Człowiek w płomieniach
Ważmy słowa, ale nie udawajmy, że nic się nie stało.
Jeśli człowiek postanawia się targnąć na własne życie w imię patriotyzmu, to należy się mu szacunek. Jeśli zostawia manifest obywatelskiego sprzeciwu wobec rządzących dziś w Polsce, to wysyła jasne polityczne przesłanie i nie godzi się tego nie dostrzegać. Jeśli zaznacza, że jego czyn nie jest skierowany przeciw takim jak on zwykłym ludziom, wyborcom PiS, to trzeba to uszanować.
Na razie nie wiemy, kim jest człowiek, który dokonał w czwartek samopodpalenia w centrum Warszawy. Nie wiemy, czy przeżyje. Deklaracje policji, że czyn nie ma charakteru politycznego, nie są wiarygodne nawet w świetle tych skąpych informacji, jakie mamy. Czyn jest na wskroś polityczny, a także jest aktem obywatelskiego nieposłuszeństwa.
Tekst manifestu wskazuje, że autor jest człowiekiem zrównoważonym, działającym z pobudek patriotycznych: nie godzi się z polityką obecnej władzy, uważa ją za złą dla Polski, wylicza w punktach, dlaczego. Można się z tym zgadzać czy nie, ale trzeba w tym widzieć dramatyczny przejaw niezgody na dzielenie społeczeństwa przez rządzących.
Rządzący i ich zwolennicy rozkręcą teraz propagandę pomniejszającą znaczenie wydarzenia i szkalującą przy okazji opozycję jako rzekomego inspiratora. Tymczasem człowiek, który się podpalił przed Pałacem Kultury, winą za to obarcza PiS.
To prawda, że w demokracjach takie czyny raczej się nie zdarzają, tylko w systemach autorytarnych. Takich jak PRL w latach 60., kiedy na znak protestu przeciwko inwazji wojsk Układu Warszawskiego w demokratyzującej się Czechosłowacji samopodpalenia, na stadionie w Warszawie, dokonał Ryszard Siwiec, który po czterech dniach zmarł w szpitalu wskutek oparzeń.
A jednak coś, co się nie zdarza, zdarzyło się. Niech się rządzący nad tym zastanowią. Cokolwiek stanie się z człowiekiem w płomieniach i jego sprawą, zostanie ona zapamiętana na długo. Może na dłużej niż oni.
Komentarze
Wykorzystywanie tragedii zdesperowanego biednego czlowieka do celow polityczno-propagandowych jest obrzydliwe.
Ci co probuja to zrobic de facto „podpalili ” go
Kolejna hiena postanowiła się pożywić SWOJĄ ofiarą. W walce z demokratycznie wybranym rządem nie ma żadnych hamulców czy skrupułów…
Ci co nakrecili wirtualny balon bezustannego kryzysu, kroczacego faszyzmu, konca demokracji i konca swiata… .
” podpalili”
tego czlowieka a teraz nie maja wstydu wykorzystywac tej tragedii do celow propagandowo-politycznych.
@falicz et cons
No właśnie: napisałem, że zamiast odnieść się do listu pożegnalnego, zaczniecie oskarżać krytyków PiS. Słabe.
Oglądałem wczoraj 20 minut dziennika telewizyjnego PiS.
Ani słowa o tym Człowieku.
No, ale za to pokazali zlozenie kwiatów w siódmą rocznice śmierci członka PiS, zamordowanego przez wyborcę PO. I poświęcili temu kilka minut.
Dokładnie redaktor to napisał bo byla to normalna reakcja każdego czlowieka nieotumanionego misją walki z PiS…wiec nie ma się co puszyć umiejętnością przewidywania .
Są rzeczy, których sie po prostu nie robi.
@Kubaszko I Falicz
W tym stylu trzymac chopaki. Niedlugo zmienia was Jacus NH i Mauro.
Panie Redaktorze,
proszę poprawić link w Pańskim tekście, jest nieaktywny.
https://oko.press/mezczyzna-podpalil-przy-dzwiekach-piosenki-wolnosci-oddac-umiem-relacja-pauliny-piechny-wieckiewicz/
W myśl dobrych rad komorowskiego-powinien zmienić prace, wsiąść kredyt a nie podpalać się.Cóż zrobić są na tym świecie upośledzeni piromani(tylko coś mu się pomieszało zamiast coś podpalił sie)
Takie rzeczy w demokracjach się nie zdarzają. Kolejny znak, że Polska przestaje być demokracją.
