Dzień szakala
O jeden procent – 27:26 – koalicja Tuska wyprzedza PiS w najnowszym sondażu ośrodka Kantar. To wynik w granicach błędu statystycznego, a jednak ważny moment w psychologii politycznej. Bo po raz pierwszy od 2015 r. PO/KO nie dogania, tylko prowadzi. Jest liderem peletonu.
Należy się spodziewać, że zaraz pojawią się sondaże na zamówienie mediów prorządowych lub innych konkurentów na rynku badania opinii publicznej i że PiS odzyska w nich prowadzenie, ale ten sondaż to jednak przełom. Potwierdza, że nastroje w elektoracie są mocno rozhuśtane, a obóz Kaczyńskiego jest na równi pochyłej. Kombinacja drożyzny, ciągłego przyłapywania ministrów i samego premiera na kłamstwach oraz chaos w polityce gospodarczej i społecznej zaczyna być politycznie zabójcza dla władzy. Niewybredne pisowskie ataki na Tuska i Platformę to pośrednio potwierdzają.
Im częściej pisowscy notable i ich media straszą powrotem PO do władzy, tym silniejsze jest wrażenie, że PiS zaczyna się liczyć z porażką i nie ma pomysłu, jak jej uniknąć.
Dalej jest też ciekawie: trzecie miejsce – ale z wynikiem zaledwie 8 proc. – zajmuje Hołownia. Takie samo poparcie ma Lewica, konfederaci – 6 proc., ludowcy 5. W sumie siły demokratyczne zgarniają 48 proc., PiS i skrajna prawica – 32 proc. Wnioski są dla demokratów optymistyczne: zjednoczeni mieliby większość w parlamencie i władzę w państwie, prócz prezydentury.
Co utrudnia zwycięstwo? Przede wszystkim brak wiary w możliwość pokonania Kaczyńskiego w niepisowskim elektoracie. Ten brak wiary wykazują bardziej specjalistyczne badania, głównie wśród wyborców opozycji. Zwycięstwo leży w zasięgu ręki, ale bardziej wierzą w nie politycy demokratyczni, na czele z Tuskiem, działacze i niezależni od PiS eksperci niż prodemokratyczni i proeuropejscy wyborcy. I tu wniosek też wydaje się oczywisty: demokraci muszą zmobilizować elektorat.
Jest to trudne, bo nie żyjemy w normalnym systemie demokratycznym, który wszystkim daje równe szanse rywalizacji wyborczej, ale nie jest niemożliwe. Zwłaszcza że każdy kolejny dzień chaosu rządzenia Polską zniechęca obywateli do rządzących. Zostaną w domu w dniu wyborów albo będą głosować na wszystkich, tylko nie na obóz Kaczyńskiego.
Z badań socjologicznych prowadzonych przez Przemysława Sadurę i Sławomira Sierakowskiego wynika, że Kaczyński ma kłopot wizerunkowy nawet w elektoracie PiS: nie wierzą mu i go nie lubią, zestawiają z szakalem (zob. „GW” 9/10 lipca). Kochają go tylko w rządowej telewizji, ale jej przekaz coraz bardziej rozchodzi się z rzeczywistością i widzi to już coraz ostrzej jej publiczność. Ceny nie kłamią.
Komentarze
Brawo… Kantar!
@Danken
Nie, brawo ankietowani!
Mozna lubic Tuska lub nie ale tylko on moze poprowadzic opozycje do zwyciestwa… Szable do boju, lance w dlon -PISbolszewie gon, gon, gon.
Dlaczego dzień szakala? Chodzi o Forsytha, czy zwierzaka zaobserwowanego już w Polsce? Powieść z gatunku thrillera, a nasz grajdołek to raczej z Barei. Zaś zwierzątko jest u nas gatunkiem inwazyjnym i to akurat z pisem współgra.
Izydor Danken
22 LIPCA 2022
17:27
… żadnemu pisdzielcowi – zwłaszcza gdy to pośliniony wyznawca – w gębę nie zaglądam – plotą co im ślina na jezor wyniesie a partia każe.
Laska Suwerena na pstrym koniu jezdzi:)))
Dzień szakala…
„W 2021 roku wydano z naruszeniem prawa 4,5 miliarda złotych publicznych pieniędzy– podał prezes NIK Marian Banaś, składając sprawozdanie za działalność Izby w 2021 r. Zwrócił także uwagę, że z 74 wniosków de lege ferenda {zwrot używany na określenie ewentualnych przyszłych zmian w obowiązującym ustawodawstwie}, które zgłosił NIK, rząd zrealizował jedynie jeden.
– Niech to wystarczy za komentarz – dodał.”
To bardzo prosto wytłumaczyć – elektorat pisowski biednieje przez szalejące ceny żywności i nośników energetycznych i stąd odwrót od PiS.
