PiS wyprowadza Polskę z UE
Żeby upokorzyć Donalda Tuska, PiS pogłębia izolację Warszawy w Brukseli.
Wyciągnięty z pisowskiego kapelusza Jacek Saryusz-Wolski trafi na śmietnik historii jako rozbijacki polski kontrkandydat Polaka Tuska. Zagranie z JSW pogłębi w Unii negatywny wizerunek Polski pod rządami Jarosława Kaczyńskiego.
Już przez ponad rok PiS usilnie pracuje nad zantagonizowaniem Polski z władzami UE. W tym niszczycielskim dziele przoduje obecny szef polskiej dyplomacji. Jego prawa ręka od spraw europejskich, min. Konrad Szymański, milczy albo odgrywa rolę pisowca w białych rękawiczkach.
Prezydent Duda i jego minister od spraw zagranicznych Krzysztof Szczerski nie szczędzą wyrazów sympatii pod adresem prezydenta Trumpa, który chwalił Brexit i wyrażał nadzieję, że inne państwa unijne pójdą za przykładem Wielkiej Brytanii.
Kaczyński zapewnia, że Polska widzi się w Unii, ale chce jej zreformowania. Ale te deklaracje nie mają żadnego przełożenia na realną politykę PiS. Mogą być tyle samo warte co wyrazy poparcia dla Tuska składane przez Kaczyńskiego w 2014 r.
Polityka realna PiS sprowadza się do grania kartą antyniemiecką, a nawet antyzachodnią, i zabiegania o względy administracji Trumpa. Idealny świat według PiS to Wielka Polska w małej Europie, zredukowanej do wspólnego rynku, i wieczny sojusz z USA pod rządami prawicy.
Logika polityki pisowskiej jest bezlitośnie antyunija. Jeśli PiS nie wyprowadzi w końcu Polski z Unii, to pisowski rząd będzie w niej hamulcowym usiłującym zająć miejsce opróżnione przez Brytanię. Te ambicje nie mają racji bytu w Unii walczącej z wieloma kryzysami naraz i potrzebującej wsparcia i współdziałania, a nie obstrukcji i rzucania kłód pod nogi.
Egoizm narodowy Kaczyńskiego, zamaskowany retoryką patriotyczno-suwerennościową, podoba się jego zwolennikom. Są oni wciąż w mniejszości. Ponieważ mają jednak pełnię władzy, mogą spróbować uwolnić się od Unii, aby zdobyć całkowitą swobodę działania. Zniszczona zostanie wówczas jedna z naszych największych zdobyczy: współuczestnictwo w jednoczeniu się Europy dla uniknięcia kolejnej wojny.
Ale nie tylko to. Zniszczone zostanie życie, jakie mogliśmy dotąd prowadzić: otwarte granice, podróże bez wiz, swobodny wybór miejsca zamieszkania, pracy czy nauki w obrębie Unii.
Polacy w badaniach socjologicznych wciąż wypadają niemal jako euroentuzjaści. Ale pisowska i prawicowa polityka i propaganda robią swoje. W najmłodszym pokoleniu przybywa zwolenników Kukiza i Korwin-Mikkego. Dla nich Polska poza Europą to żaden problem. W innych grupach wiekowych też znajdziemy podobną postawę. Wyprowadzanie Polski z Unii może się PiS-owi udać.
Komentarze
Jak na razie największym beneficjentem dotacji z UE jest w Polsce Korporacja Watykańska, która nie pozwoli tow. Jarosławowi na spełnienie marzeń o suwerenności. Przed naszym wejściem do Unii Korporacja też ustami swoich prominentnych działaczy przekonywała, że Unia to ZUO !!! a po cichu wejście do niej wspierała. Wszystkie antyunijne działania prawej i sprawiedliwej Partii są przeznaczone na rynek wewnętrzny (nie oznacza to niestety że nie okażą się dla nas szkodliwe)
Grajac karta antyzachodnia i zabiegajac o wzgledy Trumpa PiS nie stworzy Wielkiej Polski , tylko ustawi nas w roli podrzednego sojusznika Stanow – niezbyt powazanego i moze nawet ewentualnie zbednego.
Panie Redaktorze,
Mam do Pana pytanie: czy zna Pan jakikolwiek okres w historii Polski, kiedy rządzili podobnie niekompetentni i źli ludzie i czy Pan pamięta jak to się skończyło?
„Wyprowadzanie Polski z Unii może się PiS-owi udać.”
Oczywiście, że PiS steruje w stronę ZBiR-u lub Wspólnoty Niepodległych Państw.
Tylko, że najpierw musza wykorzystać obecny budżet Unii. Potem bedzie pretekst do opuszczenia Unii, bo będziemy płatnikiem netto, a ta wredna Unia nic nam nie daje, ciągle wtrącając sie w nasze sprawy.
Mądry Polak po szkodzie?
Czy na pewno?
I w którym pokoleniu?
Zgadza się, to idzię wyraźnie w tę stronę.
