Czarnek ściga Hunkę
Do skandalu za oceanem dorzucił trzy grosze minister Czarnek. Na uroczyste posiedzenie izby niższej parlamentu Kanady z udziałem prezydenta Ukrainy zaproszono jako gościa 98-letniego weterana, obywatela kanadyjskiego ukraińskiego pochodzenia. Okazało się szybko, że pan Hunka, któremu parlament urządził owację na stojąco, służył podczas wojny ochotniczo w dywizji SS Galizien. Był jednym z tych Ukraińców, którzy mieli płonną nadzieję, że walcząc po stronie niemieckiej przeciwko Sowietom i Armii Krajowej, wywalczą dla Ukrainy niepodległość.
Wybuchł skandal. Protestowała konserwatywna opozycja i organizacje żydowskie. Dywizja Hałyczyna (Galicja) podlegała nadzorowi Niemców. Co konkretnie ma na sumieniu Hunka, nie da się ustalić, przeszukując międzynarodowy internet. Wiadomo, że znalazł się w Kanadzie dopiero w latach 50., założył rodzinę, ma dzieci. Brał udział w manifestacjach solidarnościowych z Ukrainą po napaści Rosji. W Kanadzie poza tym niczym się nie wyróżniał.
Do parlamentu zaprosił go marszałek Rota na sugestie osób, które znały Hunkę. Mieszka w okręgu wyborczym marszałka. To by mogło oznaczać, że Rota wziął za dobrą monetę rekomendacje i na tym poprzestał. Ktoś wymyślił, że prezydent Zełenski ucieszy się z obecności weterana walk ukraińsko-rosyjskich w czasie ostatniej wielkiej wojny. I Rota w Izbie Gmin wywołał Hunkę z galerii dla gości właśnie jako bohatera ukraińskiego i kanadyjskiego walczącego z Rosjanami. Zełenski uśmiechnięty przyłączył się do oklasków. Nie wyszło to dobrze, a przecież nie musiało. Gafę powinni studiować kandydaci do pracy parlamentarnej.
Marszałek Rota w końcu podał się do dymisji, Hunka zapadł się pod ziemię. Do Warszawy poszła depesza z ambasady RP o zdarzeniu. Nagle odezwał się minister Czarnek z zapowiedzią, że wysyła list do IPN, żeby przeczesali archiwa, bo może są w nich jakieś dowody udziału weterana w zbrodniach na Polakach. A jeśli dowody się znajdą, to Polska, oświadczył Czarnek, zażąda ekstradycji Hunki. Fakt, jest to możliwe na mocy traktatu o wzajemnym świadczeniu pomocy prawnej między Kanadą a Polską podpisanego przez ministra Andrzeja Olechowskiego w 1994 r.
Traktat przewiduje jednak możliwość odmowy pomocy prawnej. W Kanadzie powołano przed laty speckomisję badającą, czy na terenie kraju przebywają legalnie byli naziści, którzy mogli popełnić zbrodnie, a przedostali się za ocean z fałszywymi tożsamościami. Wzięto pod lupę dywizję SS Galizien, która pod koniec wojny została przemianowana na 1. Dywizję Ukraińską i poddała się aliantom w Austrii. W Kanadzie ma swoje upamiętnienie, nie uznano jej za formację zbrodniczą. Kanadyjska społeczność ukraińska jest liczna, zorganizowana i wpływowa.
To oznacza, że Hunka – w świetle prawa niewinny, póki nieskazany – może nie zostać wydany Polsce, choć Kanada uznaje zbrodnie wojenne i ludobójcze za niepodlegające przedawnieniu. Czy szykuje się kryzys polsko-kanadyjski, bo przecież odmowę ekstradycji obóz pisowski uznałby chyba za afront dyplomatyczny?
Gafa wywołała już reperkusje międzynarodowe, powinni ją studiować także kandydaci na dyplomatów. Jedna wpadka, a Kreml już huczy: sami widzicie, komu klaszcze wasz druh Zełenski. Naziści! W Kanadzie zaczęto dyskusję, jak to było po wojnie: czy Kanada nie poszła w ślady Argentyny, gdzie z pomocą Watykanu znalazło schronienie wielu nazistów, w tym Adolf Eichmann, główny inżynier Holokaustu.
Wróćmy do Polski. Czemu to Czarnek, a nie minister Rau, wyrwał się przed szereg jako pierwszy sprawiedliwy? Awansował do pisowskiej Warszawy z obecnych kresów wschodnich, gdzie żywa jest pamięć o tragicznych skutkach konfliktu polsko-ukraińskiego podczas podwójnej okupacji przedwojennego terytorium Polski. Wykorzystują to nacjonaliści do bieżących celów politycznych. A przecież jesteśmy na ostatniej prostej kampanii wyborczej.
Komentarze
Czemu Czarnek ?
Pewnie temu, że po wyborach usłyszymy, ze była to jedynie prywatna opinia pana Czarnka a nie oficjalna zapowiedź podjęcia kroków prawnych przez rząd.
Rau jest słabo kumaty i brak mu ogłady… i jako taki nie na swoim miejscu.
Czarnek mimo iż tez słabo kumaty i … jest predestynowany do akcji specjalnych.
@leśniczy
I chyba celuje jak najwyżej: prezes,premier, prezydent.
Nie sądzę, aby to była gafa. Ludzie, którzy przyprowadzili pana Hunkę do parlamentu, na pewno znali jego przeszłość, ale reszta, włącznie z Zelenskim,nie miała o tym pojęcia. Ktoś rzucił hasło „mamy tu stulatka, który walczył w drugiej wojnie”, no i wszyscy zrobili owację na stojąco, nie zastanawiając się, po której stronie pan Hunka w tej wojnie walczył.
Kto podłożył tę minę Zelenskiemu? W Kanadzie, jak wiadomo, istnieje bardzo duża i wpływowa diaspora ukraińska. Mogli to więc być wewnętrzni przeciwnicy Zelenskiego (w Ukrainie zbliżają się wybory) lub Rosjanie, którzy z pewnością mają swoich agentów wśród kanadyjskich Ukraińców. Biorąc pod uwagę, że incydent nie tylko zaszkodził Zelenskiemu, ale wywołał burzę w wielu krajach, stawiam na Rosjan. To w ich stylu.
Formacje SS, w tym 14 Dywizja Waffen SS-Galizien, (z wyjątkiem SS-Reiterei), zostały uznane przez Międzynarodowy Trybunał Wojskowy w Norymberdze za organizację zbrodniczą.
Członkowie tych ukraińskich oddziałów, które poddały się Brytyjczykom i były internowane we włoskim Rimini, uratowali się przed deportacją do ZSRR dzięki wpływowi Andersa i interwencji Watykanu.
Anders wsparł ich jako byłych obywateli polskich (którymi byli przed wojną), a papież Pius XII użył swoich wpływów na apel biskupa Buczko z Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego, który określił internowanych jako „dobrych katolików i żarliwych antykomunistów”.
Dzięki interwencji Watykanu władze brytyjskie zmieniły status członków dywizji z jeńców wojennych na „wrogi personel, który się poddał”.
Z takim statusem nic nie stało na przeszkodzie, by wyemigrować do Kanady, Wielkiej Brytanii etc.
