Kijów-Warszawa, ta sama sprawa
Tą wspólną sprawą powstańczej Warszawy walczącej z niemieckim okupantem i Ukrainy walczącej z napaścią Rosji jest wolność, niepodległość i samorządność kraju ojczystego. Niesamowite, że uczestniczka powstania Wanda Traczyk-Stawska rozmawiała o tym z bratem prezydenta Kijowa Wołodymyra Kliczką, który w jego imieniu odebrał dyplom honorowego obywatela Warszawy, przyznany Witalijowi Kliczce przez samorząd polskiej stolicy.
Nikt by nie przypuszczał ani w Polsce, ani w Ukrainie, że coś takiego się zdarzy. Wojenne i powojenne losy obu krajów niczego takiego nie zapowiadały. Raczej przeciwnie: przez pierwsze powojenne dziesięciolecia Polaków dzieliło od Ukraińców tragiczne pokłosie konfliktu między obu narodami.
Owszem, odrodzone demokratyczne państwo polskie wyciągnęło do Ukraińców rękę, gdy jako pierwsze na świecie uznało niepodległość Ukrainy po rozpadzie Sowietów. Ale dopiero napaść Putina zbliżyła nas do siebie jak nigdy dotąd, bo nie tylko na wysokim szczeblu państwowym, ale też na poziomie całych społeczeństw. Polacy zaskoczyli nie tylko świat, ale i Ukraińców bezinteresowną gotowością do udzielenia im schronienia i pomocy. Takie rzeczy zdarzają się rzadko w historii, by zwaśnione krwawo narody zawiesiły wzajemne rachunki krzywd w obliczu nieszczęścia któregoś z nich. Możemy być z tego dumni.
Media zestawiają sceny z sierpniowego powstania warszawskiego – bo pamiętajmy, że przed nim było kwietniowe powstanie w getcie warszawskim, też bohaterskie – ze scenami z miast ukraińskich obróconych w perzynę przez rosyjskiego agresora. Powstańcza Warszawa 1944 kojarzy się teraz z Mariupolem i Buczą. Łączy te miasta nadzieja wbrew nadziei, że ofiara nie pójdzie całkiem na marne, a zbrodnie wojenne zostaną osądzone.
Powstańcy warszawscy nie doczekali się pomocy w swej samotnej walce. Walcząca Ukraina taką pomoc otrzymuje od Zachodu i Polski. Oba kraje poniosły ogromne straty podczas wojny, w obu walki z reżimem zainstalowanym po jej zakończeniu trwały jeszcze długo. Wspólnym wrogiem nie byli już Niemcy, lecz Sowieci. Dziś znowu zagrożeniem dla Ukrainy i Polski jest wielkoruska mania imperialna. Nie tylko dla naszych narodów, także dla wolnej Europy i Zachodu.
Hasło „za naszą i waszą wolność” nabrało nowej treści. Tym razem jest szansa, że Ukraina nie podzieli losu Polski po 1939 r. – zachowa niepodległe państwo i odbuduje się ze zniszczeń we współpracy z Zachodem. Kijów ma dziś więcej powodów do optymizmu niż Warszawa w 1944 r.
Komentarze
Mam watpliwosci co do stawiania znaku równosci miedzy bombardowanym Kijowem a bombardowana Warszawa w 1944. Kijów jest obiektem agresji, walki w Warszawie, to walki powstańcze zainicjowane przez dowództwo AK, które powinno miec odrobine wyobraźni i przewidzieć, jakie beda skutki wystapienia grupy nieuzbrojonych dzieciakow przeciw niemieckiej machinie wojennej. Zwłaszcza ze wiedzieli od „Kuriera z Warszawy” Jana Jeziorańskiego, ze pomocy z Zachodu nie bedzie. Pani Stawska, powstaniec 1944, w rozmowie z Kliczką apelowała o broń dla Ukrainy. Wspomniała tez, ze broni potrzebowali takze powstańcy, ale jej nie otrzymali. Bron posyla sie tam, gdzie jest sens polityczny. Broń na Ukraine posyłac trzeba az do zwyciestwa nad Rosja, posylanie broni powstańcom moglo jedynie przedłuzyc agonię niepotrzebnego nikomu zrywu. Mam tradycje powstancze we własnej rodzinie, dobrze, ze juz nie zyja i nie musze im robic przykrosci moja opinia.
Kalina:nic dodac , nic ujac.
@ Adam Szostkiewicz
@ Kalina
Nie znam powodow, dlaczego Alianci nie chcieli/nie mogli wyslac broni dla powstancow. Sa dostepne jakies dokumenty na ten temat?
Niejaki Zero, nazwany tak dawno już przez prominentnego polityka, ma dzisiaj nieco wyższe notowania.
Ostatni sondaż wartości rynkowej wskazuje na 0.7% – zero koma siedem!!!
A ściślej mówiąc ponieważ margin of error szacunku wynosi: 0.52pp, co oznacza, że w przypadku tego osobnika, there is a 95% chance that the real value is within ±0.52pp of the measured/surveyed value czyli nie zero, ale pomiędzy
[0.18; 1.22].
Jednak dzisiejszy europoseł wiele się nie pomylił – daj panie takie oko.
Ruskie nie zgodziły się na międzylądowanie na ich terenach.
(…)
„Ukraina, oderwana od Rosji, zrobiłaby wielką karierę. Czy zrobiliby ją Ukraińcy?…
Młode, budzące się do roli dziejowej narodowości, skutkiem ubogiego zapasu tych tradycji, pojęć, uczuć i instynktów, które tworzą z gromady ludzkiej naród, oraz skutkiem braku doświadczenia politycznego i wyćwiczenia w rządzeniu własnym krajem, dochodząc do samodzielnego bytu państwowego, stają oko w oko z trudnościami, z którymi nie zawsze sobie umieją radzić. Nawet my, którzy nie przestaliśmy być wielkim narodem historycznym, na skutek względnie krótkiej przerwy w naszym bycie państwowym, po odbudowaniu państwa wykazaliśmy wielki brak doświadczenia i wielką nieudolność w uporaniu się z zadaniami, które na nas spadły. Na szczęście, zazwyczaj nieliczne i zajmujące niewielki obszar, tworzą one małe państewka, w których mają do rozwiązania zagadnienia mniejszego kalibru.
Ukraina wszakże to nie jest jakaś Litwa kowieńska z dwoma i pół milionami mieszkańców, której najtrudniejsze zagadnienia tkwią w jej finansach i dają się rozwiązywać na razie przez wyprzedawanie z góry poręb leśnych.
Ukraina stanęłaby od pierwszej chwili wobec wielkich zagadnień wielkiego państwa. Przede wszystkim stosunek do Rosji. Rosjanie musieliby być najniedołężniejszym w świecie narodem, żeby łatwo pogodzić się z utratą olbrzymiego obszaru, na którym znajdują się ich najurodzajniejsze ziemie, ich węgiel i żelazo, który stanowi o ich posiadaniu nafty i o ich dostępie do Morza Czarnego. Następnie eksploatacja tego węgla i żelaza z wszystkimi jej konsekwencjami w ustroju i w życiu gospodarczym kraju. Wielkie zagadnienie przedstawia pobrzeże czarnomorskie, etnicznie niebędące ukraińskim, stosunek do ziem dońskich, do nieukraińskiego Krymu, a nawet do Kaukazu. Naród rosyjski, ze swymi tradycjami historycznymi, z wybitnymi instynktami państwowymi, stopniowo do porania się z tymi zagadnieniami dochodził i na swój sposób je rozwiązywał. Nowy naród ukraiński musiałby od razu znaleźć swoje sposoby sprostania tym wszystkim zadaniom i niezawodnie dowiedziałby się, że jest to nad jego siły.
