Dwa parasole: jak PiS znów strzelił sobie samobója
Niewiarygodna historia dwóch parasoli, nacjonalistów i partii Kaczyńskiego. Wyborczy dar PiS dla opozycji.
Pisowski marszałek Senatu wrzuca do sieci plagiat propagandy nacjonalistycznej na użytek kampanii wyborczej swojej partii. Tak jakby nie wiedział albo nie wyczuwał, że to gorący kartofel. I tak partia rządząca sama się wystawiła na krytykę i drwiny.
Oba parasole straszą tęczą. Tęcza nad parasolem PiS wrogów po imieniu nie nazywa. Za to z tęczy nad oboma parasolami spływają jakby krople krwi. Sugestia jest czytelna: tęcza zabija. Ale my was obronimy. Pod oboma parasolami stoi symboliczna polska rodzina.
Nad głupotą obu obrazków propagandowych nie ma się co rozwodzić. Michał Danielewski w poniedziałkowej „GW” trafnie zauważył, że parasol PiS wyjaśnia, że celem partii Kaczyńskiego jest wypchnięcie Polski z UE, a następnie wystawienie „poza nawias nacjonalistycznej wspólnoty wszystkich nieprawomyślnych i zbrukanych genetycznie obywateli: muzułmanów, Żydów, gejów i lesbijki”.
Gdyby parasol wrzucony do internetu przez marszałka Karczewskiego miał być wykorzystany w eurokampanii PiS, to demokratyczna opozycja może się tylko cieszyć. Wieść o parasolce rozejdzie się po mediach w Europie jako kolejny dowód dryfowania partii Kaczyńskiego w stronę skrajnej prawicy. Tak zresztą jest ona postrzegana od dość dawna. Kaczyńskiego kojarzy się dziś nie tylko z Orbánem, ale też z Salvinim i Le Pen.
PiS sam się skazuje na wykluczenie z głównego nurtu polityki europejskiej. A w polskim elektoracie też parasol mu zaszkodzi. Według ostatnich badań (IPSOS dla OKO.press) 56 proc. pytanych (ponad połowa!) było za legalizacją związków partnerskich osób nieheteroseksualnych.
To mit nachalnej propagandy prawicowej i kościelnej, że Polacy boją się homoseksualistów. Wyborcy, nawet PiS, są bardziej tolerancyjni i otwarci niż PiS i Kościół.
Komentarze
Przecież to jest skierowane do najtwardszego betonu PiS, a tych nic nie ruszy.
Kaczyńskiemu chodzi już nie o zdobycie nowych zwolenników, a umocnienie poparcia w żelaznym elektoracie.
@andrzej52
Nie, to jest adresowane do polskiego kołtuna, a ten siedzi na różnych zagrodach, nie tylko pisowskiej. Wykształcenie, obycie, znajomość szerszego świata nie są tu filtrem bezpieczeństwa umysłowego.cała filozofia naszej prawicy sprowadza się od wieków do ksenofobii, niechęci i pogardy dla wszystkiego co nie ,,nasze”, inne, nieznane, mniejszościowe, więc od razu podejrzane.
Nie wiem – ale gdy takie rzeczy czytam, różne akcje podejmowane przez PiS widzę, to wydaje mi się, że oni chcą dokonać samozaorania. Pomijam sprawę Kwak Towers bo ta to prawdziwą bombą jest – wszystkie inne to przejawy kretynizmu. W zasadzie nie ma dnia ale…Suwerena to nie rusza. Skutek korupcyjnej propozycji złożonej mu przez PiS? Nie sądzę – wydaje mi się, że jest tak jak Gospodarz odpisał @Andrzejowi – ,,oni” zawsze byli ale po przez lata obniżania standardów doszliśmy do miejsca gdzie wstyd nie istnieje a chamstwo jest przepustką do kariery. Byle tylko w polsko-katolickim sosiku a wszystko jest strawne. Ten polsko-katolicki patriotyzm jest jak glutaminian sodu: gdy go dodać do czegokolwiek Suweren to zje bo samczne a że niezdrowe?
