Debata u Kukiza
Pawłowi Kukizowi sukces wyborczy uderza w mózg. Nie chce się wikłać w obecny system, ale zaprasza na debatę dwóch kandydatów systemowych. I to pod jego przewodem.
To brzmi jak zaproszenie na flaszkę do baru. Duda już zapewnia, że czemu nie, może obalić. Prezydent nie chce, bo i tak ma się z Dudą spotkać w studiach TV. Ale z Dudą, nie z Kukizem, który z wyścigu do prezydentury odpadł. I którego wynik trzeba na zimno porównać z wynikami Dudy i Komorowskiego. Nie jest taki imponujący, tak samo zresztą jak wyniki finałowej dwójki.
Otóż na Kukiza oddało głos 3 mln, to jest 10 proc. liczby uprawnionych. Na wielką dwójkę po 5 mln, czyli po niecałe 20 proc. ogólnej liczby uprawnionych. Różnica wynosi 150 tys. głosów. Da się uzbierać znacznie więcej, bo w drugiej turze polityczne żarty się skończyły i obóz nie-pisowski ruszy do urn szerszą ławą niż w pierwszej. A jak nie ruszy, jego strata.
Już trzy dni po (nieznacznej arytmetycznie) porażce prezydenta media mielą – wydawałoby się, że całkiem już przenicowany – temat JOW-ów. Zatem nie o JOW-y tu chodzi, tylko o czystą politykę. Kukiz chce wjechać do systemu nie tyle na JOW-ach, ile na emocjach jego fanów. I to może mu się udać, tak jak udało się Palikotowi, a wcześniej Olechowskiemu (ale nie Korwinowi, który, tak jak Kukiz, jest jednoosobową orkiestrą i gra zawsze wyłącznie na siebie).
Debata u Kukiza służyłaby Kukizowi, nikomu innemu. Komorowski nie ma po co przykładać do tego ręki. Co z tego, że znów podpadnie kukistom i innym. Przynajmniej zachowa twarz. Nie chciałbym oglądać hejtowania demokratycznie wybranego prezydenta na jakimś wiecu dyrygowanym przez kukistów.
Na razie mamy demokrację parlamentarną, a nie bezpośrednią. Odmowa udziału w takiej „debacie” Kukiza jest w porządku. Komorowski podda się osądowi w debatach o innej formule, tak jak obiecał, odrzuciwszy (słusznie) zaproszenie do debaty dziesięciorga w TVP.
Wszyscy są równi przed prawem. Prawo wyborcze nie nakazuje, w jakich debatach kandydaci mają brać udział obligatoryjnie.
Komentarze
Tez bym nie chcial ogladac urzedujacego prezydenta w okladankach z awanturnikiem, ktory ma klarowny program polegajacy na jego braku. Jak mowilFarage „nie wazne co o mnie mowia byle mowili”.
PO nei jest doskonala ale nie PO-wcy nie dawali wwciagac sie w pyskowki z barbarzyncami i chamami, dla ktorych koncept cywilizowanej debaty jest obcy. I tak trzymac.
Kukiz dalej kandyduje. Niech się Duda z Kukizem spotyka, będzie to zabawne, gdy Duda będzie Kukiza zachwalał, jaki jest fajny, a Kukiz na Dudę nakrzyczy.
Nie chcę Janka Muzykanta na Prezydenta, mianuje na generałów wszystkich swoich kumpli z knajpy.
„PO nie jest doskonala ale nie PO-wcy nie dawali wwciagac sie w pyskowki z barbarzyncami i chamami, dla ktorych koncept cywilizowanej debaty jest obcy. I tak trzymać.” – to jest cytat , czyli popis arogancji zwolennika formacji , która doprowadziła Polskę i Polaków do kociokwiku ideowego i politycznego, do długów przy których zadłużenie epoki minionej było śmieszną pożyczką, do utraty suwerenności ekonomicznej i politycznej , do tragedii największej w historii emigracji ludzi młodych …itd.
„Sukces Kukiza” – jest totalną porażką tej formacji, wasali globalizmu europejskiego , który uwikłał się w awantury wojenne w Europie i północnej Afryce. Decyzje o tych awanturach podejmują anonimowe gremia , a zgniłe owoce tych awantur podrzucane są do małych krajów UE bez pytania ich o zgodę na ponoszenie ciężaru i konsekwencji tych awantur.
To wszystko składa sie na porażkę wyborczą tych partii politycznych które rządziły po transformacji . Dramaty małych państw europejskich sa dopiero przed nami.
Wasalne wobec globalizmu ekipy tych krajów , w tym również Polski, nie mają żadnego pomysłu na rozwiązanie tych problemów.
Kukiz tylko „odkrył tę kołdrę” pod którą wylegują się kombatanci. Jego zwycięstwo wyborcze pokazało bezradność tych wasali politycznych , skrywaną przez media, będące w dyspozycji zdegenerowanego globalizmu.
Polskę i Europę czekają w najbliższym czasie awantury , które stworzył ten nowy system polityczny.
Zmiana prezydenta w Polsce powinna być początkiem oczekiwanych zmian.
Wyborcy znają prawdę , która nie dociera do świadomości rozbestwionych elit.
Obserwuję Pawła Kukiza od lat ’80. Obejrzałam i przeczytałam wiele wywiadów z nim. Mam wrażenie, że nie jest on w stanie samodzielnie oceniać sytuacji i wyciągać wniosków. Posługuje się „wklejkami” oderwanymi od rzeczywistości. Zawsze miał jakiegoś dyżurnego „fioła”. Kto mu „wkleja” i kto zza niego wychynie? To mnie ciekawi.
