Groźna gadka dziadka
Jarosław Kaczyński nie ma już nic nowego do powiedzenia, ale ma władzę. Coś bełkocze zza maseczki, ale ten bełkot ma moc najwyższej dyrektywy politycznej dla obozu rządzącego. Dlatego nie można jego słów ignorować, choć ma się już go dość. Podobnie jak premiera i innych neodygnitarzy. Grają tę samą płytę od pięciu lat: oni są patriotami, opozycja demokratyczna to reprezentanci obcych interesów.
Oni harują 48 godzin na dobę, opozycja rozrabia na ulicach i w Brukseli, bo nie rozumie i nie docenia ich harówki dla Polski. Oni mówią polszczyzną ojczyzną, a opozycja Orwellem. Oni tropią agentów Putina, a opozycja jest jak Towarzystwo Przyjaźni Polsko-Radzieckiej i Związek Patriotów Polskich Wandy Wasilewskiej (swoją drogą Kaczyński błysnął znajomością historii, tylko kto wśród młodych na strajkach kobiet czy klimatycznych to doceni?). Tyle że zapomniał, iż akurat ta debata dotyczyła jego roli jako komisarza bezpieczeństwa, a pałka teleskopowa i gaz stały się znakami jego rządów.
No to czas zapytać, że skoro tak, to czy wymienią opozycję na swoją? Byłoby to logiczne w kontekście środowych wystąpień sejmowych Kaczyńskiego i Morawieckiego. Brecht szydził, że skoro władza nie daje rady z narodem, to powinna wybrać sobie inny naród. Kaczyńskiemu marzy się Sejm PRL, gdzie zamiast opozycji były „stronnictwa sojusznicze”.
Tylko jak się do tego zabrać, gdy to raczej nie ten moment? Za pasem kolejna rocznica stanu wojennego. Siłowa rozprawa ze „zdradzieckimi mordami” i protestami obywatelskimi w środku demokratycznej Europy to jednak duże ryzyko, a efekt pacyfikacji niepewny.
Gorzko o tym myśleć, ale trzeba. Nie bierzemy na serio ich zapowiedzi. A jednak oni prowadzą dalej kampanię antyeuropejską i antysamorządową. Do obu mają jeszcze jedno narzędzie: odkupioną przez Orwell, pardon, Orlen prasę regionalną. Oni nie mają już innej drogi, spalili mosty: muszą i będą łamać opór większości. Im jest wszystko jedno, za jaką cenę. A nam?
Komentarze
Dziś przepłacone lizodupy skandowały „JA-RO-SŁAW! JA-RO-SŁAW!”. To łatwiejsze niž dwusylabowe „WIE-SŁAW! WIE-SŁAW!” w 1968, czy „GIE-REK! GIE-REK!” zaraz potem w 1970. Ale ci chórzyści i klakierzy to ten sam sort marnych ludzi.
Historia powtarza się jako (tragi)farsa.
Sluszna uwaga: oni nie mają już odwrotu. Utrata władzy = zdanie rachunków z łamania prawa, pospolitych przestępstw. Muszą zrobić wszystko by utrzymać władzę.
Cena nie gra roli. Liczy się narracja. Ona znaczy wszystko.
A nam? Potrzeba nowej, własnej narracji. Atrakcyjnej inna nie przejdzie.
Ten rząd jest mi tak samo obcy jak rząd Gomółki.
Dziadunio co raz bardziej odklejony. Chciałby ale osiągi nie te.
Zero zapewne czuje, że zbliża się godzina ,,zero”.
Nie wiem czy Gospodarz widział ,,to” zdjęcie…,,Jego Ekscelencja”, po prawicy Orban a po lewicy osobnik podający się za premiera RP. Wszyscy w maseczkach ale ,,Ekscelencja” swoją naciągnął tak wysoko, że chyba mało co widział ale…gdy Polacy przyjdą po niego to co powie? ,,Czy widzicie gdzieś tam mnie?” Po to ta maska tak wysoko.
Jeżeli Jarosław Kaczyński i rządzący są tacy słabi, to dlaczego taka mocna opozycja nie przejmuje rządów?
Proszę nie lekceważyć dziadka. Abdykuje, wskaże następcę który będzie go chronił a może być jeszcze gorszy. Vide Jelcyn – Putin
Prasa regionalna.
Za komuny Dziennik Zachodni to było coś , co w przeciwieństwie do Trybuny Robotniczej, dało się czytać.
Jeśli niemiecki inwestor te tytuły sprzedał, to mam prawie pewność, że ta prasa regionalna upada. Starsze pokolenie pamiętające jeszcze te tytuły odchodzi z prędkością 300-400 tys/rok. A młode raczej sięga po internet. Jeśli zrobią z tego kolejną tubę propagandową, to będzie bratobójcza walka na prawicy. A stracą umiarkowanych czytelników. Nie wiem, czy reklamy państwowych spółek udźwigną koszty funkcjonowania kolejnej tuby propagandowej.
Orlen zapowiedzial wypuszczenie obligacji za miliard. Czyli zakup ten sfinansowany będzie po pisiemu, za pożyczone pieniądze.
@Slawczan.
Nie dziadunio, bo on nie jest dziadkiem i tym samym obrażasz nas dziadków.
To raczej dziad, w pełnym wymiarze, w za dużej masce, z przekrzywionym krawatem, obsypany łupieżem, w starych schodzonych butach, w posikanych spodniach. I to przy dochodach ok. 30 tys/miesiąc. Popatrz na google jak wygląda ogrodzenie jego budy. Tak jak on i jego majatek, za chwilę będzie wyglądał nasz kraj.
Niedawno był u mnie po prośbie bezdomny, znacznie lepiej prezentował sie niż Kaczyński.
Jeszcze do „ekscelencji”
Wydaje mi się, że doradcy Orbana zauważyli tytułomanię w PiS, tam nikt nie mowi prezes Kaczyński, a pan premier Kaczyński, tak samo pani poseł, pan prezydent, itd.
Orban po prostu mile połechtał bardzo duże ego Kaczyńskiego.
@
Zbliża sie 13. grudnia.
Może Kaczyński tym razem nie zaśpi i wprowadzi swój własny stan wojenny i aresztuje Ziobrę ? Nic by mnie już nie zdziwiło.
Slawczan
9 grudnia o godz. 23:29
„Sluszna uwaga: oni nie mają już odwrotu. Utrata władzy = zdanie rachunków z łamania prawa, pospolitych przestępstw.”
Oj tam, uchwalą jakąś ustawę abolicyjną, Pan Prezydent (który już jest chyba myślami na emeryturze) od razu ją podpisze i władze można oddawać. I proszę pamiętać, że święte prawo własności jest święte, tak samo jak prawo do wcześniejszej emerytury dla policyjnych pałkarzy i rzeczników.
A jak się komuś nie podoba ustawa abolicyjna, to zawsze może ją zaskarżyć do Trybunału Konstytucyjnego. Sędzia Przyłębska z pewnością obiektywnie rozpatrzy skargę.
To jest tragiczny rechot historii. Dziad, w niechlujnej marynarce, obsypanej łupieżem ciska inwektywy na opozycję i naród. Jak długo jeszcze ?
Gra klas dla polskich mas..nie ustaje . Na sieciach wrze..
Dziadek Ekselencja jest chyba w stanie nadzwyczajnym.
ON WIE ŻE PROBLEM ZOSTAŁ ZAŻEGNANY DZIĘKI ANGELI MERKEL I PREZYDENCJI NIEMIECKIEJ..
Zagadką jest kto naprawdę trzyma smycz od Ziobrego i jego wyżłów?
Po upuszczeniu powietrza podczas,, piątki futerkowej” Zbynio wygladał na człowieka mocno upokorzonego. Został mu nawyk ,,Expose Politycznego” w którym prezentuje się ,,publiczności” jako kandydat na ,,kandydata” .
Kilku zamaskowanych ,,gipsowych” figur razem z szefem przekonują widzów że to wcale nie gips ale marmur,granit..albo spiż.. Zapominają że w ,,wschodniej” tradycji nadania władzy żywa jest zasada z czasów Stalina G-G.. ,,Ty generał? nu.. zawtra gawno!” Ty gawno..zawtra gienerał..” Jego Ekselencja wie dobrze ze to nie jest Salon..pies który skoczył juz do właściciela mimo pełnej michy..zrobi to kiedyś ostrzej.
Swych ambicji ..i zabiegów Zbig” wcale nie ukrywa..bryluje w Toruniu..występuje niemal ,, ex ambona”..W Tadeuszkowej Jeremiadzie o Biskupiej Krzywdzie…jest jakby gwarantem GŁÓWNYM ..najbardziej pryncypialnym.
No biedna Polska..! Wystarczy wymieniać nazwiska i przywoływać twarze i WYPOWIEDZI..ORAZ ICH SKUTKI.. czasem jutubki..
ANTOŚ…Januszek Koo..Braunek, Zbigo, Czar-Edu, Gulbi,Glapi,Zaraza-Jędrol,Tarczyń-Solo, Kuku 4%0,.. Palec w Oko,..Mazureczek..Kempusia..
R.Czarniecki–Colt…. A PRZECIEŻ TO JEDYNIE NIELICZNI!.
-Gdy spojrzeć na druga stronę tego amfiteatru na lewej stronie..libido owszem występuje..ale jak u cara męża Kasi stulejka uniemożliwia działanie .Młody Hołownia…podobnie..aczkolwiek.. widać wzrost..organu..juz zarejestrowanego i w sondażach nieźle wystaje..mimo pandemii.
,,Burbonowie” niestety..musza się ograniczyć…i chociaż mają kilku gasiorów..rozkładających skrzydła z głośnym krzykiem..to efekty niewielkie. mała skuteczność. Aura nie sprzyja..a Ekselencja coraz bardziej wykupuje…teren.
Pawlak do Kargula mawiał czasem ,, Ty Zbuku Gęsi” hi hi.”..Zapewne aby podkreślić rozmiar i moc smrodu ..
No rustykalne widzenie polityki.. wiele ułatwia..i upraszcza.
Ja może jeszcze raz, bo pomimo wezwań p.Redaktora próbowałem zignorować to, co nadawała ta miniaturka Stalina, dla mnie jest do porzygania się przewidywalny, ze swoim piętrowo podwójnie zakręconym orwellowskim bełkotem, a wmawia go tym, których nienawidzi , ale chcąc nie chcąc natknąłem się na nagłôwek o jego mowie Dantona gdzie indziej: „Jesteśmy z innego świata”.
Gdyby jeszcze chodziło o to, co wywalił na dniach izraelski emerytowany szef tamtejszych programów kosmicznych, że kosmici są wśród nas, to jeszcze pół biedy.
Ale moim zdaniem jest to podprogowy przekaz do ciemniejszej części suwerena pt.”Królestwo moje nie z tego jest świata…”. A co! TA ZIEMIA wydała świętego papieża, więc niewykluczone, że i MESJASZA, to nic, że tylko półżyda. I na poważnie nie wykluczam,że on sam zaczyna w to wierzyć, to częsty przypadek takich dyktatorków
żyjących w równoległej rzeczywistości, że zaczynają wierzyć w swą boskość. Dupolizy z otoczenia już mu oddają boską cześć, trzeba oświecić szersze grono. W USA tkzw.ewangeliści – odpowiednik naszego suwerena – wierzą, że Trump jest zesłany przez Boga. On sam nie wierzy w nic, oprócz $.
P.s:
Nie spodobało mi się Pańskie lekkie uznanie dla jego „wiedzy” historycznej – potoczna w naszym pokoleniu znajomość historii najnowszej, „psi obowiązek” jej posiadania przez tego paradoktora praw, którego kompilacja zwana „pracą doktorską” zahaczała o te fakty.
P.s.2:
On to on, ale ten ćwierćhistoryk Morawiecki był jeszcze lepszy, wlazł bez lubrykantów tak głęboko, że prawie pięt nie widać, i na koniec swojej megawazelinomowy walnął piękny (dla mnie) tekścik: „Panie Prezesie, dziękuję za pańską drogę…”
Może mam za bardzo przeczulony słuch, ale dla mnie brzmi to dziwnie znajomo – mówiąc o tym Kaczyński powie „Moja droga” , po niemiecku ” MAIN WEG” . Moja droga, moja walka , jak już pisałem – historia powtarza się jako (tragi)farsa.
Dla jasności: nie uważam Morawieckiego za na tyle inteligentnego , lub za ironistę, żeby powiedział to świadomie, zapędził się dureń w lizusowstwie. Albo napisał mu to jakiś Bielan, Dworczyk, czy inny Patecki.
