Gdzie jest Tusk? U Obamy
Wybrzydzanie ministra Ławrowa na wizytę szefa Rady Europejskiej w Białym Domu oznacza, że Kreml zabolało. Wizyta była politycznie symboliczna, bo Tusk reprezentował Unię Europejską, a prezydent Obama przypomniał o idei transatlantyckiej. Rosja robi wszystko, by podzielić Unię i skłócić ją z USA. Najnowsza pogróżka to zapowiedź wycofania się z układu o broni konwencjonalnej.
Kto w polskich mediach szukał dowodów na rzekome nieróbstwo Donalda Tuska w Brukseli i jego marginalizację, musi połknąć język. Donald Tusk przeszedł do ligi międzynarodowej i będzie odgrywał coraz większą rolę. Słusznie pisze Grzegorz Rzeczkowski, że ocenianie tej roli po trzech miesiącach jest przedwczesne. Były polski premier ma dziś pilnować interesu Unii, a nie Polski. Jeśli Tuska nie ma w brukselskim gabinecie, to może należy go szukać w gabinecie innego przywódcy, np. w Owalnym Gabinecie prezydenta USA.
Tusk nabrał powagi i pewności siebie. Z obecnego stanowiska widzi Europę i świat tak, jak nie widział go dotąd żaden polski polityk, bo nawet najwybitniejsi z nich nigdy nie sprawowali tego urzędu ani innych wysokich funkcji w świecie zachodnim. Owszem, urzędu symbolicznego, lecz jednak dającego możliwości uczestnictwa w głównym nurcie polityki międzynarodowej. Tego polska zawiść nie przebacza, stąd żałosne śmichy chichy zamiast rzeczowej politycznej analizy.
Wizyta przewodniczącego Rady Europejskiej jest głosem za współpracą UE-USA – w tym za współpracą ekonomiczną w ramach TTIP – i za przeciwstawieniem się Zachodu obecnej polityce Rosji. To właściwy kierunek. Nawet jeśli Włosi czy Węgrzy albo Cypryjczycy są innego zdania, a Niemcy czy Francuzi wykazują niezdecydowanie. Tusk nie jest sam w Radzie Europejskiej. Przymierze transatlantyckie i hamowanie agresji rosyjskiej popierają kraje bezpośrednio zagrożone tą agresją, a także Brytyjczycy i część Skandynawów. Reszta jest kwestią dyskusji, ucierania sensownego kompromisu i czasu.
Zadaniem Tuska jest zablokowanie wpływu Rosjan na strategię polityczną Unii. Rosja gra na podział w UE. Dziś nie ma wpływu na Waszyngton Demokratów – tym bardziej nie będzie go miała na Waszyngton Republikanów – koncentruje się na wbijaniu klina między kraje członkowskie UE i między Unię a USA.
Ławrow próbuje w tym celu deprecjonować Tuska jako przywódcę niemającego mandatu do wypowiadania się w imieniu innych liderów UE. Lecz Tusk tego nie czyni. Jego mandatem jest jego urząd. Powierzono mu go bez protestów żadnego kraju członkowskiego.
Błąd Kremla polega na toporności obecnej polityki rosyjskiej względem Zachodu i Unii. Stawia ona polityków prorosyjskich w Europie pod murem, gdyż nawet im nie może się podobać awanturnictwo militarne. W sytuacji realnego konfliktu sprowokowanego przez Rosję – a ryzyko nie maleje – nie wybiorą Putina, bo okazaliby się piątą kolumną, a na wojnie to oznacza zdradę.
Tusk, z wykształcenia historyk, zna Rosję polityczną lepiej niż wielu zachodnich polityków czujących miętę do putinizmu. Tuska nie da się przekonać, że w polityce rosyjskiej czarne jest białe. Pozostaje pytanie, co z frontem południowym, agresją dżihadystów sięgającą dziś już Libii. Unia nie może ograniczyć swego wysiłku dyplomatycznego, finansowego i militarnego do frontu ukraińskiego. Musi być zdolna zablokować dżihadystów.
Tu Tusk musi mieć wsparcie tych, którzy znają się na polityce śródziemnomorskiej i bliskowschodniej. Musi nabrać kompetencji. Na tych dwóch frontach nie poradzi sobie bez jedności strategicznej w Unii i bez bliskiej współpracy z USA. Celem Rosji jest osłabienie UE, NATO i USA, powrót do epoki polityki bilateralnej, w której trwa rywalizacja i wojna wszystkich ze wszystkimi.
Dziś Rosja nie jest w stanie włączyć się do polityki światowej inaczej niż przy użyciu siły lub grożąc, że jej użyje przeciwko Zachodowi oraz wyłuskując polityków zachodnich o mentalności neomonachijskiej. Na szczęście Donald Tusk do nich nie należy.
Komentarze
„Kto w polskich mediach szukał dowodów na rzekome nieróbstwo Donalda Tuska w Brukseli i jego marginalizację, musi połknąć język. Donald Tusk przeszedł do ligi międzynarodowej i będzie odgrywał coraz większą rolę. Słusznie pisze Grzegorz Rzeczkowski, że ocenianie tej roli po trzech miesiącach jest przedwczesne. Były polski premier ma dziś pilnować interesu Unii, a nie Polski. Jeśli Tuska nie ma brukselskim gabinecie, to może należy go szukać w gabinecie innego przywódcy, np. w Owalnym Gabinecie prezydenta USA.”
Powtórzę tu mój komentarz zamieszczony pod tekstem Grzegorza Rzeczkowskiego o tym gdzie jest Tusk, co robi i dlaczego:
„Śmieszna sprawa, proponuję jeszcze raz zajrzeć do kompetencji w jakie wyposażone jest stanowisko, które objął Tusk. Skrótowo można to przedstawić w ten sposób, że Tusk jest tam po to żeby naostrzyć ołówki i załadować papier do ksero. Poza tym pilnuje żyrandola czyli pełni funkcje reprezentacyjne – uśmiechnie się do kamery i coś wyduka po angielsku. To właśnie dla takiej fuchy Tusk porzucił funkcję premiera – tam gdzie jest realna władza, ale o wiele mniejsze pieniądze niestety. Widać takie priorytety u tego męża stanu.”
Felieton red. Szostkiewicza na tym blogu w pełni mi odpowiada. Objaśnia na czym polega rola Donalda Tuska jako przewodniczącego Rady Europejskiej, dlaczego nie należy po 3 miesiącach od jej podjęcia dokonywać ocen jego urzędowania, jakie problemy są jej głównym celem działania.Red. Szostkiewicz dokładnie ujął sprawę najnowszych wypowiedzi dyplomacji rosyjskiej dążącej do wbijania klina między Unię Europejską a USA i podzielenia państw UE na sprzyjające Moskwie i jej niechętne.
„Tusk, z wykształcenia historyk, zna Rosję polityczną lepiej niż wielu zachodnich polityków czujących miętę do putinizmu”.
Panie Redaktorze, owi zachodni politycy czują miętę nie tyle do putinizmu, ile do rosyjskich „dieńgów”, jak np. „nieoceoniony” b. kanclerz Schroeder.
Władysław IV 11.III.2015 r. o godz.2:54
W konflikcie ukraińsko-rosyjskim, który trwa już od ponad roku ścierają się Federacja Rosyjska i USA nie o pokój w Europie, ale o olbrzymi rynek zbytu prawie 50 milionowej Ukrainy. Dotychczas Stany Zjednoczone pomogły nowym władcom Ukrainy 5-cioma miliardami dolarów w zdobyciu władzy po przegnaniu wybranego w demokratycznych wyborach Janukowycza, a teraz rozważają udzielenie pomocy militarnej w wojnie o Donbas.
Wojna ta, zwana dla niepoznaki wojną hybrydową , potrwa jeszcze przez wiele miesięcy. Nic nie pomogą kolejne sankcje europejsko-amerykańskie wobec Putina i jego akolitów. Rosjanie są odporni na nie ,dopóki nie poczują się zagrożeni militarnie, dopóty będą popierali swego „cara”i ruskich bojarów XXI wieku.
Gdzie jest Tusk?
U Obamy. Po instrukcje.
”Gdzie jest Tusk?
U Obamy. Po instrukcje.”
Niekoniecznie po instrukcje. Od wielu wielu lat jastrzębie w USA ( najbardziej antypolskie towarzystwo na świecie ) wykorzystują polskich polityków (też) do wywierania nacisku na własną administrację w celu forsowania własnych pomysłów. Stąd na przykład kuriozalne domaganie się ze strony polskich polityków instalacji elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej, mającej chronić USA – w Polsce (pierwsze uderzenie idzie siłą rzeczy w tarczę)
Trzeba pamiętać, że w pewnych sprawach nie ma czegoś takiego jak ”USA” lub ”Rosja”. Wszędzie istnieją grupy interesów, grupy nacisku
TTIP- porozumienie o poddaniu demokracji europejskich samowoli miedzynarodowych korporacji- sprowadzi poziom zycia zwyklych ludzi na znacznie nizszy poziom.
Rola Polaka w otwarciu bramy wrogowi bedzie pamietana na rowni z Quislingiem i Petainem.
Francuzi i Niemcy beda musieli jesc genetycznie zmodyfikowana zywnosc i pracowac na umowach smieciowych.
Mam nadzieje, ze demokracja Zachodniej Europy zdazy sie przeciwstawic tej katastrofie i nie pojdzie dobrowolnie na rzez.
Rusofob wypisuje bzdury absolutne.
Oczywiscie klina miedzy USA i jej europejskimi wasalami wbijac nie mozna. Bo kolonializm amerykanski jest swiety a europejski wasal potrzebuje Pana za oceanem.
Ale amerykanski kolonialista organizuje nastepna wojne w Europie. Tak jak w 1939 i w 1999. Europejski wasal musi zdac sobie z tego sprawe ze za wojne w Europie Europa zaplaci a amerykanski kolonialista zarobi.
A to tylko pod warunkiem knowencjonalnej wojny ktora jest malo prawdopodobna gdy do takiej wojny dojdzie. Konflikt zbrojny miedz amerykanskim kolonialista i Rosja moze byc tylko nuklerany. Co oznacza zaglade swiata i zaglade Polski juz w pierwszych minutach. To tego Szostkiewicz podzega z determinacja.
Na liście 500 największych firm świata przeważają firmy amerykańskie.
By ugruntować swą przewagę, zagwarantować sobie dalszy wzrost, potrzebują nowych rynków zbytu.
TTIP jest próbą otworzenia sobie drogi do Europy.
Zrobić to można jedynie obniżając europejskie normy dla produktów i bariery ekologiczne.
Walka idzie o miliony miejsc pracy.
Tu, czy tam?
By ktoś zyskał, ktoś MUSI stracić.
Zdaje się że mało kto rozumie, że zyski korporacji nie przekładają się na jakość życia ludzi w nich zatrudnionych, czy na płacone przez nie podatki, a eliminują z obiegu gospodarczego małych przedsiębiorców, skazując ich na nędzę.
Cięcie kosztów osobowych z punktu widzenia firmy jest słuszne, tyle że nie ponoszą one odpowiedzialności za dalszy los tych ludzi.
To właśnie chcą nam zafundować zbawcy świata od TTIP…..
TTiP – zgadzam się z @folwarkiemPN” – to poddanie się dyktatowi korporacji (głównie amerykańskich). Dlatego po raz któryś z rzędu nasz kraj i D.Tusk będą postrzegani jako „koń trojański” Jankesów na Starym Kontrynencie. Ten kolejny wyraz mentalnego poddaństwa Wielkiemu Bratu – z miłości, ignorancji czy pospolitej głupoity (mało ważne – polityka to gra na dalekosieżne i bliskie – sukcesy). A Europie ten układ nie przynosi „sukcesu” – Europie czyli obywatelowi tego kontynentu, obniża standardy życia, spycha obywatela do roli „ślepego konsumenta” i wystawia bezbronnego w zasadzie czlowieka na żywioły mega-rynku (gdzie rządzą korporacje i nikt im nic nie może zrobić !!!! – przykład Ekwadoru jest tu znamienny, gdzie amerykańska mega-korporacja Chevron pozwała ów kraj za zniszczenia ekologiczne terenów gdzie prowadziła produkcję rolniczą i zmiejszenie się przez to zysków z tytułu zanieczyszczenia środowiska jakiego dokonało „przedsiębiorstwo” naftowe Texaco – które jest elementem ……. owego Chevronu, który jest w składzie tej korporacji !!!!!). PARANOJA !
TTiP to coś – ale w większym stopniu- niźli skompromitowane ACTA: ograniczenienie praw obywatela, zawężenie jego „wolnolsci” uświadomionej i przeżywanej na rzecz wolności „kupowania i konsumpcji” – czyli de facto zamiana obywatela w infantylnego kierowanego reklamą i dyrektywami mediów pozostajacych na smyczy mega-korporacji „dzieciaka” (traci obywatel, zyskują niedemokratyczne, „obślizłe”, skorumpowane – przykład Pendolino i łapówek jest tu znamienny – twory zajmujące się tylko „pomnażaniem własnych pieniędzy” i zajmujace się tylko „sprzedażą” utylitarnych dóbr).
O reszcie, z litości nad osobą Donalda T – pisał nie będę. By „wstydu oszczędzić” trzeba, boć to polski b.premier i polityk kształtujacy polską politykę. Wschodnią też. Tej znajomości Wschodu i Rosji egzemplifikacją – w zasadzie: całej polskiej polityki w tej mierze – jest „wyślizganie” Polski z rozmów mińskich (zyskał Panie Redaktorze na tym …… wyśmiewany i postponowany przez Was, polski mainstrem, Łukaszenka, bo okazał się politykiem mogacym prowadzić dialog z różnymi stanowiskami czego Polsce i polskim politykom ZABRAKŁO, gdyż zaangażowana strona, a nią MY jesteśmy, nie może być rozjemcą lub animatorem rozmów między antagonistami). No i „krach” „Wyszehradu” – jego już „dziękmi” Polsce i polskim politykom versus Donad T – nie ma (powstał „trójkąt” sławkowski, a z krajem „nad Wisłą i Odra „nie bardzo chcą Słowacy, Czesi i Węgrzy” wspólpracować z racji polskiej rusofobii, co politycy tych krajów często podkreślają).
Polska niczym Rejtan (który nota bene był szaleńcem i zamknięto go „na 4-ry spusty” w oddzielnej komnacie gdyź zagrażał rodzinie) położyła sie rozkładając ręce w „pustym geście” Chrystusa narodów między Bałtykiem a Karpatami, broniąc (sic !!!!) Europy „przed azjatycką dziczą”. I to jest dorobek – intelektualny, polityczny, kulturowy etc – formacji kierowanej i stworzonej przez Donalda T.
Samotność Polski – liczenie na Amerykę to „zagłobowskie Niderlandy”: takich „Polsk” (i takich niezłomnych sojuszników) Waszyngton ma „na pęczki”:od Panamy przez Kenię i Kuwejty a na Guam skończywszy. Podtsawowa zasda polityki to „wrogów szukać daleko, a przyjaciól blisko”. Ale jak widać „przed szkodą jaki po szkodzie Polak głupi ….”.
Pozdrawiam
Wodnik 53
TTiP – zgadzam się z @folwarkiemPN” – to poddanie się dyktatowi korporacji (głównie amerykańskich). Dlatego po raz któryś z rzędu nasz kraj i D.Tusk będą postrzegani jako „koń trojański” Jankesów na Starym Kontrynencie. Ten kolejny wyraz mentalnego poddaństwa Wielkiemu Bratu – z miłości, ignorancji czy pospolitej głupoity (mało ważne – polityka to gra na dalekosieżne i bliskie – sukcesy). A Europie ten układ nie przynosi „sukcesu” – Europie czyli obywatelowi tego kontynentu, obniża standardy życia, spycha obywatela do roli „ślepego konsumenta” i wystawia bezbronnego w zasadzie czlowieka na żywioły mega-rynku (gdzie rządzą korporacje i nikt im nic nie może zrobić !!!! – przykład Ekwadoru jest tu znamienny, gdzie amerykańska mega-korporacja Chevron pozwała ów kraj za zniszczenia ekologiczne terenów gdzie prowadziła produkcję rolniczą i zmiejszenie się przez to zysków z tytułu zanieczyszczenia środowiska jakiego dokonało „przedsiębiorstwo” naftowe Texaco – które jest elementem ……. owego Chevronu, który jest w składzie tej korporacji !!!!!). PARANOJA !
TTiP to coś – ale w większym stopniu- niźli skompromitowane ACTA: ograniczenienie praw obywatela, zawężenie jego „wolnolsci” uświadomionej i przeżywanej na rzecz wolności „kupowania i konsumpcji” – czyli de facto zamiana obywatela w infantylnego kierowanego reklamą i dyrektywami mediów pozostajacych na smyczy mega-korporacji „dzieciaka” (traci obywatel, zyskują niedemokratyczne, „obślizłe”, skorumpowane – przykład Pendolino i łapówek jest tu znamienny – twory zajmujące się tylko „pomnażaniem własnych pieniędzy” i zajmujace się tylko „sprzedażą” utylitarnych dóbr).
O reszcie, z litości nad osobą Donalda T – pisał nie będę. By „wstydu oszczędzić” trzeba, boć to polski b.premier i polityk kształtujacy polską politykę. Wschodnią też. Tej znajomości Wschodu i Rosji egzemplifikacją – w zasadzie: całej polskiej polityki w tej mierze – jest „wyślizganie” Polski z rozmów mińskich (zyskał Panie Redaktorze na tym …… wyśmiewany i postponowany przez Was, polski mainstrem, Łukaszenka, bo okazał się politykiem mogacym prowadzić dialog z różnymi stanowiskami czego Polsce i polskim politykom ZABRAKŁO, gdyż zaangażowana strona, a nią MY jesteśmy, nie może być rozjemcą lub animatorem rozmów między antagonistami). No i „krach” „Wyszehradu” – jego już „dziękmi” Polsce i polskim politykom versus Donad T – nie ma (powstał „trójkąt” sławkowski, a z krajem „nad Wisłą i Odra „nie bardzo chcą Słowacy, Czesi i Węgrzy” wspólpracować z racji polskiej rusofobii, co politycy tych krajów często podkreślają).
Polska niczym Rejtan (który nota bene był szaleńcem i zamknięto go „na 4-ry spusty” w oddzielnej komnacie gdyź zagrażał rodzinie) położyła sie rozkładając ręce w „pustym geście” Chrystusa narodów między Bałtykiem a Karpatami, broniąc (sic !!!!) Europy „przed azjatycką dziczą”. I to jest dorobek – intelektualny, polityczny, kulturowy etc – formacji kierowanej i stworzonej przez Donalda T.
Samotność Polski – liczenie na Amerykę to „zagłobowskie Niderlandy”: takich „Polsk” (i takich niezłomnych sojuszników) Waszyngton ma „na pęczki”:od Panamy przez Kenię i Kuwejty a na Guam skończywszy. Podstawowa zasada polityki to „wrogów szukać daleko, a przyjaciół blisko”. Ale jak widać „przed szkodą jaki po szkodzie Polak głupi ….”. Szkoda.
Pozdrawiam
Wodnik 53
Rosja jest krajem agresywnym, zmilitaryzowanym, wojowniczym, wydając na zbrojenia jakieś 80 miliardów $ rocznie.
USA jest krajem miłującym pokój i dobro czyniącym, wydając na zbrojenia 600 miliardów- o ile nie prowadzi akurat jakiejś wojny……
Swego czasu zawarto pomiędzy NATO a Układem Warszawskim umowę o limitach uzbrojenia w poszczególnych kategoriach i na konkretnych terytoriach.
Od roku 1990 sporo się zmieniło w układzie sił.
Układ właśnie został wypowiedziany, a NATO nigdy go nie ratyfikowało.
Co będzie dalej, kolejna spirala zbrojeń?
Moim zdaniem nie.
Wystarczy że Rosjanie będą stale utrzymywać w gotowości i unowocześniać niewielką część arsenału jądrowego.
Zdecydowanie tańsze niż utrzymywanie pod bronią milionowych armii……
Ps.
Nasza wymiana handlowa z Niemcami, to prawie połowa naszego handlu zagranicznego.
Wymiana z USA to jednocyfrowa wartość.
Może opłacalne dla nas by było, by w ten sposób popatrzeć na zagadnienie?
Zamiast zbawiać świat, zwracać uwagę na to, z czego mamy chleb?
Wokulski dorobił się na wojnie, my się nie dorobimy, co najwyżej będziemy polem bitwy.
Konkrety ujawnili dopiero Amerykanie w oficjalnej informacji Pentagonu dla Kongresu. Okazało się, że za 40 pocisków z pakietem modernizacyjnym i serwisowym, wartych realnie nie więcej niż 40-45 mln USD (132-148 mln zł), polscy podatnicy mogą zapłacić nawet pół miliarda dolarów (1,65 mld zł). By uzasadnić sens tej szokującej poziomem wydatków transakcji resort rzucił do akcji medialnej wszystkie siły – od samego ministra po pracowników struktur informacyjnych. Wspomagali ich lobbyści koncernów zainteresowanych pieniędzmi z MON.
http://www.altair.com.pl/news/view?news_id=14664
==============
Mniej więcej tak wyglądają nasze stosunki z Wielkim Bratem……
Chyba przy KAŻDEJ transakcji.
[…] Polsko-amerykański sojusz jest nic niewarty. Jest wręcz szkodliwy, bo stwarza Polsce fałszywe poczucie bezpieczeństwa. Bullshit kompletny. […] Problem w Polsce jest, że mamy bardzo płytką dumę i niską samoocenę. […] Taka murzyńskość.
Radosław Sikorski, minister spraw zagranicznych, do Jacka Rostowskiego, ministra finansów
TTIP jest oczywista proba dalszej kolonizacji Europy.
Ale w Europie Wschodniej amerykanski kolonialista chce uzyskac wiecej. Amerykanski kolonialista chce stworzyc strefe napiecia jak na granicy Koreii Polnocnej i Poludniowej. To cel mnimmalny. Pozwoli to na ucieczke kapitalu z Europy Wschodniej. Gdzie ??? Oczywiscie do Londynu i Nowego Yorku.
Ponadto wykreowanie z Rosji wroga pozwala na zwiekszenie wydatkow na zbrojenia w Europie Wschodniej i oczywiscie na zakupy broni w USA.
Oczywiste jest ze Rosja odpowie na to albo juz to zrobila. Postwili swe wojska rakietowe w gotowosci.
To napiecie, zwiekszenie wydatkow zbrojeniowych i ucieczka kapitalu zniszczy rozwoj Europy Wschodniej ale zacisnie petle amerykanskiego kolonializmu.
Polscy zdrajy, partyjny motloch i media w pelni kooperuja nad zglada calego regionu.
Skutki juz widac, stopy procentowe w Polsce kilkakrotnie wyzsze niz na zachodzie co dalej spowania rozwoj gospodarczy, deficyty budzetu imponuja, dlug publiczny rosnie 3-4 razy szyciej niz PKB. Emigracja rosnie, tylko w grudniu 2014 opuscilo Polske 240 tys ludzi. …. A polski matol dalej podzega !!!