@zoso7
Kto wychynie możesz przeczytać tutaj:
http://m.wyborcza.pl/wyborcza/1,105402,17907098,Rafal_Dutkiewicz__Ekipa_Pawla_Kukiza_marzy_tylko_o.html
Dobrze, że Kukiz nie zaproponował przywrócenia monarchii, Prezydent ogłosiłby wtedy referendum w sprawie jej przywrócenia, czy ogłosił od razu wolną elekcję? 🙂 🙂 🙂
Po rewolucji ZAWSZE nastaje Restauracja, z kosmetycznymi zmianami ustroju i znaczną wymianą kadr.
Dawni rewolucjoniści wchodzą w buty obalonych tyranów.
Minęło pokolenie.
I pan Redaktor dziwi się że dorośli kolejni rewolucjoniści chcący zmian?
Nie zgadzający się na zajmowanie poślednich miejsc w hierarchii dziobania?
Władza nie jest dana raz na zawsze.
I musi reagować na vox populi.
Patent na nieomylność też nie jest wręczany wraz z mandatem poselskim.
Śpiewano na koncertach:
„już was w swoje szpony dopadł szmal
zdrada płynie z ust”…….
Kukiz jest jedynie soczewką skupiającą frustracje pokolenia któremu zgotowano los emigrantów z własnego kraju.
Poststyropianowcy mieli kiepski pomysł na ten świat, jak się okazuje po latach…..
No tak, ale co w tym złego, że Kukiz chce na kimś, lub na czymś „wjechać” do parlamentu? Przecież od początków istnienia tej insytucji, każdy w jakiś w jakiś sposób probował się tam dostać i to przy pomocy kogoś, lub za pomocą czegoś, niekoniecznie w sposób elegancki.
Cóż w tym złego, że Kukiz chce się wypromować niejako kosztem dwóch kandydatów? Moim zdaniem, jego posunięcie jest świetne, albowiem, gdy mu się to uda, tzn. gdy obie strony w bo na pewno uda mu się wykazać, że obaj kandydaci są źli, a jeśli mu się nie uda, to część wyborców, może potraktować, to jako tchórzostwo obu pretendentów, lub któregoś z nich, co też Kukizowi może pomóc w przyszłości.
Życząc mu jak najlepiej (głosowałem na niego), obawiam się jednej rzeczy, przyznając, że ta refleksja naszła mnie już po wyborach, to mianowicie, że z ruchem Kukiza może stać to samo, co z Ruchem Palikota – wejdą do niego różne typy spod ciemnej gwiazdy, bankruci polityczni, niegdysiejsze tuzy polityczne, które za różne szwindle itp. musiały z polityki odejść, oraz ci, których czas w polityce, z różnych przyczyn, dobiega końca. Wczoraj doszła do mnie informacja, że takie zabiegi już, gdzie niegodzie się rozpoczęły – mówię o konkretnych rozmowach, więc obawy płonne nie są. Jest, to bardzo prawdopodobne, bo przecież trzeba będzie skąś wziąć kandydtatów na posłów, toteż zagrożenie, iż w do ruchu Kukiza wkradnie się sporo szumowiny jest bardzo duże, niestety.
Co zaś się tyczy wyboru pomiędzy Komorowskim i Dudą, to, co raz bardziej, choć ani PC i PiS nie cierpiałem i nie znoszę nadal, to jednak uważam, że Duda nie taki straszny, jak go malują. Wbrew temu, co się o nim mówi, a głównie pisze, nie jest, to jakiś przygłup. W związku dawał radę, a w Sejmie wręcz imponował jeśli chodzi o kompetencje i pracowitość. O Komorowskim już wiemy, że jest prezydentem wszystkich Polaków… popierających PO, że to się nie zmieni, co do Dudy, wcale nie jest takie pewne, że będzie kopią Lecha Kaczyńskiego. To, że nie jest przebojowy, że dwa, albo i trzy razy pomyśli, zanim coś zrobi – nic w tym złego. Wywodzi się z krakowskiej inteligencji, spowinowacony z Kornhauserami, dobrze wykształcony, zna języki, maniery nienaganne, odporny na przypadłości goleniowe i choroby tropikalne… Nie wiem, nie agituję, głośno się zastanawiam, ale jakoś nie czuję, że jest on osobą, która, gdy wygra, da się zdominować jaczejce Kaczyńskiego.
Panie redaktorze. Nie głosowałam na Kukiza, i raczej nie ma takiej siły, która by mnie do tego przekonała. Natomiast z całego tego tekstu płynie taka odrażająca pobłażliwość w stosunku do 20% ludzi, którym w pierwszej turze chciało się ruszyć z fotela, żeby wykonać swój obywtelski obowiązek, że nie sposób tego nie skomentować. Kukiz nie ma programu? Powiem coś Panu – PO też go nie ma. Od 10 lat wygrywa wybory właśnie dlatego, że nie ma programu, a jedynie mówi to, co ludzie chcą usłyszeć. PiS zresztą działa na podobnej zasadzie, z tym, że słucha trochę innej grupy obywateli. Problem polega na tym, że coraz więcej ludzi nie chce już słuchać tego, co mają do powiedzenia te dwie partie, i Polityka powinna sobie z tego zdać sprawę, angażując się w rozwój nowej, sensownej partii lewicowej, zamiast wpychać ludziom do gardeł PO i Komorowskiego jako mniejsze zło. W drugiej turze tych wyborów ja również na to mniejsze zło zagłosuję, ale nie traktujcie tego jako waszego sukcesu.
Panika w mainstreamie. “Urzędujący prezydent jest psychicznie kompletnie nieprzygotowany do spotkania z twardą rzeczywistością. Kandydat PO nigdy nie przedstawił zaświadczenia o stanie zdrowia, mimo, że domagał się tego od innych.”