Cicho o zwrocie wraku, zamachu smoleńskim, nie bywam w Warszawie, nie wiem jak miesięcznice ostatnio przebiegają, czy jedynie w murach kościelnych zamknięte? A jakby tak, co miesiąc, na przykład dziesiątego, jakieś publiczne wypominki niezrealizowanych obietnic i złamanych praw urządzać? W końcu kiedyś trzeba, dziesiątego dzień jak każdy inny….
Oczywiście!Stworzyli taki system,że w przypadku utraty władzy szybko i bez specjalnego wysiłku z drugiej strony zostaną wykoszeni tylko oni myślą że będą wieczni tak jak myśleli w PZPR ale za plecami nie stoi żadne mocarstwo jak kiedyś więc koniec jest bliski.
A tak na marginesie PIS ma już pecha bo szczepionka na kowid już jest i nie będzie się można zasłaniać pandemią.
Tak zachwalam na tym blogu zalety starej inteligencji i ani bym podejrzewała, ze w sukurs przyjdzie mi pan Morawiecki. Zauwazył tesknie, ze Kaczyński uosabia wszystkie cechy tej dawnej inteligencji, i tu rzucił kilka nazwisk, m. in. Doktor Judym, Silaczka (to nie nazwisko:))), Rodziewiczówna, Limanowski (no, niech bedzie). Myslałam, ze sie skicham ze smiechu, choć nie bylo to bynajmniej smieszne
@jjw
Tak może być. Ale Ziobro wykluczony, więc kto? Ich problem polega na tym, że w pokoleniu Kaczyńskiego nie mają nikogo na następcę. W tym scenariuszu widać więc na horyzoncie raczej Czarnka, niż Morawieckiego.
@NH
No nie wierzę, że pan to napisał. Bo następne wybory są za trzy lata, a przyspieszonych podwładny JK nie rozpisze.
@NH
Naprawdę pan o to pyta, czy coś sugeruje?
Tak trochę małostkowo zwrócę się do Pana Prezesa nora bene doktora nauk humanistycznych, tj. prawa. „Wziąć” Penie Prezesie, nie „wziąść”. Jeśli brak treści w przemówieniach to może chociaż poprawną polszczyzną?
Z PiSem trzeba grać ich metodami. Zatwierdzić budżet i zastopować wypłaty.
-To skandal, powie Morawiecki -. No dobrze, to idźcie do sądu UE, za 5 lat rozpatrzy wasz protest. I pozamiatane.
Dokładnie. Z przestrzeni mentalnej w końcu należny wykluczyć grzebanie się w bredzeniu głupot Kaczyńskiego i Przystawek. Pomimo tego że są groźni bo (jeszcze) mają pod sobą aparat siłowy. Nie ma nic gorszego niż publiczne i poważne ,,rozkminy” demokratycznych mediów nad wypowiadanymi ględami polityków ZP nadając im jakąś rangę. Najwyższa pora (po tylu latach) z tym skończyć.
Pamiętam długie tyrady Gomułki, a w nich liczby o zbiorach zbóż z ha i sypania nawozów sztucznych też na ha. Porównywał lata 1938 i np. 1965 i zawsze mu wychodziło, źe teraz jest lepiej. Dziś Morawiecki wcielił się I sekretarza KC PZPR, pardon, PiS i prawi: za Platformy było mało, a dziś jest dużo i rzuci dwie liczby, bezrobocie było duże, dziś małe, i znów dwie liczby. Gomułka sławił ZSRR, Morawiecki – gwiazdę RP Jarosława Kaczyńskiego. Mamy więc Gomułkę bis. Tylko malowany premier tak wazeliną zamulił swój mózg, że nie pomyślał o marnym końcu wszystkich dyktatorów świata: umierali albo tragicznie (Hitler, Mussolini, Stalin, Caucescu), albo w spokoju ale niesławie (Franco, Salazar, Pinochet). A swoje państwa zostawiali w tragicznej sytuacji we wszystkich dziedzinach życia.
@Jerz77
10 grudnia o godz. 7:42
Drogi Jerz ja nie dopuszczam myśli, że po odsunięciu ich od władzy będziemy stosować wobec nich konwencje genewską.
Pommni precedensu ustawy deubekizacyjnej uchwalimy ustawę depisyzacyjną.
Przypominam, ze tzw. trybunal magistry Przyłębskiej działa na poły legalnie a więc i magistra jest uzurpatorką. Za coś takiego powinna zostać pozbawiona prawa do wykonywania zawodów prawniczych.
Nie wiesz jak – obserwuj ich. Oni zapomnieli (a pewnie sądzą, że tak nie będzie) że władza przemija. Kaczyński wie, że biologia jest nieubłagana więc nie krępuje się być nihilistą ale taki Pinokio? W sam raz przed Trybunał Stanu.
,,Pana Prezydęta” ściągniemy przed sąd z emerytury. Podobnie Becię. Zero i Kamiński też. Zresztą ułaskawienie Kamińskiego było bezprawne (wyrok był nieuprawomocniony) a więc uzna się je za niebyłe pa Kamińskiemu dołoźy jeszcze za uzurpację.
Trzeba tylko odwagi i kreatywności.
Żenujący był ten bełkot Kaczyńskiego. Zdzidecinniał i zidiociał do reszty. Czołobitność dworu porażała. Nawet za czasów PRL-u nie było takiego oddania kierownictwu PZPR.
JJW pisze o sukcjesji W PiS. To nie jest główny problem. Rzecz idzie o zminimalizowanie lub zamknięcie dostępu do władzy szujom i kanaliom, z jakiej by nie były partii. A w Polsce to stanie sie faktem jak KrK zniknie z życia politycznego. Inaczej ta potężna tuba propagandowa jak parafie i ambony ciągle będzie na sprzedaż komukolwiek kto da więcej.
Ja piszę o neutralizacji KrK po raz kolejny, bo dociera do mnie coraz silniej że w społeczeństwie, którego połowa wierzy w płaską ziemię i w polskie korzenie Matki Boskiej, to jest warunek Sine Qua Non do przywrócenia normalności w polityce.
Założę sie, że ino patrzec a pojawi się partia z jednym politycznym celem „Swieckie Państwo” na sztandarach.
Problemem jest Kaczyński, ale jeszcze większym są całe tabuny karierowiczów zbijających miliony na państwowych posadach. Jaskrawym przykładem tej nowej „elity” jest wójt „wszystko mogę Obajtek”. W iście amerykańskim stylu – od wójta do prezesa, a może wkrótce premiera?! Pisowcy poobsadzali co się da, już mają tvpis a teraz przejmują prasę regionalną. Tysiące stanowisk w regionach rządzonych przez pis (większość Polski!) daje im zastępy wiernych wyborców. Kaczyński zepsuł nam Polskę, on sam wkrótce odejdzie ale smród zostanie z nami na lata…
Wydaje mi się,że @NH ma sporo racji.Wystarczy przeczytać artykuł o dziaderskiej opozycji w ostatniej „Polityce”.Nie dość,że poszczególne partie nie potrafią się dogadać,to jeszcze żrą się same ze sobą…
Jacek, NH, godz. 0:43
„Jeżeli Jarosław Kaczyński i rządzący są tacy słabi, to dlaczego taka mocna opozycja nie przejmuje rządów?”
Gospodarz schlastał pana wypowiedź, i słusznie. Bo pan wzywa de facto do przewrotu. Pytanie jest jednak słuszne w dłuższej perspektywie. Rządy przychodzą i odchodzą, ustroje się zmieniają i jeśli dzisiejsza opozycja ma rzeczywiście coś istotnego do zaoferowania wyborcom, to przejmie władzę i pozamiata po PiS-uarach. Bieda w tym, że główni adwersarze w najważniejszych dla większości wyborców sprawach się różnią niewiele, albo tylko układami towarzyskimi. PO tak samo jak PiS nadskakiwał KK, zaostrzył ustawę anty/aborcyjną, dekomunizował, pielęgnował rusofobię, a w zamian „robiliśmy laskę Amerykanom” – © Radosław Sikorski.
A ja oglądając p.Morawieckiego słyszałem „łubu dubu niech żyje nam prezes naszego klubu i „panie prezesie to nie ludzie to wilki”.To mówię ja premier II klasy.Bareja nieśmiertelny ,a to towarzystwo groteskowe do n-tej potęgi.
@A.Sz.
Rewolucja i obalenie obecnej władzy jest bardzo kuszące. Jednak naprawdę należy bać się tych, którzy obejmą władzę po rewolucji
Kto uwierzy w opowieści posłów PO albo lewicy o tym, jak PiS niszczy demokrację i jaki jest zły, skoro każdy zobaczył, jak pięknie się dogadują? Kto uwierzy, że opozycja jest lepsza moralnie od PiS-u, skoro gdy przychodzi do zgarniania pieniędzy, to głosują ręka w rękę? Tak sprzedajna „opozycja demokratyczna”, to marzenie każdego rządu na świecie. Nie tylko prawicowego w Polsce
@NH
Niech pan nie straszy nacjonalistami,przecież sam pan się tak zdefiniował. Skrajna prawica w wolnych wyborach nie ma szans na zdobycie większości.Tak było przed wojną i tak jest teraz. Opozycji nie ma silnej, to prawda i jej wina, wynikająca z krótkowzrocznych kalkulacji politycznych,podszytych lękiem o przetrwanie w obliczu przemocy symbolicznej i fizycznej stosowanej dziś przez obecną władzę pod różnymi bezprawnymi pretekstami. Ale w polityce gra się takimi kartami, jakie się ma.Opozycja demokratyczna w parlamencie może tyle, ile może każda opozycja w systemie demokratycznym. Nie jest całkowicie zmarginalizowana, a problemy piętrzące się przed Kaczyńskim, działają na jej korzyść.
Opozycja demokratyczna przegoni Zjednoczoną Prawicę wtedy kiedy zacznie nadążać za zmieniającym się społeczeństwem, jasno zdefiniuje się światopoglądowo i kompletnie przestanie bać się kościoła. I to już powoli się dzieje.
Przejęcie władzy może nastąpić w każdej chwili, bowiem rządzący cieszą się obecnie poparciem 26-28%.
Niestety, nie każda chwila i nie każde przejęcie władzy będzie miało taki sam skutek.
Politycy opozycji powinni przede wszystkim porozumieć się między sobą i z organizacjami pozarządowymi co do wspólnego minimum programowego dotyczącego rozliczenia tej ekipy i działań naprawczych. Bez tego zmiana władzy nie ma sensu.
Jeśli zaś PiS nie zostanie poprawnie rozliczone, to będziemy się z tym rakiem toczącym Polskę użerać następne 10-15 lat.
A do tego, że PiS obrzuca wszystkich obelgami i zalewa Polskę kłamstwem i korupcją, wszyscy się już przyzwyczaili, możemy to sobie pooglądać jeszcze przez jakiś czas.
Zakładam, że to stanie się w ciągu najbliższych 18 miesięcy.
@@@
„Cóż tu pisać…”
Kłamczuszek się zeszmacił do reszty.
Popieram pomysł, aby każdego 10tego dnia miesiąca przypominać kryminalne grzechy PZPRawicy.
Na specjalnej konf. prasowej.
Taka miesięcznica opozycyjna.
Trzymajmy się!
Ja ,jak F.Kiepski ,w trudnych chwilach ,musiałem się napić wczoraj ,a kac do dziś.PO bełkocie wodza ,łgarz tysiąclecia ,przerósł wszystkich z kłamstwem i włazipupskiem ,co doprowadziło do bólu głowy.
@Adam Szostkiewicz
10 grudnia o godz. 12:16
„Opozycja demokratyczna w parlamencie może tyle, ile może każda opozycja w systemie demokratycznym. Nie jest całkowicie zmarginalizowana…”
………………………..
Opozycja obecnie, może sobie jedynie pogadać, pokrzyczeć, protestować, czyli praktycznie NIC. I to wszystko w tzw. demokracji, która to jest jedynie zasłoną do tego co wyprawia się za nią, a co z demokracją ma tyle wspólnego, co „nauki Jezusa” z działaniami Inkwizycji. To jest właśnie tak; co innego na sztandarach a co innego w realu, to jest tak, jak z księżmi w naszym kraju, potępiają to i tych, za to, co sami robią, tylko jak na razie bezkarnie i dlatego bezczelnie.
„Nie jest całkowicie zmarginalizowana”, będąc całkowicie zmarginalizowaną, bo na to zezwala „demokratyczna”bezczelność i bezkarność obecnego układu władzy, a ostatnie wystąpienie pyskate i jazgotliwe w sejmie Kaczyńskiego, jest tego ewidentnym przykładem.