Wydaje mi się, że PiS postanowił pomóc opozycji bo jak Gospodarz słusznie w tym wpisie i poprzednim zauważył – są to tematy w swej głupocie łatwe do zdyskontowania przez opozycję
Redaktorze, proszę przyjrzeć sie polskiej rodzinie pod pisim parasolem.
Osoby mają usta, a nie mają oczu. Nie wiem, czy to przypadek, czy może ma to znaczyć, że te osoby ślepo wierzą przywódcy. Że te osoby nie potrzebują oczu, gdyż mogły by zobaczyć inny świat, poza pisim widnokręgiem.
Moim zdaniem trzeba nazywać rzeczy po imieniu: to już nie jest skrajna prawica, to jest faszyzm. „Parasolowa” propaganda może nie jest zbyt logiczna ale trafia do umysłów prymitywnych ludzi jak np stadionowi kibole. Obawiam się, że ta nowa fala hejtu rozpętana przez polityków PIS znów skończy się jakimś nieszczęściem. I tak jak było do przewidzenia z zabójstwa Adamowicza politycy nie wyciągnęli dla siebie żadnych wniosków. Polak przed i po szkodzie głupi.
Politycy PIS ze swoimi poglądami pasują bardziej do rosyjskiej Dumy niż do Parlamentu Europejskiego. Ale wiadomo, że im wyłącznie chodzi o pieniądze. Nic tam pożytecznego i tak nie robią.
PS. Czy Biedroń w dalszym ciągu uważa, że konfrontacja z PIS to nie jego jego walka?
andrzej52
12 marca o godz. 8:01
mylisz się i to bardzo.
Zapoznaj się z ofensywą tego ruchu.
https://rcs.org.pl/
https://pl.wikipedia.org/wiki/Ruch_Czystych_Serc
Myliłby się ktoś, kto by sądził, że uczestnictwo w tych naukach jest całkowicie dobrowolne.
Rodzice dzieci komunijnych muszą uczestniczyć w tak zwanych katechezach. Wiele z nich prowadzona jest przez działaczy RCS i redaktorów „Miłujcie się”, prelegentów Radia Maryja.
A to przykład jednej z nich:
https://www.parafia-maryi-krolowej.poznan.pl/images/pdf/mw163.pdf
Warto wiedzieć
Na początku września zorganizowaliśmy dla rodziców dzieci katechizowanych spotkania katechetyczne, które prowadziła siostra dr Maria Kwiek.
Dotyczyły wychowania do miłości i małżeństwa.
Oto refleksja po tych spotkaniach
O co chodzi z gender?
Trzy najważniejsze tezy przekazywane dzieciom w ramach programów genderowych (w tym seksedukacyjnych) są następujące:
1) Nie daj się zniewolić swoją płcią biologiczną. W założeniach gender rodzina taka, jaką znamy jest sposobem zniewolenia kobiet. Kobieta, która decyduje się na wyjście za mąż i urodzenie dzieci jest pozbawioną własnej woli zmanipulowaną ofiarą patriarchatu. Monogamia jest mitem. Kobieta powinna się realizować zawodowo i towarzysko a nie zajmować dziećmi.
2) Seks jest wartością samą w sobie. Wg gender normą jest rozwiązłość seksualna, masturbacja, korzystanie z pornografii. Pomysł np. zachowania czystości seksualnej do ślubu i wierności małżeńskiej jest nie tylko niemożliwy do realizacji, ale szkodliwy.
3) Ty jesteś swoim jedynym autorytetem. Część zajęć (zwłaszcza te, prowadzone przez edukatorów seksualnych) jest obwarowana zastrzeżeniem – „nie mówcie o tym rodzicom, są wychowani w zaściankowej kulturze, są zniewoleni stereotypami, nie zrozumieliby i nie uszanowali waszych poglądów”. Wyśmiewane są wartości chrześcijańskie, piętnowane jako wsteczne itp. W zamian
oferowana jest bardzo atrakcyjna rzecz – „bądź swoim jedynym autorytetem. To ty, dziecko decydujesz o tym co dobre, co złe”.