Problem polega na tym,ze pisza komentarze madrzy ludzie a facet z odstajacymi uszami na zdjeciu nad artykulem rozklada rece w gescie mowiacym ” No coz,nic tam miedzy tymi uszami nie ma ” ale to on ksztaltuje w duzym stopniu Polska opinie publiczna.Jak wygrzebac sie z tego szamba indoktrynacyjnego- oto jest pytanie!!! Dzieki panom Szostkiewiczom kwitnie w kraju rusofobia,ze hej!!! I milosc do USA tez kwitnie.A jak z tego wynikna klopoty to co bedzie panie redaktorze ? Znowu rozlozymy raczki ?
„ziomekp.1”
A mnie nie przestaje zadziwiać ten swoisty skansen, jakim jest internetowe forum „Polityki”, gdzie – użyję twojego języka – różne mendy żyjące w umysłowym matrixie propagandy Kremla wypisują kilogramy postów pełne idiotyzmów rodem z sowieckiej historiografii. O ile mogę można zrozumieć zawodowych propagandzistów, to jednak ciężko się pogodzić z konstatacją, że jest tu jednak trochę urodzonych Polaków. Ale cóż, 50 lat komunistycznej propagandy poczyniło spustoszenia w głowach i typ „Homo sovieticus” przybrał całkiem realną postać, choć nie do końca zgodną z intencjami stalinowskich ideologów 🙂
Pocieszam się jednak faktem, że ten skansen jest jednak pewną osobliwością na tle ogólnej wymiany poglądów w polskim Internecie i – na szczęście – realna diaspora rosyjska w naszym kraju praktycznie nie występuje.
Kolonialista amerykanski atakuje nie tylko w Europie. Szatan robi to na calym swiecie. Dla arabow wykreowal wroga w Iranie i sworzyl im ISIS. I tez ich doii ile wlezie. Saudy zbroja sie jak nigdy. Oczywiscie kupuja od Szatana.
Na dalekim wschodze konflikt miedzy Korejami jest zywy ale to Szatanowi nie wystarcza. Szatan podzega przeciwko Chinom. I znowu wszyscy z rejonu sie zbroja na czele z Japonia. Oczywiscie Szatan sprzedaje.
W Afryce Szatan stworzyl Boko-Haram. Szatan dal im nawet Humvees ! Wojna w Afryce Zachodniej jest zaawansowana. Na polnocy Afryki wiadomo, sponsorowane przez Szatana revolucje niszcza przyszlosc krajow regionu.
Podobnie w Syrii. I niedawno Szatan oglosil wrogiem Wenezuele. Wenezula ma zastapic Kube.
A polski wasal bije brawo i pomaga niszczyc Europe Wschodnia. To juz 25 lat polityki wscieklego psa i paskudnie podlej swini. W kagancu i na smyczy trzymanej przez Szatana i w budzie Nato polski warchol nigdy nie mial lepszych warunkow do awanturnictwa.
Paradoksalnie, jednym z powodów pogarszających tę sytuację i wzmacniających islamistów jest… pomoc ze strony Amerykanów. Z jednej strony jest ona zbyt mała, by znacząco wzmocnić siłę umiarkowanych ugrupowań. Z drugiej, stanowi też pretekst dla radykałów, by je zwalczać jako „agentów Zachodu”. Dodatkowo, przy dominującej na północnym wschodzie kraju roli Al-Nusry i ciągłej presji ze strony wojsk Damaszku, rebelianci często są zmuszeni do walki ramię w ramie z dżihadystami – tym bardziej, że obie strony łączy główny cel, czyli pokonanie Asada. Nawet na południu, wokół miasta Dara, gdzie Wolna Armia Syryjska jest wciąż główną siłą wśród rebeliantów, często dochodzi do tego, że jej oddziały walczą u boku al-Nusry. Ponadto, jak pokazuje los Harakat Hazm, pomoc Amerykanów często kierowana jest bez dokładnego rozeznania w realiach konfliktu.
– W rezultacie wartościowe i nowoczesne zachodnie uzbrojenie trafia w ręce islamskich ekstremistów, także tych z Nusry, czyli Al Kaidy – mówi Otłowski.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Syria-Kleska-umiarkowanej-opozycji-Przyszlosc-nalezy-do-islamistow,wid,17334269,wiadomosc.html
=================
Kawałek o skuteczności dozbrajania różnych sprzymierzeńców…….
==================
Władysław IV
11 marca o godz. 10:13
Z propagandy Trybuny Ludu, śmialiśmy się wszyscy.
Efekty propagandy Bertelsmana, Murdocha, i kilku innych źródeł prawdy o świecie, mamy okazję obserwować na przykład na twoim przykładzie.
Zdecydowanie skuteczniejsza.
Moje pokolenie nauczyło sie przynajmniej czytać miedzy wierszami i nie ufać oficjalnym przekazom.
Pokolenie wychowane przez reklamy, takiej odporności nie ma.
Bezkrytycznie wierzy prawdom objawionym ze szklanego ekranu.
Urabianie opinii publicznej z pewną maestrią, za ciężkie pieniądze, doprowadziło do destabilizacji wielu krajów.
Tyle że dzieci złotej epoki konsumenckiej, nie są w stanie już powiązać przyczyn ze skutkami.
Dzieci takie jak ty…..robione w bambuko dla przysporzenia kasy kilku wielkim, mogą ginąć za ich interesy,
Ale nie muszą, jeżeli zaczną MYŚLEĆ samodzielnie.
Ad Władysław IV — Drogi panie, nie wiem ile liczy pan wiosen, ja dzisiaj kończę 52, pamiętam tzw. komunę, chodziłem na demonstracje w stanie wojennym, przechodziłem „ścieżki zdrowia”, naparzałem się z ZOMO itp. Po co to panu mówię? A no po to, aby pan żyjący w umysłowym matrixie jankeskiej propagandy nie zarzucał mi życia w matrixie Kremla — 30 lat temu nie byłem podatny na propagandę i dzisiaj nie jestem też, 30 lat temu nie ufałem skur…….om u władzy i dzisiaj nie ufam też, dziennikarstwo 30 lat temu służyło ideologii dziś służy mamonie i korporacji, dawniej władza wmawiała mi, że robi coś dla mojego dobra zapalała się w mojej głowie lampka ostrzegawcza i tak mi zostało do dziś. A co do diaspory rosyjskiej ma pan rację, nie występuje — występuje i podnosi łeb diaspora Ukraińsko – banderowska, diaspora miłośników jankeskich jest obecna od zawsze – im bardziej jankes chce loda tym bardziej go kocha, im bardziej jankes łże (broń w Iraku itp) tym mu bardziej wierzy, pożytecznych idiotów wierzących w jankeską propagandę jest bez liku. Wg. pana słów jako Polak powinienem — kochać Ukrainę, przymykać oko na ich faszystowsko – banderowskie inklinacje, kochać bez mrugnięcia okiem jankesów i łykać ich propagandę, warczeć na „ruska” jak wściekły kundel, dać ukrom broń (za darmo), nie myśleć co będzie z Polską gospodarką po aferce upańskiej, wreszcie nabić kosy na sztorc i ruszyć na Moskwę. Na koniec — realne poparcie myślenia Adasio – Ukraińsko – jankeskiego było widać u mnie w Krakowie w trakcie manifestacji poparcia Ukrainy (spęd Gazety Wyborczej), przyszło 15 dziennikarzy i 15 Ukraińców, reszta Ukraińców która zwiała przed poborem uczy się, pracuje i BARDZO DOBRZE, że nie chce umierać za oligarchie. Pozdrawiam.
ziomekp.1
11 marca o godz. 9:26
Najprostszym z pytań, jednocześnie tłumaczącym co się dzieje, jest:
CUI BONO……
Dlaczego od roku pan Szostkiewicz zmienił się nie do poznania?
Zamiast dystansu i rozwagi prezentuje entuzjastyczne zaangażowanie?
Zapewne motywów nie poznamy.
A szkoda.
fidelio
„Tusk jest tam po to żeby naostrzyć ołówki i załadować papier do ksero. Poza tym pilnuje żyrandola czyli pełni funkcje reprezentacyjne – uśmiechnie się do kamery i coś wyduka po angielsku. To właśnie dla takiej fuchy Tusk porzucił funkcję premiera …”.
Przecież nieoceniony redaktor Szotkiewicz wyraźnie napisał, że Tusk jest historykiem z zawodu, więc musiał wiedzieć, że Henryk de Valois uciekł z Polski do bogatszego Paryża. Tusk jedynie powtórzył taktyczny manewr Henryka, bo zapewne tak został uformowany przez swego słynnego dziadka.
Co prawda Henrykowi na dobre to nie wyszło … 🙂
Jak wyjdzie Tuskowi – zobaczymy.
wiesiek59
11 marca o godz. 11:08 307775
Po prostu. staruch przed zdechnieciem chcialby widziec ze zniszczyl zycie milionom innych.
Wiesiek59
„Dlaczego od roku pan Szostkiewicz zmienił się nie do poznania”?
Komu jak komu, ale tobie (a myślę, że jesteś starym komuchem) wypadałoby się przestać dziwić. To tylko dialektyka historii. Niemcy, Francja robiące deale z Putinem są dobre, nawet chwalone, Węgry robiące to samo już dobre nie są i będą potępione. Ten sam Putin może być dobry, nowoczesny, prawie że prozachodni w epocze kaczyzmu machającego antyrosyjską szabelką i bardzo niedobry, nienowoczesny, niedemokratyczny, kiedy kaczymu już nie ma. Przynajmniej na razie nie ma, bo oczywiście czai się za rogiem.
Obrazowo można to przedstawić również tak: jeśli ptaki wędrowne wznoszą się do lotu to wszystkie jednocześnie, na myślenie nie ma czasu i przyzwolenia natury. Ptactwo nie może myśleć, musi reagować.
Czytanie wpisów pana Szostkiewicza to trochę zajęcie dla ornitologa. 🙂
Tusk działa ze szkodą dla interesów Europy, nie tylko samej EU. I mam nadzieję, że kiedyś Europa go za to pociągnie do odpowiedzialności. Jak i innych jemu podobnych. Dzięki prawu (nie żadnym bogom) istnieje tu coś takiego jak Trybunał Europejski.
Mauro Rossi
11 marca o godz. 11:33
Przy Bundestagu oficjalnie zarejestrowanych jest dwa tysiące dwieście ORGANIZACJI lobbystycznych.
Przy naszym parlamencie zaledwie kilka.
Może to jest jakiś trop?
28 krajow Uni ma myslec w identyczny sposob. Taki jest wymog wspolnego stanowska wobec Rosji. A jak nie, kraje ktore mysla samodzielnie sa zastraszne.
Zastraszne byly Wegry, Cypr, Wlochy, Grecja i Hiszpania.
Przeciez to jest mobbing i nic innego tylko mobbing !!!
To rowniez polska tradycja w organizacji nagonki. Nagonki to to samo co mobbing. W tej dziedzinie dezerter Donek ma oczywiscie bardzo duze doswiadczenie. Bo w ten sposob dyktowal w PO i w Polsce. Swa osoba ustalal dozwolony poziom inteligencji w PO i w Polsce. Przy pomocy intrygi, klamstwa i mobbingu z medialna pomoca eliminowal urojonych przeciwnikow.
A teraz obiecal Obamie ze bedzie to kontynuowal w Europie. Tak aby amerykanski kolonialista mial pelne, jednoglosne i jednomyslne poparcie krajow Uni.
Stalin i Hitler powinni czuc sie zawstydzeni.
Podobnie orgia szlenczej rusofobi podsycana przez partyjny motloch i media jest mobbingiem. Towarzyszy temu cenzura i przesladowania glosow rozsadku.
Podobnie demonizacja Putina jest mobbingiem. Co gorsze orgia rusofobii i demonizacja Putina prowadzone sa na bazie klamstw, przekrecen i zatajen co nie wygodne. I temu dzielu Szostkiewicz sluzy.
Ad wiesiek59
11 marca o godz. 11:08 307775 Ja bym zadał mu inne pytanie – Quis penem aqua turbat? Pozdrawiam.
Murzynek Bambo wybrał się złożyć hołd wielkiemu bratu w Waszyngtonie i spełnić podstawowy obowiązek wyszorować buty.
Władysław IV
„A mnie nie przestaje zadziwiać ten swoisty skansen, jakim jest internetowe forum “Polityki”, gdzie – użyję twojego języka – różne mendy żyjące w umysłowym matrixie propagandy Kremla wypisują kilogramy postów pełne idiotyzmów rodem z sowieckiej historiografii. O ile mogę można zrozumieć zawodowych propagandzistów, to jednak ciężko się pogodzić z konstatacją, że jest tu jednak trochę urodzonych Polaków. Ale cóż, 50 lat komunistycznej propagandy poczyniło spustoszenia w głowach i typ “Homo sovieticus” przybrał całkiem realną postać, choć nie do końca zgodną z intencjami stalinowskich ideologów 🙂
Pocieszam się jednak faktem, że ten skansen jest jednak pewną osobliwością na tle ogólnej wymiany poglądów w polskim Internecie i – na szczęście – realna diaspora rosyjska w naszym kraju praktycznie nie występuje.”
Szkoda, że o ile sama POLITYKA na tle innych polskich tygodników prezentuje jeszcze przyzwoity poziom to portal jest zalany bezmyślną, chamską i agresywną pro-putinowską propagandą.
Sam kierunek zainteresowania Tuska jest słuszny. Jak to zwykle bywało już w przeszłości główny ciężar walki o wolność spadał na USA a nie na rozmemłaną Unię. i teraz kluczem do powstrzymania Rosji jest sojusz z USA a nie poleganie na Merekl czy Hollandzie. .
Niestety, z drugiej strony rosyjska agresja niestety mocno osłabia pozycję Unii w sprawach handlowych, czyli TTIP. Zagrożona Europa m.in. może machnąć ręką na wszechwładzę amerykańskich cyberkorpów, rozluźnienie praw pracowniczych itd.
To jest realny dylemat – na ile Unia musi poświęcić gospodarcze priorytety aby dzięki pomocy USA bronić się przed Putinem.
Wielki Sutener sprostytuował kraje, media i miliony osób. Redaktorzy mainstreamowych mediów też boją się o pracę, może maja jakieś kredyty.
Wszystkim, którym się wydaje, że USA nie udają się „misje (hehe) stabilizacyjne”, mówię nie macie racji.
Celem był chaos i jest chaos, … udało się. A nazwa „stabilizacja”, „walka z terroryzmem”, to tylko nazwa …..dla gawiedzi.
Caramba
11 marca o godz. 13:39 307786
Oczywiscie, celem Szatana jest chaos wszedzie gdzie tylko sie da poza granicami Szatana oczywiscie. Polski wasal w tym pomaga.
„ziomekp.1”
Szanowny Panie, dobrze, że możemy jednak wznieść się na kulturalny poziom pisaniny. Gdybym miał ripostować wszystkie wypisywane tutaj łgarstwa, przeinaczenia i nonsensy, dotyczące zwłaszcza naszej historii i polskiej racji stanu, musiałbym rzucić pracę. Panu jednak odpiszę.
Pisze Pan, że liczy sobie 52 wiosny i uczestniczył czynnie w oporze społecznym przeciw dyktaturze władz PRL. Tym bardziej dziwi mnie, że tak łatwo buduje Pan sobie jakąś spiskową teorię dziejów pozostającą w całkowitym kontraście do – na szczęście – minionej „epoki”. Podobnie jak Pan przekroczyłem już 50-tkę, a że wychowywałem w rodzinie o patriotycznych i niepodległościowych korzeniach, to – pomimo przejścia pełnej edukacji w okresie PRL – komuna nie była w stanie przeszkodzić w ukształtowaniu swobody myślenia i dystansu do otaczających nas zjawisk geopolitycznych.
Chociaż moja Mama razem ze swoimi rodzicami uciekła przed rzezią na Wołyniu i ma bardzo negatywną opinię o Ukraińcach, to jednak jestem w stanie zrozumieć szersze historyczne tło tamtych wydarzeń, poczynając np. od statusu Rusinów w I RP do – że tak to nazwę – postawy ekipy Józefa Piłsudskiego wobec przywódców Ukraińskiej Republiki Ludowej (nie mylić z Ukraińską RR) związanej z warunkami pokoju ryskiego w 1921.
Mój dziadek (ze strony ojca) był żołnierzem II Brygady Legionów, następnie porucznikiem artylerii w czasie wojny polsko-bolszewickiej. Po zakończeniu kampanii wrześniowej 1939 r. cudem uniknął aresztowania przez NKWD i być może śmierci w Katyniu, Ostaszkowie czy Starobielsku. Te fakty nie przeszkadzają mi jednak być miłośnikiem kultury rosyjskiej, także radzieckiej (chociażby radzieckiej szkoły filmowej).
Świat nie jest czarno-biały. Owszem, kapitalizm przyniósł do naszego kraju rządy „mamony”, interesy globalnych korporacji itd. Rozumiem dobrze te mechanizmy, bo od 20 lat spekuluję na GPW.
Jest coś takiego jak polska racja stanu, wynikająca z naszego położenia geopolitycznego – prawie nieobecna – w większości wypisywanych tutaj postów. Polska nie jest Portugalią czy Islandią, nie jest położona na uboczu Europy, lecz na głównym szlaku pomiędzy mocarstwami: Niemcami i Rosją. Nie jesteśmy też krajem małym, gospodarczo nieistotnym. Nie możemy więc być neutralni ani gospodarczo ani militarnie. A USA – mimo, że jest mocarstwem globalnym realizującym różne, często niezbyt czyste interesy na całym świecie, mimo – że oddało nas Stalinowi w Teheranie i Jałcie – to jednak daleko mu obecnie do autorytarnego i oligarchicznego państwa Putina, który właśnie przypomniał sobie o imperialnych aspiracjach carskiej Rosji, a później ZSRR.
Bodaj w 2005 roku Putin oświadczył, że rozpad ZSRR był największym dramatem Rosjan w dziejach XX wieku. Warto o tym pamiętać, bo dla Polaków był najbardziej szczęśliwym momentem historycznym od czasów klęski trzech zaborców w czasie I wojny światowej. Tak jak warto pamiętać o tym, że obozy koncentracyjne wymyślono w Rosji, II wojna światowa została rozpętana przez hitlerowskie Niemcy i ZSRR, a Stalin rękami NKWD zamordował 50-60 mln własnych obywateli oraz obywateli krajów ościennych. Warto o tym pamiętać.
Pozdrawiam z Wrocławia
Oto treść pisma rycerza Nexusa do króla Władysława IV (przejętego przez web. brygady im. Putina), cytuję: „Sam kierunek zainteresowania Tuska jest słuszny. Jak to zwykle bywało już w przeszłości główny ciężar walki o wolność spadał na USA a nie na rozmemłaną Unię. i teraz kluczem do powstrzymania Rosji jest sojusz z USA a nie poleganie na Merekl czy Hollandzie.” Ale nawet niezłomny rycerz Nexus widzi problemy polsko-JANKESKO-unijnej współpracy, cytuję: „Niestety, z drugiej strony rosyjska agresja niestety mocno osłabia pozycję Unii w sprawach handlowych, czyli TTIP. Zagrożona Europa m.in. może machnąć ręką na wszechwładzę amerykańskich cyberkorpów, rozluźnienie praw pracowniczych itd.” Czyli wielbiciel jankesów widzi sukinsyństwo swoich guru zza wielkiej wody, ale przełknie to byle zlali Putina. Dylematy niepokalanego rycerzyka są naprawdę ogromne, w dalszej części pisma do króla pisze: „To jest realny dylemat – na ile Unia musi poświęcić gospodarcze priorytety aby dzięki pomocy USA bronić się przed Putinem?” Odpowiem ci o wielki Nexusie — musi poświęcić wszystko, musi przyklepać TTIP, gdy nie przyklepie jankes zdechnie a do tego nie możemy dopuścić, kto wykończy Putina? Na koniec drogi rycerzu Nexusie, mam dla ciebie cytat (wszak chcesz wolnej Ukrainy) — „Gdy wyrosło ci poroże, pędź, bracie na Zaporoże”.
Władysław IV
11 marca o godz. 13:54 307788
Mniej więcej, zgadzam się z pańskim zdaniem, dotyczącym geopolityki.
O łgarstwach.
„… obozy koncentracyjne wymyślono w Rosji …”
Niestety nie. Takie obozy wymyślili kolonizatorzy. Polecam „Gułag” Ane Applebaum.
„… II wojna światowa została rozpętana przez hitlerowskie Niemcy i ZSRR …”
Niestety nie. Hitlerowskie Niemcy rozpętały wojnę. Aneksja połowy Polski przez ZSRR, dla nas była bolesna, dla świata niewiele znaczyła.
Oczywiście, że świat nie jest czarno- biały.
Chyba że…….
„Nikt nam nie wmówi że czarne jest czarne, a białe jest białe”
Niestety, dzięki natrętnej propagandzie udało sie dokonać niemożliwego.
Polska racja stanu- według mnie- to:
– z uwagą wsłuchiwać się w zdanie SĄSIADÓW!!!
-rozwijać handel i bronić miejsc pracy
-pilnować własnych interesów ekonomicznych
-działać aktywnie na rzecz bezpieczeństwa i pokoju
Tymczasem robimy DOKŁADNIE odwrotnie.
Nasi patrioci chwalący się znajomością realiów politycznych, zdają się nie dostrzegać
„murzyńskości”- jak celnie to ujął prywatnie Sikorski- naszej polityki?
Jej nieprzystawalności do postawy naszych sąsiadów?
Sprzeczności z naszymi NARODOWYMI interesami?
Gdy jakaś strategia działania nie odnosi skutku, to inteligentny człowiek ją zmienia.
Amerykanie od 60 lat napuszczają na siebie kraje, mniejszości religijne, dla interesów własnych a nie świata.
Polska jako pionek w globalnej rozgrywce może byc w każdej chwili poświęcona.
Dokładnie tak, jak w Teheranie w 1943.
Geopolityczne interesy i te korporacyjne, dyktują wiele posunięć.
Antyszambrowanie w Watykanie, czy Waszyngtonie, nie pomoże gdy urojonym władcom współczesnego świata wpadnie do łbów kolejne genialne acz błędne jak zwykle posunięcie.
Władysław IV Panie Władysławie, pisze pan o polskiej racji stanu, pełna zgoda, że takowa powinna tkwić w głowach naszych rządzących, tkwi? Racja stanu każdego państwa jest inna, jest inna w różnych okresach historycznych, może się zmieniać w bardzo krótkim czasie, ok. Protestuję przeciwko wyciąganiu z szafy trupa Giedroycia z jego bajdurzeniami o przedmurzach i buforach, każe mi pan kochać Ukraińców którzy nawet nie chcą rozmawiać o PROBLEMIE Wołynia (nie mówiąc o przepraszam), pół roku temu byłem na Ukrainie – ilość pomników Bandery czy Szuchewycza PRZERAŻA, stopień nienawiści do Polaków też. Czy dla pana mającego tam korzenie nie jest to policzek? Czy nie jest dla pana policzkiem p. Tyma /prezes Ukraińców w Polsce/ mówiący w studio do ks. Zalewskiego z uśmiechem, że Wołyń nie był ludobójstwem? Wie pan, Rosjanie za Katyń przepraszali 3 razy, otwarli dla polskich historyków archiwa, 3 miesiące temu Ministerstwo Kultury Federacji Rosyjskiej przyznało dotację w wys. 2 400 000 Euro na utrzymanie Katynia i Miednoje, nikt w Rosji nie gloryfikuje Stalina i nie stawia mu pomników, co robią Ukraińcy — Bandera bohaterem narodowym, powstanie UPA świętem narodowym, ciągłe pretensje graniczne, itd. REASUMUJĄC — znam obie nacje, wolę ruskich /napij się wódki z ruskiem a rano będzie cię bolał łeb, napij się wódki z ukrem a rano będziesz bez łba./ Ps. W przyjażń z jankesami nie wierzę — jesteśmy jak pchła która chciałaby kumplować sie z psem. Pozdrawiam.
