Zwyczajny antysemityzm
Czy minister Sikorski miał rację, nazywając pana Kobylańskiego antysemitą? Wkrótce się dowiemy z wyroku sądowego. Mam nadzieję, że Kobylański, orędownik i finansista ojca Rydzyka, przegra i sąd nie uzna go za poszkodowanego moralnie przez Sikorskiego.
Niektóre wpisy pod poprzednim tekstem o zbrodni w Bzurach pokazują, że antysemityzm na polskich forach jest obecny. Taką intensywność obserwuję jedynie na forach amerykańskich. Na tym blogu na ofiarę wybrano sobie Ewę1958.
Tupet antysemitów sięga dziś tego, że to oni usiłują definiować, co jest a co nie jest antysemityzmem.
Przy okazji komentarzy o zbrodni w Bzurach można było prześledzić strategie polskich antysemitów:
1. Po co to ruszać, Polacy też cierpieli. I od razu atak: a co z ,,antypolonizmem”, KPP i UB?
2. A skąd wiadomo, że to prawda? Patrzcie, ile szczegółów się nie zgadza
3. To wszystko propaganda Żydów i ,,szabes-gojów” z ,,Wybiórczej”, tej ,,żydowskiej gazety dla Polaków”. Prawdziwy Polak nie kala własnego gniazda
4. Antysemityzm był zawsze, od zarania dziejów, Kościół jest tu niewinny.
5. Osobiste wspomnienia własne, albo z przekazu rodzinnego, z których wynika, że prawda o stosunkach polsko-żydowskich jest inna niż oficjalna. Ale ,,tego w liberalnych mediach nie znajdziecie”, bo one są pod kontrolą lobby żydowskiego
6. Porównywanie Izraela do III Rzeszy w kwestii palestyńskiej.
7. Zasłanianie się Finkelsteinem, który demaskuje ,,przedsiębiorstwo Holokaust” – to nie my, tylko ten Żyd
8. Odwoływanie się tylko do publikacji cenionych na prawicy, np. J.R. Nowaka, Pogonowskiego, Chodakiewicza itp. Innych autorytetów dla antysemity nie ma.
9. Insynuacje typu że ,,Sikorski, czy jak on się naprawdę nazywa” sugerujące, że minister zataja swą prawdziwą tożsamość i prawdziwe interesy. Na tej zasadzie podważa się wiarygodność kogokolwiek, kto antysemitom nie pasuje.
10. Ignorowanie oficjalnych nauk i dokumentów Kościoła rzymskokatolickiego na temat grzechów antyjudaizmu i antysemityzmu.
Współczesny antysemita nigdy nie przyzna, że jest antysemitą. Ale po słowach, tonie i argumentach od razu wiadomo, z kim mamy nieszczęście.
PS Kwestia pisowni nazwy Żyd dużą literą wygląda tak: zwyczajowo dużą literą piszemy w sensie narodowości, a małą możemy w sensie przynależności religijnej. W polszczyźnie piszemy więc Polak ale katolik czy chrześcijanin, analogicznie – Żyd i żyd. Jednak jest problem, bo współcześnie polscy Żydzi wolą w obu przypadkach dużą literę. W propagandzie antysemickiej zwykle pisze się w obu przypadkach małą literą, może stąd sprzeciw moich rozmówców żydowskich.
Komentarze
Pan Redaktor pisze:
„Tupet antysemitów sięga dziś tego, że to oni usiłują definiować, co jest a co nie jest antysemityzmem. ”
Szanowny panie Redaktorze,
w fizyce istnieje zasada, ze jesli calo A dziala na Cialo B sila F1 to cialo B
dziela na cialo A sila F2 o kierunku i module rownym sile F1 i o przeciwnym
zwrocie. Zasada ta znana jest potocznie jako prawo akcji i reakcji.
Zgodnie z nim tupet antysemitow jest wprostproporcjonalny do tupetu
semitow i skierowany w przeciwna strone.
No, dobrze. „Papiez” tez pisze sie zgodnie z polska ortografia mala litera. Podobnie „prezydent”, „prymas” .
Mimo to woidzimy te slowa czasto kapitatalizowane, nawet w „zydowskiej” GW, nie mowiac juz o portalach takich jak Forum Zydow Polskich.
Czy komus naprawde spadlaby korona z glowy gdyby tez sam stopien dobrej woli okazac Zydom, ktorzy napraede zycza sobie aby pisac slowo duza litera, niezaleznie od tego czy oznacza przynaleznosc etniczna czy religijna? Zwlaszcza, ze rozroznienie takie uwazane jest za mocno problematyczne zarowno przez religijnych jak i swieckich Zydow?
Panie Adamie
Ale czy wieloletnia mordęga prowadzenia Blogu na którym porusza pan takie budzące emocje tematy nie uświadomiła Panu, że to jest bez sensu. Od tylu lat Pana czytam, piszę wspomagając jak umiem pańskie teksty, ale zmiany nie widzę. To coraz bardziej beznadziejna orka na ugorze … . Co gorsza dawni orędownicy pańskich poglądów, zestażali, coraz bardziej przegrani przechodża na pozycje Pańskich oponentów. I ujadają … . Noż w plecy… .
Ja czuję rezygnację. Nie wiem jak Pan to dobiera?
Pozdr
Jako symboliczne posumowanie mego pełnego wątpliwości komentarza adersowanego do Adama Szostkiewicza powyżej proponuję utwór braci Dudtków ze Zdziłowic (lubelskie Roztocze) zatytułowany „Żyd w beczce” nagrany przez nieznanego antropologa kultury, etnografa w 2005 roku
http://www.youtube.com/watch?v=x518UTuuqwU&feature=endscreen
Pzdr
Szanowny redaktorze Polityki
Slusznie krytykuje pan antysemityzm rodakow. Jedna z cech przypisywanych Polakom w Ameryce jest wlasnie antysemityzm. Pozbycie sie tego stereotypu jest w interesie wszystkich obywateli. Czas aby Polacy wyedukowani w Wolnej Polsce byli odbierani pozytywnie przez liberalny Zachod. Tylko kto ma swiecic przykladem dla tych mlodych Polakow. Na pewno nie ludzie tacy jak Urban czy Passent.
Slawomirski
Levar
15 marca o godz. 10:20
Szanowny Panie Levar
Losy narodu izraelskiego w czasach przed narodzinami Chrystusa nie maj nic wspolnego z antysemityzmem europejskim i nie moga byc adresowane jako antysemityzm. Nadal polecam wypowiedz historyka w filmie Shoah.
Slawomirski
Myślę, że Sikorski miał prawo nazwać Kobylańskiego antysemitą, zaś Kobylański miał prawo ciągać Radka za to po sądach. Na tym polega ryzyko związane z wolnością publicznego wyrażania opinii oraz ryzyko związane z prawem do domagania się odpowiedzialność za wypowiedziane słowa, nawet jeśli potem okaże się, że pozwany nie powiedział niczego, co by wyrządzało szkody na dobrym imieniu powoda.
Swoją drogą nie wiem dlaczego nazwanie kogoś, kto otwarcie i publiczne psioczy na Żydów w charakterystyczny sposób oraz wspiera innych psioczących podobnie miało przynosić szkodę moralną u psioczącego. To chyba raczej badge of honour, która tylko przyprawia prestiżu psioczącemu w kręgach jemu podobnych. Kobylański powinien być dumny z doklejonej mu łatki.
Pozdrawiam
parker
15 marca o godz. 9:51
Szanowny Panie parker
Jaki ma pan problem z zaakceptowaniem wypowiedzi historyka z filmu Shoah?
Czyzby bal sie pan okrytnej prawdy ze nawiedzeni religijnie europejczycy zgladzili wierzacych innaczej zydow? Ze religia jest odpowiedzialna za najwieksza zbrodnie w historii?
Slawomirski
Pan Szostkiewicz!
Bardzo dziękuję za tę charakterystykę. Chyba sobie zrobię listę i będę te typy
numerować jak zarazki grypy (H5,N1) albo może dżumy czy innej cholery.
Natomiast brak widocznych zmian albo nawet regres w rozumieniu tolerancji to wina braku odpowiedzialności mediów, grubej kreski i prawa prasowego. Polska „rewolucja” nie dokonała podziału na na dobrych i złych, nie dała ludziom do dzisiaj moralnego oparcia przy ocenianiu sytuacji i ludzi. Jedynym kryterium została własna korzyść. Polskie pojęcie demokracji jako „każdemu wszystko wolno” jest główną przeszkodą w przeciwstawianiu się nie tylko antysemityzmowi. Na dodatek polskie prawo pomyliło dziennikarza z prokuratorem. Dziennikarz ma przed sądem pokazać takie dowody, jakie może uzyskać co najwyżej prokurator po śledztwie. W efekcie niema ani kontroli medialnej ani dziennikarskiej dociekliwości. Zrzucanie utrzymania porządku życia społecznego wyłącznie na sądy to bark własnej odpowiedzialności. Stąd jestem zdecydowanie przeciwnikiem rozwiązywania spraw tego rodzaju przed sądem. Wystarczy pokazać takim, kim są i wyrzucać z dyskusji. Tylko, czy redaktorzy Polityki ze swoją przeszłością mają wystarczająco silne poczucie moralnego porządku i demokracji? Wątpię.
Jest i druga sprawa: polski szowinizm, lekceważenie i pogarda dla innych. Jeżeli daje się prawo do pisania o „bandycie Putinie”, Angolach czy Żabojadach i nie przeciwstawia temu, to dlaczego akurat Żydzi mieliby być wyjątkiem. Ludziom wychowanym w indyferentyzmie moralnym mogą nawet nie wiedzieć, że ich zachowanie jest naganne. Czy pan Szostkiewicz może zaręczyć, że to świadomi antysemici. Przecież oni to „dla Polski” bo im to „się należy”. Ale czy można powiedzieć o redakcji Polityki, że to twarda skała, o którą rozbijają się fale szowinizmu? Proszę popatrzeć na blogi dziennikarzy obrońców GMO, jak pomiatają dyskutantami. Tak nieosobiście: Czy miał Pan kiedyś inne zdanie zdanie na temat tego, co się Polakom np. z Unii „należy”. I tu znowu wracamy do poprzedniego punktu.
Pozdrawiam
Panie Szostkiewicz, pana tekst o zbrodni w Bzurach nie wspomina nic ze ta zbrodnia zdarzyla sie nie w niepodleglej Polsce, lecz na terenach zajetych przez Niemcow latem 1941 po napadzie Niemiec na Zwiazek Radziecki. Nie wpomina pan tez ze latem 1941 roku zostalo zamordowanych wiele tysiecy Zydow w Polsce, na Ukrainie, Bialorusi, Litwie, Lotwie i Estonii. Zbrodnia w Bzurach byla jedna z wielu jakie popelniono latem 1941 roku i powninien pan o tym napisac takze. Pana tekst manipuluje historie zbrodni popelnionych na tysiacach Zydow latem 1941 roku.
Nie rozumiem, czemu Kobylański obraża się za antysemitę, skoro nim jest:
http://wyborcza.pl/1,76842,6432257,Tlumaczenie_doniesienia_otrzymanego_przez_Ministerstwo.html
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/proces-sikorski-kobylanski-swiadkowie-mowia-o-dras,1,4088557,wiadomosc.html
Szanowny panie Redaktorze:
W polszczyźnie piszemy więc Polak ale katolik czy chrześcijanin, analogicznie ? Żyd i żyd.
Szanowny panie Redaktorze,
w dawniejszej polszczyznie rozpowszechnione bylo slowo „starozakonny” na okreslenie
osoby wyznania mojrzeszowego. Czy nie sensowniej byloby uzywac tego slowa
do okreslenia przynaleznosci religijnej rezerwujac slowo „Zyd” ( pisane oczywiscie
z duzej litery) do okreslenia narodowosci?
Moze pomogloby to uniknac wielu nieporozumien i naduzyc.
Panie Redaktorze, wolę już być nazywany antysemitą (cokolwiek to znaczy) niż tchórzem, kłamcą i hipokrytą oraz wspólnikiem.
Proszę przeczytać, jakie brednie powypisywała ta Pańska Ewa 1958, a potem spojrzeć sobie prosto w oczy w lustrze, jeśli Pan zdoła.
Proszę także nie udawać, że dziennikarze Polityki są niepełnosprawni intelektualnie i że nie rozumieją, o co w tym wszystkim stronie syjonistycznej chodzi. A może rzeczywiście nie udajecie, może tak macie, kto wie?
Grzechem to jest widzieć zło, i na nie się godzić, nie zabierać głosu, szczególnie będąc dziennikarzem, tolerować ewidentne kłamstwa, chować się po kątach – prof. Noam Chomsky powiedział w filmie Occupation 101 (dostępnym na YouTube z polskimi napisami) , że można odwrócić głowę i udawać, że nic złego się nie dzieje, ale wtedy musimy stanąć przed lustrem właśnie, i powiedzieć sobie wprost, że jesteśmy mordercami.
Dedykuję Panu wiersz Cypriana Kamila Norwida, Moja Piosenka.
Do kraju tego, gdzie kruszynę chleba
Podnoszą z ziemi przez uszanowanie
Da darów Nieba…
Tęskno mi, Panie…
Do kraju tego, gdzie wina jest dużą
Popsować gniazdo na gruszy bocianie,
Bo wszystkim służą…
Tęskno mi, Panie…
Do kraju tego, gdzie pierwsze ukłony
Są – jak odwieczne Chrystusa wyznanie:
„Bądź pochwalony!”
Tęskno mi, Panie…
Tęskno mi jeszcze i do rzeczy innej,
Której już nie wiem, gdzie leży mieszkanie,
Równie niewinnej…
Tęskno mi, Panie…
Do beztęsknoty i do bezmyślenia,
Do tych co maja tak za tak – a nie za nie –
Bez światło-cienia…
Tęskno mi, Panie…
Tęskno mi owdzie, gdzie któż o mnie stoi?
I tak być musi, choć się tak nie stanie
Przyjaźni mojej!…
Tęskno mi, Panie…
I nie żaden Finkelstein, panie polonisto Szostkiewicz, tylko prof. Finkelstein.
Jiba,
Masz rację ,że jeśli była zbrodnia to nie jest ważne jakiej narodowości, czy jaka religię wyznawali ludzie którzy ją popełnili.
Jednak niektórym blogowiczom chodzi o coś innego, a mianowicie o podawanie materiału historycznie wątpliwego, o czym świadczy brak logiki i spójności z faktami jakie miały miejsce w czasie i miejscu wydarzenia. Wiemy, że na terenie Polski w czasie wojny i tuż po niej miało miejsce wiele zbrodni i nie były to tylko zbrodnie okupanta (okupantów). Historia by była do czegoś przydatna musi być prawdziwa i możliwie kompletnie naświetlająca tło i przyczyny zdarzeń. Fałszowanie historii w jakimkolwiek by nie było celu jest szkodliwe czasem w bardzo dużym stopniu. Ostatnio sami mogliśmy doświadczyć jak usiłowano oszukać Polaków na temat konfliktu Gruzińskiego i co pisała nasza prasa na ten temat. Jak prawica starała się i jeszcze się stara oszukać w sprawie katastrofy samolotu w Smoleńsku. Niektórzy politycy bardzo lubią wykorzystywać informacje historyczne by wesprzeć nimi swą politykę i starannie dobierają strzępy zdarzeń historycznych by odpowiednio spreparowane poparły ich polityczne cele. Robili tak swego czasu i robią obecnie rządzący by uzasadnić napaść na inne kraje. Irak zaatakowano bo ponoć zagrażał światu swą produkcją broni atomowej, broni ani zakładów jej produkującej nie znaleziono, ale cel polityczny osiągnięto. IPN powstał głównie z powodów politycznych i walkę historią najnowszą na ostro rozpoczęto gdy w szranki stanęły dwie partie post solidarnościowe. Instytut wspierał polityków i z zapałem fałszował historię dobierając fakty pod wskazany cel. Z jednej strony krytykował UB i SB , a z drugiej uznawał ich dokumenty jako krynicę prawdy jeśli tylko pasowały do dla politycznych mocodawców. Teraz ten instytut cienko przędzie i szuka tematów by zaistnieć.
Gazety oczywiście żądne sensacji drukują takie artykuły jak ten w gazecie i to nic dziwnego.Jednak gdyby w IPN byli naukowcy z prawdziwego zdarzenia, to stwierdzili by, że artykuł kupy się nie trzyma i o sprawie mordu wiemy jedynie z procesu powojennego którego materiały są bardzo niejasne i IPN będzie się starać tę sprawę wyjaśnić choć, ze względu na upływ czasu i brak świadków będzie to trudne.
Tak od razu kładąc na szalę swe naukowe tytuły twierdzić , że Polacy zamordowali 20 osób tak chyba dla rozrywki, a może z nienawiści do żydów gdy w sprawie mamy tak mało informacji bardzo, źle świadczy o tym instytucie i jego kadrze.
Niestety wielu ludzi kupuje te gazetowe sensacje wsparte autorytetem naukowców i mimo jawnego bezsensu artykułu twierdzą, że tak na pewno było. Jakaś zbrodnia była na pewno jednak jak do niej doszło, z czyjego rozkazu lub inspiracji i ile osób zginęło to obecnie sprawa trudna do wyjaśnienia. Motywy są tu bardzo ważne , bowiem jątrząc i rozpowiadając plotki można doprowadzić właśnie do takich strasznych skutków.
Wspomnianą zbrodnię Kielecką wywołano rozpowiadając, że żydzi do swych rytualnych praktyk potrzebują świeżej krwi niewinnych katolików , a więc małych dzieci. Atmosfera wrogości rosła i wystarczyło, że zaginęło dziecko i ktoś w zebranym tłumie stwierdził że to sprawa żydów i lawina ruszyła. Jak działa tłumi jak się napędza wiem , bo widziałem.
Wielu historyków twierdzi, że podburzanie ludności w Kielcach było celowe co wiązali potem z licznymi wyjazdami przerażonych żydów do Izraela, a wiadomo, że mimo nakłaniania do tych wyjazdów zbyt wielu chętnych nie było. Mnie to wyjaśnienie przekonuje, bo jest logiczne i tu wyraźnie wiemy co było przyczyną. Znam też wiele przypadków skandalicznego zachowania się żydów gdy wchodziła armia czerwona i nic dziwnego, że gdy opuściła te tereny konflikty były nie do uniknięcia, a wojna to straszny czas gdzie moralność niszy się z zastraszającym tempie. Nic dziwnego, że tam było tyle mordów. Nic tak z niczego się nie bierze. W Polsce latami żyli razem ze sobą żydzi i katolicy. Ilość ludności żydowskiej w Polsce przedwojennej była bardzo duża co świadczyło, że im w naszym kraju było stosunkowo lepiej niż w krajach sąsiednich. W Polsce przedwojennej na terenach wschodnich było nawet powyżej 40 procent obywateli wyznania mojżeszowego. Jak zwykle konflikty połączone z morderstwami pojawiały się w okresie wojennym i tak w okresie walki z bolszewikami były przypadki zbiorowych morderstw i była nawet zagraniczna komisja badająca te sprawy.
Ludzie zamiast analizować logicznie, zaczynają działać emocjonalnie i stąd te ataki wzajemne na tym blogu. Obecnie wielu chce być świętszymi od Papieża i kupuje wrodzony antysemityzm Polaków , wspierając wszystkie publikacje o nim świadczące.
Abstrahując od tego, że termin antysemityzm jest w stosunku do żydów, a już szczególnie do żydów w Polsce całkiem nieadekwatny , bo jak już pisałem Semitów jest obecnie wśród żydów na lekarstwo, a w Polsce każdego Semitę byśmy od razu rozpoznali bowiem twarz wygląda zdecydowanie inaczej jak Polaków. Żydów dlatego obecnie nie rozpoznajemy , bo ubierają się i czeszą tak jak większość. Ja mimo że pamiętam wojnę nie jestem w stanie rozpoznać na ulicy żyda, ale moja mama potrafiła przynajmniej tych ze wschodu.
Termin antysemityzm ukuty został przez polityków, a im nie zależy by było to zgodne z logiką , ważne by politycznie dobrze funkcjonowało.
Ponownie dziękuję Panu Redaktorowi jak i Szanownym Komentatorom za nową dostawę. Budować sobie „światopogląd” (cudzysłów niezbędny) w oparciu o najbardziej załgane** pojęcie naszych czasów jest… no właśnie? prowokacją intelektualną? eksperymentem socjologicznym? testem na inteligencję?
Z drugiej strony ten tekst jest świadectwem realizmu Pana Redaktora. Jeszcze 10-20 lat temu można było karmić tym „światopoglądem” „młodych wykształconych z dużych miast”*** w całkowitej izolacji od rzeczywistości (spostrzeżeń Finkelsteina, MacDonalda, Kłopotowskiego, Cichego, Michalkiewicza i wielu innych), ale wtedy siła rażenia „P” lub „GW” była znacznie większa. Dzisiaj trzeba zmierzyć się z coraz potężniejszym internetem pełnym „oszołomstwa” „ksenofobii” i tego no, jak on się nazywał, o! „antysemityzmu”. Od etapu izolacji od rzeczywistości przechodzimy do etapu focha**** na rzeczywistość wdzierającej się drzwiami i oknami. Jaki będzie następny?
**najtrafniejsza definicja współczesnego „antysemityzmu”: kiedyś „antysemitą” był człowiek, który nie lubił Żydów, dzisiaj jest nim ten, kogo nie lubią Żydzi
***film fabularny jako źródło wiedzy historycznej – leżę i kwiczę
****bardzo pouczające jest zderzenie tego, co Pan Redaktor ma do powiedzenia światu o „antysemityzmie” z informacjami jakie ostatnio ujawnił Michalkiewicz (chodzi o wiadome roszczenia majątkowe)
Panie Redaktorze
Sprobowal Pan zalatwic za jednym zamachem kilka porachunkow osobisto-ideowych. Konfuduje mnie zawsze mysl, co juz jest a co jeszcze nie jest antysemityzmem? Niektorzy domagaja sie pelnej afirmacji Zydow, Izraela, kultury i tradycji zydowskiej, chociaz nawet ona miala rowniez swoje ciemne strony. Pewnych rzeczy, po prostu jest niezrecznie krytykowac, a ich lista ma tendencje do wydluzania.