Proszę sobie posłuchać, pewnie jeszcze raz:
https://www.youtube.com/watch?v=1oUO64_LgJQ
Jarosław Kaczyński GROZI totalnej opozycji za wniosek o Wotum Nieufności? To wasz KONIEC!
To właśnie KONIEC fasadowej demokracji w Polsce, bo tej demokracji z definicji, nigdy nie było, tylko przebąkiwania o niej.
POLSKA jest na kursie DEFEUDALIZACJI SPOŁECZNEJ, w oparciu o sieć katolickich placówek indoktrynacji i manipulacji społeczeństwem zw. parafiami, których jest ok. 11 tys. A kto zacz parafianin, to trzeba zajrzeć do słownika Kopalińskiego, ale Panu tego nie zalecam, bo wiem, że Pan wie.
To Pan napisał nie tak dawno o PRZESILENIU i jeśli to nie nastąpi, to marne szanse na odwrót od „rewolucji dobrej zmiany” na kurs przeciwny.
Teraz potrzebna jest „kontrrewolucja”, nazwijmy ją roboczo, prodemokratyczna.
Trzeba ZATRZYMAĆ ZGNILIZNĘ.
Czy kobiety i młodzi potrafią doprowadzić do „wypierdalnia” obecnego kursu władzy, to się jeszcze okaże, albo i nie okaże, czy porafią „jebać PiS”.
Czy „demokratyczną opozycję”na to stać, szczerze wątpię, z niewielkimi wyjątkami, są posłusznie zindoktrynowani i zmanipulowani tak skutecznie, że ze strachu pierwsi polecą obśliniać biskupie pierścienie, byle tylko uzyskać polityczny imprimatur do dalszej marnej egzystencji na cieplutkich sejmowych synekurkach.
Polska w szponach konkordatu jest krajem „ZNICESTWIONYM”.
PLANDEMIA POLITYCZO MEDYCZNA, jakże ona jest im pomocną w refeudalizacji!
No lepsza gratka nie mogła się trafić. Taki Pandemiczy Front Jedności Narodu z powszechnym „wyszczepianiem” i „odszczepianiem” niepokornych.
Naród wyszczepieńców i odszczepieńców.
Jak mówi XVII w. polskie powiedzenie:
„W głupocie i ciemnocie żyje się w szczęściu i cnocie”
@ Adam Szostkiewicz
Nie straszę nacjonalistami tylko lewakami. Natomiast po 7 dniach upłynęło ultimatum Strajku Kobiet w sprawie ustąpienia obecnego rządu. W związku z tym, mamy „Tymczasowy Rząd premiera Boniego, desygnowany przez prezydętę Lempart”
Załóżmy że PiS zostanie odsunięty od władzy. Rodzi się pytanie co zrobić z tysiącami wiernych PiSowcow. Przecież będą brudzić jak tylko się da.
DŻEK@NH..a po co słuchać opowieści posłów K.O o niszczeniu demokracji? Wystarczy popatrzeć na ulice miast i…pomyśleć.
Oceń sam…W Stolicy jakiś desperat chciał przed komisariatem wysadzić auto? Skąd ta desperacja?..Czy obserwujesz wnikliwie zachowania publiczne polityków ? Czy wypowiedzi Dudy,Czarnka,Prezesa, w czasie kampanii wyborczej…nie świadczą wystarczająco..? Czy publiczne bicie kobiet ..przez różne formacje policji nie potwierdzają do czego zmierza władza? co robi i co planuje.
NH..może lepiej weż odkurzacz i posprzątaj..weź sprężony luft i przedmuchaj klawiaturę…albo poćwicz mantrę..
..oohmmm.. ouhmmm ouhmm Wielki Jest Preezasssss..
Młody wiek dużo tłumaczy..ale nie wszysko usprawiedliwia…
Czy widziałeś kiedyś ,,młody”…demokratyczną władzę ktora bojac się skutków swego rządzenia UCHWALA BEZKARNOŚĆ DLA SWOICH FUNKCJONARJUSZY.
– We Francji postawiono przed sadem Siarkozego..załapówki które dawał mu Muchomor Kadafi…Demokracja to nie tylko sukces…ale też nie tylko Policja ,Pałka i Prokuratura.
Czy Duda ułaskawiający Kamińskiego ma się czego obawiać.
Zasada ,,gawno-gienerał” jak na patelni.. Człowiek z wyrokiem wyniesiony do rangi olbrzymiej. ..bez odbycia zasądzonej kary za złamanie prawa. Strach przed odwetem podstawą prawnego ..myślenia i działania..nie ma wiele wspólnego z demokracją.
A MOŻE CI POTRZEBNA TA PAPUGA Z C-K,,DEZERTERÓW”…Kaiser Idiot..??
Lewy
10 grudnia o godz. 9:37
Z PiSem trzeba grać ich metodami. Zatwierdzić budżet i zastopować wypłaty.
Tak, to polityczne abecadło…
Ale czy EU, czytaj Merkel, ma taki plan i zechce go wdrożyć?
Mam obawy…
pawel markiewicz
10 grudnia o godz. 10:27
„Założę sie, że ino patrzec a pojawi się partia z jednym politycznym celem „Swieckie Państwo” na sztandarach.”
O co zakład że tak się nie stanie?
Chyba nie znasz swoich rodaków?
Zdecydowana większość jest za katolicyzmem, może nasze wnuki ten trend odwrócą i tu też mam wątpliwości. Tysiąc lat prania mózgów przez krk zrobiło swoje, a przede wszystkim mamy siano w głowie, a nie mózg – widać to na każdym polu działania Polaków, niemal wszystkich.
„Tamtego dnia Agnieszka wracała autem z pracy. Nigdy jednak nie dojechała do domu. Jej mąż, Marek, zajechał jej drogę i zatrzymał ją. Toporkiem wybił szybę w jej samochodzie, a gdy próbowała uciec z auta, uderzył ją najpierw w tył głowy, a następnie dwukrotnie w twarz. Gdy już była w rowie koło drogi i mąż ją podpalił, mogła jeszcze żyć. Marek podpalił także samochód, by zatrzeć ślady zbrodni. Potem pojechał do domu, gdzie spalił swoje ubranie i udał się do pracy”. (J G-I)
Polska wyjątkowa … piswybrana…
Liczba zabójstw stwierdzonych przez policję:
2019 – 524 (średnio 14 co 10 dni)
2018 – 531
2017 – 513
2016 – 456
2015 – 495
2020 (1. półrocze) – 321
Optymatyk
10 grudnia o godz. 14:22
… całkiem, całkiem ta opinia… podobnie widzę te kwestie…
Kaczyński wie, że musi trwać a życie pod taką presją staje się potwornie męczące. To stary (i nie idzie tu o wiek), umęczony człowiek i to umęczenie będzie coraz bardziej widoczne w podejmowanych decyzjach.
PiS jedzie już na resztkach paliwa, o czym doskonale wiedzą.
Twardego elektoratu będzie im ubywać (biologia) a na nowy, młody nie mają co liczyć. Weto budżetowe ściągnie ich już trwale poniżej 30%, ale jeżeli Merkel pozwoli Morawieckiemu wrócić z tarczą i na furmance pełnej kasy…
Ślepi są przewodnikami ślepych, a jeśli ślepy ślepego
prowadzi, obaj w dół wpadną [Mt 15,14]
„Mało kto pamięta, że 6 lipca 1415 roku decyzją Soboru Kościoła Rzymskokatolickiego w Konstancji spalony został na stosie Jan Hus – czeski reformator religijny i bohater narodowy.
Ten światły człowiek, profesor Uniwersytetu Praskiego, twórca literackiego języka czeskiego, ośmielił się krytykować władzę papieską i sprzedaż odpustów oraz twierdzić, że jedynie Pismo Święte może być wiarygodną normą poglądów i postępowania chrześcijan. Okrzyknięto go niebezpiecznym heretykiem i w wieku zaledwie 45 lat odebrano mu życie.
Ponieważ ten okrutny wyrok wykonywano z mocy i w obliczu Soboru, nic więc dziwnego, że wielu prostych – ślepo ufających hierarchom kościelnym – ludzi sądziło, że ów stos jest wyrazem woli Bożej. Nie dziwi więc ich praktyczne zaangażowanie w rzekomo „zbożny” czyn tępienia herezji.
Jakże musiało boleć Husa to omamienie ludzi przez kler i tak straszne ich rozmijanie się z prawdą. Ponoć, gdy był już na stosie i zobaczył starszą kobietę pomagającą podkładać chrust pod jego stos, zawołał: – O, święta naiwności!” (MB)
O, sancta simplicitas!
@lemarc
10 grudnia o godz. 15:56
Z jedną małą zmianą, tam zamiast defeudalizacji , powinno być refeudalizacja, sorrki. A to zmienia diametralnie postać rzeczy.
Dodam przy okazji, zresztą pisałem tu już o tym, aby nie było wątpliwości, PiS trzeba zdelegalizować i wszystkich tych ca łamali konstytucję i prawo postawić przed sądem i odpowiedzialnością karno-skarbową. Radykalnie, to musi być pokazowe rozliczenie za wszystkie bezeceństwa, jakie zrobili ludzie na eksponowanych stanowiskach, a będzie tego dość sporo.
I koniecznie ogłosić ustawą SEKULARYZACJĘ PAŃSTWA POLSKIEGO, CO BĘDZIE SIE WIĄZŁO Z WSTRZYMANIEM I WYGASZENIEM KONKORDATU I COFNIĘCIEM DOTOWANIA KOŚCIOŁA PRZEZ PAŃSTWO, WYPROWADZENIEM RELIGII ZE SZKÓŁ, USUNIĘCIEM WSZYSTKICH „DUSZPASTERZY” Z ADMINISTRACJI PAŃSTWOWEJ.
LukiPuki
Z sianem zamiast mózgownicy to się zgadzam niestety. „Większa Połowa” rodaków myśli doopą a nie mózgiem. Tak było od zawsze, ale to ta część elektoratu idzie gremialnie do urn wybnorczych bo tak im kazał dobrodziej z ambony. Trzeba ich odciąć od tych ambon to wtedy zostaną w domach bo sami nie wymyslą na kogo głosować
@volter
Dziękuję za dobre słowa o moim wieku, ale dobiegam już „sześdziesiątki” i niejedno w Polsce przeżyłem i widziałem. Więc …
„Były szef Rady Europejskiej Donald Tusk poinformował, że w czwartek w Brukseli ma spotkać się z liderką Strajku Kobiet”. No to jest jeszcze nadzieja na szybką zmianę władzy
@NH
Tusk i Lempart mogą się (jeszcze) spotykać z kim chcą i gdzie chcą. Dobrze pan wie, że nie oni zadecydują o wyniku wyborów, tylko wyborcy. O dojściu do władzy lewicy, którym pan straszy, nie ma mowy, chyba że w koalicji, a to zależy z kolei od liderów. Przyszła koalicja demokratyczna będzie oparta głównie na przymierzu Hołowni z KO i ludowcami, czyli będzie chadecka.
@lukipuki:
Ja bym się nie zakładał, bo nie wiem co będzie. Widzę, że wszystko jest możliwe.
Partia >>Świeckie Państwo<<? Dlaczego nie?
Po pierwsze, żeby założyć partię, a nawet by dostać się do parlamentu, nie musisz mieć większości. Przynajmniej, jeśli nie ma JOWów. Wystarczy stabilne kilka, czy lepiej — kilkanaście procent. Pytanie, oczywiście, co dalej. Kilkanaście procent i reprezentacja w sejmie, to już jest sposób nacisku na rząd, by wprowadzić niektóre proponowane rozwiązania i przesunąć to, co jest kompromisem.
Po drugie, ale to już było. Przecież sukces Palikota — dostanie się do parlamentu — to było w znacznej mierze oparcie się na antyklerykalizmie Polaków. Że tego nie powtórzył? Cóż, problemem dla takiej partii będzie nie tyle "katolicyzm" Polaków, tylko utrzymanie poczucia znaczenia tego konkretnego postulatu.
Po trzecie, żyjemy w ciekawych czasach. Ja tu czasem daję znak, że dostrzegam, że w Kościele coś próbuje się zmienić. Ale też pamiętam, że ZSRR nie upadł za psychopaty Stalina, ani za zramolałego Breżniewa; tylko za dokonującego reform Gorbaczowa. Tak się też mówi o historiach wielu rewolucji — dochodzi do nich, gdy największy kryzys staje się przeszłością. Chcę przez to powiedzieć, że nie wiem, jak się potoczy historia Kościoła. Może się obronić przed kryzysem, może stopniowo tracić wpływy, ale też może go spotkać totalna katastrofa. Nie ryzykowałbym stawiania pieniędzy na jakikolwiek wariant.