Nie zdziwiłbym się gdyby Kaczyński przed wyborami sypnął więcej kasy bo dokładnie wie o co polakom chodzi – o kasę. Jak zauważyłem tu się nie wybiera mądrze zarządzających polityków i dobrych dyplomatów, którzy nie doprowadzają do osłabienia wizerunku kraju nadwiślańskiego. Tu w tym kraju się wybiera polityków, którzy sypią kasą i w miarę pełne portfele.
Znam osobę która nie znosi partii Kaczyńskiego ale głosuje na nich. Zapytałem dlaczego? Odpowiedz była jedna – mam trzynastą i czternastą emeryturę za friko.
Zapytałem też – czy wiesz że Kaczyński doprowadza kraj do izolacji międzynarodowej i bankructwa Polski? Odpowiedz była taka – dla mnie ważny portfel. Czyli nie ważne jaka przyszłość będzie Polski, byle byś miał w kieszeni kasę, tak mam rozumieć, wiedząc że niektóre twoje wypowiedzi o PiSie są celne? Było bez odpowiedzi. Niestety w tym kraju nad Wisłą ludzi się kupowało i dalej można kupić, oczywiście nie wszystkich, ale wystarczająco jest ich żeby PiS mógł to powtórzyć. Tak więc z optymizmem bym tu nie szalał, wolałbym mądrzejszą opozycję, która mądrze przekona do siebie Polaków, też tych, których PiS kupuje.
Niestety, w opozycji mądrości i skuteczności mi bardzo brakuje i stąd z optymizmem nie szaleję. Zamiast wiary mam racjonalne spojrzenie na kraj i krajan w którym jeszcze żyję.
Ostatni sondaż preferencji wyborczych w społeczeństwie pokazuje trend. PiSowska władza się zużyła, opatrzyła się i traci popularność, lecz zbyt wolno jeśli wziąć pod uwagę skalę wybryków politycznych, prawnych, kłamstw, szachrajstw budżetowych i innych nadużyć władzy, których PiS się dopuszczał i dopuszcza, w tym stawiania demontażu praworządności w państwie (na korzyść PiSu) jako sprawy o większym ciężarze gatunkowym niż fundusze unijne.
Naród jest mało wrażliwy na kłamstwa i przekręty władzy, na łamanie prawa przez nią, jeśli odczuwa opiekę ze strony państwa, tj. pieniądze, które rząd ma i którymi się dzieli, lecz teraz strumień kasy wysycha w szybkim tempie, a doszła do tego inflacja i oficjalne zapowiedzi ciężkich czasów ze strony PiSu, które trzeba przetrzymać zaciskając zęby, o co apelował sam prezydent.
To dopełniło i przelało kielich goryczy, zepchnęło PiS do defensywy.
Wahania wyborczych sondaży w górę lub w dół, potwierdzają zasadniczą tezę, którą Kaczyński bardzo dobrze zna, bo jedzie na niej w polityce jak na łysej kobyle – społeczeństwo w Polsce, jeśli chodzi o poparcie dla polityków, jest najbardziej wrażliwe na kasę. Jest kasa – jest poparcie, nie ma kasy, zaczynają się kwasy.
TJ
Raczej ‚Dzień świstaka’ bym powiedział, jako, że na dwoje babka wróżyła…
„Ten brak wiary wykazują bardziej specjalistyczne badania, głównie wśród wyborców opozycji. ”
Tak, deklaratywny antyPiS (a w zasadzie tylko pseodo anty) i symetrysci zaczeli sie urzadzac w czarnej d..pie. Ale jak im w zimie ta sama przymarznie to chyba otrzezwieja 😉
@Adam Szostkiewicz
„Nie, brawo ankietowani”!
Nie, nie ankietowani! To nadal ci sami, którzy wcześniej bez refleksji głosowali na złoczyńców. Teraz ponoszą rzeczywiste straty, więc odwracają się od nich równie bezmyślnie. Ten chorągiewkowy trend jest obecnie statystycznie widoczny, ale długoterminowo może być bezwartościowy.