Jest coś wstrętnego w tym, że o oddaniu Polski w pacht sPISkowcom decyduje Kukiz. Który, jak słusznie po I rundzie wyborów napisał o nim Adam Michnik, z urzędem prezydenckim ma tyle wspólnego ile on, naczelny GW, z Elvisem Presleyem. Bo faktycznie, zaproszenie przez Kukiza do siebie dwóch głównych pretendentów do prezydentury, to jego pułapka zatruta kurarą, na Bronisława Komorowskiego. Obecny prezydent został przez Kukiza postawiony pod ścianą, ku uciesze Dudy, całego sPISku oraz, delikatnie mówiąc gawiedzi, która marzy o rozwaleniu obecnej Polski przez karykaturę prawa i sprawiedliwości pod szyldem wyimaginowanej IV RP. Nie wątpię, że gdyby Komorowski zniżył się do udziału w debacie u Kukiza, zostałby przez niego i Dudę znokautowany. Tam nie byłoby rzetelnej, poważnej rozmowy, nie liczyłaby się siła argumentów (na co zawsze stawia Komorowski), lecz argument siły. Bo sPISek może władzę odzyskać tylko siłą. Duda również nie ma żadnych konkretnych argumentów dla swej chorej ambicji rozwalenia Polski. A więc dwaj wspólnicy w tym niechlubnym dziele mogą sobie pogratulować. Tą pułapką, o randzie szantażu, Kukiz pokrzyżował niewielkie już szanse Komorowskiego na wygranie II tury. A prezydent Duda otwiera drogę do triumfu jesienią Bezprawia i Niesprawiedliwości. Obym się mylił, ale w cuda nie wierzę. Gdyby jednak… to spiskowcy uruchomiliby taką lawinę protestów przeciw rzekomym fałszerstwom, że prędko nie byłoby w Polsce spokoju.
Duda mówi, że trzeba powstrzymać młodych przed emigracją, że to dzisiaj najważniejsze zadanie.
Jak znam obóz z którego się wywodzi powstrzymywać będzie Mariusz Kamiński z Maciarewiczem, zamkną granice i powstrzymają.
„Wyborcy znają prawdę , która nie dociera do świadomości rozbestwionych elit.”
@woytek
Wyborcy nie tyle znają, a raczej przeczuwają prawdę. Nikt jej aktualnie nie zna na świecie. Cywilizacja zachodnia znalazła się na wirażu – stary porządek się chwieje, a nowy dopiero się wykluwa i nikt nie może zagwarantować, że nowy nie okażę się starym demonem (np. neofaszyzmu o mocno religijnym zabarwieniu) w nowym ubranku!
Chwilowo wiedza sympatyków Kukiza, jak i PISu jest równa wiedzy tłumu szturmującego i wyzwalającego Bastylię!
A PIS dobrze wie czego chce – władzy i rozliczenia ‚winnych’ z win wydumanych. Jeżeli PIS się znowu dorwie do władzy, to nie będzie brakować igrzysk, a jedynie tylko chleba może zabraknąć…
„Dobrze, że Kukiz nie zaproponował przywrócenia monarchii, Prezydent ogłosiłby wtedy referendum w sprawie jej przywrócenia, czy ogłosił od razu wolną elekcję?”
@parker
Zabawne, miałam podobne skojarzenie, acz idące dalej – a mianowicie, że zagonione w narożnik PO zgodziłoby się na współczesne pacta conventa: referenda w sprawie finansowania lekcji religii w budżecie, dopuszczalności aborcji na życzenie, związków partnerskich, zmianę pozycji podatnika względem Urzędu Skarbowego, wysokości uposażeń (i minimalnych i maksymalnych określonych ilokrotnością najniższego uposażenia w firmie) i innych kwestii żywotnie dotykających polskich obywateli kompletnie pozbawionych głosu w sprawach decydujących o ich życiu.
Z Kukizem wiszącym im nad głową, rząd może zacząłby się żwawiej ruszać i rozwiązywać problemy leżące odłogiem: patologii NFZ, uwłaszczania ‚kuratorów’ nieistniejących właścicieli nieruchomości w 100% odbudowanych po wojnie, bezkarności komorniczej i urzędniczej. Stara ekipa ma sporo do stracenia i nie będzie tak żarłoczna jak nowa horda.
Niclaire: „Od 10 lat [PO] wygrywa wybory właśnie dlatego, że nie ma programu, a jedynie mówi to, co ludzie chcą usłyszeć.”
Czy sądzi Pani, że wybory powinna wygrać partia mówiąca ludziom to, czego NIE CHCĄ usłyszeć?
Niby nie ma znaczenia, że Kukiz nie miał programu, bo- jak słusznie- ktoś wyżej zauważył ani Komorowski ani Duda, też nie mają,( chyba, że któryś z nich lub obaj, jednak ma, tylko trzymał na drugą turę, ale raczej pewne, że zgodnie z polską tradycją – nie mają, bo programów dłuższych niż dwuzdaniowe, nikt nie czyta i nie słucha.
Kukiz, jak większość kandydatów nie tyle chciał zostać prezydentem, co przetestować swoje możliwości -na, jaki odzew może liczyć w wyborach parlamentarnych, na spotkaniach zawsze powtarzał: „Ja nie namawiam was, żebyście głosowali na mnie, ja namawiam was, żebyście nie głosowali na kandydatów partyjnych, głosujcie np. na Kowalskiego, na Brauna, ale nie na Komorowskiego, Dudę i innych partyjniaków”.
Jeśli teraz pójdzie na układ z PiS, to jesienią poparcie może mu spaść do pięciu procent. Myślę, że dlatego nie wskazuje kogo poprzeć w drugiej turze, ponieważ ma świadomość, że poparcie, któregoś z dwóch „partyjniaków” może go kosztować utratę wielu wyborców, bo, skoro wcześniej namawiał do mobilizacji przeciw partyjnym…
Jacy ludzi wyłonią się z ekipy Kukiza, czyli, kto z niej wejdzie do parlamentu? Czy są w tej grupie ludzie ideowi, jeśli tak, to jaką mają wizję zmian, czy wierzą wyłącznie, w to, że JOW-y są panaceum na wszelkie choroby systemu?
