Samba z Jairem
Czy PiS i jego wyznawcy byliby zdolni wysłać bojówki na Warszawę, gdyby przegrali nadchodzące wybory parlamentarne? Oczywiście, że tak, ale czy taki rokosz w XXI w. i w sercu Europy by się im udał? Obecna brazylijska powtórka szturmu na Kapitol zmusza do stawiania takich pytań także w Polsce. To przykład, jak krucha jest wiara w demokrację w naszym kraju po niemal ośmiu latach rządów Kaczyńskiego i Ziobry.
W Ameryce mało kto przewidywał, że ktoś taki jak Trump może zostać prezydentem. A jednak został i mimo przegranej walki o drugą kadencję ma ochotę i szansę odegrać się za klęskę za dwa lata. W Brazylii Jair Bolsonaro nie powiedział jeszcze ostatniego słowa po swojej porażce. Arkana polityki brazylijskiej są nam mało znane. To wielki, ale biedny kraj, gdzie tylko futbol i fiesta jednoczy społeczeństwo. Łatwo tam urządzić karnawał nienawiści. Przenieść teorie spiskowe o ukradzionych wyborach z kraju zakorzenionej demokracji do kraju, gdzie jeszcze w połowie lat 80. demokracja była marzeniem ściętej głowy, bo rządziła nim wojskowa junta.
Przez osiem lat obecna władza hodowała skrajną prawicę. Być może po to, by w odpowiednim momencie wezwać te różne „straże narodowe” na pomoc. Wyhodowała też swój betonowy elektorat. Przejęła lub założyła instytucje, fundacje, stowarzyszenia, które może zmobilizować przeciwko siłom demokratycznym na tej samej zasadzie co Trump czy Bolsonaro. Teorie spiskowe rozpuszczane w internecie przenoszą się błyskawicznie, jak zarazki, z kraju do kraju, a „ciemny lud” wierzy w nie mocniej niż w Dekalog.
Wystarczy grupa fanatyków na social mediach, by ludziom odebrać rozum i sumienie. W Waszyngtonie i w Brasilii szturmy się nie powiodły m.in. dzięki służbom mundurowym i niezależnym mediom pokazującym, co się dzieje w obu stolicach. Ale czy u nas można mieć pewność, że mundurowi dostaliby rozkaz, aby bronić demokracji? Czy propisowskie media chciałyby jej bronić? Czy broniłby jej Kościół? Wiara w demokrację wymaga przekonania, że państwo chce, potrafi i może ją chronić. Tę wiarę obecne rządy u nas podkopały.
Komentarze
Nie Bolsonaro, nie Trump i nie Kaczynski robili i zrobia pucz z powodu przegranych wyborow. Oni tylko daja znak, ze juz czas, a mierzwa brazylijska, amerykanska i w przyszlosci polska bierze sprawy w swoje rece. Z mierzwa należy rozmawiac innym jezykiem niz ze spoleczenstwem przyzwyczajonym do demokracji i praworzadnosci
Na miejscu PZPRawicy to ja bym na tych naszych „dziarskich chłopców” za bardzo nie liczył. Co innego obrzucać wyzwiskami demonstrację kobiet zza „glinianego” kordonu a co innego narazić się na bezpośrednie starcie z tymi samymi gliniarzami ale podległymi już nowej władzy. Najważniejszą cechą którą PZPRawica bierze pod uwagę przy obsadzaniu stanowisk jest konformizm i uległość i na tym się może nieźle przewieźć, bo dowództwo policji i innych służb siłowych jak zwykle ustawi się z wiatrem.
Nie na darmo PIS finansuje nacjonalistyczne hordy Bakiewicza,jak przyjdzie „czs proby”to Kaczynski z Zerem upomna sie o zaplate.Szarlatan z Torunia tez wysle swoje Radiomaryjne zatepy do walki z lewakami,no i oczywiscie SP z Kowalskim jest juz gotowa.KRK z Jedraszewskim na czele tez juz szykuje ambony.Tego trzeba byc swiadomym.
Jak napisałem pod poprzednim wpisem Gospodarza – może jakieś ,,kryterium uliczne” i owszem ale takie szturmy jak w USA i Brazylii to raczej nie my. Nie ten temperament i koloryt lokalny. Polacy są zbyt cyniczni- jak ,,dają to biorą ale (wzorem swoich duszpasterzy) nie kwitują. Wziąć ,,pińcet” albo ,,piętnastkę” i owszem ale iść siedzieć – to nie my.