Artykulik kończy się słowami:
Szczupłość dostępnego miejsca nie pozwala mi na rozwinięcie tematu
Dopowiem. Była jeszcze mowa o tym, że gender, wymawiany fonetycznie, zachęca do wielokrotnej zmiany płci.
Za chwilę, Nycz & co, dał już sygnał, ruszy armia „edukatorów”, którzy jak widać z powyższego, nie mają żadnych skrupułów co do posługiwania się kłamstwem.
Zacytowane kłamstwa padały z przed ołtarza z tabernakulum. Świętością dla katolików.
Oni nie cofną się przed niczym.
..trzeci parasol jest nad klerem ……….
@andrzej52
nie, to niedoróbka graficzna. Jak zresztą oba te nieszczęsne parasole.
😆 😆 😆
Strach pomyśleć, co dzieje się w głowach … jak pan Kaczyński doznających erekcji owłosienia na wieść o edukacji seksualnej.
https://hartman.blog.polityka.pl/2019/03/11/panie-kaczynski-tak-trzeba-seksualizowac-dzieci/#comment-150099
Zabawne w tym wszystkim jest, ze (prawie) wszyscy zapominaja czego symbolem jest tęcza.
Starotestamentowa tęcza jest znakiem pokoju i harmonii, znakiem przymierza Boga z Noem. Tak więc, te wszystkie grafiki czy to w wykonaniu narodowców, czy piowskich Marszałkow w tym kontekście dostają całkiem nowego, choć niekoniecznie zamierzonego, znaczenia 🙂
@Jagoda
12 marca o godz. 10:51
Ten gender (fonetycznie) – to brzmi groźnie! W sam raz nadaje się do straszenia ludożerki. Kiedyś szatan a teraz gender. Imię antychrysta różne przybiera postacie. Takie czasy.
Jak tak dalej pójdzie to na biologii będziemy uczyć dzieci o wpływie szatana na wywoływanie chorób. W końcu wstępik już wykonano: ,,doktór” Bashobora na zaproszenie pana Hosera już przybył z odsieczą dla NFZ.
@Leonidas:
W ogólności się zgodzę. Widzę wiele analogii z faszyzmem, gdy patrzę na program PiS.
Ale w szczególności — czyli w kwestii tego plakatu — nie.
Prawica generalnie idzie w kierunku idowo-moralnym, gdzie moralność sprowadza się do dwóch punktów: sprzeciwu wobec aborcji, oraz sprzeciwu wobec LBGT. PiS jest więc w głównym światowym nurcie, za Trumpem i Bolsonaro. No i blisko Putina, choć ten uważa że aborcja jest sprawą kobiety, a przynajmniej że nielegalna aborcja może uczynić ją bezpłodną.
@Jagoda:
Przyjdą, posłuchają i…?
Jak to było, żeby nie palić komitetów, tylko zakładać własne?
Ważniejsze jest, żeby wytłumaczyć, że to bzdura, niż żeby walczyć z nauczaniem w kościelnych salkach.
@ Adam Szostkiewicz
12 marca o godz. 8:06
„to jest adresowane do polskiego kołtuna”
W tym, Panie Redaktorze, dostrzegam iskierkę nadziei. Bo o ile świetną – z punktu widzenia PiS – amunicją socjotechniczną był Smoleńsk czy uchodźcy, to nie sądzę, żeby równie „świetne” było LGBT. Zwłaszcza uchodźcy – to faktycznie polskiemu kołtunowi mogło napędzić stracha: „Ojej! Ojej! Uchodźcy ante portas! Zaleją milionami nasz kraj! Podłożą bomby pod wszystkie autobusy, pociągi i Biedronki! Przerobią wszystkie kościoły na meczety, po czym zawloką tam nasze żony i córki, zgwałcą je, potem je zabiją, a potem jeszcze raz zgwałcą! I każą nam na to patrzeć, po czym zetną nam głowy z okrzykiem Allah Akbar! Kto nas przed tym obroni? No kto? Chyba tylko Matka Boska ze Świętym Janem Pawłem II, którzy oczywiście popierają PiS.”
