Ukraiński bój z fake newsami
To szokujące, że spora część Francuzów, i to w młodym wieku, wierzy rosyjskiej propagandzie wojennej. Ponad połowa wierzy co najmniej w jedną teorię spiskową związaną z wojną Putina. Jak wskazują badania IFOP, to głównie sympatycy skrajnej prawicy – Le Pen i Zemmoura – i skrajnej lewicy Melenchona. To się nie dzieje w postkomunistycznej Europie, lecz w ojczyźnie oświecenia i praw człowieka. Putin toczy swą brudną wojnę także w internecie.
Francuzi wierzą w teorie spiskowe podsuwane przez putinowskie media i trolle: Ukraina depcze prawa rosyjskojęzycznych obywateli, dała się wciągnąć w antyrosyjską hecę NATO, rządzą nią neonaziści. A skoro wierzą, to popierają wojnę Putina, a prawdy albo nie chcą znać, albo ją odsuwają na bok pod różnymi pseudouzasadnieniami. Wolą czerpać łże-wiedzę z sieci i francuskojęzycznych mediów proputinowskich. Nie chcą zakazu tej propagandy we Francji.
Ta „internetoza”, infekcja umysłów przenoszona przez kontakt z łże-portalami i tzw. mediami społecznościowymi, wydaje się nie do opanowania, ale trzeba próbować. To dziś główne narzędzie kampanii dezinformacyjnych wymierzonych w Ukrainę i cały wolny demokratyczny świat. Dezinformatorzy mają trzy główne metody manipulacji swymi grupami dotarcia: 1) a u was zabijają Murzynów, 2) pokażemy wam prawdę, której u was nie puszczą, 3) prawda leży pośrodku, ale bliżej nas.
A przecież internet powstał z pragnienia szybkiej interakcji między naukowcami. Gdy uległ pożądanej demokratyzacji i stał się narzędziem komunikacji we wszelkich sprawach dla miliardów użytkowników, zamordystyczne reżimy zorientowały się, że ten genialny wynalazek można wykorzystać do ich celów: szerzenia kłamstw, rasizmu, szowinistycznego nacjonalizmu, zohydzania praw człowieka i gospodarki rynkowej.
Ten pakiet ma działać tak, aby w internecie i w realu tworzyły się różne „konfederosje”, grupy formalne, w tym ugrupowania polityczne startujące w demokratycznych wyborach, i nieformalne mające dotrzeć do ignorantów z prawem do kartki wyborczej. Tym miksem kłamstw z okruchami rzeczywistości, mającym te kłamstwa uwiarygodnić, karmi się ludzi od rana do rana przez cały czas. Nie wszyscy chcą lub potrafią się bronić przed nałogiem konsumowania tego trucicielskiego chłamu.
Twórca internetu temu niewinien. Berners-Lee nad inwazją fake newsów załamuje ręce. Sam stawia pytanie, jak pogodzić wolny i otwarty internet z walką z kłamstwem i nienawiścią. Czy drogą odgórnych regulacji narzucanych przez państwo, czy raczej szybkim reagowaniem gigantów technologiczne władających siecią? Droga państwowa to ryzyko, że rząd będzie cenzorem, tak jak dzieje się w Chinach czy Rosji. Wynalazca internetu w nią nie wierzy. Słusznie, lecz czy można wierzyć gigantom, którym algorytmy służą do zarabiania pieniędzy?
Bo można przeżyć, gdy zarabiają na reklamach komercyjnych, ale co zrobić z politycznymi, szczególnie podczas kampanii wyborczych? Mamy dowody na próby wpływania na wyniki demokratycznych wyborów przez hakerów i agitatorów w internecie. Wspierają oficjalne kampanie tych partii, na które stawia Rosja.
Jak walczyć z fake newsami, pokazują w internecie Ukraińcy. Produkcja ukraińska dotycząca wojny może nawet równoważy rosyjską kampanię dezinformacyjną. Hitami stały się, i to na całym świecie, przebój o tureckich dronach i przeróbka „We will fuck you”, ale też piękne wykonania hymnu, drwiące memy oraz minireportaże pokazujące wraki rosyjskich czołgów i śmigłowców, zniszczone przez najeźdźcę domy, bloki, szpitale. Do tego wszystkiego nie trzeba odgórnych rozkazów, wystarczy poczucie, że działa się w dobrej, wspólnej sprawie.
Generalna różnica na korzyść Ukraińców jest taka, że chcą pokazać prawdę i podtrzymać morale społeczeństwa i obrońców niepodległości, gdy Rosja chce poparcie dla agresji mobilizować kłamstwem, manipulacją i szowinistyczną wielkoruską propagandą. Ukraina jest dla wolnego świata przykładem, że Dawid prawdy może wygrać z Goliatem kłamstwa.
I tu wchodzi na scenę globalną wyjątkowy Dawid: prezydent Ukrainy. Jego bezprecedensowa kampania na rzecz prawdy o agresji Rosji prowadzona zdalnie z Kijowa. Niemal codziennie walczy z kremlowską propagandą w parlamentach i na spotkaniach z przywódcami zachodnich demokracji od Waszyngtonu przez Parlament Europejski po Kneset. Tego nigdy nie było. To wspaniały przykład, jak jeden człowiek może stanąć przed kolumną czołgów niczym student na pekińskim placu w 1989 r., aby dać świadectwo światu, że dzieje się zło, na które nie może być zgody w normalnym kraju.
Komentarze
‚Zdobyto przewagę powietrzną. Siły powietrzne i system obrony (Ukrainy) zostały praktycznie zniszczone – powiedział we wtorek rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu. Dodał, że celem głównym Rosji jest obecnie „wyzwolenie Donbasu”.”
Ów Szojgu nie jest hakerem ani trollem, tylko mowi to wprost na konferencji prasowej. Ławrow mówił jeszcze wieksze bzdury. A ludki z Zachodu słuchają i zapamietuja to, co chca zapamietać. Francuzi to przeciez tradycyjni pokłoncy Rosji, którzy wierza w absolutnie wszystko, co stamtad płynie. Pamietam pewnego historyka francuskiego średniego szczebla, który chciał mnie wręcz pobić, gdy usłyszał, ze Trocki z Leninem w 1920 chcieli po pokonaniu Polski, czyli wersalskiego bekarta, iść dalej na Zachód wykorzystując rewolucje w Niemczech. Dzis mój niemiecki znajomy (Polak z pochodzenia) jest bezczelnym symetrystą w sprawie wojny rosyjsko-ukraińskiej, słucha i oglada ruskie stacje i podsyła mi njusy w rodzaju: Kijów otoczony, zaraz padnie, Odessa otoczona, bunt ludnosci przeciw Załenskiemu etc. Posłałam mu link do Osrodka Studiów Wschodnich, wiec sie nieco wyciszyl.
Osobiscie uwazam, ze „gwałt niech sie gwałtem odciska” i wojna cybernetyczna powinna być bardzo ostra. Przykładem jest działalność z zebami i pazurami ukraińskich informatyków. A na polskich forach? Jakis troll cos tam napisze od Sasa, inni mu elegancko i grzecznie zaprzeczaja…rece opadaja
Rzeczywiście dziwni ci Francuzi. Od dawna kochają się w Rosji. Nawet baty przyjęte przez Napoleona nie wybiły im owej bezwarunkowej miłości do kraju carów. Polacy szczególnie powinni pamiętać, że Francuzi byli sojusznikami cara Mikołaja II w czasie Wielkiej Wojny . Sojusznikami mocno zaangażowanymi finansowo w inwestycje w tym rejonie świata. Francja od 1870 roku mocno grała przeciwko sąsiadom ze wschodu. Sojusz z Rosją dawał im poczucie niezwyciężoności w starciu z żołnierzami Wilhelma II. Stąd mocne wejście z kasą na rynku rosyjskim. Upadek cara Mikołaja mocno ich kopnął po kieszeni. Gdyby nie bolszewicy, pozostaliby w miłosno-gospodarczym związku na kolejne długie lata.
I dzisiaj także Francuzi są zafascynowani tym państwem. Bo można tam było robić niezłe interesy. Widzimy to zresztą po francuskich firmach, które mocno bronią się przed opuszczeniem tego rynku w wyniku nałożonych na bandycką Rosję sankcji. Francuzi nadal marzą o dawnej potędze, podobnie jak majaczący o ZSRR-bis Putin. Francuzi wierzą na własne życzenie w bajki tworzone przez propagandzistów Putina. Oczami wyobraźni ponownie widzą wielkość…
Tak w dużym skrócie
Francuzi nie lubia Niemców z wiadomych powodów. Anglosasów też nie, bo kiedyś byli w centrum cywilizacyjnym; język francuski był językiem dyplomacji, nauki, arystokracji. I tego wszystkiego pozbawili ich Anglicy i Amerykanie.
Więc pozostali im Rosjanie, do których maja słabość.
W każdym wiekszym mieście we Francji jest jakis bulwar albo uulica Stalingradu mimo że sam Stalingrad nazywa się inaczej.
Klasycznym przykładem jest Obelix Depardieu, który nawet otrzymał od Putina rosyjskie obywatelstwo.
Czym to się różni od plotek? Poza szybkością szerzenia i ilością plotkarzy w zasadzie niczym. Jedni w plotki wierzą inni nie. Tak naprawdę jakbym chciała wszystko sprawdzać to czasu na życie by zabrakło. Postanowiłam sobie, że tylko to mogę uznać co potwierdzi się jeszcze w innym miejscu niż w Internecie, albo jak ktoś inteligentny i uczciwy przekonująco skomentuje czy wyjaśni. Chociaż teraz to nawet do opinii kogoś z tytułem profesora trzeba podchodzić z dystansem, bo coraz mniej jest ludzi z takim autorytetem jaki miał profesor Bartoszewski.
