Młodzi Polacy prawicowi
Kolejne badanie potwierdza, że polska młodzież ma ciągoty prawicowe. Według sondażu dziennika „Polska. The Times” z kwietnia w grupie wiekowej 18-29 lat preferencje wyborcze układają się tak: PiS 14,9 proc., PO 19,9 proc., Nowoczesna 28,5 proc., PSL 7,1 proc., SLD 13,9 proc., Razem 33,5 proc., Wolność 34,2 proc., Kukiz 40 proc., Ruch Narodowy 59,6 proc. Przewaga wskazań na prawicę jest wyraźna. Jaka to prawica, niełatwo powiedzieć i dlaczego korwiniści, a nie kukiści czy narodowcy – też z sondażu nie wynika, bo zapewne o to nie pytano.
Co łączy te różne grupy prawicy – to antysystemowość. A zatem młodzi nie czują się związani z tym, co nazywamy konstytucyjną demokracją parlamentarną. Bo tak ustrojowo definiuje Polskę wciąż obowiązująca konstytucja: demokratyczne państwo prawne. Tylko czy dla tych młodych prawicowców to ma jakiekolwiek znaczenie?
Antysystemowość jest znakiem sprzeciwu i tyle. Młodzi lubią być na nie, któż z nas nie był w młodości antysystemowcem totalnym albo selektywnym? W moim pokoleniu antysystemowość niektórzy realizowali w ruchu hipisowskim, inni w opozycji demokratycznej. Ale większość była bierna i obojętna politycznie. Podobnie jest chyba i dziś.
Młodzi nie chodzą do wyborów, polityka jest dla nich nudna i brudna. Więc może nie ma co histeryzować z tym prawicowym przechyłem młodych. Zwłaszcza że wielu z nich gotowa jest głosować, o ile się pofatygują do urn, na młodą społeczną lewicę, tzn. Razem.
A jednak nie powinniśmy bagatelizować tej tendencji. Do prawicy, nawet skrajnej, przyznają się dziś nie tylko kibice, ale studenci, a nawet wykładowcy, prawa czy historii najlepszych naszych uczelni. Czy wiedzą o tym ich najbliżsi? Czy to aprobują? Prędzej czy później młodzi zaczną wchodzić w życie publiczne, zajmować stanowiska, zaczną wpływać na to, w jakim kraju żyjemy my wszyscy, ludzie różnych pokoleń i przekonań.
Jeśli prawicowa tendencja się utrzyma, będzie to naruszało zdrową równowagę między różnymi nurtami politycznymi, różnymi systemami wartości. Już dziś jest ona zagrożona, co będzie w nieodległej przyszłości?
Ktoś powiedział, że Polacy są odruchowo prawicowi, więc Polską powinna rządzić lewica. Mało to demokratyczne. Ale jeśli coś w tym jest, to skąd dwie kadencje prezydenckie Aleksandra Kwaśniewskiego i rządy Millera, Cimoszewicza czy Belki? Odruchowy konserwatyzm obyczajowy i odruchowa prawicowość powinny zadziałać przeciwko nim.
W kraju sporej wielkości, jakim była i jest Polska, procesy społeczne są zbyt skomplikowane, by dało się je sprowadzić do tez publicystycznych. Niewykluczone jednak, że przyszłość potoczy się inaczej, niż wynikałoby z sondaży. Dzisiejsza prawicowa młodzież jest pod wpływem znacznie starszych od niej liderów: Korwina, Kaczyńskiego, Kukiza.
Trzej panowie K są w wieku emerytalnym lub się do niego zbliżają. Prawdopodobnie nie wychowali sobie następców, bo są osobowościami autorytarnymi. A zatem po ich odejściu w stan politycznego spoczynku pojawi się szansa albo dla młodej lewicy, albo dla skrajnej prawicy typu ONR. Obie formacje są nieprzewidywalne politycznie, nie wiadomo, jakie w praktyce byłyby ich rządy. W tym sensie nadzieją na lepsze, bardziej stabilne i normalne czasy byłoby wzmocnienie centrum i społeczno-liberalnej lewicy.
To może się stać na dwa sposoby. Albo przez wygraną odnowionej PO w taktycznym przymierzu z innymi partiami opozycyjnymi wobec rządzącej koalicji prawicowej, albo przez pojawienie się w polityce nowej umiarkowanej siły, stworzonej z różnych środowisk politycznych i obywatelskich. Ta druga możliwość jest kusząca, ale na razie mało prawdopodobna. Obie dają cień nadziei, że uda się uniknąć długotrwałej prawicowej dominacji w polskiej polityce.
