Z PiS trzeba ostro
Tak uważa profesor prawa Wojciech Sadurski, wykładowca uniwersytetów w Sydney i Warszawie. W niedługim artykule dla „Gazety Wyborczej” (środa 21 sierpnia) analizuje postępy w przywracaniu ustroju demokratycznego po ośmiu latach autorytarnych rządów PiS i ziobrystów. Szału nie ma.
Autor cytuje publicystę „Krytyki Liberalnej” Tomasza Szewczuka: „Ustrój ma złamany kręgosłup. Trybunału Konstytucyjnego właściwie nie ma. Sąd Najwyższy istnieje połowicznie. Krajowa Rada Sądownictwa jest sparaliżowana . Prezydent jest nie tyle wrogi rządowi, co zajmuje się ochroną nadużyć poprzedniej władzy”.
Zdaniem Sadurskiego „największym nieszczęściem” obecnej sytuacji jest prezydent Duda. W jego działaniach nie ma za grosz uroku makiawelicznej polityki, jest toporność nadąsanego autokraty. Co z tym zrobić? Do przyszłorocznych wyborów prezydenckich – to już niecały rok! – nic nie da się zrobić. Sadurski proponuje „otoczyć kordonem sanitarnym prezydenckie gniazdo antydemokratycznego oporu: o nic nie prosić, niczego się nie spodziewać, żadnych reakcji (zawetuje, nie zawetuje?), nie antycypować”.
Można za to przyjrzeć się kosztom „bizantyjskiej biurokracji prezydenckiej” (ponad 270 mln na ostatni rok prezydentury Dudy). Ale pozostałe złogi systemu pisowskiego – Trybunał mgr Przyłębskiej, neo-KRS – należy zdaniem profesora zlikwidować. Bo nie przystają do konstytucji. Należy je wyłączyć z obiegu prawnego. Czyli, jak rozumiem, nie brać pod uwagę żadnych ich decyzji i uniemożliwić fizyczne funkcjonowanie, np. odciąć dostęp do gabinetów, w których pod pretekstem urzędowania sieją chaos ustrojowy.
Za symbol tego chaosu, wynikającego z pułapek zastawionych na przyszłą demokratyczną władzę przez ludzi Kaczyńskiego i Ziobry, profesor Sadurski uważa sprawę byłego wiceministra sprawiedliwości Marcina Romanowskiego, nadzorcy aferalnego Funduszu Sprawiedliwości. Pokazuje ona, „jak chory jest wymiar sprawiedliwości po latach ziobrowego bezprawia”. „Potrzebne jest zatem przyspieszenie”, aby utrudnić PiS i ziobrystom „wykorzystywanie demokracji przeciwko niej samej”.
Zgadzam się z analizą prof. Sadurskiego. Bo rzeczywiście mamy wciąż sytuację nienormalną mimo odsunięcia Kaczyńskiego od władzy. W okresie przejściowym od autorytaryzmu do pełnej demokracji nie można tolerować „ustawowego bezprawia”. W takim jesteśmy okresie, a „ustawowe bezprawie” to niezgodne z konstytucją zmiany w prawie i ustroju uchwalone przez byłą większość pisowską i zaakceptowane przez prezydenta Dudę.
Praworządność to dobra rzecz w sytuacji normalnej, czyli gdy partie odsunięte od władzy w demokratycznych wyborach uznają przegraną i przechodzą do opozycji, ale nie podważają mandatu nowej władzy do rządzenia. PiS czyni to codziennie, wykorzystując do tego zasiany przez siebie chaos prawny. Sadurski nie proponuje jednak konkretnych działań mogących ten chaos opanować. Nie proponuje też delegalizacji PiS. Poprzestaje na ogólnym wniosku, że tak dalej być nie może. „Syzyf” (obecny obóz władzy) ma się przedzierzgnąć w „Herkulesa” i do spodu oczyścić pisowską stajnię Augiasza.
Dobrze powiedziane, ale jak to zrobić, gdy Tusk we własnym obozie ma hamulcowych z TD i progresywną lewicę? To skazuje go na kontrowersyjne kompromisy. Kompromisy potęgują niezadowolenie w demokratycznym elektoracie. Przykładem może być głosowanie peeselowców razem z PiS – były chlubne wyjątki, np. posłanka ewangeliczka – przeciwko racjonalnemu projektowi lewicy znoszącemu karalność pomocnictwa aborcyjnego. To było naruszenie zasady koalicyjności i akt politycznej nielojalności wobec Tuska jako lidera.
Cóż, żeby pójść z PiS „na ostro”, trzeba mieć demokratyczną większość konstytucyjną i prezydenta demokratę. To melodia przyszłości. Problemem na dziś wydaje mi się konsolidacja sił demokratycznych. Rzecz normalna, że się różnią z definicji, ale są granice, bo inaczej po co koalicja?
Komentarze
Szanowny Gospodarzu: pisze pan ,że zgadza się z oceną prof. Sadurskiego, że PiS stworzył system prawnego bezprawia, ale dalej pan pisze, że nie dał recepty, jak sobie z tym poradzić. Otóż prof. Sadurski już dawno podał receptę, jak sobie z tym poradzić. A ja- nie chwaląc się, w moim wpisie z dnia 22 sierpnia rozwinąłem
i doprecyzowałem sugestie prof. Sadurskiego(o której on pisał już kilka miesięcy temu chyba w GW),że z prawnym bezprawiem nie można skutecznie walczyć metodami prawnymi, lecz finansowymi. Mamy ogromny deficyt w budżecie. Należy więc – w ramach przygotowywania nowego budżetu na 2025r- drastycznie obciąć w projekcie budżetu wydatki dla kancelarii pana prezydenta, dla TK, dla SN, dla KRS oraz tych przeróżnych instytucji, którymi zarządza niestety nadal PiS, a które żyją na koszt podatnika i potem przystąpić do „odpowiednich dyskretnych negocjacji” i w wyniku negocjacji ustalić dla nich wysokość dotacji na pensje itd. Nic skuteczniej nie prostuje kręgosłupów, jak mamona. Wiem, że jest to metoda brutalna, ale na zdemoralizowanych wyznawców PiSu jedyna skuteczna. Po zmianie prezydenta trzeba przyspieszyć naprawę prawa w sposób prawny, ale teraz póki, co, trzeba zastosować metody finansowe, co leży przecież w kompetencjach MF za zgodą całego rządu i większości sejmowej przy zatwierdzaniu nowego budżetu. Biez pał litra nie razbieriosz
Zgadza się.
… ,,otoczyć kordonem sanitarnym prezydenckie gniazdo antydemokratycznego oporu: o nic nie prosić, niczego się nie spodziewać, żadnych reakcji (zawetuje, nie zawetuje?) nie antycypować”
Trybunał mgr Przyłębskiej, neo-KRS – „wyłączyć z obiegu prawnego”.
*************************************************************
Los PiS zależy od tego, czy UE udało się zatrzymać marsz prawicy przez UE. A wiele wskazuje na to, że unijna prawica została powstrzymana. Więc PiS out.
Konserwa prawicowa jest tworem, nowotworem, czymś całkowicie obcym w przestrzeni Unii Europejskiej, więc PiS co prawda jeszcze jest, ale jakoby go wcale nie było. Więc zarówno pana Prezydenta Dudę, jak i Trybunał mgr Przyłębskiej, czy neo-KRS, można podziwiać jak jakąś fatamorganę, która, tylko patrzeć, jak rozpłynie się w powietrzu.
Wreszczie jakieś sensowne opinie (Sadurski) i tak zdrowy komentarz ASa przywracający poczucie rzeczywistości.
Pozostaje walka z załganą do cna pisdną propagandą nikczemnych kłamców, oszustów i złodziei.
I tu nie może być pobłażania, tu obywatelskim obowiązkiem jest wypełnianie treścią zawołania „Z PiS-em trzeba ostro !!! ─ bezwzględnie i skutecznie.
Skala niegodziwości i ruiny przestrzeni publicznej niespotykana w ostatnich 35. latach. Skutki będą ciążyły przez wiele lat … zarówno w życiu społecznym jak i gospdarczym. Bieda nas nie ominie.
„Wojciech Sadurski …. analizuje postępy w przywracaniu ustroju demokratycznego po ośmiu latach autorytarnych rządów PiS i ziobrystów. Szału nie ma.”
Zgadza sie. Cudownego srodka tez nie znam. Ale pamietam rade z jakiegos kursu manadzerskiego: „Slonia tez mozna zjesc …krojac go na male kawalki”. No i kilka kawalkow juz wykrojono (np. w TVP, w sady, w prokuraturze). A reszte (np. PADa) z czasem tez sie „zje” 🙂
AfD znowu uzyska kilka punktów w sondażach i wyborach w Niemczech.
„Solingen pomścimy!” coraz bardziej realne.
AfD i BSW łacznie to blisko 30% elektoratu niemieckiego (27).
Syryjczycy i inni nieszczęśnicy nożownicy z Bliskiego Wschodu dobijają i tak wątłą demokrację w Europie, klimat dla europejskich rządów autorytarnych i dyktatur coraz lepszy, czy chcemy tego, czy nie…
Nie wiem jaką to negatywną rolę w przywracaniu praworządności odgrywa ,,progresywna Lewica” (?) Wściekli są na pro-aborcyjną stagnację (wraz z większością PO i ponad połową narodu), chcieliby budować mieszkania na wynajem i łożyć znacznie więcej na służbę zdrowia kosztem ulg dla przedsiębiorców. Czyli naturalna kwintesencja światopoglądu każdej Lewicy czy się komuś to podoba czy nie. Ale sugerowanie że są hamulcowymi w niezbędnych zmianach w sądownictwie… Chciałbym poznać przykłady.
Gejmczendżerem będą prezydenckie wybory. Jeśli wygra je demokrata i współczesny liberał to potem może już się zdarzyć wszystko. Łącznie, jeśli wyborcy (m.in. piszący) przycisnął, z przyspieszonymi wyborami parlamentarnymi.