Zdecydowana większość Polaków – blisko trzy czwarte ankietowanych (71%) – uważa, że zwykli ludzie nie mają wpływu na bieg spraw w kraju, a tylko jedna czwarta jest zdania, że obywatele tacy jak oni mają realny wpływ na to, co dzieje się w wymiarze ogólnokrajowym (26 proc.).
To najgorszy wynik od 2015 r. (cbos)
To niezłe rozpoznanie sytuacji i pośredni wyraz względnej odporności Polaków na rządowy propagandowy bełkot.
Z mądrości kurdupla:
„Należy przychylić się do jednego z ostatnich komunikatów Pentagonu, w którym mowa jest o długiej wojnie. Też tak uważam. Wszystko wskazuje na to, że to będzie długa wojna” – oświadczył .
W jego ocenie konieczne jest wzmocnienie sankcji i uderzenie w to, co Moskwę zaboli: ropę i porty.
„Jako obywatel mogę powiedzieć, iż chciałbym, by Polska miała broń atomową. Jako odpowiedzialny polityk muszę ocenić ten pomysł jako nierealny”.
Czyli w Polsce obrodziło mądrością chłopów roztropów.
Pal licho Francuzów. Problemem jest 30% Polaków bezrefleksyjnie łykających kłamliwy pisowski przekaz serwowany przez kurwizję i gazety podległe byłemu wójtowi.
@ Kalina:
„Francuzi to przeciez tradycyjni pokłoncy Rosji, którzy wierza w absolutnie wszystko, co stamtad płynie. Pamietam pewnego historyka francuskiego średniego szczebla, który chciał mnie wręcz pobić, gdy usłyszał, ze Trocki z Leninem w 1920 chcieli po pokonaniu Polski, czyli wersalskiego bekarta, iść dalej na Zachód wykorzystując rewolucje w Niemczech.”
Można tez tak powiedzieć (wyjdę znów na „symetrystę ” albo „kremlowskkiego kuranta”) :
Polacy to przeciez tradycyjni pokłoncy USA, którzy wierza w absolutnie wszystko, co stamtad płynie.
Wuj Sam może być dla nas sojusznikiem w obecnej sytuacji ale trzeba pamiętać , że przeciw grożącemu nam bandycie zawieramy sojusz z innym bandytą, którego bandytyzmu akurat my nie doświadczyliśmy na własnej skórze
Co do wojny z 1920 roku, to Rosja anii nie miała sił, ani srodków aby podbic całą Polskę , nie mówiąc juz o zachodniej Europie. Taka opinia była dość powszechna jeszcze w w okresie miedzywojennym, również w Polsce. Jest owszem prawdopodobne, nawet bardzo, że sam Trocki w to wierzył (nota bene nie rozumiem, czemu akurat Trocki na zachodzie uchodzi za „dobrego komunistę”, skoro to właśnie jego środowisko było za terrorem i przeciw liberalizacji NEPu)
natomiast patrząc realnie na siły rosyjskie to i tak za duży ich sukces można uznac podejście pod Warszawę. Warto zresztą zapoznać się z opinią de Gaule’a, który widział tą wojnę naocznie.
Jakoś człowiekowi lżej ze świadomością,że nie tylko w Polsce jest taki wysyp durniów!No,ale jeśli żródłem prawdy jest u nas TVP,a wielu tak uważa,to i nie dziwota.
Co drugi Polak uważa, że NATO, w tym Polska, powinno zbrojnie zainterweniować w Ukrainie — wynika z sondażu Kantar Public dla tygodnika „Polityka”. Zdecydowana większość badanych popiera sankcje na Rosję, nawet gdyby to oznaczało wzrost cen. Prawie 80 proc. ankietowanych uważa także, że na czas wojny należy odłożyć spory polityczne
U2 (Acrobat):
„Don’t believe what you hear
Don’t believe what you see
If you just close your eyes
You can feel the enemy…
And I know that the tide is turning ’round
So don’t let the bastards grind you down”
leśniczy
30 MARCA 2022
9:32
Mój komentarz
Powyższe cytaty są tylko skromną odsłoną Jarosława Kaczyńskiego niewiedzy (altwiedzy) o świecie.
Miałem okazje być w styczności ze środowiskiem, z którym on sympatyzował, które on zjednoczył wokół siebie. To jest środowisko o poglądach sztampowo, hasłowo patriotycznych, bez podkładu głębszego zainteresowania państwem, czy wiedzy o prawie i sprawiedliwości. To są klienci populizmu, chłamowcy, kibice, narwani narodowcy, endecy, obywatele poszukujący przystani dla zmęczonych myśleniem głów, entuzjaści należącej się nam kasy i silnej ręki, oportuniści, różni błądzący i nawiedzeni.
To środowisko go niesie w polityce, ułatwia mu rzeczywiste sprawowanie władzy poprzez swoją chłonność na prostotę, skrótowość i przystępną policzalność. Kaczyński dopasował się do tej sfery społecznej, ściśle przylgnął do niej w sposób oczywisty, naturalny, bowiem on jest dokładnie taki sam jak jego ludzie.
Wygląda na to, że Jarosław Ka niewiele wie o świecie, ale czy wiedza jest aż tak niezbędna, ze bez niej nie dałby rady?
TJ
@Ada Ja, 29 marzec 2022, 22:29
„Tak naprawdę jakbym chciała wszystko sprawdzać to czasu na życie by zabrakło. Postanowiłam sobie…”
Hmmm… 🙄
Tak naprawde, to nie jest to trudniejsze jak nauczyc siebie robic dobra cielecine po prowansalsku lub nauczyc jezdzic na rowerze. Zabrac systematycznie, poczatkowo. A pozniej trzymac przepisu.
Zacznij od PressFreedom Index (wikipiki). W dostepnych Tobie jezykach, wybierz nastepnie, najlepsze w tych krajach zrodla/dziennikarzy/reporterow (wedlug upodoban politycznych). Przykladowo uzywajac strony
https://mediabiasfactcheck.com/
To wszystko. Z podzialem (przykladowo) ~1godz lektur „miejscowych”, ~1godz lektur „swiatowych”. To moj podzial. Trudne? Nie sadze. W kazdym wypadku nie trudniejsze jak mycie zebow po posilku. Reszta to „smieci” informacyjne i tak nalezy traktowac (zero „lektur”).
pzdr Seleukos
Stosowne media najpierw mnie poinformowały, ze Biden na spotkaniu z uciekinierami tak swobodnie sie nosił, bo basebolowce. Potem mignely mi swobodne, kanarkowe spodnie Trzaskowskiego obok niego. To tak jak z angielskim cylindrem. To wymaga kilku pokolen, żeby wiedzieć kiedy i jak należy nosić basebolowke, tabaczkowe spodnie, czy umieć jesc pizze z chłopakami.
Trzech narcyzow- Francuzikow Macron, Trudeau – Trzaskowski.
@ Jacek NH
„co drugi Polak uważa, że NATO powinno interweniować zbrojnie na Ukrainie”
Z tego nie wynika dosłownie NIC. Gdyby tego samego „co drugiego Polaka” zapytać, czy by sam poszedł na wojnę albo wysłał na nią własnego syna, to odpowiedź mogłaby nie być już taka optymistyczna.
@zyta
Wypada też wiedzieć, że skupianie się na takich szczegółach, gdy mowa o wojnie, jest idiotyzmem.
tejot
30 MARCA 2022
12:11
Powyższe cytaty są tylko skromną odsłoną Jarosława Kaczyńskiego niewiedzy (altwiedzy) o świecie.
Nie ma dwóch zdań.
Tragedia zaczyna się wtedy gdy ten przygłup – ofiara pękniętej gumki – forsuje (część niestety skutecznie) swoje neostalinowskie pomysły: sądy muszą być nasze, musimy „zmienić świadomość ludzi”, UE to my, partia z narodem, naród z partią, kto nie z nami, ten przeciwko narodowi, będę sikał kiedy chcę… itp. dyrdymały skretyniałego infantyla…
Ten kurdupel dalej realizuje agendę Putina i twierdzi po gebelsowsku, że nie…
I zawsze ktoś te ordynarne kłamstwa kupi.
I jedyną pociechą jest fakt, że temu skunksowi ostatnio nie ufa 56% Polaków, choć nadal ufa – 32% spisiałych.
zyta2003
30 MARCA 2022
13:04
zyta2003 – ty, qrva, nie masz problemów, wielbicielko pomarańczowego amerykańskiego debila…
Trzech narcyzów – amerykanek Trump, Kim Dzong Un – Putinek.
@Mad Marx
Jeżeli z sondaży „nie wynika dosłownie NIC”, to ja już nie rozumiem. Chyba, że z jednych sondaży coś wynika, a z drugich nic? Jak pasuje czytającemu. Czy stwierdzenie, że „Co drugi Polak uważa, że NATO, w tym Polska, powinno zbrojnie zainterweniować w Ukrainie”, nie jest tożsame ze zgodą na to, że „co drugi Polak” sam by poszedł na wojnę albo wysłał na nią własnego syna? Według mnie, jest
Mad Marx
30 MARCA 2022
10:44
Szalony Marksie, masz rację , że Ameryka to nie sama anielskość. Oczywiście ze mają za uszami, szczególnie w Ameryce Południowej, w Chile, w Iraku.. Mówiąc , że to też bandyta troche wyważasz drzwi a troche przesadzasz.
Jakbys siegnał w przeszłośc i zapoznałbyś sie z historią ludzkosci, to byś się przekonał że wszystkie imperia miały za uszami. Asyryjczycy, Persowie, Rzymianie, Brytyjczycy i oczywiście Amerykanie. Ale również były takie imperia jak Hunowie, Mongolowie, krótka tysiącletnia Rzesza, no i Rosja.
Róznica między tymi pierwszymi „bandytami” a drugimi jest taka, ze ci pierwsi bandyci popchnęli ludzkaą cywilizację do przodu. Chociażby Rzymianie, okrutni, bezlitośni, ślady której cywilizacji widzimy w architekturze, technice, literaturze, prawodawstwie..
