Wciąż rżną głupa
Rżną głupa, udają greka, inaczej nie potrafią. I tak już ponad trzy miesiące od utraty władzy, jedynego dobra, którego łakną dla siebie szczerze i żarliwie. Im bardziej podkręcają, tym mniejsze to robi wrażenie.
Prezydent Duda broni pisowskich prokuratorów, powołując się na pisowskie zmiany w prawie i wymiarze sprawiedliwości. Napisał list w obronie odwołanego prokuratora krajowego, człowieka Ziobry, przypomniał, że skierował do trybunału Przyłębskiej, Pawłowicz i Piotrowicza pytanie o konstytucyjność zmian w prokuraturze wprowadzonych przez ministra Bodnara, a na koniec zagroził jemu i Tuskowi, że skutki ich działań spadną na nich.
Jak orzeknie trybunał Przyłębskiej, to pytanie retoryczne. Jest przecież elementem pisowskiego systemu zabezpieczeń i samoobrony na wypadek utraty władzy przez obóz Kaczyńskiego. Po przegranej system został uruchomiony. PiS z Dudą liczą, że skutecznie, czyli że nowa władza z tą kontrofensywą sobie nie poradzi. Na razie jednak premier z Bodnarem zachowują zimną krew i robią swoje.
Powstaje jednak pytanie, czy większość demokratyczna nie powinna ukrócić tych antyrządowych posunięć raz a dobrze. Na przykład przez uchwałę o restytucji praworządności opisanej w naszej konstytucji do stanu sprzed 2015 r. Wydaje się to racją stanu. Rząd koalicji 15 października nie może być zakładnikiem pisowskiej deformy państwa i prawa.
Tymczasem PiS zapowiada, że wróci do władzy szybciej, niż się to niektórym wydaje. Urządza spotkania pod zakłamanym hasłem „bądźmy razem”, gdy przez osiem lat robił wszystko, by społeczeństwo podzielić na pisowskie i resztę. Rżnie głupa, wmawiając wyborcom, że jest emanacją „wolnych Polaków”, podczas gdy robił wszystko, aby zdusić wolnościowe protesty i demokratyczne społeczeństwo obywatelskie.
Aktem wolności był wynik ostatnich wyborów parlamentarnych, który Kaczyński ośmiela się teraz nazywać na wiecach efektem kłamstwa i manipulacji ze strony zwycięskiej koalicji demokratycznej. Słowa Kaczyńskiego i innych zagończyków pisowskich są jawnym podburzaniem przeciwko nowej władzy. Na spotkaniach w ramach pisowskiej kampanii delegitymizacji rządu Tuska i planów rządzącej koalicji mamy do czynienia z totalną odmową współpracy z obozem demokratycznym. Pogróżki są jej stałym elementem, tak jakby szykował się zamach stanu. I Duda od razu pojechał ściskać się z Dudą od „Solidarności”, tak jakby zawłaszczony przez PiS związek zawodowy miał w razie czego służyć pomocą w przegnaniu Hołowni i demokratów z Sejmu. Już raz to zresztą związkowi bojówkarze próbowali to zrobić.
Kaczyński osobiście mówił publicznie, że oczekuje od Dudy radykalnych działań blokujących rzekome łamanie prawa i demokracji przez rząd Tuska. Co to jest, jeśli nie podżeganie do buntu przeciwko demokratycznie wybranemu rządowi? Jak długo można tolerować praktyki antydemokratyczne w odbudowywanym systemie demokratycznym?
Nie mogę się pogodzić, że takie rzeczy dzieją się w Polsce po 1989 r. Słuchanie pisowskich notabli powtarzających toczka w toczkę przekaz demokratycznej opozycji z lat 2015-18, tylko że bez żadnej podstawy faktycznej, przyprawia o złość i oburzenie. Wiem, że to prowokacje, a jednak nie mieści mi się w głowie, jak ci ludzie mogą tak przekraczać granice przyzwoitości.
Może tak jak sam Kaczyński są jednym wielkim chodzącym kompleksem niższości i wyższości, niezdolnym do wyrwania się ze swojej wyimaginowanej Wielkiej Polski Narodowo-Katolickiej, gdy prawdziwa Polska szykuje się do rozliczenia ich rządów. Wkrótce dowiemy się o kondycji spółek skarbu państwa na czele z Orlenem. To właśnie rewelacje o milionach zarabianych przez pisowskich hochsztaplerów i pisowskie tłuste koty, gdzie tylko udało się je wepchnąć, przeważą czarę wyborczej goryczy.
Wcieleniem tego samego pisowskiego kompleksu jest osiem lat prezydentury Dudy. A jednak do końca działa on i przemawia, jakby traktował siebie i swoje dwie kadencje jako sukces, gdy w rzeczywistości były porażką i czasem dla Polski zmarnowanym.
Prezydent usiłuje straszyć Tuska nie tylko odpowiedzialnością za depisyzację prokuratury. Straszy – równie bezsensownie – przesłaniem budżetu do trybunału Przyłębskiej, a w konsekwencji być może przyspieszonymi wyborami. Mastalerek, szef prezydenckiej propagandy, widocznie nie wierzy nawet CBOS, kontrolowanemu dotąd przez PiS, że Koalicja Obywatelska wyprzedziła w sondażu partię Kaczyńskiego. A skoro nie wierzy, to podpuszcza Dudę na rząd Tuska, jak Kaczyński.
Tymczasem Tusk jak zwykle inteligentnie i ironicznie ripostuje, że Duda to spokojny człowiek i raczej nie hazardzista polityczny, więc jego groźbami się nie przejmuje. Powiedział w kampanii wyborczej, że PiS już nie ma i tego się trzyma. Tak, moralnie obóz Kaczyńskiego się skończył 15 października, a politycznie skończy się w nadchodzących trójwyborach. Dzięki wolnym i świadomym obywatelom Polski. Europa śledzi rozwój wydarzeń politycznych w Polsce.
Nasz kraj jako pierwszy wyszedł z realnego socjalizmu, teraz jako pierwszy tak duży w UE wychodzi z nacjonalistycznego populizmu. To bezcenna lekcja dla starych demokracji zagrożonych dojściem różnych „strongmenów” do władzy. Polska ma znów szansę tworzyć historię polityczną w skali międzynarodowej.
Komentarze
Nic dodać,nic ująć.
A. S.
„Powstaje jednak pytanie, czy większość demokratyczna nie powinna ukrócić tych antyrządowych posunięć raz a dobrze.”
Powinna.
Oszalala i wystraszona Psychopatia i Socjopatia nie odpusci…
Tak, rżną głupa, ale to już nie przejdzie.
Trzeba wpakować do pierdla łeb a właściwie kilka łbów:
1. Gówniarz, śmierdzący gówniarz kurdupel, obszczymur, dostarczyciel kaczego gówna, wierny uczeń Hitlera (Führerprinzip) na kurdupla skalę cdtc.
2. De Bil – przygłup małopolski, popychadło, zdrajca stanu.
3. Gebels pm – pisdonos z aspiracjami na kolejnego capo di tutti capi (cdtc).
4. Zero – wyjęty spod prawa dozorca, brezpośredni wykonawca, zdrajca stanu.
Odrażające swą ohydą indywidua… żadnej litości, śmietnik historii – wieczna hańba i długoletni pierdel za przekroczenie uprawnień i zdradę stanu…
Wieszadełka już wystawić, jako ostrzeżenie dla ewentualnych pretendentów & followersów.
