Obciach w Heidelbergu
Minister Giertych pokazał Europie, co myśli Polska. Polska będzie Europę wyciągała z moralnego bagna. Na początek proponujemy zakaz aborcji i propagandy homoseksualnej. Takiego obciachu Unia chyba jeszcze nie widziała. Ludzi zwalczających ideę europejską pod różnym hasłami nie brakuje na zachodzie i wschodzie kontynentu i na Wyspach Brytyjskich, mają nawet deputowanych w europarlamencie, opłacanych suto z kieszeni unijnego podatnika. Taka jest cena demokracji liberalnej, tak potępianej przez euronienawistników. Co innego jednak manifesty wojen kulturowych takich jak dzieło europosła Macieja Giertycha – jak już czytać takie pamflety, to lepiej ich źródło, czyli prace Konecznego – co innego heidelberska mowa wiceszefa polskiego rządu.
Niesamowite jest w tym to, że premier Kaczyński natychmiast nie zdezawuował ministra edukacji. Najbardziej czytelnym wyrazem niezadowolenia premiera byłoby odwołanie Giertycha z funkcji w rządzie Rzeczpospolitej. Jeśli Unia ma uwierzyć, że Warszawa nie myśli Giertychem, musi mieć jakiś czytelny dowód. Inaczej w stolicach i mediach umocni się wrażenie, że ludzie rządzący dziś Polską są z innej, antyeuropejskiej bajki. A to przełoży się – już się przekłada – na głęboką zmianę nastawienia do Polski i niechęć do współpracy z nami. Straty mogą być większe niż wciąż się łudzimy i nie bardzo widać, kto by je miał odrobić, bo i w opozycji nie brakuje moralnych eurosceptyków.
Obciachem jest to, że reprezentant Polski na ważnym, opiniotworczym spotkaniu europejskim mówi rzeczy, które dla uczestników mogą się kojarzyć z tym wszystkim, czym po wojnie Europa poprzysięgła sobie, że już nigdy nie będzie. Był to naturalnie program na wyrost, ale na tym właśnie polegała jego wielkość, że chciał spróbować czegoś innego niż egoizm i egocentryzm narodowy i czegoś innego niż jedynie słuszna ideologia państwowa, której mają się podporządkować obywatele, bo inaczej uzna się ich za element zdeprawowany i niebezpieczny. Tylko tyle i aż tyle. To, co premier Giertych zaprezentował w Heidelbergu zdarza się usłyszeć w pubie, na wiecu skrajnej prawicy lub skrajnej
lewicy i w europarlamencie czy przeczytać w tabloidzie, ale nigdy na szczeblu rządów UE. Nie jest to bynajmniej dowód cywilnej odwagi Romana Giertycha, który może chciałby być świętym Jerzym europejskiej politycznej poprawności, ale kolejny dowód, że PiS biorąc do rządu LPR i Samoobronę wystawił sam siebie i Polskę na ciężkie ciosy, pod którymi wkrótce padnie, chyba że zdecyduje się jednak na przyspieszone wybory. Giertych w Heidelbergu to ostatni być może dzwonek ostrzegawczy, że polska polityka państwowa ledwo dyszy. Cui bono?
Komentarze
Panie Adamie,
jeszcze do niedawna moi znajomi tubylcy zyczliwie pytali o Polske.Interesowaly ich zmiany zachodzace w naszym kraju.Niektorzy byli juz pare razy u nas na wakacjach.Ale od pewnego czasu nikt mi juz takich pytan nie zadaje.Ja domyslam sie dlaczego.Nie chca mnie biedacy wpedzac w zaklopotanie.Sama unikam tematu o naszym kraju,jak diabel swieconej wody!!!!!!!!Targaja mna rozne uczucia od zazenowania po wscieklosc,za to ze Polske cofnieto o pol wieku!!!!
