Sami się zweryfikujcie
Chcą obezwładnić Tuska pod pretekstem energetycznym. Bo o to politycznie chodzi w pisowskim projekcie ustawy o utworzeniu sejmowej komisji do zbadania polityki energetycznej państwa w latach 2007-22. Bartłomiej Sienkiewicz nazwał rzecz po imieniu: to byłaby komisja na Donalda Tuska.
Będą więc starali się tak pokierować pracami, by jej werdykt posłużył do pozbawienia Tuska prawa do funkcjonowania w życiu publicznym, w tym do bycia posłem i potencjalnym premierem po prawdopodobnym zwycięstwie w przyszłorocznych wyborach. Wydaje im się, że znajdzie się wreszcie kij na jedynego rywala Kaczyńskiego zdolnego z nim wygrać. Ale srogo się mylą, bo polityczne szydło już wyszło z pisowskiego worka i demokraci trąbią o tym od rana do wieczora, a niepisowscy dziennikarze mogą się tylko z nimi zgodzić. Te wszystkie próby sejmowe, by chronić swoich przed odpowiedzialnością za łamanie konstytucji i prawa, są tak łatwe do przejrzenia, że może je poprzeć tylko przestraszona pisowska nomenklatura.
Dominika Wielowieyska słusznie pisze w „GW”, że ta komisja weryfikacyjna to pisowskie bicie piany. Bo Polska ma dziś poważniejsze i aktualne problemy na tym polu – fuzję Orlenu z Lotosem, możliwość odsprzedaży części aktywów Lotosu Rosjanom, sprzedaż części Lotosu koncernowi węgierskiemu MOL, który realizuje prorosyjską politykę energetyczną Orbána. To, co w dobie pokoju i stabilności byłoby tylko biznesem, w dobie wojny Putina stało się kwestią racji stanu. Nie można z tym wyczyniać kuglarskich sztuczek w rodzaju zabezpieczania Sasina, żeby 70 mln za nielegalne wybory via Poczta Polska uszły mu na sucho.
A co do energii, to jeśli już kogoś pytać o zdanie na ten temat, to nie byłych premierów Buzka, Pawlaka czy Tuska, tylko wpływowych niegdyś ludzi PiS: Naimskiego i Piotra Woźniaka, do 2020 r. prezesa PGNiG. Naimski, jako jeden z nielicznych polityków w obozie Kaczyńskiego, ma nie tylko przyzwoitą opozycyjną kartę w PRL, ale też dobre rozeznanie w tej sprawie. Pewno dlatego musiał odejść, gdy godniejszym zaufania Kaczyńskiego okazał się Obajtek.
Wpływ Rosji na Europę demokratyczną wynikał z założenia, że handel z Rosją jest wzajemnie korzystny, a politycznie służy oddalaniu konfliktu. To założenie okazało się nieskuteczne. Rosji udawało się czerpać korzyści materialne i tworzyć infrastrukturę szantażu energetycznego. Wojna Putina wymogła na szczęście głęboką rewizję polityki wschodniej UE, w tym Niemiec. Wreszcie dostrzeżono, że Rosjanie przez lata infiltrowali i korumpowali Zachód ze wsparciem zachodniej skrajnej prawicy.
To jest prawdziwe wyzwanie: co zrobiły nasze służby specjalne, by utrudnić Rosjanom wykorzystywanie biznesu energetycznego do ich celów politycznych? Jakie to cele, pokazuje choćby afera multimilionera Falenty, handlarza węglem z Rosji i Azji posowieckiej. Zarzuca mu się – on zaprzecza – że w tym biznesie miały udział rosyjskie specsłużby. Tak czy inaczej, jest faktem, że przyczynił się do odsunięcia Platformy od władzy metodą nielegalnych podsłuchów. Rosja lubi zachodnią skrajną prawicę i populistów, więc po Platformie nie płakała.
