Narodowa deprawacja
W Radomiu w rocznicę robotniczego protestu z 1976 r. prawicowi chuligani napadli na działacza lokalnego KOD, który świętował historyczny zryw przeciwko rządom PZPR. Ostrzegamy od dawna, że tolerowanie takich incydentów oswaja sięganie po polityczną przemoc przeciwko obywatelom, którzy powinni być przed nią chronieni przez państwo. Zaatakowany w Radomiu nie był chroniony. Policja nie chroniła manifestacji kodowskiej.
W państwie demokratycznym ochrona policyjna przysługuje każdej zgodnej z prawem manifestacji. Jeśli państwo jedne chroni, a innych nie chroni, choć są zgodne z prawem, to przestaje być demokratyczne. Polacy swój rozum mają. Śledzą media, wyciągają wnioski. Przekaz jest taki: warto być w przyjaźni z pisowską władzą, lepiej się nie wychylać. Tak jak w PRL.
Po haniebnej sprawie Igora Stachowiaka nikomu w pisowskim rządzie włos z głowy nie spadł. Mimo wzburzenia, mimo debaty po stronie nierządowej, mimo wielokrotnego pokazywania w TVN scen sadyzmu z udziałem policjantów. Kara, bardzo skromna i spóźniona, dotknęła część sprawców, przełożonym w resorcie włos z głowy nie spadł, a powinien. Można mieć wrażenie, że w państwie pisowskim panuje klimat bezkarności funkcjonariuszy na szczycie władzy i zastraszania osób, które pozostają od niej niezależne.
Jeszcze za prezydentury Lecha Kaczyńskiego jego brat respektował autonomię sądów i szacunek dla ich wyroków. Dziś, gdy PiS znów rządzi i ma większość parlamentarną, premierka publicznie wespół z ministrem sprawiedliwości atakuje sędziego, którego orzeczenie im się nie podoba.
W świat idzie sygnał: w Polsce politycy podważają podstawę praworządności. Polityk może wywierać publicznie presję na sędziów. A obywatele mający krytyczny stosunek do obecnej władzy to nie rywale polityczni, tylko wrogowie. To też zwiastuje kryzys naszego państwa demokratycznego. Społeczeństwo, w którym przeciwników uważa się za wrogów, prędzej czy później się rozpadnie lub przyzwoli na dyktaturę.
Trudno się pogodzić z tym, że dziś z góry płynie przykład, że można kłamać, łamać konstytucję, ograniczać prawa obywatelskie, szykanować wartościowych ludzi, którzy są niezależni od rządzących. Że można wszystkim hurtem dorabiać gębę anty-Polaka czy antyczłowieka i donosić na nich do obecnej władzy ku jej aprobacie: casus Frljić, casus Owsiak, casus Bodnar. Że można wbrew prawu i sprawiedliwości budować swoje prywatne fortuny na stanowiskach publicznych, uprawiać na potęgę nepotyzm, stroić się w kostium patrioty, gdy to przynosi profity.
Patriotyzm niezdolny do krytycznej refleksji nad historią narodu wyradza się w bezkrytyczny nacjonalizm, który jest wartością tylko dla jego wyznawców, a nie całego społeczeństwa.
Skutków tego zniszczenia moralnego nie da się szybko naprawić. Jak obywatele mają szanować państwo i prawo, kiedy sam prezydent oraz inni rządzący swoimi działaniami niszczą autorytet państwa i prawa?
Za tę deprawację, niszczenie państwa jako dobra wspólnego, zapłacimy wszyscy, choć nie wszyscy z nas, obywateli, biorą udział w deprawacji. Polska naprawdę zasługuje na więcej, ale czy ta Polska jeszcze istnieje?
Komentarze
Redaktorze bardzo przepraszam ale takie biadolenie nic nie da. Robicie to od 1.5 roku a PiS jak taran zagrania wszystko rozwala demokrację – już dawno w Polsce powinien być kryzys, namioty i walka do upadłego z tą dziczą. Na akcję powinna pójść reakcja wprost proporcjonalna do tego z jaką siłą obecnie rządzący atakują. Tymczasem było kilkanaście marszów, takie grzeczne owieczki, transparenty napisane inteligentnie, z humorem, nikt nie wszedł na trawnik nawet żeby nie zadeptać. Tak się dłużej nie da! Proszę mi powiedzieć czy takie relacjonowanie jest skuteczne? No co to daje? Spokój sumienia? Spokój sumienia byłby dopuszczalny, gdyby takie coś wywołało jakikolwiek skutek. Ci Hunowie, którzy są u władzy proszę mi wierzyć nie wzruszają ich te grzeczne marsze – oni za parę miesięcy tak nam przemeblują ten kraj, że nie będziemy wiedzieli jak się nazywamy. Do nich inteligencja, dystans do siebie, ciekawie pomyślane transparenty nie przemawiają – oni idą pełną ławą, taranem, siłą i na siłę niestety odpowiada się siłą. Jeśli nie w naszym kraju na wiele lat zapanuje noc.
Prędzej czy pózniej nastąpi przesilenie. Rządzący będą poniewierać przyzwoitych ludzi z firmującym te działania Kościołem instytucjonalnym, ale w pewnym momencie ludzie będą mieli dość plucia, kłamstw, łamania prawa i panoszenia się bezczelnych nieuków.
Można tymczasem przygotować się do wzmocnienia instytucji i odbudowy zniszczeń.
Deprawacja potrzebuje swoich oddziałów zbrojnych.
Myslę, ze jest już po tzw. ptakach, czyli ze zyjemy w państwie bezprawia, w którym politycy z najwyższej półki zachowują się i wypowiadają jak knajaki spod budki z piwem. Demoralizacja jest faktem, o czym swiadcza coraz powszechniejsze zachowania społeczne, jak tego smarkacza w sejmie, czy tych żuli w Radomiu
Najgorsze, ze polskie dzieci i mlodziez patrza na to jak sie zdobywa wladze w stylu PiS (klamstwo, potwarz, pogarda) bo to duzo latwiej niz wymyslanie programow i debata. A jak sie naklamie i obrzuci blotem przeciwnikow to zawsze mozna isc do spowiedzi albo na pielgrzymke i po krzyku.
