Profanacja w Jedwabnem: jak zastopować organizacje nienawiści?
To raczej nie był jakiś polski Breivik. Profanacja memoriału w Jedwabnem wygląda na akcję przygotowaną i przeprowadzoną przez wiele osób. Może tym razem uda się ukarać sprawców. Ale czy to możliwe, skoro dotąd nie udało się schwytać wandali w innych miejscach Polski północno- wschodniej? W mediach relacji o tym nie brakuje, ale wandale pozostają bezkarni. To jest faktycznie deprymujący przykład słabości państwa.
Nic dziwnego, że przy takim stanie rzeczy podnoszą się głosy wzywające do zastopowania skrajnie prawicowych chuliganów. Na przykład wezwanie środowiska antyfaszystowskiego ,,Nigdy więcej”. http://www.nigdywiecej.org/index.php?option=com_content&task=view&id=595&Itemid=13
Co do meritum mają rację. Ale dyskusja dotyczy czego innego: jak skutecznie walczyć z organizacjami nienawiści? Bo może jest tak, że opieszałość wymiaru sprawiedliwości w ich tropieniu wynika z pewnej filozofii działania. Że lepiej będzie, jeśli nie zejdą całkiem do podziemia, w aurze prześladowanych, bo wtedy jeszcze trudniej będzie je inwigilować i udaremniać ich kryminalne plany.
Na mocy takiej logiki toleruje się organizacje skrajne w demokracjach, np. w Niemczech. Policja interweniuje, kiedy ma już grupę namierzoną i rozpracowaną oraz dowody przestępstwa. Za poglądy, nawet dzikie, w demokracji się nie karze, karze się za czyny sprzeczne z prawem.
Dlaczego w takim razie nie udało się zapobiec czynom wspomnianym w oświadczeniu ,,Nigdy więcej”. Czy profanacja w Jedwabnem znów ujdzie na sucho?
Komentarze
To, czy „profanacja w Jedwabnem znów ujdzie na sucho” zależy wyłącznie od nastawienia zdecydowanej większości społeczeństwa.
Tzw. organy (ścigania) i tzw. wymiar (sprawiedliwości) we wszystkich krajach przeciętnie demokratycznych działają zgodnie z przeważającą opinią społeczną lub naciskami zewnętrznymi (o ile w danej sprawie mają istotniejsze znaczenie dla danego państwa niż opinia wewnętrzna).
Oczywiście, państwo kształtuje opinię, ale robi to zgodnie z logiką ekonomiki: „optymalny” efekt jak najmniejszym kosztem.
W przypadku tzw. profanacji (czy to pomnika w Jedwabnem, czy gwiazd na cmentarzu żołnierzy Armii Czerwonej, czy krzyży na cmentarzu katolickim albo prawosławnym, czy macew na cmentarzu żydowskim, czy ścian kościoła, zboru, synagogi, czy artefaktów w Auschwitz, czy flagi UE albo biało-czerwonej, czy wizerunku b. prezydenta, nawet jeśli to zwykła fotka, czy portretu prezydenta urzędującego itd, itp.) –
– reakcja państwa (ujdzie na sucho czy nie ujdzie?) jest uśrednioną reakcją danego społeczeństwa, opinii międzynarodowej na tę konkretną sytuację i wpływu tych dwóch czynników na administracje państwową (w której nie ma miejsca na żadne sentymenty, a w każdym razie nie powinno być, o ile jest to państwo racjonalne, a nie jakaś „republika histeryków”).
Dlatego, aby odpowiedzieć sobie na pytanie, czy „profanacja w Jedwabnem znów ujdzie na sucho?” – należy zastanowić się, czy większość Polaków jest zainteresowanych ściganiem i ukaraniem, a jeśli tak, to w jakim zakresie i jak intensywnym, czy też większość chce, żeby „uszło na sucho’ (względnie), nawet kosztem reperkusji międzynarodowych (a to znów zależy od znaczenia tego incydentu w świecie i od obeznania większości Polaków z reakcjami na świecie; obecnymi i potencjalnymi).
Najbardziej prawdopodobna w tej sytuacji jest właśnie „reakcja”: na żądania poszczególnych osób, grup, organizacji, środowisk, społeczeństw, państw może – najmniejsza możliwa reakcja, jaka będzie przez zaakceptowana.
Marsze z pochodniami dają pierwsze wyniki?
Ogniska harcerskie nie dawały takich efektów…..
Może warto zainwestować w młodzież i jej zajęcia. Możemy mieć na przykład powtórkę z Londynu.
Tylko że trzeba by odtworzyć całą infrastrukturę, wyszkolić kadrę instruktorską, a to kosztuje czas i pieniądze.
Jedynie w likwidowaniu jesteśmy dobrzy……
Jak powstrzymac ?
Chyba nijak. Nawet panstwo policyjne nie potrafilo powstrzymac malujacych hasla antyrezimowe czy rozrzucajacych ulotki, aprzeciez nikt nie chce panstwa policyjnego. Mozna zabronic dzialalnosci ugrupowan skrajnych, ale to nic nie zmieni. Nie da sie postawic policjanta przy kazdym pomniku, SOK-isty przy co drugim slupie trakcyjnym, zeby nie krasc drutu, itp.
Nie pozostaje nic innego jak scierac plugawe napisy i – w brew temu co proponuja pacykarze z Jedwabna – przepraszac. Tym razem za pacykarzy.
Pozdrawiam
Podobnie jak Jacobsky uważam, że nic z tym zdziczeniem nie da się zrobić. O działalności stowarzyszenia „Nigdy wiecej” dokumentującego tysiące przypadków faszystowskich ataków na miejsca symboliczne i ludzi opinia publiczna nic nie wie i nie chce wiedzieć. Mam wrażenie, że takie informacje spływają po niej jak woda po kaczce, dlatego, że po prostu psuja dobre, narodowe samopoczucie. Pamietam z lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku dewastacje grobów żołnierzy rosyjskich. Wtedy obciążano nimi samych Rosjan albo służbę bezpieczeństwa – traktowano to jako prowokacje wymierzone w opozycję. Wtedy też tak uważałem. Nie mieściło mi się w głowie, że moi rodacy zdolni byliby do takich aktów barbarzyństwa. Niestety, podobne doświadczenia już w wolnej Polsce zmusiły mnie do zmiany poglądów. Komentarz MW o potrzebie stosowania jakiejś dydaktyki politycznej, tłumaczenia itp mnie nie przekonuje. Szkoda czasu – umysłowego, faszystowskiego betonu się nie skruszy. Jak pisze Jacobsky pozostaje usuwać zniszczenia, myć groby, pomniki i przepraszać.
Pozdrawiam
A dla czego skrajnie prawicowych chuliganow? A moze po prostu chuliganow ktorzy niczym sie nie roznia od politykow ktorzy dokonuja podobnych czynow poslugujac sie slowem i nie dotyczy to tylko antysemityzmu.
Kartko,
Nigdy nie szkoda czasu na ulepszanie, na poprawianie, na edukację. To czas najlepiej „zmarnowany”.
Oczywiście, usuwanie zniszczeń, mycie i przepraszanie też jest konieczne i ze wszech miar pożądane.
Jak i prewencja, ściganie i karanie.
Chodzi o całościowe podejście społeczne. Nie można się obrażać na ludzi za to, jacy są. Nie można rezygnować i machnąć ręką. To nic nie daje. Bądźmy racjonalni.
Niestety, Panie redaktorze, na głupotę nie ma lekarstwa. Profanacja w Jedwabnem wyglądała na zorganizowaną akcję. Nie zmienia to faktu, że było to bezsensowne. Bardziej niż organy ścigania i wymiaru sprawiedliwości, ciężar zwalczania podobnych przejawów głupoty leży na barkach Narodu. Jest tak w Polsce, że słysząc, przepraszam za słowa, oszołomów wykrzykujących brednie, podobne do tych napisów z Jedwabnego, mało kto zareaguje. Większość pomyśli, że to idioci i przejdzie dalej. Znieczulica narodowa nas dopadła. Tak samo mało kto zadzwoni po straż miejską czy policję widząc człowieka leżącego na chodniku. „Pewnie pijany”. Może trochę odbiegam od tematu, ale przecież sprawcy profanacji na pewno mają znajomych, którym wiadome są te poglądy. Czemu oni nie reagują? Niestety, poczucia współodpowiedzialności za Polskę nie da się zapisać w ustawach.
