Zgaduj zgadula
Wystawiony przez Kaczyńskiego kandydat Nawrocki ponoć skraca dystans do Trzaskowskiego. Może i tak, ale wybory mamy w połowie maja. Co się wydarzy przez ten czas, nie wie najtęższy guru od wyborów. A jednak można już dziś przewidzieć, jak będzie wyglądała kampania kandydata zależnego od Kaczyńskiego.
Ma ją prowadzić były funkcjonariusz pisowskiego MSW, od młodości w pisowskiej nomenklaturze, odpowiedzialny za kampanię Dudy w internecie w 2015 r., kiedy Komorowski wbrew oczekiwaniom przegrał rywalizację. Dziś Paweł Szefernaker na FB wrzuca filmik, w którym Nawrocki wlewa nadzieję w serce prawicowego elektoratu, że wygra w maju, a Polska wróci na tor rozwoju i bezpieczeństwa. Przywrócenie Polakom nadziei to jego cel. Klip nie porywa. Nawrocki jest wyreżyserowany: gestykuluje, zmaga się z artykulacją, determinacja nie przekonuje neutralnego odbiorcy.
Trzeba więc będzie uszyć mu kostium Supermena. W tę stronę na razie prowadzą go sztabowcy. Klipy sportowe, bejsbolówka, klon Trumpa skrojony pod męski elektorat. W Polsce wśród osób z wykształceniem wyższym kobiety dwukrotnie przewyższają mężczyzn. To o elektorat męski, gorzej wykształcony, sfrustrowany, podatny na wszelkie teorie spiskowe, Nawrocki będzie się boksował z Mentzenem. Dlatego należy się spodziewać skrajnie prawicowego doboru tematów przez sztab Nawrockiego. Czegoś w stylu kampanii Rumuna Georgescu. Głównie internet i konserwatywna kontrrewolucja.
Nie chcemy Polski wielokulturowej, zwłaszcza Ukraińców, zwariowanych feministek, kosmopolitycznych elit spiskujących z Brukselą, by odebrać nam suwerenność, szczepionek, żadnych zielonych ładów i walki z wymyślonym przez różne lobby zagrożeniem klimatycznym. Chcemy żyć po swojemu, nasza chata z kraja, Bóg, Honor, Ojczyzna, żołnierze wyklęci, a nie komunistyczne i liberalne złogi, amen. A konkretnie? Na razie konkretów Nawrocki nie ma, bo muszą mu je dopiero wyrychtować.
Nie wiemy, jak chce się przyczynić do stabilizacji budżetu, okiełzać inflację, postawić na nogi służbę zdrowia i edukację publiczną czy mieszkalnictwo, racjonalizować wydatki na obronność. Nie wiemy, czy jest za kontynuacją polityki prozachodniej i dotrzymywaniem traktatów zawartych z UE i NATO. Naturalnie prezydent nie jest u nas – jak w USA – szefem rządu, ale powinien przedstawić swoje poglądy społeczeństwu na to, jak chciałby pomagać Polsce w rozwoju i bezpieczeństwie.
Przecież w agitacyjnym klipie wyraźnie odcina się od obecnego rządu, którego szef Donald Tusk z bezpieczeństwa uczynił priorytet i chce podczas polskiej prezydencji w Radzie Europejskiej przekonać inne państwa unijne, by też uznały bezpieczeństwo za priorytet swój i całej Unii. Gdyby Nawrocki wygrał i chciał odmawiać, jak Duda, współpracy z rządem Tuska, to powinien o tym publicznie powiedzieć w kampanii. Wyborca na razie nic na ten kluczowy temat od Nawrockiego nie usłyszał.
Musimy wiedzieć, czy będzie prezydentem konfrontacji z rządem Tuska i jak sobie wobec tego wyobraża kohabitację. Brak jasnych odpowiedzi zapowiadałby, że Nawrocki ma być taranem do obalenia koalicji rządzącej drogą seryjnych wet i wrogich posunięć. Kandydat na prezydenta, co nic nie uważa w sprawach państwa i prawa, to obelga dla opinii publicznej.
Komentarze
“Klipy sportowe, bejsbolówka…”
Niedaleko wali kij bejsbolowy od “bejsbolówki”. Powstrzymać szaleńca!
„Musimy wiedzieć, czy będzie prezydentem konfrontacji z rządem Tuska i jak sobie wobec tego wyobraża kohabitację.”
Co to za pytania?? Bawienie sie w pieknoduchow jest bezsensowne. Tutaj trzeba stosowac pisowska taktyke, czyli po prostu dosadnie stwierdzic, ze bedzie hamulcowym, sabotarzysta i szkodnikiem. Niech sie broni 🙂
„Naturalnie prezydent nie jest u nas – jak w USA – szefem rządu, ale powinien przedstawić swoje poglądy społeczeństwu na to, jak chciałby pomagać Polsce w rozwoju i bezpieczeństwie. ” Zakładano, że Prezydent będzie reprezentować realizować politykę rządu. Piękne założenia i mądre. Teraz możemy podziwiać Prezydenta uprawiającego politykę zgodną z linią rządu w małopolskiej gminie. Nawet najmądrzejsze gadające głowy boją się powiedzieć, że Prezydent sabotuje działania rządu.
