Nie chcą meczetu w Warszawie

Mają prawo nie chcieć. Mają prawo pikietować. Wolny kraj. Ale nie mają prawa insynuować.

Skąd przeciwnicy meczetu wiedzą, że ośrodek muzułmański na Ochocie miałby służyć muzułmańskim ekstremistom?

Skąd wiedzą, że ma przerabiać muzułmanów w Polsce na muzułmanów typu saudyjskiego za saudyjskie pieniądze? Czemu mamy wierzyć przeciwnikom islamu? Bo są ,,nasi”, a muzułmanie – ,,obcy”?

Póki organizatorzy protestu są de facto anonimowi i póki nie podeprą swych insynuacji jakimiś twardymi faktami, a nie spekulacjami opartymi na domniemanych analogiach z takimi czy innymi muzułmańskimi ekstremistami, ich akcję  uważam za szkodliwą.

W Polsce o świecie islamu wie się tyle co nic. Publiczność jest karmiona newsami  wywołującymi strach, przerażenie i odrazę. Te newsy są prawdziwe, ale z nich się nie składa cała prawda o islamie i jego wyznawcach. Akcja przeciwko meczetowi wzmocni ten negatywny stereotyp.

Muzułmanie nie są w Polsce obcy. Polscy Tatarzy, a to oni są głównie naszymi muzułmanami, służyli dzielnie i wiernie Pierwszej i Drugiej Rzeczpospolitej, a w Trzeciej odbudowują się jak polscy Żydzi: dzięki własnej energii i zasadom liberalnej demokracji, w jakiej dziś na szczęście żyjemy.

Dzięki tym samym zasadom muzułmanie pochodzący z innych krajów mają takie samo prawo do praktykowania własnej wiary w granicach obowiązującego polskiego prawa – tak samo jak wszyscy inni obywatele. W ramach tego prawa mogą też tworzyć swoje instytucje kulturalne i religijne. A one mają prawo działać, jak uważają, dopóki są to działania legalne.

Rozumie to także Kościół katolicki. Gdy Szwajcarię ogarnął niedawno amok anty-meczetowy, tamtejsi biskupi katoliccy nad tym ubolewali, a Watykan odciął się od szwajcarskiego protestu. Nie można przekonująco protestować przeciwko antychrześcijańskim restrykcjom w krajach islamskich, z Saudią na czele, a jednocześnie aprobować anty-muzułmańskich restrykcji w Europie.   

Mam nadzieję, że pikieta skończy się fiaskiem. I że media nie pomogą lansować się polskim islamo-fobom, odmianie rasizmu.