W zupełności zgadzam się z prof. Sadurskim. Z tym przeciwnikiem nie da się wygrać inaczej niż ostrym i konsekwentnym działaniem . W obecnej sytuacji najlepszym krokiem by było maksymalne okrojenie budżetu PAD, TK , Rady Mediów Narodowych i innych instytucji zawłaszczonych przez PiS.
Parafrazując Katona Starszego z uporem będę powtarzać : a poza tym sądzę , ze TvRepublika powinna zostać zniszczona ( przynajmniej finansowo). Ta szczujnia sobie w pełni na to zasłużyła.
@pielnia ma całkowitą rację – trzeba łobuzów odciąć od kasy. A poza tym – jak zwykle zbawienne są posunięcia jak nie prawem to lewem. No i determinacja i zdecydowanie…
Nie wiem, czy ta sytuacja nie jest trochę wykorzystywana przez rządzących, bo zawsze można zwalić np. na Dudę( choć sprawa aborcji pokazała, że to niekoniecznie zadziałało). Zgadzam się, że pieniądze ( a zwłaszcza ich brak) mogą zdziałać cuda. Dlatego nie rozumiem dlaczego do tej pory nie zaczęto robić porządku z IPN ?
Te treści trzeba powielać w milionach wpisów w smacznych kąskach … virale i memy to niezłe medium…
(…)
„Utworzyć kordon sanitarny wokół Pałacu Prezydenckiego
Jak widać z tego bardzo cząstkowego zestawienia, kluczowym ogniwem tego mafijnego działania jest prezydent Duda. To największe nieszczęście dzisiejszego stanu rzeczy w Polsce. Jego relacje z demokratyczną władzą to nie kohabitacja, którą z natury rzeczy cechuje szorstka przyjaźń między prezydentem a premierem, lecz trwanie w konstytucyjnym ustroju ciała toksycznego, obcego demokracji: przeżytek zakonserwowany z Polski PiS-owskiej.
W działaniach prezydenta nie ma za grosz uroku makiawelicznej polityki; wprost przeciwnie, jest toporność nadąsanego autokraty, zazdroszczącego dzisiejszym politykom władzy ich talentów i wiedzy, zdecydowanego bronić interesów i przywilejów dawnego układu. A często wręcz sadyzm, wynikający z narcyzmu i braku inteligencji emocjonalnej [i zdolności pojmowania czyli rozumu – bes], jak w przypadku wysłania do Trybunału ustawy, mającej przedłużyć pomoc dla uciekinierek z napadniętej przez Putina Ukrainy, a przyjętej – o zgrozo! – pod nieobecność w Sejmie dwóch wspomnianych przestępców, przytulanych czule przez prezydenta.
Do sierpnia przyszłego roku z tym problemem nie da się nic zrobić. Należy więc otoczyć to gniazdo antydemokratycznego oporu kordonem sanitarnym: o nic nie prosić, niczego się nie spodziewać, żadnych reakcji (zawetuje? a może nie?) nie antycypować. Można i trzeba natomiast przyjrzeć się kosztom bizantyjskiej biurokracji prezydenckiej (ponad 270 mln zł zaplanowanych na ten rok), z setkami pracowników, którym nie udaje się podpowiedzieć szefowi jednego dobrego pomysłu. (…)
Herkules musi zastąpić Syzyfa
Reforma ustroju, przywracająca demokrację, utknęła w zmaganiach z odtworzonym PiS-owskim układem, a symbolem rozliczeń stała się sprawa posła Marcina Romanowskiego, ukazująca, jak chory jest wymiar sprawiedliwości po latach ziobrowego bezprawia.
Sprawiedliwość nakazuje przyznać, że minister sprawiedliwości Adam Bodnar dokonał bardzo wiele. Na liście jego sukcesów są: wymiana wielu prezesów sądów, oczyszczenie prokuratury krajowej z PiS-owskich lojalistów, zaprzestanie publikacji wakatów sędziowskich do czasu zmiany w KRS; wezwanie sędziów i prokuratorów do otwarcia się na prawo europejskie; wprowadzenie nowych rzeczników dyscyplinarnych ad hoc na miejsce Ziobrowych prześladowców niezależnych sędziów.
To jednak za mało. Potrzebne jest przyspieszenie. Syzyf powinien wcielić się w Herkulesa, bo PiS-owska stajnia Augiasza nadal zatruwa życie publiczne. Antysystemowe partie PiS i SP po latach bezkarnego złodziejstwa i kłamstw, nawet jeśli nie zostaną zdelegalizowane, nie powinny tak łatwo móc wykorzystywać demokrację przeciwko niej samej„. / Wojciech Sadurski
Język kłamstw propagandy i straszenie…
” (…) obawiam się o wolność tych, którzy się modlą, ponieważ ci, którzy naprawdę się modlą, zawsze modlą się za wszystkich – stwierdził papież, cytowany przez „Vatican News”.
A co z tymi którzy udają, że się modlą… albo modlą się tylko za siebie?
‚Papież zaznaczył, że „nie popełnia się zła dlatego, że się modli”. – Niech więc pozwoli się modlić temu, kto chce się modlić w tym Kościele, który uważają za swój. Proszę, niech żaden Kościół chrześcijański nie zostanie zniesiony bezpośrednio lub pośrednio. Kościoły są nietykalne! – podkreślił Franciszek”.
A np. niechrześcijańskie kościoły można znosić i tykać do woli…
Mafia konsekrowanych hochsztaplerów … zaczyna mówić o „nietykalności”, bo ponad prawem od dawna stoi i działa z pozycji uprzywilejowania.
Bełkoty Frania…
A.Sz.
” Zgadzam się z analizą prof. Sadurskiego. Bo rzeczywiście mamy wciąż sytuację nienormalną mimo odsunięcia Kaczyńskiego od władzy. W okresie przejściowym od autorytaryzmu do pełnej demokracji nie można tolerować „ustawowego bezprawia”
Lepiej póżno niż wcale
A ja nie wiem czy to nie celowe. Podstawową cechą demokracji jest pokojowe przejmowanie władzy przy gwarancjach bezpieczeństwa dla odchodzącej elity politycznej. Co by nie powiedzieć w makroskali, kimkolwiek ta elita by nie była, jest to po prostu opłacalne. Tak też było w przełomie lat 90-tych, gdzie nikomu z bossów PRLu nie zrobiono krzywdy. Podobnie działał PiS. Pomimo rewolucyjnych haseł ukarania „złodziei” nikomu większemu z opozycji nic nie zrobili. Nowacka dostała gazem na manifestacji, za co Terlecki się tłumaczył (sama tam polazła). No i Nowak z zegarkiem, ale tego PO nie chroniła. Poza tym bardzo uważali, aby słów nie obrócić w czyn. Jakby też nie patrzeć, władzę pokojowo oddali. Tutaj Jarosław wykazał się dużą trzeźwością umysłu, bo decyzję podjął już w dniu ogłoszenia pierwszych wyników, co było trudne dla jego akolitów, widać to było nawet w TV. To jest jednak zwierzę polityczne. Dlatego takim szokiem odbiło się aresztowanie Kamińskiego i Wąsika, bo to było złamanie reguł gry, które, jak sądzili, były akceptowane. I tutaj pytanie. Czy to był tylko pokaz na początek (wiadomo było że PAD ułaskawi) a potem to już długo i przewlekle, czy też rzeczywiście preludium do czegoś większego po wyborach prezydenckich. Uważam, że to pierwsze. Ludzie PiSu będą raczej wypychani systemowo, z czasem. Spektakularnych akcji nie będzie.
@none
Tak, to bełkot.
@mwas
Nie wszystko naraz.
Na razie nie wnikajac na potrzebe dyskusji kto ma racje trzeba zrozumiec ze poslugujac sie bezprawnymi argumentami musimy przyjac tez ze zadna wladza nie jest wieczna.I nie chodzi o to jaka wladza bedzie pozniej po przegranej koalicji 15 pazdziernika tylko o to ze przyjmujac i akceptujac pozaprawne metody rozprawiania sie z konkurencja polityczna dajemy dokladnie taki sam orez opozycji po wygranych przez opozycje wyborach ( jaka by ona nie byla ).
Bezprawie jest kuszace zawsze i dziala ono szybko i skutecznie .Stosuja je np niektore panstwa afrykanskie ktore wogole nie bawia sie w jakies wybory powszechne tylko wyprowadzaja wojsko na ulice i w ciagu kliku godzin a copnajwyzej dni uzdrawiaja wg nich sytuacje.Tylko ze za klika lat lub conajwyzej kilkanascie lat opozycja krzepnie i dokladnie robi to samo z tymi ktorzy sa u wladzy i tak sie dzieje bez konca.
Postepowanie zgodnie z prawem efekty bardzo powolne , nie sa to szybkie i spektakularne jak bezprawne ktore zawsze tylko dzialaja na krotka mete ale efekty DLUGOTERMINOWE.
Slusznie ktos napisal ze kolejne dzialania migrantow beda powoli dobijac demokracje w RFN .Pisalem zreszta o tym i ja do pana Szostkiewicza ze jesli nie tym razem doprowadza do wojny domowej to bedzie kolejny i kolejny i kolejny az w koncu poparcie spoleczne dojdzie do takiego stadium zaplonu ze sie zacznie.Pojedynczymi kroplami mozna nawet przelac basen olimpijski tylko to kwestia czasu.
Kazda strona konfliktu uwaza ze to ona ma racje i ze to ona naprawia kraj tylko ze jesli zignorujemy prawo to proby naprawy kraju beda tak samo czeste i szybkie jak w krajach afrykanskich.I na koniec bardzo sie dziwie prof PRAWA Sadurskiemu ze tego nie rozumie .
