Aresztowana z patriotycznego donosu
Mało co oburza tak mocno, jak damski boks w rękawicach zamordystycznego państwa. Sądy rosyjskie wlepiają drakońskie kary za obywatelskie nieposłuszeństwo. Nie za podburzanie do buntu czy do przemocy, tylko za pacyfistyczne komentarze na social mediach. Za brak zachwytu z powodu napaści Putina na Ukrainę. Za pisanie i mówienie prawdy przez obywateli rosyjskich o rosyjskich zbrodniach wojennych. Agresor zakneblował społeczeństwu usta, grożąc takimi karami za publikowanie poglądów, opinii i faktów sprzecznych z linią wojennej propagandy kremlowskiej.
Dwa najnowsze przykłady to sprawy dwu kobiet, 20-letniej studentki Ołesi Kriwcowej i ponad dwa razy starszej dziennikarki Marii Ponomarenko. Obie trafiły w łapy sędziego ślepo posłusznego władzy. Pierwsza czeka na wyrok w areszcie domowym, w elektronicznej obroży na nodze. Może na tej samej, na której ma wytatuowanego pająka o twarzy Putina okolonej cytatem z Orwella: „Starszy brat ma was na oku”. Za wpisy na Instagramie grozi jej dziesięć lat kolonii karnej.
Drugą aresztowano za to, że napisała prawdę o zbrodni wojennej w Mariupolu, gdzie rakiety rosyjskie uderzyły w gmach teatru, zabijając co najmniej 300 osób cywilnych, w tym dzieci. Rosjanie ogłosili, że to nie oni, tylko Ukraińcy. A skoro tak mówi propaganda wojenna, to dziennikarkę, która mówi, że to kłamstwo, trzeba wsadzić na sześć lat i pozbawić prawa do wykonywania zawodu.
Obie sprawy opisał korespondent BBC w Moskwie Steve Rosenberg, więc nabrały rozgłosu globalnego. Ofiarom raczej to nie pomoże, tylko jeszcze ich los pogorszy. Jedyne pocieszenie dla nich i dla bliskich, to że świat się o nich dowiedział. Obie uważają, że patriotyzm każe mówić prawdę o wojnie. Propaganda i wierzące w nią miliony obywateli Rosji uważają, że prawdomówczyniom kara się należy, bo przecież „giną nasi chłopcy”. Studenci z syberyjskiej uczelni Ołesi po dyskusji w internecie uznali, że trzeba złożyć na nią donos. I złożyli. Tak działa strach i nacjonalistyczna głupota. Nie liczą się z tym, że kiedyś będzie trzeba spojrzeć koleżance w oczy.
Rosja ma taką przemoc w genotypie swej polityki wewnętrznej i zagranicznej. Zarówno wobec rządów, które jej nie ulegają, jak i wobec własnych i obcych obywateli, poszczególnych jednostek, które stają przeciwko rosyjskiej polityce z podniesionym czołem. Tego zamordyści nie wybaczają. Jednostka w tym genotypie to mierzwa historii, zero, co samo nie ruszy kłody, musi iść w szeregu, milczeć lub gnić w obozie karnym i zginąć. Tak się w nowożytnej Rosji traktuje dysydentów od czasów caratu.
W systemie demokratycznym pacyfistów lub po prostu krytyków wojny na dziesięć lat do więzienia nie pośle żaden niezawisły sąd. Władza nie rozpędza masowych demonstracji wojennych. W mediach mogą swój sprzeciw przedstawić szerszej widowni. Bertrand Russell za pacyfizm trafił do brytyjskiego aresztu podczas pierwszej wielkiej wojny, ale kontynuował karierę naukową bez przeszkód po odbyciu kary, wojnę z Hitlerem uznał za warte poparcia mniejsze zło, a na koniec zdobył Nobla. Nikt mu w Anglii sumienia nie łamał, nie nawracał na państwową ideologię imperialną, mógł myśleć i działać w zgodzie ze swym światopoglądem.
W Rosji sowieckiej wybitny fizyk nuklearny Sacharow, laureat pokojowego Nobla, był za działalność w obronie praw człowieka i za potępienie radzieckiej inwazji Afganistanu nękany aż do czasu Gorbaczowa. Władze nie pozwoliły mu odebrać osobiście Nobla, ociągały się z wysłaniem jego żony na operację do USA, ustąpiły, gdy rozpoczął strajk głodowy. Szef KGB Andropow uznał za wroga publicznego numer jeden człowieka, który w normalnym państwie byłby powodem do dumy.