Co prawda znaleźliby się tacy, którzy by się tym zajęli, ale tu właśnie występuje tragedia.
Nie ma siły ludzkiej zdolnej przeszkodzić temu, ażeby oderwana od Rosji i przekształcona w niezawisłe państwo Ukraina stała się zbiegowiskiem aferzystów całego świata, którym dziś bardzo ciasno jest we własnych krajach, kapitalistów i poszukiwaczy kapitału, organizatorów przemysłu, techników i kupców, spekulantów i intrygantów, rzezimieszków i organizatorów wszelkiego gatunku prostytucji: Niemcom, Francuzom, Belgom, Włochom, Anglikom i Amerykanom pośpieszyliby z pomocą miejscowi lub pobliscy Rosjanie, Polacy, Ormianie, Grecy, wreszcie najliczniejsi i najważniejsi ze wszystkich Żydzi. Zebrałaby się tu cała swoista liga narodów…
Te wszystkie żywioły przy udziale sprytniejszych, bardziej biegłych w interesach Ukraińców wytworzyłyby przewodnią warstwę, elitę kraju. Byłaby to wszakże szczególna elita, bo chyba żaden kraj nie mógłby się poszczycić tak bogatą kolekcją międzynarodowej kanalii.
Ukraina stałaby się wrzodem na ciele Europy; ludzie zaś marzący o wytworzeniu kulturalnego, zdrowego i silnego narodu ukraińskiego, dojrzewającego we własnym państwie, przekonaliby się, że zamiast własnego państwa mają międzynarodowe przedsiębiorstwo, a zamiast zdrowego rozwoju szybki postęp rozkładu i zgnilizny.
Ten, kto przypuszcza, że przy położeniu geograficznym Ukrainy i jej obszarze, przy stanie, w jakim znajduje się żywioł ukraiński, przy jego zasobach duchowych i materialnych, wreszcie przy tej roli, jaką posiada kwestia ukraińska w dzisiejszym położeniu gospodarczym i politycznym świata, mogłoby być inaczej – nie ma za grosz wyobraźni.
Kwestia ukraińska ma rozmaitych orędowników zarówno w samej Ukrainie, jak i poza jej granicami. Między ostatnimi zwłaszcza jest wielu takich, którzy dobrze wiedzą, do czego idą. Są wszakże i tacy, którzy rozwiązanie tej kwestii przez oderwanie Ukrainy od Rosji przedstawiają sobie bardzo sielankowo. Ci naiwni najlepiej by zrobili, trzymając ręce od niej z daleka”. (…)
———————————————-
Tak pisał Roman Dmowski w sierpniu 1930 roku („Kwestia ukraińska” [w: „Świat powojenny i Polska”, wydanie z 1937 r.], tak niedawno przecież, choć przed II wojną światową, która „wywróciła” wiele wyobrażeń RD… niemniej wiele opinii wyrażonych przez RD w tamtym czasie (niektóre brzmią haniebnie) jakby żywe w zmienionych dekoracjach, ale „kwestie” ciągle nierozwiązane.
Stawiem hipotezę badawczą:
Pisma Dmowskiego – wydawane w Rosji; ostatnio w 2017 roku – były i są źródłem inspiracji i motorem dzisiejszej polityki Rosji wobec niepodległej Ukrainy i Polski.
Rosji tęsknoty i zaborcze plany wydają się niezmienne…
Okoliczności i sojusze ulegają modyfikacjom, ale podstawy imperialnego putinizmu i DRANG NACH WESTEN ciągle żywe…
Niemcy jako najważniejszy rosyjski „przyczółek” w Europie – marzenie zbrodniarza putina – wykopyrtnęło się, ale czy na długo…?
Najazd na Ukrainę i wyniszczająca krwawa wojna tam trwa…
Ważą się losy Europy i świata…
Jak to milo pisac o tym jacy to byli niemadrzy ludzie Ci co rozpoczeli powstanie wiedzac z gory co sie pozniej stalo.
To jest zreszta najczestszy blad oceniac dana historyczna rzeczywistosc z terazniejszej perespektywy
Moglbym to odpowiednio skomentowac jednakze wydaje mi sie ze lepsze jest wklejenie linku do dosyc obiektywnego opracowania na ten temat.
http://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/kraj/artykuly/8502755,78-lat-temu-w-warszawie-wybuchlo-powstanie-najwieksza-akcja-zbrojna-podziemia-w-okupowanej-przez-niemcow-europie.html
@mfizyk
Podaje za: Jan M. Ciechanowski. Wielka Brytania i Polska. Od Wersalu do Jalty, Pultusk 2011
„Raport gen. Rayskiego o sytuacji i pomocy dla Polakow w Warszawie przedstawiony gen. Andersowi…. (Inst. Hist. im. gen. Sikorskiego, S.K.G.A. 46)
Pomoc dla Warszawy w biezacym miesiacu przedstawiala sie nastepujaco: od 10. VIII do 18. VIII 1944 lataly do Warszawy i nad Polske trzy odrebne jednostki: Polski Flight, Angielski Dywizjon Brindisi i Dywizjon Specjalny Liberatorow, przyslany z Korsyki, w sile ok. 20 maszyn. W tym okresie dywizjon z Korsyki wykonal trzy loty nad Polske, tracac 14 maszyn… Dywizjon angielski stracil 4 maszyny plus jedna rozbita na lotnisku….Od 18 VIII – wobec poniesionych strat – Anglicy przestali latac, dajac jedynie maszyny dla polskich zalog….Lacznie Polacy stracili 12 zalog po 7 ludzi…(28. VIII – 1. IX)”
@mfizyk
c.d.
27 lipca ambasador Edward Raczynski przedstawil sekretarzowi stanu Edenowi postulaty Bora Komorowskiego wobec zblizajacego sie wybuchu powstania w Warszawie. 28 lipca Foreign Office powiadomilo Raczynskiego, ze „zupelnie niezaleznie od trudnosci skoordynowania takiej akcji z rzadem sowieckim, ktorego wojska prowadza dzialania przeciwko Niemcom na terytorium Polski, same tylko wzgledy operacyjne musza nas powstrzymac od zaspokojenia trzech zadan, jakie Pan wysunal w zwiazku z niesieniem pomocy Powstaniu Warszawskiemu. Dlatego tez rzad JKM nie jest w stanie nic zrobic w tej sprawie.”
Przypis odsyla do: J. Ciechanowiecki. Powstanie Warszawskie. Pultusk 2004. Mam starsze wydanie i nie jestem w stanie teraz odnalezc tego dokumentu. Zapewne znajduje sie w Instytucie Sikorskiego.
Opinia pani Kaliny przejrzysta..bo powstanie nie miało szans. Zabawa w wojnę nie przyniosła nic oprócz gruzów i olbrzymich zniszczeń. Nie była to zabawa..tylko rzeź ludności.
W Ukrainie była i jest wyszkolona armia i poparcie Zachodu. Rzeź w Buczy,czy Mariupolu nie do porównania z rzezią Woli. Na Woli na prawosławnym cmentarzu odnaleziono mojego stryja dopiero w 1956 roku po ekshumacji 140 rozstrzelanych. Ciotka i kuzyn ocaleli bo wcześniej wyjechali z Warszawy na wieś.