Wierzyłem w Tuska cały czas i wierzę nadal, choć ta moja wiara jest teraz nieco nadwątlona. Zdawałem sobie sprawę, że te „100 konkretów w 100 dni”, to bardziej hasło na użytek kampanii wyborczej, niż coś, co ziści się w niespełna cztery miesiące, jednakowoż byłem przekonany, że przynajmniej kilka najistotniejszych obietnic zostanie spełnionych, a za takie uważam m.in. rozprawienie się z PiS, a ściślej z jego wierchuszką winną faszystowskiego przewrotu i złodziejstwa na skalę nienotowaną w III RP, II RP, ba nawet w PRL.
Przed zeszłopaździernikowymi wyborami słyszałem i czytałem tu i ówdzie, że KO przez cały czas, kiedy było w opozycji, czyli przez osiem lat, skrzętnie gromadziło informacje i dowody na temat łamania prawa i przekrętów w wykonaniu PiS, więc byłem pewien, że po wygraniu wyborów nowa koalicyjna, mając te „kwity” w ręku, władza przystąpi, z marszu, do rozliczeń, że zacznie od Kaczyńskiego, Szydły, Morawieckiego, Ziobry, Macierewicza i aresztuje ich, bo jest za co, i że posiedzą tam do procesów. I nowa władza rzeczywiście do rozliczeń przystąpiła, ale do aresztu trafiła jakaś drobnica, a i to nieliczna, natomiast wymienionych przeze mnie nikt nie niepokoi. Wniosek z tego, że przez ubiegłe osiem lat nikt z opozycji niczego nie gromadził.
Ludzie oczekiwali jakichś igrzysk, ale nie tych 2040, czy 2044, lecz w 2024, a miały nimi być spektakularne procesy
ciemnych pisowskich typów, tymczasem dzieje się naprawdę niewiele, nic nie zapowiada współczesnych igrzysk a i z chlebem mogą być kłopoty. Zamknięcie wierchuszki pozwoliłoby odwrócić, przynajmniej częściowo, uwagę od innych problemów, dając tym samym rządowi więcej czasu na inne sprawy.
Jeśli chodzi o „Anżeja”, to rzeczywiście należy go uderzyć po kieszeni, zagrozić znaczącym ograniczeniem budżetu. Niewykluczone zresztą, że tak się dzieje, że Tusk podczas rozmów „tête-à-tête” z Anżejem, mówi mu o tym, ponadto „Anżej” ma ambicję być kimś, gdy już przestanie być prezydentem. A mierzy wysoko, bo w ONZ i MKOl – gdzie chciałby być przewodniczącym, a do tego, w obu przypadkach, niezbędna jest rekomendacja rządu…
A może naprawdę jest tak, jak sugeruje @la;ecznik, przecież „takie coś”, to nic nowego pod słońcem.
@bca:
Masz jakieś statystyki na nożowników z Syrii?
AfD rośnie… Szczerze mówiąc to nie wiem, bo od początku wieku jesteśmy straszeni wzrostem skrajnej prawicy. I jak dotąd nie widać jednoznacznego wzrostu. Ona czasem wzrośnie, czasem się jawniej skompromituje i upadnie.
Ale, OK, przyznaję, że mnie jej wzrost też niepokoi. Widzę go jak horror z zombie. Żyją sobie myślące istoty i nagle ktoś przychodzi i wrzuca „covid nie istnieje”, „niskie podatki”, „nożownicy z Syrii”, „nie ma globalnego ocieplenia”, itp., itd. I taki ugryziony przekazem zamienia się w bezmyślnego zombie, który wciąż gra tę jedną melodię jak katarynka i głosuje na ludzi, z którymi by się nie zgadzał i gardził, gdyby nie ten jeden temat podtrzymujący jego wiarę w antymainstreamową partię, która wywróci stolik i załatwi jego pilny, acz zmyślony problem.
A piszę bo sięgnąłem po „Rosję kontra nowoczesność” Aleksandra Etkinda, który ładnie przeciwstawia te rywalizujące światopoglądy na trochę wyższym poziomie — paleopostępu (coś taki stalinizm, wierzący w wielki przemysł, wyprodukowane tony stali, przepalone baryłki ropy, jeden naród w jednym państwie, kołchoźnika z kołchoźnicą, oboje hetero, na czele marszu postępu) — gajapostępowi (od Gai, nie geja — próby znalezienia rozwiązań, które podtrzymają poziom i zadowolenie z życia, przy redukcji zużycia energii i szkód środowiskowych, których oparciem będą lokalne wspólnoty, nie poszukujące monopolu orientacji, koloru skóry, czy języka; wszystko jako wspólnoty też bardziej niezależnej od obcych graczy, bezpieczniejszej bo trudniejszej do ugryzienia dla terrorysty czy obcego mocarstwa).
Na przejściu od paleopostępu do gajapostępu, najwięcej stracą wydobywcy ropy, gazu i węgla. Na przykład Rosja, Arabia Saudyjska (ale też sponsorzy Partii Republikańskiej, jak bracia Koch).
Skąd wracam do pytania o „nożownika”. Bo ja widzę masę, ale to masę dezinformacji w internecie. Że X coś widział, albo że Y ma śmiesznego mema (który stwierdza nieprawdę, ale kto weryfikuję prawdziwość mema?). Ja takich śmieci dostaję ogromne ilości. Podpisany jest jakiś X, jakiś Y, ale żadnego nie znam osobiście, żaden nie jest weryfikowalną osobą — nie można poprosić o referencje. I raz po raz jest też znajdowany przypadek, że okazuje się, że ten X, czy Y w ogóle nie istnieją — są produktami farm trolli.
I ta dezinformacja ma swoje główne osie — agendę antyekologiczną, rasistowską, skrajnie indywidualistyczną, trochę rzadziej, ale zauważalnie — prorosyjską. W drugą stronę bywają memy, ale rzadziej; a kłamliwych wrzutek, że „X widział na własne oczy” praktycznie nie ma. Gdy więc piszesz o wzroście AfD, albo o tym, co na nazywam tym ugryzieniem politycznego zombie, to mam pytanie, czy serio mówisz o nożowniku z Syrii, czy może o internetowym trollu z Petersburga, czy innej Albanii, jako czynniku wzrostu?
@marcus
Nonsens. W Polsce żadnego zagrożenia wojną domową wywołaną przez imigrantów z Afryki czy Bliskiego Wschodu nie ma. Jest zagrożenie jedynie ze strony v kolumny sowieckiej. Europa ma dość sił i środków, by sobie z zamieszkami poradzić: vide UK. Wszczęli je nie migranci, lecz biali tubylcy napuszczeni przez siewców fakenewsów. To stara metoda destabilizacji społecznej z nadzieją na destabilizację władzy politycznej. U nas przykładem są pogromy na Żydach pod fałszywym pretekstem porywania chrześcijańskich dzieci.
@none:
Mnie kiedyś ubawił i zmartwił mój były proboszcz (były: i moja przeprowadzka i parafia zakonna, z rotacją na stanowisku), który wskazywał na przykład Salomona, który proszącej Batszebie powiedział: Proś, moja matko, bo tobie nie będę odmawiał (1 Krl. 2:20) — że powinniśmy tak przez Maryję prosić, a Bóg nam nie odmówi.
Tyle, że ja znałem ciąg dalszy — Salomon kazał Adoniasza, którego prośbę przekazywała Batszeba zabić, gdyż prośba była zła w jego oczach zła. Ciekawe, czy ta analogia nadal obowiązuje i wskazuje możliwość popełnienia zła w modlitwie?
• marcus21st
26 SIERPNIA 2024 0:37
Tępy jak marcus21st – jak Rawa Lux – z pozłotką…
Mendy zawsze mendzą – to ich życiowy cel – jak robota żuka gnojaka.
Mówi się słusznie że demokracja nie jest dana raz na zawsze. A szczególnie ta świeżo wywalczona. Jej dalsze losy obecnie ważą się na odbywającym się Campusie. I to wbrew pozorom nie jest żadna przesada. Można mieć tylko nadzieję że Tusk doskonale wie że dostał jeszcze rok. Do wyborów prezydenckich. Bo jeśli ucieknie w bezduszny racjonalizm (reakcja Trzaskowskiego nie bez przyczyny) to po trzech latach demokracja przepadnie. I nie w formie jakiejś rewolucyjnej scenerii, tylko wszystko rozegra się klasycznie – przy urnach. Młodzi i kobiety się odwrócą a resztę załatwi frekwencja. A elektorat starszy sam nic nie zdziała.
ps. Tzw ,,100 konkretów” może poza niektórymi dziennikarzami tak naprawdę każdy ma gdzieś. Liczą się trzy: rozliczenia, aborcja, cywilizacja warunków pracy i generalnie życia.
Dlaczego pękły tamy i śmierdzący muł korupcji zalał najważniejsze instytucje państwa ?
Trąd w pałacu sprawiedliwości jest tylko skutkiem powszechnie akceptowanej metody rządzenia polegającej na przekupowaniu i oszukiwaniu elektoratu,
Powszechna edukacja (wyższe studja dla każdego) powinna temu przeciwdziałać, ale nie po to stworzono Collegium Humanum , aby profesorskie mędrki dyktowały ludowi, obywatelskie zasady funkcjonowania państwa.
Hołota chce państwa, które rozdaje pieniądze i przymyka oko na przestępstwa, a jeżeli Prezydent i Premier owo chłopskie prawo stosuja w praktyce, to hulaj dusza- śmiałemu w Polszcze wiele można.
Wymiar sprawiedliwości od początku nie odpowiadał wyzwaniom współczesności, Dramat polega na tym, że Ziobro ową potrzebę reform wykorzystał do stworzenia korupcyjnego układu, który wyżarł z ludzi resztki przyzwoitości.
Kim są owi dzielni harcerze Dworczyka, karmieni niczym francuskie gęsi prawicową propagandą?