Komentarze
Przy urodzeniu 90% ludzi jest prawicowych, a 10% leworęcznych.
Ciągle słyszę dywagacje na temat stron ludzkiego ciała, a może jakiś pomysł na przyszłość – Panie i Panowie!
Życie w wymyślonej rzeczywistości alternatywnej do otoczenia, było i jest sprawdzoną metodą na mobilizowanie tłumów, ale i w starożytności i w czasach nowszych liczył się zdecydowanie człowiek z pomysłem i inicjatywą. Obawiam się, ludzie którym strony ciała mylą się co chwila, ani prochu ani druku wymyślić by nie dali rady!
Czas zacząć pracę u podstaw a z nazywaniem rzeczy wypada poczekać na efekty…
Dziękuję za ciekawe spostrzeżenia!
Nic nie robić, tylko pozwolić mówić: Rzeplińskiemu, Gersdorf, Michnikowi, Giertychowi, Żakowskiemu. Niech lewicowo-liberalni herosi wyskakują z każdego telewizora, radia, komputera, lodówki, pralki, piekarnika czy odkurzacza. Reszta dokona się sama
Jest pan pewien, że wyniki sumują się do 100%?
A tyle było radości z tego, że religia, po latach poniewierki, w końcu wróciła do programu nauczania powszechnego.
Polacy urodzeni na obczyźnie wcale nie są prawicowi z natury. Nawet jeśli rosną w domach, w których rodzice są konserwatywni i prawicowi, to ich dzieci nie koniecznie idą w ślady rodziców. Dlaczego ? Szeroki horyzont dookoła, czyli alternatywa dla reakcyjnego, narodowo-katolickiego bełkotu, jaki często słychać ze strony rodactwa urodzonego w Polsce i mieszkającego na obczyżnie.
Coś jest nie tak z sondażami. 60% dla Ruchu Narodowego, w przedziale 18-28 lat
musiałoby się przełożyć na widoczny wynik w badaniach wszystkich wyborców. .
Żaden sondaż ogólny nie pokazał śladu RN. Chyba ,że o nich nie pytają.
PO + Nowoczesna -ten sam elektorat, to prawie 50%
Bardzo straciło PIS bo w 2015 r.głosowało na nich prawie 27% 18-29 lat.
Jest nadzieja ,że rządy PIS przekierują młodych do centrum.
http://wyborcza.pl/7,75398,21671945,mlodzi-pewni-pracy-konserwatywni-tylko-w-deklaracjach.html
Skoro Polska wpadła w łapy siermiężnego katolicyzmu to mamy co mamy. Nie widać na horyzoncie innej ideologii państwowej. Suweren katolicki jest przekupny wyborczo nawet za paciorki. Elity zaś dają pierwszeństwo zasadom religii niż świeckiej konstytucji.Unijny parasol ochronny ciemny lud przyjmuje wrogo bo jest podżegany z ambon. Tak sobie myślę,że kibolstwo ładowało akumulatory na Jasnej Górze co potwierdza czym skorupka…Jak w III Rzeszy.
Od lat wszyscy psioczą na młodych, a świat się jakoś posuwa. Może z tego prawicotwstwa się wyrasta?
Jak jesteśmy przez kolejne rządy traktowani? Jak obywatele czy jak poddani? Jak młodzi Polacy są traktowani?
Zarządzanie poddanymi być może jest łatwiejsze lecz z poddanymi jest taki kłopot że czasami się buntują, zwłaszcza młodzi.
Jak z poddanego zrobić obywatela? Może na początek skończyć z pielęgnowaniem katolickiej ciemnoty jakby to był największy skarb narodowy. Obywatelskiej postawy nie zbuduje się na obłudzie i łgarstwach – „wartościach” które są fundamentem sojuszu kościoła i polskiego państwa, zwłaszcza tego państwa.
@frugo
Owszem, nie sumują się. Być może pytania były otwarte i pozwalały na wskazanie partii drugiego czy trzeciego wyboru.
Jacek, NH
23 kwietnia o godz. 18:30
… Nic nie robić, tylko pozwolić mówić: Rzeplińskiemu, Gersdorf, Michnikowi, Giertychowi …
Rzepliński i Giertych lewicowo-liberalnymi herosami?
Szanowny zwariowal czy lekarstwa odstawil?