Niemcy, Francja, Hiszpania i Włochy są za Europą wielu prędkości. To już fakt.
Welcome w katolicko-nacjonalistycznym skansenie i rezerwuarze taniej siły roboczej dla Europy, bo na zamknięcie granic nawet najbardziej tępy pisowiec się nie zgodzi chyba, że Europa zacznie się bać uchodźców z Polski.
Nie mam pojęcia o co chodzi Kaczyńskiemu. Obawiam się, że nie o dobro Polski.
Proponuję przyjrzeć sie trochę szerzej.To,że Kaczyński chce wyprowadzić Polskę z UE jest oczywiste.Cała wierchuszka z PiSu nawet się z tym nie kryje a plan Morawieckiego służy tylko ku temu jako przykrywka i żeby jak najwięcej z UE wydoić puki się da.Perfidna korupcja polityczna w postaci różnego rodzaju ściemniających programów społecznych i gospodarczych służy wyłącznie do manipulowania tzw. ciemnym ludem.Kaczyński i świta ma na oku tylko absolutną władzę i tzw. wizję Wielkiej Polski .Osobiście długo broniłem się z tym skojarzeniem bo jednak nie sądziłem,że można być takim suk————–m i kłaść na szalę byt swoich współbraci ich rodzin dzieci i wnuków.Kaczynskiego niezwykle intensywnie popiera Kościół Katolicki.Proszę przyjrzeć się co stało się z KK w Irlandii,Hiszpanii i Włoszech dzięki otwarciu się tych krajów i uczestnictwo w programie Wolna Europa.Przecież to były bastiony katolicyzmu.Kościół nie ma żadnego interesu w popieraniu UE.Wręcz przeciwnie.Otwartość,wolność,brak poczucia zagrożenia bytowego,swoboda w prowadzeniu życia w ramach obowiązujacych równych praw dla wszyskich,możliwość przynależności wg. włsanego wyboru do każdej nacji,religii i wyznania czy grupy społecznej jest największym zagrożeniem dla autokratycznych władców i wspierajacych je religii.Kościół zawsze brał stronę silniejszej władzy a przynajmniej takiej władzy,która zapewnia mu wpływy i bogactwo.Tak się stało 300 lat temu(podczas rozbiorów) i tak się działo w czasie I i II Wojny Światowej i tak się dzieje teraz.W Polsce powoli powstaje system faszystowski i ciągle gęganie,że jeszcze nic takiego nie ma jest wyrażaniem dobrego samopoczucia mimo już zaistniałej sytuacji.Co poniektórzy pismacy próbują zagłaskać to wszystko pisząc,że przecież Polska należy do zachodniej cywilizacji.Należy ?Ejże!Rubikon już został przekroczony a naród polski jest w stanie zdradzonego małżonka ,który ostatni dowiaduje sie o zdradzie i nie jest w stanie nic z tym zrobić.Unia Europejska się rozpada i pewnie przyjmie inny kształt i formę a Polska(PiS i KK) cały czas daje sygnał,że nie chce należeć do UE no może trochę jeszcze do dojnej UE co też taka postawa jest widoczna jak na dłoni i jeśli naród Polski się nie ocknie to żegnaj 500+,skrócony wieku emerytalny,względny dzisiejszy dobrobycie i poczucie pokoju.Pozostanie tylko żarliwie się modlić bo włdza się wyzywi a KK będzie głaskał po głowie i mocno współczuł a też nie musi się martwić bo ma z czego żyć.
@poltiser
„Nową przypowieść Polak sobie kupi, Że i przed szkodą, i po szkodzie głupi.”
Jan Kochanowski „Pieśń 5”
Idiotyzm tego społeczeństwa jest porażający. Zaloże się, ze w razie takiego nieszczęścia, te głupie małolaty glosujące przeciw przynaleznosci Polski do Unii nawet nie zdawałyby sobie sprawy, ze zostałyby odcięte od wszystkiego, nawet od możliwości pojechania do Barcelony na mecz, nie mówiąc o nauce, pracy, czy wyjeździe na wakacje. Wiem, ze nudze, ale powtarzania nigdy w takich sprawach nie za wiele: PiS to agenci prokremlowscy!
A ja uparcie twierdzę: PiS nie do Trumpa puszcza oko, tylko do Putina. Tyle tylko, że na razie nie może się do tego jawnie przyznać, żeby nie zrazić do siebie znacznej części elektoratu. Ameryka to kraj demokratyczny, a demokracja jest tam tak ugruntowana, że Trump to dla niej tylko przejściowy epizod. Pisowskiemu bolszewizmowi z amerykańską demokracją zupełnie nie jest po drodze. Natomiast w relacjach PiS-u z Rosją nietrudno wyobrazić sobie układ, z którego obie strony będą zadowolone: Rosja odzyskuje kontrolę nad Polską, PiS zaś musi wprawdzie ścierpieć zwierzchnictwo Wielkiego Brata, ale w zamian ma z jego strony parasol ochronny oraz wszelką pomoc w razie jakichkolwiek protestów ze strony Polaków gorszego sortu.