Jak wiemy fürerek z Brazylii przezornie schował się u swego kumplo-idola na Florydzie, ba dla pewności schował się jeszcze w szpitalu. No, że niby to nie on ale ,,lud” tak sam z siebie, spontanicznie. Lekcja z Trumpa, widać odrobiona.
A u nas?
Nasz Zbawca, cóż od dawna głoszę pogląd, że nie brakuje mu zuchwałości ale brakuje odwagi. Tej cywilnej, jak i tej męskiej. Te miliony wydawane na osobistą ochtonę, te kordony i ochrona policji wokół domu. To unikanie przypadkowych pytań – pytanis i spotkania tylko ze swoimi. Cała dotychczasowa jego kariera wskazuje, że pan Jareczek lubi grać grubo ale cudzymi rękoma. Chciał pociągać za sznurki Wałęsy, był za plecami J. Olszewskiego, potem Marcinkiewicz (pamięta jeszcze ktoś tą żałosną i groteskową postać?), moment osobistego premierowania, w które go wmanewrował brat, zakończył się prawdziwym Waterloo, wszystkie złamania konstytucji i szalbierstwa zostały przeprowadzone przez Szydło, Morawieckiego i Dudę. On tylko przez chwilę był tylko wicepremierem…a przez całe 8 lat ,,zaledwie” ,,szeregowym posłem”.
Jest jeszcze kwestia biologii – czy chce mu się ostatnie lata życia spędzić na ciąganiu po sądach?
Pozostaje Ziobro…tylko czy typ pokroju Bąkiewicza i jego (podobno) mocni chłopcy pójdą nadstawiać karku za tego zakompleksionego wymoczka? Wątpię.
Zadowolą się zjadaniem kasy udzielobej z budżetu, może wzorem korwinistów nawet pokłócą się o nią pod pozorem kto twardziej i dzielniej broni ,,idei narodowej”. Co innego potarmosić i ponapinać się wobec kobiet i wegańskich lewaków*, pod ochroną i ze wsparciem policji oraz innych organów pościgowych państwa, a co innego samemu nadstawić karku…
* nawet z tymi wegańskimi lewakami może być różnie o czym przekonał się pewien prawacki szmatławy dziennikarzyna, który najpierw musiał znieść upokarzającego całusa w usta ze strony Jasia Kapeli a potem jeszcze bardziej upokarzający łomot w ringu z jego strony.
Panie Redaktorze,
PO co takie przepowiednie, takie strasznie? Dlatego, że nie będzie wspólnej listy opozycji w nadchodzących wyborach? Do utworzenia, której, tak bardzo Pan namawia
Moskwa, w swojej oficjalnej wypowiedzi z 3 stycznia następująco skomentowała spotkanie przedstawicieli obu państw: „Rosja i Brazylia mają wspólną wizję przyszłego wielobiegunowego i sprawiedliwego świata. Przewodnicząca Rady Federacji Rosyjskiej Valentina Matvienko oświadczyła, że prezydent Brazylii Luiz Inácio Lula da Silva potwierdził gotowość i zainteresowanie wznowieniem stosunków rosyjsko-brazylijskich w wielu sferach”
@NH
Pan się nie martwi o wspólną listę, tylko o Polskę. Szczerze.
@NH
To gra na wciąż tym samym fortepianie: Rosja jest OK, Zachód jest be, a świat już zaczyna to rozumieć. Putin wysłał po to jako jeden z pierwszych gratulacje Luli po zwycięstwie. Miejmy nadzieję, że na ten prostacki antyamerykanizm Sowietów Lula się nie nabierze.
Panie Adamie
Wchodzac w interakcje z niektorymi blogierami, trollami a zapewne juz niedlugo AI Botami, zawsze warto miec na uwadze tzw „bullshit asymetry princple” wedlug A.Brandoliniego, ktory glosi, ze:
„The amount of energy needed to refute bullshit is an order of magnitude bigger than the need to produce it”
(Ilosc energii,jaka trzeba wlozyc w sprostowanie gowno prawdy, jest o rzad wielkosci wieksza niz energia potrzebna do jej wyprodukowania).
Adresatow tej zasady pozostawiam do panskiego uznania.
Kalinowi ludzie wyciagaja jezyki i glosza komunaly o twardosci…
Jeszcze przed wyborami w Warszawie odbędzie się Marsz Niepodległości. Dyrektor” tej imprezy to Bąkiewicz szkolący kadry za kuturgeld . Gliński i inni sypali groszem.
