Scicluna w Polsce: bez złudzeń
Już jest! W mediach i w Kościele poruszenie. A nawet w państwie. Tak na wszelki wypadek.
Tuż przed krótką wizytą papieskiego komisarza do spraw pedofilii w Kościele sąd w Poznaniu poparł prokuraturę żądającą od kurii wydania akt kościelnych dotyczących księdza z Chodzieży, który miał molestować ministranta. Kuria gdańska zakomunikowała, że toczy się kościelne dochodzenie w pedofilskich sprawach księży Jankowskiego i Cybuli.
Abp Scicluna otrzymał na dzień dobry sygnały, że z pedofilią walczy na bieżąco Kościół i prokuratura ministra Ziobry. Tylko że jak na razie kuria poznańska (abp. Gądeckiego, który przecież przepraszał za zło) odmówiła wydania akt. Najpierw pod pretekstem, że to „tajemnica zawodowa”, później – że przekazała je do Watykanu, czyli do Kongregacji Nauki Wiary, ministerstwa ochrony czystości doktryny, w którym pracuje maltański hierarcha.
Nie róbmy sobie w związku z jego wizytą wielkich nadziei na jakiś przełom. Ale nie odbierajmy jej także znaczenia. Wiadomo już, że Scicluna obejrzał dokument Sekielskich. Jak ten film wpłynie na przebieg „szkolenia” (szkolenia? w czym?) polskiego episkopatu, zapewne się nie dowiemy, bo będzie zamknięte. Powinni o to zapytać dziennikarze na przewidywanej konferencji prasowej arcybiskupa. A nuż coś z niego wycisną – prócz frazesów i ogólników.
Dociekliwymi pytaniami mogą zrobić Sciclunie przysługę: zyska pretekst, by opowiedzieć, czy Franciszek też obejrzał film i też był nim wstrząśnięty. W idealnym świecie 21 biskupów już dawno temu powinno się było oddać do dyspozycji papieża, tak jak zrobili w końcu biskupi chilijscy.
W idealnym świecie już po sprawie proboszcza z Tylawy, a co dopiero po dokumencie Sekielskich, powinna była powstać niezależna od władzy kościelnej i nacisków polityków komisja śledcza. A w sprawach tuszowania przez hierarchów przestępstw seksualnych już od dawna powinny toczyć się kościelne dochodzenia.
Ale nie żyjemy w świecie idealnym. Tu Chile nie będzie. Nie będzie rzetelnego niezależnego raportu, nie będzie odszkodowań. Wiedzą to polscy biskupi i wie sam Scicluna. Oczyszczenie powinno wyjść z Kościoła w Polsce. Od wewnątrz, z dołu. Tak jak w innych Kościołach, w Niemczech, w Irlandii, w USA, w Australii. Da się.
Lecz nie u nas. Słuchałem w czwartek w programie TVN „Czarno na białym” Tomasza Polaka z uniwersyteckiej Pracowni Pytań Granicznych. Mówił przejmująco, że jego zdaniem nic się nie zmieni. A to człowiek, który zna temat! Był księdzem w Poznaniu, usiłował przełamać omertę dotyczącą abp. Paetza, w końcu dokonał apostazji. Chyba jako pierwszy ksiądz w historii Kościoła w Polsce. A wróżono mu w nim wielką karierę. Cóż, okazało się, że takich „sygnalistów” w Kościele nie trzeba.
W piątek popołudniu potwierdziło się podczas spotkania Scicluny z mediami, że ,,rewolucji”, a nawet przełomu czy choćby ,,braterskiego napomnienia” papieski specjalny prokurator nie przywiózł do Polski. Ani że zamierzał. Przybył pouczyć, pochwalić, także dokument Sekielskich. przemilczeć drażliwe konkrety. Nikt go nie pytał choćby o listę 21 biskupów uwikłanych w zmowę milczenia.
Albo o to, jak ocenia wybranie niektórych biskupów z tej listy na różne kościelne funkcje urzędowe (np. abp. Michalika i Jędraszewskiego). Tak jakby biskupi uznali, że nie było sprawy Tylawy czy Paetza. Tak jakby to nie przeszkadzało powierzyć kolegom nowych obowiązków, ignorując dyskredytujące fakty. Czyli po wizycie Scicluny morał jest taki: interwencji Watykanu w wewnętrzne sprawy Kościoła w Polsce nie będzie.
Komentarze
W kraju praworządnym abp Gądecki albo wydałby dokumenty (nie wierzę, że ich nie ma, sądzę, że łże w tzw. interesie Kościoła rozumianym jako eksterytorialność i immunitet w sprawie przestępstw), albo poszedłby siedzieć za obstrukcję sprawiedliwości. Demokracja w Polsce może zostać sputinizowana do reszty od jesieni. Jeśli tak się stanie, Kościół będzie już na zawsze winny tej zbrodni politycznej oprócz wszystkich przestępstw obyczajowych, finansowych i rozmaitych brudów. Przywrócenie demokracji – kiedyś ono nastąpi – będzie wymagało surowego rozliczenia Kościoła na bardzo wielu polach. Zdrowe państwo polskie musi zniszczyć potęgę instytucji Kościoła. On ma być wielkością duchową, a nie centrum demoralizacji i przekrętów.
Nie będzie usuwania raka, ale on jest. Wolno, ale nieubłaganie choroba będzie postępować. Mamy pierwszy etap – wmawiania, że go nie ma i udawania, że nic się nie stało, bo PiS wygrał, ale gdzieś te przegrane 38 proc. się kryje i nie da o sobie zapomnieć.
Witold
Mała rzecz, a cieszy… popsuły się dowody z wypadku naszej Beaty.
Jacy jesteśmy? Jak wyglądałaby kwestia pedofilii w polskim Kościele bez jasnych sygnałów z Watykanu? Jak wyglądałoby polskie sądownictwo gdybyśmy nie należeli do UE? Czy Bismarck miał rację mówiąc : „Dajcie Polakom rządzić, a sami się wykończą!”
500+ i inne benefity na razie skutecznie blokują jakiekolwiek naruszenie układu.Kryzys wreszcie przyjdzie i wtedy trzeba być gotowym.