MW
Ja się nie obrażam. Po prostu jestem realistą. Skoro przestrzegania elementarnych, kulturowych norm społecznych – szacunku dla grobu, śmierci i jej symboli – nie jest w stanie wyegzekwować rodzina, kościół, państwowe szkolnictwo, media, autorytety…. no to o czym tu mówić. Trzeba po prostu przyjąć do wiadomości, że się żyje w społeczeństwie niereformowalnych barbarzyńców. I pokutować za tych barbarzyńców.
Ludzie bardzo chętnie dają wyraz swemu oburzeniu np na blogach. Ale już toksyczny wujek antysemita im nie przeszkadza. Albo współpracownik o faszystowskich przekonaniach. Cała ta zaraza w codziennym życiu jest tolerowana. Własnie ta lękliwa, wygodna tolerancja nadaje temu krajowi tak barbarzynski wymiar. Przecież nawet ludzie z epoki kamienia łupanego mieli szacunek dla cmentarzy i grobów.
Pozdrawiam
„Może tym razem uda się ukarać sprawców.”
i co?
im w to graj…
a, miedzy nami mowiac, kto by tu mowil o jedwabnym,
gdyby nie oszolomy…
ja bym im tam podziekowal,he,he…
sadze ze można podziękować małżeństwu Grossów i Geniuszom Polski którzy reklamowali ich antypolskie książki, w których sugerują ze to Polacy a nie Niemcy są odpowiedzialni za II WS i z podłościami z nią związanymi.
Dziwne, ale mało słychać o walce z antypolonizmem, na form POLITYKI często można spotkać opinie osób podających sie za Polaków, mowiacych ze Polacy to…..
a o tym jak na forach muzułmanie są opluwani to nikomu tez nie przeszkadza ?
Pytanie, skąd wiadomo kto maluje te napisy ?
Nienawisci nie da sie zastopowac, bo nie dasie zastopowac serca wypellnnionego ninawiscia. Ale serca mozna zmieniac: dobra edukacja od wczesnych lat,dobrymi programami telwizyjnymi, lekturami szkolnymi, akcjami. Pami etam jak bylem jeszcze malym kociakiem jakie wrazenie zrobia na mnie szkolna wycieczka z Niemiec, ktora pryjechala do Polski aby porzadkowac zapuszczone i zdewastowane zydowskie groby. To bylo w latatch 60-tych.
Jedna moja znajoma prowadzaca bardzo zbozne warsztaty „demokratyczne” w Azerbejdzanie,opowiadala o tym azerskim kobietom a potem zaproponowala aby pojsc i uporzadkowac ormianskie groby w Gornym Karabachu.I one sie na to zgodzily. Wielez nich plakalo i modlilo sie na tych grobach. Tak sie to m.in.robi.
A jak zapobiec bezczeszczeniu? To naprawde proste! Taki pomnik jak w Jedwabne m powinien byc zawsze oswietlony i to skandal, ze wladzom w Lomzynskiem ie przyszlo to dotad do glowy. No,granda.
Nie wydaje mi się, żeby złapanie i przykładne ukaranie sprawców zapobiegło w przyszłości takim aktom.
Można sobie nawet wyobrazić, że wręcz przeciwnie.
Bo ten akt wandalizmu nie musi mieć nawet żadnej ideologicznej podbudowy.
Chodzi być może o wywołanie draki i znalezienie się na czołówkach gazet.
I to dlatego tak trudno namierzyć sprawców, bo motyw nie jest znany.
Mamy w Polsce problem ksenofobi.
Opisywała Gazeta Wyborcza nie tak dawno eksperyment grupy uczniów, która postanowiła przebrać się za przedstawicieli mniejszości i wyjść na ulicę aby sprawdzić jak na nich reagują rodacy. Młodzież przeżyła szok, część z nich eksperymentu nie dokończyła.
Nie mogę tego znaleźć na portalu Gazety żeby podlinkować, może ktoś pomoże bo to bardzo pouczające.
Jak sobie z tym poradzić?
Edukując i czekając.
Czas i edukacja, to sposób na naszą ksenofobię.
Mam dzieci w wieku szkolnym.
W zeszłym roku szkoła jak zawsze przygotowała szopkę bożonarodzeniową.
Szopka jak szopka, składała się z różnych scenek.
Nagle, beż żadnego kontekstu mamy taką:
Na scenę wkracza przebrany w chałat uczeń.
Gra skąpego, chciwego, obrzydliwego Żyda, zacierającego łapska, który znalazł jakąś rzecz pozostawiona na scenie przez uczestników poprzedniej scenki.
Wtedy zza kulis na scenę wpada góral i ciupagą obrzydliwego parcha przegania.
A działo to się w warszawskiej podstawówce, na oczach dyrekcji i ku uciesze zebranej publiczności.
Tak wychowuje publiczna szkoła, to czemu się dziwić.
Edukacja, edukacja, i jeszcze raz edukacja.
Ale nie taka.
W sprawnych państwach, tego rodzaju grupy nacjonalistyczne są infiltrowane i kontrolowane przez policję. W razie potrzeby, kiedy działanie takiej grupy zagraża porządkowi społecznemu, wkracza zdecydowanie prawo. Nie wiem czy u nas brak jest działania policji, ale na pewno brak jest woli zauważenia problemu na codzień. Pamiętam jak kilka lat temu ksiądz Jankowski miał kościele kazanie pełne antysemickich treści. Na kazaniu obecny był prezydent Wałęsa i duża grupa notabli, ale nikt nie zareagował. Kiedy zrobił się później szum, Wałęsa tłumaczył się, że nie usłyszał tych fragmentów kazania (siedział dwa metry od księdza Jankowskiego). Oburzamy się tylko na użytek zagranicy, typowe jest gadanie „co sobie zagranicą o tym pomyślą”, także np. w przypadku jakichś wpadek przy budowie stadionu. Gdyby nie zagranica to byśmy palcem o palec nie kiwnęli.
Alex pisze:
2011-09-02 o godz. 19:42
A dla czego skrajnie prawicowych chuliganow? A moze po prostu chuliganów…
;
Nie masz racji. „Po prostu chuligan” nie zadaje sobie tyle trudu, nie ponosi kosztów na wywiad, transport, logistykę. „Po prostu chuligan” pacykuje byle jaką ścianę, obok której akurat przechodzi i znajdzie na niej kawałek miejsca.
Odpowiedzialność za takie społeczne męty ponosi rodzina, szkoła, kościół. Wszyscy ci, co mają wpływ na kształtowanie umysłów małych dzieci, uczniów i dorastających członków społeczeństwa, którzy wyglądem od normalnych ludzi nie odbiegają. Ale z umysłem to coś nie tak i to niezależnie od uzyskanego poziomu wykształcenia.
Mnie się kiedyś zdarzyło wyjść widowiskowo z przyjęcia, gdzie od pana doktora medycyny usłyszałam, „szkoda, że Hitler nie dokończył…”
No i co?
Pan doktor spytał; Czemu mnie nie uprzedziliście, że to Żydówka???
Jestem w zgodzie z Kartką i Jakobskym – zmywać i przepraszać. GŁOŚNO!!!
A w razie wykrycia sprawców, na czym aż tak bardzo właściwym służbom nie zależy, obciążać ich kosztami porządków i uczcić tabliczką pamiątkową.
Na tabliczce nazwiska tych, co porządkowanie sponsorowali.
Może być ze zdjęciem pamiątkowym w ogólnopolskiej gazecie.
jezeli samo „panstwo” daje przyklad -likwidacja wszelkiego co pozostalo po PRL- to trudno sie dziwic, ze zwykli obywatele robia to samo.
A tu tekst Terlikowskiego, który nie jest moim ulubionym publicystą a tym razem napisał bardzo dobry tekst. Warto przeczytać.
http://wyborcza.pl/1,75968,10224597,Terlikowskiemu_wstyd__cholernie_wstyd.html
Przygnębiająca eskalacja ze stron obydwu.