Historyczne zaszłości w Warszawie przebadano od podszewki. Generalnie wybuch był aktem NIESUBORDYNACJI i nie liczenia się ze stratami. Szare Szeregi nie miały szans….a Stalin i Rokossowski czekali na koniec dzieła.
Pistolety ,,samoróbki..granaty z produkcji u kowala i butelki z benzyną..przeciw wyszkolonej w bojach armii..
To było samobójstwo..niestety zaplanowane przez ambitnych oficerów. Trupy i ruiny….
Tylko wyjmij mi z tych oczu
szkło bolesne ,obraz dni.
które czaszki białe toczy.
przez płonące łąki krwi…
Mój kulejący profesor ze średniej szkoły lubił cytowąć wiersze wojenne”. Baczyński poległ bardzo wcześnie.
Tzw >Kolumbów” wytępiła przyjaźń polsko radziecka.
Miedwiediew zapowiada tępienie baaardzo szerokie..W Gruzji w Ukrainie…
Wot mmorda!!
PS.. wyżej wspomniany profesor ocalał bo uciekł na Śląsk po powrocie z obozu jenieckiego . Zaszył się w Gliwicach nomen omen mieszkał na ulicy ,,Warszawskiej”.
– O powstaniu nie chciał opowiadać,,,No czasami tylko.
@mfizyk
c.d.
Jest wiele innych dokumentow zarowno w Instytucie Sikorskiego jak i w Foreign Office. Podstawowa przyczyna byl brak porozumienia polsko-sowieckiego. Brytyjczycy uznawali juz Polske i Warszawe za strefe wplywow Rosjan i nie chcieli nic robic bez zgody Stalina. Polecam te publikacje Ciechanowskiego, jako historyk emigracyjny mieszkajacy w UK mial dostep do archiwow polskich i brytyjskich
mfizyk
” … dlaczego Alianci nie chcieli/nie mogli wysłać broni dla powstańców”.
Wersja „nie mogli” jest bliska prawdy. Rosyjskie „nie lzia”, była pierwszą, znacząca konfrontacja w ramach rozpoczynającej się zimnej wojny. Radziecka kanalia z paskudnym życiorysem, komisarz polskiego pochodzenia Andriej Wyszynski, po dwóch tygodniach powstania, przekazał aliantom swój punkt widzenia: latajcie sobie z Brindisi do Warszawy, ale na wsparcie PW oraz na tankowanie w naszych bazach nie liczcie. Dystans z włoskiego lotniska do Warszawy wynosi ponad 2000 kilometrów.
Jest dużo materiału na ten temat, ot chociażby pióra Normana Davisa, albo w skondensowanej formie na stronach wiki.
„Rosyjskie media propagandowe opublikowały film zachęcający obcokrajowców do zamieszkania w Rosji. Jako zalety wymieniają m.in. wódkę, piękne kobiety i „ekonomię, która przetrwa tysiące sankcji”.
Nagranie trwa niecałą minutę, ale już na samym początku widać elementy propagandowe, w tym kadr ukazujący komunistyczny symbol sierpa i młota oraz pomnik Włodzimierza Lenina. Całość zostaje skwitowane krótkim hasłem „to jest Rosja” wypowiadanym przez lektora i wyświetlanym na ekranie.
W dalszej części propagandowego filmu lektor po kolei wymienia zalety życia w Rosji. Są to m.in. „pyszna kuchnia, piękne kobiety, tani gaz, bogata historia, światowej sławy literatura, unikalna architektura, żyzna ziemia, tania energia elektryczna i woda, tradycyjne wartości, brak kultury wykluczenia”. Wszystko jest opatrzone ujęciami przedstawiającymi szczęśliwych ludzi oraz piękne krajobrazy.
Co więcej, lektor filmu za zalety Rosji uznaje też wódkę i „ekonomię, która przetrwa tysiące sankcji”. Jest to oczywiste nawiązanie do polityki innych krajów potępiających rosyjską agresję na Ukrainę, które nakładają ekonomiczne ograniczenia na państwo rządzone przez Władimira Putina. W klipie nie pada nazwisko prezydenta Rosji, nie ma też mowy o zbrojnej napaści na sąsiada.
Prawie minutowy film kończy się słowami lektora: „Czas wyprowadzić się do Rosji! Nie spóźnij się… Zima nadchodzi”. (wprost.pl)
@marcus21st
Wybuchowi powstania byli kategorycznie przeciwni gen Anders i Naczelny Wodz gen. Sosnkowski. A ich argumenty byly dokladnie takie, jakie i dzis wysuwamy.
@ Kalina
@ aka.cia
Dziekuje za cytaty i zrodla.
Ukrytą treścią karkołomnych historycznych analogii – Powstania Warszawskiego i wojny na Ukrainie
jest zdecydowanie przeważająca na opozycji ( patrz np. Sikorski) i zaprzyjaźnionych z nią mediach…opinia, że
Powstanie Warszawskie było olbrzymim błędem okupionym zbędnymi i kolosalnymi stratami.
Wnioski z tych tworzonych na siłę analogii są jednoznaczne i nieprzypadkowo spójne z niemiecko- francuskim podejściem do rosyjskiej agresji.
” Ukraino poddaj się po koszty są zbyt wielkie”
czyli:
„Pokój jest najważniejszy a rosyjski gaz najtańszy”.
@marcus21st g. 20: 12
Przywołany artykuł zawiera słowa, które przewijają się we wszystkich obiektywnych opracowaniach dotyczących Powstania. Mamy więc wyrażenie „Dowództwo AK zakładało” . Zakładać, a mieć pewność to jest jednak różnica. Jak dowódcy mając w pamięci, wojnę 1920 roku, wiedząc już (może bez szczegółów) o zbrodniach na obywatelach polskich, rzucą się wpław na lewą stronę Wisły. Zwiad sowieckich czołgów na przedpolach Pragi wzięto za atak pełnymi siłami, a tymczasem był to jedynie drobny epizod w toczonej od 25 lipca do 5 sierpnia bitwie pancernej. Bitwie w której udział po obu stronach wzięło 1000 czołgów i dział samobieżnych. Bitwie w której niemieckie jednostki pancerne zatrzymały Rosjan.
Dalej we wzmiankowanym artykule jest wyrażenie ” oczekiwano pomocy aliantów” . Oczekiwać to sobie można na zaćmienie słońca lub księżyca, na ukochaną osobę w parku czy kawiarni, ale nie na karabiny, granaty, pociski od aliantów wiedząc jednocześnie jak długie i ryzykowne są drogi zaopatrzenia.
Myślę, że nie będę odosobniony w swoim stwierdzeniu: najwyższy szacunek i wieczna cześć i pamięć wszystkim walczącym i ludności cywilnej, natomiast dla ścisłego dowództwa, które podjęło decyzję o powstaniu opierając się na mrzonkach, wieczna infamia i zapomnienie. Przykro mi, ale oni nie zasługują na pamięć przez wielkość swojej ignorancji.
Sondaż: Co trzeci Rosjanin nie wie, że Ziemia krąży wokół Słońca
Jedna trzecia Rosjan uważa, że to Słońce krąży wokół Ziemi, zaś co piąty uważa, że pierwsi ludzie żyli w tym samym okresie, co dinozaury – wynika z sondażu.(rp.pl)
Dziennik.pl – Prawie połowa Polaków wierzy również, że pierwsi ludzie żyli w czasach dinozaurów. …Na szczęście 93 procent twierdzi, że to Ziemia krąży wokół Słońca. Choć z drugiej strony daje do myślenia pozostałe 7 procent sądzących, że jest inaczej.