Popatrzcie na Jakiego, to smarkacz a juz kanalia z tej samej polki co Kurski czy Carnecki Richard, czy jak on tam sie pisze, tyle ze Ci dwaj panowie pracowali na swoje pozycje szumowin dlugie lata.
Wielka Smuta przed Polakami i Polska.
Panie Redaktorze !!!! To sie dzieje za przyzwolenim WIEKSZOSCI Polakow , ktorzy w czynny lub bierny sposob POPIERAJA PIS……!! Ciepie sie MNIEJSZOSC !!!! Ze smutkiem nalezy stwierdzic ze blizej nam Polakom ( mentalnie spoleczenstwu chlopstwa panszczyznianego ..) do wschodu niz zachodu Europy …I wczesniej czy pozniej powrocimy do rosyjskiej strefy wplywow ….PL zostanie zamieniona w rodzaj katolickiej BY z dozywotnim 1 sekretarzem Tow Jaroslawem . Wychodzi , ze na nic lepszego nie zaslugujemy…
Kак жаль! !!!! 🙁
@cukiertort
„Tak się dłużej nie da! Proszę mi powiedzieć czy takie relacjonowanie jest skuteczne?”
Myslę że są bardzo skuteczne, bo pomagają znaleźć mądre argumenty. Poza tym czuję się dobrze po czytaniu bo widzę że nie myslę tylko ja tak jak myslę tylko dużo ludzi. To daje energię. Mi najmniej.
I powstawszy, lud ten cudzołożył.
„Dlaczego PiS góruje?”
W tym wszystkim to jest najgorsze, że PiS w dalszym ciągu prowadzi w sondażach poparcia wyborców. Pisowskiej propagandzie udało się uruchomić najciemniejsze strony ludzkiej natury. Wymienię kilka z nich, żeby pokazać co mam na myśli:
(1) Żądza władzy
PiS wmawia swojemu elektoratowi, że to on sprawuje władzę w państwie. Nawet konstytucja napisana zostanie przez plebs, a nie przez prawników.
(2) Pazerność
Partia obsadza stanowiska państwowe swoimi ludźmi, bez względu na ich fachowość. Wielu miernych ludzi chciałoby robić karierę, na którą nie zasługują.
(3) Mściwość
Różne podkomisje rządowe mają tylko jeden cel na uwadze – zemścić się na rządzących w przeszłości.
(4) Tchórzostwo
Straszenie uchodźcami, ale również straszenie karami za nieposłuszeństwo ma na celu zwerbowanie ludzi bojaźliwych.
(5) Nienawiść
Od samego początku zwolennicy partii rządzącej podjudzani byli do nienawiści wobec opozycji, która w końcu nazwana została totalną.
(6) Sprzedajność
Najlepszym przykładem jest program 500+, którego celem było kupienie sobie poparcia za pieniądze podatników.
(7) Bestialstwo
Rasizm, antysemityzm, antyislamizm, a także agresja wobec opozycji – kreują nacjonalizm najgorszego sortu. Incydent w Radomiu jest ukoronowaniem takiego działania.
PiS może osiągnie swój cel utrzymania władzy, ale nasz naród zostanie poważnie okaleczony, zdeprawowany na dziesiątki lat.
ThomasZNiemiec
No jest bardzo skuteczne zwłaszcza, że PiS ma około 40 procent poparcia. Elektorat przeciwny do zwartego, karnego elektoratu obecnie rządzących, jeśli chcemy zwyciężyć w następnych wyborach, musi dostać specjalnie mocne sygnały, żeby się obudził. PiS na nikogo się nie ogląda, to tępa siła idąca wprost po wszystko. Rozlazła opozycja powoduje, że nie mamy szans na nic konkretnego za dwa lata. Dlatego mówię, że demokracji należało bronić od początku, nie cofnąć się nawet o krok gdy padał Trybunał Konstytucyjny, a teraz sądy. Czy takie relacje są adekwatne do sytuacji? Kogo to wzrusza? Uważam, że już dawno temu nie powinno się dać Pisowi robić to co robi tymczasem za biernym przyzwoleniem reszty społeczeństwa jesteśmy juz poza demokracją. Pisać oczywiście trzeba – ale jeśli tylko będziemy pisać, a nie podejmować odpowiednich, znacznie bardziej radykalnych kroków, to za kilkanaście miesięcy nie ma nas. Uświadomcie sobie, proszę was, że takie ugrupowanie jak PiS zareaguje tylko na potężny opór, siłę adekwatną do tej jakiej sam używa. Sądzę, że jest już nieco za późno, a im dłużej to będzie tak wyglądało tym mniejsza szansa na odebranie Polski tym zaczadzonym, chorym na władzę ludziom.
@cukiertort
„już dawno w Polsce powinien być kryzys, namioty i walka do upadłego z tą dziczą.”
Proszę sobie przypomnieć, jak to było za Gierka.
Dopóki Polska rosła w siłę, a ludzie żyli dostatniej, to opozycji praktycznie nie było. Ot, jacyś nieliczni dziwacy, którym nie wiadomo o co chodziło.
Dopóki nie ma kryzysu gospodarczego, to tzw. praworządność czy demokracja mało kogo obchodzi.
Dlugo jeszcze bedziecie sie ludzic jakas demokracja w Polsce ? To juz oficjalnie system faszystowski. Jest wodz, sa posluszni zolnierze sa obywatele popierajacy faszyzm i jest wrog. Apeluje do Uni Europejskiej o zamkniencie granic wokol Polski i rozwiazanie kwestii polakow przebywajacych na terytorium Unii.