Dlaczego nie zadajemu im podstawowego pytania-kim miałeś być, a kim się stałeś ?
Uważam, że rozpad Państwa który zachodzi na naszych oczach jest wynikiem obywatelskiego tchórzostwa Polaków.
Odwagi wystarcza nam na bunt, ale kiedy trzeba rozliczać polityków drętwiejemy, czego dowodem są samotne zmagania Lotnej Brygady Opozycji.
?
@lalecznik
25 SIERPNIA 2024
22:28
„Podstawową cechą demokracji jest pokojowe przejmowanie władzy przy gwarancjach bezpieczeństwa dla odchodzącej elity politycznej. Co by nie powiedzieć w makroskali, kimkolwiek ta elita by nie była, jest to po prostu opłacalne.”
Demokracja gwarantuje bezpieczenstwo dla WSZYSTKICH obywateli (nie tylko przegranych politykow). Bo np. gwarantuje rownosc wobec prawa. Sciganie przestepstw i nadurzyc oraz karanie przez niezawisle sady jest jak najbardziej oplacalne dla demokracji, obywateli i praworzadnych politykow!
Prosze nie mylic (insynuowac?), ze wyzej opisane postepowanie wobec politykow jest politycznym przesladowaniem z bezprawnym wykorzystaniem prawa! Bezprawnym i szkodliwym dla demokracji byloby byloby wlasnie przymrozanie oka na lamanie prawa (szczegolnie przez politykow)!
@jobrave
26 SIERPNIA 2024
3:33
„Ludzie oczekiwali jakichś igrzysk, ale nie tych 2040, czy 2044, lecz w 2024, a miały nimi być spektakularne procesy ciemnych pisowskich typów, tymczasem dzieje się naprawdę niewiele, nic nie zapowiada współczesnych igrzysk a i z chlebem mogą być kłopoty. Zamknięcie wierchuszki pozwoliłoby odwrócić, przynajmniej częściowo, uwagę od innych problemów, dając tym samym rządowi więcej czasu na inne sprawy.”
Komu sie marza „igrzyska” (i gilotyna?), temu polecam emigracje do panstw, ktore to stosuja.
@lalecznik pisze: …Tak też było w przełomie lat 90-tych, gdzie nikomu z bossów PRLu nie zrobiono krzywdy….”
Przełom lat 90tych to zmiana ustroju, nomenklatura PRL działała zgodnie z PRLowskim prawem, trudno im było z tego zrobić procesy.
Tu mamy do czynienia z zamachem stanu i, jeśli wierzyć mediom, przestępstwami kryminalnymi na niespotykaną skalę.
Jeśli sprawcy nie poniosą odpowiedzialności, to znaczy, że wszystko co działo się od 2015r jest dozwolone. PiS okaże się normalną partią, wróci do władzy i będzie robić to co robiło, tylko bardziej.
Na marginesie: gdy nowa władza potrzebowała TVP, to zrobili to w tydzień. Czyli, jak się chce, to się da. Fakt, że nie ma aresztowań bandziorów, o których od lat codziennie piszą media, jest dla mnie znakiem tego, że nowa władza ZDECYDOWAŁA się na opieszałość. Byłoby więc gorzej, niż zakłada prof. Sadurski, co jest dla wszystkich uczciwych ludzi fatalną nowiną.
O moj dobry Boze: ” „ustawowe bezprawie” to niezgodne z konstytucją zmiany w prawie i ustroju uchwalone przez byłą większość pisowską i zaakceptowane przez prezydenta Dudę” – a kto ma moc osadzania, czy ustawy uchwalone przez ta niewlasciwa wiekszosc sa niezgodne z konstytucja, czy nie sa? Rozumiem, ze dla Pana to moc przynalezna demiurgowi obozu demokratycznego: Tuskowi.
Czym rozni sie to od PiSowskich rzadow, w ktorych PiSowcy takie same prawo przyznawali swojemu demiurgowi: Kaczynskiemu z wiadomymi skutkami?
Jest jedna, waska i trudna droga, ktora powadzi do przywrocenia praworzadnosci, a nie do skopiowania calej patologii rzadow PiS przez strone demokratyczna:
trzeba dzialac w ramach prawa, poprzez sady powszechne i normalny proces legislacyjny oskarzac kolejnych nominatow Ziobry i Kaczynskiego za ich konkretne naduzycia i zmieniac powoli prawo tak, by nie chronilo patologii rzadow PiS.
@Bartonet
25 sierpnia 2024 18:10
Ciesz się tylko, że ,,progresywna” bo może być ,,skrajna/radykalna”. Gospodarz przeca z lubością używa frazy ,,skrajna prawica i lewica”. By nie było, że tylko po prawej stronie jest skrajnie…
Ostro, to trzeba było już w 2007, kiedy to odcięto pisowych od koryta. Już wtedy kilka spraw nadawlo się do Trybunału Stanu.
No ale wtedy…. jak to mówią ? Prawica prawicy łba nie urwie, czy jakoś tak…
Zamiast na ostro, próba rozpuszczenia Kaczynskiego w ciepłej wodzie z kranu.
Jak ostro, to ostro
https://x.com/sjkaleta/status/1827826639104782471
O ile wulgaryzmy zawsze mnie zniesmaczają,
to święte oburzenie pisowców, mnie bawi.
Do rozpuku.
Pisowskie pomyje wracają do PiS.
@Adam Szostkiewicz
Jesli dojda do wladzy takie sily jak AFD czy Le Pen a dojda do wladzy ( skrajna prawica coraz wieksze zyskuje poparcie ) bo ludzie coraz bardziej beda mieli dosc zamachow terrorystycznych to zaczna sie masowe deportacje migrantow .Te moga zmienic sie w masowe zamieszki a nawet wojne domowa.
Jesli ktos mysli ze napewno tak sie nie stanie to ja zawsze odpowiadam ze napewno to jutro jest wtorek.
Do @Marcusa z godz.0:37:Napisałeś,że: „Bezprawie jest kuszace zawsze i dziala ono szybko i skutecznie .Stosuja je np niektore panstwa afrykanskie …” Twoja
argumentacja jest metodą wyjaśniania poprzez zaciemnianie. Wyjaśnię, o co mi chodzi. Otóż PiS razem z SP wprowadzili do polskiego systemu prawnego (+-) taki system, np: „Aneks do Kodeksu Karnego Wykonawczego”:
-par.1. Każdy ,kto dopuszcza się kradzieży, czy przywłaszczenia sobie cudzego mienia podlega każe w wysokości określonej w KK.
-par.2.Postanowienia par.1, nie mają zastosowania dla członków PiS i SP oraz członków ich rodzin.
-par.3.Niniejsza ustawa wchodzi w życie z dniem jej ogłoszenia przy czym ma moc wsteczną do osób, o których jest mowa w par.1, od czasu ich wstąpienia do PiS i SP”.
Taki był model tworzenia prawa przez PiS i SP, a pan prez. Duda to podpisywał. I teraz powiedz: czy ci wszyscy z PiSu i SP, których się oskarża o złodziejstwo, przywłaszczając sobie i dla bliskich mienie cudze, łamali prawo, czy nie łamali? i jak można prawnie (przy tym prezydencie) uchylić takie „prawo” bez łamania prawa?
marcus21st
26 sierpnia 2024
0:37
Przy takim tempie i sposobie rozliczania PIS , kara zdąży dotknąć co najwyżej ich wożnego i sprzątaczkę . Niedługo minie rok , a wataha podnosi głowy coraz wyżej . Prof. Sandurski wie co mówi i ja wiem co chciałby jeszcze powiedzieć i wiem także dlaczego nie wypada mu tego powiedzieć
Po pierwszych rządach PiSu pisano o konieczności ukarania tych co działali niezgodnie z prawem. Pisano krótko, parę miesięcy, nie słyszałem potem by kogoś skazano czy choćby sądzono…. Też bym na miejscu PiSu wyciągnął wniosek, że „jakby co, to drugi raz też się uda, kruk krukowi… itp”
Jeśli i tym razem winnym się upiecze, to maksyma ludowa „wszyscy kradną” zyska pełną legalizację, – przecież jeśli „tamtych” nie skazują, znaczy robią to samo co oni robili, tylko może narazie dyskretniej… Ta kolejna utrata zaufania do rządzących może zaowocować jedynie demokratycznie – no, prawie, bo oni sobie tylko trochę organizacyjnie pomogą – wybraną dyktaturą.
A.Sz.
– ” U nas przykładem są pogromy na Żydach pod fałszywym pretekstem porywania chrześcijańskich dzieci.”
Nie mogę pozostać obęjetny wobec tego wątku i nie wyrazić szczególnego szacunku dla autora . Gratuluję odważnej tezy. Takich i podobnych ciągle jest jak na lekarstwo .
@pielnia11
„I teraz powiedz: czy ci wszyscy z PiSu i SP, których się oskarża o złodziejstwo, przywłaszczając sobie i dla bliskich mienie cudze, łamali prawo, czy nie łamali? i jak można prawnie (przy tym prezydencie) uchylić takie „prawo” bez łamania prawa?”
Posluze sie bardzo jaskrawym przykladem aby bylo wiadomo o co chodzi.
Nie , nie lamal prawa .Tak samo jak nie lamal prawa jakis hitlerowiec ktory rozstrzeliwal ludzi w czasie II wojny bo takie mieli wtedy PRAWO jesli mu na to pozwalalo.
Prawo nie musi sluzyc tylko dobru! Prawo moze sluzyc takze do bardzo zlych celow.