Ja nie o takiej Polsce marzylam,gdy upadla komuna………………… 😕
Dobrze sie stalo, ze premier Giertych powiedzial glosno to co mysli zdrowa wiekszosc Polakow. Czas polozyc tame politycznej poprawnosci, ktora zdaje sie popierac najglupsze idee. I tak suwerennosc Polski jest ograniczona przez nasza nieprzemyslana decyzje przylaczenia sie do (czy aneksji przez ) ta Europejska Wieze Babel. Niedlugo bez zgodzy Brukseli nie tylko nie bedziemy mogli budowac drog tam gdzie nam jest wygodnie ale bedziemy musieli prosic ich o zezwolienie za kazdym razem gdy bedziemy chcieli oddac czynem hold Naturze. I to nie tylko w Dolinie Rospudy. Najwyzszy czas dac dowod, ze Polacy nie gesi i swoj rozum maja. Brawo Szanowny Premierze ! Czas rozpoczac nowa wojne kultur.
Panie Adamie serdecznie dziękuję za wypowiedź. Napisał Pan o tym wszystkim co zaprząta moją głowę od paru tygodni. Niestety żyjemy w kraju gdzie można głosić poglądy które w cywilizowanych krajach europejskich uchodzą za niedopuszczalne, a osoby które je głoszą skazywane są na polityczną i towarzyską izolację .
Kilka tygodni temu na jednym z portali internetowych w moim mieście dostrzegłem setki antysemickich dowcipów zamieszczonych przez młodych internautów . Moje apele do webmastera przez wiele dni nie przynosiły żadnych efektów, a właściciel portalu zasłaniał się tzw wolnością słowa i odpowiadał mi , że z tego powodu nie może ich usunąć. Przez dwa tygodnie toczyła się dyskusja w najgorszym stylu jakim można sobie wyobrazić. Dopiero stanowcza interwencja pani Malki Kafki z Warszawy spowodowała usunięcie treści antysemickich z forum. Piszę o tym bo sam, nie będąc Żydem, na własnej skórze doświadczyłem czym jest antysemityzm i poglądy głoszone przez klan Giertychów i jak łatwo zapadają one w głowy młodych ludzi. Podczas całej dyskusji o antysemityźmie która rozgorzała w moim mieście nie znalazł się ani jeden sprawiedliwy który stanąłby w obronie dobrego imienia Ofiar Holokaustu.
Pozostaje nam tylko się wstydzić za Giertycha, bo przecież postawa premiera jasno dowodzi, że nic więcej nie możemy zrobić …
Panie Adamie!
Sprawa jest prosta. Jarosław Kaczyński jest zakładnikiem i Romana Giertycha i Andrzeja Leppera. Jeden bezkarnie wygaduje bzdury w Heidelbergu, drugi identyczne kretynizmy wygaduje w Warszawie (że winę za świńską górkę ponosi Wojciech Jasiński). Jak Pan może proponować Premierowi odwołanie Wicepremierów, przecież natychmiast dojdzie do obalenia rządu – Bracia Mniejsi nigdy nie pójdą. Ponieważ nie mają żadnego ruchu – tak będą trwali w tym bezruchu.
Panie Redaktorze .
Obciach /wpadka/ to jest coś nie zamierzonego.Obawiam się ,że mamy tutaj
do czynienia z czymś poważniejszym. Możliwości są dwie : albo wystąpienie
R.Giertycha jest na rękę Premierowi bo sam nie mógł albo /jeszcze/ nie
chciał dać takiego sygnału a i tak wykorzysta to w polityce wewnętrznej,
albo koalicjanci są lub czują się tak potrzebni,że zaczynają prowadzić własną
politykę wewnętrzną /Lepper/ a teraz zagraniczną /Giertych/. Obie możliwo-
ści są złe. Na wybory nie ma co liczyć, chyba że notowania PIS-u wyrażnie
wzrosną, na co narazie się nie zanosi.Może ta jeszcze potrwać.