PS.
Zauważyłbym też, że choć zapewne istnieje jakaś korelacja statystyczna między wiarą i klerykalizmem, to jak robię przegląd znajomych w pamięci, to wyraźnego związku nie dostrzegam — o największy klerykalizm podejrzewałbym znajomych religijnie obojętnych; a wielu silnie wierzących, jest krytycznych wobec pozycji politycznej i społecznej kleru.
Amoniakalna fala … zalewa Wenecję…
W USA właśnie zmieniono zużytego orange kretyna, a raczej paranoika u władzy…
Ten „pajac” jeszcze tam się rzuca, kręci się jak g… w przerębli… i dalej ciuła u wyznawców miliony US$ na swoje próżniacze życie ex post.
@Jacek, NH, 14:35:
Boni na premiera… Ech, rozmarzyłem się…
@zxcvb:
Złośliwcy wskazują, że Kaczyński nie dba o zdrowie, a ograniczenia pandemijne tym bardziej mu nie pomagają. Zresztą i wcześniej wydaje się, że jego idea była taka, że on zapanuje nad polityką, a nad praktyką zapanuje wynajęty fachowiec. Ale polityka tak nie działa, żeby dało się wynająć fachowca i uszczęśliwić wyborców. Teraz jest coraz bardziej na swoich „fachowców” zdany.
Chyba zacznę tęsknić za komuną.
Jak zwykle praktycznie – gotów jestem założyć się, że za dwa lata w tym samym gronie będziemy się wypowiadać tutaj w podobnym tonie i z podobnymi nadziejami.
Dlaczego?
Polecam krótki wpis Marka Borowskiego z ostatniej POLITYKI.
Podpatre stwierdzeniem Stefana Chwina z wywiadu w jednym z ostatnich wydań NEWSWEEKA – nie jest problemem Kaczyński tylko to, że w Polsce jest jakieś 7-8 milionów jego sobowtórów!
A już też widać to, na co wcześniej zwróciłem uwagę – Merkel robi wszystko, żeby zamknąć akceptację kwestii finansowych nawet kosztem maksymalnego opóźnienia praktycznego wejścia w życie zasady praworządności.
Bo nie jest kwestią jej istnienie, tylko to, czy będzie mogła być szybko zastosowana. I czy będzie wola, żeby to zrobić.
Bo jeśli tego braknie, albo zostanie dodane do tego np. „przepuszczenie przez TSUE” – to proszę prześledzić sobie procedurę czasową
postępowania w sprawie Izby Dyscyplinarnej.
No comments!
Do panikarzy, wyznawców spiskowych teorii typu „ciemna mogiła”, polexit, ruscy agenci, itp, na tym forum”
„Mamy porozumienie w sprawie budżetu UE i pakietu naprawczego. Teraz możemy rozpocząć jego wdrażanie i odbudowę naszej gospodarki. Nasz przełomowy pakiet naprawczy przyspieszy zieloną i cyfrową transformację” – napisał na Twitterze szef RE Charles Michel
Optymatyk
10 grudnia o godz. 16:31
Tak, refeudalizacja… jako nawrót do stosunków społecznych neofeudalnych.
Podzielam lęki Edwina Bendyka (EB), „obawiam się, że w Polsce przy aktywnym zaangażowaniu klasy średniej nastąpi refeudalizacja, czyli odbudowa społeczeństwa stanowego, podzielonego nieprzenikalnymi barierami przestrzennymi, statusowymi i kulturowymi (co już wyraźnie widać z badań nad kulturą i systemem edukacyjnym)”.
„Polską klasę średnią zbudowało właśnie państwo i żyje ona z państwem w pełnej symbiozie (rozciągam znaczenie pojęcia państwo na cały sektor publiczny, a więc także samorząd). Widać tę symbiozę zwłaszcza w terenie, gdzie najlepsze posady dla klasy średniej oferuje sektor publiczny: samorząd, uczelnie, szkolnictwo, służba zdrowia, kultura”. EB
Reprodukcja władzy politycznej zależy od głosów klasy średniej (ta żyje w symbiozie z państwem i jego instytucjami), reprodukcja statusu (znaczy: utrzymanie posady) zależy od tego, kto będzie przy władzy.
Współczesna Polska to kraj, w którym sitwa królem, to republika kolesiów i porządku dziobania.
————————-
Państwo dobrobytu dla wszystkich jest utopią.
Merytokracja – «koncepcja futurologiczna, według której wiek XXI miał być wiekiem rządów ludzi wykształconych i kompetentnych; też: rządy takich ludzi» – przegrywa.
Czyżby bendykowska refeudalizacja – odbudowa społeczeństwa stanowego – jest naturalnym stanem społeczeństw?
A czyż tak już nie jest?
Czyż stratyfikacja społeczna (uwarstwienie społeczne) czyli „zróżnicowanie społeczne rozpatrywane pod kątem istnienia w społeczeństwie usytuowanych hierarchicznie kategorii ludzi (warstw), wyróżniających się pod jakimś ważnym względem (np. dochodu, bogactwa, władzy, prestiżu, poziomu konsumpcji)” – nie jest faktem?
Jest porozumienie w sprawie budżetu. Zatem Morawiecki bohaterem! PiS obronił naszą suwerenność! Czyli jest świeża dostawa paliwa dla machiny PiS-owej i to oczywiście dzięki mutti Merkel. Kolejny już raz, ta dzielna kobieta, ratuje nieszczęsną Europę przed katastrofą.
A tu schedę po Kaczyńskim i PiS już dzielą.
EU, Merkel, sprzedaje nas – niepoprawnych idealistów – bandzie paranoicznych dyktatorków chorych na władzę i hajs, umywa rączki, wybiera święty spokój i zysk w brudnej grze interesów, a w dupie ma „praworządność” w krajach „wspólnoty”.
Świat kombinatorów i jawnych złodziei, utuczonych na publicznej kasie, zakłamaniu i rozdawnictwie ochłapów na kredyt i jednocześnie „odbieranych” pracującym i emerytom wysoką inflacją cen towarów i usług oraz coraz wyższymi daninami, może spać spokojnie.
Republiki kolesiów w demoludach w rozkwicie.
pawel markiewicz
10 grudnia o godz. 17:07
Spójrz na to: „Przyszła koalicja demokratyczna będzie oparta głównie na przymierzu Hołowni z KO i ludowcami, czyli będzie chadecka.”
No i będziemy dalej państwem kościelnym, a nie świeckim.
@ Adam Szostkiewicz
Nie mam wiedzy, kto zagrażał spotkaniu Tuska i Lempart w Brukseli. Hołownia to musi najpierw dostać się do Sejmu. Bo wcześniej skończy niźli Palikot czy Petru
@Adam Szostkiewicz
10 grudnia o godz. 18:31
Jeżeli tzw koalicja demokratyczna będzie w takim kształcię jak Pan pisze( czyli bez Lewicy (bo dla wielu starszych działaczy PO SLD jest gorszym wrogiem niż PiS) to wysoce prawdopodobne jest, że PZPRawica będzie rządzić kolejną kadencję.
P.S. SLD jest bliżej do chadecji niż do socjaldemokracji, więc jest to w najlepszym wypadku partia centrolewicowa ale biższa centrum.
Największym zwycięzcą zakończonych właśnie kilkutygodniowych przepychanek o unijne pieniądze jest Europa: Polska i Węgry nie postawiły weta, którym szantażowały i miliardy euro popłyną wkrótce na ratunek zrujnowanym przez koronawirusa gospodarkom. Wynegocjowany przez Angelę Merkel kompromis i przyjęty jednogłośnie na szczycie unijnych przywódców w Brukseli, to również triumf Viktora Orbána, któremu pozostający w pakiecie budżetowym w niezmienionej formie mechanizm praworządności nie będzie mógł zaszkodzić aż do kolejnych wyborów za dwa lata. Mateusz Morawiecki natomiast, poza kilkoma gładkimi słowami, nie uzyskał nic i musiał się podpisać pod dokumentem zawierającym inne straszne słowa: „rządy prawa”
ONET STWIERDZA…jakby wbrew Kurwizjuszom …Ale fanfary brzmią”..
Uwięzieni za coś Icek i Moniek siedzieli w jednej celi..Icek leżał na pryczy ..zaś Moniek ciagle spacerował..Po wielu próbach zmiany sytuacji Icek pyta..Moniek czy ty myślisz ze jak chodzisz to nie siedzisz.?..Moniek odparł..Icek ja nie myslę..ja chodzę..
Ech ty głupi goj..Ty myślisz.. że nie można chodzić i nie siedzieć..?
Można ICEK..Na brodę cadyka z Leżajska…Icek ja nie myślę ja wiem.
..Ale jakim sposobem.?
Moja Salci Icek .. chodzi do Rosenbauma..ale z nim nie siedzi..No ale może z nim leży..? no możliwe.. ale przecież nie siedzi!!
Słowa Matousza w sejmie w „obronie” paranoika i bumelanta:
„Dzięki temu można było budować dobrą drogę opartą na wizji Lecha i Jarosława Kaczyńskich. W III RP była wizja Polski suwerennej, prawdziwej, wobec wizji Polski miałkiej Michnika i Urbana…”.
——————-
Od zawsze mówię to wybitna gnida.
@Mad Marx
Nie ma o co kopii kruszyć. Rządzić będzie PiS.
@NH
O tak, to wielki sukces Kaczyńskiego, porównywalny z sukcesem Beaty Szydło podczas wyborów Donalda Tuska na drugą kadencję przewodniczenia Radzie Europejskiej. Cała Unia się ugięła.
lemarc
10 grudnia o godz. 16:26
„Okrzyknięto go niebezpiecznym heretykiem i (…) odebrano mu życie”.
Nieco później na stosie inkwizycyjnym zginął także bliski współpracownik i uczeń Husa, Hieronim z Pragi.
Ten sam sobór potępił i znieważył także Jana Wiklifa, księdza katolickiego i profesora teologii w Oksfordzie, postanawiając, że jego kości spoczywające w Anglii mają być ekshumowane i spalone. Zarządzenie to było tak odrażające, iż wykonano je dopiero na żądanie papieża w roku 1428.
Wiklif (1330-1384) w ostatnich latach swego życia podjął trud przetłumaczenia łacińskiej Wulgaty na język angielski. Był to pierwszy angielski przekład całej Biblii.
@A,Sz.
Podałem tylko słowa szefa RE Charles’a Michel’a, po osiągnięciu porozumienie w sprawie budżetu UE i pakietu naprawczego. Nigdzie nie pisałem, że to „wielki sukces Kaczyńskiego”, bo wcale tak nie uważam
Morawiecki odtrąbił niesłychany sukces w Brukseli, będzie się nim przechwalał we wszystkich mediach jeszcze długo, długo.A cóż teraz poczną ziobryści? Janusz Kowalski, ten, który najgłośniej krzyczał „veto albo śmierć” pewnie teraz harakiri popełni. Przed kamerami?
Jak było veto Polski i Węgier, to było bardzo źle. Jak jest porozumienie, to jeszcze gorzej. Więc jak? Zdecydujcie się krytykujący wszystko „w czambuł” (Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego, znaczy ‚potępiać w całości, bez wyjątku, szybko i kategorycznie’)
@Jacek, NH
10 grudnia o godz. 14:35
,,Nie straszę nacjonalistami tylko lewakami.”
Definicja lewaka. Poczytaj i się doucz. https://pl.wikipedia.org/wiki/Lewak
@NH
Po co rżnąć głupa: to sukces Unii, która nie uległa szantażowi służącemu do wewnętrznej rozgrywki w obozie Kaczyńskiego. Morawiecki, gdyby się nie wydurniał z tym wetem pod naciskiem Ziobry, miałby prawo mówić o sukcesie. A tak mamy sukces Polski, a nie PiS-u.
@Szostkiewicz
Spokojnie Panie Redaktorze.Od lat zgadzam się z Pana poglądami,ale nie ma się co denerwować,że nasza Unia ( p.Merkel) robi wszystko,by się nie rozpadła. Kaczyński,Ziobro i inni przeminą przecież. Trzeba skupić się nad pozytywnymi programami,a tych niestety nie widać.No przecież Pan i ja znamy hasło Jacka Kuronia ” nie palcie komitetów,twórzcie własne”.Felieton Marka Borowskiego w ostatniej Polityce jest trafny.I niestety przygnębiający…
Panie Adamie
Pańskie powoływanie się na magnum opus Eric’a Blair’a łzą zawsze toczy oko. Już od dawna przestałem oscylować między Huxleyowską “Brave New World” i znacznie bardziej realistyczną Orwellowską wizją świata, a to ze względu na totalnie nierealistyczną ideą stałego wzrostu w połączeniu z niestabilnym charakterem tego, co nazywamy ustrojem demokratycznym.