Kukiz chce rewolucji, więc powinien wiedzieć, że – zgodnie z tym co zawiera poradnik rewolucjonisty autorstwa Nikołaja Czernyszewskiego pt. „Co robić”, rozwinięty wiele lat póżniej przez Lenina i identycznie zatytułowany – o powodzeniu rewolucji decydują kadry, że rewolucją powinni zajmować się zawodowi politycy. I do dziś się nic nie zmieniło, tak było za jakobinów, tak było później, więc jak na razie zasady Czernyszewskiego- Lenina „obowiązują”. Nie wiem, tylko czy Kukiz jest sam, czy ma kadry i przede wszystkim – czy ma program? Podobno ma program i podobno, to nie tylko JOW-y, lecz również przywrócenie wolności gospodarczej poprzez restytytucję ustawy Wilczka-Rakowskiego oraz likwidację podatku dochodowego, o ile dobrze pamiętam. Jeśli tak, to już jest dobrze. Co prawda nic-niestety- nie mówił o wypowiedzeniu konkordatu, ale obiecywał (wielokrotnie) wyprowadzenie religii ze szkół, to też już coś, więc, gdyby się przyjrzeć, to właściwie ma coś w rodzaju programu.
Mam świadomość, że ludzie, którzy już umościli się dobrze w „platformianym ciepełku”, czyli, ci co mówią, że „nie ma co narzekać”
trochę zdarżeli, ponieważ ewentualny sukces „kukizantów” może, im narobić trochę chłodu, podobnie jak tym z PiS. Ci, co „nie mają co narzekać” są już tak oderwani od rzeczywistości, że pytają, całkiem zresztą szczerze: „O co tym ludziom chodzi, przecież mamy, gdzie mieszkać, stać nas codziennie na obiad za stówę, opłaty bank pobiera z konta nie trzeba łazić do elektrowni, gazowni, są autostrady, pełne półki, czegóż wy k…. jeszcze chcecie?”
Od pewnego czasu oglądam w brytyjskiej tv serial dokumetalny pt.”Benefit Street”, to film o ludziach żyjących na zasiłkach – w porównaniu ze swoimi odpowiednikami w Polsce mają naprawdę rajskie życie – przede wszystkim domy, w zależności od liczby członków rodziny jedno-, dwu-, trzy-, czterosypialniane plus living-room, kuchnia, łazienki, ogródek, czasem garaż, wyposażone w niezbędne meble, nową pościel, talerze, kubki, sztućce itp. lodówkę, pralkę odkurzacz, jak czegoś brakuje, to zaraz po zgłoszeniu dowiozą, jak coś się zepsuje – naprawią. Kto ma niskie dochody, temu samorząd opłaca czynsz i tzw. media, kto nie pracuje dostaje zasiłek, żeby szukać pracy, kto nie pracuje, bo jest chory tym bardziej dostaje. Tym, co mało piją i mało palą żyje się całkiem nieźle, bo za Ł 72,40 można całkiem nieźle przeżyć tydzien, ci co dużo piją i palą, chodzą do „charities” i tam się ubiorą, zjedzą obiad, śniadanie, kolację, wezmą jeszcze coś na wynos, jakąś kawę, herbatę, soki, konserwy i różne takiem tam. I proszę sobie wyobrazić, że ci ludzie są uważani za wykluczonych, za nędzarzy, są uważani i sami siebie uważają za takich. Ostatnio odwiedził ich miejscowy poseł, który przez pięć lat tam nie zaglądał. Zajrzał na kilka dni przed wyborami. Został żelżony, obsypany skargami i pretensajmi za, to, że niczrgo przez te pięć lat nie załatwił. Skutkiem tego było to, że nie głosowano na niego, przepadł po raz pierwszy od 20 lat. I czegóż ci ludzie od niego chcieli!?
A, co by było, gdyby Kukiz poparł Komorowskiego albo nie poparł nikogo? Może w drugiej kadencji Komorowski zmieniłby się, zmądrzał. No, ale tego też nie wiemy.
Szanowni Panswo,
mam pomysl, jak odciazyc pana Komorowskieko i uchronic go na przyszlosc
przed koniecznoscia dyskutowania z kimkolwiek i o czymkolwiek:
Nalezy wybrac sie 24 Maja do lokalu wyborczego i oddac glos na dr. Andrzeja Dude.
„Pawłowi Kukizowi sukces wyborczy uderza w mózg. Nie chce się wikłać w obecny system, ale zaprasza na debatę dwóch kandydatów systemowych. I to pod jego przewodem.”
Spóźniona opinia. Paweł Kukiz na takie uwagi zareagował propozycją poprowadzenia debaty przez wybranego dziennikarza. Może jest pan chętny?
„Wszyscy są równi przed prawem. Prawo wyborcze nie nakazuje, w jakich debatach kandydaci mają brać udział obligatoryjnie.”
„Zatem nie o JOW-y tu chodzi, tylko o czystą politykę.”
„Co z tego, że znów podpadnie kukistom i innym. Przynajmniej zachowa twarz.”
Ma pan jeszcze jakieś pomysły jak przerżnąć kampanię?
Gospodarzu! Najserdeczniejsze gratulacje z powody Narodzin Wnuczki! Ucalowania dla Wszystkich!
@Paweł Luboński
To, że w tym kraju wygrywają partie populistyczne, jest powodem tego, że naszą główną kartą przetargową w ściąganiu inwestorów są niskie pensje. I warto by to było ludziom uświadomić, bo inaczej nic się nigdy nie zmieni, ale do tego potrzebna jest sensowna edukacja, także (a nawet głównie) w mediach.
Rzadzenie nie polega na mowieniu Panie Lubonski.
