Tusk bije na alarm
Najpierw był bulwersujący marsz z faszystami w Warszawie, z którego zdjęcia obiegły media światowe, potem próba przedstawiania marszu przez polityków PiS jako pokojowej radosnej manifestacji patriotycznej, wreszcie gwałtowne pogorszenie stosunków Warszawy z Kijowem.
W tym kontekście można czytać alarmujący tweet Donalda Tuska. A jest przecież i kontekst szerszy, o którym szef Rady Europejskiej pisze wyraźnie: negatywne skutki całego dwulecia rządów PiS dla fundamentów rządów prawa i demokracji w naszym kraju.
Dlaczego akurat teraz? Bo rząd pisowski trwa w odmowie podjęcia konstruktywnych rozmów na ten temat na forum Unii Europejskiej, a krytykę interpretuje jako atak na Polskę, choć w istocie dotyczy ona wyłącznie postawy i działań tego konkretnego rządu.
Chmury nad nim gromadziły się od dawna, napięcie rosło, mimo prób jego rozładowania podejmowanych w Brukseli z udziałem Tuska. W końcu, po niedawnej rezolucji Parlamentu Europejskiej, strzelił pierwszy piorun. Deputowani PO głosujący za rezolucją Parlamentu Europejskiego zyskali dodatkowy argument.
Reakcje polityków PiS pokazują ich zaskoczenie. To wprawdzie tylko tweet, ale specjalnego znaczenia i dużego rażenia. Krótka, konkretna, celna diagnoza, której autorem jest „prezydent” UE. Spuentowana pytaniem: strategia PiS czy plan Kremla?
Rzeczywiście, jak na najwyższego urzędnika UE wypowiedź bardzo wyjątkowa. Być może dlatego, że Tusk uważa, że sytuacja w Polsce wymaga już wyjątkowej reakcji.
W końcu odpowiada on politycznie za Unię Europejską, a sytuacja w Polsce staje się jej wewnętrznym problemem. Niestabilna Polska zagraża stabilności Unii. Być może to miał Tusk na myśli, pisząc o „planie Kremla”. Nie ma co czekać z alarmem.
Komentarze
„Najpierw był bulwersujący marsz z faszystami w Warszawie, z którego zdjęcia obiegły media światowe, potem próba przedstawiania marszu przez polityków PiS jako pokojowej radosnej manifestacji patriotycznej, wreszcie gwałtowne pogorszenie stosunków Warszawy z Kijowem.”
Przeciez PiS to wladza pochodzaca z demokratycznego wyboru.
A w tej chwili bije wszelkie rekordy popularnosci.
Moze wiec warto szczerze powiedziec, ze hasla propagowane na tym marszu odzwierciedlaja przekonania wiekszosci Polakow? Moze czas powiedziec otwarcie – to jest glos narodu?
Chyba nic nowego. Gzaeta Lwowska, 1938, nr 225:
„Wojsko polskie przekroczylo Olze wsrod olbrzymiego entuzjazmu spoleczenstwa … Zdawaloby sie, ze juz nie ma miejsca na chodnikach, lecz nowe rzesze ludzkie naplywaja, wchlaniane przez tlumy”
http://jbc.bj.uj.edu.pl/dlibra/docmetadata?id=94588
Pomarcowe „Dokumenty podrozy” mialy swoje pierwowzory;
„Na zajętym Zaolziu władze polskie przeprowadziły akcję wysiedlania ludności czeskiej, … W tym celu wydawano „Przepustki Graniczne Ewakuacyjne – bez prawa powrotu do Rzeczypospolitej Polskiej”. Na wyprowadzkę z domu dawano czasami zaledwie od sześciu do dwunastu godzin. Jedną z akcji wysiedleń rodzin czeskich przeprowadzono dokładnie w Wigilię 1938.”
Entuzjazm i poparcie sa totalne dzis. I byly totalne wtedy. Nie kazdy potrafi uczyc sie na bledach.
Za Wyborczą :
„Na tweeta Donalda Tuska zareagowała premier Beata Szydło. „Donald Tusk jako europrezydent nic dla Polski nie zrobił.”
Czy ta pani etnograf nie rozumie, że Donald Tusk jest prezydentem Europy, a nie Polski ?.
Że musi dbać o całą Unię , a nie o Polskę ?
A właśnie apelując do polskiego rządu o opamiętanie, wiele robi dla Polski.
Niestety Beatka rozumie Polskę jako PiS.
http://wyborcza.pl/7,75398,22667580,burza-po-slowach-donalda-tuska-beta-szydlo-donald-tusk-atakuje.html
Wydaje mi się, że byla to bardzo celna wypowiedź Tuska, że bardzo celnie uderzył w PiS.
O mozliwej ingerecji Kremla w Polsce pisze sie od dluzszego czasu (nawet w Rzepie http://www.rp.pl/Opinie/311099918-Ten-ktory-was-podzieli.html ). Amerykanie, Brytyjczycy, Hiszpanie prowadza oficjalne dochodzenia w sprawie ingerecji Kremla i o jego metodach. Tusk podniosl to teraz ZA polski rzad do oficjalnej(?) rangi, bo PiS/rzad/sluzby specjalne jakos sie nie kwapia.
Az boje sie przyznac racje redaktorom Szostkiewiczowi i Ziemowitowi (tu w POLITYCE). Jestem niewierzacym, ale „Ktokolwiek jest tam pośród gwiezdnych głusz” prosze, pomoz Polsce.
Własnie, dlaczego teraz? Nie przypuszczam, żeby Tusk dopiero teraz przejrzał na oczy. Sadzę, ze zyskał dopiero teraz dowody na agenturalny charakter tej władzy i mógł glosno o tym powiedzieć.
Mam wrazenie ze PO (czesciowo) i PSL i SLD nie glosujac w Strasburgu za rezolucja, szkodza mocno wizerunkowi Polski za granica.
Nie glosujac za mowia Polakom ze:
– ta rezolucja przeskadza wiecej niz pomaga Polakom
– funduszy sa wazniejsze od wolnych media, wolnych sadow
– ci ktorzy glosowali „za” chca szkodzic Polsce
– pomagaja PiS w propagandzie ze cala Europa chce szkodzic Polakom
– pomagaja PiS w propagandzie ze chodzi o walke przeciwko suwerenosci a nie o to ze prawo i traktaty naszej wspolnoty sa przestrzegane.
– ci ktorzy glosowali za (czyli Niemcy, Belgowie, Holendrzy, 6 ludzi z PO) chca szkodzic Polsce.
Wiec z tym jak PO argumentuje straci Europa i Polska.
Oby ten tweet Tuska sygnalizowal jego plany startu w wyborach prezydenckich.
Ja bym ten wpis zatytułował „Tusk bije !!! Alarm !!!!”
I tak trzeba dziś PiSać.
Czy ktoś ma jakieś realne plany aby przekonać Kowalskiego że pod rzadami innej partii bedzie mu lepiej – bo do tego to sie sprowadza? Bicie piany niczego nie rozwiazuje.
Potrzebny jest plan ukrócenia bezkarności „elit”, i dołożenia Kowalskiemu do flaszki.
Szkoda że politycy opozycji na to nie wpadli.
Premier Tusk liderem politycznym opozycji?
Zanim się na to zgodze i kiedyś tam dam mu swój głos – muszę zobaczyć sensowny program. W tym twardy kurs wobec kleru, a już z pewnością kilka ostrych warknięć na Rydzyka i jego szajkę.
Ale potem jak przypomnę sobie co z wyborczych obietnic zrealizowało PO to mnie ochota na głosowanie na pana Tuska przechodzi.
Jacek Saryusz-Wolski przeszedł samego siebie. Oznajmił, że Polska jest wyprowadzana z Unii Europejskiej przez… „totalną opozycję”. Czy można upaść jeszcze niżej?
