Furda Gowin! I co z tego?
Ponura farsa polityczna w środku epidemii i kryzysu gospodarki trwa. Gowin ratuje sumienie metodą dymisji, ale jego partyjka nie zwalnia stołków w rządzie i zagłosuje za wyborami kopertowymi, czyli Kaczyński ma dalej większość w Sejmie i będzie kontynuował kurs na zderzenie. Minister Szumowski, kardiochirurg, zwlekał, zwlekał, aż zagłosował za wyborami 10 maja. Tak się skończyło jego ostrzeganie, że najgorsze przed nami. To ja im dziękuję i wolę o czym innym. Czemu Kaczyński nie dziękuje medykom?
Cały świat bije brawo w podzięce walczącym z epidemią na pierwszej linii. Brytyjska królowa godnie podtrzymuje ducha w narodzie. Nawet przestraszony Trump przestał się megalomańsko wygłupiać, widząc, że pandemia to koniec jego Make America Great Again. A poseł Kaczyński, nazywany prezesem Polski, nie zdobył się na żaden gest, nie powiedział dobrego słowa, nie podziękował. Taki jest moralny kaliber jego przywództwa.
Kaczyński po Smoleńsku oczekiwał empatii i ją dostał od Tuska i milionów Polaków, a sam okazuje się niezdolny do empatii i solidarności. Z Tuska zrobił zdrajcę i wroga, Polaków podzielił, zniszczył społeczne zaufanie, którego tak bardzo teraz brakuje. Teraz siedzi naburmuszony w Sejmie i nie ma ochoty, a może odwagi wejść na mównicę i powiedzieć coś ludziom ludzkim głosem. Przeprosić, podziękować, pokrzepić. Nie, to przekracza możliwości kapitana dowodzącego idącym na dno statkiem głupców.
Czy ktoś pamięta jeszcze propagandową „piątkę Kaczyńskiego”? Przypomnę: gdy ostrzegano, że po czterech latach rządów PiS służba zdrowia jest w stanie przedzawałowym, minister Szumowski obiecywał przed wyborami parlamentarnymi w ubiegłym roku raj dla sektora opieki zdrowotnej. Dwa razy więcej pieniędzy niż za rządu Platformy, 2 mld zł na modernizację szpitali, nowe centrum onkologiczne, opiekę nad seniorami, bony na badania dla każdego. Kaczyński mamił wyborców, że w ciągu kilku lat dźwignie służbę zdrowia na najwyższy poziom światowy.
Jak było naprawdę? Jeszcze przed epidemią protesty lekarzy rezydentów i pielęgniarek, pracujących za grosze, kampania ich dyskredytacji w mediach pisowskich, podobna do zniesławiania sędziów, którzy mieli odwagę mówić prawdę o niszczeniu wymiaru sprawiedliwości.
Aż przyszedł test pandemii i obnażył dramatyczną prawdę. Publiczna służba zdrowia robi, co może, lecz grozi jej załamanie wskutek przeciążenia. Podobnie dzieje się w innych krajach, ale tam przynajmniej nie wykorzystuje się epidemii politycznie tak nachalnie, jak u nas. I nie uprawia się nachalnej propagandy sukcesu wbrew faktom pokazującym chaos i indolencję zarządzania.
U progu kryzysu słyszeliśmy od rządzących, że wirus nam nie grozi, a kto dopytuje, czy na pewno i jak jest przygotowana służba zdrowia, niech sobie zagra w chińczyka lub włoży lód do majtek. Politolożka i muzealniczka Emilewicz, proponowana teraz przez Gowina na wicepremier, upajała się wizją polskiej gospodarki zarabiającej na wirusie.
Tak, w czasie epidemii władze powinny mieć wsparcie opinii publicznej, w tym opozycji. Ale powinny być także wiarygodne i transparentne, a opozycja nie szkodzi, kiedy wskazuje na błędy i braki. Czy ktoś słyszał, co ma do powiedzenia w sprawie pandemii szef NFZ lub minister finansów? Nie ma ich. Nie przedstawiają planów działania podczas i po epidemii.
Czy ktoś pracuje w rządzie nad planem znoszenia restrykcji nałożonych na naród? W Hiszpanii już trwa dyskusja, jak wyjść z lockdownu. Podobnie w Wielkiej Brytanii. Nie sztuka zamknąć przestraszone społeczeństwo w domach. Sztuka zachować je w dobrej formie. Słyszymy, że gwałtownie rośnie przemoc domowa, dzieci tak samo jak dorośli nie mogą znieść izolacji. A Kaczyński dalej swoje: wybory, władza, polityka.
Komentarze
Redaktorze, poniższy komentarz napisałem pod poprzednim tematem, nie wiedząc, że pisze Pan o Gowinie.
Prawdziwy Gowin.
Pali, ale nie zaciąga się.
Gowin podaje się do dymisji, ale jego partia pozostaje w koalicji.
Gowin, niczym Piłat, umywa raczki, i mówi do Kaczyńskiego, rób co chcesz, a mnie w to nie mieszaj.
Panie Gowin, ten cyrk należało w Wielki Piątek odstawić.
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/jaroslaw-gowin-podal-sie-do-dymisji-szef-porozumienia-odchodzi-z-rzadu-pis/ypy5bjr
„Czy ktoś pracuje w rządzie nad planem znoszenia restrykcji nałożonych na naród?”
Czy ktoś myśli, że te ograniczenia zostaną kiedykolwiek zdjęte ze społeczeństwa ?
Przecież te zakazy, są rządzącym na rękę, a jeszcze bardziej będą przydatne, jak ludzie masowo będą tracić pracę i zacznie im brakować na chleb.
Pod pozorem kontroli osób na kwarantannie, niby dla naszego dobra, chcą wprowadzić masową inwigilację społeczeństwa.
Wyborów prezydenckich 10 maja 2020 roku nie będzie. Będzie totalny „burdel” w Polsce i ogłoszony stan wyjątkowy i wprowadzone rządy dyktatury – tak przewiduje. Dlaczego tak? Bo jako społeczeństwo bezmyślnych ludzi (w większości) na to zasługujemy.