Z jednej,idiotyzm odwieczny „prawdziwych polaków” różnej maści ksenofobicznej.Z drugiej strony wysyp żydowskich żądań rewindykacyjnych wspierany,kontrowersyjnymi,ale nie do pominięcia,
nowymi opracowaniami historycznymi.
Jedwabne ciągle jest sukcesem stron obydwu i dlatego zostało zaatakowane.
Pomiędzy:”pozostaje tylko zmywac i przepraszac ” a „państwem policyjnym” jest b.dużo przestrzeni.
Państwo musi miec znacznie lepsze rozeznanie w tym obszarze.”Breivikova” zaraza,miejmy nadzieję,
nie dotarła jeszcze do nas.Chodzi o to by redukowac mozliwośc jej wystapienia.Na przemianę prawdziwków bym nie liczył.To sprawa na pokolenia.Eskalację bezwzględnie należy powstrzymac.
p.s.
uwaga! charakterystyczne:
nawet swastyki nie potrafia namalowac -sic!
(wiem o czym mowie, bo pare lat pracowalem jako hausmajster
w niemieckim osrodku mlodziezowym i niemal co rano spacerowalem
z kubelkiem farby wokol posesji,he,he…)
Dobrze, że Pan zabrał głos, Panie Redaktorze. Niestety zaraz pojawił sie wpis Adama 2222, który duplikuje wypowiedzi nacjonalistów spod znaku Radia Maryja. A ja bym oczekiwał głosu kościelnych hierarchów w tej obrzydliwej sprawie. Ale czego się tu spodziewać po nich, gdy Jedwabne leży na terenie diecezji biskupa Stefanka jednego z najbardziej Rydzykowych hierarchów, przeciwnika upamiętnienia tragedii jedwabieńskichj Żydów. Po śmierci arcybiskupa Życińskiego chyba nie znajdzie się w polskim episkopacie choć jeden biskup, który potępi głośno i zdecydowanie ten kolejny barbarzyński wyskok. Obym się mylił. Zaś Adamowi 2222 przypomnę banalną prawdę: każdy nacjonalistyczny dyktator wmawia swojemu narodowi, że jest bez skazy. Czy wymieniać nazwiska okrutnych dyktatorów XX w.?
Adam 2222
Pana teoria, ze Zydzi sa sobie sami winni za wszystko co ich spotyka nie jest ani nowa, ani orginalna. Nowy jest jedynie pomysl rozciagniecia jej takze na zydowskie nekrofilie. Zydowski pomnik w Jedwabnym ucierpial prawdopodobnie jedynie z braku prawdziwych, zywych Zydow w okolicy, bo przeciez to tym za obraze Polakow znowu sie nalezy.
Pozostaje tylko pogratulowac dobrego, prawdziwie narodowego samopoczucia.
Jak zastopowac nienawisc ? Jak zastopowac morderstwa ? Jak zastopowac rabunki ? Jak zastopowac korupcje ?
Kazdy czyn zdarzal sie rownolegle z przestepstwem w Jedwabnem. Czyli – jak zastopowac przestepczosc ? Od pieciu tysiecy lat nikt nie wymyslil. Najwiekszy sukces, moim zdaniem, mial Guliani. Kiedy znaczaco oczyscil New York z metow. Sposoby – sky is the limit…
Dlatego policja jest dobrze placona, ze jej praca nigdy sie nie konczy. I tylko policja jest wlasciwym adresatem naszych zalow.
Ile to Jedwabne liczy, 1900 osob ? Dla sprawnej grupy policyjnej – kaszka z mleczkiem. Mundurowi i ich konfidenci wytropia i dostarcza rzezimieszkow w krotkim czasie.
Jak swiat swiatem, trwa zabawa w zlodziei i policjantow. „Zlapali go i uciekl”. Jak kto lubi te robote – trzeba sie zapisac.
Ponadto – klasyka dla blogu. Tu sie mnoza zlote mysli i konkluzje. Jak to w tabloidzie. Tak jest w kazdym kraju, co nie znaczy, ” że się żyje w społeczeństwie niereformowalnych barbarzyńców.” Opinie na wyrost robia zawrot glowy. Skadinad, w smietniku mozna znalezc brylant, round table discussion – tez nic nowego. Najlepsze bylyby pomysly oryginalne. Obcinanie roznych organow czy chlosta juz sie przejadly. Oswietlenie terenu – dobre, w nocy rzezimieszki latwo trafia. I malowanie bedzie latwiejsze. Myslmy i produkujmy sie dalej. Zobaczymy co wyniknie.
Sprawa jest tak paskudna, że wszelkie próby jej ogarnięcia wydają się nieprawdopodobne. Cała seria podobnych zdarzeń , na naszej wschodniej ścianie, imputuje w naszych świadomościach istnienie w naszym kraju- hiperzwydodnialców narodowych.
Niedawno, przeżywaliśmy sprawę napisu z bramy oświęcimskiej „Arbeit macht frei”, gdzie okazało się, że Polacy byli tylko „szmalcownikami” szwedzkiego inspiratora. Pomyśleć, że przy trochę innym czasowym planie zdarzeń o których dziś piszemy z tamtym- mogłoby sprawę napisu, wrzucić do tego samego worka…
Spekulując z uwzględnieniem powyższych uwag, nie jestem w stanie wykluczyś „inspiracji” a nawet udziału w sprawstwie – ludzi Łukaszenki.
Polska cały czas wykonuje wobec niego ewidentne działania zaczepne, z wizytą min, Sikorskiego u Łukaszenki , podczas przedwyborczej kamanii prezydencką na Białorusi – gdzie nasz minister złożyła Łukaszence „kuriozalnie niedyplomatyczną ofertę.
W tzw. międzyczasie, Rosja zadeklarowała, swoje ambicje dla stworzenia jedności państwowej z Białorusią, a niedawno te dwa państwa odbyły kolejne , wspólne manewry wojskowe. Można oczywiście tego wszystkiego nie zauważać, a Łukaszenkę już!!! traktować jako „idiotę na widelcu”, ale kiedy dopuścimy do siebie, że prawdziwym graczem po naszj wschodniej stronie jest Rosja, to takich parszywych prowokacji w wykonaniu kogokolwiek z inspiracji naszych wschodnich sąsiadów -zupełnie wykluczyć się nie da. W sprawie napisu, okazało się ,że to wredny Szwed. Tutaj, kiedy nie ma ani jednej, wiarygodnej przesłanki, że to nasi, my już, jak na komendę, rozniecamy „nasze polskie piekiełko”> Jeśli okaże się , że to jacyś nasi- to kara musi być pokazowa, ale póki co-przydałoby się trochę wiary w naszych współrodaków. Nie można bez posiadania jakichkolwiek dowodów pogrążać się w narodowym poczuciu winy. W końcu, nawe, gdyby tego dokonali jacyś nasi deianci, to nie dajmy sobie narzucić poczucia,że od razu my wszyscy jesteśmy Breivikami…
Pozdrawiam,Sebastian
ANCA_NELA
dzięki za link. Terlikowski zaszokował w pozytywnym tego słowa znaczeniu, o ile nie ma jakiś niespodzianek w niecytowanych w GW fragmentach tekstu.
Pozdrawiam
Jak zastopować nienawiść….
A w czyim to byłoby interesie? Polityków którzy chcą być „rozpoznawalni”
„wyraziści” „bezkompromisowi” „patriotyczni”?
Mediom pozbawionym relacji z pyskówek?
Ludowi pozbawionemu innych rozrywek?
Zna ktoś zainteresowanych o silnym i racjonalnym głosie?
Kain zabił Abla, Józefa sprzedano, Filistynów wyrżnięto.
I tak jesteśmy cywilizowani stosując błoto pomówień i farbę, zamiast ognia, miecza i napalmu.
Ale to się może zmienić, hodowla podziałów i nienawiści trwa na całym świecie….
Szkoda slow w obliczu braku reakcji ze strony zamieszkujacych rejon Jedwabnego. Przygnebiajace ale prawdziwe.