W Anglii nawet „dobrze urodzony” faszysta Oswald Mosley nie został powieszony wzorem hitlerowskim na haku jako zdrajca, gdy wybuchła wojna z Hitlerem, tylko w środku tej wojny został zwolniony z aresztu, a potem kandydował jeszcze (bezskutecznie) do brytyjskiego parlamentu. Demokracji wystarczyło, że się okrył hańbą, popierając totalitarną ideologię (był najpierw konserwatystą, potem socjalistą, w końcu faszystą – dziś w polityce europejskiej i polskiej znów taką ścieżką toczą się niektóre kariery).
W Rosji sądy i media są ramieniem władzy i wykonują jej politykę. Fasada jest wzorowana na systemach demokratycznych. Ale treść jest totalitarna. Weźmy przykład innej Rosjanki, tym razem negatywny. Niejaka Maria Lwowa-Biełowa, żona księdza prawosławnego, matka dziesięciorga dzieci, wyznaczona na stanowisko państwowego rzecznika praw dziecka, zajmuje się selekcją ukraińskich dzieci, które trafiły pod kontrolę rosyjską pod kątem ich rusyfikacji. Jeździ po separatystycznym Donbasie i wysyła dzieci do obozów na terenie FR celem wynarodowienia przez rosyjskie rodziny adopcyjne (raport ze śledztwa komisji Uniwersytetu Yale).
Oczywiście wersja rosyjska odwraca narrację: tylko Rosja troszczy się o ukraińskie sieroty porzucone przez rodziców na terenach objętych walkami. Rosjanie muszą kłamać lub iść w zaparte, bo na porywanie i wynarodawianie dzieci są w prawie międzynarodowym karne paragrafy jak za zbrodnie wojenne. Ale Rosja chce się przecież przedstawiać jak ofiara napaści kolektywnego Zachodu, więc wystawia Rosjankę tulącą ukraińskie dzieci jako przykład prawdziwego humanitaryzmu. I tak w kółko na każdym polu. Łże-rzeczniczki nie ma co żałować, włos jej z głowy nie spadnie, bo to wzorcowa patriotka Rosji putinowskiej.
Bronić musimy Ołesi Kriwcowej i Marii Ponomarenko, prawdziwych ofiar wielkoruskiego patriotyzmu zamkniętego, niepokornych, niezależnych i niestrachliwych przedstawicielek patriotyzmu otwartego. Sa dwie księgi ludzkich dziejów: hańby i chwały. Obie dzielne kobiety już przeszły do księgi chwały.
Komentarze
Gdy czyta się o zbydlęceniu Rosjan to wydaje się, że gorzej być nie może a jednak…Te dzielne kobiety swoją JEDNOSTKOWĄ odwagą tylko podkreślają opłakaną kondycję człowieczeństwa w Rosji.
Każdy faszyzm jest podobny.
A niektórzy porównują Polskę, Kaczyńskiego do rosji, putina
Czasami żal mi zwykłych ludzi.
Co rzadko mysla, mało wiedza.
Co siedzą w domu na swym wyrku.
I żując żuchwa czipsy jedzą.
Tych, którzy nic nie przeczytali.
Co pieprzą kraj swój i sojusze bratnie.
Tych wszystkich, którzy zjelopiewszy.
Posłużą wkrotce za mięso armatnie.
Tak, trzeba się zgodzić: pis to BDP – „Prawo Do Bezprawia” – sakramenckiego bezprawia … haniebny czas dla Polski…
Brak uwielbienia dla cara genseka czy Państwa przynosi ucisk torury i przesladowanie. Kazamaty trucizna łagier..nahajka i nne pieszczoty.. jak np..poniżej.
Absurdalny zarzut ekstremizmu dla ludzi którzy nie biorą do rąk broni.
https://www.tvp.info/53046192/rosja-wladimira-putina-przesladuje-swiadkow-jehowy.
Podobne traktowanie zapewni wszystkim podobnym. Nie tylko dziennikarzom .