…tak duzo i wszedzie na ten temat…Ja krotko chcialabym podzielic sie moimi ostatnimi wrazeniami. Niedawno zmarla moja Mama. Pogrzeb naturalnie katolicki. Mala miejscowosc ale wszystko na oko jak nalezy. Nie dla mnie! Ksiadz ktory „przygotowal” to smutne dla jej uczestnikow wydarzenie, to moim zdaniem jakies nieporozumienie. Zamiast kilku milych slow pociechy pelnych szacunku dla zmarlej, prowadzi jakies tyrady na temat winy, grzesznego zycia i pokuty, dotyczace nas wszystkich. Od razu odzyly demony z dziecinstwa i strach. Nawet nie byl w stanie zapamietac imienia zmarlej. Skandaliczne, aroganckie zachowanie. Do dzisiaj nie moge dojsc do siebie. Ale wiem jak buduja i utrzymuja swoja wladze nad ludzmi ” WZBUDZANIE STRACHU”. Jakie to perfidne!!! Co to za ludzie ktorzy wykonuja ten zawod. O powolaniu nie moze byc mowy. I kto ich przygotowuje do tak waznej misji???
Dziwne straszne rzeczy powiedział Ratzinger na ten temat w kwietniu 2019:
Powiedział że „seksualna rewolucja” w latach 68 jest zródłem pedofilii. Wtedy nawet profesorowie kwestionowali publicznie (tak mówi były papierz dalej) moralność seksualną kościoła. Brak wiary i relatiwyzm są odpowiedzialne. W seminariach byli wtedy według niego „kluby homoseksualistów”. Kościół zawsze był i jest swięty według niego i nie można go znisczczyć.
Nic nie powiedział na temat że nadużycie władzy i system hierarchiczny może być problemem w kościele. Nie tłumaczy dlaczego już przed 1960 byli pedofilii w kościele i wszędzie w społeczenstwie.
Zródlo, bawarska telewizja:
https://www.br.de/nachrichten/deutschland-welt/papst-emeritus-benedikt-meldet-sich-beim-missbrauch-zu-wort,RNJbwr4
————–
Ackermann, biskup w Trewirze, który zajmuje się tym strasznym problemem w Niemczech, i który ma trochę więcej empatii niż Ratzinger, powiedział że trzeba mieć zero tolerancji wobec pedofilii. Poza tym powiedział że w kościele trzeba instalować system podobno jak „trójpodział władzy”, bo ludzi którzy mają władzę trzeba zawsze kontrolować.
Istota ‚sprawy z Tylawy’ to nie kościelna obrona księdza-łobuza. Czegoż innego można było się przecie po tej instytucji – de facto najskuteczniejszej ziemskiej ekspozyturze Szatana – spodziewać?
Prawdziwy polski problem leży gdzie indziej. I jest znacznie poważniejszy.
Ilustruje go postawa zdecydowanej większości Tylawian.
A co do papieskiego Inkwizytora…
Miło by było, gdyby zjadł obiad w jakiejś polskiej restauracji, albo kupił sobie co w sklepie, chocby i z kościelnymi parafernaliami. Byłby to zawszeć jakiś przyczynek do polskiej gospodarki, no i ‚znaczenie wizyty’ by się w ten sposób zmaterializowało.
Zgadzam się z konkluzją Redaktora: „Tu Chile nie będzie” i „Oczyszczenie powinno wyjść z Kościoła w Polsce”.
W Chile doszło do odwołań niektórych biskupów, pod bezpośrednią, silną presją wiernych wyrażoną w czasie wizyty Franciszka w tym kraju. Ludzie wyszli na ulice i protestowali wprost przeciw jego bezczynności i nawet zarzucali mu, że kryje jednego z głównych hierarchów. Papież musiał w tej sytuacji podjąć jakieś działania, choćby niewielkie, jak się w sumie okazało. (m.in. wyraźna większość dymisji biskupich nie została przyjęta)
U nas presji oddolnej w zasadzie nie ma, wierni na ogół siedzą cicho, szanują kapłanów jacy by oni nie byli, w większości popierają bardzo klerykalny PiS. Film Sekielskich, paradoksalnie, spowodował poczucie zagrożenia konserwatywnego elektoratu i zmobilizował go do udziału w wyborach.
Właśnie taki skład sędziowski – o tylawskiej mentalności (jak kto ma ochotę, może rymować sobie dalej) – wydał wyrok za molestowanie 13-latki.
X. Marek C, były pleban w jakiejś-tam Raszówce, a obecny pleban w jakiejś-tam Białej (vide strona internetowa tejże) dostał PÓŁ ROCZKU ANCLA. Sześć miesięcy. Wyjdzie jak raz na Pasterkę.
Nie, problem naprawdę nie jest problemem tzw. Kościoła Powszechnego. Jest Problemem Powszechnym. Wedle ostatnich sondaży PiS ma dwukrotną przewagę nad opozycją…
Nie jestem sobie stanie wyobrazić , w jaki sposób w praworządnym państwie, jakakolwiek instytucja odmówiłaby wydania prokuratorowi wydania dowodów przestępstwa, które posiada. Można było zrobić wjazd o 6 nrano do redakcji albo do prywatnego mieszkania, to czemu nie można do kurii ?
” O nierządne królestwo i zginienia bliskie, gdzie ani prawa ważą , ani sprawiedliwość ma miejsce …. ”
P.S. Dzieło, z którego pochodzi niniejszy cytat zostało usunięte ze spisu obowiązkowych lektur przez styropianową władzę, wtedy chyba się to nazywało AWS (jeżeli się mylę to proszę o sprostowanie, natomiast dam sobie łeb uciąć, że była to władza styropianowa). Za tzw komuny w/w dzieło cały czas pozostawało obowiązkową lekturą.
P. S. Czy Pan Biskup odwołał się w w/w sprawie do sądu, czy tak sobie powiedział : Mam te kwity, ale wam nie pokażę i co mi zrobicie ?
@ olakier
Zdrowe państwo polskie musi zniszczyć potęgę instytucji Kościoła. On ma być wielkością duchową, a nie centrum demoralizacji i przekrętów. + Najważniejsze : dokonać REALNEGO rozdziału KRK od państwa…!!
Sciluna stwierdził m.in., że:
– nie przyjechał do Polski, aby robić porządki w episkopacie,
– nie zna planów Franciszka dotyczących polskiego episkopatu,
– nie zabieram głosu w sprawie czegoś, czego nie znam. Nie kwestionujemy tego, co mówiła pani, że składany był raport. Nie odpowiadam za całą Stolicą Apostolską, nie widziałem tego… {raportu o pedofilii}
– był świadkiem determinacji Jana Pawła II w walce ze zjawiskiem pedofilii,
– w każdej parafii, diecezji ludzie muszą wiedzieć, do kogo mogą się zgłosić w przypadku nadużyć seksualnych,
– [po obejrzeniu filmu „Tylko nie mów nikomu”] … zrobił na mnie ogromne, przygnębiające wrażenie (…) chciałem jasno przekazać biskupom przesłanie, że dobrze, że ten dokument powstał, on jest bardzo dobrej jakości…
– spotkanie z polskimi biskupami było „bardzo opatrznościowe i bardzo dobre”,
– jestem człowiekiem nadziei, przyjechałem do polskich biskupów, zrobiłem, co do mnie należało i mam wielką nadzieję, że także polscy biskupi zrobią to, co trzeba
Abp Pochwalił polski Episkopat za przygotowanie wytycznych w sprawie ochrony dzieci i młodzieży.