Naczelnik Państwa już jakby wiedział ze z Brukseli nie dadzą złamanego centa aż do wyborów. Bruksela waży decyzje bo wie z kim gra. Już nie ustąpi. Prezes jak piszą w ,,Wyborczej” skupił się na sprawach budżetu i wyborów.
Niewątpliwie bierze pod uwagę wiele czynników i scenariuszy.
Marsz Niepodległości to okazja . Sejm w istniejacej konfiguracji może b.łatwo zawiesić wybory wobec ,,Awanturniczych Agresywnych.Antypolskich działań wrogich elementów ,,Promoskiewskich Onuc”..
Gromada wiernych i gorliwych publicystów i ambona skwapliwie pobłogosławi ..a sojusz z Solidarną Prokuratorią scementowany będzie..
Niestety wytworzono wiele narzędzi aby ,,swoje ugrać”.
Organa represyjne zostały umocnione po strajku kobiet a także podczas kryzysu granicznego. Błaszczak jako szef Sił Zbrojnych stoi mocno i stał się figurą. On wykona wszystko co Prezes pomyśli..
Trzeba brać pod uwagę że Prezes traci siły i zdrowie i myśli o niechybnym spotkaniu z bratem. Z tego też wynika sprawa sukcesji po Prezesie. Partia może być rozbita,podzielona.
Jeśli pandemia mogła być powodem przesunięcia wyborów..to w ryzykownym czasie wojny u granic i strajków wewnątrz Sejm prawnie może wiele rzeczy załatwić po myśli PIS.
Marsz może więc być odpowiednim momentem do działania. Niewiele trzeba..Kilku prowokatorów..Trochę szantażu trochę pieniędzy z ..odpowiednim rozgłosem w R>M. Obecność licznych uchodźców w kraju..to kolejny argument. Hydra ,,wołyńska” czy antybrukselska syczy,
Przedłużenie władzy o kolejne lata w trybie ,,Bez Trybu”
wróży tym razem zmordowanie i wycieranie mordy demokracją.
Mordy Zawistne to niejako narodowa polska specjalność.
Walka o schedę po Prezesie przybiera na sile i to jest szansa i zagadka.. Nie da się zapchać dziur Tuskiem w tych przepychankach. Nikt też nie uwierzy ze to Donald wzywa na ulice. Jednak ,,Ulica i Zagranica” to realny rynek obecnych pretekstów i działań propagandowych… Masy mają problem władza też..inflacja pożera. Elita finansowa żre.
Prezes jednak na pewno nie ucieknie na Florydę.
@Temat:
Nie mam wrażenia, że nasza skrajna prawica kocha PiS — on jest dla niej nazbyt centrowy. Prędzej bałbym się wyprowadzenia górniczych związków zawodowych. Ale jeszcze prędzej manipulacji komisji wyborczej — PiS to raczej ten styl niż bojówki.
@Jacek NH:
Nie wiem, co zrobi da Silva. Wiem, że Rosja od dłuższego czasu próbuje propagandowo wykorzystać BRIC do straszenia potężnym i alternatywnym dla Zachodu sojuszem, któremu przewodzi. Bolsonaro jej w tym nie przeszkadzał; ale i każde z państw BRIC ma swoje własne interesy, które sprawiają, że bardzo trudno tu mówić o czymś więcej niż medialnym straszaku.
Prof . Łętowska bardzo realnie i rzeczowo
https://businessinsider.com.pl/prawo/ewa-letowska-nie-ma-szans-na-odblokowanie-kpo-bo-praworzadnosc-jest-wycinana-pila/14w68v0.
Oligarchia i tłuste koty ” i tzw Prawo
Ojej, ojej znowu wieczor.
Tym razem juz sie nie rozplacze.
Ojej, ojej, znow zaszlo tak jak zawsze slonce.
Czas wyjsc z swym psem na
wieczorny spacer.
Slawczan
10 STYCZNIA 2023
21:45
Nie podzielam Twojego optymizmu – tak, wiem, że jest to gorzki optymizm – jednak optymizm.
Wyjdzie dostateczna ilość, żeby „władzy raz dobytej nie oddać”.
I żeby Polska była „nieważne jaka, ale katolicka”.
Widziałeś te tłumy w orszakach „trzech króli”? Ci ludzie przyklepią każdy zamordyzm.
@Kalina
Oczywiście, że z mierzwą należy rozmawiać innym językiem, tylko kto ma z nią rozmawiać? Beksalala Hołownia? Śliski Kosiniak?