Karka z podróży słusznie zwraca uwagę na tą naszą hipokryzję, która sprawia, że amonimowo jesteśmy bardzo odważni na blogach, ale wójkowi czy koledze, który nawija antysemickie, rasistowskie czy homofobiczne grepsy rzadko kiedy powiemy wprost to, co piszemy na blogach. Sam biję się w piersi. Własne, nie w cudze…
Brawo ANCA_NELA za reakcję na przyjęciu ! To jest przykład właściwej postawy.
Pozdrawiam
Jak tu ktos stwierdzil- Polacy w braku kultury sa wciaz nie tylko za Niemcami (co zrozumiale) ale i za Azerami. Moze rowniez za przyslowiowymi Murzynami.
Takie rzeczy zdarzaly sie we Francji i niedawno temu w kulturalnym, wielokulturowym i tolerancyjnym Quebeku i nikt nie wyciagal ogolnonarodowych wnioskow. Z tolerancja nigdzie nie jest idealnie. Od czasu do czasu przeprowadzane badania opinii publicznej pokazuja, ze swiat sie stal, mowiac delikatnie, nieco ksenofobiczny, nawet w krajach wieloetnicznych, tylko jest to przykryte zewnetrznym frazesem.
W przypadku zbeszczeszczenia monumentu w Jedwabnem stawialbym na znudzonych wyrostkow niz na jakas zorganizowana grupe prawicowo-antysemicko-nazistowska. Nawet zwolennikow Ojca R. nie bardzo na to stac, moim skromnym zdaniem. Napis „Arbeit macht frei” ukradlo kilku panow na zamowienie komercyjne kolekcjonera szwedzkiego. A ile dyskusji bylo na tej kanwie o polskim genetycznym antysemityzmie.
parker:
W kulturze i tradycji holenderskiej istnieje Zwarte Piet, pomocnik Sinter Klaasje, czyli polskiego Sw. Mikolaja. Zwarte Piet portretowany jest na sposob kolonialny, jak w „przygodach Malpki Fiki Miki”, czyli po naszemu, po rasistowsku, z szerokimi ustami. I nikt jakos nie protestuje, uznajac ten stereotyp za czesc tradycji.
Proponuje doglebna cenzure polskich klasykow, w tym „Lalki” B. Prusa i „Ludzi bezdomnych” S. Zeromskiego, nie wspominajac „Betlejem Polskiego” L. Rydla, gdzie podobna postac rowniez wystepuje.
Pan redaktor Pisze:
„jak skutecznie walczyć z organizacjami nienawiści?”
Radze postudiowac podreczniki dla funkcjonariuszy UB za lat 40/50.
Z pewnoscia znajdzie Pan tam wskazowki jak zwalczac nienawistnikow,
wrogow ludu i zaplutych karlow reakcji.
Byc moze przydadza sie w walce z „ciemnogrodem, moheryzmem,
kaczyzmem” czy czym tam jeszcze.
Zycze przyjemnej lektury.
Zbrodnia w Jedwabnem jest jedna z wielu jakie popelniono w wielu miejscach zabijajac wiele tysiecy Zydow w lecie 1941 roku po napasci Niemiec na Zwiazek Radziecki. Jest falszowaniem historii pamietanie o zbrodni w Jedwabnem a zapominanie o wielu tysiacach zamordowanych Zydow latem 1941 roku w Polsce, Ukrainie, Bialorusi, Litwie, Lotwie, Estonii. Wyjmowanie zbrodni w Jedwabnem z kontekstu historycznego jest manipulacja historii. Zbrodnia w Jedwabnem zostala naglosniona w ostatnich latach ksiazka Grossa, ktory wcale tej zbrodni nie odkryl, Polacy uczestniczacy w tej zbrodni zostali osadzeni i skazani zaraz po wojnie w Polsce. To jest jak klamstwo oswiecimskie, w lecie 1941 roku zamordowano nie kilkaset Zydow, lecz wiele tysiecy Zydow.
PA2155
A w naszej tradycji jest malowanie na murach i pomnikach.
Polska Walcząca, Wrona skona.
Malowanie Leninowi czy Dzierżyńskiemu rąk na czerwono.
Jak chłopaków złapią, będą wiedzieć jak się tłumaczyć.
To obrońcy tradycji.
Jak zastopować antypolonizm , oto jest pytanie ?
Taki epizod z ostatniej wojny jakim było Jedwabne i ta stodoła wielkości przedpokoju , to lekka przesada . Na tle mordów ostatniej wojny i obecnych mordów w Afryce i Azji mniejszej to jest łza w oku w porównaniu do obecnego oceanu łez.
Trzeba znać proporcje. Jezeli żydowska strona będzie te proporcje łamać , to takie będą reakcje oszołmów strony słowiańskiej.
Niech Żydzi spróbują przestać być oszołomami i megalomanami.
I jeszcze jedno, na poważnie
Czy ten pomocnik Mikołaja to też taka odrażająca postać jak Żyd z naszych szopek?
Co by nasza szopka straciła jakby Żyda zabrakło?
Nie mam na myśli tego nowo narodzonego oczywiście.
Ten Żyd występuje w roli głównej więc musi być.
Ciekawe pomysły co zrobić ze skandalami wandali przewijają się w dyskusji.
Podoba mi sie praktyczny pomysł Kota Mordechaja by oswietlać i nakoś pilnować zagrożone monumenty. Ale to co wydaje się proste tu akurat nie jest proste. Już widzę wieloletnią dyskusje np na temat kto ma płacić koszty oświetlenia i nadzoru w Jedwabnem – czy rząd czy gmina? Dyskusję głęboko nasyconą polityką, bo przecież mieszkańcy odebrali by konieczność płacenia ze swoich podatków za prąd i stróży jako poniżającą represję polityczną. Samo, logiczne w tej sytuacji, ustalanie czyją własnością jest obelisk zajęłoby wiele lat.
Inny praktyczny pomysł zaprezentował Kleofas. Chodzi o wzmocnienie policji i organizację sieci konfidentów wyspecjalizowanych w donoszeniu na ksenofobów. Przyznam, że się nie znam na tym ilu konfidentów potrzeba np na 1000 mieszkańców by skutecznie tropić politycznych profanów cmentarnych. No ale IPN na podstwie badań nad komuną mógłby taką analizę sporządzić. Obserwując poczynania państwa, myślę, że z wiekszą ochotą zorganizowało by ono armię płatnych konfidentów aniżeli ustaliło by kto ma płacić i ile za oświetlenie pomnika w Jedwabnem. Tak więc pomysł oplecenia ponad trzydziesto milionowego społeczeństwa siatką policyjnych donosicieli uważam za realny. To się zresztą powoli dzieje – choć akurat nie dotyczy ksenofobii.
Projekt edukacyjnych programów społecznych uważam natomiast za nierealny. Tak jak stwierdzili przedmówcy programy takie powinny mieć horyzont czasowy przynajmniej dwudziestoletni. A to w naszym państwie jest niemożliwe, bo perspektywa realizacji wyznaczonych celów sięga co najwyżej kilku miesięcy – potem się o nich zapomina. No chyba, że chodzi o specyficzne cele – np „wzmocnienie” policji, który postuluje Kleofas. Ten cel jest realizowany bez względu na polityczne okoliczności. W przypadku pozostałych celów RP dryfuje jak kawał styropianu na wezbranych wodach i sternicy na prawdę nie mają pojęcia dokąd chcą dopłynąć. Chodzi tylko o to żeby nie zatonąć czy raczej odwlec zatonięcie. By dotrwać jakoś do końca kadencji i załapać się na nową. Tak więc postulowanie wieloletnich programów edukacyjnych jest po prostu pozbawione sensu. Zresztą takie programy wynikające z zadań ustwowych są tylko nie są realizowane. Co najwyżej żyje z nich gromadka urzędnikólw piszących coroczne sprawozdania o niczym.
Oczywiście podoba mi sie pomysł Anki_Neli, by tępić w swym otoczeniu antysemitów, faszystów i resztę tego tałatajstwa. Podobnie jak Anca_Nela w układach rodzinnhych, zawodowych czy towarzyskich reaguję ostro na takie deklaracje. Z tym, że ja bym raczej wujka antysemitę wystawił za drzwi niż wychodził z przyjęcia. No i nie zadenuncjowałbym go na policje jak postuluje Kleofas
Pozdrawiam
Parker:
Gra skąpego, chciwego, obrzydliwego Żyda, zacierającego łapska, który znalazł jakąś rzecz pozostawiona na scenie przez uczestników poprzedniej scenki.