A co do nie do końca udowodnionych zbrodni wojennych dokonanych przez oddziały 14 Dywizji SS Galizien, to zajmujący się nimi Instytut Historii Ukrainy (Ukraińskiej Akademii Nauk) przyznaje na przykład, że w sprawie zbrodni w Hucie Pieniackiej faktycznie dwa policyjne pułki tej formacji zabiły cywilów, z dopiskiem, że makabryczne relacje świadków naocznych w polskich dokumentach były „trudne do wymyślenia” a ich prawdopodobieństwo – „trudne do uwierzenia”, ale przecież dowódcami byli raczej Niemcy.
Pozwolę sobie wkleić wpis Tomasza Piątka na fb:
„Cieszą się Putin i Przemysław Czarnek, że b. ukraiński esesman Jarosław Hunka jako „bohater wojenny” wkradł się na sesję parlamentu Kanady z prezydentem Zełenskim. Nie mówią wam, że Hunka w młodości uszedł cało, gdy NKWD wywoziło na śmierć jego krewnych i kolegów szkolnych. Nie mówią, że po latach Hunka odwiedził Ukrainę jeszcze za czasów ZSRR i nie został aresztowany.
Jawni agenci Rosji zarzekają się publicznie, że wizyta Hunki w parlamencie Kanady to nie robota Kremla. Tym bardziej wypada podejrzewać prowokację.
Czy jednak Rosjanie wykorzystaliby stuletniego starca? Cóż, jeśli mogli, to wykorzystali. W rosyjskich służbach nie ma ulg dla seniorów.”
Od siebie dodam, ze przed wojną Ukraincy mieli dwóch wrogów ich niezależności: Polske i ZSRR. Ich wsparcie dane Niemcom było wiec naturalnym posunieciem politycznym (wróg naszego wroga jest naszym sojusznikiem). W tej aferze wykorzystywanej dzis przez Rosję i jej poplecznikow, czyli PiS-owców nie jest winny ten 100-letni Ukrainiec, ale ciemni, bez pojecia parlamentarzysci kanadyjscy.
W ubiegłotygodniowej Polityce redaktor Baczyński pisze o celowym zohydzaniu polityki. Jest to taktyka mająca na celu zniechęcenie wyborców partii demokratycznych do jakiejkolwiek aktywności politycznej. Z udziałem do wzięcia udziału w wyborach włącznie.
Potwierdzają to naukowcy.
Na blogach mamy co i rusz wpisy pislamskich propagandystów lansujących przekaz: „nie ma na kogo głosować”.
Takie pislamskie „zohydzanie cynaderką”.
Tyle, że dranie wcale nie są tanie. Wręcz przeciwnie. Ich koszt mierzy się nie tylko utratą pieniędzy, ale i wolności.
Jan Koza, też w przedostatnim numerze Polityki, pokazuje kolejny etap tego zohydzania. Złodziej już nie krzyczy „to nie moja ręka”. Złodziej krzyczy do okradanej „to pani ręka”.
Jak można się tym nie brzydzić?
Podejrzewam, że Czarnek został oddelegowany do pełnienia roli żula, który ma doszczętnie obrzydzić uczciwym ludziom politykę.
Trzeba przyznać, że wywiązuje się z tego zadania nie tylko umiejętnie, ale i bardzo chętnie.
Można go polecać jako bardzo skuteczny środek wymiotny na samą myśl o polityce.
Trzeba go po prostu omijać, ignorować, bo na razie nic innego nie da się z nim zrobić.
„Obrzydzanie cynaderką”:
https://www.youtube.com/watch?v=t6qDEidleqg
Oferta bardzo drogich katobolszewickich drani jest dużo szersza.
I niestety, nie mają wdzięku „tanich drani”.
Czarnek ściga Hunkę… Mój ś.p. Ojciec w 1946r ,jako funkcjonariusz straży przemysłowej był złapany przez oddział UPA w rejonie Niebieszczan (wieś koło Sanoka) i groziło mu podobno rozstrzelanie. Uratowali go Rusnaki (tak się wtedy mówiło na Ukraińców),którzy mojego Ojca znali. Mam więc prawo moralne wypowiadać się na temat OUN,UPA i niejakiego Hunki oraz niejakiego Czarnka. W 1946r Hunka był smarkaczem(miał 21 lat) i miał świadomość prostego,zacofanego chłopka ze wsi..Nie wiadomo,kiedy był w SS-Galizien,bo w 1946r formacje te już nie istniały. Oczywiście,że z dzisiejszej perspektywy przynależność Hunki do formacji,które głosiły,że walczą o samostijną Ukrainę chluby mu nie przynosi i chyba parlament Kanady popełnił gafę,ale dzisiaj zamiar pana ministra Czarnka,żeby 98-letniego człowieka ścigać ekstradycją za nieudowodnione mu czyny,gdy miał lat niespełna 20 jest rzeczywiście godne katolickiego miłosierdzia u Czarnka. Gdyby tak można powymazywać bieg czasu i postawić obok siebie Hunkę i Czarnka,to chyba bardziej bałbym się Czarnka……
Czarnek ze swoim bucostwem wyrwał się przed homofobiczny, antyeldżibiti szereg co wyniosło go z lubelskiej prowincji do MEN. Teraz znowu się wyrywa się przed szereg – Matołusz zużywa się i opatrzył się chyba suwerenowi więc może…czas na zmiany? Premier Czarnek brzmi lepiej niż minister ten buc jest gotów przyjąć każde stanowisko. Taka zmiana bułaby istotna w kontekście kaperowania konfederastów do tworzonego rządu. Homofob, dureń i nacjonalista Czarnek byłby idealnym partnerem dla konfederastów, w odróżnieniu korposzczurka Matołuszka.
Mózgi się gotują:
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,30239090,sekta-w-podkarpackich-lasach-wiadomo-kim-sa-postacie-w-bialych.html
@pielnia11
28 WRZEŚNIA 2023
10:08
„…z dzisiejszej perspektywy przynależność Hunki do formacji, które głosiły,że walczą o samostijną Ukrainę, chluby mu nie przynosi.”
Dlaczego? Czyzby dziś, gdy „samostijna Ukraina” istnieje, walka o jej przetrwanie tez nie przynosila Ukraińcom chluby? Ale oczywiscie ciała dali kanadyjscy parlamentarzysci prezentujac kompletna ignorancje w sprawach Europy Środkowej i Wschodniej. Zaś Czarnek jako PiS-owski „funkcyjny” robi to, co robi PiS od jakiegoś czasu: kopie dołki pod Ukrainą wypełniajac prawdopodobnie wytyczne Kremla.
Przezabawne jak pewien wychowanek księdza, z odpowiednimi predyspozycjami (LGTB to nie ludzie) chce ,,ścigać” w jakiś sposób swojego mentalnego przodka. Nie jest to oczywiście bezpośrednie porównanie tych dwóch osób, bo od słów do czynów jest jeszcze daleka droga , ale warto się zastanowić jakie okoliczności powodują że się tę drogę przebywa a cele się realizuje.