To taki dobry rezultat?
Ja tam zostałem przekonany przez p. byłą premier a dziś europosłankę, że ludzie polowali na dinozaury rzucając w nie kamieniami. No i co mi kto zrobi?
https://www.tygodnikprzeglad.pl/nie-tylko-glupota-ale-zbrodnia/
@Falicz
Wojna jest czasem nieuchronna, gdy jest obroną przed napaścią zewnętrzną, do takich wojen sprawiedliwych należy obrona siłami i środkami krajowymi i zagranicznymi Ukrainy. Analogia między losem ludności cywilnej w Warszawie walczącej z Niemcami a losem ludności cywilnej w miastach ukraińskich zaatakowanych przez Rosjan jest egzystencjalnie oczywista. Kwestionowanie tej analogii uważam za przejaw antyukraińskich uprzedzeń, o ile nie przejawem ideologicznej, zntyzachodniej rusofilii. Sprawa oceny decyzji o wywołaniu powstania dzieli już od czasów wojny polską opinię publiczną. Decyzja była aktem politycznym o tragicznych skutkach doraźnych, tego nikt nie kwestionuje. Przedmiotem sporu jest co innego: czy należało powstawać przeciwko Niemcom w skrajnie niekorzystnej sytuacji militarnej i międzynarodowej. Obrońcy decyzji podnoszą, że dłuższą metę pomogła uchronić Polskę przed sowietyzacją, krytycy skupiają się na niepowetowanych stratach, m.in wśród ideowej i wykształconej młodzieży i ogółu ludności cywilnej oraz w majątku trwałym, w tym dobrach kultury. Propaganda PRL po destalinizacji przyjęła jako zasadę dyskredytację decyzji politycznej i podkreślanie heroizmu zwyłych powstańców. Przemilczano rolę armii sowieckiej czekającej, aż powstanie upadnie, a miasto zamieni się w bezludną perzynę. W odczuciu powstańców zachodni alianci nie wsparli walczącej Warszawy dostatecznie silnie. Władze i wojsko ukraińskie dziś też przekonuje, że gdyby zachodnia pomoc była większa, przeważyliby szalę na swą korzyść. Czy te oczekiwania były realistyczne w Warszawie, a teraz w Ukrainie, będzie przedmiotem sporu chyba zawsze. Odrzucam insynuację, że zestawianie zrywu 1944 r. z oporem Ukrainy postawionym Rosji, są jakimś ,,ukrytym” planem miękkich Niemiec i Francji, aby zdusić wolę oporu strasząc jego skutkami. To insynuacja z ducha putinowska: antyzachodnia i antyukraińska, czysty endecki nacjonalizm.
…Generał Władysław Anders uważał powstanie warszawskie za kardynalny błąd z politycznego i wojskowego punktu widzenia, a z moralnego za zbrodnię, za którą odpowiedzialność ponosili jego zdaniem dowódca Armii Krajowej gen. Tadeusz Bór-Komorowski i jego sztab. …
…Skutki i konsekwencje powstania warszawskiego były dla Polski fatalne, gdyż zniszczyły ośrodek dyspozycyjny w kraju, zniszczyły inteligencję i “puls walki o niepodległość w kraju, ułatwiając tym sowietyzację kraju”….
…Ze swej strony gen. Anders robił, co mógł, aby naczelny wódz wydał gen. Borowi-Komorowskiemu kategoryczny rozkaz zakazujący mu wywołania powstania w stolicy, które zdaniem dowódcy 2. Korpusu było z góry skazane na klęskę. Niestety gen. Sosnkowski nie wydał dowódcy AK tego rodzaju rozkazu, pomimo nacisków gen. Andersa, co w rezultacie doprowadziło do tragedii miasta. Nie ulega kwestii, że gdyby gen. Anders był naczelnym wodzem polskich sił zbrojnych, to wydałby dowódcy AK taki rozkaz i przez to uratowałby najprawdopodobniej Warszawę i jej mieszkańców od zagłady….
Cytaty 3 sierpnia 2022 8:25
https://natemat.pl/92269,az-1-4-amerykanow-mysli-ze-to-slonce-krazy-wokol-ziemi
Panie Redaktorze,
ja tam specjalnie analogii nie dostrzegam mimo Pańskich obszernych uzasadnień. Dla mnie analogia to zawiera się w pytaniu czy tych 200 tysięcy ofiar PW można było uniknąć gdyby nie podjęto błędnej decyzji w kwestii jego wywołania i wybuchu i czy ukraińskich ofiar toczącej się wojny można by uniknąć gdyby Ukraina jako państwo wywiązała się z podpisanych układów i zobowiązań w ramach „protokołów mińskich”.
Nie wiem czy miał Pan okazję zapoznać się z tą oto publikacją na Onet.pl. Autor książki o Zełeńskim zawarł tam m.in. takie oto zdanie: –Wiosną 2021 r. ukraiński prezydent zaproponuje gospodarzowi Kremla spotkanie w Donbasie. Ten odpowie mu: „Interesuje nas w Ukrainie język rosyjski, cerkiew, obywatele Federacji Rosyjskiej. Donbas to wewnętrzna sprawa Ukrainy”.
Teraz pytanie: – Czy gdyby władze Ukrainy wywiązały się z podpisanych porozumień to wojna byłaby do uniknięcia, czy nie?
Panie Redaktorze, Ukraińcy walcząc np. o „Azowstal” walczyli o to aby ta przepotężna fabryka należała do Ukrainy czyli o jednoosobową własność oligarcho-gangstera który kilka lat wcześniej kupił najdroższą w Europie rezydencję (Villa Les Cedres) wycenianą na 400 milionów € a kiedyś zbudowaną i należącą do jednego z największych światowych zbrodniarzy, bo do psychopaty Leopolda II odpowiedzialnego za wymordowanie nie mniej niż 8 milionów ludzi. Za kilkaset milionów € kupił też rezydencję synowi w Hiszpanii.
Polacy złożyli się na Bayraktara a ile ich kupił Achmetow, Pińczuk, Żewago, Kołomoyski, Poroszenko, Nowiński czy Kosiuk i szereg innych ukraińskich miliarderów? Z pewnością finansują broń dla Ukrainy ale to głównie we własnym, partykularnym interesie. Czy Zełeński, który jak wykazało śledztwo w aferze „Panama Papers” zakitrał 40 milionów baksów w rajach podatkowych poświęcił tę kasę na zakup uzbrojenia? W 2011 roku kraina była na 2 miejscu w świecie (po USA) w sprzedaży broni i przez następne lata jej się pozbywali jednocześnie jeżdżąc patykiem po żelaznym płocie oddzielającym NATO od drażnionego niedźwiedzia a to próbując „powitać” Amerykanów na Krymie a to kradnąc na potęgę gaz płynący na Zachód (gospodarka.dziennik.pl – „Z ukraińskich magazynów zniknęło ponad 12 miliardów metrów sześciennych gazu. Skąd ta różnica między księgowymi zapasami a stanem faktycznym? Nikt nie wie.”) a to wyprawiając hocki-klocki z językiem (Zełeński zaczął się uczyć ukraińskiego ledwie kilka lat przed wyborem na prezydenta).
No i się ukraińskie państwo doczekało.