Ci drudzy prawie nic nie wniesli, zostawiali po sobie tylko pożogę, gruzy i trupy, piramidy czaszek w Chorezmie i Samarkandzie.
Powiedz Marxie dlaczego ludzie wolą jednak amerykańskiego „bandytę” ? No chyba sie domyślasz. Ludzie czuja się lepiej chronieni przez tego bandyte, mogą sobie podrożować, czytać wolną prase, brać udział w rozwoju techniki, nauki, obserwować przy pomocy teleskopu Webba poczatki Kosmosu.
A u bandyty rosyjskiego jak sobie cicho siedzą, to mogą codziennie upijać się i dożyć 40-50 lat. Taka perspektywa.
Zresztą może masz rację. Może lepiej jakby nie było tego postępu cywilizacyjnego. Wprawdzie ludzie zawsze sie mordowali , ale bez tych wymyślonych przez cywilizacje zabawek, byliby mniej skuteczni w zabijani. Jak szympansy, ktore zabijaja sie kijami.
Masz rację, bandyci są wszzedzie, ja jestem bandytą, ty jestes. Więc o co chodzi z tym rosyjskim bandytą, czego się go czepiać ?.
@MadMax
Co do mojego starcia z Francuzem – nie tyle przeciez chodzilo o mozliwosci Armii Czerwonej, ile o zamiary Lenina i Trockiego zawarte w deklaracjach, ktore byly i sa dostepne. Moze Trocki nie dotarlby do Paryza, jednak ogarniete rewolta Niemcy powitalyby go z otwartymi ramionami. Pamietam faceta, jak walczyl o „honor” bolszewickich lobuzow jak o swoj wlasny
Lewy
Tak jak Francuzi kochali się w Rosjanach i chyba kochają się do dziś, raczej z wzajemnością, tak my we Francuzach bez wzajemności, czego dowiodła aliancka zdrada z nich strony we wrześniu 1939. To nie Polacy, choć walczyli na wszystkich możliwych frontach II WŚ, lecz Francuzi znaleźli się w Wielkiej Piątce, na czele z gen. de Gaulle, która wygrała wojnę. Ba, nie było naszych formacji na słynnej defiladzie zwycięstwa w 1945 w Londynie. Jakoś nie dotarło zaproszenie?
Jesteśmy teraz w jednym sojuszu , należąc do NATO, ale za cholerę nie wierzę Francuzom, w razie gdyby doszło co do czego. Jakoś „zawiesiłam” się, gdy chodzi o Francję, poczekam, zobaczę co dalej.
Lewusku, jak ty to wszystko widzisz z perspektywy Lyonu, gdzie mieszkasz i Warszawy, Gdańska, gdzie bywasz
Ciotka @Zyta ne wytrzymała. Po opluskwieniu wdowy po Adamowiczu teraz szczypnęła Trzaskowskiego, że on nie umie nosić tabaczkowych spodni.
Strasznie ciotka jest napastliwa. Nie lubi ona Platformy ! Oj , nie lubi !
Ale założe się , ze bardzo lubi Tadeusza Rydzyka, którego nazwywa ojcem i od którego, jak cała amerykańska polonia, czerpie brudy i pomyje wylewane na PO, którymi Rydzyk zalewa umysły polonusów w NY i Chicago, i tymi pomyjami lubi się dzielić na tym blogu.
Ten brzydki zapaszek, proszę ciotki, troche przeszkadza. Czy mogłaby ciotka puszczac bąki w innym miejscu ?
poprawione
Zawodowi kłamcy w polityce…
Polecam uwadze karierę, ku pociesze z amerykańskiego podwórka, i wypowiedzi medialne blatantnego liara (rażącego kłamcy) niejakiego Boba Gooda republikańskiego kandydata w roku 2020 do piątego okręgu kongresowego w Wirginii – pokonał kandydata Demokratów Camerona Webba , lekarza, 52,6% (210 988) do 47,4% (190 315).
Rep. Bob Good, Członek Izby Reprezentantów Stanów Zjednoczonych od 2021, samozwańczy biblijny konserwatysta, jest byłym zastępcą dyrektora ds. sportu na Liberty University i był członkiem Rady Nadzorczej hrabstwa Campbell.
Gacie spadają jaki to amerykański biblijny zawodowy kłamca – śmierdzący gebels zapaśnik.
A takich Bobów w US mrowie – słaba to pociecha.
https://www.politifact.com/personalities/bob-good/
@MadMax
Skoro juz Pan mnie zacytowal – zrobilam blad w rosyjskim wyrazie, powinno byc „poklonniki” Rosji:)))
@MadMax
I najwazniejsze – liczenie na USA w razie czego przez Polakow jest najbardziej racjonalna opcja polityczna. Bo chyba liczyc na Francuzow i Wlochow nie byloby rozsadne, prawda? No i chyba nie mozna polskiej sympatii do Amerykanow przyrownac do prawdziwego zaczadzenia Francuzow Rosja? Co do mnie – nie wzdycham do Ameryki, mierzi mnie amerykanski styl zycia, choc amerykanska przyroda i krajobrazy powalaja:)))
– To, co robi Putin, świadczy o tym, że jest zbrodniarzem wojennym. Taki człowiek nie powinien być u władzy, i to w tak wielkim kraju – mówi Manfred Weber, szef największej frakcji Parlamentu Europejskiego, chadeckiej EPP.
Szara strefa w Polsce ponownie wzrosła.
Powodem niejasne przepisy i inflacja.
Nawet 18,9%. PKB, czyli ok. 590 mld zł może wynosić wartość aktywności w gospodarce cienia w tym roku – szacuje w najnowszych raporcie Instytut Prognoz i Analiz Gospodarczych.
Wg innnych szacunków (Buszko) szara strefa w Polsce to ponad 30%PKB
czyli rocznie blisko 1000 mld zł (1bn zł).
Wróciliśmy do starych dobrych czasów szarej strefy.
Co tłumaczy cyniczną manifestację rosnącego bogactwa kombinatorów wielkiej skali i „zaradnej” drobnicy biznesowej.
Nowy pisdny „Polski ład”…
Sondaż Median u Węgrów, przeprowadzony pod koniec marca wskazał, że poparcie dla nacjonalistycznego Fideszu przed wyborami 3 kwietnia wynosi 40%, w porównaniu z 39% w sondażu Median pod koniec lutego.
Sześciopartyjny sojusz opozycji zamierza poprzeć 32%, a około 20% wyborców wciąż było niezdecydowanych.
Median pytał również Węgrów o inwazję Rosji na Ukrainę i stwierdził, że:
– wśród wyborców nacjonalistycznego Fideszu 43% uznało inwazję Rosji na Ukrainę za uzasadnioną, a 37% uznało ją za nieuzasadnioną,
– w całym elektoracie odpowiednio – 28% i 55%.
~30-40% elektoratu to twarde matołectwo – podobnie u nas.
BBC: Syryjczycy otrzymują 6,5 tys. dolarów miesięcznie za walkę na Ukrainie
Ochotnicy z Syrii, którzy walczą na Ukrainie po stronie Rosji, mają otrzymywać ok. 6,5 tys. dolarów miesięcznie – informuje BBC powołując się na swoje źródła.
Baszar el-Asad miał zadeklarować, że na wojnę na Ukrainę przyjedzie nawet 40 tys. ochotników z Syrii.
Kiedyś Rosjanie jak nas wyzwalali to ogołocili Polskę z zegarków, nawet takich zegarów z kukułką. A teraz ?
„Służba Bezpieczeństwa Ukrainy udostępniła kolejne przechwycone nagranie rozmowy rosyjskiego żołnierza z rodziną. Z nowego wpisu wynika, że wojskowy przyznał się żonie do kradzieży, jakich dokonują na Ukraińcach. Żona mężczyzny zostawiła mu „listę” rzeczy, które mógłby jeszcze zabrać.
Ukraińska Służba Bezpieczeństwa udostępniła na Twitterze nagranie przechwyconej rozmowy telefonicznej między rosyjskim żołnierzem i jego żoną. Zapis rozmowy opublikowano w środę 30 marca.
Rosyjscy okupanci są tak bezczelni, że plądrowanie ukraińskich domów stało się dla nich jak wycieczka do supermarketu. W rozmowie telefonicznej z okupantem żona prosi o laptopa, trampki i garnitur w odpowiednim rozmiarze” – komentuje nagranie Służba Bezpieczeństwa Ukrainy. „
Roman Hrybow, dowodca zalogi Wyspy Wezy wrocil z niewoli!!! Super-kozak, najdzielniejszy z dzielnych!!! Slawa Ukraini, na pohybel wrogom!
@mag
Wielka Piątka owszem była – ale nieco wcześniej ( Musorgski & Co), natomiast zwycięską koalicją 2 WŚ była wielka trójka.
Do dziś pozostaje wielką tajemnicą wiary, jakim cudem wyzwolona przez Amerykanów Francja wskoczyła na podium zwycięzców. W 1942 r francuskie wojska jeszcze dzielnie strzelały do Amerykanów w czasie Operacji Torch, ale w 3 lata później takie drobiazgi poszły w zapomnienie.
„Co stało się z pomnikiem studenta, który zrobił dzieło pod tytułem „żołnierz rosyjski gwałci ciężarną kobietę”? Kiedyś wzbudził niesmak i zgorszenie i został usunięty. Przypomnę „Ambasador Rosji wyraził swoje oburzenie rzeźbą przedstawiającą radzieckiego żołnierza gwałcącego mieszkankę Gdańska. W opublikowanym oświadczeniu napisał, że autor znieważył pamięć 600 tysięcy poległych krasnoarmiejców, którzy zginęli wyzwalając Polskę spod jarzma niemieckiego. Jednak znaleźli się tacy, którzy bronią dzieła i uważają, że „Komm Frau”, czyli kontrowersyjna rzeźba Jerzego Szumczyka, jest jak najbardziej na miejscu”
NH
Pierwsze słyszę. Nie znam sprawy, nie widziałem pomnika, nie znam podobnego pomnika nigdzie na świecie. Niech rozstrzygnie sprawę lokalna społeczność. Pomniki stawiamy bohaterom, a nie zbrodniarzom. Byłaby to, mimo intencji, jakaś niepotrzebna ekspozycja przemocy wobec kobiet.
