Prezydencka debata TV: tak, ale wolna
Podoba mi się pomysł Rafała Trzaskowskiego, żeby tchnąć w telewizyjną debatę kandydatów na prezydenta nowe życie. TVP pod nadzorem Jacka Kurskiego szykuje debatę na 17 czerwca.
Taka debata, jeśli mieliby ją poprowadzić tylko dziennikarze sprzyjający obecnej władzy, mija się z celem. Bo może być ustawiona pod kątem wygranej Andrzeja Dudy. Debatę ma poprowadzić Michał Adamczyk. Ten sam, który w związku z odwiedzinami przez Władysława Bartoszewskiego obozu oświęcimskiego „tak tylko pytał”, ile znamy przypadków zwolnienia więźniów Auschwitz. To o co „tak tylko” prezenter będzie pytał rywali Dudy w planowanej debacie?
Trzaskowski proponuje kontrkandydatom nowy format. Niechby to była „arena prezydencka”: wiele redakcji „od lewa do prawa” zadaje po trzy pytania każda, pretendenci też mogą sobie wzajemnie je zadawać. Jedna taka debata w pierwszej turze. Może warto spróbować? Pierwsze reakcje są jednak raczej na „nie”. Bo Kosiniak-Kamysz i Bosak woleliby serię debat na różne tematy. Ludowcowi marzy się np. solówka z Dudą o wsi i rolnictwie. Ale obaj, podobnie jak Duda i Bosak, nie uchylają się od udziału w każdej debacie.
Nienormalna kampania w nienormalnym czasie potrzebuje – na ile to tylko możliwe – normalnej debaty. Tę w TVP 6 maja, z udziałem 10 pretendentów, oglądało ponad 4 mln osób. Debaty wyborcze w TV są wciąż chętnie oglądane, a więc zachowują wpływ na głosujących. Dlatego do studia przyszła także ówczesna kandydatka KO Małgorzata Kidawa-Błońska. I pewnie Rafał Trzaskowski pójdzie w jej ślady 17 czerwca, jeśli sztaby się dogadają na taką czy inną formułę, co nie wydaje mi się przesądzone.
OK, można z tym mieć problem, jeśli w ogóle ma się problem z wyborami 28 czerwca. Jednak Trzaskowski w to wszedł, więc może albo przyjść, albo nie przyjść na debatę urządzaną w telewizji, której informacyjny kanał obsmarowuje go 24/7.
Myślę, że przyjdzie choćby po to, by pokazać pisowskiej publiczności, że nie jest czarnym ludem i ma dobre pomysły na normalność w państwie, polityce i społeczeństwie.
Oby wypadł w tej debacie tak dobrze jak Lech Wałęsa w pamiętnej debacie z Alfredem Miodowiczem w 1988 r, tuż przed końcem PRL. Oglądałem ją ze łzami w oczach. Dziś też w Polsce nie ma wolności bez nowej solidarności.
Komentarze
Dziś debaty telewizyjne nie mają już takiego znaczenia jak kiedyś. A qrwizję ogląda głównie elektorat Dudy. Co do Adamczyka,Holeckiej czy Ziemca – pasują do formatu tego ścieku propagandowego. Gdyby jeszcze mundury założyli – człowiekowi przypomniały by się lata młodości.
Debata Wałęsa – Miodowicz to była łatwizna w porównaniu do tej, co bedzie 17 czerwca. Ale nie ma to-tamto. Trzeba przyjść i byc dobrze wyszczekanym. A przedtem trzeba poćwiczyc. Ale to pan Rafał juz wie:)))
Dzisiaj wybory wygrywa się w internecie
Pomysł na debatę telewizyjną wg pomysłu Trzaskowskiego jest genialny w swojej prostocie. Niestety inni kandydaci opozycyjni podchodzą do tego wrogo (Biedroń) bądź sceptycznie tylko dlatego, ze to nie oni na to wpadli. Gdyby ta debata odbyła się tak jak to proponuje Rafał Trzaskowski to już na wstępie miałby „punkty dodatnie” i nikt by nie zwracał uwagi na resztę poza Dudą, ale i on byłby w defensywie.
Oczywiście życzę sobie, aby propozycja Trzaskowskiego przeszła.
Rafał! Nie odpuszczaj!
@Jacek, NH:
Nie.
Czytałem analizę dla USA i Trumpa — sądzę, że w Polsce to bardzo różne nie będzie. Największy wpływ na wyborców, ze wszystkich środków przekazu, ma wciąż telewizja.
Dyskusja z idiotami odbywa się na poziomie idiotów.