Piszemy o tym, co ważne i ciekawe
Przybić piątkę ze Sławulą
Wiece wyborcze kandydata na prezydenta Polski Sławomira Mentzena rozpoczynają się zawsze o piętnastej. Ta pora daje pewność, że przybędzie elektorat – uczniowie po lekcjach.
Może dlatego, że celem jej strategii politycznej jest dezintegracja Zachodu. A przecież Kaczyński, Ziobro i przyjaciele krytykują Zachód i Unię 24/7. Straszą wyborców Zachodem, Kaczyński odrzuca wyciągniętą rękę Niemiec, szczują na Tuska, jedynego polskiego polityka, który uczestniczył aktywnie w spotkaniach najważniejszych polityków świata i miał realny wpływ na politykę UE. Że Niemcy źle się się bawią w energetykę z łaski Putina, Tusk ostrzegał w Unii, także w Polsce.
Jeśli miałoby dojść do powstania tej komisji, to zgodnie z proponowanym przez Kaczyńskiego mandatem, obejmującym okres do bieżącego roku, powinna się skoncentrować na ostatnich latach, a jej skład powinien być poza podejrzeniem, że chodzi o manipulację wymierzoną w Tuska.
Komentarze
Szkoda czasu i atlasu na udowadnianie lajdactwa tej szajki. Trzeba to talatajstwo pogonic, a najwieksxych szkodnikow zamkn
c.d.
a najwiekszych szkodnikow zamknac na dlugie lata
Pisiory chcą badać sytuację do 2015. Późniejsze działania ich rządu w dziedzinie energetyki są nie do obrony. Choćby Orlen- przejmowanie przez koncern paliwowy gazet i kiosków ruchu(!), paczkomatów(?), Energi, rozbiór Lotosu, PGNIG( ewenement na skalę światową że spółka o mniejszych dochodach przejmuje większą) i aż strach pomyśleć jakie jeszcze polecenie robiący za pisowskiego słupa Obajtek wykona. A w sprawie wiatraków? Czy Zalewska nadal boi się że skrzydło wiatraka walnie ją w łeb, bo tak bardzo promowała ustawę 10h likwidującą to źródło energii? O ruskim węglu nie wspominając.
„Jeśli miałoby dojść do powstania tej komisji, to zgodnie z proponowanym przez Kaczyńskiego mandatem, obejmującym okres do bieżącego roku, powinna się ona skoncentrować na ostatnich latach, a jej skład powinien być poza podejrzeniem, że chodzi o manipulację wymierzoną w Tuska. ”
Podczas wspólnego wystąpienia Pan Premier zapodał że komisja zajmie się okresem 2007r – 2020r….. na to Pan Prezes „wymownie” spojrzał na premiera i rzekł że chodzi (Panu Prezesowi chodzi) o okres 2007r-2015r.
Pan Premier zesztywniał i jak oniemiały już do końca wystąpienia nie był w stanie wykrztusić ani słowa.
Ostrołęka, atom, późne inwestycje w rewersy, alternatywne kierunki dostaw gazu, konserwacja węgla w miksie energetycznym. itp. To jaka politykę energetyczną będzie prowadzić UE wiadomo co najmniej od 2004 roku ( o polityce Rosji nie wspominając) mimo to żadna ekipa w tym czasie nie zaproponowała i nie wdrożyła planu modernizacji polskiej energetyki. Cenę za to zapłacimy już po 2025 r.
Dlatego taka komisja miałaby uzasadnienie gdyby nie służyła jako polityczny cep.
„Produkt” potężnie chorego psychiczne pisdnego kowalskiego… tacy brylują… niestety.
Ocxzywiście jeżeli uda się znaleźć sejmową większość, to taka komisja powstanie i z całą pewnością skupi się na okresie rządów PO. PZPRawica jest gotowa zrobić wszystko aby nie dać się oderwać od koryta i jeżeli istnieje szansa, aby obniżyć poparcie obecnej opozycji to z pewnością tą szansę będzie chciała wykorzystać.