Czy alianci po wygranej wojnie postawili pod mur htlerowcow i rozstrzelali bez sadu tak jak to robili hitlerowcy ? Oczywiscie ze nie , osadzili ich zgodnie z PRAWEM ktore sami stworzyli na taka potrzebe.Wtedy to bodajze powstalo prawo „zbrodnia przeciwko ludzkosci”Tak wiec zle prawo nie zwalcza sie zlym prawem albo bezprawiem ale dobrym prawem w przeciwnym wypadku wpadamy w diabelski mlyn bez konca.Pyta pan jak mozna przy takim prezydencie uchwalic uchylic takie prawo ? Otoz oczywiscie mozna maja WIEKSZOSC przelamujaca weto prezydenckie.Jednakze jesli takiej wiekszosci sie nie ma to zgodnie z prawem trzeba czekac na wybory nowego prezydenta , tyle i tylko tyle.
Gdyby PiS razem z Konfa mieli 10 % poparcia to mozna by bylo robic co sie chce ale oni maja 40 % poparcia i nie mozna tak tego 40 % poparcia zignorowac czy wyrzucic na smietenik idac na skroty i tworzac bezprawie.
PAK4
26 sierpnia 2024 8:00
„Niemiecka policja poinformowała, że w niedzielę zatrzymała 26-letniego Syryjczyka, który miał miejsce w mieście Solingen po ataku nożem, w którym zginęły trzy osoby, a osiem zostało rannych. Dodała, że policja bada możliwe powiązania podejrzanego z Państwem Islamskim.
3 osoby zginęły, 8 rannych i wielu z PTSD…
Do ataku doszło w piątkowy wieczór podczas festiwalu na rynku, gdzie grały zespoły na żywo, aby uczcić 650-letnią historię Solingen. Żałobnicy utworzyli prowizoryczny pomnik w pobliżu miejsca zdarzenia.
Jak poinformowali w niedzielny poranek we wspólnym oświadczeniu policja i prokuratura w Duesseldorfie, podejrzany sam zgłosił się na policję w późnych godzinach wieczornych w sobotę i przyznał się do zarzucanego mu czynu.
Niemiecka prokuratura federalna zidentyfikowała Syryjczyka jako Issę Al H., pomijając jego nazwisko ze względu na niemieckie przepisy o ochronie prywatności, i stwierdziła, że podejrzewa się, iż jest on członkiem Państwa Islamskiego”.
https://www.reuters.com/world/europe/german-stabbing-suspect-is-26-year-old-man-who-admitted-crime-police-say-2024-08-25/
https://www.youtube.com/watch?v=TCXI-Ea3Z-8
https://www.theguardian.com/world/article/2024/aug/25/germany-mass-stabbing-suspect-solingen-attacker-arrest-says-regional-minister
„Prokuratorzy stwierdzili, że podejrzany, aresztowany w związku z atakiem nożem w zachodnich Niemczech, podziela ideologię Państwa Islamskiego i działał zgodnie z tymi przekonaniami, gdy dokonał ataku.
26-letni Syryjczyk, który sam się oddał w ręce policji, został zidentyfikowany przez federalnych prokuratorów jako Issa Al H, przy czym jego nazwisko zostało pominięte zgodnie z niemieckimi przepisami o ochronie prywatności.
Sędzia federalnego sądu w Karlsruhe nakazał jego aresztowanie pod zarzutem morderstwa i przynależności do organizacji terrorystycznej w związku z atakiem nożownika, do którego doszło w piątek podczas festiwalu z okazji 650. rocznicy powstania miasta, w wyniku którego zginęły trzy osoby, a osiem zostało rannych.
W oświadczeniu Prokuratury Federalnej napisano, że podejrzany postanowił „zabić jak największą liczbę osób, które uważał za niewierzących” na festiwalu, kierując się „radykalnymi przekonaniami islamskimi”.
Państwo Islamskie w sobotę wzięło na siebie odpowiedzialność za atak, nie przedstawiając jednak żadnych dowodów.
W kajdankach i łańcuchach na nogach podejrzany został w niedzielę zabrany z posterunku policji w Solingen na pierwsze przesłuchanie przed sądem. Złożył wniosek o azyl w Niemczech , poinformowała policja Associated Press.
Szalony atak miał miejsce w ciągu kilku minut w piątkowy wieczór na festiwalu różnorodności w Solingen, mieście liczącym 160 000 mieszkańców w pobliżu Kolonii i Düsseldorfu. Trzy osoby z regionu – jedna kobieta i dwóch mężczyzn – zginęły, a osiem zostało rannych, cztery z nich poważnie.
Atak ten wywołał już debatę na temat polityki azylowej Niemiec przed wyborami regionalnymi w Saksonii i Turyngii , które odbędą się 1 września. Oczekuje się, że skrajnie prawicowa, antyimigracyjna partia Alternative für Deutschland osiągnie w nich dobry wynik.
Lider centroprawicowej partii opozycyjnej CDU Friedrich Merz w liście opublikowanym na swojej stronie internetowej zatytułowanym „Dość!” stwierdził, że Niemcy powinny zaprzestać przyjmowania kolejnych uchodźców z Syrii i Afganistanu.
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz, na którego ciąży presja rozwiązania problemu rosnącej liczby przemocy z użyciem noży w miastach, powiedział w sobotę, że jest „zszokowany” „strasznym wydarzeniem” i solidaryzuje się z przerażonym miastem, opłakując ofiary.
Festiwal, który miał potrwać do niedzieli i w którym miało wziąć udział 25 000 osób, został odwołany, podobnie jak weekendowe festyny w pobliskich miastach.
Niemiecki DJ Topic, pochodzący z Solingen, napisał na Instagramie, że występował na scenie, gdy podeszli do niego funkcjonariusze ochrony i poinformowali go o ataku.
Poproszono go, aby kontynuował swój występ, „aby uniknąć wywołania masowej paniki”, powiedział. „Więc grałem dalej, mimo że było to niesamowicie trudne”. Powiedział, że kazano mu przestać 10-15 minut później, a „ponieważ napastnik wciąż uciekał, ukryliśmy się w pobliskim sklepie, podczas gdy policyjne helikoptery krążyły nad nami”, napisał.
„Wciąż nie mogę w to uwierzyć… to miał być darmowy festiwal dla wszystkich. Moi naprawdę bliscy przyjaciele byli tam ze swoimi małymi dziećmi” – powiedział na nagraniu wideo w swojej dziecięcej sypialni. „Co dzieje się z tym światem… moje myśli są ze wszystkimi ofiarami”.
Federalny urząd policji kryminalnej Niemiec poinformował, że od 2000 r. doszło do około tuzina ataków motywowanych przez islamistów. Jeden z największych miał miejsce w 2016 r., kiedy Tunezyjczyk wjechał ciężarówką na jarmark bożonarodzeniowy w Berlinie, zabijając 12 osób i raniąc dziesiątki.”
—————————————————
We wrześniu w trzech krajach związkowych Niemiec wschodnich odbędą się wybory, które mogą wstrząsnąć sytuacją polityczną kraju przed przyszłorocznymi wyborami federalnymi. Dwie partie populistyczne osiągnęły wysokie wyniki w sondażach opinii publicznej. (AfD – 30-32%, BSW – 15-18%)
Turyngia i Saksonia głosują 1 września, a Brandenburgia 22 września. Łącznie te trzy kraje związkowe mają około 8,5 miliona mieszkańców – mniej więcej tyle, ile wynosi populacja Szwajcarii – i stanowią 10% populacji Niemiec.
korekta do mojego wpisu z godz.13:15:
-jest w par.3…”osób, o których mowa w par.1′,a powinno być:…osób, o których mowa w par.2…”.Sorry(błąd merytoryczny).
Ostro, coraz ostrzej…
Bardzo dobra reakcja Tuska na campusowe osiem gwiazdek
https://x.com/donaldtusk/status/1828063423164191147
…a pana Prezydenta wygwizdano na Stadionie Śląskim
https://x.com/Michal8640/status/1827978184555458704
Z przestępcami ze Zjednoczonej Prawicy należy postępować na chłodno ale merytorycznie i z żelazną konsekwencją. Żadnych uniesień i emocji, które mogły by tylko przeszkadzać w zimno-prawnym i skutecznym rozliczeniu każdego złodzieja lub oszusta pasącego się kosztem obywatelskich pieniędzy. Niestety, należy także na spokojnie rozliczać wszystkich za karalne zaniechania lub zaniedbania, umożliwiające sprawcom prowadzenie ich kryminalnej aktywności. Zdaję sobie sprawę, że szefowie tej partyjnej mafii, zdeprawowali wielu ludzi, korumpując ich awansami i premiami finansowymi. Tym ludziom trzeba dać szansę na swoistą samokrytykę składaną przed prokuratorami. Jeśli pokażą bezpośrednich sprawców bezprawnych działań, można by rozważyć warunkowe umorzenie postępowania.
Jedno jest pewne, zajmie to sporo czasu ale powinno dać pozytywne efekty – sprawcy powinni dostać to na co zasłużyli – sprawiedliwą ocenę ich działania oraz takąż karę. Niewinni członkowie i sympatycy PiS nie powinni się bać. Prawo i sprawiedliwość winno dotknąć wyłącznie nieuczciwych politykierów. Z żelazną nieuchronną konsekwencją…
Z PiS trzeba ostro, a z Rosją? Czy to normalne, że nad Polską latają ruskie drony i nikt nawet nie usiłuje ich zestrzelić?
Przy okazji – seria pożarów na terenie Polski. Dziś także duży pożar w Londynie
@mfizyk
Drugi akapit odpowiedzi – zgoda. Ostatni akapit – nieporozumienie. Zbyt daleka interpretacja mojego wpisu. Podzieliłem się jedynie myślą, że ogólnie politycy nie będą w spektakularny sposób ścigali nawet oczywiste sprawki swoich poprzedników. Dlatego, jeżeli będzie determinacja (jakoś wątpię), to będzie to realizowane systemowo, a inicjatywa będzie szła raczej od sądów i prokuratury.
@Art63
Podzielam opinię. Pański komentarz jest zgodny w moimi odczuciami. Skoro nie tylko ja tak myślę, może oznaczać, że coś jest na rzeczy.