Nawiasem mówiąc, użycie zwrotu „totalna opozycja” jest stwierdzeniem, że obecna władza jest totalitarna, bo tylko wtedy opozycja musi być totalna.
Tusk ma patent na Kaczyńskiego, żądli celnie i boleśnie, o czym świadczą nerwowe reakcje dobrej zmiany, ale nie stać go już na sformułowanie nośnego programu, który wyprowadzi opozycję na czyste wody. Opozycja przegrywa kolejne bitwy. Przyczyną porażek są błędy taktyczne. Przegrupowanie i zmiana strategii są warunkiem wyborczego zwycięstwa. Po pierwsze należy zlokalizować elektorat. Beneficjenci programu 500+ nie chodzą na wybory, nie można wyolbrzymiać roli prowincjonalnego elektoratu ze wsi i małych miasteczek. Rolników spod Łomży nikt nie przekona. Platforma przegrała ponieważ odeszli od niej ludzie potrafiący zrozumieć nowoczesny przekaz medialny i słowo pisane, PSL nie dostrzega, że na wsi ukształtowała się wpływowa grupa dużych producentów, których jest co prawda 15%, ale ich wpływ na docelową grupę jest dużo większy. Do tych ludzi trzeba wyjść z nośnym programem, odrzucając małe wojenki, którymi steruje PIS. Zadanie opozycji nie jest łatwe, dla dziennikarzy krytykujący wszystkich w czambuł liczy się jedynie własne ego, z medialnego bełkotu nic nie wynika. Trzeba to przeciąć i budować własny program adresowany do ludzi myślących. Jak najmniej populizmu, żadne tam drugie 500+, strategiczny zwrot w kierunku wartości, na pohybel kibolom, Kukizowi i biskupowi Jędraszewskiemu.
Ważny głos, który pomoże „sześciu wspaniałym” z PO głosującym za rezolucją PE. Europosłowie lewicy, PSL i reszta PO to tchórze i kunktatorzy, a już tragiczna jest decyzja władz PO o ewentualnym ukaraniu tej „6”. Tusk wyraźnie pokazuje jak trzeba reagować.
..ALARM !!! D,Tuska to znak ze trzeba zaczac powaznie rozmawiac ,ze rzad PIS przekracza wszelkie zasady demokracji i jest zagrozeniem dla Polski i Europy !!!
Polaku OBUDZ SIE !!! Kosciele mamona to nie wszystko BOG widzi twoj grzech czas nawrocic sie !!!
Jezeli chca Panstwo za zaistniala sytuacje winic Kaczora, to jak to sie ma do sytuacji w Niemczech, Holandii czy Francji? Czy nasz marsz z 11stego Listopada (jednak potepiony przez PiS) jest naprawde unikalnie gorszy od Frontu Narodowego, Pegidy czy Partii Wolnosci? Musimy przestac przegladac sie w oczach Zachodu jak pies w oczach swojego Pana, zachod zrobil sobie z nas chlopca do bicia zeby samemu sie wybielic, nie musimy w tym dluzej brac udzialu, nie musimy juz udowadniac ze tez jestesmy OK.
Straszenie „gorąca wojna” przez PiS wskazuje na fakt, że obóz rządzących wpadł w panikę. Każdy bowiem obserwator polityki światowej widzi, że ostatnio nic praktycznie się drastycznego nie zadziało by tak twierdzić.
Na dokładkę Polska ostatnio politycznie działa bardzo korzystnie dla Rosji, bowiem skutecznie osłabia unię , skonfliktowała się z Ukraina i osłabia NATO.
Ludobójca z wąsikiem wygrał demokratyczne wybory.MiaŁ szalone poparcie.,ludu.Miał słabego prezydenta kraju i żadnej opozycji.I słabych wodzów z sąsiedztwa ,których jak chciał ogrywał.My mamy Tuska ,który zapewnił następcy rozdawanie pieniędzy za darmo i wygrane przez to wybory.I ten Tusk wyrasta na Męża Stanu.i patriotę z prawdziwego zdarzenia.Widzi i przeczuwa więcej aniżeli inni.I ma 6 odważnych ludzi z PO.Jeżeli Grzesiowcy zechcą ich sekować ,to pojdą śladami Targowicy.Bo UE to nie obce ciało ,ale ważny organ ciała każdego kraju ,i należy tam wyrażać opinie o swoimi i nie swoim państwie.Ale jeżeli w UE będą zachowywać się ,tak jak premierzy w 1938 r ,to czeka nas kataklizm.Są w historii sytuacje patowe.Jak kiedyś oblężenia twierdzy.Na wygłodzenie.I tak jest dziś u nas .Bo opozycja wobec rozdawnictwa pieniędzy i milczenia KK ,nie ma żadnej szansy na mozliwość manewru ,i sensownego działania.Dla niej dziś jedynym zadaniem jest rozsądne milczenie a nie gadanie głupot w teleizorach.Robi to za nią rezimowa czujnia i to wystarczy.
Pozostaje otwarty problem: czy polskie spoleczenstwo (czytaj: Ciemny Lud) przejmie się wiadomoscia, ze obecna władza dogadała się z Putinem i realizuje interesy Kremla. W moim przekonaniu niekoniecznie. Czas, kiedy podległość Rosji była uwazana za największe nieszczęście, jakie mogłoby spotkać Polske, już minął. Ponieważ związek z Zachodem nie dla każdego jest równoznaczny z korzyściami w sferze materialnej i duchowej, takim ludziom, dla których nie ma znaczenia wolność osiedlania się i podróżowania, jak tez przepływu kapitałów i informacji, jest wszystko jedno, do którego obozu Polska przystanie. A do tego neci kultura tzw. „azjatycka”: mówienie ludziom, co im wolno, a czego nie, reglamentacja wszystkiego (żeby nie patrzeć na zadowolonych i zamożnych sąsiadów), urawnilowka wszystkiego (żeby nie patrzeć na sklepy wypełnione towarem, którego i tak nie kupia, np. komputerami, bo im to jak psu na bude)
Oczywiście mniemanie, że rząd PiSu działa pod dyktando moskiewskiego mocodawcy to ledwie figura retoryczna. W sensie dosłownym do absurd, nawet chyba w odniesieniu do Ministra Antoniego.
Nikt tymi ludźmi nie kieruje. Oni tak sami. Agenci prowadzący, skrzynki kontaktowe i tajne fundusze nie są potrzebne.
Bodajże Stanisław Cat-Mackiewicz nazwał takie zjawisko `wallenrodyzmem bezwiednym`. Nader – moim zdaniem – trafnie i proroczo. Zwłaszcza w odniesieniu do Ministra Antoniego, ale nie tylko.
@radzilowJedwabne:
> A w tej chwili bije wszelkie rekordy popularnosci.
> Moze wiec warto szczerze powiedziec, ze hasla propagowane na tym marszu odzwierciedlaja przekonania wiekszosci Polakow? Moze czas powiedziec otwarcie – to jest glos narodu?
Podobnie mówi w swoim żartobliwym monologu Ablard Giza. I słusznością bawi słuchaczy.
Tyle, że to prawda na 50%. Bo owszem, Polacy są dość konserwatywni, zamknięci, przesiąknięci rasizmem (nawet jeśli u większości przegrywa on z kulturą)… ale jednak, maszerujący w Warszawie 11 listopada to mniejszości — to raz. A dwa — poparcie dla PiSu ma różne źródła, wystarczy posłuchać jego zwolenników — co dla nich jest istotna i lubiane w PiSie, a co jedynie tolerowane. I powiedziałbym, że akurat kurs antyeuropejski (ale też antydemokratyczny) jest u wyborców PiS raczej tolerowany niż wybierany.