@aborygen
🙂
volter
11 STYCZNIA 2023
7:24
Obawiam się, że masz sto procent racji.
Kolejny głos w dyskusji o nadchodzących wyborach.
https://krytykapolityczna.pl/kraj/jak-madrze-straszyc-pisem/
I nie, nie zgadzam się z wszystkimi przedstawionymi tezami – ale przynajmniej warto je przemyśleć.
A jakby ktoś nie mógł sobie wyrobić jasnej opinii czy amerykańska skrajna prawica przegrywa czy wygrywa, to poniżej dwugłos, którym można uzasadnić każdą z tych tez:
https://kulturaliberalna.pl/2023/01/10/polityka-tozsamosci-nie-dziala-yascha-mounk/
https://krytykapolityczna.pl/swiat/jak-mccarthy-zostal-spikerem-usa/
Jak nieudolni, oportunistyczni i nieuczciwi są członkowie ekipy Jarosława Ka, świadczą następujące sprawy:
1) Granatnik strzelający sam w pokoju służbowym Komendy Głównej Policji.
2) Policjanci na wysięgniku zaglądający przez godzinę do okna do mieszkania na 2 piętrze w pobliżu miejsca odbywania kolejnej miesięcznicy smoleńskiej polegającej na składaniu kwiatów i modlitwie przed pomnikiem smoleńskim.
3) Wszczęcie postępowania przez Krajową Radę Radia i TV w sprawie ukarania TVN 24 za głoszenie nieprawdy o raporcie smoleńskim Macierewicza, który to raport sam w sobie jest kłamstwem totalnym, skleconą z faktów, np. takich, że samolot ma skrzydła, a wybuchy musiały być, bo samolot się rozpadł, artefaktów, domysłów i wymysłów teoria spiskową wytworzoną przez komisję o statusie państwowym!
4) Każdorazowe udawanie po tzw. prośbach PiSowskich polityków o wyjaśnienia kierowanych do Komisji Europejskiej w sprawie KPO ( ostatnio antyszambruje w Brukseli ekspert od takich wyjaśnień – Szynkowski vel Sęk), że rząd PiS właściwie nie wie o co chodzi z tymi pieniędzmi na KPO, dlaczego są wstrzymywane, przecież nam się należą.
Palenie głupa, kłamstwa, krętactwa, wygłaszanie idiotyzmów, to chleb powszedni PiSowców – od Kowalskiego do Dudy.
TJ
Mury w glowach pozostaja na dziesiatki lat. Po obu stronach, bo nie ma gotowcow na demokracje, recepty natomiast na wykluczanie (po obu stronach) sa ogolnodostepne.
@Jagoda
11 STYCZNIA 2023 9:41
Nieee…Polacy są zbyt cwani by nadstawiać karku…za kogokolwiek. Spójrz: teoretycznie, nas demokratów (wszelkiej maści) jest ok. 60% społeczeństwa, kobiet jest 50% a jednak protesty w obliczu ,,puczu”, ,,zaprowadzania dyktatury”, czy pospolitego łamania praw człowieka (w tym wypadku głównie dotyczyło to kobiet) zgromadziły maksymalnie po parę tysięcy ludzi. Chyba te anty-orzeczenie trybunałku Odkrycia Towarzyskiego w sprawie aborcji najwięcej ale nadal to nie był jakiś powalający tłum.
Bardziej obawiam się tego co napisał @PAK: manipulacji i oszustw wyborczych. Chcą utworzyć nowe komisje wyborcze na obszarach wiejskich, ukościelnionych. Będzie ktoś w stanie te nowe komisje przypilnować? Będzie w związku z tym zmiana spisów wyborców, ludzie przemieszczają się, przeprowadzają a wyborcy PiS zwykle do tych ludzi nie należą, w dniu wyborów ktoś może nie znaleźć się w spisie wyborców…Coś czuję, że pomysł ten okaże się ,,strzałem w demokratyczną dziesiątkę” bo do tej pory ,,wykluczeni z demokracji” wreszcie będą mogli wziąć udział w ,,demokratycznym wyborze” , a że tak wybrali? ,,Cóż taka jest demokracja”.
Bardziej coś takiego leży w kaczej naturze niż jakaś insurekcja. Po coś akurat teraz chcą rozszerzyć możliwość inwigilowania obywateli. W dobie obecnego oprogramowania, AI, może to dać kaczystom wgląd w nastroje społeczne w stopniu nieosiągalnym dla najlepszych sondaży. A po wyborach się przyda się jak znalazł w obliczu protestów społecznych.