@bca
I teraz skrajna prawica będzie się chwalić dobrym wynikiem AfD, a nawet skrajnej lewicy, bo w tych sprawach im po drodze. Była NRD ma ponury rozdział w swej historii: naziści robili karierę, po likwidacji ,,socjalizmu’’ b. NRD z latami stała się matecznikiem skrajnej, nacjonalistycznej prawicy.
@marcus
Skrajna prawica nie dojdzie do władzy w starej UE, chyba że spuści z tonu, jak partia Giorgii Meloni.
Uważam, że nie ma innej sensownej drogi do praworządności w naszym kraju przy tak zniszczonym przez pis systemie sądownictwa niż ta, proponowana przez prof. Sadurskiego. Tej hydrze należy urwać łby za jedynym w granicach prawa zamachem, słowem nie da się tego zrobić w długim przedziale czasowym, to niewykonalne. W przeciwnym razie nawet to najbardziej oczekiwane rozliczenie przestępstw prawicy rozbije się o tą czy inna instancję sądu w którym zasiadają neo-sędziowie z nadania pis vide sprawa Romanowskiego. Żarna sprawiedliwości i tak będą pracować wolno bo to nie bolszewicka rewolucyjna Rosja ani XVI wiek gdzie tych wichrzycieli kazano by ćwiczyć na wszystkich większych rynkach Rzplitej. Jednak przecięcie tego węzła gordyjskiego to jeden, podstawowy warunek względnie szybkiego powrotu do jakiej takiej normalności. Wtedy pozostanie pisowi kwik i szereg prymitywnych wpisów na X a zdrowy mechanizm powsadza do więzienia tych którzy na to zasługują tak czy siak. Tym pisowskim wyciem w czym sa świetni oczywiście nie należy się wtedy przejmować.
Czytając komentarze powyżej więszości przyklaskuję. Oczywiście – z PiSem trzeba ostro, nie patyczkować się. Super. Jedno pytanie ciśnie się na usta Ale jak? Pojawiają się glosy by przełamywać swoisty imposybilizm państwa i iść na szagę. Teraz można a nawet trzeba bo ,,w imię wyższego dobra”. Ale dokładnie tak samo mówił i czynił Jarosław Kaczyński – szedł na rympał by ,,czynić dobro” i wielu naszych współobywateli kupowało to kacze ,,dobro/dobrze”. Nawet teraz, w 2023r opozycja wygrała wcale nie tak znacząco. Co gorsza dama opozycja różni się – podejściem ,,jak ostro”, obuetnicami i planami. ,,Ostro” jedni zakrzykną ale inni odpowiedzą ,,nie aż tak” albo ,,ostro ale inaczej”. Co gorsza nasz ,,rympał” utwierdzi tamtych (i ich wyborców przede wszystkim), że tak wolno bo ,,wyście…”
Boję się, że szkody polityczne wyrządzone przez Kaczyńskiego są nieodwracalne.
Droga obrana przez Tuska – po fiasku różnych komisji (szczególnie ta od Pegassussa mnie rozczarowała) i związanego z nimi spektaklu obkładania publiczną anatemą czyli spokojnego ścigania przestępstw pisowskich – dochodzenie-akt iskarżenia-sąd jest najroztropniejsza. Problem w tym, że jest nudna jak flaki z olejem, Tu jest rols mediów by ludziom to przypominać, referować. Rzecz w tym, że jest to mało clikbajtowe.
Z własnego doświadczenia wiem, że najciekawsze rzeczy wychodzą gdy nagłówki gazet już o tym nie krzyczą. Tak było z komisją rywinową, gdy już opadł kurz wrzawy medialnej i moralnego oburzenia (okazało się, że wszyscy piją wódkę ze wszystkimi) wyszły prawdziwe ,,rodzynki” – furda tam kupowanie ustaw ( ludzie i tak podejrzewali, że tak jest) ale ordynarne fałszowanie ustaw podczas ich przepisywania? Ludziom to ledwie zamajaczyło a w mediach nikt nie zapytał: czy tylko tą jedną, konkretną (medialną) ustawę poddano procesowi falsyfikacji?
Jutro jest wtorek. Nawet w środę i po wygranych wyborach w trzech wschodnich landach przez AfD nie dojdzie do masowych deportacji migrantów, którym odmówiono azylu w Niemczech. Nawet jeśli zostanie zmieniony §16a Konstytucji, co jest bardzo trudne, to nigdy nie zostanie zmieniony §1 Konstytucji. Krótko mówiąc, wszystkie dotychczasowe propozycje opozycji i skrajnej prawicy potykają się o §1 Konstytucji. Problemem jest mieszanie integracji z asymilacją i deportacji z reintegracją. Tak powstaje bałagan administracyjny. Poza tym opozycji chodzi o głosy wyborcze, a dopiero później o podjęcie próby rozwiązania trudnego przecież problemu.
Problemem większości populacji we wschodnich landach jest „wstawanie z kolan“, podobnie do klęczących pisowych ludzi, chociaż motywymoga być różne.
Jednocześnie nie wszyscy wybierający AfD są faszystami i istnieje szansa w przyszłości na polityczne przebudzenie tychże.
@Marcusie: nie będę się wdawał w dyskusję o infantylnym sposobie interpretacji prawa, bo szkoda mi na to czasu. Taka interpretacja istoty prawa, jaką stosujesz jest zaprzeczeniem samej idei prawa, bo przecież prawo ma porządkować, ustanawiać zasady współżycia, kierować się ideą sprawiedliwości ,ładu, moralności ,nie robienia krzywdy słabszemu itd. Według twojego sposobu pojmowania bezmyślnego przestrzegania prawa gdyby PiS ustanowił prawo,że J.Kaczyński jest od jutra świętym i zbawcą ludzkości , to zacząłbyś się do niego modlić? Oczywiście możesz się do niego modlić.
@Adam Szostkiewicz
19:38
Partie „mainstreamu” mogą mieć problem przy tworzeniu ewentualnych koalicji, jak niektórzy z nich mówią mamy wybór między faszystami i stalinowcami.
Oba te ugrupowania są programowo prorosyjskie / proputinowskie…
Czy przed nami czas dyktatur tylko lekko perfumowanych na początku?
AS”NRD z latami stała się matecznikiem skrajnej, nacjonalistycznej prawicy”. Przechodzi ten sam proces co inne kraje należace uprzednio do demoludów, tylko w radykalniejszej formie.
Mocno pierdolnięty – zakała rodziny – Robcio Kennedy jr. poparł nie mniej zaburzonego Trumpa, ot, dzika obciachowa Ameryka.
„Jeszcze przed chwilą był trzecim kandydatem w wyścigu do Białego Domu, dziś oficjalnie popiera Trumpa. A poza tym? Twierdzi, że od promieniowania wycieka mózg, woził głowę martwego wieloryba na dachu auta, zdrady małżeńskie oznaczał numerkami”.
„Wierzymy w Harris i Walza. Decyzja naszego brata Bobby’ego o poparciu Trumpa jest zdradą wartości najwyżej cenionych i przez naszego ojca, i przez całą rodzinę. To smutne zakończenie smutnej historii”.
„W zeszłym roku stwierdził, że promieniowanie wi-fi skutkuje „wyciekającym mózgiem” (czymkolwiek miałoby być to schorzenie), a to z kolei powoduje raka. Opowiadał też, że transpłciowość u dzieci bierze się z tego, że piją wodę skażoną chemikaliami – bo od tego płeć zmienia się żabom”.
„W 2010 r. Bobby’emu juniorowi ciężko się myślało. Miał coś podobnego do mgły covidowej – szwankowała mu pamięć krótkotrwała, zapominał słów. Lekarze mówili mu, że to guz mózgu, był już zapisany na operację, by go usunąć – ale jeszcze przedtem porozmawiał z innym specjalistą. Jak zeznawał Kennedy podczas swojej sprawy rozwodowej, te problemy zdrowotne spowodował najpewniej – tu cytat z własnej wypowiedzi RFK – „robak, który dostał mi się do mózgu, zjadł jego część i potem umarł”. Jakby co, takie infekcje pasożytnicze rzeczywiście się czasem zdarzają – choć zwykle nie bogatym Amerykanom. A pasożyty raczej nie „jedzą” tkanki mózgowej”. (Marta Nowak, gazeta.pl)
@bca
Jestem optymistą. Ekstremiści mogą w Europie dojść do władzy tylko przy poparciu elit. Elity nie mają dziś żadnego interesu, by bratać się z nacjonal-populistami. Ciemny lud może wszystko kupić w byłych ,,demokracjach ludowych’’ – i jak widać kupuje – i tu może być problem. Mittel Europa elity dysydenckiej w postsowieckich czasach zaczęła się materializować politycznie np. w idei wyszehradzkiej, ale zniszczyły to piękne i sensowne marzenie nacjonalistyczne konwersje Kaczńskiego i Orbana, którzy z całej lekcji realnego socjalizmu i postkomunizmu wyciągnęli jeden destrukcyjny wniosek: TKM.
@bca:
OK, przyjmuję że tym razem był to Syryjczyk. Doczytuję, że było kilka ataków z nożem dokonanym przez Afgańczyków.
