Wróżby z fusów
Nowy rok w polityce dobrze nie wygląda: po pierwsze Trump, a w Europie wybory w Niemczech, u nas prezydenckie, no i wojna Rosji z Ukrainą. We Francji włoskie tempo wymiany ekip rządzących (już czwarta w kończącym się roku). W Brytanii poparcie dla Partii Pracy topnieje jak lody w słońcu, za to rośnie dla niegdysiejszego torysa Farage’a kosztem i tak zmiażdżonych w ostatnich wyborach konserwatystów.
Tylko – to pewna niespodzianka – akurat we Włoszech dość pewną ręką rządzi już od 2022 r. Giorgia Meloni, która nawróciła się jako szefowa rządu (pierwsza w historii kobieta premier) z populizmu na realizm. Jeśli do tego dodamy majaczącą za horyzontem recesję w Europie Zachodniej, to tym bardziej nie widać powodów do optymizmu.
Przypominam wszakże mądrą przestrogę Stanisława Stommy, że jedyna żelazna zasada jest taka, iż w historii zwykle nie dzieje się tak, jak sobie wyobrażamy lub przewidujemy. Trump nie napadnie na Grenlandię i nie przyłączy Kanady do USA. AfD pójdzie się bujać po wyborach. W Polsce Trzaskowski wygra pewnie, a knowania PiS, by mu odebrać zwycięstwo, nie przejdą.
Co napisawszy, przyznaję, że w każdej z tych ważnych w Europie spraw nie wykluczam, że spełni się czarnowidztwo coraz silniejsze po stronie nieprawicowej i podsycane przez niektórych publicystów i profesorów mocniej w miarę rozkręcania się walki o prezydenturę RP. Trump skonfliktuje się z UE jeszcze silniej, populiści wymuszą na Macronie szybsze wybory prezydenckie i wygrają, AfD przełamie izolację, PiS sprowokuje zamieszki po wygranej Trzaskowskiego. A Ukraina padnie.
Najważniejsza dziś walka polityczna w Europie, tak jak w poprzednich latach, począwszy od pierwszej kadencji Trumpa i ośmiolecia Kaczyńskiego, rozgrywa się na wielu płaszczyznach: nie tylko ściśle politycznej, ale też kulturowej i w internecie. Uważam, że wieści o zmierzchu Zachodu są przesadzone, ale niepokoi wyłonienie się antyliberalnego przymierza (raczej taktycznego niż obliczonego na długie trwanie i marginalizację cywilizacji zachodniej) z udziałem Chin, Rosji, Iranu, Korei totalitarnej, RPA. Nie jest ono w stanie zająć miejsca Zachodu, ale może zrobić dużego złego. Choćby w sensie budżetowym: fundusze będą szły na sektor militarny kosztem społecznego.
Niepokoi też zmiana mentalna. Zaczynamy – oczywiście myślę o ludziach interesujących się polityką nie dla „beki” – żyć w „stanie przedwojennym”, bierzemy na serio możliwość wybuchu wojny, rozmyślamy, jak się do tego przygotować „technicznie”, przestaje nas dziwić pełzająca militaryzacja w stylu „murem za mundurem”. Tak powstaje grunt pod wojnę realną, gdy ktoś w końcu wystrzeli ze strzelby Czechowa. Czego nikomu ani sobie nie życzę na ten nowy rok.
Co ciekawe, to jest dla katolików tzw. święty rok jubileuszowy. Modły Franciszka o pokój nie zostały jednak wysłuchane. A dla państwa polskiego – rok, w którym do lipca będzie z harmonogramu przewodzić Unii Europejskiej. Przypadek to czy zrządzenie historii ta koincydencja czasu sakralnego z jak najbardziej świeckim i całkiem nieświętym?
Komentarze
Genderyzm, klimatyzm i imigracjonizm, to trzy ideologiczne filary działania współczesnej Unii Europejskiej. I dlatego jest tak źle w Europie
Czas sakralny powoli mija, szczególnie gdy sacrum zderza się nieustannie z profanum. Koincydencja, o której pisze AS jest zupełnie naturalna w rozwoju społecznym. Pozostaje pytanie czy polityczny skręt w prawo powodowany przez wyborczynie i wyborców tychże na dłużej zadowoli. Jestem jednak przekonany, że zachodnie demokracje, wprawdzie narażone na wykruszenie, przetrwaja. Erupcja demokracji wschodnich, jakkolwiek ja rozumiemy czy jakkolwiek je rozumiemy prowadzi do czasowego chaosu, który minie. Czas czy chaos. Czy czas minie z chaosem? Pora więc na nową Starą Europę, tu jestem optymistą.
Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku Panie Redaktorze.I aby czarnowidzacy scenariusz sie nie sprawdzil.Zyczy Panu staly czytelnik Pana bloga i Polityki.