Organizacje faszystowskie istniały sobie w najlepsze w III RP na długo przed objęciem przez PiS władzy. Co prawda funkcjonowały na marginesie lecz dającym znać o sobie: np. długa tradycja Marszów Nienawiści 11 Listopada, czy ,,pielgrzymki” kibolskie do Częstochowy. Natomiast aktualnie rządząca kato-prawica wciągnęła część tych organizacji do swojego mainstreamu. Zadanie to było o tyle łatwiejsze że podglebie już było.
Chciałbym się w końcu dowiedzieć co z tymi organizacjami zamierza w przyszłości zrobić dzisiejsza demokratyczna opozycja. Jeśli w planach ma ich delegalizację (to tak na sam początek) to motywacja aby walczyć o lepsze państwo będzie znacznie silniejsza.
PIS taki mini pucz już przeprowadził (wprawdzie nieudolnie), podczas wyborów samorządowych kiedy nie uznawał wyniku PSL. Dziś mając pełnie władzy będzie walczył nie fair (to permanentna cecha tej partii). Dlatego opozycja musi wygrać wyraźną przewagą.
Mają rozmach i potrzeby faszystowskie śmiecie:
https://www.rmf24.pl/fakty/news-zawartosc-chmury-komunikatorow-usuniete-tresci-nowa-policyjn,nId,6527601#crp_state=1
Aborygen
11 STYCZNIA 2023
1:07
Wchodzac w interakcje z niektorymi blogierami, trollami a zapewne juz niedlugo AI Botami, zawsze warto miec na uwadze tzw „bullshit asymetry princple”
@Aborygen
To próżne wołanie…
Choć z drugiej strony jest przecież coś pociągającego i perwersyjnego w olewaniu kwaśnym moczem amoniakalnych NH wydzielin.
I uwaga wzmacniająca zgłoszony postulat.
To prawo Brando ma też swoje inne wydanie – teorię Fanellego zwaną „teorią gównianej góry” (zwaną też „teorią góry gówna”, pierwotnie po włosku: „La teoria della montagna di merda”), która sugeruje, że „idiota może wyprodukować więcej gówna, niż jesteś w stanie przerzucić łopatą” (w tłumaczeniu z włoskiego „un idiota puo’ produrre piu’ merda di quanta tu non possa spalarne”).
@Almanzor78
11 STYCZNIA 2023
10:25
„A jakby ktoś nie mógł sobie wyrobić jasnej opinii czy amerykańska skrajna prawica przegrywa czy wygrywa,…”
Wedlug pierwszego artykulu przegrywa wsrod wyborcow. Wedlug drugiego artykulu wygrywa wsrod partii Republikanow.
Dla mnie wniosek jest taki, ze nastepnych wyborow skrajna prawica nie wygra.
@Gostek Przelom
Dzisiejsza opozycja, jesli wygra wybory, a bedzie grozil zamach stanu ze strony mierzwy. Wedlug mnie niektore partie powinny zostac zdelegalizowane
@tejot
Gorsze niż oczywiste kłamstwa jest przedstawienie informacji w taki sposób (wymyślam przykład):
„Na tym terenie można wybudować dom, ale sam teren jest zagrożony powodziami.”
W raporcie natomiast czytamy: „Na tym terenie można wybudować dom.”
@Gostek Przelotem
Przepraszam, ze znieksztalcilam panski nick
@ Aborygen, ahoy
Nie rozumiem narzekania,
Wszak gówno jest nawozem!
Spełnijcie oczekiwania
I stańcie się kołchozem
I na tym morzu odchodów
Posadźcie kwiaty zgody
Oraz przyjaźni narodów.
Ucieszą się narody,
Choć kilka przyjmie chłodno,
A jeden z zazdrości pęknie.
I może będzie głodno,
Ale za to pięknie.
@Almanzor78
11 STYCZNIA 2023
10:16
Z ponizsza teza autora sie zgadzam:
„Wyborcom trzeba nie tylko pokazać to, że perspektywa kolejnych rządów PiS byłaby katastrofą, ale też dać im nadzieję na to, że tę walkę można realnie wygrać, że wygrana jest w zasięgu ręki. Od okrzyku „tak dalej być nie może!” znacznie potężniejsza jest obietnica, że naprawdę tak dalej być nie musi – by przywołać dwa hasła SLD z kampanii w 1991 i 1993 roku.”
