Na pożegnanie ,,7 dni-świat”
Z nowym rokiem żegnamy się z ,,7 dni-świat”. Pytają mnie, czy mi nie żal. Pewno, że żal. Nauczyłem się przez lata (chyba 11) uczestnictwa w audycji nie jednego o warsztacie dziennikarza telewizyjnego na wspaniałym przykładzie Andrzeja Turskiego. Poznałem ludzi z branży publicystów międzynarodowych – nie ma ich w Polsce wielu, co samo w sobie jest dość wymowne w dużym kraju europejskim z wciąż rosnącymi ambicjami zagranicznymi. (O tak, na polityce w ogóle, a międzynarodowej w szczególności, znają się u nas wszyscy, tylko ja nie taką wiedzę mam na myśli.) No i zostałem dostrzeżony przez szerszą publiczność jako komentator najpierw Tygodnika Powszechnego, a od 1999 r. Polityki.
Zaprosił mnie do programu oczywiście jego autor i gospodarz, Andrzej Turski, kiedy wróciłem do Polski z Londynu, gdzie przez 2 lata pracowałem w BBC. Ale pewno słówko szepnął mu też Andrzej Jonas, który z kolei miał ze mną do czynienia w audycjach o sprawach międzynarodowych w Radio Bis (on je prowadził). Tak to wyglądało – może dość prozaicznie, ale za to merytorycznie. Ani Jonasa, ani Turskiego wcześniej nie znałem osobiście. Znaliśmy się tylko z publikacji. W radio czułem się lepiej, zwłaszcza że w audycji Jonasa mieliśmy na rozmowę bez żadnych przerywników trzy kwadranse – dziś rzecz w naszych mediach elektronicznych prawie niespotykana. W ,,7 dni-świat” z trzema tematami trzeba było się zmieścić w 20-25 minutach(ostatnio Andrzej wybierał 2 tematy po ok.8 min.). Część tego czasu szła na skądinąd znakomicie dobrany i zmontowany filmowy przegląd wydarzeń tygodnia. Razem z Turskim do rozmowy było nas czterech – nie raz szukaliśmy jakiejś pani, by złamać ten niechciany męski monopol, ale żadna z propozycji Andrzeja nie przekonała – co dawało statystycznie około 2-3 minut dla każdego ,,panelisty”. Boże! wzdychałem na początku – czy w takiej formule da się w ogóle coś z sensem wyjaśnić z polityki światowej? Nie miałem racji. Da się. I tej dyscypliny i wyczucia masowej (bywało że 2 miliony i więcej) widowni uczył i program w takiej formule, i sam Turski jako prowadzący. Dało się też o tej polityce dyskutować mimo (naturalnych przecież) różnych politycznych sympatii uczestników, wśród których większość była moim zdaniem umiarkowanie konserwatywna i realistyczna – w sensie kissingerowskim.
Mam nadzieję, że coś z dorobku 7 dni-świat jakoś przetrwa w pamięci zbiorowej i będzie punktem odniesienia dla innych audycji tego typu, które niechybnie powstaną. Ale jest coś smutnego i paradoksalnego, że pod rządami rzekomych konserwatystów zamyka się program, który prawdopodobnie byłby wizytówką niejednej stacji telewizyjnej w takich choćby Stanach. Właśnie tam potrafią docenić, że ten sam dziennikarz prowadzi przez długie lata ten sam program. Tak też przywiązuje się do stacji widzów i buduje jej fachową markę. Ciekawe, ile z nowych audycji publicystycznych dzisiejszej telewizji publicznej przetrwa zmianę władzy, która kiedyś przecież nadejdzie.
Komentarze
Tak to jest Panie Adamie jak „rzondzom” smutasy z Woronicza. Myślę ,że Bronkowe władanie do historii telewizji przejdzie jako nieustajace pasmo spadajacej oglądalności. Chyba nikt przednim, jak i nikt po nim, takiego spustoszenia nie uczynił. Co raz częściej zastanawiam się ,czy opłacany abonament nie jest podatkiem niczym vat w pieluchomajtkach. Bo publicystyka w TVPiS przypomina zawartość pieluchomajtek. Pozdrawiam serdecznie i szkoda ,że Andrzeja Turskiego i panów nie zobaczymy w „konserwie tygodnia”.
ja też bardzo żałuję że zniknie ten program. W ogóle nie podoba mi się sposób, w jaki zmieniają się „publiczne” (czytaj: reżimowe) telewizja i radio
Panie Adamie!
Niech się Pan nie przeraża. 2 miliony oglądających!
Zaraz Pana wezmą razem z Mroziewiczem, Jonasem i Ostrowskim do jakiejś telewizji prywatnej. Oni nie przepuszczą takiej okazji.
W mojej pamięci „7 dni” przetrwa jako wspomnienie czasów, kiedy w TV można było cokolwiek jeszcze oglądać. Dziękuję za te programy. Panu i pozostałym uczestnikom.
Co do końcowego Pańskiego pytania – to nie sądzę, żeby wiele pozostało. Mam nieodparte wrażenie, że z bylejakości jakość nie powstaje zbyt często…
Dla mnie osobiscie, jest to koniec pewnej epoki. Program ktory Panowie tworzyliscie, byl jedyny w swoim rodzaju, stal o klase wyzej niz wszystko co mozna teraz zobaczyc. Dyskusje zawsze na wysokim poziomie, mimo sporow zawsze pelna kultura :), no i niesamowity mistrz puenty p. Krzysztof Mroziewicz :).