Warto w tym miejscu naszej historii przywołać książkę R. D. Kaplana „Bałkańskie upiory. Podróż przez historię”.
…książka to również przestroga. Na świecie wiele jest miejsc podobnych do bałkańskiego kotła, etnicznych i religijnych beczek prochu, które w każdej chwili mogą niespodziewanie wybuchnąć…
https://czarne.com.pl/katalog/ksiazki/balkanskie-upiory
PiS to jedna beczka prochu.
KrK druga, starsza, bardziej doświadczona, dysponująca większymi zasobami materialnymi. Zatem dużo groźniejsza.
Mówi się, że Kaczyński nie ma innego życia poza władzą.
Tym bardziej dotyczy to funkcjonariuszy krk.
Dosyć władzy upiorów.
Chyba dzis dostalem bzika, chcac nasikac na Wasika.
Panu Redaktorowi nie mieszczą się w głowie prowokacje PiSowskie, a mnie jak najbardziej i poważnie przestrzegam przed ich skutkami, gdyż polski Ciemny Lud jest nieprzewidywalny. Natomiast od lat lansuję postulat resetu przez parlament całego drańskiego ustawodawstwa likwidującego praworządność w Polsce. Nie ma czasu na korowody. Na pierwszy ogień powinien iść ten spęd indywiduów z Przyłębską na czele
@Redaktorze
PiS to sekta a PiSizm jest niedoborem umysłu. Pisanie o nich jakby to byli racjonalnie myślący ludzie mija się z celem i prowadzi do kręcenia się w koło.
Tusk prowadzi swoja narracje jak przystalo na męża stanu i wytrawnego polityka. Nie kopie rannego zwierza bo tego elektorat nie lubi. Przykucnął i czeka kiedy bestia się wykrwawi, co musi nastąpić.
Kaczyńskiem pojechalo pod sufitem doszczętnie. Niejaki Duda jaki jest każdy widzi (stare kalesony). Ziobro nie wróci już do polityki i chwała Bogu. Kto ja się pytam, mógłby odwrócić los PiS-ekty? Ten debil Suski, Terlecki czy matołek Morawiecki albo ciepłe kluchy Gliński? Czarnek? Nawet Pisowcy widzą że to jest niewygodny balast.
Zalecam więc cierpliwość bo PiS już stoi na wrotkach tylko nie chce tego przyjąć do wiadomości. Tusk wie co robi a najważniejsze że widać w działaniach zamysł. Byle się nie skurwili, jak PiS, i pozwolili na skok na kasę tak jak to zrobił PiS.
Rząd właśnie szykuje się do naprawy sytuacji w Trybunale kucharki prezesa. A wierchuszka pis jedzie cały czas z tym samym przekazem który nie dał im szansy na dalsze rządzenie. Im dłużej tak będą „rżnąć głupa” tym lepiej. Nadchodzi wiosna, ta astronomiczna ale przede wszystkim polityczna dla demokratów.
Adresatem skargi na odwołanie prokuratora krajowego powinien być NSA a nie TK.
Ten ostatni z założenia nie jest władny oceniać aktów wykonawczych.
Jeżeli więc TK wyda w tej sprawie postanowienie to ono będzie extra legis
PiS – Partia wolności i miłości do Polski rządziła państwem na sposób mafijny
PiSowska kamaryla u władzy szybko, odruchowo przekształciła państwo w oligarchię, a formy rządzenia coraz bardziej się upodabniały do mafijnych – jeden ojciec chrzestny, zaufani zarządcy terenem i żołnierze wykonujący brudną robotę.
Język PiSowskich funkcjonariuszy coraz bardziej przypomina język mafijny – zawoalowane groźby, bezwzględne żądania i zapowiedzi przywracania porządku, na razie grubym kijem.
Jak patrzę na Mastalerka sterującego prezydentem Dudą jak słupem postawionym na stanowisku, wykonawcą próśb najwyższego przywódcy, to przypominają mi się filmy o mafii i gangsterach. Ten sam język, ta sama bezczelność i akuratność w przekazywania gróźb, te same metody uciszania opornych i zachęcania wiernych.
PiSowcy zajadle walczą o zachowanie swojego mafijnego porządku w państwie. Że ten porządek był mafijny, świadczą tym opowieści agenta Tomka o tym jak na polecenie Wąsika i Kamińskiego woził wysokich funkcjonariuszy CBA w ramach nagrody za dobre wykonywanie obowiązków mafijnych do Wiednia na hulanki w domach uciech i płacił za to wszystko pieniędzmi przeznaczonymi na walkę z korupcją.
Bezczelność tych ludzi jest niebywała oraz naiwność w przekonaniu, że nic się nie wyda, wszystko jest zabezpieczone, a jak ktoś się poważy, to może mu się to nie opłacić.
Język mafijny jest rodzajem eleganckiej grypsery, w której przyjazne słowo jest groźbą, a refleksja szefa na temat sprawności w wykonywania poleceń staje się wyrokiem.
TJ
Jeżeli ukradnie babci torębkę ,to przestępca.A le gdy ukradnie i pobije ,to bandyta.Jeżeli zastawi pułapkę na polityka ,aby go zniszczyć ,to przestępca.A jeżeli ,pomawiany ,i szykanowany popełnia samobójstwo ,to sprawca -,bandyta.
PiS przez 8 lat swoich rządów, systematycznie zawłaszczał państwo polskie. Jak daleko ten proces był już posunięty możemy najlepiej przekonać teraz, kiedy ma być odkręcony .
Zwycięstwo demokratycznej opozycji było rzeczywiście ostatnim dzwonkiem, dla obrony demokracji w Polsce.
Ominięcie Konstytucji nie jest takie proste, jak się pisowcom wydaje. Dudzie wolno tylko to, na co pozwala mu Konstytucja lub ustawa, ale żeby skorzystać z tak przyznanych mu kompetencji, musi wydać akt urzędowy. Szkopuł w tym, że poza przypadkami wymienionymi w art. 144 ust. 3 Konstytucji, taki akt musi podpisać także premier. Bez podpisu premiera będzie tylko świstkiem papieru. Tak stanowią przepisy art. 144 ust. 1 i 2 Konstytucji, których nie da się ominąć nawet ustawą. Dudzie nie wolno więc ani zaopiniować wniosku o powołanie prokuratora, ani wyrazić zgody na jego odwołanie. W sprawie prokuratorów nie wolno mu więc nic. Co najwyżej może zrobić głupią minę.
Czasami łatwiej, szybciej i taniej jest zbudować nowy budynek na tym samym miejscu , jak bez końca reperować stojący tam stary zniszczony dom.
Z systemami państwowymi jest podobnie, n.p. napewno nie będzie opłacało się kiedyś na Węgrzech, albo Rosji reperować systemy pozostawienie przez Orbana, albo Putina. Łatwiej i szybciej będzie tam, zbudować nową demokrację od zera.
Jak patrzę jak trudno jest odbudować demokrację w Polsce po rządach PiSu, to zastanawiam się czasami, czy nie łatwiej byłoby zbudować nową demokrację, jak reperować to co pozostało po PiSie.