Wspomne rowniez sprawe GW, bo to Pana rowniez bardzo boli. Osobiscie jestem przeciwnikiem czytania czegokolwiek na kolanach, bezkrytycznie. Znam lepsze media, glownie anglojezyczne, ktore goruja nad GW profesjonalizmem dziennikarskiem i wiarygodnoscia. Mam rowniez na swojej czarnej liscie kilku dziennikarzy Gazety, ktorzy wyrozniaja sie arogancja i brakiem podstawowych norm etycznych.
Unikalbym rowniez w dyskusjach o historii wspolczesnej preferowania publicystyki w stosunku do rzetelnych prac naukowych. A to sie tu rowniez zdarzalo.
O p. Kobylanskim nie warto wspominac, bo szkoda klawiatury.
Kot Mordechaj,
Oczywiście jak ktoś sobie życzy można pisać dla niego z dużej litery, nie ma problemu.
Jednak jakby nie kombinował Żydów zachowała w odrębności religia, bo bez identyfikowania się z nią rozpłynęli by się w krajach do których trafili.
Termin Semityzm wprowadził August Schlözer, w 1781.
Jak pisałem Semitów obecnie wśród Żydów jest bardzo mało, Ludy semickie to ludy posługujące się językami z grupy języka semickiego a mianowicie językami takimi jak: język amharski (z grupy języków etiopskich-rodzina języków afroazjatyckich; obecnie używany przez ok. 20mln ludzi, głównie obywateli Etiopi .
Obecnie Żydzi z diaspory, którzy od stu lat powracają do Izraela, mają ze sobą tyle genetycznie wspólnego, co Arab z Niemcem i Polak z Etiopczykiem.
Pisałem na tym blogu o Chazarach i ich znacznym udziale w społeczności Żydowskiej.
Wg mnie największy sens ma identyfikacja wg wyznania czyli religii.
Izrael aby nabrać jak najwięcej ludzi kombinuje żeby choć jeden przodek był ortodoksyjnym Żydem, choć tradycyjnie Żydzi pochodzenie żydowskie oceniają po matce.
Pochodzenie obecnych Żydów to zawikłany problem lepiej pozostać przy identyfikacji wyznaniowej.
@mark spruce
masz oczywiście rację. Niech Pan Redaktor napisze o wszystkich zbrodniach. Bo jak pisze tylko o jednej, to powstaje wrażenie, że jej sprawcy byli wyjątkowo źli, a przecież może nie byli?…
Proponuję, żeby Pan Redaktor napisał o wszystkich zbrodniach, poczynając od tej, kiedy Ain zabił Kabla. Tak będzie sprawiedliwie.
W przypadku niektórych osób darzących określonym uczuciem naród żydowski sprawa jest naprawdę poważna. Nie wiem , czy o Freuda się problem nie rozbije. Chodzi chyba po prostu o kompleks .Kompleks tożsamości narodowej. Niestety nie da się ukryć, ze w świecie tych osób sporo międzynarodowych osobistości ,a starozakonnych to już zatrzęsienie. Pierwszy z brzegu -Pan Bóg. Paszport żydowski , siedzi w niebiańskiej synagodze i wszystko notuje. Następny – Jezus. Oczywiście też obrzezany. Tak jak zresztą mąż jego matki. Pierwszy przedstawiciel handlowy i rzecznik prasowy Szaweł zw. również świętym Pawłem cały dzień jeździł i sprzedawał swoje ewangelie, ale w sobotę obowiązkowo odpoczywał. Następna na liście – tutaj to już zupełny przekręt – Królowa Polski też wieprzowiny do ust nie brała. Teraz trochę inna para kaloszy. Redaktor największej polskiej gazety – rodak Jana Chrzciciela.
Wiem, wiem jest ten z Torunia, jest również pan Kobylański, ale dwie jaskółki wiosny nie czynią. Zdaję sobie sprawę, ze Polacy też nie w ciemię bici. Pierwszy z brzegu. przeor Kordecki, ksiądz Skarga, słynny Drzymała, Janko Muzykant, czy niezapomniana Nasza Szkapa. To wszystko powód do dumy moich rodaków…Na przykład dociekliwych badaczy żydowskich wpływów na terenach między Odrą a Bugiem.
@Marit
Jezeli nie bedziemy podawac wszystkich faktow na temat popelnionych zbrodni na Zydach w czasie II wojny swiatowej to bedziemy mieli wiecej publikacji na temat ” polskich obozow koncentracyjnych „.
mark spruce
15 marca o godz. 19:25
Szanowny Panie mark spruce
Slusznie krytykuje pan wpis redaktora Szostkiewicza. Jedna zbrodnia wyjeta z kontekstu Zaglady koncentuje uwage na malej grupie ludzi. Shoah to produkt chrzescijanskiej indoktrynacji w Europie. Marit nie ma racji.
Slawomirski
Vera
15 marca o godz. 19:18
Szanowna Pani Vera
Dziekuje za przypomnienie redaktorowi Polityki oraz jego upomnienie.
Nie pamietam aby ktos zwalnial osoby publiczne od propagowania moralnosci.
Slawomirski
maciek.g
15 marca o godz. 19:56
„w Polsce każdego Semitę byśmy od razu rozpoznali bowiem twarz wygląda zdecydowanie inaczej jak Polaków.”
czysta(brudna i brunatna) nazistowska propaganda
tak pisze uczen szalenca z wasikiem
Slawomirski
@maciek.g
Tym razem Twoj wywod byl dosc rzeczowy, ale jedno jest dosc watpliwe: te dywagacje na tema, czy Zydzi sa naprawde semitami, bo przeciez ubieraja sie tak jak my, nie nosza pejsow,wiec nieuprawnione jest wg Ciebie uzywanie terminu *antysemita*, skoro Zydzi nie sa semitami, wiec nie roznia sie oni rasowo tylko religijno-cywilizacyjnie.
Prawda, ze Zydzi *rasowo* mieszali sie z gojami, ze Kazimierz Wielki mial dzieci z Zydowka Esterka,ze Zydzi w Etiopi sa czarni, a w Posce spotyka sie niebieskookich, blondynow Zydow.
Antysemityzm nie jest wiec klasycznym rasizmem, takim jaki okazuje nasz rodak wobec czarnoskorego, nazywajac go asfaltem.
Antysemityzm jest *potworem z Loch Ness* , ktory zjawia sie w glowach naszych podejrzliwych*prawdziwkow* zawsze wtedy, gdy szukaja winnego, za jakies ich niepowodzenia. Antysemita szuka w papierach i zawsze znajdzie u profesora Geremka, Tadeusza Mazowieckiego, ba Wladyslawa Bartoszewskiego czy Alekasandra Kwasniewskiego owa semicka skaze. Poniewaz zona Radka Sikorskiego tez ma te skaze, wiec znalazlem juz wypowiedzi prawdziwkow, ze sam Radek tez pewnie jest zakamuflowanym Zydem. Jeden z prawdziwkow przenikliwie wypunktowal Nicolasa Sarkozy’ego, ze jest wegierskim Zydem. Ze wegierski to male piwo, ale ze Zyd, to juz powazna sprawa.
I to jest wlasnie ten polski antysemityzm i scholastyczne dywagacje na temat, ze Zydzi to nie sa prawdziwi semici, a wiec jesli tak, to nieuprawnione jest oskarzanie polskich prawdziwkow , ktorzy nie lubia autentycznych i domniemanych Zydow o antysemityzm, jest proba macenia, sprowadzania dyskusji na boczne nieistotne sciezki.
Pochodzenie Sarkozy’ego, czy homoseksualizm mera Paryza Delanoe wogole nie zajmuje Francuzow. W Polsce *swiatle* prawdziwki, beda twierdzic: ja tam antysemita nie jestem, ale jednak oni chca nas wykupic, a Szechter i jego GW.
Albo ja tam nie potepiam homoseksualistow, ale po co oni o tym mowia. Ano mowia, bo wiedza jaki niezdrowy, niechetny jest do nich stosunek rodakow: casus pani Pitery wobec posla Biedronia.
Bernard Delanoe jest gejem, jest dobrym merem i wszyscy o tym wiedza, ale nikt tego nie porusza, nie podnieca sie, po prostu ignoruje.
Parafrazujac wypowiedz przesa tysiaclecia moglibysmy powiedziec,ze *my stoimy tu, a Zyd tam gdzie stalo ZOMO*, bo Zyda zbeszczesci zawsze to miejsce na ktorym bedzie stal
Przeciwko ujawnianiu prawdy o skomplikowanych stosunkach polsko-żydowskich protestują tzw. obrońcy dobrego imienia Polski. Wg nich Polacy zawsze byli ofiarami działań zbrodniczych sąsiadów i nigdy nie sięgali po obce ziemie.
Prześladowania Żydów i innowierców w I RP są dość dobrze udokumentowane. Także II RP ma wiele na sumieniu. Ale Bender,Nowak,Pogonowski, Wolniewicz i reszta wesołej kompanii gotowi są zaprzeczyć faktom, byle tylko zyskać poklask Prawdziwych Polaków.
Podłą rolę w fałszowaniu historii najnowszej odgrywa IPN. Nigdy dość podziękowań Krzaklewskiemu,Balcerowiczowi i Kalinowskiemu za to paskudztwo.
Nic nie piszę od dawna, bo mnie szlag trafia. Ludzie, te wszystkie Wasze komentarze są tak podszyte antysemityzmem, że aż strach. Opamiętajcie się. To ludzi zabito, a nie Żydów. I nie sprawdzajcie, jaki mieli procent krwi żydowskiej, bo to jest wstyd.
Jak to jest, że przy tak często podłej moralnie argumentacji wybielającej zbrodniarzy antysemici wspierają się Bogiem ?? A przy tym z wielką hipokryzją zarzucaja innym to, co ich właśnie charakteryzuje ?
Oto niezindoktrynowany prawdziwy Polak i Chrześcijanin Janusz z 15 marca o godz. 9:36, w całej swej okazałości:
”Wiem, wiem, nikt Ci (wam) nie powie, że czarne, to czarne ? zindoktrynowany umysł faktów nie przyjmuje do wiadomości. Żegnam (znakiem krzyża ? Bóg z Tobą).”
„Z antysemityzmem można walczyć na wiele sposobów. Uważam, że najlepszym jest edukacja…” – stwierdził prof. Samuel Pisar, białostocki Żyd, który, jako jedyny z rodziny przeżył koszmar białostockiego getta, Auschwitz, Majdanka i Dachau:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Samuel_Pisar
http://www.poranny.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20090517/BIALYSTOK/962044718
Z okazji Roku Korczaka Opera i Filharmonia Podlaska przygotowuje musical „Korczak”. W związku z tym zorganizowano warsztaty edukacyjne dla dzieci i młodzieży mające na celu przybliżyć młodym ludziom historię i kulturę żydowską. Warsztaty połączone są z wystawą – „Przybyli, odeszli, są: Żydzi polscy”.
Jest to wspaniała inicjatywa, bardzo potrzebna szczególnie wielokulturowej Białostocczyźnie. Zgodnie z tezą prof. Pisara – edukacja to najlepszy i chyba najskuteczniejszy sposób walki z antysemityzmem:
http://www.sztetl.org.pl/pl/cms/aktualnosci/1823,musical-o-janusz-korczaku-na-deskach-opery-podlaskiej/
http://www.youtube.com/watch?v=sXQEeoEpxVY
jak bym aż tak bardzo w sprawiedliwe wyroki sądu nie wierzył
Slawomirski, Pan się po prostu ośmiesza sugerując, że Semita zupełnie nie różni się od Słowianina – Proszę pooglądać sobie zdjęcia Semitów.
Niemcy mieli problem z rozróżnianiem Żydów i niektóre z ich sposobów były delikatnie mówiąc bzdurne. To że kiepsko rozróżniali świadczy fakt ukrywania się Żyda w śród żołnierzy wermachtu. Dla mężczyzn wielkim problemem było rytualne obrzezanie, kobietom ukryć się było dużo łatwiej.
Lewy, jesteś uparty i za nic nie chcesz zrozumieć, że pojęcie Semity wprowadzono stosunkowo niedawno, pisałem kto i kiedy to zrobił.
Żydzi wśród grupy objętej tym pojęciem są grupą paro procentową.
Politycy żydowscy zawłaszczyli sobie to pojęcie utożsamiając je z Żydami, a tymczasem to nie jest prawdą. Obecnie Izrael walczy z Arabami którzy są Semitami i wychodzi, że antysemitami są Żydzi w Izraelu. Może odejść od tej paranoi i wrócić do źródeł. Antysemityzm to dzieło pewnej grupy polityków żydowskich, po co to dzieło wspierać?
Tako rzecze Sławomirski:
„Shoah to produkt chrzescijanskiej indoktrynacji w Europie”.
Panu red. Szostkiewiczowi (specjaliście od spraw kościelnych) proponuję ogłoszenie tego zadnia za nonsens tygodnia.
Proponowałbym zignorowanie aspektu emocjonalnego wypowiedzi Sławomirskiego – mowę nienawiści.
@Torlinie,
a nie możesz tego potraktować z humorem? Przecież to jest tak głupie, że aż śmieszne. Weźmy newtonowską uwagę Levara — co powiesz na taką wersję „Daleko idącym uproszczeniem jest twierdzenie, że X przewróciwszy się uderzył o ziemię z siłą F1 i złamał sobie nogę, przecież skoro z siłą F1 ciało A działa na ciało B, to ciało B działa na ciało A z siłą F2, więc to ziemia spadła na X i złamała sobie nogę.”
Albo uwagę marka spruce o niewymienianiu innych zbrodni, tylko tej w Bzurach, że w ogóle pisząc o zbrodniach totalitaryzmów pomijamy jakże istotny problem zbrodniczości motoryzacji, która masowo zabija ludzi w wypadkach, co stanowi przykład stronniczej manipulacji.
Kwestie antysemityzmu jak i relacji polsko-żydowskich nie są tak proste jak przedstawiają to przeciwnicy…
Z antysemityzmem jest poważny problem gdyż jest on ,,zabójczym koktailem” – uprzedzeń religijnych, które na naszych terenach od stuleci zaszczepia Kościół katolicki a na ten ,,podkład” został nałożony w XiXw nacjonalizm, który znowu karmił konflikt na tle społeczno-ekonomicznym. Dlatego tak trudno to zwalczyć. Kiedyś czytałem wspomnienia K. Sznarbachowskiego – byłego członka przedwojennego ONRu (a więc bynajmniej nie miłośnika Żydów), który był wstrząśnięty antysemityzmem pisemek wydawanych w Niepokalanowie (w tym przez o. Kolbego) . Czy po takim przygotowaniu ,,Co jest winien wilk ,że sie wilkiem urodził a co jest winien Żyd ,że się Żydem urodził ale tępimy wilki” (cyt za Sznarbachowskim a ten za ,,Małym dziennikiem”) dziwimy się różnym Jedwabnym? Zawsze przerażało mnie przeświadczenie tzw. Prawdziwych Patriotów Polskich o wszechobecności ,,zagrożenia” żydowskiego – zastanawia mnie skąd ta trwałość? chyba po prostu to ,,drzewo” (antysemityzmu) było zbyt długo hodowane by tak zwyczajnie uschnąć…
Pozostaje jednak i ta druga strona medalu. czy krytyka postępowania Izraela jest antysemityzmem? Chyba nie, tym bardziej, że bynajmniej Izrael nie jest państwem któremu łamanie praw ludzkich Palestyńczyków odbiera sen. Burzenie domów, odcinanie dostępu do wody, szykany administracyjne…to chleb codzienny jaki ,,spożywają” Paletyńczycy. Nawet, rzekomo prożydowska ,,GW” opisuje takie fakty więc to chyba prawda? I krytyka Izraela jast tak samo uprawniona jak krytyka USA za Abu Gharib, jak krytyka Korei Północnej czy Chin. Chyba, że Izrael podlega innym zasadom…Używanie Holocaustu jako argumentu, że Izraelowi więcej wolno jest zwykłym żerowaniem na tragedii celem usprawiedliwienia pospolitej niegodziwości
Pozostaje kwestia zachowania Polaków wobec Żydów podczas wojny. Niedawno, widziałem wywiad z działeczem żydowskim(nie pomnę jego nazwiska, niestety) z USA działającym na rzecz pojednania polsko-żydowskiego. Tak jak krytykuje on Polaków za antysemityzm tak i krytykuje on wiele środowisk żydowskich w USA za antypolonizm gdyż uważają one, że ,,Polacy nie pomogli…” On usiłuje pokazać im asymetrię, że o ile na Zachodzie za pomoc/ukrywanie Żydów groziła grzywna to w Polsce z takie coś groziła śmierć całej rodzinie, że sami Polacy walczyli o swój byt biologiczny.
Niestety tak jak istnieje w Polsce niewątpliwy antysemityzm tak istnieje w niektórych środowiskach żydowskich niewątpliwy antypolonizm. Czym się różni obarczanie wszystkich Polaków zbrodniami szmalcowników od obarczania wszystkich Żydów zbrodniami komunistów narodowości żydowskiej albo pracowników UB tejże narodowości?
A ,,żydowska chciwość” odnosnie restytucji mienia? To nie chciwość – przecież nasi nowi panowie w 1989 roku postanowili cofnąć wskazówki zegara do stanu z 1939 roku więc spadkobiercy obywateli polskich narodowości żydowskiej mają take same prawo dochodzić swoich roszczeń jak etniczni Polacy czy KRK RP. By przyjąc wariant francuski jaki zastosowano w 1815 roku po Restauracji czyli uznanie, że nie ma powrotu do stanu przed Rewolucją to by było zbyt praktyczne…więc nasi ,,patrioci” nie mają co oburzać się na ,,chciwość żydowską” najpierw niech zobaczą ,,osiągnięcia” na polu chciwości swojej ukochanej korporacji świadczącej usługi religijne
Pretensje p. Grossa, ze Polacy ,,obłowili się” na Holocauście – jeżeli grabież odbywała się we wspólpracy z okupantem sa oczywiście uprawnione ale…jeżeli żydowski szewc został wywieziony do Treblinki to zgodnie z logiką pretensji p. Grossa Polak nie powinien zajmować jego miejsca? A po drugiej wojnie? Polak nie powinien otwierać sklepu albo warsztatu szewskiego we wsi gdzie był sklepik prowadzony przez Żyda? Dla mnie w logice p. Grossa jest za dużo złej woli w interpretacji faktów.
Niestety obie strony chcą miec wyłącznośc na prawdę…
Chyba dopiero jak sobie uświadomimy, ze wszyscy jesteśmy braćmi a dzielą nas tylko pozory…
Polski antysemityzm ma rzadko podkreślany walor poznawczy: ostatnio w rozmowie ze znajomym w chwili słabości żaliłem sie na atomosferę agresji i nieufności w naszym pięknym kraju oraz na przejęcie przestrzeni publicznej przez hałaśliwych błaznów.
Kolega doradził mi proste kryterium: w/g niego należy wejść na jakiś prawicowy portal i sprawdzić, kogo mają tam za Żyda. Mamy 99% pewności, że będzie to osoba mądra i mająca coś do powiedzenia.
Może więc nasz antysemityzm dotyczy nie tyle narodowości ile jest to sposób brutalnego prymitywa na wyrażenie swoich kompleksow wobec rozumu i uprzejmości?
@maciek g.
Nie ma czegoś takiego jak obiektywna czy prawdziwa historia. Historia jest tylko interpretacją zdarzeń na podstawie dostępnych źródeł.
Każda publikacja jest propozycją tego, co mogło się zdarzyć. Nie mam wglądu w źródła IPN-u dot. morderstwa w Bzurach, nie jestem tez odpowiednio przeszkolona, by umieć weryfikować ich autentyczność.
Jak zapewne większość blogowiczów.
I choć nie należy przesądzać o winie kogokolwiek – i teraz i w przeszlości – do czasu zakończenia śledztwa, wiadomo, że głównym podejrzanym jest Polak.
Zobacz, co się stało.
W toku coraz mnie eleganckiej dyskusji rozmyło się bestialstwo zabójców, najważniejsza stała się obrona honoru podejrzanych. Że to na pewno nie Polacy. A jeśli Polacy?
Zobacz, do jakich absurdów posunął się @Levar.
Zadał pytanie:
Czemu uznani za winnych w tamtym procesie zadali sobie trud okucia pałki skoro mogli użyć dostępnych narzędzi – siekiery, motyki, kosy czy sierpu? (jego zdaniem to podważa oskarżenie)
Ano, Levar, wyobrażam sobie, że przy użyciu siekiery, motyki, kosy czy sierpu mogłoby zrobić się trochę bałaganu.
Po co brudzić sobie koszule, zwłaszcza jeśli ma sie jedną lub dwie? Kto to później upierze i po co ma zadawać pytania?
To może kamieniem? Od czasu, gdy mielismy sierść, wiadomo, ze lepsze efekty daje kamień przytwierdzony do trzonka.
Młotek? E, kiepska konstrukcja. Dobry do wbijania gwoździ ale nie do zabijania jednym uderzeniem.
Więc jak zadziała okuta pałka? Parę minut później wystarczy tylko opłukać ręce w strumieniu.
I kolejna próba uniewinnienia – ciekawe ile paznokci wyrwano temu, co się przyznał.
Levar, zakładasz, że do 89 roku w Polsce nie było morderców, a tylko ofiary SB-ckich tortur? i dalej tym tokiem rozumowania po 89 nie ma ani jednego skazanego w wyniku nieudolności, lenistwa czy złej woli władzy sądowniczej?
Dla mnie – co napisałam wcześniej – pamięć zamordowanych jest ważniejsza niż pamięć morderców. Jest mi doskonale obojętne, jakiej byli narodowości. Jeśli to byli Polacy – trudno, trzeba się z tym pogodzić i nie urągać godności ofiar.
pozdrowienia
Ewa 1958
16 marca o godz. 12:35
?Z antysemityzmem można walczyć na wiele sposobów. Uważam, że najlepszym jest edukacja??
Szanowna Pani,
niekoniecznie.
Zarowno dr. Goebels jak i dr. Mengele byli calkiem niezle wyedukowani
i jak sie zdaje, niewiele to pomoglo.
Sugerowanie, ze konflikty miedzy roznymi grupami etnicznymi, czy tez religijnymi
wynikaja z braku wiedzy, kultury itp. jest tanim chwytem, ktory nie prowadzi do zrozumienia sprawy.
Sprawa moim zdaniem polega na tym, ze kazda grupa ludzi ( narod, rasa, klasa spoleczna itp. itd.) ma jakies wspolne interesy, ktore w okreslonych okolicznosciach
moga kolidowac z interesami innych grup. Stad biora sie rozne anty…….zmy.