Skończmy z polityką, a zajmijmy się wreszcie pracą nad sobą (dużo czasu w czasie epidemii) bo to jedyna droga żeby w przyszłości polityka nie była walką o władzę, a służeniem społeczeństwu dla dobra nas wszystkich. Popełnione błędy w 1989 do dnia dzisiejszego nie traktować, jak nie byłe tylko wyciągać wnioski w taki sposób żeby wreszcie nie dawać sposobności do takich tez – „Polak głupi przed szkodą, a po szkodzie jeszcze głupszy”.
Kaczyński wszedł na mównicę i powiedział, że wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie prawomocnie wybranych sędziów, niezaprzysiężonych przez Dudę, to świstek papieru.
Trwa bitwa w okopach Stalingradu vel Kaczogrodu. Do ostatniego, cudzego, życia i zdrowia.
Narod chcial – narod – no moze suweren tylko – no i ci co to olewaja – narod ma.
Narod glupcow.
Miał facet okazję zachować się przyzwoicie, ale jej nie wykorzystał. Infamia nie powinna być z niego zdjeta dożywotnio
Gowin przelicytował. Teraz jest ostrzeliwany z prawa i z lewa. To będzie już chyba koniec. Porozumienie zostanie wchłonięte przez PIS
Na potwierdzenie mojego wcześniejszego komentarza zwracam uwagę co wymyślił Gliński (Minister kultury):
Gliński (Minister kultury) chce obdarować Prezydenta RP (Andrzeja Dudę) klejnotami o wartości nieosiągalnej dla przeciętnego Kowalskiego w czasach kryzysu finansowego w okresie epidemii. Na pomysł wpadł tydzień po dotarciu epidemii do Polski.
Ten kraj potrzebuje dobrego lekarza?
Nie, ten kraj (ludzie) potrzebują pracy nad sobą żeby wreszcie zaczęli MYŚLEĆ, samodzielnie.
Politykom pandemia „spadła z nieba”. Mają czym tłumaczyć kryzys, który już i tak nadciągał. Najlepszym dla każdej władzy jest przecież wystraszone społeczeństwo, które z pokorą wykonuje wszystkie polecenia władzy. Nawet ten najgłupsze i irracjonalne wręcz
„Pismo Glińskiego trafiło do parlament 11 marca, czyli tydzień po dotarciu koronawirusa do Polski.”
Całość tu:
https://www.rp.pl/Polityka/200409631-Glinski-chce-klejnotow-dla-Dudy-Sa-warte-kilka-milionow-zlotych.html
Ja bym sprawdzil gdzie jest to zloto ktore z taka wielka pompa przywieziono do Polski?
Gowin zawsze zgrabnie przeskakiwał z fotela na fotel, teraz zawisł w powietrzu. Myśli, jak tu wylądować na fotelu premiera lub prezydenta.
@jr
Nie wiem, czy zgrabnie, ale przeskakiwał i nigdy prezydentem nie będzie ani premierem.
Tak się to układa: Po jednej stronie cyniczny strateg, który realizuje swoje patologiczne cele władzy nad ludźmi i upokorzenia ich oraz niszczenia wszystkiego, nad czym władzy nie ma. Strateg wybitny, bo dobrał sobie ludzi bez charakteru, żołnierzy wyniesionych do godności i pieniędzy, czekających na wskazówki, co mają robić. Są stuprocentowo skuteczni, bo nie ogranicza ich żadne prawo moralne, religia (wyjątkowo przydatne skorumpowane narzędzie manipulacji ludem), przyzwoitość – punktem odniesienia jest tylko wódz. Nie ograniczają ich nawet słowa, bo – zaczynając od nazwy partii – zmienili znaczenie słów. Na obronę łamania Konstytucji mówią: dobro państwa, dobro Polaków, uczciwość i dotrzymywanie słowa. Formuła: „czarne jest białe” to nie przejęzyczenie, to język tej partii, który do tego działa genialnie. Nikczemność i cynizm to patriotyzm i skuteczność. Przekupstwo wyborców to: oni kradli, my rozdajemy. Sądząc po skuteczności 500+, trzynastek i czternastek, społeczeństwu też się należało. Stan szkoły, wycena polskich spółek, stan służby zdrowia i sądów – gdzie nie spojrzeć, czarne jest czarne jak smog nad Polską. Realności nie da się oszukać, co pokazuje dobitnie koronawirus i stan przygotowania państwa w szczytowym okresie koniunktury, która tak sprzyjała nieudacznej gospodarczo partii.
Na Kaczyńskiego i jego żołnierzy Sejm nie poradzi, bo sejm to tylko jeszcze jedno narzędzie do manipulacji, realizacji władzy szeregowego posła i wodzenia za nos uwięzionej w Konstytucji opozycji. Moim zdaniem nie ma innego scenariusza, jak gniew oszukanego upodlonego przekupstwami ludu. Ta władza nie bierze rannych, nie idzie na kompromis. Kaczyński nie kapituluje, dlaczego miałby odwołać swoich żołnierzy i uznać porażkę, skoro Partia Władzy i Upokorzenia święci takie triumfy? Zbyt wiele razy złamali prawo, by teraz oddać władzę i oddać się w ręce sędziów, których chwilę wcześniej chcieli upodlić. Dla PIS nie ma odwrotu.
Naród? – musi się obudzić w nędzy oszukanych, w historycznym fatum Polski, która przegrywa, bo nie umie się rządzić sama; musi zobaczyć obrzydliwość władzy, która zniszczyła język, moralność, etos pracy, dorobek 30 lat. I wtedy – moim zdaniem – naród właściwie oceni PIS, zobaczy jej bolszewicki radykalizm. Przewiduję nieparlamentarne, uliczne i gwałtowne zakończenie władzy cynicznego stratega i bolszewickiej partii.
„Nie wiem, czy zgrabnie, ale przeskakiwał i nigdy prezydentem nie będzie ani premierem.”
Nie byłbym tego taki pewny, panie Redaktorze?
Trzeba bardziej poznać polskie społeczeństwo – Gowin w tej chwili nie gra politycznie, ale jego gra jest dobitnie pod społeczeństwo.