Niestety zabiegi „uciszenia” Panow sie udaly, przenosiny programu na coraz to dziwniejsze pory skutecznie zaowocowaly przegapianiem programu przynajmniej w moim przypadku 😐
Pozdrawiam i ciesze sie, ze moge tu co jakis czas zajrzec i Pana przemyslenia poczytac
Torlin pisze:
„Zaraz Pana wezmą razem z Mroziewiczem, Jonasem i Ostrowskim do jakiejś telewizji prywatnej. Oni nie przepuszczą takiej okazji”
No, daj Boże! W tej audycji cały klimat tworzy pan Turski, podobne programy z innym prowadzącym, to już zupełnie co innego.
Torlin
Masz rację, dobry produkt nie zginie na wolnym rynku mediów. A jeśli zginie to pewnie był niepotrzebny – i już mniej ważna jego jakość. Obawiam się, że z komercyjnymi stacjami TV mogą być kłopoty, są zbyt zajetę mało wyszukaną rozrywką, resztę czasu poświęcając obalaniu koalicji. Ale jak już ją wreszcie obalą, to kto wie?
Żal,bo program znakomity, ale by sprawiedliwośći stało się zadość, trzeba przyznac, że i poprzednie włądze TVP nie rozpieszczały za bardzo programu, przenoszenie na inne terminy, ne pamiętam czy to ostatnie na zupełnie już chorą godzinę i porę sobota a później niedzielę rano przez nową władze sotało przeprowadzone czy jeszcze przez poprzedniego prezesa, chyba jednak Dworak to zrobił, że program był w sobotę o 9.30 czy jakoś tak. A była idealna niedzielna pora 17.30 przez długie chyba lata i komu to przeszkadzało?
A bez sensu w telewizji się dzieje, najpierw ,,wielka gra”, teraz ,,7 dni świat”, smutne. A Andrzej Turski znakomicie zawsze i prowadził, felieton filmowy i dobór tematów zawsze znakomita. W studio czuć było magię, porozumienie, nawet jeśli byli dyskutanci tam bardzo się różniący pogladami.
Panu Adamowi nie wypadało może za bardzo chwalić się i kolegów, więc ja wskażę moją ulubioną trójkę komentatorów: Szostkiewicz, Mroziewicz, Ostrowski, hm, przypadkiem wszyscy z ,,Polityki”:).jeszcze porozumienie panów z panem Turskim, zawsze mnie śmieszyło pozytywnie jak np. pan Andrzej Turski zawsze panu Adamowi wyznaczał rolę tego najbardziej humanitarnego, uduchowionego, pacyfisty i zaznaczał to.
A żeby i innym komentatorom nie było smutno, to ich wymienię: Maciej Łętowski,Andrzej Jonas, Tadeusz Jacewicz, Piotr Gabriel, Bartek Węglarczyk. Kazdy z nich wnosił coś innego acz fajnego do programu. Mam nadzieję, że nie pominąłem nikogo, kto ostatnimi czasami tam gościł.
A szkoda jeszcze, że TVP pozbywa się programu autorskiego, który nie ma odpowiednika w innych telewizjach, bo ,,Horyzont” w TVN 24m, choć dobry i rzetelny, to jakoś nie miał tej siły i tego uroku co ,,7dni świat”.
7 dni ŚWIAT – słyszałem o tym ,nie możliwe pomyślałem ,to niemożliwe .
Usuniecie takiej audycji pozwalającej w pigułce zobaczyć tydzień i uzyskać kompetentne objaśnienia Panów , z klasą spierających się o intepretacje wydarzenia xyz – dowodzi ,że TVP schodzi na „psy ”
Nie będę starał sie o porównie jak dolegliwa to dla mnie strata ,ale jako przywiązany do ludzi byłoby mi żle, gdyby z dnia na dzien zniknął mój piekarz , kilka odwiedzanych stale stoisk handlowych ,czy nawet moja fryzjerka . Ci ludzie tworzą moje malenkie codzienne przyziemne życie ,ale jeśli zabierają strawę z górnej półki to jestem BARDZO ZŁY . Znika ostatnie lub jedno z ostatnich okienek dla których warto zajżec do telewizji Wildsteina .BO POZOSTAJE SPORT NA ŻYWO !
Torlin przytomnie zauważył ,że stacje POLSAT lub TVN skorzystają na tym, a Ja i INNI mam nadzieję też .
Dziękujemy!Dziękujemy!Dziękujemy! Wspaniały program, który oglądałem przez lata.Uczył patrzeć poza opłotki naszego zaścianka i dostrzegać rzeczy naprawdę ważne.Dla mnie gwiazdą tego programu był p.K. Mroziewicz. Natomiast komentarze złotego składu: Jonas, Mroziewicz, Ostrowski sledziłem z zapartym tchem.
Można było przewidzieć, że przesunięcie do TVP3, „miejsca, gdzie przychodzą umierać koty”, to przygrywka do ostatecznego dobicia najlepszego programu publicystycznego w TVP. Pozostaje mi tylko mieć nadzieję, że będzie tak, jak wieszczy mój przedpiśca.
Redaktor napisal lagodny i wywazony nekrolog pewnego TV programu.
Zegna sie tez z kawalkiem swego zyciorysu.Ladnie.
Zapewne swiadomie, wykluczyl jakikolwiek sensowny komentarz. Tego ani powachac,ani posmakowac,ani ugryzc nie mozna.
Pamietnik?
Do pamietnika komentator zbedny.Wiec niech ten Panski wpis zostanie jak kamyczek-pamiatka w Panskim ogodku.
Serdecznie pozdrawiam. Do nastepnego wpisu.
Dzięki wielkie za to co już, nie wierzę, że nie będzie cd! Chocby u konkurencji (TVN?) Głupotą, graniczącą z debilstwem, było zrezygnowanie (ze strony TVPiS) i z formuły i potencjału twórcy i uczestników tej audycji!. Nie rezygnujcie! Do pana red. Turskiego: Proszę przez wzgląd na wiernych „oglądaczy” przenieśc cały program do innej telewizji. Nie porzucaj waśc nas, widzów!
