Ta ostatnia niedziela
To nie będzie ani oda do radości dla Kaczyńskiego, ani marsz żałobny dla demokratów. Spodziewam się raczej, że 15 października przyjdzie dla Polski naprawdę dobra zmiana: skończy się pisizm. Jak śpiewał bard mego pokolenia: the times, they are a changin’.
Nawet Danuta Holecka, prezenterka „Wiadomości” TVPiS, gdzie na okrągło robi się z Tuska diabelskie nasienie, nagle nagrała filmik, że trzeba szanować każdego człowieka. Czują, że wiatr zmienia kierunek, ale filmik to za mało, żeby ich nie zdmuchnął ze sceny. Rzucili przeciw demokratom wszystkie siły, nagięli prawo wyborcze, zagonili aparat państwowy i tłuste koty w spółkach państwowych do rozprawy z demokracją i praworządnością. Nawet listonoszy, było nie było służbę państwową, wciągnęli w swoją kampanię. We własnej skrzynce znalazłem hejterską ulotkę referendalną.
W ostatnim tygodniu przed wyborami, a czasem wręcz w wyborczą niedzielę, obywatele warci tego szczytnego miana podejmują dwie decyzje: czy iść do wyborów i na kogo oddać głos. Z danych wynika, że zmniejsza się liczba niezdecydowanych, a ci, którzy się w tej grupie, już zdecydowali – w większości chcą głosować na demokratów. Skoro to kobiety mają przesądzić o wyniku wyborów, to też jest dobra wiadomość. Kobiety gotowe głosować przekonują dość skutecznie kobiety jeszcze niegotowe.
Kolejna dobra wiadomość to brak zaczepek między liderami demokratycznymi. Tusk wzywa nawet, żeby głosować na tych, na których się chce głosować, byle demokratów. Hołownia rzucił zgrabne hasło: będzie rząd współpracy narodowej. Lewicę ma w debacie TVPiS reprezentować posłanka Scheuring-Wielgus. Tusk szykuje się do wkroczenia do jaskini kaczki, zawiesił w niedzielę aktywność publiczną. Im bardziej agresywny będzie w tej ustawce Morawiecki, tym więcej punktów zbierze jego dawny pryncypał. Prawie na pewno Morawiecki zna już pytania, które ma zadawać Rachoń. Może nawet przygotowuje go do występu.
Wybory to fundament systemu demokratycznego, ale też święto. PiS odebrał obywatelom tę radość, bo metodą faszystowską skłócił społeczeństwo. Nie mamy się różnić, tylko nienawidzić – taka była linia Kaczyńskiego przez dwie kadencje, osiem lat zmarnowanych, bo pod innymi rządami już byśmy korzystali z unijnych miliardów na odbudowę i rozwój Polski.
Tuskofobia Kaczyńskiego rozniosła się na jego partię i elektorat. Ale prezes uciekł przed konfrontacją twarzą w twarz i wystawił Morawieckiego, który – jak Kaczyński – cierpi na wodolejstwo i słowotok. To ujdzie na ich wiecach, ale w debacie z Tuskiem nie wystarczy. Autorytarny pomysł na debatę bez wymiany replik między politykami to kuriozum. Od razu zdradza antydemokratyczne intencje organizatorów.
Tak jak nie ma demokracji bez wolnych, równych i uczciwych wyborów, podobnie nie ma debaty demokratycznej bez prawa do repliki. A przecież mieliśmy już swoją tradycję: trzy najbardziej oglądane kanały informacyjne wspólnie ze sztabami wyborczymi organizują i przeprowadzają kluczowe debaty wyborcze. Nawet Trump musiał słuchać, co podczas jego pierwszej debaty prezydenckiej miała do powiedzenia Hillary Clinton, a Joe Biden podczas drugiej.
Bądźmy dobrej myśli, ale pamiętajmy, że bez względu na wynik za tydzień Polska się nie skończy.
Komentarze
Chora partia, chorzy politycy, chora tvp etc.. maja niewiele czasu i nic im nie pomoze. Jutro czy pojutrze. Chorzy na zaklamanie. Dolegliwosc niestety rowniez widoczna w blogosferze.
Obawiam się, że po najbiższych wyborach „pisizm” się nie skończy, nawet jeżeli wybory wygra KO. Jeżeli wygra PiS to będziemy mieli prawdopodobnie rząd mniejszościowy, jeżeli rząd stworzą partie dziś opozycyjne PZPRawica będzie miała dośc szabel w Sejmie, aby skutecznie mu przeszkadzać. Wtedy usłyszymy:
„Jak MY rządziliśmy to Sejm działał sprawnie a jak WY wróciliście do władzy to nic nie potraficie uchwalić ” i jeszcze „Jak MY rządziliśmy to pieniądze były na wszystko a WAM jak zwykle brakuje, bo MY nie kradliśmy”
I na takich hasłach PZPRawica dojedzie do następnych wyborów.
Hasło wyborcze: „mamy dosyć” w zupełności wystarczy aby zwyciężyć neofaszystów.
Różne wiatry wiejo…
Nie pasował nudny spokój … jest wiater zmian … wiele – niestety – pachnących dawno niespotykanymi tragediami i biedą… zapowiadajacymi czas smuty…
Są też i takie wiatry przetasowań…
„W ciągu 10 lat liczba katolików w Polsce zmniejszyła się aż o 6,6 mln, wynika ze spisu powszechnego 2021.
– Czytam w sieci, że to smutna wiadomość, bo rozpada się wspólnota, a Polacy są pogubieni i bez kompasu moralnego. Co za bzdury! Przepraszam, ale dlaczego mam płakać za instytucją, w której pe nis zastąpił Boga? – pyta Anna Kucharczyk, która dokonała apostazji”.