@116
Dziękuję.
Piękny tekst; ale dlaczego ani słowa o Ameryce Łacińskiej?
@NH
To przełóżmy te zawołania bojowe na ludzki język:
,,dzenderyzm’’ to równe prawa dla kobiet i mężczyzn
,,klimatyzm’’ to walka ze skutkami globalnego ocieplenia, rok 2024 był najcieplejszy w historii zapisów temperatury
,,imigracjonizm ’’ to próba zaradzenia deficytowi siły roboczej i starzenia się populacji w ramach kontrolowanego napływu przybyszy do krajów UE. W Europie wciąż żyje się lepiej niż w Trzecim Świecie, co widzi każdy kto zna z autopsji oba te regiony. Problemy jakie powstają na tym tle są faktem, populiści nie mają na nie skutecznej odpowiedzi. Takie odpowiedzi może wypracować tylko sprawne państwo obywatelskie, oparte na zasadach praworządności i respektowania praw człowieka, a populiści, nacjonaliści i skrajna prawica te zasady podważają, wywołując konflikty i podziały w społeczeństwie, które następnie przedstawiają w swej propagandzie jako winę obrońców tych zasad. Bieda i zacofanie nie znikną pod rządami populistów, tylko zostaną wypchnięte za fasadę, gdy dojdą do władzy po plecach ,,ciemnego ludu’’, a to jest prawdziwy ich cel: państwo dla siebie i dla swoich. Ciemny lud to mięso armatnie tych cynicznych demagogów. Ostrołęka zardzewiała, milion aut elektrycznych i mieszkań na papierze, w CPK życie tchnął rząd Tuska, który też odblokował fundusze UE dla Polski. Nie wiem, jak katolik, za którego się pan podaje, może się trzymać tak zdeprawowanych polityków.
Jacek plecac jak i dlaczego jest źle w Unii sugeruje, że zna remedium na zło. Czy Jacek jest naiwny, czy tylko tracący populizmem. Jacek NH nie jest ani jednym ani drugim. On po prostu plecie dla zabicia czasu. NH zwyczajnie nie ma. Jest złej jakości AI.
Muszę przyznać, że Jacek NH jest główną przyczyną dla której z narastającą niechęcią czytam bloga red. Szostkiewicza “pod kreską”, nie mówiąc już o bardziej czynnym udziale. No bo ileż można czytać tępą propagandę kserowaną tutaj z pisowskich gadzinówek i partyjnych przekazów dnia? Redaktor pisze, że trzeba udzielić miejsca na wypowiedź i sprostować kłamstwa, wyjaśnić przekłamania, dopowiedzieć niedopowiedzenia dać świadectwo prawdzie, spróbować dotrzeć do rozmówcy. Szlachetne to bardzo – ale czy coś z tego wynika? Czy automat propagandowy Jacek NH kiedykolwiek zareagował na jakiekolwiek argumenty, podjął dyskusję, wykazał jakąś otwartość na odmienną aksjologię, przeprosił wreszcie za (excuses le mot) zasrywanie bloga pisią propagandą? Audyt rachunku zysków i strat wychodzi na duży minus. Motopompa od lat zalewa bloga szambem, redaktor cierpliwie tłumaczy, że to dobrze, bo trzeba wiedzieć jak wygląda i pachnie kloaka (tak jakbyśmy przespali ten długi miesiąc miodowy Obajtków, Ziobrów i innych Żarynów), niektórzy z nas udają, że to tylko przelotne opady, inni rozłożyli parasole, jeszcze inni rozważają ewakuację. Tylko Jacek NH się cieszy. I nie, nie uważam, że robi to odpłatnie (Nowogrodzka zresztą na skraju bankructwa): niestety to wszystko dla idei.
Panie Redaktorze,
Nie trzymam się polityków. Swoje, złe zdanie o politykach wyraziłem kilkukrotnie . Uważam polityków za klasę próżniaczą. Żyjącą z naszych podatków. Dodatkowo, wyłudzającą kasę z kancelarii Sejmu i Senatu. Niektórzy, nienażarci, trudnią się jeszcze jumą. Zgadza się jedno. Jestem rzymskim katolikiem
W sieci rośnie fala niezadowolenia mężczyzn z małych i średnich miast. Zmęczeni chaosem informacyjnym i frustracją ekonomiczną odrzucają zarówno PiS, jak i PO, a kierują uwagę w stronę Sławomira Mentzena i Konfederacji – mówi money.pl Michał Fedorowicz z europejskiego kolektywu analitycznego Res Futura
Jacek NH
27 grudnia 2024
17:23
Genderyzm, klimatyzm i imigracjonizm, to trzy ideologiczne filary działania współczesnej Unii Europejskiej. I dlatego jest tak źle w Europie
Mój komentarz
Prymitywizm, cwaniactwo, chytra bezczelność i zbójectwo polityczne, to cztery filary, którymi faszyzujący populiści podpierają się na swojej drodze do nikąd ogłaszanego jako zbawienie, wyzwolenie, ład i porządek, dobro powszechne, czyli nie wiadomo co.