Wtedy zza kulis na scenę wpada góral i ciupagą obrzydliwego parcha przegania.
A działo to się w warszawskiej podstawówce, na oczach dyrekcji i ku uciesze zebranej publiczności.
***
To przypomina mi „przyspiewke” goralska spiewana dawno temu przy ognisku bez jekiegokolwiak protestu ze ztrony uczestnikow:
Hej zabili Zyda,
hej na Gobalowce,
Dobze mu zrobili,
Lezal na Zydowce.
Levar, a nie moglbys wziac jakis zimny oklad na glowe? Bo pekniesz zze zlosci… 😈
dam 2222 pisze:
2011-09-03 o godz. 01:53
sadze ze można podziękować małżeństwu Grossów i Geniuszom Polski którzy reklamowali ich antypolskie książki,
***A wlasnie! Jakim prawem ci bezczelni Grossowie upamietnili „szlchetny” mord na Zydach dokonany przez ich poboznych, chodzacych na msze sasiadiw ktorzy przeciez chodzili do spowiedzi i dostawali rozgrzeszeni. Skoro ksiadz ich rozgrzeszyl wszystkim innym wara od nas!
– Ja także nie mam odpowiedzi na to pytanie. Bodaj najważniejszym wyzwaniem jest stworzenie nowej kultury uznania. Poczucie niesprawiedliwości i brak uznania ze strony reszty społeczeństwa są paliwem procesów dezintegracyjnych, konfliktów i przemocy.
Więcej… http://wyborcza.pl/1,97738,10141970,Strzezmy_sie_pogardy.html?as=2&startsz=x#ixzz1Wucm4AcA
Trochę niebanalnej socjologii. Nasi socjolodzy mogliby przebadać zjawisko grafitti, bohomazów na murach, ustawek kibolskich…
Nasza młodzież też ma potrzebą uznania, chęć wykazania się, awansu w stratyfikacji grupowej. Jakie ma możliwości?
„żyj ostro, kochaj mocno, umieraj młodo”?…..
?Daily Telegraph? twierdzi, że w kluczowym natarciu bojowników na Trypolis pomogli oficerowie brytyjscy, dostarczony przez Brytyjczyków sprzęt oraz skoordynowane naloty lotnictwa NATO. Publiczną tajemnicą jest, że od maja, gdy partyzanci zdobyli już nie tylko Bengazi, ale też strategiczny port w Misracie, broń do Libii dostarczali nie tylko Europejczycy, ale też kraje arabskie, np. Katar. Powodem była nie tylko chęć obalenia Kaddafiego, ale i kalkulacja, że Libia jest krajem wypłacalnym, który po zmianie władzy i wznowieniu eksportu ropy w takiej czy innej formie rozliczy się za dostawy i okazaną pomoc.
Więcej… http://wyborcza.pl/1,98077,10180777,Libijczykow_jednoczy_wolnosc.html#ixzz1WueYUIJJ
Bez komentarza, tyle już ich było….
http://swiat.newsweek.pl/podrzucimy-ci-dzialke,81349,1,1.html
Dla ciekawych, jak się walczy w Rosji z narkomanią.
Okazuje się że jest to niezły sposób na pozbycie się….opozycjonistów…
SZKODA TYLKO ,ZE NIE MAMY KOSCIOLA CHRZESCIJANSKIEGO ,KTORY UCZYLBY MORALNOSCI ,BO NASZ EPISKOPAT NA TAKIE SPRAWY JEST OBOJETNY -WOLI PRZY KAZDEJ OKAZJI NISZCZYC RZAD I POPIERAC SZATANSKIEGO KACZYNSKIEGO .POZA TYM CO MU TAM ZYDZI?NAWET NIE WIADOMO ,CZY JEZUS I MARIA BYLI ZYDAMI …
Podobnie jak Jacobsky i Kartka z Podróży, uważam, że nie da się wiele więcej zrobić, jak przepraszać przez oficjeli, za dokonania idiotów. Jak inaczej można nazwać ludzi parafrazujących słowa piosenki w kontekście zbiorowego mordu na ludziach? Może gdyby im urządzić podobną łatwopalną imprezę dotarłoby do resztek szarych komórek o co chodzi w stawianiu pomników takich jak w Jedwabnem? MOŻE….
To co możemy zrobić to, nie godzić się z podobnymi czynami i nazywać je po imieniu. I powtarzać to ciągle, nieustannie. Pokusa, by traktować ludzi instrumentalnie, z pogardą, jest zawsze zbyt wielka i należy głośno się temu przeciwstawiać.
Stawiając pomnik pomordowanym tylko w Jedwabnem ulatwiono sprawcom „robotę” – gdyby postawiono pomniki we wszystkich miejscowościach które zostaly zajęte przez Niemców po napaści na bylego sojusznika tj. we Wiznie, Radzilowie, Wąsoszy itd. sprawcy nie wyrobili by się w ciągu jednej nocy z malowaniem swastyk. A tak jak najbardziej ! Skretyniali politycy przepraszający obce państwo (Izrael) za zamordowanie obywateli wlasnego państwa (Polski) przez wojska obcego agresora (Niemcy) doprowadzili do tego bajzlu. Sam Gross(i)k by tego nie dokonal a tak „pożyteczni idioci” pomagają w zacieraniu niemieckiej winy za zbrodnie m.in. na Żydach podczas II wojny.
PS.1
Bez takich bazgrolów cytowane przez Autora orrganizacje nie mialy by racji bytu…..
PS.2
Skąd Redaktor ma pewność ze sprawcy byli Polakami a nie wrócili po pracy do którejś z ambasad !??? Kontakty, adresy bitte !
PS.3
Wesoly artykul o „polskim antysemityzmie” :
http://www.bibula.com/?p=31566
parker:
„Czy ten pomocnik Mikołaja to też taka odrażająca postać jak Żyd z naszych szopek?
Co by nasza szopka straciła jakby Żyda zabrakło?”
Nie wiem, czy jest tak odrazajaca, ale przypomina stereotyp niewolnika-podczlowieka. Mozna sie rowniez spierac, czy szopka bez Zyda bylaby szopka i czy tylko Ty widzisz obrzydliwosc tej postaci. Jezeli tak, polowa polskich klasykow byla praktykujacymi antysemitami, wg Twojej teorii. Moze warto zrewidowac liste lektur szkolnych. Czy nie przypomina to inspiracje z powiesci Ph. K. Dicka- „Do Androids Dream of Electric Sheep”?
Jestem zmuszony, jako dawny uczestnik blogu ogłosić, że z autorem tekstów podpisanych nickiem Dana nic mnie nie łączy poza przypadkową(?) zbieżnością nicków.
dana 1
PA2155
Szopka nie była wystawieniem klasyki. To było jak najbardziej współczesne dzieło wychowawcy i uczniów jednej z klas.
Postać Żyda była przedstawiona tak jak ją opisałem, takie były intencje autorów.
Odebrałem ją zgodnie z intencjami autorów, opisałem wiernie, nic poza tym co opisałem nie miała przekazywać.
Scenka była nie związana z niczym, ot taki epizod którego mogłoby nie być.
Co do klasyki, to ocenianie dawnych dzieł z dzisiejszej perspektywy nie ma sensu.
Ale nauczyciel, który omawia klasykę powinien wytłumaczyć właśnie odmienność patrzenia na te sprawy dzisiaj.
To bardzo dobry przyczynek do rozmowy z uczniami na temat ksenofobii i antysemityzmu.
Po obejrzeniu tej szopki mam poważne wątpliwości czy tak się dzieje.
W tym roku ma być szopka współczesna, przeniesiona w dzisiejsze realia.
Pewnie Żydem będzie nowojorski bankier.
@kartka:
jest tylko jeden sposob:
wiaderko, pedzel i metoda syzyfa.
Wiesiek 59
Brytyjczycy udzielali nie tylko libijskim powstancom bezposredniej pomocy w obaleniu Kadafiego.