Na rażącą wpadkę kanadyjskiego parlamentu (niestety prezydent Zełenski też nie jest bez winy i powinien się z tego tłumaczyć) najlepszymi przeprosinami powinno być zwiększenie dostaw broni z Kanady.
Co do trendów wyborczych w kwestii poparcia różnych ugrupowań, człowiek niewierzący zaczyna się modlić o Trzecią Drogę aby szczęśliwie wlazła powyżej progu. Już raz ów medialny kaznodzieja dołożył swoją cegiełkę do drugiej kadencji pana Dudy, teraz w tandemie z Ludowcem, Trzecia droga może przyczynić się do trzeciej kadencji.
Niestety, ale w parlamencie kanadyjskim używanie Google to wciąż melodia przyszłości. Wstyd, jakim pokrył kraj zarówno były już speaker oraz, jako główny odpowiedzialny z kraj, piękny i płaczliwy Trudeau jest owocem przemienienia Kanady w tekturowy Disneyland woke-multikulti. Afera z panoszącymi się po kraju agenturami chińskimi, i to pomimo ostrzeżeń wysyłanych przez służby bezpieczeństwa państwa, ostanie zgrzyty w stosunkach z Indiami na tle coraz śmielszych poczynań służb hinduskich na terytorium Kanady a teraz afera z Hunką. To ostatnie : prowokacja czy nie, to aparat państwowy zawiódł na całej linii. Kanada Trudeau to kraj jednorożców fikających na tle błękitnego nieba, udekorowanego błyszczącą od blichtru tęczą. Przebudzenie z tego snu będzie brutalne dla Trudeau. Dla wielu to już jest koszmar.
@ Kalina
Naprawdę myślisz, że Strełecka Diwizija SS Hałyczyna walczyła o „samostijnu Ukrainu”?
P.S. Poniekąd mogę zrozumieć takich młodych chłopców, jakim był wtedy ów Hunka, ale oficerowie dokładnie wiedzieli z kim wchodzą w sojusz i co to będzie oznaczać.
Może i cel uswięca środki ale nie do końca.
Jacobsky
28 WRZEŚNIA 2023
13:47
Kanada Trudeau to kraj jednorożców fikających na tle błękitnego nieba, udekorowanego błyszczącą od blichtru tęczą. Przebudzenie z tego snu będzie brutalne dla Trudeau.
Mój komentarz
Jeśli tak jest, to tego typu przypadki będą się powtarzać.
Niekoniecznie na kanwie sprawy ukraińskiej. Licho nie śpi.
TJ
@Jacobsky 28 WRZEŚNIA 2023 13:47
Jeśli chodzi o Kanadę to chyba się już dawno przebudziła.
Piotruś Pan nie przebudzi się nigdy. W sumie jedyną nadzieją dla liberałów byłaby zmiana lidera na kogoś sensownego – i to już.
@tejot 28 WRZEŚNIA 2023 15:59
tego typu przypadki będą się powtarzać.
One już się powtarzają. Od lat :)
@Mad Marx
Nie do mnie ten wykład moralności, tylko do Ukraińców, którzy za „samostijnuju Ukrainu” byli gotowi popełniać zbrodnie
Do Kalina („ciemni, bez pojecia parlamentarzysci kanadyjscy”).
Pani malo wyszukane epitety zaczynaja byc juz nudne i sa dowodem na Pani blade pojecie, albo i brak takowoz, o szerszym swiecie. Czemu parlamentarzysci sa „ciemni”? Hunka nie byl oficjalnym gosciem Parlamentu; byl zaproszony tylko przez Speaker, Anthony Rota. Kazdy parlamentarzysta moze zaprosic swojego goscia/gosci na galerie, z ktorej mozna ogladac obrady. Hunka mieszka w okregu wyborczym Roty, jego syn zwrocil sie do Roty z zapytaniem czy ojciec moze by zaproszony.
Wina Roty to bezwarunkowe (tutaj: calkowicie bezmyslne) poleganie na swoim personelu, ktory zwykle zajmuje sie takim sprawami, i nie poznanie szczegolow biografii Hunki. Najwyrazniej nie wypracowano tez zadnych procedur ktore pozwolilyby uniknac tego typu sytuacji (vetting, clearance). Speaker to gospodarz parlamentu i jego/jej decyzje nie sa kontrolowane ani podwazane przez nikogo innego, a tym bardziej przez premiera.
Jesli chodzi o wypowiedz polskiego ministra Czarnka, to jego osoba jest juz znana tutaj jako „controversial figure” z wypowiedzi na temat praw LGBTQ+ . Tutejszy dziennikarz odrobil swoja prace domowa https://www.cbc.ca/news/politics/yaroslav-hunka-poland-minister-extradite-1.6978266
Szanowa@Kalino, przepraszam za skrót myślowy. Napisałem, że taki 18-to,czy 19-stoletni chłopak z jakiegoś sioła, który może pisać i czytać nie umiał, wstępując w 1943-czy 44-tym r.do UPA, gdy mu mówiono, że będzie walczył o samostijną Ukrainę i dali mu PM do ręki, to on walczył tak, jak mu kazało naczalstwo i przecież takim mołojcom nikt nie tłumaczył wtedy, co robi naczalstwo i że SS-Galizien kiedyś ktoś uzna za organizację zbrodniczą. Jeśli był mordercą, to powinien być potępiony werbalnie, jeśli natomiast nie ma żadnych dowodów jego winy, to inicjatywa pana ministra .od OŚWIATY I Szkolnictwa wyższego godna jest Żelaznego Krzyża co najmniej drugiej klasy
Jeszcze jedno: w latach 1980-tych, za rzadow B. Mulroney, przeprowadzono dochodzenie publiczne w sprawie powojennej imigracji czlonkow organizacji/oddzialow nazistowskich ze wschodniej i centralnej Europy do Kanady; skompilowano liste nazwisk, gdzie prominentne miejsce zajmowali czlonkowie 1st Galician, plus ponad 250 nazwisk osob z innych krajow osiedlonych po wojnie w Kanadzie. Z tych osob tylko jednej wytoczono proces. Raport z dochodzenia zostal opublikowany a lista zastala utajniona i czeka na „lepsze ” czasy, ktore, mam nadzieje, nadejda wraz z lepsza edukacja na ten temat. Niewiedza spoleczenstwa kanadyjskiego (ktorego emanacja sa jego parlamentarzysci) jest czasami przerazajaca.
tejot,
Będą się powtarzać. Ataki hackerskie, dezinformacja sterowana przez ruskich i chińskich trolli (teraz dołączają Hindusi)… Dużo tego, jak na zdezorganizowane państwo ze szczerbatymi cerberami.
Na szczęście nastroje się poprawią. Zaczyna się sezon hokejowy, a więc wszystkie troski na bok.
Przy okazji nowym speakerem tymczasowym zostal reprezentant partii separatystow quebeckich.
Jagoda
28 WRZEŚNIA 2023
12:03
– To podkarpacie…
Tam wszystko mozliwe.
I europoslowie Poreba i Rzonca, senatorka „majorowa” Zajac /bo Zjac kilka lat po smierci w Smolensku nagle”awansowal” na majora/ no i poslanka Kurowska…
To prawdziwe „kwiaty” suwerena z podkarpacia.