@aka
Prawda, ale działał też ruch oporu i Wolni Francuzi de Gaulle’a.
@aka.cia
Francja miala i ma potencjal mocarstwa, podobnie jak Niemcy. Stad – nie bylo wazne, jak Francuzi sie popisali, trzeba bylo ich wpuscic na podium, skazac na smierc politykow Vichy, a Niemcy odbudowac jako panstwo demokratyczne, zwiazane z demokratycznym Zachodem. Jutro trzeba bedzie to samo niestety zrobic z Rosja. Chyba ze nastapi jej rozbior, co daj Panie Boze
Kalina 30 MARCA 2022 14:48
A cóż to jest ten amerykański styl życia który Panią tak mierzi? I co tak naprawdę może Pani o nim wiedzieć?
Ja tu mieszkam pół życia i nie zauważyłam jakiegoś jednego stylu. Każdy ma swój, ale w telewizji tego nie widać.
NH nie może spać, jeździł kiedyś specjalnie do Gdańska przy al Zwycięstwa w Gdańsku w pobliżu słynnego czołgu, który w 1945 r. brał udział w walkach o wyzwolenie Gdańska by się wzruszyć. Teraz tęskni, bo mu zabrali monument.
I została pustka…
Po blisko 9 latach nie może spać i pisze donosy do kurii, komitetu i „Polityki”…
Żałosny niezaspokojeniec…
Pomnik gwałtu?
Czysta aberracja.
aka.cia
30 MARCA 2022
19:36
Francuzi powiadają, że substancję narodową uratował Petain, a honor Francji uratował de Gaulle.
Trochę Francuzów rozumiem. W czasie I Wojny Światowej zginęło w okopach Verdun około milina młodych chłopaków. Co trzecia dziewczyna nie mogła znaleźć sobie męża, więc nie mieli ochoty na kolejną jatkę.
A niestety żaden Kanał La Manche nie chronił ich, tak jak Anglików, od morderczej armii Hitlera, to postanowili jakoś przetrwać.
Widziałe zabawny film wojenny, gdzie „podziemie” francuskie dowiaduje się, że Niemcy mają zamiar położyć łapę na najlepszych winach bordo. Spiskowcy = komandosi przeprowadzili błyskwaiczna akcję. Najdroższe butelki ukryli w grobowcach.. Kiedy ciężarowki niemieckie zjawiły się żeby przywlasczyć sobie owe wina, zastali tylko stołowe sikaczek. Podobno Niemcy się nie zorientowali dopiero jakiś niemiecki kipper odkrył perfidię francuskiego podziemia. Ale prostym wehrmachtowcom ten sikacz też smakował. Więc akcja Francuzów nie była tak bardzo bolesna dla okupanta.
„Rosyjscy żołnierze wielokrotnie przez parę dni gwałcili mieszkankę Mariupola na wschodzie Ukrainy na oczach jej sześcioletniego syna – podało w środę ministerstwo obrony Ukrainy. Kobieta zmarła wskutek odniesionych obrażeń. Jej syn osiwiał” – napisało mnisterstwo Twitterze.
„Po długim namyśle widać, że w rządzie są teraz tak potężne tytany intelektu, że parę miesięcy zajmuje im zauważenie tego, co inni widzą zaraz. Stają włosy na głowie” – powiedział prof. Witold Orłowski w Radiu ZET.
Ekonomista uważa, że „przez kilka miesięcy trust mózgów, który pracuje w Ministerstwie Finansów, nie jest w stanie nawet dokonać symulacji, która jest fundamentalna”.
Człowiek jest przerażony jakością tego – zaznaczył ekspert. A może to dywersja, sabotaż? – zastanawia się prof. Orłowski.
Gość Radia ZET dodaje, że decyzja dot. zmian podatkowych wchodzących od połowy roku jest „jakaś karkołomna”. Nie wolno zmieniać podatków w trakcie roku. Wyjątkiem jest zmiana na korzyść podatnika, a przecież sam minister powiedział, że jest „chyba na korzyść” – powiedział prof. Orłowski. Boże, przecież mamy powtórkę z rozrywki. Znów minister mówi: wprowadzamy przepisy, a jak komuś wyjdzie inaczej, to niech sam sobie obniży podatek. Tak, a za 2 lata kontrola skarbowa mu dosoli – dodał.
—————
Za sabotaż… kula w łeb.
Pisdzielstwo wprowadziło Polskę w korkociąg…
Będzie bieda jakiej dawno tu nie było…
A tępe skurwiele dalej nic nie rozumieją.
aka.cia
zapominales o LVF i jego szlaku bojowym. Na Ostfroncie.
Byc moze dlatego dzis Francuzi maja jakis kompleks wobec Rassiji…
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/6/6e/Bundesarchiv_Bild_101I-141-1258-15%2C_Russland-Mitte%2C_Soldaten_der_franz%C3%B6sischen_Legion%2C_Fahne.jpg
O ! I jeszcze ten, w kolorze !
http://genealego.free.fr/images%20lvf/affWaffen-SS01.jpg
Zastanawiam się nad sposobem prowadzenia narracji wojennej w Rosji, nad tymi elementami tej narracji, które są pogróżkami, ale nie takimi zwykłymi rzucanymi ot tak przez dominantów aby utrzymać strach, hierarchię podległości, zapewnić szacunek dla siły w dowodzonym społeczeństwie oraz w państwach leżących w otoczeniu Rosji, w uroszczonej przez nią strefie wpływów.
Są to poważne groźby, których nosiciele są przekonani, że zostaną potraktowane poważnie przez adresatów (państwa NATO i państwa powstałe w wyniku rozpadu ZSRR), czyli ze strachem wobec potęgi Rosji i ze zwiększoną skłonnością do ustępstw.
Dlaczego tych gróźb jest tak dużo i dlaczego są pierwszoplanowe w tej wojennej narracji,?
Przykładem są wypowiedzi Ławrowa i Miedwiediewa o Polsce, że pyskuje, pomaga Ukraińcom i może narobić sobie poważnych kłopotów. Czy to są wygrażania rutynowo skrajne, typowe dla samców alfa, do pewnego stopnia rytualne – nie podskakuj ty taki owaki, bo zostaniesz załatwiony, wbity w ziemię lub starty z powierzchni ziemi, wyparujesz?
Czy to jest tylko taka specyficznie rosyjska forma wstępu do negocjacji?
Moim zdaniem częstość tego typu wypowiedzi wśród najwyższych polityków rosyjskich świadczy o dwóch sprawach:
a) Wypowiedzi te są adekwatne, kompatybilne z kulturą mas rosyjskich, w których drzemie, czeka na pobudzenie zaczepny patriotyzm bardzo przydatny w konfliktach prowadzonych przez państwo, a groźby skierowane na zewnątrz są bodźcem, który ma rozbudzić i podgrzać ten zaczepny patriotyzm.
b) Są one demonstracja krzepy i zdecydowania rosyjskiej wierchuszki, sygnałem dla widowni, że posiadamy moc, nie macie szans, przestańcie nas prowokować, bo jak nie, to…
Oba te aspekty konweniują z wzorcami kulturowymi przechowanymi w społeczeństwie rosyjskim, a polegającymi na wierze w przemoc, na wyrywności, chwackości, gotowości do ataku, mamy swoją godność, nie będą nam dmuchać w kaszę, itp. Wzorce te były latami konserwowane, pielęgnowane w narodzie przez oświecanie ludu mocarstwowymi kliszami propagandowymi zawartymi w polityce historycznej objawianej narodowi w postaci z instrukcji i pouczeń w rodzaju – byliśmy i jesteśmy najwięksi, wystarczy popatrzeć na mapę. Byliśmy i jesteśmy niezwyciężeni, wystarczy popatrzeć na defiladę zwycięstwa w Moskwie. Jesteśmy spokojni dopóki nam ktoś nie podskoczy, więc przestrzegamy – szanujcie nas, to będzie wam się lepiej żyło. Ej, wy tam, do was mówimy.
Te wzorce są dokładnie powielane w oświadczeniach zarówno członków najwyższego kierownictwa Rosji, jak i przez generałów oraz zwykłych zadaniowanych propagandzistów, a wysokie natężenie i jednolitość wojennej narracji ma skłaniać obywateli do jej całkowitego uznania (chociażby udawanego) i bezwzględnego podporządkowania się państwu. Narracja ma skutecznie instruować obywateli, co mają myśleć, jaką postawę przyjąć wobec wojny jako operacji specjalnej.
Zadaniem rosyjskiej propagandy wojennej jest jednoczenie narodu przez oświecanie go różnego rodzaju fakenewsami, rzekomą prawdą o sprawiedliwej wojnie sprowokowanej przez nazistowskich Ukraińców z poduszczenia NATO, a faktycznie jest to zastraszanie obywateli karami więzienia za cień protestu przeciwko wojnie i wytwarzanie wymuszonej jedności poprzez obłożenie karami głoszenia prawdy, zastępowanie jej zestandaryzowanymi kłamstwami i wmawianie obywatelom, że tu nie chodzi o nas – prezydenta, czy premiera, tu chodzi o Rosję, bronimy narodu i wiary, bronimy naszej cywilizacji, itp.
TJ
Panie Redaktorze:
https://gdansk.naszemiasto.pl/kontrowersyjna-rzezba-w-gdansku-radziecki-zolnierz-gwalci/ar/c1-2747328
I jeszcze tutaj:
https://tvn24.pl/pomorze/zolnierz-radziecki-gwalcacy-ciezarna-kobiete-kontrowersyjny-pomnik-w-gdansku-ra362576-3446127
@izabella
Trudno mi znalezc wspolny jezyk z Amerykanami z podobnego do mojego srodowiska i w moim wieku. Mam tam rodzine i znajomych. Wszyscy sa przekonani o tym, ze zyja w najlepszym miejscu na ziemi, mimo wyksztalcenia i podrozy po swiecie maja slabe pojecie o wszystkim, cechuje ich halasliwy sposob bycia, wieczny sztuczny usmiech, imperatyw dobrej kondycji fizycznej i urody i fetysz zyciowego sukcesu.