„Rżną głupa, udają greka, inaczej nie potrafią. I tak już ponad trzy miesiące od utraty władzy, jedynego dobra, którego łakną dla siebie szczerze i żarliwie. Im bardziej podkręcają, tym mniejsze to robi wrażenie.”
Tyle im zostalo 🙂
Nie ma sie co zrzymac i denerwowac, tylko nadal robic swoje. Politycznie i prawnie nakluwac ten ich balon, patrzec jak flaczeje i sie smiac z ich bezsilnej zlosci 🙂
W pelni sobie zasluzyli na gest Lichockiej i Kamiskiego!
A ich elektorat? Albo zrozumie swoj blad, albo pojdzie na „wewnetrzna emigracje” bez realnego politycznego wplywu.
Gruppenführer suski nie daje o sobie zapomnieć – prosi premiera w publicznym apelu, by ten nasłał policję na pałac Unterführera małopolskego i spacyfikował mu gości… mówią, że chodzi o jakiegoś „narodowca” Bombkiewicza, który od dziecka ma kłopoty z prawem – szuka swój swego…
Ot, zaczęły się „rozgrywki” pisdnych wyświęconych świniopasów, którym dupy się palą, bo widmo celi w pierdlu staje się coraz bardziej realne.
Nawet patentowane suskie przymuły srają w pory.
A ja bym nie lekceważył adwersarza – PIS ma swoje ucieleśnienie w masie społecznej. Ten niemały, bo stale kilkunasto- a nawet bardziej kilkadziesiąt-procentowy udział ma stałe odzwierciedlenie w codziennych, zapewne przez każdego zauważalny w zachowaniach społecznych – liczy się moje, ot co.
Nie można w aspekcie kulturalno etycznym za bardzo obnażać ten paskudny cynizm i cwaniactwo, gdyż masa społeczna poczuje się „obrażona”, ale ukazanie przekrętów finansowych powinno do nich przemówić, bo w ich kategoriach wartości to akurat jest najważniejsze…
Roztrząsanie pisowskiej mentalności i zachowań jest stratą czasu. To jak z masochistyczną wiwisekcją zachowań lumpów spod budki z piwem. Natomiast ważniejsze jest zastanowienie się nad stworzeniem mechanizmów prawnych i społecznych tak aby to ,,czyste zło” już więcej nie wróciło.
I tu warto zwrócić uwagę na ważne ostatnie zdania felietonu: można powiedzieć że Polska zaczyna przechodzić drugą falę rewolucji. Pierwszą były wielkie i historyczne przeobrażenia geopolityczne i gospodarcze naszego kraju. Obecna II fala jest intifadą dotykającą samych przeobrażeń społecznych, czego efektem będzie wyjście, nie z samego kaczyzmu (co jest oczywistością) lecz znacznie szerzej. Mówiąc w skrócie: z patriarchatu.
Co do zagranicznych obserwatorów, tak możemy (i jesteśmy!) być europejską inspiracją w kwestii ,,dekaczyzaji” jako źródło nadziei. Mam nadzieję że dla amerykańskich elit również.
Żadne słowa , choćby miały niewiadomo jak duży ciężar gatunkowy , zawartość prawdy , słusznej krytyki , oburzenia itp. nie są w stanie pisowskim gangiem wstrząsnąć i zmusić ich do konstruktywnego myślenia. Obecna prezydentura każe poważnie się zastanowić , czy urząd prezydenta , tak naprawdę , jest polskiej demokracji potrzebny, wszak obraz jaki się w związku z nią nasuwa to ” piąte koło u wozu „.
Apelowi 37 sędziów SN należny jest szacunek wyrażony w niezwłocznym przystąpieniu do działań na rzecz przywrócenia porządku prawnego , nawet gdyby miał być zastosowany ( moim zdaniem ) stan wyższej konieczności. Niecierpliwość społeczeństwa w tej kwestii narasta i trzeba się z tym liczyć. Czas zdjąć białe rękawiczki i przemówić do PIS-u ich językiem
@bartonet
Infidada? Raczej druga rewolucja demokratyczna.
Adam Szostkiewicz
31 STYCZNIA 2024
19:17
@bartonet
„intifada”
Faktycznie niefortunne określenie w tym kontekście… oczekiwanej gruntownej ewolucji ustrojowej, prawnej, społecznej, gospodarczej/demokratyczny kapitalizm … kulturowej – nowej obywatelskiej demokracji parlamentarnej – stosownie do wyzwań rzeczywistości i prognoz geopolitycznych…
intifada [ar. intifāḍa ‚drżenie’]
w krajach arabskich: powstanie zbrojne
Używane zwykle w odniesieniu do konfliktu palestyńsko-izraelskiego na Bliskim Wschodzie w XX wieku. Wówczas zapisywane również wielką literą: Intifada.
Ciekawy jest dudowski „argument”; każda ustawa uchwaluna bez udziału K&W będzie kierowana w trybie kontroli następczej do trybunału Przyłębskiej celem zbadania ich zgodności z Konstytucją.
Ja chyba „coś po drodze zgubiłem”; czyżby W&K posiadali jakieś „złote” mandaty, które miałyby dawać Pisowi zdecydowaną większość w Sejmie? No bo jeżeli tak – to niestety Duda ma absolutną rację… Jak zwykle Kaczyński zresztą…
Duda..jak to łatwo powiedzieć!
Duuuda to nie pytać o nic.
bo Duda ma dzieła swoje
a ich sensem, to pan Prezes i PIS
Nagle świat się zmienił w jedną dooobę
ten przegrał kto wygrać miał!
Partyyyja prawie stoi nad grobem
a Nadprezes wciąż podpala swój szał.
Jeszcze ,z długopisem twoja ręka
podpiszesz.. co Jarek Ci rzekł.
Bóg z gipsu ten przed którym wciąż klękasz
nie ma mocy. Jego plan w gruzach legł.
Duda…jak to łatwo powieeedzieć.
Duda z ośmiu lat szary pył..
W tym słowie zobaczyć trzeba.
Kim dziś jest i kim był.
Duda! wielu będzie znów krzyczeć
Wąsik wraz Kamińskim znów drżą
Bąkiewicz i jego kibice łby golone
zawsze przed tobą gną.
Duda! Jak to łatwo powiedzieć!
Duda .Tylko tylko to więcej nic!
Czego? się można spodziewać?
Party- żarty, albo kicz ,albo pic.
Kalinowi ludzie powstali z kolan , i Kalina pisze i pisze, zamiast przeprosic za swoja antysemicka wycieczke. Po niej jednak wszystko splywa i obdarza nas blogowa prymuska w dialogu z gospodarzem, we wczesniejszych wpisach dziesiatkami bredni, zamiast… na szczescie AS oraz paru innych zauwazylo kretactwa blogowej z bloku. Ciekawy przypadek pojscia w“zaparte“, taka niestety jest karnacja Kaliny. Nie odstaje od tych, ktorzy wlasnie utracili wladze.
Z ciemnego ludu „rozjasniona“ ostrzega AS oraz pozostalych. Pozostaje pytanie, czy ostrzega przed soba sama i jej podobnym kalinowym filistrom?
logo
31 STYCZNIA 2024
14:55
Mój komentarz
Czy ustawa, która przyznaje prezydentowi prawo do potwierdzenia swojej zgody na mianowanie lub odwołanie prokuratora krajowego jest zgodna z konstytucją?