Ma Pan rację, że wojna jest czasem nieuchronna.
Adam Szostkiewicz
3 SIERPNIA 2022 10:19
… czyli Faliczescu to putinowiec z ducha (i body) – ten sam neandertal – antyzachodni i antyukraiński czysty endecki nacjonalista – dzisiaj pisdziec…
co to wciska, że kacapski gaz najtańszy… i rżnie głupa, choć nie musi…
Oto – dla rozgarniętych – ceny gazu jakie płaciły niektóre kraje Gazpromowi/Rosji w 2013 roku (ceny przybliżone w US$/tcm obejmują import bezpośredni i dostawy przez pośredników):
Macedonia – 564 US$/tcm (the highest price)
Poland – 526
Bośnia i Hercegovin – 515
Czechia – 503
Bulgaria – 501
Lithuania – 500
Denmark – 495 (imported o.33 bcm of Russian gas in 2013)
Slovenia – 486
Ukraine – 485
Greece – 478
Serbia – 457
Switzerland – 442
Estonia – 442
Italy – 440
Romania – 432
Slovakia – 429
Latvia – 416
Turkey – 407
Austria – 397
France – 394
Hungary – 391
Finland – 385
Germany – 379
Netherlands 371
Moldova – 368
United Kingdom – 313
Armenia – 189
Belarus – 166
Falicz, gebelsie, komu ty „bujasz kadzidło”?
@Kalina
Naczelny wodz Sosnkowski bo o nim mowa wyrazil tylko negatywna opinie nt celowosci wybuchu powstania ale nie dal wyraznego rozkazu cedujac to na Bora Komorowskiego.
Gdyby Sosnkowski wydal wyrazny rozkaz aby nie bylo powstania to Bor Komorowski jako jego podwladny musialby ten rozkaz wykonac.Takiego rozkazu nie bylo to po pierwsze.
Ponadto o czym nikt tu nie wspomina w tym czasie wybuchlo dokladnie takie samo powstanie w Paryzu ktore zostalo zakonczone sukcesem wiec sadzono ze tak samo bedzie w przypadku Warszawy.
Kolejna sprawa to dominacja samolotow radzieckich w powietrzu .O ile np powiedzmy ze nie mieli sil zajac Warszawy w trakcie powstania to mogli np ochraniac przestrzen powietrzna nad Warszawa uniemozliwiajac operowanie sztukasom.W tym czasie powietrzna domimnacja Rosjan byla niekwestionoana
I na koniec , nikt nie przewidzial ze Rosjanie beda az tak wredni i co prawda moze nie pomoga powstaniu ale nie zakaza ladowania samolotow alianckich na swoich lotniskach a tak sie stalo.Byly nawet proby ostrzelania alianckich samolotow transportowych przez Rosjan.
Tego nawet najwieksi pesymisci nie brali pod uwage ze tak sie stanie.
Latwo jest dzis z perespektywy dziejow oceniac tamte czasy
Moim zdaniem nigdy nie za dużo przypominania tym którzy wiedzą i wyjaśniania pozostałym, że temat alianckich zrzutów dla powstańców warszawskich wyglądałby zupełnie inaczej, gdyby nie typowe dla sowietów – wpierw obiecanki i zachęty, potem odmowa udostępnienia lotnisk na terenach polskich przez armię sowiecką już zajętych. Logistyka dostaw w oparciu o takie lotniska byłaby zupełnie inna – bez żadnej sowieckiej pomocy czy wydatków, chodziło po prostu o pola wzlotowe. Umożliwiałaby zrobienie, przy wykorzystaniu bezpiecznych korytarzy powietrznych naziemnych magazynów buforowych dla uzbrojenia i zaopatrzenia, a następnie przy wykorzystaniu tych magazynów zrzuty powstańcom z małej odległości w najdogodniejszych porach i przy sprzyjających warunkach pogodowych.
Długie loty z Włoch przez tereny wroga to wielkie straty samolotów i załóg przy małej sprawności wynikającej z konieczności tankowania paliwa w obie strony.
@marcus21st
Naprawde nikt nie przewidzial, ze Rosjanie beda tak wredni? I tego nie przewidzieli wysocy oficerowie w srednim wieku pamietajacy wszystkie dokonania bolszewikow z Katyniem wlacznie? Przeciez od poczatku sa oskarzani o brak wyobrazni, jesli nie o ciezka glupote
Ach ci waleczni chłopcy z RONA …
bez nich gwiazda Bach-Zelewskiego nie mogłaby zabłysnąć:
„W wojskach Hitlera tłumiących powstanie Rosjanie stanowili jedną czwartą wszystkich żołnierzy. Ofiary Rosjan na Ochocie szacuje się na 10 tys. zamordowanych warszawiaków. Majątek pomordowanych został zrabowany przez ich oprawców. Najbardziej obłowił się dowódca Kamiński, który miał kilka waliz wypełnionych złotem i kamieniami szlachetnymi.”
Jeszcze więcej jest niepodobieństw
Niemcy były w latach 1940. na innych pozycjach wobec „kolektywnego Zachodu”. Stalin się przekonał o tym boleśnie i to na skórze własnego sowieckiego narodu.
Rosja jest o niebo słabsza od Zachodu, czyli NATO, ekonomicznie, technologicznie i militarnie.
Współczesna Ukraina jest wewnętrznie inaczej skonstruowana niż przedwojenna, II RP.
Z tych i kilku innych powodów wojna obronna z Rosją się toczy już szósty miesiąc, zaś Powstanie utrzymało się ledwie 2 miesiące. I ta wojna może skończyć się porażką „specjalnej operacji” (cokolwiek to znaczy).
Ale bestialstwo agresora na tym samym poziomie.
Poza tym Niemcy są głupie
Square heads, jak mówią o nich Anglosasi. Tania węglowodorowa energia od Putina im się kalkulowała bardziej niż atom, czy rozbudowa źródeł odnawialnych. Nie myśleli szerzej, tylko stereotypami rosyjskimi i histerycznymi emocjami.
Eksperci od Putina mówią, że Zachód przynajmniej po części stworzył Putina i doprowadził w efekcie do „konfliktu ukraińskiego”. I mają rację, ale nie w tym, że powodem było rozszerzanie NATO na wschód, w 1999 i 2004 (rzekomo podeptali obietnicę złożoną Gorbiemu), lecz dlatego, że stworzyli przestrzeń życiową dla zabijaki z Leningradu i potem go karmili kupując surowce i przełykając jego bzdury o wyjątkowości Rosji i nieistnieniu Ukrainy. Liczy chyba na to, że zbir z Kremla będzie im jadł z rączki. Naiwniacy. Anglosasi, Francuziki, Italiańce i inne zachodnie mieszańce.
corrected
o.t.u
3 SIERPNIA 2022
10:33
Toteż, niedawny sondaż Gallupa opublikowany przed tegorocznym Dniem Niepodległości wykazał, że liczba Amerykanów „niezwykle dumnych” ze swojej narodowości spadła do rekordowo niskiego poziomu.
Tylko 38 procent dorosłych Amerykanów stwierdziło, że są „niezwykle dumni” z bycia Amerykanami, co jest najniższym poziomem od czasu, gdy Gallup zaczął zadawać to pytanie w 2001 roku.
Kolejne 27 procent Amerykanów stwierdziło, że są „bardzo dumni” ze swojej narodowości, a 22 procent było „umiarkowanie dumnych”.