Czy wobec LGBT można u polskiego kołtuna wywołać podobną histerię? Nie sądzę. Nawet polski kołtun wie, że gej i lesbijka nie żyją gdzieś w dalekich krajach, ale tu w Polsce i nawet jeśli ich nie nawidzi, to przecież widzi, że jak do tej pory jakoś nie pogwałcili mu dzieci. I nawet jeśli ma jakieś obawy względem „homoseksualnej propagandy”, to nie są to jednak obawy o własne życie. Ja zatem to widzę tak, że tonący PiS właśnie chwyta się homofobicznej brzytwy.
P.S. Pod poprzednim wpisem uzasadniałem dlaczego wsparcie kościoła dla PiS na froncie LGBT jest mniej znaczące niż byłoby jeszcze przed paru laty. Podejrzewam, że po umieszczeniu filmu Sekielskiego na Youtube (podobno ma to nastąpić 11 maja) będzie ono jeszcze słabsze.
Nóż na gardle.Kasa nie wystarczyła.a I MOŻE ZABRAKNĄC NA TERMY.To dodano front ideologiczny światopoglądowy i religjny.I to na całego.Mądrze i głupio ,ale ma być tego dużo.Stąd podłokiety wodza ,w natarciu i ośmIeszaniu SWEGO WYKSZTAŁCENIA I ZAWODU.Nie wiedzą ,że łaska wodza na pstrym kocie jężdzi?Po prostu żal ich.
Nowa dyscyplina: PiS gra do własnej bramki.
@andrzej52
Nie mają oczu, bo w oczach są tęczówki
Ten Karczewski z Senatu to takie drugie „alter ego” posła Suskiego.Dopóki będą miejsca biorące na listach wyborczych do sejmu i senatu to się nic nie zmieni.Oni są pewni swoich miejsc i mają w nosie wyborców.
@Pan Wojtek
12 marca o godz. 13:54
Wydaje mi się, że ma Pan rację: homofobia nie wydaje się tak samo wydajną politycznie jak Smoleńsk (opierało się to na.ludzkiej skłonności do wietrzenia spisków) i imigranci (islamski terror).
Większość Polaków raczej prezentuje ,,ludową tolerancję” (,,pedały mi nie szkodzą”). W końcu ktoś w Słupsku wybrał R. Biedronia. Dlatego zagrożenie dżenderem musiało być dorzucone do pakieciku strachów polskich. Ten dżender – wrrrghh. Niczym zaborcy, niczym bolszewicy, niczym naziści…Jak Matuchna Częstochowska jak zawsze nie dopomoże a doraźnie jej ekspozytor Żoliborza to zginiem ze szczętem!
@azur
12 marca o godz. 15:24
Niech gra! 😀 😀 😀 Kolejny ich samobój – „kompromitujące” nagranie pani Dulkiewicz kupującej sobie pół litra w Biedronce. Konia z rzędem temu specowi od propagandy, który znajdzie jakieś wyjaśnienie (nie musi być logiczne, ale musi być przyswajalne dla „ciemnego ludu”), co w tym było takiego kompromitującego.
W panice zaczynają popełniać błędy. A ja złośliwie powiem: PiS-ie, tak trzymać! 😀
@Jorge
🙂
@PAK4
Poza plakatem jest jeszcze sprzeciw przeciwko uchodźcom, Żydom, Niemcom, Francuzom, Ukraińcom itd. No i pozostaje jeszcze kategoria typu wytrych na wszystko czyli LEWACTWO. Nawet z niepełnosprawnymi jest im nie po drodze bo śmierdzą. Czy nie na tym właśnie opierał się ruch faszystowski?