————————————
Można powiedzieć przyjechał… zjadł, popił, poszedł do kina i powiedział co wiedział.
Czyli paranoi ciąg dalszy…
Polską rządzi zorganizowana grupa przestępcza, a może nawet dwie…
@ Mad Marx
Nie jestem sobie stanie wyobrazić , w jaki sposób w praworządnym państwie, jakakolwiek instytucja odmówiłaby wydania prokuratorowi wydania dowodów przestępstwa, które posiada. ….To pokazuje KTO faktycznie rządzi w tym państwie….
@Pani Maria
14 czerwca o godz. 12:29
„Co to za ludzie ktorzy wykonuja ten zawod.”
…………………..
Potwory z polskiego wywodzące się plemienia. Takich sobie hodujemy sami z pokolenia na pokolenie i tak już od tysiąca lat. Tech strach jest charakterystyczny dla katolicyzmu, jak napisałaś ” WZBUDZANIE STRACHU”.
„Ale wiem jak buduja i utrzymuja swoja wladze nad ludzmi …” wiesz?
A ja mam wrażenie, że raczej nie wiesz, a tylko tak napisałaś, aby dodać sobie kurażu.
Gdybyś wiedziała, zresztą nie jesteś w tym osamotniona, jest was miliony, którzy, niby to wiedzą i są całkowicie sparaliżowani i nie wiedzą co zrobić. A to takie proste.
Ale dlatego, że takie proste to tak paraliżujące, bo przecież, co by powiedzieli sąsiedzi?
R. Pirsig napisał takie mądre zdanie:
„Gdy jedna osoba cierpi na urojenia, nazywa się to szaleństwem. Gdy wiele osób cierpi na urojenia, nazywa się to religią.”
Chcecie cierpieć, no to cierpcie!
I nie narzekajcie na blogach, wiedząc poniekąd, że to stąd nigdzie nie wyjdzie i nikt nie zidentyfikuje. Was paraliżuje ten STRACH przed urojeniami i ich zarządcami. Wy boicie się samych siebie, skazani na brak samodzielnego myślenia, skutecznie zblokowanego katechezą od kołyski. Banie się to wasz styl bycia i życia. To efekt katolicyzacji, czyli upowszechniania STRACHU. Każda religia podszyta jest strachem.
Każda religia to narzędzie systemu do kontrolowania ludzi za pomocą wiary.
Może ten werset z Dziejów Apostolskich 17. 24-25, otworzy Ci oczy szeroko zamknięte na prawdę:
„24 Bóg, który stworzył świat i wszystko na nim, On, który jest Panem nieba i ziemi, nie mieszka w świątyniach zbudowanych ręką ludzką 25 i nie odbiera posługi z rąk ludzkich, jak gdyby czegoś potrzebował, bo sam daje wszystkim życie i oddech, i wszystko.”
To jest takie PROSTE, że aż dziw bierze, że tego nie ROZUMIECIE.
Nie, nie potępiam Cię a jedynie mi Cię żal, tak normalnie po ludzku żal.
„Nie lękajcie się” po konferencji Sciluny są oburzeni, ale przecież do diabła nomen omen, specjalistka od oddawania swoich psów do schroniska doprowadziła do tego, że papież Franciszek pocałował w rękę oszusta i naciągacza. Jak można było do tego doprowadzić? Oni też napluli w twarz ofiarom księży, które mieli bronić i w ich imieniu występować.
Co za bagno. Nie ma komu w tym kraju zaufać.
Fajny ten nasz kraj za przysłowiowego blanta można na kilka lat iść do więzienia a za gwałt czy pedofilię (to ostatnie jeżeli jest się księdzem) co najwyżej sporo nieprzyjemności i czasem trochę odsiadki
Wydaje się , że papieski komisarz ds. pedofilii w Kościele , swoją obecnością i oświadczeniem nie tylko nie uzdrowił nikogo i niczego , ale stworzył nawet atmosferę beznadziejności .
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/fundacja-nie-lekajcie-sie-krytykuje-arcybiskupa-charlesa-sciclune/sqf0fse
Członkowie Fundacji „Nie lękajcie się” skomentowali wczorajszą konferencję z udziałem abp. Charlesa Scicluny. W rozmowie z dziennikarzami stwierdzili, że są oburzeni tym, co się wydarzyło na spotkaniu z duchownym.
…………………….
Bo to wszystko, co się u nas zdarzyło, przerosło wyobrażenia, „biednego” wysłannika Watykanu. Porażenie umysłowe!
Z tego, co wiem, obecna tendencja Watykanu, to decentralizacja i danie większej swobody lokalnym Kosciolom. Ma to swoje konsekwencje, w tym przypadku oddanie sprawy „oczyszczenia się” w ręce polskiego episkopatu. Czyli złodziej ma sam siebie wytropić i ukarać. Przeciez Franciszek od początku swego pontyfikatu przemawiał jedynie okrągłymi zdaniami, z których najbardziej celne było to, którym komentował fakt rozróby z udziałem ostrych narzędzi, jaką sprowokował z zazdrości o partnera jego przyjaciel – gej otwarcie manifestujący swoja orientację: czyż jestem sedzią brata mego?
..miał przyjechać James Bond i zrobic rozwałkę a okazało sie ze to jest Jaś Fasola !!
Zacznijmy wreszcie grzebać zmarłych na cmentarzach nie należących do kościoła, tzw.komunalnych i wymagajmy przegnania z nich księży. Niech się u siebie rządzą skoro państwo ( niesłusznie ) im na to pozwala!
Dokonujmy aktu formalnego wyjścia z akt KK,niech nas nie zaliczają do swoich wiernych tylko dla tego że nas nieświadome dzieci ochrzczono i skuszono pierwszą komunią!
Nie chodźmy do kościołów i nie płaćmy im pieniędzy!
To jest PROSTE!
Jeszcze w TYM KRAJU nikt nas nie zmusza! Samo społeczeństwo kładzie głowę pod topór!