http://wyziewy.blox.pl/2007/03/Kiedy-GiertychRzd.html
http://wyziewy.blox.pl/2007/03/Kiedy-utopia-dzieli.html#ListaKomentarzy
Proszę wybaczyć, ze zamieszczam połączenia, ale tak chyba będzie prościej. Pozdrawiam. 🙂
Panie Adamie,
przeciez Giertych, jak sam zainteresowany twierdzi, nie powiedzial niczego poza przywolaniem slow JPII. Nie wiem na ile opinie Giertycha wyrazone w Heidelbergu pokrywaja sie ze slowami i intencjami zmarlego papieza, ale jesli zbieznosc jest wystarczajaca, to byc moze ma Pan odpowiedz na pytanie konczace Panski wpis.
Pozdrawiam,
Jacobsky
Minister pokazal inny punkt widzenia,jakby chcial przypomniec Europie skad jej korzenie sie wywodza.
Taki glos wariata na pustyni ducha.
Ten glos nie jest stracony,czas na pobudke Europo.
Nigdy nie nalezalem do zwolennikow LPR,ale materializm sam w sobie jest bezuzyteczny.
Czas na refleksje.
ano tak to ono i jest. Bracia K. do spółki z Giertychem i min Fotygą robią nam taki czarny PR, że później nieudacznik Stavros Dimas z łatwością może sobie pojeździć po Polsce jak po łysek kobyle, nikt nawet nie będzie sprawdzał czy rząd Polski ma rację, czy nie. Od razu każdy zakłada ża TAKI rząd racji mieć nie może. A dobry wujek Stavros od razu poprawi swoje notowania, pokaże, że jednak do czegoś się przydaje. Na przykład do dopieprzenia Polsce.
Ciekawe ile jeszcze stracimy na wyczynach braci K. i przystawek.
Bobola pisze: „Dobrze sie stalo, ze premier Giertych powiedzial glosno to co mysli zdrowa wiekszosc Polakow.
Czy powiedział to, co myśli większość Polaków, to kwestia dyskusji, natomiast napewno powiedział to, co sam myśli.
Ad Bobola
„bedziemy musieli prosic ich o zezwolienie za kazdym razem gdy bedziemy chcieli oddac czynem hold Naturze.”
..aj Polaku….aj
…aj na pola, ….aj na lasy
Moze ….asz lepsze czasy.
I jak tu przekonać polską mlodzież, że trzeba i warto się uczyć, gdy przykład jej ministra wyraźnie pokazuje, że przymiotnik wykształcony, niekoniecznie musi oznaczać mądry i to nawet wtedy gdy wyrastało się w profesorskiej rodzinie…
Premier Kaczyński wielokrotnie powtarzał, że są granice, których nie pozwoli przekroczyć swoim koalicyjnym wicepremierom, a skoro „popis” R.Giertycha w Heidelbergu jeszcze tej granicy nie przekracza, to znaczy, że albo premier jest niespotykanie wyrozumiałym człowiekiem, albo jest podobnie „wykształcony”…
Alex: Obawiam się że metody walki o Ducha . jakie wybrał wicepremier nie spowodują tego , ze Europa obudzi się z letergu w jaki zapadła. Prędzej to my się obudzimy trzymając rekę w nocniku, włożoną przez klan Giertychów.
Stuprocentowa racje ma Bobola piszac:
Dobrze sie stalo, ze premier Giertych powiedzial glosno to co mysli zdrowa wiekszosc Polakow. Czas polozyc tame politycznej poprawnosci, ktora zdaje sie popierac najglupsze idee.
Ja tez tak uwazam. I oczywiscie poki „zdrowa wiekszosc Polakow” mysli tak jak minister Giertych, nie ma specjalnie powodu, zeby z moich brytyjskich podatkow probowano podciagac Polske do poziomu cywilizcaji zachodniej.
Moze my, Placy, nie nalezacy do chorej mniejszosci, powinnismy rozpoczac na Zachodzie jakas kampanie uswiadamiania, ze Polska w gruncie rzeczyu jeszcze do Unii nie dorosla. Ze zdrowa wiekszosc ma zachodnie spoleczenstwa w glebokiej pogardzie i chcialaby zaprowadzic w nich swoje zwyczaje. Zaiste – czas skonczyc z polityczna poprawnoscia i zaczac mowic kawe na lawe. Jak Giertych i jego rodzinka.