Mam nadzieję, że program wróci, gdy ta gargasopodobna szajka zostanie na zbity pysk wyrzucona z chwilowo „odzyskanej” TVP.
Adam Szostkiewicz pisze: „Zaprosił mnie do programu oczywiście jego autor i gospodarz, Andrzej Turski, kiedy wróciłem do Polski z Londynu, gdzie przez 2 lata pracowałem w BBC. Ale pewno słówko szepnął mu też Andrzej Jonas, który z kolei miał ze mną do czynienia w audycjach o sprawach międzynarodowych w Radio Bis (on je prowadził).”
Czyli dostał się Pan do telewizji po znajomości, a nie na drodze konkursu. Układ rzucił Panu linę i wciągnął na lukratywny pokład jachtu masowej popularności.
Dobrze, że teraz jest inaczej i Pan Wildstein stosuje przejrzyste, JASNE DLA KAŻDEGO reguły doboru redaktorów, dziennikarzy i komentatorów.
Żal mi programu, choć przyznaję, że już kilka miesięcy temu, po zmianach w ramówce stał się dla mnie niedostępny. A i niektórzy (nowi) komentatorzy nie potrafili do siebie przekonać. Jednak programu bardzo żal…
A po co TVP o polityce swiatowej?
Jeszcze widz bedzie jak dobrze poinfornowany jak Fotyga,
albo co nie daj Boze Premieroprezydent.
A moze na blogu.Wiem nie to pole razenia,ale zeby poki co
nie wypadl Pan z wprawy.
Chochlik w czapce z pawim piorkiem
Pon to chcol by o Chinczykach, a tu Mazowsze spiewa Jankowskiemu:
„Cyraneczka nie ptok
Dziewczyna nie ludzie”
Samoobrona na kulig zaprasza.
Jedyny naprawdę na poziomie program o świecie w TVP. Dlaczego? Bo dinozaur z czasów PRL? I to mimo starannego trzymania się z dala od polityki krajowej, a nawet polityki zagranicznej w wykonaniu krajowym? Mimo udanego poszerzenia składu o młodych i bystrych publicystów? Mimo uzupełnienia zespołu do pełnego spektrum politycznego? Tylko jedno przychodzi na myśl: pogłoski o współpracy red Mroziewicza i Jacewicza z tzw służbami. Pogłoski trzaba to przyznać – o sporej dozie prawdopodobieństwa; ich bardzo ciekawe i dalekie od politycznej poprawności głosy w dyskusji zdradzały typowy dla tych instytucji praktycyzm i punkt widzenia. Uważam zarzuty za nieporozumienie – jeśli same służby nie miały nic przeciwko temu – dlaczego szary obywatel miałby być pozbawiony dostępu do wniosków z wyczerpujących analiz rzadko osiągalnych dla zwykłych dziennikarzy?
Ci zdejma nastepni przywroca, nic nie zginie. Moze WSI24 przejmie?
Nie mialem racji.
Dalo sie sensownie komentowac.
Lubia Pana.
To mile.
Gerałt
Chyba się trochę mylisz, z tego co wiadomo WSI było wywiadem zagranicznym działającym głównie w kraju. Polska zawsze była krajem paradoksów.
Rację miał Kopernik, że zły pieniądz zawsze wypiera lepszy.
Pozdrawiam Pana Adama!
Zgadzam się całkowicie z Pańską argumentacją oraz z tezą że jest to najleprza pozycja programowa p.A.Turskiego.
Natomiast tekst „Tes Tek’ a” za obrzydliwy.J.P.
Szkoda tak dobrego programu na wysokim poziomie, których wszyscy oglądaliśmy z uwagą! Będzie brakowało kulturalnych i rzeczowych dyskusji. Niestety z TVP znika coraz więcej rzeczy wartościowych, a na ich miejsce wciska się miernota. A nie tak przecież miało być? Chyba nie tędy droga panie W!
Jednak ostatnich 11 lat i 7 dni nie da się wymazać bez śladu. Dziękujemy Panie Adamie! Dziękujemy Panu Turskiemu i Współpracownikom!
I bardzo dobrze, bo z całego tego towarzystwa wzajemnej adoracji jedynie Andrzej Turski to przyzwoity człowiek.
Dziękuję zaświetny program. Dla mnie najciekawsze składy zespołu komentującego to pp. Mroziewicz, Jacewicz, Ostrowski lub Jonas, Mroziewicz, Szostkiewicz. Nowy Dyrektoriat TVP postępuje jak głupawy spadkobierca, który wyrzuca z dziedziczonej biblioteki białe kruki (bo stare) albo stare srebra (bo brudne). Niestety – cztery lata panowania PIS-koalicji to za mało, żeby się czegoś nauczyć. Pozdrawiam
Nic nowego nie napiszę – uczynili to porzedni blogowicze: dziękuję, żałuję, ale mam wielką nadzieję, że słowa Torlina się spelnią i będę od stycznia mogła oglądać „7 dni” np. w TVN. Dla mnie to byłoby nawet lepiej, bo TVP już nie oglądam (te guziki w pilocie już od połowy roku śpią, nie kasuję, bo cały czas mam nadzieję, że może kiedyś …….)
Szanowny Panie Adamie! Wychowałam się na tym programie.
Obie z moją Mamą raz w tygodniu czekałyśmy na „7 dni Świat”, jak na wyjątkowe wydarzenie. Zawsze byłyśmy pod ogromnym wrażeniem profesjonalizmu prowadzących. Jest to jeden z nielicznych programów, które oglądam w telewizji, i jedyny w telewizji publicznej. Dziękuję razem z Mamą za wszystkie te lata.