Jeszcze nie było kraju, który w negocjacjach nie starałby się o swój interes. Jeśli ty ziomek znasz taki to chętnie przeczytam, który to kraj był i kiedy istniał w historii.
Wykorzystywanie lepszej pozycji negocjacyjnej ciężko nazwać „sukinsyństwem”, ale u naszego ziomka i masy innych tu panów nawet wzmianka o USA wywołuje podniesienie ciśnienia i podobne określenia same lecą na klawiatury.
Sto razy mniejszy mają ciężar gatunkowy konflikty przy stole negocjacyjnym na linii UE/ USA niż potencjalna wojna z postaciami pokroju Putina.
Redaktor Szostkiewicz ze zwykłą dla siebie gorliwoscia
Jest dokładnie odwrotnie.
To USA robi wszystko by wbić klina między UE a Rosję
Osiol trojanski idealnie się do tego nadaje.
Szostkiewicz jako jastrzab antyrosyjski jest na podobnym kuriozalnym i wiarygodnym poziomie co nowy „prezydent ” Europy.
Pare miesięcy temu straszył czytelników faszystami na Majdanie…
Nexus
11 marca o godz. 14:29
Problem w tym, że POTENCJALNE wojny rozpętane przez Putina, są POTENCJALNE.
Realne wojny rozpętane przez Francję i USA, są jak najbardziej realne.
Retoryka mediów z ostatnich dziesięcioleci kreowała na wroga wolnego świata coraz to inne kraje i ich przywódców.
Nikt nie dostrzega podobieństwa?
Za moment najgorszym zagrożeniem staną się Chiny.
Też będziemy z zachwytem powtarzać, jacy oni są źli?
Stoły rokowań to dobre rozwiązanie.
Niestety, zagrażają one egzystencji najbardziej zainteresowanych wojną korporacji.
Danina krwi w zamian za zyski i postęp techniczny, jest niezbędna dla ich istnienia.
Tubylcy jakichś odległych kraików giną setkami tysięcy, by zadowolić akcjonariuszy.
No coz to ze Donald jedzie do ojczyzny Myszki Miki nie dziwi.
Ale zarty na bok – w swej mowie intronizacyjnej zapowiadal reorientacje pro US
wspolnotyeuropêjskiej podkreslajac, ze z Rosja kontaktow nie utrzymuje i utrzymywac nie bedzie !!!
Ten wspanialy lawirant, dokooptowany do administracji EU przez rowniez nie wybranych w zadnych
demokratycznych wyborach aparatczykow wykieruje Europe na cos w rodzaju mega Porto Rico niszczac jakakolwiek geostrategiczna opcje dogadania sie ze wschodnim sasiadem.
I tak, przy wsdpomaganiu Donalda T Europa nie stanie sie jakakolwiek trzecia czy czwarta swiatowa potega lecz tylko wiekszym folwarkiem swiatowego hegemona ekonomicznego i karla politycznego.
Tak moglo byc z Polska ale zrobic takie gluptswo Europie ?
Nie wrozy to dobrze nikomu, oprocz Chin, Indii, kalifatu i podobnych jemu organizacji.
A autor tych pisanych nie wiadomo na czyje zamowienie otumaniajacych tekstow powinien zrobic dobry rachunek sumienia i pojsc do spowiedzi generalnej.
Oglupianie bliznich jest zdecydowanym grzechem a bic sie w piersi i przepraszac post factum to naprawde nie przystaje inteligentnemu czlowiekowi a poza tym niczego nie naprawi.
W sumie pan Szostkiewicz moze sobie podac reke z panem „profesorem” Hartmanem pod wzgledem jakosci ich tekstow.
Ad. nexus Przysięgam, że wzmianka o USA nie wywołuje u mnie zwyżki (niczego), zwyżkę wywołuje u mnie Polski mesjanizm, poczucie wyjątkowości, nieustanna chęć robienia laski wielkiemu bratu – najpierw ZSRR a następnie USA, nieliczenie się z polską gospodarką (niedawne forum sadowników – milion ton jabłek w magazynach, najwyższe ceny gazu w Europie), pieprzenie o przedmurzach, buforach czy trójkątach (z trójkąta jesteśmy już wydymani), mania wielkości i wyjątkowości itp. Kocham ten kraj, kocham go tak jak się kocha syna debila — trzeba go kochać mimo wszystko.
Władysław IV, to-jak sądzę – osobnik młody, gniewny, pisowskiej proweniencji, mający pewność co do „zamachu na Pana Prezydenta”, nazywający Putina „Putlerem”, a Rosjan – sowietami, rzeź wołyńska, to dla nego sowiecka propaganda, a każdy, kto nie popiera „neobandero-oligarchów” jest zdrajcą Polski, bo jest „sowieckim agentem”. Jednym słowem Władysław IV, to beton, a nawet żelbeton.
Zgadzam się natomiast z innymi dyskutantami, szczególnie tymi 50 +. Jako przedstawiciel tej generacji zgadzam się, że na propagandę komunistyczną mało kto reagował poważnie, naród wiedział swoje, wiedział, że jest akurat odwrotnie i to było zdrowe podejście, a często wyśmiewał, te głupoty. Z drugiej strony propaganda ta, pozwalała rozwijać inteligencję, czyli m. in czytać między wierszami, wyciągać wnioski, spojrzeć szerzej na problem itp. Warto również zwrócić uwagę na fakt, że ów „żelbetonowy” dyskutant sam jest ofiarą propagandy, tyle, że nie sowieckiej, ale przecież co za różnica? Jest przekonany, że to, co pochodzi od Wuja Sama, jest prawdą objawioną, doskonałą, więc nie podlegającą dyskusji. Pewnie dobrze byłoby, gdyby Władysław IV był łaskaw uzasadnić swój pogląd, dotyczący udzielających się tu dyskutanów, a czyniących to, nie po jego myśli, ale nie liczę na to, gdyż tacy ludzie produkują wyłącznie epitety wobec niepisowców i związku z tym uważają, że uzasadniać już nic nie trzeba, bo to przecież rozumie się samo przez się.
————————————
Zgadzam się z Autorem w jednej kwestii, takiej mianowicie, że nikt z Polaków, tak wysoko nie zaszedł w instytucjach międzynarodowych, jak Donald Tusk, tyle, że według mnie, nie jest to powód do radości i dumy, lecz do smutku, bo to jest miernikiem naszej pozycji w UE, w polityce międzynarodowej – tam gdzie Polacy mogliby mieć wpływy, tam ich nie ma, nie są potrzebni, więc szczycić się, Panie Redaktorze, nie bardzo jest czym. Ot, indywidualna nagroda za posłuszeństwo.
Zgadzam się z twierdzeniem, że TTIP, to przejaw amerykańskiego neokolonializmu – niby obie strony UE i USA zyskają na dochodzie 0,5 %, ale też w UE, tylko, że w UE zniknie od 600 tys.-1.3 mln miejsc pracy (wyczytałem to nie tylko w wikipedii) podkreślam tylko w UE te miejsca pracy szlag trafi.
Umowa dotyczyć będzie również energii, ma ona na celu uniezależnienie się od dostaw z Rosji, ale tak naprawdę chodzi o to, żeby UE uzależniła się od USA – co będzie gorsze, to się okaże dopiero, gdy TITP zacznie działać, o zalewie amerykańskiej taniochy już nie wspomnę.
Redaktor Szostkiewicz wylewa gorzkie żale, iż Rosja wbija klin pomiędzy państwa należące do UE, wskazująć na Węgry i Cypr, które Rosji we wbijaniu tego klina, pomagają, rozbijając jedność UE. Do tej jedności za chwilę dojdę, ale najpierw chciałbym zapytać o to, kto najpierw wbił klin pomiędzy Rosję i Ukrainę? I jaką jedność unijną rozbijają Węgry, albo Cypr? Jest jakaś jedność? Jeśli chodzi o wymianę handlową z Rosją, to każde państwo robi to osobno, dlatego np. Niemcy mają gaz o 25 proc. tańszy niż my, oraz inne surowce rzadkie i nierzadkie, gdyby doszło do wspólnej polityki energetycznej, to mogłoby już nie być tak różowo, bo lepiej mieć tańszy gaz niż inni niż w takiej samej cenie. Tak więc większość państw UE, z jednym wyjątkiem,może z dwoma, uprawia z Rosją stosunki bilateralne i korzysta na tym.
Jedności nie ma, ale wszyscy robią to samo, z wyjątkiem Polski i Litwy. Można jeszcze dołożyć Wielką Brytanię, która gra razem z USA, ale na zasadach bardziej patnerskich w porównaniu z zwasalizowaną Polską licząc na większe korzyści z tej współpracy niż z UE. Jeśli więc mówimy o jakiejś hipotetycznej jedności w UE, to Polska właśnie ją rozwala.
Ad jobrave Wie pan, jankes musi się spieszyć, nich pan sobie wyobrazi gdzie by był gdyby (jak chcą Niemcy) spiąć a la TIiPem intelekt Unii z tablicą Mendelejewa Rosji? Nie ma ich. Pozdrawiam.
Międzynarodowy zlot durniów?
Caramba
11 marca o godz. 14:05 307790
Masz rację , zajęcie Polski nie zaniepokoiło polityków zachodnich, bo liczyli oni na wojnę Hitlera z ZSRR ich zaniepokoił dopiero atak na Francję którego się nie spodziewali. Ale wtedy „mleko już się rozlało”
duende
11 marca o godz. 15:30
http://www.altair.com.pl/news/view?news_id=14664
=============
Durniami są ci, co zawierają takie kontrakty.
Normalnym to się nie podoba.
Rżną nas na całego i na wszystkim, a idioci jeszcze laskę im za to robią z pełnym oddaniem.
Wiesiek
„Problem w tym, że POTENCJALNE wojny rozpętane przez Putina, są POTENCJALNE.”
Aneksja części Gruzji nie była potencjalna. Aneksja Krymu nie była potencjalna. Rzezie e Czeczenii tez nie były potencjalne. Wojna Putina na Ukrainie tez nie jest potencjalna, ona się toczy.
Bezustanna śpiewka o tym że Zachód to i tamto naprawdę nie sprawia, że agresja Rosji nie istnieje.
Nexus
11 marca o godz. 16:06
Ktoś się pytał tych Abchazów, Osetyńców, Czeczeńców, czy Krymczan, o przynależność państwową, po rozpadzie ZSRR?
A jeżeli większości tych spornych obecnie mieszkańców terytoriów, bardziej z Rosją po drodze? Maja prawo się wypowiedzieć?
Czy należy ich od razu pacyfikować?
Geneza tych konfliktów nie jest tak jednoznaczna jak się przedstawia w mediach.
Trochę parę lat temu poczytałem i obraz jest sprzeczny, po prostu.
Wkroczenie Rosjan zapobiegło rzeziom, czy czystkom etnicznym.
Wkraczanie wuja Sama zaś, uruchomiło rzezie i czystki…..
Skuteczność interwencji i ingerencji, również diametralnie inna.
Czarne jest białe, białe jest czarne, albo mętne……
„jobrave”
Ubawił mnie Pan tym „młodym, gniewnym osobnikiem pisowskiej prowieniencji”… 🙂
Nie proszę Pana. Naprawdę mam 51 lat, nie jestem nawet sympatykiem PiSu, a Macierewicz ze swoim „zespołem” jest dla mnie przykładem totalnego oszołomstwa.
Zdecydowanie Pan upraszcza formułując zdanie, że „propagandę komunistyczną mało kto reagował poważnie”. Problemem nie była propaganda podawana codziennie w „Trybunie Ludu” czy dzienniku telewizjnym, którą stosunkowo łatwo było rozszyfrować porównując ją chociażby ze światem za oknem, ale totalne zafałszowanie historii w podręcznikach i pracach „naukowych”, dotyczących nie tylko II RP i II w.ś. ale nawet okresu rozbiorów i I RP.
Zresztą wyraźnie należałby tutaj rozdzielić okres na przed i po Solidarności. W latach 80 komuna już zelżała i niektóre (choć nie wszystkie) fakty dotyczące dotyczące historii najnowszej zaczęły być przedstawiane w miarę obiektywnie. Poza tym, funkcjonował już całkiem spory obieg wydawnictw niezależnych – mam np. w regale „Archipelag Gułag” wydany przez Oficynę Solidarności Walczącej w 1986 r.
Natomiast przed rokiem 1980… skąd ktoś, kto nie wywodził się z przedwojennej inteligencji, nie był repatriantem ze Wschodu i nie słuchał Radia Wolna Europa miał dowiedzieć się np. o zbrodni katyńskiej, faktycznych przyczynach i przebiegu wojny polsko-bolszewickiej czy np. o tym, że manifest PKWN powstał w Moskwie, a nie w Lublinie?
Teraz proszę wpisać zamiast Abchazów itd. na przykład Niemców w przedwojennej Czechosłowacji. Oni też chcieli być w Niemczech. Czy Niemcy mogli sobie więc ot tak zająć co im się żywnie podoba? Jak Putin Putin się o Rosjan na Łotwie czy Estonii to tez będzie mógł sobie zająć cześć tych krajów?
Na razie Putin wycina sobie po kawałku różnych państw nie POTENCJALNE a realnie a tu cały czas wrzawa że wszystko jest OK, że mamy rozumieć rosyjską duszę, że przecież Irak i Afganistan, że obawy to histeria polskiego rządu, itd. Wciąż te same teksty, te same kalki myślowe tylko ubrane w inne słowa.
Gdyby Putin teraz zajął cześć Łotwy ten sam zalew tych samych banałów by się powtórzył, plus może jeszcze szczegółowa historia tysiącletniej obecności Rosjan na zajętych terenach Łotwy oraz niezbite dowody że w zasadzie to matecznik Rosji i bez tego terenu Rosja nie może istnieć. 🙂
„… oznacza, że Kreml zabolało.”
No właśnie! O to – i w przypadku p. Szostkiewicza określenie to jest jak najbardziej trafne! – rusofobom przede wszystkim chodzi.
Nie staram się nawet z p. Szostkiewiczem polemizować, nie widzę u niego miejsca w temacie Rosji/Putina na racjonalność; zmysły tych państwa są rządzone emocjami, niekoniecznie dobrymi.
Pozwolę sobie jednak odnieść się kilkoma słowami do zarzutu awanturnictwa militarnego Rosji.
No i ręce opadają! Ja -mając dostęp do względnie objektywnych mediów zachodnich- awanturnika militarnego widziałbym w USA.
Wpis @wiesiek59 powyżej trafnie się do tego problemu odniósł.
Ale co tu gadać! Rusofobia w Polsce ma się nie od dziś w najlepsze.
Można by się z tego wstydzić, gdyby nie fakt, że Polską nikt się nie przejmuje!
„Caramba”
1. “… II wojna światowa została rozpętana przez hitlerowskie Niemcy i ZSRR …”
Niestety nie. Hitlerowskie Niemcy rozpętały wojnę. Aneksja połowy Polski przez ZSRR, dla nas była bolesna, dla świata niewiele znaczyła”.
Nie chodzi o sam akt agresji ZSRR na Polskę, ale o pakt Ribbentrop-Mołotow i jego konsekwencje. Bez tego paktu wybuch wojny nie byłby wcale taki oczywisty… a przynajmniej nie we wrześniu 1939 r.
2. Nie czytałem pracy A. Appelbaum, ale skłaniam się raczej ku tezie, że „kanoniczna” postać obozu koncentracyjnego powstała jednak w carskiej Rosji.
Władysław IV
11 marca o godz. 16:53
Hmm……
Kto napisał konstytucję Niemiec, albo Japonii?
Czy nie zwycięzcy przypadkiem?
Gwarantując przy okazji WŁASNE INTERESY?
Dokładnie to samo nastąpiło w Polsce, czy na Bałkanach.
Konstytucje Austrii, czy Finlandii, również napisano pod naciskiem zewnętrznym.
Miały gwarantować neutralność tych krajów.
Co prawda w szkole tego nie uczono, ale, od czego praca własna i wyciąganie wniosków?
Przecież to nie jest skomplikowane.
MYŚLEĆ sceptycznie i logicznie.
Ps.
O Katyniu sporo rozmawialiśmy w szkole, na lekcjach historii, w latach gierkowskich jeszcze. Dobra nauczycielka?
Niezłe liceum?
Powstawały wówczas na pewno białe plamy w historii.
A czy nie dzieje się tak i obecnie?
Przeinaczenia, przemilczenia, to norma, polityka historyczna w każdym kraju jest na usługach polityków.
Niestety…..
Obozy koncentracyjne wynaleźli Brytyjczycy, już w czasie Wojny Burskiej.
Zagłodzenie tubylców stosowali z dobrym skutkiem Belgowie w Kongo.
Palma pierwszeństwa wielu „wynalazków” przypada niestety krajom niezaprzeczalnie europejskim.
Udoskonalanie sposobów eksterminacji, czy eksploatacji zasobów ludzkich, trwa w najlepsze i w dzisiejszych czasach.
Z przykrością stwierdzam, że nikt się nie sili nawet na zerknięcie w kalendarium GLOBALNE, by porównać co gdzie i w jakiej formie się zdarzyło.
Nie ma narodów bez trupów w szafie.
O ile kiedykolwiek, cokolwiek znaczyły na mapie geopolitycznej.
Demonizowanie jednych a wybielanie innych, to jedynie wykwity propagandowe, nie fakty.
Nie tłumaczą rzeczywistości a ją zakłamują.
W poszukiwaniu kozła ofiarnego……
Jedyną postacią wspólnoty ogólnoludzkiej jest chciwość i reszta 7 grzechów głównych….
Oto przyklad skowytu paskudnie podlej swini;
http://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/swiat/1612077,1,kreml-stawia-na-zastraszenie-europy.read
Nawet nie napisal ze zaden z krajow Nato nie ratyfikowal porozumienia o armiach i ich rozmieszczniu a mieli na to 25 lat !!!
Ale „Rosja jest winna i szantazuje Europe odejsciem od tego porozumienia.”
Na tak wrednym dziennikarstwie zaszczute juz jest ponad 90% polakow i bebny wojny bija coraz glosniej.
Postrzegam profesje dzieniikarka w Polsce jako stado wyjatkowo niebezpiecznych bandytow. Gdyby Baczynski mial choc troche tego co sie nazywa „integrity” wyrzucil by Ostowskiego na pysk juz kilkanascie lat temu. Podobnie zrobilby z Wilczak, Kwiatkowska, Hartmanem, Passentem, Kowalczykiem i Szostkiewiczem. Mam nadzieje ze sily rynkowe to eventualnie ureguluja. Za szczucie musi byc odpowiedzialnosc.
Władysław IV
11 marca o godz. 17:09 307809
IIWS swiatowa zostala rozpetana przez USA. Polecam; http://www.amazon.com/Wall-Street-Hitler-Antony-Sutton/dp/0945001533/ref=sr_1_2?s=books&ie=UTF8&qid=1426091585&sr=1-2&keywords=anthony+sutton+books
W kraju historykow wszyscy powinni znac historie.
Wladyslaw IV
ZSRR i Rosja winne sa olbrzymiej zbrodni. Bo nie wystawili rachunku za Katyn. Jak wiemy za kazda usluge nalezy wystawiac fakture. Np kioskarka z Lodzi nie wystawila faktury za tranzakcje warta 4 grosze. Byla za to scigana i po dwoch latach sledztwa sprawa trafila do sadu gdzie kioskarka zostala skazana na kare wysokosci 160 zl i ma do konca zycia nasrane w CV. Bo karana.
I tu widac jak bezczeli byli sowieci i rosjanie. Nawet po 75 latach i ciagle nie wystawili rachunku. A przeciez wykonali to co polskie wladze same powinny wykonac. W czasie wojny zdrajcow co poddaja sie bez walki sie rozstrzeliwuje. Takie jest prawo wojny. Fakt ze polskie wladze same zdradzily i uciekly nie zmienia tego prawa wojennego. Fakt ze polskie wladze daly rozkaz aby nie walczyc byl oczywscie nielegalny i niekonstytucyjny a polskie wladze same zdradzily uciekajac do Rumuni. Powinni walczyc z sowietami na ktorych podzegaly przez 20 lat do ostaniej kuli, do ostaniej szabli.
Podobnie ma sie sytuacja z wyzwoleniem Polski. Ani ZSRR and Rosja nie wystawili za to rachunku. A przeciez to ich kosztowalo. Za bron, za amunicje, za poleglych. Gdze tam, sowieci byli nawet bardziej bezczelni. Dali nam ziemie zdobyte na Niemcach i znowu nie zarzadali zaplaty. Gdzie tam,… ich bezczelnosc byla nawet wieksza bo ochraniali Polske przez nastepne 45 i znowu nie wystawili faktury. Jest wiec zrozumiale ze masz powody ich uczciwie nienawidzec.
Co innego wujek Sam. Dostarcza Polsce bron i rzada zaplaty. I tak powinno byc.
axiom1
11 marca o godz. 18:25
Zabawne z tymi fakturami…….
Rosjanie stwierdzili, że „za broń Polacy zapłacili krwią własnych żołnierzy”.
Anglicy wystawili faktury, które spłacono częścią polskiego złota, ewakuowanego do Wielkiej Brytanii…..
Tego też w szkole nie uczyli?
Na Dzień Zwycięstwa u defiladę, też Polaków do Londynu nie zaproszono.
Murzyn zrobił swoje, mógł odejść.
Bardzo PRAKTYCZNE podejście mają narody kupieckie do kondotierów i najemników.
Trudno zabierac głos w komentarzach zdominowanych,przez jakże rożnych ,dwóch komentatorów.Oni sobie rzepkę skrobią a tu przecież chodzi o Tuska !
Subiektywnie,bo jakże inaczej,widzę,odczuwam Tuska,jako osobowosc niezwykłą.
Postanowił zadrwic ze wszystkich politologów,wspólgraczy politycznych,dziennikarzy poszukujacych idola,pod którego się mozna podczepic,partnerów zagranicznych i wreszcie wyborców ,pędzonych do urn hasłem „obywatela” ,który ma głosowac na listy .Taki podział obowiazkow obywatelskich.
Drwił już od dawna, nazywajac polityków „klasą pasozytniczą” i odpowiadajac JK na pytanie „co teraz robisz ?” zdaniem „nic nie robię jestem vce marszałkiem Senatu”.
Błyskotliwie spuszczał kolejne szalupy i eliminował kolejnych konkurentów.
Wynalazł hasło „ja jestem od ciepłej wody” powodujace prawie,ze orgazm zachwytu ,u podczepionych politologów i publicystów.A przecież oznaczało to hasło ‚mam was w d”
„nic nie uczynię co mogło by zaszkodzic mojej karierze”.
Obskoczył bratnią pomerankę.Tu widzę jakieś rzeczywiste uczucia ,może nostalgię.