Nie przeczytałam całego listu, a jedynie postulaty, pod którymi w pełni się podpisuję. Uderzyła mnie precyzja i logika, z jaką zostały one przedstawione. Nawet ich kolejność nie jest przypadkowa, bo zaczyna się od tego, co najważniejsze – od protestu przeciwko łamaniu praw i wolności obywatelskich.
Nie możemy przejść do porządku dziennego nad tym, co się stało.
Panie Redaktorze, bardzo dziękuje za Pański wyważony I mądry wpis. Takiego umiaru w moim odczuciu zabrakło tuż obok we wpisie pana profesora Hartmana.
Tego mnicha podpalił też inny mnich.
https://rarehistoricalphotos.com/the-burning-monk-1963/
A ja jestem przeciw. Owszem, podziwiam odwagę tego człowieka, ale uważam, że jako żywy mógłby na milion różnych sposobów bardziej przysłużyć się sprawie walki o przywrócenie wolnej Polski. Zwolennicy PiS-u i Kukiza tylko wzruszą ramionami i powiedzą: „Świr”. A za tydzień już nikt nie będzie o tym wydarzeniu pamiętał. No, może jak umrze albo (oby!) wyjdzie zdrowy ze szpitala, to media na chwilę sobie o nim przypomną, a potem sprawa utonie w morzu innych niusów.
A rządzący? Jeśli człowiek nie przeżyje, to jawnie uronią parę krokodylich łez, oczywiście obarczą odpowiedzialnością totalną opozycję, a w zaciszu swoich gabinetów powiedzą: „Ufff! O jednego przeciwnika mniej.” Jeśli zaś człowiek przeżyje, to powiedzą tylko: „Szkoda, byłoby o jednego przeciwnika mniej.” I tylko do tego ograniczy się ich reakcja.
W komentarzach PiS-owskich trolli przebija się też całkowity brak empatii oraz pogarda dla drugiego człowieka. W ich wizji świata człowiek nie jest w stanie podejmować samodzielnych decyzji. Ludzie wychodzą na ulice protestować przeciwko destrukcji niezależnego sądownictwa, bo „ktoś” im za to zapłacił. Lekarze rezydenci strajkują, bo „ktoś” ich zmanipulował i wykorzystuje ich do walki politycznej. Człowiek dokonuje samospalenia, bo ponownie „ktoś” (opozycja) go zmanipulował i zaraził nienawiścią do rządzących.
W tej wizji świata ludzie to wyłącznie bezrozumne bydło, którym dowolnie można manipulować. Dość dobrze oddaje to sposób myślenia o obywatelach przez PiS i ich popleczników. W ten sposób myślą także i o swoich wyborcach, których można kupić za 500+ i już ma się mandat do robienia dowolnych rzeczy w kraju. No a jeżeli ktoś protestuje, to zapewne dlatego, że ktoś inny (opozycja, Soros) przekupił go płacąc mu większe pieniądze niż rząd.
Dlatego nie oczekuję jakiejkolwiek refleksji po tym tragicznym wydarzeniu ani ze strony rządzących, ani tym bardziej tabunów ich trolli.
Falicz &Co. ten akt byl manifestem politycznym. Jest jak najbardziej legitym i porzadane aby zareagowac i sie do niego odniesc. Wasze wpisy czytam jako wstydliwa niemoc i brak umiejetnosci oraz checi zrozumienia dlatego reagujecie agresywnie i wulgarnie. Proponuje tez byc wstrzemiezliwy od powielania diagnozy na temat socjo-psychologicznego stanu ducha tego Pana juz wystawionej przez prowincjonalnych pozal sie boze psycho-znachorow.
Zwalic wine na Tuska, Putina i Walese.