Mały, Testeq żartuje przecież i ironizuje,nie bierz tego na serio. Zdolny chłopak, to musi trochę się oryginalnością wykazać, za co jako komentatora go lubię.Pozdrawiam.
No cóż trzeba płacić za swój życiorys. Pan Andrzej Turski zaczynał karierę w mediach w okresie stanu wojennego. Trudno aby ktoś taki pracował na wizji w „odzyskanej TVP”. A duża oglądalność, nagrody – „Nic to” jak mówił Pan Wołodyjowski.
Zresztą już jest następca „7 dni świat” – „Tygodnik” w TVP 3 w sobotę o 11.45. A to że prowadząca jest sztywna jak kawał drewna, połowa programu to wzajemne przekrzykiwania zaproszonych gości to tylko „drobne problemy techniczne”, które usunie się z czasem. Ja bym wnioskował o niezapraszanie tej siwej pani – jak ktoś się z nią nie zgadza to tak się zapala, że jeszcze zejdzie na wizji.
A do „małego” – tekst ?Tes Tek? a? odebrałem raczej jako ironiczny.
A gdzie jest ta „misja” TVP?! Pytam się!
Pora umierac… nawet gadac sie nie chce… 🙁
Również uważam, że jeśli świetnego i popularnego (a to rzadko idzie ze sobą w parze) programu nie chcą w TVP, to ich strata. Dobry dziennikarz i ciekawy program bez trudu znajdą sobie mejsce w innej stacji. Czego sobie i innym życzę.
Grzesiu,
Dzięki za „zdolny chłopak” i lubienie mnie jako komentatora. Rzadko mnie stać na tak poważne teksty, jak Twoje.
A co do Pana Prezesa Bronisława Wildsteina, to chyba każdy widzi, że jego polityka personalna jest jednoznaczna i czytelna. Dziennikarze z „Polityki” nie mają czego szukać na Woronicza.
Krzychu op,jak to nie wiesz, w każdy czwartek misja jest, nawet specjalna, od kilku tygodni w ramach misji( na to dostają abonament) zajmują się lustrowaniem dziennikarzy i niszczeniem na zamówienie polityczne czy TVN czy Polsatu czy ostatnio ,,Polityki”. Więc w sumie TesTeq ma rację, ze po co będą do TVP z ,,Polityki” dziennikarzy zapraszać, jesli ich za agentów uważają.
PS. TesTequ( chyba można to tak odmieniać?) A moje tektsy to pewnie czasem nie tylko poważne ale i nudne i przydługie są, więc będę się starał też w skondensowanej formie pisać zacząć, szczególnie, że czas do pracy wrócić , a właściwie ją rozpocząć. Pozdrawiam.
Przeczytalam wszystkie komentarze i jedno co mnie uderza,to dziwna rezygnacja Rodakow,pisza” odchodze,rezydnuje,szkoda programu,…pora umierac itp”!!!
A moze by tak powalczyc o ten super program???
Podobnie pare tygodni temu probowano w Holandii zniesc bardzo popularny program Lingo. Wrzawa rozpetala sie nielicha.Pisano o tym w prasie,bebnilo radio.Az doszlo do sesji w parlamencie!! Ktos madrze zapytal-Dla kogo jest w koncu ta TV? CHyba dla obywateli,co abonament placa,a nie dla dyrektorow i pseudopolitykow!!
Efekt-programu ku radosci ogladajacych nie zniesiono.
A moze ,wiec zamiast jeczec pora na podkasanie rekawow i do dziela kochani!!!!!! Zycze powodzenia.
Pozdrawiam.Ana
Programu szkoda to fakt. W efekt zbiorowej akcji nie wierzę bo Bronek i spółka tak są przeświadczeni o słuszności swojej misji, że stali się odporni na argumenty. Przekonać można kogoś kto słucha.
Dla Golema (pewnie młode pacholę) informacja: Andrzej Turski jest w mediach od niepamiętnych czasów, z złota epoka radiowej 3 jest też jego dziełem. Niestety ta epoka również przeminęła.
ana ma racje,powalczcie o ten program ,bo jesli takie audycje ida do lamusa to juz niedlugo skazani bedziemy na ogladanie wylacznie „supertalentow”.a moze o to wlasnie chodzi nowym wladza tv?
Wielka szkoda,bo byl to jeden z niewielu programow opiniotworczych.
Wypada tylko podziekowac calemu zespolowi za profesjonalizm i inne spojrzenie na polityke.To byl program na ktory zawsze czekalam.I choc ze wzgledow technicznych nie moge go ogladac,to swiadomosc,ze telewizja publiczna pozbywa sie tak dobrego programu jest conajmniej przygnebiajaca.Idzie nowe,ale czy dobre?
Dobrze, ze jest internet ……
Mawar,
chyba Pan nie docenił pierwszorzednego dowcipu Geralta.
Swoją droga , nawet błyskotliwa ironia jest kiepska pociechą.
Myszko Miki
Przyjąłem, że coś może byc na rzeczy w określeniu WSI24. Kto jak kto, ale służby specjalne nigdy nie śpia i podobno zawsze są na wojnie.
Szkoda a ja uczyłem się świata na tym programie, i myślę że z dobrym skutkiem…… dziękuję
Ana pisze: „Przeczytalam wszystkie komentarze i jedno co mnie uderza,to dziwna rezygnacja Rodakow,pisza odchodze, rezydnuje, szkoda programu,?pora umierac itp!!!
A moze by tak powalczyc o ten super program???”