Konstytucja wyszczególnia ściśle, które akty mianowania /powołania wymagają zgody prezydenta. W Konstytucji nic nie ma o zgodzie prezydenta na mianowanie lub odwołanie prokuratora krajowego.
Czy ustawą można przyznawać prezydentowi uprawnienia nie ujęte w Konstytucji?
TJ
Niestety trudna jest droga europejskich demokratow, szczegolnie w nowych krajach Unii. Demokracja i spoleczenstwo obywatelskie sa zmudnym procesem, w ktorym mozemy i powinnismy uczestniczyc.
@Cenzor
31 STYCZNIA 2024
18:59
„Niecierpliwość społeczeństwa w tej kwestii narasta i trzeba się z tym liczyć.”
Chyba w jakis niedoinformowanych bankach malych dzieci: „Ja chce wszystko i to natychmiast!”
Rzad mamy dopiero troche ponad miesiac (w miedzyczasie byly jeszcze swieta). Napraw jest w toku tyle jak chyba nigdy w Polsce. Wiele spraw juz zalatwiono. A do pierwszych 100 dni rzadu mamy jeszcze kawal czasu 🙂
Ja jestem z postepow wiecej niz zadowolony. Oby tak dalej 🙂
Niestety stan zdrowia De Bila pogorszył się przeszedł w stan ostry z tendencją do przchodzenia w stan nieprzemijalny…
I pomyśleć w tak młodym wieku szlag trafił karierę… i jedno miejsce na psychiatrii mniej…
Czas najwyższy na ımpị:czmənt; ang. impeachment, po przymusowych badaniach psychiatrycznych.
X
Marcin Matczak
@wsamraz
Prezydent podpisał ustawę budżetową i nie chce rozwiązywać Sejmu. To dobrze. Najwyraźniej od kiedy nie ma nad nim rozciągniętego parasola politycznego PiS stracił chęć naruszania Konstytucji. Szkoda, że dopiero teraz i że to, czy działa zgodnie z ustawą zasadniczą, czy ją łamie, zależy od tego, kto rządzi.
6:13 PM · 31 sty 2024
·
48,5 tys. Wyświetlenia
Zabawka w kotka i myszkę tumanowatego pałacowego infantyla przechodzi w chroniczną – do końca kadencji…
Przypominam, że Kaczyński po utracie władzy w 2007r też nie chciał przyjąć tego faktu do wiadomości. Jeździł tylko tam gdzie był fetowany jakby był urzędującym premierem, wszczynał przy użyciu brata-prezydenta ciągłe awantury o np. interpretację konstytucji. Jego fobie i manie popychały PiS w rejony skanseno-paranoi. Gdyby nie Smoleńsk i sojusz z KRK a potem seria katastrofalnych błędów PO to byłby godnym ubolewania folklorem jak G. Brałn. Stało się inaczej…
Teraz jego paranoje mają oparcie i instytucjonalne jak i nazwijmy woluntystyczne. Jego szajka wie, że prawie każdy z nich jest przestępcą in spe więc będą walczyć o każdą pędź politycznej ,,ziemii”. PiSowcy są w sytuacji esesmanów na froncie wschodnim w 1945r. Jedyną ich nadzieją na zachowanie żywota jest dotarcie do aliantów zachodnich i tam kapitulacja.Tu, tymi ,,aliantami” będą zmęczenie wyborców jałową polityczną naparzanką (dla nas będzie to ,,zbyt powolnie to idzie”, dla ,,letnich” wyborców będzie to umordowanie zgiełkiem i (ewentualne) potknięcia rządu).
W normalnych czasach Tusk mógłby powiedzieć: nie mogę rządzić bo patologiczny układ mi to całkowicie uniemożliwia, dlatego potrzebuję potwierdzić mój mandat w ponownych wyborach. Rzecz w tym, że coś takiego co spotkało SLD w 2005r czyli porzucenie ich przez wyborców jako kłamców i aferzystów nie wchodzi w grę. Tu wszyscy są okopani jak kacapy na Zaporożu…
Dla tej, ktora wciaz rznie glupa….
Godzina pamieci w niemieckim Bundestagu…moze zainteresuje niektorych o zasobie jez. wiekszym niz anegdotyczne „Yes“.
Gedenkstunde im deutschen Bundestag.
https://www.youtube.com/live/L5POM5dcZog?si=7m7qcyzt34GGX_-K
Miesiac sie konczy, wiec pozwole sobie na ostatnie zdanie (tym miesiacu)…
Nigdy wiecej, nigdy…
@Adam Szostkiewicz, 31 STYCZNIA 2024, 19:17
zapomniałem wziąć w cudzysłów.
mfizyk
Czy 37 sędziów SN ze swoim apelem to też istoty z banku małych dzieci ?
Marcin Matczak pisze: prezydent… najwyraźniej od kiedy nie ma nad nim rozciągniętego parasola politycznego PiS stracił chęć naruszania Konstytucji. Szkoda, że dopiero teraz i że to, czy działa zgodnie z ustawą zasadniczą, czy ją łamie, zależy od tego, kto rządzi. – To fałszywa teza. Zasłaniając się Konstytucją, broni dziś jedynie tych rozwiązań systemowych i instytucjonalnych, które zostały wprowadzone po 2015 r, przez Zjednoczoną Prawicę i przy jego walnym udziale, (jako posłusznego „notariusza” Kaczyńskiego) , a które w istocie, bez wymaganej w takich sytuacjach „większości konstytucyjnej” – zmieniały w sposób zasadniczy konstytucyjny ustrój państwa. Już to samo wystarczałoby do postawienia i Kaczyńskiego, i AD, i całej czołówki pisowskiej – już nawet nie przed Trybunałem Stanu, ale zwyczajnym sądem karnym, jako zorganizowanej grupy przestępczej… Dlatego na pytanie Adama Szostkiewicza, „czy większość demokratyczna nie powinna ukrócić tych antyrządowych posunięć raz a dobrze. Na przykład przez uchwałę o restytucji praworządności opisanej w naszej konstytucji do stanu sprzed 2015 r.” – odpowiadam: zdecydowanie TAK i po trzykroć TAK. I to jak najszybciej! Tak, to jest nasza racja stanu! Co więcej, taki powinien być też fundament podstawowej narracji politycznej Koalicji 15 Października, powtarzany i przypominany każdego dnia. Bo wojna o narrację właśnie się rozpoczęła…
To nie przypadek, że PiS tak chętnie powtarza dziś hasła, jakby żywcem przeniesione z pierwszych demonstracji KOD-u, tych w obronie legalnego Trybunału Konstytucyjnego, niezależności sądownictwa itd. Powtarzam: to nie przypadek, to stara pisowska metoda – odwracania rzeczywistości, znaczenia pojęć i wartości…
Musze powiedziec ze Pana ostatnie komentarze podobaja mi sie jak nigdy przedtem; chyba dlatego ze juz Pan nie “zdzierżył” i pisze “tak jak jest” sprowokowany tupetem PiSu. Ciesze sie ze uzyl Pan terminu “rżnąċ głupa” bo bardzo mi tego brakowalo gdy slucham ( w wiekszosci) TVNu- zarowno prowadzacy jak i goscie z PO/3Drogi z powaga słuchaja bredni gosci z PiSu, wmawiajacych widzom ze czarne to biale i vice versa- az sie prosi zeby im walnąć prosto z mostu zeby nie obrazali inteligencji oglądających i nie rzneli glupa. Jakosc powyzszych programow by znacznie zyskala a moze co niektorzy z PiSu zrozumieliby ze czas prostackej propagandy juz minal. Stad tez moj apel do Pana i wspolnoty dziennikarskiej zeby juz wiecej nie tolerowac opowiadania oczywistych bajek w imie obiektywizmu dziennikarskiego.