Szanowny panie Adamie
Myślę, że – jako osoba nie związana z oświatą – nie wie Pan, a z panem także i większość tzw. postronnej publiczności, co dzieje się w oświacie kierowanej przez pp. Gertycha i Orzechowskiego. Wypowiedź ministra (oświaty przecież) dokładnie obrazuje kierunek ku któremu zmierzają zmiany w oświacie. PiS w ramach porozumień koalicyjnych oddał oświatę LPR-owi i nie ingeruje w trwające tam działania. Wypowiedź w Heidelbergu to w gruncie rzeczy mały pikuś, wstyd i sromota międzynarodowa, ale to nie ma większego znaczenia. Natomiast znaczenie ma konsekwentne obsadzanie swoimi ludźmi wszystkich stanowisk w oświacie (słynny konkurs na kuratora w Łodzi – wreszcie za 4 razem wygrała właściwa politycznie osoba, wrogie przejęcie Centalnego Ośrodka Doskonalenia Nauczycieli). Dokonywane cichcem (w ramach sejmowej komisji ds. solidarnego państwa) zmiany w systemie oświaty, w tym np. próby – zapewne udane – likwidacji zapisu, aby stanowiska kierownicze mogły zajmować jedynie osoby zatrudnione w oświacie. Ponadto zwrócić należy uwagę na program ministerialny program Tani Podręcznik, który w istocie ma być programem JEDEN PODRĘCZNIK. Wpisany do planowanego rozporzędzienia tryb zmiany podręcznika – raz na 4 lata (przy trzyletnich szkołach pnadgimnazjalnych) oraz zakaz zmiany podręcznika w trakcie trwania cyklu nauki dla danej klasy powoduje, że zmiany podręcznika będzie można dokonać dopiero po 12 latach. Czy mam wyjaśniać kto pracuje obecnie nad nowymi podręcznikami do historii? I jaka to wizja historii stanie się wkrótce obowiązująca w szkołach? Proszę sobie wpisać w wyszukiwarkę takie hasła jak Akademia Orła, czy Instytut Edukacji Narodowej (wydaje kwartalnik „Cywilizacja”) i poczytać enuncjacje osób związanych z tymi placówkami.
Dodam jeszcze do tego podjętą w tajemnicy próbę przejęcia powstałego przed kilku laty systemu egzaminacyjnego (Centralna i Okręgowe Komisje Egzaminacyjne). Kto kontroluje system tworzący i sprawdzający egzaminy, ten ma wpływ na świadomość młodzieży i zakres opanowanej przez nią wiedzy.
Jeszcze dodam do tego atmosferę zastraszenia w szkołach. Przekonanie, że teraz bardzo trzeba uważać na słowa – szczególnie wobec przedstawicieli nadzoru, czyli kuratoriów, które w znacznej części zostały obasadzone przez funkcjonariuszy LPR. Ze szkoły łatwo wylecieć i wilczym biletem.
Oczywiście – jestem nauczycielem, tak to widać z przedmiotu wypowiedzi. Tak – jestem zatroskany o stan oświaty, ale przede wszystkim mam wrażenie, że nikt nie rozumie tego co się dzieje. I być może o to właśnie chodzi.
POprawka: „…my, Polacy, NALEZACY do chorej mniejszosci….” etc
Do Alex’a:
Pańskim zdaniem prześladowanie homoseksualistów i nawoływanie do restrykcyjnych ustaw antyaborcyjnych to jakaś forma duchowości? Pan Giertych jest uduchowiony a Europa materialistyczna? Proszę o rozwinięcie tej myśli.
Szanowny p. Adamie!