Przed PiSem trzeba ostrzegac i nim straszyc. Ale z pozycji sily! My mamy za soba wiekszosc wyborcow i mniejszosciowym pisowskim uzurpatorom wladze odbierzemy!
A ponizej dwie tezy, z ktorymi sie absolutnie nie zgadzam.
„Jedna lista wymusza redukcję kampanijnej narracji do przedstawianego w manichejskich kategoriach starcia PiS – obóz demokratyczny, nie zostawia wiele miejsca na niuanse i propozycje dla tych wyborców, którzy choć nie chcą trzeciej kadencji PiS, to oczekują też od partii walczących o ich poparcie konkretnych, pozytywnych rozwiązań.”
Niby dlaczego wspolna lista cos wymusza??? Czy np. Holownia albo Zandberg startujac z jednej listy stana sie klonami Tuska (albo na odwrot)?
„Nie chcą być zmuszani do wyboru między dwiema listami i Konfederacją.”
Autor powiela tylko stary mit, ze glosuje sie „na listy”. Chyba nie zna sie na ordynacji wyborczej do Sejmu. Bo kazdy glosuje na swojego kandydata (obojetnie na ktorej liscie i miejscu stoi).
https://www.dn.se/sverige/konspirationsteorierna-framfordes-i-sds-tv-kanal/
To jest niezbyt powszechnie znany język, więc pozwolę sobie streścić główne tezy artykułu.
Otóż p. Tyrmand, który wyrasta, albo już wyrósł na głównego łącznika nieformalnej międzynarodówki faszystowskiej przyjechał w grudniu do Szwecji i na kanale youtube partii SD opowiadał o Brazylii to wszystko, co nam tutaj p. Jacek opowiada, a dodatkowo zapewniał widzów, że wojsko rychło usunie Lulę na drodze puczu (który jest już montowany), albowiem wojsko jest ostateczną instancją w takich sytuacjach w tej części świata.
Tego było za dużo już dla samej partii SD, która ustami swojego rzecznika oświadczyła, ze p. Tyrmand wypowiadał się w swoim imieniu, a jego opinie, mówiąc delikatnie, nie były dobrze poinformowane.
@Slawczan
Dobra analiza. Zatem obecnie (!) takiego lidera nasza skrajna prawica nie posiada. Jednak w okresie post-PiS, który będzie dosyć niestabilny, taka opcja rzędu kilkunastu procent elektoratu będzie się kształtować. Ziobro, Jaki, Kowalki, Bąkiewicz, są jeszcze młodzi. Kto wie, może za lat kilkanaście do takich sytuacji dojdzie.
https://krytykapolityczna.pl/swiat/przegrana-prawicy-nowa-globalna-tradycja/
Prawdopodobieństwo tego, że wbrew woli wyborców PiS utrzyma władzę, nie jest co prawda wysokie. Ale scenariusz, w którym PiS krzyczy po wyborach o fałszerstwie, zgłasza setki wyborczych protestów, doprowadza do ulicznych rozruchów, a następnie twierdzi, że wszystko to odbiera legitymację nowemu rządowi i atakuje go jako bezprawnie sprawujący władzę przez następne lata, jest niestety o wiele bardziej prawdopodobny i potencjalnie destrukcyjny dla polskiej demokracji.
Najwyższa pora skończyć z tym mafijnym układem, który chroni pedofilów. Sprawa księdza Dymera obnażyła kolejne kłamstwa i obłudę Kościoła – mówi
o. Marcin Mogielski, dominikanin, który od blisko 30 lat walczył o prawdę dla ofiar. Sam również został przez Dymera skrzywdzony.
Kler polski to w znacznym odsetku osoby LGBT … to kompletnie zdeprawowane środowisko, które stanowi fundament „kościoła” – to polska „zatoka sztuki świńskiej”…
Trzeba się zdecydować, bo chory „kościół”, gdzie gejmany i pedomany piętnują kochających inaczej, sami pławiąc się w pasożytniczym życiu i hetero- i nieheternormatywnych ucichach cielesnych, nie przejdzie.
Trzeba zdecydować albo ksiądz gej czy inny kochaś to jawna oficjalna norma kościoła rzymsko-katolickiego albo zamykamy ten burdel.
@mfizyk (11 stycznia, 16:13) Przed PiSem trzeba ostrzegac i nim straszyc. Ale z pozycji sily! My mamy za soba wiekszosc wyborcow i mniejszosciowym pisowskim uzurpatorom wladze odbierzemy!