Wydaje mi się, że ten człowiek miał większy problem z samym sobą niż z rządem PiS-u, dlatego wybrał samobójstwo czy próbę samobójstwa. I nie porównujmy go z Ryszardem Siwcem czy Janem Palachem. Oni nie mogli wyjechać z kraju, nie mieli dostępu do internetu, a w ich krajach nie istniały legalne media, którym mogliby opowiedzieć o swoim sprzeciwie. No i za inne formy publicznego mówienia na ten temat czekałoby ich więzienie. Ich czyny były kontrowersyjnym, ale jednak bohaterstwem. Ten nie jest.
Śmierć w płomieniach jest straszna, tym bardziej, jeśli dokonana świadomie.
Najsmutniejsze w tej istotnie wstrząsającej historii jest to, że zamiast skłonić do refleksji, jak dotąd obudziła jeszcze mocniejszą i bardziej bezwzględną agresję pod hasłem (obosiecznym zresztą) „Widzicie, coście narobili”. Rozszczekały się „patriotyczne” fora, media prorządowe mówią (a jakże) o chorobie psychicznej i zmanipulowaniu tego człowieka przez antypisowską propagandę (skąd jej niezmienna potęga, skoro wokół mamy taki raj na ziemi?). Na pewno znajdą się naoczni świadkowie „niezrównoważenia”, „antyrządowej histerii” nieszczęśnika, a być może i tacy, którzy widzieli samego Sorosa z Tuskiem i Rzeplińskim, wręczających samobójcy butelkę z benzyną. Złotousty Joachim Brudziński, słynący z wrażliwości i empatii, od razu ogłosił, że „modli się” za „zdrowie dla [tego] człowieka” „przy grobie ks. Jerzego” – jakże by można tak świątobliwego, zatroskanego polityka obarczyć choćby cieniem winy za tragedię? Niestety, jestem sceptyczny co do możliwości poruszenia pisowskiego monolitu nawet tak przerażającym aktem sprzeciwu. Przyznanie się do błędu, zrewidowanie samych podstaw cywilizacyjnej „hatakumby”, którą nam serwują (a którą samobójca z żelazną, spokojną konsekwencją opisał w pożegnalnym liście), byłoby politycznym samobójstwem, wyzbyciem się własnej istoty. PiS nie jest w stanie zrezygnować z przemeblowania (czy raczej zdemolowania) naszego społeczeństwa, kultury, mentalności – bo właśnie po to szedł do władzy, żeby tego dokonać. Każdym kosztem. Nie tylko tak splugawionych dziś wartości, jak prawda, dobro i wszystko, co z nich się wywodzi, ale też właśnie kosztem ludzkiego życia, życia każdego obywatela.
Falicz and the likes of you: List. List przeczytajcie. Z odrobiną epatii. W skupieniu i ze zrozumieniem. Poproście kogoś o wytłumaczenie jeśli jest za trudny. Do słownika zajrzyjcie. Copy and paste przekazu dnia z partyjnej centrali na nikomu tu nie robi wrażenia.
Rządy Prawa i Sprawiedliwości są rewolucją, ponieważ zmiany dokonywane są w sprzeczności z Konstytucją, z prawem i z procedurami legislacyjnymi. Każdej rewolucji towarzyszy kontrrewolucja. W takich niespokojnych czasach, kto ponosi winę za przelew krwi? Wiadomo, że rewolucja, a nie kontrrewolucja.
Dodatkowo, PiS przeprowadza swoją rewolucję dobrozmianową w białych rękawiczkach. Krew na białych rękawiczkach jest widoczna wyraźniej, niż na gołych rękach. Ta partia straciła już mandat do rządzenia krajem.
„A jednak coś, co się nie zdarza, zdarzyło się.”
Rozumiem, że samospalenia przed kancelarią premiera Tuska w 2011 i 2013 roku nie zdarzyły się?
Dziękuję, Panie Adamie.
To jest niesamowite jak komentarze na wpis red. Szostkiewicza wpisują się w jeden głos z komentarzami pod wpisem ot choćby prof. Hartmana, choć tamten jest napisany w zdecydowanie mocniejszej tonacji. W obu tych przypadkach mamy po prostu obracanie kota ogonem.
@Andrzej Falicz – „Wykorzystywanie tragedii zdesperowanego biednego czlowieka do celow polityczno-propagandowych jest obrzydliwe.” – Argument który pojawi się pewnie wielokrotnie w najbliższych dniach/tygodniach ze strony popierających partię rządzącą, którym zapewne nie przeszkadza jak PiS rozgrywa tragedię smoleńską.