Debaty u majacego 2 milionowe poparcie Kukiza nie bedzie…
Na to Komorowski jest zbyt dostojny.
Za to bedzie debata prezydenta o ukrainskich sprzataczkach na czworakach u Wojewodzkiego.
„A jak nie ruszy, jego strata.”
Niestety, ale bedzie to strata nas wszystkich. Co do reszty – pełna zgoda. Te 20%, jakie uciułał Kukiz, jest szokujące w kontekscie poziomu mentalnego polskich wyborców, ale nic poza tym. Pan Kukiz juz sie nie liczy, a show moze organizować w dyskotekach i na Przystanku Woodstock, byle nie przed kamerami TV
Komorowski pare dni temu oswiadczyl, ze nie bedzie uzywal rodziny do kampanii wyborczej.
Strasznie za to chwalila go GAZETA.
Dzis okazuje sie, ze bez wiedzy taty…dzieci Komorowskiego nagraly klip wyborczy o rodzinie.
Tym razem GAZETA tez chwali…
Przypomnijmy – Kacik stojąc za plecami Komorowskiego mówiła mu do ucha: „Przytulmy panią!”, „Zaprośmy do Pałacu!”, „Zapytajmy, czego brakuje”, co kandydat Platformy potulnie spełniał.
KIM JEST SUFLERKA KANDYDATA TRZYMAJĄCEJ WŁADZĘ KLIKI POWSI-PSL?
PANI JOWITA KACIK JEST SPECLALISTKĄ OD CZARNEGO PR ORAZ FORM I TECHNIK MANIPULACJI WSPÓŁCZESNEGO ŚWIATA. A W SZCZEGÓLNOŚCI MANIPULACJI W MEDIACH, POLITYCE, MANIPULACJI DECYZJĄ I WIZERUNKIEM ORAZ DYSKREDYTACJI WIZERUNKOWEJ PRZECIWNIKA
Na stronach Politechniki Wrocławskiej w jednym z katalogów zachęcających studentów do wybrania odpowiednich kursów moża przeczytac, Jowita Kacik prowadziła zajęcia z „Manipulacji decyzją i wizerunkiem przeciwnika”.
U Schetyny i Komorowskiego
Po odejściu z sektora prywatnego Jowita Kacik pracowała w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji. Działo się to w czasie, gdyby resortem kierował Grzegorz Schetyna. Z profilu Kacik zamieszczonego w portalu Linkedin.com wynika, że była ona doradcą w gabinecie ministra. Czym konkretnie się zajmowała?
Zapytaliśmy o to MSW, ale odpowiedzi brak. Prawdopodobnie Jowita Kacik doradzała m.inn. w sprawach wizerunkowych. Zajmuje się tą dziedziną nie tylko w obecnej kampanii. Polityczne związki Jowity Kacik z Grzegorzem Schetyną nie zakończyły się po dymisji ministra spowodowanej aferą hazardową. Po wyborach prezydenckich w 2010 r. Schetyna zastąpił Bronisława Komorowskiego na stanowisku marszałka sejmu. Kacik znalazła zatrudnienie w Kancelarii Sejmu. W 2011 r. w imieniu marszałka Schetyny odczytała list do Sybiraków podczas uroczystości na warszawskich Powązkach.
Później Jowita Kacik trafiła do Kancelarii Prezydenta RP. Na początku roku razem w Pawłem Włodkiem, innym pracownikiem kancelarii znalazła się w sztabie wyborczym Bronisława Komorowskiego. Czy równolegle pozostaje zatrudniona w kancelarii? Wg oficjalnej informacji „Pani Jowita Kacik rozwiązała umowę o pracę w Kancelarii Prezydenta RP z dniem 28 lutego 2015 roku.
Znikający profil
Po tym, jak telewizje pokazały nagranie, na którym Kacik doradza Komorowskiemu, jej profil zniknął z Facebooka.
Internauci zdążyli jednak zapisać zdjęcie, które Kacik umieściła tam w maju 2011 r. (czyli w czasie, gdy pracowała dla Schetyny w kancelarii sejmu). Fotografia jest podpisana „kto nie skacze tan spod krzyża… :)” i widnieje na niej Jowita Kacik oraz Joanna Burzyńska – obie panie pozują do zdjęcia przed budynkiem sejmu. Joanna Burzyńska zasłynęła swoim udziałem w protestach w obronie krzyża na Krakowskim Przedmieściu po katastrofie smoleńskiej. Rzucała się tam w oczy nerwowym zachowaniem. Znane jest nagranie, na którym wiesza się na biało-czerwonej wstędze przewieszonej przez krzyż. Zadzwoniliśmy na numer, którym Joanna Burzyńska posługiwała się w 2010 r. Jak się okazuje, takiego numeru już nie ma.
Na facebook-u pani Kacik pochwaliła się koleżanką z Lubina, która…jest w grupie aktualnie wspierającej w tym mieście Pawła Kukiza. Oczywiście to o niczym nie świadczy, a profil na Facebook-u już zniknął.
@Niclaire:
> 20% ludzi, którym w pierwszej turze chciało się ruszyć z fotela, żeby wykonać swój obywtelski obowiązek
Może na tym polega problem, że obywatelskim obowiązkiem określa się sam akt wrzucenia głosu do urny, ale już nie określa się tak refleksji nad wyborem właściwego kandydata?
> Kukiz nie ma programu? Powiem coś Panu – PO też go nie ma. Od 10 lat wygrywa wybory właśnie dlatego, że nie ma programu, a jedynie mówi to, co ludzie chcą usłyszeć.
Po pierwsze to Kukiz i ma, i nie ma programu. Ma, bo ma JOWy. Nie ma, bo przepytywano go w różnych sprawach w czasie kampanii i wykazywał się niewiedzą i chamstwem. Podobnie zresztą było w sejmiku, w którym zasiada.