Albo i nie: https://www.rp.pl/polityka/art37755601-jacek-nizinkiewicz-wladzy-oddac-nie-musza
Qba
11 STYCZNIA 2023
15:48
@Qba
Niewątpliwie twe poetyckie formy publicystyczne są ozdobą niejednego forum… zawsze to jednak powiew salonu i szansa oderwania się, choć na chwilę, od forumowej prozy, bo talentu ci nie brakuje…
Twoje trzy zwrotki z wniosłym przesłaniem natchnąły i mnie poezji duchem…
Nawozu mamy ci w bród – dostatek
w gnojowicy się ochoczo pławi.
Naczelny świniopas podniósł podatek,
bieda i burdel w gnoju go bawi.
Zgody nie było, nie ma i nie będzie,
dopokąd obleśny kurdupel na urzędzie.
Jeśli się zgoda urodzi i dojrzeje,
to przekopiemy kolejną mierzeję.
I będzie morze, ba, ocean zgody
i darmowe, na koszt państwa,
fistaszki i prosecco dla ochłody,
a w perspektywie… koniec draństwa.
mario
12 STYCZNIA 2023
12:41
„Trzeba zdecydować albo ksiądz gej czy inny kochaś to jawna oficjalna norma kościoła rzymsko-katolickiego albo zamykamy ten burdel.”
Kto ma zdecydować o ewentualnym zamknięciu tego „burdelu”?
Chyba nie wiesz, że ten owy wspomniany „burdel” jest na warunkach państwa Watykan i chroniony przez te państwo. Państwa nie da się zamknąć. Można jedynie zrobić to samo, co z Sowietami i wyzwolić się spod ich panowania.
To jeszcze nie ten etap u człowiekowatych, którzy mocno zaczadzeni tym, co im ten „burdel” wkłada w mózgi, by być samemu dalej znanym światowym „burdelem”, jako PAŃSTWO, które nie tak łatwo skruszyć.
„Dzisiejsza opozycja, jesli wygra wybory, a bedzie grozil zamach stanu ze strony mierzwy.”
Kalina działa na rzecz PiSu i najzabawniejsze, że sama Kalinka mierzwowa o tym nie wie.
Wytłumaczę dlaczego?
Kalina tu występuje w roli w której cały czas obraża wyborców PiSu i sam PiS, a to działa ze skutkiem odwrotnym. PiS i media pisowskie wciąż wmawiają wyborcą swoim – patrzcie jak was traktują, chcecie być pod takimi rządami, gdzie będziecie traktowani jak gnój? No i przybywa wyborców, a wierni wyborcy PiSu są tylko mocniej zdecydowani na PiS.
Nie tędy droga, Kalinko mierzwowa. Z tej swojej mierzwy jesteś już znana znaczniej niż tylko tu, na tym blogu. Gratuluję wspierania wyborców PiSu!
Zastanawiam się tylko, dlaczego Gospodarz toleruje to, co Kalinka pisze o dużej części społeczeństwa polskiego? Za kogo Kalineczka się uważa?
ma być wyborcom, a nie jak napisałem o jedynym wyborcą
JezykPiSu
Gostek Przelotem
11 STYCZNIA 2023
15:40
@tejot
Gorsze niż oczywiste kłamstwa jest przedstawienie informacji w taki sposób (wymyślam przykład):
„Na tym terenie można wybudować dom, ale sam teren jest zagrożony powodziami.”
W raporcie natomiast czytamy: „Na tym terenie można wybudować dom.”
Mój komentarz
Język PiSu składa się z niedopowiedzeń, kłamstw, wymysłów, insynuacji, aluzji, sugestii oraz zaklęć, pomówień i inwektyw.
Najbardziej typowymi reprezentantami PiSu posługującymi się tym językiem są: Kaczyński, Morawiecki, Macierewicz (wzorzec zakłamania) oraz wszyscy inni, którzy znają 2000 słów i nadążają za PiSowską czołówką w poslugiwaniu się nim (przykładem europoseł Jaki oraz obie panie Beaty).
Co gorsza takim językiem pisane są manifesty polityczne PiSu, noty dyplomatyczne, programy i zarządzenia partyjne, ustawy i rozporządzenia, wystąpienia posłów PiS w Sejmie oraz wystąpienia prezydenta Polski do narodu.