Na szczęście słychać gołym okiem (czyli w tvp), że szef złoczyńców wyraźnie stracił formę. Nie przemawia już w sposób determinujący rzeczywistość, lecz raczej życzeniowo. Ten brak wibracji jest odbierany(?) przez jego chorągiewki, a Kantar to czujnie zarejestrował. Jeśli trójca PPP, czyli prezes, premier i ten, no… Adrian nie zmienią przekazu – przegrają. A jeśli zmienią…
Moim zdaniem trudno będzie im znaleźć nowe chorągiewkowe treści. Jednak korzystają ze sprawdzonych Wzorców+. A Wzorce+ tylko czekają (i kiedy trzeba przychodzą z bratnią pomocą). Na razie to tylko harcownicy, tymczasem saperzy w ukryciu kopią tunele, by za rok znienacka odpalić ładunki…
Sondaż ten, oczywiście cieszy, to fajna jaskółeczka, jednak warto wziąć pod uwagę, że PiS przed wyborami stanie na głowie żeby spreparować coś na wzór afery z dziadkiem z Wermachtu lub coś bardziej obrzydliwego. Jeśli zbliżająca się zima będzie sroga i społeczeństwo zostanie zmuszone do szukania po szafach podwójnie watowanych kufajek pis wybory przegra. Koniec wakacji to odpowiedni moment żeby opozycja ruszyła na wschodnią ścianę z kartką i długopisem i zaczęła liczyć emerytom skalę podwyżek kontra ich dwie dodatkowe emerytury. Obliczenia są proste. Opozycja powinna wpaść w szał rozjazdów właśnie do mateczników pisowskich, odważnie, bez strachu, pojechać tam z prostym niezbyt skomplikowanym przekazem. Należy podkreślać na każdym kroku, że PiS zostanie rozliczone, że pójdą siedzieć, to też tych ludzi będzie kręcić, trzeba jechać po najniższych instynktach. Gdy uda się urwać choć kilka procent elektoratu na tym trudnym terenie czy w najgorszym przypadku zdemobilizować pewną część wyborów pisu wygrana niemal pewna. Mało realne zjednoczenie opozycji we wspólnym bloku byłoby gwoździem do trumny dla Kaczyńskiego i jego kamratów. Czeka nas mega trudny choć dziennikarsko niezwykle ciekawy czas.
No akcja z węglem to PiSowi wyszła wybitnie 🙂 Również kolejny akt, czyli ustawa o dopłatach, która stworzyła grupę poszkodowanych „frajerów”, co słuchali wcześniejszych namów rządu i wymienili kopciuchy na czystsze formy ogrzewania.
Dla tych co nie widzieli , polecam bardzo ciekawą dyskusje prof Hartmana z Jakubem Bierzyńskim : https://www.youtube.com/watch?v=643eNp48TxU&t=2681s
Social Changes…
PiS 39%
PO 27%
Konfederacja wyprzedza lewicę tylko
1% za Hołownią – 9%
Jakoś te wyniki wydają się bliższe rzeczywistości
@ lukipuki
22 LIPCA 2022
21:35
„Zamiast wiary mam racjonalne spojrzenie na kraj i krajan w którym jeszcze żyję.”
Ale u ciebie nic z tego nie wynika 🙁
A Tusk gra tymi kartami, ktore ma. A ty znow chcialbys inny narod/spoleczenstwo.
@Falicz
Przecież piszę, że zaraz pojawią się sondaże dające prowadzenie PiSowi.to stary chwyt propagandowy, a usłużni zawsze się znajdą. Wprost przeciwnie, właśnie sondaż Kantar Public, idący pod prąd, jest bliższy dzisiejszym nastrojom zmęczenia i wściekłości polityką Kaczyńskiego. Tak czy inaczej, nawet ci usłużni dają mu ok.30 procent poparcia, czyli jedną trzecią elektoratu. Kaczyński nigdy nie pogodzi się z przegraną, jak Trump, dlatego wygrana sił demokratycznych zostanie albo sfałszowana, albo potraktowana jako pretekst do rozprawy z opozycją demokratyczną, czyli do zamachu stanu grożącego wojną domową. I to będzie wyłącznie wina JK. Kto Polsce życzy dobrze, nie może tego ignorować lub wydrwiwać. Polecam rozmowę z Bartłomiejem Sienkiewiczem w Wolnej Sobocie.
Ciągle trzeba przypominać zwolennikom PiS że PiS im NIC nie daje. Sami za to płacą kosztem niższych dochodow.
Kogo można nazwać „premierem polskiej biedy” sondaż SW Research:
– Morawiecki – 34,9%
– Tusk – 19%
– Kaczyński -13,2%
Razem Morawka + kurdupel – 48.1% …
Andrzej Falicz
23 LIPCA 2022
10:50
Jakoś te wyniki wydają się bliższe rzeczywistości
… a skąd ty obrzydły pisdny wuju znasz „rzeczywistość” by chcieć być rozjemcą ?
@mfizyk 22 LIPCA 2022 23:12
Wielu osobom, które z zapałem plują na PiS, jest w gruncie rzeczy z nim po drodze. W PiSie uwiera ich tylko to, że PiS (tak jakby) wulgaryzuje ich ideały. Na tej zasadzie, na jakiej zaden ateista nie ośmieszył krzyża tak, jak szopka z krzyżem na Krakowskim Przedmieściu.
Religia i patriotyzm w takim wydaniu stają się groteską.
I to ich boli.