@Cenzor
31 STYCZNIA 2024
23:26
A czy minister Bodnar NIC nie robi? NIE, robi nawet szybciej niz PiS demolke 🙂
No, nie wiem czy jest to tylko rżnięcie głupa czy przemyślana, choć podła i cyniczna, strategia.
Absurdalna „religia smoleńska” zadziałała.
Nie wolno lekceważyć tego co robi zafiksowany na władzy a teraz dodatkowo wystraszony i zagrożony osobnik o cechach psychopatycznego paranoika.
On się nie cofnie.
To jest sytuacja typu: albo, albo.
Warto posłuchać Marcina Dumy:
…kierownictwo PiS doszło do wniosku, że „trzeba wpoić” wyborcy partii, że „zagrożenie dla polityków jest zagrożeniem dla niego samego” – Kamiński i Wąsik przed ułaskawieniem byli ucieleśnieniem narracji „dziś oni, jutro wy”. Stąd ta cała awantura z „więźniami politycznymi” w roli głównej – zauważył. – To była i jest operacja obliczona na to, by utwardzić jak najwięcej wyborców PiS. Jarosław Kaczyński postawił sobie cel: obudzić ich i sprawić, by zerwali się z foteli. Jak chce to osiągnąć? Wyostrzając swoje komunikaty i przeciągając ich na pozycje radykalne. Dlatego niesłusznie moim zdaniem przedstawia się ostatnie wypowiedzi prezesa PiS jako odlot, puszczenie się poręczy czy wręcz objaw różnych dolegliwości zdrowotnych. W tym szaleństwie jest metoda – stwierdził Marcin Duma w rozmowie z naTemat….
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,30654557,boj-o-kaminskiego-i-wasika-szef-ibris-o-sprytnej-operacji-kaczynskiego.html
Podrapał się tedy Pan Prezydent w swoją nabrzmiałą od paragrafów i podpunktów doktorską głowę. A podrapawszy się zauważył, że tam kolejna prerogatywa urosła i aż się prosi żeby i z niej użytek zrobić. Wziął natenczas długopis i machnął lewą, żeby nie było – tą od serca, zamaszysty podpis pod budżetem bo to już termin nadbiegał niecierpliwością brzemienny.
Ale, że ryzykantem nigdy w swej naturze nie był i bywało, że sam z sobą wiódł zażarty prawniczy dyskurs – raz składając projekty, żeby na dniach je nowelizować – i teraz postanowił się w swej jednomyślności podeprzeć.
Przesłał tedy dokument ów do trybunału, słynnego na całą Polskę z kuchni znakomitej i uczt wystawnych, i zaprawdę powiadam wam takiego w kraju nie bywało i nie będzie. Tam w trybie „następczym” czyli musztardowym (jak „musztarda po obiedzie”) ciało trybunalskie pismo przetrawi wytęży się i…i właściwie nie wieda czegoż można oczekiwać. Bo jeśli do zaklepki (inaczej zasmażki) nie dojdzie to sprawa będzie jak śliwka w kompromitacyjny kompot wpadająca.
Ale za dwa nowie – bo tyle czasu na decyzję trybunałowi pozwolono – już świętować będziemy kieliszkami Porto patrząc w procenty parujące aż miło.
@Siskind, 1 LUTEGO 2024, 2:41
”(…)gdy slucham ( w wiekszosci) TVNu- zarowno prowadzacy jak i goscie z PO/3Drogi z powaga słuchaja bredni gosci z PiSu(…)”
Winni jesteście tylko Wy – widzowie. Że po tylu latach nadal te marne spektakle z udziałem podrzędnych pisowskich towarzyszy i ,,rozemocjonowanych” gwiazd dziennikarskich namiętnie oglądacie. Biznes pod przykrywką ,,pluralizmu” się kręci, ale wy poza stratą nerwów nic nie zyskujecie.
Chyba podam niejakiego Dudę do sądu za to że zacząłem pić przed południem. Za każdym razem kiedy słyszę kolejny infantylny bełkot tego człowieka, plugawiącego urząd Prezydenta RP, to muszę se chlapnąć żeby mi się migotanie serca uspokoiło. Kto wybrał tego człowieka? To jest jakiś matrix bo w realu poważny człowiek nie gadałby takich kocopałów jak rzeczony Duda.
Debil pałacowy zwołuje radę gabinetową, żeby rozliczać rząd… z planowanych przez poprzedników inwestycji…
Temu się pierdoli i roi … co kurdupel każe, pachoł wykonuje…
———————————–
Obajek z Pcimia odwołany przez radę nadzorczą Orlenu…
Na pytanie co będzie teraz robił, odpowiedział, że robi „montaż finnasowy by kupić TVN” – niby żart, ujawniajacy jednak marzenie i plan kurdupla… oba tłumokowate nie na swoim miejscu, „zorganizowali” sobie sklepik, w którym będzie wszystko mydło, powidło i widły…
Nędzne psychokreatury „przy władzy”… i ich marzenia o Polsce… kupić TVN!!!
—————————
Zaradkiewicz – trzeci do klipy – wieszczy, że decyzje w sprawie ustawy budżetowj lokaja z pałacu to „pocałunek śmierci dla TK”…
——————————
Pachnie trupem, śmierć zaczęła rozdawać swoje słodkie pocałunki…
@ s. popowski:
„Powtarzam: to nie przypadek, to stara pisowska metoda – odwracania rzeczywistości, znaczenia pojęć i wartości…”
To rzecz mająca u nas długa tradycję, sięgającą przynajmniej czasów ostatniej wojny, kiedy to proradziecki odłam polskiej lewicy (PPR) ukradł hasła PPSu a następnie podporządkował sobie tą partię (oczywiście tłumacząc się racją stanu).
PiS =PZPR !
– Przychodzą do mnie mieszkańcy Lubaczowa i mówią: „Nie możemy oglądać tej pani Pamuły, nie dość, że złachana po przejściach staruszka, to jeszcze łże jak bura suka, że Teleexpress ma małą oglądalność”…
@MM
Tak było. I tak jest, ale może już więcej nie będzie. Są dwa problemy: historycznie biorąc zniszczenie polskiej niepodległościowej lewicy socjalistycznej wynikało logicznie ze zmiany ustrojowej narzuconej Polsce przez wyzwoliciela zniewoliciela sowieckiego. Po drugie kto by się chciał w tej chwili – a przed przegraną też chętnych nie było, chyba że partyjki kanapowe – z obozem mściwego, nienawistnego i odklejonego JK?