Tj
@NH
Niech pan nie straszy tymi miłośnikami piwa, antysemitami, eurofobami i mizoginami. Nawet Balcerowicz im nie pomoże.
@NH
Ale chyba nie wszystkich, tylko tych, których nazywa pan be sensu lewactwem. Normalny Katolik by się dwa razy zastanowił, rzucając takie oskarżenia. Ale u nas takich katolików co kot napłakał. Klasa próżniacza to zawołanie skrajnej prawicy i komunistów. Znów pan zdradza swoje koneksje.
@babilas
Zdaję sobie sprawę, ale blog to nie wpisy pod nim.
@babilas
27 grudnia 2024
20:14
Z Jacusiem nie ma co dyskutowac. Bo i po co? Don’t feed the troll!
Albo mozna sie tez z niego posmiac. To nie wstyd, bo sam uwaza sie za madrego 😉
Proszę o publikację mego wcześniejszego wpisu.
• andy
27 GRUDNIA 2024 20:17
A co mówią fachowcy od wróżb… wskazują na największe zagrożenie rozwoju Europy, m. in.:
niestabilność polityczna
„Europa zmaga się również z niepewnością polityczną wewnątrz swoich granic, gdzie dwie największe gospodarki regionu, Francja i Niemcy, pogrążone są w politycznym chaosie.
Były premier Francji Michel Barnier został odsunięty od władzy i zastąpiony na początku tego miesiąca, a kanclerz Niemiec Olaf Scholz przegrał wotum zaufania w poniedziałek , co otwiera drogę do wyborów, które odbędą się na początku przyszłego roku.
„Pomyślmy o [Europie] jak o suflecie, a rosnącą częścią sufletu zawsze były Francja i Niemcy, a to naprawdę popadło w stagnację i paraliż” – powiedział David Roche, strateg w Quantum Strategy, w wywiadzie dla CNBC na początku tego miesiąca.
Europa to suflet, który rozpada się z powodu niepokojów we Francji i Niemczech: David Roche
„Rdzeń Europy [wygląda] niewiarygodnie źle pod względem gospodarczym i politycznym i myślę, że rynki ostatecznie to odzwierciedlą”.
Maximilian Uleer, szef strategii europejskich akcji i aktywów krzyżowych w Deutsche Bank, powiedział jednak, że niepewność polityczna w Niemczech może w rzeczywistości doprowadzić do ożywienia słabnącej gospodarki kraju .
„Niemcy są znane ze swojej stabilności politycznej — w niedawnej historii doszło tylko do dwóch przypadków rozpadu koalicji” — powiedział w notatce do klientów z 16 grudnia. „Za każdym razem Niemcy zmagały się z recesją, wprowadzały reformy i wychodziły z niej silniejsze… Nie lekceważcie zdolności Niemiec do zmiany”.
Byłabyż to wspaniała przepowiednia gdyby się wypełniła – nie tylko dla Niemiec i Francji, ale i reszty Europy…
Choć dla Europy mogą rysować się dobre wieści, druga prezydentura Trumpa — i związane z nią zmiany polityki celnej — mogą stworzyć nowe przeszkody dla rozwoju ekonomicznego.
Twój komentarz czeka na moderację.
Klasa próżniacza (ang. leisure class) – określenie wprowadzone przez Thorsteina Veblena na zbiorowość ludzi nastawionych na ostentacyjną konsumpcję
BRICS się powiększy, pozbędzie dolarów i wprowadzi swoją walutę. Izrael zaatakuje Irańskie instalacje nuklearne, prezydentura Trumpa potrwa pół roku.
Gratuluję Gispodarzowi najwierniejszego czytelnika, który zawsze z pierwszym i szybko ukrytym komentarzem czeka na panski felieton. Brawo Jacek Nowohucki. (Nowochódzki, jak wolał nieodżałowany Stanisław Tym)
@ babilas
Bardzo mi przykro, ale próżny twój trud. Nie jesteś pierwszą osobą, która zwracała uwagę na potrzebę ignorowania (przypuszczalnie) jakiegoś funkcjonariusza lub niesprawnego intelektualnie ale ciężko pracującego trola.