Mam wrażenie, że często jest to rezygnacja podszyta gorzką satysfakcją „im gorzej, tym lepiej, tym szybciej się to zawali, tym więcej osób zrazi się do rządzących”. Zakaz wyświetlania Czterech Pancernych i Kapitana Klossa, zastępowanie starych audycji publicystycznych nowymi wiele osób postrzega jako kolejne gwoździe do trumny telewizji publicznej.
Poza tym – nie warto kopać się z koniem, skoro można użyć pilota i przełączyć się na innego konia. Nie warto krzyczeć na ekspedientkę w sklepie, że nie ma słodkich bułeczek, skoro w piekarni obok są dwa razy smaczniejsze. Gorzej, jeśli zamkną piekarnię oraz okaże się, że te inne konie były agentami jedzącymi owies esbeckiego żlobu 🙂
Bardzo lubiłem „7 dni”. Był bardzo ciekawym programem, z którego dużo można było się dowiedzieć. Pan Andrzej świetnie dobierał komentatorów i materiały. Czasami żałowałem, że program trwał tylko niecałe pół godziny.
Likwidacja tego programu świadczy dla mnie w jakim kierunku idzie tzw. publiczna telewizja. I nie jest to dobry kierunek.
A może np. TVN „przechwyci” pana Andrzeja?
Będąc jeszcze małym urwisem, oczekiwałem niecierpliwie na każdą niedzielną godzinę osiemnastą (o ile dobrze pamiętam) – trochę dziwne jak na kogoś, kto całymi dniami uganiał się za piłką. Piłkarzem nie zostałem, za to jakiś sposób patrzenia na politykę wykształcił się, właśnie dzięki programowi „7 dni świat”. Gdy słucham obecnie rozmów politycznych prowadzonych przez „polityków”, to brak elementarnych zasad logiki w konstruowaniu rozmów razi do tego stopnia, że widząc co niektórych „wybrańców narodu” automatycznie zmieniam kanał. Programy publicystyczne prowadzone przez, można użyć tego sformułowania, autorytety w dziedzinie komentarza politycznego, gwarantują wysoki poziom nie tylko debaty, ale co ważniejsze – informacji z perspektywy szerszego spojrzenia na politykę. Zastanowić się należy czy IV władza w IV RP ma pełnić funkcję opiniotwórczą. Na szczęście zawsze w kiosku na przeciwko jest świeża Polityka 😉
Pozdrawiam
Jeżeli chodzi o mnie, to ani TesTeq ani Grześ nie muszą sie ograniczać.
To jest ostatni program polityczny w opłacanej przeze mnie telewizji poblicznej, który mnie nie wkurzał. Reszta niestety zaludniona jest albo przez wystraszonych albo przez natchnionych misjonarzy albo przez kompletnych głupków. (Pawlickiemu lepiej w swoim czasie wychodziło dyrektorowanie redakcji filmowej – dawał ciekawe filmy) Prowadza sobie te dyskusje z tezą. Po prostu żałość. Za moją kasę!!! Zapychają programy reklamami. Chciałbym, żeby powstał np. „Tydzień-Świat” w TVN albo Polsacie.
Pozdrawiam całą ekipę 7-dni Świat.
Dlugo oczekiwana nominacja nastapila.
Pisze te komentarz u Pan bo jest Pan nie tylko specjalista od swiata naszego powszachnego ale i od Kosciola Powszechnego.
Jako facet z zewnatrz ,niekoscielny, moze nie powinienem sie sie wypowiadac.Za usprawiedliwienie nie jednak sluzy fakt ze jestem z PL
i Kosciol Polski traktuje jak szacowna instytucje o duzym znaczeniu dla moich rodakow, taki zywy Wawel.
To co dalo sie po smierci Jana Pawla II zaobserwowac z mojej niekrajowej perspektywy to gwaltowny ale cichy upadek autorytetu episkopatu.Uwidocznila sie nedza personalna tej instytucji.Widac ze swiecil odbitym swiatlem Gwiazdy Pierwszej Wielkosci.
Jesli nawet kilku obecnych hierarchow wybila sie ponad przecietnosc to zostali oni ,dzieki demokratyzacji , zmarginalizowani.
Dobry pieniadz, bogaty w srebro a nawet moze w zloto, zostal wyparty przez gorszy.
Nowy Arcybiskup Krakowa okazal sie podatnym na wplywy, chwiejnym niewybuchem.Paleczka po Wojtyle okazala sie za ciezka.
Cyniczna bezradnosc wobec Radia M., zaplatanie prawobrzeznej kurii warszawskiej w koalicyjne gry,dzielenie spolecznstwa na sektory rodem z wiekow srednich(Polak na Polaka,Zyd na Zyda) to tylko przyklady spraw i dzialan hierarchow.
W jednym rola Koscila pozostala wazna.Rola dekoracyjna.Kolorowe biskupie szaty zdobia i barwia panstwowe i powiatowe swietowanie i celebre.Jeszcze kilkanascie milionow ludzi stroi sie do kosciola,jeszcze setki czy tysiace politykow wyciera sobie gebe jego nauka,jeszcze co dzien bija w dzwony.
Czy ten co przychodzi, Stanisław i Wojciech w jednej osobie, cos naprawi?
Ale niby czemu mialby naprawiac? Warszawa to tylko jedna z diecezji, a on juz dawno w episkopacie.
Turski, Jonas, Mroziewicz, Ostrowski, Szostkiewicz – toż to jakość i klasa sama w sobie. Z przyjemnością się oglądało, z przyjemnością sie słuchało. Pozbycie się takich osobowości bardzo niedobrze świadczy o włodarzach TVP. Jestem wręcz zniesmaczony ich postępkiem. Głęboko wierzę, że program (może być pod inną nazwą) wróci do nas już niebawem, w tej czy innej telewizji. Czego sobie i wszystkim szczerze życzę.
