Dwie Beaty w czerni

Premier Szydło i minister Kempa na spotkanie z papieżem Franciszkiem odziały się na czarno i nakryły głowy czarnymi koronkowymi mantylami (ciekawe, czy zapłaciły z własnej kieszeni).http://kobieta.wp.pl/beata-szydlo-na-audiencji-u-papieza-5993013410185857g/2katolickimi

Gdyby były katolickimi królowymi lub żonami katolickich królów, miałyby przywilej ubrania się na biało, ale nie są, więc pozostaje przepisana watykańskim dreskodem czerń. Całościowy efekt wizualny nie rzuca na kolana.

Merytoryczny też nie.20104862Są sprzeczne wiadomości różnych agencji prasowych na temat treści rozmowy Szydło z papieżem. Z polskiego komunikatu wynika, że tematem były Dni Młodzieży i sprawy rodziny. Z innych, że także sprawa uchodźców. O uchodźcach pisze np. katolicki portal Zenith. Polska KAI o nich nie wspomina w swej relacji. Beata Szydło i Beata Kempa u papieżaWydaje mi się to niemal pewne. Jakże by Franciszek mógł nie poruszyć tego tematu przed wizytą w Polsce? Jego stanowisko w sprawie kryzysu migracyjnego jest przecież drastycznie sprzeczne ze stanowiskiem rządu Szydło. Niemożliwe, by papież o tym nie wiedział od swego nuncjusza w Warszawie.

Nie dowiemy się zapewne, jak pani premier próbowała wyjaśnić papieżowi, dlaczego Polska pod rządami PiS odwraca się od migrantów wbrew naukom Kościoła.

Jeśli papieża nie przekonała, a wydaje mi się, że nie mogła przekonać, chyba że zmieniła zdanie, to niemożliwe, by papież nie zapytał podczas spotkania z młodzieżą w Polsce: Polsko, czemu odwracasz się od Jezusa, który był uchodźcą?