Wedlug dokumentow znalezionych w Trypolisie, MI6 dostarczal rezimowi Kadafiego przez lata informacji na temat libijskich opozycjonistow, a CIA wykorzystywalo libijskie wiezienia i panujacych tam szczegolnych metod przesluchan, do walki z teroryzmem.
Realna polityka nie zna ani przyjaciol, ani wrogow, ona zna tylko interesy
Dana
Pani idea nie jest nowa. Na bramie obozu koncentracyjnego w Buchenwald wisial napis: JEDEM DAS SEINE. Mozna go przetlumaczyc: kazdemu to co mu sie nalezy.
Ci Zydzi to sie pewno niczego z historii nie naucza i nigdy nie przestana obrazac Najjasniejszy Narod Polski.
Nie ma innej recepty jak skuteczna wykrywalność przestępstw. Nic nie dadzą apele do polityków czy mediów, żeby obiektywnie informowały. Obiektywne informowanie co innego znaczy dla „Gazety Wyborczej”, co innego dla „Rzeczpospolitej” i co innego dla „Naszego Dziennika”. Trzeba też pogodzić się z tym, że jedni politycy będą się oburzali, inni bagatelizowali, a jeszcze inni usprawiedliwiali takie ekscesy. Trudno mieć też złudzenia co do kleru. Biskupi tak skorzy do natychmiastowej mobilizacji wobec in vitro czy aborcji, nie uznali za stosowne zajęcie stanowiska wobec tego, co się stało w Jedwabnem. Pewnie wciąż żyją ulgą, że Hitler wziął na siebie rozwiązanie kwestii żydowskiej, a nieco bardziej liberalny od nich Jan Paweł II już ich za tę postawę nie skarci.
Są tacy, którzy widzą nadzieję w edukacji o holokauście. Ale który polityk odważy się dziś wprowadzić te kwestię do programów szkolnych i skąd mamy pewność, że wśród nauczycieli też nie ma podobnych podziałów, jak wśród polityków? Poza tym efekty edukacji nie przyjdą natychmiast.
Kartka z Podrozy 9-3 16.39
Schowaj sobie wlasne talenta i demagogie do kieszeni. Kleofas pisal tylko o Jedwabnem a nie o „oplataniu kraju”. Wszedzie policja ma agentow i na to zwrocilem uwage red.Szostkiewiczowi. A jak oni – myslisz – powyciagali lobuzow z domu w Londynie ? Taki malarz-lachuderka z Jedwabnego, zanim wymalowal, obgadal sprawe w knajpie, na skwerku, z rodzina i cala wies wiedziala. Zamiast prowadzic uczone dywagacje o historii i filozofii, wystarczy poczekac pare dni i bedziemy miec sprawcow „na talerzu”.
To co Ty nazywasz „denuncjacja” jest podstawowym elementem walki z przestepstwem w kazdym cywilizowanym kraju. Gdybys troche pojezdzil i zobaczyl jak zyja spoleczenstwa gdzie indziej, nie upraszczalbys sprawy. Mialem chamski zwyczaj wyrzucania peta za okno zanim wjechalem na swoje property. Sasiadki zauwazyly i rozdarly morde grozac donosem. Dostalem dobra lekcje. Nie wyrzucam. Tak jest w GB i innych krajach zachodnich – wykroczenia sa natychmiast denuncjowane. Tego ucza od dziecka. Chore polskie tradycje z czasow zaborow, okupacji, lojalnosc, przeszly rewaloryzacje i juz nie dzialaja. Warto wiedziec.
A pozdrowienia – obowiazkowo
Kot Mordechaj pisze:
2011-09-03 o godz. 18:18
Koteczku,
a dlaczegoz to mialbym pekac ze zlosci?
Przeciez to nie mnie kots tam, cos tam, gdzies tam, czyms tam
zachlapal.
Kleofas
Cieszę się, że jesteś w dobrym nastroju.
A skąd wiesz, że „malarz – łachuderka” jest z Jedwabnego? Skąd wiesz, że swoje wykroczenie – jak to nazywasz – obgadał wcześniej w knajpie? Tak więc nie ma podstaw by ograniczać sieć konfidentów tylko do Jedwabnego. Przecież w dziesiątkach tysięcy polskich, wiejskich knajp pewnie siedzą „malarze – łachuderki” więc wszędzie tam powinni z nimi pić tanie wina policyjni konfidenci.
Ujęła i przekonała mnie Twoja historia z petami. Pomysleć, że do tej pory wywalbyś je za okno gdyby nie sąsiadki konfidentki. Niesamowite!
No i czemu mi zarzucasz „dywagacje o historii i filozofii” skoro sam dywagujesz o „chorych polskich tradycjach z czasów zaborów, okupacji, lojalnosci…”?
Nie sądziłem, że kapusie – przepraszam, obywatelscy denuncjatorzy – mogą wywoływać u Ciebie tak silne, pozytywne emocje.
Kleofas, swymi kapusiami to się nawet gliny brzydzą.
Pozdrawiam
Osobiście liczę na głupotę i próżność pacykarzy z Jedwanbego. Jest spora szansa, że któryś z nich zarejestrował swój wyczyn na komórce, a więc z czasem nie wytrzyma on i wrzuci ten filmik do sieci, co może ułatwić dochodzenie oraz ujęcie sprawców.
Pomysły z rozbudowywaniem sieci konfidentów, bez względu na jej zasięg i cel, bardzo źle mi się kojarzą. Na przykład donosicielstwo to doskonała szansa do uregulowania porachunków między ludźmi. Jeden fałszywy donos i… , nie mówiąc o odbudowywaniu państwa policyjnego, które z taką nadzieją likwidowano w 1989 roku.
Pozdrawiam
Poniewaz scenzurowano mnie post factum (parker zdazyl z odpowiedzia, zanim Moderator dokonal swojej powinnosci) przrzucam sie na bardziej neutralne sprawy libijskie. Moze bede mial wiecej szczescia.
http://www.bbc.co.uk/news/world-africa-14774533
Ciekawe, ze obaj proponeci War on Terror i New World Order, panowie B-B, zignorowali terrorystyczne ciagotki Kadafiego.
z dystansu pisze:
2011-09-04 o godz. 10:27
Miło na blogu spotkać racjonalistę, a nie zamykającego oczy na fakty idealistę…
Na naszych oczach rozgrywa sie gra o losy swiata, nowy podział stref wpływów, do gry zasiadają nowi gracze.
Nasi idealiści tego nie widzą.
Będzie się działo na światowej szachownicy, poświęcanie pionków, figur, kamieni, by wygrać globalną partię……
Podoba mi się koncepcja by powołać rząd Unii. Każdy z naszych krajów samodzielnie nie ma szans. Historia dzieje się na naszych oczach.
Ale chyba szczęśliwsi są ci co nie są świadkami dziania się wydarzeń w epoce przełomów…..
Jeżeli w języku miedzy Polakami, polskimi politykami, jeżeli językiem mediów i dziennikarzy polskich będzie przede wszystkim nienawiść, pogarda dla „Innego”, dla innych poglądów i światopoglądu, jeśli taki będzie klimat publicznej debaty i takiż również ma być wydźwięk „języka miłości” polskich „purpuratów” (listy Episkopatu, wypowiedzi takich hierarchów jak Dydycz, Michalik, Frankowski, Dzięga, Rakoczy czy Ryczan są po prostu „ociekające” spolegliwością, tolerancją, zachęcające do „szanowania i miłości bliźniego jak siebie samego”) to na nic „lepszego” liczyć nie można. Te (i inne tego typu) haniebne czyny będą się powtarzać jako iż jest to proste przełożenie „teorii na praktykę”.
:Pozdrowienia i uszanowania – nie zdziwiony ani zaskoczony.
Wodnik 53
Kleofas pisze:
2011-09-04 o godz. 12:27
Mialem chamski zwyczaj wyrzucania peta za okno zanim wjechalem na swoje property. Sasiadki zauwazyly i rozdarly morde grozac donosem. Dostalem dobra lekcje. Nie wyrzucam. Tak jest w GB i innych krajach zachodnich ?