Przeczytałem przed chwilą wywiad p. Olejnik z arybiskupem Gocłowskim. Trudno nie zgodzić się z wyrażonymi tam zdroworozsądkowymi opiniami. Powtórzę, że gdybym chciał przytoczyć argument na istnienie Boga to powiedziałbym, że obdarzył Człowieka Rozumem. Szkoda, że nie załączył instrukcji jak go używać, bo niktórzy do tego sami nie dojdą. Można różnie z tym Durniem. Jedno jest pewne. Dureń ze swojej pozycji nie jest w stanie dostrzec, że jest Durniem. Nadzieja jest w demokracji. Z tym pozytywnym akcentem pozdrawiam Wszystkich-BM.
PS- zainspirowany Pana recenzją książki Religia-schronienie czy więzienie?, docieram do niej i innych pozycji ks. Obirka.
Pamieta pan Rocco Buttiglione i to za co wylecial z PE? A pamieta Pan jego slowa Łatwiej mi oderwać tyłek od stołka, niż moje serce od mojego Pana. I czego dotyczyl caly spor? I nadal utrzymuje pan swoje paszkwile ze takiego obciachu w europie nie widziano? Tani populizm panie Adamie.
Panie Adamie,
Pod pana wpisem moge sie tylko podpisac -zgoda w 100% z wyrazona przez Pana ocena tego obrzydliwego wystepku Romana Giertycha.Obrzydliwego poniewaz uzyl on moim zdaniem areny eurpoejskiej aby powiedziec cos „odwaznego i stanowczego „swojemu elektoratowi i zapewne dyrektorowi Radia Maryja .Aby zdobyc choc pare punktow z poparcia zabranego LPR-owi przez PIS.Nie sadze zeby byl az tak glupi ,zeby spodziewal sie zrozumienia u zebranych ministrow edukacji panstw europoejskich .Cynicznie narazil Polske na posmiewisko!.
Tak ,wlasnie Polske a nie siebie .Posluze sie przykladem z Holandii.
w sobotnim wydaniu gazety DE TELEGRAAF czytanej przez „cala „Holandie znalzal sie komentarz na temat tego nieszczesnego wystapienia .
Artykul nosil tytul:
„POLSKA DOSTALA PO LAPACH OD UNII EUROPEJSKIEJ”
Autor opisuje wystapienie Giertycha i to,ze UE zada wyjasnien .Nie musze mowic jak oceniono Giertycha i jego wypowiedz.Chcialbym zwrocic uwage na tytul -nie R.Giertych ale POLSKA !!!
Jest przeciez jakby powiedzial J.Kaczynski „w najwyzszym stopniu oczywiste „,ze wicepremier rzadu polskiego nie wystepuje na forum europejskim jako osoba prywatna lub przywodca partii.
Anna napisala wyzej jak sie zmienil stosunek holenderskich znajomych
do niej ,jak zanikly wlasciwie pytanie o Polske ,jak zazenowanie wzielo gore nad typowa dla Holendrow otwartoscia i ciekawoscia .Jak po prostu przestali pytac.
Mam dokladnie takie same doswiadczenia-moi przyjaciele holenderscy z zyczliwosci nie pytaja juz .Wiedza ,ze odpowiedzi bylyby dla mnie klopotliwe i stawiajce mnie w zenujacej sutuacji.
Podobnie jest z prasa .Przed wstapieniem Polski do Unii ukazywalo sie wiele interesujacych artykulow analizujacych sytuacje w Polsce ,mozliwosci gospodarcze ,szanse na inwestowanie ,zachecajace do turystyki ,zauwazajace bogata historie i wartosciowe osiagniecia kulturalne.
Tak samo bylo po formalnym juz wstapieniu Polski do UE.
Po roku rzadow braci Kaczynskich juz sie o Polsce nie pisze .Jezeli to w reakcji na wydarzenia ,ktore bulwersuja .Jak to z Giertychem.
I to w zyczliwej Polsce i Polakom Holandii.Wyobrazmy sobie niektorych Niemcow czy Francuzow .