Moim zdaniem sytuacja będzie się nadal pogarszać:PiS będzie nacjonalizował kluczowe przedsiębiorstwa i spółki, obsadzał swoimi ludźmi, przejmie sądy,RPO, niezależne media.Przy najmniejszych wątpliwościach odwoła albo tak zmanipuluje następne wybory (ew.zmieni konstytucję dla swoich potrzeb)W razie społecznych protestów do gry wejdą oddziały WOT.Aby PiS miał wolną rękę Polska opuści UE (w zasadzie nie będzie to odgrywało większej roli w jaki sposób Polska znajdzie się poza UE)a, że sytuacja geopolityczna Polski jest taka a nie inna nie pozostanie „zawieszona w próżni”raczej dostanie siędo strefy interesów rosyjskich
WP opisała przykłady niegodziwego zachowania polskich obywateli, mieszkańców Lublina, Łodzi i (O Boze!) stolecznego miasta Warszawy wobec wycieczki niemieckich, muzułmańskich licealistow poznajacych historie Holokaustu. Około roku minęło chyba od słynnego przemówienia Prezesa o pasozytach i chorobach przenoszonych przez uchodźców, a przechodzien pluje nastoletniej, muzułmańskiej dziewczynie w twarz, przy wtorujacym mu w tym rechocie policji. Po napadach na kepabiarnie, które chyba da się porównać do krysztalowych nocy, możemy z przerażeniem stwierdzić, że w naszej doświadczonej nazizmem ojczyźnie rozkręcą się regularny faszyzm. Nie da się ukryć, że przy werblach wybijanych przez Panów Prezesa, Prezydenta, WicePremierow, Marszalkow Sejmu, Senatu, Posłów. Nie gorsze są tu Panie Premier, Ministry, Posłanki, no i szeroka rzesza rezimowych mediów z TVP i TV Republika celebrujacych narodowcow. Przekaz inteligenta z Żoliborza, który nie różni się treścią od goebelsowskich filmów antyzydowskich zamienia mój gościnny niegdyś kraj w potwora. Czy do tych zadowolonych z siebie władców Polski to nie dociera, czy po prostu stracili kontrolę nad tym płomieniem nienawiści? A może wręcz chodzi o sterowanie nim, aby zjednoczony strachem naród podrzynal gardła z okrzykiem Bóg, Honor, Ojczyzna dla jednego wodzą i jednego ludu.
Bo Polak zbytnio sie nie zzyma
jak Swoj za gebe mocno trzyma
i mamiac przyglupawa bajka
po plerach grzmoci go nahajka.
Kolejna burza…w szklance wody.
Moze by tak sprawdzic jak wygladaja starcia zwolennikow odmiennych ideologii w krajach „dojrzalej demokracji”!?
Niektore media zajmuja sie glownie kolysaniem lodzi i wzbudzaniem nastrojow rewolucyjnych – a raczej histerii….
Szarpanina w Radomiu to od przewracajacych sie na poczatku roku o wlasne nogi ofiar PiS po Sejmem ciag – „rosnacego napiecia”
podlewanego kciukami Dudy i zoltym zakietem Szydlo.
…„zawieszona w próżni” raczej dostanie się do strefy interesów rosyjskich…
Z amerykanskimi wojskami na terenie kraju? Tam gdzie amerykanie wchodza praktycznie nigdy dobrowolnie nie wychodza.
@pawel markiewicz:
Polską młodzież przekonywano do tego, że w polityce liczą się tylko twarde łokcie od lat. Pozycja Kukiza (a pośrednio i Kaczyńskiego) jest owocem takiego przedstawiania polityki, jako zapasów w błocie.
@Jerz77:
Z analogią do czasów Gierka o tyle bym uważał, że w IIIRP ludzie zakosztowali wolności i demokracji. Teraz to nie jest i nie będzie garstka.
@anur:
Zapomniałeś o najważniejszym — PR. PiS potrafił sprzedać IIIRP jako aferalną i sprzedajną, a swoje afery ukrywać i bagatelizować.
@jacek2:
Ale zwróciłbym uwagę, że aktywna politycznie jest mniejszość. I tu nie wiem, czy więcej czynnie popiera PiS, czy mu się przeciwstawia. Gorsze jest to, że dla spokojnych rządów PiS to w zasadzie wystarcza.
@Cukiertort:
Ale co robić?
To znaczy ja bym miał postulaty:
— rozpoznać „wroga” (poznać elektorat PiS i Kukiza, bo takie wrzucanie wszystkich do jednego worka tylko jednoczy tamten obóz);
— znaleźć język by docierać do zwykłych ludzi (język którym krytykujemy PiS jest obcy dla zwykłych ludzi — tu właśnie lepiej pasuje ta bylejakość PiSu, ona jest bliższa codzienności);
— przygotować dla tych ludzi program/programy — krytykę przedstawiają elity, nawet jeśli je rozumieć bardzo szeroko; i tworzą program dla elit.
Zresztą uważam, że upadek PiSu jest kwestią czasu. PiS zniszczą konflikty pomiędzy grupami interesu, które reprezentuje. I tak jestem zdumiony, że tak długo udaje mu się te konflikty tuszować.
@Cukiertort
To wszystko smutne i denerwujacy, rozumiem, dziekuje za odpowiedz.
Mi sie wydaje i manifestacji i artykule w gazetach moga zmienic poglady wyborcow PiSu. Po malo krok po kroku. Trudno powiedziec czy PiS akceptuje wolne wybory za 2 lata wiedzac ze musza oddac wladzy. Miec wladze jest dla nich konieczne.
@falicz
Proszę nie udawać greka: nie chodzi o burdy, tylko o brak ochrony i interwencji policyjnej. W Anglii, gdzie mieszkałem, było nie do pomyślenia, aby policja nie pilnowała pokojowej legalnej manifestacji i nie interweniowała w razie potrzeby.