Oczywiście składu takiej komisji można się już domyślać. Pewnie znajdzie się w niej paru paru posłów opozycji, prawdopodobnie nawet PiS będzie miał tam mniejszość za to powołają przedstawicieli Konfederastów i Kukizowców. Takich, których będzie łatwo przekupić.
No to będzie się działo. Nie mogę się doczekać
,,Rosjanie przez lata infiltrowali i korumpowali Zachód ze wsparciem zachodniej skrajnej prawicy.” To nie takie proste, ta ,,skrajna prawica”. Po lekturze ,,Ludzi Putina” rozumiem, że owszem skrajna prawica pasuje tu ale…to PIENIĄDZ zagrał. A ten lubią jednako: libki, prawacy i lewacy.
Bussiness as usual. Dotacje, granty, ,,przyprowadzenie kluczowego klienta”, ,,Hojny inwestor”, ,,znakomita okazja”…
Rosjanie nadal bytują w warunkach poniżej tego co kraj, który zamieszkują mógłby im ze swojego potencjału zapewnić bo…NADAL pakują wszystko w zbrojenia ale teraz zamiast dziesiątek tysięcy czołgów i rakiet są to dziesiątki tysięcy kont, spółek, inwestycji, think-tanków, Za tymi kontami stoją konkretne kwoty, inwestycje (, kto pozyskał środki, no kto?”, ,,kto uratował Chelsea London?”) czyjeś sukcesy, awanse, prowizje.
Jakaś spółka z…np. Kajmanów zasiliła fundusz wyborczy …
Jakieś thinki tanki nastraszyły tak Niemców, że zamknęli swoje atomówki zapewniwszy sobie ,,alternatywę” w postaci gazu z Rosji. A to tylko jeden wycinek rzeczywistości Niemiec (ale tu można napisać ,,dowolny kraj Zachodu”), są też zapewne inne pola. Może tu tkwi klucz do niemieckiej ,,nieporadności” w pomaganiu Ukrainie i wzmacnianiu Bundeswehry?
Donald Trump? Kto wie – a wiele wskazuje…
Brexit?
Kryzys uchodźczy jako broń? Sami widzimy.
Nawet u nas…Jedną z pierwszych decyzji rządu L. Millera było uwalenie ,,kontraktu norweskiego”, dlatego Pawlak w 2008r grzecznie podpisał co Moskwa podyktowała.
Strasznie dużo ,,przypadków”, nici, plotek, ,,nieustaleń”, ,,błędów”.
Putin wie, że kaliber największych rakiet to ilość zer…dlatego Ukrainę czekają lata piekła. Putin czekać może, póki kasa na kontach. Zawsze można liczyć na rewanż za przeszłe przysługi, przypomnieć się, ujawnić kompromaty? Ostatecznie wypaść delikwenta przez okno (z rodziną?)…
Piotr II
29 LISTOPADA 2022
22:13
@Piotr II
I to jest clou całej tej hucpy.
Bo można się dopatrywać sensu jedynie w ocenie realizacji polityk energetycznych państwa zawrtych w kolejnych dokumetach programowych i towarzyszących im planów działań, przyjmowanych przez kolejne sejmy, służacych realizacji celów i priorytetów PE w latach 2007 – 2022.