Chyba pamięta Pan, co powiedział Jacek Kurski na zapleczu telewizji do Olejnik – było chyba tak:”ciemny lud to kupi”. Gowin właśnie gra pod ten lud.
Wałęsa miał rację, że jeszcze Kaczyński i koledzy bedą oknami uciekali przed suwerenem. Jak dotąd zmierzają do katastrofy prosto i bezbłędnie. Bo niestety, to my zapłacimy za te wszystkie podarki prezesa, piątki+ i świątki+ i całą tę białorutenizację kraju.
@luki
Powiedział w Tok FM, prywatnie. Gowin ma takie ambicje, ale nie ma samodzielnej siły politycznej.
Jeżeli Gowin opuszcza ten rząd to wiedzcie, że to coś znaczy. Co znaczy? To co zawsze: nasz cienkousty, thatcherystyczny Robespierre dostrzega już tabliczkę z napisem KONIEC. Tego układu. Nic już więcej (zapewne tak uznał) tutaj nie ugra więc…,,Trzeba stanąć w obronie praworządności”. Po pięciu latach jej wywracania…Kiedyś pluł z resztą PO na PiS, potem z PiSem na PO.
Obrzydliwy typ. Wypełnia doskonale definicję słowa świętoszek a zdemoralizowany jak rzezimieszek.
Ja na temat prawa o stanie klęski żywiołowej. Była powódź, dwa razy. Ludzie naciskali na ogłoszenie stanu klęski żywiołowej. Nie. Była trąba powietrzna na pomorzu. Region prosił o stan klęski żywiołowej. Nie. Teraz wirus. Nadal nie. Teraz pytanie. Już poza aktualną polityką. Po co nam prawo, które żadna opcja polityczna nie chce stosować? A może inaczej. Co musi się stać, aby dany rząd ogłosił stan klęski żywiołowej? Już nie patrząc na obecną sytuację wyraźnie widać, że te prawo jest martwe. Warto się zastanowić, po co nam rozwiązanie, które żaden rząd stosować nie chce? Co takiego jest w tym zapisie, że rządzący się go boją? Komplikacje wyborów i rekompensata finansowa, czyli koszty polityczne i koszty dla budżetu? Koszty polityczne rozumiem, ale dlaczego dany rząd boi się kosztów finansowych? Przecież rekompensaty będą spłacać rządy następne, niekoniecznie tej opcji politycznej.
Tak po prawdzie potrzebny jest nam rząd.
Fachowców.
Na dziś trzeba zneutralizować koronawirusa, ale trzeba to zrobić tak, by straty gospodarcze były jak najmniejsze i by nie trzymać praktycznie w areszcie domowym społeczeństwa.
Rozumiem, że pewne ograniczenia muszą być, ale społeczeństwo długo tego nie wytrzyma.
Problem polega na tym, że Koalicja Rządząca nie wprowadzi żadnego stanu nadzwyczajnego zanim nie dokona skoku na stołek I Prezesa AN (kadencja Pani Prezes upływa 30 b.m.).
Na razie nie widać, by rząd na dalszy etap miał jakiś pomysł poza jakimiś niestety wyglądającymi na pozorne ruchami.
Czyż p. Gowin nie może w ramach protestu zrezygnować z mandatu posła ?
Sądzę, że najbardziej honorowym wyjściem w sprawie wyborów była by rezygnacja wszystkich kandydatów!
PAD jako przedstawiciel partii o najwyższych moralnych standardach powinien ten ruch zainicjować! Było by to rozwiązanie najbardziej fair play.
Czyżby nie stać było pana Prezydenta na taki gest???
A skoro już te wybory muszą się odbyć…Ponieważ absolutnie nie wierzę w gwarancję uczciwości rozwiązania kopertowego postuluję zagłosujmy JAWNIE!!!
Dajmy szansę zagłosowania online, przez telefon, internet, na końcu w reszcie pocztą…Podpisana deklaracja zagłosowania na konkretnego kandydata wysłana (poleconym?) do PKW mogła by wystarczyć!
Dwukrotnie zmniejszyło by to ilość korespondencji, a gdyby część z uprawionych zdecydowała się zagłosować online, to jeszcze więcej!
Ja nie wstydzę się mojego kandydata! A Państwo?
@ Jagoda
Tow Jarosław już wie że przegrał ….Zmieciego go wraz z PIS – kryzys gospodarczy , tzn pusta micha suwerena…
@ PolakzSydney
Trafna diagnoza tutaj….: https://azja-zachodnia.blogspot.com/2017/06/55-rzeczpospolita-pogowkow.html?fbclid=IwAR0CEegamdQkIyjzAGU8GJvLEzk8RbSGN0sycHo0dAVx6zG_caw0qN7kNj8
Wałęsa powiedział kiedyś o Kaczyńskich – nadają się do burzenia, nie do budowania. I właśnie Kaczyński topi swój okręt „zjednoczona prawica”. To jest typ charakteru, który jak powie nie, to zdania nie zmieni choćby się paliło i waliło. I niech w tym uporze o wybory wytrwa. Właśnie prysnął mit „odpowiedzialnego Szumowskiego”, który z worami pod oczyma na konferencjach straszy pandemią, by zagłosować za wyborami 10 maja. kto mu teraz uwierzy, że jest niebezpiecznie. Wali się gospodarka, a ma temu zapobiec pani od muzealnictwa. Brawo pisbolszewia, trzymam kciuki za tę degrengoladę. Mądrości opozycjo – wytrwać i nie ustępować pisbolszewii!
@ And63
Jedyny + po pisowskim ” eksperymencie ” będzie to,że upadek PIS pociągnie za sobą również upadek polskiego Kościoła, który tenże PIS wyniósł do władzy……Cena jaką zapłacimy za ten eksperyment , będzie ogromna….
,,Czy ktoś pracuje w rządzie nad planem znoszenia restrykcji nałożonych na naród? W Hiszpanii już trwa dyskusja, jak wyjść z lockdownu. Podobnie w Wielkiej Brytani”
Próżne pytanie? A po co? Najważniejsze są wybory i utrzymanie władzy. Bez zachowania ,,ciągu technologicznego władzy” nie da się ,,wygrać” wyborów w 2023r. Jest tyle rzeczy jeszcze do zrobienia: wziąć ileś premii, sutych wypłat, ustawić biznesiki, porachować sie z mediami ,,polskojęzycznymi”.