Jezeli premier Kaczynski nie zdymisjonuje R.Giertycha tylko zadowoli sie jakims pokretnym tlumaczeniem to po pierwsze sprzeniewierzy sie dobru Polski i po raz kolejny oslabi pozycje kraju w Europie.
Po drugie okaze sie premierem slabym -parafrazujac jego wlasne okreslenie L.Dorna -premierem „nierealnym”.
Juz widac jak przegrywa z wicepremierami Lepperem i Giertychem .Jezeli Dorn jest „realnym ” wicepremierem to J.Kaczynski staje sie coraz bardziej „nierealnym premierem”.
I przyznam sie Panu ,Panie Adamie ,ze nie wiem czego bym chcial bardziej .Czy aby J.Kaczynski wreszcie przejrzal na oczy i zaczal prowadzic normalna ,pragmatyczna polityke zarowno wewnetrzna jak i ta zagraniczna (w szczegolnosci europejska) czy zeby pograzyl sie w swych fobiach i ostatecznie stracil nawet wiekszosc wlasnego elektoratu i przegral wybory (oby szybkie ) z kretesem.
Nie tylko Anna i ja w Holandii ale miliony Polakow nie zasluzyly soebie niczym aby sie wstydzic za wlasny kraj .
Anno-wytrwalosci Ci zycze ,jeszcze sie doczekamy interesujacych i milych rozmow o naszym kraju .Cos mi sie wydaje ,ze PIS zaczyna sie juz kruszyc (przynajmniej pierwsze rysy sie w tej budowli pojawily) .
Pozdrawiam,
Leszek
Panie Józefie K.!
Napisał Pan to, co ja uważam za najważniejsze. Ale niech się Pan nie martwi, po zmianie rządów nie ma możliwości utrzymania podręczników (i w ogóle tych unormowań prawnych) przez jakikolwiek czas, a co dopiero mówić o 12 latach. Niech Pan spojrzy, przecież na te chore pomysły z przerażeniem patrzy i PO i LiD, a przypuszczam, że i wielu z PiSu.
A jak odkręcać takie sprawy poprzez falandyzację prawa, to już nam pokazała trójca rządząca.
Zawsze gdy rozmawiam o wychowaniu to mówię: Nie gadać za dużo tylko dawać przykład. Jeśli chcemy być Mesjaszem Europy to żyjmy i zachowujmy się jak Mesjasz. Ale czy jest to możliwe? Czy znając swoje wady słabości i grzechy ,które codziennie popełniamy możemy z czystym sumieniem pokazać palcem na innych i nawoływać do nawrócenia ?
Bodajże N.Macciavelli powiedzieć miał, że głupiec różni się od mądrego tym, iż mówi co wie, a nie wie co mówi (przy mądrym zasada się odwraca). Tak samo jest z „Giertychsheidelberg Rede”. Po pierwsze utwierdza ona Zachód w mniemaniu, iż Polska dzisiejsza to jakaś prowincja, skansen (cywlizacyjny i kulturowy), mityczny zaścianek. A po drugie – ukazuje spustoszenie mentalne jakie panuje w polskich elitach: i to nie jest wynik 45 lat komunizmu czy 17 lat III RP, ale niewydolności polskiego szkolnictwa – całego systemuv- bo któz dał panu Romanowi G dyplomy ? – jego (szkolnictwa) zacofania, kulawości i prowincjonalności procesu nauczania.
Inną sprawą jest „talibanizacja” umysłów polskich elit, zwłaszac politycznych – fundamentalizm i skrajności się szerzą powszechnie bez tamy ze strony humanizmu czy zwyczajnego rozsądku. Jak wcześniej napisała Helena w swym poście Europa może w skrajnym przypadku usunąć (lub zawiesić) – taki jest wydźwięk słów z przytoczonego postu – taki kraj tak skrajnie odbiegajacy od standardów Unijnych. Niesienie misji jest przecież sprzeczne z traktatem Unii i poczuciem (oraz interpretacją) „zachodnioeuropejskości”. A nade wszystko obciąć „fundusze”….Czy większość społeczeństwa, tego zaśćiankowego, popierającego ponoć tyrady reprezentantów rodziny G i ich endekoidalne pomysły rodem z XIX wieku, byłaby z „zamknięcia” się Polski „w sobie” (lub lepiej – „ku sobie”) zadowolna – chyba nie.