Czas na czyny:
Polską wrażliwością i percepcją, polskim reagowaniem i myśleniem włada zdegenerowane imaginarium postromantyczne. To ono jest tą szybą, przez którą – jak powiedział Jażdżewski – patrzymy na świat nowoczesny, nie rozumiejąc jego problemów, wyzwań, dylematów. Fantazmat, który nas odrywa od realiów świata i zamyka w kokonie sarmacko-mesjańsko-narodowych urojeń, musi zostać zburzony. To jedyna droga do trwałej zmiany społeczno-politycznej, gwarantującej Polsce nieodwołalne włączenie się w obszar zachodniej cywilizacji.
https://liberte.pl/heros-jazdzewski-i-potworny-kosciol/
Nie obawiajmy się zburzenia polskiego kościoła. Już teraz. Nawet jeśli mielibyśmy przegrać najbliższe wybory. Bo wygramy w ten sposób coś więcej: naszą przyszłość i przyszłość naszych dzieci.
Potrzeba więcej takich ludzi:
https://www.facebook.com/lesjazd/posts/1259888340830542
turkmen
15 czerwca o godz. 8:34
🙂
Optymatyk
14 czerwca o godz. 19:53
masz, niestety, bardzo dużo racji w tym, co piszesz.
4 czerwca w Gdańsku, na spotkaniu autorskim Piotra Augustyniaka „Burzenie polskiego kościoła”, prowadzonym przez Leszka Jażdżewskiego, z przykrością słuchałam wypowiedzi w stylu „chroń swoją d…”. Że niby nikt nie chce dosłownie burzyć polskiego kościoła. Że chodzi o burzenie kościołów w sensie przenośnym, rozumianym jako pewien typ zamkniętej umysłowości.
Jak dla mnie brzmiało to bardzo smutno.
Niektórzy robili wyrzuty Jażdżewskiemu i profesor Ewie Graczyk (za waginę na paradzie równości), że „nie ta pora”.
To niby kiedy ma być dobra pora?
Szanowni państwowo będę bronił niejakiego Abp Scicluna, jestem przekonany że zrobił by porządek z pedofilią w KK w Polsce gdyby sami Polacy tego chcieli. Ostanie wybory pokazały zwycięstwo partii zwolenników zwyrodnialców w sutannach, prokuratura Ziobry nie robi nic żeby wyciągnąć materiały od biskupa Gądeckiego. Postępuje jak wcześniej Piotrowicz i robi to celowo dając sygnał, możecie nadal bezkarnie gwałcić dzieci jeżeli będziecie popierać PiS.
Abp Scicluna myślę że nie jest głupi, zrobił by porządek jak tylko PiS przegrał by te wybory. A tak Ziobro robi wszystko żeby mu utrudnić 45% sprzedało by własne dzieci zboczeńcom za 500, a PiS jest takim sutenerem miedzy wyrodnymi rodzicami a pedofilami w sutannach. Nie nic bardziej obrzydliwego niż zbrodnia na własnych dzieciach, sprzedając je zwyrodnialcom w sutannach.
Te wybory były bardzo ważne ze względu nie tylko na rozliczenie kk z pedofilii a przede wszystkim na uchronienie tysięcy przyszłych ofiar zwyrodnialców w sutannach.
Czy Polacy chcą rozliczenia pedofilii glosując na PIS . Nie i Abp Scicluna to widzi.
@turkmen
15 czerwca o godz. 8:34
..miał przyjechać James Bond i zrobic rozwałkę a okazało sie ze to jest Jaś Fasola !!
…………………………………….
Gdyby to był Jaś Fasola to chociaż uśmialibyśmy się po pachy a tu co? NIC!
A to już śmieszne nie jest. Ołtarz i tron okopały się na swych pozycjach i tak długo, jak będą u władzy, nie odpuszczą. Ich paraliżuje STRACH, nie przed Bogiem, oni już od dawna mają Go tam, gdzie kura znosi jaja, zadufani w słowa „Prymasa Tysiąclecia” z „Ateneum Kapłańskiego”, że mają moc samemu Bogu wydawania poleceń. Nie ma to tamto. Oni w tej „kupie”, „stoją twardo na gruncie”(to z minionej epoki popularny zwrot aparatczyków) swojego przekonania o nieomylności. Strach się bać!
„Nic się nie stało Polacy, nic się nie stało”.
Nie tak dawno dzięki swej solidarności Polacy pozbyli się władców, którzy głosząc szczytne idee, dbali tylko o to, żeby nie stracić władzy. Pomógł im w tym Kościół, który też głosi szczytne idee. Gdy władcami Polski stali się już ludzie powolni Kościołowi, okazało się, że pomoc Kościoła nie była podyktowana miłością bliźniego, że za tę pomoc trzeba słono zapłacić. Okazało się, że z Kościołem trzeba podzielić się nie tylko majątkiem, ale także władzą. Okazało się, że ceną za pomoc Kościoła jest również bezkarność pedofilów i ich mecenasów.
Katolicy to widzą, bo przecież nie można tego nie widzieć, a mimo to milczą. To milczenie uaktywnia nieczułe na krzywdę dzieci kanalie, które ośmielają się bronić zbrodniarzy oraz tych, którzy te zbrodnie tuszują. Tak wygląda polski katolicyzm. Katolicyzm, który akceptuje to, że mszę celebruje pedofil, który przyjmuje pouczenia moralne z ust zbrodniarza, który oburza się tęczową aureolą, ale nie reaguje na to, że zwykły bandyta rozdaje Komunię i bez mrugnięcia okiem przyjmuję ją z jego rąk. Bycie katolikiem nie jest obowiązkowe. Jeśli nie ma się kręgosłupa moralnego, to może lepiej unikać organizacji, w których wypadałoby się nim wykazać.
Ja jako człowiek nadziei ,bez wiary ,inaczej kumam.Przecięż nie mógł ocenić sytuacji na miejscu ,dla dziennikarzy.?Są d wa warianty -poproszenie delikatne o ustąpienie ze stanowisk,albo decyzie papieża ,?Jeżeli ta wizyta rozlezie się po kościach ,to dramat KK ,I Frańciszek o tym wie.A jeżeli Frańciszek DOWIEDZIAŁ SIĘ ,kogo pocałował w rękę w obecności pani Wielgus ,to jak się to dalej potoczy, wie tylko Duch ŚWIĘTY.Ze spotkania z dziennikarzmi wysłannika ,wynika jednak ,że DŚ ,NARAZIE CZEKA W OBŁOKACH.?