Facebook to skuteczny nosnik propagandy. W US wiele osob (nie znam ilosci) wierzy w to co mowi Trump.
Facebook ulatwia publikowanie i manipulowanie opinia publiczna.
Mozna zaczac od zlikwidowania łatwego dostepu do facebook przez usuniecie ikony (link) umieszczonej na dole tej strony (Polityka.pl) i na stronach bardzo wielu publikacji na swiecie.
Jak się ma image starannie wydepilowanej, putinowej piersi do poziomu edukacji?
Ano, zgodnie z oczekiwaniami.
Według badań Pew sprzed roku, % poparcie dla polityki Putlera w 17 czołowych ekonomiach świata zdecydowanie spada wśród respondentów z wyższym wykształceniem. Co w dużym stopniu koresponduje z obserwacją użytecznych, kremlowskich dzięciołów na polskich forach internetowych. Nasi mistrzowie copy/paste nie grzeszą erudycją, ale nadrabiają pracowitością. Ze śliną na ustach, harując 24/7, rozlewają ekskrementa z 10 internetowych latryn, najchętniej o zbrodniach USA, Pfizera, Żydów oraz o traumie po rozsypaniu się burdelu aka ZSRR.
https://www.pewresearch.org/fact-tank/2021/06/14/few-across-17-advanced-economies-have-confidence-in-putin/
…
Uzupelnienie, do mojego wczorajszego wpisu do @Ada Ja (29 marzec 2022, 22:29) o sprawdzaniu zrodel info. Dotyczy Szwecji i obrazu w przekazie. Chetnie przeczytalbym o badaniach tematu w innych krajach, szczegolnie EU
https://www.tandfonline.com/doi/full/10.1080/1369118X.2022.2041700
pzdr Seleukos
@aka
Do tego dochodzi wątek Bandery i Wołynia nawet na tym forum są próby demobilizacji obywatelskiej solidarności z ofiarami agresji przy użyciu tych wrzutek: @gol. Tak jakby uciekinierzy, głównie kobiety i dzieci, mieli ponosić odpowiedzialność za zbrodnie (ukraińskie, ale były też polskie) sprzed osiemdziesięciu lat. co do ,, banderowców’ i ,,nazistów”, to trolle i użyteczni idioci Putina szerzą stereotypy kremlowskiej propagandy toczka w toczkę. Pomijają oczywiście ukraiński punkt widzenia na historię Ukrainy i wszystkie konteksty. W epoce sowieckiej w ukraińskich szkołach Ukraińcy nie usłyszeli słowa prawdy np. o wielkim głodzie wywołanym przez Sowiety w spichlerzu Europy, aby zniszczyć prywatne rolnictwo i rzemiosło ukraińskie, skolektywizować gospodarkę rolną i uzależnić w ten sposób chłopów całkowicie od państwa i władzy. Historia polityczna i wojskowa czasu wojny ,,ojczyźnianej’ była podobnie manipulowana, by przedstawić niepodległościowców wyłącznie jako kolaborantów Hitlera, gdy w rzeczywistości partyzantka do lat 50. walczyła z władzą sowiecką, tą samą, która gnębiła Polaków pod jej okupacją na kresach RP. zbrodnie na Wołyniu, czyli tzw. czystka etniczna, była tragedią, która dziś jest wykorzystywana do dyskredytacji wolnej Ukrainy walczącej z napaścią Putina. Mechanizm jest zawsze ten sam: rozpalić negatywne emocje, siać wrogość między obu narodami, tak jakby agresja Putina miała jakieś historyczne usprawiedliwienie.
Trudno (bardzo), nie uzupelnic mnie paroma uwagami, do wczorajszych wpisow 🙂
@@@ Aka.cia, Mag, Lewy (wczoraj)
„Wielka tajemnice wiary”, dlaczego Francja liczyla za zwyciezce, w II Wojnie Swiatowej mozna sprobowac wyjasnic statystycznie czy demograficznie 😎 Straty calkowite wojenne Francji byly ~600tys ludzi. Z calej populacji (~100milionow), nie tylko Francji metropolitalnej (~40milionow) wtedy. Francja byla w tym czasie druga wielka wladza kolonialna. Bez zagladania do mapek, mniej wiecej polowa Afryki byla „francuska”. Indochiny cale (po wycofaniu Japonii). Bliski Wschod (Transjordania). Plus cala masa drobnych „posiadlosci” tu i tam. Administracja byla francuska lub frankofilska/frankofonska(???), nie zapominajac o wojsku. Tak statystycznie, choc to moze brzydko, ze malo strzelali wtedy i male straty mieli. W zamian, duzo strzelaniny bylo pozniej, w Indochinach i Algierii.
To wyzej, jest na dzis wazne dla Skandynawow. Dysskusje w Szw i Finlandii o NATO, niezbyt glosno 🙂 niewspominajac, caly czas na uwadze maja polityczna strukture podejmowania decysji w Sojuszu. „Wytrzymalosc” w pelnoskalowym konflikcie militarnym z Rosja, lezy dzis na okolo 3tygodnie. Zapasy, na okolo 3miesiace. W ciagu trzech tygodni, Francja i Niemcy ODBYLYBY z pewnoscia 30rozmow wysokiego szczebla z Rosja i nalozyly mase sankcji. Sojusz w calosci odbyl 3 narady (szczyty). Bez wapliwosci. W tym czasie (3tyg) populacja Finlandi zmalalaby do… a Szwecji do… Moim zdaniem, ca 20% szw respondentow tez, lepiej podniesc wydatki do 4% GDP, wiecej jednostek szybkiego reagowania, wspolne dowodztwo etc. To praktycznie uniemozliwia Rosji pelnoskalowy konflikt z Skand. Cyberataki, lotnicze i morskie, GPS ataki juz mamy, na codzien, od dawna. GDP Skand bylo ~40miliardow US$ wieksze od rosyjskiego (2020). Ta wielkosc, z cala pewnoscia powiekszy 2022. Zadnych decysji Francji/Niemiec (videokonferencji) nam nie trzeba. Francja planuje osiagnac 5000 zolnierzy do roku… hohohoho. Z pewnoscia, pod francuskim dowodzeniem (bo maja Linie Maginota 😀 ). Pozatym kraje skand maja umowy wojskowe miedzy soba (pomocy militarnej). Na marginesie, rozdzielanie rzadu Rosji od spoleczenstwa Rosji, jest naduzyciem intelektualnym. Jakoby Rosjanie polityki Kremla, jakiegokolwiek rzadu, nie popierali. Mniej wiecej od Rurykowiczow popieraja kazdy rzad…
tyle spod bieguna, pzdr Seleuk, przy kaffce
Jacobsky
30 MARCA 2022 22:29
Jacobsky
30 MARCA 2022
22:29
@Jacobsky
Widzisz Jacobsky, tak pomagasz ruskim trollom, propagować „informację”…
Jakiś NH – chory dziad – podrzuca jakieś govno zamulające forum i odwracające uwagę od meritum, a ty to govno rozsmarowujesz dalej pomagając mu w robocie.
Tak osiągają swoje cele ruskie i pisdne trolle, bo zawsze się znajdzie pożyteczny idiota, który im pomoże, a jeszcze inny nawet to łyknie jak pelikan cegłę.
Jacobsky, a wyglądasz – sądząc po komentarzach – na względnie bystrego, a tu taka wtopa.
Orientuj się i nie wyrywaj tak do przodu z ilością forumowych „reakcji” na każde pierdnięcie amoniakalnego dżeka – kryterium ilości jest dobre przy zbiorze winogron – zawsze się coś wyciśnie.
No chyba, że, podobnie jak NH, podnieca cię rzeźba gwałconej dziewczyny przez ruskiego żołdaka albo tylko opowiadanie o tym.
A propos zbrodni, przedwczoraj jakiś typ zasztyletował młodą Ukrainkę (21 lat) na balkonie jednego z bloków przy ul Borsuczej w warszawskich Włochach.
Dzisiaj takie zbrodnie to codzienność – również/zwłaszcza w Polsce, niestety.
W ciągu miesiąca wojny poparcie Rosjan dla Władimira Putina wzrosło o 12 pkt. proc. Politykę dyktatora z Kremla popiera 83% mieszkańców jego kraju – wynika z najnowszego sondażu niezależnego centrum badawczego Levada.
Czyli jest coś na rzeczy w tym twierdzeniu – „dobry Ruski, to martwy Ruski„…
Pецепт: хороший русский – это мертвый русский
ХОРОШИЙ РУССКИЙ – МЁРТВЫЙ РУССКИЙ!
Z sieci…
„Хороший русский — это убийца. Его надо судить. Его надо декоммунизировать, десталинизировать и депутинизировать. И только после всего этого с ним можно разговаривать.
Поэтому пока хороший русский — это мертвый русский. И оно так и будет, пока не закончена война на Донбассе и российские войска в Крыму”.(2017)
„Dobry Rosjanin to zabójca. Musi zostać osądzony. Musi być zdekomunizowany, odstalinizowany i odputinizowany. I dopiero po tym wszystkim możesz z nim porozmawiać.
Dlatego póki dobry Rosjanin jest martwym Rosjaninem. I tak będzie do końca wojny w Donbasie i wojsk rosyjskich na Krymie”.(2017)
@atoli
Tak działa propaganda, przemoc policyjna i szowinizm. Gdyby u nas udało się stworzyć system sowiecki/putinowski, wyniki byłyby podobne. Ogłądałem w BBC World News rozmowę z rosyjską deputowaną do Dumy, byłą dziennikarką sławiącą wolność słowa, a dziś współautorką ustawy wprowadzającej drakońskie kary dla dziennikarzy i redakcji, które sprawdzałyby prawdziwość wojennego przekazu propagandy kremlowskiej. Szowinizm pozbawia ludzi zdolności moralnej oceny polityki ich kraju.