Zaczynam wierzyć, że w życiu państwa ( kraju – ciekawe czy to określenie znaczy to samo) bez względu na wszystko następują z latami podobne zmiany bez względu na to jaki był jego początek . Najpierw okres rozwoju i dojrzewania (gospodarczo-politycznego) a potem upadek poprzedzony rozpaczliwymi próbami populistycznej naprawy walącej się struktury. Przykładem Tramp i jego „make America big again”. Akurat znaleźliśmy się w takiej sytuacji i w Europie i w wielu miejscach na świecie. Tzw populiści próbują swoje a nam zwykłym zjadaczom chleba pozostaje przeczekać tylko czy wszystkim wystarczy czasu.
Oby się ten czarny scenariusz nie spełnił .
Pozdrawiam serdecznie.
Lubię i chętnie czytam Pana teksty!
Gospodarz,
Myli się pan ogłaszając zmierzch populizmu w polityce. Bazując tylko na wyborach w Polsce?
„Nie tylko Donald Trump jest dowodem na to, że 2024 rok minął nam pod hasłem populizmu. Populiści odnosili bowiem sukcesy nie tylko w USA. Mniej lub bardziej prawicowo-populistyczne partie wygrały wybory europejskie w Austrii, Czechach, Francji, w Węgrzech i we Włoszech.
Na trzecią siłę w europarlamencie wyrosła radykalnie prawicowa – gromadząca między innymi francuskie Zjednoczenie Narodowe, włoską Ligę, węgierski Fidesz i inne eurosceptyczne partie – frakcja Patrioci za Europą. Czwartą stali się tylko nieznacznie bardziej umiarkowani – choć w przeciwieństwie do Patriotów, pro-atlantyccy i raczej nieufni wobec Rosji Putina – Europejscy Konserwatyści i Reformatorzy. Frakcja, gdzie dominują PiS i Bracia Włosi Giorgii Meloni”
Jacek NH .. warto pomyśleć co oprócz głupawej hucpy na komunikatorach i bezczelnej gęby może dla społeczeństwa zrobić Mentzen i Konfederaści. ? Pomyśl o Ojcach Założycielach i ich dziełach. Nie ma nic oprócz sezonowych rozróbek, marszów, ąntysemityzmu Grzesia i Michalkiewicza,, uporczywych brduchów Sachajkego, demonstracji i prowokacji Koorwina M. chamstwa Berkowicza. ??? Źe ludzie się śmieją ??? to zbyt mało ,za mało.
CO TO TOWARZYSTWO ZROBIŁO I CO MOŻE ZROBIĆ? dla młodych mężczyzn w małych miasteczkach.? Suwerenni wozili czajniki do herbaty i znaki drogowe oraz apteczki kupione z FUNDUSZU sprawiedliwości…… może więc Grześ G zawiezie gaśnice do Chanuki.? Krążący po świecie z swym jadem redaktor Stasiu M.. w kilku miejscach postrzegany jest jak zaraźliwa cholera. Podobnie jak Rafałkowi Z nie pozwolili wyjść z samolotu.. Niestety w Polsce nie ma takiej kwarantanny i franca szerzy się swobodnie i za opłatą na bilet. Ludzie słuchają bredni i tytułują zaszczytnie. Na Krakowskiej wystawie książki .. prezentował znaną pasztetówę i chichot.. Lud lubi wesołych cymbałów,którzy tak jak on poniżali ofiary molestowania. To są dzieła Konfederastii i demonstracyjnie wyciągnięty na sejmowym fotelu wódz z antysemickim zadęciem. Nic oprócz gadania. Korwin chociaż napisał podręcznik do brydża.
@NH
Nigdy nie podejmuje pan prawdziwej konwersacji. Nie o Veblena panu chodzi tylko o populizm, który napędza się walką klas: ludowej z klasą średnią i wyższą.
@NH
Populizm prawicowy i lewicowy to nowe opium dla mas. Już odpisałem panu, że populizm nie ma przyszłości, bo nie ma realnych rozwiązań skomplikowanych problemów polityki, gospodarki i kultury w naszych czasach.skrajna prawica np. w Austrii pojawia się i znika, nie tworzy sensownej kontynuacji swego przekazu, tylko działa reaktywnie, dlatego poza jej klonami nikt nie chce wchodzić z nią w przymierze na dłuższą metę.
Niestabilność polityczna (Francja, Niemcy…) i zapowiedzi Trumpa – w tym m.in. wprowadzenia podstawowej stawki cła dla wszystkich produktów z zagranicy na poziomie 10-20 proc. oraz 60-procentowego cła na dobra z Chin – od dawna wywołują niepokoje zarówno ekonomistów, jak i rządów innych państw, zwłaszcza sojuszników Ameryki.
„Według prof. Kennetha Reinerta, eksperta zajmującego się handlem międzynarodowym na Uniwersytecie George’a Masona (GMU) w Wirginii, obawy te są w pełni uzasadnione.