Sądząc po komentarzach, panuje zgoda co do głębokiego kryzysu i deprawacji instytucji Kościoła. Sam nie należę do wspólnoty wiernych, ale dobrze jej życzę ze względu na tych ludzi, dla których jest ważnym punktem odniesienia w życiu.
Dlatego, jak ktoś zauważył, czas na czyny – chętnie powitam jakąś inicjatywę wychodzącą z łona Kościoła inną niż staczanie się w sekciarstwo, umiłowanie władzy i bezczelne załganie, właściwe dla świata korpoacji a nie strażników światła. Trudno wierzącemu dokonać apostazji, jeszcze trudniej oczyścić instytucję od środka. Czy znajdzie się pierwszy, który się nie boi?
Ci, którzy „liczyli na „zaprowadzenie porządku” w polskim Kościele przez wysłannika Franciszka, srodze zawiedli się. On nie przyjechał robić „porządku”, On przyjechał „odwiedzić” swoich w czerni. Bajdurzenie o oglądaniu filmu Sekielskich, o tym i tamtym, jest dowodem, że Kościół kat. w Polsce i na świecie, dalej tkwi w dawnych stereotypach. Panowie z KEP mają się dobrze i będą dalej tkwić w samouwielbieniu. Dalej będą pouczać maluczkich: wara od nas. Dalej będą pławić się w samouwielbieniu i rozkoszy z całowania ich rączek przez lud „wierzący”
Dżonas
15 czerwca o godz. 15:22
Zakłada pan od razu że Abp Scicluna ma złe intencje. Ja ich nie zakładam nie mam na to przekonujących dowodów.
Żaden nawet najczystszy człowiek nie zrobi nic sam, musi mieć wsparcie. Ostanie wybory pokazały ze tych w Polsce nie ma . 10 milionów mimo że obejrzało film zagłosowało na PiS. Nie można to usprawiedliwiać, że nie wiedzieli co popierają. To jest jak z mitem tzw.” dobrego Niemca” który popierał Hitlera, bo dawał social, ale nic przeciwko Żydom nie miał.
Reżim Pinocheta w Chile też przymykał oko na ekscesy pedofilskie duchownych tamtejszego kk za poparcie i akurat Abp Scicluna, myślę, że jest tego w pełni świadomy. Jak chce się zmian to trzeba niestety zacząć od siebie. Te żale w pierwszej kolejności proszę kierować przede wszystkim fanatycznych zwolennikom PiS.
Miał być remake z dziesięciu przykazań. Skończyło się na „owocnej braterskiej wizycie w atmosferze zrozumienia i zaufania”.
Wolę polskie gówno w polu,
Niż fijołki w Neapolu.
Kazimierz Przerwa – Tetmajer „Patryota” (1898) …
Obrodziło patryjotami.
Przyjechal i wydal instrucje jak nie dac sie nagrywac przez dziennikarskie swinie.Przeciez Kk w Polsce to okolo 12 miliardow zlotych.Ponad 3 miliardy dolarow.Przeciez zarzadcow takiego majatku nie mozna zwyczajnie stawiac do pionu bo gotowi sa zatrzymac transfery nie ewidecjowanej gotowki.Panie redaktorze dopoki Panstwo polskie nie zrobi porzadku z finasami Kk to bedziemy mogli im skoczyc.Anglia miala Henryka 8,Francuzi Robespiera,Wlosi Garibaldi,Niemcy Lutra,Rosjanie Carow,A my swietego Wojtyle.Amne.
Podzielam pesymizm Redaktora i większości komentujących.
Warto może jednak zwrócić uwagę na parafian. Przytoczę autentyczną wypowiedź mieszkańca jednej ze wsi obecnego Świętokrzyskiego o swoim proboszczu, dalekim od ideału: „S…..syn, ale nasz.” Nie chodziło tutaj o pedofilię.
@Optymatyk
15 czerwca o godz. 13:13
Ubiegłeś mnie w odpowiedzi @turkmenowi. Już, już miałem odpisać, że niestety to nie James Bond – ten z pewnością zrobiłby widowiskową rozpierduchę, zaliczając na finał jakąś piękność, i to byłoby bardzo, bardzo pozytywne. A tu? Tu monsignor Scicluna przyjechał wybadać nastroje u źródła i przekazać wyniki obserwacji komu trzeba. Minorowo skomentowałeś, ale prawdziwie. Czyżby „znikąd pomocy, znikąd nadziei”? Napisz-że coś krzepiącego w tym temacie. 😉 Ja nie jestem tak wymowny… pzdr
@Stentor:
Trochę szkoda, że nie ma dymisji biskupich. Ale jeszcze nie tak dawno, ktoś tu pytał, czy nie dojdzie w polskim Kościele do rozłamu. Teraz wiemy, że nie. Przynajmniej nie teraz. Taki „James Bond” by do niego doprowadził.
Ci wszyscy ktorzy skazali Polskie na haniebny konkordat powinni byc ukarani.Kazdy przedstawiciel Watykanu powinien byc zatrzymany i deportowany w chwili przekroczenia granicy Panstwa polskiego.Kosciol powinie byc podporzadkowany instytucji Panstwa polskiego powolanej przez sejm najjasniejeszej RzP.
Mówiąc szczerze, to mnie to już śmieszy. Niektórzy są jak dzieci. Pytam po raz któryś z rzędu – a czemu niby kościół katolicki miałby się „oczyścić”? I na czym to „oczyszczenie” miałoby polegać? Na ujawnieniu ukrywanych pedofilów, dymisji biskupów i przyznaniu się tym samym do winy? Po co się przyznawać do winy, skoro można wspierać PiS, które to będzie pomagało w tuszowaniu pedodilii, a jeszcze sypnie sowicie kasą. No błagam, dorośli ludzie, a wierzą w te wszystkie opowiastki i dobrej Bozi? Czas dorosnąć. Czas sięgnąć do historii i sprawdzić ile MILIONÓW ludzi musiało zginąć, żeby kościól katolicki uzyskał na pewnych terytoriach dominację. Te wszystkie baranki cukrowe i ceramiczne aniołki splamione są krwią ludzi, przy których jakieś tam obmacywanie nastolatków to pikuś. Ile pieniędzy zagarnia ta instytucja – ja się pytam za co? To jest naprawdę smitne, że dorośli ludzie są przekonani, że MUSZĄ mieć te wszystkie katolickie śluby, chrzty i pogrzeby. Niedawno znajomy pytał mnie, co będzie ze mną po śmierci, gdzie mnie pochowają? Był przekonany, że po wystąpieniu z kościoła katolickiego nie ma takiego delikwenta gdzie pochować i zapewne gnije gdzieś na nieużytku.