Według mnie jest medialny, świetnie reaguje, nie sądzę, żeby mu ta debata zrobiła krzywdę – przeciwnie wyjdzie z niej jeszcze bardziej wzmocniony. To było oczywiste, że nikt się nie zgodzi grać na jego zasadach. Kosiniak-Kamysz łaknie jakiejkolwiek debaty, ale brakuje mu błyskotliwości, jest taki jak całe PSL – toporny. Bardzo mi się podoba ta kampania Trzaskowskiego, na razie pięknie punktuje. Telewizja pisowska stanie na głowie, żeby go zohydzić ale to, mam przeczucie graniczące z pewnością, odniesie skutek przeciwny do zamierzonego. W sztabie PiS telepią się wszyscy jak po dwutygodniowym zapoju, zaczną się jeszcze większe błędy. Życzę im powyborczej glątwy 12 lipca.
Nie rozumiem dlaczego Redaktor dziwi sie, ze niejaki Duda forsuje swoj model debaty. W otwartej, opartej na argumentach dyskusji nie ma szans bojest intelektualnie ulotny. Wolno tak sadzic po tych wszystkich bredniach wymiocinach debilizmach i klamstwach jakie slyszelismy od niejakiego Dudy w ostatnich paru tygodniach, ba 5 latach. Kruchosc intelektu, kmiecia bozego Dudy widac golym okiem i wstydzic powinna sie Katedra Prawa UJ, ze taki ktos zrobil tam doktorat. Obciach stulecia!
…..klopot z niejakim Duda, w czasie debaty, bedzie taki ze on, jak kazdy z PiS jnie potrafi skonczyc tylko gledzi bez sensu zeby dla innych nie zostalo czasu.
.., wiec problem bedzie wtym zeby niejaki Duda trzymal sie ram czasowych. O to co powie ja sie nie martwie bo rownie dobrze moge posluchac niejakiego Mycke z serialu Rancho
Szanowny Panie Redaktorze,
jako zadeklarowana leberałka zwracam się do Pana z uprzejmą prośbą o niezmuszanie wrażliwej „prawicy” do odwiedzania Pańskiego bloga.
To, że Pan ich do tego przymusza wydaje się być oczywistą oczywistością. Wszak niemożliwe jest to aby wrażliwi prawicowcy z własnej i nieprzymuszonej woli bywali na blogu, na którym Z większości artykułów na tym forum bije nienawiść i pogarda do prawicy i ludzi głosujących na prawą stronę sceny politycznej
Licząc na zrozumienie 😉
Kreślę się z szacunkiem …
O.K. niech będzie że jestem dureń patentowany, mitoman, bałwan i normalnie stabilny geniusz.
Ale uważam, ba, jestem pewien, że mam świetny pomysł dla pana Trzaskowskiego na odparcie, z sensem i bardzo złośliwie dla pana Dudy ataku używającego „warszawskich ścieków”.
Oraz chciałbym podsunąć mu bardzo złośliwe pytanie dotyczące bardzo drażliwej, bo deklaratywnie niesionej przez obóz pana Dudy na sztandarach tzw. „wartości chrześcijańskiej”, którą w praktyce, a nie w gębie pan prezydent raczy lekce sobie ważyć. Myślę, że powinno zaboleć i wpędzić w kozi róg.
Pytanie:
W jaki sposób taki jak ja stabilny (ale życzliwy!) panu Trzaskowskiemu geniusz może podesłać moje genialne pomysły sztabowi kandydata?
@zza kałuży
W normalny: przez kontakty podane na stronie RT.powodzenia.
Trzaskowski powinien iść na ,,debatę” w TVPiS i ją rozwalić od środka. Jest to możliwe tylko pod warunkiem, porzucenia raz na zawsze rozpaczliwie nieskutecznej retoryki pt. ,,jak Oni tak mogą?!” solidnego psychicznego przygotowania i nabrania ogromnego dystansu. I to już się powoli dzieje.
Niech mu przeszkadzają , niech mu nie dają dojść do słowa, zadają jak najbardziej infantylne pytania … naprawdę, można to jednym zdaniem ośmieszyć i zrobić z tego solidny kabaret z uśmiechem na pysku 😉 Część ,,miększych” widzów to zobaczy i wyciągnie odwrotne wnioski od założeń propagandystów. Dodatkowo ten cyrk zacznie krążyć w sieci i zataczać coraz większe kręgi.
‚Najbliższej okolicy domu Jarosława Kaczyńskiego na Żoliborzu pilnuje ciągle czterech policjantów, wspieranych przez dwóch „tajniaków”. Zmieniają się co osiem godzin, co oznacza, że w ciągu doby obowiązki te wypełnia nawet 18 funkcjonariuszy’…
Jak przysną – to będzie po ptokach…
Niejaki Długosz bp – w czasie apelu jasnogórskiego – porównał Krzywego i Szumiego do ewngelistów – „obecnie dwaj przedstawiciele naszej władzy, wybranej przez większość Polaków, uosabiają charyzmat dwóch ewangelistów”.