Nie sadze, aby nawet najlepiej wyedukowana owca przestala uwazac wilka
za swojego wroga.
To samo dotyczy zreszta wilka. Byc moze bylby w stanie zrozumiec pragnienie owcy,
aby zyc dlugo i szczesliwie, ale zrec przeciez cos musi.
Art63
16 marca o godz. 15:40
Nie wpadlem na to, ale to wlasnie istotata antysemityzmu. Wcale nie trzeba prawdziwegi Zyda, wystarczy, ze jest inteligentny, to nasz troglodyta od razu wie, ze to Zyd. Jak Menuhin byl genialnym skrzypkiem, to Zyd Itd, itp
Art, swietnie to podsumowales. Podziwiam
@Lewar
Słowa, które Pan podważa, wypowiedział człowiek wybitny, ceniony w świecie prawnik, pisarz i obrońca praw człowieka, kandydat do Pokojowej Nagrody Nobla (1973 r.). A on chyba wiedział, co i dlaczego mówi.
Proszę przeczytać artykuł (link wyżej), a dopiero później zajmować stanowisko. Nie ze mną Pan bowiem polemizuje, tylko z opinią prof. Samuela Pisara – Żyda cudem ocalałego z holokaustu.
@Mciek.g
Wg Ciebie jestem uparty. Ale naprawde daj sobie spokoj z definicja, kto jest albo nie jest Zydem. Mnie chodzi o to, co sie kryje w glowach polskich troglodytow, ktorzy kazdego madrzejszego, dajacego sobie lepiej rade posadza o zydostwo.
Doskonale wyjasnil to Art63. A ty sie bawisz w jakies poszukiwania obiektywnego Zyda.
Ci Zydzi sa w glowach i jak Ty bedziesz zbyt madrze sie wypowiadal, to tez mozesz zostac Zydem. Uwazaj!!!
Lewy
Masz trochę racji. Przekonać ludzi fanatyzujących, lub tych za nic nie chcących przyznać, że mogli się pomylić nie sposób, gdy nie będą mogli znaleźć argumentów to albo zaczną obrzucać wyzwiskami, albo będą pomawiać o to co uważają za najgorsze. Jednak nie wszyscy należą do tych nie dających się przekonać logicznymi argumentami i faktami. Wielu kupiło propagandę polityczna i doniesienia medialne i na tej podstawie ugruntowało swój światopogląd. Podając informacje rzetelnie w oparciu o przytaczane fakty powodujemy zmianę oceny tego w co do tej pory wierzyli i to jet korzyść dla nich samych jak i dla wszystkich ludzi. Ludzi manipulowanych łatwo się wykorzystuje – zobacz przykładowo jak Rydzyk wykorzystuje swych wyznawców.
Żydzi to akurat jeden z bardziej zagmatwanych przez politykę tematów. I w tej materii politycy żydowscy i inni zainteresowani tą kwestia zrobili mnóstwo by obecnie przeciętny człowiek miał zupełnie błędny pogląd na tę sprawę.
Wszystkim antysemitom na tym forum przypominam i polecam „Cud purymowy”:
http://www.youtube.com/watch?v=ZoQ1609yo5I
P.S. To tak a propos odpowiedzi Lewego na definicje Żydów wg @maćka.g
Jiba, mylisz sprawy.
Historyk naukowiec przez duże N. gromadzi fakty na podstawie dokumentów i w swej pracy te dokumenty pokazuje z pełną informacją ich dotyczącą i na tej bazie buduje logicznie ciąg przyczyn i skutków. Każdy może studiując te dokumenty uznać lub nie uznać racji wysnutej przez niego teorii. To podobnie jak naukowiec przyrodnik tylko, że ten robi doświadczenia i zbiera możliwie dużo informacji na interesujący go temat, potem je logicznie łączy ze sobą i gdy uzna że zrozumiał istotę formułuje prawo naukowe. Jeśli jednak ktoś wykona doświadczenie przeczące tej teorii , to weryfikuje się czy nie było błędu jeśli nie ma to poprawia się teorię. Naukowiec historyk jest w gorszej sytuacji bowiem doświadczenia sprawdzającego teorie wykonać nie może , może jednak szukać już zaistniałych zdarzeń i jeśli nie będą pasować do teorii teorię zmieniać.
Historia budowana na faktach przez tych jak nazwałem naukowców historyków prze duże N. nadaje się do wyciągania wosków na przeszłość tak samo jak prawa wykryte przez fizyków. To bardzo ważne dla rządzących narodami i grupami ludzi, bo pozwala uniknąć błędów jakie popełnili poprzednicy. Czym innym jest tzw interpretacja historii bo ona zwykle służy jakiemuś doraźnemu celowi polityków lub rządzących i tu dobiera się starannie fakty które pasują nieinterpretującemu i pomijane nie pasujące. Przeciętnemu człowiekowi trudno się tu połapać bo on nie ma czasu na studia tematu.
Niestety interpretacji jest znacznie więcej niż tej rzetelnej historii która na dodatek dla przeciętnego czytelnika jest nudna.
Janusz (15-03-g.19:50)
Ewa1958 nie „ponawypisywala bredni”, bo antysemityzm jest faktem, a ty jego żywą emanacją.
Przede wszystkim nie mieszaj wątków. Co ma do tego prof. Noam Chomsky (zresztą Żyd „etniczny”), który jest zdeklarowanym pacyfistą i po prostu potępia politykę Izraela, co nie przekłada się automatycznie na antysemityzm.
A już zupełnie nie rozumiem, po co cytujesz C.K. Norwida.
Jeśli już chcesz popadać w nastroje patriotyczne, to -dla otrzeźwienia- przywołam słynny, do bólu ironiczny wierszyk wieszcza Słowackiego
Szli krzycząc:Polska! Polska!
Wtem jednego razu
Chcąc krzyczeć, zapomnieli na ustach wyrazu;
Pewni jednak, że Bóg do synów się przyzna
Szli dalej krzycząc:”Boże, ojczyzna! ojczyzna!”
Wtem Bóg z Mojżeszowego pokazał się krzaka,
Spojrzał na te krzyczące i zapytał: „Jaka?”
Ian Rev
16 marca o godz. 13:59
Odsylam do filmu Lanzmanna Shoah w ktorym historyk graduje stosunek chrzescijan do zydow(asymilacja, segregacja, eksterminacja).
Prosze sie obudzic i otworzyc oczy to zobaczy pan w jakim swiecie zyjemy.
Slawomirski
@lewar 16 marca 16.49
Albo Pan nie uważał na fizyce albo nie uczęszczał na lekcje (nie chciałbym posądzać Pana o złą wolę). Tupet to nie jest siła, to cecha charakteru. Jeżeli ktoś z tupetem walnie Pana kijem w łeb z siłą F1 to Pańska głowa oczywiście odpowie kijowi z siłą F2=F1, ale to nie znaczy że Pan też ma tupet.
Ten facet z kijem zapewne powie że to Pański tupet go sprowokował, bo przecież jesteście tacy sami. Chciałbym wierzyć że jednak nie jesteście.
Po blogu widać jak przyjęło się wprowadzone w obieg publiczny słowo antysemita jako przeciwnika żydów i tym samym utrwaliło pogląd, że Semita to właśnie Żyd. To, że to nie ma uzasadnienia w faktach historycznych właściwie teraz mało kogo obchodzi.
Politycy żydowscy którzy wprowadzili ten termin odnieśli sukces , teraz Żydzi nie są już tylko wyznawcami religii Mojżeszowej, ale w zrozumieniu większości ludzi jednolitą etniczną grupa Semitów. Teraz już wszyscy wiedzą, że prześladuje się nie ze względu na wyznanie , ale ze względu na rasę która uważa się za zagrożenie.
Nic dziwnego, że obecnie wielu wierzy, że to rasa, wybitnie uzdolniona, i wybitnie prześladowana. Gdy zaczyna się podawać przykłady historyczne które pokazują, że to nieprawda , że żydzi to mieszanina ras i że niewielu obecnych Żydów ma coś wspólnego wspólnego z ludem zamieszkującym Judeę to zaczyna się ściągać na siebie gromy tych co uwierzyli, że jest odwrotnie , a to wspomaga politykę niektórych kręgów żydowskich którym zależy by nic negatywnego o Żydach się nie mówiło i żeby ugruntowywać winę wszystkich narodów w tej kwestii. To bardzo wygodne bo można tu wyciągać zadość uczynienia. Ktoś powiedział, że jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze i to tu świetnie pasuje.
Slawomirski
16 marca o godz. 19:41
i znowu punkt w ktorym sie kompletnie zgadzamy:
lanzman powinien byc seansem obowiazkowym.
Panie Szostkiewicz, znowu Pan cenzurujesz wpisy – wstyd.
Czy ten ptak kala gniazdo, co je kala
Czy ten , co mówić o tym nie pozwala?
@Lewy,
Podziw nalezy sie mojemu koledze, który wpadl na tę metodę identyfikacji ludzi mądrych:)
Co do samego antysemityzmu: jest on tak bezdennie głupi, że nie nadaje sie do dyskusji podobnie jak nie dyskutuje sie treści napisów w toaletach. Na dodatek nic z tych wywodów nie wynika. To taka mowa plemienna, aby swój rozpoznał swego.
Przepraszam, muszę otrzeć łzy.
Raz jeszcze dziękuję. Ukłony dla Pani Ewy. Film fabularny jest nie tylko dobrym argumentem w dyskusji historycznej ale również w dyskusji politycznej. Znowu płaczę.
Agitka pani Cywińskiej jest jak najbardziej po linii i na bazie i w ogóle. Rodzi się jednak pytanie czy godzi się brać pieniądze od polskich „antysemitów” na robienie takich agitek? Czy te pieniądze nie są trefne? Być może kiedy trafiły w godne ręce nastąpiła cudowna puryfikacja. Jak Państwo sądzą?
W czasie podejmowania decyzji o „zwrocie” wiadomego mienia, co będzie miało kolosalne skutki polityczne i gospodarcze, trwa utopiona w emocjach żenująca „dyskusja” o „antysemityzmie” i potrzebie tresu… pardon „edukacji”. „Dyskusja” osób bez elementarnej wiedzy o polityce i historii***, osób które nie potrafią zdefiniować własnego interesu*** a jedyne co ich interesuje to czy tubka wazeliny wystarczy czy trzeba będzie dokupić.
***są ludzie którzy poznają świat poprzez filmy fabularne, są ludzie którzy czytają książki i inne fachowe opracowania, raport o tzw. religii holokaustu i tzw. rewizjonizmie holokaustu miał nakład kilkaset egzemplarzy (Polska liczy prawie 40 mln obywateli) i prawie żadnego rezonansu; całkowicie oderwane od rzeczywistości przekomarzania widoczne na tej stronie dowodzą w jak ciemnej d. się znaleźliśmy.
byk
16 marca o godz. 21:27
Szanowny Panie byk
Dobrze ze zrobil ten film. Szkoda ze nie zrobil tez filmu o Gulagu. Los sprawil ze w Polsce rozegral sie najwiekszy dramat ludzkosci. Dlatego na Polakach spoczywa odpowiedzialnosc przekazania historycznej prawdy. Nie ma zgody na „wielkie zamazywanie” jak to robi Passent i nie ma zgody na antysemityzm.
Slawomirski
mag:
Musze wziac troche w obrone Janusza w sprawie Chomsky’ego i rzekomego antysemityzmu. Patrzac z perspektywy amerykanskiej, sprawy antysemityzmu i obrony Izraela w kazdej sprawie nieco sie gmatwaja. Podobnie jest chyba i nad Wisla. Nawet Gospodarz uzywa od czasu do czasu chwytliwych terminow, cytujac chocby L. Kolakowskiego, ze, parafrazujac, antysemita, gdy nie moze otwarcie zaatakowac Zyda, atakuje Izrael ( w zastepstwie, oczywiscie). Czyli, obie sprawy sa niejako polaczone myslowo i ideowo. Najlepiej nie watpic w jakiejkolwiek sprawie. No i jak mamy krytykowac Izrael, kiedy tam wszystko takie sluszne?
PAK:
Po Twojej wzruszajacej pociesze w stosunku do Torlina, oczekuje na Twoje aktywne poparcie jego pogladow w sprawie gejowskiej, zwlaszcza tej teorii o cywilizacyjnej rowni pochylej, ktora zaczyna sie od tolerancji homoseksualizmu. 🙂 Moze i to dobrze, ze Torlin pisze ostatnio mniej, bo wpada w kruchciana sztampe.
mag
16 marca o godz. 19:34
Janusz (15-03-g.19:50)
Ewa1958 nie ?ponawypisywala bredni?, bo antysemityzm jest faktem, a ty jego żywą emanacją.
Przede wszystkim nie mieszaj wątków. Co ma do tego prof. Noam Chomsky (zresztą Żyd ?etniczny?), który jest zdeklarowanym pacyfistą i po prostu potępia politykę Izraela, co nie przekłada się automatycznie na antysemityzm.
***
Chomsky zyje w swiecie „poboznych zyczen” a nie w realiach. Late wstecz sugerowal likwidacje Izraela i stworzenie federacji zydowsko arabskiej na wzor modelu jugoslowianskiego. Czym zakonczyl sie model jugoslowianski wiemy.
Chomski rowniez sugerowal ze w czasie zmian rezimu w Haiti gdy walczacy o wladze mordowali sie meszetami na ulicach Port de Prince wyslac delegacje do Haiti zeby sie tam uczyc jak wprowadza sie demokracje. Sam to slyszalem w lokalnej telewizji w Lexington w stanie Massachusets. Chytalem jego artykul twierdzacy ze zabojstwo Bin Ladena bylo wieksza zbrodnia anizeli byloby zabojstwo Busha w Bialym Domu. Choski nalezal do grupy profesorow MIT i Harvadu
domagajacymi sie jednostrojnego rozbrojenia ze strony USA liczac na ze ZSSR widzac to tez rozbroi sie i zapanuje pokoj.
To po prostu glupek polotyczny ktorego nie ma co cytowac. Powinien zajmowac sie matematyka a nie polityka.
Ma rację Redaktor, żaden antysemita nie przyzna się przed sobą, że jest antysemitą. On nawet niektórych Żydów lubi, jak antysemita spotyka Żyda, to na początku jest wręcz wylewny w okazywaniu sympatii.
On mu wytłumaczy, że ogólnie to Żydów lubi ale..
Tu na blogu też paru antysemitów komentuje którym jakby zarzucić, święcie by się oburzyli. Pamiętam, że się z nimi spierałem w tej materii i antysemici jak sie masz.
Bo to w dyskusji zawsze wyłazi, to siedzi głęboko w mózgu i tak skaża myślenie, że człowiek nieświadomie znaki zaszczepionego antysemityzmu daje. Wcale liczni są tacy, co ten zaszczepiony antysemityzm przefiltrowali przez umysł i teraz w swojej opinii uwolnieni od ksenofobicznego myślenia do sprawy podchodzą „obiektywnie”. Ten ich obiektywizm jest niczym innym jak powtarzaniem antysemickich opinii zaszczepionych w umyśle z pozycji „liberalnych”. Ostatnio modny jest antysemityzm oświecony wśród lewicy, tej młodszej o dziwo.
Moim zdaniem ta zaraza nigdy nie zginie, walczyć z tym się nie da, bo to ich utwierdza w przekonaniu o spisku żydowskim. Tłumaczyć? W domu, szkole, na religii wytłumaczą lepiej. Kto ma tłumaczyć?
Opisywałem kiedyś szopkę w szkole moich dzieci w Warszawie, inteligencka dzielnica.
Różne klasy, różne fragmenty Narodzenia Pańskiego przedstawiają.
Aż tu nagle, nipricziom, na scenę wpełza Żyd. No parch, jak z obrazka. Chciwy, zaciera ręce, znajduje coś po poprzedniej scence, czapkę chyba i liczy w skrytości chałata, ile za nią dostanie w miasteczku.
A figę dostanie, na scenę wkracza polski góral, z ciupagą, Żydowi okropnemu czapkę odbiera i przepędza go ze sceny, z Polski jak mniemam, albo z gór przynajmniej.
Żyd wystąpił tylko w tej scenie, scenka była w pełni autonomiczna, Żyd tylko dla niej się w scenariuszu znalazł.
Nikt nie zareagował.
Nawet ja, sam może bym coś powiedział, poszedł do dyrekcji ale jak, dyrekcja była na sali. Mają mi dzieci od parchów wyzywać, starczy że na religię nie chodzą, Trudno mają zakładnika, nie wychylę się pomyślałem wtedy.
Ale swoim dzieciom wytłumaczyłem, nie wiem jak inni rodzice.
Wobec antysemitów zawsze jestem bezradny, bo żadne racjonalne i merytoryczne argumenty do nich nie docierają. Chyba rację mają ci, którzy mówią, że antysemityzm jest pewnego rodzaju defektem psychicznym. Pozdrawiam
@śmiechawa
Podziwiam świetne historyczne wykształcenie i nieprzemijające poczucie humoru.
Zapewne należysz do tej elity narodu, która nie ogląda filmów fabularnych z obawy, że mogą nadszarpnąć trwały, niezmienny i jak najbardziej słuszny wizerunek prawdziwej Polski i prawdziwych Polaków. A tu jeszcze filmy i spektakle reżyserowane przez zdolne Żydówki ze słynnej listy Żydów o zmienionych na polskie nazwiskach – Holland, Cywińska, Lipińska.
Niestety, nie wszyscy są wnikliwymi badaczami historii i poszukiwaczami źródeł. Niektórzy lubią sobie pooglądać od czasu do czasu filmy fabularne. Cóż, tak się niestety, składa, panie @śmiechawa, że te najlepsze reżyserują Żydzi – Polański, Spielberg, Woody Allen, Chaplin.
Na zakończenie swej tyrady zacytuję fragment recenzji słynnego filmu Boba Fosse’ a (też Żyda) – „Kabaret”:
„By przedstawić nieprzedstawialne, można użyć dwóch metod – jedna z nich, naukowa, operuje możliwie pełnym zebraniem wszystkich danych dotyczących zdarzenia, gruntownymi analizami, wykresami; wspiera się eksperymentem i studiami przypadków. Wymaga to wielkiego umysłu naukowca.
Jest też druga metoda – prostsza, ale trudniejsza. To opowieść przez symbol, który swym wielorakim paradoksalnym znaczeniem przebija się przez wszystkie poziomy analizy i dotyka czasem pełniejszego, głębszego znaczenia, niż wielkie studia.”
Z życzeniami owocnych rozważań nad tylko i wyłącznie fachowymi opracowaniami:
http://www.youtube.com/watch?v=CX-24Zm0bjk
http://www.youtube.com/watch?v=I8P80A8vy9I&feature=related
Szanowny Panie Szostkiewicz.
Razi pana tupet antysemitów, próbujących definiować czym jest, a czym nie jest antysemityzm.
Czy równie bardzo razi Pana tupet tzw Semitów (czyli żydów), skutecznie definiujących każdą krytykę Izraela, jego polityki i ideologii jako antysemityzm, albo, gdy krytykują żydzi „self hate”??
michrich
Zgadzam się z toba, że prof. Chomsky to polityczny głupek. O ile wiem, to nieźle sie zna na lingwistyce, a nie matematyce. Zresztą mniejsza z tym.
Dla mnie, gdy chodzi o Izrael współczesny, zadziwiające są tamtejsze stosunki wewnętrzne. Mam na mysli nasilający się dyktat środowisk ortodoksyjnych (będących jednak w mniejszości) na funkcjonowanie rządu w sprawach nie tylko obyczajowych.
Kojarzy mi się to mimowoli z naszymi „uciśnionymi” katolikami i „atakami” na KK.
Ewa 1958
17 marca o godz. 9:04
tak;
ten jeden”kabaret” bob´a fosse´a jest lepszy,
niz n.p. wszystkie filmy agnieszki holland razem wziete.
Dzis mija 70 lat od dnia rozpoczecia likwidacji Getta w Lublinie. Wsrod tych lubelskich Zydow byla takze czesc mojej rodziny: siostra mojego ojca, Hanka, jej maz Tadek i dwojka malutkich dzieci. Reszta poszla ich sladem w Wraszawie, w sumie 17 osob, w tym szescioro dzeci. Z calej rodziny przezyl tylko moj bl, p, Ojciec, wywieziony na szczescie do Kazachstanu, aresztowany na szczescie i umeiszczony w Gulagu na Syberii. Dlatego ja jestem.
( ?Akcji Reinhard? rozpoczęła się od likwidacji getta na Podzamczu. Noc z 16 na 17 marca 1942 była początkiem ?Akcji Reinhard” – zagłady Żydów na terenie GG.
Nad ranem 17 marca pierwszy transport z lubelskiego Umschlagplazu został wysłany do obozu zagłady w Bełżcu. Wywieziono wówczas ok. 1,4 tys. osób. Akcje ?wysiedleńcze? trwały bez przerwy do 15 kwietnia, a w ich trakcie przetransportowano do Bełżca co najmniej 26 tys. Żydów.
Podczas ?przesiedlenia? Żydów z Podzamcza wielu z nich zginęło zastrzelonych na ulicach getta, w mieszkaniach lub skrytkach. Osoby stare, chore, ułomne likwidowano w pierwszej kolejności. Ci, którym udało się przetrwać pierwsze godziny akcji zostali przeprowadzeni do synagogi Maharszala, skąd następnie pędzono ich na Umschlagplaz zlokalizowany za rzeźnią miejską na Kalinowszczyźnie. Był to ostatni etap przed deportacją do obozu zagłady w Bełżcu.
W połowie kwietnia, gdy wstrzymano ?przesiedlenia na wschód?, część Żydów, którzy przeżyli, przeniesiono do nowo utworzonego getta na Majdanie Tatarskim. )
Kiedy czytam o wzystkich polskich wysilkach dyplomatycznych na rzecz „hitlerwskich” a nie „polskich” obozow zaglady, kiedy cztam tu niektore wypowiedzi, to wydaje mi sie, ze prace edukacyjna na temat tego co sie w Polsce rozegralo, nalezaloby jednak prowadzic najpoierw w Polsce, a nie na Zachodzie. Zachod juz sobie z tym poradzil.
Never mind. Zapalmy swieczke za Pomordowanych.
Czy Noam Chomsky jest „politycznym glupkiem”?