Zwracam uwagę na wyniki kontroli NIK opublikowane 30 grudnia 2019 „NIK o inwestycjach w moce wytwórcze energii elektrycznej w latach 2012-2018”:
„… Od 2013 r. nie było aktualnej polityki energetycznej państwa. Minister Gospodarki, a następnie Minister Energii – nie przedłożył Radzie Ministrów projektu tego dokumentu. W tej sytuacji nie stworzono żadnego innego dokumentu rządowego określającego strategię rozwoju i modernizacji mocy wytwórczych, Ponadto stwierdzono brak, a następnie opóźnienia we wprowadzaniu mechanizmów wsparcia dla inwestycji (wsparcie dla kogeneracji, rynek mocy) dodatkowo zwiększał niestabilność otoczenia regulacyjnego i gospodarczego, które sprzyjałoby podejmowaniu decyzji inwestycyjnych przez przedsiębiorstwa energetyczne. Stwierdzono też brak rozwiązań legislacyjnych tworzących pozafinansowe instrumenty wsparcia inwestycji w odbudowę i rozwój mocy wytwórczych”. (…)
„Minister właściwy do spraw gospodarki, a następnie Minister Energii, przez
pięć lat (od 2013 r.) nie wykonał obowiązku wynikającego z art. 15 ust. 2
ustawy Prawo energetyczne przedłożenia Radzie Ministrów projektu polityki energetycznej Polski. Projekt Polityki Energetycznej Polski do 2040 r. został zaprezentowany i przedłożony do konsultacji dopiero w listopadzie
2018 r. i nie został dotychczas przyjęty przez Radę Ministrów5. W ramach
obowiązku nałożonego na państwa członkowskie UE opracowany został projekt Krajowego planu na rzecz energii i klimatu6. W sytuacji braku aktualnej polityki energetycznej Polski, właściwy minister nie opracował innych dokumentów, określających strategię rozwoju krajowych mocy
wytwórczych. W efekcie wszelkie plany inwestycyjne w sektorze energii elektrycznej oraz realizowane już projekty obciążone były zarówno ryzykiem braku rentowności, jak i regulacyjnym. Jednym z czynników tego ryzyka jest brak informacji, jaka będzie struktura miksu energetycznego w przyszłości oraz skoordynowanego z interesariuszami spójnego i podlegającego ewaluacji planu działań wskazującego na ścieżkę dojścia do projektowanego miksu”.
5 Konsultacje projektu PEP 2040 trwały od28listopada 2018r. do
15 stycznia 2019 r. Naposiedzeniu sejmowej Komisji do Spraw Energii i Skarbu Państwa w dniu 2 kwietnia 2019 r. Minister Energii przedstawił informację dotyczącą efektów konsultacji projektu Polityki Energetycznej Polski do 2040 roku oraz zapowiedział wprowadzenie zmian do projektu i jego przyjęcie przez Radę Ministrów „w okolicach wakacji”.
6 W dniu 15 stycznia 2019 r. Ministerstwo Energii przedstawiło do konsultacji projekt dokumentu Krajowy plan na rzecz energii i klimatu na lata 2021–2030. Konsultacje trwały do 18 lutego 2019 r. Końcowa wersja Planu powinna zostać złożona do Komisji Europejskiej wterminie do 31 grudnia 2019r.
O wszyskim wiedziano…
Podobno komisja ta bedzie miala prwo pozbawic obywatela RP prawa do elekcji i zajmowania panstwowych stanowisk.PYTAM SIE CZY TO JUZ BANANOWA REPUBLIKA?Powyzsze prawa sa zagwarantowane przez KONSTYTUCJE RZECZPOSPOLITEJ i WARA KARLOWI Z NOWOGRODZKIEJ OD PRAW CZLOWIEKA.Niech sobie powola komisje do naduzyc zrobionych przez PIS,wybory kopertowe,ostroleka,Orlen-Lotos,SKOK Wolomin ,wymieniac by mozna dlugo.
…
Za kompletnie bledna polityke energetyczna Polski, sa odpowiedzialni wszyscy politycy od lat 70, zeszlego stulecia. Rowniez odpowiedzialne jest cale spoleczenstwo. Wszystkie polityczne barwy. Najgorsze/najlepsze (wybor zostawiam Szanownym) jest to ze polityka ta bedzie kontynuowana. Ktokolwiek do wladzy nie dojdzie. Dlaczego tak jest, nie mam nawet cienia wyjasnienia, poza…
Blokada intelektualna?