Dawniej mówiono o taakich’; Na Putramenta szkoda atramenta…
„Musimy wiedzieć,” Nie musimy. Teraz liczy się obrazek, podskoki w Tik Toku, machanie prymitywnym patriotyzmem, flaga, Bóg, Honor, Ojczyzna. Głupota nie jest żadnym obciążeniem, brak umiejętności wypowiadania się nie szkodzi. I ZASIĘGI, ZASIĘGI. A noszenie lodówki obejrzy więcej potencjalnych wyborców niż najmądrzejszą wypowiedź. Takie mamy kryteria wyboru. I jeżeli wybierzemy pajaca ze sztangą, to będzie znaczyło że zasługujemy na powrót Kaczyńskiego z jego ekipą.
@leśny szum
Mówią to cały czas, ale słyszy i reaguje garstka. Na tym polega przewaga populizmu, że nie da się obalić jego prostactwa w jednej minucie, a uwaga publiki trwa zwykle tyle, potem jest już nuda i potrzeba nowych bodźców.
wukarol,
„Szkoda papieru / I atramentu
Tudzież peiperu / I putramentu” – Tuwim
Do wyborów prawie cztery miesiące rządów Trumpa – wszystkie sukcesy to będzie wiatr w żagle kandydata Nawrockiego. Gdyby udało się Trupowi jeszcze wojnę w Ukrainie zakończyć, a nie jedynie chwilowe zawieszenie działań wymusić, to mamy pozamiatane. Część Ukraińców zacznie wracać do siebie, nasi sfrustrowani trzydziestolatkowie z małych miejscowości spostrzegą że stali się znacznie atrakcyjniejsi na rynku pracy i mogą w ofertach przebierać, więc wyciągną jedyny dla ich umysłów osiągalny wniosek że teraz to już wystarczy tylko skutecznie walczyć z imigracją – poprą więc tego co ma to na sztandarach. Niestety negatywne efekty wydalania imigrantów z USA i wyjazdów Ukraińców z Polski staną się widoczne znacznie później.
Bieganie,wymachy rąk,sztanga,jestem Polakiem,kocham Polskę,Bóg,Honor,Ojczyzna
a na końcu „nie uważam nic”.Prawda,bo za niego uważa JK i to jest ważne.
Cóż,jeśli pisowski ludek głosuje na różnych,Gosków to dlaczego miałby nie głosować
na „obywatelskiego”?
A tak w ogóle-zapowiadanie śledztwa,skierowanie wniosków do prokuratury itp.komunikaty to za mało.Jeśli Kaczyński,Ziobro,Morawiecki nie staną przed sądem
w nieodległym czasie to nie tylko Koalicja13 X za to zapłaci, ale Polska.Zmartwychwstały Ziobro pokaże jak się robi rozliczenia!
Ziobro pokaże jak się robi rozliczenia!
@takitam
Trump stanął przed sądem i mimo to wygrał z Kamalą. To tak nie działa z populizmem: na skróty wsadzać do więzienia potrafi każdy zamordysta. Tusk nie może być sowieckim prokuratorem i sędzią w jednej osobie.
mfizyk
5 STYCZNIA 2025
23:16
„Bawienie sie w pieknoduchow jest bezsensowne. Tutaj trzeba stosowac pisowska taktyke, czyli po prostu dosadnie stwierdzic, ze bedzie hamulcowym, sabotarzysta i szkodnikiem. Niech sie broni ”
@mfizyk, proponuje żeby w Polsce wprowadzono zamordyzm, czyli państwo na wzór stalinowski (sowiecki). Według @mfizyka najlepsza taktyka wobec
niewygodnych to oskarżyć, że będzie w przyszłości kryminalistą i niech się broni.
@mfizyk chce państwa na wzór stalinowski lub nazistowski.
To że ktoś prowadzi odrażającą taktykę jeszcze nie oznacza, że bardziej przyzwoici
muszą to samo czynić. Jeśli państwo ma być uzdrowione powiem krótko – nie iść drogą szaleńców bo skończymy wszyscy w wariatkowie.
O wybór na prezydenta Polski Trzaskowskiego jestem jak na razie spokojny, ale jeśli będę słuchał takich taktyk jak u @mfizyka to obawiam się, że Nawrockiemu głosów przybędzie z prostej przyczyny – jedni warci drugich.
Nie „Zgaduj zgadula”, ale:
Kumpel bossów przestępczej gangsterki polskiej pisdnym kandydatem na prezydenta państwa polskiego… proszę pani, proszę pana.
Trzeźwiej obywatelu.
Stop paranoicznemu kurduplowi tępemu neostalinowcowi ze szczurzymi ślepkami, dyplomowanemu nierobowi, mściwemu niedojdzie… niszczycielowi Polski.
Jeśli prawdą jest tylko połowa naszych podejrzeń, to mamy do czynienia z wyjątkowo okropnymi podejrzanymi typami… wrogami demokratycznej Polski.