@cukiertort
Absolutnie nie! Użycie siły to to na co czekają prawicowi twardogłowi, by mieć pretekst do rozbicia opozycji parlamentarnej i pozaparlamentarnej. Takie podejście : siła przeciwko sile zakrawa na prowokację. Użycie siły może być usprawiedliwione tylko w obronie własnej. Społeczeństwo musi widzieć, kto sięga po siłę, a kto broni bezbronnych. Na tym polegało moralne, a w konsekwencji i polityczne, zwycięstwo dysydentów demokratycznych w reżimach ,,ludowych”.
Cukiertort
26 czerwca o godz. 16:37
„PiS ma około 40 procent poparcia. ”
Gorzej: nie zapominajmy, że oprócz PiS jest jeszcze jego mutacja – Kukiz15, za którym stoi ok. 10%. Więc celem numer jeden powinno być uświadomienie społeczeństwu, że uwiedzione syrenim śpiewem opcji pisowsko-kukizowskiej idzie ku samozagładzie. Pytanie tylko: JAK to zrobić i KTO ma to zrobić? JAK – ciężka sprawa. Bo o ile do 500+ społeczeństwo już się przyzwyczaiło, o ile religia smoleńska sama już popada w coraz większą śmieszność, to rządzący dostali nowy „prezent” – uchodźcy. I tutaj emocjonalnemu przekazowi „przyjdą ciapaci, zgwałcą wasze żony i córki, a wam samym poderżną gardła” bardzo ciężko będzie przeciwstawić przekaz zdroworozsądkowy. KTO – sprawa jeszcze trudniejsza. Przynajmniej dopóki nie pojawi się nowy lider, na miarę Wałęsy z lat 80. (przy całej świadomości jego wad, jakie później powychodziły na jaw). Ale… próbujmy. Próbujmy, żeby (wiem, że się powtarzam) jak Nicholson w słynnym filmie móc chociaż sobie powiedzieć: przynajmniej spróbowałem.
P.S.1. Nie widzę komentarzy Mauro Rossiego, Jacka NH i Waldiego. Są jeszcze w blogowej poczekalni czy… nawet oni zaczynają zauważać, że łajdactw PiS-u coraz trudniej bronić?
P.S.2. Hańba dla biskupów, że nie grzmią na ten jawny akt przemocy w Radomiu! Ale… może się czepiam, bo może po prostu w schizmatyckiej religii rydzykowej przykazanie „Nie zabijaj” interpretuje się inaczej niż w religii chrześcijańskiej?
@PAK4
27 czerwca o godz. 9:10
,,uważam, że upadek PiSu jest kwestią czasu. PiS zniszczą konflikty pomiędzy grupami interesu, które reprezentuje” – wybacz ale uważam, że się mylisz. Tu działa mechanizm bandyckiej szajki. Wspólnota tych co się nachapali i nagrabili sobie będzie najlepszym spoiwem. I Kurski i Ziobro wiedzą, że ,,bez Prezesa chleba nie ma”- próbowali i odcięci zostali od fruktów władzy. Tu mała dygresja historyczna – PZPR – pomimo, że po 1956r podlegało procesom gnilnym trwało w nich sobie do 1989r i gdyby aparatczycy nie uznali, że dość tej fikcji i lepiej DLA NICH będzie w systemie kapitalistycznym to byłaby sobie trwała gnijąc do dzisiaj (vide: Kuba). Tak samo będzie z PiSem – Jarosław Kaczyński wielokrotnie pomawiał swoich przeciwników politycznych o sfałszowanie wyborów. Oznacza to, że coś takiego mieści się w świecie jego pojęć. NA RAZIE sondaże wręcz dają mu większość konstytucyjną (zresztą ma Kukiza w zapasie) więc nie ma sensu ruszać ordynacji wyborczej. Jeżeli jednak nastąpi przewidywane (moim zdanie tylko postulowane) przez Ciebie tąpnięcie sondaży (w co ja wątpię zważywszy na nasilenie propagandy i trupy wypadające z PeOwskiej szafy) zwyczajnie zacznie się gerrymanderingowanie a jeżeli to nie da rady to ordynarne fałszowanie. Nie rozpadną się a przegrana w wyborach (albo ,,wyborach”) tak czy owak jest mało prawdopodobna.
Bo KTO IM W TYM PRZESZKODZI?
Na razie jednak PiS ,,trzyma się mocno” a opozycja swoją postawą i PROPOZYCJAMI wręcz to ,,trzymanie” umacnia.
Ale załóżmy, że sondaże poszły w dół, zmanipulowali-sfałszowali wybory. Ty wiesz, ja też. I co dalej? Oni będą mieli 80tyś ORMOwców z OT, kiboli a co my? Masowe protesty? KOD kodził a i TK został przerobiony na atrapę. Kaczyński pomimo, że to tchórz, co prawda że zuchwały ale jednak tchórz bo zawsze się chowa za plecami innych, właśnie dlatego nie zawaha się wydać rozkazu strzelania w ,,obronie ładu prawnego i Konstytucji” przed ,,sponsorowaną i inspirowaną z zagranicy opozycją”. W końcu OT w swoich założeniach ma także i temu służyć co niechcący zostało ujawnione. Powstaje w tej sytuacji pytanie: pójdziemy w to? ,,Słabsza kość pęka”? Bo ludzie NA PEWNO nie pójdą w to tylko w imię powrotu osobnika pokroju Grzesia Schetyny do władzy.
Tu potrzeba NOWEJ IDEI a nie spotkań i spisków z biskupami (od czego zaczął Schetyna)
@Adam Szostkiewicz
27 czerwca o godz. 10:48
Panie Redaktorze dysydenci mogli by sobie do tej pory dysydencić do woli i granic wytrzymałości gdyby Gorbaczow nie zdecydował się rzucić ręcznika na ring i uznać za pokonanego.