Byc moze i jest, bo nie wpisuje sie w glowny nurt polityki amerykanskiej, gdzie kazdy ma swoje miejsce i przywileje. Wydaje mi sie, ze jest on przedstawicielem wymierajacego gatunku zwanego idealistami. W przeszlosci nalezeli do niego m.in. E. Zola, gdy bronil Dreyfusa, byc moze tzw. opozycja demokratyczna w dawnym bloku wschodnim w swoich poczatkach, moze T. Mann albo Anatol France. Jest nim moze rowniez szwedzki pisarz kryminalow H. Mankell i pisarz izraelski A. Oz. Wydaje mi sie, ze istnieja wciaz na kuli ziemskiej intelektualisci, ktorzy chca zyc w zgodzie ze swoimi idealami i trudno miec do nich o to pretensje. Dyskutowalismu w tym miejscu wielokrotnie o intelektualistach, ktorzy zamienili swoje intelektualne idealy na „humanitarne bombardowanie”, bo tego wymagala polityczna kariera.
Byc moze N. Chomsky powinien raczej zapisac sie do AIPAC niz probowac walczyc o swoja idee swiata?
Znowu popłakałem się.
Wcześniej delikatnie zaznaczyłem, że pojęcie „antysemityzmu” należy do najbardziej załganych pojęć współczesności. Nie przeszkodziło to w żaden sposób Szanownym Dyskutującym popłynąć we właściwym kierunku. Piszą, piszą i piszą. Nie zauważyli, że nic z tego nie wynika, sensu w tym żadnego, ale to nic nie szkodzi. Pan Dyrygent Adam dał znak, „przeskoczyło” na tryb „ach ten tradycyjny polski antysemityzm” no i będą pisać, pisać i pisać. Do końca świata albo o jeden dzień dłużej.
Szanowna Pani Ewo, dziękuję za ten piękny cytat z recenzji z filmu fabularnego. Nie zdziwiłbym się gdyby odwołała się pani do jakiegoś filmu rysunkowego lub recenzji z kreskówki. To nie zastąpi braków w wiedzy historycznej i politycznej, nieumiejętności chłodnego logicznego myślenia, ale na pewno poprawi samopoczucie.
Szanowna Pani Heleno, dziękuję za to że po raz nie wiadomo który oberwałem trupami. Trupy są bardzo poręczne i przydatne, szczególnie jeśli nie ma się nic do powiedzenia na temat. Ale może się mylę, może napisałaby pani o „zwrocie” wiadomego mienia dokonującym się w całkowitej medialnej ciszy, albo o rzeczywistych przyczynach tej „irracjonalnej erupcji nienawiści” sprzed kilkudziesięciu lat, a także o rzeczywistym a nie wyimaginowanym przebiegu zdarzeń?
Wiara w sad pojawia sie tam gdzie przestaje dzialac rozum.
Dziwie sie ( a wlasciwie NIE dziwie) Panu Szostkiewiczowi, ze potrzebuje wyroku sadu by dowiedziec sie czy ktos jest czy nie jest antysemita…
To jest tak naprawde felieton pasztet na samego siebie
Helena 17 marca o godz. 11:56
===========================
No prosze jakie interesujace…
Taki dlugi text i ani razu nie wspomina, kto to mianowicie…
>>> rozpoczecia likwidacji…>>> Kto rozpoczal?
>>> został wysłany do obozu >>> Kto wyslal?
>>> likwidacji getta >>> Kto likwidowal?
>>> zginęło zastrzelonych >>> Kto zastrzelil?
>>> nowo utworzonego getta >>> Kto utworzyl?
>>> pędzono ich >>> Kto pedzil?
>>> przeniesiono >>> Kto przeniosl?
Gdyby ktos sie chcial dowiedziec kto, to sie nie dowie, nawet gdyby chcial…
Gdyby chcial, ale nie chce, bo juz wie. Przez 30 lat w Australii widzialem pewnie kilkadziesiat dokumentow o Holokauscie; zaryzykowalbym ze wszystkie jakie byly. Niezwykle zadko Niemcy sa wspominani; Polacy zawsze.
Tak ze …
>>>Zachod juz sobie z tym poradzil.>>>
… nie wiem jak tam Zachod, ale Australijczyk juz wie; przeciez widzial w TVzji…
I nie omieszkal wielokrotnie mi o tym powiedziec.
Wielokrotnie. Nie wyczytalem tego w „Poradniku Malego Nazisty”. Spotkalem osobiscie.
Juz niedlugo ci ktorzy to jeszcze wiedza, wymra i zostana tylko ci co sie dowiedzieli z TVzji.
Bo od @Heleny tego sie przeciez nie dowiedza…
W koncu niewazne kto, jak z powyzszego wynika…
Niewazne czy to samochody na Placu Czerwonym, czy rowery na Newskim Prospekcie. Nie ma zadnej roznicy czy ukradl zegarek czy jemu ukradli.
…aha, zapomnialem dodac… na wypadek gdyby ktos zapomnial…
Hej, to ja , Wasz wesoly „antysemita” ( Uwaga! Nie mylic z antysemita! )
Georges53.
P.S. I jeszcze…
>>>… o (…) polskich wysilkach dyplomatycznych na rzecz ?hitlerwskich? a nie ?polskich? obozow zaglady… >>>
Nie chodzi o ?hitlerowskich? a nie ?polskich? lecz o „niemieckich” a nie „polskich”.
Zapalmy swieczke za Pomordowanych, ale to nie przeszkadza zeby wyrazac sie precyzyjnie.
„Jestem Zydem ! To posluchajcie, palanty…” Nikt, doslownie nikt tak nigdy nie pisze. Obserwuje te kretynskie wywody o Zydach i zawsze polskie zasmarkanstwo sie wymadrza. Dlaczego ? To najlepszy dowod narodowego antysemityzmu.
http://www.imdb.com/title/tt1377278/
Yoav Shamir zrealizował bardzo ciekawy film pt.”Defamation (2009), pomógł by on wielu blogowiczom spojrzeć na kwestie antysemityzmu.
Pozdrawiam,
Kleofas
17 marca o godz. 17:02
Kleofasie, nie zauwazyles tego, co napisala Helena, a co na ten temat gledzi niejaki Georges53
Na tej samej zasadzie można dyskutować o RUDYCH……
Pokrywające się stereotypy, stygmatyzujące ludzi.
Czy my w ogóle wyrażamy się o na przykład naszych sąsiadach pozytywnie? Rusek Szwab, Pepik……
O nas samych jest mnóstwo określeń- ćwok, burak, łajza, obszczymur, cham…..
Religia jest tylko pretekstem do stygmatyzacji.
Koterbsk świetnie to ujął w modlitwie Prawdziwego Polaka…..
http://www.youtube.com/watch?v=V2sedTLIRWU
Ps.
Filmy powstają na jakiejś kanwie i mogą być źródłem wiedzy, czego
nie wie na przykład mało szanowny……
śmiechawa
17 marca o godz. 16:20
Śmiać można się ze wszystkiego. Ale wyśmiewać współblogowiczów? Ich poglądy? Przytocz jakieś argumenty, polemizuj, podziel się perłami swej wiedzy.
Ciekawym serialem był Rzym, Ja Klaudiusz, Troja- z moich ulubionych.
A Czas Apokalipsy Stalingrad czy D-Day, dają sporą wiedzę na temat działań wojennych. Czy film naśladuje życie, czy życie film?
Niestety, z przyjemnością obejrzałbym jeszcze raz Kabaret, czy Jajo węża- niedostępne i nie wznawiane. A pokazanie psychologicznych aspektów przemian społecznych- majstersztyk realizacji.
Panie Szostakiewicz,
Pan jest NIEUKIEM. Wychowawalem sie na filosemickim ZNAKU –
fascynacje Buberem i opowiesciami chasydow itp. itd. i bylo mi z tym dobrze.
Ni stad ni zowad pewien Zyd rosyjski (dowiedzialem sie o tym pozniej) podszedl do mnie kiedys w pracy i niemalze pierwsze slowa ktore wypowiedzial (nigdy wczesniej nie rozmawialismy) zypytal sie czy jestem Polakiem i ze w Polsce byly pogromy – dlaczego jestem antysemita? Takie oskarzenie Bogu ducha winnego zmobilizowalo mnie do lektur i rozmow, przez wiele lat.
NIEUKU, przeczytaj np. „Dossier: The secret history of Armand Hammer” dr Epstein, na poczatek.
Wniosek do ktorego doszedlem jest taki: FAKTY sa anty-semickie.
Nie ma antysemitow w prawdziwym tego slowa znaczeniu.
Szanowny Panie Adamie!
Przeczytałem ostanie dwa wywołane przez Pana tematy i zapoznałem się z komentarzami. Miałem nie zabierać głosu w sprawie antysemityzmu, ponieważ na ten temat pisałem dużo, gdy omawiał Pan literackie dzieła prof. Grossa, które mnie wydają się publicystyczną papką propagandową, szkodliwą dla nas Polaków, służącą udowodnieniu, że każdy niemal Polak to antysemita, który nienawiść do Żydów i do żydów także wyssał z mlekiem matki. Prof. Gross stosuje znane propagandzistom sposoby nadawaniu kłamstwu cech prawdopodobieństwa: łączenie faktów prawdziwych z nieprawdziwymi, generalizację i pomijanie tła wydarzeń, oraz podlanie swych rewelacji sosem mentorskim. Ale w wielu komentarzach na blogu te szkodliwe i nieprawdziwe poglądy odżywają, a z niektórych innych wypowiedzi wynika niechęć do wszystkiego co żydowskie.
Tak się złożyło, że mojemu dzieciństwu towarzyszyły bliskie kontakty z Żydami i żydami. Najbliższymi sąsiadami była rodzina żydowska, wyznania rzymsko katolickiego, która jak mi się teraz wydaje spolszczała się, w zamiarze bycia Polakami pochodzenia żydowskiego. Ojciec tej rodziny, inżynier pracujący w przemyśle metalurgicznym, z wyglądu był okazem hitlerowskiego wzorca osobnika rasy nordyckiej. Ludzie ci byli szanowanymi i lubianymi sąsiadami. Proponowano im ucieczkę na wieś przed gettem (ich chrześcijaństwo było zbyt świeże, aby tego uniknęli), ale odmówili, nie chcąc narażać nikogo na represje. Pierwszym moim dziecinnym lekarzem był Żyd, pojawiający się wiosną i jesienią, aby leczyć wyjątkowo niesmacznymi miksturami moje przeziębienia. Lubiłem go bardzo mimo tych specjałów, które przepisywał, bo zawsze miał coś ciekawego do opowiedzenia oraz dawał mi się pobawić drewnianym stetoskopem i prawdziwym lekarskim młoteczkiem. Mimo, że był lekarzem opłacanym przez firmę, w której pracował mój ojciec, zawsze wizyta kończyła przypomnieniem o honorarium, które matka opłacała bez protestu. Dopiero po wojnie, od znajomych, którzy korzystali z jego usług lekarskich, matka dowiedziała się, że leczył bezpłatnie dzieciarnię biedoty na warszawskiej Woli, nierzadko zostawiając pieniądze na leki. Taka to była jego żydowska pazerność na pieniądze.
Pierwszą moją nauczycielką, z którą przeszedłem program I klasy szkoły powszechnej była Żydówka, sąsiadka, profesorka gimnazjalno licealna. Jej bardzo nie lubiłem, ale nie z powodu jej narodowości. Wydawała mi się brzydka, była już osobą w później jesieni życia, a jako nauczycielka była bardzo wymagająca, a wymagających nauczycieli zaczyna się cenić dopiero w miarę dorastania. Przed wakacjami roku 1940 znikła bez słowa.
Po wojnie w Łodzi w mojej gimnazjalnej klasie było dwóch Żydów, sympatycznych i lubianych kolegów, a w klasie równoległej Polak żydowskiego pochodzenia, katolik, który do harcerskiego munduru nosił ryngraf z Madonną z Dzieciątkiem. Też lubiany za rozsądek i życzliwość dla wszystkich kolegów. W tym czasie w Pobliskich Pabianicach grupa młodych ludzi zamordowała Żydówkę, studentkę medycyny, przy bierności przechodniów, czemu dziwił się Marek Edelman. A ja się temu nie dziwię ponieważ owi młodzi ludzi, mogli mieć pod płaszczami, to czego nie użyli wobec jakiejś tam niegodnej Żydówki, ale mogli użyć wobec tych, którzy chcieliby ją ocalić, a więc wg nich niegodnych polskości. Leśni chłopcy, nazywani obecnie żołnierzami wyklętymi, zindoktrynowani przez swych leśnych dowódców, zabijali Żydów, ocalonych z holokaustu przez innych Polaków a czasem przez jakiegoś Niemca. A pretekstem było to, że ten ocalony Żyd rzekomo wydał Niemcom na śmierć Polaków, którzy go ukrywali, co jest absurdem, ponieważ przychwycony Żyd, nawet jeżeli wydał hitlerowcom swych dobroczyńców (hitlerowcy mieli metody na wymuszanie takich zeznań), nie był nagradzany życiem a śmiercią.
Wśród moich kolegów w pracy byli Żydzi i Polacy żydowskiego pochodzenia. Wszyscy ci żydowscy moi znajomi, mimo złożonych im propozycji w roku 1968 nie dali się z Polski wyprosić. Byli wśród nich doskonali i wybitni specjaliści, a byli także polskimi patriotami, nie takimi odświętnie napuszonymi, ale takimi, którzy patriotyzmu upatrują w dobrym wypełnianiu obowiązków.
Na te realne, oddolne stosunki między Polakami a polskimi Żydami na patrzyłem się swym życiu sporo i w ich kształtowaniu uczestniczyłem.
Mam więc kilka uwag dotyczących tych tematów.
1. Nie jest prawdą, że antysemityzm jest polską specjalnością. Wędrował on za Żydami uciekającymi od tragicznych prześladowań antyżydowskich z południowej i zachodniej Europy na północ i wschód. To w Holandii i w Polsce w średniowieczu uciekający Żydzi znaleźli swój azyl. W Polsce, szczególnie wschodniej były miasteczka niemal całkowicie zamieszkałe przez Żydów, mieszkało ich w Polsce kilka milionów. Z tego powodu hitlerowcy wybrali Polskę jako miejsce lokalizacji obozów zagłady do zbrodniczego, „ostatecznego” rozwiązania kwestii żydowskiej, a nie dla polskiego antysemityzmu, który wprawdzie realnie występował, ale nie był silniejszy niż w innych krajach okupowanej Europy. Zimna hitlerowska logistyka przeprowadzenia tej masowej zbrodni zadecydowała o wybraniu terytorium Polski, a właściwie ówczesnej Generalnej Guberni na miejsce tej przemysłowej zbrodni.
2. Obecnie niektóre środowiska na świecie, w tym niestety żydowskie, zarzucają Polakom, że tak mało uratowali Żydów z holokaustu, i tych polskich i tych zwożonych do GG z całej Europy, a nikt nie zadaje pytania, ilu swych Żydów uratowali Francuzi, Holendrzy, Norwegowie, Czesi, Słowacy, Węgrzy i Rumuni. A przecież działające pod niemiecka okupacją administracje tych krajów wprost pomagały hitlerowcom w wyłapywaniu Żydów, we Francji nawet na skalę masową. Wiele pisze się o zagarnianiu przez Polaków mienia Żydów wypędzonych przez hitlerowców z ich domostw. Ale jakoś cisza zalega na temat, co stało się z mieniem pożydowskim w innych krajach europejskich.
2. Podłożem antysemityzmu, jako formy pogardy i następnie nienawiści do Żydów, był chyba atawistyczny lęk ludów średniowiecznej Europy, gdzie zaczęli osiedlać się Żydzi. Diaspora żydowska organizowała się w zamknięte społeczności, ograniczając kontakty z ludnością miejscową do spraw gospodarczych. To budziło niepokoje „miejscowych” a żydowskie kontakty z władcami niepokoiły Kościół Katolicki, który poczuł konkurencję we wpływaniu na władców. KK zainicjował więc formy terroru wobec Żydów, jako ochrony przed upadkiem chrześcijaństwa, wykorzystując naturalny lęk ludności przed obcymi.
3. Krytyczne odnoszenie się do polityki i działań zbrojnych Izraela wobec Palestyńczyków nie jest antysemityzmem, negującym prawo Izraela do obrony przed terrorem palestyńskim. Kiedy jako dziecko widziałem straszne sceny likwidacji warszawskiego getta, to całą duszą byłem po stronie Żydów. Ale gdy teraz w TV pokazują niszczenie palestyńskich domostw, a właściwie często lepianek, izraelskimi czołgami albo buldożerami, dlatego że z tej okolicy wystrzelono na Izrael jakąś rakietę domowego wyrobu, często o żadnej skuteczności bojowej, to jestem po stronie Palestyńczyków, bo te obrazy przypominają mi zbrodniczą likwidację getta i później niszczenie Warszawy.
4. Moja warszawska sąsiadka, pochodzącą z polskiej, pomorskiej arystokratycznej rodziny, która demonstrowała wprost swój antysemityzm, dodając zawsze do wyrazu Żyd jakiś bardzo obraźliwy epitet, zaangażowała się w tajne ewakuowanie żydowskich dzieci z warszawskiego getta. Dowiedziałem się o tym od mojej matki dopiero po wojnie. Pani ta na wyrażone zdziwienie Mojej matki odpowiedziała argumentem, że to właśnie ona nadawała się doskonale do tej operacji, ponieważ jej nikt nie posądzi o sprzyjanie Żydom. Nie wiem, czy po ewentualnym zamieszczeniu tego mojego komentarza nie odezwą się blogowicze, którzy uznają mnie za antysemitę, nieprzyznającego się do antysemityzmu.
5. Niezależnie od oficjalnego stanowiska KK na temat grzechów antyjudaizmu i antysemityzmu, istnieje praktyka niektórych funkcjonariuszy tej instytucji. Przed kilku laty dzieciaki jednej z wiejskich szkół wystąpiły z inicjatywą nazwania jej imieniem Jana Brzechwy, przepuszczam, że pod wpływem jego twórczości dla dzieci. Zostało to poparte przez ich rodziców, ale nic z tego nie wyszło, ponieważ sprzeciwił się temu miejscowy proboszcz, który uznał, że polska-katolicka szkoła nie może nosić imienia Żyda. Rodzicom i zespołowi nauczycielskiemu groził kościelnymi sankcjami. O ile pamiętam KK nie zabrał głosu w tej sprawie.
PS. Używam wielkiej litery (Żyd, Żydzi) dla oznaczenia narodowości i małej (żyd, żydzi), gdy piszę o ludziach wyznania mojżeszowego, jak to nazywali bohaterowie Wiecha, ale uważam, ze może być to powodem nieporozumienia. Lepiej byłoby skorzystać z przekazu Wiecha albo nazywać tych ludzi starozakonnymi. Ale czy ktoś nie obrazi się za takie nazwy?
Kropkozjad
17 marca o godz. 20:01
Szanowny Panie Kropkozjad
Dziekuje za podzielenie sie swoja historia i uwagami.
Slawomirski
smilesahead1
17 marca o godz. 19:17
„Wniosek do ktorego doszedlem jest taki: FAKTY sa anty-semickie.”
Skladam panskiej glowie kondolencje.
Slawomirski
Kropkozjad, 20.01. Bardzo to mądre i prawdziwe. Mam prawie identyczne przeżycia, doświadczenia i poglądy. Niestety zostaliśmy zawojowani przez kłamliwą katolicko prawicową, tchórzliwą propagandę. Szostkiewicz i ta cała oportunistyczna POLITYKA są jej wyrazicielami.
PA2155!
Jak to cudownie czytać komentarze interlokutora, z których wynika, że on nic ze zdań napisanych przeze mnie nie zrozumiał.
A może to i dobrze!
Ma Pan rację panie redaktorze. Współczesny antysemita nie przyzna, że nim jest. Tłumaczenia, których listę Pan przytoczył, wskazują że jednak winny musi się tłumaczyć. Taki zwyczajny antysemityzm jest bardzo swojski. Sam widzę go na co dzień. Przecież jeszcze kilkadziesiąt lat temu słowo żyd oznaczał również kleksa, plamę w zeszycie lub książce. Od takich detali, banałów zaczynało się to wszystko. Potem „swój do swego, po swoje”, a potem pogromy, „zwyczajne” mordy. Zwyczaje, pospolite, bo to przecież Niemcy byli lepiej zorganizowani w ludobójstwie. To ich wina, nie nasza. Oni zabrali nam sumienia i ludzki odruch współczucia. Czy aby na pewno?
Lewy
17 marca o godz. 18:54 pisze do Kleofasa: „.. . nie zauwazyles tego, co napisala Helena, a co na ten temat gledzi niejaki Georges53”
Szanowny Lewy
Wiesz Lewy, ja wiem jedno, nie ma głupich pytań, bywają za to głupie odpowiedzi. Twoja reakcja dowodzi, ze nie za bardzo zatrybiasz w co tu się gra.
Helena jest emerytowaną dziennikarka BBC i wydaje mi się, że tym bardziej pytania Georgesa53 są trafieniem w sedno, o co tu chodzi.
Na temat wynurzeń Heleny i jej wynurzeń, prawie trzy lata temu jeden z blogowiczów napisał do niej tak:
„W sprawie nieuctwa odsylam na poprzedni blog, do pani belkotu i jego, ze sie tak wyraze poskromienia.
Ma pani te rzadka zdolnosc, ze ilekroc pani zabierze glos, ujmuje pani cos z sumy wiedzy zgromadzonej przez ludzkosc.
Zdumiewa mnie takze tupet, ktorego pelni sa ludzi malego rozumu .. .”
I choć z tym blogowiczem często „targaliśmy się po szczękach” m. in. na tle jego niespotykanej wrogości wobec naszego Gospodarza, to akurat tę zacytowaną ocenę uważam za słuszną.
Na dodatek ta współorganizatorka akcji promocyjnej jednej z „produkcji” Grossa pod płaszczykiem internetowej akcji w obronie wydawnictwa, które to „dzieł” zdecydowało się wydać, wplata do swego wpisu dot. antysemityzmu i tragicznych, bolesnych wydarzeń dotyczących też i jej rodziny, kwestię „polskości” obozów koncentracyjnych. Po co, w jakim celu?
Zastanów się, i nie przywołuj do pomocy Kleofasa – to moja osobista prośba – bo oni od dawna „drą koty” na blogach Polityki a akurat ja, mimo, że często różnię się z nimi w poglądach na ważne (np. dot. strzaskiwania kamieniem obojczyka palestyńskiego dzieciaka przez izraelskiego żolnierza) i mniej ważne sprawy, jakoś ich lubię i przykro mi jak akurat oni walą się po łbach.