@NH
Dobrze wiadomo, czemu porównują: bo się zadawał z putinistami przed napaścią Putina na Ukrainę; bo się otacza ziobrystami, którzy traktują UE tak jak Putin, czyli jako ograniczenie swej suwerenności w robieniu, co im się podoba z państwem i prawem; bo się podpiera w swych chciejskich rządach kościelnym systemem katolickim, wrogim społeczeństwu otwartemu. Że kaczyzm nie wyprawia takich rzeczy z własnym państwem i społeczeństwem jak putinizm to nie jest punkt dla Kaczyńskiego, tylko skutek naszej przynależności do UE i NATO i relatywnej siły ruchów obywatelskich. To są ograniczniki woluntaryzmu tej ekipy i dlatego tak usilnie i nachalnie stara się ona ich pozbyć, zwłaszcza prawa europejskiego. Kornel Morawiecki czy prof. Krasnodębski mówili to, co obóz Kaczyńskiego myśli: im jest bliżej do Wschodu niż do Zachodu i chcą nas przeciągnąć z powrotem do wschdniego świata, gdzie nie trzeba się liczyć z prawem, mediami, obywatelami, za to można robić świetne interesy. To jest logika Trumpa, ich prawdziwego idola.
Dlatego kaczyzm to sui generis kacapska agentura.
Śmierć kaczyzmowi!!!
Z tego, co się dzieje w Rosji na poziomie społeczeństwa, wynika po raz nie wiem, który, ze dyskusja historyków nad rolą jednostki w historii musi zakończyć sie konkluzją: wybitny decydent tylko wówczas gra pierwsze skrzypce, gdy nalezy do szeregów Suwerena i potwierdza jego wyobrazenia o tym, co nalezy robić, np. z dysydentami. Te dziewczyny rosyjskie poszły pod prąd i zapłaciły za to podobnie, jak zapłaciła za sprzeciw wobec społeczeństwa niemieckiego Sophie Scholtz, jej brat i przyjaciele. W Polsce nie jest inaczej. Nie ma zadnego „genialnego stratega” tylko sprytny facet rozumiejacy potrzeby polskiego Suwerena.
Podobnie jest na Białorusi, Andrzej Poczobut tego przykładem.
@Jacek, NH
17 LUTEGO 2023, 2:17
,,A niektórzy porównują Polskę, Kaczyńskiego do rosji, putina”
Przed wypisywanie głupot na forum których celem jest jątrzenie, wystarczy przestudiować początki działalności Putina w Rosji, w pierwszej fazie po objęciu władzy, aby dostrzec liczne zbieżności które po latach kopiował Kaczyński.
Odpowiedź raczej dla obserwatorów, bo na konstruktywną refleksję nie liczę. Generalnie siła kaczyzmu opiera się m.in. na pożytecznych idiotach. ,,Nie straszcie pisem”.
Typowy relatywizm. Rosja jest dzika i dyktatorska, bo sądy wydają niesprawiedliwe wyroki na ludzi krytykujących władzę.
Ukraina jest demokratyczna i ucywilizowana, a ludzie krytykujący władzę nie stają w ogóle przed sądem, bo są wcześniej linczowani – w przenośni, a czasem dosłownie.
Adam Szostkiewicz
17 LUTEGO 2023
8:27
…Że kaczyzm nie wyprawia takich rzeczy z własnym państwem i społeczeństwem jak putinizm…
JESZCZE nie wyprawia, choć niecierpliwie przebiera nóżkami, żeby to robić.
Prof. C. Obracht – Prondzyński nazwał to, co robi kaczyzm budowaniem „wspólnoty brudu moralnego”.
dr M. Oczkoś mówi o ukąszeniu kleszcza i zatruciu boreliozą. Moralną boreliozą.
Następujące geny kulturowe są częste w Rosji, a także na Bałkanach, a rzadsze, ale jednak są w całej Europie:
preferencje, uznanie dla silnej władzy (silnej przemocą), posłuszeństwo władzy realizowane poprzez zagrożenie przemocą oraz przemoc jako sposób rozwiązywania konfliktów.
Geny te, to dziedzictwo wieków, tysiącleci, relikt systemu plemiennego oraz kształtujących się systemów społecznych od czasów rewolucji neolitycznej.