Po drugie, masz rację że partie są ‚polifoniczne’ (jak to ktoś nazwał, nawet w Polityce parę lat temu), to znaczy partia stara się wyglądać dla każdego miło. Ale mimo wszystko pozostają dwie rzeczy — partie składają się z polityków mających przeszłość polityczną, których zapatrywania przynajmniej w ogólnych zarysach można zidentyfikować. A Kukiz?
Kolejna rzecz to ta, że partie mimo wszystko starają się by te wizerunki, choć zróżnicowane, nie były jawnie sprzeczne. To też zawęża jednak zakres poglądów.
Rozumiem, że można być niezadowolonym z elit politycznych, zresztą słuchając i czytając niektóre komentarze tylko się w tym upewniam — elity mają dużo buty, a jednocześnie dużo mniej kompetencji niż starają się pokazać. Ale jednak wybór jest wyborem, wskazuje się na konkretnego człowieka… Mogę zrozumieć (choć nie zgodzić się) głosowanie na Dudę, ale Kukiz jako prezydent? Ktoś kto twierdzi (jak dzisiaj czytam), że konflikt na Ukrainie jest dobry, bo ściąga uwagę Niemiec i Rosji, które teraz już nie przeszkodzą w propolskiej i proobywatelskiej reformie polegającej na wprowadzeniu JOWów? Ja przepraszam, ale to się nadaje do kabaretu, nie do kogoś kto zebrał ponad 100 000 podpisów, a potem zebrał 20% głosów…
Bardzo ciekawa refleksja: *Pawłowi Kukizowi sukces wyborczy uderza w mózg*
Panie Adamie.Jak Kukiz sie rozpedzi , to zaproponuje Obamie i Putinowi aby sie spotkali u Kukizow w Tarnowskiej Dabrowie, czy jakims neutralnym Zabrzu.
Ci rokowi piosenkarze maja zajebisty rozmach.
@PAK4
Ja nie uważam, że Kukiz się nadaje na prezydenta. Ja protestuję przeciwko używaniu protekcjonalnego tonu w stosunku do ludzi, którzy postanowili pokazać swój brak tolerancji dla obecnego układu sił politycznych. Sporo osób głosujących na Kukiza mówiło mi po wyborach, że zagłosowali na niego, ponieważ mają dość „mniejszego zła”, a Kukiz, choć do najbardziej ogarniętych nie należy, przynajmniej nie jest cyniczny. Niby nic, a warte 20%. Nie jestem na tyle naiwna, żeby wierzyć, że cynizm da się z polityki wyeliminować.
Niclaire
15 maja o godz. 18:56
Tez nie popieram cynizmu, ale tez nie przepadam za glupota, demagogia i rokowa hucpa.
Te niby nic ,czyli 20% ,to tyle samo co duzo wiecej dla niejakiego Tyminskiego
W kazdym narodzie istnieje owo 20% albo troche wiecej. Ale tymi procentami nie kieruje sie.
jobrave
14 maja o godz. 16:48
Wg mnie przeceniasz Dudę. Gdyby on chciał tak działać jak piszesz nie palną by takiej głupoty że”wzorem dla niego jest prezydentura L. Kaczyńskiego” (przecież każdy wie, że był to prezydent całkiem niesamodzielny realizujący rozkazy brata). Oczywiście taką wypowiedź mógł wymusić Jarek , ale nie najlepiej by to świadczyło o Dudzie i jego niezależności. W partii rządzi ten co ma dostęp do pieniędzy i jest nim Jarek. Postawienie się mu jak widać z historii kończyło się wywaleniem z partii (tak skończył przykładowo tzw trzeci bliźniak) Prezes trzyma rękę na pulsie i gdy zobaczy, że ktoś zaczyna być samodzielny to próbuje doprowadzić go do pionu , a gdy nie wychodzi usuwa go (tak już paru skończyło)
Bardzo wątpię by Duda chciał i umiał wylawirować Jarka. Jak widać Duda doskonale kupuje sposób prowadzenia polityki swego prezesa i kłamie jak najęty (bo przecież ciemny lud to kupi, a nie ciemnego mało więc punkty się zarobi)
A może w tym calym poparciu Kukiza przez młodych o to chodzilo ? Wklejam z forum GW.
„leminglongin
4 godziny temu
Oceniono 20 razy10
@24u
ale to akurat mało kogo obchodzi…
Polacy wybiorą swojego Ciaprasa, potem Janukowycza, nie ważne.. jeśli tylko uda się coś z tej Polski wyrwać dla siebie…. resztę mają generalnie w …. głęboko…TO WCALE NIE PRAWDA, ŻE CIE WSZYSCY MŁODZI WYBORCY KUKIZA TO SĄ LUDZIE WYKLUCZENI… ZAWODOWO SPOŁECZNIE.. TO TAKŻE ZWYKLI CYNICZNI DOBRZE SYTUOWANI AWANTURNICY , KPIARZE, TRAKTUJĄCY WYBORY JAK HUCPĘ DEMONSTACJĘ SWOJEJ ODMIENNOŚCI , GDY TYLKO TRAFI SIĘ KANDYDAT, KTÓRY SPEŁNIA TE OCZEKIWANIA (PALIKOT, KUKIZ) I NIC POZA TYM… liczy się tylko hejt władzy bo to jest trendy, kpiarstwo szyderstwo, pogarda , którymi zaciągają na forach internetowych…. wprost od Iwana, który im nadaje 7/24… mówiłem że z trollami trzeba zrobić porządek.. a teraz specjaliści w tv snują analizy coż to za niespodziewany spadek, skąd takie poparcie…. TYLKO NA KREMLU ROZUMIEJĄ CZYM DZISIAJ JEST INTERNET, I NIE SZCZĘDZĄ ŚRODKÓW NA TROLLUJĄCE AGENCJE… sami sobie zainstalowaliśmy internet- kanał, przez który kremliny włażą bez pytania wprost do każdego naszego domu Powszechny hejt na forach intyernetowych , którym karmią się młodzi ucho .