@Ryszard Kubaszko – ” W walce z demokratycznie wybranym rządem nie ma żadnych hamulców czy skrupułów…” – Tutaj oczywiście również partia rządzące w mniemaniu autora ma czyste ręce w walce z demokratyczną opozycją, wszak grupowe rozprawy przeciw protestującym przeciw kontrmiesięcznicy, otwarte łamanie konstytucji i nagminne już wypowiedzi mające na celu dyskredytacjie osób które nie zgadzają się z linią rządu to zachowanie powszechnie akceptowalne, wszak „swojskie” i temperujące „gorszy sort”.
@Andrzej Falicz – „Ci co nakrecili wirtualny balon [1] bezustannego kryzysu, [2] kroczacego faszyzmu, konca demokracji i konca swiata… „. Ad.1 – Pis od początku swoich rządów właśnie kreuje taką atmosferę żeby móc przedstawić jakieś uzasadnienia swojemu elektoratowi, wszak już w ZSSR było wiadomo że nic tak nie konsoliduje (i niedaje wymówki) jak wspólny wróg. Ad.2 – członkowie Partii rządzącej wcale nie kryją się ze swoimi sympatiami w tej dziedzinie i otwarcie wspierają ruch faszystowski (tłumaczenie przez p. Mazurek ataku na działaczy KOD-u tak tylko dla przykładu) więc nie oszukujmy się że tych tendencji nie ma. Co do reszty wypowiedzi, czy mamy jeszcze demokrację czy demokrację już ludową okaże się przy najstępnych wyborach.
Analizując sytuację polityczną w Naszym Kraju od czasu objęcia władzy przez PiS nie dziwię się, że tak dramatyczne zdarzenie wystąpiło i nie ma co udawać (dotyczy to w szczególności propagandzistów PiSu, którzy są ludźmi zakłamanymi i nazwiska tych osób powinno się ujawniać, aby ich cynizm i kłamstwa były powszechnie znane i piętnowane), że sposób rządzenia Polską przez PiS nie ma wpływu na stan umysłu wielu milionów ludzi, których prowadzi do depresji i leków, gdyż czują się skrzywdzeni, bezsilni i lekceważeni. Przyzwoite Polki i przyzwoici Polacy nie akceptują obecnego sposobu rządzenia Naszym Krajem, bo takiej hucpy, takiego zakłamania, takiej prywaty i braku szacunku dla innych ludzi, w tymi opozycji parlamentarnej i pozaparlamentarnej przez rządzący nigdy nie było w Wolnej i Demokratycznej Ojczyźnie po 1989 roku. Tego tragicznego zdarzenia nie można w żadnym, powtarzam żadnych przypadku lekceważyć, trzeba o tym głośno mówić, pisać, aby nie wystąpiły podobne zdarzenia i co najważniejsze PAMIĘTAĆ, aby po zakończeniu tych bardzo złych rządów rozliczyć co do grosika całą ekipę rządzącą!!!
Pisowcy coś bardzo podenerwowani,
ktoś próbuje sobie ofiarność przywłaszczyć,
która jest przecież ich specjalnością,
patrz Prezydent Tysiąclecia !
Hakerzy wzięli Redaktora na cel.
Komuś Pan podpadł.
Czy trzeba az takich strasznych czynów, żeby pokazać polskiej mierzwie, ze cos to nie jest w porządku….
Ten człowiek ma 54 lata. Musiał czuć paralele pomiędzy komuną, a tym co teraz PiS wyprawia. Ja też mam deja vu, ale jestem w sytuacji, że mogę patrzeć na to z boku.
@ Andrzej Falicz, Ryszard Kubaszko
Ale grać kartą smoleńską przez 7 lat to można, to jest w porządku…
Teraz nagle włączacie moralność i „teraz nie mają wstydu wykorzystywać tej tragedii do celow propagandowo-politycznych”…
Jak się żyje z takim rozdwojeniem jaźni?
