Mówcie co chcecie, Obama jest urodzonym liderem. I wybornym mówcą. W bazie Bagram mówił to, co powinien mówić prezydent państwa prowadzącego wojnę i dlatego nie mógł się wyraźnie odróżnić od poprzednika. Za to miałem wrażenie – oglądałem spotkanie Obamy z żołnierzami … Czytaj dalej
28.03.2010
niedziela