Tusk to też kieł … cios… pozwólmy mu działać, bo inaczej skończymy marnie… a sytuacja-zaskoczenie w Izraelu winno otrzeźwieć nawet ćmoków tekturowego Pisdowa… kilka rakiet ze wschodu i po tej wyjątkowej Polsce… w rękach debili modlących się do boga o utrzymanie władzy…
Tak wygląda „zamach terrorystyczny’ – jeszcze nie wojna cokolwiek miałoby to znaczyć … tak może być i u nas nieco inaczej ale szok może być podobny…
Tak to relacjonują (fragmenty):
„Dzisiaj, 17:48
Potężne uderzenie. Izrael zaatakował w 800 miejscach
– Siły Powietrzne przeprowadziły poważny atak na cele należące do Hamasu w północnej Strefie Gazy – powiedział kontradmirał Daniel Hagari, główny rzecznik Sił Obronnych Izraela.
Hagari wskazał, że ponad 50 myśliwców uderzyło w 120 miejsc w Beit Hanoun. Atakowały miejsca, gdzie grupował się Hamas i skąd przeprowadzał ataki na Izrael. W sumie od początku walk IDF uderzyło w około 800 miejsc – powiedział Hagari.
Rzecznik przyznał, że na terenie Izrael nadal znajdują się bojownicy Hamasu.
– W Izraelu nadal przebywają terroryści Hamasu, a izraelskie wojska pracują nad ich odnalezieniem i zabiciem – powiedział.
– Oczyścimy teren i zaatakujemy terrorystów, gdziekolwiek się znajdą – dodał.
29
Dzisiaj, 17:31
Ekspert o zakładnikach. „Mogą być pod ziemią”
Zakładnicy Hamasu najpewniej są przetrzymywani pod ziemią – uważa Gerszon Baskin, który w 2011 roku negocjował uwolnienie Gilada Szalita, izraelskiego żołnierza przez ponad pięć lat więzionego przez Hamas. Jego wypowiedź cytuje BBC.
Według Baskina Hamas trzyma zakładników pod ziemią, by znacząco utrudnić izraelskiemu wojsku ich zlokalizowanie.
– Nie mam wątpliwości, że głównym celem Izraela będzie znalezienie ich poprzez operacje militarne, a nie poprzez negocjacje” – ocenił.
Według niego po nalotach Izrael wyśle do Gazy piechotę w ramach „ogromnej operacji wojskowej”. Jej celem będzie zabicie liderów Hamasu i uwolnienie zakładników – ocenił Baskin.
Rząd izraelski szacuje, że Hamas wziął w charakterze zakładników ok. 100 osób.
9
Dzisiaj, 17:24
Mieszkaniec Gazy mówi o sytuacji. „Wszędzie pogrzeby i śmierć”
Stacja BBC porozmawiała z jednym z mieszkańców palestyńskiej Gazy.
– Gdziekolwiek się udasz w Gazie, widzisz pogrzeby i śmierć” – powiedział w rozmowie z BBC Khamis Elessi, lekarz mieszkający w Gazie.
– To tak, jakbyś oglądał film o końcu życia na Ziemi – dodał.
Elessi przyznał, że nie od soboty nie zmrużył oka.
– Nie można po prostu zamknąć oczu. Dzieci płaczą i wrzeszczą, nie ma prądu, nie ma internetu, więc czujesz, że możesz być następny – opisuje sytuację w Gazie Elessi”. (interia.pl)
cd.
33 min temu
Władze Sederot poinformowały mieszkańców by pozostali w domach. Podejrzewają, że do miasta przeniknęli terroryści.
„Ze względu na obawy przed przeniknięciem terrorystów do Sederot, mieszkańcy powinni pozostać zamknięci w swoich domach i nie wychodzić w żadnym celu. Prosimy o zamykanie drzwi i okien oraz przestrzeganie dalszych instrukcji” – napisały władze miasta w komunikacie, cytowanym przez Times of Israel.
Siły Obronne Izraela już wcześniej apelowały do mieszkańców Sederot oraz kibucu Mefalsim, by nie wychodzili z domów.
41 min temu
Palestyńczycy dostają wiadomości. Muszą opuścić domy
Palestyńczycy mieszkający wzdłuż bariery granicznej z Izraelem otrzymali na telefony wiadomość od izraelskiego wojska nakazującą im opuszczenie domów.
– Nie mamy dokąd pójść – powiedział Al Dżazirze Palestyńczyk Ahmed Abu Amra, ojciec trójki dzieci mieszkający w pobliżu granicy.
– Nasz dom jest zagrożony bombardowaniem, podobnie jak cały obszar przygraniczny. Najgorsze, że znalazłem się na ulicy z moimi dziećmi i innymi sąsiadami, nie wiedząc, dokąd iść. Obszar w pobliżu granicy przypomina strefę wojny. Nie ma środków transportu, którymi moglibyśmy dokądkolwiek wyjechać – dodał.
Brat Ahmeda, Chaled, dodaje, że ci, którzy zostali zmuszeni do opuszczenia domów, schronili się w szkołach w nadziei, że Izrael nie zbombarduje tych budynków – pisze Al Dżazira.
56 min temu
413 ofiar po stronie Palestyny. Rośnie liczba rannych
Ministerstwo zdrowia w Strefie Gazy przekazało, że od soboty po stronie Palestyńczyków zginęło 413 osób, a 2 300 zostało rannych – podał Times of Israel. (interia.pl)
Koszmar wojny trwa …
Od soboty 700 zabitych w Izraelu. Ponad 2 100 rannych
Kanał informacyjny N12 podał, że liczba zabitych po stronie Izraela przekroczyła 700 osób. Ponad 2 100 osób zostało rannych.
Około 15:00 izraelski rząd mówił o 600 zabitych i ponad 2 000 rannych.
Lump kurdupel uaktywnia się w Rzeszowie … śmierdzący obszczymur…
Podmuch wiatru przewrócił dziś banner-przyczepkę tarasując most Grota-Roweckiego. Na bannerze był (sic!) Wielki Jarosław Kaczyński.
W Warszawie w Śródmieściu jeszcze nie widziałam plakatów wyborczych PiSu, jedynie KO. Zato dziś byłam w Skierniewicach, a tam tapeta z gąb PiSowskich. Kto ma jedynkę, kto zgadnie? Macierewicz:))))
Wybory w Bawarii…
CDU/CSU przodem, ale…
Mocno zyskuje AfD, na którą zagłosowało ok. 15% wyborców.