W sumie 9 procent Amerykanów było „tylko trochę” dumnych ze swojej narodowości, a 4 procent „wcale nie było dumnych” z bycia obywatelami USA.
A wracając do meritum…
CORRECT RESPONSES TO FACTUAL SCIENCE KNOWLEDGE QUESTIONS BY COUNTRY/REGION
Factual science knowledge: Respondents were asked true-or-false–style questions such as „Does the Earth go around the Sun, or does the Sun go around the Earth? [Earth around Sun is correct!!!]
Canada (2013) – 87% correct answer
South Korea (2004) – 86%
Malaysia (2014) – 85%
US (2014) – 76%
India (2004) – 70%
European Union (2005, mean) – 66%
Russia (2022) – 65%
W ciągu ostatnich 15 lat, według danych VTsIOM, odsetek Rosjan, którzy błędnie uważają, że Słońce krąży wokół Ziemi, wzrósł o 7 punktów procentowych – z 28 do 35%.
I widzisz otu – jakby nie patrzeć ruscy w zadu i „Dlatego oświecenie jest konieczne…”
Swiatowid alias Falicz uprawia blogowa projekcje przemieszczona. Pardon, blokowa projekcje…
@Kalina
„Naprawde nikt nie przewidzial, ze Rosjanie beda tak wredni? I tego nie przewidzieli wysocy oficerowie w srednim wieku pamietajacy wszystkie dokonania bolszewikow z Katyniem wlacznie?”
Tu nie chodzilo o to czy oni beda wredni do Polakow ale czy beda tacy wredni do Amerykanow. Tych samych Amerykanow od ktorych rok wczesniej dostawali w ramach lend and lease tysiace ton broni , amunicji i zywnosci kiedy sami byli w ciezkich tarapatach .To bylo tak nieprawdopodobne ze najwieksi pesymisci tego sie nie spodziewali.
Oet jest na wycieczce rasistowskiej.
@legat
Podczas wojny czy i dlaczego ktoś pomaga zaatakowanej bezprawnie i po bandycku Ukrainie schodzi na plan dalszy. Liczy się pomoc i solidarność z zaatakowanym. Rozliczenia to sprawa państwa ukraińskiego i udzielając jej pomocy państwa Nato i UE liczą na oczyszczenie ukraińskiej stajni Augiasza sprzed napaści. Pan jak wynika z pańskich wpisów nie życzy Ukrainie niepodległości, bo się panu nie podoba państwo zbudowane od 1991 r. Ale w samej Ukrainie toczyła się dyskusja, jak to państwo dźwignąć na poziom ..nowej” Europy. Na pewno wrócą do tej dyskusji po rozejmie. Żeby zbudować nowoczesne państwo, trzeba wielu rzeczy, przede wszystkim kapitału i elit znających model demokracji opartej na rządach prawa. Ukraina ma potencjał, by takie państwo stworzyć na przekór kremlowskiej propagandzie. Napaść Putina ma na celu zniszczenie demokratycznej alternatywy dla Rosji we wschodniej Słowiańsczyźnie.
legat
3 SIERPNIA 2022
12:14
Panie Redaktorze,
Mój komentarz
Legat zadaje pytania na temat agresji Rosji na Ukrainę, co ma być odbierane jako wymiana poglądów, uczestnictwo w debacie, jako rozterki uporządkowanego gościa, który zachęca blogowiczów do udziału w dyskusji poprzez udzielenie odpowiedzi na jego wątpliwości.
To nie są pytania takie sobie. To są pytania markujące obiektywizm i neutralność, lecz nie są to sensu stricto pytania, a tezy opatrzone znakiem zapytania. Są to tezy propagandy putinowskiej sformułowane w postaci pytań, mające charakter niby neutralny, lecz każda z nich jest typu – czy gdyby P. był głupi, to by zrobił coś takiego. Gdyby l. był bezinteresowny, to napisałby coś takiego?
TJ
Cytaty
Mnie jest obojętne jaki tam procent Ruskich czy Amerykanów ma takie czy inne poglądy. Chciałem jedynie przekazać że prawdopodobnie wszędzie można znaleźć inteligentnych inaczej.
Adam Szostkiewicz 3 SIERPNIA 2022 19:03 do mnie: –Pan jak wynika z pańskich wpisów nie życzy Ukrainie niepodległości, bo się panu nie podoba państwo zbudowane od 1991 r.
Panie Redaktorze,
jest wręcz przeciwnie, życzę Ukraińcom i Ukrainie jak najlepiej ale faktem jest, że państwo ukraińskie zbudowane po 1991 i ukraińskie elity, zarówno polityczne jak i finansowe budzą we mnie niechęć i wynika ona nie z jakichś emocji tylko z obserwacji faktów odciętych od propagandy.
Chciałbym aby wojna na Ukrainie zakończyła się jak najszybciej i widzę w tym nasz, polski interes. Ukraina po wojnie, a mam tę nadzieję że zakończy się jeszcze może tej zimy, będzie miała sporą nadwyżkę energetyczną i to mogłoby nam pomóc w przejściu na odnawialne źródła energii przy dobrej współpracy gospodarczej. Niepokoję się, że w czasie trwającej wojny urzędnicze elity ukraińskie zajmujące się energią, swą aktywność skupiają na „prywatyzowaniu” siłowni bo one gospodarczo teraz dołują ze względu na brak odbiorców i niszczoną przez najeźdźcę infrastrukturę. Po ustaniu działań wojennych okaże się że chcąc współpracować z Ukrainą, a konkretnie kupować energię z elektrowni atomowych trzeba będzie to robić dogadując się z ukraińskimi nowooligarchami którzy właśnie teraz, wykorzystując wojnę przejmują siłownie. Rodzą się właśnie nowe Achmetowy, Rabinowicze, Kołomojskie, Firtasze, Poroszenki, Złoczewskie i Taruty (nawiasem mówiąc to ten, któremu te nabrzeża o których chrzani Kaczyński zostały sprzedane i który analogicznie jak Morawiecki, tereny stoczni jakie nabył, przepisał na żonę).
Panie Redaktorze, właśnie czytam: – Służba Bezpieczeństwa Ukrainy przekazała, że udało jej się zlikwidować „farmę botów”, której wartość oszacowano na milion dolarów. Z ustaleń Ukraińskiej Prawdy wynika, że „farma” była powiązana z partią Europejska Solidarność. Ugrupowanie miało finansować działalność botów.
Założycielem frakcji jest były prezydent Petro Poroszenko. SBU poinformowała, że zlikwidowana „farma” miała zajmować się „podkopywaniem sytuacji społeczno-politycznej” w Ukrainie oraz dyskredytowaniem Wołodymyra Zełenskiego. Europejska Solidarność zaprzecza doniesieniom.
Oni się sami powykańczają walcząc między sobą o partykularne interesy w obliczu trwającej wojny!
To nie budzi optymizmu.
Młyn na stanowiskach w służbach specjalnych. Generałowie SBU za kratami. Strzelają do siebie funkcjonariusze ukraińskiej bezpieki. Zamordowany został negocjator z pierwszych negocjacji z delegacją rosyjską. Jednego dnia ogłaszają, że był zdrajcą a następnego, że patriotą. Można zgłupieć a z pewnością nie wolno ufać w to co mówią, głoszą i piszą.