Władzy raz danej nie oddamy…
@jacek2
6 kwietnia o godz. 19:00
Panie Jacku niestety nie podzielam Pana optymizmu, chociaż kibicuję Pana opinii.
Gdy nastąpi kolaps ,,IV RP” a może i ta trzecia zejdzie, to zawsze wyłoni się jakiś autorytet bo na TAKI właśnie autorytet będzie ,,społeczne zspotrzebowanie” (przyklaśnie temu nawet GW) ,,otwarty” biskup wynurzy się z otchłani i wraz kilkoma innymi ,,autorytetami” (np. uhonorowanym watykańskim medalem Katonem Rzeplińskim) bo autorytety chętnie podeprą swoje autorytety takim autorytetem* i ,skwapliwie” skorzystają z jego ,,dobrych usług” w dziele łączenia Polaków. Boć najgorsza to zbrodnia, to ta wraża a odmienna opinia…potem spirala narasta…
Za łaskawym, rzecz jasna, ,,co łaska” , ,wyrażone głosem delikatnym jak aksamit a językiem ezopowym.
And63, piszesz bardzo dobrze, zgodnie z zasadą logiki. PiS i polityczny sojusznik (najstarszy polityk ludzkości czyli religia instytucjonalna) poniesie za to właściwą karę, jaką? Niebawem zobaczymy.
Podejrzewam że PiS i Instytucjonalny KK niebawem bedą mieć to, na co zasłużyli.
Dlaczego Kaczyński nie dziękuje?
Do tego trzebaby istnieć.
Kaczyński to fantom, to ten demon Goyi, który zbudził się gdy rozum spał.
Obywatela Kaczyńskiego w znaczeniu członka społeczności po prostu nie ma!
To tylko medium wyzwalające w ludziach za ich wiedzą i zgodą, najplugawsze właściwości.
To psychopatyczny niebyt i internetowe porno bez wizji i fonii.
It’s Prezes, stupid.
@slawczan
Trudno zrozumieć ten wpis i złośliwość pod adresem prof. Rzeplińskiego, ale odpowiem, bo kreśli pan scenariusz dojścia do władzy skrajnej prawicy. Otóż nie, skrajna prawica jest mocna w gębie, ma swoje bojówki, ale PiS zmiecie ją w minutę, jeśli uzna to za potrzebne, bo groźne dla jego władzy. Niewykluczone, że przy okazji zamachnie się też na legalną prodemokratyczną opozycję, ale to w konwulsjach kryzysu będzie pseudorozwiązanie, nie likwidujące prawdziwych powodów niezadowolenia społecznego. Może to prowadzić do ,,kryterium ulicznego”, a ono zmiecie PiS. Do zapełnienia próżni zgłosi się wielu chętnych, owszem, ale tylko obecna opozycja jest przygotowana, mam nadzieję, do przejęcia władzy. Proszę też pamiętać, że póki Polska należy do UE, PiS musi się liczyć z zawieszeniem transferów finansowych, gdyby poszedł na całość. W sytuacj kryzysu to jeden powód więcej, by scenariusz siłowy był jednak ostatecznością.
Wrog Publiczny nr 1,Kaczynski ,wepchnal 96 osob do grobu teraz pcha 30 mln. Obudzcie sie!!!
Slawczan
6 kwietnia o godz. 19:01
Austria luzuje ograniczenia od 14.04. , Niemcy od 19.04.
Nie wiem, jak to luzowanie w DE ma sie do propozycji kwarantanny dla wjeżdżajacych do DE.
Redaktor.
Kryterium uliczne bedzie, niestety. Do przyczyn dokłada sie policja (milicja ?) karząc ludzi mandatami po 500 za wyjście z domu. To karanie w niektórych przypadkach wygląda na represje. A zakazy są coraz bardziej absurdalne, np. nie można iść do lasu, czy karanie ekspedientki w pustym wiejskim sklepiku za to, że w godz, 10-12 obsłużyła młodzieńca.
O k….
Za RMF
„Projekt ustawy autorstwa PiS w obecnym kształcie WYMUSZA na wszystkich uprawnionych do głosowania, zwrócenie karty do głosowania pod karą 3 lat więzienia.
Nawet jeśli wyborca nie będzie chciał oddać głosu, będzie musiał się pofatygować do skrzynki.”
Nawet za komuny tak nie bylo, Kaczorowi i akolitom już zupełnie odbiło. Frekwencja 100%, a może i 110.
„Od kilku dni słyszę, jak moje koleżanki i koledzy z ław poselskich narzekają, że prezydent jeździ po całej Polsce, odwiedza szpitale, przebiera się w mundury itd. Uważam, że jest to czysta hipokryzja z naszej strony – podkreśla i tłumaczy: „Po pierwsze dlatego, że gdyby siedział w Pałacu i nie wychodził, to byśmy mu zarzucali, że się schował, jest tchórzem i nic nie robi. Po drugie, absolutnie każdy na jego stanowisku wykorzystałby tę funkcję i robił dokładnie to samo”. – Dobrze wiecie, że wytykanie mu tego jest czystym cynizmem” – dodaje Klaudia Jachira, posłanka Koalicji Obywatelskiej
Nie rozumiem argumentacji Gowina, na poziomie czysto logicznym: podał się do dymisji, bo się nie zgadza na korespondencyjne wybory 10 maja (o czym wielokrotnie mówił). Jednocześnie, przekonał swoich kolegów z partii, aby zagłosowali za korespondencyjnymi wyborami 10 maja i dlatego nie muszą oni opuszczać rządu. Przecież to bez sensu jest.
@Maciej2
Sens jest taki: Gowin umył ręce i czeka na powrót na białym koniu, a jego grupa, razem z żonami i krewnymi królika, dalej konsumuje apanaże pod parasolem ,,dobrej zmiany”.
https://www.rp.pl/Komentarze/304069890-Szuldrzynski-Czy-mozna-az-tak-lekcewazyc-prawo.html
Robili to od 2015 roku i społeczeństwo miało to w czterech literach. Andrzej D. by powiedział tak na wiecach – Można? Można!!!