,,Musimy wiedzieć, czy będzie prezydentem konfrontacji z rządem Tuska i jak sobie wobec tego wyobraża kohabitację.” Przecież to jest pytanie retoryczne: będzie w stanie totalnej konfrontacji z rządem bo taki jest pisowski interes. Nie po to go Kaczyński wyznaczył by robił on (Nawrocki) jakąś swoją politykę.
Owszem, może on nie być popychadłem Prezesa jak obecny lokator Pałacu ale totalność N. gwarantuje zgodność jego poglądów i osobowości z linią partii.
Osobiście wolałbym dyskutować o strategii Trzaskowskiego (w tym jego partii) która zapewniłaby mu skuteczną drogę do zwycięstwa niż czytać tylko o ,,złym” Nawrockim. Można śmiało założyć że 99,99% czytelników POLITYKI doskonale orientuje się że wystawiony przez Kaczyńskiego bokser-amator to zwykły pisowski słup. To jak przekonywanie doskonale już przekonanych.
@Adam Szostkiewicz, 6 STYCZNIA 2025, 10:41
Trump nie ,,stawał przed sądem” tylko się w nim ,,pojawiał”. Dowożony pod drzwi swoją limuzyną, w świetle jupiterów dostojnie wkraczał w asyście ochrony oraz swoich najlepszych prawników. A po całym przedstawieniu wygłaszał do telewizyjnych kamer swoje tyrady oraz zwycięsko pozdrawiał wiwatujący tłum fanatyków. Idealny przed-kampanijny show. Taka jest drobna różnica.
Nie wiem co się jeszcze musi stać kiedy zapanuje większa świadomość że wszelkie tyranie należy wdeptywać w glebę. Świetnym na to przykładem jest odbicie z pisowskich łap Telewizji Polskiej. Gdyby nie tzw wjazd z buta to do tej pory z siedziby na Woronicza wylewałby się propagandowe szambo. A różni zacni ludzie deliberowaliby w mediach co z tym fantem (w świetle prawa) zrobić.
Nieudolność/nieskuteczność prowadzonej od lat polityki można usprawiedliwiać przestrzeganiem dobrych manier.
Nazywanie w/w nieudolności/nieskuteczności po imieniu jest niewątpliwie nieeleganckie.
„Kury wam szczać prowadzać…”
Czy to jeszcze spontaniczna głupota, czy też już świadomy sabotaż?
Bardzo trudno mi ocenić co będzie — widzę już kampanie Nawrockiego, ale nie widzę jeszcze kampanii Trzaskowskiego; w tym co widzę u Nawrockiego królują wpadki. Nie wiem, czy kandydat kiepski, a celownik kampanii PiSu rozregulowany; czy po prostu trudne początki, czy też fakt, że nie ja jestem odbiorcą docelowym. W każdym razie, uważam że PiS robił dotąd najsprawniejsze kampanie (i robił je nawet wtedy, gdy przegrywał), zaś Nawrocki ma atuty by zebrać pełne poparcie radykalnej prawicy i wiernych wyborców PiS, nie można więc lekceważyć przeciwnika.
@Adam Szostkiewicz:
Dodam, że na alt-righcie jest sporo myślenia na zasadzie odwróconej wiary w autorytety — skoro sądy/media/ludzie z sukcesami kogoś krytykują, to jest to świetny kandydat. Nie mam pomysłu jak to ugryźć, bez poradzenia sobie z samą ideą takiego nihilizmu.
@slawczan
Oczywiście, że retoryczne, ale media powinny na nim wymusić zajęcie stanowiska w tej kluczowej sprawie, aby wszyscy wiedzieli, że czeka ich jeszcze większy chaos, gdyby wygrał N. Media są od informowania o poglądach i planach liderów politycznych.
@katana
Ulżyło? Trzaskowski, gdyby zaczął mówić takim językiem, tylko by napędzał N. ,,obrażanych’’ wyborców. Na tym polega jego siła, że nie jest prostakiem ani bucem.
@Adam Szostkiewicz
„Czegoś w stylu kampanii Rumuna Georgescu”.
Nie trzeba znać rumuńskiego, aby po obejrzeniu filmików pana Georgescu stwierdzić, że jest on „zwierzęciem politycznym” z charyzmą, pasją i wizją, jaka by ona nie była. Być może Grzegorz Braun mógłby go z powodzeniem naśladować (tym bardziej, że ma podobne poglądy), ale nie Karol Nawrocki, który jaki jest, każdy widzi. O takich jak on mówi się „drewniany”. Trudno będzie PiSowi z tego kawałka drewna wystrugać jakąś sensowną kampanię.
Jak już napisałem, z Nawrockim trudno będzie PiSowi wygrać wybory prezydenckie, ale w obecnych czasach naprawdę wszystkiego można się spodziewać.
Na przykład Elon Musk już przed świętami oświadczył, że kanclerz Scholz powinien ustąpić, bo jest głupi, a wybory powinno wygrać partia AfD – jedyna, która może uratować Niemcy. Aby pomóc AfD w ratowaniu Niemiec, Musk za kilka dni przeprowadzi wywiad z szefową tego ugrupowania, z bezpośrednią transmisją na portalu X, gdzie Elon jako właściciel ma ponad 200mln obserwujących.