Pozdrawiaam, Nemer
Kropkozjad,
Wiele podobnych opowieści słyszałem, sam jednak z żydami się nie stykałem , albo może nie wiedziałem że są żydami bo się nie ujawniali.
Tak jak wspomniałem ten bardzo niedawno wymyślony termin antysemityzm który najpierw faktycznie był skierowany do Semitów politycy i ich pomagierzy przypisali wyłącznie do żydów i teraz to bedzie trudno naprostować. Dlaczego prościej nie pisać o antyjudaiźmie, lub wrogości czy niechęci do żydów?
Ale do rzeczy , dziwię się dlaczego w obecnej Polsce jest tak dużo młodych ludzi nielubiących żydów skoro ich obecnie jest w Polsce jak na lekarstwo i praktycznie z nimi się nie stykają? Może jednak tę niechęć oprócz prawicowców nakręcają niektórzy politycy żydowscy tak ostro atakujący polaków i przypisując im współpracę z hitlerowcami w niszczeniu narodu żydowskiego? Jakoś mało sie słyszy by atakowani Niemców czy Austriaków , a przecież to te narody przemysłowo niszczyły żydów. Dziwne to ale wytłumaczalne – Politykom żydowskim nie opłaca sie atakować Niemców i Austriaków, tu już swoje zyskali.
@maciek g.
Nie zrozumieliśmy się.
Chodziło mi o to, że z przeszłość – jako, że minęła – może być tylko odtworzona na podstawie tego, co po niej zostało. Znakomicie, jeśli jest świetnie udokumentowana. Gdy zostały szczątki informacji rośnie ryzyko popełnienia błędu. Wyciąganie wniosków z pozostałości po wydarzeniu dla mnie jest interpretacją.
To, co Ty nazywasz interpretacją, czyli naciąganie faktów by pasowały do teorii, nazwałabym fałszerstwem.
pzdr
Kropkozjad – 20;01
Dzięki za ten tekst. Ja osobiście już nie mam ani siły, ani chęci do dyskusji z antysemitami o antysemityzmie.
Uczyłam się w szkole, do której uczęszczało bardzo wielu Żydów i byli oni wspaniałymi kolegami i przyjaciółmi. Moja najlepsza przyjaciółka z lat szkolnych, to była właśnie Żydówka, córka wziętego lekarza. Niestety już nie żyje. Został po niej tomik wierszy, wydany staraniem jej żyjącej do dziś w USA matki. Do dziś mówi i pisze ona po polsku bardzo poprawnie. Prawie wszyscy moi koledzy klasowi – Żydzi wyjechali już w roku 1957 budować powstające właśnie państwo Izrael.
Prawie wszyscy żyją tam do dziś. Wykształceni, znający po kilka języków.
Do dziś utrzymujemy korespondencyjny kontakt, wszyscy przyjechali do Polski 50 lat po maturze – były uroczyste obchody.
W dyskusji udziału nie biorę. Wolę nie , bo po co mi to?
Ja swoje wiem, a antysemity, który być może nie widział na oczy żadnego Żyda nie można przekonać, bo się nie da. I to wszystko.
Przeglądam pobieżnie… widzę, że nic nowego pod słońcem… no to nie wchodzę.
Czy pan redaktor jest Polakiem , obywatelem świata , czy jest też jest wybrańcem żyjącym ponad tymi podziałami . Trudno się zorientować , czytając ten blog?
Sąd ma rozstrzygnąć , czy zarzuty jakimi posługiwano się wobec obrażanego były umocowane w faktach , a nie w bredniach grupy trzymającej władzę i będących właścicielem mediów w Polsce.
Moim zdaniem sprawa jest niestety beznadziejna: antysemityzm przeważającej większości Polaków jest faktem bezspornym. Podobnie faktem bezspornym jest antypolonizm większości Żydów. Tak było, jest i będzie. Po prostu nasze dwa narody są wrogie dla siebie. Można nad tym ubolewać, można małymi krokami starać się to zmienić ale tak jest.
A za Holocaust odpowiedzialne są Niemcy.
@wiesiek59
Znalazłam dla Ciebie „Jajo węża”, ale tylko we włoskiej wersji językowej:
http://www.youtube.com/watch?v=iAn2uC9ufX4&feature=related
Pozdrawiam.
Do wszystkich Badaczy Pisma Swietego i Straznikow Pieczeci.
==============================================
Wszyscy antysemici na tym blogu ( taka tu gleba zyzna… ) pietnowani sa akuratnie i pryncypialnie.
Kazdy swoje, jakze zasluzone wciry dostaje, z calej grubej rury.
A JA…? A JA…?
A ja co…?
Ja sie sam podkladam na ochotnika ( tyle juz razy… ) i glosno sie anonsuje dla ulatwienia, zeby zaden P.T. Badacz czy P.T. Straznik nie przeoczyl ( wesoly „antysemita” Uwaga nie mylic z antysemita! ) i sie dopraszam, i morde przynosze sam do skucia…
I co…? I nic…?
Dlaczego nie?
„Jak wszyscy to wszyscy…” jak mowila babcia…
?Pa wsiem polewaj, pa wsiem? jak mowil radziecki lejtnant w teatrze…
Rozczarowany do golej kosci…
Wesoly „antysemita” UWAGA! Nie mylic z antysemita!
Georges53.
P.S. Lewi sie nie licza; Gdzie sa prawi…?
Nie-prawy to elegancja francja, niedostepna w moim Kosmosie.
Co nie-prawy juz ustalil niezbicie z mozolem wczesniej i wykrzyczal na wszystkie strony. Wiec po co sie jeszcze wysila…?
Slawomirski, NIEUCTWO nalezy tepic.
Jesli chcesz ze mna dyskutowac – udowodnij ze masz na ten temat
cos do powiedzenia. Lub przynajmniej ze mnie zrozumiales.Bo to co napisales jest tyle warte co stwierdzenie ze Bill Clinton jest antysemita a nawet mniej.
W 2000 roku pracowalem w Garden City, Long Island, USA. Ze zmeczenia
raczej niz z jakiejkolwiek innej przyczyny wlaczylem telewizor w motelu i zaczalem przeskakiwac kanaly. Uwage moja przykol kanal na ktorym dwoch panow w charakterystycznych kapeluszach itp. wykrzykiwalo do kamery jakim to antysemita jest Bill Clinton.
Z wielu wczesniejszych relacji/informacji wiedzialem ze Clintonowie
sa pro-izreaelscy itp.itd. ich wybor, ale dlaczego antysemita?
Oczywiscie mnie to zainteresowalo bo przeczylo mojej wiedzy.
Zaczalem ogladac. Okazalo sie ze byl to lokalny „Jewish community program” a panowie prowadzacy wzywali do akcji wysylania listow
protestacyjnych do Bialego Domu nie szczedzac epitetu „antysemita”
prezydentowi USA.
Organizowali akcje wymuszenia przedwarunkowego zwolnienia z wiezienia niejakiego Jonathana Pollarda. Byla to glosna sprawa w
swoim czasie. J.Pollard – Zyd z Nowego Jorku byl analitykiem w
wywiadzie amerykanskiej marynarki wojennej i szpiegowal dla Izraela. Kontrywywiad go nakryl no i oczywiscie jak za kazda zdrade
stanu w USA skazano go na dozywocie. Kazdy prezydent w USA przed odejsciem podpisuje – wedlug uznania – akty ulaskawienia/
zwolnienia. Clinton, jak patriotyczny Amerykanin nie chcial tego zrobic (i nie zrobil; zaden prezydent tego dotychczas nie zrobil chociaz najwyzsi oficjale Izraelscy odwiedzaja Pollarda w czasie swych wizyt w USA). Presto – ANTYSEMITA. Nie zrobisz tego co chcemy – antysemita.
Slawomirski – DOUCZ SIE, przedstaw jakas argumentacje, fakty,
cokolwiek swiadczace o jakim wysilku zrozumienia, poznania prawdy. Jak to naprawde jest?
Bo dotychczas zachowujesz sie jak dziecko. „Nie chce jesc kaszy – bo tak”.
PA2155
17 marca o godz. 15:26
Czy Noam Chomsky jest ?politycznym glupkiem??
Byc moze i jest, bo nie wpisuje sie w glowny nurt polityki amerykanskiej, gdzie kazdy ma swoje miejsce i przywileje. Wydaje mi sie, ze jest on przedstawicielem wymierajacego gatunku zwanego idealistami.
***
Idealizm a zdrowy rozsadek nie ida w parze lepsza przyszlosc nie buduje sie poboznymi zyczeniami lecz racjonalny dzialaniem.
Nemer 17 marca o godz. 22:11
================================
>>>… nie przywołuj do pomocy Kleofasa (…) bo oni od dawna ?drą koty? na blogach Polityki >>>
Szanowny Panie @Nemer,
RE: Pan Kleofas.
Ze z Panem Kleofasem „dre koty” to jest niescisle. Pan Kleofas zaatakowal mnie ( nalezy niestety dodac – niewybrednie ), a ja odpowiedzialem. To roznica.
Wyglada, ze z Panem Kleofasem mamy niepisany pakt, ze on ignoruje mnie a ja jego. Z zadowoleniem stwierdzam, ze on jak dotychczas, dotrzymuje paktu. Ja tez.
RE. Pan @Lewy.
Nicku @Lewy Polak nie kojarzylem z niczym, az sie mnie nie czepil. Od tego momentu kojarze – wlasnie z tym.
Bronilem sie, najpierw cierpliwie, a potem, coz, odkopywalem jak umialem. A ze niewiele umiem, to Pan @Lewy wie najlepiej…
Co nie znaczy ze jestem Swiety Franciszek i sam sie nie czepiam. Czepilem sie m.in. P.P. @@Torlina, Klary, Staq’a, Anca-Nela, Polonia-Sawa i Mag ( wiecej grzechow nie pamietam… ) za stwierdzenia – takimi lub innymi slowy – ze Historia zaczela sie w dniu 9/11, a co wczesniej to nie liczy sie.
Zasadnosc tego czepienia pozostawiam Panu do oceny…
Pozdrawia… Georges53
P.S.
>>>często różnię się z nimi w poglądach na ważne (np. dot. strzaskiwania kamieniem obojczyka palestyńskiego dzieciaka przez izraelskiego żolnierza) >>>
Ah, ta dynamiczna sytuacja… Odkladam to, bo musialbym Pana szczypnac mocno, a przed tym moj organizm sie buntuje.
Ale pewnie wroce ( do Pana i P. @Antoniusa ), bo to tkwi jak zadra; juz od prawie poltora roku…
Ewa 1958
16 marca o godz. 19:05
Szanowna Pani Ewa 1958
Dziekuje za link do filmu. Dla mnie ten film jest egzotyczny. Od przeszlo 30 lat nie mieszkam w Polsce. Zaskakuje agresywnosc bohaterow filmu. Przychodzi na mysl pytanie.
Skoro samo zycie juz jest wystarczajaco brutalne dlaczego brutalizujemy je jeszcze bardziej antysemickim zachowaniem?
Slawomirski
Drogi Nemerze, ja wiem przeciez, ze ta nienawisc, to naprawde nie do mnie, tylko do siebie samego. Zycie dopieklo? Koledzy w pracy wstretni? Szef – kretyn? W domu nie ma do kogo geby otworzyc?
To tak juz bywa. Kazdy ma takie momenty od czasu do czasu. This too will pass.
Wiosna idzie. Zonkile sie juz pootwieraly. Jesli moje wspolczucie cos dla Ciebie znaczy, to je masz, z glebi serca. Postaraj sie siebie polubic. Zrob cos dobrego dzisiaj. Zabierz dziecko na spacer, zadzwon do kogos kto czeka na Twoj telefon i sie nim ucieszy, albo napisz zalegly list.
A potem strzel sobie ciacho i nie martw sie o kalorie. Sa takie momenty w zyciu doroslego mezczyzny, kiedy wuzetka jest wrecz imperatywem.
Pozdrawiam.
Na blogu aż iskrzy od emocji. Może to zastąpi puentę?
Wielkanoc, więc prawdziwy polak kazał żanie umyć okna, a sam poszedł do spowiedzi.
-Uratowałem Żyda!
Spowiednik: Ależ to nie grzech, w zasadzie to nawet dobry uczynek.
-Ale ja brałem za to pieniądze.
-No cóż, ryzykowałeś własne życie.
Nieco uspokojony prawdziwy polak odchodzi od konfesjonału, lecz po chwili wraca i pyta:
-To może mu powiedzieć, że wojna już się skończyła?
P.s.
A propos sporu o pisownię Żyd / żyd. Jak prawdziwy polak, czy prawdziwypolak zostanie oficjalnie uznany za narodowość, będę go pisał z dużej litery.
Przy tak jednostronnej ocenie pojęcia antySEMITYZM redaktor przechodzi do porządku co to pojęcie ma oznaczać dzisiaj.Mamy przecież do czynienia z ludami semicko-języcznymi,które są w otwartym,a do tego krwawym konflikcie.Szczególnie jest rażące kiedy to pojęcie odnoszą do siebie Żydzi i żydzi co potwierdza klasykę biblijnego rasizmu wynikającą z żydowskiej monolatrii.Oczywiście niechęć do Żydów i żydów,łącznie z nawoływaniem do ich eksterminacji nie jest problemem nowym i ma swoje motywy.Nawet nad motywami zbrodniczego HOLOCAUST przechodzi sie do porządku dziennego,choć w zatwierdzającej konferencji brali udział reprezentanci mniejszości żydowskiej.Tak jak antySYJOZM ma swoje przerysowania tak i pojęcie antySEMITYZMU jest nadużywane.
To klasyka stosowania polityki historycznej dla określonych celów,a między innymi i antyPOLONIZMU.
@Kropkozjad
Świetny wpis odający rzeczywistość.
Chciałbym tylko dodać,że antysemityzm stworzyli święci ojcowie założyciele Kościoła przypisując Żydom zamordowanie Jesusa Chrystusa. Było w I lub II wieku naszej ery( więcej szczegółów u historyków).
@ Kleofas 17-III/2012 ; godz.18.12.
Gratuluję argumentu i jego sposobu wyrażania.To standard,który współuczestniczył w tworzeniu pejzażu Żydów Polsce.Polecam historyczne opracowanie specjalisty od antycznej kultury Tadeusza Zielińskiego HELLENIZM A JUDAIZM.
Co do samego Radka Sikorskiego to jego filo-syjonizm potwierdza działalność jako ministra wojny,a obecnie wojennych spraw zagranicznych.Kontynuuje dzieło spadkobierców wojennego komunizmu pod wodzą Aleksandra Kwaśniewskiego,którzy zawarli braterstwo broni z demokratami wojennymi opanowanymi przez żydowskie ruchy umysłowe i polityczne.Tak realizuje sie ukryte cele pro-syjonistyczne.
„Polak, jaśnie panie, lecz w literę go przerobię”.
maciek.g
Przyczepiłeś się tego terminu antysemityzm. Przecież nie o precyzję sformułowania chodzi tylko o teść którą niesie, a ta jest jednoznaczna.
„dziwię się dlaczego w obecnej Polsce jest tak dużo młodych ludzi nielubiących żydów skoro ich obecnie jest w Polsce jak na lekarstwo i praktycznie z nimi się nie stykają?”
Ich rodzice się stykali a oni przechowują dobra pamięć o swoich przodkach. Skoro rodzice, dziadkowie czy po prostu bliższa i dalsza rodzina brała czynny Holokauście, to tylko obarczenie winą ofiar w prymitywnym myśleniu pozwala na oczyszczenie się ze zbrodni. Ci ludzie muszą mieć świat uporządkowany, dobrzy to my, źli to ci obcy, co cię dziwi? Mają zresztą uporządkowany we wszelkich kwestiach światopoglądowych nie tylko stosunku do Żydów. W ich świecie nic się nie dzieje przez przypadek, wszystko czemuś służy i jest zaplanowane w czyimś interesie, wszystko się zawsze układa w logiczna całość. Brakujące ogniwa zawsze jakiś spisek zaklajstruje. Bo odpowiedź jest jedna i niezmienna, jak coś się dzieje to zawsze na skutek jakiegoś planu i w czyimś interesie. Są przyczyny, skutek i konsekwencje. Jak w Biblii, Ewa zerwała jabłko nie dlatego, że była durna albo głodna, głodu w Raju nie było przecież, mogła być ciekawa ale to chyba też zdaniem religii jest grzech. Zerwała bo Zły ją namówił i dlatego Raju nie ma a konsekwencje ponosimy do dziś. Proste?
Dziwisz się, że niechęć środowisk Żydowskich po Holokauście jest skierowana przeciw Polakom a nie Niemcom. W uporządkowanym świecie tak powinno być.
Powinno się obliczyć ilu Żydów wymordowali Niemcy, ilu Polacy czy Francuzi i proporcjonalnie sympatię czy niechęć powinni Żydzi odczuwać. Odliczyć od tych zamordowanych jeszcze tych uratowanych i już.
No ale tak nie jest, dlaczego?
A bo eksterminację przez Hitlerowców ocaleli z Zagłady odbierali oni jakoś bezosobowo. To był element systemu, okrutnego, nieludzkiego ale systemu.
To co ich spotkało ze strony Polaków było niesystemowe przez to bardziej ludzkie i chyba bardziej przez to okrutne i trudniejsze do wybaczenia.Zagłada spotkała ich ze strony sąsiadów, nie ze strony jakiegoś odrealnionego bezosobowego systemu, choć oczywiście to system stworzył warunki, wyjął część obywateli z pod prawa.
Niemcy ze swoich zbrodni się rozliczyli, my nie.
Romowie z Krasnohorskiego Podhradia barykadują się w swoich domach obawiając się o swoje życie. Dziś słowacka policja i grupa żołnierzy zatrzymała grupę słowackich nacjonalistów, którzy usiłowali zaatakować romskie domy.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,title,Nie-bedziecie-niszczyc-slowackich-pamiatek-narodowych,wid,14341424,wiadomosc.html?ticaid=1e1ca
——————
Jak niewiele trzeba, by doszło do pogromu……..
I to nie siedemdziesiąt lat temu, ale teraz, na naszych oczach.
W zasadzie nie chciałem się wtrącić do dyskusji „fachowców” od antysemityzmu i z przyzwyczajenia piszę wyraz Żyd na ogół z dużej litery. Nie znaczy to jednak, że nie mam nic do powiedzenia „w temacie” – i owszem – miałem spotkania n-tego stopnia z bardzo różnymi przedstawicielami tej „grupy ludzi”. Celowo nie używam pojęć typu „naród”, „rasa” czy „religia” – to zostawiam innym fachowcom. Jeśli są pobożni nazywam ich „starszymi braćmi w wierze” i po ich śmierci mówię o nich, używając określenia „błogosławionej pamięci”, jak tu ktoś w skrócie pisał, ale bez znaków polskich, więc nie powtarzam. Jeśli byli skur…synami, to tego nie ukrywam, ba! stosuję też oklepane pojęcia jak „żydokomuna”, jeśli określenie jest trafne. Do pisania wspomnień o moich kontaktach zachęcił mnie ktoś, kto powołał się na Kropkozjada (ja czasem przekręcam nick w „zażeracza”). Mam z nim coś wspólnego. Ja też nie umiem krótko…(tu takie niedomówienie) z tą różnicą, że on zawsze pisze mądrze, a ja… niekoniecznie!
Przewijam posty od końca i gdy zauważyłem, że nawet Sławomirski mu dziękuje, to sprawa wydawała mi się podejrzana i uważnie przeczytałem jego exposé.
Mógłbym jak on opowiedzieć z mojego życia o „umownych” Żydach.
Jako dziecko nie widziałem żadnego, czytałem tylko o nich w gazetach i książkach – np. najbardziej rasistowska książka, którą czytałem to „Die Sünde wider das Blut” oraz powieść „Jud Süss”. Filmu o tym tytule nie oglądałem, bo byłem za młody.
Były to czasy, gdy bogaci już byli w USA, a biedni w Auschwitz. Jedynie starsi ludzie wzmiankowali półgębkiem, gdy szedł smród z kierunku fabryk chemicznych – „juzaś tych żydów poulą” (to po śląsku). To wypowiedź sąsiadki już po wojnie, czyli niezbyt a propos!.
Wiem, że moja matka podawała wodę ludziom z transportu na wschód (Auschwitz?), choć nie miała do tego prawa. Sąsiad był maszynistą i z niektórych wyjazdów wrócił dziwnie zamknięty i nic mówił o swojej pracy.
Nastąpiła zmiana , nadszedł rok 1945 i moja kariera ucznia w polskiej szkole. Dopiero w liceum miałem przyjemność spotkania „żydokomuny” – Süss i Nowakowski (nie wiem jak się przedtem nazywał) z ZMP rządzili szkołą, spowodowali uwięzienie wspaniałego historyka, a mnie nie dopuścili na studia jako wroga klasowego, choć nie byłem wrogiem całej klasy, miałem nawet przyjaciół, ale źle wybrałem miejsce urodzenia!
Następnych Żydów spotkałem po latach na studiach: Wspaniałego profesora-ateistę, powszechnie szanowanego i lubianego. Po studiach pracowałem w szkole w Wałbrzychu, gdzie byli reprezentanci wszystkich możliwych opcji i tylko tam nie czułem się dyskryminowany.
Powrót na uczelnię i praca naukowa znów spowodowały zetknięcie z problemem. Rektor, człowiek kulturalny, bardzo przyzwoity, późniejszy dyrektor muzeum żydowskiego w Warszawie, miał według mnie tylko dwie „skazy na honorze”. Bardzo głupią żonę, która go systematycznie kompromitowała oraz fakt, ze pomógł pewnemu „krasnemu” fizykowi wydostać się z ZSRR. To nie byłby czyn naganny, ale załatwił mu pracę na naszej uczelni, a była to kanalia, zupełnie pasująca do „wizerunku”. Walczyłem z nim, bo chciał nas wykończyć, ale wyjechał do Izraela, podobno nie dojechał o Ziemi Obiecanej, jak Mojżesz i umarł we Włoszech. Inne kontakty z zakamuflowaną lub jawną opcją były normalne.