Na razie ten akt rozpaczy poszedł w świat.A czy w krajach UE łącznie z Węgrami ,też były takie przypadki?Jeżeli nie ,to une powinny zacząć się bać,i żadne hejty idiotów im nie pomogą
Panie Szostkiewicz!! nic się nie stało,nic się nie stało,a jaśnie vice Jojo i szef mafii PiSiej już podsumowali że jak nic winien Tusk i ktoś który czekał z gaśnicą.I na pewno był z PO.
Krewni mężczyzny, który podpalił się, zgłaszali jego zaginięcie. Z obawy, że targnie się na życie. Mężczyzna leczył się psychiatrycznie, był pod opieką psychiatrów od kilku lat
Mężczyzny podpalił się, a na miejscu lewicowe media. Przypadek? Nie sądzę
„Jeśli człowiek postanawia się targnąć na własne życie w imię patriotyzmu, to należy się mu szacunek.”
Naprawdę w imię patriotyzmu? To takie typowo polskie pojmowanie patriotyzmu, gdzie patriotyzmem jest ginąć, najlepiej bohatersko, cokolwiek by to znaczyło, ale już niekoniecznie uczciwie płacić podatki, szczególnie jeśli „to nie nasze państwo”.
O ludziach zmarłych nie wypada mówić źle, więc o nim zamilczę. Natomiast napawa mnie – najbardziej delikatnie ujmując – niechęcią bardzo ochocze upolitycznianie śmierci człowieka.
I to nieprawda, że „takie czyny raczej się nie zdarzają, tylko w systemach autorytarnych”. W totalitarnym PRL zdarzył się tylko jeden taki przypadek (Ryszard Siwiec), natomiast w „wolnej” Polsce to już drugie samospalenie. Poprzednie w roku 2011 przed budynkiem Rady Ministrów. Samospaleniec „protestował” przeciwko polityce Tuska.
Przypominam więc, że za Tuska mieliśmy co najmniej 2 samopodpalenia przed Urzędem Rady Ministrów, w tym jedno uskutecznił pracownik warszawskiej skarbówki w celu nagłośnienia braku reakcji odpowiednich władz na nieprawidłowości które tenże urzędnik zgłaszał, a o czym już napisałem na blogu prof. Hartmana i na forum „Polityki”. Wtedy, czyli za Tuska, to były tylko osobiste porachunki i osoby niestabilne psychicznie, a dziś to jest sprawa polityczna, walka o wolność, demokrację i kapitalizm oraz męczennik boju za jedynie słuszną sprawę.
Jeśli człowiek podpala się sam w kraju takim, jak Polska (gwoli wyjaśnienia: 1. nienawidzę PiSu, 2. Polskę mimo wszystko uważam za kraj w miarę normalny), to znaczy, że po opatrzeniu oparzeń wymagać będzie pomocy psychiatrycznej. I na tym dyskusję należałoby w zasadzie zamknąć.
@lubat
Nie, w Krakowie też doszło do samopodpalenia się w 1980 r. na Rynku, podpalił się były AK-owiec Walenty Badylak.
@nh
a jakiś link na dowód?
@jadwis
źle pan rozumie.
🙂
Jacek, NH
20 października o godz. 14:10
Pod Smoleńskiem rozbił się rządowy samolot.
A na miejscu był Macierewicz.
Przypadek ? Ne sądzę.
@andrzej52
20 października o godz. 12:08
Zestaw hakerów jest stały (znany od lat:))) i nie taki znów pokaźny. Niektóre z tych indywiduuów robią pod kilkoma nickami:))) Olac i nie komentować…
Kapitan Nemo, Aborygen i im podobni
Tylko ad personam?
Zbig49
A co z rozliczeniem rządów PO i SLD, choćby za zniszczenie polskiego przemysłu, polskiej myśli technicznej i polskiej nauki, za masowe bezrobocie, za eksmisje na bruk, za złodziejską prywatyzację, za konkordat, za udział w brudnych amerykańskich wojnach, za pozwolenie na torturowanie ludzi w Polsce przez agentów CIA etc.?
Lubat
Przypominam, że za Tuska mieliśmy co najmniej 2 samopodpalenia przed Urzędem Rady Ministrów: 23 września 2011 roku i 13 czerwca 2013 roku, w tym jedno z nich uskutecznił pracownik warszawskiej skarbówki w celu nagłośnienia braku reakcji odpowiednich władz na nieprawidłowości które tenże urzędnik zgłaszał.