Niezwykłośc uczuc.
Pozwolę sobie na całkowicie subiektywną,jakże by inaczej,prognozę a własciwie wizję.
Sędziwy D.Tusk,gdzieś w posiadłosci w przepieknych górach Colorado,pisze swoje wspomnienia a nawet więcej.Pisze dzieło,które przebije przenikliwoscią i ostroscią spojrzenia „Księcia”
„Władysław IV”,
Przepraszam Waszą Wysokość za swoje niesłuszne podejrzenia i z -tym większą – przyjemnością, że się nie potwierdziły, proszę o wybaczenie. :).
No cóż, mamy różne punkty widzenia, ale niekocznie wykluczające się. Jak dał do zrozumienia „Wiesiek59”, kto chciał wiedzieć coś więcej niż, to, co proponowała oficjalna historia, to wiedział i co, by nie powiedzieć, to jednak tą nieoficjalną interesowała się mniejszość, nawet inteligencji, że o nieinteligencji już nie wspomnę.
Badania OBOP z 2012 roku wykazały, że w PRL, pomimo wszechwładnej cenzury, aż 67 proc. Polaków wiedziało o zbrodni katyńskiej i o tym, kto jej dokonał. Po 25 latach wolności, kiedy o Katyniu pisze się i mówi, niemal bez przerwy, liczba ta wzrosła o… 3 pkt procentowe i wynosi obecnie 70, natomiast 22 proc. nie wie kto strzelał, a 8 proc. uważa, że to… Niemcy.
Przez ćwierć wieku Polacy są bombardowani Katyniem w szkole, w kościele, na ulicy, w mediach i tylko 3 proc. skorzystało z tej wolności!
To i tak dobrze, bo ja byłem pewien, że jest znacznie gorzej.
Co zaś się tyczy fałszowania historii, manipulowaniem faktami, to – jak słusznie zauważył „Wiesiek59” – dzieje się, to również i dziś. Jestem potomkiem Sybiraków, endeków, w mojej rodzinie, również najbliższej są ofiary UPA, jeden powstaniec warszawski – lekarz i dwaj oficerowie NSZ, czyli „żołnierze wyklęci”. I o nich mi właśnie chodzi, i co wiem, to wiem, i jakoś mi się ta wygładzona, a nawet sfałszowana historia, ten mit, o rycerzach bez skazy, średnio mi się podoba.
Jeszcze o rusofobii słów kilka. Jeszcze parę lat takiego szczucia i nie będzie można kupić księgarni kupić rosyjskiej poezji czy prozy, poza oczywiście Bukowskim( nie chodzi o Charlesa), czy Suworowa, a teatry przestaną wystawiać Dostojewskiego, Czechowa, Płatonowa, bo ważny rusofob uzna, że to sowiecka propaganda.
Panie redaktorze, bez przesady, pierwsza liga? Pan Tusk pojechał się przewietrzyć i zaraz wielkie halo, że niby ciężko pracuje. Obijał się 7 lat więc troszkę niech poświeci na świeczniku (żyrandolu).
pozdrawiam
Chylę czoła przed IDIOTAMI.
Któż to zawiesił na orbicie pierwszego satelitę?
Największą głupotą jest niedocenianie przeciwnika.
I jego możliwości technicznych, czy wywiadowczych.
Przewaga technologiczna daje złudną pewność siebie.
A bufonada i zadufanie nie są najlepszą rekomendacją do piastowania jakichś stanowisk decyzyjnych.
Zimna wojnę świat jakoś przeżyje.
Nie sądzę by poza jakimiś enklawami w Tybecie, przeżył gorącą.
Szczególnie gdy taktyczną bronią nuklearną może dysponować dowódca byle pułku w niektórych armiach.
Szanowni komentatorzy!
Podzielam poglądy większości z Was na obecną sytuację międzynarodową, wywołaną przez destabilizację Ukrainy przez administrację USA. To jest działanie nieprzyjacielskie przeciw Rosji, polegające na celowym wywołaniu napięcia międzynarodowego. Pisałem już sporo na ten temat na blogach POLITYKI, nie chcę powtarzać się. Warto jednak zwrócić uwagę Państwa na nielojalność USA w tym antyrosyjskim działaniu wobec swego europejskiego sojusznika – Unię Europejską.
W wyniku wojny na Ukrainie, wywołanej przez USA, Unia solidarnie przystąpiła do politycznych nieprzyjaznych działań wobec Rosji oraz do sankcji wobec tego kraju. Efektem są poważne zakłócenia gospodarki europejskiej w wyniku ograniczenia czy nawet zerwania korzystnych powiązań z Rosją. Do tej gry szkodliwej dla państw UE ich przywódcy w imię szkodliwej dla Europy solidarności z USA robią dobrą minę do złej gry. Tak czynią Merkel i Hollande, Przywódcy Słowacji i Czech okazują milczące niezaangażowanie we wrogość wobec Rosji, Orban co innego czyni, co innego głosi. Ale przywódcy polscy wpisują się w awanturniczą, antyrosyjska politykę USA zupełnie bezkrytycznie. Polityka USA wobec Rosji już przyniosła zarzewie wojny w Europie i może doprowadzić do wybuchu konfliktu światowego o skutkach nieobliczalnych dla cywilizacji, a pierwszym i najbardziej poszkodowanym krajem może być Polska.
Polityka USA dąży nie tylko do podporządkowania sobie Ukrainy, ale także do podporządkowanie gospodarek UE amerykańskim korporacjom finansowym, o czym napisali: folwark pn (11 marca, godz. 6:23 307748) i Wodnik 53 vel agent Putina (11 marca, godz. 7:28 307751).
TPIP – Transatlantic Trade and Investment Partnership – Transatlantyckie Partnerstwo w Dziedzinie Handlu i Inwestycji, negocjowane obecnie tajnie między UE a USA, oraz coraz częściej stosowany w umowach między władzami państw a inwestorami ISDS – Investor-to-State Dispute Settlement – mechanizm rozstrzygania sporów na linii inwestor – państwo, to mechanizmy wyłączające suwerenność państwową i demokratyczny nadzór obywatelski nad działalnością gospodarczą, przez ustawienie dominacji korporacji nad władzą państwową, pochodzącą z wyboru.
Warto zapoznać się z opinią w tej sprawie prof. Leokadii Oręziak z SGH. Oto link:
http://biznes.gazetaprawna.pl/artykuly/851265,prof-leokadia-oreziak-korzysci-z-umowy-ttip-odniosa-tylko-wielkie-korporacje.html
PS. Szanowny Panie Nexus (11 marca, godz. 13:33 307785)!
Właśnie Szanowny Panie, a nie mendo, jak Pan nazywa komentatorów, którzy mają inne zdanie niż Pan, wtedy gdy brakuje Panu argumentów, albo nie dopisuje Panu intelekt. Przed tym posługiwał się Pan w takim przypadku wyzwiskami w rodzaju: rosyjscy trolle, występujący w dzikich tabunach albo pożyteczni idioci. Pisałem o tym do Pana w komentarzach pod artykułem red. Jagienki Wilczak pt. Rocznica Tragicznych Wydarzeń na Ukrainie (http://www.polityka.pl/forum/1220485,rocznica-tragicznych-wydarzen-na-majdanie-ukraina-to-juz-inny-kraj.thread) – 2015-03-02 17:46. Może Pan nie czytał?
Szanowna Vero (2015-03-02, 17:46)!
Podzielam ten słuszny pogląd, ale jakoś nie mam nadziei na pociągniecie p. D. T. do odpowiedzialności przed Trybunałem Europejskim, ale może doczekamy się.
Przesyłam ukłony
Pozdrowienia dla wszystkich rosyjskich trolli, agentów Putina i „pożytecznych idiotów”!
Jeden z Was
@jobrave
Szczujnia jest instytucja immanentną w kolejnych wcieleniach Rzplitej.
Działa prosty mechanizm .
Kolejni „patrioci” dopuszczeni przez zwycięzcę gry geopolitycznej do rządzenia kolejnym wcieleniem ,muszą szczuc swych poprzedników z wcielenia n-1,dopuszczonych do rzadów przez wraże siły geopolityczne zwycieskie uprzednio.
Gdyby,bah..gdyby .ci kolejni „patrioci” zawdzięczali by swoją pozycję zwycięską zaslugom wlasnym ,to pewnie mogli by byc wstrzęmięzliwi.W tym mechanizmie wstrzęmięzliwie byc nie mogą.Raz ,że ,tańczą na sznurkach .Dwa ,ze bez gorliwego tańca moga ich zmienic.
Tak było w PRL i tak jest w III RP.
Klatwa geopolityki.
@Kropkozjad.
Nigdy nie nazwałem nikogo „mendą”. Proszę poszukać MOJEGO wpisu zawierającego taki zwrot a potem tu wrócić i grzecznie przeprosić. W innym bowiem razie na takie właśnie określenie pierwszy Pan będzie zasługiwał.
Jak już Pan przeprosi to mogę komentować Pana wpisy. Komentowanie kogoś komu mylą się użytkownicy i nie rozumie roli cytatów mija się z celem.
@Wladyslaw IV
Pisanie ze ZSRR okupowalo Polske jest powaznym znieksztalceniem historii.
Zwroce uwage ze proklamacja Konstytucji 3 Maja jest swietowana w Polsce pomimo ze tamta konstytucja odpowiedzialna jest za rozklad panstwa polskiego.
Co jest rownoznaczne ze w obcenej Polsce swietuje sie rowniez rozbiory. Oczywiscie, przeciez rozbiory uwolnily szlachte od obowiazku rzadzenia krajem.
Podobnie jest dzisiej. Tuz po wyludzeniu wladzy w 1989, solidarni natychmiast poddali Polske pod dyktat w Brukseli, Watykanie, Washingtonie i kazdej z wiekszych korporacji.
Po 120 latach rozbiorow na dawnych polskich wschodnich kresach prawie nie bylo polakow. Dlatego tez nasi sojusznicy z zachodu wzieli to pod uwage ustalajac linie Curzona w Wersalu.
Ale Polska w wyniku zaborczej wojny z lat 1919-21 i traktatu Ryskiego odbila te wshodnie tereny.
Traktat Ryski byl de-facto rozbiorem Ukrainy i Bialorusi. Bialorus i Ukraina zostaly podzielone miedzy Polske i ZSRR.
W latach 1921-1939 na polskich kresach wschodnich zamieszkiwalo zaledwie 14% polakow. Pozostalosc mowila po rosyjsku.
Jest wiec skandalicznym lagarstwem pisanie ze po korekcji traktatu Ryskiego 17 wrzesnia 1939 ZSRR okupowalo wschodnia czesc Polski. Bzudura. To byly terny nalezace do Ukrainkiej i Bialoruskiej socjalistycznych republik radzieckich.
To tak jakby zlodziej i bandyta stracil co ukradl i molestowal i jeszcze wreszczal ze mu sie krzyda dzieje.
Mam nadzieje ze powyzsze fakty zostana strawione przez wasze mozgowie szanowny Wladyslawie IV
wiesiek##
Bip – pibib – pip – bib – pippip … tak mniej wiecej pierwszy satelita nadawal „googlem” do wieska nie-idioty.
Czy ty sie wreszcie nauczysz czytac z uwaga ?
Juz prosciej, przynajmniej ja, pisac nie potrafie:
To imperialisci, finansisci zawiesili ci satellite bys mogl sobie „kawkac” tu na blogu cymbale, a nie jakies tam bip – pibib – pip – bib – pippip … lub hau, hau, auuu …
Jak to bure suki, sowieckie lajki, wyja.
🙂 🙂 🙂
Co głupiemu po rozumie ?!
Niejaki maciekplacek czy jak mu tam prezentuje taki poziom dyskusji a raczej brak poziomu, że nie chce mi się już tu zagladać. Pomimo mojego sentymentu do Polityki na której się wychowałem. Pamiętam jeszcze jak Jej ( tzn Polityki) Redaktor Naczelny Napisał artykuł „Szanować Partnera”.
Pisuje tu też kilku ciekawych ludzi, których komentarze warto czytać nawet jak się z nimi nie zgadzam. Można nawet z tych postów wiele nowego się dowiedzieć, ale to że madrator dopuszcza posty nienawistnych kretynów, którzy nie dorośli do kulturalnej choć internetowej rozmowy obrzydza mnie do cna.
Jak można by potraktować gnojka, który innemu człowiekowi życzy by- passów ( naucz się ciulu pisać) czy chemioterapii ?!
Dać mu w pysk !
Kropkozjad
Bardzo klarowne podsumowanie sytuacji międzynarodowej „na dzień dzisiejszy”!
No i, oczywiście, masz racje w podstawowej sprawie. Obrzydliwa jest nielojalność Amerykanów wobec sojuszników z UE, obłudne frazesy, mgliste lub częściowo dotrzymywane obietnice, no i duża wprawa w wyciąganiu kasztanów cudzymi rękami.
Przekonaliśmy się o tym najlepiej przy okazji Kiejkut. Daliśmy się ograć jak dzieci.
Kropkozjad
11 marca o godz. 19:40
Pani PROFESOR Okręźlak jest chyba jedną z nielicznych przytomnych w tym kraju.
Świetne podsumowanie wad TTIP.
Zalet jakoś dla nas nie widać…..
W Sprawie OFE- największego przekrętu stulecia, też argumentowała przekonująco.
Umie LICZYĆ, co jest cenne.
I nie jest politykiem, co jest BEZCENNE.
George the Moron.
„Learn to read read to learn.”
What ?
You wanna hit me ?
Any place any time, you commie bastard.
Szanowny Panie Kropkozjad-zie
Niezmiennie szacunek i pozdrowienia dla Pana
Dobrze się pana czyta.
Pozdrawiam
Jurek
Po angielsku też nie daje Pan rady Panie nieuku maciekplacek.
Z ostatniego zdania pała 🙂
Internet jest pełen takich niedorosłych kretynów
haters gonna hate
Jurek
Ktoś się z naszych fascynatów w ogóle zastanawiał nad „hierarchią dziobania” naszych suwerenów?
Na jakim miejscu plasuje się Polska?
Pierwsza liga to z pewnością „sojusz pięciorga oczu”.
Wybitnie anglosaski.
Potem, Izrael, Turcja, Niemcy.
Nie jest wykluczone, że plasujemy się MOŻE!! w pierwszej dwudziestce- trzydziestce, krajów priorytetowych i ważnych dla USA.
Sądząc po polityce wizowej, może nawet nie.
Z czego wynika więc ta zarliwa, choć nieodwzajemniona miłość?
Głupoty? wasalizmu? potrzeby przynależenia?
Syndrom Kozietulskiego, chcącego umrzeć za cesarza?
George the Moron
Yeah, yeah, yeah … and the stupid is as stupid does.
Try again.
ES&D !
@maciekplacek
To rzeczywiście niesamowite zjawisko, że Polityka, będące jednym z ostatnich polskich czasopism „na poziomie” przyciąga na swoje fora te wszystkie umysłowe kaleki, o których raczył Pan uprzejmie wcześniej napisać.
Jedynym w miarę logicznym wyjaśnieniem tego paradoksu wydaje mi się to, że te wszystkie bolszewickie sieroty zwyczajnie nie mają gdzie się podziać. „Narodowi-katolicy” mają Radio Maryja, Nasz Dziennik, wSieci, wPolityce itd. itp., gdzie mogą publicznie utwierdzać się w „słuszności” swoich fobii i emocjonalnie wspierać w walce z „zakłamanym mainstreamem”.
Homo sovieticus takiego miejsca w sieci nie ma. Złażą się więc tutaj, bo ciągle im się wydaje, że Polityka do dobre miejsce na utwierdzenie samego siebie w przekonaniu, że wredni i podstępni imperialiści amerykańscy nie zajmujący się niczym innym, niż knucie jak by tu zaszkodzić ich socjalistycznej ojczyźnie i jej największemu przyjacielowi, czyli Rosji. Żyjąc w świecie własnych urojeń i fobii nawet nie zauważyli, że w Polsce już od dawna nie ma sowieckiego komunizmu, że ci wredni kapitaliści żyją od dawna obok nich, a nie za oceanem, a współczesna Polityka jest zupełnie innym czasopismem, niż gazeta której redaktorem naczelnym był M. Rakowski.
Najważniejsze jest to, że mają siebie nawzajem. Podniecają się nawzajem swoimi wpisami. Nawzajem utwierdzają w przekonaniu, że ich fobie nie są fobiami, ale obiektywnym oglądem rzeczywistości. Przekonują jeden drugiego, że te same steki bzdur wypisywane prze nich codziennie po kilkadziesiąt razy, to objaw niezależnego i krytycznego myślenia, a nie bezrefleksyjne powtarzanie kłamstw rosyjskiej propagandy. Mając miałkie i nieciekawe życie osobiste tutaj czują się w końcu ważni i potrzebni. Błędni rycerze walczący odważnie i bezkompromisowo z zakłamanym mainstreamem.
Ta na marginesie, to w tej chorej, paranoidalnej i dusznej atmosferze, jaka panuje na forach Polityki Pana komentarze są jak powiew zefiru.
Poprawiły mi humor swoją formą i treścią.
”współczesna Polityka jest zupełnie innym czasopismem, niż gazeta której redaktorem naczelnym był M. Rakowski.”
Co do tego nie ma wątpliwości. Za sprawą m.in. Szostkiewicza jeszcze jedno parafaszystowskie pismidło. Pytanie tylko : za ile sprzedano tamtą Politykę i kto wziął tą kasę?
”współczesna Polityka jest zupełnie innym czasopismem, niż gazeta której redaktorem naczelnym był M. Rakowski.”
Zresztą pisałem o tym u innego gnidy niejakiego Passenta w rozdziale pt. Agonia lewicy. Po prostu ukradziono albo przehandlowano drogi komunikacji sporej części ”elektoratu”. Pytanie cz ten co o tym zadecydował miał takie prawo. Bo inaczej to się nazywa kradzież. Stąd też takie nagromadzenie antypatyków p. Szostkiewicza na tym blogu. Świetne miejsce by mu wygarnąć w twarz: tak facio. Jesteś złodziejem. Ukradłeś ludziom ich gazetę. Nikt Ciebie (poza właścicielem ) nie zaprosił, nikt też Ciebie nie chce.
Idiota pod nazwą maciekplacek czy placekmaciek / to i tak jeden ch…j/, pisze jeden komentarz po polsku — pip, bip ,pppiiii,biip na końcu dodając coś z weterynarii o sukach, potem dwa króciutkie po angielsku — z bykami, potem nic, nul, zero….. Nie, to nie koniec, przybywa mu na odsiecz idiota nr. 2, niejaki gremlin — Himalaje intelektu, krynica mądrości, mistrz riposty (i patelni), człowiek mający ciekawe życie /trole z forum mają miałkie/, po prostu gość super łoś !!! Tenże to gremlin tak zachwycił się twórczością jackaplacka czy jak mu tam, że jego pierdy intelektualne porównał do ożywczego zefirka, cytuję: ” Ta na marginesie, to w tej chorej, paranoidalnej i dusznej atmosferze, jaka panuje na forach Polityki Pana komentarze są jak powiew zefiru.” Ta na marginesie twoje komentarze gremlinie (czy graminie lub waginie, jeden ch…j) są jak powiew z szamba, jeżeli nie odpowiada ci poziom komentarzy na forach Polityki rżnij wrotki do Gazety pl lub tvn24, weż se sobą plackamaćka i wsadż mu nochal w tyłek, może upuści ci ciut zefirka i pooddychasz sobie tym jego wspaniałym zefirkiem. Ps. Wszystkich pozostałych przepraszam za swój język ale z chamem nie można inaczej rozmawiać, niech się cieszy, że nie spotka się ze mną w realu — to są cwaniaczki pod śmiesznymi nickami, w życiu w dupie byli i gówno widzieli.
Do moderatora forum — pewnie mnie pan wytnie, pal licho, poświęcę się, ale wytnij pan tych dwóch idiotów.
@ Indoor prwadziwy
Co ty się tak wściekasz na „Politykę”, normalne reakcyjne pismo, podżegające do wojny. Sam Marian Turski, i jego wspomnienia ich nie przekonają. Masz za złe red. Szostkiewiczowi, to mu zanuć : ” krakowiaczek cija”
axiom1
12 marca o godz. 9:06
Jaki jest CEL propagandy?
KOMU służy?
CZYIM interesom?
I wiemy już wszystko……
Wywiad fajny a najlepiej podsumowuje go jeden z komentatorów pod tekstem, z którym się zgadzam całkowicie. Wklejam więc:
„Konczałowski to zwykły oportunistyczny lawirant. Musi utrzymać w Rosji etykietę poprawnego, prawdziwie rosyjskiego reżysera, a jednocześnie od czasu do czasu lubi być poadorowany na Zachodzie. Tak więc dla Zachodu trochę słodkości w postaci subtelnej krytyki anachroniczności rosyjskiej kultury(w istocie w stylu bojara utyskującego nad ciemnotą swego ludu), a i kilka cieplych słów dla „charyzmatycznego” przywódcy Putina się znajdzie. Przez caly wywiad przebija zakamuflowana pochwala szowinizmu w postaci „obrony kulturowego rdzenia” i typowa dla rosyjskich elit schizofrenia – modernizować nie zmieniając niczego. Pojawia się tu z jednej strony krytyka narzucania wzorców kulturowych (ach ta okropna przemoc coca coli i miniówek), a jednocześnie niedosyt, że Przywódca nie ma wystarczajacych cojones, by Rassije wziąc silą i zmienic jej kulturę. To jak w koncu z tą kulturą jest? Poddaje się ona woli, czy nie? I jeszcze ten wyłażący rosyjski kompleks – jak to poklepywali Jelcyna, a teraz przynajmniej Putina nikt sie nie odwazy poklepac…Doprawdy załosne…O globalizacji to niech się Pan nie wypowiada, bo dotyczy ona cywilizowanego swiata, o ktorym wie tyle, ile zobaczy przez okno hotelu jak go zaproszą na jakis festiwal. „Narzucanie” wzorców kulturowych o ktorych mowi, jest w istocie po prostu ich rozprzestrzenianiem się w wolnym swiecie z powodu postrzegania ich przez ludzi jako atrakcyjne. Na tym wlasnie polega przywilej wolnych ludzi do wyboru rodzaju „zniewolonia”.Tego niestety nie mają przyjemności doświadczyć Rosjanie.
Największą przeszkodą w drodze do modernizacji Rosji są własnie tacy „swiatli” przedstawiciele elit jak Konczalowski. Oj chyba bez rewolucji i byc moze gilotyn, to w Rosji sie nie obędzie.Juz chyba wolę Michałkowa, przynajmniej nie ukrywa, że na stare lata stał się pełnokrwistym oszołomem. „
Ad Nexus — Tako rzecze Nexus : „Wywiad fajny a najlepiej podsumowuje go jeden z komentatorów pod tekstem, z którym się zgadzam całkowicie. Wklejam więc.” Przetłumaczę Nexusa na „nasze” — w ogóle wywiad do dupy ale strasznie fajny, nie wiem czy w ogóle fajny bo do dupy czy w ogóle do dupy bo do dupy jest — uffff.!!!! Nexusikowi nie chciało się pisać bo ta pisanina przestaje być fajna (a w ogóle jest do dupy) to wkleił wypociny ćwierć inteligenta z Wyborczej który w dupie był i gówno widział ale Konczałowski to dla niego oportunistyczny lawirant. Fajnie jest, ok.
georges53, ruski agent wpływu
12 marca o godz. 5:49
W gruncie rzeczy nie ma żadnego powodu dla którego Rosja miałaby atakować bronią jądrową Polski, jako że Polska nie ma ani broni jądrowej, ani dostatecznych sił konwencjonalnych, aby bronić się przed Rosją. Dlatego też uważam, że w przypadku użycia broni jądrowej znikną na wieki jedynie rosyjskie miasta i okręgi wojskowe, oraz większa część Rosjan, że nie wspomnę już o majątku Putina i innych jego kumpli z KGB wartym miliardy dolarów. Za to sami zwykli Rosjanie materialnie za wiele nie stracą, bo i wiele nie mają. Przeciętny Rosjanin jak wiadomo zarabia mniej niż przeciętny hindus.