Ale praktyczny poradnik zamachu stanu to tylko jedna strona książki. Pod nią bowiem znajduje się analiza, dlaczego w ogóle dochodzi do zamachów stanów, w jakich typach państwa czy społeczeństwa są one możliwe i dlaczego właśnie tam. Dlaczego choćby najlepiej zaplanowany i kierowany najlepszymi pobudkami zamach stanu w Wielkiej Brytanii jest z góry skazany na niepowodzenie, a w państwach afrykańskich do udanych przewrotów dochodzi regularnie. Jest to bardzo dobra analiza wykazująca, jak ważne w demokratycznym państwie są trwałe, stabilne instytucje. I nie chodzi tu tylko o sądy czy trybunały, które wobec zbuntowanego wojska na niewiele się zdadzą, ale całość administracji i wszelkich instytucji, w tym instytucji społeczeństwa obywatelskiego, mających wpływ na działanie państwa. Bierność społeczeństwa jest największym sojusznikiem zamachowców.
http://www.konflikty.pl/recenzje/ksiazki/luttwak-zamach-stanu-podrecznik/
==============
Nasza klasa polityczna, a opozycja w szczególności- powinna bezwzględnie przeczytać.
Obawiam się, że PiS jest już dawno po lekturze……
http://www.konflikty.pl/recenzje/ksiazki/luttwak-zamach-stanu-podrecznik/
==============
Nasza klasa polityczna, a opozycja w szczególności- powinna bezwzględnie przeczytać.
Obawiam się, że PiS jest już dawno po lekturze……
Rządzący są dość łatwi do rozegrania, bo raportują do jednego człowieka, który zna tylko dwie metody pracy: rzucać się do gardła albo znikać. Ich retoryka jest parciana i składa się z obelg i pretensji, zaś ich elektorat to zlepek niemozliwy do uformowania bez udziału Kościoła.
Receptą na tę katastrofę materialną i moralną, jaką są obecne rzady jest mówienie własnym głosem, jak to robi D. Tusk (opozycja owinna ogłościć wspólny program naprawczy) i otrzeźwienie Kościoła, na co ten nie ma już zbyt wiele czasu.
Macierewicz przycisniety pytaniami w Kanadzie na temat marszu, wypowiedzial sie, ze to „ruska prowokacja” i mam pytanie do tego czlowieka. Otoz, jak wyobraza sobie obrone Polski, skoro sluzby nie potrafia obronic kraju przed taka prowokacja ? Bylo tam kulkuset lub wiecej policjantow i nie widzieli tej „prowokacji „?
@czaro
🙂
@lakkot
jest zasadnicza różnica i dlatego trzeba bić na alarm: marsze skrajnej prawicy na Zachodzie nie mają wsparcia demokratycznych rządów.
zza kałuży
mocna deklaracja na temat Tuska. On pewnie spac nie moze ze zmartwienia ze mozesz nie glosowac na niego.
I skad pewnosc, ze Tusk wroci do polskiej polityki i ze szykuje jakis program? Sadzisz, ze nie ma dla niego miejsca w NATO lub w Banku Swiatowym albo ONZ? A potem zasluzona emerytura w jakichs cieplych normalnych krajach. Duzo bym dal zeby zobaczyc twarze jego bezmyslnych krytykow.
lakkot
a co byloby dziwnego w tym, gdyby Polska dla Zachodu byla takim workiem do boksowania? Po pierwsze primo, to od prawie zawsze (od krola Lokietka mniej wiecej) robilismy z siebie idiotow i dawalismy wszystkim osciennym krajom niezliczone przyklady cymbalstwa i dowodow na polska bezmyslnosc. Po drugie primo, to co sie w Polsce dzieje dzisiaj nie jest normalne i zdumiewa caly cywilizowany swiat. Bo jak to mozliwe, zeby kraj wydostal sie z bagna komunizmu i stal „normalnym” po to tylko zeby poszybowac w kierunku faszyzmu. I to za pozwoleniem 30-tu paru procent spoleczenstwa.
@lakkot:
1) Trudno mi oceniać całościowo, ale mam wrażenie, że koncentrowaniu się na marszu 11 listopada w porównaniach z Zachodem to błąd. Bo zawężamy problem do Młodzieży Wszechpolskiej i ONRu, tymczasem my mamy już ksenofobiczną i antydemokratyczną partię u władzy — coś, co jednak nie spotkało (jak dotąd) Francji, czy Holandii.
2) Zwróciłbym uwagę na sytuację w Niemczech. Tam wyraźnie widać, że rasizm i nacjonalizm jest domeną byłej NRD oraz… imigrantów ze Wschodu. Te porównania z Zachodem mają tę wadę, że wybieramy sobie cząstkę zachodnich społeczeństw, by porównać dominującą postawę w Polsce i mówimy: „patrzcie, są tacy sami”.
@Kalina
„Pozostaje otwarty problem: czy polskie społeczeństwo (czytaj: Ciemny Lud) przejmie się ….”
Ja jako zwykły, a może wybitny człon Ciemnego Luda nie śmiem się Jaśnie Panom do władzy wtrącać i mimo swojej wrodzonej chamskiej bezczelności nie ośmielę się wziąć udziału w wyborach. Mnie chamowi, wybór Jaśnie Panów przecie nie przystoi.
To ma ten walor, że nie muszę się niczym przejmować. Niech Jaśnie Pani Kalina sobie sama Jaśnie Panów wybiera. Jej wybór zawsze będzie mądry i jest mądry. Jaśnie Pani wie co robi. To widać i czuć na wierchu i w telewizorni.
Co z tego wychodzi, ja cham z Ciemnego Luda rozumieć nie umiem i nie muszę umieć.
turpin
20 listopada o godz. 12:52
oczywiście że to bzdura. Ale że swa głupota podcinają gałąź na której siedzą to jest oczywiste (działają na osłabienie uni która jest gwarantem bezpieczeństw Polski)
snakeweb
to zadziwiajace jak wielu ludzi zachowuje, mimo jakiegos tam wyksztalcenia, dusze niewolnikow ktore cechowaly 99% spoleczenstwa polskiego od krola Cwieczka. Komunizm i PRL dolozyly swoje w czysczeniu mozgow i wpojeniu Ciemnemu Ludowi zasady „lepiej si enie wtracac bo dzie na mnie”.
@pawel markiewicz 20 listopada o godz. 13:45
„mocna deklaracja na temat Tuska. On pewnie spac nie moze ze zmartwienia ze mozesz nie glosowac na niego.”
Cieszę się, ze nie ja jeden dostrzegam arogancję polskich polityków.
„I skad pewnosc, ze Tusk wroci do polskiej polityki i ze szykuje jakis program?”
Doradzam powrót do szkoły i powtórzenie sobie kursu czytania ze zrozumieniem.
Ja napisałem: „Premier Tusk liderem politycznym opozycji?”
To było pytanie. Takie zdanie ze znakiem zapytania na końcu, pamietasz?
Jak moje pytanie stało się wyrazem mojej pewności przechodzi moje pojęcie.
„Sadzisz, ze nie ma dla niego miejsca w NATO lub w Banku Swiatowym albo ONZ? A potem zasluzona emerytura w jakichs cieplych normalnych krajach.”
Z pewnością będzie miał wiele bardzo ciekawych i dobrze płatnych opcji. Przypominam tylko, ze ja pisałem o NAJLEPSZEJ opcji dla polskiej opozycji. Gdy imć Tusk dostanie kopa w górę na jeszcze tłustszą synekurkę – zamiast wracać do Kraju posprzatać po sobie – to PiS powygrywa wszystkie wybory od dzisiaj do końca świata a nawet i jeden dzień dłużej.
Dużo bym dal żeby wtedy zobaczyć twarze jego bezmyślnych zwolenników.
Nieeee, jaka to satysfakcja skoro oni nie potrafią nawet zainstalować sobie polskich znaków diakrytycznych…
@pawel markiewicz
20 listopada o godz. 13:45
„I skad pewnosc, ze Tusk wroci do polskiej polityki i ze szykuje jakis program?”