Paradoks sytuacji polega na tym, że obecne polskie społeczeństwo jest tak jednolite pod względem względem narodowościowym, religijnym i kulturowym, że PIS wychodzi ze skóry aby znaleźć sobie wrogów. To są sztuczne podziały służące jedynie do nakręcenia ludzi przeciwko sobie aby przesłonić miałkość programową i merytoryczną kandydatów do PE. Fakt, że to działa świadczy raczej o tym, że nie jesteśmy zbyt dojrzałym krajem pod względem politycznym. To bardziej przypomina Zimbabwe Mugabe niż Europę.
Żyjemy obecnie w kraju gdzie w powietrzu niemal czuje się zapach benzyny a politycy PIS jak gdyby nigdy nic dalej bawią się zapałkami. Kościół też nie widzi problemu w szczuciu polityków. A grupy kibolskie i inni im podobni tylko się rozglądają na kim by tu wyładować swój nadmiar agresji (szczególnie po przegranym meczu).
Nie, nie wiem, czy to jest samobój. Takiego konserwatyzmu, czy reakcjonizmu ja widzę dużo, gdy znajomy (skądinąd wyborca PO) zastanawia się „skąd to się wzięło” („to” to homoseksualiści, nawet nie powie „oni”, tylko bezosobowo).
PiS gra na umocnienie reakcyjnego elektoratu. Powiedziałbym, że to ogólnie dobra wiadomość — odpuścił sobie poszerzanie bazy wyborców, może więc już tylko tracić. Ale to może wystarczyć na jedne czy dwa wybory, skoro zmobilizuje swoich zwolenników. Znowu — ma w tym wzory za granicą, które pokazały skuteczność tego rozwiązania na krótką metę. Że na dłuższą to może być upadek konserwatyzmu w Polsce? Klęska Kościoła? Cóż, chyba Prezes sobie zdaje sprawę, że ta „dłuższa meta” to dziesięć, dwadzieścia lat. Dużo jak na politykę.
@ Slawczan
12 marca o godz. 16:11
„Jak Matuchna Częstochowska jak zawsze nie dopomoże a doraźnie jej ekspozytor Żoliborza to zginiem ze szczętem!”
Amen 🙂
Obawiam się, iż to zbyt skomplikowane intelektualnie dla wierzących w prezesa wszech czasów.
Tu potrzebna „łopatologia”, a nie wyszukane symbole.
Kiedyś, Pan Gospodarzu, przeganiał mnie na tym forum, gdym podejmował nierówną walkę z kolejnymi wcieleniami dyżurnych zamulaczy, stachanowców klawiatury – owych Jacków, NH, milośniczek czarnych jagód, samb kukuleczek, ontariów, Zakrzewskich, geozaków, Kellerów/kaganów (dzisiaj ++++ u Hartmana)… – nazywając soczyście ich i ich wypociny po imieniu.
Twierdziłem i dalej twierdzę, że tylko adekwatne sposoby eliminacji trollingu i ostre środki wyrazu przywracają niejako równowagę publikowanych opinii i „opinii”.
Jest to jednak zajęcie nudne, jałowe, nieestetyczne i… szkoda czasu.
Pan, w desperacji, zatrzasnął przed nimi drzwi… i bardzo dobrze.
Teraz dalej z przyjemnością – bywa krytycznie – czytam pańskie felietony i pojawiające się na forum komentarze nie grzęznąc w bajorze publikujacej, często smrodliwej, wynajętej ciasnoty umysłowej.
——————————–
U Hartmana tych dyżurnch mend i zamulaczy od groma i ciut, ciut… niektórzy nawet tam płaczą, że pan ich przepędził… to przecież ich robota … chleb im pan odebrał…
———————
Życzę panu długiego życia, ostrego pióra, wytrwałości w walce o wolną, mądrą i otwartą Polskę.