Tak, że proszę mi nie mówić, że źle życzę Ukrainie i jej państwowości. Ukraińcom współczuję zarówno z powodu cierpień wynikających z trwającej wojny ale też z powodu takich a nie innych politycznych elit. Co to za państwowość która przez bez mała ćwierć wieku w ogóle nie radziła sobie ze zjawiskiem „rejderstwa”? – a weterani z walk z 2014 i 15 roku w Donbasie musieli się organizować zbrojnie dla obrony swych pól najeżdżanych przez bandytów z papierami od notariuszy i z sądów mówiących, że to oni są właścicielami gruntów.
Dla mnie to było kompromitujące ukraińskie elity polityczne jeszcze przed agresją Putina.
Ja wiem, że tego tekstu Pan nie przepuści ale mimo wszystko napisałem te kilka zdań aby uzasadnić, że myli się Pan zarzucając mi jakobym nie życzył Ukrainie niepodległości i generalnie nie życzył dobrze. Tak nie jest a fakt, że obracam się w realiach czyli np. takich, że o obecność Ukrainy w Unii czy w NATO to mrzonka nie wynika z niechęci a z odporności na propagandowe brednie i polityczne gierki dla bajerowania ciemnego ludu, którego jest mnóstwo mnóstwo a może i więcej.
Kalina
3 SIERPNIA 2022
16:13
„Naprawde nikt nie przewidzial, ze Rosjanie beda tak wredni?”.
Rosjanie nie tylko w XXI wieku okazali się barbarzyńcami i zbrodniarzami, ale nieodmienne wytykanie im wredoty z tego powodu, że nie pomogli Polakom w Powstaniu Warszawskim, które było również przeciwko ZSRR, chyba jest typową nie tylko dla Polaków nieumiejętnością uwzględniania przesłanek, postaw i interesów strony krytykowanej.
oet
3 SIERPNIA 2022 17:59
Poza tym Niemcy są głupie
#1 Mało odkrywcza i słabo użyteczna kwalifikacja… bo nawet jeśli „słuszna”,
to, to samo można powiedzieć o innych:
Poza tym Amerykanie są głupie, zwłaszcza te trampoluby.
Poza tym Francuzi są głupie, Brytole są głupie i… Ruskie są głupie, a i Polacy są głupie…, etc.
#2 W dobrym słowniku slangu Partridga (new concise edition 2007)) czytam:
squarehead noun
1 a German*, especially a German soldier in World Wars 1 and 2.
A derogatory term that has lingered, perhaps, through films retelling how we won the war; US, 1999.
2 any Scandanavian. Left from the language of the logging camps of the
early C20; US, 1975.
3 in Quebec, an anglophone; US, 1978.
4 a noncriminal AUSTRALIA, 1890
—————————————————
Exs.
When Lukashenko first rose to power in 1994, the budding autocrat was perceived as little more than a squarehead, an empty suit, a pig farmer who few in Minsk’s political ranks took seriously.
„We have a new name for Trump: Square head sponge pants„.
—————–
* Quadratschädel {m} [fig.] [pej.] [starrsinniger, dickköpfiger Mensch]
pigheaded fellow [coll.] [pej.]
Chodzi tu nie o moje opinie tylko o konsekwencje i opinie POLITYKI.
Nie mam najmniejszej wątpliwości co do konieczności jak najdalej idącej pomocy Ukrainie w walce z rosyjskim agresorem.
Aby Rosję pokonać( kropka)
a nie poddać się na gruzach ich stolicy.
Natomiast ostatnią rzeczą jest według mnie wpychanie Ukraincom analogii ich walki z katastrofalnie zakończonym Powstaniem Warszawskim…( bo data akurat jest? – cienkie)
Jest to robione na siłę
a różnic jest o niebo więcej niż podobieństw.
Proponuje w zamian Cud nad Wisłą.
@ marcus21st
3 SIERPNIA 2022
18:59
@Kalina
„To bylo tak nieprawdopodobne ze najwieksi pesymisci tego sie nie spodziewali.”
Rzad na wygnyniu wiedzial, ze bez zgody Stalina pomoc aliantow jest niemozliwa:
https://en.wikipedia.org/wiki/Warsaw_Uprising#Outside_support
https://pl.wikipedia.org/wiki/Powstanie_warszawskie#Postawa_Stanów_Zjednoczonych_i_Wielkiej_Brytanii_wobec_powstania
A skad AK sobie ubzduralo, ze Stalin sie zgodzi, to juz na zawsze pozostanie ich tajemnica 🙁 Przeciez wiedzieli, ze Stalin skutecznie zwalczal i rozbrajal AK na zdobytych terenach:
https://de.wikipedia.org/wiki/Warschauer_Aufstand#Aufstandsplanungen
Jestem w stanie okrutnej kłótni z moim znajomym w Niemczech, który od poczatku wojny w Ukrainie wieszczy jej kleske. Dzis znow twierdzi, ze Rosjanie posuwaja sie do przodu i beda posuwac sie az do skutku. A na sankcjach traci Zachod, a nie Rosja, ktora wrecz gospodarczo kwitnie wspomagana przez reszte swiata. Wiadomosci zas, ktore naplywaja, to propaganda amerykanska, ktora chce sprawic wrazenie, ze jest ok. Jestem jednak w kropce, bo tak naprawde nie wiem, co sie tam dzieje. Czy ktos ma wykupiony dostep do np. The Telegraph, moze byc Guardian? To, co podaja panowie Fiszerowie w Polityce, rzeczywiscie nie brzmi zbyt wiarygodnie.
mfizyk
3 SIERPNIA 2022
22:13
W koncu lipca 1944 Mikołajczyk poleciał do Moskwy. Dzis wiemy, co załatwil, ale wówczas moze ktos miał jakies złudzenia. Z drugiej strony prominentni polscy politycy byli wsciekli, że Brytyjczycy Mikołajczyka wysłali. Polecam znów prace Ciechanowskiego. Z przytoczonych przez niego dokumentów wynika, ze panował chaos i brak zdecydowania. Sosnkowski krytykował pomysł rozpoczecia powstania, niemniej rozkazu w tym duchu nie dal. Kiedy czyta sie te wszystkie kalkulacje, jak to powitamy Sowietów po kilkudniowej rozprawie z Niemcami, zaczynamy watpić w poczucie rzeczywistosci tych ludzi
A co zrobili/ lub nie / Czesi? Walczyli z hiterowcami i co , Powstanie?
@mfizyk
2 SIERPNIA 202 16:09
Na Twoje pytanie udzielono Ci odpowiedzi ale dorzucę i swoją:
Samoloty alianckie lecące nad Warszawę bez współpracy (eskorty myśliwców i udostępnienie lotnisk) przez Rosjan operowały na maksimum swojego zasięgu operacyjnego, pokonując przy tym trasy prawie w 100% pod kontrolą niemieckiej oplot. Korelacja ewentualnych strat do korzyści (wielkość ładunku była limitowana ilością paliwa koniecznego by dolecieć nad Warszawę) czyli angażowanych przez powstanie sił niemieckich była kompletnie bez sensu dla aliantów.
Gdy (u)zna się tą podstawową kwestię to zwyczajnie trzeba zrozumieć toczących wojnę aliantów. Nasuwają się przy tym pewne wnioski:
1. Stawianie przez dowódctwo AK na współpracę Rosjan. Przecież znali los 27 Dyw. AK czy jednostek biorących udział w akcji ,,OstraBrama” to typowe polskie chciejstwo bądź…zdrada.
L Myśleć, że strapa ,,jednak pomoże” ( bo co? Ugnie się przed terrorem moralnym? Alianci mu zagrożą wojną?) świadczy o lekkim upośledzeniu rozpoznania politycznego przez kierownictwo AK.