Wczoraj, pare wpisow zrobilem, dokladnie o tym i nadchodzacym nowym konflikcie z EU na Blogu Szalonych Naukowcow. Ma ktos ochote przeczytac, zapraszam, w kolejnosci… Sa to odpowiedzi, na innych uczestnikow pytania…
https://naukowy.blog.polityka.pl/2022/11/24/elektrowstrzasy-czemu-nie/#comment-226889
https://naukowy.blog.polityka.pl/2022/11/24/elektrowstrzasy-czemu-nie/#comment-226910
https://naukowy.blog.polityka.pl/2022/11/24/elektrowstrzasy-czemu-nie/#comment-226959
https://naukowy.blog.polityka.pl/2022/11/24/elektrowstrzasy-czemu-nie/#comment-227044
https://naukowy.blog.polityka.pl/2022/11/24/elektrowstrzasy-czemu-nie/#comment-227097
Moze ktos wszystko zdolal przeczytac?
Razem, uzasadnienie dlaczego praktycznie wszyscy sa odpowiedzialni, a ja mam tak niskie mniemanie o przeszlosci i przyszlosci, energetycznej, materialowej, socialnej… Przejscie Polski „na Zachod” bo „nam to nalezy” jest potiomkinowska kulisa, z dykty…
pzdr Seleukos
To byłaby zwyczajna, jawna, czerezwyczajka.
Terror dla politycznego zdekapitulowania opozycji. Głównie Tuska.
Ruskie onuce zadaniowane przez Putina dopuszczą się każdego łajdactwa żeby nie stracić władzy.
Krk to pobłogosławi za stosowną, wysooooką cołaskę.
Errata: politycznej dekapitacji opozycji
Dzis sam sie zweryfikowalem.
Prosto, dla zabawy.
Kiepski eksperyment,
Nie warty lepszej sprawy.
@ Slawczan 30 listopada 2022 0:36
Globalizacja to coraz większa anonimowość, ludzi ale głównie kapitału: są fachowcy od takiego komplikowania dróg przepływu środków pieniężnych, że nim uda się prześledzić dla kogo i na co pieniądze poszły, delikwent przestanie już być dla społeczeństwa interesujący, bo go dawno inne tematy przykryły….
Putin miał dobrą szkołę w NRD: tajemnicą poliszynela były przez całe praktycznie jej istnienie utrzymywane kontakty pomiędzy jednymi i drugimi Niemcami, w interesie ich, ale i mocarstw – sponsorów. W tym czasie metodą prób i błędów można było rozpracować taktyki pozyskiwania ludzi pełniących funkcje kierownicze na różnych szczeblach – ten kto na początku myślał naiwnie że pomaga kuzynom z biednego DDR, samemu jedynie przy okazji czerpiąc korzyści, kiedy się już zorientował że pracuje dla sowietów był już za bardzo umoczony, ale i przyzwyczajony do dostatniego życia, by się pokajać i zaprzestać. Potem powstał Instytut Gaucka, w którym podobno działy się rzeczy bardzo przypominające pamiętne nam przekazanie ubeckich teczek księży kościołowi….
@dino77
30 LISTOPADA 2022 10:09
Przepraszam, że uczepiłem się jednego zdania z całego wpisu Gospodarza ale akurat jestem po lekturze wspomnianej książki i zwyczajnie zalewa mnie pesymizm co do losów wojny na Ukrainie i losów tzw. Zachodu w ogólności.
Zachód ginie z powodu swojej podyktowanej chciwością nieprawości. Monetyzacja WSZYSTKIEGO i tyle. Rosjanie używają pieniędzy zdecydowanie sprawniej niż bomb i rakiet.
Udało im się (tak – UDAŁO SIĘ) coś o czym mogli tylko pomarzyć w toku zimnej wojny: obsadzić na stanowisku prezydenta USA człowieka, którego od lat mieli w ręku.