W tym miejscu, niech mi pan raz jeszcze wybaczy, urwał mi się wątek. Nie pozostaje mi więc nic innego jak życzyć panu, miłym blogowiczom i całej redakcji “Polityki” spokojnych i bezcovidowych świąt z nadzieją że…… ( niech każdy sobie wpisze co mu się zamarzy).
Zaczynał jako opozycjonista, a kończy jako chroniony przed „ludem”, syty i ględzący w kółko to samo pierwszy sekretarz. Już nawet nie zauważa, że jego wystąpienia są niemal wiernymi kopiami wystąpień Gomułki. Władza jednak deprawuje ludzi.
@Jacek, NH:
Generalnie ton jest: uff… odpuścili.
Co nie znaczy, że jest dobrze.
Problemy są dwa.
Po pierwsze: PiS przegrał, występując jako reprezentant Polski. Czyli — ich błędy, obniżają naszą wiarygodność, a to ma już przekłada się na pozycję Polski w przyszłych negocjacjach.
Po drugie: wielu tu liczyło, że PiS zostanie zmuszone do naprawy demokracji w Polsce. Nie zostało. Coraz bardziej wychodzi, że nie PiS i jego niszczenie demokracji, ale zatrzymanie oligarchizacji Węgier pod rządami Orbana, było celem UE. To z polskiej perspektywy podwójnie rozczarowujące — nie dość, że nam nie pomogą, to jeszcze wychodzi na to, że PiS dał się wkręcić Orbanowi — dla ochrony jego afer ryzykował pozycją międzynarodową Polski.
Co do krytykowania „wszystkiego” — dla mnie IIIRP to była niezła szkoła. Były rządy, którym kibicowałem; były takie, gdzie byłem zwolennikiem wyrazistej opozycji. Dobrze jest zobaczyć politykę z obu tych perspektyw.
PiS? Już pisałem, ku Twojemu oburzeniu — to nie jest parta „fachowa” i „programowa”. Może z zewnątrz to lepiej widać.
Co do fachowości, to taki test — jakiś przykład eksperta, cenionego od lat, który popiera PiS w zakresie swoich kompetencji? Taką opinię miała Anna Strężyńska, choć nie wiem, czy słusznie. Ale załóżmy. To jedna osoba na kilka gabinetów rządowych, jakie mamy od 2015 roku. Mało trochę.
Program? Ja go w PiSie nie widzę, poza próbą przejęcia wszelkich form władzy. To, oczywiście, może być odbicie tego braku fachowości w rządzie — czasem się wydaje, że Kaczyński ma program swoisty mix daleko posuniętego konserwatyzmu i rozwiązań socjaldemokratycznych. Problem polega na tym, że takiego programu nie realizuje. Konserwatyzm bywa, ale częściej są to naciski ze strony Ziobry niż działania Kaczyńskiego — to w wykonaniu PiS bardziej narzędzie walki o władzę, niż cel tej władzy. Z „socjaldemokratycznością” jest jeszcze gorzej, bo są to rządy, które łączą pewne daniny na rzecz uboższych (500+ itp.), z wypychaniem klientów usług publicznych do podmiotów prywatnych.
A „zamach” na demokrację i prawo, jak najbardziej się odbywa. Tu bardzo pouczające mogą być próby wyobrażenia sobie odwrócenia sytuacji — po sieci migają takie opisy, jak wyglądałyby miesięcznice smoleńskie, gdyby je organizowano przeciwko władzy zachowującej się jak PiS. To, oczywiście, sam naskórek. Bo można też porównać zachowanie PO wobec Sławomira Nowaka oskarżonego o nieprawidłowości w zeznaniach majątkowych, oraz wobec Jarosława Kaczyńskiego — bo przecież afera Srebrnej wykazywała złamanie tych samych przepisów. Nowak wyleciał ze stanowiska i usunął się z partii w ciągu kilku miesięcy; w przypadku Kaczyńskiego jest blokowane postępowanie, a on sam, formalnie, dostał awans… Jeśli ktoś miałby jakieś złudzenia jeszcze…
@Baka
No tak, ale deprawuje tylko niektórych polityków w takim stopniu jak jego. Mazowieckiego czy Geremka nie zdeprawowała, bo nie dążyli do władzy absolutnej. W Wałęsie ten diabolizm absolutyzmu rozpalał też Kaczyński, choć wtedy kreował Lecha na rzecznika ludu zdradzonego przez warszawską elitę opozycyjną. Po rozwodzie K. sam wszedł w te buty trybuna ludowego, ale to był proces. Radykalizował się proporcjonalnie do ilości przegranych wyborów i poparcia, jakie dało mu powstanie ,,sekty smoleńskiej”. Że człowiek o takiej osobowości i takich kompetencjach mógł zdobyć w Polsce władzę niemal absolutną pomprawie trzydziestu latach praktykowania systemu demokratycznego, mówi więcej o państwie i społeczeństwie, niż o JK. Gen autorytaryzmu niszczy nie tylko politykę, ale też Kościół w Polsce.
@Aborygen
Miło znów coś przeczytać z Innego Świata. Tak, Orwell może być wciąż przykładem politycznego realizmu europejskiej lewicy intelektualnej. Huxley ma za uszami inżynierię społeczną, Orwell zobaczył i zrozumiał, że totalitaryzm czai się nie tylko za frankistami, faszystami i naziolami, ale też za komunistami, stalinistami i ich pożytecznymi idiotami wśród lewicy. A młodzi? Nie wiem, jak w Australii, ale u nas, słyszę, czytają niekoniecznie Orwella, raczej Haririego, Żiżka, Piketty’ego, Marksa, zwłaszcza młodego, to raczej wątpię, a co czyta ambitniejsza prawica, tego nie mam czasu ani ochoty sprawdzać, bo mam złe przeczucia. Uderzyło mnie, że wyemancypowany spod władzy ojca, młody Gowin przywołuje jako wzór Ayn Rand. Jej historia faktycznie jest frapująca, ale poglądy reaganowskie.dożyliśmy czasów, kiedy Reagan jest mistrzem intelektu w zestawieniu z Trumpem.
Wielce Szanowny i Czcigodny @N.H. Dżeku…Można też w rażacy bezrozumny sposób w Czmbuł CHWALIĆ WSZYSTKO!
Nawet głupotę i kłamstwo…a ewidentne przekrety i manipulacje przedsawiać jako DOBRO..Jeżeli jestes już przed 60 musisz to wiedzieć i widzieć.
Kult Rabina nie może sięgać na obłoki..wyżej jest Prawda i Bóg Wiekuisty.
W pewnym dowcipie Rydzyk śpiący po trudach modlitwy w swoim salonie słyszy pukanie do drzwi..pyta” Kto tam..? Słychać to ja Jahwe Bóg Wszechrzeczy”…Ojdyr myśląc ze to kamerdyner woła..No właź tumanie bo ja chcę spać..! ” Pukanie się powtarza…,,Kto tam”
To ja Bóg” słychać..Tadeusz woła..,,Przyjdź jak zwykle przychodzisz”
-Znowu słychać głos…,,Synu …Toruński ” Ja u Ciebie nigdy jeszcze nie byłem..nie mogłem się przecisnąć przez twoje Ucho Igielne…Wielbłady z darami ..zablokowały przejście..”
Analogicznie kult Prezesa nie może przesłaniać rozsądku i podlega krytyce.
@Gospodarz:
Miga mi, w rekomendacjach, trochę von Misesa. Może czytają?
To, oczywiście, jeśli chodzi o rzeczy w miarę ambitne.
„Jest tam bardzo wyraźne zdanie, że samo stwierdzenie, że jest problem z tzw. praworządnością, nie wystarczy do uruchomienia mechanizmu sankcyjnego”
Tak podobno wyglada sens kompromisu brukselskiego. W takim razie droga dla gangu łamiacego praworzadność stanie otworem, tym razem z błogosławieństwem Unii, która sobie bedzie mogła dowolnie stwierdzać, ze „jest problem z tzw. praworzadnoscia”, a Trybunał Sprawiedliwosci bedzie latami sie przygladał: jest problem, czy nie jest. Obrzydliwość!!!
człowiek o takiej osobowości i takich kompetencjach mógł zdobyć w Polsce władzę niemal absolutną pomprawie trzydziestu latach praktykowania systemu demokratycznego
Ten człowiek jest zaledwie podwykonawcą szerszej strategii.
Czym jest 30 lat kruchej demokracji wobec 1000 lat zmasowanego, zorganizowanego prania mózgów?
„Cywilizacja miłości” jest w natarciu i straszy:
Dziś Jan Paweł II, jutro Faustyna Kowalska, pojutrze ks. Popiełuszko. Co nam zostanie? Tylko ponawiane propozycje, żeby z placu św. Jana Pawła II wrócić do nazwy placu 1-go Maja, a może także rocznicy rewolucji październikowej, a może sięgniemy znowu po ideały Feliksa Dzierżyńskiego?
https://diecezja.pl/aktualnosci/ks-prof-robert-skrzypczak-widac-ewidentne-razace-w-oczy-proby-dyskredytowania-przekazania-pogardy-w-stosunku-do-sw-jana-pawla-ii-jego-moralnego-i-duchowego-autorytetu/
Skrzypczak to Rydzyk & Jankowski w wersji lajt dla młodzieży akademickiej. Sugeruje, że prawdy należy szukać raczej w kościele a nie w salach wykładowych uniwersytetów.
W czerwcu 2020 minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński powołał go w skład Rady Programowej Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej im. Romana Dmowskiego i Ignacego Jana Paderewskiego.
Warto poświęcić niecałe 40 minut, żeby posłuchać co i jak wkłada młodym do głowy „dusz – pasterz”. A robi to bardzo sprawnie i umiejętnie:
ks. dr hab. Robert Skrzypczak – homilia z 6 grudnia 2020 roku – YouTube
I warto przeczytać komentarze. Na przykład ten:
TRYUMF NIEPOKALANEJ … Kiedy wyjdzie na jaw , że teorie Kopernika są heretyckie to skończy się na świecie ateizm. A kiedy ludzkość zrozumie, że to Maryja obnażyła to największe kłamstwo to skończą się inne religie https://youtu.be/tQMLhOkVLd0 Maryja z Guadalupe w Meksyku objawiła się w 1531 roku – dokładnie wtedy, kiedy Kopernik żył na świecie. Maryja ma na płaszczu gwiazdozbiory, ponieważ to jest najlepszy dowód, że ziemia nie wiruje wokół słońca – Wielka niedzwiedzica jest widoczna nad Polską przez cały rok. https://youtu.be/CcX55tyFwfw Pierwszy raz teorie Kopernika uznał za heretycką dominikanin o.Tomaso Cassini powołując się na fragment z Księgi Jozuego 10:12- 14 gdzie słońce zatrzymało się na niebie nad doliną Ajalonu – to był pierwszy cud słońca. Drugi cud słońca nastąpił w 1917 roku nad doliną Cova da Iria w Fatimie . Ludzie mieli na początku mokre od deszczu ubrania, a na końcu suche, żeby na drugi dzień nikt nie pomyślał że to była zbiorowa histeria. To było realne słońce, a nie wizja potwierdzająca objawienia jak twierdzą niektórzy bo wtedy byłyby widoczne dwa słońca. Maryja uczyniła ten cud ponieważ pseudo naukowcy uważają, że słońce jest większe od ziemi 109 razy i że znajduje się 150 milionów kilometrów od ziemi co jest herezją. Istnieją dwa najbardziej dobitne dowody, że ziemia nie jest kulą – nie możliwy jest lot balonem na kuli ziemskiej, ani nie jest możliwe żeby zagiąć wodę na globie – to jest absurd. Poziomica i balon podważają heretycką teorie Kopernika raz na zawsze.
Czy ktoś ma jeszcze jakieś złudzenia?
Walec jedzie równo od 1000 lat. I z pewnością się nie zatrzyma, jeżeli nie będzie musiał.
Europa nam nie pomoże jeżeli sami sobie nie pomożemy.
ks. dr hab. Robert Skrzypczak – homilia z 6 grudnia 2020 roku – YouTube:
https://www.youtube.com/watch?v=1JHA0Y11vv0
@A.Sz.