A co do twardych realiów zimowych – będzie ciekawie…
@Adam Szostkiewicz 23 LIPCA 2022 13:03
Kiedyś czytałam, chyba w “Newsweeku”, wywiad z pracownikiem sondażowni. Objaśnił pokrótce, jak się „robi” sondaż. Wyniosłam z tej lektury przekonanie, że równie dobrze można sobie powróżyć z fusów 🙂
Szymon Hołownia:
Musimy postawić Adama Glapińskiego przed Trybunałem Stanu
… i tak trzymać i reszta wujów w kolejce…
Kaczynski kurdupel z chorym Łobajtkiem z Pcimia siedzą na skarbie państwa… jak długo publika to zdzierży?
Dzień szakala…
„Glapiński przed Trybunałem Stanu? Jackowski studzi zapał opozycji
Prezes Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś skrytykował podejście PiS-u do budżetu państwa. – Ma oczywistą rację. W tej chwili zostało rozmydlone pojęcie finansów publicznych. Formalnie jest ustawa o finansach, która określa, co jest częścią budżetu, a co nie. Natomiast tak naprawdę wygenerowano gigantyczne środki, bo to jest kreacja pustego pieniądza w postaci obligacji (…). I te środki nie wchodzą w to, co się określa mianem finansów publicznych, a więc nie wchodzą automatycznie do tego obszaru finansów publicznych, który kontrolowany jest przez parlament – wyjaśniał w programie „Tłit” Wirtualnej Polski Jan Maria
Jackowski. – Rząd żyje na kredyt przyszłych pokoleń, które będą musiały prędzej czy później spłacać długi – stwierdził niezależny senator niegdyś związany z PiS. Polityk został zapytany także o to, czy jest możliwość, że Adam Glapiński odpowie przed Trybunałem Stanu. – Trybunał Stanu jest instytucją wpisaną do konstytucji i ma tradycje z okresu międzywojennego – oznajmił gość WP i zaznaczył, że postawienie kogoś przed tym organem jest niesłychanie trudne z uwagi na niebywale skomplikowaną i długotrwałą procedurę.
– Finalnie potrzebne jest 3/5 głosów w Sejmie. Proszę odpowiedzieć na pytanie, czy opozycja będzie po wyborach parlamentarnych dysponowała tyloma głosami. Ja nie umiem odpowiedzieć na to pytanie – dodał rozmówca Patryka Michalskiego.
Jackowski potwierdził, że może się okazać, że Adam Glapiński zdąży zakończyć swoją kadencję jako prezes NBP, zanim doszłoby do ewentualnego skazania go przez Trybunał Stanu.
@dyndol
Czasem warto wykorzystać nieagresywne złośliwości fanów prawicy do ich skonfrontowania z faktami. Wpisy dotyczące tenisa i JPII zupełnie nie na temat. Stosunek Wojtyły, księdza epoki przedsoborowej, do kobiet to temat ciekawy i wymowny, lecz dziś historyczny, a las płonie tu i teraz.
Adam Szostkiewicz
23 LIPCA 2022
16:16
… doceniam i szanuję właściwości wyobrażone „moderatora” – niemniej pozostaję przy swoim, że i casus „świątkowej”, i „janpawlizmu” wiele tłumaczą z dzisiejszego status quo i obserwowanych procesów dojrzewania szerszej opini publicznej… marketingowe manipulacje i nabijanie kasy na „uwiedzonych”… które wczesniej czy poźniej kończą się obalaniem pomników z papier mâché czyli zrób coś z niczego na fali rynkowej koniunktury albo rozwodem.
– De Gaulle mówił o partii komunistycznej, że to jest partia zewnętrzna. Tak to była partia zewnętrzna, w istocie rosyjska. I tak jest w Polsce. Przynajmniej Platforma Obywatelska, to jest partia zewnętrzna wobec Polski, wobec polskich interesów – stwierdził prezes PiS Jarosław Kaczyński na spotkaniu z mieszkańcami Kórnika.
Tak mówi stary dziad kurdupel do kórnikowej publiki…
Obrzydliwy gebels…
Off topic, ale…
„Mamy w Polsce ponad 3 mln dłużników, czyli 10 procent dorosłej populacji. Więc skala problemu już wcześniej była poważna, a teraz się spiętrzy. 16-procentowa inflacja czy zmiany kredytowe spowodują, że grupa osób zagrożonych kryzysem finansowym musi wzrosnąć. Nie ma cudów” – mówi ekspert.
Armia oszukanych, nabitych prze pisdną politykę, rośnie z dnia na dzień…
… nabitych w butelkę – oszukanych i ośmieszonych, wykorzystując ich łatwowierność…
Węgla wystarczy. Jest wąskie gardło. My porty mamy, ich moc przeładunkowa jest duża. Ale ogromna część nabrzeża jest sprzedana. Sprzedała ją Platforma Obywatelska. Zapewniam jednak, że nikt nie będzie siedział w zimnym mieszkaniu dlatego, że nie ma węgla — powiedział Jarosław Kaczyński w Kórniku w Wielkopolsce.