@azur
Kaczyńskiemu chodzi wyłącznie o zemstę na Tusku.Cel uświęca srodki i nic więcej się nie liczy.
Dajcież pokój! Ani to tragedia, ani problem. Kaczo wystawił Saryusza tylko dla elektoratu moherowego i – uwaga – dla reklamy Tuska. Przecież i o Tusku, i o Saryuszu teraz głośno i w Polszcze, i w Juropie. Tusk się ostanie, a Saryusz pójdzie na Waszcza, któremu już się gotuje pod nogami. Od Polityki oczekuję bardziej pogłębionych analiz politycznych.
Pierwszy raz w życiu zobaczyłem kandydata na ważne stanowisko,który nie wyjaśnia po co , z jakimi zamiarami kandyduje, jakie cele chce osiągnąć, jakimi wartościami kierować. Sądzę ,że sam Saryusz ma świadomość, że został obsadzony w kabaretowej roli. Szkoda tylko, że śmiać się będą nie z Saryusza, który na ogółu europejczyków jest całkowicie anonimowy. Śmiać się będą z Polski! To jeszcze raz dowodzi, że warto pomyśleć przed wrzuceniem kartki wyborczej do urny.
Na szczęście ta niesmaczna awantura ma swoją dobrą stronę, być może już wkrótce, kiedy zrzucimy brukselskie kajdany, do serca przygarnie nas Wielki Brat,pokaże nam jak żyć i dołączymy nareszcie do szcęśliwej rodziny Wspólnoty Niepodległych państw. TNDB!
Nie sądzę. W polityce PiS nie ma żadnej nadrzędnej logiki tylko szum informacyjny złożony ze sprzecznych sygnałów i wielkich planów zmieniających się co tydzień. Ktoś jeszcze pamięta, że ma byc milion mieszkań i samochodów elektrycznych albo że ma być wielkie centralne lotnisko z 50mld? Albo że prawnik JK ma napisać nowy traktat UE?:)
Formalnie z UE nie wyjdziemy, bo polski eksport (30% polskiej gospodarki) by sie załamał, 25% ludności Polski (nic nie wytwarzający beneficjenci dopłat rolnych) stoczyłoby się w nędzę i zbankrutowałaby większośc przedsiębiorstw korzystających ze wspólnej płaszczyzny prawnej UE (np. transport).
Będziemy sie poruszać po marginesach bowiem PiS zna tylko jeden środek polityczny: obstrukcję i tylko jedną metodę komunikowania się z adwersarzami: obelgi. Od czasu do czasu dostatniemy za to symbolicznego kopa w pupsko i ustawimy się grzecznie do kolejki po dopłaty rolne i coraz droższe pożyczki na socjal (500+, emerytury: za PO 1,7-2%, dziś 3,7-4,4%).
@wojciech
Wyjście Polski z Ue to nie tragedia? Zależy dla kogo. Altprawica, antyrynkowa lewica, Kreml Putina będą zachwyceni, a Polska zostanie zamknięta i poddana rosyjskiej presji.
@Art63:
Nie sądzę, byś kogokolwiek przekonał logicznym wywodem. Są szanse, że przekonasz przykładem — a będzie nim Brexit. Pytanie, czy Polska nie wystąpi z UE wcześniej, niż Wielka Brytania całą procedurę do końca.
Kalina; „Idiotyzm tego społeczeństwa jest porażający.”
New York Times; „In Red-State Utah, a Surge Toward Obamacare.”
Czy to nie ten sam idiotyzm?
„Wyprowadzanie Polski z Unii może się PiS-owi udać.”
Nie może.
Za dużo Polaków doświadczyło wolności przemieszczania się i pracy w całej Europie.
No chyba, że goniąc za mamoną nie dostrzegą zagrożenia.
Jak wrócą to kosy pójdą na sztorc i nowe ZOMO też PiS-owi nie pomoże.
Pytanie czy chce wyprowadzić?To co każe robić przydupaskom ,wskazuje ,że tak?Jeżeli zachod n ie w ybierze D,Tuska to da sygnał ,że nie jest e stanie obronić demokracji.Pozostaje Plac .Zamkowy.
Jak Tusk pozostanie na stanowisku, to nie pozwoli Kaczyńskiemu na wyprowadzenie Polski z Unii Europejskiego.
adler67; 7 marca o godz. 3:37
A czy mozesz wskazac na jakikolwiek rzad w historii polski, wspolczesnej czy tej sprzed wiekow, kiedy polacy sami potrafili sie rzadzic? Nie bylo takiego!!! Polska byla potega ale tylko pod zarzadem obcych Jogaily, batorego, Wazow itd. Sami to my nie za bardzo mamy glowe do tzw zarzadzania.