Jacek, NH
6 kwietnia o godz. 20:50
Polscy obywatele potrzebują w tej chwili dobrej służby zdrowia a nie jakiegoś pajaca jedzącego po kraju za dwa miliardy, taki pajac nie uratuje żadnego ludzkiego życia bliskiej nam osoby.
Panie Redaktorze, Gowin ma zaplecze polityczne w postaci biskupów i chyba na to liczy?
Chyba doskonale Pan wie dzięki komu PiS dostał się do władzy i zdobył większość parlamentarną?
Wydaje mnie się że biskupi polscy chyba zrozumieli, że nie na tego „konia” postawili, bo ten „koń” na którego postawili może pociągnąć nie tylko na dno siebie, ale też tych, co na nim siedzieli.
@Adam Szostkiewicz
6 kwietnia o godz. 20:08
Dla uściślenia – bo rzeczywiście, może być odebrany jako mało klarowny.
To co mam na myśli: to odpowiedź na ,,nadzieję” @Jacka2: że wraz z spodziewanym upadkiem dobrozmieńców na dno pójdzie także jego wspólnik w występku czyli KRK. A ja tylko wskazuję, że znając tą korporację oraz serwilizm wobec kleru ogromnej (poza Razem) części opozycji demokratycznej, to KRK ,,umyje sie” od wspólnictwa w wykolejaniu ustroju państwa za pomocą ,,otwartego biskipa” i jego ,,dobrych usług”. I tak ta antydemokratyczna korporacja ,,przechowa się”.
Niestety wobec Pana Profesora nie mam szczególnej atencji: gdy był szefem TK nie widział żadnego łamania konstytucji za tzw. normalnych (niepisowskich) czasów: czyli gwałcenia neutralności światopogladowej państwa, prawa do wychowywania dzieci wg. swoich przekonań(bardzo wielu moich znajomych podzielających moje przekinania wysyła dzieci na lekcje indoktrynacji katolickiej co by uniknęły wytykania przez grupę rówieśniczą) i zapisanej ,,realizacji zasad sprawiedliwości społecznej” (chyba za takową uznamy darwinizm społeczny).
@Adam Szostkiewicz
6 kwietnia o godz. 21:48
Piekny wpis: lapidarny, smakowity i doskonale opisujący.
Gowin to albo idiota – myśli, że stracona cnota odrośnie albo fenomen: zjada ciastko i je ma.
Autor pyta – rozumiem, że retorycznie – czemu Kaczyński nie dziękuje medykom. Odpowiedz jest bardziej niż banalna – bo nie musi a skoro nie musi, to nie uważa za potrzebne. Wystarczy poświęcic kilka (wiem, bolesnych) godzin na lekturę komentarzy na otwartych forach gazety czy onetu. Ktoś powie, że to dzieciaki, margines, płatne trolle i będzie miał nawet do pewnego stopnia rację. Do pewnego stopnia nie oznacza jednak, że z tą racją może cokolwiek począć. 30 procent tzw. suwerena to ludzie tkwiący mentalnie nawet nie w latach 70-tych co raczej 50-tych zeszłego wieku a druga, mniej więcej podobna ilościowo do tej wymienionej grupa znajduje się na granicy wtórnego analfebytyzmu czyli nie rozumie co się do niej mówi i pisze. Sumując, Kaczyński doskonale wie, że niczego nie musi ale wszystko może.
Zasadnicze pytanie. czy osoba uprawniona do glosowania bedzie ukarana nie odebrawszy karty ? Rowniez jezeli przebywa w szpitalu lub poza granicami Polski ?
@Lubicz56
Hm, nie może wszystkiego.Np żyć wiecznie, nie zestarzeć się itd. Biologia.Po drugie, psychika: tłumiona zwykle agresja rozsadzi w końcu funkcjonowanie umysłu. Po trzecie, polityka. To singiel, wszedł w fazę Bieruta, później przyjdzie faza Gomułki. Nie ma żadnego szczerego otoczenia, tylko adiutantów. Jak się potknie, już go nie podniosą. I rzucą się sobie do gardeł.Historia autorytaryzmu.
@czaro
Pan żartuje, pytania są abstrakcyjne, bo takie wybory są szulerką. Łamią prawie wszystkie przymiotniki, na czele z tajnością głosowania. Jeśli się odbędą, będziemy z powrotem w ,,demokracji ludowej”.
@slawczan
Kościół i PiS to emanacja tej części społeczeństwa, której głosem chce być Zandberg. Socjalizm centralistyczny, etatystyczny, antyelitarny, w oprawie narodowo-katolickiej.
cóż , ja im życzę TWARDEJ PRYCZY I CELI Z WIDOKIEM NA MUR.
za wszystkie kłamstwa i kradzieże – pis zasłużył na to jak mało kto.
Ja wiem, że pis upadnie , wiem że Polska , tak jak obiecywał w kampanii PIS, będzie w ruinie, i właśnie za doprowadzenie do tej ruiny mam nadzieję że odpowiedzą karnie.
Pan Redaktor napisał: „Kościół i PiS to emanacja tej części społeczeństwa, której głosem chce być Zandberg. Socjalizm centralistyczny, etatystyczny, antyelitarny, w oprawie narodowo-katolickiej.”
Czy Pan twierdzi, ze w zamysle Zandberga jego wyborcami ma byc elektorat katolicki i narodowy, na którym opiera sie PiS oraz Kościół? Czyli Radio Maryja, i tzw. „mochery”? Jesli Pan tak twierdzi, to dlaczego Zandberg nie robi tego samego, co Kaczyński et consortes? Czyli wizyty na J.Gorze, prowadzanie się pod rękę z Rydzykiem, itp. Gdyby chciał zdobyć te same glosy, to powinien używać tych samych metod. Ale tego nie robi. Czy Pana stwierdzenie nie kłóci się z faktami?
Panie Redaktorze czy Pan ma jeszcze jakieś oczekiwania wobec tego osobnika, ktory 30 lat pracuje nad doprowadzeniem Polski do ruiny. Pies go …
Coronovac zbawce Polski na Krola a Klejnot Narodowy jak proponuje zGlinski zalozyc Dudzie.[Ale ten z GS-u ktory uzywano na pastwisku dla krow]
@jacek2
6 kwietnia o godz. 18.48
1. primo – dziekuje za link – wcale jakos nie czuje satysfakcji – chyba odwrotnie.