@Mad Marx, 8 PAŹDZIERNIKA 2023, 20:05
Skąd te karkołomne hipotezy? M. in. na tego typu zalewaniu forów defetyzmem (intencje nieistotne) opiera się ta władza.
Na Żoliborzu w małym domeczku
Pomiędzy ludźmi, tak po sąsiedzku
Sam, bez teściowej, dzieci i żony
Mieszkał staruszek pewien zmarszczony
Ponieważ kotów hodował parkę
Pokrytą sierścią miał marynarkę
Do tego jeszcze w skarpetkach dziury
Co dopełniały obraz ponury
Cicho się jakoś po świecie błąkał
Bez prawa jazdy bez w banku konta
Z rodziny został sam z bratanicą
Co wielokrotnie była dziewicą
Startuszek ten miał na władzę parcie
I do tej władzy dążył uparcie
Aż raz, na przekór całemu światu
Zbudował sobie partię frustratów.
Która na skutek losu przekory
Wygrała w końcu w Polsce wybory
I niewątpliwie za tą przyczyną
Niezwykle nam się dziadek rozwinął
Realizując swój pomysł śmiały
Podporządkował sobie prawie kraj cały
Rozdawał stołki i kasę dzielił
Tłumacząc reszcie obywateli
Że choć jest ciężko i gorzej będzie
To on wciąż dobro ich ma na względzie
Aż pewnym szarym styczniowym świtem
W świat poszły wieści niesamowite
Że to nie tylko dom i dwa koty
Lecz jeszcze kilka milionów złotych
Tak pomalutku do grosza grosik
Biedny staruszek Polsce zakosił
A więc bogatsi tym doświadczeniem
Na przyszłość bądźmy czujni szalenie
I nauczeni dzisiejszą chwilą
Wciąż pamiętajmy – pozory mylą.
(Nadesłane z nadwiślańskej krainy)
P.S. Po przeczytaniu ostatniego zdania pańskiego felietonu o mało nie zaintonowałem Mazurka Dąbrowskiego
Jaki by nie był wynik wyborów
Nie pozbędziemy się potworów
Bard naszego pokolenia śpiewał również:
……
You that never done nothin’
But build to destroy
You play with my world
Like it’s your little toy
—-
Let me ask you one question
Is your money that good
Will it buy you forgiveness
Do you think that it could
I think you will find
When your death takes its toll
All the money you made
Will never buy back your soul
And I hope that you die
And your death’ll come soon
I will follow your casket
In the pale afternoon
And I’ll watch while you’re lowered
Down to your deathbed
And I’ll stand over your grave
‚Til I’m sure that you’re dead
Co do głównego wpisu: osobiście byłem zwolennikiem wspólnej listy. Jednak co innego ,,OSINT” a co innego posiadanie wiedzy ,,insidera”. Jeśli obecna konstrukcja z trzema osobnymi blokami ma szansę się sprawdzić to należy tylko ostrożnie (niepewny los 3D) pogratulować. Szczególnie że liderzy wszystkich ugrupowań nareszcie zaczęli się nawzajem wspierać -> co zresztą powinno, MUSI, dobitnie wybrzmieć na jutrzejszej , tzw ,,debacie”.
PS . Cieszy też że DT zaczyna dawać na wiecach pozytywne sygnały policji. Co przy tej ,,władzy” jest bardzo istotne.
@nikodem
I zasłania koszmar wojny w Ukrainie. Qui bono?
Kaczyński dziś na spotkaniu przedwyborczym powiedział:
Środowiska kulturalne są niezależne w Polsce. (…) Ale pedagogika wstydu i to mówienie, że się wstydzą bycia Polakami… to niech idą do diabła – stwierdził Kaczyński, na co sala zareagowała brawami.”
Kaczyński wyraził się o środowiskach kulturalnych” (czym są środowiska kulturalne?) – niech idą do diabła. Kaczyński pewnie nie zdaje sobie sprawy z tego, ze środowiska mogą być tylko kulturowe. A kulturalni lub niekulturalni mogą być ludzie.
Jest to trawestacja oświadczenia przypisywanego Goebbelsowi – jak słyszę słowo kultura, to nóż mi się w kieszeni otwiera. Fraza „niech idą do diabła” jest odpowiednikiem „nóż mi się w kieszeni otwiera”.
Ponadto Kaczyński stwierdził, ze „elity przeciwne PiS, to są lumpenelity”.
Temu człowiekowi nie odbija. On zawsze był taki, tylko próbował się maskować, co mu się długo udawało.
Gwałtowność jego wypowiedzi, ich forma wykorzystująca nieufność elektoratu do tzw. elit (czym są elity?) wskazują przekonywująco na to, że jego światopogląd został ukształtowany przez jakąś kulturę, lecz przez jaką konkretnie nie wiadomo.
TJ
Adam Szostkiewicz
8 PAŹDZIERNIKA 2023 23:40
I zasłania koszmar wojny w Ukrainie. Qui bono?
NKWD/KGB/ FSB… rulez…
Kurdupel i mafia również obficie praktykują te „reguły”…
@Tj
Tak jest. Ataki na inteligencję zwykle idą w parze z represjami przeciwko przeciwnikom politycznym. Wystarczy przypomnieć lata stalinowskie i marzec 1968 r. Nowa elita musi zniszczyć starą, to jest nieubłagana logika każdego totalitaryzmu, każdej bandy zamordystów, gdy dojdzie do władzy obojętne czy drogą zamachu stanu czy demokratyczną, jak hitlerowcy.
Stary Profesor
8 PAŹDZIERNIKA 2023 23:20
Jak widać nigdy dosyć pieśni buntu – protest songów…
„Przybywajcie mistrzowie wojny
…
Wywołaliście najgorszy lęk
Który może miotać człowiekiem
Strach przed poczęciem dzieci
W świecie
Który jest zagrożeniem dla mojego dziecka
Nienarodzone i nienazwane
Nie jesteście warci krwi
Która płynie w waszych żyłach.