@seleuk
Nie rozumiem, do czego pan chce przekonać swych interlokutorów. Do wyższości Skandynawii nad Francją albo wyższości Rosji nad Francją i Zachodem, w szczególności nad Nato? To chyba nie przy kawce pan pisał ten post.
@seleuk|os|
31 MARCA 2022
8:55
A moze bys sie tak „przy kaffce” zajal tym domowym problemem jak to „Zdaniem gazety „Expressen” szwedzka technologia od kilku lat była wykorzystywana przez organizacje produkujące rosyjską broń jądrową.”?
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114881,28283169,expressen-szwedzki-sprzet-od-lat-byl-wykorzystywany-przez.html
Parlament Ukrainy przygotował ustawę, która zakaże działalności na terytorium kraju Rosyjskiemu Kościołowi Prawosławnemu. Ustawa zakłada m. in. nacjonalizację całego majątku kościoła w czasie 48 godzin od wejścia jej w życie.
Czyli „zaopiekowali” się zdrajcami.
Dopisek do poprzedniego (A.Sz)
Niedwno temu, na nievirtualnym spotkaniu Konferencji o przyszlosci EU (lokalnym), zaproponowalem stworzenie jednej ambasady EU w Moskwie i jednej ambasady w Brukseli (rosyjskiej). Wiecej nie potrzeba. Czy kto slyszal o ambasadach Texasu czy UttahPradesz w EU? Czy Poludniowej Walii? Moja prop wzbudzila duza wesolosc i aplaus pozostalych uczesnikow seminarium. Zostala zanotowana… Zobaczymy… 🙂
Dzis wiele krajow EU, zastanawia jak zmniejszyc ilosc „dyplomatow” rosyjskich. Ich obecnosc i dzialalnosc, niezgodna jest z Konwencja Wiedenska (przedstawicielstwa dyplomatyczne). W Szwecji 25 „dyplomatow” prowadzi dzialalnosc szpiegowska. Czysto szpiegowska. Wyrzucenie ich, zlikwidowaloby rowniez przedstawicielstwo szw, calkowicie. W ramach odwetu ofkors. Inne kraje maja podobne problemy. Moze warto sprobowac? 🙂
pzdr Seleuk
aka.cia
30 MARCA 2022
23:28
Mój komentarz
Sondaże Pew Research wskazują wyraźnie na to, że największe zaufanie w społeczeństwach różnych państw na Ziemi ma Putin wśród ludzi popierających prawicowe partie. To by tłumaczyło, dlaczego Putin tak intensywnie podpłaca, wszelkimi sposobami finansuje tego typu partie w Europie. Pewnie ma nadzieję, że płomień poparcia dla putinowskiej Rosji rozniesie się z tych partii dalej by objąć większość społeczeństw.
Sondaże Pew wskazują na to, że ciągnie wilka do lasu. Putin najlepiej się czuje i największe perspektywy widzi dla swej polityki po prawej stronie zapatrywań społecznych, nierzadko neofaszystowskich – jeden naród, jedna partia, jeden wódz.
Kaczyński z Morawieckim, są faktycznie braćmi politycznymi Putina. PiS i jego satelici, to nie jest zwykła prawica, to prawica daleka tęskniąca za międzynarodówką faszystowską nadającą ton Europie jako związkowi ojczyzn.
Hasło „Europa ojczyzn” jest ukute po to, by ukryć neofaszystowską ideę, która jest miła sercu PiSowskiego wodza – każdy kraj kieruje się wyłącznie interesem własnym, interesem swego narodu, naród jako wartość najwyższa, stojąca ponad prawem.
Typowo faszystowska idea zakamuflowana w niewinnym zwrocie – Europa ojczyzn.
W idei tej nie ma miejsca na uzgadnianie interesów, dążenie do porozumienia, nie ma miejsca na wspólne zasady i prawo, ponieważ „interes suwerena”, jak to mówi PiS, jest najważniejszy. A zatem rywalizacja państw staje się zasadą i prawem, rywalizacja, jak to praktykuje na krajowym podwórku Kaczyński, bezwzględna i uporczywa – aż do skutku, czyli to, co było zawsze zarzewiem wojen.
Ideą przewodnią założycieli UE było eliminowanie najostrzejszych konfliktów z polityki poprzez uzgadnianie i wspólne postępowanie w ramach zasad, prawa i konsensusu politycznego. Idea ta zrodziła się w Europie w środowiskach chadeckich.
Tę ideę Kaczyński wraz z towarzyszami, szczególnie z Morawieckim, traktuje jako wrogą ojczyźnianym koncepcjom partii PiS, jako wymysł lewactwa i zgniłego liberalizmu rozpanoszonego w Europie, jako zagrożenie dla ojczyzny, dla naszej wiary, dla duchowej jedności narodu polskiego.
Niemal dokładnie tak, jak to mówił niedawno w swoim kazaniu wygłoszonym na okoliczność agresji rosyjskiej na Ukrainę patriarcha Cyryl.
TJ
aka.cia
30 marca, g.19:36
Choć o krojeniu tortu po wojnie decydowały trzy wielkie nazwiska , nie wszyscy zasłużeni załapali się na swój kawałek. Przypadł on na zasadzie raz dwa trzy bęc? Chyba nie, ale zestaw uhonorowanych i pominiętych budzi zdziwienie
„W londyńskiej Paradzie Zwycięstwa udział wzięli żołnierze z USA, Francji, Belgii, Brazylii, Czechosłowacji, Danii, Egiptu, Etiopii, Grecji, Iranu, Iraku, Luksemburga, Meksyku, Nepalu, Holandii, Norwegii i Transjordanii. Zabrakło Polaków, Rosjan i Jugosławian.”
„Zasada jest prosta – kraje i regiony bliskie nam historycznie i uczuciowo pojawiają się wyłącznie z przyimkiem «na», kraje i regiony dalsze z przyimkiem «w». Wyjątkiem jest kraj nam najbliższy «w (Wielko-, Mało-)Polsce». Każdy kto mówi «w Ukrainie» nie tylko mówi jak kacap, używa rusycyzmu, ale do tego usuwa Ukrainę z serc i pamięci Polaków. Pojawiający się niekiedy argument, że mówiąc «w Ukrainie» podkreślamy, że chodzi o państwo, a nie o region (i do tego jeszcze region, do którego Polska zgłasza jakieś pretensje terytorialne) jest absurdalne, ponieważ w ten sam sposób określamy także państwo, które nigdy nie było regionem Polski, ani nawet Rzeczypospolitej – «na Węgrzech»” – dodał znany filolog prof. Gościwit Malinowski
@NH
Znów nas pan truje jakimś głupim profesorem, który nie rozumie, że zmiana kolonialnego nawyku językowego jest wyrazem solidarności z niezawiśłym państwem ukraińskim. Węgry to usus tylko w języku polskim, słowiańscy sąsiedzi mówią ,,Madziarzy” i !,Madziarsko”, my powinniśmy mówić Madziaria. Byliśmy z nią w jednym państwie pod pznowaniem habsburskim. W języku polskim, jak w każdym języku naturalnym, a nie sztucznym typu esperanto, w którym Zamenhof starał się zaprowadzić sterylny porządek ułatwiający naukę i komunikację użytkownikom, są wyjątki, lecz zasada jest taka, że w odniesieniu do państw narodowych używamy przyimka ,w’, a w odniesieniu do wysp, półwyspów, krain, z którymi mamy historyczne zawiązki, przyimka ,,na”. Dziś Ukraina jest suwerennym państwem narodu ukraińskiego i wielu mniejszości narodowych, w tym Rosjan, Polaków, Tatarów, Węgrów, Słowaków, Greków, Hucułów, i dlatego , w” jest jak najbardziej uzasadnione, choć nawyk z ,,na”jest wciąż silny.
casual observer
Hoho, aleś mi przywalił !
może jeszcze napisz to samo po francusku lub po łacinie, żeby służba nie zrozumiała.
A tak naprawdę, to jeśli będę potrzebował twoich porad w jakiejkolwiek kwestii, to się zwrócę z prośbą.
Póki co nie potrzebuję, a wiec nie dziękuję za udzielone wyżej.
@mag
Tak, to była wielka niegodziwość, lecz zaczynał już wiać wiatr zimnej wojny, a rząd brytyjski uciekł przed dylematem, jak uhonorować Polaków walczących o niepodległość nie tylko Królestwa, ale i Polski, z dopuszczeniem do defilady przedstawicieli zaborczej armii sowieckiej i komunistów jugosłowiańskich Tity.
@Seleuk
Widać mieszka pan rzeczywiście pod biegunem, pewno w Norwegii, i ma słabe rozeznanie, jak działa UE. Otóż dopuszcza ona istnienie przedstawicielstw regionów, np. Katalonii, w swoich granicach i w samej Brukseli, a nawet tak zwane partnerstwa miast. Wynika to z logiki decentralizacyjnej i jest pożądanym zmniejszeniem tzw. Deficytu demokratycznego we wspólnocie europejskiej. Unię można krytykować, ale rzeczowo, a nie przy ,,kaffce”, bo wtedy grozi pijącemu ją ,,ubijanie piany”. Unia nie jest przymierzem obronnym, jak Nato, tylko instytucją ponadnarodową służącą rozwojowi państw członkowskich w taki sposób, by redukować potencjalne konflikty między nimi, zwłaszcza grożące wojną. Ta filozofia wyrosła z doświadczenia obu wielkich wojen w Europie. W praktyce oznaca ona konieczność ustalania konsensu między coraz liczniejszymi stronami tego porozumienia, a to zabiera czas i sprawia często krzywdzące wrażenie bezwładu instytucji. Zwłaszcza, odkąd w wyniku rozpadu bloku sowieckiego, dołączyły do wspólnoty państwa, w których demokracja od końca Ii wojny światowej nie istniała w rozumieniu Europy Zachodniej. Putinizm infiltrujący Unię dodatkowo skomplikował dochodzenie do konsensu, czego przykładem są Kaczyński i Orban, odrzucjący konsensową zasadę działania Unii. Unia ,,nie bije piany” w obliczu wojny w Ukrainie, tylko zmaga się z wyzwaniem krok po kroku. Dzięki wolnym mediom i wolnej debacie obywatele Unii poznają prawdę o tym, co dzieje się w napadniętej Ukrainie i jak sobie Unia radzi/ nie radzi z kryzysem wywołanym przez agresję Putina. Możliwość poznania faktów i dyskusji nad nimi
Na tej scenie Ten Dawid wali skutecznie w łeb Goliata najprostszymi środkami rażenia czyli kamieniem z gruzów które wokół..Są wielkie i małe ale tylko ślepiec nie widzi i jest skłonny powtarzać ze to klocki lego.