Mis2 pisze:Prędzej to my się obudzimy trzymając rekę w nocniku, włożoną przez klan Giertychów.
Przyznaje racje,wicepremierowi RP nie przystoi stosowanie takich metod.
Art63 pisze:Pańskim zdaniem prześladowanie homoseksualistów i nawoływanie do restrykcyjnych ustaw antyaborcyjnych to jakaś forma duchowości? Pan Giertych jest uduchowiony a Europa materialistyczna? Proszę o rozwinięcie tej myśli.
Europa to cialo bez ducha,ta erozja nastepowala powoli,ale to fakt.Kultura ktora odcina sie od swoich korzeni-karlowacieje,zanika,zostawiajac pusto pole do dzialania.Miedzy materia a duchem powinen byc balans.
To tyle po krotce w tym temacie.
Czy Pan Giertych jest uduchowiony? Tego to ja nie wiem,z tego co widac jest nawiedzony,ale jego glos jest rownie wazny jak glos homoseksualistow,ktorzy domagaja sie specjalnych praw.
Aborcja dyzurny temat ktory polaryzuje opinie publiczna,temat delikatny,mysle ze obecna ustawa jest dobra i nie nalezy jej zmieniac.
Mamy wiec Giertycha i Jurka ktorzy chca wprowadzic calkowity zakaz usuwania ciazy,a na drugim biegunie mamy pewna grupe kobiet ktore rzadaja specjalnych praw dla siebie.
Coś mi ujadło tekst – może coś z komputerem? sprawdzam…
Bogumił Majchrzak – Pan Bóg obdarzył także człowieka wolną wolą – czego zdają się nie przyjmować do wiadomości Giertych i jego drużyna, a także inni, próbujący nam skodyfikować dosłownie wszystko na własne wyobrażenie.
;
Misiu2 -witaj w klubie! Miałam podobne doświadczenie. W moim mieście trwała kampania wyborcza do władz lokalnych, a na jednej z bardziej ruchliwych ulic stał ogromny bilbord oklejony na niebiesko, bez plakatu, tylko nasmarowano na nim ogromnymi kulfonami wstrętne hasło antysemickie. Bilbord był brudny i to niebieskie gdzieniegdzie odklejało się. Widok dość paskudny.
Zatelefonowałam na ogólnodostępny numer interwencyjny prezydenta miasta, który starał się o reelekcję i poinformowałam miłą panią urzędniczkę, że hasło widniejące od pewnego czasu na mojej ulicy, będące prawdopodobnie hasłem wyborczym pana prezydenta i jego partii, na co wskazuje dość długi czas jego trwania /tu podałam pani treść owego hasła/
jest bardzo sfatygowane i wymaga renowacji. Spytałam też, czy może mi obiecać, że biuro pana prezydenta-kandydata zadba o estetykę swego hasła? Pani usiłowała mi podać kilka różnych numerów telefonów, gdzie zajmą się sprawą. Dopiero, gdy oznajmiłam, że dzwonię z prywatnego telefonu, ona zaś jest w pracy i że w takim razie poinformuję prasę i telewizję, oznajmiła, że „spróbuje coś zrobić”. Na drugi dzień bilbord był pięknie oklejony stosowną reklamą.
Najsmutniejsze jest to, że nikomu hasło nie wadziło, choć naprawdę rzucało się w oczy.
Czy ludziom jest wszystko jedno, czy też to im się zwyczajnie podoba?
Szanowny Panie Adamie ! Wypowiedż Giertycha mocno nas zbliżyła do Hajdera ,który kompromitował do niedawna Austriaków. Nie takiego bratania z Unią Europejska oczekiwałem , ale stało się.