Jako że poprzedni wpis Gospodarza dotyczył podobnego tematu, pozwolę sobie kontynuować rozpoczętą pod nim dyskusję:
@PAK4
11 marca o godz. 12:53
„1) Trzaskowski jest prezydentem Warszawy, a nie wójtem podkarpackiej wsi. Czyli działa w środowisku wyjątkowo tolerancyjnym dla osób LGBT”
Warszawa nie jest autonomiczną republiką, tylko stolicą Polski. Trzaskowski nie jest politykiem niezależnym, lecz działaczem Platformy. Gdyby coś podobnego stało się np. w Gdańsku, nie byłoby takiej afery. Stało się jednak w Warszawie, więc lud polski wyciąga wniosek, że jeśli PO wygra wybory w całym kraju, to będzie „homoseksualizować” wszystkie polskie dzieci.
Po drugie, sądząc po reakcjach, Warszawa wcale nie jest zachwycona pomysłami swojego nowego prezydenta. Nawet Hanna Gronkiewicz-Waltz stwierdziła, że nie podpisałaby karty LGBT+. Gdyby Trzaskowski przeprowadził wcześniej szeroką społeczną dyskusję, być może inaczej zostałoby to odebrane, ale nie przeprowadził.
@Thomas
11 marca o godz. 13:32
„Myślę że Trzaskowski bardzo dobrze zrobił. Ja go popieram 100%. Teraz on i my mamy kolejny łatwy temat na którym możemy dyskutować z wyborcami PiSu i ośmieszyć partię PiS. Posuwać ich do izolacji w Europie”.
Owszem, betonowy elektorat Platformy dostał pretekst do jeszcze większego nakręcania się przeciwko PiSowi. Celem opozycji nie jest jednak dostarczanie rozrywki betonowemu elektoratowi Platformy, lecz przekonanie niezdecydowanych, żeby głosowali na opozycję, a przynajmniej nie głosowali na PiS. Działania Trzaskowskiego przyniosły efekt dokładnie odwrotny.
A co do „izolacji w Europie”, to jest ona ostatnią rzeczą, jakiej boi się elektorat PiS. Dla większości ludu polskiego Europa (rozumiana jako Unia) jest po to, żeby dawała pieniądze, przyjmowała polskich migrantów zarobkowych i nie robiła kontroli na granicach, natomiast celem rządu polskiego w relacjach z nią powinno być osiągnięcie jak największych korzyści jak najmniejszym kosztem. Na przykład dotacje brać, ale uchodźców nie przyjmować. Gdyby w ciągu tych czterech lat Europa choć raz ukarała rząd PiS odebraniem znacznej części środków, być może lud polski miałby powód do głosowania na partie proeuropejskie. Europa jednak ciągle groziła Kaczyńskiemu palcem, podczas gdy drugą ręką pompowała miliardy euro w rząd PiS i jego chore wizje. Dlaczego więc lud polski miałby głosować na PO, jeśli dzięki PiSowi czerpie z Unii te same korzyści bez konieczności rezygnacji ze swojej tożsamości narodowej, której filarem są kontrreformacyjne miazmaty?
@Leonidas:
Historycznie ja to pamiętam. Ale PiS w medalowych pozycjach nienawiści nie jest stały — ta lista się wciąż zmienia; i jakby zmienia coraz szybciej. To bardziej przypomina kaprysy buntowniczego dwulatka, niż zafiksowanie na wrogu groźnego faszysty. Inna rzecz, że „dwulatek” na czele państwa wcale nie musi służyć mu lepiej.
@marcel
dziękuję.
@Pan Wojtek
12 marca o godz. 16:30
„…jakieś wyjaśnienie (nie musi być logiczne, ale musi być przyswajalne dla „ciemnego ludu”), co w tym było takiego kompromitującego”.
Jeden obraz jest wart więcej niż tysiąc słów. Zresztą, tysiąca słów też już nikt nie będzie czytał, bo słów musi być tylko tyle, ile się zmieści na Twitterze.