Służba w zbrodniczej formacji nie oznacza, że po tylu latach da się ustalić indywidualny zakres winy szeregowego uczestnika, zwłaszcza jeśli nie ma już zapewne wiarygodnych, naocznych świadków, dokładnych dokumentów, nikt nie robił fotografii w trakcie akcji mordowania ludności, rabowania dobytku i palenia domostw.
Ludzie mogą pamiętać wydarzenia i szczególnie wyraziste postaci np. dowódców albo własnych sąsiadów, ale w szarej masie żołnierzy i policjantów nikt nie rozpozna i nie poda nazwiska poszczególnych sprawców.
Nie chodzi o to, żeby teraz wsadzać do więzienia prawie stuletnich starców, ale skonfrontowanie żyjących z ich wypartą, zapomnianą, wyidealizowaną przeszłością może także im pomóc rozliczyć się z własnym sumieniem i uwolnić od koszmarów, jeśli jakieś mają.
A jeśli ta lekcja z kanadyjskiego Parlamentu nakłoni nie tylko tamtejszych polityków, ale i prezydenta Ukrainy do bliższego zapoznania się z historią II wojny światowej w Europie Środkowej, to będzie z tego skandalu chociaż jeden plus dla wszystkich.
Żenujący był bowiem widok rozpromienionego Zełenskiego wiwatującego wraz z kanadyjskimi ignorantami na cześć owego „bohatera”, którego zaproszono, bo „też walczył z Rosją” ( zabijając Polaków, Żydów, Słowaków, jugosłowiańskich partyzantów i wszystkich, których mu wskazano albo sam uznał za wroga). Był ochotnikiem, więc można założyć, że przed strzelaniem i zabijaniem za bardzo się nie wzbraniał.
Polskie reakcje zawsze trudne do pojęcia, chociaż w tym konkretnym wypadku można chyba je tłumaczyć jakimiś wąskimi horyzontami, brakiem wiedzy etc. Skoro ostatniemu dowódcy 14. Dywizji Grenadierów SS Pawło Szanadrukowi, generał Anders w połowie lat sześćdziesiątych mógł nadać najwyższe polskie odznaczenie wojskowe, krzyż orderu Virtuti Militari, to piętnowanie ukraińskiego dwudziestolatka, za przynależność do tej formacji jest co najmniej niesmaczne i głupie.
@pielnia11
Przypominam, że o „samostijnoju Ukrainu” walczyli też „bojowcy” z UPA mordując w bestialski sposób jej polskich mieszkańców. A cywilni Ukraińcy mordowali z własnej, nieprzymuszonej woli ukraińskich Żydów. I wszystko dla „samostijnoj Ukrainy” wolnej od nie-Ukraińców. Piszę to wszystko, aby zwrócić uwagę na skomplikowany charakter dziejów, których nie da się jednoznacznie ocenić pod względem moralnym, więc trzeba sobie z tym dać spokój. I wobec takiego kotła dziejowego pakuje się w ubłoconych buciorach PiSowski tłuk tylko po to, żeby skorzystać z okazji do ugrania brudnego, wyborczego interesu
Do @18 karatów: trochę przesadzasz z tym potępieniem Zełeńskiego, że wiwatował na cześć owego „bohatera”, który wg ciebie zabijał Polaków, Żydów, Słowaków itd. Po pierwsze: skąd wiesz, że ten starzec zabijał tych wszystkich ludzi? Jeśli wiesz, to podziel się tymi informacjami, to wtedy się z tobą zgodzę, a jeśli jest to tylko twoje przypuszczenie, to nieładnie rzucać takie oskarżenie . I po drugie: skąd Zełeński miał wiedzieć, że ten Hunka ,a w Kanadzie Ukraińców są setki tysięcy, był akurat w SS-Galizien?. Pokazali mu Ukraińca, powiedzieli, że walczył z Rosją, to Zełeński bił mu brawo., bo od tego jest prezydentem, żeby tak reagował. No, chyba, że wiesz coś więcej…Zachowajmy sensowne proporcje w rzucaniu oskarżeń, zwłaszcza, jeśli nie znamy dowodów. Jeśli te dowody znasz, podziel się ze mną, to chętnie je obejrzę(poczytam),bo dzieje ziemi, z której pochodzę, mimo, że wyemigrowałem stamtąd ponad 50 lat temu, żywo mnie nadal obchodzą choćby ze względów sentymentalnych
Kalinowi ludzie nie znaja tzw. swiata zachodniego?
@ Kalina:
„nie do mnie….”
A do kogo ? Palnęłaś głupstwo a teraz nie potrafisz się do niego przyznać i odwracasz kota ogonem. Napisałaś, że Ukraina miała dwóch wrogów: Polskę i ZSRR. A hitlerowskie Niemcy to co ? Czy hitlerowcy nie mordowali Ukraińców? Czy nie wykorzystywali istniejacych wśród nich animozji i nie szczuli jednych przeciwko drugim? Czy Hitler w swoim programie politycznym nie miał obrócenia Słowian w niewolników? (byli w niemieckim programie też „lepsi Słowianie czyli Czesi, Słowacy, Ślązacy, Słoweńcy, Serbowie czy Chorwaci, którzy ewentualnie mieli pełnić role nadzorców niewolników bo przecież nie pełnoprawnych obywateli Rzeszy, ale Ukraińcy raczej się do nich nie zaliczali a jeżeli już, to tylko niektórzy.
@Mad Marx
Bynajmniej nie palnęłam głupstwa. Nadzieje Ukraińców na zbudowanie niepodległej Ukrainy w oparciu o hitlerowskie Niemcy nie były pozbawione podstaw. Jeszcze przed wojną toczyły się rozmowy na ten temat. W wyobrażeniach Ukraińców mogło to być przedłużenie koncepcji Mitteleuropa. Ale tak się nie stało, o czym boleśnie przekonano się. Wciąż Pan kieruje się manicheistyczną, niemądrą wizją Europy Wschodniej tamtego czasu. Proszę coś kompetentnego poczytać na ten temat zamiast się zaperzać
pielnia11
28 WRZEŚNIA 2023
23:12
@18 karatów to wielonickowa, pisująca jako mężczyzna, miłośniczka Putina.
Na blogu @Tanaki, na chwilę przed napaścią Putina na Ukrainę, szydziła z takiej możliwości.
Została wyproszona z prywatnego blogu za szydzenie z walki Ukrainy.
Robi co może, żeby ośmieszyć Zełeńskiego i opozycję demokratyczną w Polsce.
@Mad Marx
28 WRZEŚNIA 2023
23:24
Żeby nie zmuszać Pana do polegania tylko na moim zdaniu przytaczam fragment wstępu dr Jana Pisulinskiego (dzis profesora) z Uniwersytetu Rzeszowskiego do foldera towarzyszacego mojej wystawie w Muzeum Niepodleglosci w 2006 „Wołyń czasu zagłady 1939-1945”:
„Po zajęciu terenów Wołynia przez Niemców latem 1941 wszedł on w skład Generalnego Komisariatu Rzeszy „Ukraina”. Hitlerowcy bynajmniej nie zamierzali powołać oczekiwanego przez nacjonalistów ukraińskich państwa ukraińskiego. Pragnęli jedynie wykorzystać dla swoich celów antagonizm polsko-ukraiński, dlatego uprzywilejowali Ukraińców, m. in. preferując ich na niższych szczeblach administracji i pozwalajac rozwijać własne szkolnictwo kosztem polskiego. Powołali też ukraińską policje pomocniczą, która aktywnie uczestniczyła w dokonanej przez władze okupacyjne zagładzie miejscowej społeczności żydowskiej, jak też w pacyfikowaniu polskich i ukraińskich wiosek.