Zyje sobie od lat wielu w tym Sydneyowie, bywam w kraju nad Wisla dosc czesto -za kazdym razem szczeka opadala mi z wrazenia – a tu bec !.
Siedze w domu – wiadomo corona – zaslonilem wszystkie lustra aby niewidziec tego POLAKA – coz caly czas Polakiem jestem.
@narciarz2
Zandberg wydaje mi się lustrzanym odbiciem Kaczyńskiego, dogmatyczny, doktrynerski, miłośnik Piketty’ ego, tak jak Kaczyński.Podobieństwo ideowe jest socjalistyczne, tylko opakowanie się różni. Obu łączy antyliberalizm. Kaczyński jest dziś antyliberalnym dewotem, Zandberg antyliberalnym neomarksistą. Obu łączy niechęć do demokracji liberalnej.Gdyby Kaczyński zrzucił maskę dewota, dogadaliby się szybko.
@ Adam Szostkiewicz
Czyli true-lewica spotyka true-prawicę. I rączka rączkę myje. Wokół dużo mydła.
Potwierdzeniem takiego obrazka są wpisy i komentarze ze środowiska p. Sroczyńskiego i Galopującego Majora.
Pisowcy uiszczają awansem opłatę na rzecz ePiSkopatu za wyborczą mobilizację „owieczek” .
Żadne „czarne parasolki” nie wyjdą na ulice, bo mamy stan wyjątkowy, bez stanu wyjątkowego:
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,25850511,pis-wyciaga-z-zamrazarki-projekty-ustaw-po-swietach-obrady.html#s=BoxOpImg1
Rydzyk, ordo iuris & Co zagrzeją suwerena do obrony poczętego.
Dobrało się dwóch gangsterów i nie odpuszczą. Do czasu!
Wirus w natarciu, gospodarka się wali, a ta kacza banda chce się zajmować w Sejmie aborcją.
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/aborcja-w-polsce-zaraz-aborcji-wraca-projekt-kai-godek/c76xycy
Oni naprawdę chcą zamienić się z bombkami bożonarodzeniowymi na choinkach.
Pytam, bo nie jestem zdecydowana: czy odebrać kartę i podrzeć, czy nie odbierać w ogóle? Jeśli nie odbiorę, może ktoś ją użyje zamiast mnie?
Gościem Roberta Mazurka w porannej rozmowie RMF FM był były szef MON w rządzie PO-PSL Tomasz Siemoniak. Dziennikarz upewnił się, że opozycja domaga się dziś od rządu wprowadzenia stanu klęski żywiołowej i na tej podstawie przesunięcia wyborów. – Tak – potwierdził polityk PO. W tym momencie prowadzący program postanowił zacytować wypowiedź premiera. – Pan premier mówi tak: „wciąż nie uważam za konieczne wprowadzenia stanu klęski żywiołowej, choć mamy klęskę żywiołową. Jej wprowadzenie oznaczałoby bowiem przesunięcie wyborów” – cytował Mazurek. – No to właśnie jest taka zdumiewająca retoryka, że czegoś co jest oczywiste… – zaczął odpowiadać Siemoniak. Wtedy dziennikarz dodał: „Zapomniałem panu powiedzieć, że to był premier Tusk. Mówił tak 6 czerwca 2010 roku. Pan to powinien pamiętać, bo był pan wtedy w rządzie”.
Pamiętam niejednego, który zachwycał się Gowinem jaki on wspaniały i etyczny. A przecież nie od dziś ten typ totalnie lawiruje, żeby utrzymać się przy korycie. Tak lawiruje, że już sam się zakiwał. Cieszę się, że redaktor potwierdza moje podejrzenia, że rządzący kompletnie się pogubili. Nie mieli żadnego planu na ewentualność epidemii i teraz też na bieżąco improwizują.
@JNH
Nie znam tej wiadomości, więc nie będę komentował, ale nie wydaje mi się uczciwie przedstawiona. W 2010 r. mieliśmy kryzys smoleński, czemu Tusk miałby żądać ogłoszenia stanu klęski żywiołowej? A zagranie Mazurka jest poniżej krytyki. Trudno, by Siemioniak miał pamiętać każde słowo Tuska.
@Kalina
Ja odbiorę napiszę na niej:
Kaczyński ty …..(nieparlamentarne słowo)
i wyślę
Gowin to zawsze była pocieszna figura, ot, taki powiatowy mąż stanu, zakochany w sobie trefniś, któremu wydaje się, że będzie nowym de Gaullem. I już nie wiem, kto jest bardziej żałosny, on czy ci na opozycji, którzy widzieli w nim partnera do rozmowy. Ktoś, kto raz zanurzył się w pisobolszewickim szambie, już zawsze będzie cuchnął. Opozycja powinna teraz skupić się na przygotowaniach do przejęcia władzy i to jeszcze w tym roku. Kryzys tak czy inaczej zmiecie PiS ze sceny, pytanie tylko czy potrzebne będzie do tego
kryterium uliczne.
Jagoda
7 kwietnia o godz. 9:33
Dobrze ,kk może wykazać się jako „obrońca życia” i przekazać co najmniej polowe swojego majątku ziemskiego na rzecz służby zdrowia bo miliony Polaków jest tej chwili zagrożonych utratą zdrowia a nawet życia.
Dobra okazja żeby przypomnieć kk o obowiązkach wynikających z takich słów.
Konfiskata polowy majątku kk na rzecz służby zdrowia! Dla „obrońców życia” to najmniejszy problem liczy się ludzkie życie i z wielką radością przekażą majątek i to dobrowolnie.
@Kalina
7 kwietnia o godz. 10:01
Karty będą dostarczane do skrzynek na listy, nie będzie potwierdzenia odbioru. Nie ma więc ani gwarancji, że zostało to dostarczone, ani – że odebrane.