Jedyna nadzieja w młodych ludziach, poniżej 30. roku życia, którzy nie pamiętają czasów Polski Ludowej. Nie ważne, jakie mają poglądy w tym momencie, mogą być nawet antysystemowcami. Starsze pokolenia są niestety skażone stanem wojennym, Solidarnością, epoką gierkowską, gomułkowską, stalinizmem, II wojną światową itd. To wszystko pozostawiło blizny, które już nigdy nie zagoją się. Ci ludzie powinni systematycznie schodzić ze sceny politycznej i robić miejsce dla młodych-gniewnych.
Jestem dziwnie spokojny, że młodzi świetnie sobie poradzą – nawet teraz poradziliby sobie lepiej niż obecna władza. A z czasem nabiorą doświadczenia, pewności siebie i determinacji w procesie normalizacji życia w Polsce. Chciałbym ich poprosić o trzy rzeczy: (1) żeby zakopali rów dzielący naród na dwa nienawidzące się obozy; (2) żeby ograniczyli do minimum aparat administracji państwowej; (3) żeby sprawowanie władzy było dla nich służbą na rzecz obywateli, a nie – pistowaniem stanowisk.
Wyglada na to, że 26 lat religii w szkole przynosi efekty.
Teraz zostanie to wzmocnione „reformą” edukacji.
PiS to kato-komuna, Kukiz to performer bez planu a „Korwin” to neokoni zakochani w Rosji. Wszystkie trzy ruchy stosują retorykę deliryczną, opartą na roszczeniach i pretensjach.
Masowe poparcie dla tych ruchów nie świadczy o prawicowości młodzieży, tylko o niedojrzałości, słabym wykształceniu i niskim morale. To rzeczywiście kiepski prognostyk, ale nie ze wzgledu na orientacje polityczną, tylko znacznie gorzej. Być może to pokolenie obudzi się i wykrzesze z siebie jakąś ideę. Na razie jest słabo.
@Jacobsky
Polacy urodzeni na obczyźnie wcale nie są prawicowi z natury. Szeroki horyzont dookoła, czyli alternatywa dla reakcyjnego, narodowo-katolickiego bełkotu, jaki często słychać ze strony rodactwa urodzonego w Polsce i mieszkającego na obczyżnie.
Podpisuje sie pod panskim wpisem wszystkimi konczynami. Zaluje jedynie, ze nie jestem stonoga.
Ja oczywiście nie jestem ani dziennikarzem ani politologiem i dlatego zdumiewa mnie (ciągle od lat mnie zdumiewa) ta wszechobecna nomenklaturowa nieprecyzyjność.
PiS ma być prawicowy? Dlatego że w majtki i pod kołdry razem z Kościołem ludziom zaglada? Dlatego, że połowę dnia ich politycy spedzają na mszach, pogrzebach, Jasnogórskich Wałach i toruńskich konferencjach?
I to wystarczy aby nazywać ich „prawicowymi”? Dla mnie to raczej wystarczajace objawy klerykalności a nie prawicowości…
Forsę rozdają na dzieci jak jakie Janosiki czy Robin Hoody.
Przez 8 lat opozycji popierali każdego związkowca, każdy protest uliczny i każdy strajk.
Zarządzanie gospodarką i finansami by centralizowali i nacjonalizowali jak wzorcowe komuchy.
Zarządzanie praktycznie wszystkimi innymi funkcjami państwa takoż.
Likwidowali trójpodział władzy i wracali do rzadów I sekretarza KC (dzisiaj PiS) za pośrednictwem marionetek poobsadzanych jako Przewodniczący Rady Państwa czy premier.
Przyznawali sobie prawo rządu dusz i umysłów poprzez państwowe media i państowe szkoły. Imaginowali sobie możliwość „polityki historycznej”.
Itd., itp.
Toż to czysty peerel, o ile nie coś jeszcze gorszego. To PRL był prawicowy?
andrzej52,
Trafił kolega w sedno sprawy.
Zawstydzona lewica po ’89 oddała pole walki ideologicznej, walki o rząd dusz. Potem tzw. liberałowie uznali, że historia się skończyła, więc po prostu nie mają z kim przegrać, a obywatel sam się wychowa. No i mamy ruchy antyszczepionkowe, antywiatrakowe i antyatomowe, podkomisje fiu-bziu smoleńskie, akademickie kluby obywatelskie im. brata Kaczyńskiego, wycinkę puszczy Białowieskiej, Elbanowskich, kukizy, narodowców, Boshoborę, słowne szambo szeroko rozlane w mediach zatrudniających dumnych z siebie szambiarzy i tym podobne dziwadła.
Dziwi sie pan?A kogo mozna w Polsce nazwac ‚lewicowcem’? PO, oferujace mlodym wylacznie umowy smieciowe za 5zl?Moze pana,z pana wiara w skrajny spoleczny darwinizm i pogarda dla slabszych?