Skrajni nacjonaliści ukraińscy spod znaku OUN zdominowali w tym okresie całkowicie ukraińskie podziemie, takze na Wołyniu. Nie przeszkodził im w tym podział na dwie wzajemnie zwalczajace sie frakcje: tzw. OUN-B, zwana od jej przywódcy Stepana Bandery banderowcami, i OUN-M, od nazwiska kierujacego nią Andrija Melnyka, nazywaną popularnie melnykowcami. Obie frakcje pokładały początkowo swoje nadzieje we władzach niemieckich. Z czasem pierwsza z nich uzyskała przewagę. Po likwidacji przez hitlerowców powołanego we Lwowie z inicjatywy banderowców rządu ukraińskiego i licznych aresztowaniach swoich członkow OUN-B przeszła do scisłej konspiracji.”
@Mad Marx
28 WRZEŚNIA 2023
23:24
Dobrze w tym miejscu wspomnieć niemadre, ignoranckie wycieczki współczesnych Polaków na współczesnych Ukraińców za honorowanie pamieci Bandery. Był to emigracyjny działacz ukraiński na rzecz „samostijnoj Ukrainy”, co chyba trudno mu brać za złe, podobnie jak Piłsudskiemu czy Dmowskiemu ich wysiłki na rzecz restytucji niepodległej Polski. Ale tak to jest, kiedy najpierw sie wrzeszczy, a potem mysli, albo nie mysli sie wcale.
Szanowni państwo: (do @Kaliny i innych, a przy okazji dziękuję pani @Jagodzie za informację o 18-tu karatach): ja nie mam wykształcenia historyka, socjologa, politologa itd(o czym niejednokrotnie pisałem),stąd moje wypowiedzi są z poziomu szarego człowieka z samego dołu, którym wiatry historii i różni dowódcy-watażkowie zawsze wmawiali, o co w tym wszystkim chodzi. Stąd irytują mnie obecne wypowiedzi ,tych mądrzejszych, a ich wiedza została ukształtowana grubo, grubo po fakcie, że np. Ukraińcy, to byli mordercami ,bo mordowali Polaków itd.Czyli jeśli Polak zabijał hitlerowca na ziemiach polskich,to był to powód do chwały,a jeśli Ukrainiec zabijał Polaka np.na Wołyniu,to jest to kanalia?
Nawołuję do umiaru i proporcji. Ukraińcy zabijali Polaków ,Żydów,Polacy zabijali Ukraińców,Niemców,Żydów, Polacy chronili Żydów,ale duża część Polaków uprawiała podłe szmalcownictwo itd,itd. Krew mnie zalewa,gdy czytam dyrdymały o jakiejś wyższości moralnej narodu polskiego,a inni,to kanalie,mordercy itd. Wszyscy popełniają błędy,we wszystkich narodach,czy nacjach są ludzie wspaniali,ale i są niecni.Jedno jest pewne:zawsze ten na samym dole dostaje majbardziej w dupę.Nikt go nie pyta o zdanie,wszyscy wypowiadają się w jego imieniu. Dlatego absolutnie popieram wymowę moralną filmu „Zielona granica”, bo pani A.Holland właśnie to wszystko pokazuje:że są ludzie wspaniali,ale że są i dranie.Pokazuje to,co jest naprawdę. (popieram w pełni wypowiedź @Pepek Informator z 22.bm,godz.22:02)
Kalinowi ludzie pomijaja kwestie okupacji Ukrainy przed okupacja. Endecki swiat Kalinowych ludzi prowadzi do nikad.
…
Wedlug wszelkich mozliwych do ustalenia liczb… W Waffen SS jednostkach WW2 walczylo z roznych nacji 325/500tys ochotnikow. Nie zdolalem ustalic liczby poleglych, ciezko rannych, zaginionych etc Prawdopodobnie gdzies te info moznaby odszukac, przy odrobinie checi i braku zacietrzewienia.
https://en.metapedia.org/wiki/Waffen-SS_foreign_volunteers_and_conscripts#List_by_nation_and_unit
Z tego wszystkiego jedna nauke mozna wyciagnac. Polityka jest Sztuka Przyszlosci. Politycy, z historia nie moga „komPinowac jak konie pod gorke”. Bo zawsze wejda na mine. Ktora podlozy „zyczliwy”, amator historyk. Historia jest dla profs historykow, nie politykow…
Pzdr Seleukos
Koncepcja Mitteleuropy, to podstawa podstaw PiSowskiego stosunku do Niemiec jako wiecznie agresywnego, podstępnego, wrogiego Polsce i Europie państwa. Z koncepcji Mitteleuropy potraktowanej bardzo plastycznie (włącznie do obracanie kota ogonem) wyprowadzone są wszystkie tezy polityczne włożone w głowę Kaczyńskiego, tezy wiodące, wytyczające szlaki polityczne Polski.
Selektywnie oraz dogmatycznie, wręcz po amatorsku interpretowana koncepcja Mitteleuropy przez PiSowskich ideologów zrodziła inną przewodnią przeciwstawną koncepcję – Międzymorza, równie uniwersalną i romantyczną i nie do odrzucenia przez naród polski, jak agresywna jest koncepcja Mitteleuropa i nie do odrzucenia przez naród niemiecki. Naród niemiecki ma koncepcje Mitteleuropy we krwi, to dlaczego naród polski nie może pielęgnować i umacniać swojej koncepcji – Międzymorza.
Mitteleuropa wedle PiSowskich interpretacji, to strefa wpływów Niemiec, które rządzą teraz Unią Europejską i stopniowo (poprzez Brukselę, Komisję Europejską, panią von der jakaś tam, Parlament Europejski, w którym rządzi Weber, TSUE i inne unijne gremia decyzyjne, po cichu, niepostrzeżenie oswajają Europę ze swoją agresywną polityką podporządkowującą sobie kluczowe państwo na Wschodzie Europy – Polskę poprzez bezwzględne uzależnienie Polski od gospodarki Niemieckiej (symptomatyczne jest, że Kaczyńskie chwali się tym, że Polska gospodarczo dogania Niemcy), poprzez maksymalne wykorzystanie jej zasobów, a następnie przejście do nałożenia w jakiś sposób bariery rozwojowej na Polskę i przekształcenie jej (równie niepostrzeżenie) w państwo marionetkowe, wasalne.
Z tezy o Polsce wasalnej wynika oskarżanie Sikorskiego o to, że kilka lat temu złożył Niemcom „hołd berliński”.
Z teorii Mittelerupy analitycy wyprowadzili inne dwie teorie – Polska jako kondominium niemiecko-rosyjskie oraz teoria o Tusku jako agencie niemieckim i jednocześnie rosyjskim w Polsce.