Serdecznie pozdrawiam p. red. Turskiego, p. red. Mroziewicza i wszystkich komentatorów programu, na którym również się wychowałam.
Mam 6-letniego syna i jestem przerażona obecną sytuacją. Prowadzona jest polityka ogłupiania społeczeństwa. W szkole MEN zaserwuje nam bogoojczyźniany dryl i program „zero tolerancji” – oczywiscie dla wszelkiej indywidualności i odmienności. W TVP tylko rozrywka i programy o właściwej orientacji ideologicznej. Populiści muszą wychować sobie elektorat…
Na marginesie. Onet przeprowadza sondę „który minister Twoim zdaniem pracuje najgorzej?”. Wynik z godz 15.20: prowadzi Anna Fotyga 25% (wyprzedziła nawet Giertycha)!
Panie Adamie!
A patrząc na ostatnią nominację, uważa Pan ją za słuszną? Czy Stanisław Wielgus podoła obowiązkom? Jak dotąd był znany z przynależności do konserwatywnej części Episkopatu (to jest takie „ładne” określenie, bo w rzeczywistości jest betonem kościelnym) i miłości do Radia Maryja. Z naszego papieża konserwatyzm wychodzi wszystkimi porami. A SW nie da sobie rady, tutaj potrzebni są kapłani typu Tadeusz Pieronek lub Józef Życiński. Przeczytajcie sobie komentarz: http://www.gazetawyborcza.pl/1,75478,3776360.html,
a Turnau też wszystkiego nie może napisać. Moje zainteresowanie tym tematem jest o tyle interesujące, że jestem niewierzący. Ale prawa obywatelskie posiadam.
Serdecznie Pana pozdrawiam i wszystkich wpisowiczów.
Mawar
piszesz, że WSI były wywiadem zagranicznym działającym w kraju. I że to wiadomo. Nie wiem, bo nie siedzę w twojej głowie, czy sobie nie kpisz. Ale na wypadek gdybyś pisał to poważnie, zapytam: skąd wiadomo? W Naszym Dzienniku Napisali? A może Telewizja Plwam to ogłosiła?
Poza tym, powinieneś wiedzieć, że na te Wojskowe Służby składały się wywiad i kontrwywiad wojskowy. Hmm, czy kontrwywiad wojskowy może azali też nie może działać w kraju? Hmm, określenie „wywiad zagraniczny” sugeruje, że to wywiad obcego państwa. Czyim wywiadem było WSI? Izraelskim? Amerykańskim? Miło by było, gdybyś spróbował wyjaśnić, co miałeś na myśli pisząc to co pisałeś.
Wypowiadałam się już poprzednio, z okazji pomówienia red. Mroziewicza.
Wielki żal i strata. To był wartościowy program. I ceniony przez wielu telewidzów. No, ale tacy się nie liczą dla nowych gospodarzy, odzyskujących kolejne pozycje. Cała nadzieja w tym, że program się odrodzi w innej, prywatnej redakcji. Czas byłoby też podjąć poważną dyskusję nad rolą abonamentu RTV. Zaprzestanie płacenia go przez indywidualne osoby jest skazane na niepowodzenie. Może czas na szerszym forum podjąć taką debatę? Ja od dawna już czuję się zayczajnie oszukiwana za te pieniądze, które od wielu, wielu lat wpłacam – bez sensu – bo nie liczą się z moim gustem, potrzebami, ani oczekiwaniami (na jedno wychodzi).
Kilka lat temu, kiedy jeszcze mialam i doilam krowy, mialam w zimie problem: czy wydoic przed „7 dni -swiat”, czy po. Przed – bylo za wczesnie, po – za pozno. Problem zniknal razem z krowami, a teraz znika program, choc byl juz w godzinach niekolidujacych.
Strasznie mi przykro.
Stara Zaba
Bardzo mi przykro z powodu „7-dni świat”, tymbardziej że wychowałam się na tym programie (proces socjalizacji wspierała naturalnie Polityka ;). Dzięki nim dziś studiuję politologię.
Postanowiłam wiec zasypać TVP mailami protestacyjnymi. Do współpracy namówiłam już 3 przyjaciółki (a w zanadrzu mam ponad setkę studentów politologii). Codziennie jeden mail. Niech wiedzą, że komuś nie podobają się nowe porządki na Woronicza. Czy ktoś się przyłączy? Serdeczne pozdrowienia dla wszystkich twórców programu.
Spsiały nam media Adasiu i psieją nadal (a może, tak pisząc, obrażam psy?). Telewizor jest już niemal nie do oglądania, z wyjątkiem filmów przyrodniczych, a w gazetach szkoda gadać – byle krótko, prosto, łatwo i po łebkach. „Polityka” zresztą też prymitywizuje swoją zawartość, co stwierdzam z żalem, bo nie docenia czytelnika, tylko wszystkich ma za półinteligentów. Tak czy inaczej – to był naprawdę niezły program i duża w tym Twoja zasługa. Miło było Cię czasem zobaczyć w telewizorze.
Panie Adamie nie będę się powtarzał o Waszej fachowości i profesjonalności ale to co mnie zachwycało między innymi to Wasza piękna POLSZCZYZNA jeszcze raz b.b. dziękuję
Tak. Łza się w oku kręci, wysoki poziom wiedzy, kultura dyskusji, kultura
języka a tu nagle ktoś kupił ten dom. Szkoda.
Także dziękuję za te lata obcowania z programem.
No i liczę na reinkarnację 🙂
Przesyłam Panu wyrazy najwyższego szacunku. Nie ma Pana, nie ma Olgi Lipińskiej, nie ma wielu ludzi, których z przyjemnoscią się oglądało i słuchało. Może dożyję chwili, że wrócicie! Czego sobie i Wam z całego serca życzę. Anna.