Wklejam wpis z blogu redakcyjnego kolegi. Szanowny Panie Danielu! Do pasztetu tygodnia bardzo proszę dodać PROSTACTWO. Czabańskieradio i KRRITVPiS chce zlikwidowac program II Naszego Narodowego Radia. Program misyjny , wysokiej kultury , która dla decydentów pisowych jest niedostępna – dlatego ją likwidują na rzecz I PR tuby przypominającej dawną Tu Jedynka.
Ludzie protestujcie , bo nam zamiatają Ojczyznę PROSTAKI. Zapraszam na http://www.sygnatariusze-radio.com/
Jakież to obrzydliwe jak Roman Wielki wyciera sobie gębę Papieżem , że jego wypowiedzi to tylko cytaty. Okropny bełkot.
Droga Nelu : to miło znależć się w klubie ludzi którym nie jest wszystko jedno. Byłoby jeszcze bardziej miło gdyby nie było powodów do naszych protestów, ale żyjemy tu i teraz, i nie możemy pozwolić by durnie i oszołomy narzucały nam swój punkt widzenia.
Dla mnie jest wszystko jasne :
„USTAMI ROMANA ” sam premier przemawia do zjednoczonej………
Nie na temat
„Nie ma …… sankcji dla właścicieli i wydawców medialnych, jeżeli nie powiadomią swoich pracowników – dziennikarzy o obowiązku złożenia oświadczeń lustracyjnych”
powiedzial Kurtyka.
Polityka, jako medium niezalezne powinna odstapic od zadania by jej dziennikarze skladali oswiadczenia lustracyjne.
Czytelnik
Panie Adamie !
Temat związany, bo dotyczący tolerancji, ale w wymiarze Kazania na Górze !
Wczoraj wieczorem jako „niepraktykujacy\”
‚ Katolik udalem sie na spotkanie z ks. Bonieckim który na rekolekcje zjawił sie u Domnikanów w Szczecinie . Kanwą do rozważań była ewangielnia św.Łukasza ” Nie sądżcie byście nie byli sądzeni ” Nie obwiniajcie byście nie byli obwiniani ” itd. Martwi ksiedza , to, że w Polsce Anno Domini 2007 tyle wsiekłości , braku chęci przebaczania, zapiekłosci itd. a w konkluzji Powiada to JEZUS tak nakazuje a ew. ŁUKASZA TYLKO PRZYPOMINA . Niema Katolicyzmu w Polsce , mówi spokojnym głosem ks. Boniecki .
Pomyślałem ,szkoda ,że niema tu rozmodlonego Premiera Jarosława i jego pomocników ,może by coś zrozumieli ?, to znaczy jaka przepaść dzieli ich czyny z Kazaniem Na Górze . Myślę , że Instrumentalnie wykorzystują Chystusa dla Włądzy i będą za to pokutowac jeszcze na ziemi.
Leszku, oby slowa Twoje cialem sie staly!!!!!
Tylko,ze ja juz mniej optymistycznie patrze na Polske 😕
Chamstwo i prostactwo zagniezdzilo sie na dobre w kraju 🙁
Pozdrawiam serdecznie Ana.
Co zrobić żeby zaistnieć wśród mediów-palnąć głupotę jako wicepremier i być dumnym z tego. Najgorsze jest to, że ten tzw. fakt medialny wzbudza takie zainteresowanie. Jest to typowe zagranie pod publiczkę, aby uzyskać lepszy wynik wyborczy. Zwsze Pana teksty w Polityce były i są na wysokim poziomie, szkoda że Pana uwaga zachacza o takie prymitywne zachowania.
„…po wojnie Europa poprzysięgła sobie, że już nigdy nie będzie… ”
po wojnie to se europa przysiegla, ze nigdy wiecej wojny nie bedzie.
Giertych z tego co wiem – przeciw wojnie jest.
jak sie psa chce walnac, to kazdy kij dobry?