TJ
Nikt nie jest bez grzechu. Hiszpanie mordowali Indian w imię Boże,w USA też mordowali Indian w „drodze na zachód”,Brytyjczycy mają na swoim sumieniu morze wylanej krwi w Afryce i w Azji, Belgowie i Francuzi też mają swoje „zasługi’, dawniej Dźyngis Chan,itd,itd,w XXw.Hitler,potem Stalin i pomniejsi ludobójcy na bliskim Wschodzie,w b.Jugosławii,Wietnam,Korea itd,itd.Nikt nie jest bez grzechu. Pax Americana nie była i nie jest tylko czarno-biała,ale co z tego wynika?Mamy XXIw. i czy dla Rosji Putina w tym,co wyprawia w Ukrainie z biednymi ludźmi,może być usprawiedliwieniem to, co robił np.Dzyngis Chan w XXIIIw? Nie może!Nikt nie jest bez grzechu,ale bestialstwo dzisiaj nie może być niczym usprawiedliwiane .Rosja uzurpuje sobie prawo decydowania o losach Ukrainy,krajów kaukazkich,Mołdowy,krajów nadbałtyckich itd. A kto im to prawo dał? Sami sobie je nadali. Takie samo prawo decydowania o losach Ukrainy ma Rosja,jak Ukraina o losach Rosji,ale nikt nie namawia Ukraińców,żeby zbombardowali Kreml w odwecie za bombardowanie np.Kijowa.Każdy system prawny ma błędy,które trzeba usuwać,ale samodzierżawia i barbarzyństwa nie da się usunąć prawem ani w Rosji,ani w Polsce. J.Kaczyński krytykuje Rosję,ale wdraża w Polsce system samodzierżawia takie „lekkie”,bo,jak słusznie zauważa red.A.Szostkiewicz polska opinia publiczna ,a przede wszystkim UE,nie pozwala mu na pełne samodzieżawie. Ale do czasu…PiS ma doskonały system propagandowy działający skutecznie na zwłaszcza tych,którzy nie pracowali, bo im się nie chciało, albo są od dawna emerytami i im się „przecież należy”jak głosi klasyk.PiS rozsypuje z helikopterów forsę,bo najłatwiej ,bez wysiłku intelektualnego „kupować’ poparcie.A Kaczyński,Morawiecki,Krasnodębski,Legutko ‚wytłumaczą”ludowi,że PiS ich kocha tak samo,jak Maryję-zawsze dziewicę na wieki,wieków
oczywiście Dzyngis Chan działał w XIII,a XXIIIw,sorry
@ Jacek z Nowej Huty
taaa… Dobry pan, tylko dał po mordzie a mógł wybatozyć i zamknąć w kozie na tydzień…. Ludzki pan…..
Koledzy pani Ołesi raczej chyba nie zdają sobie sprawy, że za chwilę ktoś równie „życzliwy” może też z byle powodu lub zwyczajnej zawiści (to przecież znane zachowanie w państwach totalitarnych) również podkapować ich samych i sami mogą w rezultacie wylądować w kolonii karnej. Tam gdzie nie ma elementarnej wolności i prawa, każdy wcześniej lub później może zostać „zmielony” przez system. Nawiasem wszystko co teraz dzieje się w Rosji przewidział, a może raczej opisał w swoim wspaniałym nakręconym już blisko 10 lat temu filmie „Lewiatan” Andriej Zwiagincew.
Na temat wspólnych list oraz marazmu w opozycji bardzo ciekawie i sensownie pisuje M .Beylin w GW
@Kalina
17 lutego 2023
9:02
Sophie Scholl nie Scholtz
Czytam właśnie rozmowę Wielowiejskiej z Michnikiem na temat Wojtyły – https://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,29459318,adam-michnik-nie-do-przyjecia-jest-redukowanie-jana-pawla-ii.html
Jestem przygnębiony tym wywiadem: Michnik nie jest w stanie zdobyć się na żadną refleksję, powtarza najgorsze idiotyzmy, przytacza jakieś niemożliwe do weryfikacji wypowiedzi, wszystko w stylu „oj tam, oj tam, kiedyś były inne czasy”. Kreuje obraz wybitnego, przenikliwego mędrca, który jednak w pewnych sytuacjach stawał się naiwnym, demencyjnym dziadziusiem, którego wszyscy wodzili za nos. Jedno zdanie Michnika, które daje pogląd o całej rozmowie: Jego pontyfikat był tak bogaty, tak aktywny, że pewnych spraw nie potrafił kontrolować.
I expect nothing and I’m still let down.
Za to w UK Labor jeszcze nie wygrało wyborów, a już oczadziało. Starmer zakazał Corbynowi startu w wyborach z list Partii Pracy. Corbyn jest, delikatnie mówiąc, neostalinistą i antysemitą, i nie wzbudza większej sympatii poza wąskim gronem swoich zwolenników, ale miejsce w parlamencie ze swojej constituency ma gwarantowane od lat, nawet jeśli zdecyduje się na start jako kandydat niezależny. Po co, w imię czystości ideologicznej i odcinania się od przeszłości prowokować konflikt i bratobójczą walkę?