Szanowny Panie Adamie
Tylko niezapomniane Teleecho z Irena Dziedzic moze sie rownac poziomem erudycji, kultury i elokwancji z programem 7 dni Swiat.
Panowie Mrozieweicz, Turski, Jonas i Pan stworzyliscie swietny zespol ludzi inteligentnych, madrych i z ..pasja. Przyjaznych ludziom i swiatu. Doswiadczonych i rzeczowych. Oczywiscie zdarzaly sie potkniecia, czy lapsusy, czasem opinie kontrowersyjne. To jest nieuniknione. Bez sprzecznosci i konfliktow nie ma postepu. To zauwazyl juz William Blake 200 lat temu.
Tak ja Panowie jestem czlowiekiem srodka- holdujacym arystotelesowkiemu modus vivendi. Niezaleznosc pogladow, madrych osadow i krytyka poczynan politykow na calym swiecie byla i jest- jak sadze nadal- Panow zywiolem.
Dziekuje i prosze o jeszcze wiecej w innych audycjach radiowych, telewizyjnych i artykulach prasowych.
Lacze moje gratulacje za program i wspolczucie za zdjecie audycji z anteny TVP pod rzadami twardoglowych z Woronicza.
Przy okazji, czyzby homosovieticus przebrany w bogoojczyzniane szaty wracal do telewizji ?
Moje przeczucia sa niestety smutne.
To sie juz stalo. O tempora o mores….
Pozdrawiam
Witold Banasik
Czy w tym kraju będzie kiedyś normalnie? Zmieniano godziny emisji, tego swietnego programu, chyba specjalnie aby trudniej było go znaleźć. Teraz pewnie mają argument, że słaba oglądalność. Za to plebanie, klany, złotopolskie i inne tego typu dyrdymały mają odpowiednią porę nadawania, a tam gdzie ponoć ma być misja to ściąga się program z anteny. Ręce opadają, mochery rządzą, a my niedługo będziemy chodzić kanałami. Kaczory bodaj wam wszystkie pióra powypadały, a kupry przymarzły do lodu. Panie Adamie może TVN 24?
pozdrawiam marekk
Witam, to mój pierwszy komentarz na Pana blogu.
Szkoda, że okazja wyjątkowo smutna.
Oglądałem 7 dni świat z prawdziwą przyjemnością.
Jak rozumiem zamiast tego programy serwowane będą dodatkowe wydanie takich „perełek” jak warto rozmawiać lub misja specjalna 🙁
Telewizji publicznej po prostu nie da się już oglądać.
Całe szczęście jest jeszcze TVN24 !
pozdrawiam
Dzieki za wspaniala audycje. Mam nadzieje, juz skoro uwidze Was, Szanowni Panowie w moze w TVN!?
Podziekowania za ,,7 dni-świat’?
Pozdrowienia
Alex
koniec
to smutna wiadomosc chociaz do przewidzenia . dziekuje za bardzo dobra audycje. Mam nadzieje, ze jakas prywatna stacja wypelni luke.
co nam zostalo? przerazenie ogarnia jak sie tego wszystkiego slucha .
co za poziom !! jakie ciekawe tematy z gwiazdami typu Pani Beger , Hojarska itd. ciekawe kiedy Polacy sie opamietaja a moze nie dorosli do demokracji ?
Szkoda takiego programu, dorobku prowadzącego i Jego gości. O klasie tego programu świadczyła choćby umiejętność przekazania syntezy. Zbyt wiele się anlalizuje na codzień, a umiejętność syntezy stała się rzadkością. Szkoda, że tak dobra marka zniknie. To właśnie dzięki „7-dni świat” zainteresowałem się polityką międzynarodową i trafiłam na studia o tymże kierunku. Dziwne, że próby odświeżania programu (nowi goście, m.in. prof. Roman Kuźniar) nie zostały zauważone i odpowiednio docenione. Brak takich „miękkich ośrodków” publicystycznych wpłynie na dalszy chaos w ocenie wydarzeń miedzynarodowych i trendów światowej polityki. Może to prawda, że coraz mniej słucha się niezależnych ekspertów, nie prowadzi demokratycznej i zdrowej debaty, przeoczając konstruktywną krytykę. Nie korzysta się z zaplecza znawców tematu – patrzcie na atmosferę wokół Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych!
Smutna to nowina. Tak wiele wartości wynikających z samego faktu rozmawiania na temat, który jest na ustach mediów światowych zostanie najzwyczajniej zmarnowanych. Dobry program na pewno sie obroni, musi sie obronić. Wynika to z prostej zależnosci podażowo popytowej. Istnieje w Polsce wielka grupa osób, które cenią sobie publicystykę na wysokim poziomie, bez konotacji politycznych,oderwaną od małości polskiego życia publicznego- a przez to wiarygodną. Problem w moim przekonaniu leży w innym miejscu. Do tej pory istniał swego rodzaju konsens co do ramówki TV, który zakladal że pomimo przepychanek związanych z wyborem członków KRRTV oraz naturalnej skłonności do eksponowania przez rządzących własnych dokonań, a piętnowania osiągnięć politycznych oponentów, dostrzegano programy i osoby najzwyczajniej mądre i kompetentne. Te zawsze zostawaly. Uśpieni stabilizacją zatraciliśmy poczucie gotowości do walki o rzeczy obiektywnie dobre, które przecież istnieją. Z tej perspektywy program 7 dni świat byl obiektywnie dobry,lecz niekontrolowalny, dziennikarsko niezależny. Myślę jednak, że ma to swoje dobre strony. Granica zostala przekroczona. Gdy do wladzy dojdzie lewica ludzie, którzy teraz ją naruszyli obudzą się dnia pewnego w Polsce, która ponad ich glowami i bez wzgledu na ich opinię zupelnie zmieni swe światopoglądowe oblicze. Teraz wartości z punktu widzenia PiS nienaruszalne mogą zostać bez cienia obawy deprecjonowane. Nikt juz nie będzie się obawiał mówić głośno o wolności seksualnej, prawach homoseksualistów do zawierania związków małżeńskich, krytyce dokonań Karola Wojtyly i legalizacji miękkich narkotyków. Tabu przestalo istnieć. Rozpoczęla się ideologiczna walka o ksztalt Polski i jej tożsamość. Paradoksalnie, Kaczyńscy przez swe nierozumne dzialania, mogą przyczynić się do powstania Polski o prawdziwie europejskim obliczu. Ideologicznie polegną, szkoda jedynie tych szans przyspieszenia gospodarczego, które teraz marnujemy. Pamietajmy jednak, że Kaczyńscy kiedyś odejdą, pamięć o nich zaniknie na wieki- tylko Polska zostanie. Życzę Panu, Panie Adamie wszystkiego najlepszego. Ufam, że rozstaję się z Panem i towarzyszami z 7DŚ tylko na chwilę. Dziękuję za te wszystkie lata, zostajemy razem dzięki Polityce.