Węgierski halabardnik putina zarzuca Dawidowi ze nie jest politykiem tylko aktorem. Było kilku aktorów politykami i Viktorek wie o tym.
Halabarda którą otrzymał od reżysera…to też broń..a halabardnicy w sztuce.. moskiewskiej to fatalny zawód..
Niestety Węgrzy chyba będą skazani ..na tego pana, Cud w krainie papryki .. sam się nie wydarzy jeśli dalej będzie jak jest.
U nas Duda obronila jakoś ,,wolną prasę”’ i wolne media..
Kadzidło z brzozy smoleńskiej…znowu zadymi. Chyba ze Antoni bedzie musiał bardziej zająć się hemoroidami…a Prezes kotem. Ich przymusowy niebyt na scenie trwał zbyt krótko. Ruszy Dywizja Kabidowa .. niestety polecą nie tylko kamienie… gazy już lecą..
Szkoda ,,szkoda W reklamie popularnych środków na verstopung występowqała urocza pani …ktorej niebieskie oczy skierowane w górę oznaczały nieziemską ulgę w ..przypadłości..
Jednak bez względu na wzgląd cieszy…że Prezes wszystkich Prezesów….nie przebije Belwederu i Kurwizjusz musi szczególnie przycinać Pierdeirę aby gdzieś nie bylo zdjęć ani z Orbanem Ani z Le.P.. ani z tym gwiaździstym Kał- vinim. którego zbanowali chłopcy w Przemyślu.
https://wiadomosci.wp.pl/zmarl-zastepca-prokuratora-generalnego-marek-pasionek-mial-61-lat-6753174255790592a
Niestety prognostyki są niekorzystne. Widocznie już sama zapowiedź wdrożenia od nowa Antoniady Telewizyjnej dziala niedobrze na ludzi nawet z tego samego obozu politycznego. Chyba prokurator nie wytrzymał…
Szkoda człowieka…trochę.
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy poinformowała, że przechwyciła rozmowę telefoniczną, w której rosyjski żołnierzy przyznaje się żonie do kradzieży, a ta prosi, by brał więcej. Zapis rozmowy opublikowano w środę na Telegramie.
Żołnierz opowiada, że mieszkańcy domu, który okradł, bardzo dobrze żyli: mieli wyremontowane pomieszczenia, wyposażenie dobrej jakości, a nawet saunę, w której wraz z kolegami „grzeje się już drugi dzień”.
Żołnierz powiedział, że ukradł trochę kosmetyków, damskie adidasy i nowe T-shirty; dodaje, że wziąłby też laptop, ale obawia się, że mógł się trochę przypalić.
Żona mówi na to, że to będzie podarunek z Ukrainy, bo „jaki rosyjski człowiek nic nie zwędził”, a laptop się przyda, ponieważ „Sofija pójdzie do szkoły”. Zachęca go też, by brał wszystko, co się da. Pyta również, czy nie było tam jakichś kompletów odzieży sportowej.
Na słowa, że pewnie wszyscy jego koledzy też kradną, żołnierz parska śmiechem i odpowiada: „Wynoszą tu wszystko całymi torbami”.
Jacek, NH
31 MARCA 2022
12:31
Tak Jacku, podjąłeś bardzo ważny temat: „na” czy „w”. Domyslam się , że chciałbyś bardziej dosolić Ukrainie ale boisz sie, że czujny Gospodarz nie puści, więc puszczasz takie małe bąki, jak ciotka Zyta. Nie jest to może ważna kwestia a porządni Polacy postanowili okazać szczególny szacunek dla Ukraińców i dlatego te trochę protekcjonalne „na” zmienili na sztuczne wg twojego profesora „w”. Przyzwyczaimy sie do tego „w” i przestanie być sztuczne. Jak Wegrzy przepedzą Orbana , to tez przestaniemy mówić na Wegrzech.
Mówi się na również w przypadku państw wyspiarskich „na Kubie”, nawet w stosunku do wielu wysp, np. na Filipinach, ale już w Indonezji.
Ja dzisiaj byłem na basenie, chociaż pływałem w basenie.
No to by było tyle na ten ważny temat, który ukradkiem wrzuciłeś, chcąc uszczypnąc leciutko Ukrainę
Panie Adamie, niech mi pan pozwoli wrzucic jeszcze raz ten sam tekst. Namęczyłem się nad nim poszukując historycznych danych, gdy nagle pan wrzucił nowy temat i moja praca pewnie została perzeoczona. I niech mnie pan nie bierze za narcyza,któremu wydaje sie,ze jego teksty są takie piekne, że ich nieprzeczytanie byłoby stratą dla ludzkości.Po prostu tłumaczę tam to, co seleukos próbuje gmatwać przy kafce.
Kilka słów na temat mentalności Rosjan
Wszystko zaczęło się od najazdu Mongołów.
Początkowo Rusini stawili opór.W 1223 wyruszyli wspólnie przeciw Mongołom, spotykając ich nad rzeką Kałką. Ponieważ po stronie ruskiej brak było jednolitego dowództwa (w wyprawie brało udział 18 książąt ruskich), Mongołowie kolejno pokonali ich oddziały, a na koniec zdobyli podstępem obóz księcia kijowskiego. Wziętych do niewoli książąt związano, ułożono na nich deski i bale drewniane, na których urządzono ucztę dla zwycięzców.
Kolejna wyprawa Mongołów na Ruś została zorganizowana w 1236. Dowodził nią Batu-chan, który właśnie objął przywództwo zachodnie po swoim ojcu Dzingishanie, Przez 8 dni trwało oblężenie Tweru zakończone zdobyciem grodu, po czym Mongołowie ruszyli na Perejasław, który także wzięli. Obrońca grodu kniaź –Jerzy II Wsiewołodowicz, został pojmany i ścięty. N W 1239 roku zdobyty został Czernihów .
Oddziały, które ruszyły na Nowogród, zawróciły w odległości kilkunastu kilometrów od miasta. Obronił się również Smoleńsk. Późną jesienią 1240 oddziały mongolskie podeszły pod Kijów.
Obroną miasta, po ucieczce księcia Michała, kierował wojewoda Dymitr. Wojownicy i mieszkańcy stolicy wykazali ogromne bohaterstwo, broniąc się mężnie do końca. Ale ono też zostało zdobyte. . W ten sposób upadło Wielkie Księstwo Kijowskie.
Ruś, która na przeszło dwieście lat dostała się pod panowanie Mongołów, przekształciła się ze stojącego na wysokim poziomie kulturalnym i rozwiniętego organizmu państwowego w peryferie Europy, nie odgrywające żadnej roli w jej dziejach. Rozwój Rusi został zahamowany, a ona sama osłabiona, i to w chwili, gdy zachodni sąsiedzi wychodzili ze stadium rozdrobnienia dzielnicowego, formując silne i scentralizowane państwa.
Polityczne centrum grawitacyjne przesunęło się do Moskwy. Udręczony najazdami Mongołów a potem Tatarów lud widział jedyny ratunek w silnej władzy centralnej. Okazało się wkrótce, że ta zbawcza władza centralna stała się równie bezlitosnym ciemiężycielem ludu nie lepszym od Mongołów. Ale zawsze był to swój.
Wszystkie demokracje, łącznie z tą starożytną ateńską, zaczęły się w miastach (włoskich, niderlandzkich). Podobny proces kiełkował w Rosji. Miasto Nowogrod Wielki był właśnie takim zalążkiem ruskiej demokracji, gdzie rządziło bogate mieszczaństwo, podążało w tym samym kierunku co Florencja czy Amsterdam.
Ale w 1570 roku car Iwan Groźny zdławił ten początek demokracji, Stworzył opresyjny organizm, taką prabacie NKWD, opryczinę . Ruszył z siepaczami opricznicy do Nowogrodu Wielkiego. 6 stycznia otoczył handlową metropolię kordonem, tak by nikt nie mógł ratować się ucieczką. Nazajutrz zaś przystąpił do pacyfikacji. Oprycznicy mordowali wszystkich, nawet popów. Tysiące nieszczęśników podpalanych żywcem, wleczonych po bruku za saniami, wrzucanych do zamarzniętej rzeki. Niemowlęta przywiązywane do matek, by tonęły razem z nimi .Miasto zostało zgładzone a z nim demokracja.
Kiedy Iwan Groźny wpadł w apatię i usunął się na jakiś czas do monasteru, lud ruszył do niego z błaganiem, by wrócił. Dał się udobruchać i wrócił.
To samo powtórzyło się, kiedy przerażony najazdem hitlerowskiej armii Stalin chciał się zrzec władzy. Ale błagano go, żeby tego nie zrobił. Tego potwora uważano, podobnie jak wcześnie Iwana Groźnego, za zbawcę.
Putin jest kolejnym potworem a ruski lud widzi w nim następnego zbawcę.