Takie bajki wciska w kórniku impotent kurdupel…
Dolaczam do Redaktora i tez polecam swietny wywiad Bartlomieja Sienkiewicza, mojego politycznego faworyta obok marszalka Grodzkiego, w Wolnej Sobocie (GW)
Nawet bardzo zidiociały od propagandy suweren już nie da wiary że za drożyznę i inflację,kryzys finansowy w Polsce odpowiada Tusk,Putin Covid i ciotka Matylda.
Kowalskiemu,Malinowskiemu i Szmaciakowi nie działją na swiadomość Niezwykłe i Totalne Zdolności Obajtka,Morawieckiego..,,Wisi” im też spór w sprawie reformy sądownictwa. Wezwania Czarnka aby mniej jeść także im powiewają.. Na półkach brak cukru ,olej wykupują hurtowo Niemcy..drogie paliwa i droga energia i upadłość ,,barona Glapińskiego ..dociera do rzesz.
Kiedyś w piaskownicach za czasów Józefa Grudnia i kolegów na Ślasku dzieci bawiły się w wyliczankę.
– Nie ma masła ..ani serka
Wyrzucimy pana Gierka
Raz, dwa ,trzy..
Sekretarzem będziesz ty!
Teraz też czas na jakieś wyliczanie i odliczanie.
– Węgiel drogi i go brak..kogoś trzeba brać za frak
– Centa z Unii nie chcą dać,a tu manko kurza nać
Słupki i sondaże w dół wciąż się śmieje gęby pół.
Cukier olej i benzyna jak Tatarzyn za łeb trzyma.
Woła niecierpliwie lud zróbże cud! Prezesie cud!
Lud z Prezesem! Prezes z Ludem ..się ogrzeją
Dajcie wódę..!
– Czasem mówią oraz piszą winien Tusk jest i Miękiszon
, Z ..Niechżyjami” grają,, Precze”
Zbyszek swoją pieczeń piecze..
Damy radę..będzie szał..słychać ,Pegasusa” cwał.
w razie czego nie brak pał.!
Idzie zmiana choćby prezes nie wiem jak ludzi z KANTARa obrażał. Wystarczy zwrócić uwagę na delikatną, jednak znaczącą zmianę narracji w Polsacie. Solorz wie co robi.
Chcesz doznac ataraksji.
Szybko jak strzal z bicza?
To zacznij przewijac,
durne wpisy Phalicza.
Chłopski spryt mówi, że teraz trzeba Tuska dopuścić do władzy. Niech uzbiera trochę pieniędzy, popłaci długi, a potem znowu z PiSem „przepijemy domek babci”.
Dlatego ważne, żeby po ewentualnie wygranych wyborach w każdym aspekcie – gospodarczym, praworządnym, finansowym, korupcyjnym …rozliczyć tę mafię do końca.
Moim zdaniem PiS działa na tyle skutecznie przeciw młodym ludziom że w końcu musi przegrać. To młodzi ponoszą konsekwenje ich polityki. Niespłacone kredyty, bardzo wysokie stawki najmu za mieszkania i zakaz aborcji. Do tego upadek oświaty. Wartości tzw chrześcijańskie też słabiej działają na młodzież. Gdybyż jeszcze konfederacja nie była tak groteskowo przeciw kobietom ale i tu przynajmniej od dziewczyn powinni zebrać baty.
A oto reakcja prawicowej kołtunerii na wywiad Sienkiewicza dla GW:
https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/polska/sienkiewicz-proponuje-likwidacj%C4%99-polskiego-pa%C5%84stwa/ar-AAZTsWh?ocid=msedgdhp&pc=U531&cvid=cace9f07f56a4e5999c2170d5824a187
@leśniczy
Mam nadzieję, że mnie nie zastrzelisz jak zobaczysz mnie z paroma gałązkami w lesie. ;(
Witold
24 LIPCA 2022
8:15
[…] My też możemy założyć studio badawcze i na przykład ogłosić wynik, w którym mamy 60 proc. i napisać do Orbana, że słuchaj, miałeś tylko 53, słaby jesteś – powiedział w Kórniku Jarosław Kaczynski.
Kurdupel sra w pory i zapowiada, że założy swoje studio badawcze do fałszowania wyników sondaży przedwyborczych … obmierzły stary dziadyga… zguba Polski…
@ Witold 24 lipca 2022 7:49
Twoje przewidywania toku myślenia „Polaczka cwaniaczka” przekonują mnie – ów cwaniaczek przez skórę czuje, że wiele więcej się państwa wydoić aktualnie już nie da, a kiedy trzeba będzie się składać na rekonstrukcję gospodarki, to „tamci” zrobią to sprawniej i sprawiedliwiej niż „nasi”, za bardzo wyłącznie o siebie dbający.