Dlaczego Polska jest kondominium i dlaczego niemiecko-rosyjskim? Czy to wynika z teorii Mitteleuropy, czy może Kaczyński wraz z jego geopolitycznymi teoretykami wie coś więcej niż my wiemy?
TJ
18 kieratów jak w kieracie powtarza kremlowską narracje w sprawie Hunki.
Niech no 18 kieratów zapyta swych oficerów sterujących o bydło z putinowskiego folwarku, które nie kryje się z nazistowskimi sympatiami i takąż symboliką.
Zelenski oczywiście wiedział, że Kanadyjczycy zaprosili Hunkę i, jako Żyd, któremu naziści wybili część rodziny, nie miał problemów z pozdrowieniami dla Hunki…
Na ogół w kieracie chodzą muły, woły lub osły. Pasuje do 18-tki.
@pielnia11
Proszę nie wylewać dziecka z kąpielą. Nie ma symetrii między tym, co działo się na ziemiach polskich w czasie wojny, i tym, co robili Ukraińcy na Wołyniu. Polska AK walczyła z najeźdźcą, Ukraińcy mordowali swoich sąsiadów, którzy chodzili do Kościoła, a nie do cerkwi. Ludzi, którzy żyli na Ukrainie od pokoleń, a wszystko w imię jednorodnej kulturowo Ukrainy. Były to czystki etniczne i zwyczajne ludobójstwo.
@tejot
Głupia sprawa, ale mnie koncepcja Mitteleuropy całkiem pasuje:))) Pasuje mi też idea monarchii Karola Wielkiego, ustalenia zjazdu gnieznieńskiego i najnowsza koncepcja – Stanów Zjednoczonych Europy z dominantą (oczywista oczywistość) Niemiec
A to, ze kanadyjska diaspora ukrainska ma trupy w szafie to temat na inna dyskusje. B’nai Brith Canada sie uaktywnil i domaga sie rozliczenia tych, ktorzy jeszcze zyja i maja za soba przeszlosc w zbrodniczych formacjach kolaborujacych z hitlerowcami.
Artykul z dzisiejszej gazety lokalnej :
OTTAWA – Organizacje żydowskie zwiększają presję na rząd federalny, aby zapewnił, że naziści, którzy rozpoczęli nowe życie w kraju w spokoju, zostaną pociągnięci do odpowiedzialności przed śmiercią.
„Nasz rząd nie może w dalszym ciągu ukrywać tej haniebnej historii. Ile jeszcze będziemy musieli czekać? » powiedział Michael Mostyn, szef organizacji B’nai Brith Canada.
W szczególności w latach pięćdziesiątych Kanada przyjęła ponad 2000 członków galicyjskiego oddziału Waffen-SS, w tym 98-letniego Jarosława Hunkę, którego w piątek w parlamencie nagrodzono owacją na stojąco. Około 70 lat po przybyciu do kraju, jeden po drugim zabierają swoją przeszłość do grobu, nigdy nie stając przed sądem.
Lista nazistów zignorowana
„Zdecydowana większość nazistowskich kolaborantów i zbrodniarzy wojennych zaproszonych do Kanady już nie żyje i uniknęła oskarżenia, chociaż kilkudziesięciu nadal żyje” – powiedział dziennikowi „Journal” nowojorskie biuro Steve’a Rambama, śledczego. ściga zbrodniarzy wojennych.
Jego firma wskazuje, że sama dostarczyła władzom kanadyjskim listę nazistów, aby mogły ich złapać. Ponieważ jednak nic nie zostało zrobione, badacz ma niewielką nadzieję, że sprawiedliwości stanie się zadość.
„Jest oczywiste, że żaden z pozostałych przestępców nie będzie skutecznie ścigany w Kanadzie ani nie zostanie poddany ekstradycji w celu ścigania gdzie indziej, ani nie zostanie deportowany” – stwierdziło jego biuro.
Oczekujące dochodzenia
W 1986 r. Komisja ds. Zbrodniarzy Wojennych Deschênesa zwróciła się do rządu o rozważenie postępowania karnego przeciwko 29 osobom, w sprawie których przeprowadził szczegółowe śledztwo, a następnie o przeprowadzenie dodatkowych dochodzeń w 220 innych sprawach.
Choć rząd przyjął wszystkie rekomendacje, dotychczasowe działania pozostają ograniczone.
Centrum Stosunków Żydowskich i Izraelskich (CIJA) wzywa do wznowienia śledztw prowadzonych przez Kanadyjski Program ds. Zbrodni Wojennych. Chce, aby program wziął pod uwagę „wszelkie nowe dowody ujawnione w wyniku publikacji dokumentów archiwalnych, które w jeszcze większym stopniu wskazywałyby na osoby, które dopuściły się okrucieństw wojny i które obecnie mieszkają w Kanadzie”.
Koniec z tajemnicą
Ponadto B’nai Brith Canada i CIJA wzywają rząd do upublicznienia drugiej części raportu Deschênesa, która zawiera elementy skierowane przeciwko konkretnym osobom.
Komisja Izby Gmin zajmująca się badaniem dostępu kraju do systemu informacyjnego zaleciła niedawno całkowite odtajnienie wszystkich dokumentów historycznych po 25 latach.
Rząd Trudeau nie odpowiedział na ten raport parlamentarzystów. Jednak minister imigracji Marc Miller otworzył w środę drzwi do ujawnienia raportu Deschênesa, wiedząc, że „bezkarność absolutnie nie wchodzi w grę” – oznajmił.
„Załączone są nazwiska osób” – powiedział. Istnieje wiele grup, w tym wybitne grupy poparcia Żydów, domagających się ujawnienia tych nazwisk. To jest coś, czemu moglibyśmy przyjrzeć się ponownie. »
Jednocześnie przyjaciele Centrum Szymona Wiesenthala w Kanadzie ponawiają swój apel o usunięcie pomnika chwały SS Galicia na ukraińskim cmentarzu św. Wołodymyra w Oakville w rejonie Toronto. Ponieważ pomnik znajduje się na terenie prywatnym, nie podlega jurysdykcji rządu federalnego.
Szymon Wiesenthal, ocalały z Holokaustu i słynny łowca nazistów, sam w ostatnich latach swojego życia odmówił przyjazdu do Kanady, ponieważ był głęboko zniesmaczony luźnym traktowaniem przez ten kraj zbrodniarzy wojennych.
———–
Link do zdjecia pomnika z cmentarza w Oakville:
https://m1.quebecormedia.com/emp/emp/UPA_Monument_3a383c28b-4563-4a4f-8495-fcf5c874f01b_ORIGINAL.jpg?impolicy=crop-resize&x=0&y=0&w=480&h=800&width=1400
@Jacobsky
Z napisu na pomniku wynika, że jest poświęcony „bohaterom UPA”
Szanowna @Kalino:ponieważ bardzo spodobał mi się pani wpis o sensowności utworzenia Mitteleuropy (ja też o czymś takim marzę),więc tym bardziej nie pasuje mi to, co pani napisała pod moim adresem (godz. 14:05″Proszę nie wylewać dziecka z kąpielą. Nie ma symetrii między tym, co działo się na ziemiach polskich w czasie wojny, i tym, co robili Ukraińcy na Wołyniu. Polska AK walczyła z najeźdźcą, Ukraińcy mordowali swoich sąsiadów, którzy chodzili do Kościoła, a nie do cerkwi.”