Więc co w tym dziwnego, że on tez morduje mając tak godnych poprzedników.
ps
Piotr Wielki był w stanie osobiście zatłuc n smierc pałką swojego syna. Nie ma lekko w tej Rosji,
Australia nałożyła cła w wysokości 35 proc. na wszystkie towary importowane z Rosji i Białorusi.
Zaczną obowiązywać od 25 kwietnia.
Tak to powinno wyglądać na całym świecie.
Niestety pojawiają się już teraz dyskusje czy można będzie ograniczać sankcje w momencie zawieszenia broni. Myślę, że stoją za tym rosyjscy lobbiści.
Polski Ład – nie wyszło
Trójmorze – nie wyszło
Przyłączenie Lwowa do Macierzy – nie wyszło
Posadzić Giertycha – nie wyszło
Posadzić Tuska – nie wyszło
Pieniadze z KPO bez wykonania wyroku TSUE – nie wyszło
Cóż zostało prezesowi ? – Stary, dobry Smoleńsk.
mag
31 MARCA 2022
‚Chyba nie, ale zestaw uhonorowanych i pominiętych budzi zdziwienie (…)
To nie było żadne celowe pominięcie Polaków walczących z faszyzmem, to była klasyka rozpoczynającej się zimnej wojny, jak słusznie skomentował gospodarz. Zaproszenie na londyńską paradę zwycięstwa było owszem wysłane – ale do Warszawy, co spowodowało oczywistą wściekłość w polskim środowisku kombatanckim zasłużonym dla BHC.
Jednocześnie, na wieść że „zdrajcy” z Londynu mają maszerować ramię w ramię z bohaterami spod Lenino, obraziła się również trzymana już w mocnym, sowieckim kagańcu Warszawa. Jak zwykle, do tanga trzeba dwojga.
Minister spraw zagranicznych Rosji Ławrow spotkał się ze swoim chińskim odpowiednikiem Wang Yi w południowo-wschodniej chińskiej prowincji Anhui.
Siergiej Ławrow stojąc obok Wang Yi oświadczył:
„Razem z wami i innymi ludźmi o podobnych poglądach będziemy dążyć do stworzenia wielobiegunowego, sprawiedliwego i demokratycznego porządku światowego.
Odpowiedział mu minister spraw zagranicznych Chin:
„Współpraca chińsko-rosyjska nie ma granic, nie ma granic w naszych wysiłkach na rzecz pokoju, utrzymania bezpieczeństwa i przeciwstawienia się hegemonii. Stosunki chińsko-rosyjskie wytrzymały niedawny test, jakim była zmieniająca się sytuacja międzynarodowa, utrzymały właściwy kierunek postępu i osiągnęły trwałą dynamikę.”
Czego można się dowiedzieć z tych oświadczeń?
a) Rosja dalej brnie w mocarstwowość globalną, chce ustalać nowy porządek świata.
b) Chińczycy jak zwykle odpowiadają poetycko – nasza współpraca nie ma granic. Stosunki chińsko-rosyjskie utrzymały właściwy kierunek postępu i osiągnęły trwałą dynamikę.”
c) Ławrow otrzymał (przynajmniej oficjalnie) nową porcję chińskich niekonkretów. Chiny czekają aż sytuacja się wyklaruje.
TJ
Jacobsky
30 MARCA 2022
21:15
Na tym zdjęciu, pan po lewej, w okularach żywcem przypomina mi nauczyciela francuskiego z mojego liceum. Z uwagi na moje wyssane z mlekiem uczucia internacjonalizmu, na andouillette oraz ich dzielny ruch oporu, Francuzom winy odpuszczam.
Kolaboracja z Hitlerem była w każdym kraju, jednakże nikt nie był w stanie przebić
zasług 1.2 miliona obywateli ZSRR, dzielnie wspierających nazistów. Ciekawe co na ten temat wiedzą Rosjanie?
Putin zażądał od krajów nieprzyjaznych, żeby płaciły za gaz w rublach.
Jestem równie mocny w ekonomi jak Putin, więc myślę że są takie scenariusze
1.Wszystkie te kraję bedą musiały sobie drukowć ruble na kolorowych drukarkach.
2. Jeśli to mają być ruble elektroniczne w posiadaniu których jest bank rosyjski, to banki nieprzyjaznych krajów mogą tym bankom przesłać swoje rosyjskie ruble wykreowane przez własnych informatyków
3. Jakby bank rosyjski nie chciał przyjąć rosyjskich rubli od nieprzyjaznych krajow, to nieprzyjazne banki moga sie poskarżyć Putinowi, że bank rosyjski go nie słucha
4.Jakby Putin sam sobie zaprzeczył i stwierdził, ze nie chce rosyjskich rubli to
5 , Musiałby ustalić wartość rubla w stosunku do dolara. Np. zarządzając , że jeden rubel równa się 100 dolarom. W ten sposób upokorzyłby amerykańską gospodarke
6. Musiałby również ustalić parytet tego studolarowego rubla wobec innych walut;złotówki, euro, a nawet jauna (waluty San Escabor)
7. Jakby nie mógł się zdecydować na żadną z powyższych opcji, powinien zwrócić sie po radę do Glapińskiego, a najlepiej do samego specjalisty od gospodarki pana Jarosława. (a może Dudusia ?)
@aka
Ale nawet ci Rosjanie, którzy podczas II wielkiej wojny dostrzegli szansę na obalenie komunizmu u boku Wehrmachtu i w Rosyjskiej Armii Wyzwoleńczej (ROA) wspierającej wojska Hitlera, nie zawsze kierowali się niskimi pobudkami, choć wielu przyłożyło rękę do zbrodni.
aka.cia,
Bez wątpienia kolaboracja była w każdym kraju. Kto wie, czy gdyby Niemcy nie zajęli Wysp, to czarna hołota Mosley’a (i nie tylko) również nie stanęłaby u boku dzielnych chłopaków z Waffen.
Ponieważ cały świat pokochiwuje się trochę we Francji, a przynajmniej takie sprawia wrażenie sądząc po ilości turystów odwiedzających ten kraj, a więc być może Francuzom wydaje się, że im wolno więcej.
A tymczasem mija 36 dzień wojny. Liczba zaczyna się niebezpiecznie zbliżać do liczby dni, jakiej potrzebowali Niemcy, żeby rzucić Francję na kolana. Paryż został zajęty 14 czerwca, a więc c.a. po 35 dniach od początku agresji. Warto pamiętać o tym nad Sekwaną.
@tj
Branie tych deklaracji na poważnie to test na uczciwość intektualną i moralną. Jaki świat zbudował ZSRR swym obywatelom, zwłaszcza za Stalina, nie wiedzą tylko odporni na prawdę. Jaki nowy porządek może budować państwowy kapitalizm chiński, podpora pekińskiego autorytaryzmu, wiedzą najlepiej żyjący pod jego władzą Tybetańczycy, Ujgurzy czy mieszkańcy Hongkongu. Nowy porządek pod auspicjami Rosji i Chin to projekt autorytarny, mający się do demokracji jak kolba do pleców. Na szczęście Chińczycy z Rosją mogą się sprzymierzyć taktycznie, jak teraz w rozgrywce z liberalnym Zachodem, ale nie strategicznie. Aspirują do tej samej pozycji globalnego lidera XXI wieku, ale Rosja nie ma potencjału Chin, więc prędzej czy później albo ulegnie wasalizacji, albo odpuści sobie tę rywalizację. Wyzwanie stulecia to Chiny. Chiny kontynentalne od dawna kolonizują Trzeci Świat i szykują się do konfrontacji z Amerykanami, Japonią i Indiami, gospodarczej, a moze i militarnej via Tajwan. Zachód to widzi, ale nie mógł się zdecydować na jaką kartę postawić, nim Putin zaatakował Ukrainę. Dużo racji mają ci, którzy podkreślają paradoksy tej brudnej i głupiej wojny Putina: zelektryzowała Zachód, zintegrowała Ukraińców, przywróciła Ameryce status pierwszego wśród równych.
31 MARCA 2022 14:37
@Jacobsky
31 MARCA 2022
12:53
Jacobsky, zupełnie niepotrzebnie deklasujesz się do szczętu.
Szkoda, że nie mówisz o meritum problemu „ruskich trolli”.
Podręcznikowa reakcja zadowolonego z siebie pyszałka Dyzia.
Wojna nigdy nie jest daleko…
https://gwiazdy.wp.pl/wojna-nigdy-nie-jest-daleko-tekst-wojciecha-mlynarskiego-wybrzmiewa-ponownie-6751891236596640a
Pozdrawiam równie serdecznie.
Węgry to przyczółek i rozsadnik haniebnego putinizmu w Europie.
W niedzielę wybory parlamentarne – w dzisiejszym sondażu nie ma istotnej różnicy statystycznej (41:39, diff 2pp) między nacjonalistycznym orbanowskim Fideszem a blokiem 6 partii opozycyjnych. (6% niezdecydowanych).
Na nielegalnym składowisku odpadów w Rumunii znaleziono wyrzucone i częściowo spalone karty do głosowania w węgierskich wyborach parlamentarnych.
Adam Szostkiewicz
31 MARCA 2022
18:00
@tj
Branie tych deklaracji na poważnie to test na uczciwość intektualną i moralną. Jaki świat zbudował ZSRR swym obywatelom, zwłaszcza za Stalina, nie wiedzą tylko odporni na prawdę.
Mój komentarz
Wypowiedź Ławrowa o budowaniu nowego porządku światowego jest dokładnym odbiciem ciągot imperialnych Putina, które przyjęły postać obsesji, wędrówki po rzeczywistości równoległej. Obsesja przybrała takie natężenie, stała się tak gwałtowna, ze Putin nie był w stanie sobie odmówić podjęcia decyzji radykalnej – o uzdrawiającej operacji specjalnej na Ukrainie.
Wypowiedź chińskiego ministra spraw zagranicznych może być traktowana jako zasłona werbalna nad tym, co ustalono, ale też jako uprzejma, tonująca problem Putina opinia.
TJ