Cytat z książki: Dla nich (Rosjan, po przez spółkę X, fundusz Y i na końcu fundację Y) wydać 3mln $ na ośrodek zdrowia w stanie Idaho, po to by wygrał właściwy kandydat to znaczy wydać nic. Wychodzi tanio.”
Iluż kandydatów GOP zapowiada rewizję polityki wobec Ukrainy?
Widać żulborska jaryca czuje smród porażki więc chce komisji ,, od wszystkiego tudkowego” a i wrzucają na sejmowy bęben ,,bezkarność +”.
Faktem jest, że rządy PO/PSL pomimo, że znały cele unijnej polityki klimatycznej w zasadzie nie zrobiły zbyt wiele na tym polu.
Ale zapewne głównym ,,daniem” ,,czerezwyczajki” ma być zapewne kontrakt gazowy podpisany w 2008r przez W. Pawlaka. Suweren będzie pałaszował ten frykas aż mu ślina z pyska będzie ciekła. Problem w tym, że akurat w tej kwestii rząd PO/PSL ,,tylko” dziedziczył skutki przestępczych działań rządu L. Millera (uwalenie kontraktu norweskiego i nawet odrzucenie proponowanej przez A. Gudzowatego budowy interkonektora do niemieckich sieci gazowych) oraz niezgulstwa rządów PiS w latach 2005-2007. Przypominam, ze administrowanie i zarządzanie krajem było tylko wątkiem pobocznym ich działalności gdyż cała para szła w szukanie mitycznego UKŁADU no i polowanie na nowy ,,układ” czyli opozycję…
Bartłomiej Sienkiewicz jest jednym z bardzo nielicznych polityków których słuchanie przez statystycznego odbiorcę nie jest stratą czasu. To co pan redaktor określił ,,nazwaniem rzeczy po imieniu” ja odbieram również jako pozytywną asertywność polegającą na niedawaniu się wciągać w klasyczne pułapki zastawiane przez dziennikarzy. Ponieważ istotą produktywnego wywiadu nie jest odnoszenie się do bełkotu aparatu władzy tylko wyjaśnianie odbiorcom intencji które tak naprawdę za tym bełkotem stoją.
Sławczan,
a co to jest GOP?
Chlopak 29.11 22.23 Dokladnie tak.Zapomniales tylko obwiniac krk-kler, bo przeciez nad Wisla musi byc winny.Tego ludzie i Polityka do konca nie kapuja.Nikt np. nie napisal jeszcze ze wine za brak konceptu jak prowadzic gospodarke nie ponosza partie ale sitwa farszfiakow ktorzy zorganizowali juz przed 100 laty panstwo do granic absurdu scenrtalzowane .Tego lewica , czy jak to mowi sie lewacy nie chca kapowac.Dlaczego :nie wiem. Odsunieto nawet dr Balcerowicza.Szkoda: nic nie zmienimy!!!!
@ Slawczan 30 listopada 2022 11:23
Zakładając że demokracja funkcjonuje a nie jest jedynie atrapą, praprzyczyną takiego rozwoju społeczeństw jest lenistwo, cecha przyrodzona człowiekowi, ale niegdyś ganiona, dziś promowana. Promowana przez wynalazki zmniejszające lawinowo ilość codziennych obowiązków, przez media namawiające do rozrywkowego spędzania czasu, wreszcie przez rządzących, którym z badań wyszło że najzdolniejsi sami się przebiją, a reszta im mniej wie tym jest bardziej łatwowierna więc niekłopotliwa do rządzenia.
„Żelazna kurtyna” którą niegdyś uważałem za przekleństwo mojego pokolenia, miała tę zaletę że znacznie utrudniała to o czym piszesz – przepływy finansowe zza niej były nieliczne, z reguły na poziomie rządowym (surowce strategiczne) skrupulatnie kontrolowane.