Kalina
24 LIPCA 2022
8:04
A oto reakcja prawicowej kołtunerii na wywiad Sienkiewicza dla GW:
Mój komentarz
Analiza wypowiedzi Sienkiewicza dokonana przez Janeckiego, to typowy przykład PiSowskiej logiki, słowotok, napastliwość, pieniactwo, dwie proste równolegle przecinają się – o, tam za rogiem.
Już na wstępie Janecki częstuje czytelnika taką frazą:
„Sienkiewicz nakłada fałszywą świadomość na krytykę liberalizmu dokonaną przez Schmitta”, która ma posmak filozoficzny, jest niemal naukowym pewnikiem, a znaczy Bóg raczy wiedzieć co.
Pokrętność, splątanie w PiSowskim żargonie, kłamstwo wypływa, prawda tonie.
TJ
@tj
Schmitt, były naczelny prawnik Hitlera, dziś guru autorytarnej prawicy, który wymyślił koncept ,,teologii politycznej’’, sprowadzający politykę do pola bitwy liberalnych sił ,,zła’’ z totalistycznymi siłami ,,dobra’’. Walka się toczy o co innego: o sterowność systemów demokratycznych w epoce ofensywy antydemokratycznych i antyliberalnych populistów nacjonalistycznych, dążących do likwidacji praw i swobód obywatelskich w zaman za złudne obietnice poprawy poziomu życia mas dzięki zaprowadzeniu systemu centralizującego decyzje polityczne w rękach nowej elity władzy wyjętej spod reguł prawa i kontroli międzynarodowej, np. w ramach prawa unijnego.
@leśniczy
Może wie, co mówi, bo sam korzysta z tak skonstruowanych badań socjologicznych, więc zakłada, że oponenci też.
Adam Szostkiewicz
24 LIPCA 2022
12:06
PiS jest przesiąknięty pomysłami Schmitta, a Jarosław Kaczyński jest nieświadomym rezonerem teorii najwybitniejszego (do czasu) prawnika III Rzeszy.
Koncepcja przyjaciel-wróg, to podstawa propagandy PiSu, pojęcie imposybilizmu (ulubiony termin Kaczyńskiego) wyrasta z teorii decyzyjności Schmitta (jako antynomia), a wspomniana przez Janickiego schmittowska „krytyka liberalizmu”, to podstawa PiSowskich teorii państwa i prawa, demokracji, a w niej liberalizmu jako czynnika rozkładającego państwo, itp.
TJ
Adam Szostkiewicz
24 LIPCA 2022
12:08
Może wie, co mówi, bo sam korzysta z tak skonstruowanych badań socjologicznych
… przecież to jest faktem – Social Changes, „pracownia”, która tu przywołuje pisdny wyrobnik Falicz, a pan publikuje … to przedsięwzięcie na usługach polskich gebelsów Karnowskich… [ich fundacja dostała z Funduszu Sprawiedliwości Ziobry 1,5 mln złotych!]
Żadna szanująca się instytucja nie publikuje tego śmierdzącego pisofszitu…
Wielu fałszuje jak umie, ale jedni jakby mniej, a inni bardziej – to kwestia dbałości o reputację firmy – dzisiaj jaby zapoznana – ignorowana wartość… na wymarciu, dzisiaj wszystko można spieniężyć, ale w burdelu – tej staroświeckiej instytucji pożytku publicznego – przynajmniej zasady są jasne i mało kto ściemnia – wyłączywszy początkujących klientów.
Tak, pisdni zrobili burdel z pispolski…
W relacjach internautów z Kórnika jeden element przebija to entuzjastyczne pożegnanie uzurpatora. Jego obstawa. Ochrona godna prezydenta USA. Wiem, że miłośnicy uzurpatora i partii Pochlebców i Swojaków nie oglądają takich relacji, więc znowu nie „skumają” że cała ta asysta, „ogromne wojska, bitne generały, policje tajne, widne i dwupłciowe przeciwko komuż tak się pojednały?” Nie pomyślą, że cała ta błazenada to pieniądze wyrwane z kieszeni miłośników prezia któremu wciąż marzy się dorównać prezydentowi USA czy choćby Rosji. Mam nieodparte wrażenie, że te wszystkie „wielkie” inwestycje typu CPK, przekop elbląski, koleje wielkich prędkości, milion elektrycznych samochodów mają być pomnikami „geniuszu wielkiego wodza narodu”, takiego Jarosława Chrobrego Odnowiciela. Niby odcina się od Putina, ale całe jego postępowanie to jedna, wielka putiniada. Nikt nie ośmiela się przyjść z prawdziwą oceną sytuacji, bo wiadomo, że taki ktoś będzie zesłany do ichniejszego „łagru”, czyli politycznie na chwilę straci, ale finansowo zyska. Przypuszczenie, że będą tworzone odpowiednie „wyniki badań” i że będzie je głosił wszem wobec i każdemu z osobna to pewne. W końcu na czele pościgu za złodziejem biegł złodziej i krzyczał Lapać złodzieja.