Nie „rżnę głupa”, tylko piszę, jak jest. Porozumienie, nigdy nie jest sukcesem jednej strony negocjacji. Weto, to prawo wyrażenia sprzeciwu wobec dowolnej decyzji, przyznawane na przestrzeni dziejów rozmaitym organom władzy, pozwalające na odrzucenie w całości, lub wstrzymanie jakiegoś aktu prawnego. Oczywiście sukces Polski, porażka byłaby PiS-u
Młodzi w swojej masie niewiele czytają. Siedzą głównie w Internecie. Ile lokalnych witryn internetowych wykupił dla katobolszewii Obajtek?
To plus zablokowana na kilka lat klauzula praworządności, policyjny terror na ulicach, rozwałka edukacji da Zjednoczonej Patologii & ePiSkopatowi zwycięstwo w następnych wyborach.
Pomogą im w tym worki ojro. Syty suweren nie ruszy się spod grilla i ekranu.
I tak państwo będzie gnić konsekwentnie i nieubłaganie.
Raz straciliśmy państwowość w imię bycia „przedmurzem chrześcijaństwa”. Teraz stanie się to w imię „cywilizacji miłości”.
Kto potrafi, ten stąd ucieknie. I słusznie postąpi.
@PAK
No może, ale prędzej do nich trafi Free to Choose Friedmana, zresztą, przyznaję, także moja ulubiona lektura w latach studenckiej młodości.
Ad Jacek NH 10 XII 19:57
Do niepanikarzy!
Jeszcze się ucho nie urwało w tym dzbanie ale szarpiemy nim ile wlezie.
Oczywiście nie znamy i nie poznamy szczegółów negocjacji…z punktu widzenia szerokiej opinii publicznej wygląda, że po podniesieniu kurtyny zostaliśmy…hmmm…z polskim miękiszonem i europejskim kompromisem.
[Osobiście się z tego cieszę bo bliżej mi do wspólnej Europy niż konfederacji narodowej. Personalnie uważam, że wtedy dopiero ujawniają się warunki do realizowania postępowego patriotyzmu – w myśl hasła „Dobre bo polskie!”. (Bedąc wyspą +przymiotniki_do_wyboru+ obojętne jakie hasło wymyślimy tylko my wyspiarze będziemy je znali!).]
Jest jeszcze kwestia podbijania stawki, kiedy się nie powinno – to rasowy polityk powinien wiedzieć – to różni panią premier May od Borisa Johnsona!
„Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść…”, polska polityka zagraniczna cały czas wydaje się grać na 1:27!
Kalina
11 grudnia o godz. 10:02
Tak, to jest obrzydliwość.
Obrzydliwość na życzenie popleczników PiS i krk.
Premierzy 25 państw UE musieliby się z głupim pozamieniać na rozumy, żeby narażać interesy swoich obywateli w obronie mentalnych niewolników.
Katobolszewia wygrała wszystko co miała do wygrania. I kasę i bezkarność.
Najważniejsze, żeby „Polska była katolicka”.
I będzie! „Alleluja i do przodu!”
@Jagoda 11XII 10:35
Dotarłem do dwudziestej minuty…Straciłem resztki włosów…Samoistnie zaczęły wypadać mi plomby…Gdybym zrobił OB pewnie wyszło by że stan zapalny o ciśnieniu nawet nie wspominam…
Myślę że do bzdur jakie wygaduje „premier” Morawiecki zdążyliśmy się już przyzwyczaić. Jest to typ człowieka o dziwnej psychice ,nie wiem ile w tym jest wyrachowania w takim zachowaniu a ile wynika z tak ukształtowanej osobowości.Jest to raczej przypadek który powinni rozpatrywać studenci studiów psychologicznych. Dla przywódców państw zachodnich ważniejsze są sprawy związane z pandemią i skutkami gospodarczymi niż zajmowanie się „na poważnie” dwoma dziwnymi krajami Europy Wschodniej. Ważniejsze są toczące negocjacje pomiędzy UE i Wielką Brytanią oraz zawarcie odpowiednie dla obu stron umów. Pewien polityk zachodni stwierdził : że ten rok nieciekawie się kończy. Wielka Brytania opuszcza UE a takie kraje jak Polska i Węgry w niej zostają. Nic dodać , nic ująć. Jeszcze tym razem nam się upiekło. Ale co będzie jak zabraknie polityka pokroju pani Merkel a pojawi jakiś twardziel na którym hasło:” Weto albo Śmierć” nie zrobi żadnego wrażenia co najwyżej wywoła ironiczny uśmiech ?
Jagoda
11 grudnia o godz. 10:33
Nie pojmuję, dlaczego jesteś zdziwiona tym, co się dzieje w Polsce i kto ma największe posłuchanie w tej krainie „płaskoziemców”?
Od ponad czterdziestu lat interesuje mnie człowiek i przede wszystkim, na co jest najbardziej podatny. Z mojej obserwacji wynika, że człowiek jest najbardziej podatny na „wiedzę”, którą nie można w żaden sposób zweryfikować przy pomocy dowodów. O tym od dawna wie krk i na tym jedzie ponad 16 wieków. Ludzi nie interesuje to, co można dowieść naukowo, ludzi interesuje najbardziej to, co nie potrafią zrozumieć ani pojąć w tym wcześniej zabitym umyśle. Na tej zasadzie krk jedzie i będzie tu (w Polsce) jeszcze długo sprzedawał niepojęte kity nad którymi sam się zachwyca. Tak działa zniewolony rozum – rozum, którego już nie ma i łyka wszystko, co mu się wciśnie. Wszystko, co jest dowiedzione naukowo jest w stanie odrzucić nad chwałą niepojętej „wiedzy”, która ma bezrozumnego doprowadzić do nieistniejącej krainy wiecznej szczęśliwości, za którą musi przez całe życie sowicie płacić.
Krk w Polsce ma zbyt dużo popleczników świeckich żeby cokolwiek na lepsze się zmieniło w tym kraju. Ciemnota jest bardzo wygodna dla polityków, nie tylko dla PiSu, ale była wygodna dla wszystkich partii po roku 1989 w Polsce. Mniejszość nie zmieni większości. Większość musi się sama zmienić, ale nie widzę tej ochoty i wobec tego ciemność w tym kraju jest przesądzona przynajmniej na parę pokoleń, jeszcze. To nie tylko wina krk, to przede wszystkim wina popleczników świeckich tej ciemności.
Niestety, ludzi samodzielnie myślących w kraju nad Wisłą jest zdecydowana mniejszość i o tym chyba wiesz, Jagodo?
Jagodo, zdecydowana większość ludzi nie pragnie życia w świecie zastanym (rzeczywistym) i poprawiać te życie, a chce żyć w świecie urojonym, który nie istnieje – i tu pies pogrzebany!
Soros oburzony kompromisem w Brukseli:
https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/polska/soros-oburzony-kompromisem-twierdzi-%c5%bce-polska-i-w%c4%99gry-ogra%c5%82y-uni%c4%99-europejsk%c4%85/ar-BB1bPXfM?ocid=msedgntp
George Soros nie ukrywa swojego rozczarowania wypracowanym wczoraj w Brukseli porozumieniem w sprawie budżetu unijnego na najbliższe lata. W artykule dla Project Syndicate pisze, że Polska i Węgry… ograły Unię Europejską. Umowa, którą Niemcy zawarły z dwoma nieuczciwymi państwami członkowskimi UE, ustanawiają jednak najgorszy z możliwych światów…. Kleptokratyczny reżim premiera Viktora Orbána na Węgrzech oraz, w mniejszym stopniu nieliberalny rząd Prawa i Sprawiedliwości (PiS) w Polsce, bezczelnie kwestionują wartości, na których zbudowana jest Unia Europejska. Traktowanie tego wyzwania jako uzasadnionego stanowiska politycznego zasługującego na uznanie i kompromisowe rozwiązanie tylko w znacznym stopniu zwiększy ryzyko, przed którym stoi obecnie UE…
@lemarc
10 grudnia o godz. 20:10
Nie trzeba byś Bendykiem, aby wyczuć co się tak naprawdę dzieje. Ja o tym już piszę na blogach Polityki od 3 lat.
To nie był skomplikowany rebus – mowa o pieniądzach z Unii na odbudowę – nawet nie poświęcałem temu uwagi w analizach – strata czasu. Mamy do czynienia z ludźmi pozbawionymi kręgosłupów moralnych ale nie z szaleńcami. Pieniądze popłyną – to jest jedna część układanki. Druga część tej szarady do końca kadencji PiS również łatwa do przewidzenia. Pisowski reżim nie jest oryginalny i wszystko zżyna z Węgier, więc wiadomo. Skok na media, przykręcanie śruby w praktycznie każdej z dziedzin funkcjonowania społecznego, państwo policyjne zamordyzm ale i pieniążki do kieszeni dla Polaka, żeby sobie pojechał do centrum handlowego na kebaba nie w złotku a z talerza, kupił tv na raty, pralkę, a może i starczy na małe wakacje? Wybory mogą ie być wolne. Jeśli pis zwącha, że przegrywa będzie prawdziwy przewrót w kraju. Oni nie wyoborażają sobie oddać władzy ot, tak. Trzy lata to mnóstwo czasu, żeby Polskę zaorać i rozplantować. To będą najtrudniejsze dla Polski lata wielkiej pisowskiej smuty.
„Dobiega końca niemiecka prezydencja, a Merkel była autorką kompromisu zawartego w lipcu. Brak porozumienia teraz uderzałby więc też w nią bezpośrednio. Miała ona pójść na takie ustępstwo z powodu swoich ambicji. Kanclerz bowiem chciała zrobić wszystko, by po 15 latach rządów nie zostawić Unii w stanie głębokiego kryzysu” – red. Jędrzej Bielecki, „Rzeczpospolita”,
@Ad astra
10 grudnia o godz. 19:22
„Polecam krótki wpis Marka Borowskiego z ostatniej POLITYKI. Podparte stwierdzeniem Stefana Chwina z wywiadu w jednym z ostatnich wydań NEWSWEEKA – nie jest problemem Kaczyński tylko to, że w Polsce jest 7-8 milionów jego sobowtórów!“
————————————–
A oto co twierdzi Tomasz Gross:
„Pozwolę sobie zasugerować, że wyniki PiS-u przy urnie wyborczej zależą w równej mierze (a może nawet i bardziej) nie od tego, co PiS robi, tylko od tego, czym PiS jest. (…) jest współczesną emanacją Narodowej Demokracji, z wyraźnym nawet przechyłem w stronę ONR-u. Sto lat po odzyskaniu przez Polskę niepodległości i wielkiej frustracji obozu narodowego, który nie doszedł wówczas do władzy, (…) bo, mówiąc w skrócie, Józef Piłsudski zastopował Romana Dmowskiego, naśladowcy tego ostatniego zdobyli władzę. Zwycięstwo PiS-u w 2019 roku – mam również na myśli nadchodzące wybory jesienią – to pośmiertne zwycięstwo Dmowskiego. Polacy wybrali PiS nie (tylko?, przede wszystkim?) dlatego, że dostali 500+ czy jednorazowo dodatkową emeryturę, ale dlatego, że w większości są endekami”.
Czyli patriotami oscylującymi między krzyżem a swastyką.
@NH
I co w tym złego?
@Wieslaw Z Zdaniewski, 11 grudnia, 15:12
Zawsze ten Gross byl madry inaczej, co na starosc mu sie nasililo
W47D3K
11 grudnia o godz. 11:25
Sorry, Winnetou 😉
Wyobraź sobie, że ja nieustannie dostaję takie „budujące” kawałki od rodziny i przyjaciół szczerze o mnie zatroskanych.
Nie przesadzam z tą szczerością. Oni tak naprawdę czują i myślą.
I co najgorsze, nie znajduję sposobu, żeby ich do tego zniechęcić.
Nie chcę ich obrazić, więc nie posuwam się do skrajności.
Z drugiej strony daje mi to wgląd w to jak myślą.
lukipuki
11 grudnia o godz. 12:26
Dostałam właśnie w poczcie od kolegi pyszną anegdotkę:
Andrzej Łapicki opowiadał (a rok był bodaj 1990): „Tadzio Konwicki wymyślił, żeby Polskę przykryć kloszem, z boku zbudować trybuny i ludzie by się zjeżdżali z całego świata i oglądali jak się rządzimy. A z biletów byśmy żyli.”