…
Pozwól, że zadam wam jedno pytanie
Czy wasze pieniądze są takie dobre
Czy kupicie za nie przebaczenie
Czy uważacie, że moglibyście?
Myślę, że zauważycie,
Kiedy śmierć zbierze obfite żniwo
Wszystkie pieniądze, które zarobiliście
Nigdy nie odkupią waszych dusz.
And I hope that you die
And your death’ll come soon
I will follow your casket
In the pale afternoon
And I’ll watch while you’re lowered
Down to your deathbed
And I’ll stand over your grave
‚Til I’m sure that you’re dead.
I mam nadzieję, że umrzesz
I twoja śmierć nadejdzie wkrótce
Będę szedł za twoją trumną
W szare popołudnie
I będę patrzył jak cię opuszczają
Na twoje łoże śmierci
I będę stać nad twoim grobem
Dopóki nie będę pewien, że jesteś martwy.”
https://www.youtube.com/watch?v=7NWsA4PCEMc&ab_channel=UnknownRetroUser
Szanowni Państwo: co jest winien szary Palestyńczyk, że wyrzucają go z rodziną na ulicę, a domy bombardują. Co jest winien szary Izraelczyk, gdy terroryści porywają mu żonę, albo syna, albo córkę i ich torturują, albo zabijają. Co jest winien szary Izraelczyk, że Netanjahu zamiast pilnować bezpieczeństwa kraju, zajmował się niszczeniem praworządności, a oczywiście konsekwencje ponosi zwykły Izraelczyk i zwykły Palestyńczyk, a nie Netanjahu. Netanjahu ukryje się w schronie .Kto za te tragedie i dramaty ponosi odpowiedzialność? Oczywiście tzw. elity, bo to one robią ludziom wodę z mózgów w Palestynie, w Izraelu ,w Niemczech i Polsce. i oczywiście wszędzie.
Już tylko kilka dni do wyborów. Mogę powiedzieć, że jestem w stanie zrozumieć(choć potępiam ) napuszczanie Kaczyńskiego Polaków na UE, bo Unia przeszkadza mu w samodzierżawiu, ale nie rozumiem, dlaczego polskie tzw. elity w Opozycji nie wytłumaczą ludowi, jaką zbrodniczą politykę prowadzi Kaczyński napuszczając Polaków przeciwko Niemcom, a wiadomo, że Niemcy są gospodarczo prawie 7-krotnie potężniejsze od Polski .PiS wzywa do rozwalenia Unii ,więc i Niemcy odzyskają suwerenność, uwolnią się od gorsetu zobowiązań wewnątrzunijnych i może tam wrócić nowy Hitlerek i Polski już na prawdę nie będzie. Nie rozumiem, dlaczego ten temat nie istnieje ,choćby tu, na blogu. Czyżby wszyscy sądzili, że zagrożenie od „suwerennych” Niemiec nie istnieje? Kto nas wtedy obroni? Rydzyk? Ten brak wyobraźni jest przerażający!!!Netanjahu zamiast pilnować bezpieczeństwa kraju, zajmował się niszczeniem sądownictwa. W Polsce tzw „elity’ w Opozycji zamiast wyjaśniać ludowi, że antyniemiecka polityka Kaczyńskiego, to droga do unicestwienia Polski robią ping pong na sto tematów, a podstawowy prawie nie istnieje. Nacjonaliści w Niemczech rosną w siłę, a w Polsce ludzie mają bielmo na oczach. .I za parę lat znowu wygonią nas na ulicę tak, jak teraz wywalają biednych Palestyńczyków, czy Izraelczyków, bo „pieprzone „elity” nie potrafią zajmować się bezpieczeństwem. Jeszcze tylko kilka dni do wyborów. Mam nadzieję, że spece od propagandy wreszcie ,na przykładzie dramatów w Izraelu i Palestynie, się opamiętają, i wyjaśnią ludowi, jakie Kaczyński niesie zagrożenie swoją antyniemiecką polityką.
tejot
9 PAŹDZIERNIKA 2023
0:09
„jego światopogląd został ukształtowany przez jakąś kulturę, lecz przez jaką konkretnie nie wiadomo”.
Tejotku lubisz żartować, ale czasem za subtelnie i Mauruś ma kłopot. No jak to nie wiadomo, przez jaką kulturę został ukształtowany pandemon (od pispandemii)?! Przez podwórkową. I przez kulturę oślej ławki.
Mnie sondaże jakoś nie przekonują.
Kolejnych lapsusów tow. Prezesa gros ludzi nawet nie wychwytuje.
Rodzinka moja i okoliczni znajomkowie gadają mową trawą rodem wprost z TVPis. Wszyscy jak jeden mąż gadają jaki to z Tuska zły wilk, na dodatek taki, co chodzi na pasku Merkel i Putina. Oczywiscie żadne z nich nie jest „za” Kaczyńskim et consortes…
Wyjątkowo, pierwszy raz od lat, nie namawiam nikogo z nich na udział w wyborach. Niechby zostali w domu…
Tymczasem ja mam dylemat. Z PO mi nie po drodze, 3D kojarzy mi sie z Palikotem i Petru jako wydmuszka.
Lewica, na którą zwykle głosuję, zajmuje się pierdołami, poza tym, po tym jak raz wsparli w Sejmie PiS, stracili moje zaufanie. Konfa to brunatni chłopcy, musiałbym do reszty rozum stracić, żeby kogoś takiego poprzeć.
Reszta to w zasaszie niewiadoma. Z marnymi szansami, więc pusty głos.
Niby zostać w domu nie wypada. Iść i głosować? Nie bardzo jest na kogo (przynajmniej u mnie).
No i ktoś w KO poszedł po rozum do głowy i nie wciska na zachodniej ścianie na jedynkę oszołoma z korzeniami w ZChN…
Wymęczyły mnie te lata z PiSem u steru.
W zapewnienia Tuska, że tym razem się z nimi policzy nie wierzę, miał ku temu okazję i położył wtedy uszy po sobie.