No i odchodzi mój ulubiony program publicystyczny… „Dziękuję” – tyle powiem.
Pierwszy raz sprawa wciąga mnie w tę formę komunikowania się. Program „7 dni świat” był moim programem numer 1. Jako sumienny „opłacacz abonamentu” – Protestuję !!!!!! Żarty się skończyły. O ile program nie ocaleje lub nie znajdzie innego „domu” – przestanę płacić a może i pozbędę się telewizora. Szklanego pudła nie żal, żal kontaktu z PROFESJONALISTAMI.
Dziękuję za to, co było, proszę o więcej… A.M.
Jak można zdjąć z anteny program, który ma największą ogladalność.To był naprawdę świetny program, jedyny w który o polityce mówiono kulturalnie bez kłótni. Pan Turski powinien starać się przejść do TVn-u i tam prowadzić swój program.
Czy juz tylko księży mamy oglądać w tv i tylko modlić się mamy.Co za błazny rządzą tv.
Dołączam się do wszystkich zdruzgotanych likwidacją znakomitego programu 7 dni świat. Ciekaw jestem, czy pan Turski komuś „podpadł”? A może w zalewie głupoty, prymitywizmu i populizmu program tego typu zbyt „odstawał”?
Pozdrawiam
M.W
Szkoda że Kaczyńscy nie mają jakiegoś wyczucia, a może dobrych doradców. A taki Wildsztain, on pracuje dla Polski? Szkoda że klikarstwo górą. Jak dobrze że są inne media, takie jak to. Za jakiś czas, mam nadzieje politycy nie będą potrzebni, demokracja będzie się odbywała przez internet. Jeśli będzie to możliwe, bezpośrednia. A poza tym wypijmy za przemyślaną pracę dla Polski tą międzynarodową, ludzi w których sercach jest dobro naszego kraju i narodu.
Tate
Program „7 dni świat” ma wierną i inteligentna publiczność, dlatego nie pozwólmy, żeby pozbawiono nas jednego z nielicznych wartościowych programów wTVP. Tyle mówi sie o misji, ale w praktyce zostają telenowele, jedna za drugą, coraz więcej, albo gadające głowy polityków. Nawet jeśli nas zignoruja, to dajmy wyraz swemu oburzeniu. Wysyłajmy maile protestacyjne do telewizji, do władz TVP.
widzowie@tvp.pl
http://ww2.tvp.pl/7270,20061106417272.strona
http://ww2.tvp.pl/3575,20060509339587.strona
Zgadzam się z poprzednikiem. Ja również wysłałem maila do TVP, co więcej rozesłałem maile z prośbą do znajomych – myślę, że taka pajęczynka może zadziałać. Przydałaby się akcja jakiegoś opiniotwórzego medium. Niestety Polityka i GW są „spalone” w oczach decydentów. Poza tym to dziennikarze tych gazet gościli w tym programie – i dobrze – od razu zaznaczę. 🙂
Maila z protestem już wysłałem. I namawiam do tego znajomych. Z coraz większym rozczarowaniem śledzę zmiany w TVP. Ubywa coraz więcej dobrych programów. Prowadzonych przez wiele lat przez dobrych doświadczonych dziennikarzy. Do nich zaliczał się niewątpliwie „7 dni swiat”. To już był juz zresztą niedzielny rytuał. Coraz mniej chce się oglądać telewizję publiczną. Bo nie ma po co. Smutne to.
Też wysłałam maila z protestem, ale nie sądzę, aby to spowodowało pozytywny skutek. Przecież w TVP wiedzą lepiej, co jest dla nas dobre, tylko my nie potrafimy docenić tych pereł , które nam rzucają garściami. Naród jak zwykle niewdzięczny…;-) 🙁
To porządny program ! Bez względu na postawy polityczne jego uczestników nikt z nich nie próbował mnie do niczego przekonywać. Od „Polityki” do „GW”(w co trudno uwierzyć gdyby nie Bartosz Węglarczyk). Najlepszy skład: Jonas, Szostkiewicz, MROZIEWICZ. Jednak popieram Wildsteina. Także wysłałem maila. TVN i POLSAT to łebscy ludzie mający dwa cele: pieniądze; zrobić z widzów bezmózgowców. Wolę nieoglądać. Jak zdążę wcześniej wykąpać moich dwóch synów to oglądam „Puls Wieczoru”. Jest przyzwoicie. Bez prostactwa i agitacji. Myśleć mamy sami. Tego życzę wszystkim nam w nowym roku. 🙂