „The Times” jako pierwszy doniósł w czwartek, że możliwość powrotu na stanowisko zaczął natychmiast sondować Boris Johnson, który z Downing Street wyprowadził się przed zaledwie sześcioma tygodniami.
Były premier wydaje się przekonany, że ludność Zjednoczonego Królestwa zdążyła już zapomnieć o skandalach, które doprowadziły do jego odejścia. Świetnie poinformowany o życiu wewnętrznym torysów „The Telegraph” pisze, że „Johnson w prywatnych rozmowach przekonuje konserwatystów z Izby Gmin, by poparli jego sensacyjny powrót na Downing Street, i obiecuje, że tylko on jest w stanie wygrać dla Partii Konserwatywnej następne wybory”.
(…)
Analitycy nie są przekonani, czy Boris Johnson jest w stanie zdobyć poparcie setki parlamentarzystów – zgadzają się jednak, że Sunakowi, a tym bardziej Mordaunt, niezwykle trudno byłoby pokonać go w wyborach wśród szeregowych członków partii, gdzie Johnson cieszy się żelaznym poparciem.
Powrót Johnsona byłby sensacją, ale jest dalece wątpliwe, czy pozwoli uspokoić nastroje w partii i w państwie. Wiele osób będzie zachwyconych, ale równie wiele uzna to za kpinę z wyborców.
(…)
Za kilka tygodni przed komisją dyscyplinarną Izby Gmin mają rozpocząć się przesłuchania, których celem będzie ustalenie, czy Johnson okłamał parlament w sprawie „partygate”, czyli serii zakrapianych imprez organizowanych w czasie lockdownów w kancelarii premiera i budynkach rządowych. Johnsonowi grozi nawet wykluczenie z Izby Gmin”.
(…)
(Stanisław Skarżyński)
https://wyborcza.pl/7,75399,29053766,kto-zostanie-premierem-wielkiej-brytanii-na-czele-stawki-trzy.html#S.TD-K.C-B.3-L.1.duzy
@otu
Cudzysłów oznacza, że w Europie widziałby pan jedynie uchodźców politycznych, a innych uważa pan za krętaczy, więc miejsca dla nich zapewne by pan na naszym kontynentalnym półsyspie nie widział. Brzmi to jak rasistowska mantra skrajnej prawicy. Uciekinierów będzie przybywać, bo w Afryce, zawłaszcza północnej i równikowej, toczą się wojny i wybuchają klęski głodu i pandemii. To nie są gorsi ludzie, tylko ludzie biedniejsi i w potrzebie. Mądre rządy można poznać po tym, jak sobie radzą z tym wyzwaniem. Na razie kiepsko, ale to nie znaczy, że rozwiązaniem jest wykluczenie i deportacja np. do Rwandy za opłatą dla władz tego kraju za zgodę na takie traktowanie ludzi, które kojarzy się z reżimem totalitarnym. Rezerwuary uciekinierów są olbrzymie, bo wskutek złych rządów drastycznie rosną nierówności społeczne i wewnętrzne konflikty.
Wyciągnął Pan błędny wniosek. Cudzysłów oznaczał dla mnie że istnieje różny rodzaj uciekinierów. Mam tylko pytanie, jaka jest „pojemność” Europy w przyjmowania tych wszystkich uciekinierów zarówno z Afryki jak i Azji. Istnieje jakaś granicą po której Europejczycy zorientuja się że nie są w stanie /nie tylko finansowo/ zajac się wszystkimi którzy chcą przyjechać do Europy.
@ Adam Szostkiewicz 21 października 2022 16:32
Temat migrantów ekonomicznych, moim zdaniem, wisi nad Europą mieczem Damoklesa: „otwarciem wrót” szantażuje od lat Turcja, uzyskując pieniądze i coraz większe dla swoich czynów ustępstwa, podchody robił Łukaszenka, podobno aktualnie Putin przygotowuje kolejną furtkę poprzez Kaliningrad.