@bartonet
To jest współczesna telewizja newsową 27/7. Nie ma obowiązku oglądania. Dla mnie bardzo pomocna zawodowo. Utrzymuje ją stacja matka TVN, dzieląc się dochodami z reklam. Nic tu nie jest skrywane: to prywatny biznes komercyjny, który wyręczał przez długie lata – co jest fenomenem na skalę globalną – media publiczne opanowane przez partię rządzącą jak w PRL.
Prezydent Du*a to rzeczywiście prawdziwa du*a.
Jeśli poważnie uważał, że budżet został niekonstytucyjnie uchwalony, bo zabrakło mu przy tym Wąsika i Kamińskiego, to jako strażnik konstytucji, po co go podpisywał ?
Ale z niego tu już zawsze pozostanie taka niby „dziewica”, a raczej du*a, co to chciałaby , ale jednak siè boi. I tak jednak podpisał, ale niby się postawił , bo starczyło mu odwagi , żeby odesłać budżet do TK. Wiadomo co teraz się stanie. Pisowski TK orzeknie, że bez Wąsika i Kamińskiego w Sejmie, budżet jest nie konstytucyjny, ale rząd i Sejm orzekną , że orzeczenia wadliwie obsadzonego TK nie mają mocy prawnej. I tak będą sobie przerzucać piłeczkę, aż rząd i Sejm wreszcie rozpędzą to towarzystwo wzajemnej adoracji Przyłębskiej, wtedy Du*a też napewno zmieni taktykę.
Do Trybunału Stanu ma na to jeszcze trochę czasu.
Wedłg danych GUS pogłowie bydła w grudniu 2023 r. wyniosło 6435,5 tys. sztuk ca 6 i pół bańki.
To by się nawet zgadzało z czynionymi obserwacjami i intuicją.
W strukturze stada największa zmiana dotyczyła udziału krów – wzrost 0,6 p. proc. w stosunku do grudnia 2022 r.
Też pasuje…
@Adam Szostkiewicz, 1 LUTEGO 2024, 15:19
Wszystko się zgadza. Sam oglądam TVN-news tylko to co jest tam w/g mnie wartościowe i o to samo apeluję do pozostałych: nie dajcie się wkręcać. A swoją drogą od miesiąca jest już większy wybór. A pan nie jest zwykłym widzem tylko profesjonalistą.
Dlaczego po 1989 roku nie podjęto uchwały o restytucji praworządności do stanu z roku 1939? Chyba nikomu wtedy nie przyszło do głowy, że po latach można by było „wyzerować” stan prawny jak w grze komputerowej. Antysymetryści są już tak zacietrzewieni, że każda bzdura i niedorzeczność wydaje się prawdą objawioną.
@pawel markiewicz
… PiSizm jest niedoborem umysłu …
Ba, gdyby tak było i PiS składałby się wyłącznie z samym nieudaczników, to dawno byłoby po ptokach. Niestety tak nie jest, cynizm i koniunkturalizm to nie są znaczenia równoznaczne z głupotą. Największy błąd (grzech!) jaki można popełnić (czy to na wojnie, czy to w polityce), to niedocenianie przeciwnika. Zacytowana fraza dotyczy z calą pewnością części pisowskiego elektoratu i być może Suskiego ale to tyle. To nie pisowski beton z Suskim na czele wygrywal seryjnie wybory i rządzil przez 8 lat. Sami sobie ubliżamy nazywając PiS bandą idiotów.
@tejot (31.01.2024; 20:36)
Kompetencje konstytucyjnych organów władzy określa Konstytucja. Rozszerzanie ich w drodze ustawy nie jest możliwe i to nie tylko dlatego, że Konstytucja na to nie zezwala, ale także dlatego, że ich zakresu poszerzyć nie sposób, bo każdy organ dysponuje pełnią władzy w swoim zakresie, a zasada trójpodziału władzy nie pozwala na dublowanie kompetencji.
Prezydentowi wolno tylko to, co zostało wymienione w art. 144 ust. 3 Konstytucji. Na cokolwiek innego musi uzyskać zgodę premiera. Ale nawet za zgodą premiera nie wolno mu ingerować w kompetencje innych organów władzy. Jest oczywistym, że Prezydentowi nie wolno ingerować ani w uprawnienia Rady Ministrów, ani w uprawnienia któregokolwiek z jej członków. Wynika to choćby ze statusu Rady Gabinetowej. Nawet przyznanie mu takiej możliwości w drodze ustawy (z oczywistych względów niekonstytucyjnej) nie zwolni go z konieczności uzyskania na to zgody premiera. Premier, który – podpisując akt urzędowy Prezydenta – wyraziłby zgodę na ingerowanie przez Prezydenta w kompetencje przysługujące mu na mocy Konstytucji, sam złamałby Konstytucję. Bez zgody premiera Prezydent w sprawie prokuratury nie może nic. Bez podpisu premiera akt urzędowy Prezydenta nie ma mocy prawnej.
Niektóre kompetencje Prezydenta nie zostały w Konstytucji określone w sposób wystarczający, by spełnione zostały wymagania określone w art. 7 Konstytucji. Tę wadliwość można usunąć wyłącznie w drodze ustawy, bo z kolei tylko w ten sposób można spełnić wymagania art. 87 ust. 1 Konstytucji. Taką wadliwością dotknięte jest prawo łaski i prawo nadawania orderów i odznaczeń. Mimo że ustawa o orderach i odznaczeniach niewątpliwie pozbawia Prezydenta swobody w ich nadawaniu, nikt się przeciwko temu nie burzy. Dlaczego więc w kwestii stosowania prawa łaski jest inaczej? Dlaczego nikt nie mówi o dwóch trybach nadawania orderów i odznaczeń (konstytucyjnym i ustawowym), a mówi się tak w przypadku prawa łaski?
Z dystansu 1 LUTEGO 2024 15:22 pisze: –Jeśli poważnie uważał, że budżet został niekonstytucyjnie uchwalony, bo zabrakło mu przy tym Wąsika i Kamińskiego, to jako strażnik konstytucji, po co go podpisywał ?
Powiem więcej. W 2016 roku, gdy głosowano ustawę budżetową, posłowie opozycji zostali przemocą wypchnięci i niedopuszczeni do głosowania w Sali Kolumnowej. Potwierdził to zresztą wicemarszałek pisowski, Terlecki, podczas przesłuchania w tej sprawie. Ujawnił to sędzia Tuleja, który za to „przewinienie” był ścigany i prześladowany. Ta sytuacja, z wyrzuceniem z sali posłów opozycji gdzie był głosowany budżet jakoś PADu nie przeszkadzała i budżet podpisał a teraz ma wątpliwości, hipokryta? Mało tego. podpisał też ustawę która głosowana była tego samego dnia a wprowadzała odpowiedzialność zbiorową. Ta hipokryzja Dudy wybuchła na tym tle gdy odmówił akceptacji ustawie o zastosowaniu represji finansowej wobec oficerów-emerytów LWP uzasadniając tę odmowę właśnie niekonstytucyjnością stosowania odpowiedzialności zbiorowej.
Chociażby z tych tylko dwóch sytuacji wynika, że PAD, to osobnik bez twarzy, skrajny hipokryta, bez honoru, któremu uczciwy człowiek nie powinien podawać ręki. Nie będę tu się ścigał na inwektywy jakie padają tu pod jego adresem ale nie mogę się powstrzymać od przyznania, że ten osobnik budzi we mnie obrzydzenie z jego świtą włącznie.