Nie mogły te wybory być wiosną? Przynajmniej człowiek nie miałby chandry…
Dla Tuska… fakt do wyeksponowania problemu:
Glapa i spółka okradli gospodarstwa domowe z ich oszczędności – uszczuplając siłę nabywczą ich aktywów finansowych na kwoty – w skali 2021 na ok. 37 mld zł (po uwzględnieniu 3.5% dopuszczalnego złodziejstwa, cel ±1pp), w roku 2022 na kolejne ca 248 mld zł, a w 2023 (do sierpnia) na kolejne ca 239 mld zł.
To jawne złodziejstwo trwa – bank centralny ma swój bardzo jasno określony w ustawie o NBP cel:
Art. 3. 1. Podstawowym celem działalności NBP jest utrzymanie stabilnego poziomu cen, przy jednoczesnym wspieraniu polityki gospodarczej Rządu, o ile nie ogranicza to podstawowego celu NBP.
Przed pójściem na wybory warto sprawdzić w którym lokalu wyborczym mamy głosować .
Niedawno mocno się zdziwiłam , jak przeczytałam listę komisji w moim mieście , ponieważ w moim lokalu wyborczym będą głosować osoby mieszkające przy ulicy w dość odległej części miasta , konkretnie DWA numery (z wielu) .
Nie rozumiem dlaczego , mają bliżej inne komisje , czyżby kolejna przykra niespodzianka , żeby wprowadzić chaos i zniechęcić ludzi , bo u nas PIS raczej nie jest kochany.
@Jerzoo108
9 PAŹDZIERNIKA 2023
10:38
Po co sie zrzymac, zamiast wybierac najlepszych z tego co jest?
Jerzoo108
9 PAŹDZIERNIKA 2023
10:38
Mój komentarz
W polityce nie ma sytuacji tak/nie, nie ma partii idealnych, które spełniają wymagania obywateli. W polityce często występują sytuacje, w których można wybrać tylko mniejsze dobro, oraz jeszcze częściej, w których można wybrać tylko mniejsze zło z przewidywaniem, że powinna nastąpić poprawa.
Decyzje polityczne dzielą się na doraźne, tymczasowe i te rozpatrywane w horyzoncie dalekim. Na przykład decyzja o podniesieniu podatków
czy innych danin dla państwa lub decyzja o transferze pieniężnym społecznym pomocowym, przynoszą efekty od razu.
Inny rodzaj, to decyzje takie jak demontaż państwa prawa przeprowadzany krok po kroku, które maja horyzont długoterminowy, są pod względem formalnych zmian w prawie dość szybkie, ale słabo dostrzegalne przez większość społeczeństwa, traktowane jako drobne korekty czegoś tam. Ich dalekosiężne skutki nie są przez większa część społeczeństwa postrzegane jako negatywne, ponieważ mogą one być zauważalne dopiero w długiej perspektywie i chociaż dziś można je z całą pewnością przewidzieć (historia nas uczy tego), wskazać palcem i powiedzieć obywatelom – patrzcie co oni robią z państwem i prawem, budują dyktaturę, itd., to większość obywateli (w Polsce) tego nie zrozumie, odrzuci jako fałszywe oskarżenia lub knowania obcych, nie przyjmie do wiadomości, machnie na to ręką.
TJ
Jerzoo108
9 PAŹDZIERNIKA 2023
10:38
Ma pan wątpliwości na kogo głosować?
Pomińmy na chwilę, rozkradanie majątku narodowego, korupcje, nepotyzm, związany z PiS.
Przypominam ,że za to tylko jak pan śmie mieć jakiekolwiek wątpliwości czy popierać PiS.
Danuta Holecka każdego dnia pluje panu w twarz o 19 :30
A pan powie, że pada deszcz!!!
Za plucie panu w twarz zapłacili jej już tylko 1,4 miliona PLN.
Tak dlugo, jak dlugo bedziemy wierzy w cuda i czerwone pantofelki, tak dlugo bedziemy konfrontowani z teoriami spiskowymi.
Dzidzie zachecam do lektury ostatniej Odry; szczegolnie wywiad z Balcerowiczem.
@ bartonet
Nie uważam żebym „siał defetyzm”
Tylko wypowiedzi prominentówopozycyjnych partii oraz dziennikarzy im sprzyjajścych przypominają mi opinie słyszane zawsze przed mistrzostwami w piłce kopanej, czyli które miejsce na pudle jest w naszym zasięgu a okazuje się, że jest dobrze, jak uda się wyəść z grupy.
Tych pierwszych rozumiem, bo nie powinno się powierzać dowództwa nad armią generałowi, który nie wierzy w zwycięstwo, co do dziennikarzy to wolałbym jednak, żeby starali się być obiektywni.
A po ewentualnej wygranej opozycji i uzyskaniu wotum zaufania dla rządu (co samo w sobie też może być niełatwe) łatwo nie będzie bo zadłużenie państwa i lata zaniedbań w dziedzinie inwestycji nie rokują nadziei na utrzymanie wzrostu gospodarczego i poziomu życia znacznej części obywateli. O konieczności sprzątania bałaganu prawnego i ograniczeniu wpływu nominatów politycznych na gospodarkę już nie wspomnę.
Dzidzia apeluje o gruba kreske pod antysemityzmem, szczegolnie, Dmowskiego. Czyzby kolejna proba otwarcia wrot do raju, tu politycznego?
Oj,@Jerzoo 108: niby pisać i czytać potrafisz, używasz łacińskich wyrazów, a piszesz takie rzeczy, że w TVP na pewno szykują ci medal za nihilizm, który w efekcie prowadzi do poparcia PiSu. Jakim prawem piszesz, że Palikot ci się źle kojarzy, a Petru, to wydmuszka.To jest klasyczny ,infantylny bełkot pisowski. Żadnych dowodów, wyłącznie inwektywy. Zarówno Palikot jak i Petru, to mądrzy faceci z wiedzą teoretyczną i praktyczną w zarządzaniu. Wg ciebie lewica zajmuje się pierdołami, więc rozważasz pusty głos. Tuskowi nie wierzysz, ale sam nie wiesz, czemu i tęsknisz za wiosną…
PiS ,a właściwie Kaczyński sprowadza na Polskę absolutne zagrożenie egzystencjalne, bo poróżni nas z całym cywilizowanym światem i będzie gorzej, niż było w 1939r,bo wtedy Polacy uchodzili za ciemniaków,a teraz pod wodzą Kaczyńskiego uchodzą za ciemniaków i krnąbrnych ,aroganckich awanturników i nikt nam nie pomoże w razie zagrożenia. Takie myślenie doprowadziło Rzeczpospolitą do rozbiorów.