Natomiast za pewnik należy uznać, że w przypadku konfliktu o charakterze jądrowym służby specjalne, będą likwidowały agentów Putina w Polsce i w innych krajach NATO. Tak więc to Pana sytuacja, jako agenta Putina i to jeszcze pracującego za garstkę bździn u najbogatszego polityka na świecie jest nie do pozazdroszczenia, podobnie jak pańska głupota i mierne cechy charakteru.
Ciekawe na czym niby ma polegać prześladowanie Rosjan w obcych krajach. Czy to prześladowanie ma polegać na tym, że lepiej im się żyje za granicą niż w samej Rosji. W tym przypadku to jednak Rosjanie w Rosji są prześladowani, czyż nie. Dlaczego więc nie organizują Rosjanie wojny domowej na terenie Rosji, tylko tam, gdzie faktycznie nie są prześladowani? Trudno zrozumieć Rosjanina…. być może przeciętny Rosjanin spożywa zbyt dużo alkoholu i brak mu orientacji w sprawach go dotyczących.
Więcej zwierzeń starego arystokraty:
poniedziałek, 20 stycznia 2014
Andriej Konczałowski: Coraz bliżej dna !
Rosja znalazła się na skraju przepaści. Ludzie wykształceni, myślący, zatroskani losem ojczyzny znajdują się w przerażającej mniejszości. Od kilkuset lat naród pogrążony jest w feudalnej śpiączce. Rosji potrzebny jest nowy przywódca na miarę Piotra Wielkiego – w artykule opublikowanym w wydawnictwie sieciowym AdMe.ru alarmuje wybitny reżyser filmowy Andriej Konczałowski.
Chciałbym przypomnieć kilka wstrząsających statystyk i faktów potwierdzających w oczywisty sposób, iż Rosja w oparciu o szereg wskaźników nie znajduje się w Europie i nawet nie w Azji. Obecna w Rosji korupcja, średnia długość życia, poziom wydatków inwestycyjnych na naukę, a także szereg innych wskaźników sytuują nas w Afryce !
Powiem więcej. To nie my powinniśmy się obrazić za podobne porównanie, a Afrykanie. Im łatwiej wytłumaczyć przyczyny swego zacofania.
Przez cztery stulecia bezwzględnie eksploatowali ich najeźdźcy – rasiści i kolonizatorzy. Kto nas gnębił na przestrzeni minionych czterech wieków, poza nami samymi?
Często ignorujemy statystykę. Więc spójrzmy teraz na statystykę, choć bywa, iż przy pomocy suchych cyfr trudno ogarnąć rzeczywistość.
ciąg dalszy:
Śmiertelność w Rosji.
W ciągu minionych 20 lat w Rosji umarło ponad 7 milionów Rosjan. Ten wskaźnik jest u nas wyższy, niż w Brazylii i Turcji o 50%, a w porównaniu z Europą kilkakrotnie wyższy.
Co roku Rosja traci tyle ludności, ile mieszka dziś w Obwodzie Pskowskim, lub w dużym mieście o takich rozmiarach, jak Krasnodar.
Liczbę zarejestrowanych w Rosji samobójstw, otruć, morderstw i nieszczęśliwych wypadków można porównać z poziomem śmiertelności w Angoli, lub Burundi.
Pod względem średniej długości życia Rosja zajmuje 160 miejsce na świecie, pod tym względem jesteśmy gorsi od Bangladeszu.
Pod względem tempa spadku ludności Rosja zajmuje dziś niekwestionowane pierwsze miejsce na świecie.
Według prognoz ONZ do 2025 roku ludność Rosji zmniejszy się ze 143 milionów do 121-136 milionów.
więcej na temat mateczki:
Kryzys Rodziny
– Ośmioro z dziesięciorga ludzi w podeszłym wieku zamieszkałych w domach starców posiadają krewnych i bliskich zdolnych do ich utrzymania. Mimo to ludzie ci wysyłani są do przytułków. Bliscy się od nich odrócili.
– Mamy dziś w kraju od 2 do5 milionów bezdomnych dzieci (po wojnie było ich 700 tysięcy).
W Chinach z liczbą ludności 1 miliard 400 milionów bezdomnych jest ok. 200 tys. To znaczy 100 razy mniej, niż u nas. Oto czym dla Chińczyków są dzieci. Okazywanie troski osobom w podeszłym wieku i dzieciom, to podstawa dobrobytu każdego narodu.
80% spośród 370 tysięcy dzieci znajdujących się obecnie w domach dziecka ma żywych rodziców.
Te dzieci utrzymuje państwa. Moim zdaniem to przestępstwo.
Zajmujemy 1 miejsce na świecie pod względem liczby dzieci porzuconych przez własnych rodziców.
Te cyfry to najlepsze świadectwo postępującej w Rosji erozji moralnej, czy toczącego nas rozpadu wartości rodzinnych.
Konczałowski – o dzieciach w Rosjii
Przestępstwa przeciw dzieciom
– Według danych Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej w 2010 roku ofiarą przestępstw padło 100 tysięcy dzieci. Spośród nich 1700 zgwałcono i zamordowano (nasze dane są wyższe, niż w Afryce Południowej). To oznacza, iż każdego dnia zabijanych jest w Rosji 4-5 dzieci.
– W 2010 popełniono w Rosji 9500 przestępstw o charakterze seksualnym w odniesieniu do niepełnoletnich. Spośród nich 2600 to gwałty. 3600 to stosunki seksualne pozbawione przemocy (w ciągu ośmiu lat ilość przestępstw o charakterze seksualnym wzrosła w Rosji ośmiokrotnie.)
W tej dziedzinie przestępczości wyprzedza nas tylko Afryka Południowa.
głos zwykły
12 marca o godz. 15:02 307850
W wyniku konfliktu jadrowego znikna w pierwszej kolejnosci zarowno USA, Rosja i podzegajace do konfliktu wasale USA w Europie Wschodniej.
Po czym kwestia dni i tygodni bedzie zniszczenie zycia na calym swiecie. Chmury radioaktywne i chmury dymu zniszcza zycie i zaslonia slonce. Temperatura spadnie. Nastapi epoka lodowa. Zycie na Ziemi sie skonczy.
Tylko wasalski element, nie rozgarniety, ciemny, oglupiony i otepialy i z warcholskim usposobieniem ktorych w Polsce nie brakuje mysli ze ich Pan za oceanem bylby w stanie wygrac wojne nuklearna. Nie, pan polskiego wasala tez padnie juz w pierwszych minutach. Bazy Nato w poblizu Rosji nie sa zadna przewaga. USA tez jest otoczone okretami podwodnymi z nuklearna bronia. Oba mocarstwa maja po 10 tys glowic jadrowych w tym po okolo 2 tys gotowych w kazdej chwili. Nie ma na to obrony.
Ja sie nie moge nadziwic poziomowi prowokacji w polskich mediach. Eksperci mowia ze gdyby np Rosja zdecydowala sie zedtonowac tylko 25-50% swych glowic jadrowych na swoim terrytorium to i tak epoka lodowcowa spowodowaly by zaglade zycia na Ziemi.
W 1908 spadl na Syberie duzy meteoryt, spowdowal explozje, pozary i chmury dymu ktore rozeszly sie po swiecie powodujac przez nastepne kilkanascie lat obnizenie temperatury i hiszpanska grype ktora pochlonela wiecej ofiar niz IWS. Snieg lezal do lipca, nie bylo truskawek w czerwcu. Dzis potecjal nuklerany USA i Rosji jest miliony razy silniejszy.
Ale polski warchol, awanturnik i podzegacz tego nie rozumie. Jest zagrozeniem dla swiata.
W dawnych niezbyt dobrych czasach, kiedy Polityka była jeszcze czasopismem, zamieściła artykuł o skutkach wybuchu typowej bomby atomowej 4 megatony nad Warszawą. Analiza pokazywała, że życie zamieniłoby się w popiół między Radomiem i Pułtuskiem i od Siedlcec do Kutna. Wtedy na Warszawę wycelowane były rakiety z USA. Czy ich cele do dzisiaj zostały zmienione? Wątpię. Gdyby rzeczywiście doszło do tak wyczekiwango przez chętnych do umierania zajęcia Warszawy przez armię rosyjską to właśnie pierwsi Amerykanie skorzystaliby z okazji do zamknięcia jej drogi nad Atlantyk. Nie ma żadnych przesłanek do zmiany zdania o celach rakiet. Obszar między Tatrami i Bałtykiem wzdłuż Wisły to strategicznie najlepsze miejsce do zatrzymymania armii bronią atomową.
I myślę, że „głos zwykły” by się na ten wybuch załapał. Choć ze względu na moje pokojowe nastawienie tego mu nie życzę mimo, że on życzy śmierci wszystkim, którzy mają inne zdanie. I marzy o wchodzeniu do domu o 5 rano i mordowaniu mieszkańców. Taki to demokrata.
Narkomania i alkoholizm
co roku 30 tys. obywateli Rosji traci życie w wyniku przedawkowania narkotyków (ludność niewielkiego miasteczka).
rocznie, 70 tys. ludzi traci życie z powodu alkoholizmu. Podczas wojny w Afganistanie zginęło 14 tysięcy naszych żołnierzy.
według danych Międzynarodowej Organizacji Zdrowia dotyczących spożycia alkoholu, na jednego obywatela Federacji Rosyjskiej przypada 15 litrów czystego spirytusu rocznie. Jeśli spożycie wynosi 8 litrów oznacza to śmiertelne zagrożenie dla dowolnego narodu.
Korupcja
Rozmiary łapówkarstwa uległy w Rosji zdziesięciokrotnieniu. Procesy sądowe pomiędzy naszymi oligarchami w Londynie zrobiły z nas pośmiewisko w oczach międzynarodowego świata biznesu.
Bezkarność w odniesieniu do naruszających prawo doprowadziła do tego, iż właśnie zainicjowano śledztwo skierowane przeciw Siergiejowi Magnickiemu, prawnikowi, pozbawionemu życia w areszcie więziennym. Postanowiono sądzić nieżyjącego człowieka, który rzecz jasna nie może stanąć we własnej obronie. W Europie incydent podobnego rodzaju wydarzył się po raz ostatni w XVII wieku, gdy z grobu wykopano Cromwella i powieszono go na szubienicy – tak wyglądała praworządność nadrabiająca „zaległości”.
W świetle przytoczonych cyfr można śmiało mówić o rozkładzie kondycji moralnej narodu. Odpowiedzialność za to zjawisko ponoszą nasze władze.
axiom1
12 marca o godz. 15:36
axiom1. Nie pierdziel głupot. Skoro ruski matoł typu Górna Wolta z rakietami, względnie stacja benzynowa na rakietach lub ruska małpa z bronią atomową chce wojny jądrowej, to ruski a nie polski warchoł, awanturnik jest zagrożeniem dla świata. Proste jak zdrowy balas w kształcie rogala.
Konczałowski podsumowuje na smutną nutę:
Żyjemy zamroczeni zapachem ubikacji i klatek schodowych. Przyzwyczailiśmy się, iż nas zabijają. Przyzwyczailiśmy się, iż mieszkańcy naszych miast i wsi walczą o przeżycie.
Urodzony w Stanicy Kuszczewskiej dziennikarz Anatoli Jemolin napisał następujące słowa: „Jeśliby w Kuszczewskiej nie zamordowano za jednym zamachem 12 ludzi, a mordowanoby pięciokrotnie po dwie ofiary, to na te zabójstwa nikt nie zwróciłby uwagi, tak to w naszym kraju zazwyczaj bywa.”
Ale czy jest ktoś w Rosji, kto by nie orientował się, iż Kuszczowka to nie tylko historia z Krasnodaru. Tak samo dzieje się w całym kraju. Bandyci i capki (szef bandy w Stanicy Kuszczewskiej, która dokonała tam masowego morderstwa miał na nazwisko Capok- przyp. „mediawrosji”) dysponują prawdziwą władzą. Sami ich wybieracie, powierzając im mandaty deputowanych do lokalnych władz. W każdej wsi ludzie dobrze wiedzą, kto jest „ważny”, kogo chronią odpowiednie kontakty z prokuraturą i policją.
Kreml jedynie udaje, iż walczy z korupcją, zwalniając ze stanowisk dziesiątki generałów MSW, urzędników średniego szczebla, gubernatorów.
Wielkodusznie kara śmierci przez rozstrzelanie zostaje zamieniona im na „zasłużony wypoczynek” w Dubaju i na Lazurowym Wybrzeżu. Czy na prawdę władzy wydaje się, iż w ten sposób zwalczy korupcję? Ale z drugiej strony, to wy, w całym kraju wybieracie do władz lokalnych kandydatów, u których na czole bez trudu można dostrzec napis :”Jestem złodziejem”. A potem dziwicie się, że mamy skorumpowane władze.
Zastanawiam się, czy na prawdę połowa narodu powinna wymrzeć, nasze terytorium winno skurczyć się do Uralu, byśmy się obudzili (powtarzam, całe społeczeństwo, a nie znikoma ilość ludzi myślących) i zażądali od władzy, by zaprzestano karmić nas uspokajającymi, przyjemnymi informacjami i kolejnymi obietnicami, by władza przyznała w jakie wpadliśmy bagno.
Przypomnijcie sobie; w 1941 nastąpiła katastrofa. Za nią odpowiadał Stalin. W 1956 roku bolszewicy poczuli, iż grozi im rozrachunek za dziesięciolecia terroru. Do działania historia zmusiła Chruszczowa.
Dziś Rosja znalazła się w obliczu demograficznej i moralnej katastrofy o nieznanych dotychczas rozmiarach.
Ta sytuacja uwarunkowana jest wieloma okolicznościami.
Najważniejszą z nich była nieodpowiedzialna polityka gospodarcza lat dziewięćdziesiątych. Tamte decyzje spadły na ludzi ze świadomością feudalną, którzy nigdy wcześniej nie zetknęli się z własnością prywatną i nie wiedzieli, co to kapitalizm. W ciągu minionych 70 lat, ci ludzi utracili, dopiero co kiełkującego ducha przedsiębiorczości.
Co robić?
Dziennikarz Michaił Berg pisze w swoim blogu: „Mieszkamy w jednym kraju, ale jesteśmy podzieleni na dwa różne narody. Mikroskopijna grupka ludzi myślących, im potrzebna jest wolność oraz uczciwe wybory. Obok nich żyją gigantyczne masy pogrążonych we śnie obywateli. Między nimi istnieje ogromna przepaść zbudowana ze strachu, potężnego i niebezpiecznego strachu i braku społecznego zaufania.
Można walczyć z „partią żulików i złodziei”, można potępiać tak powszechnie obecny w Rosji pierwiastek urzędniczy sprzyjający procesom gnilnym w całej naszej historii. Nie da się jednak zakwestionować tego, iż podstawowe parametry charakteryzujące ludność Rosji nie zmieniają się już od wielu od stuleci…”
Jakby bardzo nie byłoby to przygnębiające, muszę się z nim zgodzić. I gotów jestem dodać od siebie, nasi ciemiężcy rodzą się wśród nas.
Dlatego nie wiem co robić, z wyjątkiem być może jednego, należałoby wami potrząsnąć i zmusić byście i wy odczuli przerażenie.
Julia Łatynina (popularna moskiewska dziennikarka, publicystka „Nowej Gazety” i radiostacji „Echo Moskwy” – przyp. „mediawrosji”) uważa, iż jestem nie tylko pesymistą, ale i „demotywatorem” – mnie jednak się wydaje, że można w człowieku rozbudzić motywację, pod warunkiem jednak, iż zachowuje on świadomość i szuka ratunku. Nie da się, jeśli utracił przytomność, lub pozostaje w degradującym go śnie. Bywa, iż lekarz starając się wybudzić człowieka z omdlenia, bije go po twarzy.
Już wiem, co usłyszę w odpowiedzi. Słyszałem to już wiele razy, ale sądzę, iż gdyby przynajmniej jedna trzecia tych, co mnie czytają i słuchają zgodziłaby się ze mną, Rosja byłaby innym krajem.
Jestem przekonany, iż Rosja potrzebuję przywódcy odważnego na miarę Piotra Wielkiego. Zdolnego do sformułowania pod adresem ludzi słowa, jakich dawno już nie słyszeli. Będzie to gorzka prawda, trudno przecież przyznać się przed samym sobą, iż Rosja nie jest w stanie ruszyć do przodu, przede wszystkim dlatego, iż nie chce uświadomić sobie, jak bardzo pod względem rozwoju cywilizacyjnego pozostała w tyle za Europą.
Zdaję sobie sprawę, iż przywódca narodu, polityk zmaga się z olbrzymim brzemieniem odpowiedzialności i zazwyczaj bywa mu trudno wypowiadać się z pełną otwartością. Dziś jednak tylko precyzyjne, emocjonalne, a nawet bezlitosne słowo, jednak żywe i szczere może stać się impulsem dla rozbudzenia narodu z feudalnej śpiączki.
Można mieć nadzieję, iż naród korzystając ze swej instynktownej mądrości zrozumie i wybierze ten nieprosty szlak uwalniający nas z głębokiej jamy w jakiej się znaleźliśmy, jednak wydarzyć się to może tylko w odpowiedzi na wezwanie przywódcy.
Nie mam pojęcia, czy Władimir Władimirowcz Putin zdolny jest do podjęcia takiego samobójczego kroku. Czy będzie zdoła wziąć do rąk „stalową miotłę” i ogłosić, iż od tej pory wszyscy jesteśmy równi wobec prawa. Wszyscy bez wyjątku. Jeśli tak, to zapewni sobie honorowe miejsce w Panteonie Rosyjskiej Historii. Jeśli nie… nie mam pojęcia…
Jestem Rosjaninem. Tęsknię za swoją ojczyzną. Ale ja jej „nie widzę”.
Nie widzę kraju, z którego chciałbym być dumny. Spostrzegam tylko tłum niezadowolonych i rozdrażnionych twarzy i obcych sobie ludzi lękających się siebie nawzajem.
Chciałbym być dumny ze swojej ojczyzny, ale teraz jest mi za nią wstyd.
Kiedy byłem dumny ze swojej ojczyzny po raz ostatni, już nie pamiętam. Ale wiem na pewno, iż słowa prawdy o tym w jakim stanie znajduje się dziś nasz naród, słowa wypowiedziane głośno na cały świat napełniłyby mnie (i nie tylko mnie) większą dumą, niż największe zwycięstwo naszych hokeistów na Olimpiadzie.
Andriej Konczałowski (1937), wybitny rosyjski reżyser filmowy i scenarzysta. Reżyserował w Rosji i w Ameryce. Do najbardziej znanych filmów należą „Szlacheckie gniazdo”, Syberiada”, „Tango i Cash”, „Kurka Riaba”. Laureat wielu znaczących nagród filmowych. Brat reżysera Nikity Michalkowa.
duende
12 marca o godz. 16:08 307860
Po co to tu publikujesz. Czy zweryfikowales, sprawdziles ??? Przestepstwa sa na calym swiecie. Jak sie Rosja porownuje na tle swiata ? I Polski ?
Np w trybunale praw czlowieka w Strasburgu jest dwa razy wiecej polskch spraw niz rosyjskich (przelicznych na milion mieszkancow).
Solzynicyn rowniez pisal podobnie. Ale pozniej przyznal ze w wiekszosci opisywanych przez siebie epizodow nie byl swiadkeim nie ma na nie dowodow a epizody opisane nie sa reprezentatywne. Przyznal rowniez ze opisywal plotki.
Ale,,, zapoznaj sie z publikacjami Wojciecha Sumlinskiego na youtube. Zdobedziesz tam material o wspolczesnej Polsce.
@ziomek
Nie emocjonuj się tak strasznie cytowanymi komentarzami, bo wiesz, zdrowie trzeba szanować. 🙂
„Nexusikowi nie chciało się pisać bo ta pisanina przestaje być fajna”
A wiesz, że to się akurat zgadza? Najazd wciąż tej samej brygady putinofilów, z tysiącami kilobajtów propagandy dziennie, jest taki, że ludziom się z nimi nie zgadzającymi po prostu już nawet się nie chce tu udzielać.
A wywiad jest ciekawy („fajny” to faktycznie słabe, gimnazjalne, słowo) i mi się podoba bo celnie pokazuje, że nawet część inteligencji i ludzi kultury w Rosji daje się omotać nacjonalistycznym ciągotom, nawet jeśli są oni w stanie swoje ciągoty ubrać w ładniejsze słowa.
głos zwykły
12 marca o godz. 15:53 307859
Na twym przykladzie polskie media, partyjny motloch i Szostkiewicz powinni zdac sobie sprawe jakie tepe bydle wyprodukowali.
Zagrozenie dla ludzkosci i swiata. Kazdy obywatel Ziemi ma prawo i obowiazek by sie przed toba bronic. Bo jests zagrozeniem zycia dla wszystkich.
Bombarowany klamstwami, przekretami, zatajeniami,… szczuciem, podzeganiem, judzeniem,… na fali rusofobi, nienawisci i zawisci,… i przez 25 lat nie miales wyboru. Musiales zaczac wierzyc by pokazac zes wierzacy, ze zdolny i pieniadze wydane na ksztoltowanie twego umyslu nie zostaly zmarnowane.
Co ci jeszcze potrzeba ? mlotek, lopate i widly i rzucisz sie na moskala. Potrzebny jest tylko rozkaz, Szostkiewicz moze byc spokojny, moze na ciebie liczyc.
Poza pijaństwem, jakoś nie widzę większej różnicy porównując opisy Rosji, Meksyku, czy Egiptu.
Przestępczość korupcja, klika rządząca krajem niewiarygodnie bogata w porównaniu z resztą współmieszkańców.
Czym sie ekscytować?
Zmiany muszą przyjść od wewnątrz.
Wzorce zewnętrzne narzucone siłą zostaną odrzucone, choć na pewno jakieś pierwiastki świata zewnętrznego sa cały czas przyswajane.
Takie zmiany zachodzą poprzez pokolenia.
I na pewno nie natychmiast, na życzenie góry.
Dyktator, car, zamordysta?
Jaka wspaniała amunicja propagandowa zostałaby dostarczona mediom.
Że niedemokratycznie, że prześladuje, wymusza……
Masa krytyczna powstanie kiedyś i wprowadzi zmiany, być może w kierunku modelu chińskiego, czy jakiegoś innego.
Co będzie katalizatorem?
Na pewno nie bufonada i arogancja zachodu.
ziomek.