Musk jako tytan pracy nie poprzestaje jednak na Niemczech. Nie czekając na koniec sezonu świątecznego, zabrał się za porządki również w Wielkiej Brytanii. Przypomniał głośną przed paroma laty sprawę gangu imigrantów gwałcących nastoletnie dziewczynki i stwierdził, że wyroki były za niskie, a niektórym sprawcom darowano kary ze względu na ich pochodzenie. Czy jego zarzuty są uzasadnione, nie wiem, ale Elonowi najwyraźniej nie chodzi o sprawiedliwość. Otóż z powodu domniemanych przez siebie nieprawidłowości żąda on ustąpienia obecnego premiera Wielkiej Brytanii, Keira Starmera, który w czasie procesu tego gangu był prokuratorem generalnym, więc za te nieprawidłowości – przynajmniej według Muska – odpowiada. Geniusz Teksasu zaapelował nawet do króla Karola, na portalu X oczywiście, o rozwiązanie parlamentu i ogłoszenie nowych wyborów „dla dobra i bezpieczeństwa kraju”.
Nowe wybory powinna wygrać, rzecz jasna, Partia Reform kierowana przez Nigela Farage’a – tego samego, który doprowadził do Brexitu. Z tym, że sam Farage powinien według Muska ustąpić ze stanowiska szefa partii, bo się do tego nie nadaje.
Być może Elon Musk jest geniuszem technologii i biznesu, ale gdy patrzę na jego poczynania w polityce, widzę małpę z brzytwą w dłoni, a raczej pijane małpie dziecko wymachujące brzytwą we mgle. Brzytwą, którą wręczył mu osobiście najpotężniejszy człowiek świata, prezydent Stanów Zjednoczonych Ameryki.
Postscriptum do mojego komentarza o Musku i małpach z brzytwą:
Gdyby ktoś się zastanawiał, czyje to małpy, to Aleksander Dugin napisał na portalu X komentarz następującej treści:
„Pierwsze kroki: Niemcy – AfD pilnie do władzy. Wielka Brytania –Starmera zastąpić Farage’m. Meloni – może zostać (jej ideologiczne korzenie są zgodne z Prawicowym Przebudzeniem). Macron – musi ustąpić Le Pen. Pozostali mają niewielkie znaczenie. Wystarczy dać im znać, że pora odejść”.
https://pbs.twimg.com/media/Ggj21OPWQAEA0Tk?format=jpg&name=medium
@Bartonet 6 stycznia 2025 14:01
„Świetnym na to przykładem jest odbicie z pisowskich łap Telewizji Polskiej”.
Też uważam, że nowy rząd powinien był wtedy pójść za ciosem i załatwić jak najwięcej spraw tą metodą.
Nawiasem mówiąc, to nawet tej prawidłowo przejętej TVP rząd nie potrafi wykorzystać do prowadzenia swojej polityki informacyjnej (o ile w ogóle ją prowadzi, bo nie zauważyłem). Szkoda, bo np. w tym roku sytuacja gospodarcza Polski i jej obywateli pogorszyła się, a ponieważ od roku rządzi Tusk, lud przypisuje to jemu. Zwłaszcza że Polacy są wyjątkowymi ignorantami, jeśli chodzi o ekonomię.
A przecież nie trzeba wiele, aby skutecznie wytłumaczyć ludziom, że w gospodarce pierwszy, a częściowo również drugi rok rządów każdej nowej władzy jest zawsze skutkiem działań poprzedników. To proste – gdyby np. rząd KO chciał zmienić coś w gospodarce (podatki, regulacje itp.), mógłby to uchwalić najwcześniej w 2024 roku i wprowadzić najwcześniej w styczniu 2025, czyli skutki tych zmian zaczęłyby być odczuwalne w połowie 2025. Obecny kryzys jest więc wyłącznie następstwem polityki PiS i rząd powinien tłuc to Polakom do głowy od rana do wieczora, wszystkimi możliwymi kanałami. Jeśli tego nie zrobi, narrację przejmie PiS i utwierdzi Polaków w przekonaniu, że to wina Tuska. Kaczyński już zaczyna to robić.
@Bartonet
6 stycznia 2025
13:35
„Osobiście wolałbym dyskutować o strategii Trzaskowskiego…”
Tu na bogu „To jak przekonywanie doskonale już przekonanych” 😉
Zreszta uwazam, ze Trzaskowski, Tusk i inni pracowici w rzadzie naszych porad nie potrzebuja.
Za to chetnie bym podyskutowal o naszych osobistych i prywatnych strategiach jak:
a) zmobilizowac przyjaciol, znajomych, sasiadow zeby na Trzaskowskiego zaglosowali (szczegolnie w II turze) i
b) jak zdemotywowac sobie znanych pisowcow, zeby w II turze NIE poszli glosowac.
PAK4
6 stycznia 2025
17:46
Dodam, że na alt-righcie jest sporo myślenia na zasadzie odwróconej wiary w autorytety — skoro sądy/media/ludzie z sukcesami kogoś krytykują, to jest to świetny kandydat.