,,Dziesięciomilionowa Solidarność” została rozgoniona przez LWP i ZOMO w ciągu jednej nocy. Opozycja oponowała ale to puste półki i zgnilizna aparatu partyjnego sprawiły, że PRL się załamał. Zresztą to załamanie było tylko cząstką procesu historycznego o nazwie ,,upadek komunizmu”. Gdyby komuniści miast na produkcji czołgów i SKOTów oraz przygotowaniach do ,,wojny o pokój” skupili swój wysiłek na produkcji butów i szynki (tu zresztą wystarczyło tylko pozyskać technologię nastrzykiwania mięsa glutaminianem) to kto wie czy wszyscy by nieboszczkę komunę pożegnali z taką chęcią. Zresztą to co nadeszło wcale nie było aż takie dobre skoro już w 1993 r ,,Suweren” zawołał ,,Komuno wróć”.
@PAK4
To, co Ty nazywasz PR (Public Relations), ja uważam za propagandę. Najskuteczniejszą techniką jaką można zastosować w propagandzie to: upraszczanie i powtarzanie. PiS jest mistrzem w używaniu tej techniki. Chyba nie wiedzą, że jej autorem był… Goebbels.
anur
26 czerwca o godz. 16:36
„Dlaczego PiS góruje?”
Daltego, ze ma poparcie podobnie myslacych, lub zawiedzionych PO jak Falicz.
Adam Szostkiewicz
Redaktor mnie nie zrozumiał. Mnie nie chodzi o to, żeby doszło do jakichś walk ulicznych czy coś podobnego. Chodzi mi o potężny opór, którego konsekwencją powinno byc coś na kształt jednej wielkiej ni kończącej sie demonstracji, nie chcę użyć słowa Majdanu, bo to może się źle kojarzyć. Miałem na myśli to, że jesteśmy miękcy, łagodni a Pisowi w to graj. Opór, bezwzględny opór powinien mieć miejsce już gdy padał TK, a tak to statystujemy tylko temu zagrabianiu Polski. Przepraszam, może się źle wyraziłem pisząc o sile, chodziło mi o biernym, twardym nie ustępującym przed niczym oporze.
Adam Szostkiewicz
Sytuacja w Europie i nastroje anty-imigranckie to jest perpetuum mobile obecnej władzy, PO, gdyby poszła tym torem byłaby kompletnie niewiarygodna, zresztą wczoraj Jacek Żakowski w „Toku FM” mówił o tym w jak ciężki tarapatach jest teraz opozycja. Dyskurs należy do Pisu, społeczeństwo czy tego chcemy, czy nie robi się coraz bardziej ksenofobiczne i dobrze mu z tym. Na tej fali lęków Pis wygra wybory za dwa lata i nawet później bo konflikt z terroryzmem będzie trwał. Szanse z mało medialnym Schetyną, którego ludzie po prostu nie lubią są czysto statystyczne, żeby coś ugrać za dwa lata. Okazuje się, że społeczeństwu psu na budę jakiś TK, nawet sądy – ludzie się boją, wolą mieć swojego batiuszkę nad głową, który da im złudę bezpieczeństwa niż jakieś samobójcze wystawienie piersi na zewnątrz w nieracjonalnym przypływie solidarności z Europą, która to solidarność byłaby bardziej racjonalna niż to zaskorupienie. Mało kto z tych co się zwijają rozumie że na wschodzi wielki niedźwiedź tylko czeka, żebyśmy się wyizolowali. Stąd mój pogląd, że już dawno powinien być w Polsce kryzys rozumiany jako bierny opór społeczeństwa obywatelskiego. Była ku temu okazja na przełomie tego roku ale jedni polecieli na wczasy rejsówką inni spiewali jakieś infantylne piosenki w sejmie. W sumie nie dziwie się, że Pis prowadzi, w końcu po przeciwnej stronie nie ma o co się zaczepić…
Opisywanie patologii rządów PiSu to jedno i opisy te można by mnoźyć bez końca ale należy zastanowić się ,,co po PiSie” i co zrobić by ta patologia nigdy więcej nas nie zaatakowała. Na obecną opozycję parlamentarną za bardzo co liczyć – osobowościowo i intelektualnie jest to kompletny ugór na którym raczej nic nie wyrośnie. Dopiero zagrożenie utratą diet poselskich przez głównych tuzów mogło by ich poruszyć ale na szczęście dla nich w Polsce obowiązuje ordynacja większościowa więc dla Schetyny gdzieś zawsze znajdzie się ,,1″.
Ważną rzeczą powinno być powołanie ,,Obywatelskiego Trybunału Stanu” gdzie główne autorytety prawnicze będą jasno i wyraźnie (i co ważniejsze w sposób przystępny) objaśniać wszelkie złamania i nadużycia prawa autorstwa ,,dobrozmieńców”. Może da to do myślenia ludziom pokroju pana Morawskiego i wyznaczy im granice prostytuowania? Szyszko by wiedział co go czeka za wycinkę Puszczy Białowieskiej? Mogłoby to mieć postać zakładki na stronie ,,Polityki” Hę?
Należy w sposób jasny przemyśleć rolę Kościoła rzymskokatolickiego w deprawowaniu społeczeństwa i niszczeniu ładu prawnego III RP przez działania PiSu. Jasno zapowiedzieć, że ta patologiczna symbioza pomiędzy państwem a KRK zostanie zlikwidowana. Moim zdaniem KRK przez całą III RP delegitymizował ład prawny III RP (przypominam wściekłą kampanię kleru przeciwko obecnej Konstytucji) domagając i narzucając nadrzędność wobec prawa stanowionego tego co w jego mniemaniu jest ,,prawem bożym” (que?) alias naturalnym, Jeżeli wspierał rząd to zawsze czynił za stosowną gratyfikacją.
Należy zastanowić sie czy neoliberalne dogmaty, którym hołdowały kolejne (poza PiSem) rządy III RP nie są wraz z koscielną deprawacją praźródłem obecnego szamba.