„Ewangelista Mateusz – premier Morawiecki pochyla się nad egzystencją naszego narodu, by żyło się lepiej. Z kolei ewangelista Łukasz – prof. Szumowski jest przedłużeniem czynów Jezusa, troszcząc się o nasze życie i zdrowie. Dziękujemy Boża Matko za ich posługę. W obliczu cierpienia, gdy mierzony jest prawdziwy rozwój naszych ludów, odkrywamy i przeżywamy modlitwę kapłańską Jezusa, aby wszyscy stanowili jedno.”
———————-
Najlepsze debaty są wtedy gdy choć jeden z ich uczestników ma kuku na muniu – jak ten biskup, pożal sie boshe.
A propos funkcjonariuszy kościoła i szerzej…
W pismie czytamy:
Dzieje Apostolskie 5: 1-11
Słowo Życia
Ananiasz i Safira
1 Również inny człowiek, niejaki Ananiasz, wraz z żoną Safirą, sprzedał swoją posiadłość. 2 Za jej zgodą wziął jednak część pieniędzy dla siebie, a resztę zaniósł apostołom, mówiąc, że to cała kwota. 3 Piotr powiedział mu na to:
—Ananiaszu! Dlaczego pozwoliłeś, aby szatan opanował twoje serce? Okłamałeś Ducha Świętego, bo zatrzymałeś dla siebie część pieniędzy. 4 Czy posiadłość nie należała do ciebie? I czy pieniądze po sprzedaży nie były nadal twoje? Dlaczego więc w swoim sercu postanowiłeś to zrobić? To nie nas okłamałeś, ale Boga.
5 Gdy tylko Ananiasz usłyszał te słowa, padł martwy na ziemię. Wszystkich obecnych ogarnęło zaś przerażenie. 6 Młodsi mężczyźni zawinęli ciało Ananiasza, wynieśli je i pogrzebali. 7 Jakieś trzy godziny później przyszła jego żona, nie wiedząc o tym, co się wydarzyło.
8 —Powiedz mi, czy za taką sumę sprzedaliście posiadłość?—spytał ją Piotr.
—Tak!—odpowiedziała. —Za taką.
9 —Dlaczego zmówiliście się—odrzekł Piotr—żeby wystawić na próbę Ducha Pana? Właśnie przed wejściem słychać kroki tych, którzy pochowali twojego męża. Zaraz wyniosą również ciebie.
10 Safira natychmiast padła martwa u stóp Piotra. Wtedy weszli młodzieńcy i widząc, że umarła, wynieśli ją i pochowali obok męża. 11 Wówczas przerażenie ogarnęło cały kościół i wszystkich, którzy usłyszeli, co się stało.
———————-
Czy ten gostek biskupi wie co mówi?
Ignorancja funkcjonariuszy kościoła jest iście zatrważająca.
Gdyby tak u nas przerażenie ogarnęło cały lud i wszyscy, którzy usłyszeli co się stało i zobaczyli co jest, poszli po rozum do głowy… a sprawcy grzechu „padli martwi”…
A jednak przeraża moc i bezwzględność katolickiego boga.
Mam nadzieję, że BÓG jeśli jest – jest inny.
A nauki Jezusa – jako prawodawcy ustanawiającego kryteria dobra i zła – to jedne, obok innych etyk równie wartościowych możliwości wyboru – z zasad godziwego życia.
lemarc
12 czerwca o godz. 12:43
Długosz bredził o ewangelistach, Jędraszewski straszył elgebete, Gądecki podszczypywał Trzaskę. Ot, boży pomazańcy.
Najgorzej, że to oni, zblatowani z pislamistami, trzęsą całym krajem.
A suweren na kolanach przed nimi.
Jeżeli pójdzie ,to uzna ,że moje gadanie o reżimowej szczujni ,to bzdury..Uzna ,że to medium uczciwe .Jak nie pÓjdzie ,to reżimowe kanalie ,zrobią hałas ,że boi się PADAJężeli pojdzie ,to czy nie oleje inne media ,bo już brak czAsu na debaty.Dlatego propozycja-,,może być debata ,w Sejmie , z udziałem przedstawicieli wszystkich mediów.Jężeli PAD ,SIĘ NIE ZGODZI ,TO BĘDZIE OZNACZAĆ ,PEŁNE PORY STRACHU.No i liczę na pozostałych ważnych graczy ,aby tą propozycję przyjąć.