Tak a propos, to ja po 35 latach zycia i pracy na Zachodzie ciagle nie spotkalem polaka na wysokim stanowisku. Konfliktowosc, malostkowosc, arogancja w podejsciu do kolegow innych nacji skutecznie wstrzymuja marsz polakow do zaszczytow i na na wierchuszki kariery. Durni jestesmy, przasni, zawistni i prowincjonalni ale za to rozmodleni i zblatowani z JPII i paroma innymi swietymi;
@PAK4, „.Nie sądzę, byś kogokolwiek przekonał logicznym wywodem.”
Pewnie nie, ale uważam że podstawowe informacje są potrzebne. Ostatnio M Jethon poległa w wywiadzie z p. Mazurkiem wykazując sie wiedzą gimnazjalistki. Dziwi mnie, że elita gospodarcza i opozycyjna nie informuje ludzi w przystępnych słowach o tym, że pogrążamy się w maraźmie, długach i izolacji, za co placić będą nasze dzieci i wnuki. Nie każdy musi rozumieć świat, ale prawie każdy dba o swoje dzieci.
Zamiast tego media i politycy przejęli prezesowy bełkotliwy język parafialno-pseudopatriotyczych wyobrażeń o świecie, a na tym polu PiS nie można pokonać – mają level expert.
Mi się wydaje, że to jest taka typowa rozgrywka Kaczyńskiego na użytek wewnętrzny:
1. Jeśli utrąci kandydaturę DT to odtrąbi zwycięstwo polskiej dyplomacji, która nie dopuszcza do wyboru „niemieckiego” kandydata
2. Jeśli DT jednak pozostanie na stanowisku, Kaczyński obrazi się na Europę, co i tak jest mu bliskie bo on Europy nie rozumie i nie lubi, ale teraz będzie miał pretekst, że oto wybrano polskiego kandydata niezgodnie z rekomendacją polskiego rządu. Da mu to propagandowo asumpt do krytyki EU a tym samym zneutralizuje zarzuty komisji europejskiej i komisji weneckiej pod adresem rządu Szydło.
„win win situation”, w każdym przypadku Kaczyński osiągnie (niestety) polityczną korzyść.
Niestety, obawiam się, że może mieć Pan rację, Panie Adamie. Mój umysł nie ogarnia polityki PiS-u. „Dobra zmiana” w czym? Polityka społeczna + edukacja i kultura – rozdawnictwo, zniszczenia i totalny bajzel; polityka gospodarcza to pobożne życzenia nawiedzonego genetycznie Morawieckiego; dobrze, że siłą inercji gospodarka jeszcze się kręci, ale jak długo? Polityka wewnętrzna – trzymanie nas krótko za mordę (przykładów aż za dużo), a unijna..? Według zasady: mamy was w du…ie, tylko pieniądze bierzemy! Gdzie tu patriotyzm i troska o kraj i współobywateli!? Zaczynam skłaniać się ku opinii, że JK to samotny i starzejący się frustrat z workiem ulewającej się żółci (vide Tusk), a rządzący z jego nadania – mentalny motłoch spuszczony ze smyczy, hasający na nasz koszt i zgubę kraju. Ta szarańcza nie ma żadnego planu, to banda nieuków i nieudaczników – widać to w każdej dziedzinie. Potrafią tylko spieprzyć. Budować nie umieją – tej sztuki nie posiedli. Problem widzę w jednym: kiedy ocknie się nasz „suweren”? Zdewociały i zakłamany, leniwy intelektualnie, zaściankowy w najgorszym znaczeniu 🙁
Trzeba byc takim samym lub wiekszym swirem od 1. Sekretarza KC PiS aby pojac jego oblakana logike lub raczej jej brak.
Kiedys byl nieprzejednanym wrogiem UE. Potem zrozumial, ze z tamtej strony plynie strumien pieniedzy, wiec zaczal byc ZA.
Nastepnym etapem jego obledu jest paranoiczna nienawisc do Donalda Tuska i w imie tego chrzescijanskiego uczucia jest gotow cofnac Polske do etapu PRL.
Ten umyslowo chory czlowieczek jest coraz bardziej niebezpieczny. Jego swita, ktora w 2016 roku oddala na niego 99,3% glosow jest dowodem na to, ze ta choroba jest zarazliwa i nieuleczalna.
Dobry artykół
http://wiadomosci.wp.pl/kat,143754,title,Tak-PiS-i-jego-zwolennicy-klamia-w-sprawie-Tuska-i-Saryusza-Wolskiego,wid,18720496,wiadomosc.html?ticaid=118bfc
W jakim kraju żyjemy?
– Żyjemy w kraju nadwiślańskim, który nie chce być w Europie.
– Żyjemy w kraju demokratycznym, w którym mniejszość narzuca swoją wolę większości.
– Żyjemy w kraju rzymskokatolickim, który podlega raczej Toruniowi, a nie Rzymowi.
– Żyjemy w kraju rządzonym przez Prawo i Sprawiedliwość, gdzie władza sądownicza podlega wykonawczej, a sprawiedliwości jest coraz mniej.