Jeśli jakaś firma ma problem wizerunkowy, to przekłada się to na przychody – bo ludzie bojkotują tę firmę. Czasem nawet bojkotują pewien typ produktu – np futra. Jednak kościół katolicki może mordować, kraść i gwałcić bezkarnie – bo nie ma żadnych konsekwencji. A rozwiązanie jest BANALNIE PROSTE. Wystarczy identyczny bojkot. Koniec chrztów, komunii, ślubów kościelnych, żadne msze, datki i przyjmowanie po kolędzie. Tylko utrata władzy może coś zmienić. Tak długo, jak ludzie będą posłusznie klękali w kościółku, tak długo będą potwierdzać swoje niewolnictwo. Czasem słyszę „wierzę w Boga, a nie w kościół” – haha, to znaczy, pewnie ukazał mu sie na niebie ów bóg i opowiedział mu jak ma się modlić i postępować. No i oczywiście wykonanie samemu w domu jakiegoś obrzędu nie będzie ważne, tylko musi być kościelny urzędnik z cetryfikatem.
Nawet same ofiary deklarują „wiarę” w fantastyczne opowieści głoszone przez ich oprawców, choć to właśnie te opowieści dały ich oprawcom nietykalność.
Pedofilia to tylko wierzchołek góry lodowej. Lista zbrodni, przestępstw o hipokryzji jest ogromna. Od każdego z nas zależy, czy wspieramy tą organizację, czy nie. Jestem byłym katolikiem, który postanowił nie wspierać dłużej tej organizacji. Zabijanie ludzi w celu uzyskania dominacji „religii miłującej pokój” jest dla mnie nie do zaakceptowania. Większości Polaków to jednak nie przeszkadza. Ukrywanie pedofilów również. To jest właśnie mentalność niewolnika – pan zleje batem, ale strach się postawić, choć nas 100 a on 1.
@logo
Może racjonaliści powinni założyć własny kościół, w którym zamiast odprawiać msze, wykładano by kosmologię, astronomię, filozofię, logikę itp. Herezje.
Inicjatywa godna ze wszech miar poparcia majac na wzgledzie tragiczna kondycje krk. Cos takiego prowadzi juz chyba Alain de Botton. Mam juz nawet pomysl na pierwsze kazanie w nowej parafii.
https://www.youtube.com/watch?v=EWPFmdAWRZ0
P.S.: “If I have a bad day I watch this video. More comforting than any religious nonsense that I have been subjected to in my entire life.” (jeden z komentarzy)
@Marek1989
Na razie jest odwrotnie, autorzy konkordatu nie żyją, a państwo polskie samo ma problemy podpadające pod trybunały.
Adam Szostkiewicz
16 czerwca o godz. 9:36
największe „zasługi” w kwestii konkordatu ma Hanna Suchocka, która go podpisała, mimo odwołania jej rządu. Za co została nagrodzona wieloletnim amabasadorowaniem w Watykanie. A i teraz spija śmietankę i trzyma się blisko konfitur.
Czy ktoś ją kiedyś za to rozliczy?
@kormoran:
Kościół powinien się oczyścić, bo:
— opiera się na nauczaniu Jezusa z Nazaretu, który ewidentnie byłby po stronie ofiar;
— wielu ludzi Kościoła, świeckich i duchownych, jest wstrząśniętych pedofilią wśród duchowieństwa;
— na dłuższą metę to się nie opłaca, bo problem niezażegnany się powiększa.
Kościół się nie oczyszcza, bo:
— rządzący nim, traktują liczby w statystyce jako aktywa — a statystyka nie obejmuje jakości;
— rządzący nim, maksymalizują zyski Kościoła w krótkim czasie — liczonym jako swoje życie, albo krótszym;
— popularne jest w Kościele traktowanie przynależności i urzędu jako wartości.
@marek1959
Za doktorem Polaczkiewiczem ( u K.Wątłego w jego programie Krzywe Zwierciadło w Superstacji ) , który wyliczył że KRK kosztuje rocznie budżet państwa 19 Mld PLN….
@jagoda
Ale za co rozliczy? Bo tu nie ma żadnego przestępstwa, a konkordat podpisał też prezydent Kwaśniewski.
@kormoran
Nie, nie wystarczy. Żeby zrozumieć, dlaczego pozycja jest taka silna, trzeba coś wiedzieć o historii, kulturze i społeczeństwie. Czyli mieć nie tylko silne poglądy na Kościół, ale też pewną wiedzę o polskiej rzeczywistości. Bojkot chrzcin itd. Może działać tylko w autentycznie zróżnicowanym społeczeństwie, w którym możliwe są inne, świeckie albo konfesyjne alternatywy. Tych w dzisiejszej Polsce po prostu nie ma w znaczącej skali, a ludzka natura jest społeczna i wymaga takiej czy innej obrzędowoßci.
…Tuż przed krótką wizytą papieskiego komisarza do spraw pedofilii w Kościele sąd w Poznaniu poparł prokuraturę żądającą od kurii wydania akt kościelnych dotyczących …
Minelo pare dni i co dalej?? Zazadali i na tym sie skonczy. My swoje zrobilismy a niech inni sie martwia. Nie bedziemy przeciez napadali na kosciol katoliicki (bron boze nie na biuro!!) o 6 rano. Toz to bylby grzech i …. podcinanie galezi na ktorej siedzimy. Paranoja dyktatury bananowej.
A tak naprawde to dlaczego podniecamy sie wizyta jakiegos faceta ktory przyjechal do swojej firmy z wizytacja? On moze sobie robic co chce a od robienia porzadkow w naszym kraju sa odpowiednie sluzby, czy mi sie wydaje?
https://kultura.onet.pl/film/wywiady-i-artykuly/bartosz-konopka-opamietajmy-sie-wywiad/54h2g2r
„Opamiętajmy się, bo wchodzenie w spiralę zazdrości, zawiści, porzucanie jednostek dla dobra ogółu, prowadzi do strasznych konsekwencji. Oddalanie się od ludzi jest oddalaniem się od Boga. Nawet jeśli masz Go na sztandarach i ustach, to nic nie znaczy. Tak jak Chrystus powiedział: „tam, gdzie dwóch się zbierze w moje imię, tam jest mój Kościół”. Franciszek to powtórzył: „Kościół to jest lud Boży, a nie instytucja”. Przydałby się w Polsce taki Franciszek, bo nie wiem, jak inaczej miałoby to ruszyć. Opamiętajcie się. Zobaczcie, jak łatwo przejść na drugą stronę z Bogiem na ustach. Tak to wyglądało tysiąc lat temu i tak wygląda teraz. Ciągle się tego nie nauczyliśmy. To się dzieje do dzisiaj.”