Zmiany klimatyczne i rozwieranie się nożyc pomiędzy nędzą a bogactwem będą dopingować do migracji już nie tysiące, a miliony – jeśli „ktoś” im po cichu pomoże logistycznie, a będąc na miejscu Rosji i Chin bym tak właśnie zrobił – to staniemy wobec sytuacji która aktualnie rządzących Unią Europejską z pewnością przerośnie. Jak w ostatnich scenach Ziemi Obiecanej, padnie pytanie „strzelać?” Zarówno Rosjanie jak i Chińczycy by strzelali bez chwili zastanowienia, rozchwiana w swoim humanitaryzmie Europa może nad tym dumać aż do chwili kiedy i to już nie będzie technicznie możliwe….
@otu
To są populistyczno-skrajnie prawicowe strach na Lachy. Europa rozwiąże problem migracji, bo potrzebuje rąk do pracy. Migracje tworzyły Europę od początku historii pisanej. Jeśli neofaszyści, nacjonaliści i V kolumna Putina nie zawracałaby głowy rządom europejskim, problem byłby już dziś opanowany.
Podobno wkrotce republikanie uzyskaja wiekszosc w Izbie Reprezentantow Kongresu USA. Co bedzie z pomoca dla Ukrainy…
@Otu,
Europa rozwiąże problem migracji, bo potrzebuje rąk do pracy. Migracje tworzyły Europę od początku historii pisanej (red A.Sz). Krocej, lepiej trudno napisac. Tu jest ostatnia statystyka „zatrudnialnosci”(???) w Europie. Niestety po szwedzku, ale myszka mozna najechac i sa procenty Otu. Sysselsättningsgrad, 20-64 år – internationellt. Co znaczy miedzynarodowo. Obok, to samo dla grupy wiekowej 15/74 lata
https://www.ekonomifakta.se/Fakta/Arbetsmarknad/Sysselsattning/Sysselsattningsandel-i-olika-lander/?graph=/23790/1/all/
Skad wziac ludzi? Szwedzkie Zrzeszenie Przemyslowcow (Confederation of Swedish Enterprise) okresla potrzebe nowych pracownikow, tylko na Polnocy, na okolo 100tys osob. Do 2030. Skad ich Otu wziac? Dzieci, staruszkow?
https://www.svensktnaringsliv.se/english/
Kazdy imigrant jest czysty zysk dla spoleczenstwa. Kazdy piekarz, czy kierowca „zaimportowany” jest zyskiem. „Wychowanie” etnicznego skandynawskiego piekarza/kierowcy/hydraulika etc, „kosztuje” spoleczenstwo 20lat wydatkow spolecznych i prywatnych (rodzinnych). Zaimportowany, statystycznie (w Szwecji) potrzebuje 5/6 lat. 14/15 lat roznicy wydatkow (kosztow). W zawodach wysokokwalifikowanych, ta roznica jest astronomiczna, na korzysc „importerow”. Tej kalkulacji, zadna polityczna sila nie moze pominac. Zadna, bez wzgledu na retoryke w televizorni.
Chcesz dzieci nieletnie do pracy zapedzic Otu, czy mnie 🙂 ?
pzdr Seleukos
Współczesne konflikty zbrojne, wywoływane przez państwa totalitarne mają charakter „wojen hybrydowych”.
Wojny te cechuje, między innymi, wykorzystywanie ruchów migracyjnych jako oręża wojennego.
@Kalina
Co będzie z demokracją w USA? Na razie republikanom w kluczowej Georgii mobilizacja wyborcza nie idzie najlepiej. Zobaczymy, ale kryzys w USA plus kryzys w UK to rzecz niebywale groźna dla wolnego świata. Tymczasem ten pajac, dureń i szkodnik Berlusconi pisze miłosne listy do Putina, a Putin w nagrodę wysyła mu 20 skrzynek wódki. Trump zniszczył Partię Republikańską, Boris z Truss zniszczyli Partię Konserwatywną. Znakiem firmowym torysów był polityczny pragmatyzm, teraz jes nim rozpisany w Internecie prześmiewczy apel, żeby zgłaszali się chętni/chętne na posadę premiera UK. Siła polityczna, z której świat stroi sobie żarty, jest skończona.