Przełom nastawił, gdy mój szef dogadał się z francuskim profesorem, który załatwił mi staż w Paryżu. Francuz okazał się Żydem z Bełza (Mein Staedtele Belz, jak śpiewa Gołda Tencer), który wiosną 1939 pojechał na studia do Francji i tam pozostał. Współpracowałem z nim ponad ćwierć wieku i jest to najważniejszy mój dobroczyńca, który dla mnie i mojej rodziny zrobił bardzo wiele i to nie dlatego (lub nie tylko), że było to w jego interesie, ale z ludzkiego odruchu. Poznałem wtedy swoistą mentalność żydowską, niełatwo było z nim pracować, ale człowiek o wielkim sercu. Dzięki niemu poznałem trochę kulisy tego co się działo w Polsce z Żydami. Cała jego rodzina została wymordowana. On też dał mi do czytania (w latach 70-tych) pracę historyka, który opisywał, jak AK mordowała Żydów, którym się udało uciec do lasu z transportów do obozów śmierci. Ja w to nie uwierzyłem, ale potwierdził to były akowiec, znajomy, który mi tłumaczył , że „oni destabilizowali naszą sytuację, bo Niemcy ich szukali w lesie”. Dlatego rozstrzelano ich natychmiast.
Poznałem oczywiście również jego kolegów, bo Paryskie Obserwatorium od lat było chyba kolebką astronomów żydowskiego pochodzenia, m. in. też z Warszawy.
Odnośnie antysemityzmu, tkwiącego w podświadomości nawet bardzo przyzwoitych Polaków pewien drobny fakt. Najwspanialszy człowiek i uczony, którego w życiu miałem zaszczyt poznać, to astrofizyk ze Lwowa, później z Wrocławia, który wspaniale współżył z kolegami Żydami (jego szefem był kiedyś niejaki Mergentaler). Gdy miałem polecieć do Paryża, martwiłem się, czy poznam francuskiego szefa na lotnisku. Wtedy mój polski szef powiedział: „Bez obaw, pozna go pan, to taki mały „hozenduft””. To określenie w jego ustach było dla mnie ogromnym zaskoczeniem, a jednak świadczy nieco o swoistym stosunku do Żydów jako takich.
Miał oczywiście rację! Myślałem, że po mnie przyjechał Artur Rubinstein.
@Parker 9:37
Napisales:*Niemcy ze swoich zbrodni się rozliczyli, my nie.*
Nie tylko Niemcy, ale Francuzi tez sie od paru lat bija we wlasne piersi, a nie cudze, za Drancy, za gorliwy udzial francuskiej policji w lapaniu i oddawanie w rece Niemcow wlasnych obywateli pochodzenia zydowskiego
Oprocz Dunczykow, ktorzy zrobili wszystko, aby uratowac Zydow, wysylajac ich w ekspresowym tempie do Szwecji, wiekszosc innych nacji ma na sumieniu wspoludzial w tej zbroddni.
A my wlasnie, jestesmy wyjatkowo szlachetni, wiec wolimy sie bic w cudze piersi.
Okazuje się, że wzmianka o zbrodni w Bzurach ukazała się już 10 lat temu. „Tygodnik Powszechny” (2002 r.) opublikował artykuł Krzysztofa Persaka – „Nie tylko Jedwabne”:
http://niniwa2.cba.pl/nie_tylko_jedwabne.htm
@georges53
18 marca o godz. 2:55
Co jest o „Żorżu cinq i jeszcze trochę?
Wiem, że dyskutowaliśmy, ale nie pamiętam o czym! Co to za paskudna zadra, która tam gdzieś powoduje ropień? Po półtora roku grozi Ci martwica, więc dokonaj operacji i mi „dop… itd.! Dla własnego i blogowego dobra. Wytrzymałem niewybredne ataki różnych trollów, to i zdzierżę przytyki Georges”a, którego raczej mile wspominam. Jedyne co mnie trochę męczy jest edycja tekstów – nieco oryginalna.
Pozdrawiam ciepło z pierwszymi porządnymi promykami wiosennego Słońca (w pokoju mam niższą temperaturę niż na tarasie!
@Stary outsider
18 marca o godz. 7:16
A propos AI(D)S i Żydów!
„Armia Ludowa” wozi wspaniałe „Jaffaapfelsinen” z Haify na Wielkanoc w Europie, jak w czasie mojej pierwszej młodości, bo już je sprzedaje w zatoce Biskajskiej!
Przy tak jednostronnej ocenie pojęcia antySEMITYZM…
Właśnie.
Zawsze dziwiło mnie i dziwi utożsamiamie tego pojęcia tylko z wrogością do Żydów, choć to fakt a z faktami – jak wiadomo – się nie polemizuje.
A dlaczego określenie to nie obejmuje np. także Arabów, którzy – jak zgodnie pisze Biblia i Koran – są również potomkami Sema ?
A tak w ogóle – antysemityzm (kogokolwiek on obejmuje) rasizmem mi trąci.
Szanowny panie GEORG,
poniewaz jak widze nie bardzo zrozumial Pan to co pisze Helena ,jestem gotowa Panu z calego serca pomoc w tej sprawie.
Jesli posiada Pan w Australi 17 -tu czlonkow rodziny ,czyli po prostu wystarczajaco „duzo” sie rozmorzyl / australijskie kroliki -przyklad?/ gotowa jestem jako Niemka zbudowac w Australi kilka obozow zaglady i ich wymordowac . Mam oczywisci nadzieje ,iz wtedy zrozumie Pan Pania Helene …
Mozna bedzie wtedy obozy te nazwac ..australijskimi obozami zaglady
a Polacy poczuja sie napewno lepiej .Oczywiscie w tej kwestii jestem gotowa pomoc tez Polakom w USA ,Kanadzie i innych krajach ….
Neonazim w Niemczech jest bardzo aktualny.
Salute
Ps. Aby zrozumial Pan moje naprawde dobre serce przyrzekam iz zanim Pana zabije ,wylecze Pana z tego okropnego kataru …
I przyrzekam ,ze Pana nie zagazuje tylko ..po polsku ciupaga …
Cieszy sie Pan ?…prosze nie dziekowac …
……………
Drogie Towarzystwo ,prosze uprzejmie o pisanie Polak i Zyd
z duzej litery /katolik i komunista mozecie pisac z malej/.
Sporo tu o Chazarach, syjonistach, antysemityzmie – stare dzieje, lepiej skoncentrować się na współczesności i obejrzeć sobie na YouTube np. ten legalny dokument w kilku krótkich odcinkach, zawierajacy wypowiedzi wielu znanych ludzi, jak politycy, gubernatorzy, czy były prezydent Włoch Francesco Cossiga, który w wywiadzie dla jednej z najważniejszych gazet we Włoszech Corriere della Sera stwierdził, iż wszystkie służby specjalne na świecie dobrze wiedzą, iż 9/11 to robota Mossadu oraz CIA (jeśli jest dziś jakaś różnica) http://www.youtube.com/watch?v=GAcsHrMGLj4
Helena
18 marca o godz. 6:56 pisze: „Drogi Nemerze, ja wiem przeciez, ze ta nienawisc, to naprawde nie do mnie, tylko do siebie samego. Zycie dopieklo? Koledzy w pracy wstretni? Szef – kretyn? W domu nie ma do kogo geby otworzyc?
To tak juz bywa. Kazdy ma takie momenty od czasu do czasu. This too will pass.
Wiosna idzie. Zonkile sie juz pootwieraly. Jesli moje wspolczucie cos dla Ciebie znaczy, to je masz, z glebi serca. Postaraj sie siebie polubic. Zrob cos dobrego dzisiaj. Zabierz dziecko na spacer, zadzwon do kogos kto czeka na Twoj telefon i sie nim ucieszy, albo napisz zalegly list.
A potem strzel sobie ciacho i nie martw sie o kalorie. Sa takie momenty w zyciu doroslego mezczyzny, kiedy wuzetka jest wrecz imperatywem.”
Szanowna Heleno
nie wiem, co Cię skłoniło do zaszczycenia mnie, niegodnego, tymi kilkoma zdaniami ale skoro już, to czuję się w obowiązku zająć stanowisko. Otóż:
– kolegów w pracy nie mam, bo od kilkunastu lat prawie nie pracuję a jeżeli już, to sam jestem sobie sterem i sam okrętem, nie mam więc również szefów – trafienie jak kulą w płot;
– w domu, to aż czasami wydaje mi się, że jest zbyt wiele postaci, które chcą bym gębę otwierał, raczej preferuję spokój – znowu jak kulą w płot;
– dziecka na spacer nie zabiorę, czasami to one zabierają mnie a wnuki są w wieku „komputerowym” więc spacery ze mną dla obojga byłyby chyba dziwactwem – trafienie znowu tej samej jakości;
– zaległości w telefonach i w korespondencji nie mam, bo mam sporo czasu – trafienie beznadziejne;
– ciacha sobie nie „strzelę”, WZ-kę próbowałem raz w kawiarni WZ za młodu i więcej nie spróbuję, słodkości po prostu nie znoszę, właśnie przygotowuje się dla mnie golonka, którą sobie „strzelę” z ajwarem i rosyjską musztardą + kieliszeczek, no i jak z tym trafieniem?
– kaloriami się zupełnie nie przejmuję, ponieważ pewnie jako córka wybitnego epidemiologa znającego się szczególnie na pewnym organie wiesz , że wbrew tym idiotyzmom płynącym zza oceanu, szkodliwe są tylko te kalorie, które pochodzą z przerobionych przez ten organ węglowodanów i białek, więc te z tłuszczów zwierzęcych i żółtek jaj nie szkodzą a wręcz przeciwnie – znowu nietrafnie;
– z tą dorosłością mężczyzny to też problem ponieważ wielu światłych ludzi, w tym wiele kobiet uważa, że rasowy mężczyzna rozwija się do 14-16 roku życia a potem tylko rośnie i tak naprawdę to nie dorasta nigdy, więc jako przeciętny gość nie jestem pewien, czy dorosłem, jeśli tak to tylko tego jestem pewien, że w zakresie asertywności i odporności na propagandowy kit, ale sam nie potrafię się obiektywnie ocenić raczej ze względu na dotykający pewnie każdego leciutki narcyzm a z pewnością nie nienawiść do siebie – wmawianie mi jakiejś nienawiści do siebie, to jak wmawianie mi dziecka w brzuch, może budzić jedynie moje politowanie;
– co do nienawiści, to może nienawidzę jedynie hipokryzji, czyli rzeczy a nigdy nie ludzi, a już szczególnie blogowych adwersarzy, nawet jeśli tymi hipokrytami są – też strzał zupełnie nietrafny. Nie mam żadnego powodu, by Cię nienawidzić, chociażby dlatego, że bez Twojej obecności na blogach przestałoby być aż tak zabawnie jak jest a to jest jedyny powód z jakiego sam się czasami po nich pętam.
Tak, że Szanowna Heleno cały wpis do mnie odbieram jako równie celny, trafny, mądry jak większość Twoich wpisów na wielu blogach.
Pozdrawiam, Nemer
Szanowny Panie Redaktorze, ktorego blog tak lubie:
W pańskim tekscie pobrzmiewa ton, ktory zwykle wyzwala we mnie dźwiek dzwonka alarmowego. O Żydach mozna jedynie dobrze i na kolanach. Nic, ze KPP, nic, że UB, nic, że Palestynczycy… Tylko Żydzi sa ofiarami, tylko Żydow sie przesladuje, a jesli ktos nie chce sie kierowac tym drogowskazem absolutnym – jest oczywiscie antysemita. Otóz nie jestem antysemitka. Mam rodzinne powiązania z Żydami, mam przyjaciół-Żydow, wielbie wszelkich artystow-Żydów, jako że kocham muzyke i sztuke, a Żydow wsrod artystow i muzykow jest, jak pan wie, dostatek. Nie zamierzam jednak milczec i przymykać oczu na fakt, ze pod haslem koniecznego jakoby parasola ochronnego forsuje sie kontrowersyjne, mówiac delikatnie, opinie historiograficzne lub prowadzi sie jawna antypolska propagande. Nie dotyczy to oczywiscie sprawy znad Bzury, ale to inna historia.
wiesiek59
18 marca o godz. 9:45
ciekawe, ze ten zamek z tuzin razy probowaly podpalic rozne armie
(najczesciej tureckie) ale sie im nie udalo;
a tu niedopalek?
pachnie ochydnie prowokacją…
„?dziwię się dlaczego w obecnej Polsce jest tak dużo młodych ludzi nielubiących żydów skoro ich obecnie jest w Polsce jak na lekarstwo i praktycznie z nimi się nie stykają??
Ich rodzice się stykali a oni przechowują dobra pamięć o swoich przodkach. Skoro rodzice, dziadkowie czy po prostu bliższa i dalsza rodzina brała czynny Holokauście, to tylko obarczenie winą ofiar w prymitywnym myśleniu pozwala na oczyszczenie się ze zbrodni.”
Niewyobrazalny belkot i pomieszanie pojec. I podobno niektorzy lubia sylogizmy i teorie spiskowe.
Antonius:
„Jud Suess” (przetlumaczona zreszta na polski w latach 50-tych) jest autorstwa Liona Feuchtwangera, ktorego o tendencje antysemickie trudno posadzic, bo sam byl Zydem z pochodzenia. Byl niewierzacym Zydem, skazanym przez nazizm na emigracje w USA (podobnie jak i kilku innych pisarzy niemieckich, m.in. T. Mann, H. Mann, B. Brecht, A. Seghers). Do Niemiec nigdy nie powrocil.
Film byl sztandarowym paszkwilem antysemickim zrobionym dla pospolstwa przez nazistow, ale to inna historia.
Nemer 17 III 22:11
widze ze Helena siedzi Panu w glowie skoro pamieta Pan i cytuje bzdury „jednego z blogowiczow” z przed lat!!! niechec do Heleny konserwuje pamiec?
akcje promocyjna pamietam, wielki sukces – Helenie i innym wspolorganizatorom DZIEKUJE
PA2155
18 marca o godz. 15:16
Jak masz coś do powiedzenia, napisz, jak nie masz, daruj sobie.
„ktorego o tendencje antysemickie trudno posadzic, bo sam byl Zydem”
To uważasz, że Żyd nie może być antysemitą?
Dobre, a dlaczego?
Mało znasz przykładów?
Koledzy z blogu dopiszą, ja wymienię tylko jednego ale za to jakiego, filozofa Zygmunta Baumana.
Żyd i antysemita pełną gębą.
Wow! Dziekuje Rycerskim Obroncom 😆 😆 😆
W sumie jednak teraz, kiedy juz wiem, ze Dorosly Mezczyzna Nemer ma duzo wolnego czasu, z ktorym nie wie co robic, to rozumiem lepiej potrzebe tego partykularnego Doroslego Mezczyzny aby sobie czas pozytecznie wypelniac poszukianiem wszystkich moich publicznych wypowiedzi i reakcji na nie przez ostatnie dziesiec lat. Jest to znacznie symtayczniejsze niz gdby nasz Dorosly Mezczyzna rozrabial na stadionach albo krzyczal „Zydzi, cala Polska was sie wstydzi”. 🙂 Moze ksiazke wyda? Zachecam.
Hej! 😈
Nie mogę się powstrzymać i doczekać odpowiedzi od PA2155 więc odpowiem za niego.
Żyd nie może być antysemitą, bo taka już jego żydowska natura, zawsze trzymają się razem:):):)
rysberlin
18 marca o godz. 16:58 pisze: ” .. .widze ze Helena siedzi Panu w glowie skoro pamieta Pan i cytuje bzdury „jednego z blogowiczow” z przed lat!!! niechec do Heleny konserwuje pamiec?”
Szanowny Rysberlinie
Fakt, nie „konserwują” mi się polemiki, nawet ostra wymiana zdań wynikająca z różnicy poglądów natomiast „konserwują” mi się teksty pod moim adresem o charakterze inwektywy, bez argumentów, rzucane z pozycji np. „poprawnościowca” nacechowane wściekłością lub wygłaszane z arogancją i megalomaństwem tuwimowskiego „wszystkowieda”, gdy niechcący swoim komentarzem trafię „w miętkie” .
Polemistów nie zapamiętuję, chyba, że mieli wyjątkowy wpływ na rewizję moich dotychczasowych poglądów czy wyobrażeń, bo jestem „flrxible” (wtedy też zapamiętuję ich i myślę o nich z uznaniem). Staram się, może nieudolnie, posługiwać mózgiem a rzucającego się na mnie z zębami rottweilera zapamiętuję niejako automatycznie. Ten prymitywny typ jak ja tak ma, po prostu.
Pozdrawiam, Nemer
@Antonius
18 marca 12:22
Zabawne, ?Armia Ludowa? wozi pomarańcze do Europy, a kiedyś przynajmniej jeden ze ?… Zdrojów ? woził broń myśliwską do Libanu. Czyli czołgi.
Ale Pan zadał szaradę z odszyfrowaniem nazwy statku wnuka! Na razie nie trafiłem na statek spełniający znane mi warunki. Szukam dalej (przepraszam Czechów!) – z przerwą na tenisa (z wyłączoną fonią) i snookera.
W Silesii też wszystko przeczytałem, dziękuję za link, bo wcześniej nie umiałem znaleźć tej Silesii.
Nemer (18-3-g.13:27)
Ale się uśmiałam, czytając twoją autocharakterystykę! w odpowiedzi Helenie.
Cóżeś ty uczynił tej kobiecie, że zaleca ci psychoterapię, bys przestał nienawidzić siebie samego? (to się chyba w psychologii nazywa „przeniesieniem”)
Cofnęłam się więc do twojego wpisu, gdzie napomykasz o Helenie.
I coś zaczęło mi świtać w głowie. Czy to jest ta pani, była dziennikarka BBC, która wyjechała z Polski w 1968?
Jeśli tak, to nie dziwię się, że może mieć traumatyczne problemy z sobą samą.
Mam znajomych o podobnych doświadczeniach i rozumiem ich specyficzną nadwrażliwość, gdy mowa o antysemityźmie, a tym bardziej – o Holocauście.
parker,
twój wpis do mnie to jakiś jeden wielki bełkot , mimo że parę razy przeczytałem to nie rozumiem o co ci chodzi. Poczytaj trochę historii o żydach w Polsce i tej najnowszej traktującej o nocy kryształowej, o Zbąszyniu i tamtejszym obozie , o kształtowaniu się planu zagłady żydów. Poczytaj sobie o życiu żydów w Europie i ich problemach z władzami w krajach w których przebywali to może napiszesz coś rozsądnego i logicznego.
kalina,
twój wpis pokazuje, że niezależnie od tzw korzeni można obiektywnie oceniać rzeczywistość i nie poddawać się manipulowaniu przez polityków.
Slawomirski, widze ze do nauki Cie nie ciagnie wiec przejrzalem
Twoje komentarze poprzednie. Widac ze dla Ciebie zrodlem
wiedzy (chyba calej) na ten temat jest film Shoa, Lanzmana.
To dla mnie jest ekwiwalentne do uznania tzw. „Protokolow
medrcow Syjonu” jako autorytatywnego zrodla wiedzy o spolecznosci zydowskiej (jest konsensus miedzy historykami ze byla to falszywka carskiej Ochrany spreparowna w jej wiadomym celu).
Na tej podstawiej z przykroscia moge powiedziec ze kondolencji Twej glowie nie moge zlozyc bo jej NIE MASZ.
A teraz lopatologicznie (dla Twego pozytku)
Zalozmy ze faktem jest ze Polacy kradna najwiecej aut w Niemczech
– nie wiem czy to prawda czy nie. Ale jesli to prawda, to czy czlowiek ze zdrowy rozsadkiem i odrobina dobrej woli oskarzy o antypolonizm dziennikarza ktory o tym napisze w niemieckiej gazecie – i zakonczy opinia – nie za bardzo lubie Polakow? Ja go nie winie. Fakt jest faktem – ANTY-POLSKIM. I zamiast walczyc z „anty-polonizmem”
dziennikarza ze napisal „nie lubie” (bo jak zaprzeczyc faktowi, dziennikarz ma prawo do emocjonalnej reakcji na FAKT) walczmy z samym FAKTEM. Jak tu zaradzic zeby Polacy nie kradli
samochodow w Niemczech – bo to jest zrodlo problemu.
Zalozmy ze jest faktem (z duzym prawdopodobienstwem twierdze ze jest) stwierdzenie ze zydowska grupa etniczna jest nadreprezentowana wsrod najwiekszych przestepcow finansowych swiata (tzn. nie takich co ukradli 100 tysiecy dolarow, czy milion
ale 100 milionow czy 50 miliardow) to rzeczywistosc medialna jest taka ze tego nikt nie wydrukuje a jesli wydrukuje to zaraz zgodnym chorem zacznie sie opluwanie autora epitetem ANTSEMITA.
Wedlug mnie to jest taki antysemityzm jak anysemityzm Bill’a Clintona (tylko tym razem nie jest, ze nie zrobiles to co chcemy tylko ze napisales cos co nam sie nie podoba, no by gdybys sklamal to sa sady i prosta droga to rozwiazania problemu) i na glupote jest jedna rada – DOUCZANIE sie – karne wyslanie do szkoly z lekturami i egzaminem koncowym.
Przez analogie domysl sobie kto powinien sobie wziasc na barki walke z FAKTEM ANTY-SEMICKIM.
Wyslac ten chor wrzeszczacy ANTYSEMITA, ANTY-? do szkoly i reedukowac. A odpowiedzialni za FAKTY ANTY-? do ciezkiej pracy organicznej. Pracowac nad soba: nie krasc.
To co obecnie sie dzieje ma tyle wspolnego z logika i rozsadkiem co
zabijanie gonca przynoszacego zla wiadomosc.
Nie przeczytalem wszystkich wpisow na tym blogu ale wiekszasc z nich to intelektualny belkot – wlaczajajac ten tytulowy. Rzucilo mi sie w oczy kilka merytorycznych np. osoby piszace o pozytywnych doswiadczeniach z czlonkami spolecznosci zydowskiej (moje osobiste kontakty to niestety 4 do 1 – niepozytywne – tez mnie okradziono miedzy innymi, ale to nie znaczy ze stracilem uznanie dla Bubera itp. itd).
Nie jestem blogowiczem – ale w tym przypadku musialem zareagowac – nie cierpie NIEUCTWA. I przypominam dlaczego w ogole ten temat stal sie zrodlem moich dociekan. Bedac przekonany ze jestem raczej filosemita „bez mojej wiedzy i zgody” zadeklarowano mnie antysemita.
Nie bede wiecej tu nic wypisywal bo i po co?
„Madrej glowie dosc dwie slowie”.