2. Zakładanie, że alianci udzielą praktycznego wsparcia powstaniu w postaci dostaw uzbrojenia drogą powietrzną czy przerzutu 1 SBS niestety fatalnie świadczy o ich znajomości realiów współczesnego im pola walki. OK – oni, tu w Polsce odcięci od wiedzy fachowej ale podobne, niefachowe fantasmagorie snuł emigracyjny ,,Londyn”, gdy żołnierzom 1 SBS mówili, że brygada powstała by wesprzeć powstanie w kraju.
3. Gen. Pełczyński zapytany o ,,plan B” na wypadek niepowodzenia ,,planu A” z rozbrającą szczerością przyznał, że nie mieli takowego. Oficer sztabowy. To nawet ja – podochorąży rezerwy byłem uczony, że trzeba wyznaczyć linię zapasową, gdzie ma nastąpić przegrupowanie i kontratak.
Oficerowie…lampasy…koniki…
Wszyscy powyżej już chyba powiedzieli wszystko na temat kulawej analogii pomiędzy PW i walkami w Ukrainie. Czasem lepiej jest nie naciągnąć na siłę i nie budować analogii tam, gdzie o nie jest trudno, bo czy rzeczywiście każda walka z najeźdźcą musi się z czymś kojarzyć ? Walka jak walka : rozmawiają armaty, giną ludzie, piętrzą się stosy gruzu. To chyba jedyna analogia, ale w ten sposób można pożenić każdy konflikt z każdym konfliktem.
Jeśli szukać analogii, to raczej w mechanizmach, które doprowadziły do katastrof historycznych. PW było raptem epizodem wielkiej katastrofy. I to jest kilka analogiiz toczącą się wojną w Ukrainie… Mam tylko nadzieję, że ta wojna to katastrofa jako taka, a nie pierwszy jej epizod.
@ legat 3 sierpnia 2022 20:53
Goszcząc w ostatnim dziesięcioleciu kilka razy na Ukrainie z niedowierzaniem obserwowałem państwo, w którym równolegle funkcjonują dwie struktury organizacyjne: oficjalna państwowa oraz oparta na znajomościach, układach i pieniądzach druga, od tej pierwszej niezależna i zupełnie jej nie podporządkowana. Krótko mówiąc państwo stanowiło fasadę, prawdziwe zależności były przed okiem człowieka z zewnątrz ukryte. Rodzina proszona o wtajemniczenie milczała, przypominając jedynie stare sowieckie przysłowie, że od kary śmierci stokroć gorsze jest dożywotnie pozbawienie znajomości…. Dlatego nie byłem zaskoczony, że Putin spodziewał się defilady w Kijowie po kilku dniach. Ale okazało się, że obie struktury – ta oficjalna i ta ukryta, potrafią współdziałać sprawnie by nie pozwolić się zaanektować – przecież nie tylko państwowe struktury zostałyby rosyjskimi zastąpione, ale i „grupy trzymające władzę”, wobec czego wszyscy zdali sobie sprawę że na jednym wózku jadą i muszą pilnować by był to ich wózek!
tejot 3 SIERPNIA 2022 19:40 o mnie: –Gdyby l. był bezinteresowny, to napisałby coś takiego?
Tjot,
a nie stać Cię powiedzieć wprost, że uważasz Legata za interesownego, putinowskiego trolla, tylko będziesz krążył, kombinował bo nie masz nic rzeczowego do powiedzenia?
Jesteś po prostu żałosny.
Ale żeby Cię usatysfakcjonować, to powiedz, czy ucieszy Cię jak wyznam szczerze, że masz rację i że napisałem swoje komentarze za kasę od Putina?
Jak Ci to pomoże we wnioskowaniu po introspekcji, że jednak nie jesteś ofiarą propagandy dla ciemnego ludu to to zrobię.
o.t.u
3 SIERPNIA 2022
20:52
Mnie jest obojętne jaki tam procent Ruskich czy Amerykanów ma takie czy inne poglądy. Chciałem jedynie przekazać że prawdopodobnie wszędzie można znaleźć inteligentnych inaczej.
I „prawdopodobnie”, o.t.u. , jednym z „inteligentnych inaczej” jesteś ty z tą swoją otumaniającą wypociną. Darz bór!
@Kalina
Wystarczy głos Timothy Snydera w GW: Rosja może przegrać wojnę wydaną Ukrainie.
@Adam Szostkiewicz
4 SIERPNIA 2022
9:57
Czytałam. To jednak nie jest specjalista, choc swietny historyk. No i wyraźnie mówi to, co chciałby, zeby bylo.
@ Kalina
3 SIERPNIA 2022
22:46
„Jestem w stanie okrutnej kłótni z moim znajomym w Niemczech, który od poczatku wojny w Ukrainie wieszczy jej kleske.”
Ciekawe skad ten znajomy bierze swoje informacje 😉
PS. Panowie Fiszerowie zawsze oceniaja, jak wiarygodne sa fakty, ktore podaja. A szczegolnie starszy jako byly wojskowy i wykladowca potrafi je tez zaszeregowac i skomentowac. Nie prognozuja, jak sie wojna skonczy, bo to w zasadzie zalezy od politykow Ukrainy, Zachodu i Rosji. Ale zycza Ukrainie jak najlepiej.
Czas na wielkie rozkradanie: – Rzeczpospolita:
–Ukraina rozpoczyna wielką prywatyzację. Na liście 420 przedsiębiorstw.
Po raz pierwszy kraj, który walczy zbrojnie z agresorem, będzie jednocześnie prywatyzował gospodarkę. Pierwszego września we wszystkich regionach Ukrainy rusza prywatyzacja. Na liście jest 420 przedsiębiorstw. …
W czwartek 4 sierpnia na telekonferencji z przywódcami regionów premier Denys Szmygal postawił zadanie przygotowania wszystkiego, co niezbędne do prywatyzacji w terenie. … Według premiera zadanie to postawił przed rządem prezydent Ukrainy, a Rada Najwyższa przyjęła odpowiednie przepisy. „Rząd opracował wszystkie regulaminy” – zapewnił, dodając, że programy grantowe będą działać.
No i będziemy mieli na Ukrainie nowych ganstero-oligarchów. Ilu starych się załapie na nową „prywatyzację”? Może czas wojny to najlepszy na takie prywatyzacyjne przedsięwzięcia? Trzeba tę „prywatyzację” przeprowadzić w czasie wojny bo w czasie pokoju to jakieś instytucje unijne mogą się zacząć przyglądać kandydatowi do UE, co wyrabia.
TJot, mądralo. Co Ty na to?
@Kalina
Ależ to nie może być zarzut: na tym polega społeczna rola intelektualisów wartych tego miana.
@legat
Skąd ta pewność? Powtarza pan antyukraińskie stereotypy w stylu Russia Today. Oligarchów rosyjskich pan nie widzi. Te plany są częścią przygotowań Ukrainy do członkostwa w UE. @tj jest mądrzejszy.
@ legat
4 SIERPNIA 2022
13:59
„Trzeba tę „prywatyzację” przeprowadzić w czasie wojny bo w czasie pokoju to jakieś instytucje unijne mogą się zacząć przyglądać kandydatowi do UE, co wyrabia.”
Bardzo ciekawe. Przyznajesz, ze prywatyzacja pod kontrola UE bylaby ok.? A skad u ciebie taka milosc do UE 😉