– Żyjemy w kraju bezpiecznym, w którym rząd ucina gałąź, na której siedzimy.
Jeszcze czas uratować swój honor Panie JS-W.
Kto pod kim dołki kopie, sam w nie wpada. Kaczyński zamiast upokorzyć Tuska, sam się upokorzy.
Trochę mnie dziwi brak zdecydowanego poparcia dla Tuska ze strony opozycji. Usunięcie Sariusza Wolskiego z PO to posunięcie dobre ale na użytek wewnętrzny. Można by np. zorganizować list popierający kandydaturę Tuska podpisany przez wszystkich niepisowskich polskich eurodeputowanych i komisarzy UE. No, chyba, że jest tam więcej takich Sariuszy przebierających nogami do pisowskich łask. Takie poparcie wykazało by jasno, że sprzeciw wobec Tuska jest PiS-owskim działaniem partyjniackim, a nie stanowiskiem Polski.
Narodowo – katolicko – socjalna partia Prawo i Sprawiedliwość od 15 października 2015 r. buduje II PRL, który już można spokojnie nazwać Polską Rzeczpospolitą Narodową. Partia ta w ramach programu „dobrej zmiany” konsekwentnie niszczy demokratyczne państwo prawne, łamie monteskiuszowski trójpodział władzy, zniszczyła służbę cywilną, opanowała publiczną telewizję i polskie radio, zablokowała Trybunał Konstytucyjny (aby uchwalać w Sejmie ustawy niezgodne z Konstytucją z kwietnia 1997 r.), ma w rękach resorty siłowe, szykuje się do zamachu na polską samorządność, przygotowuje nasze państwo do Polxitu w najbliższym roku. Trwająca od minionej soboty akcja przeciwko powołania Donalda Tuska na drugą kadencję w Radzie Europejskiej dowodzi, że szeregowy poseł na Sejm Jarosław Kaczyński nie cofnie się przed dalszą kompromitacją Polski na arenie międzynarodowej.
Już dzwoni dzwon na trwogę! Obudź się polski narodzie! Już czas na na zapobieżeniu niszczenia demokracji przekształcającej się w demokraturę. Nie pozwól na powstanie kultu jednostki!
PiS wyprowadza Polskę z UE? Tusk do tego nie dopuści, a Putin nie będzie zadowolony.
Pan Wojtek
7 marca o godz. 9:54
Dokładnie tak samo to widzę. Dla Kaczyńskiego, Macierewicza i paru innych wiszenie u klamki Ameryki to doskonała mimikry, a tak naprawdę wszystko, co oni robią, przybliża Polskę do Rosji. To nie jest wymysł; Tomasz Piątek i inni dziennikarze wystarczająco dokładnie opisali i udokumentowali Macierewicza związki z Rosją. Jednak jakoś nie ma to konsekwencji, a ludzie raczej powiedzą wariat, nie zdrajca. Dla Macierewicza udawanie wariata to opłacalna gra.
pawel markiewicz
7 marca o godz. 14:48
Też się zgadzam i potwierdzam obserwacje.
Kaczyński to, Kaczyński tamto. A ten pan jest tylko… posłem. To, że przy okazji jest prezesem partii politycznej nie ma najmniejszego znaczenia, bo nie żyjemy w PRL-u, którym rzadziła PZPR.
Zażalenia należy kierować do osób, które ponosza odpowiedzialność za stan spraw w naszym kraju. Przede wszystkim do p. Dudy, p. Szydło i min. Waszczykowskiego, którzy wykazuja się szczególna aktywnościa w działaniach na rzecz zaszkodzenia Tuskowi, a tym samym – Polsce.
Pana JK zostawmy w spokoju, sam na sam z kotem, który nigdy nie będzie Kasztanka.
@ TKosowski
8 marca o godz. 8:50
Właśnie! Tomasz Piątek! Facet wykonał naprawdę kawał dobrej roboty, wyciągając na światło dzienne związki Macierewicza z Rosją. Ale poszlak świadczących o jakimś ukrywanym przed opinią publiczną flircie pisowsko-rosyjskim jest więcej. Choćby wspomnienia jednego z najwybitniejszych działaczy Solidarności, Bogdana Lisa, ze spotkania z Macierewiczem w 1983 r, czyli w czasie, gdy Lis się ukrywał: „Szybko uciekłem z tego spotkania, bo uznałem go [Macierewicza] za agenta KGB. On namawiał mnie do tego, żebym się ujawnił, mówił, że „Solidarność kaputt, że to koniec z Solidarnością” – i mówię to z ręką na sercu – „że tak naprawdę jedynym ratunkiem jest, żebyśmy tak autentycznie, naprawdę pokochali ZSRR, bo tylko, jak oni nam uwierzą, że my ich kochamy, to dadzą nam więcej wolności”.” (źródło: http://www.newsweek.pl/polska/bogdan-lis-myslalem-ze-macierewicz-to-agent-kgb,artykuly,381262,1.html ).