😀
Czy mam rozumieć, że kiedy bywasz w kraju lat dziecinnych, to sobie folgujesz i jak dawniej wywalasz pety oknem?
A w ślad za nimi puszki po piwie!
Stać cię. Możesz wyrzucać, zamiast zbierać 🙁
Panisko ❗
@”Wiesiek 59″ z dn. 4.09.2011 h; 18.38.
Masz racje – to już się dzieje „Imperium” (jako Zachód, cały, traktowany jako formacja cywilizacyjno-kulturowa) więdnie na naszych oczach, kurczy się , marniej (ideowo, uczuciowo, mentalnie, demograficznie, świadomościowo itd.). Kapuściński wieszczył przed śmiercią II fazę dekolonizacji, która miałaby przebiegać w sferach organizacji społeczeństw post-kolonialnych (m.in powrót do stosunków społecznych i kulturowych sprzed kolonialnej epoki), ekonomicznej (czyli powrót do tradycji), kulturowej, cywilizacyjnej, religijnej etc. To się dzieje wg mnie aktualnie w Afryce północnej i na Bliskim Wschodzie. Za naszego życia np. wg mnie będzie z 15-20 państw więcej.
No i rozpad społeczeństw do tej pory uznawanych za „demokratyczne”, stabilne, syte, wolne …… czyli Zachód: niepokoje w Grecji, Francji, Hiszpanii, USA (stan Wisconsin), Portugalii, niedawno w Anglii, Italii, wczoraj – Chile, dziś – Izrael.
To jest też świadectwo „kurczenia” się wpływów Zachodu – wszelakich – na całym świecie. Rozpad relacji społecznych wewnątrz tej formacji cywilizacyjno-kulturowej, jej ekonomiczno-dochodowy podział (dyferencjacja wg dochodów i dostępu do zysków rozwoju cywilizacyjnego) to też groźba nader realna. I dlatego zgadzam się z Tobą „Wieśku”, że Europie (o ile nie chce spaść do „II ligi”) potrzebny jest jednolity rząd i jakaś nowa idea; ale czy czołowi politycy europejscy miary operetkowego „bunga-bunga”, plastikowego Sarkozy’ego, drętwoty Camerona, drewnianej Merkelowej, „niemi i cisi” van Rapuy i baronesa Ashton – o „wczorajszym” jakby z innej epoki Klausie, Orbanie i polskich politykach jak Tusk, Kaczyński czy nawet – „sarmata” Komorowski, nie warto wspominać – są do tego zdolni ? Uważam, że nie !!!)
Pozdrawiam pesymistycznie
Wodnik 53
Kartka z Podrozy 14.45
Pieknie ! A wszystkie slynne „przecieki” to skad sie biora ? A wiesz, ze slynny magiel jest nieoceniony tak dla politykow jak i dla przekupek ? Bywasz, to wiesz lepiej.
Tytul Felietonu jest pytaniem retorycznym. Rownie dobrze mozna napisac „Jak wytepic komary ?” albo „Jak wyleczyc katar ?” Dziwi, ze tak malo jest swiatlych propozycji. Za to Twoje szczegolowe rozwazania nad finansowaniem oswietlenia sa fascynujace ! Podobnie, rzecz z dryfowaniem RP i trzymaniem kursu. Programy edukacyjne uwzglednialyby niewatpliwie sternika na kawale styropianu… Rowniez uczyly, ze pilnuje sie zagrozonych monumentow nie „zagrozone monumenty”. Temat u nas nie nowy, atoli nie pisalem o – jak mowisz – „wzmocnieniu policji”. Chyba, ze widzisz „Tanie wino z El Camino !” zamiast „…..wszędzie tam powinni z nimi pić tanie wina policyjni konfidenci”
, Siostrzyczki – bimbrowniczki ? Niezle !
Przepraszam, ze wychodze – US Open !
Przepraszanie,modlenie,zmywanie,oświetlanie,monitorowanie,wyjaśnianie,edukowanie i wiele jeszcze innych akcji by przykryc wybryki tryglodytów oraz zadośc uczynic poszkodowanym i dotkniętym.
Drogo i bezsensownie bo nieskutecznie.W dupę dac bez przewlekłej procedury i nieodwołalnie.
Wykorzystując wszystkie środki ,także „obywateli konfidentów” jak lubi nazywac ich Kartka.
Tryglodyci będą w zachwycie.Ktoś wreszcie ich doceni.A ja przestanę się troskac,będę się troskac mniej,o moje wnuki,by nie żyły w bezsilnym państwie.
dyskutowanie
Kleofas
Nie rozumiem Twego rozsierdzenia. Przecież napisałem, choć z niechęcia, że Twój pomyśl uplecenia masowej sieć konfidentów wyspecjalizowanych w ksenofobii pozwoliłby opanować proceder paskudzenia grobów i pomników. Oczywiście jakiejś sieci, która nie wzmacniałaby policji – jak piszesz. Przykladem może być donosicielstwo obywatelskie w Korei Północnej. Tam jest traktowane jako wyraz patriotyzmu i dzięki temu nikt nie paskudzi grobów.
Dziekuję za dyskusję. Mam nadzieję, że wrócimy do niej przy okazji tematów dotyczących Instytutu Pamięci Narodowej
Pozdrawiam
@Kleofas
Na Kartke nie ma rady, on zawsze odwroci kota ogonem. Ty mu piszesz o postawie obywatelskiej,ktora miedzy innymi wyraza sie w tym, ze ma sie zaufanie do reprezentantow wlasnego panstwa(miedzy innymi policji), a on ,ze konfidentami to nawet sama policja sie brzydzi.
Wprawdzie Kartce nie po drodze z PISem, ale jednak tak jak Prezes Stworek potepia w czambul rzad Tuska. Ten rzad to nie jego rzad i dlatego nie bedzie z nim wspolpracowal i donosil na rodakow. Taka szlachetna patriotyczna postawe prezentowali Polacy w czasie okupacji, brzydzili sie konfidentamii ich likwidowali.
Kartka jest zwolennikiem omerty, ktora obowiazuje na Sycylii i Korsyce i dlatego przerozene Cosa Nostry i Dranghetty zbieraja tam zniwo. O dziwo w krajach anglosaskich czy skandynawskich, gdzie bycie „konfidentem” nie jest rzecza wstydliwa , nie ma mafii.
Jak przeciwdziałać?
Odwrotnie niż to się robi obecnie.
Trzeba temu bydłu zabrać to, na czym im zależy.
ROZGŁOS…
Oni to robia właśnie dlatego, że prasa, radio, telewizja, organizacje, politycy podnoszą krzyk.
Zabrać im ten rejwach związany z wybrykami a odbierze się ich działaniu SENS…
Wodniku
Jeśli nie przeciwstawimy się tendencji egoizmów narodowych, to skończymy jako światowe peryferia. Jeżdżę do Azji i widzę, co się tam dzieje. Rośnie rola Chin jako mocarstwa, niedługo obok USA to będzie supermocarstwo światowe. Rośnie rola Indii, Dalekiego Wschodu, ale także Brazylii, a niedługo i Turcji, która po rewolucjach w Afryce Północnej rozszerzy swoje wpływy. Jeśli Europa chce w tym uczestniczyć to musimy pokonać kryzys, właśnie pogłębiając integrację, i rozszerzając się.
http://polska.newsweek.pl/kwasniewski-prawie-jak-kaczynski—nie-wszyscy-w-ue-sa-rowni-,81625,1,1.html
Tako rzecze Kwaśniewski…….
A tak Schroeder:
– Obecny kryzys daje wielką szansę na stworzenie prawdziwej unii politycznej w Europie – powiedział były socjaldemokratyczny polityk, który stał na czele niemieckiego rządu w latach 1998-2005.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Nalezy-utworzyc-Stany-Zjednoczone-Europy,wid,13751110,wiadomosc.html
Czyli świadomość potrzeby zmian wśród nieaktywnych polityków jest.
Pytanie czy aktywni, grający na szowinistycznych bębenkach rozumieją konieczność uszczuplenia własnej władzy w imię dobra wspólnego?
Hasło zdrada, wyprzedaż interesów narodowych, będzie padać nie tylko w Polsce……
Wizja jest, poczekamy na brak małostkowości i oczywiście na ludzi którzy poczują się Europejczykami.