Takim językiem jest napisany raport smoleński podkomisji Macierewicza. Tego raportu nie da się czytać, przez niego trzeba się przekopywać tłumacząc wszystkie zawiłości leksykalne, logiczne, kłamstwa i frazesy z PiSowskiego na nasze.
Ten język powstał w PiSie sam z siebie, spontanicznie jako wynik powiązanych ze sobą kalkulacji, dążeń i ambicji – chęci awansu, oportunizmu i demoralizacji nieuchronnej w warunkach, gdy polityczny przywódca nieustannie wywraca stolik i powtarza, że to jest np. wina Tuska, albo tych z Brukseli albo lewaków, którzy obsiedli stołki w UE, albo wrogów cywilizacji chrześcijańskiej (inni szatani), ma się rozumieć cywilizacji dwuprzymiotnikowej, itp.
W tej sytuacji demoralizacja (wyzbycie się zasad obowiązujących w państwie prawnym, w zarządzaniu państwem, we współpracy, w kooperacji) w obozie PiSowców jest nieunikniona. Najnowszy przykład pochodzi od Ziobry, który oświadczył:
„Komisja Europejska działa metodami zorganizowanej grupy przestępczej, bezprawnym szantażem wymuszając zmiany w polskim porządku prawnym, sprzecznych z polską suwerennością.”
To są ludzie, którzy w normalnych warunkach byliby zmuszeni do stosowania się do reguł, do dotrzymywania danego słowa, lecz w sytuacji rozprzężenia prawnego i moralnego spowodowanego demoralizacją zainicjowaną przez kierownictwo PiS (Jarosław Kaczyński & consortes) podążają tą ścieżką, którą wytyczył im przywódca i która jak dotychczas w PiSie nie zwiodła ich na manowce (w ich zrozumieniu).
TJ
@lalecznik
11 STYCZNIA 2023 22:36
Wymienieni z nazwiska -moim zdaniem – zbytnio na przyszłość nie rokują. Ziobro pokazał kim jest…bez Kaczyńskiego.
Poza gotowością do podłości nie prezentują zbyt wielu przymiotów polityka.
Kalinowi ludzie opanowali Urzad Jakosci i Miar. Legalizuja co niemiara.
@Almanzor78
12 STYCZNIA 2023
13:49
Kto walczy moze przegrac. Kto nie che walczyc juz przegral 😉
lukipuki
12 STYCZNIA 2023
15:14
Kto ma zdecydować o ewentualnym zamknięciu tego „burdelu”?
Tak, to istotna kwestia.
Ja jej – owej kwestii „zamknięcia” – nie rozważam nawet, bo szkoda mi czasu.
Jeśli już, to nie zamknięcie, a raczej naturalny uwiąd starczy (marasmus senilis) w wyniku procesów zanikowych (involutio), słabnięcia zdolności adaptacyjnych i powolnego kurczenia wzmacnianego prcesami rozkładowymi w trwającej walce o sukcesję między „konserwatystmi” i”postępowcami” mafii watykańskiej.
Niektórzy mówią, że naturalna rzekomo potrzeba „metafizyki” wymaga instytucjonalizacji. Nie sądzę i w tym też widziałbym szansę na wyjście z burdelu watykańskiego i postawienie, ewentualnie, na „lokalność” i prywatność, choć to grozi prywatyzacją burdeli na poziomie coraz liczniejszych sekt i grup terapeutycznych, co też jest niezłą zarazą.
————-
BTW
Obejrzałem niedawno film dokumentalny na Canalplus.com.
„Niewygodna prawda o celibacie”, Francja 2021
„Coraz więcej księży nawołuje do zniesienia obowiązku celibatu. Uważają go za przeżytek, przyczynę wielu patologicznych zjawisk i spadku liczny powołań. Jednak hierarchowie pozostają nieugięci. Autorzy dokumentu oddają głos duchownym z Niemiec, Francji, Polski, Belgii i Afryki, którzy żyją w potajemnych związkach albo odeszli z Kościoła. A także tym, którzy, choć z trudem, wytrwali w celibacie.
Reżyseria :Rémi Benichou, Eric Colomer
—————
Nie ma niedomówień, dużo egzotyki dla interesujących się „kwestią watykańską” i ogromem tandetnej hipokryzji funkcjonariuszy, dokument obowiązkowy i kolejna dawka wiedzy podnosząca ciśnienie, sprzeciw i zdziwienie…
A generalnie niewiarygodnie smętnie i pytanie w co toto się obróci… i w jakim rytmie?