Poza tym dla mnie dowodem na wiarygodność informacji red. Piątka jest fakt, że gdyby to były bzdury – propaganda PiS-owska z hukiem by te bzdury obaliła i triumfalnie obwieściła, że oto zostały zdemaskowane kolejne antyrządowe kłamstwa. Tymczasem PiS – właściwie nabrał wody w usta, najwyraźniej nie chcąc rozgłosu w tym temacie. Z tego co się orientuję, jedyną jego reakcją było jakieś lakoniczne oświadczenie MON-u.
Dziwię się tylko opozycji, że nie uderza w PiS tymi faktami. Dlaczego i Schetyna, i Petru właściwie olali to, co odkrył red. Piątek i inni? Gdzieś ktoś stwierdził, że boją się, że jeśli zrobią w tej sprawie rwetes, to rosyjski wywiad ich załatwi. Czy rzeczywiście? Nie wiem. Może…
Do tego stanu rzeczy przyczyniła się w dużym stopniu sama Unia, która – jak się okazuje – nie ma mechanizmów pozwalających na wprowadzenie sankcji w takich przypadkach. W rezultacie unijni urzędnicy od ponad roku „wyrażają głębokie zaniepokojenie”, a równocześnie ślą Kaczyńskiemu setki miliardów euro, za które realizuje on swoje chore wizje.
@TKosowski
8 marca o godz. 8:50
Piątek opisał związki Macierewicza z Amerykanami, a dokładniej pewnym byłym senatorem o włoskim nazwisku, który wprawdzie robi jakieś podejrzane interesy z Rosją, ale przede wszystkim jest oficjalnym lobbystą koncernu Lockheed Martin. Ten ostatni fakt stwarza poważne oskarżenie wobec Macierewicza jako ministra obrony.
Ciekawe, dlaczego tzw. opozycja nie podjęła tego tematu. „Wyborcza” wprawdzie wydrukowała artykuł Piątka, ale na tym się skończyło. Do szerszej opinii publicznej te informacje nie dotarły. A szkoda, bo to byłby bardzo mocny cios w rząd Kaczyńskiego, w odróżnieniu od organizowanych przez tzw. opozycję szopek w Sejmie ze śpiewającą Muchą albo demonstracji poparcia dla skorumpowanych sędziów.
”Wyprowadzanie Polski z Unii może się PiS-owi udać”
Jeszcze rok temu uznałabym to za grubą przesadę.Dziś zapala mi się czerwona lampka,tym bardziej ,że podprogowe młotkowanie już się zaczęło.Legutko każe nie obawiać się Europy dwóch prędkości.
Odnoszę wrażenie ,że do Waszyngtonu PIS też nie może się dopchać. Monachium
i brak spotkania Dudy z wiceprezydentem USA jest jednym z dowodów.
I takie moje osobiste spostrzeżenie.
Od czasu Monachium ,gdzie Mike Pence w swoim przemówieniu wspomniał
Wałęsę i Havla ,( było to dość zaskakujące jak na tę okazję) i zostało to
powtórzone w Brukseli w obecności Tuska ,ustało flekowanie Wałęsy.
Momentalnie zniknął ten temat z pisich mediów,a poszli tak daleko,że
w wywiadzie z tzw.Masą wplątali go w mafię pruszkowską.
Pence może być fanem Regana, był w Berlinie przed obaleniem muru i może
mieć wyczucie tamtego czasu. Tusk to świetnie wykorzystał w swoim przemówieniu.
Dla ”fahowcuw” z PIS takie niuanse,subtelności i zależności są nierozpoznawalne.
Dwie wypowiedzi czołowych dziennikarzy pisowskich najlepiej oddają sedno
polityki zagranicznej.
Z dumą oznajmili ;” Kaczyński wrzucił granat na europejskie salony””
„” Kaczyński przewrócił stolik żeby zobaczyć co z tego będzie”
Oni wszyscy żyją w przekonaniu ,że to są najwłaściwsze metody dogadywania
się na arenie międzynarodowej.
@anur,
hm, ale czy nie żyjemy w PRL-bis?
@ remm
8 marca o godz. 13:52
Widzę, że napisałeś mniej więcej to co ja, mniej więcej w tym samym czasie 🙂 Dobrze wiedzieć, że jest więcej ludzi, którzy widzą problem tej dziwnej obojętności opozycji wobec tak obciążających PiS – a zwłaszcza Macierewicza – faktów. Im więcej będzie takich, co to zauważą, tym większa szansa, że w końcu o tym pisowsko-rosyjskim romansie zacznie się wreszcie mówić głośniej. Pozdrawiam 🙂
@TKosowki i remm
Swoją drogą… wcale się nie zdziwię, gdyby kiedyś okazało się, że ten ostatni pomysł z Saryuszem-Wolskim wyszedł z Moskwy. Bo nie bardzo sobie wyobrażam, jak Kaczyński mógł samodzielnie taką intrygę obmyślić. Oczywiście mam świadomość, że w knuciu intryg Prezes jest mistrzem, ale podejrzewam, że jego wiedza na temat JSW była zbyt mała, żeby samodzielnie mógł wpaść na pomysł wykorzystania go jako pionka. Natomiast wywiad rosyjski… prędzej mógł wiedzieć, że JSW czuje się sfrustrowany i niedoceniany. I mógł wiedzieć, jak zagrać na jego próżności. No i myślę, że zagrał, przekazując swoim agentom w PiS-ie odpowiednie instrukcje.