Ale „korozja” rozwijała się niezależnie: raje podatkowe, fundacje, kluby sportowe, fundusze inwestycyjne – to wszystko powstawało nie z inicjatywy ZSRR czy Chin i oni jedynie nauczyli się te narzędzia wykorzystywać. Z początku jak Murzyn z buszu korzysta ze „smarfona”, potem na wyższym poziomie – przez wiele lat arcymistrzami w szachach byli właśnie Rosjanie (ściślej mówiąc rosyjscy Żydzi)!
Kaczyński nie rozumie prawa, jego funkcji w państwie, nie chce rozumieć i nie potrafi, dlatego jego orężem w funkcjonowaniu jako polityk szeregowy poseł jest łamanie prawa, łamanie zasad, kłamstwo, oszczerstwa, nienawiść, czyli coś, co z filozofią prawa ma tyle wspólnego, co gra w trzy karty z matematyką.
Kaczyński i jego grupa posługują się prawem jako atrapą, manipulują prawem jako zbiorem ogólników, czczych haseł, elastycznych komunikatów, którym należy nadać treść wykonawczą i które powinny być interpretowane zgodnie z interesem narodu oraz z zamiarami partii PiS, której naród powierzył rządy, partii która reprezentuje suwerena.
Prawo w praktyce politycznej PiSowskiej kamaryli służy do manipulowaniu państwem, jego ustrojem i społeczeństwem, a ostatnio jest intensywnie wykorzystywane w próbach manipulowania Unią Europejską, która nie będzie nam dyktować w obcym języku, co mamy robić.
Tym samym PiS generuje Polsce stan bezprawia oraz żąda bezprawia od partnerów we wspólnocie unijnej, z którymi został zawarty prawnie wiążący traktat.
Ustawa o czymś takim jak sejmowa komisja PiSowska do badania antypolskiej polityki energetycznej rządów PO/PSL jest nie tylko ustawą łamiącą konstytucję, ale narzędziem, środkiem do tego, aby w sposób pozaprawny oskarżyć o coś tam Tuska wraz z ekipą i poddać ich karom nie kodeksowym, a wpisanym do tej ustawy.
Kodeksy prawne przewidują kary za łamanie prawa, za popełnianie czynów zabronionych.
Czy można złamać prawo poprzez prowadzenie polityki takiej czy innej? Nie. Złamaniem prawa może być tylko konkretny czyn.
Po drugie oceną, co jest złamaniem prawa, a co nie jest oraz wydawaniem wyroków na polityków może się zajmować tylko i wyłącznie sąd, a nie komisja sejmowa. Komisja może powoływać świadków, przesłuchiwać, żądać ich przymusowego doprowadzenia, itp., lecz nie może pozbawiać jakiegokolwiek polityka prawa np. do pełnienia urzędu. Od tego są sądy łącznie z Trybunałem Stanu.
PiSowska ustawa (jej projekt) jeśli chodzi o przyznanie kompetencji karnych dla komisji sejmowej jest tworem dziwacznym, fantazyjnym, skonstruowanym w umyśle nie potrafiącym, nieudolnym, umyśle alogicznym, zaprawionym wsobnością, ignorancją i nienawiścią.
TJ
@ seleukos:
„Za kompletnie bledna polityke energetyczna Polski, sa odpowiedzialni wszyscy politycy od lat 70, zeszlego stulecia”
Nie do końca. w latach 70-tych były juz plany zamykania kopalń na dolnym i górnym Śląsku, bo eksploatacja przestawała być opłacalna. Poza tym w latach 70-tych Polska zaczęła sprowadzać większe ilości arabskiej ropy (nasz flota nawet zaopatrzyła się w kilka dużych tankowców w tym celu). I tez w latach 70-tych podjeto decyzję o budowie elektrowni atomowej. Likwidacja wydobycia węgla na Śląsku została zatrzymana najpierw po kryzysie naftowym w połowie lat 70-tych a póxniej drugi już raz, po roku 1980 , tym razem ze względów politycznych. Podobnie ze względów czysto politycznych zatrzymano już prawie ukończoną budowe elektrowni atomowej w Żarnowcu w roku 1989. Pewnie wiesz, kto kupił juz zamówione reaktory;).