Znana blogerka Kataryna opowiedziała niedawno dziennikarzowi „Rzeczypospolitej” o tym, jakie spustoszenie w mózgach internautów robią tzw. media społecznościowe. „Kiedyś dyskusje trwały całymi dniami, aferę Rywina analizowano szczegół po szczególe. Trudno mi sobie wyobrazić, by dzisiaj komuś chciało się to robić i czytać” – mówi. (https://www.rp.pl/Plus-Minus/303079901-Kataryna-Wizerunek-Kaczynskiego-jest-w-rekach-Ziobry.html). Takie fora jak to na portalu „Polityki” są już rzadkością. Rządzi Twitter. Wybory wygrywa ten, kto wymyśli więcej krótkich, chwytliwych haseł, a jeszcze lepiej obrazków, i umiejętnie je rozpropaguje.
Filmik pt. „Jedna wódka, dwie cole i trzech ochroniarzy” (tytuł z paska w Kurwizji) to strzał w dziesiątkę. Jeśli baba kupuje wódkę, to wiadomo, pijaczka jest. Wino albo jakiś koniak, to co innego, ale wódka? I jeszcze cola na przepitkę? W dodatku ta Dulkiewicz męża nie ma, a dziecko ma, znaczy źle się prowadzi. Na pewno będzie chlała z tymi ochroniarzami, a potem? No co może robić pijana kobieta z trzema facetami? Ruja i porubstwo, panie, do czego nas te lyberały zaprowadzą, jak peło wygra.
Gdyby ktokolwiek zasugerował taki scenariusz w formie pisemnej, ryzykowałby sprawę o naruszenie dóbr osobistych. Filmik mówi to samo, ale nie można się do niego przyczepić, bo jest prawdziwy. Swoją drogą, zastanawiam się, jak duży wysiłek musieli włożyć organizatorzy tej akcji: najpierw wyśledzić, gdzie pani Dulkiewicz chodzi na zakupy, potem przekupić ochroniarza…. Jednak opłaciło się.
@remm
Moim zdaniem Trzaskowski dobrze zrobil bo zrobil to co sprawiedliwe. Pomógl ludziom z inna orientacja.
„Działania Trzaskowskiego przyniosły efekt dokładnie odwrotny.”
Wiem, wiem, sa wybory, tylko wygrac wybory zeby wygrac wybory to bez sensu. Kiedy on ma zmienic stan rzeczy w Warszawie? Potem odbeda sie wybory parlamentarne, prezydenckie itd.
Opozycja w Polsce od razu kwestionuje swoich liderow, zapytajac sto tazy czy to dobra strategia itd. Trzaskowski i PO nie musza tylko walczyc z klamstwami PiSu, tlumaczyc dlaczego T. podpisal ale takze dlaczego teraz, czy to dobra strategia, itd bla bla. Wynik bedzie ze kwestionuja go bo nie wygra i nie wygra bo kwestionuja go. Bez sensu. Jestem za ustawe to chwale go bo podpisal. On ma kształtowac opinii ludzi i da rade z tym, jestem pewny. Dzieki ludziom jak Trzaskowskiemu ludzie beda mysleli inaczej to pcha PiS bardziej do izolacji. Racjonalnie PiS ma juz zadnych szans bo ludzie realizuja ze zadnych chopcow maja sie ubierac w sukienkach. 🙂
„Gdyby w ciągu tych czterech lat Europa choć raz ukarała rząd PiS odebraniem znacznej części środków”
No tez tak mysle, ale chyba to niemozliwe legalnie.
@remm:
PS: jeszcze coś na temat tego, co Pan napisał: „Gdyby w ciągu tych czterech lat Europa choć raz ukarała rząd PiS odebraniem znacznej części środków”
Proszę pamiętać że kilka lat temu Martin Schulz powiedział że w Polsce jest „Putinizacja” – wtedy na przykład PO protestowała. Nawet Neuman z PO np. przeciwstawiał się Schulzowi. Z tego wynioskują ludzie że lepiej nie krytykować PiS i Polskę. Polacy będą wtedy całkiem ze strony PiSu jeśli Europa będzie odebrać części środków. „Polskie sprawy załatwia się w Polsce, jesteśmy dumnym krajem itd.” Ta propaganda PiSu ma efekt też na ludzi za granicy.