Wiele z tych pomysłów jest skrajnych i już wprowadzają one wiele niepewności, jeśli chodzi o międzynarodowe stosunki biznesowe. Jego postulaty 10-procentowego cła podstawowego, czy 60-procentowego cła na Chiny – choć mówił też ostatnio o 10 procentach – to byłoby złamanie reguł Światowej Organizacji Handlu i bardzo duża zmiana, która zakłóciłaby globalne łańcuchy wartości – mówi PAP Reinert.
On myśli, że inne kraje nie zdecydują się na odwet, ale się myli. Już za jego pierwszej kadencji widzieliśmy, że postąpiły tak zwłaszcza Chiny, które zrobiły to w bardzo znaczący i przemyślany sposób. Więc pomysł, że Stany Zjednoczone mogą wygrać jakieś wojny handlowe jest chybiony – dodaje.
Zdaniem Reinerta, dotychczasowe doświadczenia związane z wykorzystywaniem przez Trumpa ceł jako narzędzia negocjacji nie ukazują prezydenta elekta jako mistrza rokowań. Ekspert przypomina o porozumieniu z Chinami kończącym wojnę handlową rozpoczętą podczas pierwszej kadencji Trumpa. Jak ocenia Reinert, choć prezydent ogłosił wtedy, że umowa ta była wielkim sukcesem, w rzeczywistości nie rozwiązała ona największych problemów, a Chiny się z niej nie wywiązały.
Jeśli jest to taktyka negocjacyjna, to jest to słaba taktyka, bo Trump przegrał tamtą wojnę” – ocenia rozmówca PAP. Nawet jeśli Trump ma wrażenie, że wygrał, „to nie wrażenia liczą się dla biznesu międzynarodowego, tylko fakty – dodaje.
Profesor podkreśla ponadto, że największe ryzyko wynikające ze wszczynania wojen handlowych wiąże się nie tyle z bezpośrednimi kosztami, co z podważaniem całego systemu handlu międzynarodowego.
Trump mówi, że obecne warunki (wymiany handlowej) są nieuczciwe dla Ameryki. Ale ludzie muszą zrozumieć, że Światowa Organizacja Handlu, cały system handlu międzynarodowego został zaprojektowany w dużej mierze przez Stany Zjednoczone pod kątem ich interesów – i w rzeczy samej zawiera on wyjątki od reguł, które są korzystne dla USA, jak np. w kwestii subsydiów dla rolników – tłumaczy Reinert. Jak dodaje, podważenie tego systemu będzie miało szersze skutki, bo wpłynie również na funkcjonowanie wymiany handlowej między resztą świata.
Zdaniem ekonomisty, sukces Trumpa jest jednym z symptomów szerszego trendu odchodzenia od wolnego handlu w kierunku gospodarczego nacjonalizmu.
To jest w dużej mierze zjawisko psychologiczne. Cały ten ruch eurosceptyczny w Unii Europejskiej, ruch MAGA w Stanach Zjednoczonych. To są praktyki z psychologii politycznej i one działają. To nie znaczy, że one przynoszą korzyści obywatelom – wręcz przeciwnie – ale są w stanie ich przekonać, że na tym korzystają – podsumowuje Reinert.” (dziennik.pl)
„Elon Musk deklarujący, że „tylko AfD może uratować Niemcy”; Kennedy Jr. wyznający alternatywną medycynę i obiecujący pokazać w amerykańskim kongresie ukrywane przez rząd ciało kosmity; Donald Trump zachwycający się „twardymi facetami” globalizacji, do których zalicza nie tylko Putina, ale nawet Kim Dzong Una (podczas gdy dla przywódców państw demokratycznych ma tylko pogardę); czekająca na Trumpa Marine Le Pen (najbliższa sojuszniczka nowego lidera wolnej Europy Viktora Orbana), mówiąca, że „jej wrogiem nie jest Putin, ale Komisja Europejska”… Długo by wymieniać oznaki już panującego i nadciągającego chaosu.(…)
Trump, Musk i Kennedy Jr. to klasyczni jeźdźcy Apokalipsy, agenci chaosu, zarówno dla Ameryki, jak też dla Europy. Każdy polityczny oraz ideologiczny konflikt dzielący Europę, każdy polityczny oraz ideologiczny konflikt dzielący Polaków zostanie przez ten chaos przetestowany i wykorzystany. Będą miały z tego używanie internetowe portale bawiące się prawicowością w swoich serwisach politycznych, a lewicowością w swoich serwisach kulturalnych i cywilizacyjnych.
(…)
Czy istnieje partia ludzi odpowiedzialnych za świat? Czytelnicy tych tekstów znają mój radykalny antysymetryzm wykluczający z takiej odpowiedzi skrajną prawicę i skrajną lewicę. Pozytywna odpowiedź na to pytanie jest jednak trudniejsza. Zawiera ona „deep state” liberalnego Zachodu (dziś konsekwentnie niszczone przez populizm i polaryzację). Partia ludzi odpowiedzialnych za świat to na pewno wspólnota ponadpartyjna. Sięgająca od centroprawicy po centrolew, gromadząca resztki „konserwatywno-liberalnych socjaldemokratów”.