Mój komentarz
Sądy nie są od krytykowania kogokolwiek. Sądy są od rozpatrywania wniesionych spraw cywilnych i karnych zgodnie z obowiązującą procedurą oraz od wydawania orzeczeń zgodnych z obowiązującym prawem. Załączane do orzeczeń uzasadnienia nie są krytyką, są uzasadnieniami związanymi z obowiązującym porządkiem prawnym.
TJ
@AS
Nawrocki, wciaz będąc szefem IPN-u, przypuszczalnie będzie przynajmniej próbował udawać jakąś tam niezależność od PiS-u. Czy taka taktyka sie zmaterializuje w politycznej praktyce, trudno dziś wyczuć.
@remm
Ma tupet komisarza Dzierżyńskiego.
@remm
Kto bogatemu zabroni? Kariera polityczna Muska podwyższa ryzyko wielkiego tąpnięcia na świecie. Pojadę frazeologizmem: nigdy bym nie przypuszczał, że dożyję ataku na Kapitol, reelekcji sponsora tego zamachu na demokrację w USA, napaści Rosji na Ukrainę i kandydata Nawrockiego. Pomruki wojny coraz głośniejsze.
@remm
6 stycznia 2025
21:19
„Nawiasem mówiąc, to nawet tej prawidłowo przejętej TVP rząd nie potrafi wykorzystać do prowadzenia swojej polityki informacyjnej (o ile w ogóle ją prowadzi, bo nie zauważyłem). ”
Co za brednie! TVP zostala przejeta przez PiS. A teraz jest znowu publiczna a nie partyjna czy rzadowa!
Co do polityki informacyjnej rzadu powtorze moj wpis do @fragarba:
https://szostkiewicz.blog.polityka.pl/2024/12/30/polak-w-gabinecie-krzywych-luster/#comment-431288
„Polityka informacyjna rzadu polega na:
– oswiadczeniach i konferencjach premiera, ministrow, rzecznikow
– odpowiedziach na pytania poslow, mediow, obywateli
– dostepu do informacji publicznych
– gwarancji transparentnosci
Uwazam, ze aktualny rzad wywiazuje sie przynajmniej dobrze z tych zadan. Ale chetnie sie dowiem, co moglby zrobic lepiej i jak.
A co media i odbiorcy/obywatele tych informacji z nimi robia to ich wlasna decyzja i ich wlasna odpowiedzialnosc.”
@remm, 6 STYCZNIA 2025, 21:19
Może to czepialstwo ale w/g mnie pisanie o nas trzeciej osobie (per. ,,Polacy”) pasuje tylko ekspertom występującym pod swoim tytułem oraz imieniem i nazwiskiem. No chyba że jest się obcokrajowcem…
A w nawiązaniu, tak, po rozprawie z dawnym TVPiS trzeba było pójść za ciosem i wszystkim neosędziom przynajmniej zablokować wypłacanie pensji. Natomiast polityka informacyjna rządu wymaga poprawy, lecz nie jest tak że leży.
@mfizyk, 6 STYCZNIA 2025, 21:49
Tak, partyjni sztabowcy całymi dniami i nocami ślęczą z wypiekami na twarzy czytając forum ; )
@Adam Szostkiewicz, 6 STYCZNIA 2025, 22:49
,,Pomruki wojny coraz głośniejsze.”
Niestety mam podobne odczucia. A na wybór Trumpa (a może de facto Muska…) patrzę bez najmniejszych oznak optymizmu. A ci co się łudzą przypominają tych idiotów którzy uważali że powrót Kaczyńskiego w 2015 roku do władzy przyniesie coś dobrego. A wyszedł drogowy walec.
Wracając do oligarchy Muska widzę w nim typową czarną postać z serii filmów o agencie Jamesie Bondzie. Szwarccharakter który chce podbić świat. I kosmos. Fikcja przerasta rzeczywistość, z tą różnicą że samego Bonda nie ma.
@orteq
Czy pan nie czyta innych wpisów, nie mówiąc już o jakościowej prasie? Nikt poza propagandą pisowską nie ma cienia wątpliwości co do statusu N. Jest tak samo ,,niezależny’’, jak był Duda w 2015 r. Stary chwyt w nowej politycznej rzeczywistości, czyli z opcją kohabitacji. Szefem sztabu N. jest pisowiec z krwi i kości, były minister policji.
Bokserska taktyka przewiduje skrócenie dystansu przed planowanym nokautem. Łatwiej trafić, trudniej przestrzelić. Będzie ciekawie bo fusy z kawy nie pokazują zmiany…
@tejot:
Szło mi o to, że skazany za przestępstwo pospolite (kradzież, gwałt, itp.) był kiedyś osobą skompromitowaną. Czy jednak złodziejom z PiS szkodzą wyroki sądowe? No nie…
Czytam sobie w drodze do pracy o gamifikacji/grywalizacji. I autor (Chou) opisuje nieudane akcje prośrodowiskowe w USA. Akcje były nieudane, bo wzywając do chronienia środowiska wykazywały, jak powszechne było szkodzenie środowisku. Innymi słowy, że szkodzenie środowisku jest normą społeczną.