,,Sam odejdę, mówiąc zupełnie szczerze, nie trzeba mi będzie nawet dziękować. Mam swój honor i swoją godność”. Zagadka – kto tak powiedział? Otóż…był to Daniel Obiadek. A bo nie chciał firmować gospodarki ręcznie sterowanej jaka jego zdaniem miała nastać wraz utratą władzy przez PiS. Paradne, nieprawdaż?
Na koniec naj(nie)smaczniejsze: nie odejdzie sam bo utraciłby milionową odprawę. Mało mu! Nue nażarł się przez te lata. Kolejny, którego będzie trzeba wywlekać za ten obłudny, chciwy ryj.
@roger
Bo symetryzm to głupota o szkodliwych dla ogółu skutkach. Restytucja porządku prawnego opisanego w konstytucji następuje nie po pół wieku, tylko po ośmiu latach i w ramach tej samej konstytucji. Po 1989 roku nie było czego przywracać, konstytucję trzeba było napisać od nowa. Teraz wysiłek jest mniejszy, choć też nie byle jaki, bo chodzi o rozbrojenie pisowskich min podłożonych w systemie prawnym i zmieniających de facto ustrój państwa z demokratyczno-parlamentarnego na autorytarne-monopartyjny.
Cokolwiek „oni” robią, machina wyrywania tych chwastów z korzeniami posuwa się naprzód.
W nadchodzącym tygodniu Sejm uchwałami zabierze się za TK i na to czeka teraz każdy uczciwy Polak. Nie pomoże dziki wrzask Pawłowicz i jej kilku innych kumpli powołanych nieprawidłowo. No i jest plan na Przyłębską. (te wiadomości podał dziś Super Express)
https://www.youtube.com/watch?v=qm87CFxoPQE
Oczywiście zaczną pewnie okupować TK, ale niech sobie siedzą . Można ich tam zamknąć i nie wypuszczać .
Kaczy będzie pewnie organizował wiece, żeby podgrzewać swego suwerena, ale lawina się toczy i nic jej nie zatrzyma.
Nie wiem, co zamierza nowa władza, według mnie należałoby rozpędzić bandę Przyłębskiej i powołać nowy Trybunał
Lubicz56, 1 LUTEGO 2024, 16:22
A kogo w PiS-hordzie, według Ciebie, można nazwać tytanem intelektu? Ziobro to kundel. Tak samo Terlecki czy Rau. Zybertowicz czy Legutko? Daj spokój. Zera tyle że spolegliwe.
Prezes był graczem dużego formatu bo, jakby nie było, trzymał za j——a wielki kraj przez wiele lat. Ale też należy pamiętać, że bitwy z reguły wygrywa ten z przeciwników który w doopie ma reguły i zasady co Kaczyński stosował od zawsze. Wandale tak właśnie pokonali Rzymian.
PiS ma, lub miał, doskonałych najemników-strategów, których prezes słuchał i którzy doprowadzili Prezesa do paru wygranych kampanii. Jakoś ostatnio nie idzie im za bardzo.
Lubicz56
1 LUTEGO 2024 16:22
Ba, gdyby tak było i PiS składałby się wyłącznie z samym nieudaczników, to dawno byłoby po ptokach.
logo
1 LUTEGO 2024 16:23
Kompetencje konstytucyjnych organów władzy określa Konstytucja. Rozszerzanie ich w drodze ustawy nie jest możliwe i to nie tylko dlatego, że Konstytucja na to nie zezwala, ale także dlatego, że ich zakresu poszerzyć nie sposób, bo każdy organ dysponuje pełnią władzy w swoim zakresie, a zasada trójpodziału władzy nie pozwala na dublowanie kompetencji.
Prezydentowi wolno tylko to, co zostało wymienione w art. 144 ust. 3 Konstytucji. Na cokolwiek innego musi uzyskać zgodę premiera. Ale nawet za zgodą premiera nie wolno mu ingerować w kompetencje innych organów władzy.
legat
1 LUTEGO 2024 16:52
Powiem więcej. W 2016 roku, gdy głosowano ustawę budżetową, posłowie opozycji zostali przemocą wypchnięci i niedopuszczeni do głosowania w Sali Kolumnowej. Potwierdził to zresztą wicemarszałek pisowski, Terlecki, podczas przesłuchania w tej sprawie. Ujawnił to sędzia Tuleja, który za to „przewinienie” był ścigany i prześladowany. Ta sytuacja, z wyrzuceniem z sali posłów opozycji gdzie był głosowany budżet jakoś PADu nie przeszkadzała i budżet podpisał a teraz ma wątpliwości, hipokryta? Mało tego. podpisał też ustawę która głosowana była tego samego dnia a wprowadzała odpowiedzialność zbiorową.
Wpisy tych panów/pań sprawiły mi dzisiaj – obok paru innych – wielką frajdę i cieszę się, że na forum pojawiają się nowi/starzy, pełni wiedzy i nerwu komentatorzy, którzy swoimi wpisami podnoszą merytoryczne walory forum „Gry w klasy” – jednego z lepszych, a z pewnością oryginalniejszych, w swojej klasie, w dużej mierze dzięki trafnym, esencjonalnym i inspirującym felietonom pana Redaktora, który ma jeden z lepszych okresów w swojej twórczości publicystycznej.
Na marginesie dodam, że wielu moich znajomych, którym przed wielu, wielu laty poleciłem to miejsce – zwłaszcza panie ze zdumieniem, ale i wewnętrzną radością konstatują ewolucję treści i formy – już prawie codziennej (takie czasy) – felietonistyki i komentarzy forumowych ASA.
Niechby wreszcie Polska rozkwitła normalnością i szczęśliwością na miarę …
PS
30 stycznia 2009 pisał AS w „Egeriach prezesa”:
„Nieudany ten ,,spot” na przywitanie zjazdu PiS. Doceniam, że propagandyści PiS wyczuwają, że ,,tak dalej być nie musi”, a chyba nawet nie powinno. Doceniam zmianę tonu z konfrontacyjno-agresywnego na merytoryczny. Doceniam promocję kobiet w PiS. Ale w sumie wrażenie jest drętwe. ,,Polityczki” prezesa wyglądają jak panie z reklam proszku do prania albo gumy niquitin. Recytują swoje kwestie właśnie jak slogany reklamowe, a potem siadają przy stole, schodzą na mglisty drugi plan, by zrobić miejsce dla Llidera.
Czy ta manifestacja PiS-owskiego patriarchatu jest efektem zamierzonym, tego nie wiem, ale trudno się oprzeć takiemu odczytaniu: kobiety – tak, ale rządzi prezes. A rządzi tym łatwiej, że ma na to przyzwolenie ,,Egerii”. Kim one są, do końca nie wiadomo. Może Eryniami przebranymi za ,,Egerie”.
Trudno jest zmienić wizerunek jednym filmikiem propagandowym (innym partiom też). Stereotyp PiS jako partii aroganckiej, kłótliwej, niedouczonej i antagonizującej Polaków szybko zakorzenił się w powszechnej (pod)świadomości polskiej. Jeśli PiS chce naprawdę zmienić ten stereotyp i zacząć budować nowy wizerunek jako konstruktywnej opozycji, nie może poprzestać na jednym ,,spocie.”