„Przeczytales” moj wpis bez kontekstu tj. do czego, kogo sie odniosl i jak dickhead za Jerzykiem (dickhead) powtorzyles skopiowales bzdure. Zapraszam cie do blogu Hartmana („Bp Dec, o. Rydzyk – list do papieza”) w ktorym to Hartman publikuje swoj, impertynencki dodam, list do papieza po angielsku. I w takim jezyku jest moj wpis. Przeczytaj go wraz Jerzykiem i „dokonajcie poprawek”; w Hartmana liscie i mojej odpowiedzi.
Jeszcze nie zdarzylo mi sie rozmawiac z kims powyzej 50-tki bym nie uslyszal o jego „wyczynach bohaterskich” w stanie wojennym. Prawda jest niestety inna. Tacy jak ty i miliony innych siedziala po domach i chlala. Na ulicach byly tysiace (nieraz), setki zwykle, bohaterzy byli, ale nie w milionach. Kilkuset, reszta z was czekala i wegetowala. A ty zamiast sie uczyc to co robiles ? ZOMO wybilo ci z glowy nauka, no i masz dzisiaj wyniki; tyrasz dla kogos, jestes zly, ze gnojek taki jak ja wydaje ci polecenia.
axiom
Co ty wiesz o Polsce ?
Nie mieszkasz tu, nie pracujesz, nie masz prawa do glosowania, etc.
Jak ziomek, Jerzyk i wielu na tych blogach:
You’re a f*cking loser ! Your life is a one big failure.
Jestes ignorantem we wszystkim co piszesz do tego stopnia, ze niemozliwym jest by podjac jakakolwiek z toba wymiane opinii. Przyklad, cyt.:
„Rosja jest denerwowana przez prowokacyjna ekspansje Nato i przesladowania rosjan ktorzy przez przypadek znalezli sie w obcych panstwach po rozpadzie ZSRR.”
Truly brilliant !
Polityka Rosji carskiej byla kontynuowana przez bolszewikow, tj. zostawiali „przypadkowych” Rosjan wszedzie gdzie dalo. I tak, Estonia ma ich 30%, Lotwa, Litwa tez jest pelna „zablakanych, przypadkowych” Rosjan. Dla rownowagi, car a pozniej bolszewik powywozil, pomordowal ilu sie da Estonczykow, Lotyszy, Litwinow. Z Krymu Tatarow, Finow polwyspu Kolskiego, Chinczykow z Manchurii, Gruzinow z Gruzji, miliony Polakow z Polski, itp, itd.
No widzisz jakim ignoratem jestes ?
Przyklad drugi i ostatni, cyt.:
„ZSRR i Rosja winne sa olbrzymiej zbrodni. Bo nie wystawili rachunku za Katyn. …
W czasie wojny zdrajcow co poddaja sie bez walki sie rozstrzeliwuje. Takie jest prawo wojny.”
Another brilliant statement !
Jest to zywcem wyjete ze stalinowskiego „mein kampfu” i praktykowane przez NKWD; kazdy rosyjski jeniec powracajacy z niewoli niemieckiej byl traktowany jako zdrajca i pod sciane. Nie bylo wazne, ze jeniec zostal jencem nie z wlasnej winy, byl zdrajca i kropka.
Twoja znajomosc jez.polskiego jest na poziomie podlogi co upewnia mnie o twoim niepelnym podstawowym „wyksztalceniu” i nie polskim pochodzeniu.
Innymi slowy jestes jakas swolocz daleko zabuzanska, „nozem ochrzczona”
P.S. Definicja slowa fobia: ” Chorobliwy lek przed jakimis przedmiotami lub sytuacjami.” Zatem szeroko uzywane okreslenie rusofobia, przez cymbalow i ignorantow dodam, zupelnie nie oddaje stanu faktycznego. Nie zdarzylo mi sie spotkac Polaka, ktory by mial chorobliwy lęk przed Ruskim. Jest w najlepszym przypadku obojetnosc ale mozna tu mowic o pogardzie.
Kanonada bzdur.
A cichcem,chyłkiem zbroimy się ofensywnie.Będą wystrzeliwane z naszych łodzi podwodnych.Ustalili to Gajowy z Schogunem a kiler o twarzy dzieciecej oznajmił.
Chodzi,prawdopodobnie o łodzie ,które chcą miec.
Kanonada bzdur lecz pieniadze realne.Prowizje także.
Idiotów interesownych trzeba eliminowac.Nie czekając aż zrealizują prowizję
Zarzuty korzystania z pracy dzieci i dorosłych w niedopuszczalnych warunkach są wysuwane wobec H&M nie pierwszy raz. W 2011 roku pojawiły się doniesienia, że w jednej z kambodżańskich wytwórni pracującej dla szwedzkiego odbiorcy pracownicy zaczęli tracić przytomność z powodu wyczerpania i wdychania wyziewów substancji chemicznych stosowanych w produkcji. Z kolei w fabrykach w Uzbekistanie i Bangladeszu zatrudniano12-letnie dzieci, które pracowały nawet po 14 godzin za głodowe stawki.
Czytaj wiÄcej na http://biznes.interia.pl/wiadomosci/news/potentat-odziezowy-zamieszany-w-nowy-skandal,2107521,4199?utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome
===============
Pitolenie o wartościach Zachodu, jego szlachetnych ideach, moralności….
Zbawianie świata zacząłbym od takich kwiatków.
Zamiast bombardować, wymuszać zmiany podejścia do człowieka w krajach w których się produkuje, czy sprzedaje technologie.
Na początek, w tych co ponoć podzielaja nasze wartości.
abchaz
12 marca o godz. 18:07
Dokładnie o tych samych możliwościach, choć za połowę ceny Cruise i nowocześniejsze, zakupiliśmy pociski w Norwegii, do dywizjonu nadbrzeżnego.
Ale, mają jedną wadę.
Mamy kody dostępu i możliwość udziału w dalszych pracach rozwojowych.
Amerykanie takich możliwości nie dają, ale za to są większe prowizje dla jeleni.
Korumpowanie tubylców u władzy, to stały fragment gry korporacji ponadnarodowych.
Bez względu na kraj pochodzenia.
Kto jest „przytomniejszy na umyśle”; nasi dowódcy wojskowi ( o marynarce wojennej myslę ) z 1939 r. czy obecnie „nam łaskawie dowodzący” tym rodzajem broni.
We wrzesniu 1939 r dowództwo polskiej marynarki wojennej zdając sobie sprawę z bezzensu prowadzenia morskich działań wojennych, a konkretnie obrony, na Bałtyku ( z uwagi, na jego głębokość oraz rozmiary ) juz w pierwszych godzinach wojny wydało rozkaz o ewakuacji do Wlk. Brytanii wszystkiego co uzbrojone i pływa, łodzi podwodnych nie pomijając . Niektórym się udało.
Od tego czasu Bałtyk ani nie zwiększył swojego obszaru ani nie pogłębił się ( jeśli już to raczej spłyciał ).
Czy nie lepsze i tańsze, a przede wszystkim bardziej skuteczne w znaczeniu obronnym byłoby , własnie z uwagi na „geografię” Bałtyku, uzbroić polskie wybrzeże na całej jego długości w baterie rakietowe bliskiego i średniego zasięgu oraz flotylle szybkich kutrów torpedowych – jeśli już myślimy o skutecznej obronie ?
Taka ci mnie, laika wojskowego, refleksja „naszła” zestawiając to co słyszę i czytam obecnie z tym co zdarzyło mi się czytać ongiś ” w tym temacie „.
@Lex
Oczywisce ze proponujesz rozsadna alternatywe. W obu wypadkach zbrojenia beda na kredyt. No konto polskich dzieci, niemowlat i pokolen jeszcze nie urodzonych.
Jednakze najlepsza obrona bylo by porzucenie polityki wscieklego pasa i paskudnie podlej swini. Polska byla by bezpieczniejsza i nic by to nie kosztowalo.
Lex
12 marca o godz. 18:35
Dowódcy jak zwykle rozgrywają poprzednie wojny.
Wygrywają ci, co do doktryny wprowadzają nowe elementy, dyktując warunki przyszłej gry.
Możemy sobie sprawić nawet lotniskowiec na Bałtyk, tylko po co?
Byłby wspaniałym celem na pięć minut…….
Jaka doktryna obronna byłaby skuteczna wobec jedynego zagrożenia- Rosji?
Choć rozpatruję to czysto hipotetycznie….
30% powierzchni Polski to lasy.
Bazy zaopatrzeniowe, stanowiska artylerii, przeciwpancerne i przeciwlotnicze ruchome punkty ogniowe. Ruchoma kurtyna.
Bajki o ciężkich brygadach przy braku osłony przeciwlotniczej?
Dwie bazy mogące obsługiwać F-16?
Brak rodzimej produkcji zaawansowanych typów broni?
Przecież to kpiny.
Cofnęliśmy się dzięki styropianowcom o co najmniej 25 lat w przygotowaniu na ewentualną wojnę przemysłu obronnego.
Wyprzedawać i uzdrawiać przez likwidację.
Za głupotę się płaci.
I to OBCYM, w twardej walucie.
– Ceny okrętów, które spełniają wymagania operacyjne określone przez nasze Siły Zbrojne, wahają się od dwóch i pół do trzech miliardów złotych – mówi generał dywizji Anatol Wojtan, zastępca szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego.
Jak łatwo policzyć na zakup trzech jednostek, polska armia będzie musiała wydać od siedmiu do dziewięciu miliardów złotych.
http://polska-zbrojna.pl/home/articleshow/10697?t=Jakie-okrety-podwodne-dla-polskiej-MW-
============
Stać nas…..
axiom1
12 marca o godz. 16:35
Jak już wcześniej wspomniałem. axiom1. Nie pierdziel głupot. Zajmij się czymś pożytecznym dla siebie np. uprawą kartofli i buraków. W gruncie rzeczy przedstawiasz w swoich komentarzach wizerunek tępaka, trepa, politruka, który poszedł w kierunku faszyzmu. Nie jest on zachęcający i być może rację ma Konczałowski, gdy twierdzi, że tragedią Rosji jest podział wśród ludzi na jakiś promil Rosjan myślących i całą resztę gównianą i której śmierdzi z buzi, jak z klopa. O wojnę jądrowa się nie martw. Istnieją bowiem Rosjanie, którzy na niej mogą stracić majątek wielomiliardowy, który zyskali za nic w ciągu swojego życia. Oni nie będą tacy, chętni jak ty buraku do ataku.
Glos zwykły (g.23:11)
Hola, hola! A kto ty jesteś? „Polak mały” wyznający jedynie sluszne poglądy?
Nie zgadzam się z wieloma opiniami axioma1, a zwlaszcza z jego retoryką i naciąganymi „pod” jego ogląd rzeczywistości argumentami.
Jest jednak chyba w mniejszym stopniu świrem i „szkodnikiem” niż ty (o zgrozo, ma nieraz rację, moim zdaniem).
A ty wypluwasz z siebie całe gejzery niekontrolowanej nawet nienawiści do przeciwników. Konkretnych osob, które nazywasz tępakami, idiotami, zdrajcami (nawet nie w domyśle).
Jestem absolutnie odporna na tzw. brzydkie wyrazy i obsceniczne skojarzenia, ale dajesz czasem takie popisy na różnych blogach i pod różnymi nickami, że głowa mala.
Wyższość axioma, za co go cenię, polega na tym, że zawsze jest axiomem, czyli sobą. Nie zmienia nicków, nie udaje kogoś innego, by zostać dopuszczonym na blog, gdzie został zbanowany lub jest niechętnie widziany.
Ale do tego potrzebny jest charakter, a nie tylko jakieś przekonania i ujadanie zza płota.
Moja odpowiedż na ostatni komentarz niejakiego maćkaplacka — zarzucasz axiomowi zabużańskie pochodzenie (mnie zresztą też) a piszesz w sposób SKANDALICZNY, bez składu i ładu, skaczesz z tematu na temat tak, że nie można tego ogarnąć (może ja jestem za głupi?), przede wszystkim zaś wciskasz co i rusz anglicyzmy – rajcuje cię to? uważasz, że tak jest cool? nie, nie jest, wychodzi z ciebie ćwierć inteligent i korpo cham, najlepiej zrobisz jak „spikniesz” się z twoim wielbicielem graminem czy waginem , popierdzicie sobie wzajemnie w nochale i pooddychacie świeżym zefirkiem, gramino-wagina to lubi !!!!! Ps. Nie ty korpoludku o śmiesznym nicku będziesz rozliczał pokolenie 50 latków, dziś masz odwagę boś anonimowy, zobaczyłbyś SKOTY na zadymie w Nowej Hucie, wciągnął w nozdrza gaz łzawiący (to nie zefirek który leszczu wydalasz) to puścił byś w majty takiego zefira, że gramino-wagin nie powąchał by cię przez rok.
Mag
Ja jedynie obserwuje, że ruskie oferują nam na blogach, to co zabiło Rosję w 1917, a potem ją powoli truło, aż doprowadziło do takiej jak dziś nędznej postaci, jak to opisuje Konczałowski. W obecnej postaci jest to jakaś chimera faszystowsko stalinowska z groteskowymi opisami polskiej rzeczywistości z pozycji marksistowskich. Jak pisałem wiele razy popieram wszystkie osoby, które popierają Władymira Putina i jego system byle w Rosji. Rosję może pokonać tylko taki jak on “zawodnik” plus ruska ciemnota, która tak chętnie wypowiada się na polskich blogach. Mam nadzieję, że jeszcze w tej dekadzie Rosja się rozpadnie na mniejsze państwa, które będzie można cywilizować, oraz zostanie rozbrojona z broni jądrowej (małe państwa z przygłupim społeczeństwem, nie powinny mieć takiej broni).
Po co komu //GOSPODARZOWI ?// głos.
Nie ważne zwykły czy nie.
Chyba po to by opluł każdego kto ma nieco inne poglądy od tego kto GO tu wpuszcza na łamy bloga.
Jak nie masz argumentów to przynajmniej opluj – taka obowiązuje reguła.
Jednak co zrobić pupil nie potrafi nawet inteligentnie się wyrażać bo slownictwo mu się zatrzymało na buraku , ruskiej ciemnocie,trepie , reszcie gównianej,ruskim matole,ruskiej małpie I T D.
Więc zapytajmy Pana Szostkiewicza kiedy zaczną się argumenty bo ponoć to jest dyskusja.
Więc jak skreślamy ?????????
ukłony
głos zwykły
Całkowicie się z tobą NIE zgadzam, i co do treści, i co do formy prezentacji twoich poglądów.
Doceniam jednak, że potraktowałeś mnie łaskawie, czyli nie obdarzyłeś brzydkimi epitetami.
Otóż twój tok myślenia i rodzaj propagandy antyrosyjskiej, jaką uprawiasz na blogach, jest jakby lustrzanym odbiciem tego, co można wyczytać w doniesieniach i publicystyce RT, tyle że pod adresem świata Zachodniego, a USA w szczególności.
Rzeczywistość jest bardziej złożona. Na pewno nie czarno-biała.
A Rosja przetrwa, bo nie jest to, jakbyś chciał, „kolos na glinianych nogach”. Będzie się zmieniać, bo to nieuniknione, ale swojego wielkiego potencjału (w ludziach, bogactwach naturalnych, zdolnościach przystosowawczych, dorobku kulturalnym, którego przybywa, a nie ubywa) nigdy nie utraci.
Jesteś śmieszny i żałosny, gdy oceniasz Rosję przez pryzmat „głupiego społeczeństwa” czy „ruskiej ciemnoty”.
Nie jeden Konczałowski „chodzi za autoryteta” i proroka. Znam paru innych, którzy bazując na tych samych danych, wyciągają inne wnioski, ale – szczerze mówiąc – nie chce mi się z tobą dyskutować, bo nadajemy na innych falach. Po prostu.
„głos zwykły”
Dziękuję za wypowiedź. Pozwolę sobie zebrać nie pytając o pozwolenie kwintesencję pańskich wypowiedzi i będę je prezentować na forach międzynarodowych, gdzie zdarzają się jeszcze wierzący w agresywność Rosji. Ciągle tymi samymi argumentami (wydumanymi, bo „oni uważają”) i odpisując pogróżki jeden od drugiego. Problem w tym, że nawet jako cytat może to nie przejść bo jawne nawoływanie do mordowania ludzi o innych poglądach i publiczne wyrażanie pogardy do innych narodów to już na świecie nawet jako cytat może nie przejść. Taki przejaw nienawiści i prymitywny bandytyzm to chyba już tylko najbardziej szowinistyczne i rasistowskie blogi w niewielu miejscach na świecie przepuszczają.
Bez uszanowania.
Mój post z g. 14:18 jest adresowany do maćkaplacka, jak by ktoś miał wątpliwości.
Mój drugi już z kolei post też zniknął. Zostałam, widać, zbanowana na amen.
A co z poprzednimi, moderatorze?
Płacz szczęścia Adasia z powodu odnalezienia Ukochanego Przywódcy tutejszych bojówkarzy jest taki wzruszający…
Wysyp spekulacji rodzimych i zamorskich kremlinologów, zamach stanu, choroba, itp.
świadczy o wyjątkowej niekompetencji i myśleniu życzeniowym.
Kabajewa urodziła.
Putin poszedł w tango, opijając pępkowe.
To jakże banalne i równie prawdopodobne wyjaśnienie.
Ps.
Zawsze wydawało mi się że dyskusja to wymiana argumentów, nie inwektyw i insynuacji.
Niektórzy panowie chyba do demokracji nie dorośli.
Jedna partia, jeden wódz, jeden naród, już przerabialiśmy.
Z wiadomym skutkiem.
Wprowadzanie centralizmu demokratycznego, również.
Sięganie do obrażania mających inne poglądy i durnowate osobiste wycieczki, godne są ludzi o IQ numeru buta.
Sami dajecie świadectwo swej klasy intelektu…….
@Maciekplacek
13 marca o godz. 13:54
“anything is cool if it pissing you off”
Jeśli już się popisujesz to wysil się i sprawdź angielską gramatykę.
After singular third person noun, verb comes with “s” or “es” at the end, if using “ing” at the end of the verb (Present Continuous), operator “is” must be used before the verb.
Twoje wypociny miały by jakiekolwiek znaczenie, gdybyś poparł je jakimś faktem.
I wara ci do Mag, ona była na tym blogu gdy ty porcięta w popsutych zębach po Jackowie nosiłeś, gnojku.
Czuje padline : Wedlug opini Amerykanskich (a wiec z definicji najlepszych na Swiecie) ekspertow od „wojny ekonomicznej”, opini bazowanej na doswiadczeniach zebranych po wprowadzeniu sankcji na Kube, Koree Polnocna, Republike Poludniowej Afryki, Iranu i innych – sankcje wywoluja efekt szoku w gospodarce tylko przez pierwsze 12 do 24 miesiecy. Potem ekonomie panst oblozonych sankcjami zaczynaja znajdowac metody funkcjonowania oraz alternatywne rynki zbytu towarow lub pozyskania surowcow i technologii. Firmy z krajow nakladajacych sankcje, a prowadzace lukjratywne interesy z panstwami na ktore nalozone sa sankcje szukaja mozliwosci obejscia ograniczen i wypelniaja swoje obligacje handlowe „droga okrezna”. Co ciekawe, stopien negatywnego efektu sankcji zalezy od zaawansowania technicznego, gospodarczego i woli politycznej „ofiary” sankcji. W wiekszosci sankcje zmuszaja do wykorzystania wlasnego potencjalu i ograniczenia importu (przyklad RPA – ktora stala sie najbardziej technologicznie rozwinietym panstwem w Afryce, praktycznie samowystarczalnym mogacym konkurowac gospodarczo z panstwami Europy – pomimo prawie calkowitej izolacji), rozwoj technologii i utrate rynku dla bylych dostawcow.
Potencjal Rosji jest ogromny. Rosja nie jest i nie bedzie izolowana – Europa jest zalezna od importu mineralow, surowcow, drewna, nawozow i nosnikow energii z Rosji. Najwiekszy producent przemyslowy Swiata – Chiny – nie maja najmniejszego zamiaru nakladania sankcji na Rosje i po mistrzowsku wykorzystuja zaistniala sytuacje zdobywajac rynek w Rosji. Indie, Brazylia, Argentyna i duza czesc Ameryki Lacinskiej (w tym rosnaca wymiana z Meksykiem), Afryka i Azja, Iran i Turcja oraz czesc Europy ziwkszy swoje obroty handlowe z Rosja. Reszta krzykaczy, no coz bedziemy mieli okazje przekonac sie na wlasnej skorze. zwiń
==============
Celne podsumowanie tego, co „Cały Demokratyczny Świat” może zrobić…..
Nadmienić należy, że ten niedemokratyczny to jakieś 6/7 LUDZKOŚCI.
Dbającej oczywiście o WŁASNE interesy narodowe, o ile jest to możliwe.
Markuss
Odpór (raczej elegancki w formie), jaki dałam jackowi-plackowi z Jackowa, ukazał się na sekundę z adnotacją, że „czeka na”.. i zniknął na dobre.
Ot, ciekawostka przyrodnicza, nie uważasz?
Moderator (nie śmiem podejrzewać, że sam Gospodarz) ma dziwne upodobania. Preferuje takich osobników, jak @głos zwykły i @ jacek-placek.
Oczywiście @maciekplacek. Pomyłka freudowska.
Markuss,
Sweetheart, you’re f*cking wrong, the only mistake I’ve made is I’ve missed „is”.
It happens to the best of us.
Nice try, ahole.
By the way, I’m from Srodmiescie.
Dla Mag
Znikają nie tylko Twoje teksty.
Mój też zniknął przed chwilą.
Tu tylko GŁOS ma głos .
I niech tak zostanie .
a my ?
My też znikniemy stąd
@maciekplacek
Mommy, mommy I’ve tried to be important on Szostkiewicz’s blog, but everybody thinks I am dumb like a half of a broomstick, boo hoo hoo.
– You are honey, you are
@maciekplacek
You are missing a lot more than that „is”, a whooooooollllleeeee a looooot mooooorrrre.
@Mag
Osobiście uważam, że Polityka dostała jakieś “odgόrne wytyczne” co i czego nie pisać na dany temat.
I dlatego, moim zdaniem, komentarze nie “po linii i na baize”znikają.
Ale to nie powinno nikogo zniechęcać bo wtedy pozostanie tu tylko bełkot.
Markuss,
Yeah, yeah, yeah … ES&D !
Gotta go.
Hasta la vista sweetheart, it’s Friday night, if you know what I mean, hmmm … ?
mój tekst też zniknął
Proszę państwa, mija tydzień frasobliwy,
Maciek(placek) jest szczęśliwy,
Już od rana się pudruje i się krząta,
Już nie sprząta dziś!
Ma na kapeluszu piórko,
Całe o tym wie podwórko,
Przez lufciki wyglądają,
I śpiewają razem z nim:
Dziś maciek(placek) ma wychodne…
Markuss
Nie sądzę, by o tym, co się ukazuje na blogach lub nie, decydowały jakieś „odgórne” wytyczne, bo niby czyje.
Jest to raczej wynik „burdlu” spowodowanego olewaniem przez Gospodarzy ich osobistych blogów. Jak im się znudziło, to niech przestaną pisać, bo nawet nie prowadzić blogi.
Nie prowadzą, puszczają na żywioł, a moderacja diabli wiedzą, na czym polega i pod czyją jest kontrolą.