I ja myślę, że to jest to co robi altright, a u nas też PIS, tyle że celowo: oskarżają o kradzież -> wszyscy kradną; oskarżają cię o neofaszyzm -> wy już wszędzie widzicie faszyzm. Dochodzą te wszystkie „kto nie wykorzystał pijanej”, cała kwestia banalizowania mobbingu, rasizmu, molestowania. Albo Rosja i jej imperialistyczne wojny, z wytykaniem imperializmu Zachodowi — skoro wszyscy są imperialistami, to dajmy się napadać i mordować!
Bardzo trudno z tym dyskutować, bo trzeba by pokazywać lepszy świat: ludzi szlachetnych, odpowiedzialnych, wiernych, sprawiedliwych… I to jeszcze chyba trudniejsze w Polsce, gdzie jest silne nauczanie KK kładące nacisk na powszechność grzeszności i zrównujące moralnie nieczyste myśli pod kołdrą z korupcją powiedzmy. To właśnie bardzo w duchu, że zło jest powszechną normą, więc jeśli je zwalczasz to jesteś hipokrytą…
Donald Tusk:
Ruszyła akcja pisowskiej telewizji „Nie daję Owsiakowi, wspieram Republikę”. Wielka Orkiestra zbiera na dzieci chore na raka, oni zbierają na swoje media chore na nienawiść. To już u nich tradycja.
11:34 AM · 5 sty 2025
Wieprz Sakiewicz dalej ryje… i rozwija churepublikę ze swoimi warchlakami.
„Wracając do oligarchy Muska widzę w nim typową czarną postać z serii filmów o agencie Jamesie Bondzie. Szwarccharakter który chce podbić świat. I kosmos. Fikcja przerasta rzeczywistość, z tą różnicą że samego Bonda nie ma.”
Podczas ostatnich Świąt znów został wyemitowany serial o Bondzie, który tym razem obejrzałam, i przyszła mi identyczna mysl do glowy:))) Do tego nie tylko nie ma Bonda, ale i nie ma równie przystojnych kandydatów, co Brosnan
@Bartonet
7 stycznia 2025
0:28
Po co sie tak na partyjnych sztabowcach i ich zagrywkach orientujesz? Nie wiesz co SAM mozesz zrobic?
Ale moze wierzysz, ze ty musisz koniecznie tym sztabowcom cos podpowiedziec? 😉 W wyborach masz JEDEN glos (jak kazdy). Wiec zastanow sie jak TY osobiscie mozesz go podwoic czy potroic.
Tyle mozesz. Przestan sie ludzic nadzieja, ze ty osobiscie wygrasz wybory, jezeli tylko wszyscy inni zrobia co ty dla nich wymyslisz.
Mało piszemy o demokracji „medialnej“. Media odwrotnie, piszą dużo. W tym galimatiasie trudno odnaleźć się wyborcy, niezależnie od politycznego obycia. Tylko polityczna edukacja mogłaby sytuacje zmieni . Właściwie proces na lata. Czasu jednak brakuje.
@saldo
Nie ma demokracji ,,medialnej’’, jest parlamentarno-konstytucyjna. Zwalanie winy na media to łatwizna. Nie są idealne, lecz te warte zaufania, są w niej niezbędne.
Co do Bonda — to jednak filmy sprzed lat miały miliardera-złoczyńcę za bohatera. Z nowości to chyba (z bondowskim aktorem, choć nie Bond 😉 ) „Glass Onion”, który nawet za bardzo nie wypiera się aluzji do Muska.
@Saldo mortale
7 stycznia 2025
11:59
Media ZAWSZE byly. Nawet bez pisma, np. opowiesci, plotki itd. „Problemy” z mediami tez juz zawsze byly. Np. Rewolucja Lutra bez druku raczej by sie nie odbyla.
Dzisiaj mamy problem z tzw. „mediami spolecznosciowymi” (plotki, fejki, manipulacje, propaganda itd.). No i wplywy multimiliarderow na te media.
Problemom na pewno nie da sie calkowicie zapobiec czy je rozwiazac, np. przez regulacje (ta jak i w przeszlosci sie nie udalo). Regulacje musza co najwyzej zapobiec koncentracji i chronic roznorodnosc mediow. Ale glownym zadaniem wydaje mi sie edukacja medialna: jak oceniac wiarygodnosc mediow, jak identyfikowac fejki, jak rozpoznac manipulacje i propagande itd. Ale to jest zadanie na lata. Tym bardziej trzeba sie juz teraz tym zajac!
Czy media rządzą
Adam Szostkiewicz
7 stycznia 2025
13:48
@saldo
Nie ma demokracji ,,medialnej’’, jest parlamentarno-konstytucyjna. Zwalanie winy na media to łatwizna. Nie są idealne, lecz te warte zaufania, są w niej niezbędne.
Mój komentarz
Zgadzam się z tym stwierdzeniem w 100 %.
Natomiast istnieje pewna analogia pomiędzy rządzeniem państwem, a rządem dusz lub umysłów, np. przez (poprzez) Kościół, jak i przez media. Media, w zależności od profilu i zasięgu, szczególnie te internetowe, nie rządzą państwem, nie rządzą umysłami ani duszami lecz maja istotny wpływ na przekonania obywateli, na ich stosunek do państwa, do przewodzących lub chcących przewodniczyć środowisk politycznych.