A ty tęsknisz za wiosną…
@Mad Marx 9, PAŹDZIERNIKA 2023, 12:45
Nie moje czasy, ale jestem pewien że w latach 80’tych wokół młodych działaczy ,,S” kręciło się mnóstwo podobnych doradców objaśniających im że ,,niedasie” Podobnie w czasach przełomu: hiperinflacja, socjalizm, bankructwo kraju i zryte komuną społeczeństwo. ,,Przecie to się nie uda …” A co powiedzieć Ukraińcom? Mieli podobno paść w 3 dni. Więc czym są te nasze obecne kłopoty…
Tak jak symetryzm jest karykaturą bezstronności, tak defetyzm realizmu. Nieprzypadkowo jedni i drudzy przyłapani gorączkowo powołują się na to drugie.
Debata trwa… jej karykatura…
I popis szefa bandy kurdupla – genetycznego kłamcy i wredooty…
Śmierdząca kreatura…
Kto nosi przez przypadek to matołeckie nazwisko powinien je zmienić dla dobra dzieci…
@ Bartonet
Ani przez moment nie twierdziłem że „nie da się”. Twierdzę tylko, że odsunię cie PZPRawicy od władzy wcale nie będzie łatwe, bo to nie jest tamta PZPR, która wiedziała, że jej czas przeminął i władzę oddała dobrowolnie . Ale im później to nastąpi, tym będzie trudniej naprawić wyrządzone szkody i odzyskać zaufanie.
Mozna wprawdzie liczyć na to, że PZPRawica sama się przewróci (na to zdaje się wciąż liczy wielu prominentów obecnej opozycji, stąd obawa przed wzięciem odpowiedzialności czyli utworzeniem wspólnej listy), ale jej upadek , w razie utworzenia rządu już po raz trzeci może pociągnąć upadek kraju (w skali podobnej jak w latach 80-tych albo większej) o ile nie zdołamy tych szkodników powstrzymać.
I tak samo, wbrew zapowiedziom działaczy solidarnościowych, próba przejścia od społeczeństwa rządzonego autorytarnie do nowoczesnego , europejskiego okazała się znacznie trudniejsza niż wielu z nas oczekiwało. I udała się tylko częściowo, co widać w skali społecznego poparcia jakim PZPRawica się wciąż cieszy.
Debata po polsku …spécialité de la maison…
W literaturze można spotkać określenie „mосковские шлюхи” – moskiewskie kurwy… po dzisiejszej debacie śmiało można powiedzieć, że mamy swoje lepsze bаршавские шлюхи… a wśród nich pisdne индвидуалки…
To co sobą prezentują matołusze czy rachunie… wyczerpuje naukową definicję.
Oj, „debata”.Nie rozumiem, czemu poważni publicyści. jak Stankiewicz, czy pani Rigamonti nazywają to debatą. To była kompletna tandeta z poziomu IV ligi piłkarskiej w Polsce. Pytania były absolutnie infantylne, w dodatku z tezą, powtarzanie pytań miało na celu skrócić czas na wypowiedzi . Wstyd, że Tusk dał się w to wrobić i nie był do takiego spotkania przygotowany. Ale np. dla mnie to nie ma znaczenia, bo to nie była żadna debata merytoryczna Natomiast pan premier Morawiecki pobił rekord prostactwa i chamstwa. W tym absolutnie błysnął. Sądziłem, że Tusk lepiej sobie z tym badziewiem poradzi, bo jego wystąpienia w spotkaniach z ludźmi, to absolutny majstersztyk. Jest po prostu wiarygodny i merytoryczny. Wszystkie wypowiedzi w tym spotkaniu w TVP, to była taka tandetna paplanina, kto zdąży w tak krótkim czasie wypowiedzieć więcej banalnych słów. Żenujące widowisko, ale sadzę, że o taki właśnie efekt chodziło szefom TVP.
Marek Beylin w Gazecie Wyborczej:
Widzimy ich w Polsce na co dzień i są całkiem liczni. To intelektualiści, bystrzy, dobrze wykształceni, którzy od lat występują przeciw wolności i prawom obywatelskim. Socjologowie z dorobkiem, uznani historycy nagradzani nie tylko przez instytucje władzy, znakomity tłumacz, filozofowie…
Część z nich wybrała kariery partyjne, więc wiernie dostosowują swój głos do partyjnych przekazów. Część, formalnie poza PiS-em, pławi się w udzielanych im przez partię zaszczytach, nie wyrzekając się przy okazji profitów finansowych. Ci niepartyjni uważają się wprawdzie za intelektualistów autonomicznych, ale tak się składa, że milczą, gdy PiS niszczy kolejne prawa i wolności czy urządza nagonki na mniejszości, wypowiadają się zaś przeciw tym wartościom, postaciom, środowiskom czy instytucjom, które w rządzących wzbudzają wrogie reakcje. Niezależnie od tego, co o sobie myślą, są skorumpowanymi duchowo poputczikami autorytarnej władzy.
Niegdyś znałem, nawet zażyle, niektóre z tych osób i nie przychodziło mi do głowy, że mogą ulec pokusie firmowania nacjonalistyczno-autorytarnego reżimu. Zastanawiam się czasem, dlaczego zdradziły wartości, jakie niegdyś wyznawały. I w przeciwieństwie do osób jeszcze bardziej małostkowych niż ja nie sądzę, by była to tylko kwestia konfitur, o których wiedzą, gdzie są, kto nimi dysponuje i jak po nie sięgać.