Turpin 20 października o godz. 15:02
100% racja
@jakowaklski
spokojnie, czy pan nadaje z Moskwy?
Adam Szostkiewicz
Bardzo śmieszne
@jakowalski
Nie, jeszcze w miarę opanowany sposób reaguję na poziom komentarzy pissowskich trolli. Ale cóż, jak się w stół uderzy… Proszę wziąć się w garść, złość piękności szkodzi; z pańskich postów przebija histeria. Aleście się zlecieli…!
Bez odbioru.
Kalina
20 października o godz. 17:20
Zajrzalem tutaj w południe.
Pod nazwiskiem Redaktora były 3 nowe tematy w j. angielskim.
Wygląda na to, ża Redakcja zostala zaatakowana przez hakerów.
Blogowi „hakerzy” nie są groźni. To takie ratlerki, szczekajace kiedy są za płotem ze swoim panem.
Bo na miejscu była OPOZYCJA..! Po dej rza-ne! Protest Lekarzy…widzieli tam Frasyniuka..to WIECIE!!..Gdy Prezesss przybył do Belwederu ..Duda Go nie wyszedł osobiście witać!!!. …gdy była wichura w Borach Tucholskich..znowu była tam opozycja..!!. Opozycja była też w Puszczy, była na Dworcu Centralnym.Opozycja przychodzi czasem na Jasna Górę..albo na Okęcie..Opozycja przez 8 lat nic nie zrobiła,
Póki istnieje opozycja[jeszcze]..może warto zastanowić się czy opozycji nie zmusić do noszenia na rekawie naszywki ,, O”…I nie oznaczyć niektórych lokali słynnym napisem…o złej sławie ..,,Tylko dla DOBREJ ZMIANY”
Dlaczego poseł Sellin Jarosław[chyba]..ma korzystać z tego samego wc..w Sejmie co Petru?
Sam fakt ISTNIENIA OPOZYCJI JEST KOMPROMITUJĄCY…ale uwydatnia niesłychaną łaskę Panów Prawdziwych… Oto opozycja jest winna że są ludzie podejrzani psychicznie,,i targaja się na życie…bo Opozycja przez 8 LAT SWOICH RZĄDÓW NIC NIE ZROBIŁA DLA PSYCHIATRII POLSKIEJ! Dalsze kompromitujące fakty z tej łączki ujawni niechybnie i precyzyjnie ,,do bólu’..Ku..rska Telewizja..
Wyzwalanie Polski z więzów Sorosa i Tuska..trwa..Tygodnik Powszechny został w prawomyślnym duchu przechrzczony na ,,Obłudnik Powszechny.”..
Ludzie którym w,, czajniku” zagwizdało za mocno..bedą coraz bardziej zdeterminowani…gdy będzie jeszcze OPOZYCJA,,będzie winna…bo brak jest Genowefy Pigwy..która też coś tam na siebie brała.
W polityce od zarania obowiązuje główna zasada – ‚divide et impera’. Prawdziwie istotnych przemian i rewolucji nie dokonują martwi słabeusze i głupcy. Jeżeli ktoś jest nazbyt wrażliwy, niech nie chodzi do teatru, bo polityczni „aktorzy” ze „sceny” przy Wiejskiej, nie zważając na barwy partyjne, gdy kurtyna już opadnie, nadal będą w serdecznych gestach ściskać sobie (pozornie wrogie) dłonie.
@Leonid/jakowalski
Leonid, co jest do cholery? Wszystko ci sie znowu pochrzanilo w glowie. Miiales dzis robic na blogu Hartmana jako jakowalski, a na blogu Szostkiewicza jako Leonid. No i co? Sprawdz jescze raz na grafiku jak nie wierzysz. Wiecej uwagi chlopie bo z premia bedzie kiepsko.
@andrzej52
dziękuję
– „Czyn jest na wskroś polityczny, a także jest aktem obywatelskiego nieposłuszeństwa.” – A co na to statystyka.
Jak podaje KG Policji, w 2016 r., w Polsce 5 tys. (slownie: piec tysiecy) osob popelnilo samobojstwo i niestety nie jest to najwyzsza liczba tych tragedii. W roku 2014 (!), samobojstwo popelnio az 6165 osob.