Adam Szostkiewicz
21 PAŹDZIERNIKA 2022
22:22
A propos „sił politycznych”, strojenia żartów, itepe…
Rodzimy trampek tyle, że kurdupel zaistniał „na TIK TOKU”.
Gdzie jeszcze tego dziada nie wcisną?
„Na ekranie pojawia się nieco speszony i przejęty wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk. I zapowiada Ważnego Gościa. Po chwili można zobaczyć prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Pozdrawia tych, którzy „nas lubią” i „tych, którzy nas nie lubią”. I gratuluje wszystkim, że chcą zbierać informacje i się nimi wymieniać. Na koniec kolejne podziękowania. Kurtyna” – pisze Zuzanna Dąbrowska (rp.pl).
I dalej pisze:
„Może to nawet lepiej, że prezes nie próbuje rapować, nie mówi wierszyka, albo co gorsza nie referuje tez programowych PiS. Tego odbiorcy mogliby nie znieść. Jakaś treść powinna jednak zostać przekazana: np. żeby uważać na przejazdach kolejowych albo okazywać dobre serce bezpańskim zwierzętom, albo oszczędzać energię. Cokolwiek. Tyle że prezes i jego otoczenie zapewne nie potrafili wpaść na żaden pomysł komunikatu, który by pozytywnie mógł zostać odebrany przez widownię. Bo tej widowni nie znają, a nawet trochę się jej obawiają.
Wszystko, nawet opowieść o własnym kocie, wydawało się pewnie ryzykowne albo ośmieszające. Pozostał więc prezes jako główna atrakcja, w typie białego misia na Krupówkach. I pewnie nie było to zamierzeniem autorów filmiku, ale tiktokowe wejście obnażyło w całej pełni fakt, że PiS po prostu nie ma młodym ludziom kompletnie niczego do powiedzenia„.
Tak, ten filmik pokazał całą pisdność sytuacji i jej beznadzieję.
Poziom gimbazy i kolejne potwierdzenie odklejenia się tego chorego osobnika od rzeczywistości… żyje w swoim światku tragicznego infantyla, któremu kazali coś beknąć „na Tik Toku” to i miałknął… wawrzykowatość i lalkarska suskowatość… ot, pisdna romantyka polityczności.
@Adam Szostkiewicz 21 PAŹDZIERNIKA 2022 22:22
Trump ma jednak pewne problemy.
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114881,29056135,trump-wezwany-przez-komisje-kongresu-ds-zamieszek-na-kapitolu.html#s=BoxOpImg11
@Nm
Ale on olewa tę komisję i czeka na wynik wyborów w listopadzie. Trumpiści liczą, że zdobędą większość i pogonià komisję. Na cztery miesiące więzienia skazany został w piątek Steve Bannon, były doradca Trumpa, za lekceważenie Kongresu USA. Wygląda na to, że nic sobie z tego nie robi. To jest podobne podejście do prawa, jak wszędzie u skrajnej prawicy, również pisowców: prawa, które nam nie pasuje, nie uznajemy i co nam zrobicie?
To może Pan Redaktor wytłumaczy dlaczego Polska broniła się przed przyjęcie uciekinierów. / z tzw puli Merkel/ Pochodzili z Afryki. Azji z terenów objętych działaniami wojennymi. Dopiero pomoglo się uciekinierom z Ukrainy. Czyżby za tym stały jakieś inne względy?
Metody bezwzględnych reżimów…
Były prezydent Chin Hu Jintao wyprowadzony siłą z kongresu partii
Były prezydent Chin Hu Jintao, bezpośredni poprzednik Xi Jinpinga, został w sobotę niespodziewanie wyprowadzony z ceremonii zamknięcia kongresu rządzącej partii komunistycznej.
Są foty… chińska elegancja w maseczkach…
@ Adam Szostkiewicz 22 października 2022 0:06
Z pełną świadomością piszę „pod prąd”: „Słońce Karpat” już żadnej swojej obłąkańczej wizji nie zrealizuje, bo spotkał go fakt nieodwracalny. Husajn też! Brejvik ciągle czeka na swoją godzinę, z nadzieją i wizją pomników w każdym mieście. Tak samo Trump…. Prawnicy twierdzą że nieuchronność kary ma większe znaczenie od jej wysokości – ale jeśli zachodzi odwracalność: to co dziś zasługuje na karę, jutro jest zasługą, to każdy będzie właśnie na to liczył, że „się odwróci i moje będzie na wierzchu”!