Powiedziałbym, że wyjęcie przez Ciebie karty ze skrzynki może zapobiec wyjęciu jej przez kogoś innego – ale tak naprawdę nie ma to żadnego znaczenia 🙂
Nikt przecież nie skontroluje, skąd faktycznie będą pochodzić karty, które zostaną zeskanowane do systemu komputerowego. Związek między głosem, PESEL-em i oświadczeniem jest dosyć luźny, zaś każdy element może zostać wymieniony 🙂 Nie ma też problemu, żeby dodać do systemu „głosy” z brakującymi PESEL-ami (tj. ludzi, którzy nie zagłosowali).
Jeszcze taka ciekawostka: wpisuję pomyłkowo PESEL sąsiada. Czyj głos będzie się liczył – wygrywa pierwszy zeskanowany? oba nieważne? 🙂
No jest Meksyk!
Offtop: abp Pell uniewiniony
Będzie komentarz Panie Redaktorze?
Bo wyrok mocno zaskakujący
@Clopak
Już jest na naszej stronie.
@Kalina
Ale Pani wie, że podobno koperta musi zawierać Pani dane?
Bardzo mnie pan Redaktor zaskoczył pisząc, że „Zandberg wydaje mi się lustrzanym odbiciem Kaczyńskiego, dogmatyczny, doktrynerski, miłośnik Pikkety’ego, tak jak Kaczyński.”
Panie Redaktorze za daleko Pan „popłynął”, szkoda.
Zandberg nie jest narcyzem i psychopatą w przeciwieństwie do tego drugiego.
Porównywać Zandberga do Kaczyńskiego to tak jakby porównać Stalina do Marksa.
Zandberg nie urządza „tańców” na trumnach i nie prze do władzy po trupach i myślę, że nigdy tego nie zrobi.
Nam w Polsce potrzebna prawdziwa lewica i prawica, która ze sobą potrafi rozmawiać na argumenty, a nie przypisywanie komukolwiek (czy z prawicy czy z lewicy) podobieństw typu, jak uczynił to Szanowny Redaktor.
Niszczymy wciąż siebie wzajemnie nie mając świadomości, że to czynimy.
@Adam Szostkiewicz
7 kwietnia o godz. 15:08
Pewnie musi, bo jak by do mnie trafiła…:)))) A wracając do Gowina…Długo się meczyłam, kogo mi przypomina, ale mam!!! To Profesor z „Operetki” Gombrowicza, który wszedł w kolaborację z nową władzą, ale bardzo go to uwierało, więc biegał i krzyczał: Rzyg, rzyg, rzyg…
@Maciej2
7 kwietnia o godz. 14:14
Faktycznie. Pytam niemądrze:)))
@andrzej52
7 kwietnia o godz. 12:05
Ojej…pański głos może być nieważny:)))
@ Slawczan
6 kwietnia o godz. 19:51
Może tak może nie , jak to mówią nasi rosyjscy przyjaciele Поживём – увидим… Kościoły Irlandzkie i Hiszpańskie były równie potężne jak ten polski …. Jest to tylko kwestią czasu , bo poziom ciemnoty w tym narodzie jest ogromny. Zawsze pusta micha suwerena ( która już jest na horyzoncie zdarzeń….) wywracała polskie rządy…Tym razem nie będzie inaczej…Odnoszę podobne podobne wrażenie jak dr Jacek
Kucharczyk : https://wiadomo.co/dr-jacek-kucharczyk-ostatnie-chwile-dyktatora/?fbclid=IwAR0AasYLM5gShCpaQwmJk5LrVKHqWAbwYHhcsfFOdC7LDthxNYQO7j4eWaQ
@chlopak
Trudno.Moja rola jako publicysty jest taka, by przedstawić mój punkt widzenia. To lewica, popierając zdalne głosowanie, przyczyniła się do tego, co dzisiaj wyprawia się w Sejmie. Czy Zandberg był przeciw? Möj wpis był polemiczny, dotyczył opinii innego autora na tym forum. Nie dotyczył spekulacji psychologicznych w stylu dr. Migalskiego, tylko twardych programowych wypowiedzi Zandberga.
Specjalnie dla pana Redaktora:
https://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/adrian-zandberg-zdradza-co-powiedzial-mu-jaroslaw-kaczynski-ws-gestu-joanny/35h4d98
Z tego (wyżej) linku można się dowiedzieć jaka jest etyka Zandberga i czy ją posiada Kaczyński?
Należy mocno działać, aby polski rząd wprowadził stan wyjątkowy. Następnie poskarżyć się w UE. Nastąpi zmasowany atak z Brukseli i Strasburga pod pretekstem dyktatury PIS. Łamania konstytucji, łamania demokracji, ograniczenie swobód obywatelskich, swobody wypowiedzi, itp., itd.
Dwie rzeczy tylko. A’propos Kaczyńskiego – człowiek który od lat prowadzi politykę na śmierci swojego brata nie cofnie się przed niczym. I to już nie są żarty. To nie są żarty, bo, i tu po drugie, on jest w sumie bolszewikiem z natury i żadne, mniej lub bardziej elokwentne teksty, nie zrobią na nim wrażenia. Bolszewicy rozumieją tylko politykę siły. A Gowin…? Zbłaźnił się już parę razy i zrobi to jeszcze parę razy. A wszystko dzięki wyborcom.
@lukipuki
Tabloidem bym się nie podpierał.
@luki
Nie powinien pan być zaskoczony, bo to nie jest żadna rozmowa, tylko pingpong internetowy. Radzę uważnie przeczytać całą wymianę piłek na ten temat. Nie wypowiadam się o Z. jako osobie prywatnej, tylko nawiązuję do jego publicznych wypowiedzi politycznych.
Panie Redaktorze, zgadzam się z Panem, z wyjątkiem jednego: Gowin nie może ratować swojego sumienia, bo go po prostu nie posiada. Zamiast niego posiada ego rozdęte jak balon. Nie wiem natomiast, co zamiast sumienia posiada minister Szumowski, zwolennik klauzuli sumienia.