Media są w stanie nakłonić ludzi do zmiany postaw, nie tyle samodzielnie i bezpośrednio, ile w synergii z działaniami polityków i nie musi to być zmiana radykalna i natychmiastowa, może to być tylko przechylenie szali poparcia dla danej partii, grupy politycznej, koalicji lub dla przywódcy, który zyskał poprzez media znaczne wzięcie w społeczeństwie.
Populiści stosują w walce o poparcie środki bardzo proste, oddziałujące silnie na instynkty i emocje, co u wielu ludzi w społeczeństwie przekłada się na oddziaływanie na poglądy, na stanowisko w jakiejś sprawie oraz na wzorce zachowań, które są zakorzenione w kulturze (chrześcijańskiej, zachodniej, mocarstwowej, kulturze wyższości lub niższości, itd.), np. wzorce zachowań elekcyjnych.
PiSowskie media zarządzane przez Sakiewicza w celu pozyskania dla PiSu zwolenników oraz utwierdzenia w wierności dla PiSu dotychczasowych, stosują metodę pomawiania, podburzania, szczucia, wzniecania nienawiści do onych, czyli do wrogów, a celem takiego działania jest szybkie uzyskanie poparcia na zasadzie dawania odporu, zniechęcania do, negacji uczciwości przeciwnika politycznego (przez nazywanie go np. niemieckim agentem lub ostatnim lumpem), a zarazem uzyskanie poparcia dla tych co tę nienawiść, pomawianie i szczucie głoszą.
I doskonalą ją nieustannie wychodząc z założenia, że nie ma metod bardziej efektywnych w zjednywaniu zwolenników jak pomawianie, cechowanie wadliwością i nienawiścią politycznych konkurentów, bywa że i wykluczanie ich ze wspólnoty narodowej, co w większości przypadków skutkuje utrzymaniem przez zwolenników PiSu (żelazny elektorat) więzi uczuciowej, godnościowej, moralnej i politycznej z tą partią. Dziwna więź, bo pozornie nieracjonalna, oparta na nienawiści, lecz skuteczna, co wynika z praktyki politycznej PiSu.
TJ
@AS
Owszem jest, dlatego cudzysłów. Wystarczy poczytać prasę springerowska. Do tego w sieci podwójnie „przekartkowana „. Treści opozycji, jakże potrzebnej, opinie uznawane i podawane w sieci dalej jako prawdy, fakty. Niezbędna więc jest edukacja polityczna i medialna. Inaczej, jak Pan słusznie zauważył, będziemy nadal wszystko zwalać na media.
@AS ja wiem , że Pan to wie. Tu chodzi o tych, którzy opinie biorą i sprzedają jako fakty.
Po ostatniej decyzji właściciela fb będziemy mieli tępokracje medialną.
@mfizyk
TVP zawsze była i nadal jest rządowa, ponieważ to rząd decyduje o tym, ile pieniędzy dostanie, ilu będzie zatrudniała pracowników i ile będą oni zarabiać. Czasem rząd rządzi telewizją również po utracie władzy, ponieważ KRRiT ma 6-letnią kadencję. Gdyby Sienkiewicz miał takie podejście jak Bodnar, TVP pozostałaby w rękach poprzedniego rządu, czyli PiS, do 2028 r. A tak, pisowska KRRiT może tylko trochę przeszkadzać nowemu rządowi, np. nie wypłacając TVP pieniędzy z abonamentu.
To, że KO ma tzw. poczucie przyzwoitości i nie wykorzystuje TVP do prowadzenia polityki tak, jak to robił PiS, nie oznacza, iż nie jest to telewizja rządowa. Organizacja państwa i przepisy prawa nie mogą być oparte na założeniu, że wszyscy będą uczciwymi, mądrymi i przyzwoitymi ludźmi. Bo przy takim założeniu nawet komunizm byłby rajem.
Na razie nie widzę ze strony KO zamiaru zmiany tego stanu rzeczy, tzn. stworzenia nowych ram prawnych funkcjonowania TVP, dzięki którym stałaby się ona mniej rządowa, a bardziej publiczna. Jak to zrobić, nie wiem, to jest sprawa dla specjalistów. Według mnie mogła być na przykład zarządzana przez gremium złożone z takiej samej liczby przedstawicieli każdej partii sejmowej, niezależnie od tego, ile głosów dana partia ma w Sejmie.
@mfizyk
Polityka informacyjna rzadu polega na:
– oswiadczeniach i konferencjach premiera, ministrow, rzecznikow
– odpowiedziach na pytania poslow, mediow, obywateli
– dostepu do informacji publicznych
– gwarancji transparentności”?
Dobra polityka informacyjna rządu musi być skuteczna, tzn. odpowiednie informacje muszą docierać do jak największej liczby obywateli. W czasach wielkiego szumu informacyjnego nie jest to łatwe, ale da się, tym bardziej, że istnieją dziś specjaliści, którzy robią z tego doktoraty.