Jednym słowem zrobić to co Niemcy musieli zrobić po II WŚ. Gdyby nie krytyka i odrzucenie podstaw na jakich ufundowane zostały zjednoczone w 1871r Niemcy, dziś nie byłoby zasobnej i POKOJOWEJ RFN. Po I WŚ tego zabrakło (SPD zatrzymała się w pół-kroku) przez co najpierw niemieckie społeczeństwo przesunęło się ,,na prawo” a Republika Weimarska została bez demokratów. Finalnie niemieckie społeczeństwo zaczęło żyć w świecie typowych prawicowych fantasmagorii (,,nóż w plecy”, ,,spisek żydowski” etc.) Czy to czegoś nie przypomina? Sprzedali nas, zdrada, mord…Teraz czynna juz przemoc na ulicach przy ,,życzliwym zrozumieniu” ze strony rządzących.
Należy jasno wskazać, że UE to nie jest tylko ,,dojna krowa” ale też wspólnota wartości a każdy polski rząd szczycił się tym ,,ile im wyszarpnęliśmy” i jak ,,mało musieliśmy dać”. Każde zaś swoje świństwo (np. bandyckiej wysokości podwyżki VATu na rzeczy dla dzieci) tłumaczył ,,bo Unia tak kazała”. Nie dziwota, że Polacy tak łatwo poszli na lep cwaniaczków pokroju Korwina czy głąbów typu Kukiz.
Ekologia – jasno wskazać, że nie jest to upierdliwa fanaberia Unii ale konieczność cywilizacyjna. Ale kto by miał to zrobić skoro każdy rząd dla wygody kapitału pozwalał nas zalewać bezzwrotnym plastikiem a odzyskanie kaucji za butelki od piwa wciąż jest cudem gdy w innych krajach zupełnie normalną procedurą. Gdyby nie ,,chora” polityka Unii to polskie koleje nadal by sobie gniły co było ich udziałem do ok. 2010r bo każdy chce (znaczy się musi) jeździć samochodem.
Należy zlikwidować KRUS. Skończyć z fikcją. Przypominam, że taki Katon prawicy jak Ziemkiewicz jest rolnikiem (czym nie omieszkał się pochwalić jako symbolem swojej szlacheckiej zaradności). Ciekaw jestem co oprócz chamstwa uprawia?
Zlikwidować powiaty – pamiętam, że jak rząd Buzka je utworzył to potem skrobali się idioci w łeb czym mają się one zajmować. Efekt – za tą samą (z mojego widzenia) własność płacę podatek – za ziemię w starostwie powiatowym a za budynki w gminie. Kretynizm? Jeżeli byśmy zebrali ich całą listę to byśmy pojęli dlaczego tak wielu obywateli nie czuje sie tu dobrze, dlaczego są nie-obywatelami a neoliberalizm nauczył ich, że tylko patologiczny indywidualista tu da radę przetrwać.
Pamiętam, jak Palikot ogłosił ,,znosimy obowiązek meldunkowy” – co wrzask nowotworu urzędniczego. ,,Gdzie to będziemy wysyłać wezwania”? W XXIw, w dobie internetów i inwigilacji? Jak to się ma do postulowanej przez neoliberałów ,,mobilności”? Owszem tam gdzie państwo ma ,,ssać kasę” z obywateli to meldunek jest zbędny.
III RP okazała się tworem pokracznym* i powierzchownie europejskim a ostrzeżenie z lat 2005-07 zostało zbagatelizowane. Po 27 latach ,,picia i ćpania” doczekaliśmy się ,,nowotworu”. Ja słabo rokuję temu ,,organizmowi”…
*2,5mln ludzi którzy skorzystali z otwrtych granic i stąd zbiegli jasno świadczy, że jak projekt ,,III RP” wypalił…
Na szczęście policja toleruje jeszcze niektóre manifestacje niepisowskie.
@slawczan
Jakiej? Bo wszystkie były już promowane, a ,,suweren” wybrał pisowską.
@Sławczan:
@gnicie: owszem, ale:
— grupy do których odwoływał się PiS mają sprzeczne interesy, zresztą zobaczymy jak sobie poradzi z deformą oświaty, bo na razie protestowano względem planów, ale od września z tym sobie będą musieli radzić rodzice;
— wydaje mi się, że sił antypisowskich będzie jednak więcej, już słyszę, że to grozi interesom korporacji (w końcu nastroje rasistowskie odbijają się na ich pracownikach, którzy mają choć trochę ciemniejszą skórę…);
— znajomość języków obcych i wolność podróżowania są dużo większe, a to oznacza, że możliwości prania mózgów są ograniczone;
— jest też dużo większa i szersza grupa zwolenników demokracji.
@fałszowanie wyborów:
Wyciągałem identyczne wnioski z retoryki Jarosława Kaczyńskiego, jest tylko jedno ale — jedno to chcieć (i zgadzać się na to moralnie), drugie to „mieć technologię”. Już bardziej wierzę w zmianę ordynacji.
Dodałbym, że PiS nie ma sojuszniczej armii za Bugiem i mogą się zwyczajnie odwrócić od niego wykonawcy.
@Cukierkot:
Nie zwalałbym tego na antyislamizm idący przez Europę, bo Polska w tym przoduje, choć wyznawców islamu u nas jest niewielu, a też nie było żadnych zamachów. To jest propaganda i tyle. Inna rzecz, że w Polsce myślenie rasistowskie przyjmuje się bardzo dobrze… Zgaduję, że to kwestia jednolitości Polski, gdzie mniejszości nie są bardzo różne od większości i w sumie niewiele się o nich mówi.
@anur:
Tak, propaganda.
Ciekawe, czy znajdzie się kontrpropaganda? Bo z tego co pamiętam, to są lepsze metody niż te, po które sięga PiS, tyle że trudno je zastosować do polityki.