Jedyna prawdziwie lewicowa partia w Polsce jest Razem,wczesniej probowal ja stworzyc Palikot.I te partie mialy poparcie mlodziezy. Polska mlodziez nie jest prawicowa, polska mlodziez jest zmeczona klamstwami obecnych elit kraju.
@Lubicz56
Dobrze Pan kombinuje,
krakowska ulica Lubicz wiedzie do ronda Mogilskiego, a właśnie z Mogiły jest inkryminowany przez Pana gość. Żeby śmieszniej było, to nie on zwariował, to zwariowali ci, których, jak zwykle skopiował: http://wpolityce.pl/media/330031-nic-nie-robmy-tylko-pozwolmy-im-mowic-rzeplinskiemu-michnikowi-komorowskiemu-giertychowi-zakowskiemu
Przypadek kliniczny. Niepojęte.
Pranie mózgów młodzieży na lekcjach religii rzymskokatolickiej w szkołach, organizowanie tzw.”rekonstrukcji historycznych” różnych wydarzeń z okresu II wojny światowej, trwająca już drugi rok propaganda i agitacja w narodowych stacjach radiowych i telewizyjnych, brak wiedzy o konstytucji III RP, przynosi wyraźne owoce polityczne. Młodzież zasila szeregi „ciemnego ludu”, który kupuje bez żadnej refleksji prawicowy świat alternatywnej Polski.
@Jacek, NH
Niech lewicowo-liberalni herosi wyskakują z każdego radia, komputera, lodówki, pralki, piekarnika czy odkurzacza.
Jacus, czy ty przypadkiem nie pracowales do niedawna w sklepie z artykulami gospodarstwa domowego? Nie ma sie czego wstydzic. W koncu Misiewicz pracowal w aptece w Lomiankach, a Nikita Chruszczow byl pomocnikiem pastucha.
Szansa na blyskotliwa kariere jeszcze przed toba.
” Adam Szostkiewicz
23 kwietnia o godz. 21:01
@frugo
Owszem, nie sumują się. Być może pytania były otwarte i pozwalały na wskazanie partii drugiego czy trzeciego wyboru.”
Być może. Być może jest to istotna informacja do oceny przytoczonych danych statystycznych. Być może na ich podstawie można równie dobrze stwierdzić, że ponad 47% młodych chce glosować na lewicę. Być może ….
Suma 251 %, czyli coś dziwnego. To wygląda na zwykłe głosowanie przeciw bez głębszego powodu.
Panie Gospodarzu, można prosić o linkę do tego sondażu?
Na pewno prawica pracowała nad młodzieżą. Do młodzieży adresował swoją politykę Korwin (myślę, że miał ogromny destrukcyjny wpływ), do młodzieży adresuje przesłanie ONR, młodzieżowy styl miał Kukiz. Lewica o młodych nie dbała, przynajmniej nie bardziej niż parę dygów Kwaśniewskiego do disco polo; liberałowie zaś sądzili, że młodzi poprą ich z automatu, bo reprezentują wolność i nowoczesność.
Ale to też nic nowego, bo to wszystko było już na początku lat 90-tych, a nie przeszkadzało w rządom SLD. (Inna rzecz, że SLD realizowało raczej politykę chadecką niż socjaldemokratyczną…)
Kolejna rzecz, to kto się daje pokazać jako „antysystemowiec”. Z prawicą jest dość zabawnie, bo w sumie stanowi ona pewne przejaskrawienie mainstreamu (konserwatywnego, skoncentrowanego na historii i jej rozpamiętywaniu, wciąż liberalnego gospodarczo), a nie jego kontestację. Ale to właśnie akceptowalna dla wielu młodych proporcja buntu i przywiązania do wizji świata wyniesionej ze szkoły i mediów.
Zastanowiłbym się też, na ile młodzież orientuje się w polityce… W piątek byłem świadkiem rozmowy, która mnie rozbawiła. Dwóch studentów spotkało się w pociągu, jeden zagaja:
— A wiesz, słyszałem, że Wielka Brytania wyszła z Unii. Wiem, że to prawda, bo nie słyszałem tego z mediów, tylko od gostka, który tam był…
Nie wiem, czy to było powiedziane serio, ale też wybuchu śmiechu nie usłyszałem. A gdy widzę dyskusje nad JOWami na przykład, to widzę rozpaczliwą nieznajomość obowiązującego prawa i konstytucji; więc taki brak wiedzy by mnie zdziwił, ale nie zaszokował…
azur
idac tym tropem mozna stwierdzic ze wiekszosc ludzi ma serce po lewej stronie a tylko nieliczni po prawej.