Otóż moim zdaniem jest pełna symetria. Oczywiście pani ma wiedzę akademicką i doświadczenie w badaniu tych problemów, jako naukowiec i nie mnie iść z panią w zawody w tych kwestiach. Ja jednak mam duże doświadczenie z samego dołu relacji pomiędzy ludźmi szarymi, prostymi :”na pograniczu.” Ja sądzę, proszę się nie gniewać, że to pani upraszcza sprawę zakładając takie trochę nacjonalistyczne okulary, bo:” Polska AK walczyła z najeźdźcą, a Ukraińcy mordowali sąsiadów….”. A co pani powie na taką ewentualność, że przyszedł do Hunki taki, np.Dmowski -ukraiński i mu „objaśnił” ,że Polacy-sąsiedzi, to najeżdźcy, okupanci, żywiący się twoją krwawicą od setek lat, (taka „Placówka” )bo wredny korol-Kazimierz Wielki odebrał nam naszą ojczyznę i ją od wtedy eksploatuje. I objaśnił mu, że Kazdy Lach, to okupant i nasz wróg (dokładnie tak samo mówiono o Niemcach. Niemcy głosili, że nieśli kaganek oświaty na Wschód, a Polacy głosili,że to okupanci-zaborcy). Identycznie wyglądała narracja w relacjach: Ukraińcy -Polacy) .
Jeśli chcesz, żeby Ukraina była wolna od okupantów -Polaczków, to nie miej dla nich litości. I co na to pomyślał niepiśmienny Hunka? Ano:”Lachiw ryzaty!, a sotnik dał mu do ręki siekierę. Kto napuścił niepiśmiennego Hunkę na Lachów? jakiś znawca -teoretyk i demagog. Znam dokładnie dramaty ludów byłej Jugosławii. Od setek lat żyli zgodnie ze sobą. Rozróżniali się tylko podług wyznania, ale nic im to nie wadziło. Rzymsko katolicy i prawosławni odróżniali się od Bośniaków, bo ci mieli swojego Mahometa. Ale przyszedł do nich taki Dmowski, który im wszystkim „wytłumaczył” zasadę wyższości NASZEJ nacji nad nacją innych .no i mamy 7 państw po rozpadzie Jugosławii. Dramaty, tragedie, dewastacje wszelkiego dobra itd. Jak czytam od czasu do czasu te dyrdymały o wyższości jednej nacji nad drugą, jak czytam te kretyńskie peany o wspaniałości narodu Polskiego ….czym się to różni od fragmentu hymnu Rzeszy, że Niemcy, Niemcy ponad wszystko…?Jestem pryncypialnym wrogiem wszelkich nacjonalizmów, bo to jest główne źródło wszelkich nieszczęść, popieram idee integracji narodów, a tak mówiąc po cichu-Polacy i Polska tylko by na tym zyskali, bo zawsze w takiej sytuacji zyskuje biedniejszy i głupszy… I jeszcze jedna kwestia-tak ,do fachowca od historii. Otóż jak pani wytłumaczy taką sprawę: młody człowiek,19-letni dostaje (taki np. Hunka)wezwanie do poboru do wojska. Zgłasza się, bo za odmowę grozi surowa kara. Ten młody człowiek ,przechodzi, jako rekrut różne ćwiczenia i pranie mózgu i po kilku miesiącach w uroczystej konwencji składa (oczywiście obowiązkowo, wiem, bo sam tak miałem)przysięgę wojskową, że przysięgam, że ..będę bronił Ojczyzny i naszych wodzów itd, że …,jeśli zdradzę, to ….itd,itd..A potem, gdybym tak nie daj Boże zrobił coś głupiego, to kapral wali go po mordzie, boś, świnio!!!! składał przysięgę, że będziesz wykonywał wolę wodza, a ją złamałeś i skazują go na karę śmierci (albo jakąś mniejsza karę),no bo zdradził Ojczyznę’. I,Pani Kalino: co by pani powiedziała na to, że Pani, albo ja ,mamy pod przymusem złożyć przysięgę np. że naszym wodzem jest pan Błaszczak i że jeśli nie posłuchamy jego rozkazu, to grozi nam…. br… Tak,nic nie jest proste.Co na taką kwestię mówią fachowcy od nauczania i od historii?.Jestem ciekaw. Na Błaszczaka,ani na Kaczyńskiego bym nie składał przysięgi…Pozdrawiam
Jacobsky, to zdjecie to pomnik ku czci UPA, na tym samym cmentarzu;
pomnik (cenotaph) ku czci poleglych zolnierzy 1st Galicien (na tym samym cmentarzu) jest tutaj: https://www.insidehalton.com/news/disgusted-oakville-cemetery-facing-calls-to-remove-whats-being-called-a-nazi-monument/article_1e6be984-c5d4-51a7-8ec2-a2ff4cf05744.html
Tacy ludzie rządzący jak kurdupel są w gruncie rzeczy armią Putina…
Tacy ludzie rządzący prokuraturą to partacze najwyższej próby – kompromitacja na całego… a ludzie giną … całe rodziny…
@pielnia11
29 WRZEŚNIA 2023
18:27
Zacznę od konca:))) Chyba zdaje Pan sobie sprawe, ze od przeszło 200 lat mlodzi polscy mężczyźni przysiegali na wierność carom rosyjskim, cesarzom austriackim i niemieckim. I przez te 200 lat ci mężczyźni, kiedy była okazja, walczyli przeciw tym koronowanym kacykom. Potem płacili wysoka cene, co nie zniechecało ich następców. W ostatnim (i pierwszym) zwycieskim powstaniu, czyli powstaniu wielkopolskim wielką role odegrała konspiracja Polaków w niemieckiej armii, którzy mieli w głębokim powazaniu swoje „przysiegi”. Ale wróćmy do Ukraińców i II wojny. Rzeczywiscie do oddziałów UPA wcielano siłą i pod groźbą śmierci. Czytałam wiele protokołów przesłuchań uczestników zbrodni, przesłuchiwanych przez prokuratorów z Armii Czerwonej. Włos sie jeży. Ofiarami konfliktu byli kuzyni, przyjaciele, kumple od kieliszka, czasem polska zona i jej synowie pół-Polacy. Straszliwy prymityw kulturalny i mentalny Rusinów był pozywką dla tradycyjnego okrucieństwa, znanego choćby z „Ogniem i mieczem”. Ale czasem w oprawcach odzywały sie ludzkie uczucia i ratowali jesli nie całe rodziny, to przynajmniej dzieci. I prosze nie powtarzać oburzajacych paszkwili wysmazonych w Moskwie o jakowejs „okupacji” Polaków na terenie Ukrainy. Ta ziemia była od wieków ICH! Tam ich przodkowie pracowali, budowali splendor Lwowa i innych miast. Ossolineum, Liceum Krzemienieckie, instytucje gospodarcze – to własnie ich dzieła. Zresztą ich „polskość” była całkiem świezej daty:))) Zarówno wielka arystokracja kresowa, jak i inteligencja tak uroczo przeciągajaca samogloski pochodziły od spolonizowanych rodzin rusińskich. Proszę przeczytać pamietniki księżny Zdzisławowej Lubomirskiej, z domu Branickiej, która uwazała sie za Ukrainkę, a Ukrainę za swoja najmilsza ojczyznę. Sama miałam nie/przyjemność zetknąć się z prof. Szeptycką, potomkinią hrabiowskiego rodu ukraińskiego, który wydał zarówno generała legionów, jak i patriarchę święcącego noże UP-owców. I ta pani mowiła bardzo dziwne rzeczy, mimo ze był to już XXI wiek. Ta historia jest bardzo splątana i za kazdym razem odradzam próbować ją wyplatać wedle znanych w kręgu cywilizacji łacińskiej standardów.