W dzisiejszej rzeczywistości można by to transmitować przez Internet. Dopiero byśmy byli bogaci. Jak Arabia Saudyjska. I mentalność też by pasowała.
Cukiertort
11 grudnia o godz. 13:56
Też tak myślę, niestety 🙁
Kalina
11 grudnia o godz. 16:54
Byłabym bardzo ciekawa Twojej polemiki z Grossem, jeżeli można prosić.
@Adam Szostkiewicz
,,Po rozwodzie K. sam wszedł w te buty trybuna ludowego, ale to był proces. Radykalizował się proporcjonalnie (…) ”
– Czy ja wiem… W 93-cim palił kukłę Wałęsy (bo akurat ten go rozszyfrował). To jest socjopata, tylko że kiedyś nie miał okazji.
,,Że człowiek o takiej osobowości i takich kompetencjach mógł zdobyć w Polsce władzę niemal absolutną pomprawie trzydziestu latach praktykowania systemu demokratycznego, mówi więcej o państwie i społeczeństwie, niż o JK.”
– Podobnie można się zastanowić jak do władzy dochodzą wszyscy wybrani demokratycznie autokraci… Ustalenie przyczyn choroby w dalekosiężnej perspektywie, jest w/g mnie jeszcze ważniejsze niż jej (oczywiste) zwalczenie. Często modne zwalanie wszystkiego przez oburzonych Demokratów na ,,motłoch” jest drogą na skróty.
@Jagoda
Myślą? Chyba wisceralnie.
Jagoda
11 grudnia o godz. 20:30
Pierwszy wyczaił interes (w Polsce) Rydzyk i wyszło mu całkiem dobrze. Dokładnie wiedział jakim jesteśmy prymitywnym społeczeństwem.
Adam Szostkiewicz
11 grudnia o godz. 21:48
Tej odmiany myślenia nie znałam 😉
Bartonet
11 grudnia o godz. 21:23
Raczej psychopata.
@Kalina
11 grudnia o godz. 13:07
Soros ma rację. Frau Merkel właśnie zafundowała PiSowi trzecią kadencję. Niewykluczone, że również czwartą i piątą.
Morawiecki dostanie ogromne pieniądze, którymi się chwalił w lipcu (opozycja twierdziła, że to nieprawda, więc tym większy sukces dla Morawieckiego i tym większa poruta dla opozycji), a PiS może bez jakichkolwiek przeszkód kontynuować swoją politykę w takich dziedzinach, jak sądownictwo czy prawa LGBT. „Regułę praworządności” przyjęto w takiej formie, żeby pozwoliła Niemcom, Francuzom czy Holendrom wyjść z twarzą (czyli niby istnieje, ale tylko teoretycznie). Morawiecki i Orban dostali zaś konkrety, tj. setki miliardów na budowanie swoich satrapii.
To, że PiS nie ogłosił jeszcze wielkiego zwycięstwa, wynika wyłącznie z zachowania Ziobry i jego ludzi. Muszą oni oskarżać Morawieckiego o zdradę, żeby po pierwsze zachować twarz po głoszeniu haseł typu „weto albo śmierć”, a po drugie, umniejszyć sukces Morawieckiego, z którym Ziobro, jak wiadomo, walczy na noże o schedę po Kaczyńskim.
Trzeba jednak pamiętać, że dla Ziobry pisowskie koryto jest sprawą życia i śmierci, bo jego żona też ma synekurę, i to za lepsze pieniądze niż on sam. W związku z tym za kilka dni Ziobro szczekać przestanie, zwłaszcza że celem tego szczekania może być po prostu wymuszenie kolejnych synekur dla krewnych i znajomych, na co Kaczyński, jak zwykle, przystanie.
I jeszcze ten Soros… Oczywiście mówi prawdę, ale w obecnej sytuacji lepiej by było, gdyby swoją opinię zachował dla siebie, bo wiadomo, jak jest odbierany. Jego niezadowolenie oznacza jeszcze większy tryumf Morawieckiego i Orbana: „Europa nasza! Soros już tu nie rządzi!”
Pisałem niedawno na tym forum, że jeśli opozycja chce pozbawić PiS władzy, musi to zrobić w ciągu najbliższego półrocza, maksymalnie roku. Teraz to już chyba nieaktualne, zwłaszcza że opozycja swoim zwyczajem popełniła przy tej okazji wizerunkowe harakiri, bo rozegrała sprawę marketingowo w sposób najgorszy z możliwych, choć mądrzy ludzie za darmo podpowiadali jej, co ma zrobić. Nie zdziwię się, jeśli za miesiąc notowania PiS znów przekroczą 40%.
@Jagoda
11 grudnia, 20.35
Litosci! Ilez bylo swego czasu polemik, az nudno wspominac:))) W duzym skrocie: pierwsza ksiazka Grossa ma niezaprzeczalna zasluge rozpoczynajac dyskusje o problemie polskiego antysemityzmu w latach II wojny I spowodowala rozpoczecie solidnych badan. Sama ksiazka natomiast jest bardzo slaba metodologicznie podobnie jak nastepna. Pamietam spotkanie z autorem w Instytucie Historii PAN. Gross byl nieprzemakalny na wszystkie pytania I watpliwosci zawodowych historykow. Wypadl zalosnie sam kompromitujac swoje dzielo.
@Jagoda
Ale pewnie chodzilo ci o te przytoczona wypowiedz Grossa. Otoz jest tam blad na bledzie. Po pierwsze – Pilsudski przejal w 1918 wladze z rak proniemieckiej Rady Regencyjnej, a warszawska endecja pokpila sprawe. Osobiscie nasuwa mi sie porownanie z dzisiejszymi liberalami, ktorzy traca okazje za okazje I nie sa w stanie sie wziac do kupy:))) A lud jak to lud. W czasie wojny I tuz po wspieral endecje, poniewaz bylo to stronnictwo wspierajace zwycieska koalicje antyniemiecka. Ale juz po 1926 zachwycil sie mordobiciem w wykonaniu Komendanta I stronnictwo broniace demokracji parlamentarnej, jakim byla endecja, przerznelo wybory sromotnie. Podejrzenie, ze dzisiejsi Polacy to endecy, jest kolejna bzdura. Jesli juz snuc takie ahistoryczne analogie – predzej dzisiejszym wyborcom PiSu do tradycji sanacyjnych chamow niz do endecji. Gross jest pochodzenia zydowskiego. Niestety, nawet tak madrzy Zydzi jak Adam Michnik, na dzwiek nazwiska Dmowskiego traca rozum:)))
@remm
Tak, Soros trafnie ocenił sytuację, w końcu jest specem od wielkich operacji. Merkel popełniła błąd przede wszystkim w sprawie Orbana, ale rykoszetem uderza to też w prawdziwe interesy polskie, a na krótszą metę wspiera interesy obecnych rządzących. Natomiast nie widzę, jakim sposobem opozycja nienacjonalistyczna miałaby przejąć władzę w ciągu półrocza czy roku. To się przecież ma nijak do rzeczywistości. Opozycji łatwo wytykać błędy, ale jak ma zmontować nagle większość sejmową? Po co zawracać sobie głowę takimi spekulacjami? Ważniejsze jest dziś to, co się dzieje na ulicach, rozczarowanie wśród ciemnego ludu, no i koniec Trumpa w Białym Domu, bo to był największy, obok Putina, wzór dla tej ekipy.
@Kalina,
wyraziłam się pewnie nie dość precyzyjnie.
Chodziło mi o odniesienie się do tezy Grossa, że zwyciężył duch endecji.
I tezy @Wieslaw A Zdaniewski (11 grudnia o godz. 15:12), że Polacy są
patriotami oscylującymi między krzyżem a swastyką.
@remm, 11 grudnia, 22:44
Nic dodac, nic ujac;(((
Co w tej sprawie ma do powiedzenia pan Nycz?
Wszak to w obrębie jego włości:
https://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,26599601,policjant-odmowil-starszemu-mezczyznie-wejscia-do-kosciola.html
@Kalina
23:09
„Gross jest pochodzenia zydowskiego. Niestety, nawet tak madrzy Zydzi jak Adam Michnik, na dzwiek nazwiska Dmowskiego traca rozum:))) ”
Rozumiem, ze moralna regeneracja wymaga rzeczywistego dialogu z przeszloscia.
Wymaga tego rzetelna i szczera dyskusja. Bez wzgledu na pochodzenie i przynaleznosc konfesyjna. Jedna strona mowila czesto publicznie i czesto co sie jej zywnie podobalo a druga uzywala szyfrow czy eufemizmow. To juz passé.
Coz dziwnego, ze strona zydowska a raczej jej wrazliwosc ( bo z ta polska mam problemy), ktora bardziej jest wyczulona i pamieta endecjem, chadecje czy tez ONR ‚ ktorych glownym problemem byla brutalna walka z Zydami ( tymi z tej samej Ojczyzny).
Lista jest dluga i bardzo szczegolowa – o tym duzo u prof.Grossa, Michnika, prof. Grabowskiego (czyzby Zyd? . niech ktos mi podpowie ze specjalistow) i innych.
W poznych latach 30. OZON licytowal sie w antysemityzmie z wymienionymi powyzej ugrupowaniami.
Antysemityzm nowoczesny – postawy wrogości uzasadniane przekonaniami opartymi na ideologii antyżydowskiej (w Polsce jej głównym autorem był z całą pewnością Roman Dmowski). Narastająca niemal od najmłodszych lat antyżydowskość Dmowskiego – czasem z powodu różnych jego ambicji stonowana, czasem ujawniająca się ze spontaniczną mocą – nie ulega najmniejszej wątpliwości. Krotko: Polska dla Polakow.
Pozniej pewien biskup lubelski w wypowiedzi (po pogromie kieleckim) do delegacji Zydow Lublina: „Niemcy mordowali narod zydowski dlatego, poniewaz Zydzi sa szerzycielami komunizmu”.
@remm
,,(…)Frau Merkel właśnie zafundowała PiSowi trzecią kadencję. Niewykluczone, że również czwartą i piątą.”
– hmmm… to chyba Kaczyńskiego będą musieli zabalsamować…
Jestem ZA!
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,26593793,krakow-celibat-wpisany-w-statut-katolickiej-szkoly-aktywisci.html
Już się cieszę na myśl o wysypie doktoratów na temat optymalizacji metod pomiaru: Podejmowania zachowań o zabarwieniu seksualnym
Jak też oni będą badać owo „zabarwienie”? W jakich jednostkach? Gdzie, kto?
Ale niech się starają 😉
Ukochany kraj, umiłowany kraj o świetlanej przyszłości.
@Adam Szostkiewicz
12 grudnia o godz. 8:59
@remm
„Merkel popełniła błąd przede wszystkim w sprawie Orbana, …”
Nie znam oryginalu wypowiedzi Sorrosa. Co do oceny ostatniego kompromisu przychylam sie do analizy w oko.press ( https://oko.press/koniec-weta-kompromis-na-szczycie-ue-to-sukces-orbana-ale-kapitulacja-morawieckiego/ ).
Co do roli Merkel, to dla scislosci nalezy dodac, ze wypracowala kompromis, ale przyjac musialo go 27 krajow (i ich parlamenty, a PE tez). Nawet premier Rutte (Niederlandy) sie zgodzil. Jedynym skutkiem tego kompromisu jest przesuniecie stosowania przepisow do max. 2 lat. Nie widze tez, zeby to w szczegolny sposob mialo pomoc Orbanowi (znowu) wygrac wybory. Przeciez „jaki kon jest” Wegrzy widza albo nie chca widziec. I chyba nikt nie chce, zeby UE obalala rzady w krajach czlonkowskich.
Wedlug mnie UE idzie w dobrym kierunku, zeby przyjmowac decyzje wiekszoscia glosow i likwidowac „liberum veto”.
@remm, wczoraj 22:44
Wg mnie jedynym, skutecznym sposobem zmniejszenia poparcia dla szajki tow. Jarosława K. jest przetrzymanie PZPRawicy przy władzy przez czasy kryzysu. To, jak dobrze pójdzie, dwa lata.
CBOS w dwóch ostatnich badaniach daje im ca 30%.
Wczoraj Donald zachęcał opozycję do rozwagi i ew. konsolidacji.
Czekam na uruchomienie platformy „kłamstwa PZPRawicy”.
Trzymajmy się!
PS
Dziś rocznica otwartego mityngu opozycji solidarnościowej przy ul. Foksal, w siedzibie SDP.
Ryszard Rejff szefem rządu tymczasowego! Doszli delegaci z Kongresu Kultury, porywające wystąpienia, wychodzimy z żoną podniesieni na duchu, a tu śniegu nawaliło, mamy niedaleko do domu, brniemy przez zaspy, rano się budzimy, a tu Stan Wojenny, wyż barometryczny i piękny, mroźny poranek.