Jeśli wszyscy politycy są umoczeni i nie karzą winnych z innej opcji, bo jutro to tamci będą ich sądzić, destabilizacja zakończona dyktaturą jest pewna.
Jacek Nizinkiewicz (rp.pl) sensownie pyta:
„Dlaczego PiS dawniej chciało komisji śledczej ws. afery podsłuchowej, a teraz jej nie chce (odwrotnie niż PO)?
Dlaczego przez ponad siedem lat rządów PiS nie udało się sprawy całkowicie wyjaśnić?
Czy rzeczywiście Marek Falenta sprzyjał PiS przy zmianie władzy?
Jak zwykły kelner, który nagrywał nielegalnie polityków i biznesmanów, po zmianie władzy nagle mógł sobie pozwolić na kupno restauracji w Krakowie? Dlaczego synowi Donalda Tuska nie postawiono żadnych zarzutów?
Dlaczego nie jest badany wątek szpiegowski?
Dlaczego nie wyjaśniono ingerencji Rosji w polską politykę?
Dlaczego w sytuacji, kiedy Rosja bronią konwencjonalną atakuje naszych sąsiadów z Ukrainy, polskie władze pozwalają rozgrywać jej kolejny rząd aferą mailową Michał Dworczyka?
I wreszcie, jaki był interes społeczny, nie polityczny czy partyjny, w ujawnieniu zeznań Marcina W.?
Dlaczego mimo obaw o życie świadka, o czym informował W., obawiając się o bezpieczeństwo swoje i bliskich, minister sprawiedliwości przedstawił informacje ze śledztwa, które kilka minut później, w całości, streściły media wspierające rząd?
Pytań jest dużo więcej, podobnie jak afer, które wstrząsnęły Polską w ostatnich latach.
Po dojściu do władzy PiS obiecywało wyjaśnienie spraw, które pokazywały słabość państwa. Kluczowa była katastrofa smoleńska i afera z „Sowy i przyjaciół”.
Żadna z tych spraw po ponad siedmiu latach rządów PiS nie została wyjaśniona. Minister Ziobro, przedstawiając zeznania W., pokazał swoją słabość i potwierdził, że używa prokuratury do politycznych porachunków.
Nie da się zrzucić odpowiedzialności za nieudolność przy wyjaśnianiu afery podsłuchowej na Brukselę czy nawet Tuska.
Bez względu na to, komu wyjaśnienie afer politycznie wyborczo pomoże, a komu zaszkodzi, powinno się powołać komisję śledczą ds. ingerencji Rosji w destabilizowanie państwa polskiego. Priorytetem powinno być bezpieczeństwo państwa, a nie interes tej czy innej partii. A przez osiem lat afery taśmowej nie udało się wyjaśnić zarówno rządom PO, jak i PiS, podobnie jak afery mailowej przez ostatnie szesnaście miesięcy. I widać, że nikomu na tym nie zależy.
A prokuratura, podporządkowana liderowi Solidarnej Polski, tańczy, jak jej polityk partii rządzącej zagra. Pozostałe ugrupowania milczą, przyglądając się sprawie. Media zajmują się już kolejnym tematem, a społeczeństwu zobojętniało na afery. I tak kolejny rok żyjemy w państwie, w którym afera goni aferę, a wyjaśnienie ich już mało kogo obchodzi”.