Z PiS trzeba ostro…..Taki jest tytuł niniejszego felietonu Gospodarza. I w tej kwestii toczy się ostatnio ostra polemika pomiędzy dwoma profesorami, to jest Matczakiem i Hartmanem. Gdyby to była polemika klasycznie profesorska, to byłaby ona zajmująca poznawczo. Ale niestety pan prof. Matczak usiłuje czytelnikom zrobić z mózgów wodę w sposób profesorski, czyli pięknymi, naukowymi słowami, ale jego założeniem jest ukryta teza: niech pan Hartman odpieprzy się od PiSu, bo przecież PiS jest jak najbardziej demokratyczną partią, praworządną itd , itd, a więc nie można w tak brutalny sposób, jak to czyni Giertych walczyć z PiSem, bo prawa trzeba przestrzegać ,nawet, jeśli jest niemoralne, a zmieniać prawo można tylko w sposób zgodny z prawem, czyli wolą Kaczyńskiego i Dudy. Czyli pan prof. Matczak chce publice wmówić, że jakakolwiek walka z PiSem jest nieuczciwa. Pan Matczak korzystając z cenzusu profesora prawa robi wredną i cyniczną robotę w obronie zdewastowanego przez PiS i SP systemu prawnego bezprawia w Polsce. Ciekaw jestem, co mu na to odpowie Hartman. A swoją drogą, jak czytam te naukowo brzmiące wywody Matczaka, to zaczynam rozumieć wszelkich rewolucjonistów, którzy od zawsze głoszą, że naprawiać można tylko siłą, bo poplecznicy zdeprawowanej władzy zawsze znajdą tysiące akolitów, zwłaszcza w sferach usłużnych intelektualistów, którzy kierując się własnymi interesami będą bronić naukowo zdeprawowany system, no bo przecież prawa trzeba przestrzegać, jak głosi prof. Matczak i pan @marcus,prawda? Ja aż takim rewolucjonistą nie jestem, jak bolszewicy atakujący Pałac Zimowy, ale metodami finansowymi(o czym już pisałem) należy bezwzględnie walczyć z PiSowskim bezprawiem i ostro uświadamiać Matczakom, że takie kryptopopieranie PiSu jest niemoralne
@totakto, 26 SIERPNIA 2024, 17:21
,,Bardzo dobra reakcja Tuska na campusowe osiem gwiazdek
https://x.com/donaldtusk/status/1828063423164191147”
Jako polityk doskonale wie komu tak naprawdę zawdzięcza władzę. A jako człowiek, jest zbyt inteligentny z poczuciem humoru i zdaje sobie sprawę że młodzież słusznie i głośno w formule silent disco wyraża dokładnie to samo co on sam niewątpliwie myśli łącznie z piszącym tego posta oraz z grubo ponad połową narodu.
Wlasnie prof. Sadurski przedstawil jasna i spojna wykladnie niezbednych metod i srodkow do podjecia procesu, jak to nazywa, redemokratyzacji.
https://youtu.be/V_iXSGs9AnQ?si=m8hO95O4rWYaGJ_6
@Adam Szostkiewicz, 27 SIERPNIA 2024, 8:22
,,Ciemny lud może wszystko kupić w byłych ,,demokracjach ludowych’’ – i jak widać kupuje …”
Napiszę oczywiście w dużym uproszczeniu: władzę (postsolidarnościowcy) aż na osiem lat straciliście dokładnie z powodu tego typu wywyższania się oraz przy wiecznej chęci poszukiwania kozła ofiarnego, braku umiejętności przepracowywania głębokich przyczyn jej utraty. Bo jeśli się biega w zimę bez czapeczki to nie można potem mieć pretensji do katarku. Choć rządy pisu należy raczej porównać do gruźlicy. Wszyscy populiści zdobywają władzę tylko i wyłącznie w wyniku niskiej wyborczej inferencji gdzie większość obywateli czuje że nie ma wpływu na rzeczywistość bo są przez dekady lekceważone przez ,,elyty”. A faktyczny (wiecznie zmobilizowany) ,,ciemny lud” nie jest główną przyczyną tylko stanowi dopełnienie tej tragifarsy.
@pielnia11
„nie będę się wdawał w dyskusję o infantylnym sposobie interpretacji prawa, bo szkoda mi na to czasu. Taka interpretacja istoty prawa, jaką stosujesz jest zaprzeczeniem samej idei prawa”
Nie jest zadnym zaprzeczeniem prawa.Juz starozytni Rzymianie to rozumieli mowiac i piszac Dura lex sed lex .Prawo moze ale absolutnie nie musi sluzyc dobru.Dlatego tez kazdy Prezydent Polski ale nie tylko Polski ma prawo łaski aby prawo nie krzywdziło ludzi.
Prawo porzadkuje i ustanawia zasady wspolzycia ale NIE tylko , rownie dobrze prawo to moze te zasady wspolzycia niszczyc.
Ktos mowil ze w Niemczech to czy tamto jest niemozliwe.Gdzie ta niemozliwosc sie podziala kiedy Hitler dochodzil do wladzy ?Gdzie byla wtedy konstytucja Niemiecka /Weimarska ?Wszystko mozna rozmontowac jesli dana partia dojdzie do wladzy , pokazuje to jaskrawo przyklad Rosji.
Kalina 26 sierpnia 2024 18:55 pisze: – Z PiS trzeba ostro, a z Rosją? Czy to normalne, że nad Polską latają ruskie drony i nikt nawet nie usiłuje ich zestrzelić?
Szanowna Pani Kalino,
a skąd Pani to wie, że to był ruski dron?
Niech mnie Pni przekona, że nie był to dron przemytników przerzucających papierosy, który na skutek niedbalstwa operatora przemytnika wzniósł się za wysoko i „złapał” go radar? Za 80 zł na Aliexpresie można zakupić lokalizator GPS pomocny np. w znalezieniu psa, który Pani uciekł i który to lokalizator działa w całej Europie. I np. taki lokalizator posiada przemytnik działający w Polsce który zaparkował swój samochód w krzakach koło Pierdziszewa Dolnego. Dron ze 50 kG papierosów ląduje na dachu samochodu przemytnika bo tak jest zaprogramowany. Przemytnik pakuje fajki do bagażnika, składa drona do walizki i jedzie np. do Włoch sprzedać papierosy. Może włączy sobie po drodze TVN żeby się pośmiać z poszukiwaczy drona który zniknął jak „sen jaki złoty” i idiotów budujących nie wiadomo jakie teorie, tych wszystkich Polków i innych generałów – starych puszczaczy bąków pitolących czypoczyparapietnaście.
Teraz, to już najlepiej by było, gdyby zakupili takiego drona z Iranu, podrzucili go gdzieś i znaleźli a najlepiej z ruskimi bukwami na skrzydłach żeby nie wyjść na idiotów. Kompletnych.
Pani Kalino, w czym to moja hipoteza jest gorsza od Pani hipotezy o ruskim dronie?
Moja żona od lat powtarza – w Polsce za dużo gadania, a za mało działania.
Gdyby koalicja która rządzi w Polsce zaczęła działać może bym zobaczył czyny. Jak na razie było parę pokazówek z których nie wiem czy się śmiać czy wściekać.
Przykład Kamińskiego i Wąsika pokazał mi, że w Polsce z praworządnością polityków jest wyjątkowo skandalicznie. Skandalem dla mnie jest, że obaj panowie są obecnie europosłami pomimo prawomocnego wyroku w którym też jest zakaz pełnienia funkcji publicznych na okres pięciu lat, a tu w „nagrodę” zostają europosłami UE. Coś mnie się wydaję, że brak działań ze strony rządzącej koalicji zemści się w najbliższych wyborach. Osiem miesięcy to okres w którym powinno widać działania i wcale nie musi być na ostro, wystarczy, że będzie zgodnie z prawem tak jak powinno być w demokracjach.
Polska to dziwny kraj – lubimy gęgać, a mniej działać.
mfizyk
26 sierpnia 2024
10:22
Zacytowałeś mój post i podsumowałeś: »Komu sie marza „igrzyska” (i gilotyna?), temu polecam emigracje do panstw, ktore to stosuja.«
Odnoszę wrażenie, że i mnie zaliczasz do zwolenników owych „igrzysk” oraz gilotyny, więc od razu informuję, że interesują mnie jedynie igrzyska sportowe, ponadto od zawsze byłem i jestem przeciwnikiem kary śmierci- stosowanie jej uważam za barbarzyństwo, za coś, co jest niegodne człowieka.
Być może niezbyt fortunnie użyłem określenia „igrzyska” i może ta przenośnia była „za gruba”, ale – jak mniemam -większość ludzi zaangażowanych w wybory, po stronie ówczesnej opozycji, chce w miarę szybkiego i sprawedliwego ukarania winnych tego, co działo się podczas rządów PIS. Pisząc o procesach eksponowanch pisowców miałem na myśli, to, że byłoby to jednak czymś w rodzaju igrzysk, czymś, co usatysfakcjonowało by elektorat na tyle, by osłabić kontrofensywę PiS. Dodam, że nie miałem też na myśli fingowanych procesów z lat 40′, czy 50′ i tzw. pokazówek.
@legat
27 SIERPNIA 2024
17:53
„… w czym to moja hipoteza jest gorsza od Pani hipotezy o ruskim dronie?”
Bo widzisz legat umyslowo trzezwi kieruja sie zasada Brzytwy Ockhama i dobrze na tym wychodza. W odroznieniu od tych co jej nie znaja, jak np. ty 🙁
” zasada, zgodnie z którą w wyjaśnianiu zjawisk należy dążyć do prostoty, wybierając takie wyjaśnienia, które opierają się na jak najmniejszej liczbie pojęć i założeń.” https://pl.wikipedia.org/wiki/Brzytwa_Ockhama
@legat
Moja hipoteza I sugestia jest lepsza. Dron z papierosami niechby sobie latał, ruski dron nie ma prawa i należy go zestrzelić. Wiem, już mi powiedziano w telewizorze, że nie można strzelać do drona, którego się nie widzi. A kto miałby udowodnić, że polska obrona drona nie widziała. Najpierw się strzela, potem sprawdza, czy to papierosy:)))
@ legat 27 sierpnia 2024 17:53
cyt: „a skąd Pani to wie, że to był ruski dron?”
Bardzo zgrabną historyjkę, żywcem z filmów kat. B zaczerpniętą przedstawiłeś, by zasiać w Kalinie wątpliwości co do pochodzenia owego drona.