(…)
Myślę, że PiS mógł być zalażkiem niekanapowej polskiej chadecji. I że prezes popełnił błąd, że z tego projektu zrezygnował, ustępując przed łatwizną:, czyli narodowo-katolickim populizmem.(…)”.
————————————————————-
I jak tu nie zwątpić… jak haniebnie zmarnotrawiono czas i jak spotworniało życie wielu z nas, jak wielu ludziom zniszczono życie, pozbawiając należnych im praw i dostępu w porę do usług publicznych wysokiej jakości w ochronie zdrowia, szkolnictwie…etc. w imię „zabawy”w politykę odrażających kreatur producentów kaczego pomiotu, którym zagnoili całą Polskę…
pawel markiewicz
1 lutego 2024
Za każdym razem kiedy słyszę kolejny infantylny bełkot tego człowieka, plugawiącego urząd Prezydenta RP, to muszę se chlapnąć żeby mi się migotanie serca uspokoiło. Kto wybrał tego człowieka?
Ba. Jak to jest możliwe, że ten człowiek ma nadal tak wysokie notowania popularności. W ostatnich badaniach opinii, równie popularny co Rafał Trzaskowski. Czy to ten sam ludzki debilizm, który utrzymuje wysokie poparcie dla gwałciciela, oszusta, zamachowca Donalda Trumpa?
@Rogger77 1 LUTEGO 2024 16:19
„Dlaczego po 1989 roku nie podjęto uchwały o restytucji praworządności do stanu z roku 1939?”
Praworządność II RP czasów sanacji była na poziomie chyba nieco niższym, aniżeli ostatnio za PiS-u. Mielibyśmy od razu państwo przygotowane na twardy wariant węgierski, albo swoisty faszyzm polski.
@ rogger:
„Dlaczego po 1989 roku nie podjęto uchwały o restytucji praworządności do stanu z roku 1939?”
Takie pomysły były. Ze strony bodajże KPN czy innych tego typu oszołomów.
Powrót do stanu z 1939 roku to byłby powrót do anachronicznych rozwiązań, w dodatku wprowadzonych w sposób niedemokratyczny i sankcjonujących państwo policyjno-autorytarne.
correction
Graff5
1 LUTEGO 2024 19:52
Czy to ten sam ludzki debilizm, który utrzymuje wysokie poparcie dla gwałciciela, oszusta, zamachowca Donalda Trumpa?
Obfita literatura przedmiotu – od czasu pojawienia się amerykańskiego napoleonka z obfitym makijażem i potężnym zasobem debilizmu wzbogaconego oszusta – wskazywałaby, że to fala o zasięgu globalnym ze zmiennym kolorytem kontynentalnym i regionalnym.
W wielu stolicach i diecezjach triumfuje kapitalizm autorytarny, który nienawidzi demokracji z wyjątkiem „demokracji” monopartyjnej będącej karykaturą i zwyrodnieniem pluralistycznej demokracji obywatelskiej, która tu i ówdzie jeszcze funkcjonuje.
Ale do tego potrzeba z krwi i kości obywatela – choćby średnio wykształconego, krytycznie myślącego, świadomego swoich praw i obowiazków, odpowiedzialnego… a o taki materiał trudno… to samo się nie urodzi…
To temat na inne opowidanie…
Jednak ostatnio u nas nieco rośnie nieufność wobec debilzmu De Bila…
Poziom nieufności wobec onego wzrósł w ciągu miesiąca stycznia 2024 o 8,4 punktu proc.(w porównaniu z grudniem 2023) i wynosi obecnie 47,9% – nota bene taki sam wynik uzyskal Tusk (wzrost o 1pp). [badanie Ibrisu dla Onetu]
Choć ciągle ufa unemu 41,3 % badanych (wzrost o 2,6 punktu proc.) co daje 4. lokatę w ufności – za Hołownią, Trzaskowskim i Ko-Kam.
Za prezydentem uplasował się Donald Tusk, któremu ufa 38,9% badanych (wzrost o 1,4 punktu proc.).
Według styczniowych 2024 badań zaufania-nieufności do polityków CBOS:
……………………….zaufanie ….. nieufność
Hołownia………….54% (bz)……31% (+3pp)
Trzaskowski……..46% (bz)……35% (-4pp)
Duda………………..46% (-5pp)…42% (+3pp)
Kosiniak-Kamysz44% (-3pp)…27% (+2pp)
Tusk………………..43% (+5pp)..44% (-5pp)
Morawiecki………37% (-5pp)…53% (+5pp)
Debilizm wybrańców i elektoratu, bywa chorobą/zaburzeniem umysłowym osobowości zaraźliwym, bywa też, że jednym nasila się z wiekiem innym słabnie, ale rzadko przemija.
Trzeba obserwować bacznie pole i pielić… konsekwentnie i rygorystycznie.
Graff5
1 LUTEGO 2024
19:52
Ba. Jak to jest możliwe, że ten człowiek ma nadal tak wysokie notowania popularności. W ostatnich badaniach opinii, równie popularny co Rafał Trzaskowski. Czy to ten sam ludzki debilizm, który utrzymuje wysokie poparcie dla gwałciciela, oszusta, zamachowca Donalda Trumpa?
Mój komentarz
Jest to możliwe, bo Duda dobrze wstrzeliwuje się swoim wyglądem, mową ciała w tradycyjne polskie kanony przystojności, piękna, młodości (co jest kojarzone z siłą, energią). powabny, przystojny polityk, który jest w dodatku zdecydowany mądry i uczynny oraz mówi bez kartki.
Wygląd, postawa, zamieszkiwanie w pałacu, mowa ciała, pozorowanie gładkości, uprzejmości i mądrości więcej mówią do jego zwolenników niż czyny, ponieważ czyny trzeba analizować, a wygląd, postawa, mowa ciała są takie jak widzimy – atrakcyjne, emanujące mądrością i pewnością siebie, gładkie i powabne. Przekładają się same z siebie na poparcie dla prezydenta Dudy.
TJ
Mad Marx
1 LUTEGO 2024
20:34
Powodem, dla którego nikt nie byłby w stanie zrealizować niedorzecznego pomysłu o wyzerowaniu stanu prawnego, jest przede wszystkim fakt, że takie „wyzerowanie” doprowadziłoby do totalnego paraliżu funkcjonowania państwa i społeczeństwa. Jeśli ktoś uważa, że wystarczy „unieważnić” kilka ustaw, czy podjąć jakąś uchwałę przez Sejm i wszystko będzie jak dawniej, to dowodzi tylko własnej absolutnej ignorancji prawnej. „Wyzerowanie prawne” 8 lat rządów PiS wiązałoby się przede wszystkim z unieważnieniem tysięcy wyroków wydanych przez sędziów powołanych przez pisowską KRS, z niewyobrażalnymi konsekwencjami dla uczestników postępowań. A to tylko wierzchołek góry lodowej.
@roger
Ależ nie chodzi o wydane wyroki, tylko o depisyzację personalną kilku przejętych przez PiS instytucji: SN, TK, KRS, RMN, KRRiTV.