Znam te sondaże 🙁 Wskazują, że nie wychowaliśmy młodego pokolenia w kulcie pracy, tolerancji i poszanowania przyzwoitych zasad współistnienia. Prawdą jest, że gwałtowny rozwój przynosi ogromne nierówności, niesprawiedliwość w podziale środków wytworzonych – świat nie jest urządzony dobrze, ale sposobów na jego naprawienie młodzi szukają na skróty, bez dogłębnej analizy PRZYCZYN istniejącej sytuacji jak i skutków terapii, jaką chcą wprowadzać. Mówią: nie mam pracy, bo imigranci mi ją zabierają, nie mam mieszkania, bo złodziejskie banki nie dają mi kredytu…
Obserwuję zachowania 20-, 30-, 40-latków. Oni są mentalnie inni, ukształtowały ich inne warunki życia. Nie czują strachu przed wojną, nie rozumieją, że życie niesie nie tylko przyjemności, ale i obowiązki. Mają rozbudzony do absurdu konsumpcjonizm – chcą zjeść ciastko i mieć ciastko, są leniwi intelektualnie 🙁 Ich werdykt jest prosty jak cep: wszyscy starzy (establishment) rzucają im kłody pod nogi, źle urządzili ten świat.
A więc urządźcie go lepiej, POPRAWIAJCIE, ALE NIE NISZCZCIE, bo to będzie WASZE życie i być może waszych dzieci. Korzystajcie z doświadczeń starszego pokolenia – nie popełniajcie naszych błędów, wyciągajcie wnioski! Żadna skrajna opcja NIE POPRAWI świata – wywoła gniew i zawieruchę. Pokoleniu moich rodziców i mojemu udało się zbudować ponad 60 lat pokoju w Europie (ewenement w jej historii), odbudować zniszczone życie i zbudować w miarę dobrą egzystencję. Kontynuujcie te dobre wzorce i wprowadźcie nowe, BUDUJĄCE WSPÓLNOTĘ. Nie ma innej opcji dla życia. Albo rozwój, albo wojna…
Nie moge uwierzyc, ze nawet w tak zacofanym kraju jak Polska nie ma ludzi pokroju, z wizja i medialnoscia Macrona. Jak dotad do glosu dochodza same „cienkie bolki” w stylu Petru, Ogorek, Jaki itd, ktorym sie wydaje ze zamiast programu i przekazu wystarczy ubrac sie na bosko i gotowe. Reszta mlodych to nudziarze z mozgami radnych dzielnicowych a nie panstwowcow. Ale jaki Suweren tacy reprezentanci!
Panie redaktorze, ale co to znaczy dzisiaj lewica i prawica? Kaczyński bierze sobie co mu się chce zarówno z pierwszej (500+, mieszkanie + itp.), jak i drugiej (przywiązanie do Kościoła pachnące już klerykalizmem i tzw. tradycyjnych wartości, niezależnie od tego, że termin ten jest dość nieostry). A raczej bierze to co mu daje poparcie, czyli jest popularne wśród ludu. Wielu publicystów już o tym pisze, że tradycyjne pojęcia straciły znaczenie. Można sobie zrobić taki fajny mix różnych haseł i pomysłów i dzięki temu wygrać wybory.
W ogóle porzuciłbym określenia „prawica” i „lewica”. To już od dawna anachronizm. PiS określany jest jako partia prawicowa, a tak na dobrą sprawę co jest w niej stricte prawicowego? Chyba tylko silny sojusz z Kościołem. Bo już nawet flirty z nacjonalistami – niekoniecznie. W końcu Hitler nazywał siebie socjalistą, wprawdzie z przymiotnikiem „narodowy”, ale jednak.
A młodzież? Cóż. Jest bardzo patriotyczna. Ale jaka jest jej wiedza patriotyczna? To widać choćby tutaj: http://onet.tv/i/news/tomasz-lis-na-1-kwietnia-pytamy-kibicow-co-to-wlasciwie-jest-patriotyzm/nbq1eb 🙂
@Pan Wojtek:
Prawicowość i lewicowość zwykle określa się względem dwóch miar — podejścia do gospodarki (liberalizm czy etatyzm), oraz podejścia do państwa i obywatela (autorytaryzm, czy liberalizm). Nie twierdzę, że to wyczerpuje podziały, choćby dlatego, że umyka tu jeszcze podział na konserwatyzm i „progresizm”. Jeśli tak to rozpatrywać, to młodzież wypada prawicowo.
Prosze poprawic te procenty bo a’priori psuja odbior artykulu.