W takich filmach nikt się logiki nie doszukuje, w prawdziwym życiu obiekt przekraczający polską granicę jest śledzony już znacznie wcześniej, stąd jego droga powinna być komu trzeba znana. Chyba że ci przemytnicy machorkę z Rosji do tych twoich Włoch wożą i tylko przypadkiem wybrali na swój przelot noc masowego ataku dronów i rakiet na Ukrainę i się do niego dołączyli….
Dino,
a skąd wiesz od którego momentu śledzony był dron? Skąd wiadomo, że to był „Shahed” irański? Dlaczego był nieuzbrojony? I jakim cudem dostał kamfory skoro był śledzony?
„Moje” Włochy wzięły się stąd, że tam można dotrzeć bez kontroli granicznej, np. przez Słowację, Austrię i Słowenię ,bo do Niemiec to dla gangstera-przemytnika byłoby to bardziej ryzykowne. Ale może być i Grecja, bo tam palą jak smoki. Wszystko jedno. Ten dron przemytniczy to mógł sobie kursować raz za razem ale raz nawalony samogonem operator mógł przesadzić z wysokością i muszą sobie zrobić chwilową przerwę.
Dino, są radary, satelity – no to gdzie jest dron? Dlaczego nie wybuchł? Termin ważności zapalnika mu się skończył?
Do wszystkich dywagujących na dronem – ruski-nie ruski czy co tam: ON POWINIEN ZOSTAĆ ZESTRZELONY po nieodpowiedzeniu na stosowne wezwania po 2km odbprzekroczenia naszych granic. Służby zaś nie powinny mieć problemu z namierzeniem miejsca jego upadku. Po zestrzeleniu lub bez.
Przypominam cassus ,,zapomnianego” raszystowskiego pocisku manewrującego kilka kilometrów od hacjendy R. Sikorskiego. Jakie było oburzenie. ,,Wiedzieli ale udawali, że nikt się nie dowie”.
@mfizyk – cieszę się, że przywołałeś dobrą starą brzytwę, ale lud się naoglądał różnych Misji Niemożliwych i go tak łatwo nie przekonasz.
Premier poszedł właśnie „na ostro” i, jak czytam, „wyraził zgodę na to, aby sędzia SN Krzysztof Wesołowski został komisarzem do przeprowadzenia wyboru Prezesa Izby Cywilnej. Jest to neosędzia, który do SN trafił na mocy ustawy o KRS autorstwa PiS.” Obawiam się, że bystry nurt, który wyniósł premiera do władzy i który miał oczyścić stajnię Augiasza, zamienił się w cienką stróżkę ciepłej wody z kranu…
Slawczan 27 sierpnia 2024 20:40 pisze: –Do wszystkich dywagujących na dronem – ruski-nie ruski czy co tam: ON POWINIEN ZOSTAĆ ZESTRZELONY po nieodpowiedzeniu na stosowne wezwania po 2km odbprzekroczenia naszych granic.
Tak Sławczan, to jest skandal, że dany dron nie odpowiadał na stosowne wezwania. Wiesz Sławczan, jak ja byłbym dronem Putina to na pewno na takie wezwanie bym odpowiedział, przeprosił i zawrócił na Kreml.
Stary Profesor
27 sierpnia 2024
20:56
@ Stary … a może czegoś nie wiemy…
Raz z buta, dwa razy w rękawiczkach…
Sposobem.
@marcus21st:
> Nie jest zadnym zaprzeczeniem prawa.
Ależ mówisz. PiS nie przegłosował przez sejm ustawy pozwalającej na kradzież, ani nie podpisał jej prezydent. Innymi słowy: kradzież pozostała prawnie zakazana; a każdy urząd/stanowisko ma swoje ograniczenia prawne.
> Dlatego tez kazdy Prezydent Polski ale nie tylko Polski ma prawo łaski aby prawo nie krzywdziło ludzi.
Prawo łaski jest przeżytkiem prerogatyw królewskich. Może, ale nie musi istnieć w systemie prawnym.
W dodatku jest „prawem”, co oznacza, że ma swoje ograniczenia zapisane w przepisach. Dura lex, sed lex, że przypomnę.
> Prawo porzadkuje i ustanawia zasady wspolzycia
Mamy dwa „prawa”, które w języku polskim łączy jedno słowo. Ius i lex. Zasady współżycia to ius. Lex to prawo karne.
> Wszystko mozna rozmontowac jesli dana partia dojdzie do wladzy , pokazuje to jaskrawo przyklad Rosji.
Ale od tego liberalne demokracje mają mechanizmy kontroli (check and balances), a niedemokraci pierwsze co robią to je niszczą (patrz: Kaczyński, Orban, Trump, Putin… — nie wymieniam Hitlera, bo musiałbym sprawdzić, ale on generalnie przyszedł na dość rozmontowane państwo). Na tym polega demokracja nieliberalna Orbana — fasada demokracji, ale bez mechanizmów kontrolnych i rządów prawa.
Jeśli masz dobre mechanizmy kontroli, to rozmontowanie prawa nie jest takie proste. Natomiast, jeśli rozmontujesz mechanizmy kontroli, a potem przegrasz… to strzeż się, bo każde twoje nadużycie prawa może być wykorzystane przeciwko tobie. (Tak, tak, to też o tym słynnym przecinku w kodeksie wyborczym, który wyjął agitację przedwyborczą spod kontroli.)
@legat:
> Dlaczego nie wybuchł? Termin ważności zapalnika mu się skończył?
To kiedyś spod Bydgoszczy, to nie był dron, ale pocisk samosterujący z głowicą ćwiczebną. O czym piszę, bo sprawa jest ciekawa — Rosja nie zgubiła pocisku przypadkiem, tylko celowo pogroziła Polsce — pokazała, że pocisk może nad Polskę dolecieć i zagrozić bazie remontowej lotnictwa. A przez głowicę ćwiczebną NATO interweniować nie będzie.
Nie wiem, co przyleciało teraz, ale podaję ten przykład byś widział, że takie kwestie nie są wcale tak oczywiste, że musimy mieć wybuch obcego pocisku; a w przy braku wybuchu dyskutować wariant przemytniczy (?).
Do @act z 27 sierpnia,godz.11:37: dzięki za podanie linka do długiego wywiadu, jakiego udzielił prof. Sadurski w temacie redemokratyzacji w Polsce. Odsłuchałem i mam z tego wywiadu pełną satysfakcję, bo to wszystko, co ja dotąd sugerowałem w przedmiocie demontażu TK i KRS, czyli metody finansowe (na których trochę się znam, a na prawie konstytucyjnym nie znam się kompletnie),prof. Sadurski wyjaśnił, że metody finansowe są jak najbardziej zasadne z punktu widzenia prawa, bo osadzone byłyby w uchwale sejmu oraz wyrokach TSUE. Ponieważ prof. Sadurski nawołuje, żeby wywierać nacisk na opinię publiczną w celu akceptacji dla Rządu wykorzystania metod prawno-finansowych celem przyspieszenia redemokratyzacji w Polsce, więc i ja w ramach tego nacisku chcę wyjaśnić @marcusowi,że metoda prof. Sadurskiego w Jego ocenie- jest jak najbardziej zgodna z prawem, a pozbawienie możliwości dalszego funkcjonowania TK i KRS oraz niektórych izb SN poprzez metody finansowe są absolutnie zgodne z prawem. Nie trzeba więc wywoływać rewolucji, żeby naprawić skutecznie polski system „prawny PiSu i SP”, czyli ustawowe bezprawie. Czekamy więc na działania Rządu
@bca
Najwyrazniej nie zrozumiał Pan/Pani sensu artykułu Sadurskiego. Ja bym to wyraził dosadniej, parafrazując Franca Fiszera — Mann kann singen, Mann kann tanzen, aber nicht mit einem ….pisańcem.
@Stary Profesor
16:46
Powiedzenie mądrościowe… różne rzeczy można załatwić, w różnych sprawach można się dogadywać, można iść na ustępstwa, tylko trzeba wiedzieć z kim.
Nie należy – bo można wiele stracić – paktować z „zasrańcem”, „pisdzielcem”… ale też diabłem – dziękuję za przypomnienienie.
Kajam się… Tusku dał jednak dupy… i teraz się usprawiedliwia:
„— Jak państwo się orientujecie, zadaniem premiera jest podpisywanie setek dokumentów. Urzędnik odpowiedzialny za przygotowanie do podpisywania nie dostrzegł polityczności dokumentu, który stanowił o nominacji dla neosędziego przez prezydenta — powiedział Donald Tusk podczas środowej konferencji prasowej.
— Doszło do sytuacji, do której nie powinno dojść. Paradoks polega na tym, że minister [Maciej] Berek, który przygotowywał te dokumenty do podpisania, jest jednym z najbardziej kompetentnych ludzi, jakich kiedykolwiek spotkałem — mówił dalej premier.
— Rząd z panem ministrem Berkiem jest dużo lepszym rządem niż bez. Sama ta sytuacja jest dla niego dotkliwą karą — dodał”. (onet.pl)
—————
12 grudnia 2023 Sejm X kadencji wybrał Berka { na urząd członka Rady Ministrów w trzecim rządzie Donalda Tuska. Objął też funkcję przewodniczącego Komitetu Stałego Rady Ministrów.
Jest doktorem nauk prawnych, radcą prawnym, audiunktem w Katedrze Prawa Konstytucyjnego na WPiA Uniwersytetu Warszawskiego, a także ekspertem Ośrodka Badań, Studiów i Legislacji Rady Radców Prawnych.
——————–
Wpadka jednak ewidentna, bulwersująca i chyba kosztowna…
Jeszcze raz pana przepraszam, że pomyliłem się w domniemanej diagnozie stanu rzeczy w tej kwestii zawartej w moim wcześniejszym komentarzu.
Dalej jednak podkarmiam mniemanie, że to był „wypadek przy pracy”, a nie „polska norma” i choroba.
Z tym się nie godzę i ogarnia mnie smutek…