…………………………………..
Mój poprzedni wpis był podobny w treści do tego z umieszczonego tu linku, ale jakimś dziwnym cudem został skasowany, no dobra, niech i tak będzie.
Ale powołam się na Dz.Ap.17.24-25
„24 Bóg, który stworzył świat i wszystko na nim, On, który jest Panem nieba i ziemi, nie mieszka w świątyniach zbudowanych ręką ludzką 25 i nie odbiera posługi z rąk ludzkich, jak gdyby czegoś potrzebował, bo sam daje wszystkim życie i oddech, i wszystko.”
Jak to wszystko koreluje „Kościół to jest lud Boży, a nie instytucja”.
I to tak bardzo nie pasowało do charakteru tego bloga?
@optymatyk
Kukiz i antykapitalistyczne frazesy nie rozwijają tematu.
Panie redaktorze nikt normalny nie wierzy w to ,ze ten sejm moze cos zrobic dobrego dla Polski.Tylko rewolucja moze obalic ten porzadek.Ironia losu jest taka ,ze koscol w Polsce zwalcza wartosci gloszone przez UE a jednoczesnie korzysta z dobrodziejstw jaki daje wspolnota europejska.
marek1959
16 czerwca o godz. 20:10
„Tylko rewolucja moze obalic ten porzadek.Ironia losu jest taka ,ze koscol w Polsce zwalcza wartosci gloszone przez UE a jednoczesnie korzysta z dobrodziejstw jaki daje wspolnota europejska.”
……………………………………
Tak, Twoje słowa są na wskroś prawdziwe. Bez zmiany systemu, który wykorzystuje religię za pomocą wiary do kontroli ludzi, nie zrobimy kompletnie NIC.
Największy problem w tym, kto i za pomocą jakich środków mógłby w dzisiejszych czasach dokonać tej rewolucji.
Czy uda się ją przeprowadzić bez niepotrzebnego rozlewu krwi?
Czy obecnie rządzące obozy polityczne, będą w stanie oddać/przekazać władzę bezboleśnie, jak w 89 roku zrobiła to „przebrzydła” komuna? Tym politykom, my już dziękujemy.
Jeśli nie, to gdy czara goryczy się już niedługo przeleje, i poleje się krew. Niepotrzebnie. I historia znowu zatoczy (błędne) koło.
@Adam Szostkiewicz
Pomału dochodzimy do konsensusu. W 100% zgadzam się ze stwierdzeniem, że potrzebne jest autentycznie zróżnicowane społeczeństwo i alternatywy obrzędowe. I tu kilka spraw.
1. Alternatywy są. Problem w tym, że informacja na ten temat jest skąpa. Ja rozumiem rządzących, którzy od 1000 lat mają sojusz z kościołem katolickim, jednak od czego są media? Choćby takie mówiące nieustannie o równości i tolerancji, ale tylko dla gejów, zwierząt, feministek i uchodźców. Taki luksus zarezerwowany dla wybranych grup. Kiedy wspomniałem o religii słowiańskiej nie powiedział pan „tak, to jest jedna alternatywa”, tylko przypiął pan łatkę nacjonalizmu. Tym czasem na Litwie w zeszłym roku Romuva, czyli związek wyznaniowy praktykujący religię bałtyjską podpisał z Litwą konkordat. Ja nie mówię, że jest to jedyna alternatywa, ale jest i jest realna.
2. Media przedstawiają dualizm religijny – katolicy kontra ateiści. Można albo wierzyć w Boga (koniecznie właśnie z dużej litery i w liczbie pojedynczej), albo nie wierzyć w nic. Są jeszcze jacyś żydzi, muzułmanie i inni, ale to „oni”, „tamci”. Dziwię się, że w trakcie batalii o krzyż na sali sejmowej, nikt nie wpadł na pomysł, aby obok zawisły symbole wszystkich istniejących w Polsce wyznań. Próbę zdjęcia krzyża można łatwo opisać jako „atak na wiarę katolicką”, ale powieszenie innych symboli nie jest atakiem, to protesty katolików byłyby właśnie atakiem. Jeszcze nie spotkałem, aby jakieś lewicowe media składały czytelnikom jakiejś inne życzenia, niż z okazji katolickich świąt. Żeby coś zaistniało, musi najpierw dotrzeć do ludzkiej świadomości. Nieistniejące wcześniej u nas święta typu walentynki , halloween czy black friday wystarczyło parę razy rozreklamować, aby stały się popularne i powszechnie znane.
3. Media poddają się katolickiemu dyskursowi. Np. „w święta Bożego Narodzenia wszyscy ubieramy tradycyjną choinkę”, zamiast „katolicy ubierają choinkę – zwyczaj zaimportowany z Niemiec w miejsce naszej podłaźniczki”. Albo „w ubiegłą niedzielę w kościołach odbyło się badanie religijności Polaków’ zamiast „katolicy badali swoją religijność”. Nieustanne wpajanie ludziom, że polskość = katolickość. Jakieś święto się robi w ramach uczczenia początku Polski, która to niby miała powstać w 966r. Tym czasem nie ma ŻADNEGO źródła historycznego, które mówiłoby o „Polsce” za czasów Mieszka I. Pierwszy raz ta nazwa pojawia się na denarze Chrobrego, który był emitowany od 992, ale nie wiadomo, czy od początku jego emisji taka nazwa widniała.
@kormoran
Nie dochodzimy do konsensu, bo pan widzi alternatywy w fantomach. Jedyną alternatywą dla zorganizowanego katolicyzmu polskiego w jego obecnym wcieleniu jest oddolna dekonfesjonalizacja, także od wszelkiego rodzaju sekt parareligijnych jak neopogaństwo. Ona się toczy, ale bardzo powoli, a w obecnym układzie sił politycznych ma potężnego przeciwnika we władzach nie tylko kościelnych, ale też państwowych.
@Adam Szostkiewicz
Czyli wartościuje pan religie jako takie? Rozumiem, że kult Jahwe jest lepszy od kultu Peruna ze Swarożycem? Rozumiem, że nie lubi pan nacjonalizmu. Podobnie jak ja. Nie rozumiem natomiast pańskiej wrogości wobec słowiańskiej religijności, nazywanej przez pana pogardliwie „pogaństwem” (od słowa paganus – wieśniak) – nie no, dalej, śmiało nazwij mnie pan może „wsiurem”, albo „chamem” albo „kmiotem”. Tak w kwestii terminologii pierwsza z brzegu wikipedia:
„Poganie − deprecjonujące określenie używane przez chrześcijan wobec wyznawców religii niechrześcijańskich, głównie niemonoteistycznych, politeistycznych i animalistycznych, w Polsce od XII wieku określeniem poganin posługiwano się jako formą zniewagi[1]. Odpowiednik żydowskiego goj i islamskiego giaur[2]. Słowo poganin ma zawsze charakter deprecjonujący[3].”