Czy to „pieśń doświadczenia” (cyt. za William Blake), czy tylko pieśń zmęczenia, którą świetnie znają wszyscy ludzie znużeni „niewinnością” własnego radykalizmu? Takie wątpliwości często przychodzą do nas z końcem roku, jednak w pewnym wieku przestają ustępować wraz z początkiem roku następnego. Tym bardziej, jeśli ma to być rok zaprzysiężenia Chaosu na nowego prezydenta zachodniego świata”. (Cezary Michalski)
@mfizyk (23:50) re: Z Jacusiem nie ma co dyskutowac. Bo i po co? Don’t feed the troll!
Obawiam się, że i Pan utracił umiejętność czytania ze zrozumieniem i pisze swoje komentarze na drodze reakcji układu cholinergicznego. Ja nie „dyskutuję z Jacusiem”, bo to daremny trud. Ja tylko zwracam uwagę na tę kłopotliwą kwadraturę koła. Z jednej strony red. Szostkiewicz stara się być inkluzywny, ma nieustanną nadzieję na rozmowę w porządku dyskursywnym (teza-antyteza-synteza), przyswajanie argumentów drugiej strony i otwartość na nie. To głęboko humanistyczne i zasługujące na moje uznanie. Ciemna zaś strona mocy wykorzystuje to bez skrupułów: nowohucka propagandowa motopompa po prostu zwiększa obroty. I nie wiadomo, co z tym zrobić. Pozostaje się tylko cieszyć, że na miejscu p. Jacka nie ma nikogo bardziej rozgarniętego i mniej zautomatyzowanego, bo wtedy dopiero mielibyśmy się z pyszna.
Szanowni Blogowicze: ja też nie rozumiem, dlaczego trwa taka obfita korespondencja i nieustająca wymiana poglądów pomiędzy Gospodarzem, a panem Jacek NH, ale to nie jest ważne, że tego nie rozumiem (moja wina). Znacznie ważniejszym tematem jest sprawa Węgier i Orbana w UE. Od lat znawcy tematu w polityce i w mediach prześcigają się w nieustannym krytykowaniu postawy Orbana ,jaki to Orban jest szkodliwy, wredny, jawny przyjaciel Putina, jak to zaraża inne kraje swoim egoizmem, jak podważa i niszczy samą ideę UE itd. itd. I ta opowieść sączy się w mediach od dawna. A mnie do szewskiej pasji doprowadza ta paplanina i bezradność całej UE, a zwłaszcza jej szefów i tych komentatorów. Jeśli cała UE z jej przywództwem nie potrafi poradzić sobie z bezczelnością Orbana, nie potrafi wymyślić jakichś dyscyplinujących go paragrafów prawno-finansowych ,to ta cała wierchuszka powinna podać się do dymisji. Przecież to wstyd, żeby taki malutki kraik wodził za nos ,już tyle lat, taką potężną organizację, jaką jest UE. Nie uwierzę, że nie da się wymyślić żadnego paragrafu na Orbana, czy podwiązać się pod jakiś paragraf UE. Tak mówią tylko osoby, które mają wiedzę teoretyczną ,ale nie mają doświadczenia zawodowego w prozaicznym zarządzaniu i kierowaniu oporem materii. Za dużo lat w moim życiu zawodowym zajmowałem się podejmowaniem decyzji w trudnych sprawach, żebym uwierzył w to, że nic się nie da zrobić, bo paragrafy nie pozwalają. Może to taka trochę paplanina ,jak w sezonie ogórkowym, a może to coś podobnego do „wymiany” poglądów z Jackiem NH,z której nic nie wynika oprócz dawania mu przekonania, że wszyscy go czytają, czyli, że jego intelekt się liczy
@Adam Szostkiewicz
A co, według pana ma przyszłość? Liberalizm, neoliberalizm? Lewacki (nie lubi pan tego słowa), zielony ład? Gwóźdź do trumny rozwoju Europy?
@NH
Nowoczesna demokracja konstytucyjna, czyli rządy sprawiedliwego prawa, równość wszystkich względem sprawiedliwego prawa, prawa i swobody obywatelskie.
@Red. Szostkiewicz
Czy nie uważa Pan, że demokracja z definicji jest bezbronna wobec ataków amatorów autorytaryzmu, należałoby więc wyposażyć ją w skuteczne mechanizmy obronne?
@pielnia11
Przyznam, że odpowiedzi Redaktora na wpisy @Jacka NH wydają mi się dużo ciekawsze od rozwlekłych i banalnych wpisów innych blogowiczów
@pielnia11
C.d.