@Adam Szostkiewicz
6 kwietnia o godz. 23:40
Rozzczarowujaca odpowiedź Panie Redaktorze. I to nawet bardzo…
@lukipuki Panu już odpowiedział trochę…
Uznawać że targetem Zandberga jest odłam narodowo-katolicki społeczeństwa (tożsamy z PiS i katolikami?)? To wręcz szarża intelektualna…Ze wszystkim sie spotykałem: odesłaniem do Korei Pólnocnej i Wenezueli Maduro, niektórzy na Kube mi wywózki życzyli, sam Pan kiedyś był łaskaw zaliczyć do ekstremy politycznej bolszewickiej, rzecz jasna – dobrze, że nie nazistowskiej lokującej się na tych samych rejestrach co faszyści. Trudno – co mi ram. Ale Zandberg jako łowca. No to naprawdę…
A może na PiS nie głosowali tylko psychopaci i szaleńcy od bomb termobarycznych, wariaci tropiący antypolskie spiski, zaczynający dzień od marzeń o ,,dojechaniu Michnika” a kończący snami o penalizacji wegetarianizmu ale także ludzie, których los realnie w III RP nie należał do najszczęśliwszych? Wszyscy nie.mogą wygrywać, nieprawdaż? Ci ,,nie-wygrani” chyba mają prawo marzyć o tym, że ktoś im.pomoże? Że nie tylko na sztandary weźmie los przedsiębiorców czy klasy średniej, górnikow czy …kogo tam ale także ich: tych co wykonują, częstokroć ciężko pracując, prace typu 2000-2500 na rękę? Jeżeli to ekstremizm…to łapy opadają.
Na koniec pytanie: kogo Pan woli? Zandberga, który oprócz podstaw ekonomicznych NIGDY nie negował systemu politycznego w Polsce, jego reguł, głosi idee społeczeńtwa otwartego, o zrównoważonym rozwoju czy Kaczyńskiego od zawsze negujacego system polityczny III RP, podważającego jego instytucje, dla którego ksenofobia ro poręczne narzdzie.
Zadziwiające…Ależ Pan musi tej lewicy nienawidzić…
@slawczan
O nie, myli się pan,nie mam obsesji antylewicowych, odrzucam tylko lewicowy dogmatyzm i jego totalitarną mutację komunistyczną, tak samo jak prawicowy i jego totalitarną mutację faszystowską. Sam mam znajomych o lewicowych poglądach. Poznałem w Londynie panią Ciołkoszową, żałuję, że po 1989 r. Janowi Józefowi Lipskiemu nie udało się odbudować niepodległościowej i demokratycznej PPS; nie miałem problemu z rozmowami z Tomaszem Kalitą i działaczami SLD starszej generacji. Uważam, że mądra lewica, właśnie nawiązująca do PPS, bardzo by pomogła w stabilizacji obecnej sceny politycznej. Stawia pan retoryczne pytania o wyborców PiS, oczywiście, że wielu z nich to ludzie z różnych powodów głosujący na Retorykę Kaczyńskiego, ale to właśnie potwierdza, że Z. w innej niż obecna konfiguracji politycznej dogadałby się z PiS na polu antyliberalnym. To, co pana zadziwia, mnie wydaje się logicznym wnioskiem z tej zbieżności ich pozytywnych poglądów na gospodarczy i socjalny interwencjonizm państwa itp. W czym Razem różni się od PiS w napaściach na Balcerowicza i wywijaniu kliszą ,,neoliberalizm”? Walkę z biedą i wykluczeniem społecznym uważam za pożądaną w państwie demokratycznym, ale są różne jej formy i metody, nie tylko dogmatycznie lewicowa, kończąca się jak dziś w Wenezueli państwową przemocą wobec opozycji, ale także socjalliberalna, socjaldemokratyczna, chadecka (,,ordoliberalizm”),no i klasyczna liberalna, z jakiej wyrósł współczesny demokratyczny kapitalizm. Tak że pańska opozycja K. – Z. mnie nie przekonuje, właśnie dlatego, że w kluczowej sprawie rozwoju i postępu, pomnażania dobrobytu i walki z biedą są sobie bliscy, odrzucając ideę liberalną, a to jest moim zdaniem, popartym wieloletnim doświadczeniem, główna siła popychająca świat do przodu. Wolność narodów i jednostek lepiej służy znoszeniu barier społecznych, dogmatycznie ideologicznych i politycznych, niż państwowy monopol na środki produkcji, tworzenie miejsc pracy, służbę zdrowia, edukację i kulturę. Nie mówmy więc o nienawiści, tylko o różnicy poglądów.
Wydaje mi się, ze stawianie na jednej płaszczyźnie polityka o lewicowym programie oraz psychopatycznego przestępcy, to jednak jest spora przesada.
@narciarz2
Ale ja nie zestawiam osobowości i nie kreślę profili psychologicznych Kaczyńskiego i Zandberga, zostawiam to psychologom, tylko zestawiam ich poglądy i dostrzegam jeden ważny rys wspólny, który dzielà zresztą także z ideologią obecnego Kościoła w Polsce: antyliberalizm.
@Adam Szostkiewicz
@narciarz2
jeśli mogę się wtrącić…ci dwaj politycy maja i podobieństwa i …różnie możliwości
Dla mnie Kaczyński to bolszewik taki wprost w rozumieniu mojej babci i to taki już rozgrzany bojem – przednim jest już tylko jedna droga.
Gdy patrze na Zandberga i cała partie razem to widzę coś na kształt pionierów , naiwnych i pełnych jeszcze ideałów, przed nim jeszcze przynajmniej dwie drogi , owszem grozi mu ścieżka bolszewizmu ale z racji mimo wszystko „młodego wieku” widzę go za dziesięć lat bardziej jako socjaldemokratę.
Oczywiście mogę się mylić.
@luki
nie wszystkie wpisy nadają się do publikacji. Zwłaszcza z insynuacjami.
Ok.
Też bym wiele wpisów usunął za insynuacje wobec niektórych ludzi.
„Marność nad marnościami”, niestety, dotyczy nas wszystkich.
Pozdrawiam.
Jak juz tyle o Zandbergu, to wrzuce jeszcze moje 3 grosze. Gdyby jakis liberalny rzad mial stabilna wiekszosc, to bym nawet na niego zaglosowal. Zeby rzad mial ostra opozycje. Ale gdyby Zandber mial realna szanse na wladze, to juz na pewno nie!