To są kwestie zasadnicze – wygląda na to, że „psychiatria” zagościała na dobre w sejmie, senacie i okolicy…i tylko pijaniutki w trzy d00py poseł PiSu, Przemysław Czarnecki, leżący na ulicy wzbudza lekki szmerek sejmowych korytarzy …
Pisdny kraj, będzie zapewne pisdny finał…
Czekam na wyprowadzenie z sali w kajdankach Kaczyńskiego, Ziobry, Morawieckiego i paru innch jegomości…
@dino
Ten wywód najlepiej pasuje do epoki PRL. Za wszystkie masakry robotników zaden działacz i funkcjonariusz PZPR nie poniósł adekwatnej kary, najwyżej kazano mu usunąć się w cień, jak Gomułce. Decyzja Mazowieckiego o ,,grubej linii” była wynikiem rozumowania politycznego: racją stanu w bezprecedensowym momencie zmiany ustroju z autorytarnego na demokratyczny było ściganie przestępców politycznych drogą praworządną, a nie na zasadzie odwetu. Podobną logiką kierował się Tusk obejmując rządy po pierwszym epizodzie pisowskim. Tu jednak sytuacja była inna, bo system demokratyczny był już ugruntowany, dlatego w mojej ocenie można tę politykę ,,miłości do waszych nieprzyjaciół’ uznać za błąd o konsekwencjach rzutujących na obecną kondycję naszego państwa, wewnętrzną i międzynarodową.
mierzeja
21 PAŹDZIERNIKA 2022
22:55
Mój komentarz
Z punktu widzenia komunikacji polityków ze społeczeństwem, to był filmik debilny, pokazujący zmurszałego dziadka, który swoje trzy po trzy, nie to ni owo wygłosił. Tyma samym zarobił na niezłą bekę z PiSu wśród młodego pokolenia.
TJ
@otu
Przecież to jasne: polscy politycy każdej opcji nie chcą migrantów, bo się boją kary wyborców za ich przyjęcie. Premier Kopacz jednak ostatecznie zgodziła siè przyjąć 7 tys. Uchodźców, ale PO przegrała wybory i było po ptokach. W Polsce tak czy owak rośnie liczba mieszkańców pochodzących z Afryki, Azji, Bliskiego Wschodu, bo migracji nie da się zatrzymać inaczej jak masową przemocą, a do tego trzeba mieć siły i środki. U nas elity zdają sobie sprawę, że w Polsce demografia przesądzi dalszy bieg wydarzeń.
dino77
22 PAŹDZIERNIKA 2022
9:36
Jako niewierzący, nie mam wątpliwości, że wszyscy wymysleni przez ludzi bogowie pozostaja wymyśleniami i nie ma zadnego nieba ani piekła. Ale tego sotatniego żałuję. Szkoda, że piekła nie ma. Sam chętnie posmazyłbym sie za moje grzechy w piekle, ale chciałby, zobaczyć tam tych wszystkich załganych politykow, prałatow, hierarchó.w, oligarchów, putinów, trumpów i całą pisowską hołotę.
Niestety mają marzenie też pozostaje wymyślnieniem
@Adam Szostkiewicz
22 PAŹDZIERNIKA 2022
10:02
Pouczajacy jest przykład Hiszpanii po smierci Franco. Król Juan Carlos poruszał sie po cienkim lodzie majac za plecami frankistow, ktorzy bynajmniej nie chcieli go na czele państwa. Mimo to przeprowadzał po cichu demokratyzację przez równouprawnienie wszystkich partii politycznych i przeprowadzajac amnestie. Dla wszystkich, dla bandziorow Franco z krwia na rekach takze. Boje sie, ze Polske tez to czeka. Tyle ze w Hiszpanii frankisci to byli przewaznie stare repy na wymarciu, w Polsce to ludzie w sile wieku, ktorzy bedą bronić swoich zdobytych lewem majatkow jak niepodleglosci.
Swoją drogą, to sondaże musiały mocno docisnąć Prezesa Jarosława Ka do ściany, skoro się zdecydował na tak nieudolny, ad hoc występ na TikToku.
TJ
Czas na oczyszczenie z Kaczyzmu i katolickie armii Faryzeuszy!!!
Jeśli o migrację zarobkową chodzi, warto mieć na uwadze, że odtwarzanie zasobów pracy w krajach EU, USA, Japan i in. nawet przy zerowym wzroście PKB i postępującej automatyzacji i robotyzacji, przy obecnych prognozach demograficznych, bezwzględnie wymaga uzupełnienia zasobów pracy z immigracji.