Patrzac na polskie partie i polskich wyborcow, tez bym sie ciezko zastanowil czy wrocic do tego bagna czy czarciego kotla 🙁
Jak dlugo jakas znaczaca czesc wyborcow go nie wola, nie radzilbym mu ratowac Polski wbrew (relatywnej) wiekszosci Polakow. A ta, jak mi sie wydaje, jeszcze sie dostatecznie nie sparzyla.
czaro
20 listopada o godz. 13:33
Jakaś agresja zbrojna tylko w glowe Macierewicza i s-ki może sie urodzić.
Ne rozumię po co wywoływać zbrojny konflikt i niszczyć wszystko, jak można w dzisiejszych czasach ten sam efekt osiągnąć poprzez wojnę w sieci, poprzez swoich lobbystow. Przykladem ostatnie wybory w USA, popieranie przez Rosję skrajnej prawicy w Europie, czy nawet afera podsłuchowa u nas.
Przyklad współczesnej wojny :
http://wyborcza.pl/7,156282,22670884,twitter-miejscem-cyberbitwy-eliza-michalik-patryk-jaki-i-rafal.html
Adam Szostkiewicz
20 listopada o godz. 13:39
„….marsze skrajnej prawicy na Zachodzie nie mają wsparcia demokratycznych rządów.”
Ale oczywiscie – przemarsze neo-faszystów w Niemczech ochrania niemiecka POLIZEI. Faszystowska partia NPD jest finansowana przez niemieckiego podatnika. Próby delegalizacji faszystowskiej NPD to powtarzajaca sie farsa ! Pytania ?! 😉
Wystapienie ( post) p.Tuska pokazuje jak bardzo mial racje Kaczor starajac sie o nieprzedluzenie kadencji p.Tuska na posadzie w UE.
A z drugiej strony moze pokazywac ze p.Merkel WRESZCIE uznala argumenty rzadu polskiego i wiecej p.Tuska popierac nie bedzie.
Ze poinformowala go o tym dajac czas (i wolna reke) by budowal swa przyszlosc gdzie indziej. Jesli nie w instytucjach miedzynarodowych (ONZ, Bank Swiatowy)- tu poparcie sie juz skonczylo, to w kraju skad pochodzi czy (jak pan Nowak) na Ukrainie.
A skoro p.Tusk dostal wolna reke to korzysta z tego jak zaden wysoki urzednik EU przed nim tego nie robil.
marcin lazarowicz
Sz. P. Szostkiewicz pisze pan m.in.;
„Najpierw był bulwersujący marsz z faszystami w Warszawie, z którego zdjęcia obiegły media światowe…”
Gdybym byl w W-wie bylbym w tym marszu, mlodsi z rodziny przedstawiciele byli… Czy zatem jestem faszysta?
Dzisiaj bardzo szybko robi sie porownania typu, cyt.;
-„Ludobójca z wąsikiem wygrał demokratyczne wybory…. My mamy Tuska ,który zapewnił następcy rozdawanie pieniędzy za darmo i wygrane przez to wybory.” – bardzo szybko politykow porownuje sie do Hitlera (np. Bush) wyjatkowo rzadko, wrecz wogole, do Stalina, bardzo latwo przylepia sie latki. Co TV w USA na glownych kanalach pokazala, widzialem tylko kilka sekund w niedziele na CBS. „Korespondencje” z Warszawy dla Guardiana czy NYT mozna przeczytac wczesniej w GW i nie maja nic wspolnego z obiektywizmem. BS. Dodajmy do tego grupke polskich europoslow glosujacych za ewentualnymi sankcjami wobec Polski. Absolutely despicable act!
Prosze mi wskazac europosla z Portugalii, niemieckiego czy francuskiego ktory glosowal kiedykolwiek przeciw interesom wlasnego kraju. Lojalnosc wobec jakiejs wyimaginowanej partii zrzeszajacej dobrze obrosnietych finansowo poslow z jakiegos Luxemburga, Malty czy z Wloch jest wazniejsza od interesow narodowych.
Ale to tacy jak ja jestesmy „faszystami”, psujemy obraz Polski.
Smutne.
Pani Kalino, pisze pani o rzeczach, o ktorych istnieniu nie mam pojecia. A jestem obywatelem Rz. P., wlascicielem interesu, daje zatrudnienie, wzbogacam PKB, ale dopiero od pani dowiaduje sie „..ze obecna władza dogadała się z Putinem i realizuje interesy Kremla.”, ze neci mnie azjatycka kultura, ze ktos mi cos reglamentuje, zabrania, przeplyw kapitalu i jeszcze ten rusycyzm…
Gratuluje dobrego samopoczucia.
Podpisano; meski moher z Ciemnego Ludu.
– „Entuzjazm i poparcie sa totalne dzis. I byly totalne wtedy. Nie kazdy potrafi uczyc sie na bledach” –
Panie radzilow sprawa Zalozia nie jest skomplikowana, fakty sa dostepne w kazdej ksiegarni, bibliotece. Zabawa faktami historycznymi w „spin doctor” to nie zabawa z dreidel ? Prosze sie na nastepny raz lepiej przygotowac. Historia Zalozia nie rozpoczela sie w 1938 r. ale w 1919 r. W 1920 r. kiedy Polska walczyla z bolszewickimi hordami, hieny czeskie zajely Zaolzie.
Ale skad te zainteresowanie ?
Nie panski kraj, nie panski problem.
Dług publiczny Polski i urzędujący premierzy w latach 1989-2016
Rok Wysokość długu Wysokość długu Urzędujący premier
publicznego w mld zł publicznego w % PKB
1989 141 44.4 Tadeusz Mazowiecki Solidarność
1990 281 92.0 Tadeusz Mazowiecki Solidarność
1991 232 77.0 Jan Krzysztof Bielecki KLD
1992 241 80.0 Olszewski/ Pawlak/Hanna Suchocka PC/PSL/UD
1993 247 81.0 Hanna Suchocka/Waldemar Pawlak UD/PSL
1994 205 65.0 Waldemar Pawlak PSL
1995 175,0 51.9 Waldemar Pawlak/Józef Oleksy PSL/SdRP
1996 155.5 42.0 Józef Oleksy / Włodzimierz Cimoszewicz SdRP
1997 193.1 47.0 W. Cimoszewicz / Jerzy Buzek SdRP/AWS
1998 186.1 43.0 Jerzy Buzek AWS
1999 273,0 43.0 Jerzy Buzek AWS
2000 208.3 42.3 Jerzy Buzek AWS
2001 302.1 43.2 Jerzy Buzek / Leszek Miller AWS/SLD
2002 257.4 47.2 Leszek Miller SLD
2003 283.3 51.0 Leszek Miller SLD
2004 313.4 54.8 Leszek Miller / Marek Belka
2005 466.6 58.6 Marek Belka / Kazimierz Marcinkiewicz
2006 504.3 59.4 Kazimierz Marcinkiewicz / Jarosław Kaczyński
2007 438.4 44.0 Jarosław Kaczyński / Donald Tusk PiS/PO
2008 444,1 47.0 Donald Tusk PO
2009 496,0 50.0 Donald Tusk PO
2010 638,0 53.0 Donald Tusk PO
2011 824,0 54.1 Donald Tusk PO
2012 875,0 53.7 Donald Tusk PO
2013 923.0 55.7 Donald Tusk PO
2014 868.0 50.2 Donald Tusk / Ewa Kopacz PO
2015 914.0 51.1 Ewa Kopacz / Beata Szydło PO/PiS
2016 1,001.0 52.1 Beata Szydło PiS
Źródła:
GUS Rocznik Statystyczny (różne wydania)
GUS Rocznik Statystyki Międzynarodowej (różne wydania)
International Monetary Fund International Financial Statistics
Te dane też sa nieprawdziwe ?