ANCA_NELA 9-4 20.06
Badz laskawa i nie imputuj mi rzeczy, ktorych nie pisalem. Po takiej spirali idac, moglbym zapytac czy dalej suszysz na balkonie…..itd, itp.
Nie bywam. Nie mam kontaktu. Czasem przelatuje nad. Wlasnie dlatego, ze nie wytrzymalbym bezprzedmiotowej zadziornosci, gadulstwa i impotencji. Polska tak pieknie sie rozwinela, ze zaczalem blogowac, chyba dwa lata wstecz.
Dla lepszego zobrazowania, dalem dykteryjke o swojej ulomnosci z czasow, kiedy mnie ten litosciwy kraj przygarnal. Mialem tych ulomnosci wiecej, ale kogo obchodzi….Wszystkie wyniesione nie tyle z komunizmu co z „polskiego charakteru” i pojmowania swiata.
„Kartka” poszedl wlasnie po tej spirali i nie warto polemizowac. Kiedy spiewamy „This land is my land, this land is your land….”
http://www.youtube.com/watch?v=XaI5IRuS2aE
rozumiemy slowa wprost. Moje. I czynnie dam odpor zlu.
Taka postawe chcialem dac w swoim tekscie. Nie retoryczne pytania, nie „zmywac i cierpiec”, nie gadac, ale – robic. Mundurowi sa od tego, zeby rzezimieszkow wylapac. Narkotyki w szkolach sa plaga i bez raportowania byloby jeszcze gorzej. Aktywnej postawy uczymy sie od dziecka i tak ma byc. W ochronie naszego wlasnego dobra. Tylko ludzka inteligencja potrafi odroznic donosicielstwo, w czasach okupacji czy komunizmu, od raporting the crime, drugs, rape, littering i inne. My jestesmy narodem raczej inteligentnym….
To Ci poddaje pod uwage. Pozdrawiam.
Polska oddała do dyspozycji powstańców sporą ilość amunicji strzeleckiej systemu Kałasznikow i PK oraz systemu ZSU/ZRU kaliber 22 mm, a także kilka tysięcy głowic bojowych (popularnych rakiet) do RPG. Udało się też sprzedać niewielką liczbę radiostacji starego systemu, zupełnie już niepotrzebnych siłom zbrojnym Polski, oraz trochę nowych okularów noktowizyjnych.
http://www.przeglad-tygodnik.pl/pl/artykul/libijska-kanonada
Polski wkład w libijską grę…..
Poza szczegółem że ZU ma kaliber 23 mm wszystko się zgadza. Chłopcy w Radomiu będą mieli dodatkową pracę. W Stalowej Woli też….
Miałem szczęście być politykiem wielkich celów. Pokojowa rewolucja lat 1989-1990, wstąpienie do NATO i UE, przyjęcie konstytucji. Właściwie powinienem po tym wszystkim umrzeć ? mówi były prezydent Aleksander Kwaśniewski.
http://polska.newsweek.pl/kwasniewski–dzis-polityka-ma-zla-aure,81633,1,1.html
Zaistniał, przeszedł do historii…..
Jakie cele mają gówniarze mażący sprayem ściany, pomniki, cmentarze?
Kłania się krzywa Gaussa. Dla tej części populacji trzeba urządzać igrzyska, na nasz koszt oczywiście. Inaczej znajdą bardziej destrukcyjne formy zabawy….
A Kwaśniewski jak zwykle świetny!
Ludzie tego formatu- Kuroń, Geremek, odeszli.
Pozostali jakoś poza wizją stołków dla kamaryli i koterii, nie mają zbyt wiele do zaoferowania…..
Torlinowi- idealiście…..
„Norwegia kojarzyła się większości z nas z fiordami, dobrobytem i Pokojową Nagrodą Nobla. Mało kto wie, że ten miłujący pokój kraj zarabia krocie na wojnach w Trzecim Świecie.”
http://swiat.newsweek.pl/najlepszy-kraj-na-swiecie,80558,1,1.html
Człowiek czyta i ma coraz mniej złudzeń….
Business is usually……
Barbecue and Rock N Roll ! Labour Day. Dymki z grillow pociagnely nad domami, picknick areas, nad woda i lasem. Dziadki i meze szykowali sie od tygodnia. That’s man’s job !
Glosniki ryknely country, folk i sentimental tunes. Od zgrywusa na jachcie, przez podochocone kobitki w barach do bamow w Appalachia, Smoky Mountains i Bronx – wszedzie swieto !
Zeberka, kielbaski i kukurydza na stol ! „My do wasz a wy do nasz” – aranzacje trwaja od dawna. Kazdy w jeansach, w koszuli na spodnie, paniom makijaz splywa do Barba Sauce a panowie z gracja prawdziwych celebrytow kreca rusztami, dmuchaja w charcoals, sikaja zapalaczem, reguluja gaz i smakuja. Kazdy ma swoj patent na sos. Pilnie strzezony. Dobry sos ma miod, czosnek, ketchup, pomidory i kilkanascie secret ingredients. Jerry, ta swinia, dolewa podobno kolonskiej. Nie wazne czego dolewa – outcome sie liczy ! Podlane piwkiem. W cholere wszystkie Becks, Heinecken i inne importowane podroby. Na Labour Day – tylko Budwiser !
Obama pojechala do samochodziarzy w Detroit i stamtad ma truc o „job creation”. Dzis – Town Hall in Detroit a w czwartek – w Kongresie. Zatrudnienie nie rosnie. Ciekawe, co on wymodzi ? Parole, parole, parole…. Co by nie natrul, trzeba na te pare lat zacisnac pasa. Jego wybiora czy innego – nie ma znaczenia. Cykl musi sie przewalic. Za pare lat wszystko sie ruszy i jaki by jelop prezydent nie byl – wszystko bedzie O.K.
Tylko barbecue i grill beda trwac niezmiennie. W ubieglym wieku poslalem do Polski piekny grill tradycyjny, na charcoales. Zasmrodzili wszystkie balkony a zapalacz zrobil pozar. Inne byli czasy.
A tradycja bedzie trwac. Ten cholerny narod gowno zezre, smola popije, ale rano kazdy ci powie – Life is Great ! Never better !
Happy Labour Day !
G.Okon – No cóż?
Trudno mi polemizować, bo to szczera prawda, że suszę na balkonie to, co w pralce wyprałam…
Co dostałam pod rozwagę, to sobie rozważę.
Już zaczęłam.
Kleofas
Bardzo piekny, jak myślę prawdziwy opis snu amerykańskiego. Przeczytałem ze trzy razy. Gratuluje!
Piszę poważnie, udało Ci się to prawdziwie ująć.
Pozdrawiam
Kleofas
Chciałbym zakończyć moją dyskusje z Tobą o konfidentach i sąsiadkach donosicielkach tą piosenką utrzymaną w konwencji Twego blogu.Posłuchaj, odetchnij głęboko i dajmy tym kłótniom spokój.
http://www.youtube.com/watch?v=Rrik2NJ3hvM
Pozdrawiam jak zwykle
Obryzgali farba pomnik…
Trzeba to umyc i juz!. A tu polska intgeligencja drze sie na cale gradlo ze jacys profani sa ‚be’ i dyskutuje co spoleczenstwo ma z nimi zrobic. Tak, profani sa be. Profani sa, byli i beda. Na czym tym ludziom zalezy ?–na rozglosie. Oni sami nie byliby w stanie naglosnic swojej sprawy, a ten artykul i wiele innych za nich to zrobily. Znow terrorysci wygrali; tym razem przy pomocy pedzla. Trzeba to umyc.
Pozdrowienia.
Ludzie innej wiary, pochodzenia narodowego lub etnicznego nie są wśród nas lecz są jednymi z nas.
A co ze skrajnie LEWICOWYMI chuliganami?
Nie zatrzymujemy ich?
Serdecznie pozdrawiam redaktora Adama. Pozdrawiam również pułkownika Putina i gratuluję udanej operacji. Jeśli chodzi o tzw. ”nieznanych sprawców” Rosja jest w światowej czołówce, żeby nie powiedzieć: jest Rosja i jest reszta świata.