Kazdy z tych aktow byl wolaniem kogos o pomoc.
Moze warto zastanowic sie nad iloscia tych samobojstw, a nie kto aktualnie jest u „wladzy” i czy aby to nie jest „ich” wina.
W tym samym czasie w USA bylo prawie 43 tys. samobojstw, co per capita jest niemal identyczne z Polska.
@maciek
Może warto się nie tylko zastanowić, ale też okazać trochę empatii. Samobójstwa z powodów osobistych tragedii czy niepowodzeń, to nie to samo co samobójstwa z powodów ideowo-politycznych. Proszę przeczytać Małą Apokalipsę Tadeusza Konwickiego, która była ważnà książką dla człowieka w płomieniach.
Portal wp.pl zamieszcza dwa polemiczne komentarze: red. Jacka Żakowskiego i Kataryny. Oboje mają rację w zależności od tego, jak widzimy obecną sytuację w naszym kraju. Jeżeli uznajemy, że Polska jest krajem normalnym, to przemawia do nas komentarz Kataryny. Jeżeli natomiast uznamy Polskę pod panowaniem PiS za kraj, w którym toczy się rewolucja albo wojna plemienna, to staniemy po stronie Żakowskiego.
Na naszym blogu też widzimy diametralnie różne oceny czynu człowieka, który zaprotestował przeciwko nienormalności w sposób ekstremalny. Zastanówmy się, czy jest w Polsce miejsce dla każdego człowieka, niezależnie od wyznania, rasy, poglądów polityczych, orientacji seksualnej? Jeżeli nasza odpowiedź będzie negatywna, to zrozumiemy dlaczego niektórzy są wykluczani, albo sami się wykluczają.
Bezsilność i ból. To przebija z napisanej przez tego Pana ulotki. Przekaz jest jasny i jednoznaczny. Wielu ludzi zwłaszcza z pokolenia pięćdziesięciolatków czuje podobnie. Najprościej ilustruje to stwierdzenie usłyszane przeze mnie od jednego z uczestników protestu przed siedzibą Sądu Najwyższego – „Urodziłem się w PRL-u, ale nie chcę w PRL-u umrzeć”. Moje pokolenie czuje ten charakterystyczny zapach PRL-bis unoszący się teraz nad naszym krajem szczególnie silnie. Ten zapaszek wywołuje u wielu z nas silne wegetatywne reakcje. Najczęściej są to wymioty.
Niestety..uporczywe jazgoty i zgrzyty sejmowo-telewizyjne i prasowe .silnie oddziaływują na ludzka psychikę.Rosną silne emocje,których ciśnienie podkręcają zaangażowani,, mówcy”. Sami,, mówcy” są mówcami od lat..ostre pióra,ostre języki..gorliwe wysiłki do zdyskredytowania przeciwnika. Konstrukcje i figury zdaniowe podkreślające konieczność niezwłocznego działania bo sie zawali to i tamto….albo..stwierdzenie ze w nowych realiach NIE DA SIĘ ŻYĆ!!!
Niejeden frustrat ulży sobie przy klawiaturze..a wielu ,,agitatorów” gnębionych przez żonę albo szefa…ODPALI PETARDĘ.
Widoczny kompletny brak dystansu do siebie i do rzeczywistości…oraz brak poczucia humoru. W kabarecie Starszych Panów występowali sympatyczni ,,Tani Dranie”..Teraz nikt nie potrafi być takim sympatycznym ,,tanim draniem.”.Powaga klozetowej jest równa powadze europosła..który po kilkukrotnej zmianie barw i orientacji wszelkich ciagle podkreśla swoją NIEZACHWIANĄ LOJALNOŚĆ …a jest niezmienny jak szum klozetowej suszarki do rąk na wrocławskim dworcu. Gdy podstawisz mokre dłonie ..dmucha.Pani obsługujaca tamtejszy ruch klientów..jest też URZĘDOWA I LOJALNA! Ludzie w Polsce sie oduczyli prawie śmiać…Jeżeli sie uśmiechają to do kamery…bo tak trzeba!