Np. gdy PiS po 2015 chciał przekonać Polaków, że pińcetplus jest finansowane z pieniędzy odebranych mafiom vatowskim, i że tych pieniędzy udało mu się odzyskać 250mld czy jakoś tak (co było nieprawdą), powtarzał to codziennie w swoich wiadomościach TVP, a poza tym każdy poseł PiS, który wypowiadał się w jakichkolwiek mediach na jakikolwiek temat, wplatał w swoją wypowiedź tę informację. To trwało kilka miesięcy. W rezultacie nawet dziś, gdy zapytasz przypadkowego pisowca, skąd się wzięły pieniądze na pińcetplus, powie że z mafii VAT i być może nawet poda tę kwotę 250mld.
Jeśli rząd KO będzie się ograniczał do działań, które wymieniłeś, dużo na tym straci.
@Bartonet
W tym kontekście nie przeszło mi przez klawiaturę „my, Polacy”, ponieważ w sprawach ekonomicznych jestem przeciwnikiem powszechnie obowiązującej w Tenkraju ekonomii magicznej („pińcetplus zwalczyło biedę i zapewniło wzrost gospodarczy”) czy „zasad gospodarowania pieniędzmi” typu „postaw się a zastaw się, a potem jakoś to będzie”. Często obrywam za to w dyskusjach internetowych i bezpośrednich.
Dlatego napisałem w trzeciej osobie. Niniejszym przepraszam za to wszystkich (niestety, niezbyt licznych) Polaków, którzy mają trzeźwe podejście do ekonomii 😉
@remm
Naprawdę można coś sprawdzić i przeczytać, nim się rzuca kamień. To jest metoda na więcej zamętu, a nie wyjaśnienie skomplikowanej prawnie, merytorycznie i politycznie sprawy naprawy RTV. Projekt ustawy jest na ukończeniu. Jak zwykle kontrowersyjny wśród ludzi mediów, ale w dobrą stronę.
Gdzie włożyliśmy demokrację deliberującą? Deliberować? Któż ma na to w polityce czas? Zamiast rozważań, dyskusji w komisjach parlamentarnych sięgamy często po opinie rzeczoznawców. I?
@saldo
Deliberacje to luksus, na który mogą sobie pozwolić bogate i bezpieczne kraje. Norma to debata parlamentarna i publiczna, czyli za pośrednictwem mediów, w tym prasy jakościowej, oraz w świecie akademickim i świecie kultury. U nas po ośmiu latach pisowskich wszystkie te normalne kanały porozumiewania się społeczeństwa między sobą uległy dewastacji. Żadne deliberacje nie są możliwe. Jesteśmy w stanie zimnej wojny domowej, mając gorącą wojnę za miedzą. Kandydatem Kaczyńskiego na prezydenta jest nacjonalista typu kibolskiego. To się źle skończy, ale jak zwykle na nasze własne życzenie i z naszej własnej głupoty, a nie z zewnętrznego poduszczenia.
@remm:
> powszechnie obowiązującej w Tenkraju ekonomii magicznej („pińcetplus zwalczyło biedę i zapewniło wzrost gospodarczy”)
To akurat akademicka ekonomia światowa (transfery socjalne jako jedna z form napędzania rozwoju gospodarczego, mniej efektywna od inwestycji, ale bardziej od cięć podatkowych).
@mfizyk:
> Dzisiaj mamy problem z tzw. „mediami spolecznosciowymi” (plotki, fejki, manipulacje, propaganda itd.). No i wplywy multimiliarderow na te media.
Wczoraj Zuckenberg ogłosił wyłączenie fact-checkingu na FB, co nazwać miał zniesieniem cenzury. Tak, że pamiętaj — za Trumpa oficjalna narracja jest taka, że prawdomówność to taka poprawność polityczna, która jest zbędnym gorsetem, a wymaganie prawdomówności od innych jest przejawem orwellowskiej cenzury.
A już nie śmieszkując — jakiekolwiek mechanizmy obronne zawsze były solą w oku zarządów sieci społecznościowych (bo kosztują) i nigdy nie działały dobrze. No i znamy przypadek X, gdzie Musk tak zniósł cenzurę, że pozwolił mówić wszystko swoim i zabronił mówić wielu rzeczy przeciwnikom. To więc raczej nie zniesienie, tylko zamiana — z obrony choćby słabej prawdy, na jawne lansowanie trumpizmu. W Polsce FB już jest far-rightowe (pisałem jak mi podsyłali płatną reklamę, by zawalczyć znowu o polskie Wilno i Lwów?), już od dawna częściej dostaje się bana za krytykę mowy nienawiści niż za mowę nienawiści. Czyli będzie tylko gorzej.
PAK4
8 stycznia 2025, 7:33
Mój komentarz
Konsumpcja jest raczej jednym z mierników składowych PKB, niż źródłem. Wzrost konsumpcji oznacza, że gospodarka się kręci. Konsumpcja sama w sobie nie jest pierwotnym źródłem dochodu narodowego. Jest wskaźnikiem poziomu rozwoju gospodarczego, kanałem przepływu środków, którego „udrożnienie” może w sposób korzystny usprawniać gospodarkę.
TJ