Problem jest bardziej złożony, bo ci intelektualiści takich konfitur nie potrzebowali. Inaczej niż liczni piewcy PiS-u o miernych talentach i rozpanoszonym ego, którym jedynie władza mogła zapewnić kariery, na jakie w swym mniemaniu zasługują. Stąd pakt: ty oddasz nam duszę, my damy ci atrybuty uznania, posady, granty badawcze, nakłady książek, pochwały w rządowych mediach, nieco władzy cennej, zwłaszcza gdy uderza w nielubiane środowiska, pokazując im, kto tu rządzi, a kto jest marginesem rzeczywistości. Taki pakt uważam tyleż za nikczemny, co zrozumiały. Bo kto mimo ambicji nie ma szans na realne uznanie, łatwiej ulegnie pokusie, by brać od rządzących jego erzace.
Tyle że wspomniani na początku intelektualiści takiego paktu z władzą nie potrzebowali, uznanie dla nich wynikało z ich dorobku, a nie z partyjnego nadania. Dlaczego więc teraz klęczą przed tronem Jarosława Kaczyńskiego, zdradzając również własne intelektualne biografie? Da się wymienić splot rozmaitych przyczyn związanych z resentymentami, światopoglądem, czasem megalomanią czy poczuciem destabilizacji umysłowej i tożsamościowej w błyskawicznie zmieniającym się świecie. Kłopot polega jednak na tym, że w jakimś momencie takich rozważań tak czy owak dochodzimy do granicy, za którą leży czyste psychologizowanie, jałowe i zawodne.
Całość tutaj: https://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,30252629,i-ty-zostaniesz-erazmem-z-rotterdamu.html
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/2230440,1,pseudodebata-w-tvp-demokraci-wycisneli-z-niej-ile-sie-dalo.read?src=mt
– Dziad kurdupel był prokacapski, jest prokacapski i jeszcze raz prokacapski.
За Россию, за КГБ… он бы дал зарезать своего кота…
Pozytek z „debaty”:
„Dla widzów ogłupianych przez TVP to pewnie szok: Tusk mówi ludzkim głosem, na dodatek po polsku, nie niemiecku.” 😉
https://www.rp.pl/komentarze/art39241871-krzysztof-adam-kowalczyk-wizyta-w-bestiarium-czyli-najgorsza-debata-30-lecia
pielnia11
9 października 2023
23:06
” Natomiast pan premier Morawiecki pobił rekord prostactwa i chamstwa. W tym absolutnie błysnął. ”
Oglądałem ten „popis krasomówczy” MM.
Tak wygląda człowiek który płynie dziurawą łodzią i już widzi że nie nadąża z wylewaniem wody.
Debatę wygrał Jarosław Kaczyński, ponieważ w niej nie uczestniczył. Tusk, tak jak się obawiałem, wdał się w żenujące przepychanki z Morawieckim, który jak zwykle był żałosny. W ten sposób Tusk stracił swoją pozycję równorzędnego przeciwnika prezesa, ponieważ „próbował przeskoczyć przepaść dwoma skokami”. Ostrzegałem, że udział w tej „debilacie” to błąd, to o jeden skok za dużo.
Jak to pisał poeta?
„Ze wszystkich ukłuć najbardziej niemiłem
Jest straszny frazes : A co, nie mówiłem?”
Sądząc z wypowiedzi publicystow i blogerów – PiS juz ma przechlapane:))) Jak ja kocham taka tromtadracje… A wracajac do „debaty” – Holownia jeszcze raz pokazał, ze ma najlepsze „gadane”. Co mowi, niewazne, Ciemny Lud PiS-owski i tak nie kuma, a efekt jest
Cyt. z pamięci pewego komentarza w sieci:
,,Tusk – poniżej oczekiwań
Morawicki – zgodnie z oczekiwaniami
pozostali – powyżej oczekiwań ”
Od siebie: TVPiS – powyżej oczekiwań. Oczywiście to sarkazm.
ps. w sumie efekt ,,debaty” może być dodatni a jednocześnie paradoksalny: DT uratował SH. a MM uratował wszystkich pozostałych (w tym niestety KB).
PAK4
9 PAŹDZIERNIKA 2023
16:03
…kupiłem od Porter-Szucsa tezę o podziale w Polsce na „wspólnotowców” i „merytokratów”. „Wspólnotowcy” wierzą we wspólnotę/y; naród, Kościół, parafię, wieś itp., bronią ich hierarchii i spójności. To wyborcy PiSu w naszych realiach, ewentualnie konserwatywnej i narodowej części Konfederacji….
PiS i jego wyborcy, a tym bardziej Konfederacja, mają tyle wspólnego ze „wspólnotowcami” co z konserwatyzmem.
To są wyznawcy klanów/sekt.
Najtrafniej objaśnia ich mentalność koncepcja J. J. Bachofena: fiksacja na pierwotnych więziach.
Jest to przejaw psychopatologii, który w historii politycznej zaowocował ruchami spod znaku Blut und Boden.
Faszyzmem.
Oni nie tworzą żadnej wspólnoty. Oni z niej wykluczają. Nie radząc sobie z sobą koncentrują się na kontrolowaniu i niszczeniu wszelkiej „inności”.
Warto czytać ze zrozumieniem.
Szerzej, w sposób przystępny, opisuje to E. Fromm w książce „Zdrowe społeczeństwo”.
Formuła wczorajszego programu nie sprzyjała jakiejkolwiek debacie. Pytania rzeczywiście były tendecyjne i z tezą, a sama formuła „debaty” ( dłuższe pytania, jak jedna minuta czasu na odpowiedzi na nie) uniemożliwiała jakąkolwiek dyskusję. Niestety ktoś się zgodził na taką Formułę.
Z żalem muszę stwierdzić, ze Tusk na tak doświadczonego nie co mnie zawiódł, prawdopodobnie za bardzo uwierzył w swoją role zbawcy ojczyzny i przez to był bardziej konfrontacyjny, jak rzeczowy. Takim występem raczej nie uda mu sie przekonać do siebie niezdecydowanych wyborców. Chyba , że jest tak, jak to niektórzy piszą , ze sam fakt pojawienia sie w TVP i przemówienia przez niego ludzkim głosem, a nie po niemiecku , albo wycia , także może już przekonać, tych dotychczas nieprzekonanych.