Po mnie nie przyszli, uff.
@@@
Afery PIS (za TT)
https://twitter.com/RobertS7810/status/1272122835960561664/photo/1
„Bronić bezkarności jak suwerenności”
(…)
Złodziejski, skorumpowany rząd Węgier i autorytarny, skorumpowany rząd Polski wrzuciły wielkiego focha, grożąc wetem rozbijającym europejską strategię walki z pandemią, by tylko nikt nie przyglądał się zbyt bacznie, co u nich na podwórku się dzieje. Tego Europejczycy prędko nie zapomną. I ta świadomość może uruchomić wolę polityczną i presję społeczną, której organy unijne nie będą w stanie zignorować.
I potraktują oba rządy tak, jak na to zasługują”. (WS)
https://wyborcza.pl/7,75968,26600212,bronic-bezkarnosci-jak-suwerennosci.html#s=BoxWyboMT
@ozzy
Michnik i inni Polacy żydowskiego i nieżydowskiego pochodzenia mają rację: nacjonalizm zagraża mniejszościom narodowym, a także nienacjonalistycznej większości, ilekroć promuje pogląd, że to on, nacjonalizm ma monopol na polskość i patriotyzm. Nacjonalizm polega na uzurpacji prawa do przemawiania w imieniu narodu, który definiuje etnicznie, co jest w sprzeczności z nowoczesnym rozumieniem narodu jako wspólnoty politycznej i obywatelskiej szanującej prawo stojące na straży równości wszystkich obywateli bez względu na pochodzenie etniczne. To są całkowicie rozbieżne podejścia, nie ma tu kompromisu.
@@@
„Dziadek”, dziadkiem, on tak zidiociał, że zaczyna przypominać późnego Breżniewa.
Założyli mu pomarańczową maseczkę przypominającą slipy z czasów Gierka.
Na TT zestawienie „naszczalnika” i Joachima w slipach. Boki zrywać.
U mnie „gust” się zmienia. Teraz Kłamczuszek wydaje mi się najobrzydliwszy. Wczoraj powiedział, że największe obroty mamy z UK i Czechami. On codziennie kłamie bez wstydu. Człowiek bez znamion przyzwoitości. Brrrr.
Zestawienie Michnika z Urbanem, to szczyt podłości i oko do antysemitów. Ohyda!
@stasieku
Tak!
stasieku
12 grudnia o godz. 15:23
Nie bez szans na zwycięstwo w wyścigu obrzydliwców jest prezydent bezobjawowy, który w laudacji dla Rydzyka pisał o dwóch cudach. „Cudzie nad Wisłą” i cudzie Radia Maryja. Fuj!
Swoją drogą oni są na swój sposób uzdolnienie.
Uzdolnieni inaczej?
@ozzy
12 grudnia o godz. 12:16
Pewne postacie i pojęcia są juz dzis wyłącznie historyczne, a do takich nalezy i Dmowski, i jego koledzy-endecy, i antysemityzm w postaci XIX/XX w. Jesli dziś ktokolwiek z ludzi wykształconych, na dodatek o wykształceniu humanistycznym, przywołuje te zmory tak jakby to była rzeczywistość, nie jest to powazne. Ludziom o inteligencji i wykształceniu powyzej pownej poprzeczki nie wypada kierować sie emocjami i resentymentami. Nie znaczy to oczywiscie, ze nie ma dzis antysemitów, jednak walka z nimi wymaga i innych srodków, i innych argumentów. Słuszny głos red. Szostkiewicza w sprawie współczesnego nacjonalizmu nie uwzględnia faktu, ze antysemityzm, nawet współczesny, trudno nawet nazwać nacjonalizmem. Nacjonalizm to zmurszała koncepcja państwa jednego, uprzywilejowanego narodu – mniejszości narodowe byłyby w takim państwie „naznaczone”, jeśli nawet miałyby równe prawa. Antysemityzm współczesny to nienawiść konkretnie wobec Żydów, pełna resentymentów, często odwołujaca sie do różnic religijnych, po prostu nienawiść Ciemnego Ludu. Niewatpliwie do owego Ludu nalezy znaczna część polskiego duchowieństwa, zwłaszcza z tzw. ściany wschodniej.
@Adam Szostkiewicz
12 grudnia o godz. 8:59
„Natomiast nie widzę, jakim sposobem opozycja nienacjonalistyczna miałaby przejąć władzę w ciągu półrocza czy roku. To się przecież ma nijak do rzeczywistości. Opozycji łatwo wytykać błędy, ale jak ma zmontować nagle większość sejmową?”
Jak? Intrygami, zakulisowymi grami, prowokacjami.
Gdyby Platforma była mądra, to w ciągu minionych 5 lat nazbierałaby haków na posłów PiS, tak aby dziś zmusić ich szantażem do wystąpienia z partii. W końcu wciąż jest dużym, silnym i bogatym ugrupowaniem, które jako jedyne po stronie opozycyjnej ma znajomych w służbach specjalnych i okolicach, co umożliwia jej pozyskiwanie materiałów również większego kalibru, włącznie z ostatnią rozmową braci Kaczyńskich.
Platforma oczywiście tego nie zrobiła. Za to gdy PiSowi spadły notowania, kierownictwo PO doszło do wniosku, że najlepiej będzie siedzieć i czekać, aż te notowania obniżą się do 10%, bo wtedy władza automatycznie wróci w ręce PO. Myślał indyk o niedzieli.
Protesty uliczne są ważne, ale nie przypominam sobie, żeby w ostatnich latach doprowadziły gdziekolwiek do obalenia rządu. Poza tym w naturalny sposób wygasają. Mieliśmy więc „oburzonych” w USA, „żółte kamizelki” we Francji, od kilku miesięcy trwają masowe demonstracje w Białorusi. I co? I nic.
Co do ostatnich demonstracji w Polsce, to PiS znów postępuje bardzo roztropnie, wstrzymując publikację wyroku TK. Dzięki temu obowiązuje prawo aborcyjne sprzed wyroku i jeśli jakieś kobiety protestują, to znaczy, że chcą aborcji na życzenie, a to nie zyska poparcia w polskim społeczeństwie.
Na miejscu Platformy starałbym się teraz zakulisowo doprowadzić do tego, aby TK opublikował wyrok. Może nie dosłownie teraz, bo ludzie się właśnie wyszaleli na protestach i nie będą skorzy do ponownego wychodzenia na ulice, ale za miesiąc-dwa jak najbardziej. Publikacja wyroku i faktyczne zaostrzenie prawa aborcyjnego doprowadzi Polaków do wściekłości, której nie zneutralizuje nawet podwyżka pińcetplusa na szejsetplus. A wtedy siła oddziaływania protestów będzie dużo większa.
@Jagoda
12 grudnia o godz. 9:13
Mysle, ze ani ty, ani ja nie „oscylujemy miedzy krzyzem a swastyka”. Znam jeszcze kilka osób, które tego nie robią.:))) Co do Grossa – nie znam zadnych „duchów”, w tym i endecji i nie mam pojęcia, co prof. Gross miał na mysli. Przekonanie o jakichś „duchach” charakteryzujacych społeczeństwo jest nieracjonalne i kompromitujace osobę o aspiracjach do miana naukowca. Znam natomiast programy Stronnictwa Narodowo-Demokratycznego w róznych okresach działalnosci: m. in. te sprzed Wielkiej Wojny, z lat wojny, zwłaszcza z 1919 – czas Konferencji Pokojowej w Wersalu – i te powojenne. We wszystkich antysemityzm był obecny, za kazdym razem inaczej motywowany i na innym tle. Z pewnoscia nie wytłumaczę tego w jednym poscie. Jeśli rzeczywiscie jesteś zainteresowana, podeślę bibliografię, która prof. Gross powinien znać.
@ozzy
12 grudnia o godz. 12:16
Często o tym piszę, ale powtórzę jeszcze raz. Dmowski nie był twórcą polskiego antysemityzmu, co najwyzej jego „ofiarą” w tym sensie, ze zwyczajnie nasiąkł wrogoscia do Żydów od pieluch. Co wazne – nie była to polska specjalność, antysemityzm w krajach zachodnich o wyższej cywilizacji bynajmniej nie był mniejszy. Drastyczny był antysemityzm francuski, który spowodował wieloletnie torpedowanie rehabilitacji niesłusznie oskarżonego o szpiegostwo oficera żydowskiego pochodzenia. Antysemityzm w społeczeństwie brytyjskim też istniał, jakkolwiek neutralizowany brytyjska racjonalnoscią i „węchem” znakomicie wyczuwającym „konfitury”. Co działo się w Austrii i w Niemczech na długo przed Hitlerem, też długo mozna mówic. Co sie działo w Rosji – to juz prawdziwy horror od masowych wysiedleń do „guberni zachodnich” po krwawe pogromy. Żeby nie przedłuzać – jest zjawisko zwane prezentyzmem, a polegajace na przenoszeniu pojęć i ich ocen z zamierzchłej przeszłosci w terażniejszość. Współczesny polski antysemityzm moze byc jedynie uprawiany przez Ciemny Lud, do którego równiez należy znaczny odsetek ciemnego polskiego kleru.
O Polsce Urbana i Michnika mówił prałat Jankowski w czasie procesu cywilnego, jaki wytoczył Pawłowi Huelle. Chodziło o felieton „Rozumieć Diabła” w „Rzeczpospolitej”.
Huelle napisał między innymi, że proboszcz … zupełnie nie rozumie ewangelii i przeciwstawia się ostentacyjnie nauczaniu papieża (…). Przemawia jak gauleiter, gensek, nie jak kapłan. Nie wiem, ile razy jeszcze w kościele św. Brygidy usłyszę, że Żydzi zniszczyli nasz kraj, a Unia Europejska jest spiskiem zawiązanym w celu zniszczenia Polski.
Na rozprawy przychodzili wielbiciele Jankowskiego, którzy pluli w twarz, Huellego i jego znajomego Abramowicza, kopali w brzuch, szarpali, wołali „Żydzi do gazu”, „szkoda, że Hitler nie zrobił z wami porządku”. Do ochraniających ich policjantów krzyczeli „dlaczego ochraniacie Żyda?”
Kiedy dziennikarze pytali Jankowskiego o komentarz do zachowania jego popleczników, ten odpowiedział z uśmiechem: Jak widać, naród dojrzewa.
I dojrzał pod „troskliwą” opieką Jankowskiego, Rydzyka i im podobnych.
@Jagoda
12 grudnia o godz. 9:13
Wprawdzie odchodzimy od tematu, niemniej chciałam podzielic sie z tobą ciekawym artykułem w Rzeczypospolitej z 2016 Macieja Urbanowskiego o polskim antysemityzmie II RP reprezentowanym przez „Prosto z Mostu”.
https://www.rp.pl/Plus-Minus/306309947-Paradoksy-żydożerców-II-RP.html
@Jagoda
12 grudnia o godz. 9:13
Źle podałam adres:
https://www.rp.pl/Plus-Minus/306309947-Paradoksy-zydozercow-II-RP.html
W rocznice wprowadzenia stanu wojenngo w Polsce 13. grudnia 1981
„Mozna wylaczyc telefony, ale nie da sie wylaczyc pamieci, chyba razem z zyciem. Mozna zakazac podrozy koleja, ale nie wyobraznia. Jestesmy dzis narodowem innym, innym niz bylismy dwa lata temu. Narodem, ktory nauczylo sie przelamywac strach, zyc godnie. Ktory wie, ze moze wybic sie ku wolnosci i ze przyjdzie dzien, gdy osiagnie swoj cel”
( Krzysztof POMIAN, 22 grudnia 1981. . Kultura, Paryz nr 1/412-2/413, 1982
polski filozof, historyk, eseista.)
Jacek Kaczmarski – „List do redakcji Prawdy”
https://www.youtube.com/watch?v=1h0bmA2W_n4&ab_channel=Encore
„Tusk znany jest z tego, że pielęgnuje rodzinne tradycje. Pewnie takich faszystowskich pamiątek posiada więcej. Szkoda, że pochwalił się tylko maseczką. Nie traćmy jednak nadziei, może następnym razem powita Lempart w mundurze dziadka z Wermachtu?”
—————
Sąsiad mówi, że są męskie kurwy i mazurki…
@Kalina,
dziękuję.
@Jagoda, 15:42
Niedawno się „objawił” i złożył życzenia Maryli R.
A czas był gorący.
Uściski.