Młodzi to bunt.Tak było kiedyś a kto za młodu nie był socjalistą, na starość zostawał świnią.Takie przysłowie.A teraz zafundowali młodym tysiące uczelni ,produkujących niedouków i ćwierć inteligentów.Podobno Rokita jak usłyszy na zajęciach , odpowiedź studenta ,to pada i wali głową w podłogę. Mamy nie tych młodych ,nie tą prawicę i tą lewicę.Hedonizm ,wyścig szczurów.pRetensje do ojczyzny za brak pracy i perspektyw ucieczka od problemów .Co z tego wyniknie cholera wie.?A zadecyduje stosunek młodych do KK i jego purpuratów. .
Młodzież raczej jest wzmacniaczem rodzinnych szeptów (cienko przędzący rodzice lokują powód swoich trudności materialnych w „Żydach i cyklistach”). Poza tym jest moda na nacjonalizm (widziałem koszulki z Polską Walczącą w sklepie z odzieżą sportową). Jest w ogóle moda na tężyznę fizyczną z potwierdzeniem przydatności tejże w życiu codziennym (ustawki kiboli, pobicia różnych odmieńców pod szyldem walki z zagrożeniem ze strony Islamu). PiS to soft faszyzm w wersji salazariańskiej, ale gdy dojdzie do krachu gospodarczego (Polska pod dowództwem PiS do tego zmierza) dojdzie do pogorszenia warunków bytowych i wtedy mogą dojść do głosu nacjonaliści w wersji hardfaszystowskiej w ramach wzrostu społecznej frustracji. Te dzieciaki w koszulkach z P z kotwicą mogą być „wojskiem” swoich starszych animatorów, którzy już wniknęli np. do parlamentu (Winnicki). W Polsce nie ma mniejszości etnicznych silnie obecnych, ale siła frustracji pcha do rozprawy fizycznej z różnymi „odmieńcami”. Gdy nastanie kryzys, nacjonalizm będzie coraz agresywniejszy, a zasilić jego potencjał mogą dzisiejsze nastolatki, które mają „patriotyczne” (czytaj: nacjonalistyczne) poglądy.
Mysle, ze trzeba jasno odroznic dwa pojecia „antysystemowosc” i „prawicowe tendencje/sympatie”. Antysystemowiec nie jest(automatycznie) przeciwnikiem demokracji. Raczej uwaza, ze „ci tam na gorze, wszystkojedno czy z prawa czy z lewa czy z srodka, to i tak sk…, pajace itd. Byc moze zmieni zdanie, byc moze nie–ale nie bedzie aktywnie wystepowal przeciwko demokracji. Gorzej jest z tymi, dla ktorych demokracja nie jest zadna wartoscia i potrzebuja Wielkiego Lidera Wielkiej Polski. Tych niestety mnostwo w Polsce, i to bynajmniej nie tylko wsrod ludzi mlodych. Dla nich jedynym obudzeniem bedzie to, gdy pewnego pieknego dnia obudza sie i zobacza w internecie „czarny ekran”. I po tym jak wyslali wiadomosc do znajomych, ze np. Kaczynski to dupek, to beda mieli wizyte blaszczakowskiej policji i pozniej ziobrowskiej prokuratury i stana przed ziobrowskim sadem. W Turcji to juz normalka. W Polsce?
Panie Redaktorze, przy całym szacunku, ale źle Pan odczytał te liczby. One nie tylko się nie sumują, ale pokazują zupełnie coś innego – w przypadku faszystów z ruchu narodowego pokazują tylko, że w całym ich poparciu (100%) 59,6% respondentów mieściło się w przedziale wiekowym 18-29. Mówiąc inaczej: marginalne poparcie jakie ruch narodowy osiągnął w całej populacji (nie wiem czy to było 2% czy 3% – z wpisu tego nie wiemy) skoncentrowało się w blisko 60 % w tym przedziale wiekowym, a pozostałe 40 % z tego całego poparcia dotyczyło innych grup wiekowych. To tyle. Czasami trzeba ze zrozumieniem czytać te zestawienia statystyczne. Pozdrawiam i doceniam słuszne intencje, ale na szczęście nie jest tak źle 🙂
Polecam wszystkim wywiad red. Tomasza Lisa z dominikaninem o. Dostatnim. W czasie wywiadu wspomniany jest Gospodarz blogu. Wiadomo, wywiad zamieszcza Onet.