A Ty Slawomirski, jako ze glowy nie masz – rozwiaz sobie sam
swoj problem. 🙂
Lex
wg mnie właśnie tu o to chodzi by ludzie oceniali to jako rasizm , a nie jakiś tam anty judaizm, czy wrogość do wyznawców religii Mojżeszowej. Tym sposobem Żydzi to już nie grupa którą łączy religia , ale coś więcej, bo wspólne pochodzenie.
Znalazłem rozsądne wyjaśnienie skąd się wzięło utożsamianie antysemityzmu z żydami
oto link
http://the614thcs.com/40.242.0.0.1.0.phtml
@Antonius
Już się pojawił, bandera BS, cel podróży się zgadza, nazwa w skrócie: S. R., znak wywoławczy C6NS4.
Jedna zabawka więcej. Pozdrawiam.
@Kalina pisze:
„Nie zamierzam jednak milczeć i przymykać oczu na fakt, że pod hasłem koniecznego parasola ochronnego (…) prowadzi się jawną antypolską propagandę. nie dotyczy to oczywiście sprawy znad Bzury, ale to inna historia.”
Szanowna @Kalino, która nie zamierzasz milczeć w temacie antypolskiej propagandy, może raczyłabyś ze zwykłej przyzwoitości przynajmniej dokładnie przeczytać, gdzie miała miejsce bestialska zbrodnia, której dokonali polscy chłopi na bezbronnych żydowskich dziewczynach.
To nie jest ‚sprawa znad Bzury’, szanowna pani – TO JEST MORD W BZURACH !
A to specjalna dedykacja:
http://www.youtube.com/watch?v=yMXqbKUZTNk&feature=related
Antysemityzm Polakow w dzisiejszej Polsce bez Zydow wynika z kompleksow wspolczesnych Polakow, ktorzy nigdy nie spotkali Zydow, ale zadaja pytania o ludzi ktorym sie dobrze powodzi, badz ktorzy sa utalentowani – czy sa oni Zydami ? Cos zapewne zostalo do dzisiaj z przedwojennego slownictwa polskiego kiedy w Polsce mieszkalo 3 miliony Zydow, w duzych miastach jak Warszawa czy Lodz Zydzi stanowili polowe ludnosci, a wiele malych miasteczek bylo w 100 % zamieszkane przez Zydow.
@mag
Cos zazgrzytalo. Twoja ocena ludzi, ktorzy musieli opuscic w 68 roku i dlatego przezywszy trauma, cos tak maja, ze maja problemy z samym soba, jest dziwna.Naprawde uwazasza, ze ci ludzie nie zostali wtedy okrutnie i podle skrzywdzeni ?
Przeczytaj uwaznie wpis George’a53, ktorego Nemer namietnie broni(skolegowali sie u Paradowskiej, bo tam Georges nieustannie podlizuje sie Nemerowi).
Przeczytaj rowniez co na ten temat napisala Anca_Nela i Antonius.
Jest mi przykro.
@ mark spruce
Ważne to stwierdzenie na tle demograficznym i kulturowej różnicy na bazie tego jak żyć.
Stąd i książka księdza Jana J.Kurdybelskiego ŻYDZI ELEMENTEM POLSKIEGO PEJZAŻU Wrocław 2001 rok.
Nawet jeszcze dziś strony wzajemnych relacji stoją na okopanych pozycjach nie zastanawiając się nad zasadniczymi motywami konfliktów.
Szanowna Pani Ewo 1958,
Moze sobie Pani nazywac rozmaite wydarzenia, jak sie Pani podoba. Jest jednak faktem, ze zrozumiala Pani, o czym pisze, i o to chodzilo. Pozdrawiam i zycze wiecej spokoju i pogody ducha. Chyba ze zamierza Pani celowo podsycac nastroje antysemickie w Polsce, na co posty Pani sa jednym z lepszych sposobow. Lepszym sa tylko książki pana Grossa, ale to praktyka czyni mistrza, a Pani, zdaje sie, debiutuje w tej konkurencji…
@Helena: Pocieszna jesteś z tym unikaniem słowa „Niemcy”.
Niemcy, moja droga, Niemcy. Rzesza Niemiecka, państwo niemieckie. Kanclerz Hitler, Główny Urząd Bezpieczeństwa Rzeszy, Wehrmacht, SD, Gestapo.
NIEMCY!
Tam kieruj swoją pamięć o ofiarach likwidacji lubelskiego getta.
Lewy!
Zrozumiałeś mnie całkiem opatrznie. Czyżbym wyraziła się niezręcznie? Może użyłam zbyt dużego skrótu myślowego.
Chciałam napisac tyle i tylko tyle, że rozumiem ludzi, takich jak Helena, który mogą mieć zrozumiały i uzasadniony uraz po tym, co ich spotkało w 1968. I stąd ich zrozumiała, przynajmniej dla mnie, pewna nadwrażliwość w rozmowach na temat antysemityzmu, a zwłaszcza Holocaustu, w którym stracili bliskich.
Bardzo często bywało tak, ze dowiadywali się o swoim pochodzeniu dopiero wlasnie w 1968, bo ich rodzice wyparli się swoich korzeni dla świętego spokoju, czyli ze strachu, że ZŁO może się powtórzyć. Tak było z moim kolegą z klasy, który nie miał pojęcia, że jest Żydem i gdy jego ojciec wyleciał z pracy i zdecydował się na wymuszoną emigrację, Adaś próbował popełnić samobójstwo. Na szczęście go odratowano, żyje w Szwecji i doczekał się wnuków. Spotkaliśmy się po latach. Niby wszystko jest OK, ale on nosi w sobie tamtą zadrę. I to właśnie miałam na myśli.
Oglądałeś może film Piwowarskiego „Marcowe migdały”? Zawsze kojarzy mie się z Adasiem.
Znasz może historię Agaty Tuszyńskiej, świetnej biografki (pisała m.in. o Singerze, Werze Gran)? Po latach zaczęła się dokopywac swoich żydowskich korzeni, które matka (żona słynnego dziennikarza sportowego, Bogdana Tuszyńskiego) skrzętnie przed nią ukrywała. Powstała znakomita książka, której tytuł zaraz ci podam, bo gdzieś mam ją na półce.
Przykro mi, że mogłeś mnie ‚brzydko” podejrzewać, ale i tak cię pozdrawiam ciepło.
Kalina:
forsuje sie kontrowersyjne, mówiac delikatnie, opinie historiograficzne lub prowadzi sie jawna antypolska propagande. Nie dotyczy to oczywiscie sprawy znad Bzury, ale to inna historia.
***
Na czym polega wspomniana antypolska propaganda?
Czy wzmiakla o tym ze moja matke nie wpuszczono do mieszkania w ktorym ja sie urodzilem i z ktorego matka ze ze mna uciekla do ZSRR w 1939 roku jest oznaka antypolonizmu?
Czy w odpowiedzi na prosbe o wode moj znajpomy uslyszal: A masz Zydzie dolary? A masz Zydzie brylanty? jest oznaka antypolonizmu?
Moze w koncu „horowi patrioci” znajda w sobie odrobine uczciwosci?
Kiedy to nastapi chcialbym wiedziec.
parker:
Odczytalem Twoja „teorie” jako genetyczno-kulturalne przenoszenie antysemityzmu w narodzie polskim. Cos w rodzaju koltunu polskiego. Teoria nie jest nowa, stad dziwi mnie zawsze jej odgrzewanie. Czynia to glownie Zydzi pochodzenia polskiego, lub Polacy pochodzenia zydowskiego, urodzeni i wychowani w Polsce, zyjacy swobodnie w sferze polskiej kultury. Zyd amerykanski, poza przypadkami patologicznego zbalamucenia niewiedza historyczna takich sadow nie wyglasza.
Czy Zyd moze byc antysemita? To taka glupia gra slow. Zgodnie z ta nomenklatura wszyscy Zydzi postulujacy asymilacje sa antysemitami, poniewaz domagaja sie amalgamacji tej grupy w ramach spoleczenstwa, uczynienia z niej grupy wyznaniowej. Tak, jak uczynili to polscy Niemcy, Ormianie albo Tatarzy. Jestem swiezo po lekturze „Doktora Zywago” B. Pasternaka i tam jeden z bohaterow, Gordon, Zyd-filozof, wyglasza wlasne sady o negatywach bycia ideologicznym Zydem, zamiast Rosjaninem. Zaliczylbym Pasternaka do „antysemitow”, podobnie jak Philipa Rotha i niezyjacego juz pisarza kanadyjskiego z Montrealu- Mordecaia Richlera. „Antysemita” byl do pewnego stopnia tworca ruchu syjonistycznego Th. Herzl.
lewy
Książka Tuszyńskiej, którą gorąco ci polecam, to „Rodzinna historia lęku”, Wydawnictwo Literackie, pierwsze wyd. 2005, znajdziesz w internecie szczególy.
parker:
Jezeli chodzi Ci o postawe pisarska L. Feuchtwangera. Mieszkasz w Niemczech, znasz niemiecki, a to klasyk literatury niemieckiej „Zyd Suess” to, jak pamietam, ksiazka historyczna o bankierze jednego z krolow francuskich z XVIII w. Josephie Suess Openheimerze. Jest ona tak antysemicka jak „Goya”, „Lisy w winnicy”, „Falszywy Nero” lub „Brzydka ksiezniczka”. Po wszystkie mozesz siegnac, bo sa w Niemczech wciaz dostepne, tak jak „Sukces”, „Rodzenstwo Oppermann” lub „Wygnanie”.
L. Feuchtwanger byl bardziej posadzany o ciagotki lewicowe, co widac w „Sukcesie”, w postaci jednego z bohaterow, mlodego inzyniera niemieckiego, ktory pragnie budowac fabryke samochodow w Zwiazku Radzieckim.
Zycze milej lektury.
Dziesiątki tysięcy nieletnich było obiektem lekkich, poważnych lub bardzo poważnych form agresji seksualnej w instytucjach Kościoła katolickiego w Holandii” – czytamy w raporcie. Na podstawie 1795 skarg komisja zdołała zidentyfikować 800 sprawców nadużyć, którzy pracowali lub pracują w instytucjach kościelnych. – Winnych jest więcej niż 800, ale nie udało nam się odnaleźć pozostałych – powiedział Deetman, wyjaśniając, że zdaniem komisji ewentualne ściganie winnych pozostaje w gestii sądu.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114881,11368156,Odkryto_dowody_na_przypadki_kastracji_nieletnich_w.html
———————-
Delikatnie mówiąc, MIAŻDŻĄCE dane……..
Różnica pomiędzy słowem a czynem jest wielka.
Faryzeusze?
Himmler bodajże stwierdził:
„JA decyduję, KTO jest Żydem”…….
Nawet wówczas było to uznaniowe.
Tak jak tytuł honorowego Aryjczyka…….
I o co się Państwo spieracie?
Przedwojenna ludność Polski to Żydzi, w 10 % populacji, pod względem zasobów, posiadali pewnie z 25% majątku ówczesnej Polski.
Stąd nienawiść, zawiść, wypieranie współuczestnictwa w mordach.
Jakoś trzeba zracjonalizować przeszłe zdarzenia.
Ewa 1958
16 marca o godz. 17:47
„Słowa, które Pan podważa, wypowiedział człowiek wybitny, ceniony w świecie prawnik, pisarz i obrońca praw człowieka, kandydat do Pokojowej Nagrody Nobla (1973 r.). A on chyba wiedział, co i dlaczego mówi.”
Szanowna Pani,
Ludzie madrzy z reguly wiedza co mowia, co nie oznacza automatycznie,
ze zawsze i wkazdych okolicznosciach mowia prawde.
Jedna, ze starych niemieckich modrosci ludowych mowi, ze „madrzy zyja z glupich
a glupi z pracy”
A jak madrzy mogliby zyc z glupich, gdyby mowili im prawde?
Opowiadaja im wiec rozne dyrdymalki, a ci ostatni w swojej naiwnosci biara to za edukacje.
@Kalina
Niby dlaczego miałabym nie zrozumieć, o czym pani pisze? To jest aż nazbyt jasne. Przecenia mnie jednak pani, przypisując mi moc podsycania jakichkolwiek nastrojów w Polsce.
Jeżeli zaś chodzi o antysemityzm – to od szerzenia i podsycania go są tu akurat inni wybitni znawcy tematu.
Ja po prostu bandziora nazywam bandziorem bez względu na jego narodowość, wyznanie, orientację czy status społeczny.
„Z zeznań powojennych wynika, że mordercy (Polacy) nie mieli poczucia winy. – Żyda się dokańcza tak, jak chromego psa. Dopiero, gdy mordowany jest Polak, pojawia się skrucha. Granatowy policjant na rozprawie sądowej usprawiedliwia się, że on przecież mordował tylko Żydów. Kiedy po wojnie zaczęły się procesy, listy w obronie oskarżonych podpisywała cała wioska.” – prof. J . Grabowski
http://niniwa2.cba.pl/puscic_zyda_na_zajaczka.htm
P.S. Również życzę spokoju i pogody ducha. A skoro tak pani wielbi artystów – Żydów, to proszę posłuchać jednego z nich:
http://www.youtube.com/watch?v=DPLDLFRRaco&feature=fvwrel
@mag
Na blogu red. Paradowskiej zostawiłam Ci dokładne namiary na bocianią wioskę i „Karczmę Rzym”. Nocą znów lecą żurawie i strasznie głośno krzyczą.
Dobranoc.
Elo, to Ty sobie uzywaj slowa Niemcy jesli tak Ci przyjemniej. Dla mnie faktycznie jest roznica czy mowie Niemcy czy hitlerowcy. Bo ja akurat odrozniam. Tak jak odrozniam slowo „Placy” od slowa „antysemicI”. 🙂
michrich,
Niepotrzebna i niemądra ta wycieczka do kaliny. Moja rodzina nie jest żydowska, ale moją mamę z dziećmi wyrzucili z zajmowanego mieszkania Niemcy. Gdy zaraz po wyzwoleniu wróciła do domu to znów Rosjanie chcieli ją znów wyrzucić , ale udało się wybłagać ich dowódców by pozwolili zostać w jednym z pokoi. Gdy mama z małymi dziećmi wynajęła jakąś komórkę by się gdzieś schronić to gospodyni -Polka nie pozwała jej skorzystać z kuchni , a przecież dzieciom trzeba było jakieś jedzenie zrobić. Mówiła, że mało jej nie pobiła. Znam wielu Polaków których moralność jest praktycznie zerowa, myślę, że podobnie jest z żydami- są tacy i tacy. Wojna powoduje zawsze spustoszenie moralne i tworzy wielkie problemy i wielkie konflikty.
Wielu prymitywnych Polaków kojarzyło Żydów z dużymi pieniędzmi , ale gdyby poczytali prawdziwe historie to zobaczyli by ilu Żydów w Przedwojennej Polsce klepało biedę i naprawdę niewiele posiadało.
Ludzi zawsze kłuje w oczy ci którym dobrze się powodzi. Obecnie jak mój znajomy odniósł jak biznesmen to od tych nie wiedzących że go znam usłyszałem jak nakradł, oszukał i wykorzystał ludzi by się dorobić. Ja dobrze wiem jak było, bo nawet pomagałem mu w rozkręcaniu biznesu.
Krzywdy wypaczają często spojrzenie na rzeczywistość. Jednak nie można temu ulegać. Ciotka z powodu zmian w Polsce powojennej utraciła majątek łącznie z dworkiem. Rodzina ją przygarnęła by miała gdzie mieszkać. Do końca swego życia nie odzyskani nic ze swego majątku. Ich spadkobiercy obecnie mogą odzyskać ruinę dworku i jeden niesiony sentymentem już to robi. O odzyskaniu reszty majątku nie ma w ogóle mowy, zaszłości zrobiły swoje. Tak że nie tylko Żydzi nie mogli i nie mogą odzyskać tego co było ich własnością .
mark spruce,
Bardzo wiele zostało szczególnie w nie tylko w Polskiej kulturze i mentalności bo przecież żydzi stanowili bardzo liczną społeczność w Polsce , a w niektórych województwach i miastach ponad 40% . Zostały i te pozytywy i te negatywny. Do dziś mówi się nie bądź żyd do kogoś co skąpi. A ile dowcipów krąży to już trudno to zliczyć , a niektóre są przednie i co ciekawe brat mojej żony jeden z nich usłyszał właśnie od Żyda z którym pracował. Dziś bardzo wielu moich znajomych chodzi do teatru żydowskiego. Większość zna filozofa Tewje z opery Skrzypek na dachu i perypetie jego rodziny.
Mamy olbrzymią spuściznę artystyczną , a książki dla dzieci Brzechwy i Tuwima znają chyba wszyscy. Żydzi od lat istnieli w Polsce i żadni nawet najbardziej zaangażowani nacjonaliści wpływu na Polske nie zatra.
Helena,
czy ty nie napisałaś pod swym długim wpisem w którym nie ma śladu po tym kto wykonywał te ludobójcze działania cytuję:
„Kiedy czytam o wzystkich polskich wysilkach dyplomatycznych na rzecz ?hitlerwskich? a nie ?polskich? obozow zaglady, kiedy cztam tu niektore wypowiedzi, to wydaje mi sie, ze prace edukacyjna na temat tego co sie w Polsce rozegralo, nalezaloby jednak prowadzic najpoierw w Polsce, a nie na Zachodzie”
Brawo Polskie obozy zagłady bo na terenie Polski zlokalizowane? Polacy je utworzyli i nimi zarządzali?
Trudno się dziwić, że po takim wpisie otrzymałaś odpowiednie odpowiedzi i na nic teraz te twoje rozróżnianie Niemcy i hitlerowcy
@Helena: Nie rozumiesz, ja użyłem słowa „Niemcy” jako nazwę państwa. Państwo nie nazywało się „Hitlerowcy” czy „Naziści” tylko „Niemcy”.
Odpowiedzialność Państwa nigdy nie znika i jest zbiorowa.
Pani Ewa1958 dumnie głosi:
„Ja po prostu bandziora nazywam bandziorem bez względu na jego narodowość, wyznanie, orientację czy status społeczny. ”
Czy również żydów/Syjonistów, odpowiedzialnych za setki masakr podczas czystek etnicznych w Palestynie, Szarona który okrył się chwałą w Quibya, Sabra i Szatila, Begina wsławionego w Deir Jassin i setki innych żydowskich zbrodniarzy wojennych??
Antonius 18 marca o godz. 12:17
========================
>>>Co jest o ?Żorżu cinq i jeszcze trochę?(…)
…więc dokonaj operacji i mi ?dop? itd.! (…)
Wytrzymałem niewybredne ataki różnych trollów, …>>>
Szanowny Panie Antonius,
Nie przypominam sobie zebym kiedykolwiek Panu (cyt.) „dop…”.
Kilkakrotnie Pan napisal do mnie ” zgadzam sie i popieram”, co poczytywalem sobie za zaszczyt.
Czy mam rozumiec wiec, ze zgadzal sie Pan z atakiem niewybrednego trolla…?
Ja czytam Pana wpisy z szacunkiem i ciekawoscia.
Ale ten nie… ten czytam z rozczarowaniem.
Prosilem juz poprzednio , zeby nie nazywal mnie Pan Zorzem.
http://paradowska.blog.polityka.pl/2011/12/04/atrakcyjny-aleksander/#comment-90659
Jest mi przykro, ze musze Panu ponownie na to zwrocic uwage. Akurat u Pana nie zasluzylem sobie…
Pozdrawiam. Georges53 ( nie Zorz ).
Helena 18 marca o godz. 23:07
================================
>>>Elo, to Ty sobie uzywaj slowa Niemcy jesli tak Ci przyjemniej. Dla mnie faktycznie jest roznica czy mowie Niemcy czy hitlerowcy. Bo ja akurat odrozniam.>>>
Pani Helena MA trudnosci z napisaniem slowa „niemieckich”.
Ale NIE MA trudnosci z napisaniem slowa „polskich”
Bo odroznia…
( cyt. Helena 11:56 ) „Kiedy czytam o wzystkich polskich wysilkach dyplomatycznych na rzecz „hitlerwskich” a nie „polskich” obozow zaglady,…”
CBDO.
P.S. Jak taka wydmuszka mogla zostac dziennkiarzem…?
Czy Holocaust to kwalifikacje…?
###################
Polonia-Sawa 18 marca o godz. 13:14
============================
>>>Szanowny panie GEORG, (…) >>>
Very classy! hi, hi, hi…
P.S. Moj nick jest Georges53 i jestem do niego bardzo przywiazany.
A nie GEORG.
Robienie zartow z / przekrecanie nazwiska uchodzi za pyszny zart na szkolnym podworku ( tylko w klasach nizszych…! ), ale wsrod doroslych jest to bardzo w zlym smaku.
OK, dzieki Bogu, ze do innej szkoly chodzilem…
Panie redaktorze: u Zydow narodowosc i religia to to samo
@Ewa1958
Dzięki za Perlmana, mozna go sluchac w nieskonczoność, choc wole go w repertuarze Bachowskim. Muzyka zydowska mi nie bardzo pasuje:))) Powtarzam: nie zamierzam bronic tezy o niepokalanym zachowaniu Polakow wobec Żydów w okresie okupacji i zaraz po. Zbrodnia jest zbrodnią także w chrzescijańskim rozumieniu, a moze przede wszystkim. A tych zbrodni bylo niestety wystarczajaco duzo, aby dzis sie wstydzic za polską prymitywna prowincje. Co, powtarzam, nie daje prawa nikomu do atakowania Polski i Polakow „po calosci” przy jednoczesnym przywolywaniu polskiego rzekomo powszechnego antysemityzmu. Jak uczy doswiadczenie – te ataki maja calkiem prozaiczne źrodło, i to w brzęczącej monecie.
@Michrich
Z pewnoscią przypadki, które spotkały Pana i pańską rodzinę, nie były ewenementem. Wiem z opowiadan rodziców, ze bardzo podobny los byl np. udzialem przyjaciółki mojej mamy, ktora ocalała z Oswięcimia (jej historia z pewnością stała się kanwa scenariusza filmu „Wybór Zofii”). Totez nie takie autentyczne wspomnienia Żydów polskich miałam na mysli piszac o antypolskiej propagandzie prowadzonej przez zachodnie osrodki i organizacje zydowskie. A tam pełno nienawisci ludzi mlodych i nie pamietajacych okupacji do dzisiejszych Polakow – równiez nie pamietajacych okupacji. Wyrazem tej propagandy sa m. in. zlecenia dla pana Grossa publikacji jego skandalicznych pod wzgledem metodologicznym prac, gdzie autentyczne wydarzenia nie sa profesjonalnie udokumentowane i zanalizowane, a wnioski pospieszne i będace daleko idacą nadinterpretacja i uogólnieniem. Niewatpliwe zbrodnie wobec ludnosci zydowskiej popełnione w okresie okupacji i zaraz po nie mogą byc powodem i usprawiedliwieniem pomawiania całego społeczeństwa polskiego o czyny tak nieetyczne i będace pochodną prymitywizmu kulturalnego i mentalnego społeczności wsi i małych miasteczek.