@NH „A niektórzy porównują Polskę, Kaczyńskiego do rosji, putina”. OMON też kiedyś pałował ludzi i nakładał kary – zazwyczaj grzywny za protesty. A u nas bandyta, bez munduru, pałką teleskopową bił kobiety. Gdzieś czytałem, że dostał pochwałę i awans. Inni dziewczynie na rowerze rękę połamali. Czy Ty też musisz dostać po głowie żeby zrozumieć opresyjność Ziobry, Kamińskiego i Kaczyńskiego?.
Aby zaistniec na piec minut w blogosferze Kalinowi ludzie sa gotowi na relatwizowanie zbrodni nazizmu i hitleryzmu, co jest oczywiscie postrzeganiem polityki na opak, na opak. Poza tym jest to ahistoryczne. Kalinowe porownanie jest po prostu stupide.
@18karatow
Tak. Przepraszam, mam klopoty z pamiecia, nie pierwszy raz
Zachęcona przez p. Almanzora przeczytałam wywiad red. Wielowiejskiej z Adamem Michnikiem na temat oceny pontyfikatu Jana Pawła II. Nigdy nie byłam fanka polskiego papieza, draznił mnie dokładnie tym samym, czym drażnią mnie inni rodacy – powierzchownością, upieraniem sie przy bzdurach, fanfaronadą, metna mową, która nic nie znaczyła dla słuchaczy, bo dla nich liczyła sie tylko „impreza”. Ale proportion garde! Przeciez nie zaprzeczę, ze jestem swiadoma jego olbrzymiej roli, jaka odegrał w najnowszej historii Polski. Tymczasem jest potępiany głównie przez środowisko, o którym mam zdanie jak najgorsze – to notoryczni wykrecacze kota ogonem i manipulanci, a durny Lud po nich powtarza, bo cos sie w ten sposób dzieje. Na tym tle nie zawiódł mnie facet, którego podziwiam od czasu studiow. Postarzelismy sie, on teoretycznie nawet bardziej, bo jest nieco starszy:))) A mimo to nie stracił tego swojego godnego podziwu i zazdrosci przekonania, ze człowieka nalezy oceniac holistycznie, a nie czepiać się jakiegos jego potkniecia, które nie zmienia jego ogólnej wartosci. No i nalezy powtórzyć tezy wywiadu: JP2 nie „krył” pedofilii, tylko nie radził sobie z informacjami, które do niego docierały, a które mogły być wyssane z brudnego palucha intrygantów. I tu sie kłania ciemnogrodzki prezentyzm jego krytyków, którzy pewno wiedzą, ale nie przyznaja, ze kazdy czas historyczny ma swoja ocenę wydarzeń, a jeszcze 20-30 lat temu takie powszechne oburzenie społeczne na pedofilie nie miało miejsca. Atakujac ksiezy, zwłaszcza papieży, chcą osłabic i wyeliminowac Kosciół z przestrzeni publicznej. Nie jestem profetką, niemniej mam głębokie przekonanie, ze czekaj tatka latka i koci ogon w zęby:)))
@AS
Tzw. Profesorowie, jednego z Bremy znam z relacji jego studentek, nic nie probuja. Im zalezy jedynie na lukratywnych zleceniach i obecnosci w mediach. Polski nie da sie bardziej przesunac na Wschod, niektorych, tu piszacych Kalinowych ludzi, owszem tak. Podobnie probuja za wszelka cene zaznaczyc swoja obecnosc w blogosferze, swoja, nie swoich wpisow, co byloby zrozumiale.
Patriotyzm, tak mi się od dawna wydaje,
To najgłupszy sposób rządzenia krajem.
@ Almanzor:
” Jedno zdanie Michnika, które daje pogląd o całej rozmowie: Jego pontyfikat był tak bogaty, tak aktywny, że pewnych spraw nie potrafił kontrolować.”