Passent deklaruje po licznych interwencjach blogowiczów, że „ufa swoim moderatorom.”. Efekt jest taki, że dramatycznie spadła mu frekwencja, przynudza w kółko klika tych samych osób, które wytrwały i robią za „gura”. Ja już przestałam tam bywać.
U Hartmana jest niekontrolowany wysyp świrów, dla odmiany. Profesor nic z tym nie robi i mam wrażenie, ze upaja się obrzydlistwami nie tylko antysemickimi, jakby chciał udowodnić, że ma rację, pisząc o polskich chamach itd.
Paradowska zapomina notorycznie, że prowadzi blog, o red. Szostkiewiczu pisałam już wcześniej i właściwie jedynym odpowiedzialnym Gospodarzem pozostał Jacek Kowalczyk. Tam bywam w miarę regularnie.
Pozdro
Jest jakiś zapis na @maćkaplacka.
Ten sam tekst bez nawiasów poleciał na Berdyczów.
Może ten ulubieniec redaktora Sz. jest pod ochroną przed spostponowaniem?
U pana Hartmana zatrzęsienie antysenitów, u pana Szostkiewicza dominacja wielbicieli putinowskiej Rosji, nienawidzących współczesnej demokratycznej Europy.
Tylko z kilkoma da się jakoś prowadzić dyskusje. Cóż, tak bywa.
mag
13 marca o godz. 12:00
Proponuje abyś zapoznała się z komentarzami: axiom1 11 marca o godz. 20:20; axiom1 12 marca o godz. 15:36; axiom1 12 marca o godz. 16:35, oraz wpisami Adasia, czy też na blogu p. Passenta w szczególności Kartki z podróży. I odpowiedziała, czy treści tam zawarte nie są rosyjską propagandą o charakterze antypolskim, czy owe treści nie są chamskie i prostackie. Czy owe treści nie są oparte na historiografii oraz politologii opartej na podręcznikach KGB, FSB oraz GRU, a także nie zawierają przestępczych treści lenionowsko marksistowskich dotyczących walki klas i obalenia demokratycznego porządku prawnego oraz zastąpienia go abarot gangsterską dyktaturą biurokratyczną ciemniaków, która tym razem mogłaby mieć postać oligarchii pro ruskiej.
Rosja stała się dzisiaj krajem faszystowskim, a w związku z tym oraz z faktem podbojów terytorialnych stała się pariasem międzynarodowym. Na polskich blogach ruskie brygady internetowe wspierane przez polskich starców z zaawansowaną demencją dają temu co dzień liczne dowody. Polsce i Polakom obce jest taka ideologia, a nadto głoszenie jej jest karalne. W Polsce karalne jest głoszenie ideologii marksistowskiej i faszystowskiej. Są to ideologie nienawiści rasowej i klasowej i obie są wykorzystywane przez ruskie brygady oraz polskich gównojedów. Chciałby zauważyć, że IPN ma uprawnienia, aby polskich obywateli ścigać za takie wpisy, które promują ideologie klasową oraz rasową. Osobną sprawą jest szerzenie obcych poglądów historycznych i politycznych wytworzonych przez służby specjalne obcego państwa tj. Rosji. Takie zachowanie także jest karalne w Polsce. Tak więc ja daję tylko wyraz słusznego obrzucania na blogu. Szkoda, że ciebie Mag na to nie stać. W związku z powyższym stajesz się także i ty moralnie odpowiedzialna za wpisy kartki z podróży, axioma1, Adasia i innych ruskich obficie zalewających swoją antypolską, antydemokratyczną i antyeuropejską i antyamerykańską, a także antysemicką gnojówką umysłową nasze blogi. Jeśli chcesz iść pod sztandarem gównojedów w Polsce, to proszę bardzo, ale pod tym sztandarem nie chodzi się z podniesioną głową, a tym bardziej nie ma się mandatu moralnego do robienia przeciwnikom ruskich gównojedów jakichkolwiek uwag, co do właściwego zachowania się. Tym bardziej że jak na zachowanie ruskich i gównojedów, które należy kategorycznie i bezkompromisowo tępić niczym robactwo umysłowe są to obecnie z mojej strony b. kulturalne komentarze.
Szanowny Adasiu!
To chyba przeoczenie albo dyplomatyczny kamuflaż, że mnie ale także Ciebie tu wpuścili z naszymi tekstami. Może tylko tymczasowo?
Szanowni: Vero (12 marca, godz. 15:36 307857), Lesie (12 marca, godz. 18:35 307869) i wieśku59 (12 marca, godz. 22:14 307871), muszę przywołać Was do porządku, ponieważ popełniacie poważny błąd – myślicie logicznie, a nie według wytycznych.
Vero! Musisz koniecznie zrozumieć, że ewentualny wybuch rosyjskiej typowej bomby atomowej 4 megatony nad Warszawą, byłby aktem zbrodniczego aktu militarnej napaści imperialnej Rosji Putina, pociągającej za sobą około milionowe ofiary wojennej zbrodni masowej, a już taki sam wybuch amerykańskiej bomby atomowej nad naszą Warszawą o identycznej sile rażenia, powodującej identyczne straty ludzkie, byłby aktem koniecznej obrony sojusznika przed rosyjskimi imperialnym hordami, zmierzającymi do aneksji wszystkiego, co się da anektować. A polskie ofiary były kamieniami rzuconymi na szaniec (to już kiedyś napisano) polskiej niepodległości, bardziej cennymi, niż ofiary Powstania Warszawskiego, kiedy na ołtarzu niepodległości zginęło tylko 200 tysięcy ludzi, a corocznie jest coraz mniej ofiar tego zrywu niepodległości, bez którego nie byłoby Polski niepodległej.
Bądź więc Vero grzeczną dziewczynką i myśl wedle słusznego szablonu.
Przesyłam ukłony.
Leksie! Marzy Ci się rakietowa osłona naszego wybrzeża, i to pewno wyrzutniami i rakietami wyprodukowanego w Polsce. Jesteś w mylnym błędzie! Łodzie podwodne i rakiety TOMAHAWK
będą kupione „na zachodzie” rakiety w USA, a łodzie podwodne może gdzieś w Europie. Na ten zakup Polska zaciągnie kredyty w oczywiście też „na zachodzie”, a wytwórnie rakiet i łodzi – ich nosicieli, też będą kredytowane przez banki, może nawet te same. Zarobią więc jakieś konsorcja finansowe, a polscy podatnicy wniosą swój wkład w liberalną globalna gospodarkę finansową.
Wieśku59! Pomyśl! Polskie lasy, to przecież to, co jeszcze Polska ma do sprzedania. One nie mogą być włączone w system obrony, ponieważ mają być przedmiotem handlu, a przychód z nich może łatać dziury budżetowe, posłużyć na wypłatę odszkodowań dla spadkobierców Żydów, którzy zostali na terenach Polski przedwrześniowej poszkodowani przez hitlerowców, można nimi spłacić długi zaciągnięte na zakup łodzi podwodnych i tomahawków. Operacja z lasami niemal udała się, ale przeszkodzili jacyś nieodpowiedzialni posłowie – smerfy marudy, co uniemożliwiło zmianę Konstytucji.
A tak już na poważnie. Zamiast zakupów broni może lepiej doprowadzić do przyjaznych stosunków międzynarodowych w Europie i nie dopuszczać do ich psucia przez politykę USA. A pieniądze podatników można wydać z pożytkiem dla nich.
Polska państwowa rusofobia jest pierwsza przesłanką do niedobrych stosunków w Europie. Nasi politycy zachowują się tak wobec Rosji, jak rekruci, z koszarowej anegdoty, którzy znaleźli sobie ofiarę – ofermę, któremu ciągle dokuczali. Po pewnym czasie przekonali się, że to fajny chłop, przerosili go, i przyrzekli, że więcej nie będą go prześladować. Ucieszył się, i przyrzekł, że więcej nie będzie sikał im do kawy.
Pozdrowienia
mag
13 marca o godz. 12:00 307880
głos zwykły
„Doceniam jednak, że potraktowałeś mnie łaskawie, czyli nie obdarzyłeś brzydkimi epitetami.”
==========
Mój komentarz. Nie tylko to powinnaś docenić, ale także fakt, że nie obdarzyłem cię brzydkimi epitetami za wspieranie wszystkich najbardziej agresywnych i niekulturalnych nicków, którzy mnie atakowali w sposób bezkompromisowy, ale zgodnie z zasadami polityki ruskich brygad internetowych, aby poprzez skrajnie obraźliwe wypowiedzi sprowokować do zachować, które powinny mnie wyeliminować z dyskusji. Tak się jednak nie stało, a wszystkie owe nicki złapały się we własną pułapkę. Taki jest wymiar moralny twoich komentarzy. Niewątpliwie jak mówi Barack Obama z wolnego wyboru już stanęłaś po niewłaściwej stronie historii, oraz sama sobie odebrałaś prawo do godności osobistej. Widząc tą krzywdę, którą sama sobie wyrządziłaś, nie widzę potrzeby, aby traktować cię brzydkimi epitetami. Na co z pewnością w mojej ocenie zachowaniem swym zasłużyłaś. Dla mnie upaść z własnej woli czy też wyboru to jest coś innego niż z powodu głupoty czy też wykonywanej pracy nie mieć wyboru. Dla mnie upaść z własnej woli czy też wyboru, a może i miernych cech charakteru, to jest po prostu pożałowania godne. Ja po prostu takich osób nie zauważam, zrozumiesz więc z tego co napisałem, że nie ma z tobą przyjemności dalej polemizować.
@Mag
…”po linii i na baize” miało dotyczyć felietonόw, nie komentarzy.
Może to tylko ja, ale czy nie wydaje Ci się, że felietony Wilczak, Zielonki czy Szostkiewicza na temat Rosji/Ukrainy mogłyby z powodzeniem drukowane w Gazecie Polskiej? Być może z większym niż w Polityce.
głos zwykły
Tęp sobie co chcesz i kogo chcesz wedle gustu, a zwłaszcza „ruskich gównojedów” czy „ruskie brygady internetowe”.
Nie jestem odpowiedzialna za niczyje poglądy, np. Kartki z podróży, axioma czy Adasia. Ani za twoje. Wszyscy jesteście już dużymi chłopcami, którzy mają swój rozum, a ja nie jestem „panią uczycielką”.
Proszę byś przyjął wreszcie do wiadomości, że nie interesuje mnie polemizowanie z tobą, bo jak już wcześniej pisałam, nadajemy na zupełnie innych falach. Czyli szkoda czasu i atłasu, jak mawiała moja babcia.
Szanowna mag!
Mam nadzieję, że nie będziesz nobilitować głosa zwykłego odpowiedzią na jego arogancką, prymitywną, obraźliwą propagandową wypowiedź (13 marca o godz. 19:31 307907). Taką propagandę słyszałem w latach 1945 – 8 z ust propagandzistów ZWM.
Przesyłam ukłony
Jeśli chodzi o faszystowskie i marksistowskie oraz GRU-owskie poglądy, np. Kartki z podróży, axioma czy Adasia, to nasuwa mi się analogia z prymitywnymi ludami zbieracko łowieckim. Otóż demografowie policzyli, że dotychczas na ziemi żyło około 90 mld ludzi. Z czego tylko 10% w epoce upraw i rolnictwa. Tak więc większość ludzi wychowało się w warunkach prymitywnych. Nie wiem czy to napawa nadzieją, ale z pewnością statystycznie ludzi wysublimowanych przez cywilizację żyła dotychczas zdecydowana mniejszość. Ile z tych 10 mld ludzi żyło w krajach cywilizowanych? Niewielu. 1%?
A ilu z żyjących w krajach cywilizowanych skorzystało w ogóle z dorobku cywilizacji? Patrząc na blogi myślę, że naprawdę niewielu. Być może chodzi tutaj nawet o setną promila. Ale właśnie owa setna promila się liczy. Reszta nie bardzo.
Markuss
Trochę przesadzasz. Szostkiewicz, Wilczak (Zielonkę raczej przeglądam bez zapału) to jednak inna waga, kategoria – czy jak to zwał – wobec tragicznej mizerii intelektualnej prawicowych publicystów i felietonistów.
Nie widzę nic złego w tym, że autorskie blogi, niekoniecznie zgodne z linią pisma, jednych wkurzają, a innych zadowalają. Ważne by prowokowały do dyskusji.
Na szczęście Polityka, choć spsiała, ale i tak w mniejszym stopniu niż pozostała prasa opiniotwórcza prezentuje różne punkty widzenia i nie jest tak beznadziejnie stronnicza jak te różne Do rzeczy, W sieci czy GP.
Kropkozjad
Ja już zakończyłam z tym panem „rozmowy”.
Pozdrawiam mojego ulubionego komentatora.
Tylko 88 procent ankieterów?
A ilu ankietowanych?
A kogo to obchodzi?
@ Mag
Zgoda.
A głos zwykły dał Ci wykład niczym sekretarz POP/zielonoświątkowy pastor, mam nadzieję, że Cię nie nawrόcił.
Ciekawe, rusofile popierają swoje opinie faktami, rusofoby tylko bełkot.
Markuss
13 marca o godz. 20:59
Cytowanie publikacji platformy multimedialnej sputnik, albo historiografii lub politologii autorstwa służb specjalnych Rosji to raczej nie fakty, a fakty cytowane wybiórczo i opatrzone tendencyjnym komentarzem nie zasługują na miano faktów.
Weźmy przykład cytowany przez źródła KGB, FSB i GRU, jako fakt wyzwolenia Łotwy, Estonii, Litwy części Finlandii oraz Białorusi i Ukrainy i dalej Besarabii był faktycznie imperialnym podbojem terenów nie związanych narodowo z Rosją. Terenów, które były wcześniej i potem pacyfikowane oraz rusyfikowane zbrodniczymi metodami. Ciekawe czy opinia o wyzwoleniu w/w krajów przez Rosję to opinia poparta faktami, bo moim zdaniem jest to opinia poparta oczywistymi bzdurami. Poza tym trudno nazwać axioma1 rusofilem, skoro najwyraźniej jest to sam ruski. Niedorzeczność? Ano warto zapoznać się z felietonem Mirosława Czecha pt. „Historia w służbie Kremla”, aby zrozumieć jak dorzecznie myśli ruski.
http://wyborcza.pl/1,75968,17508451,Historia_w_sluzbie_Kremla.html
„Kreml z manipulowania historią uczynił jeden z instrumentów prowadzenia „wojen hybrydowych”. I z tego oręża nie zamierza zrezygnować, bo dotychczas wszyscy szli Rosji na rękę.”[…] „Nawet w czasie ocieplenia relacji z sąsiadami Rosja nie zapomina o tym, co dla niej najważniejsze, i mówi wprost o cenie, którą sobie każe płacić za dopuszczenie przyjaźni z nią. Winni o tym pamiętać polscy politycy i eksperci, którzy nawołują do rewizji polityki polskiej wobec Rosji i „niedrażnienia” Rosjan sprawami historii. Na końcu tego procesu nie jest „przyjaźń” z Moskwą, lecz uznanie jej wizji przeszłości i szczególnych praw, które mają z tego wynikać.”
==========
Jak z powyższego felietonu widać rozważania na temat wyzwolenia axioma1 nie są niczym innym jak częścią historycznej polityki Kremla, która nakazuje narzucenie przeciwnikowi ‚kosmicznej’ interpretacji faktów autorstwa Kremla. Z tej ‚kosmicznej’ interpretacji wynika np. prawo Kremla do stałej pieczy nad ‚wyzwolonymi’ w przeszłości krajami takimi jak Białoruś, Litwa, Lotwa, Estonia, Mołdawia, które to ‚wyzwolenie’ polegało na likwidacji nie tylko elit społecznych tych krajów oraz ich dorobku kulturowego, ale także jakieś części ludności i zastąpienia go ruskim gniotem.
Taka kosmiczna interpretacja faktów jest na blogach polityki stale promowana przez kilkanaście niezwykle agresywnych, bezczelnych i chamskich nicków w bardzo prymitywny i głupi sposób.
Prostytuowania się, pełnienia roli rajfura i zdrady nie należy traktować w kategoriach nawracania. To są świeckie występki, nie grzechy, popełniane z niskich pobudek. Wszystko to jeśli jest czynione na rzecz ideologii faszystowskiej i marksistowskiej a przeciwko narodowi polskiemu jest wg. obowiązującego w Polsce prawa karalne.
Emigranci to jest dość istotny odsetek putinowców na blogach POLITYKI.
Siedzą przed komputerami na swoich starych tyłkach i wieczne tu ujadają. I nie widzą kompletnie związku, że to na co tak ujadają – wolny i demokratyczny świat – umożliwia im tą proputinowską propagandę.
Siedzą tak sobie po drugiej stronie globu, z dala od Rosji, bezpieczni dzięki znienawidzonym przez nich wojskom USA i do głowy im nie przyjdzie ta oczywista prawda.
Chciałem jeszcze skomentować wypociny Very ale od ilości hipokryzji w jego/ jej postach mnie zemdliło więc sobie daruję.
Ciekawe zjawisko. Od kryzysu kubanskiego wladza i ynteligencja po obu stronach Atlantyku zdawali sobie sprawe z grozby wojny nuklearnej. Mocarstwa stworzyly mechanizmy aby do takiej wojny nie dopuscic. Ale przez ostanie 15 lat jest co raz wiecej wrzasku i prowokacji co jezeli sie nie zmieni nieuchronnie doprowadzi do konfliktu nuklearnego i zaglady zycia na Ziemi.
Stan napiecia napedzny jest przez USA i polskiego wasala. Do tych dwoch podzegaczy dolaczyla Ukraina a raczej tylko ukrainski bandero-faszyzm ktorzy staraja sie jak moga aby rozszerzyc konflikt na wschodzie Ukrainy do wojny Nato-Rosja. I znowu polski wasal w tym pomaga. Zaden inny kraj nie dazy do konfrontacji.
W Ameryce dzieki medialnej propagandzie i klamstwom o ich wielkosci, wyjatkowosci i nadludzkosci prostacki element w rzadzie, na czele duzych korporacji i w armi zaczal widziec sie uprzewilejowana i nietykalna rasa. To nic innego tylko faszyzm. Tak samo widzieli siebie hitlerowskie Niemcy.
Obama formalnie informawal swiat w swych przemowieniach o amerykanskiej wyjatkowosci. A zaczl to Bush, ten madry.
Na rosyjskiego prezentera telewizyjnego ktory przypomnial Ameryce ze Rosja jest jedynym krajem ktory jest w stanie zamienic Ameryke w radioaktywny popiol Obama nalozyl sankcje. To akt nieslychanego prostactwa. Ale nic nowego. Amerykanskie sankcje dotycza ponad polowe ludnosci swiata. Ale to Putin prowadzi polityke szantazu jak ‚wiemy’.
Co gorsze tylko 15% obywateli UsA jest zadowolona z rzadow a raczej nie-rzadow Obamy i jeszcze mniej 14% jest zadowolana z Kongresu. Czyli zdecydowana mniejszosc obywateli USA jest zadowolona z kursu prowokacji i wojen ktory jest kontynuowany przez rezim Obamy i Kongress.
Po drugiej stronie 86% popiera rzady Putina. Kontrast jest oczywisty. I to najbardziej zadziwia ze polski wasal za determinacja najbardziej podlej swini sluzy swemu panu w napedzaniu stanu napiecia i dazenia do wojny z Rosja. Co gwaranuje calkowita i absolutna zaglade Polski.
Polskie media odgrywaja w tym czolowa role wlacznie z Polityka i wyjatkowo paskudnym elementem ktrorych rusofobia zaslepila nieuleczalnie jak Ostrowski, Wilczak, Kwiatkowska, Passent, uczony Hartman, Szostkiewicz,…
Z glupoty oczywiscie i braku nawet debaty nad tragicznymi skutkami.
Niestety im wiecej czau mija tym wiecej warcholow i awanturnikow przybywa. W Polsce nie ma ani jednej parti rosadku, ani jednego ynteligenta ktory ma inteligencje.
Jedyna pozytywna oznaka jest ze Francja i Niemcy trzezwieja. Probuja powstrzymac wonejenne nastroje Ameryki. W oby karajach nastepne wybory moga wygrac partie ktore zmienia Europe.
@ Nexus,
„Siedzą tak sobie po drugiej stronie globu, z dala od Rosji, bezpieczni dzięki znienawidzonym przez nich wojskom USA i do głowy im nie przyjdzie ta oczywista prawda.”
Tak to jest jak sie pisze nie wiedzac zbyt wiele. Przykladowo tu gdzie jestem Rosja jest akurat widziana jako przyjaciel zas niezbyt pozytywnie widziane sa Stany i czesciowo spora czesc Zachodu . Swiat jest zroznicowany, tak jak i poglady na jego temat.
Pozdrawiam
@Nexus
Masz rację. tyle, że ciebie mdli od nadmiaru hipokryzji najbardziej wtedy, kiedy patrzysz w lustro. I to jest co najmniej pozytywne.
A gdzie siedzisz vandermerwe, jeśli oczywiście można spytać?
Pytam z ciekawości, bo zgaduje teraz, że w kraju położonym w bezpiecznej odległości od Rosji, w zupełnie innej sytuacji geopolitycznej.
@ Nexus,
W Afryce Szanowny Panie, w Afryce. No i w tej Afryce o Stanach i Zachodzie to maja kiepskie zdanie, mimo, ze Stany sa dosyc daleko – troche przypadek odwrotny do polskiego. Zreszta w afrykanskiej narracji bialy czlowiek ma zaszargana opinie, jak nie patrzec. Co do przyjaznych stosunkow z Rosja, Kuba czy Chinami. Tak sie sklada, ze te kraje nie dokonywaly pdoboju kontynentu, same tez zaznaly tego czy innego z roznych stron ( czesto krajow szczycacych sie dluga tradycja demokratyczna ) i udzielaly pomocy ruchom wyzwolenczym. To warto brac pod uwage, zanim zacznie sie pisac i mowic, ze tylko nasz oglad swiata jest jedyny sluszny.
Pozdrawiam
axiom1
„Jedyną pozytywną oznaką jest to, że Francja i Niemcy trzeźwieja. Probują powstrzymac wojenne nastroje Ameryki”
O to, to!
Wielu Polaków (nie tylko ynteligentów, jak wzgardliwie piszesz en block) tak myśli i bynajmniej Ameryki nie kocha. Wystarczy poczytać komentarze na blogach.
@Głosy zwykłe czy @Nexusy są raczej w mniejszości. Duopol PO-PIS jeśli wciąż ma poparcie, to z „braku laku”, choć lud się burzy. Lewica umoczyła się na własne życzenie, a Palikot zmarnował, co zbudował i powinien popełnić sepuku zamiast brnąć w obciach, kandydując na prezydenta.
Zresztą po co nam prezydent, który ma tyle do powiedzenia co Mościcki w II RP?
Czyli zgadza się, na kontynencie gdzie Rosja jest czymś niemal egzotycznym. Takie kraje można nawet lubić, zwłaszcza wiedza o tym kraju jest szczątkowa a i to wśród niewielkiego procenta ludności…
„To warto brac pod uwage, zanim zacznie sie pisac i mowic, ze tylko nasz oglad swiata jest jedyny sluszny.”.