@pawel markiewicz:
Historycznie, to miałbym wątpliwości, czy „od Łokietka”. Zasadniczo Polska była (i jest) na pewnym marginesie cywilizacji europejskiej, a co się z tym wiąże zwykle czerpała więcej niż dawała, a i czerpała z opóźnieniem.
To opóźnienie mogło się „zwiększać lub zmniejszać”. Co do Łokietka, to powiedziałbym, że Polska właśnie wchodziła w dobry okres — Kazimierz Wielki, Ludwik Węgierski, Jadwiga, Jagiełło… Akurat zapóźnienie było jednym z mniejszych w dziejach; trochę podobnie jak na początku XXI wieku, gdy wydawało się, że Europę już prawie doganiamy.
Po reakcji pis…ców widzę, że cios Tuska był celny. Mam jednak problem – co mi po polityku, który umie celnie bić ale widząc tykające bomby nie robi nic bo woli poharatać w gałę.
W 2007r obiecywał rozliczenie nieprawości pierwszej ,,dobrej zmiany”. Jak wiadomo po 7 latach (!!!!) w ,,trybie wyborczym” skazano Kamińskiego.
Przypominam, że Tusk w 2011r zapewnił sobie reelekcję, głosząc pewne hasła ,,nieklękania przez księżmi”, ,,śmieciówek jako problemu społecznego”, wyrażał zaniepokojenie postępującym rozwarstwieniem etc. I co zrobił? NIC. To ,,nicnierobienie” obciąża go podwójnie bo wcześniej przecież widział problemy.
Kler na niego pluł a on udawał, że to nic.
Po 10.04.2010 nikt już nie stał na drodze poddania SKOKów KNF ale zrobiono to, gdy ujawniono olbrzymią aferę na jakie 3,5mld (wtedy) zł.
Kwestię Amber Gold ,,sprzedał” jego własny syn.
Finalnie zachował się jak piłkarz czyli zapewniwszy nas o swej dozgonnej miłości do barw klubowych wyjechał grać w zagranicznym klubie, skąd od czasu do czasu przysyła ,,zaniepokojonego tłita” w którym daje wyraz zmartwieniu tym co się dzieje z jego ,,ukochanym klubem”.
Owszem – zostawszy szefem zjednoczonej opozycji – daje szansę, że odsunie ona (o ile w ogóle PiS zdecyduje się zorganizować uczciwe wybory, w co osobiście wątpię) PiS od władzy bo Petru i Schetyna dają 100% pewności, że PiS wyborów fałszować nie bedzie musiał. Niestety pomny tego co dawny Tusk obiecał- powiedział a zrobił obawiam się, że niewiele zrobi po ewentualnej (dla mnie wątpliwej wygranej). Czuję, że zrobi tyle co nic a jak się znudzi to na pytanie ,,Jak żyć Panie Premierze” odpowie ,,jak zwykle”: Nie wiem ja wyjeżdżam do Brukseli.
No właśnie. Za PiS-u dług największy.i to było tematem komunikatu FOR.
@maciek
Czyli hienom czeskim należała się polska riposta po 2o latach w epoce Hitlera, wykorzystująca osłabienie Czechosłowacji, naszego jedynego potencjalnego sojusznika w regionie. To polityka nacjonalistyczna, która Polski nie uratowała, a dodała plamę na jej reputacji jako agresora.
@maciek,
Nie wiem, kim pan jest i czy jest pan faszystą. Myślę, że tacy jak pan są ofiarami manipulacji nacjonalistów różnej maści. Korespondencje prasy zachodniej wiernie pokazują ten nieszczęsny marsz. Może niektórzy uczestnicy nie widzieli haseł i banerów, może nie zauważyli ataku na dzielne kobiety protestujące przeciwko neofaszyzmowi kilkaset kilometrów od Auschwitz. To jednak nie usprawiedliwia przymykania oczu i udawania greka. Zresztą nagle sama prokuratura pana Ziobro (!) wkroczyła do akcji w sprawie marszu, zobaczyła wreszcie to, co my wszyscy mający oczy do patrzenia. Nie chodzi o porównania z Hitlerem, tylko z atmosferą przyzwolenia na ekstremizm w kręgach rządzących. Tego nie ma w demokratycznych państwach zachodnich. Policja marsze neonazistów toleruje, ale tylko do momentu, gdy nie łamią prawa, a gdy łamią marsze rozwiązuje. U nas minister policji marsz chwalił, tylko prezydent się odciął. To bardzo szkodzi wizerunkowi naszego kraju. Tak jak demontaż państwa prawa i dlatego polscy deputowani do PE postąpili patriotycznie, głosując za rezolucją w tej sprawie.
@kaesjot
Przytoczyłeś nagłówek włącznie z `w % PKB`, a tego `w % PKB` jakoś nie przytoczyłeś. A to najważniejsza kolumna. Zapewne były jakieś powody, inne niż niechlujstwo, dla których zdecydowałeś się podać dane prawdziwe, ale wyselekcjonowane.
Jakby co, to obrazek można sobie obejrzeć tutaj:
https://pl.wikipedia.org/wiki/D%C5%82ug_publiczny
`Częściowa prawda` nierzadko równoznaczna jest z tischnerowską kategorią g…o-prawdy…
@murator
Pytania? Nie ma pytań, jest żenada.
@murator
20 listopada o godz. 23:25
To, ze rzad w Niemczech respektuje trojpodzial wladzy i stoi na strazy konstytucji, jest dla ciebie zgorszeniem? Jak dlugo Trybunal Konstytucyjny partii NPD nie zabroni, tak dlugo przysluguja jej demokratyczne prawa.
Dla mnie zgorszeniem jest, ze PiS i rzad oficjanie bronil (i broni?) rasistowskich kibolow i faszystowski ONR jako „prawdziwych patriotow”.
turpin
21 listopada o godz. 9:44
Starałem sie własciwie sformatować tak tabelke aby była cztetelna ( nagłowki kolumn ) i nim nacisnąłem „opublikuj komentarz” wygladało to dość przyzwoicie a po „kliknieciui” wszyło tak jak widzisz.
Niestety – tabel z Excela i wykresow nie da sie tu wkleic.
Kolejne kolumny dachych oznaczają :
Rok
Dług publiczny w mld zł
% bieżacego poziomu dlugu publicznego w stosunku do PKB w danym roku.
Na podanym przez Ciebie wykresie ciekawy jest „skok w dół” w zadłuzeniu publicznym i zagranicznym w 2014 roku. Czy nie wiaze sie to z szumem jaki powstał wokół tego. że rzad PO wycofał spore kwoty z OFE. Czy nie poszly one na spłate owego zadłuzenia ?
Do pewnego czasu do OFE wpłynęlo narastajaco opk. 280 mld PLN.
Za te pieniadze mozna pobudować ok 90 fabryk takich, jak ostatnio uruchomiony we Wrześnii zaklad Volkswagena. Dochody ze sprzedaży produktów wytwarzanych w takich fabrykach zapewniłyby nam dostatnie emerytury.
Mówiło sie , że Huta Katowice została sfinansowana z nadwyzek ówczesnego ZUS-u.
A jakie fabryki pobudowano z pieniedzy OFE ?
JAk odpowiemy na pytania -po co wodzowi potrzebne partyjna prokuratura ,media i sądy ,to odpowiemy na pytanie ,co takiego robił Hitler?
PAK4
Tragedia i updake Polski zaczal sie od tej nieszczesnej Unii z Litwa. Jagiello mial interesy Polski gleboko w swoim litewskim siedzeniu. Po nim przyszli kolejni „krolowie” jak Walezy , Korybut, Wazowie, Sasi ktorym nasi magnaci i durny sejm wciskali korone Rzeczpospolitej. I jak bylo nie brac skoro durnie dawali. Moze jeden Batory, ktory staral sie byc „uczciwym” krolem ale bylo trudno bo mu nasi kolo nogo robili caly czas.