Read more: http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,17925652,3_5_proc__w_gore___mocny_wzrost_PKB_w_I_kwartale.html#ixzz3aEzMZ3tN„
Do Kukiza;
Los dał Panu szansę wyprowadzenia Polaków z pustyni po której błąkają sie przez ostatnie 25 lat. Czy będzie Pan spadającą gwiazdą na firmamencie czy czymś więcej zależy tylko od Pana.
Te 20% poparcia dla Pana trzeba przerobić w konkret, w unię ludzi co „nie z roli i nie z soli tylko z tego co ich boli”. Dodam, w unię ludzi młodych, bez skazy styropianu, socjalizmu i stalinizmu.
Mam nadzieję, że stanie Pan na wysokości zadania.
Życzę powodzenia.
@all…
przyłączając się do dzielenia włosa na 4:
1. kandydat p. Duda
fajnie byłoby wyjasnic do końca może nie tyle jego rolę w ułaskawieniu przez prezydenta Kaczyńskiego pewnego biznesmena – o ile dobrze pamiętam PRZEPADŁ GDZIEŚ WAŻNY DOKUMENT z tej sprawy. Mogłoby by być bardzo ciekawie, gdyby sie za jakis czas okazało, że papier nie zaginął bezpowrotnie, ale znajduje się w czyjejś szufladzie, a jego zawartość pozwala komukolwiek – nazwijmy to delikatnie – „kontrolować” zachowania nowo wybranego prezydenta RP.
Poza tym – jak każdy pretendent ma więcej do zyskania niż stracenia.
2. „kandydat” p. Prezydent
jest stary, nudny, bywa infantylny etc, etc …. a czego do kn oczekujecie od oldboya? Ma tańczyć na rurze żeby sie WSZYSTKIM przypodobać?
A tak na poważnie – wolałbym starcia w II turze Duda – Kukiz. Pan Komorowski w pewnym sensie wyczerpał już swoje możliwości, a przede wszystkim średnio pasuje do „postmodernistycznych” koncepcji tak sprawowania władzy, jak również najlepiej dopasowanej do rzeczywistości odpowiedzi na pytanie „jak żyć”. Rzeczywiście – najlepiej „krótko”. Ale to już było…. Wychodzi więc na to, że realny wybór w II turze jest czysto iluzoryczny. Wybierającym wydaje się, że wybierając będą mieli jakikolwiek wpływ na kolejne 5 lat realizowania „koncertu ich własnych życzeń”, a wybierani udają, że solennie wierzą w to, że mogą zrealizować cokolwiek z tego, co naobiecywali.
Nuuuuuda….
Wiesiek59,
Ze wszystkich wpisów Twój wykazuje najwięcej zrozumienia istoty rzeczy.
Zdumiewające, może jednak te szkolenia partyjne to nie była calkowita strata czasu.
Uszanowanie.
sztubak
15 maja o godz. 22:26
Wierzysz w duchy? Niedługo zobaczymy kto stoi za Kukizem.Bez zaplecza nie da się zrobić polityki na większą skalę. Sam bunt dla buntu nigdy niczego dobrego nie przyniósł , bo zawsze wykorzystywali go politycy zapleczem i doświadczenie w tej materii do swej polityki.
Krzaczyć rozwalić , wszystko do d. jest łatwo – zupełnie co innego zaproponować rozwiązania które ludzie są w stanie zaakceptować. (i jeszcze trudnej te rozwiązania wdrażać).
Kukiz choć wygląda na szczerego niestety nie wygląda mnie na polityka doświadczonego i mającego mocne plecy.
Jego protest może utorować drogę poważnym inicjatywom politycznym mogącym namieszać w naszej polityce i na to liczę.
Uważam, że klucze do zwycięstwa Bronisława Komorowskiego w wyborach trzyma nie Kukiz a Kaczyński, gdyby tak się udało go pofpuścić i gdyby się odezwał, zwycięstwo byłoby w kieszeni. Tylko ten się znów jakiś proszków najadł, tym razem na milczenie.
Niclaire
15 maja o godz. 18:56
jak mają dość „mniejszego zła” to będą mieli większe zło. Młodzi nie pamiętają, to przerobią to na własnych czterech literach.
To jest jej język
Jak ja was k…y nienawidzę
I jak ja k…y Wami gardzę
Jak ja sie za Was K…y wstydzę
Gdy za granice czasami zajrzę.
Jak ja sie wami k…y brzydzę
Jak ja was k…y dobrze znam
Jak ja sie bardzo ludziom dziwie
Którzy wybrali taki chłam.
To wszystko czego sie dotknięcie
Od razu obrażacie w pył
Szarańcza przy was to jest bajka
Bo cały kraj już zgnił.
Rozpasle mordy, krzywe ryje
K…wo wszędzie tam gdzie wy
Jak ja was k…y nienawidzę
Jak do was bym z kałacha bił.
A nawet jak wam plunac w twarz
To wy mówicie ze deszcz pada
J…a wasza partia mac
Co mi ojczyznę okrada
Nadejdzie kiedyś taki czas
Za wszystko k…y zapłacicie
W helikoptery wsadzę was
I nigdy już tu nie wrócicie.
(Autor: Paweł Kukiz)
hombre
Tak mysla mlodzi Polacy:
„maksymilian
15 maja o godz. 23:30
Kukiz rzeczywiście niewiele obiecuje poza tym, że coś rozwali.
Ludzie nie poszli zagłosować na niego dla JOW, bo mało kto wie o co w tym chodzi.
Poszli zagłosować, a będzie ich coraz więcej, bo tzw. wkurw narasta i będzie narastał. Więc już lepiej, niech teraz coś się stanie, bo im później, tym będzie gorzej.