Potrzeba ta będzie narastała w nadchodzących latach. Jest oczywiste, że napływ wykwalifikowanych pracowników byłby dla krajów przyjmujacych najbardziej pożądany, stąd różne polityki immigracyjne (vide Australia).
Wg danych OECD:
Rynek pracy
– Migranci odpowiadali za 47% wzrostu siły roboczej w Stanach Zjednoczonych i 70% w Europie w ciągu dziesięciu lat 2004-2014.
– Migranci wypełniają ważne nisze zarówno w szybko rozwijających się, jak i schyłkowych sektorach gospodarki.
– Podobnie jak rdzenni mieszkańcy, młodzi migranci są lepiej wykształceni niż ci, którzy zbliżają się do emerytury.
– Migranci znacząco przyczyniają się do elastyczności rynku pracy, zwłaszcza w Europie.
Finanse publiczne
– Migranci płacą więcej podatków i składek na ubezpieczenie społeczne niż otrzymują świadczenia.
– Najbardziej pozytywny wpływ na finanse publiczne mają migranci zarobkowi.
– Zatrudnienie jest największym pojedynczym wyznacznikiem wkładu fiskalnego netto migrantów.
Rozwój ekonomiczny
– Migracja pobudza populację w wieku produkcyjnym.
– Migranci przybywają z umiejętnościami i przyczyniają się do rozwoju kapitału ludzkiego krajów przyjmujących.
– Migranci również przyczyniają się do postępu technologicznego.
I parę faktów na koniec:
„Według szeroko zakrojonych badań przeprowadzonych przez ONZ w 2050 r. Europa będzie miała o 95 mln mniej osób w wieku produkcyjnym (od 20 do 64 lat) niż w 2015 r. Według średniej prognozy ONZ do 2050 r. Europa będzie liczyła 710 milion. To około 36,4 miliona mniej niż w 2021 r. „Europejczycy żyją dłużej i mają mniej dzieci”, powiedział Charles Kenny , współautor badania CGDEV .
Podczas gdy znaczna część Europy odczuje niedobory siły roboczej, eksperci oceniają, że Niemcy wypadają najgorzej . Według badań CGDEV i Organizacji Narodów Zjednoczonych (ONZ), przewiduje się, że do 2050 r. w Niemczech luka pracownicza wyniesie 7 milionów . Pogląd ten potwierdza badanie McKinsey dotyczące przyszłości pracy w Europie , które przewiduje, że do 2030 r. w Niemczech pula siły roboczej spadnie o około 4 miliony osób” .
Próbując rozwiązać problem niedoboru siły roboczej, który może osiągnąć 5 mln do 2030 r., Niemcy ogłosiły, że co roku chcą rekrutować 400 000 imigrantów, aby wypełnić luki na swoim rynku pracy.
Jako konserwatystka i „obronczyni” Dmowskiego polecam fascynujaca i swietnie napisana ksiazke: Jaroslaw Kurski. Dziady i dybuki, Warszawa 2022. Bracia Kurscy sa po kadzieli potomkami zydowskiej rodziny Bernsteinow-Namierowskich, z ktorej wywodzil sie Lewis Namier, zawziety adwersarz Dmowskiego. Wiele jest tam o polskim, prawicowym postrzeganiu swiata
@Kalina
Tak, w pierwszych latach transfomacji hiszpańska droga od frankizmu do demokracji była często przywoływana jako model, choć to Polska de facto stworzyła historyczny precedens przejścia z ,,realnego socjalizmu” na gospodarkę rynkową i system demokratyczny. Cały dorobek idzie dziś w zapomnienie lub jest przeinterprtowywany w duchu rzekomej zdrady okrągłostołowej.
Kalina (14:17)
W zasadzie nie jestem w stanie sobie odpowiedzieć, czy mnie to bardziej wzrusza, śmieszy, czy irytuje – w każdym razie rzuca ciekawe światło na sposób percepcji świata, który nieustannie ogląda Pani przez pryzmat Dmowskiego. Proszę przeczytać raz jeszcze, co Pani napisała: z całej kilkusetstronicowej książki Kurskiego najważniejszą informacją, którą uznała Pani za stosowną do podzielenia się z blogiem jest to, że jakiś jego odległy antenat miał jakąś relację z Dmowskim („zawzięty adwersarz”).