@ Adam Szostkiewicz
24 LIPCA 2022
12:08
„Może wie, co mówi, bo sam korzysta z tak skonstruowanych badań socjologicznych…”
Oby Kaczynski sam zaczal wierzyc w te (sfingowane) wyniki i budowac na nich swoje strategie 🙂
tejot
24 LIPCA 2022 14:03
PiS jest przesiąknięty pomysłami Schmitta
… zwłaszca elita pisowska jest przesiąknięta pomysłami Schmitta: Szydło, Bredziński, Sasin, Ziobro, Suski, Obajtek… i cała reszta…
Nie zestawiałbym bym Schmitta do jakiejkolwiek osoby z pisdnej wierchuszki – to przeca zaprzeczenie „elity politycznej”, które bywa zdarzają się tam czy siam, ale najczęściej to podejrzane typy, prostackie – sądząc po wypowiedziach – o słabowatych mózgach czy nawet ich ćwiartkach.
Schmitt to kontrowersyjny, wytrawny intelektualista (przy wszystkich cieniach tej postaci) – teoretyk państwa autorytarnego – przenikliwy obserwator swoich czasów i tamtej rzeczywistosci społecznej i politycznej, niewątpliwie zasługuje – jeśli już – na lepszych praktyków – „naśladowców” i „kontynuatorów” – jego filozofii politycznej czyli jego „teologii politycznej”.
Pisał m.in.:
„Kto mówi ludzkość, ten chce oszukać”.
„Ten, kto decyduje o stanie wyjątkowym, jest suwerenny”.
Przemawiają do mnie uwagi Engelkinga:
„… To chętne przywoływanie C. Schmitta jest często oparte na bezrefleksyjnym traktowaniu nie tyle wskazanej wyżej koncepcji [Schmittiański Ausnahmezustand, „stan bez nazwy”], ile całego piśmiennictwa autora Teologii politycznej. Konsekwencją tej bezrefleksyjności jest nieumiejętność odnalezienia w dziełach C. Schmitta komponentów spójnej teorii przy jednoczesnym odrzuceniu tych, które jej przeczą.
Ich źródłem jest chęć traktowania C. Schmitta jako spójnego wewnętrznie myśliciela, który stworzył swego rodzaju system filozofii polityki. Takie próby podejmują nawet ci badacze, którzy dostrzegają niekonsekwencje w myśli autora Teologii politycznej„.
I to:
„… Legitymizacja teologiczna jednocześnie zapobiega pomyleniu stanu bez nazwy z zamachem stanu. Jak bowiem twierdzi J.P. McCormick, dziedzicząc średniowieczny sposób myślenia, C. Schmitt dziedziczy problem rozpoznania. W średniowieczu „szlachcic i Kościół bez publiczności, która ich zauważy i zaakceptuje nie istnieją; nie są realni”. Analogicznie, katechon i działający w stanie bez nazwy suweren są fałszywymi, jeżeli wspólnota polityczna, na rzecz której działają, tego działania nie uznaje.
Ów brak uznawania objawia się dla C. Schmitta nieskutecznością katechona (przykładowo Rudolfa II Habsburga, „który nie był działającym bohaterem, ale raczej czynnikiem opóźniającym”), który w radykalnym wydaniu ujawnia jego ciemną naturę: Antychrysta. Tym ostatnim był dla C. Schmitta, jak uważa Heinrich Meier, Adolf Hitler, który miał powstrzymać bolszewizm, lecz w ostatecznym rozrachunku tego nie uczynił.
Stało się tak dlatego, że Hitler nie był w istocie katechonem, który mógł zaprowadzić stan bez nazwy. Sięgnąwszy po władzę całkowicie suwerenną nie został właściwie przez Niemców rozpoznany. Jego rządy były więc zamachem stanu i nie wytrzymały próby „wzajemnego rozpoznawania i uznania i ich reprodukcji”.
Schmittiański katechon zwykł budzić nieufność badaczy. Przykładowo William Rasch podnosi wątpliwość, czy w istocie jest to koncept teologiczny czy polityczny, który dopiero później uległ teologizacji. Jego uwaga ma jednak całkowicie świecki charakter, który nie przyjmuje podstawowego – zdaniem H. Meiera – roszczenia teologii politycznej: opierania się na wierze w Objawienie. Bez tego argumentu, wzbogacającego konstytucję absolutną, stan bez nazwy jest konceptualnie niemożliwy i łatwy do pomylenia z zamachem stanu. Inaczej niż stan wyjątkowy prawomocny na gruncie prawa pozytywnego i relatywizacji konstytucji, Ausnahmezustand nie może istnieć w oddzieleniu od Objawienia – i dlatego te dwie koncepcje C. Schmitta powinny istnieć w rozdzieleniu”.