@krung
To nie są moje procenty. Cytuję za Polska. The Times. Jeśli już ktoś ma poprawiać, to ta gazeta. Ale sądzę, że to wynika z otwartych pytań: można było wskazać kilka ugrupowań. Ukłony
@marcos
Proszę pana, tak, w całej populacji wyniki skrajnej prawicy nie są dzięki Bogu tak złe. Ale mnie intresowała najmłodza grupa wiekowa, bo to nasi następcy. Wyniki podane przez gazetę pochodzą z profesjonalnego badania. Nie sądzę, by gazeta wydrukowała je błędnie, bo z autopsji wiem, że te skrajne ugrupowania mają u młodych spore poparcie. Nie o procenty mi chodzi, tylko o tendencję. A ta jest dziś zła. Nie ma się co zbytnio łudzić. Propaganda niszczy młode umysły poprzez fora internetowe.
@Adam Szostkiewicz
‚ bo z autopsji wiem, że te skrajne ugrupowania mają u młodych spore poparcie’
I jakie,pana zdaniem,sa tego przyczyny?
Baaaardzo głeboka analiza. Brakuje tylko wzmianki o „latach katolickiej indoktrynacji w szkołach”(tak jakby szkoła naprawdę miała jakikolwiek wpływ na światopogląd młodych ludzi, lol). Wy naprawdę już nie rozumiecie z tego, co się wokół Was dzieje. Owszem, młodzi ludzie są prawicowi i nie jest żadna niespodzianka: wystarczy jako taka znajomość „ulicy” czy nawet dzisiejszych uniwersytetów, aby mieć tego świadomość. Wasza strategia typu „co powie o nas zachód”, „autorytety dla młodzieży” typu Owsiak czy Wojewódzki już dawno przestała działać. Dzisiaj młody człowiek ma szczerze wyje*ane na to, co o jego kraju napiszą w jakiejś zagrainicznej gazecie, a do oglądania programu Wojewódzkiego to już w ogóle wstyd się przyznawać. Ten przechył na prawo zaczął się od stadionów, potem przeszedł do rapu i na ulicę, a Wy nie macie żadnej narracji, którą moglibyście zaproponować młodym ludziom(skuteczność tzw. pedagogiki wstydu to już dawne dzieje i nic tego nie zmieni). Mówię to z perspektywy młodego człowieka o nie-prawicowych poglądach, który czytuje pisma Vincenza, Kołakowskiego, Jaspersa. Po prostu Wasze środowisko nie wychowało sobie następstwo. Ta strategia pt. sojusz elit uniwersyteckich z nuworyszostwem plus media działała przez jakiś czas, ale jednym ze skutków jest martwota intelektualna, jaka panuje w Waszym środowisku. Gdzie są Ci młodzi ludzie, którzy będą publikowali ciekawą eseistykę na łamach liberalnych polskich gazet? Od takich rzeczy wszysto się zaczyna, nie od programów w TVN. Bez tego fermentu intelektualnego, wymiarny opinii itd, nie może powstać żadne naprawdę żywotne środowisko, wokół którego mogłaby się skupić większa liczba ludzi.
@batigol
Pan się zabierze do pisania tych esejów i będzie krok naprzód. Proszę trochę poszperać i znajdzie pan tych młodych zdolnych bez trudu. Np. W Liberte, w Kulturze Liberalnej, w Dwutygodniku, w magazynie lewicy katolickiej Kontakt. Jest co poczytać, są kontynuatorzy. To łatwizna, trochę niedorosła, szukać winy w pokoleniu rodziców, że się samemu niewiele zdziałało. Życzę więcej odwagi i autokrytycyzmu.
@Batigol:
Do listy Gospodarza dodałbym też lewicę, za którą Gospodarz nie przepada — Krytykę Polityczną, czy środowisko partii Razem. Dodałbym, że łatwo dostępna jest literatura w językach obcych (a język angielski jest powszechnie nauczany)… To nie jest tak, że nie ma fermentu intelektualnego; to jest raczej tak, że młodzi wcale nie szukają wysokiego poziomu intelektualnego. Tu poleciłbym też zerknąć do niedawnego wpisu na blogu Edwina Bendyka dotyczącego czytelnictwa — autor pisze tam, że polskim politykom doradza się, by nie pokazywali się wśród książek. Bo może to zostać źle odebrane przez wyborców…
@Batigol
W Polsce brakuje opozycji do partii Razem, która jest jedyną sensowną partią na polskiej scenie politycznej. Cała nadzieja w młodych, że powstanie partia o roboczej nazwie „Osobno” (razem albo osobno).
W obecnych bardzo skomplikowanych czasach traci sens podział na lewice i prawicę. Podział jest w dalszym ciągu stosowany i prowadzi do bezsensów w stylu prawicowy PiS i lewicowy SLD.