Slawczan
Moim zdaniem rozważania „co po Pisie” nie mają najmniejszego sensu – PiS ma się świetnie i co wielce prawdopodobne będzie się miał. tutaj trzeba radzić jak Pisowi ta władze odebrać bo to będzie arcytrudne zadanie. Społeczeństwu się odmieniło, wolą być zadłużani przez populistów, ludzie mówią jak to kochają swoje dzieci, a potem głosują na Pis, który te ich pociechy zadłuży na kilka pokoleń. Niestety, jak kiedyś napisał Norwid, nie jesteśmy narodem wojującym myślą, dlatego takie a nie inne wybory. Symultaniczne planowanie „co po Pisie” wraz z szukaniem pomysłu na odebranie im władzy, co będzie piekielnie trudne jest ponad siły opozycji i kogokolwiek. Pis ,mówiąc językiem szachów ma inicjatywę za piona, gra gambit, ten pion to 500 plus, plus polityka antyimigrancka, które to dwa pociągnięcia znalazły wspaniały oddźwięk w społeczeństwie. To tutaj jest ten twardy orzech do zgryzienia – co zrobić by ludzi przeciągnąć na tą dobrą stronę. Rozmemłany elektorat centrowy nie ma szans ze zwartym, karnym Pisowskim wojskiem.
Cukiertort
27 czerwca o godz. 13:46
Pod poprzednim tematem dałem propozycję , może troche dziecinną, ale od czegoś trzeba zacząć.
Bez odzewu.
Mnie sie wydaje, że opozycji , publicystom, czy nawet blogowiczom, chodzi tylko o to, żeby dyskutować, narzekać.
Ale do zrobienia czegoś dla społeczeństwa nie ma chętnych.
Na podstawie ustawy o dekomunizacji nazw musimy zmienić nazwę ulicy z 22 lipca.
Gmina oglosila konsultacje, razem z sąsiadem wpadliśmy na pomysł, żeby pozbierać głosy poparcia pod starą , zwyczajową nazwą . Spotkaliśmy sie z głosami niechęci, a nawet z robieniem kółka na czole, bo „Klachowiec” to taka prymitywna nazwa.
A nazwa ta funkcjonuje od 150 lat.
@Adam Szostkiewicz
27 czerwca o godz. 17:08
Panie Redaktorze – proszę mi wybaczyć ale nie wiem do czego się Pan dokładnie* odnosi więc trudno mi się ,,wytłumaczyć” i odpowiedzieć na Pana pytanie ,,jakiej”
*co zapewne jest wynikiem mojej nadprodukcji…:-) ale po prostu ,,nie mogę za siebie” – mieszkam w ,,republice weimarskiej” a nikt nie poczuwa się – oprócz profesora Króla do jakiejkolwiek samokrytyki.
@Cukiertort
27 czerwca o godz. 20:30
Ja uważam, że co prawda PiS jeżeli sondaże będą stanowiły zagrożenie dla niego to zmanipuluje/sfałszuje wybory ale nie będzie musiał zniżać do tego. Opozycja zwyczajnie kompletnie nie ma nic do zaoferowania społeczeństwu. A ja DOMAGAM SIĘ OD NICH wysiłku intelektualnego bo IM PŁACĘ. Biorą dotacje, biorą diety, płacimy za ich lokale. Niech się wezmą do roboty. Zablokować mównicę – to żadna odwaga i żaden trud. NIECH COŚ WYMYŚLĄ. A nie tylko kombinują gdzie by coś dobrego zeżreć bez podsłuchu i jak wyciąć partyjnego konkurenta. No i czekać aż ,,piSowi spadnie”. Nie spadnie o ile międzynarodowa koniunktura gospodarcza się nie załamie.
Bez złożenia kompleksowej ATRAKCYJNEJ dla dużej grupy wyborców oferty mogą sobie żreć do woli, znaczy się końca kadencji. Na tym polega geniusz 500+ – dotyczy mnóstwa wyborców. Co proponuje opozycja? Więcej umów śmieciowych? Praca do ,,70″? Obniżenie płacy minimalnej? Bo to jest jej ,,intelektualna natura”. By uprzedzić stwierdzenia, że zbankrutujemy – pożyjemy – zbobaczymy.
PIS ukrócił tylko karuzele vatowskie co znacząco podniosło wpływy do budżetu. Znaczy sie poprzednicy pozwalali nas okradać? SKOKi za rządów PO ,,wyprodukowały” aferę na sumę 4mld zł. Ile zostało zamaskowane ,,kreatywną księgowością” czyli przejęciami przez ,,zdrowe” SKOKi tych zbankrutowanych? Za tego rządu napewno o tym nie usłyszymy.
@slawczan
Choć znam dobrze i cenię prof. Króla nie zgadzam się z nim, że pokolenie transformacji, do którego zresztą Król należy, było głupie. Polecam wywiad Renaty Kim z prof. Bielik Robson w najnowszym Newswweku.
Slawczan
No właśnie opozycja jest we wszystkim niewiarygodna, bo to ona sygnowała ten stan, w którym jedni mieli i bogacili się, a drudzy w Polsce ubożeli. Dlatego Schetyna został zagnany przez Kaczyńskiego do karceru, zewsząd ściana, co by nie powiedział, nikt mu nie uwierzy. PiS zrobił rzecz genialną – stał się dziwną hybrydą, która z jednej strony jest partią lewicową, bo daje, bo znalazło pieniążek dla najbiedniejszych, pomijając ten dość nieoczywisty fakt, że jest to tylko sztuczka, która nas będzie bardzo drogo kosztować. A z drugiej strony zagarniając całą symbolikę, to bogoojczyźniane zadęcie, podkreślanie naszej dumy, trudnej historii na co również jest, jak się okazuje niemałe zapotrzebowanie w społeczeństwie. Powiedz jak z tym walczyć? Kto ma z tym walczyć? Lewica? Chętnie, będąc z Sosnowca zagłosowałbym ale na kogo. Stara lewica to jakieś dinozaury, Zendberg obraził się na wszystkich chce zbijać kapitał polityczny tylko jakoś mu to średnio wychodzi, poza tym wydaje mi się dość mocno odrealniony. Generalnie lewica jest w odwrocie. Ostatnio czytałem analizy Żiżka, ten dość błyskotliwie analizuje sytuację w Europie, ale gdy dochodzi to tego jak walczyć z liberalizmem, z wielką finansjerą mówi, żeby nic nie robić, bo jeśli coś zrobimy to będzie to tylko rekacja czyli de facto kontynuacja „starego”. Jak na Żiżka to dość blado wypada ta recepta. Taka trochę buddyjska, czy może bardziej stoicka metoda na przeczekanie. Reasumując – nie ma kto, nie ma komu za to się zabrać. Nie ma punktu zaczepienia by powiedzieć „chodźcie za nami zrobimy to , to i tamto”. No bo co zrobimy? Już Pis zrobił – dał. A my jako społeczeństwo nie jesteśmy jeszcze na tym etapie, żeby rozumieć, że za to wszystko zapłacą następne pokolenia.