Michnik o tyle ma rację, że papież Wojtyła był produktem całego systemu. Systemu w którym obowiązuje omerta, jak w sycylijskiej mafii i w którym awans zależy od ilości wazeliny. Juz 2 000 lat temu Rabbi Jeszua miał powiedzieć „Nie wyda złe drzewo dobrego owocu”
@ Kalina:
„. Atakujac ksiezy, zwłaszcza papieży, chcą osłabic i wyeliminowac Kosciół z przestrzeni publicznej. Nie jestem profetką, niemniej mam głębokie przekonanie, ze czekaj tatka latka i koci ogon w zęby:)))”
Korporacja Katolicka już się sama eliminuje z przestrzeni publicznej. Niebawem czeka nas podobny proces, jaki miał ostatnio miejsce w Irlandii i Hiszpanii, a w okresie międzywojennym-w Czechach (W tych ostatnich z nieco innego powodu, bo tam katolicyzm został siłą narzucony przez Habsburgów, ale odejście Czechów od katolicyzmu nie spowodowało masowego przechodzenia na protestantyzm tylko właśnie laicyzację.) To znaczy, że oczywiście katolicyzm będzie w naszym życiu publicznym obecny, ale kościół straci „rząd dusz”, co juz się dzieje wśród młodego pokolenia.
Przkład „prezentyzmu” wg forumowej pitolantki…która ma kłopoty z pamięcią…
Specjalna komisja badająca przypadki pedofilii w portugalskim Kościele katolickim opublikowała w poniedziałek raport, z którego wynika, że w ciągu 70 lat w Portugalii molestowanych seksualnie było co najmniej 4 815 dzieci.
Z naciskiem na co najmniej czyli de facto 2 razy więcej 9 630 albo dziesięć razy wiecej czyli 48 150 molestowanych seksualnie przez księży katolickich w Portugalii przez ostatnie 70 lat.
Oczywiście przewodniczący Portugalskiej Konferencji Biskupiej bp José Ornelas Carvalho przeprosił 13 lutego na spotkaniu z mediami w Lizbonie ofiary przestępstwa seksualnych, jakie popełnili ludzie Kościoła. Powiedział „przepraszam” – mój boshe, widzisz i nie grzmisz… jesteś tam…
Mad Marx (18:36)
Mam wrażenie, że Michnik nie tyle broni Wojtyły, co sporego fragmentu swojej biografii, czasu gdy “dał się uwieść” klerowi, tym wszystkim fajnym, „postępowym” Pieronkom i Tischnerom, czasu gdy – jako niekwestionowany lider opinii – pomagał wmanewrować Polskę i Polaków w toksyczny, pasożytniczy układ z KRK. Człowieka dojrzałego umysłowo i emocjonalnie poznać po tym, że stać go na rozliczenie się z własną przeszłością: z podjętymi wyborami i decyzjami, z poglądami i opiniami, które się publicznie głosiło. Nie mam żalu do Michnika o to, co mówił, pisał i robił dawniej – zupa się już wylała, czasu się nie cofnie; wielki kłopot, że nadal w to brnie.
Orban o nie naszej wojnie na Ukrainie
Orban wczoraj odsłonił się (jeszcze niecałkowicie) wygłaszając coroczną mowę w TV:
cały świat zachodni prócz Węgier stoi po stronie wojny, Zachód musi zmienić swoją politykę wobec Rosji, wojna w Ukrainie nie jest naszą wojną.
Dla Orbana i dla jego Węgier los Ukrainy jest bez znaczenia. nie zawiera żadnej informacji, żadnej wskazówki, żadnej zgodności, nie informuje, nie wzrusza.
Orban dał jasno do zrozumienia, że Węgry są w NATO i są bezpieczne (nie wiadomo dlaczego).
Co z Ukrainą? Tego nie powiedział, lecz pośrednio potwierdził żądania wyrażone w ultimatum Putina do kolektywnego Zachodu z grudnia 2022 r.
Z wczorajszego przemówienia Orbana wynika, że Węgry nie należą do kolektywnego Zachodu.
Orban zasugerował, że Europa nie ma nic do tego, wojna się zakończy pokojem ustanowionym przez Rosję wraz z USA.
Orban potwierdził tezę Marie Le Pen, która powiedziała niedawno, że „można mówić, co się chce, ale Ukraina należy do sfery wpływów Rosji”, co w języku dalekiej prawicy oznacza wprost przynależność Ukrainy do Rosji.
Wiktor, Jarosław dwa bratanki, Orban, Putin dwa baranki, jak w piosence zespołu Kult:
Na głowie kwietny ma wianek,
W ręku zielony badylek,
A przed nią bieży baranek,
A nad nią lata motylek
TJ