Dodam.Tak ,czy inaczej ,lipiec 2020 r przejdzie do historii Drugi ,czyli gorszy sort ,odkryje szczepionkę na PISDEMIĘ ,a po zaszczepieniu obywateli ,wirusa z Żoliborza, szlag trafi na zawsze;.
W zasadzie naczelni bogowie (biskupi krk), którym trzydzieści lat temu pozwolono zawłaszczać roszczeniami do moralności i do jedynej „najprawdziwszej prawdy” już wskazali kandydata na prezydenta Polski i tym najbardziej bym się martwił. Proszę nie zapominać, że w Polsce prawie połowa naszego społeczeństwa to bezmyślni ludzie wciąż czekający na decyzje swoich bogów. Nie bez powodów PiS popuścił ograniczenia związane z koronawirusem – ludzie pójdą do kościoła i mają usłyszeć to o czym sami nie potrafią decydować. Ci wyżej wymienieni biskupi (bogowie) przez @Lemarca i @Jagodę to fakt. Jeszcze nie wiemy, co księża w kościołach mącili wiernym – kto ma zostać prezydentem.
Gdyby w Polsce zdecydowana większość ludzi miała w sobie rozsądek i potrafiła samodzielnie myśleć, nigdy by takiej telewizji nie było, jak stworzył Jacek Kurski. On dokładnie wie, jakie jest polskie społeczeństwo i też wie, że zdolne jest każde kłamstwo kupić o Rafale Trzaskowskim.
Czasami przychodzi taki czas, że zaczynam jaskrawie widzieć swoje błędy z przeszłości i tego bym również oczekiwał od wszystkich ekip rządzących po roku 1989 w sprawie krk.
Tak wiem że to nie ten czas na pokazywanie błędów bo teraz najważniejszym tematem jest wybór prezydenta. Ja już wybrałem – Rafał Trzaskowski. Według mnie tylko on ma dużą szansę zostać prezydentem też moim i tylko on wyprowadzi z pałacu prezydenckiego roszczeniowców do jedynej „najprawdziwszej prawdy”, a także będzie szedł drogą wyprowadzenia religii ze szkół publicznych.
Polskie społeczeństwo (młodzież) czas uczyć logiki i myślenia żeby takich szopek w Polsce więcej nie było!
Miałem kiedyś fajnego wujka. Ogólnie wesoły. Teraz praktycznie do nikogo się nie odzywa, wiecznie nabzdyczony, napady wściekłości, rzuca przekleństwami, unika kontaktu nawet z najbliższymi. Nikt do niego już nie przyjeżdża. Jak przyjeżdża do rodziny, ma absolutny zakaz rozmawiania o polityce. Je obiad, pije kawę, i idzie się przejść. Wsiada do samochodu jak dostaje SMSa, że spęd rodzinny się kończy. Powód? TVP. O godzinie 19:00 zaczyna się codzienny rytuał. Najpierw zasiada do oglądania TVN. Obgryza przy tym skórki przy paznokciach do krwi. Potem zaraz przełącza na TVP, gdzie podają mu odpowiednią wykładnię. Wtedy trochę się uspokaja. Tak wygląda naoczny rezultat propagandowego prania mózgu.
Dlaczego telewizja jest najgorszym źródłem informacji. Otóż obraz i jednoczesny przekaz prezentera dają tak dużo informacji w jednym czasie, że bardzo mało osób potrafi ją na tyle szybko interpretować i poddać jakiejkolwiek krytycznej analizie. W przekazie pisanym, można zatrzymać się nad zdaniem, przeczytać ze trzy razy, zastanowić się. Z telewizją tak nie można.
„Podoba mi się pomysł Rafała Trzaskowskiego, żeby tchnąć w telewizyjną debatę kandydatów na prezydenta nowe życie. TVP pod nadzorem Jacka Kurskiego szykuje debatę na 17 czerwca.”
Mnie się też ten pomysł podoba ale wiem, że w telewizji publicznej do takiej debaty nie dojdzie. Nie za Jacka Kurskiego i nie za rządów PiS. Obecnie telewizja publiczna jest szczujnią na tych, którzy mają inną wizję niż wizja pryncypałów naszych włodarzy Polski. Czas myśleć realnie i namawiać do takiej debaty ale nie w publicznej telewizji, a np. w TVN. Przekonanych przez bogów Polski już nikt nie przekona, ale można przekonać do wyborów niezdecydowanych i tych, którzy w nich nie uczestniczą. Może to jedynie zrobić debata w TVN, tak jak proponuje Trzaskowski. Nie rozumiem, dlaczego większość trzyma się, że debata ma być w telewizji publicznej? Jeżeli Andrzej Duda by się nie zgodził na TVN to jedynie ze szkodą dla samego siebie.
Proponuję debatę w TVN i jeszcze jest czas żeby przygotować.