Przypomina mi się wynik 27:1. Czyżby rosija i Niemcy mieli 27 głosów? A ta jedynka, to o ile pamiętam z Wolski.
@Mad Marx,
Zaden rzad od lat 70 nie rozpoczal transformacji ani zrodel ani sieci. Po przystapieniu do EU, polityka ta i kontynuacja spolecznego wsparcia jest kontynuowana. Chodzenia w poprzek. Bardzo ktotkowzrocznego traktowania energetyki i sieci, kiedy wiadomo ze to najbardziej wymagajace dlugoterminowosci decysje, typu polwiecza. Kto uznal, ze energii (i zrodel) bedzie potrzeba mniej, w przyszlosci?
wg mnie, potwierdzasz blednosc decysji politycznych po wojnie Jom Kippur (embarga na olej) i poparcie tych decysji przez spoleczenstwo. Z czterech reaktorow rosyjskich dwa zezlomowano. Po jednym sprzedano Finom i Wegrom, za grosze
Jest jakis rodzaj gigantomanii w mysleniu o energetyce Mad Marx. Typ ”najwieksza w…” kiedy powinno byc zdecydowanie rozproszenie, wszystkich rodzajow zrodel. Ktore z kolei mastodonty, wymagaja sieci, ktorych nie ma. A ktore powinny byc typu ”super grid”. Sieci mastodonty kosztuja dokladnie tyle samo co zrodla mastodonty. Dlaczego kazdy chlop nie jest producentem biopaliw, na kadej rzeczce nie ma dwoch malych turbin? Z pozytkiem dla gospodarki i krajobrazu/srodowiska…
Potwierdzasz blednosc strategicznych decysji… pzdr Seleuk
@ seleuk|os|1 grudnia 20224:25
Masz rację, ale:
A – technika: Polska stepowieje, coraz mniej tych rzeczek na których technicznie opłacalne byłoby budowanie turbin
B – polityka: rozproszona produkcja energii, tak samo jak czegokolwiek innego, wymaga wysiłku umysłowego rządzących dla jej sensownej koordynacji, grozi im konsekwencjami w przypadku jej nietrafności, natomiast nie daje politykom stanowisk i możliwości wpływu drogą centralnych decyzji, niekaralnych nawet kiedy są błędne. Błędna decyzja w firmie mastodoncie (Ostrołęka) to „tylko” wyrzucony miliard, błędy na przykład w opodatkowaniu „rozproszonych” mogą wywołać ich masowe zniknięcie z rynku, ze wszystkimi tego społecznymi konsekwencjami. Dlatego w komunie były od wszystkiego „centralne zarządy” – władza wielka, odpowiedzialność żadna, bo rozmyta. Niestety widzę to samo w wydaniu kapitalistycznym: ponadnarodowe korporacje. Czym innym jest konieczność posiadania odpowiednio dużego kapitału by móc prowadzić wielce kosztowne badania i wdrażanie nowych technologii, zupełnie czym innym praktycznie światowy monopol na uprawę i handel na przykład orzeszkami czy produkcję spożywki (Nestle i podobne).
Władza, władza i jeszcze raz władza,reszta może poczekać!! prezes J.Kaczynski to już nie gracz polityczny to człowiek o zimnym sercu katolik który sprzedał duszę za władze kocha niszczyć każdego człowieka który staje na drodze do Tronu
Kalina – 29 listopada 2022 – 21:35
„c.d. a najwiekszych szkodnikow zamknac na dlugie lata”
A na jak długie? Bo jesli na bardzo długie lata to może dla oszczędności po prostu zaproponuj NWK?
(PS. NWK to nie Nordjydsk Windsurfing Klub, ani North West Kent. Nie jest to tez Nowy Wet Kojak. NWK znaczy Najwyższy Wymiar Kary.)
Serdeczności