Boje się, ze Tusk może sam zrezygnować z kandydowania, żeby nie stawiać UE w trudnej sytuacji
Panie Adamie
PRL-bis jest groźbą, a nie – faktem. Z moim tragicznym doświadczeniem epoki przedwolnościowej twierdzę, że nie mieszkamy w odwrotnym PRL-u. Jeszcze – bo może nadejść taki dzień, kiedy obudzimy się w innej rzeczywistości.
Czego obecna władza nigdy nie rozwiąże, to brak Wielkiego Brata. Bez wsparcia militarnego nie jest możliwe utrzymanie w ryzach większości przez mniejszość. W każdym razie, nie jest to możliwe na dłuższą metę.
Łączy wyrazy uznania za Grę w klasy
@anur
Dziękuję.
@Pan Wojtek
8 marca o godz. 16:44
Bardzo mi miło 🙂 Niestety, mało nas do pieczenia chleba. Aby jakiś temat trafił do opinii publicznej na tyle szeroko, że mogłoby to wpłynąć na wybory polityczne, to temat ten muszą rozpropagować, że tak to określę, duże media. To znaczy mówić o tym i pisać co najmniej przez dwa tygodnie w gazetach, tygodnikach opinii, radiu, TV, portalach, z echem na blogach i w social media. Dlatego każdy Polak wie np. o Misiewiczu, wycince drzew czy romansach Ryszarda Petru, a nie wie o rzeczach opisanych przez Piątka. Wszyscy kojarzą dziecinną buźkę Edmunda Jannigera, a nikt nie wie (choć łatwo to znaleźć w necie), że jego rodzice mieszkający w USA też należą do kręgu, o którym mowa.
Duże media w PL należą do dwóch obozów – PiS-owsko kościelnego i post-platformianego (Agora i Niemcy).
Zamiast komentarza zacytuję słowa generała Petelickiego, który rok przed samobójczą (?) śmiercią powiedział:
„- Ja zostawiam na boku spór na linii Donald Tusk – Jarosław Kaczyński, czy wcześniejszy spór Donalda Tuska z Lechem Kaczyńskim, bo to jest amerykański wrestling, na który frajerzy kupują bilety, licząc że któryś z zawodników zrobi sobie krzywdę, a to są zapasy tak ustawione, że nikt sobie krzywdy zrobić nie może”.
Gdy tzw. prawdziwie polska częśc Polonii chicagowskiej organizuje jakąś akcję to prawie zawsze jest to jakiś protest. Jedynymi zbiorowymi akcjami nie będącymi protestami bywają zbiórki pieniędzy na jakieś kościelny cel ewentualnie na pomoc Polakom na Kresach czy na Syberii.
Natężenie propagandy w polonijnych mediach dla akcji protestacyjnych jest jednak w moim odczuciu dużo większe aniżeli dla akcji nazwijmy je „pozytywnych”.
Krajowe pisrydzyki i ich medialne szczujnie w Polsce wykompinowały ostatnio przejażdżki po Europie samochodu – protestu przeciwko „polskim obozom śmierci”.
Nie zaprzeczając incydentalnej przydatności takiej propagandy, w moim pojęciu zawiera jednak ona elementy negatywne. Cieszę się (przyznaję – z niejakim cynizmem) że koszta tej wstajacej z kolan propagandy ponosi rząd PiSu.
Biorąc pod uwagę zarówno emigracyjną jak i krajową mentalność pisrydzyków, mentalność nastawioną na protesty i na wymachiwanie jak nie pięścią to sztandarem, a jak nie sztandarem to „niemieckością wszystkich Niemców” (ciekawe, że nie wspominają oni jakoś o współuczestnictwie katolickich księży na czele z niemieckim papieżem w tej tak wypominanej niemieckości), otóż biorąc to wszystko pod uwagę chciałbym podsunąć opozycji pewien pomysł.
Opracować ulotkę. Kartkę papieru, coś takiego formatu. Może być tylko jedna strona. A na niej podziękowanie. Zatytułowane wyraźnie „PODZIĘKOWANIE”.
Napisać, że jako Polak jestem wdzięczny za członkostwo w Unii Europejskiej. Że pamiętam o pomocy Europejczyków w czasach „Solidarności”, za paczki a teraz za Unijne dofinansowanie do budowy dróg, lotnisk, stadionów, filharmonii, itd.
Za możliwośc podróżowania, nauki i pracy w krajach Europy.