Szanowna @Kalino; z większością Pani wpisu się zgadzam, bo potwierdza Pani, że nic nie jest proste i że nie jest tylko czarno-białe. Zwracam tylko uwagę na to,że tzw.Ruś Halicka ,w tym Ziemia Przemyska stały się nabytkami terytorialnymi Kazimierza Wielkiego w latach 1344-66,a wcześniej było to Księstwo Halicko-Włodzimierskie,więc mógł ukraiński Dmowski tłumaczyć Hunce,że Lachy są tu „przybyszami.”A jeśli powołuje się Pani na „Ogniem i mieczem” napisanym ku pokrzepieniu serc Polaków (co kilka lat czytuję sobie Trylogię) to bestialstwo i okrucieństwo ordyńców Chana i mołojców kozackich dorównywało subtelności kniazia Jaremy (spolonizowanego Rusina),gdy powiedział:mordujcie ich tak,żeby czuli,że umierają i ataman Sucharuka został wbity na pal.
Powtarzam moją kwestię: żaden naród nie jest lepszy, czy gorszy od drugiego.Każdy ma ludzi wspaniałych i łajdaków. To ludzie o poglądach nacjonalistycznych tworzą barbarzyńskie mity o wyższości jednych nad drugimi, zatruwają ludzkie umysły poniżaniem „innych-„wymyślaniem zbrodniczych pseudo-teorii o wyższości ras, tworzącymi uczucie pogardy do „gorszych’, co jest i zawsze było żródłem nieszczęść dla milionów ludzi. Dlatego tak potępiam pan a Dmowskiego, skądinąd mądrego człowieka, który dużo zrobił dobrego dla Polski. Nacjonalizm jest żródłem faszyzmu,nacjonalizm jest żródłem wielkoruskich marzeńPutina itd,ale Pani przecież dobrze o tym wie
@Kalino:ja,pisząc o paradoksie przysięgi wojskowej miałem na myśli cynizm oskarżycieli Hunki, bo cała procedura przysięgi wojskowej w wojsku jest elementem produkowania mięsa armatniego,. „Mięsa”, czyli milionów żołnierzy, ogłupionego przez demagogię głoszenia, że pięknie jest umierać za ojczyznę i zaszczytnie jest uciąć łeb wrogowi i składaniu przysięgi, że będę tak robił, a potem ,po latach, rozliczamy tych ogłupionych żołnierzy z ich indywidualnych czynów. Stąd mój apel: zachowajmy umiar w ocenianiu innych
GosiaB,
Dzięki za korektę !
@pielnia11
Z prawie wszystkim się zgadzam z wyjątkiem stosowania kalki paskudnego nacjonalisty wobec Dmowskiego. Dmowski był nacjonalistą, co oznaczało, że najważniejszym celem jego poczynań jest Polska racja stanu. Czy aby na pewno chce Pan potępiać ludzi, którzy tak postępują? Dmowski niewątpliwie dostrzegał różnice cywilizacyjne między narodami, np. naród Polski postrzegał jako młody i ustępujący cywilizacyjnie takim potęgom kulturalnym jak Niemcy, Anglia czy Francja. Mam nadzieję, że Pana nie zgorszy, kiedy stwierdzę, że te różnice są widoczne po dziś dzień. Podobnie jak Dmowski sporo czasu spędziłam na Zachodzie i proszę mi wierzyć, że tak jest. Co do Ukraińców zaś – w 1919 aż 60% ludności Galicji Wschodniej było analfabetami. Dziś może analfabetów nie ma, niemniej wciąż utrzymują się różnice cywilizacyjne, widoczne gołym okiem. Należy walczyć z tępym, niszcz
@pielnia11
c.d.
Trzeba walczyć z tępym, niszczącym nacjonalizmem przypisującym a priori swemu narodowi wielkość beż żadnych podstaw. Nie należy jednak go mylić z prostą obserwacją, że naród A dzięki długoletniej tradycji i zasobom materialnym i duchowym stoi cywilizacyjnie wyżej niż naród B.
Kalina:znowu zmyslasz..Ty ciagle, co rozumie , nie kapujesz ,ze najwiekszym hamulcem rozwoju Polski od kilkuste lat jest centralizacja wladzy w farszafie. Tzw. inteligencja , jak zawsze ,przejela wladze potem jak Walesa obalil ?? kogo, ::::komune. Ci co ich wymieniasz siegneli po wladze,,,,,,, ale pozniej.
Naturalnie zrobiono z Walesy . donosiciela UB, nawet prezydenta itd.Tylko po to zeby : pozbawic go wladzy i zdobyc ja dla farszafskich nieudacznikow: Ty nazywasz to inteligenja.
Zapytam wprost:wymien panstwo tak centralistycznie zarzadzane jak Polska!!!?
Jeszcze jedno: nie podzielam pogladow ani PO ,ani PiS. Ale gdybym to probowal wyjasnic , to i tak bys tego nie kapnela!!!???
@Luap
Symetryzmem gardzę i nie zamierzam dalej rozmawiać
Analfabetyzm w Polsce IIRP w 1921 roku:
nie umiało czytać ani pisać osób w wieku 10+………33.1% (wieś 38.1%)
w województwach wschodnich: 64.7%
w województwach centralnych: 31.7%
w województwach zachodnich: 4.2%
W kieleckim jeszcze w 1931 rejestrowano analfabetyzm na poziomie 25.7%, a na wsi 28.8%.
Ludowa Polska… glęboko ludowa.
Ciekawe liczby. Profesor Andrzej Nowak w swoim wykładzie pt. „Skąd się wzięła Ukraina (można odsłuchać na You Tubie), ładnie mówi o polskiej misji cywilizacyjnej na Ukrainie, podkreślając, że jest ona „uczennicą” i „wychowanką” Rzeczypospolitej. Nie wyjaśnia jednak jak to dokładnie z tą misją było i na czym dokładnie polegało to uczenie i wychowywanie. Ten 64. procentowy analfabetyzm w roku 1921 na kresach wschodnich, trzeba przyznać, robi wrażenie w porównaniu z ziemiami byłego zaboru pruskiego i 4. procentami analfabetów. Wniosek jest tylko jeden, Fryderyk Wielki chyba poważanie potraktował cywilizowanie „Irokezów Europy”.