Nie wystarczy zarządzać, zwłaszcza, gdy nie ma się wyobraźni. W poruszonej przez Pana sprawie należy więc przewidywać, że eksmitowany z Unii Orban po prostu na całego podpiąłby się pod Rosję.
Na nowy 2025 życzę przede wszystkim nowego ducha! Bez jęczenia, że coś idzie źle, a może być gorzej. Jak to ktoś powiedział, nie o to chodzi aby likwidować problemy, ale by je przetrwać. Ameryka z Europą się rozchodzą, na wielu płaszczyznach już nam nie po drodze. Zatem wyobraźmy sobie UE bez USA i zacznijmy się przygotowywać. W końcu dojdzie do politycznego przełomu w większym europejskim kraju. No to zobaczymy, jak sobie populiści porządzą. Będziemy punktować i stopować. Nie uznanie wyborów prezydenckich w Polsce? To już jest skrajne malkontenctwo. Robimy co w mocy, aby z naszej strony procedura spełniała wszelkie pożądane standardy. A jeżeli druga strona ucieknie się do jakiś prawnych sztuczek, to trzeba ich „rozjechać” z wyjściem ludzi na ulice włącznie. Aktywnej, asertywnej, a nawet agresywnej demokracji życzę!
A tymczasem hydra podnosi swoj obmierzly leb.
https://www.youtube.com/live/wU0XuV38teo?si=wPSeSuYP3bOWPqIm
Spijmy dalej…marzac.
Dyskusja z Jackiem NH jest niskokaloryczna, ponieważ on czyta i rozumie potrzebę szerzenia w mediach PiSowskich komunałów o świecie jako prostych, roztropnych haseł apelujących o poprawę, o pokój, o porządek w państwie, w sercach i umysłach obywateli. Jacek NH przekazuje te komunały na blogi nie wdając się w żadne dyskusje, tylko transmituje taśmowo te frazesy na blog, by pokazać, że jest zaangażowany w naprawę panstwa polskiego, a w trosce o przyszłość świata woła – precz z lewactwem, genderem, klimatyzmem i innymi szatańskimi sztuczkami.
Przykładami identycznego postępowania, tylko głośnego i mającego szerszy wydźwięk niż wpisy Jacka NH, są np. tyrady Ziobry, chaotyczne i wyzywające oraz ostatnie zachowanie byłego PiSowskiego wiceministra Przydacza w radiu, gdzie ten bez żenady odwracał kota ogonem, białe nazywał czarne, kłamał, podpuszczał ludzi na patriotyzm i suwerenność, poniżał, suponował i pomawiał (zbiór PiSowskich stylów wypowiadania się na każdy temat) i w końcu opuścił z niesmakiem studio. Teraz będzie głosił, że jest prześladowany przez lewackie media na rozkaz Tuska i jego kamratów, lecz nie ustanie nigdy w walce o Polskę wolną od Tuska, po PiSowsku praworządną (precz z bodnarowcami) suwerenną i silną władzą jednego przywódcy, którego słowo jest natchnieniem, prawem i nakazem i pewnie tak jak Romanowski z Węgier, sporządzi listę żądań względem państwa polskiego nazywanego dziś przez PiSowców państwem Tuska i będzie się z nią obnosił po PiSowskich mediach.
TJ
Adam Szostkiewicz
28 grudnia 2024 12:51
Nie podziwiam pańskich dialogów z osobnikiem NH z jednego powodu…
w lepszych czasach by studiować trzeba było zdać – mniej lub bardziej wymagający egzamin wstępny – by nie tracić czasu i kasy na edukację słabiej przygotowanych do studiowania czegokolwiek. I nie chodzi o to by Pan organizował per analogiam jakiekolwiek formy selekcji wstępnej dla tych wszystkich, którzy zechcieliby dostąpić zaszczytu opublikowania swoich tekstów w pańskim blogu, ale po rozpoznaniu upartej nędzy i prymitywizmu wpisów – potwierdzonej między innymi „spuszczaniem takich delikwentów do forumowej sutereny (minusy) – i pańskiej własnej oceny, no jednak „jakości”, ale przede wszystkim oczywistego zamulania forum byle czym… nic nie wnoszącym do poruszanych tematów z czego pan zdaje sobie doskonale sprawę wielokrotnie dając tu temu wyraz.
To działalność grupy tych samych osób, którzy przyczynili się do zamknięcia komentarzy na wielu przyzwoitych blogach Polityki, gdzie zrezygnowano z „moderacji” eliminującej ogarniętych swoimi paranojami i parciem na regularne „dziennikarstwo” osobników.