@cukiertort
Co tam Żiżek, finansjera, liberalizm i inne dyżurne tematy kawiorowej albo młodocianej lewicy. W realu polityki liczy się dziś w Polsce jedno: czy powstanie nowoczesna lewica zdolna do komunikacji z elektoratem okołopisowskim. Tego bym polskiej demokracji życzył. Nie tracąc zarazem nadziei na ogarnięcie się obecnej opozycji parlamentarnej. Szanse na jedno i drugie są, ale nie wiadomo, jak wielkie i nie wykluczam, że PiS nie będzie musiał manipulować wyborami, by utrzymać się jeszcze sezon czy dwa, jeśli do gry o Europę nie włączy się Putin. Wtedy i tak będzie wszystko jedno.
Adam Szostkiewicz
28 czerwca o godz. 14:59
Panie Redaktorze ja także nie zgadzam się, z prof. Królem – myśli, że załatwi sprawę krótkim ,,byliśmy głupi”. Ja uważam, że byli NIEMORALNI – zniszczyli życie milionów ludzi wyrzucając ich na bruk, obdzierając ich tym samym z godności (co potem wróciło czkawką bo Kaczyński właśnie wyrósł na fali eseldowskich patologii ale i przede wszystkim REDYSTRYBUCJI godności). Sam pamiętam jakie dla mojej rodziny miały skutki ,,sukcesów” pana Balcerowicza. A co w zamian? Kuronówka i obietnica ,,lepszej przyszłosci”. Szkoda bo różne Bronki Komorowskie czy Kaczyńscy nie musieli czekać na ,,lepszą przyszłość” ale ich ,,dziś” stało sie po 1989r lepsze. Kaczyński cynicznie i opierając się na kłamstwie stworzył quasi wspólnotę wydziedziczonych (bo przeca on raczej od tych ustawionych) ale Bronisław Komorowski jedyne co miał do powiedzenia ,,to niech zmieni pracę i weźmie kredyt”. Coś jak porada lekarza wzywanego do chorego biedaka w dziewiętnastowiecznych nowelach – ,,niech się oszczędza i lepiej odżywia”.
Potem już tylko deprecjacja – roszczeniowe lenie, nieudacznicy etc. Tyle widzieli profesórowie z Warszawy. Chyba jeden profesor Osiatyński pojął jak kardynalnym błędem było wydłużenie wieku emerytalnego (przynajmniej tak jak to zrobiono) cytuję: Proszę sobie wyobrazić, że grupa panów wykonujących lekką, dobrze popłatną pracę arbitralną decyzją zadecydowała, że Polacy mają dłużej pracować. Gdy tymczasem dla przeciętnego Polaka praca kojarzy się z codziennym znojem, marnie opłaconym odbywającym się w podłych folwarcznych warunkach i oni zdecydowali ten znój wydłużyć.
Co opozycji (głownie PO) dla mnie jest to stek obrzydliwości – Schetyna rozpoczął odnowę PO od wycięcia wewnątrzpartyjnej opozycji i spotkania z jakimś biskupem. Nic z tego – ,,mam pomysł”, ,,zróbmy tak i tak”. Nie. Dalej – gdy PiS proponował 500+ to ,,budżet nie wytrzyma”, gdy PiS to wprowadził to ,,dlaczego tylko na drugie dziecko”. Przypominam, wcześniej się nie dało. Gdy za sprawą RAZEM haniebnie niska wysokość płacy minimalnej stała się tematem kampani wyborczych to nagle i PO zaczęła uważać, że ,,coś z tym trzeba zrobić a do tego momentu ,,zagrażało to gospodarce”.
Komisja Amber Gold – jasne, że jest to spektakl medialny ale daje to wgląd obywatelom w kuchnie władzy. Pokazuje dysproporcje pomiędzy tzw. szarym obywatelem a obywatelem Marcinem P.
Mamy coś znacznie ciekawszego – i to jest szansa dla Lewicy – SKOKi – chyba do tej pory największa afera III RP – 5mld zł. Co ciekawsze nie tylko PiS (co zrozumiałe) ale także opozycja parlamentarna jakoś niema jest w tej sprawie. Czyżby jak w wielu innych (dot. głownie tzw. nadbudowy) są to ,,z jednej matki syny”?
Cukiertort
28 czerwca o godz. 13:30
,,Znalazł się pieniążek dla biednych” – przynajmniej COŚ się znalazło. Bo zwykle znajdowało się ,,nieudacznicy”, ,,roszczeniowe lenie” i podwyżki VATu etc.
Dla Kulczyków znajdowały się fabryki, autostrady, ulgi podatkowe, ,,ślepota: skarbówki na karuzele vatowskie, na oszustwa podatkowe zwane optymalizacją.
Dobijamy do BILIONA długu – Gierek na zrujnował 20mld, drugie tyle dołożył Jaruzelski.
BILION – co za to powstało? Czerwoni podbudowali huty, sporo dróg , szkół, mieszkań. BILION…ja nie wiem gdzie ta kasa. Wiesz gdzie? Przeżarliśmy ją? Przeżarli ją ludzie w kraju w którym mediana zarobków wynosi 3000zł brutto?