@ georges53
19 marca o godz. 1:15
Szanowny Panie georges53!
Pisze Pan:
***Nie przypominam sobie zebym kiedykolwiek Panu (cyt.) ?dop??.***
Faktycznie, ja też sobie tego nie przypominam. Czytając o zadrze, było mi przykro i zaproponowałem ulżenie sobie, a „dop…” komuś jest podobno skutecznym środkiem według psychologów. Przepraszam za modyfikację nicka – sądziłem, że zostanie to potraktowane jako niewinny żart, naprawdę nie chciałem urazić nikogo.
Widać „Przeciek” ma rację zarzucając mi brak powagi i infantylizm, a ja sądziłem, że przesadza. Nie byłoby to nawet dziwne, bo na starość większość ludzi dziecinnieje. Ja się łudziłem, że ze mną nie jest jeszcze tak źle, ale samoocena widać szwankuje.
Nie pamiętałem, że zwracał mi Pan już uwagę w „temacie”, gdybym pamiętał to nie zrobiłbym tego „faux pas”. Zawsze się staram popełniać nowe błędy, tyle ich każdy ma w zapasie.
Chyba zmniejszę zdecydowanie działalność blogową, ograniczając się do czytania, nie będzie wtedy wpadek.
Pozdrawiam i jeszcze raz przepraszam!
PS
Otworzyłem podany link i widzę, że była szeroka dyskusja na temat „szczały”, ale absolutnie nie wiem, o co chodziło. Ja lubię sobie zakpić od czasu do czasu, gdy nadarza się okazja – widocznie znalazłem wtedy coś godnego uwagi, ale kompletnie „zabyłem” o co chodziło.
michrich ( witam; podziwiam Pana zaangazowanie na przeroznych forach… ) 18 marca o godz. 21:43
==================================
>>> Na czym polega wspomniana antypolska propaganda?>>>
Na przyklad na tym…
Wchodze do sklepu. Jestem traktowany z atencja, jako klient
co to placi i wymaga. Wlasciciel mnie nigdy wczesniej nie spotkal, jest bardzo uprzejmy, nieba by mi przychylil. Do momentu gdy wreczam moja karte kredytowa; od tego momenty jestem traktowany zimno i arogancko i wrogo. Co ciekawe, nie na tyle jednak, zeby nie wyjac pieniedzy z mojej karty kredytowej.
Ta zmiana jest tak nagla i uderzajaca, ze mysle o tym w drodze powrotnej, i nie mogac sie uwolnic, jade 30 km spowrotem ( takie tu normalnie odleglosci ) i pytam dlaczego.
Po dlugim naleganiu otrzymuje odpowiedz; bo nazwisko na karcie Visa jest polskie a wiec jestem antysemita.
Co ma kupowanie paru kwadratowych rur, do Holocaustu…? Moze Pan wyjasnic…?
To w roznych wariantach powtarzalo sie nagminnie.
To sie zdarzylo w tych moich naiwnych latach gdy jeszcze bylem – nie bojmy sie tego slowa, kazdy moze zbladzic… – zazartym filosemita. To i podobne zdarzenia wyleczyly mnie akuratnie.
Na przyklad na tym…
Jestem na prelekcji o gettcie warszawskim, ilustrowanym na ekranie starym niemieckim ( UWAGA @Helena! nie hitlerowskim, nie nazistowskim ) filmem z getta.
Prelegent wskazuje na dzieci uliczne, zebrzace o kawalek chleba, i umierajacych z glodu pod sciana, gdy obok nich przechodza obojetni przechodnie, bez odznak niedozywienia.
Prelegent mowi, ze to Polacy syci, zadowoleni i obojetni.
Wstaje i mowie, ze Polacy do getta wstepu nie mieli pod kara smierci , a Niemcy zwykle w mundurach ( tak sie wtedy modnie nosilo… ), wiec ci syci przechodnie to chyba… czyzby to mozliwe…? … Zydzi…
Bo przeciez nie Norwedzy…
To oczywiscie nie pasowalo do wykladu i zostalem wylany na tzw. zbity pysk.
O tym ze kto mial pieniadze w gettcie, to sie bawil, restauracje byly pelne, zycie kwitlo, czytalem wywiad ( mam zachowany ), nie teoretyka-neonazisty, ale uczestnika. On jeszcze zyje; kazdy z panstwa moze do niego dzis zadzwonic i sie zapytac.
Jego nazwisko Gene Gutowski, kolega Polanskiego, M.P. Paryz.
A w miedzyczasie Korczak nie mogl wyblagac zywnosci dla swoich dzieci…
Dlaczego Panstwo oczekuja od Polakow wiecej niz od siebie samych…?
Na przyklad na tym…
Po pokazie nowego filmu o Zydach w Polsce ( jako filosemita owczesny zaszczycilem obecnoscia… ), pytania do rezysera M. Rezyser M. mowi min. ze tam gdzie Polska, to byla pustynia; Zydzi przyszli, zrobili tam panstwo, a Polacy im to odebrali, w ’68 Zydow wygonili i teraz znowu tam jest pustynia.
Widownia ( bylem tam rodzynkiem… ) zgotowala mu za te slowa stojaca owacje.
Otoz, prosze Panstwa, zyjecie na pustyni, i to nie swojej na dodatek…Wiedzcie to dobrze…
Zapytalem rezysera M. jak osoba wyksztalcona i wychowana w Polsce moze mowic publicznie takie bzdury. Rezyser M.
bzdury tej nie bronil, lecz zgrabnie zdryfowal mnie na tzw. manowce, a ja bylem zbyt dobrze wychowany, zeby nacisnac na wyrazna odpowiedz.
Rezyser M. to znany przyjaciel Polski ( co wynika jasno z jego wywiadu we Wprost; zachwalem na pamiatke ) i obecnie polski publicysta.
Cos jakby Pani @Helena…
Na przyklad na tym…
(…)
Eee tam…
Hej, to ja, Wasz Wesoly „antysemita” ( UWAGA! Nie mylic z antysemita ).
Georges53
Panie Szostkiewicz,
Mam poważne zastrzeżenia co do 6-go punktu z Pańskiej listy „symptomów” „antysemityzmu”. Jest moim zdaniem zbytnim uproszczeniem, gdyż, choć Izrael nie jest 3 Rzeszą, liczne praktyki w jego polityce są niepokojąco podobne do tych stosowanych przez Niemców. Na tyle podobne, że w ogniu dyskusji można porównania użyć. Zadziwia, że używanie podobnej wagowo przesady przez drugą stronę jest traktowanie o wiele bardziej pobłażliwie. Po mojemu, wbrew temu co Pan pisze w ostatnim blogu, bardzo nieliczne z powyższych wypowiedzi są żydożercze, większość zawiera uzasadnioną krytykę tego, czy owego. Ale oczywiście świętej krowy krytykować nie wolno.
Lewy 18 marca o godz. 11:49
==========================
>>>Oprocz Dunczykow, ktorzy zrobili wszystko, aby uratowac Zydow, wysylajac ich w ekspresowym tempie do Szwecji>>>
A to przednie…
Juz to tez slyszalem od zony rezysera M. „Polacy mogli przeciez tak jak Dunczycy…”. Ona to nawet bardziej papieska niz sam papiez, bo Polka…
Ona tez, jako i nasz francuski akademik, nie widziala roznicy miedzy ewakuacja 7 tys osob przez 4 mile ciesniny a 3 000 tys osob przez 200 mil otwartego morza.
Na jej usprawiedliwienie… ona jednakowoz nie byla francuskim akademikiem…
Otoz jest to wielka roznica skali.
Dodatkowo byly inne sprzyjajace okolicznosci.
SSman odpowiedzialny za deportacje dunskich Zydow, ostrzegl ich (tacy tez byli… ) i dal im czas na ucieczke Jest w Wikipedii; namiarow zapomnialem; bylo doco o tym.
Takze, czy ktos watpi ze byle kuter z jednym kaemem, mogl z latwoscia wybic z glowy, with extreme prejudice, takie kilkunastoosobowe wycieczki lodzia, gdyby ktos chcial. Ale widocznie nie chcieli…
Taka loteria.
Szanowny Panie Nemer,
===================
########### DONOS ############
Uprzejmie donosze, zeby zwrocic Panska uwage na ten zyczliwy wpis:
Lewy 18 marca o godz. 20:01
>>>Przeczytaj uwaznie wpis George?a53, ktorego Nemer namietnie broni(skolegowali sie u Paradowskiej, bo tam Georges nieustannie podlizuje sie Nemerowi).>>>
Otoz Panie Nemer, wynika z tego jednoznacznie, ze Panskie wpisy, to nie jest wlasne zdanie i wiedza, nie wlasny rozum i przemyslenia, nie wlasne doswiadczenie zyciowe …
Panskie wpisy to tylko dlatego, za ten oblesny Georges53 …
( glupi i msciwy troll, dawno zdemaskowany – jakzeby inaczej – przez czujnego Lewoskretnego Czekiste )
… sie Panu podlizuje…
Oh, ten akademicki umysl elegancja francja. Co za przenikliwosc!. Nic sie przed nim nie ukryje…
Podlizujac sie oblesnie, padam do nozek
Zyczliwy.
Do Moderatora
=================
Zaklocenia na laczach.
Prosze o usuniecie moich wpisow z godz. 11:11 i 11:16
Uwaga prosze o pozostawienie wpisu z 11:21
Dziekuje.
Kalina:
A tam pełno nienawisci ludzi mlodych i nie pamietajacych okupacji do dzisiejszych Polakow ? równiez nie pamietajacych okupacji. Wyrazem tej propagandy sa m. in. zlecenia dla pana Grossa publikacji jego skandalicznych pod wzgledem metodologicznym prac, gdzie autentyczne wydarzenia nie sa profesjonalnie udokumentowane i zanalizowane, a wnioski pospieszne i będace daleko idacą nadinterpretacja i uogólnieniem. Niewatpliwe zbrodnie wobec ludnosci zydowskiej popełnione w okresie okupacji i zaraz po nie mogą byc powodem i usprawiedliwieniem pomawiania całego społeczeństwa polskiego o czyny tak nieetyczne i będace pochodną prymitywizmu kulturalnego i mentalnego społeczności wsi i małych miasteczek.
***
Czy wiekszosc spoleczenstwa nie mieszkala na wsi i w malych miasteczkach?
Poznalem w Bostonie dwoch braci krorzy ocaleli na „papierach aryjskichZyli w Warszawie w czasie powstania w getcie warszawskim. Otoz mowili mi ze inteligencja poza morami getta byla przygnebiona natomiast lud dowcipkowal ze „pluskwy zydowskie pala sie”.
Ciemnotepe chlopstwo wierzylo ze „Bog zeslal Hitlera zeby ich ukarac za ukrzyzowanie”pana Jesusa”.
Zwalanie winy na Zydow amerykanskich jest obluda bo Treblinka byla 40 km od Warszawy do ktorej zwozono tysiace dziennie na zagazowanie z getta warszawskiego.” Szlachetne, patriotyczne i dumne „podziemie Polski walczace zachowalo obojetnosc. Gdyby zagazowywani byli polskimi katolikami a nie Zydami czy AK rowniez byloby bezczynne?. Znam z przezyc czlonka naszej rodziny ze w okolicy Czestochowy grupa Zydow chcaca sie przylaczyc sie do polskiego oddzialu partyzanckiego zostala ostrelana, wielu zginelo a reszta ucieklo z powrotem do obozu pracy.
Wczasie okupacji Zyd dopuki byl w Getcie byl bezpieczniejszy do czasu likwidacji getta anizeli poza jego murami. Kropka!
Prawdopodobnie (bo nie wiem do końca) przed wojną ludność na wsiach przewazala nad ludnoscia miejską. Tyle ze owa ludność na wsi, to rowniez polskie ziemiaństwo, ktore ukrywało cale grupy Żydów, bo miało takie możliwosci (dwór i zabudowania gospodarcze). Moja rodzina ukrywała np. rodzine pewnego kolegi, pracownika naukowego Uniwersytetu Jagiellońskiego, mimo, ze we dworze rownoczesnie przebywało kilkoro dzieci, ktore byly narazone na smiertelne niebezpieczeństwo. Pan ten po wojnie natychmiast poparł „wladze ludowa”, robił kariere w nowym systemie i udawał, ze swoich dobroczyńców nie widział nigdy na oczy. Nie mowił im nawet „dzień dobry” spotykajac ich na ulicy krakowskiej. Radziłabym nie pytać zadnych „braci z Bostonu”, ktorzy tyle wiedzieli o inteligencji polskiej czasu okupacji, co ja o pieczeniu macy. Cala konspiracja opierała sie na mlodziezy inteligenckiej, a takze na starszym pokoleniu. A Żydom pomagała AK-owska organizacja Żegota” i radziłabym o tym poczytać, a nie powtarzać po kims-tam. Pomagali tez dawni działacze endeccy – programowi antysemici, którzy robili to w imię ideałów chrześcijańskich, a takze polski Kościół Katolicki chowając zydowskie dzieci między polskimi w sierocińcach klasztornych. Nie lekceważę natomiast pańskiej informacji o tym, że Żydzi nie zostali przyjeci do oddziału partyzanckiego z otwartymi ramionami. To proste: Żydzi mieli opinię komunistów i konfidentow, co w sytuacji przewidywanego zblizania się do granic Polski przedwojennej Armii Czerwonej nie bylo bez znaczenia.
Mój ostatni komentarz był oczywiscie do Pana Minricha
Kalina:
A Żydom pomagała AK-owska organizacja Żegota? i radziłabym o tym poczytać, a nie powtarzać po kims-tam. Pomagali tez dawni działacze endeccy ? programowi antysemici, którzy robili to w imię ideałów chrześcijańskich, a takze polski Kościół Katolicki chowając zydowskie dzieci między polskimi w sierocińcach klasztornych. Nie lekceważę natomiast pańskiej informacji o tym, że Żydzi nie zostali przyjeci do oddziału partyzanckiego z otwartymi ramionami. To proste: Żydzi mieli opinię komunistów i konfidentow,
***
Czy dlatego byli mordowani przez partyzantow? Znam to z releacji niezyjacego czlonka naszej rodziny.
A dowcip „Pluskwy zydowskiw pala sie” to oznaka milosci chrzescianskiej? A obojetna bezdusznosc wobec zaglady Zydow i policja polska pilnujaca bram gett zeby Zydzi nie wydostwali sie z gettana zewnatrz to tez byl dowod szlachetnosci. Przed wojna nie bylo ani UB ani PRL u tym nie mniej z relacji moje jmatki wiem ze gdy byla zmna na spacerze tlum wykrzykiwal ‚Smierc Zydom! Precz z Zydami! Zydzi do Palestyny!” kamienie lecialy w szyby a palki i kastety byly w uzyciu. Policja polska byla przy tym nieobecna. Nie mamy z soba juz o czym gadac. Jak moj niedawno zmarly kolega studiujacy ruch komunistyczny w Polsce twierdzil z KPP liczylo przed wojna 20 0000 czlonkow a Zydow bylo w Polsce przeszlo 3,5 miliona. Jak zesz oni wszyscy mogli byc komunistami?
co w sytuacji przewidywanego zblizania się do granic Polski przedwojennej Armii Czerwonej nie
bylo bez znaczenia.
***
Haselka o rownosci i obietnice o obronie praw ludzkich propagowane przez propagande Sowiecka dzialaly na wyobraznie co niektorych Zydow i znajdowaly u nich posluch. w czasie kiedy bito Zydow na uczelniach lub wykrzykiwano: Zydzi do Palestyny!
A teraz pytanie:
W granicach przedwojennej Rzeczypospolitej mieszlaky miliony Ukraincow, Bialorusinow, Zydow Litwini, Niemcy, Slowacy. I to od setek lat. Na podstawie jakich zqsad moralno-etycznych Ci, zwacy siebie Polakami uwazali ze sa jedynymi prawowitymi gospodarzami Rzeczypospolitej?
Moze mi Kalina na to odpowie.
Pytanie do autora – jeżeli Żydzi zamordowali moją babcię, to mój protest przeciwko filmowi (Odwet z Danielem Craigiem), który gloryfikuje morderców będzie uznawany jako antysemityzm?
@Minrich
Chętnie Panu odpowiem. Przez wieki szlachta Rzeczypospolitej Obojga Narodów uwazała siebie za gospodarzy terenów, na ktorych stanowiła grupe obywatelską, tzn. miała prawa polityczne. Szlachta ta była narodowosci polskiej, ale także litewskiej i rusińskiej (dzis powiedzielibyśmy – ukraińskiej). Najwieksze polskie rody pochodzace z Kresów nie były narodowosci polskiej, ale miały rodowód miejscowy: Jagiellonowie, Wisniowieccy, Czartoryscy, nawet Sobiescy – to miejscowe rodziny przyjete do polskich herbów. Tak więc „gospodarze Rzeczpospolitej” nie byli wyłącznie narodowosci polskiej, jak Pan twierdzi nie mając zielonego pojecia o polskiej historii. Co innego chlopstwo i mieszczaństwo. Tu tez nie było różnicy, czy chlop mówił po polsku, czy po rusińsku. Wszyscy byli poddanymi pana feudalnego. Czasy jednak się zmieniły, feudalizm odszedł do przeszlości, a ludność Kresów zazadała praw narodowych i je dostała. Co prawda po drodze w latach 40-ych ubiegłego wieku Ukraińcy wymordowali w okrutny sposób ok. 300 tysiecy Polaków, aby „oczyścic” swoja ojczyzne z „obcych”, daleka jednak bylabym od oskarzania dzis wszystkich Ukraińców o antypolonizm wzorem dzisiejszych Żydów, którzy oskarżaja wszystkich Polakow o antysemityzm z powodu wrogosci, jaka przejawiali dawno juz nieżyjący Polacy w stosunku do Żydów. Warto wspomnieć, ze na równi z Polakami mordowani byli w latach 40-ych na Ukrainie także Żydzi. Mogłabym zapytać pańskim wzorem, na jakiej podstawie Ukraińcy mienili sie panami terenów, na których od wiekow mieszkali Polacy i Żydzi, ale tego nie zrobie, bo mam zwyczaj zastanowic sie najpierw, zanim napiszę glupstwo. Co do innych pańskich zarzutów – sa one z pewnościa słuszne i opisane przypadki zapewne miały miejsce, tyle ze sa one przywolane przez Pana bez sensu, jako ze nikt z przedwojennej inteligencji opcji endeckiej, a pomagający Żydom nie wymyślał im chyba od „pluskiew”, ani przeorysza zeńskiego klasztoru ukrywającego zydowskie dzieci. Chętnie z Panem porozmawiam dalej, prosze jednak odpowiadac argumentem na argument, a nie powtarzać jak mantrę zarzuty znane i niekwestionowane, jako że sa one jedynie dowodem na to, że ktoś kiedyś, kto miał twarz i nazwisko, zachował się nieetycznie.
Holland to nie nazwisko zmienione na polskie.
Chaplin nie byl Żydem, żydem ani żYDEM
W uproszczeniu – Żydzi byli mordowani w Auschwitz za sam fakt bycia Żydem. Mordowali ich najczęściej ludzie narodowości niemieckiej, ale nie dlatego, że byli Niemcami, lecz dlatego, że byli nazistami.
Czy to jest tak trudno zrozumieć?
Nikt nie twierdzi, że sam fakt bycia Polakiem prowadzi do zachowań a la Jedwabne.
Jednak zaskakująco często nienawiść jest kierowana na odmieńców – homoseksualistów, Cyganów, Żydów… Dlaczego mam milczeć na temat zbrodni, których dokonali moi krajanie? Jeżeli jakiś Żyd był komunistą i popełnił zbrodnię – czy mówi to cokolwiek o byciu Żydem, czy raczej o zbrodniczym charakterze komunizmu?
@Kalina
Mowimy o czasach miedzy pierwsza wojna swiatowa i druga kiedy musialo sie wypelniac wankietach: Narodowosc, Wyznanie: Jezyk ojczysty
Po co to bylo skoro jezykiem urzedowym i byl jezyk polski?
Po to chyba zeby podzielic i dyskryminowac ludzi
Do Pana Minricha,
Nie wiem, czy Pan zdaje sobie sprawe, ze w dzisiejszych formularzach m. in. paszportowych wypelnia sie identyczne rubryki…I np. obywatele polscy pochodzenia ukrainskiego, czy arabskiego pisza, ze ich jezykiem ojczystym jest np. ukrainski lub polski. Maz mojej ciotecznej babki przed wojna, znany adwokat warszawski, z pochodzenia Zyd, z pewnoscia okreslal siebie jako Polaka mowiacego jezykiem polskim. Bo byl Polakiem. W przeciwienstwie do tych, ktorzy z polskoscia sie nie identyfikowali.
„Podłą rolę w fałszowaniu historii najnowszej odgrywa IPN.”
———————
a to ciekawe, czy mógłbym prosić o jakies konkretne przykłady antysemich fałszerstw IPNu?
bo akurat raport nt. Jedwabnego powszechnie chwalono za rzetelnosć…
… a może bezczelne zajmowanie się przez historyków UBekami żydowskiego pochodzenia przeszkadza Szanownemu Panu?
na to mogę odpowiedzieć, że liczni „czysci rasowo” i do cna „aryjscy” UBole moczarowscy badaniami IPNu zachwyceni również nie są
więc gdzie te fałszerstwa?
Antysemityzm czy nie…ale żydzi mają moralny obowiązek przeproszenia Narodu Polskiego. Jeśli przeproszą Naród za zbrodnie i potwarze to będzie można się pojednać. Najlepiej żeby najgłośniej przeprosili żydzi nowojorscy ponieważ są oni najbardziej antypolscy
@Bsas
Czym jest wg ciebie ‚Naród Polski’? Poproszę o ścisłą definicję.
Ewa – Nie czepiaj się definicyjek!! Każdy wie o co chodzi!! żydzi tłamszą Naród. Jest to smutne :(:(
również tak uważam
Pozdrowienia z Grecjii