Wielu ludziom źle się żyje w tym kraju, ale codziennie muszą słuchać i czytać, że chyba im się tak zdaje.
Mnie się akurat źle nie powodzi a nawet całkiem dobrze.
Ale we mnie też wkurw rośnie i to coraz większy. A to dlatego, że zasady demokracji zachodniej poznawałem w l. 70-ch i ciągle mi się wydaje, że jednak powinny być one aktualne. Pańska PO w ostatnich latach pokazała, że demokrację rozumie raczej na modłę jakąś mongolską czy kazachską a nie niemiecką czy szwedzką.
Jeżeli im tam się wydaje, że jak wsadzą głowę Sikorskiego czy innych swoich orłów w piasek, to już nic nie widać, to są w błędzie, bo może Sikorski sam siebie nie widzi, ale my widzimy. To samo dotyczy wielu innych. Ta formacja od dłuższego czasu kpi sobie w żywe oczy z ludzi, którzy oczekują minimum przyzwoitości w polityce.
NIENAWIDZE ich szczerą i gorącą nienawiścią i gotów jestem zawrzeć pakt z samym diabłem czy Kukizem, aby ten układ wreszcie został rozwalony.
A Pan co proponuje, Panie Redaktorze?
Mam iść i głosować dalej na PO, w nadziei, że się poprawią?
Nie proszę Pana, w przypadku trzeciej kadencji z rządem PO ta partia w niczym się nie poprawi, wręcz przeciwnie, jeszcze bardziej zdemoralizuje i popadnie w takie samozadowolenie, że aż im kwiatki w uszach urosną z tego samozachwytu…”
Andrzej Falicz
16 maja o godz. 19:04
Jak cię czytam to wygląda na to że masz pewność ze wystarczy zamienić PO na PiS i już wszystko w Polsce będzie dobrze.
Tymczasem Jarek już rządził przez dwa lata w okresie prosperity i jakoś korzyści z tych rządów nikt nie jest w stanie zauważyć (natomiast negatywy widzi wielu)
P{opierany przez ciebie kandydat na prezydenta Duda u górników kłamał jak najęty i stwierdził, że górnictwo przynosi do budżetu 7 mld a banki tylko 4 , a ten podły rząd chce kopalnie zamykać (na co on oczywiście się nie zgadza).
Ciekawostką jest tylko fakt , ze gdy były te strajki przeciw zamykaniu kopalń i tzw restrukturyzacji, nikt ze związkowców tak ważkiego argumentu w twarz rządzącym nie rzucił. (nie rzucił dlatego że rząd natychmiast podał by bilans rozliczeń z górnictwem i wielkość dotacji z budżetu i szlag trafił by argument)
I takiego oszusta cwaniaczka ty popierasz?
Zobacz co on już obiecał ludowi. Najmniejszej szansy nie ma by nawet 10% tego zrealizować, na dokładkę na większość obietnic prezydent nie ma żadnego wpływu.
Nienawiść to coś takiego co niszczy kompletnie logiczne rozumowanie. Dlatego na tematy polityczne praktycznie nie da się z toba dyskutować.
@hombre en luna
A to znasz „ZChN zbliża się”?
Mam takie dziwne wrażenie, że rockmani mający problem z alkoholem, przechodząc przez 12 kroków w AA, doznają objawienia, że wybawieniem od alkoholizmu jest „nawrócenie”. A skoro oni mogli się nawrócić, to można nawrócić wszystkich innych.
Rok 2006, parking kolo Cottbus, zostalem „zholowany” do kontroli przez celników niemieckich.
Padają pytania o alkohol, papierosy i o ….materialy wybuchowe.
Odpowedzialem, że nie mam, ale przydały by się.
w odpowiedzi uslyszalem, my wiemy co sie w Polsce dzieje, rządzi Samoobrona i Radio Maryja.
W czasie rządów PiS-u miałem w Niemczech na drodze więcej kontroli, niż w ciągu poprzednich 13 lat, od kiedy dostarczam moje wyroby do niemieckich firm. I to wszystkich możliwych slużb.
Tak wygląda los szaraczka, jeśli na górze znajdują sie nieodpowiedzialni którzy nie potrafią w zgodzie żyć z sąsiadami.
drodzy wyborcy PiS-u, tak będzie wyglądal wasz przejazd przez sąsiednie kraje. Wasz wybór, czy chcecie być traktowani za granicą jak Europejczycy, czy jak horda ze wschodu.
andrzej52
17 maja o godz. 11:23
Z przyjemnością czytam twoje trafiające w sedno tekst. Takie obserwacje z życia to coś znacznie lepszego niż logiczne przekonywanie.
Tez uważam, że to u nas sedno:
Logika logiką, a życie sobie…
Tego uczy nieuctwo, czyli przekonywanie prawem powszechnej słuszności, a nie logiką.
Które wygrywa w każdych wyborach …plemiennych.
Zobaczymy, na ile procent te najbliższe okażą się obywatelskie, a nie …życiowe.
😉
Faktycznie okres rzadow PiS to zgroza.
Wzrost PKB byl rekordowy,bezrobocie spadlo i spadly daniny/podatki placone przez Polakow. Strach bvylo jedynie dawac jak zwykle w lape.
Dzis natomiast wspaniala „kupa kamieni”, korupcjajak sie patrzy, spadajace samoloty z generalicja i czolowka polityczna, mizerny wzrost, za to dlug sie podwoil jak i wzrosla liczebnosc administracji I podatki.
Podsluchy obywatelii na poziomie europejskiego rekordu.
Areszty wydobywcze ida cala para.
Wolnosc zgromadzen publicznych ograniczona i za machanie krzeslem w obecnosci jego wysokosci Onufrego Komorowskiego mozna dostac 5 lat.
Ach czasy PiS-u… kto jeszcze pamieta prawde a nie medialne twory wirtualne dla sklerotykow.