Może Pan/Pani podejmie się zadania założenia partii indywidualistów, w przeciwieństwie do kolektywizmu partii Razem. Przeczytałem o tym w pracy Davida Boaz, który twierdzi, że oś lewica-prawica zostanie zastąpiona osią kolektywizm-indywidualizm.
Pozdrawiam
@Marcos
@Adam Szostkiewicz
Wydaje mi sie ze Marcos nie kwestionowal czy te wyniki pochodzą z profesjonalnego badania czy nie. Tylko Marcos chcial tlumaczyc ze tak jak szanowni Pan redaktor prezentowal ten sondaz mozna ewentualnie zle rozumiec. Ja na przyklad kompletnie zle zrozumialem czytajac artykul a tlumaczenie Marcos mi pokazal jak jest naparwde. Czytajac komentarzy widac ze sa jeszcze inni ktorzy tez zle zrozumieli.
Tlumaczenie Marcos wyjasnil gdzie zrobilem blad:
Czytajac artykul myslalem ze jesli mamy 1000 polakow w wieku 18-29, to 590 wsrod tych popiera ruch narodowe. Faktycznie jak Marcos nam dobrze tlumaczyl jest duzo mniej. (Upraszczajac kalkulacje mowiac ze 1/4 czesc Polakow ma wiek miedzy 18 i 29 lat, wtedy mozna wnioskowac ze mniej wiecej 6%-7% popiera ruch narodowe.)
Dziekuje Marcos za tlumaczenie.
A Panu za dobre artykule.
@Batigol
Pan napisal ze: „Dzisiaj młody człowiek ma szczerze wyje*ane na to, co o jego kraju napiszą w jakiejś zagrainicznej gazecie […] pedagogiki wstydu.”
1. Mi sie wydaje ze Pan nie chce kopiowac slepo wszystko to co „zachód” mowi. To bardzo dobrze bo wydaje mi sie ze duzo tego co pochodzi ze zachodu jest zle dla Polski.
2. Ale prosze wziac pod uwage ze mozna tez alternatywnie inaczej reagowac na krytyki zagranicznych gazet i organizacji. N.p. pamieta Pan co to jest PISA. Ta organizacja miedzynarodowa ktora analizowala i skrytykowala systemy szkolne w krajach Europy? Na temat „szkola w Niemczech” napisali ze jest fatalny n.p. przede wszystkim ze nasz system w Niemczech jest niekorzystny dla dzieci ktore maja biednych rodzicow.
Jako obywatel moge wybierac: Byc dumny mowiac ze mam to gdzies ze nie bede sie wstydzil itd. Albo moge powiedziec, to moze PISA ma troche racji a u nas jest naprawde zle. Moge sie zastanawic dlaczego w Finlandii maja duzo lepsze wyniki niz my w Niemczech. Mysle ze jest korzystne dla Niemcow i Polakow jesli szanuja organizacji jak OSZE, Komisje Wenecka itd bo oni lepiej wiedza a bezinteresownie pracuja. Jestem przekonani ze politycy maja sklonosc do korupcje, do lenistwa i do nadurzycia wladzy. Trzeba ich kontrolowac. Suma sumarum, krytyka za graniczna jest istotna dla kazdego Panstwa. Inne kraje tez sa skrytykowane! Polacy „tego drugiego sortu” nie chce wprowadzic pedagogike wstydu, tylko chca zeby system w Polsce bedzie lepiej.
To nie lewica vs prawica, skoro PiS ma tylko 14%. To raczej skrajne lub poza-mainstreamowe ugrupowania jak Razem przyciągają młodych. Polacy z prowincji mają prawicowe skłonności, bo są głupcem, zmanipulowanymi przez kościół. We Francji kościół dawno temu został pozbawiony możliwości kształtowania opinii publicznej w zakresie polityki, wszyscy włącznie z Marine Le Pen są republikanskich, a więc zwolennikami państwa świeckiego. Ostatni produkt Akcji Katolickiej we Francji to był Petain i rezym Vichy. My zaś nie rozliczylismy kościoła. Zamiast skonfiskowac im majątki zasypywano ich jeszcze złotem. Teraz oni maja wpływ na młodzież.
@Jakobsky
Wbrew rozpowszecnionemu obecnie kłamstwo w szkołach były lekcje religii nawet za życia Stalina, a pod Warszawą zaczynało się od apelu i śpiewania „Kiedy ranne wstają zorza. ..”. Komunizm umocnił kościół, a kiedy komunizm wypadł z gry, to zwalić nam się na głowę koscio.l