Kto wie czy zapatrzeni w …białego orła z tej czy innej strony nie zechca frunąć na przestworza. Poczucie zagrożenia wynikające z naszej Wyjatkowości Narodowej i z innych powodów…rzuca słabych na kolana..Otoczeni przez wrogów zewnętrznych i wewnętrznych…lewaków,masonów,Merkel,Makrona..feministki,gender..z jednej strony…a z drugiej…z pogromcami zła..i Superpanami,….mamy prawo zwariować!
Za komuny podpalił się publicznie na stadionie w Warszawie człowiek..potem jeszcze kliku..Straszna desperacja!.. ale znana od Tysiącleci wielu.
Masada w Izraelu…czy religijne samobójstwa w Jonestown..to zbiorowy fanatyzm..
Warto się zastanowić jaka rolę w tworzeniu społecznych psychoz odgrywają publicyści i politycy. Oby nie stała się jakaś większa Apokalipsa.
Nożownik w Stalowej Woli..nie stał się nożownikiem sam.Kult przemocy siły i gwałtu..lekcewazenia życia ..ktoś zasiał. Kto? Czy wolność wszystkiego to nie Niewola?
@maciekplacek 21 października o godz. 4:10
„w Polsce 5 tys. (slownie: piec tysiecy) osob popelnilo samobojstwo”
Masz absolutna rację. Czasami sobie myślę, że gdybym był premierem rządu to priorytety wydawania budżetowych pieniędzy ustalałbym na podstawie właśnie takich statystyk.
Jakie były przyczyny śmierci obywateli mojego państwa?
Jeżeli były to choroby to jakie?
Co można zrobić aby w następnym roku obniżyć śmiertelność z powodu najwięcej zabijającej choroby?
Jeżeli wypadki przy pracy to jak zapobiegać?
jeżeli wypadki drogowe…
Jeżeli samobójstwa…
Jeżeli błędy medyczne…
Jeżeli zabójstwa…
Itd.
Wydawanie pieniędzy na zbrojenia
(pan prezydent Trump nas pochwalił za 2%!!!!!!!!!!!! Łaaaaaaaaaaaaaał!!!!!!!!!!!!! Złe Ruskie teraz bedom siem nas bali!!!!!!!!!!!!!!! Nastepne Łaaaaaaaaaaaaaał!!!!!!!!!!!!! )
powinno sie ważyć wobec lat (w Polsce to już idzie w lata) oczekiwania na jakiś zabieg medyczny.
W tym sensie dzieliłbym powody śmierci na kategorie. I tak uderzenia piorunem słabo dają się przewidzieć. Pod drzewami stać nie wolno w czasie burzy ani na dach nie wyłazić, ale poza tym ciężko jest coś zrobić.
Ale wiele innych przyczyn daje się przewidzieć i mozna przynajmniej próbowac im zaradzić.
Potrafię sobie wyobrazić walkę ze złodziejstwem, korupcją, nepotyzmem czy niekompetencją ekipy rządzącej sformowanej przez swoich politycznych przeciwników bez oskarżania tychże przeciwników o najgorsze rzeczy czy cechy.
Rzeka fekaliów jaka wylewa się w mediach „dobrej zmiany” (i w parlamencie i w kościołach) służąca ich wyborczej wygranej i utrzymaniu zdobytej władzy mogłaby być nieco mniej toksyczna, nie sądzisz?
To co mamy teraz to jest wojna totalna.
http://www.newsweek.pl/polska/samospalenie-przed-kancelaria-premiera–jest-list-dla-tuska,82480,1,1.html
Jeżeli ktoś uważa iż cokolwiek w Polskiej rzeczywistości politycznej jest usprawiedliwieniem dla samopodpalenia się ,niech lepiej pomyśli jeszcze raz a jeżeli i to nie może niech wyrzuci telewizor, odłączy internet i pójdzie sobie pobiegać .
@krokiet
to różne sprawy, bo różne motywacje, choć obie powinny być ostrzeżeniem dla rządzących.
@maciek
nie dość że niegrzecznie, to bezrozumnie. Decyzje w sprawie pańskiego pokolenia nie należą ani do mnie, ani do pana, tylko do polityków, których tacy jak pan wybierają lub nie wybierają.
@falicz
obrzydliwe, mam przyjaciół, którzy dobrze znają człowieka.