Polityczna glupota Polakow, bezmyslne uwielbienie kazdego byle nie swego, sprzedajnosc plus genetyczna sklonnosc do samo-okaleczania w roznych durnych zrywach i powstaniach byly znane w Europie od stuleci. Zmienilo sie cos czy mam halucynacje?
@ po
20 listopada o godz. 11:46
„Ludobójca z wąsikiem wygrał demokratyczne wybory”.
Po co powtarzasz wyświechtane bajki historyczne? Hitler nie zdobył nigdy władzy w demokratycznych wyborach, chociaż w rozpadającej się demokracji zdobył spore wpływy.
Na wiosnę 1932 roku NSDAP miała najlepszy wynik wyborczy osiągając 37% głosów (frekwencja 80%), czyli tyle co ostatnio PiS (frekwencja 50%), tyle że w Republice Weimarskiej był prawdziwy system proporcjonalny (bez progów i d’Hondtów) Dlatego Hitler nie miał większości (i koalicjantów) by się zbliżyć do władzy. Drudzy byli równie anty-systemowi i anty-demokratyczni komuniści. Wspólnie naziści i komuniści zdobili absolutną większość, ale ich koalicja nie wchodziła w grę, a ten wynik świadczył o stanie demokracji.
Ale już te wybory w dzisiejszych kategoriach trudno uważać za demokratyczne. Na ulicach szalały komunistyczne i szczególnie agresywne nazistowskie bojówki. Wystarczy fakt, że w miesiącu wyborów zginęło w ekscesach bojówkarskich ponad 100 ludzi a w samym dniu wyborów było 11 ofiar.
Z powodu pata wybory zostały w tym samym roku na jesień powtórzone. To były pierwsze wybory w których hitlerowcy i komuniści stracili (naziści ok 33%) i się tym mocno zatrwożyli, tym bardziej, że pojawiały się pierwsze oznaki ustępowania światowego kryzysu gospodarczego.
Nieszczęście się stało, ponieważ Hindenburg powierzył Hitlerowi rząd (styczeń 33). W lutym spłonął Reichstag i zaczął się otwarty terror nazistowski przeciwko opozycji a szczególnie komunistom.
W warunkach otwartego terroru odbyły się w listopadzie 33 roku ostatnie wybory. Mimo masowego terroru naziści zyskali ku zaskoczeniu wszystkich obserwatorów jedynie 44% głosów. Ponieważ to było za mało dla „legalnego” przejęcia władzy to postąpili po PiS-owsku jak Kaczyński z Trybunałem Konstytucyjnym. Po prostu ogłosili, że wszystkie głosy oddane na komunistów są nieważne i już. W ten sposób zdobyli absolutną większość bez dzisiejszych trików w rodzaju progów wyborczych i metody d’Hondta.
Tak wyglądała mniej więcej ta historia. Hitler nigdy nie doszedł do władzy dzięki demokracji i w sposób demokratyczny. Władzę zdobył dzięki rozkładowi i likwidacji demokracji.
Władza PiS-u ma zresztą podobne źródła.
A swoja droga to Tusk musi miec duzo zabawy czytajac ujadania roznych polskich expertow, geniuszy, znawcow co to go pouczaja jak i gdzie byc i wyliczja mu co w zyciu zrobil zle. Tusk to faktycznie nie za bardzo polski sie wydaje bo on nie zwraca uwagi, nie odbija pileczki od gamoni i nieudacznikow, nie wdaje sie w jakies tam glupackie wycia i ujadania kundli. Robi swoje a inni – glownie nie-Polacy, cenia go za to co robi i placa mu jak sie nalezy.
@maciekplacek:
Czesi zachowali się wobec Zaolzia nieładnie, że się eufemistycznie wyrażę. Zwróciłbym jednak uwagę, że dobrze skomunikowany Śląsk Cieszyński uważali, że istotny dla samego bytu narodowego Czechosłowacji — w polskich działaniach w tym samym okresie można znaleźć analogie do postępowania Czechosłowacji. Jeśli uznamy, że postępowanie czeskie usprawiedliwia polską aneksję Zaolzia w 1938, to właściwie możemy też usprawiedliwić atak Hitlera na Polskę w 1939 (Śląsk, Pomorze… odradzająca się Polska zajmowała ziemie, w których Niemcy byli żyjącą od wieków większością, wykorzystują chwilową słabość tego kraju… zajmowała w dobrze rozumianym interesie narodowym, nie przeczę; zajmowała ziemie z historyczną i znaczącą polską mniejszością — temu też nie przeczę, ale i to wszystko tak samo dotyczy Czechów na Śląsku Cieszyńskim…).
Polska historia nie różni się zasadniczo od innych — nie ma jednego koloru, nie jest wyłącznie bohaterska (tak jak nie jest jedynie historią klęsk, ani jedynie historią zwycięstw). To dobrze, że widzisz kwestię Zaolzia, bo skupia ona wiele problemów, które trapiły międzywojenną (i nie tylko) Europę. To jednak źle, że interpretujesz ją w myśl zasady: nasi-dobrze, obcy-źle.
murator
20 listopada o godz. 23:25
odpowiada, ze ciagle nie jest w stanie pojac zachodniej demokracji.
@maciekplacek
„Prosze mi wskazac europosla z Portugalii, niemieckiego czy francuskiego ktory glosowal kiedykolwiek przeciw interesom wlasnego kraju.”
To co Pan pisze jest swiat wedlug PiSu. Rzeczywistosc jest calkiem inna:
1) W europa-parlamencie jest duzo politykow ktorzy pracuja w waznym interesie a nie w interesie ANI Europy ANI ich kraju. Oni czesto chca miec wladzy albo pieniedzy, chca robic kariere, byc wazny itd. Z tego powodu trojpodzial wladzy jest istotny zeby ich ograniczyc!
2) Ci ktorzy sa uczciwi (mamy nadzieje wiekszosc) NIE glosuja razem z poslami tego samego narodu tylko z tymi poslami ktorzy sa w tej samej grupie politycznej:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Grupy_polityczne_w_Parlamencie_Europejskim
Tak jest bo w Europie kazda tych grup popiera mniej wiecej te same interesy. Tak jest bo interesu narodu po prostu w 90% glosowania nie ma, tylko sa interesy tych roznych grup.
3) Jesli ktos jest uczciwy dlaczego ma pracowac dla waznego kraju? Akurat to byloby nieuczciwe. Uczciwi ludzie po prostu opiekuja sie nie tylko swojego kraju ale takze patrza na to co sie dzieje w Europie i na swiecie. Oni czuje sie odpowiedziani na to co sie dzieje na swiecie.
Egoista nie pracuja dla waznego kraju tylko sam dla siebie.
tak i nie. Hitler doszedł do władzy w demokratycznych wyborach głównie głosami robotników i drobnomieszczaństwa, przy wsparciu klasy wyższej, ale wbrew linii socjaldemokracji i katolickiego centrum. Można dyskutować, czy to był rozkład demokracji czy wynik ówczesnego nacjonalistycznego populizmu. Podobnie z dojściem PiS do władzy: gdyby nie Miller i sprowokowana przez niego klęska lewicy oraz błędy kampanii PO, zwłaszcza prezydenckiej, i lawirowanie PSL, Kaczyński nie miałby większości, a to całkowicie zmieniłoby sytuację polityczną. Dojście PiS do władzy nie było wynikiem rozkładu demokracji, która miała się dobrze, tylko torowało PiS- owi dopiero drogę do demontażu demokracji w rozumieniu zasad UE.
Tusk pewnie nie powiedział wszystkiego, co mu wiadomo, ale PiS zareagował histerycznie. Uderz w stół, a nożyce się odezwą.