——————————
Jest/było ciężko bowiem W Polsce mesjanizm doprowadził do koncepcji współudziału narodu w cierpieniu Chrystusa – „Polska na tym tle wyróżnia się o wiele bardziej religijnym charakterem swojego eidosu. Nasz naród zdefiniował siebie jako naród służący Kościołowi”.
I dzisiejszy „mesjanizm”… forsowany przez pis, jakkolwiek nie wydawałby się śmieszny, jest groźny – prowadzi do teokracji i demokratury… ze wszystkimi jej wynaturzeniami i zbrodniami.
————————————
Polecam uwadze i nie tylko dla pocieszenia tekst Ratajczaka z 2015:
Katechon i wielość
Katechon jest z zasady władzą przemijającą, która, choć mobilizuje wszystkie dostępne jej środki administracyjno-ideologiczne, ostatecznie musi ustąpić pokonana przez to, co próbuje w sobie zawrzeć i powstrzymać
https://www.miesiecznik.znak.com.pl/katechon-i-wielosc/
GazWyb: –… z sondażu przeprowadzonego przez United Surveys dla Wirtualnej Polski wynika, iż … Gdyby wybory parlamentarne odbywały się w niedzielę, na PiS zagłosowałoby 34,2 proc. respondentów. Oznacza to brak możliwości samodzielnych rządów. Z kolei Koalicja Obywatelska otrzymałaby 25,9 proc. głosów. To wzrost o 0,4 pkt proc. względem zeszłego miesiąca.
Na poparcie 9,8 proc. (wzrost o 0,6 pkt proc.) mogłaby liczyć natomiast Lewica.
Do Sejmu dostałyby się jeszcze Polska 2050 z wynikiem 9,4 proc. (wzrost o 2,4 pkt proc) i PSL, na który oddać swój głos chce 6,3 proc. badanych (wzrost o 1,1 pkt proc.).
Progu wyborczego – z 4-procentowym wynikiem – nie przekroczyłaby Konfederacja. No to ma Pan, Panie Redaktorze Szostkiewicz potwierdzenie miejsca Lewicy na pudle a więc mówiąc językiem babki z „Samych swoich” – „… był czas przywyknąć przecie”. 😉
teo
24 LIPCA 2022
16:32
tejot
24 LIPCA 2022 14:03
PiS jest przesiąknięty pomysłami Schmitta
Mój komentarz
W moim komentarzu nie chodziło o studiowanie Schmitta przez PiSowskich polityków z Bożej łaski, chodzi o podchwytywanie pomysłów, idei, umiejętność tworzenia etykietek, haseł, a nie o głębsze wnikanie w treść teorii Schmitta. Wiadomości jakie ma Prezes o filozofii Schmitta, pochodzą z drugiej, czy z trzeciej ręki i są przyswajane przez niego pod kątem łatwości przekucia ich na hasła, epitety, maksymy służące do mydlenia oczu politycznemu ludowi.
Jarosław Kaczyński nie jest zdolny do prowadzenia głębokich analiz prac teoretyków państwa i prawa. Jemu wystarcza wiedza zasłyszana, uproszczona, synteza dla niekumatych na tyle trywializująca problem, by można było ją przerobić na nadające się do użytku, do manipulacji w politycznych wystąpieniach frazesy, slogany typu walka z układem, przyspieszenie, precz z lewactwem, nie dopuścimy do anarchii w sądownictwie, dobra zmiana, Polska wyspą wolności w Europie, itp.
TJ
@Legat
Trzecie miejsce znaczy trzecie miejsce, drugie- drugie, a pierwsze-pierwsze. Na razie w każdym sondażu Hołownia i Lewica lądują daleko za Kaczyńskim i koalicją Tuska. Jesli Kaczyński przeforsuje zmianę ordynacji po swojej myśli, małe partie demokratyczne albo zawiążą przymierze wyborcze z KO, albo znikną z parlamentu. Wybór należy do ich liderów, a wyborcy wyciągną wnioski.
tejot
24 LIPCA 2022
20:27
teo
24 LIPCA 2022
16:32
W moim komentarzu nie chodziło o studiowanie Schmitta przez PiSowskich polityków z Bożej łaski
Tejocie, ani przez chwilę tak nie pomyślałem nawet, a twoje dopowiedzenie znakomicie to objaśnia dla ogółu czytających te komentarze…
A co do infantylnego wodzusia… – obok twojej zwięzłych i celnych a propos uwag na jego temat… dodałbym… no i nie napisał porywającego tłumy „mein kampfu” – nawet przez usłużnego ghostwritera z „naukowego” zaplecza propagandowej machiny macherów od teologii politycznej…
Tak, że nie wiemy de facto o co mu chodzi, a zlepek jego publicznych wystąpień i komentarzy wskazuje niezbicie na prymitywanego i infantylnego, choć cwanego, przygłupa odklejonego od rzeczywistości…