Polecam też zapoznanie się czym jest sekta – np chrześcijaństwobto sekta judaizmu. No chyba, że jest pan zwolennikiem terminologii dominikańskiej, wg której każda religia nie-katolicka to sekta…
A alternatywę, drogi panie, to ja widzę w równowadze i różnorodności. W religiach lub ich braku opartych na indywidualnych potrzebach, przemyśleniach i poglądach. Na decentralizacji i demonopolizacji. Na duchowości i refleksji.
Nie zaś na wrogości wobec każdej religii, która jest inna od tej, w której był pan (podobnie jak ja) indoktrynowany. Przy pewnym zasobie intelektualnym i kulturalnym to zwyczajnie nie przystoi.
@kormoran:
– Co to znaczy alternatywa?
Nikt nie broni robienia własnych religii, albo importowania innych. W Polsce wolno przejść na islam, judaizm, hinduzim, szintoizm — co kto chce. Zresztą można przejść na protestantyzm, lub prawosławie, jeśli chce się być chrześcijnaninem ale katolikiem.
Ale żeby coś było „alternatywą” w sensie zbudowania pluralizmu nie wystarcza prawna możliwość, ale wymagane jest sprzeżenie zwrotne z popularnością, dostępnością świątyń, kapłanów, inspiracją stylem życia.
– Katolicy kontra ateiści w mediach.
Te media, którym wygodnie, owszem. Inne grupy — przynajmniej protestanci, prawosławni i Żydzi, są w Polsce przez media dostrzegani. Przypominam, że mieliśmy premiera protestanta.
– Polska.
Pojawienie się nazwy „Polska” jest nawet trochę późniejsze — towarzyszy ono dopiero opisom śmierci męczeńskiej św. Wojciecha. Ale jeśli chodzi o źródła, to też nie ma żadnych dla rekonstrukcji „religii prasłowiańskiej”.
Adam Szostkiewicz
16 czerwca o godz. 15:57
rozliczy, czyli powie jasno i głośno, że jako premier odwołanego rządu nie miała prawa podejmowania decyzji, które byłyby wiążące dla kolejnych rządów. Miała uprawnienia jedynie do zajmowania się sprawami bieżącymi.
Czy to przestępstwo? Z pewnością przekroczenie uprawnień w fundamentalnej sprawie regulacji relacji międzynarodowych. Zrobiła to prawniczka!
Co do Kwaśniewskiego. Proszę nie zapominać, że wtedy jeszcze obowiązywała reguła: „lewicy wolno mniej”. I że ważne było stanowisko krk w sprawie wejścia Polski do UE. Kwaśniewski był w pułapce, jaką na niego zastawiła Suchocka.
Kwaśniewski ratyfikował konkordat z konieczności. Suchocka podpisała z nadgorliwości, z naruszeniem prawa.
@kormoran
Historia religii to jedno, współczesne formy to drugie. Unika pan ustosunkowania się do faktów. Rekonstrukcje niemieckich kultów przedchrześcijańskich już od czasów nazizmu były próbą stworzenia alternatywy dla chrześcijaństwa postrzeganego jako religia żydowska, więc nie do przyjęcia. W dzisiejszej Europie, wvtym w Polsce, też próbuje się odtwarzać różne kulty przedchrześcijańskie, nadając im nierzadko wymowę nacjonalistyczną, skrajnie prawicową. Te próby mi nie imponują. Terminu poganie używam deskryptywnie, nie pejoratywnie, ale w kontekście tych faszyzujących rekonstrukcji rzeczywiście ma on dla mnie znaczenie negatywne. Polecam moje książki dotyczące różnych religii i duchowości, w tym buddyzmu, by przekonał się pan, że przypisywanie mi przez pana niechęci do innych niż chrześcijaństwo religii jest absurdem wynikającym z pewnej siebie ignorancji. Tę samą ignorancję wyraża pańska pogardliwa uwaga o dominikanach. Ich polski ośrodek ostrzegający przed sektami to był pomysł ratunkowy, gdy po 1989 r. do naszego kraju zaczęły docierać niechrześcijańskie ruchy misyjne. Że pod taką fasadą próbowali się ukrywać szarlatani, a nawet psychopaci, jest faktem, niekiedy tragicznym, bo prowadzącym do śmierci ,,nawróconych” i ,,wyzwolonych” albo ich ofiar. Ale dominikanie to także o. Kłoczowski, wybitny niekonfrontacyjny filozof religii. Wreszcie: proszę poczytać katolickich teologów pluralizmu religii, np. Jacquesa Dupree, oraz oficjalny dokument Kościoła na temat ,,nowych ruchów religijnych”. Na koniec, jeśli coś nie przystoi, to ton, jakim się pan posługuje.
@ Jagoda
Z tego co ja pamiętam , to Kwaśniewski podpisał bez prawnie , bo konkordat nie został przegłosowany bez wymaganej większości dla tego typu aktów prawnych….Jak wieść gminna niosła i niesie – To KRK zaproponował ówczesnym władzom deal : Konkordat za poparcie Kościoła dla wejścia PL do UE….
Zgodnie z polskim prawem, wszelkie umowy zawarte niezgodnie z prawem uważa się za nieobowiązujące. Jakim cudem zostały przyjęte przez parlament i podpisane przez prezydenta?, świadczy jedynie o tym, że jesteśmy państwem bezprawia. I praktycznie każda zmieniająca się ekipa rządowa ma w d… przestrzeganie oczywiście w różnym stopniu i skali, tak prawa, jak i konstytucji.
A PiS korzysta z tego pełnymi garściami. I co im zrobicie (my), jeśli wygrają wybory?
A jak przegrają, to wątpię, że postawi się ustępującą ekipę przed sądem. Do tej pory nikt nikogo za te sprawy nie pociągnął do odpowiedzialności karnej, jedynie politycznej co skutkuje niewielkimi dolegliwościami.
„Prawo jest w Polsce jak pajęczyna bąk się prześliźnie, ugrzęźnie muszyna”
jacek2
17 czerwca o godz. 11:05
być może było tak, jak piszesz.
Ale najpierw podpisała Suchocka …