Dobrze natomiast w debacie wypadli przedstawiciele lewicy i „trzeciej drogi”.
Ta debata prawdopodobnie nie bedzie miała decydującego wpływu na wybory, ale i tak pozostawiła u mnie uczucie głębokiego niedosytu.
@profesor
Bardzo ten pana wpis ,,profesorski’’, czyli symetrystyczny. Widzę to inaczej: Tusk miał jedno zadanie: pokazać się jako normalny na tle nienormalnie agresywnego i zakłamanego premiera. I to mu się udało.
@Bartonet – błagam, poświęć troszkę czasu i pisz pełne nazwy i nazwiska, bo skrótów można się domyślić, ale niepotrzebnie marnuję na to zasoby swojego procesora…
Debata debatą, ale prawdziwy hardkor to było wczorajsze wydanie DTV po debacie. Nie zazdroszczę osobom, które muszą ten ściek oglądać z racji wykonywanego zawodu.
Czytam wstępne sondaze opinii o „debacie”. Podobno pierwsze miejsce – Morawiecki, drugie – Bosak, a trzecie – Hołownie. W pale sie po prostu nie miesci…
@kalina
Zależy w czyjej.
@Adam Szostkiewicz
10 PAŹDZIERNIKA 2023
12:10
Mojej:))) Jesli nawet jest to wiadomość z portal.pl, który jest dla mnie wielce podejrzany, to chyba jednak ktoś wskazał Morawieckiego jako zwycięzcę i komu nie przeszkadzał jego poziom
Interpretacja wyników debaty, to wielce profesjonalne zajęcie. Ja profesjonalistą w tej dziedzinie nie jestem, ale mam nadzieję, że też PO takich ma.
Moja prywatna opinia nie powinna tutaj w żaden sposób wpłynąć na profesjonalne urabianie opinii publicznej .
Tutaj chodzi o wybory i zdobywanie głosów, a nie prywatne zdanie, takie , albo inne.
@Jagoda:
Próbuję streszczać, w jakimś akapicie tu, w innym tam, coś co Porter-Szucs opisywał na stronę-dwie (albo co pojawia się u Haidta, choć nie wprost), więc może to umyka — tu nie chodzi o „tworzenie wspólnoty”, ale o uznawanie prymatu „wartości wspólnoty”. Faszyzm? Trochę tak (jak widzisz z mojej dyskusji z mfizykiem, czytam Witkowskiego, gdzie padają różne próby zrozumienia jak się ma faszyzm do współczesnej ekstremalnej i populistycznej prawicy… no i muszę powiedzieć jeszcze jeden raz: to skomplikowane). Z „ich” (wspólnotowców) punktu widzenia to nie jest „wykluczenie”, ale reakcja na odrzucenie ich samych i ich wartości, czego nie mogą zrozumieć, bo demokracja, praworządność, czy dążenie do prawdy to dla nich abstrakcyjne wartości, w przeciwieństwie do dobrego imienia Polski, albo klerykalizmu. Tusk, Holland, geje, lesbijki posypią głowy popiołem, „nawrócą się” na PiS i Rydzyka, to będą przyjęci do serca.
Debata minęła, ważna jest już tylko niedziela .
Oby mały człowieczek , który dziś histerycznie szarpał pewien wieniec, po raz ostatni pojawił się
z rządową obstawą na miesięcznicę !
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,30282656,kaczynski-zniszczyl-jeden-z-wiencow-przed-pomnikiem-katastrofy.html#s=BoxOpImg1
Adam Szostkiewicz
9 PAŹDZIERNIKA 2023
23:55
Mój komentarz
Dość dobrze podsumowują tę debatę memy, np. w onecie, szczególnie te, które odnoszą się do pytań Rachonia – rozwlekłych z tezą, pytań pokrętnych, insynuacyjnych.
PiSowscy spindoktorzy w przypadkach tego rodzaju debat nie mają innej rady dla swoich podopiecznych, jak iść w zaprzeczenia, insynuację, karczemną kłótnie. Tu nie ważne jest meritum, należy napierać bez przystanków. W ten sposób partner w debacie nie jest w stanie zastosować przytomnej, rzeczowej, adekwatnej argumentacji i przemówić tak by lud to zrozumiał i zaaprobował.
Nawalanka ma zawsze pewną przewagę u PiSowskiego ludu nad akademizmem. Nie pozwala przegrać, a często umożliwia uzyskanie wyniku lepszego niż remisowy. Sądzę, że metoda ta stosowana nieustannie przez PiSowców troszkę się opatrzyła narodowi i nie odnosi już takiego piorunującego skutku, jak w czasach Beaty S.
Morawiecki zastosował tę taktykę, lecz moim zdaniem przesadził i odczuli to widzowie, także ci z PiSu. Morawiecki zachował się standardowo, wedle wyuczonych norm PiSowskich, z tą różnicą, że w studiu TVP grał rolę salonowca, którego Donald zdenerwował i którego nie mógł potraktować inaczej jak podwórkowo – z buta.
TJ
Śmieszą, ale i irytują coraz częściej rozważania forumowych speców w roli recenzentów spektaklu gebelsowskiej TVP… dajacych punkty za pokaz partyjnych protagonistów przy salwowaniu się ucieczką kurdupla do Przysuchy…
Przecież tak aktorzy grają jak pomysłodawcy-reżyserzy ustawią plan tej gebelsowskiej nawalanki – pytania to alibi do prowokacyjnej nawalanki po gongu i przedstawieniu „gangu Rudego”.
Problem Pisdowa jest jeden, ale poważny – w sterówce nawy państwowej trójka hanienych patusów, dzbanów samorodnych, odrażających kreatur… reszta to rezultat.
Tego państwa nie ma – ściślej goni w piętkę na kredycie i stwarzaniu pozorów … tylko niektórzy sekciarze tego nie widzą i nie wiedzą.
A najgorsze, że stracił długo budowaną, reputację godnego zaufania partnera.