@Sławczan
Mam podobne odczucia co Pan i nie mogą przejść do porządku dziennego nad licznymi grzechami zaniechania, świadomego zaniechania pana Tuska. Pamiętam artykuł z Wyborczej na opisującego jak się rozwijała jego kariera polityczna, o ile dobrze pamiętam opublikowany ‚na okoliczność’ objęcia stanowiska jakie aktualnie piastuje. Zapamiętałem jedą charakterystyczną rzecz – jasno opisana była niechęć Tuska do systematycznej, a co za tym idzie często nużącej i wyczepującej, pracy. Czyli cechy tak naprawdę koniecznej dla skutecznego i efektywnego szefa rządu. Bo dobre kompromisy najczęściej uzyskuje się w nudnych i mało medialnych negocjacjach, nieciekawej szamotaninie ze wszyskimi dookoła.
Nie ma co się łudzić, DT na białym rumaku do kraju nie wróci, żeby uratować Polskę przed kaczorem, któremu ubzdurało się że jest orłem w koronie, a tak naprawdę okazuje się być wyleniałym, bezzębnym lwem który schodzi na psy, ciągnąc za sobą na dno cały kraj. With thunderous applause.
kaesjot
„Za te pieniadze mozna pobudować ok 90 fabryk takich, jak ostatnio uruchomiony we Wrześnii zaklad Volkswagena. Dochody ze sprzedaży produktów wytwarzanych w takich fabrykach zapewniłyby nam dostatnie emerytury.”
I zatrudnić 90 znajomych królika razem z rodzinami.
A 90 tys pracowników w tych fabrykach produkowalo by nikomu niepotrzebne rzeczy, które można by wymienić na Bilety Narodowego Banku Polskiego.
Szanowny kaesjocie zrozum wreszcie, że rząd nie jest od budowania fabryk, od organizacji produkcji, od sprzedaży produktow.
Najlepszym przykladem górnictwo, lub nieco wcześniej rolnictwo , czyli PGR-y.
kaesjot
Podajesz te dane długu i nie pokazujesz bardzo istotnej sprawy drastycznego wzrostu tego procentu po objęciu władzy przez PiS i jak wyglądają plany tego „wspaniałego” rządu. Poniżej pokazane jest to znacznie lepiej
https://www.polskieradio.pl/42/273/Artykul/1713703,FOR-jawny-dlug-publiczny-przekroczyl-1-bilion-zlotych-To-hamulec-systematycznego-wzrostu
Załamanie gospodarcze ma wielką szanse nastąpić wkrótce i pompując dług pod granice 60% Polska gospodarka może się gwałtownie załamać.
andrzej52
21 listopada o godz. 20:16
Jak byś miał trochę czasu to postudiuj sobie historię „azjatyckich tygrysów”.
Tam cały proces odbywał się wg planów strategicznych opracowanych i zarządzanych przez rządy tych państw.
Wyobrażasz sobie armię bez wodza i sztabu generalnego tylko jako zgrupowanie mniejszych czy większych oddziałów ktorych dowódcy sami sobie wybierają cel i sposób działania ?
To nie jest zorganizowana, zdyscyplinowana armia realizująca wspólny cel strategiczny tylko zbieranina przypadkowych band, z których każda robi to co zechce i jeszcze ze sobą rywalizują w sposób ( określmy to delikatnie )niej lub bardziej „nieszlachetny”.
@kapitan Nemo
21 listopada o godz. 19:38
„…niechęć Tuska do systematycznej, a co za tym idzie często nużącej i wyczepującej, pracy. Czyli cechy tak naprawdę koniecznej dla skutecznego i efektywnego szefa rządu. Bo dobre kompromisy najczęściej uzyskuje się w nudnych i mało medialnych negocjacjach, nieciekawej szamotaninie ze wszyskimi dookoła.”
Bez tych wlasciwosci na pewno nie dostalby drugiej kadencji w Brukseli. A w Polsce byl jedynym, ktory umial rozegrac Kaczynskich i PiS. I Jarek nadal sie go autentycznie boi 🙂
„http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,22669495,donald-tusk-realnie-wszedl-w-polska-polityke-nieformalnie.html „
PAK
Na konferencji pokojowej w Wersalu, Czesi, (i Slowacy, chcieli czy nie) zazyczyli sobie Czechoslowacji i rozpoczeli rozpychanke terytorialna nie tylko z Polska, ale z Wegrami, Rumunia, Niemcami i Austria. Na ten temat i na temat zatargow terytorialnych z Polska bardzo szeroko pisze Margaret MacMillan w swej ksiazce „Paris 1919: Six Months That Changed the World”.
Przyklad tzw. Sudetenland. Czechoslowacja nadala sobie prawo to tej ziemi choc Niemcy byli tam niemal 100% „mniejszoscia”. Co pozniej wszystkim „bokiem wyszlo”. Czechoslowacja w 1945 r. probowala podobnych sztuczek. Wybrali sie z czolgami na Wroclaw i uzerali sie z Polska o cale pogranicze. Niemcy utracili Prusy, Slask, Pomorze i czesc Brandenburgii nie w wyniku agresji polskiej, ale ich wlasnej, niemieckiej oraz stalinowskiej polityce tzw. „kordonu bezpieczenstwa.”
Prosze sobie darowac tania demagogie i operowac faktami.
– „Zasadniczo Polska była (i jest) na pewnym marginesie cywilizacji europejskiej, a co się z tym wiąże zwykle czerpała więcej niż dawała, a i czerpała z opóźnieniem.” –
Zeby wyjsc z kompleksow polecam panu ksiazke, ktorej autorem jest Adam Zamoyski (tak, z tych Zamoyskich), tytul angielski (bo tak pisze autor) jest; „The Polish Way: A Thousand-Year History of the Poles and Their Culture”, polski tytul; „Wlasną droga”.
kaesjot
21 listopada o godz. 21:30
Własnie kierunek ma wyznaczyć rząd, a nie kierowac przedsiebiorstwami.
Sam to piszesz.
kaesjot
To musi byc strategia rozpisana na lata, biznes musi znać reguły gry, które ne moga byc zmeniane co kilka dni. Jak ostatnio wyskok Kaczynskiego z likwidacja hodowli zwierzat futerkowych.
Jestem za, ale nie od dzisiaj, a nalezy to przeprowadzic w ciągu powedzmy 10 lat.
mały fizyk
21 listopada o godz. 22:31
Donal Tusk w latach 1997 – 2001 był vicemarszalkiem Senatu. Przez te 4 lata miał tylko JEDNO merytoryczne wystapienie ( zapewne ktoś mu napisał a on tylko odczytal ).
W KLD, UW nie mógł sie wybić wiec załozył z Płazyńskim i Olechowskim PO. Później „wyciął” tych , którzy mu potencjalnie zagrazali by być „panem i władca ” na miarę Kaczyńskiego.
Tuska absoplutnie nie mozna nazwać „mezem stanu”, bo ten w swych planach myśli o nastepnych pokoleniach. Polityk to mysli o najblizszych wyborach a mam wrazenie, ze Tusk myślał głównie o sobie.
Stanowisko w UE nie dostał za to , że był wybitnym politykiem lecz dlatego , że był „gzzecznym i posłusznym”.
Tak jak wielu innych naszych polityków, ktorzy po zejściu ze swych stanowisk w Polsce dostawali „synekurki” w instytucjach europejskich w nagrodę.
maciek.g
21 listopada o godz. 21:08
Przez te 28 lat PIS rzadził tylko przez 4 lata a wiec tylko przez 1/7 tego czasu.
Od 1989 roku przy drobnych wahaniach wartosci długów publicznego i zagranicznego w stosunku do PKB trend jest jednoznacznie ROSNĄCY.
Wniosek jest jeden – WSZYSTKIE rządzace w Polsce od 1989 roku ugrupowania mają w tym swój udział a nie jest to wina tylko i wyłacznie PIS-u, ktory stara sie ( oby z sukcesem) zrobić to, co jego poprzednicy zespsuli lub zaniechali.
Nie znaczy to, że jestem zwolennikiem PIS-u ale popieram te ich cele, które uważam za słuszne. Nie wypowiadam się co do metod.