Negatywnym przykładem ostatniego czasu blog belfra Dariusza Chętkowskiego gdzie 4+ wynajętych albo samobieżnych świrów (NH, belferxxx, satrustequi…) – niczym stachanowcy klawiatury – kompletnie zmonopolizowało tamtejsze forum i zrobiło sobie ściek gdzie spuszczają swoje rzygi…
Reszta się stamtąd ewakuowała bo nikt nie lubi taplać się w czymś takim…
@Jacek NH
28 grudnia 2024
12:38
„A co, według pana ma przyszłość?”
Oczywiscie, ze klasa prozniacza jak Mentzen&Co. spanujaca BMW, Mercedesesami i drogim piwem 🙂
@babilas
28 grudnia 2024
11:27
„@mfizyk (23:50) re: Z Jacusiem nie ma co dyskutowac. Bo i po co? Don’t feed the troll!
Obawiam się, że i Pan utracił umiejętność czytania ze zrozumieniem…”
A to Pan tez utracil? Bo wyraznie napisalem, co wedlug mnie „z tym zrobic” (mianowicie wysmiac).
@Jacek NH pisze o sobie:
„Zgadza się jedno. Jestem rzymskim katolikiem”
To wiele wyjaśnia, zwłaszcza jakie ma cele i z kim mu po drodze w tej swojej idei i jemu podobnych.
Wypiłem spokojnie kawę do samego końca. Na dnie filiżanki pozostał tylko gruby osad kawowych fusów dobrej marki. Gdzieś godzinę później przyjrzałem się fusom. Poczułem lekki uścisk w gardle. Jednak nie powiem co zobaczyłem. Zachowam ten widok dla siebie. Życzę wszystkim dużo, dużo zdrowia na nadchodzący rok. I nadziei, że jednak będzie lepiej… u nas i w naszym otoczeniu.
@ mfizyk pisze, o @JackuNH: „mozna sie tez z niego posmiac”.
W przeciwieństwie do @mfizyka nie jest mi do śmiechu to, co tu pisze @JacekNH.
Dla @Jacka NH jest ważne i chyba najważniejsze to, co głoszą nacjonaliści, którzy Polskę by widzieli jako państwo Narodowo-katolickie, a to nie napawa śmiechem, przynajmniej mnie.
@pielnia11
28 grudnia 2024
11:37
„A mnie do szewskiej pasji doprowadza ta paplanina i bezradność całej UE, a zwłaszcza jej szefów i tych komentatorów.”
Cudza „paplanina i bezradność” doprowadza cie do „szewskiej pasji”???
Ja bym raczej przypuszczal, ze to jest odzwierciedlenie wlasnej, bezskutecznej „paplaniny i bezradności” 🙁 Tez tak od czasu do czasu czuje, ale z tym walcze. Po co sie dolowac 🙂
PS. Jako fizyk mam inne podejscie do rzeczywistosci. Przede wszystkim interesuje mnie dlaczego jest tak (jak jest) a nie inaczej. I nie zloszcze sie, gdy moje teorie sie nie sprawdzaja. A jako inzynier zajmowlem sie TYLKO problemami, ktore moglem praktycznie i skutecznie rozwiazac. To dawalo i daje radosc.
Dlaczego andy powtarza powtórzone. Lubi zapewne cytaty; proste, łatwe i przyjemne. Tylko, że dostępne w każdej gazecie.
Gwoździem programu NH jest on sam. Skad jego pęd do instytu pogrzebowego. Skad to pokrętne określenie „lewak“? Monogamie się osobnicy typu NH, pytania na szczęście wyprzedzają odpowiedzi. U NH niestety nie, i tak jest dobrze.
@act
Co pan proponuje?
@kalina
Uważam, dlatego jestem za demokracją walczącą, która nie nadstawia drugiego policzka. Wrogowie demokracji, czyli ustroju ,,live and let others live’’, korzystają z jej niebywałej otwartości na wielość opinii w ramach prawa, aby mamić ludzi wizjami ,,nowego wspaniałego świata’’, który ostatecznie okazuje się kacetem i gułagiem w różnych odsłonach. Mam w szczególnej pogardzie idee totalistyczne na prawicy i na lewicy, ale nie łudzę się, że same znikną, zawstydzone i przerażone, choć powinny. Odgórne urządzanie ludziom życia przez garstkę fanatyków dotąd zdarzało się poza światem demokracji, teraz niestety może się zdarzyć i nam. Te ,,mechanizmy obronne’’ są zresztą do dyspozycji, problem w tym, że nie zawsze jest chęć do ich użycia. Z różnych, raz racjonalnych, a raz lękliwych powodów. Populizm ma tę przewagę, że na wszystko ma prostą i szybką odpowiedź, co wynika z samej jego istoty jako ruchu samoobrony prostych, zwykłych ludzi (populus) przed zawiłościami wielkiej polityki.