Napisać (jakoś dowcipnie), że wiemy, iż Polacy nie zawsze są idealni, ale mamy nadzieję, że bilans wychodzi na plus i że Europejczycy też są podobnego zdania.
Oczywiscie samą treść powinni zredagowac inteligentniejsi i dowcipniejsi ode mnie, ale czy nie byłaby to fajna akcja wywołujaca (i miejmy nadzieję, że do pewnego stopnia równoważąca kretynizmy pisrydzyków) pozytywne emocje dla Polski i Polaków?
Jeżeli takie coś już było robione, to przepraszam za odgrzewane kotlety, ale ja nie słyszalem.
Nie wiem tylko jak takie ulotki miałyby być dystrybuowane. W normalnym państwie mogłyby leżeć / być rozdawane gdzieś na granicy, no ale w Wolsce to jest nie do pomyślenia.
No i oczywiście zapomniałem napisać gdzie Polacu podróżujący za granice mieliby te ulotki zostawiać. Otóż wszędzie. Na stacjach beznynowych, w sklepach, u klientów, którym dostarczyli towar, u nadawców przesyłek, na lotniskach, w muzeach, nawet na ulicy przechodniom. Policjantom, komukolwiek.
Kolorowe, uśmiechniete, wesołe, pozytywne PODZIĘKOWANIE.
Niech pisrydzyki rozliczają wszystkich Niemców (za wyjatkiem niemieckich księży i niemieckiego papieża) za niemieckie winy. Niech wypominają Szwedom i Francuzom strefy szariatu i rozpadające się jakoby państwa.
Normalni Polacy niech podziękuja! 😉
Słuszne uwagi, ale nie ma nic świeżego w stwierdzeniu, że PiS jest eurosceptyczny.
@anur
8 marca o godz. 20:06
„Czego obecna władza nigdy nie rozwiąże, to brak Wielkiego Brata.”
Niestety, nie jest tak dobrze. Owszem, jesteśmy w NATO, jesteśmy w UE, a dzisiejsza młodzież nawet nie pamięta tego, jak wojska sowieckie regularnie stacjonowały w naszym kraju. Ale jest problem o którym wspominał i TKosowski, i Remm, i moja skromna osoba, opierając się m.in. na wynikach śledztwa dziennikarskiego red. Tomasza Piątka: wszystko na to wskazuje, że Kreml ma w PiS-ie swoich agentów, i to niestety w samej wierchuszce tej partii. Z pomocą tych agentów chce sprowokować UE do wykluczenia Polski ze swoich szeregów. A jak zostaniemy sami, to kto nas obroni przed Rosją i przed przywróceniem stanu zbliżonego do tego sprzed 1989 roku? Ameryka? Obawiam się, że jeśli rząd polski tak ostentacyjnie będzie wypinał się na Zachód, to i oni nie będą mieli zbytniej ochoty umierać za Gdańsk. Raczej ograniczą się do nic nie znaczących wyrazów oburzenia, gdy Rosja zagarnie nas na nowo. Czy ten szatański rosyjsko-pisowski plan ma szanse powodzenia? Niekoniecznie. Raczej nie osiągną swojego celu w rok czy dwa, więc jest jeszcze trochę czasu, żeby im przeszkodzić. Trochę czasu jeszcze jest i… jeszcze Polska nie zginęła, póki my żyjemy.
@remm
8 marca o godz. 23:01
„Duże media w PL należą do dwóch obozów – PiS-owsko kościelnego i post-platformianego (Agora i Niemcy).”
I mimo wszystko… dziwię się temu drugiemu, że pozwala, by red. Piątek pozostał samotny, niczym szeryf w westernie „W samo południe”, walczący przeciwko bandzie Franka Millera. Tylko że o ile w tamtym filmie dzielny szeryf jakoś dał sobie radę, to czy red. Piątek da radę sam przeciwno Frankowi Millerowi-Putinowi i jego zbirom? Ktoś do cholery powinien mu pomóc!
@zza kałuży:
Jakiś rok-dwa temu widziałem ciekawe podsumowanie akcji obywatelskich w USA. Autorom analizy wychodziło, że ludzi najłatwiej się skrzykuje w celu ograniczenia praw innych ludzi — w tej sprawie pojawiała się większość obywatelskich inicjatyw. Polonia z Chicago nie różni się więc raczej od reszty społeczeństwa…
azur
7 marca o godz. 14:45
Pozostaje pytanie jak oraz czy ma do tego formalne kompetencje. Moim zdaniem ich nie posiada.
Cisza przed burzą.
zobaczyć facjatę Kaczynskiego, jak odbiera telefon od Beatki z meldunkiem : melduje prezesie, że Tusk został wybrany – bezcenne.
Wygralismy.!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
PiS zdecydowanie stawia nas w złym świetle, szkodzi wizerunkowo, ale nie powiedziałabym, że wyprowadza.
http://papug.pl/le-pen-frexit-eurocrash/