Nie wystarczy chciec – trzeba jeszcze potrafić i móc.
@kaesjot
21 listopada o godz. 21:30
W swoim poście masz rację i jej nie masz. Paradoks? Bynajmniej – azjatyckie tygrysy swój ,,plan” realizowały w czasach realnej gospodarki a nie jak dziś w czasach gospodarki opartej na spekulacji i finansjeryzacji. Kiedyś była to kwestia produkcji i towaru oraz popytu, dziś choćby państwo wybudowało najnowocześniejszą fabrykę a w niej produkowało najlepszy produkt to bez marki, dostępu do globalnych sieci dystrybucji niestety będzie z tym tak jak twierdzi Andrzej52.
Kolejnymi czynnikami których nie bierzesz pod uwagę jest fakt, że owo planowanie odbywało się w krajach niedemokratycznych, gdzie obywatel był trybikiem całkowicie podporządkowanym machinie przemocy państwowej. Coś takiego marzy się naszemu kaczemu wodzowi, coś takiego istniało w Chile Pinocheta – choć tam posłużyło to wprowadzeniu neoliberalnych aberracji. No last but not least: ZANIK NORM. Kiedyś satrapa mógł być oświecony, niczym dawny światły król mógł pracować dla państwa. Dziś zwykle satrapa jest pierwszym złodziejem dla którego władza to tylko środek by napchać sobie konto w jakimś raju podatkowym. Przeca nawet królowa brytyjska okradała SWÓJ kraj kombinując przy podatkach. Okradanie siebie to już wyższy poziom aberracji. Zauważ, że kiedyś korupcja też była ale stanowiła tylko pewien element systemu. Dziś minister działa nie w imieniu obywateli ale w interesie własnym, każdy rząd kiedyś się kończy i trzeba nie denerwować potencjalnych pracodawców. Kolekcja zegarków min. Nowaka skądś się wzięła…
@kapitan Nemo
21 listopada o godz. 19:38
Pomimo mojej bardzo krytycznej oceny premierostwa D. Tuska to i tak uważam go za najlepszego premiera III RP (chyba tylko Cimoszewicz mógłby być oceniany lepiej ale zbyt krótko premierował). I to pomimo listy zaniedbań. Nie jest to hołd dla jego geniuszu ale realna ocena mierności jego poprzedników.
Rozumiem też, nadzieje jakie opozycja gazetowo-pozapartyjna wiąże z jego osobą. Logika systemu jest jednak nieubłagana – bez aparatu partyjnego nawet najlepszy polityk nie ma szans. PiS jeszcze bardziej będzie dążył do pogłębienia tej logiki. Tyle teoria bo moje wewnętrzne przeświadczenie skłania się ku uznaniu, że w 2015r odbyły się ostatnie wolne wybory a te 2019 o ile sondaże wykażą wątpliwy wynik dla PiSu zostaną albo zmanipulowane (choćby przez gerrymandering) lub zwyczajnie sfałszowane. Abstrahując jednak od tego, Tusk jest nadzieją gdyż jako jedyny umie wywlec Kaczyńskiego ,,na wierzch” by ten powiedział jakieś ,,mordy zdradzieckie”, coś co nie spodoba się elektoratowi i pozwoli postawić się Tuskowi w kontrapunkcie do tego. W tym Tusk jest dobry. Tak przynajmniej sądzę.
Co nie zmienia faktu, że przewagi Tuska wynikają głównie z cech charakterologicznych a nie tego, że góruje intelektualnie nad przeciwnikiem. Dlatego też, brak mu dalszej i szerszej perspektywy. No, piłkarz – umie wygrać mecz, pokierować swą karierą ale od myślenia o całym sezonie jest trener
Slawczan
22 listopada o godz. 9:11
Moze jestem naiwnym idealistą i wierzę, ze znajda sie polityk myslacy o tym, co dobrego moze zrobic dla społeczeństwa, dla wszystkich nie tylko wybranych.
Po „‚politycznej” dyskusji kolega powiedział – rób swoje, zarabiaj pieniadze a reszte miej w d….
Może i ma racje …?
Co do drugiego wątku
Armii naczelny wódz wyznacza cel strategiczny – czy idziemy na Moskwę czy na Kijów a moze na Berlin czy Pragę.
Sztab generalny w ramach tego wyznacza zdanie armiom, sztaby armii – dywizjom i tak kolejno w dól.
Wtedy jest ordnung a nie ” kazdy c..j na swój strój „.
Oczywiscie nie wtrącamy się co do metod – to sprawa wykonawcy jesli to prowadzi do osiagniecia celu.
@maciekplacek:
Jestem po „Pokonanych” Gerwartha, który pokazuje właśnie Polskę jako przykład rozpychania się (Pomorze, Górny Śląsk, ale też Ukraina i Wilno), choć przyznaje (i ja nie twierdzę inaczej), że polityka faktów dokonanych była ogólnie stosowana w naszej części Europy tuż po pierwszej wojnie światowej.
Zamoyskiego-historyka znam, choć tej pozycji nie czytałem (i się bronię — za dużo czytałem dzieł historycznych dotyczących wycinków historii, by gładko przejść do porządku dziennego z uproszczeniami prób spojrzenia w jednym tomie na całość historii Polski).
Swojej postawy nie nazwałbym kompleksami, bo i nie widzę powodów by Polski się wstydzić. (Tak w ogóle, bo za ten rząd, czy za marsz w Warszawie, to owszem, się wstydzę.) Swoją postawę nazwałbym raczej wyrośnięciem ze złudzeń.
@kaesjot
22 listopada o godz. 5:58
„Donal Tusk w latach 1997 – 2001…” A jak Kaczynski byl malym, to nawet 2 i 2 nie umial zliczyc 😉 Ale kogo to dzisiaj interesuje?
„Stanowisko w UE nie dostał za to , że był wybitnym politykiem lecz dlatego , że był „gzzecznym i posłusznym”.”
I tak sobie na tej senekurce siedzi… Tylko, k…a, kto za niego odwala ta „zlecona” robote?
Kochany kaesjot, bardzo efektywnym okazalo sie nastepujace postepowanie (i to juz od dawna):
– przeczytac ze zrozumieniem
– zastanowic sie
– i dopiero wtedy pisac
Polecam do nasladowania 😉
andrzej52
22 listopada o godz. 5:44
PZPR rzadziło przez 45 lat zatem była mozliwośc realizowania planów ( jakie by nie były).
Z czasem robili to coraz lepiej.
Teraz partia skladająca sie z „niedoświadczonych” działaczy obejmuje władze. Zanim coś z tego pojma mija prok, dwa kadencji potem cos zaczynają robic. Tymczasem opozycja totalnie ich działanie krzytykuje co do celów i metod.
ONI WSZYSTKO ROBIĄ ŹLE !!! Ale co i dlaczego tego się nie dowiemy.
MY ZROBIMY TO INACZEJ I LEPIEJ !!! Ale co i jak tego też się nie dowiemy.
I co pozostaje wyborcom ?
Olać wybory ( co czyni wiekszo0ść ) lub glosować „przeciw”
Nie wybieramy LEPSZEGO – wybieramy MNIEJ ZŁEGO.
Czy w takiej sytuacji mozesz liczyc na jakis długofalowy, konsekwentnie realizowany plan rozwoju gospodarczego ?
W końcu rząd mamy po to, by rzadził tak, by obywatele byli zadowoleni a tnie tylko przedsiebiorcy.
Pisałes ile sam wytwarzasz, ile zarabiasz. Nie są to jakies kokosy
Gdyby KAŻDY był tak jak Ty przedsiębiorczy to by milionerów nie było bo sam kazdy wytwarzałby tylko tyle ile mu dożycia niezbedne – oczywiscie uwzgledniając w tym wymiane swych produktów na pozostałe, niezbedne do zycia produkry wytwarzane przez innych przedsiębiorców.