W Pałacu Prezydenckim w Rzymie odbyło się w sobotę zaprzysiężenie rządu Giorgii Meloni. Jest ona w pierwszą w historii Włoch kobietą premierem. Jej gabinet powstał w niecały miesiąc od wyborów parlamentarnych, wygranych przez blok centroprawicy na czele z ugrupowaniem Meloni – Bracia Włosi.
W 24-osobowym rządzie jest dwóch wicepremierów. Funkcje te pełnią szef dyplomacji Antonio Tajani z Forza Italia i minister infrastruktury Matteo Salvini z Ligi.
W skład rządu centroprawicy weszli także: eurodeputowany Raffaele Fitto jako minister spraw europejskich, dotychczasowy prefekt Rzymu Matteo Piantedosi jako szef MSW, lekarz i rektor rzymskiej uczelni Tor Vegata – Orazio Schillaci jako minister zdrowia.
—————-
Pozostało tylko obserwowanie co Bracia Włosi i wspólnicy wyrządzą…
Rzecznik PiS: Nie chcemy badać afery podsłuchowej, która jest wyjaśniana w [naszym] sądzie.
Fogiel, czeladniku, do piekarni…
@ red Szostkiewicz
Ten nasz dorobek jest z jednej strony przedmiotem niewybrednej krytyki ze strony tzw prawicy (zdrada, układ z Magdalenki etc) a z drugiej strony jest idealizowany przez środowisko tzw liberalne. Miał on niewatpliwie swoje dobre jak i złe strony o których tez warto pamiętać, bo idealizowanie tej epoki dało polityczne paliwo PZPRawicy.
A warto też o tym pamiętać, że pierwszym z tzw demoludów, w którym zaczęto wprowadzać reformy w kierunku wolnorynkowym były Węgry. Tym bardziej smutno patrzeć na obecną politykę tamtejszej władzy.
@Almanzor78
22 PAŹDZIERNIKA 2022
17:12
„Odległy antenat” Jaroslawa Kurskiego…Czy Pan aby na pewno przeczytał jego książke? Postać jego ciotecznego dziadka Ludwika Bernsteina-Namierowskiego, po odejściu od polskosci – Lewisa Namiera, jest w tej książce wrecz pierwszoplanowa. Przez lata był nieobecny w zyciu rodziny Kurskich, ale dzieki wysilkom Jarosława i jego imponujacej kwerendzie po całym swiecie zaistniał wreszcie w publikacji w jezyku polskim. To wazna postać w dziejach zmagań polskich działaczy niepodleglosciowych. Jako pracownik Political Intelligence Department „doradzał” rzadowi brytyjskiemu, ktory przyjmował te jego rady, które byly zgodne z politycznymi celami UK. A wiec była to koncepcja „małej Polski” pozbawionej Kresów, zwłaszcza Ukrainy i Bialorusi, które Namier uznawał za część Rosji. Słynna „linia Curzona” była w rzeczywistosci „linia Namiera”, gdyż była jego autorstwa. Jego autorstwa był tez pomysł, aby Lwów i zagłębie naftowe nie znalazły sie po polskiej stronie. Bylo wiec oczywiste, ze w latach I wojny pomiedzy nim a Romanem Dmowskim toczyła sie wojna i w publicystyce, i w intrygach, ktorą musiało łagodzić Foreign Office. Przyznam, ze po przeczytaniu książki Kurskiego zaczęłam patrzeć na Namiera nie tylko jako, przepraszam za słowo, „fagasa” brytyjskiej polityki, ale jak na człowieka, ktory miał swoje głębokie i osobiste powody, aby wybrac taka droge zyciową. Gdybym znała jego dzieje opisane przez jego wnuka, moze nie byłabym tak surowa w moich ocenach jego osoby, jak w artykule: Jolanta Niklewska. Nieznany dokument z archiwum Romana Dmowskiego – Lewis Namier o polityce polskiej w 1919 roku [w:] Archiwum Narodowej Demokracji, tom 4, 2021, ss. 144-175