W Afryce mają inne spojrzenie? Czy to cokolwiek zmienia w naszej sytuacji i podważa nasz punkt widzenia? Absolutnie nie. Ostatnio jakiś rosyjski oficjel poskarżył się, że najbardziej rusofobiczne kraje to są kraje bałtyckie i skandynawskie. Czyli te które są zagrożone.
„Maciek Placek”, alias „głos zywkły”, alias „Gramin”, to dość typowy przykład zakompleksionego egocentryka i trolla, naładowanego fobiami, agresywnego chama, ćwierć-inteligenta i snoba. Prawdopodobnie ma chłopina problemy z zaistnieniem w życiu realnym, więc próbuje to sobie zrekompensować w świecie wirtualnym. To, że poświęcamy mu tak wiele uwagi na forum, czyni go szczęśliwy, im bardziej ktoś się czuje urażony jego wpisami, tym jego sampoczucie jest lepsze. W/w osobnik stara się być również oryginalny – nie jakieś tam prymitywne „za”, lub „przeciw”, jego horyzonty są znacznie szersze, a poglądy kontrowersyjne, niezrozumiałe dla ciemnego ludu, stąd, choć jest proamerykański i „proprawicowy”, to jednocześnie – nienawidząc Rosji jest fanem Putina. O tym, że jest ćwierć-inteligentem świadczy fakt, że zabiera głos na temat Marksa, choć wcześniej go nie przeczytał – świadczy o tym fakt, że posługuje się obiegowymi opiniami typowymi dla ignorantów (komunizm = zbrodnicza ideologia). Z wiedzą u niego też nie najlepiej – hojnie przylepia współdyskutantom etykietki bolszewików, faszystów, czy osób z demencją, ale nie za dobrze zna te pojęcia, więc powinien przyswoić sobie, co to jest faszyzm, a co bolszewizm, demencja – w internecie jest sporo przystępnych definicji, toteż polecam zapoznanie się z nimi. No i ten angielski. Kiedyś, w przedwojennym Lwowie, takich gości, jak ów osobnik trojga nicków, określano mianem „Anglik z Kołomyi” – czyli burak udający światowca. Pomijam już fakt, że angielski tego osobnika pozostawia wiele do życzenia, bo przecież nikt nie jest doskonały, ale we wpisach w/w te angielskie wtręty mają takie samo uzasadnienie, jak gołe baby w polskich filmach, czyli -jak mawiali starzy lwowianie: „Ni du rymu, nie du taktu, włóż sy ch… do kuntaktu”.
Ten angielski, czy trzeba go, czy nie trzeba, to też przejaw kompleksów, chorobliwa chęć imponowania. Mieszkając w Londynie często spotykam się z podobnym zachowaniem wśród polskich imigrantów, którzy wydobyli się z dołów budowlano-zmywakowych, pracując obecnie w biurach, jako recepcjoniści, asystentki itp. – u nich te wtręty są bardzo częste. Sir Placek podkreśla, że mieszka w Śródmieściu, ale – o ile mi wiadomo Jackowo nie leży w Śródmieściu nie leży.
Co zaś się tyczy faktu, iż teksty „po linii” redakcji „Polityki” są bezkrytycznie akceptowane przez moderatorów (autorów?), nawet jeśli są obraźliwe wobec innych komentujących, to – bez wątpienia- tak właśnie jest czego dowodem, są teksty M.Placka, ja, np. za znacznie bardziej niewinne wpisy byłem banowany, choćby za, to, że skrytykowałem, pisany na klęczkach artykuł o Ukrainie, pełen egzaltacji, oraz kiczowaty styl.
Do „Polityki” zaglądam głównie z powodu mądrych komentarzy (nie dotyczy M.Placka) i tym samym ku pokrzepieniu własnego serca, oszołomstwo, owszem też się trafia, ale na szczęście jest w higienicznej mniejszości. Wbrew różnym plackom, nie widzę tu ani bolszewików, ani faszystów, antysemitów („Antysemita, to ten którego nie lubią Żydzi” – uważa Stanisław Michalkiewicz) itp. natomiast sporo wyważonych, logicznych komentarzy zaprawionych czasem sarkazmem, dowcipem, więc dobrze się w tym towarzystwie czuję.
Myślę, że Sir Placek z jackowskiego Śródmieścia, znów poczuje się lepiej, bo jego ego zostało znów podbudowane kolejnym wpisem na jego temat. Zdrowia, nie tylko psychicznego, życzę Sir Placek.
@ Nexus,
„Czyli zgadza się, na kontynencie gdzie Rosja jest czymś niemal egzotycznym.”
Jest rownie „egzotyczna” jak Stany Zjednoczone biorac pod uwage odleglosc. Natomiast z racji realiow akurat jest widziana w innym swietle niz Stany czy swiat zachodni.
„W Afryce mają inne spojrzenie? Czy to cokolwiek zmienia w naszej sytuacji i podważa nasz punkt widzenia?”
Sadze, ze Pan nie rozumie, sensu tego, co napisalem. To nie podwaza ani Pana punktu widzenia ani widzenia „afrykanskiego”. Jedyne co mozna z tego wnioskowac, to istnienie roznorodnosci spojrzenia na swiat i oceny jego problemow, wynikajace z roznych przyczyn. Pan natomiast probuje wykazac, ze Pan ma racje a inni nie. Moze Pan ma, a moze racje maja inni. Moze byc i tak, ze racje jakos tam sie rozkladaja.
Pozdrawiam
Markuss
13 marca o godz. 17:49
– You are honey, you are
…………………………………………………………..
Poprawnie byłoby : …. , are you
Markuss
13 marca o godz. 17:49
Ups, errata!
: aren’t you?
Nie do wyobrażenia jest dla naszego zaścianka, że socjalizm arabski mógł być nadzieją dla milionów, czy teologia wyzwolenia?
Rosyjskie wsparcie było nieocenione.
Wsparcie amerykańskie czy francuskie zaś, jedynie petryfikowało układ społeczny i było korzystne dla elit tych krajów.
Prawicowa narracja wygrała jak się zdaje.
Gdyby wygrała i po wojnie, niektórzy dalej mieszkaliby w czworakach, uważając to za awans społeczny….
Nexus
14 marca o godz. 12:26 307933
„”Czyli zgadza się, na kontynencie gdzie Rosja jest czymś niemal egzotycznym. Takie kraje można nawet lubić, zwłaszcza wiedza o tym kraju jest szczątkowa a i to wśród niewielkiego procenta ludności…””
A co ty wiesz o kolonialnej historrii Brytani, Francji, Hiszpanii, Holandii, Portugali, Belgii, USA,…. Jak to sie porownuje z Rosja ?
Przeciez wiadomo ze o tym nie nic wiesz ale na podstawie klamstw, przekretow i zatajen prawdy dales sobie zrobic z mozgu szambo i widzisz w Rosji absolutne zlo.
Co Rosja zrobila Polsce ? Uzasadnij swa nienawisc.
Ja rozumiem, nie przyslala faktury za Katyn. Zdrajcow ktorzy poddali sie bez walki sie przeciez rozstrzeliwuje. Polskie wladze powinny to zrobic ale same uciekly.
Rozumiem ze po zwyciestwach pod Stalingradem i Kurskiem goniac niemcow sowieci powinni zatrzymac sie na lini Curzona i sie zapytac,..halo tam jasnie wielmozni panowie szlachta kurwa wasza mac,.. czy mozemy was wyzwolic ??? Ale sie nie zapytali, Rozumiem ze mozna im to brac za zle. Bo przeciez okupacja hitlerowska byla lepsza. 750 tys polakow walczylo w Wermacht.
Rozumiem ze skrzywdzili Polske dajac jej tereny zdobyte na niemcach. Ale przeciez mozna te tereny Nemcom zwrocic i poprosic banderowcow o Ukraine zachodnia. Dlaczego nie wrzesczysz zeby tak zrobic ?
Aha i wczesniej rozebrali nas razem z Niemcami i Austria. Ale tak postepuje sie z warcholem. Poza tym dzieki zaborom przetrwalismy.
Czy o czyms zapomnialem ?
axiom1
14 marca o godz. 14:25
I owszem.
Zapomniałeś.
Dzięki rozbiorom, spora część Polaków nabyła prawa dotychczas niespotykane i podmiotowość.
Ba, w zaborze pruskim awansowali od razu na OBYWATELI i wysłano ich do szkół.
W Polsce przedrozbiorowej, nie do pomyślenia…..
@Naxus i reszta zakalca
Co do hipokryzji: DZisiaj o 11 w TVP1 lplejny odcinek „Czterech pancernych”. Tydzień temu w TVP2 początek i pierwszy odcinek serii. W TVP 3,4,6, N Polonii i Historii na okrągło Kloss walczy z Brunnerem. Może powiedz jak to jest, że radziecki czołg w Radzieckiej armii, gdzie Polak to aż ppłk to największy wyzwoliciel Polski. Nawet Szarik, który wygrał wojnę światową, brzmi mało po polsku. Podobnie as wywiadu radzieckiego Kloss to największy polski szpieg w TV. I o nich uczą się wszystkie dzieci w Polsce na co dzień. No a telewizją rządzą tacy z podobnymi podobnymi do twoich. I ty chrzanisz o hipokryzji i wyzywasz Axioma. Tymczasem to ty jesteś problemem.
@vandermerwe
Różnorodność postaw i opinii różnych narodów jest oczywiście bardzo ciekawa, i zgadzam się, że taka jak najbardziej istnieje. Niemniej temat wpisu Gospodarza dotyczy obecnej sytuacji Polski tu i teraz a opinia mieszkańca dajmy na to RPA średnio się ma do naszej sytuacji… Natomiast tak ogólnie z tym co Pan napisał zgadzam się.
@axiom,
„Ja rozumiem, nie przyslala faktury za Katyn. Zdrajcow ktorzy poddali sie bez walki sie przeciez rozstrzeliwuje.”
Niezłe, niezłe… 🙂
I ty chcesz żeby takie bełty komentować? Poza tym ktoś to nie zna nawet podstawowej historii Europy powtarza piątą klasę podstawówki a nie męczy na internecie o wykłady.
Idź na jakiś Uniwerek Trzeciego Wieku, albo pożycz jakiś podręcznik. Taki dla dzieci, napisany wystarczająco prostym językiem, żebyś zrozumiał. 🙂
@Wiesiek59
Wygląda na to, że właśnie problem, kto kiedy i dlaczego stał się obywatelem (i dzięki komu), staje się najważniejszym problemem polskiej dyskusji. Bo to decyduje o stosunku do Rosji i o definiowaniu się ludzi jako narodowość. O ile oczywiście Nexusy nie dorwą się do broni i nie zaczną rozstrzeliwać wszystkich innych dookoła.
P.S.W Krytyce właśnie artykuł Najmurka o tym.
wiesiek59
14 marca o godz. 14:34 307940
Przeczytaj; http://kasprowicz.blog.polityka.pl/2015/03/12/ksiega-rekordow/#comment-38284
Fragment;
„Na przykład gdy państwo austriackie postanowiło stawiać szkoły na wsiach, polskie szlacheckie świnie w sejmie galicyjskim protestowały, tłumacząc, że chłop nie może być “uczony”, bo wtedy nie będzie dobrym niewolnikiem. Chłopów należy uczyć wyłącznie katechezy, bo ta ich dobrze przygotuje do przewidzianej dla nich roli. Zachowały się przemówienia tych szlacheckich świń, można je znaleźć w necie.”
Dlatego teraz jest religia w szkolach.
Vera
14 marca o godz. 15:08
Kiedyś już ktoś celnie stwierdził, że historia pisana z punktu widzenia zaboru rosyjskiego, zdominowała cały przekaz.
A tyczyła w sumie dość znikomej populacji Polaków.
Ci Rusini, Litwini, Białorusini, Polakami byli jedynie z nazwy, bo nawet ich wyznanie wskazywałoby na pochodzenie.
Oni byli po prostu „tutejsi”……
A co z polską szlachtą?
Doskonale odnajdywała się nawet na najwyższych stanowiskach obcych dworów.
Badeni był premierem Austrowęgier, pruskich generałów o polskim pochodzeniu, zatrzęsienie…..
Nadwiślańska narracja z zaboru rosyjskiego, nie dostrzega tego.
Żeby było śmieszniej, polska szlachta stanowiła po weryfikacji nadań, 60% szlachty rosyjskiej…..
Oddając sir Plackowi, co plackowe, wracam do meritum.
To nie Rosja sprawiła, że Polska prawie już się stała stroną konfliktu rosyjsko-ukraińskiego i brnie weń nadal, z klapkami na oczach nie patrząc, co się dzieje poza nią. Już nawet Amerykanie zbastowali, wycofując się z wcześniejszych deklaracji sprzedaży broni ofensywnej, oferując broń defensywną czyli „Humvee” z demobilu i przeciwsłoneczne gogle. To nie Rosja szykuje się na Polskę, lecz vice versa, sądząc po pohukiwaniach polityków i głównych mediów.
Nie sądzę, żeby Polska, czy jakikolwiek kraj UE będzie celem rosyjskiego ataku nuklearnego, bo i po, co? Europa nie jest wrogiem Rosji, poza Polską, która się nie liczy, jak Połomski, podobnie jak inny harcownik – Litwa. Poza tym nie po to UE wybudowało nam autostrady, żeby z nich teraz nie korzystać (transport towarów z UE do Rosji i na odwrót). Unia i Rosja mają wspólnego wroga – USA i o tym, zarówno w Rosji, jak i w UE doskonale o tym wiedzą. Teraz pozostaje tylko kwestia, co ma zrobić UE, żeby USA były syte i UE cała i widać, że coś tam działa.
Imputowanie Rosji prowadenia polityki imperialnej czyli zamiar restytucji ZSRR, to typowy przykład propagandy skierowanej do ciemnego ludu z „aforyzmu” Jacka Kurskiego. Rosji ani teraz, ani w dajcej się przewidzieć przyszłości nie stać na to. Ciekaw jestem, jak sobie „plackowaci”, to wyobrażają? Znów bazy w Polsce, Czechach, Słowacji i na Węgrzech? Jak ogarnąć, te wszystkie państwa, które zasmakowały już w wolności (pozornej, ale jednak). Owszem, polityka „bliskiej zagranicy” jest realizowana, ale któż, by nie chciał mieć u swoich granic przyjaźnie nastawionych i przewidywalnych sąsiadów? I podobnych w dalszym sąsiedztwie. Można nawet zaryzkować twierdzenie, że polityka Rosji ma charakter defensywny – brzmi to „heretycko”, ale myślę, że jeśli się wgłębić, to nie trzeba tego twierdzenia uzasadniać.
Dziwi mnie bezkrytyczny stosunek, autorów z „Polityki” do polityki USA, bo przecież, to ludzie inteligentni przecież nie mogą nie widzieć tego, co Wuj Sam od dziesiątków lat wyprawia na świecie, co inspiruje tylko, lub co robi od początku do końca. Rozumiem, że plackowate matołki pozbawione zdolności analitycznych, ale Red. Szostkiewicz i inni jednobrzmiący blogerzy, którzy imponowoli niegdyś błyskotliwością, obiektywizmem, ciągle mnie jeszcze zaskakują. Czy nie stać w „Polityce” nikogo, kto napisałby artykuł przedstawiający racje nie tylko jednej strony? A z drugiej strony trudno się dziwić, że na forach pojawiają się wpisy, które, na upartego, można podciągnąć pod prorosyjskie. Trudno, ponieważ autorzy blogów, artykułów itp. pisują teksty wyłącznie antyrosyjskie, tak więc wpisy komentujących trzeba traktować, jako compendium.
Sprawa „zapłaty” dla Rosji, za likwidację „dezerterów” katyńskich, którą poruszył Axiom1. Cenię opinie Axioma i najczęściej się z nimi zgadzam, ale bywa, że nie i tak jest właśnie tym razem. Otóż o ile mi wiadomo, to, że zamordowani później oficerowie nie podjęli walki z Armią Czerwoną, ponieważ taki był rozkaz Wodza Naczelnego, marszałka Rydza-Smigłego, który, z innymi, co, to „nie oddadzą nawet guzika od płaszcza”, nawiał na Zachód. Gdyby podjęli, czekał ich sąd wojenny, nie podejmując zastosowali się do rozkazu. Z drugiej jednak strony dziwi mnie u nich brak isntynktu samozachowawczego, przecież wielu z nich, może nawet większość z nich, to doświadczeni oficerowie, niedość, że wlaczyli na frontach I wojn światowej, po różnych stronach, to mieli jeszcze doświadczenie z 1920 roku, doskonale wiedzieli jacy są bolszewicy i czego mogą się spodziewać, w tej sytuacji rozkaz Wodza był bezsensowny, powinni, nawet w obozie, próbować ucieczki, czy opanowania obozu, rozbrojenia strażników itp., tymczasem potulnie poszli na rzeź.
jobrave
14 marca o godz. 15:29
Mogę się mylić, ale ani Rosja porewolucyjna, ani cesarska Japonia, nie były sygnatariuszami konwencji Haskich i Genewskich.
W związku z tym, nie łamały żadnych postanowień, umów międzynarodowych, w stosunku do jeńców.
Likwidacja zaś „wrogów ludu” była normalną, codzienną procedurą stosowaną na ziemiach podległych wówczas Kremlowi.
To nie było nic osobistego, czy skierowanego wyłącznie przeciw Polakom.
Po prostu eksterminacja co światlejszych w imię terroru rewolucyjnego.
Charków, Katyń czy Miednoje, to zbiorowy grób KILKUSET tysięcy ludzi.
Polacy to może z 10% tam pochowanych w bezimiennych mogiłach.
W tym samym czasie, podobne metody przy pacyfikacji Korei, czy Chin, Filipin, stosowała Japonia. Azjatyckie metody narzucania władzy podbitym?
Nie, zaczerpnięte z europejskich, nieco wcześniejszych doświadczeń kolonizatorów……
Pan dr.Psychologii Amatorskiej, jobrave.
Ile sie nalezy za wizyte ?
Czy moze wystarcza te drobne ktore wypadly mi z kieszeni na kanape ? Niech tak bedzie, ze maciekplacek to: „Maciek Placek”, alias „głos zywkły”, alias „Gramin”.
Zwracam ci jedynie uwage, ze mozesz byc oskarzony przez „glos” i „Gramin” o tzw. copyright infringement.
Z twojej zgadywanki na moj temat tylko masz jeden trafny. Tak, jestem proamerykanski cala dusza, sercem i cialem. Dzieki niej (Ameryce) jestem tym kim jestem. Procz tej wady charakteru ponadto jestem; nacjonalista (daleko mi do faszyzmu i rasizmu), konserwatywnym katolikiem, socjalnie liberalnym, ale nie az tak bym byl „za” biedroniowo-grodzkimi „malzenstwami”. Jestem ze Srodmiescia, choc na Grochowie (Praga) wychowanym i nie wiem co to jest Jackowo. Mam skonczone 26 lat, zatrudniam 18 informatykow (lacznie ze mna) plus 8 osob sluzby pomocniczej i biurokratow.
Ciekaw jestem twego CV Herr Doktor, tyle „wiesz” o wszystkim i wszystkich (lacznie ze mna), musisz byc conajmniej „on editorial staff in Financial Times”. Pochwal sie, ja bym sie tym chwalil, wszedzie.
Jak wiekszosc na blogach potrafisz byc zabawny, pierwszy z brzegu przyklad, cyt.:
” …nienawidząc Rosji jest fanem Putina”.
Ha, ha, ha, ha, ha, … !
Definicja oxymoron sie klania i dalej, cyt.:
„O tym, że jest ćwierć-inteligentem świadczy fakt, że zabiera głos na temat Marksa, choć wcześniej go nie przeczytał – świadczy o tym fakt, że posługuje się obiegowymi opiniami typowymi dla ignorantów (komunizm = zbrodnicza ideologia).
Ha, ha, ha, ha, ha, … !
Herr doktor, prosze mi wskazac choc jeden moj wpis jaki kiedykolwiek popelnilem na blogach Polityki w ktorym to wymienilem nazwisko Marksa.
Jako cwierc inteligent, ignorant twierdze, ze komunizm jakiego doswiadczyla ludzkosc i doswiadcza (Chiny, Kuba, Korea Pln.) jest najbardziej zbrodniczym z systemow. Zeby nie bylo pomylek; zarowno CCCP, Chiny, Korea Pln., Wietnam, Kuba, etc. byly lub sa rzadzone przez partie komunistyczne i maja na koncie setki milionow ludzkich istnien a licznik ciagle bije. Nic smiesznego.
wiesiek.
Tez cos dodam, dzieki dalekowzrocznej polityce carow i bolszewikow, wysylane miliony Polakow na Sybir wnioslo wyjatkowy wklad w rozwoj „nauki Rosji carskiej i bolszewickiej”. W sowieckim odpowiedniku Encyclopaedia Britannica mozna przeczytac, ze juz w bylym CCCP byly dwa najstarsze uniwersytety Europy Wschodniej; jeden we Lwowie a drugi w Wilnie. I to tez mozna zaliczyc do dobrodziejstw zaboru rusko-bolszewickiego. Niestety sowiecki odpowiednik Encyclopaedia Britannica nie wspomina, ze ten w Wilnie zostal zalozony przez Stefana Batorego i jego dukaty w 1579 r. a ten lwowski w 1661 r. decyzja Jana Kazimierza. Ale to zupelnie nic nie znaczace drobiazgi.
Festiwal kretynstwa w calej pelni.
@zezem
No Zezie, mommy is not asking maciekplacek if he is dumb, she is agreeing with everybody on the blog.
WSZYSTKIE państwa kolonialne stosowały podobne metody.
Rosja miała do dyspozycji i kolonizacji Syberię, więc tam wysyłała niepokornych Polaków.
Wielka Brytania Australię, więc tam trafiali Irlandczycy.
Francuzi przesiedlali do Gujany…..
Szukanie jakiejś wyjątkowości w postępowaniu Rosji Carskiej, i ich spadkobierców spod sierpa i młota, jest może dobrym chwytem propagandowym, nie trzyma się jednak kupy gdy chodzi o prawdę historyczną.
Taka epoka była…..po prostu.
Życie ludzkie miało niewielką cenę, a niższych warstw społecznych, żadną.
Co do uniwersytetów, rzadkością wielką było znalezienie sie tam kogoś spoza stanu szlacheckiego, choć bywały wyjątki.
Obcy władcy na polskim tronie zaś i ich działalność, o czym mają świadczyć?
Że dbali o swoją domenę?
Ziemie przechodziły z rąk do rąk na zasadzie małżeństw dynastycznych, absolutnie nie związani z ludami nad którymi panowali obcy władcy, starali się o siłę własnych państw.
Niemka ze Szczecina rządziła Rosją nieźle.
Włoszka na polskim tronie, też dbała o własną kiesę i potęgę własnej dynastii…….
@głos zwykły
Chcę cię poinformować, że nie piszę na blogach wiele ponieważ kiedy zasiądę do porannej kawy to wszystko co ja mόgłbym dodać jest już napisane.
Posty Axioma, Wieśka, Kartki, Anumlika i innych, ktόrych ty mianujesz rόżnymi epitetami, w esencji pokazują, ż tym razem polityka zagraniczna US jest o wiele groźniejsza dla świata i dla ludności krajόw “nawracanych na demokrację” niż polityka Rosji. Nikt tu nigdy nie powiedział, że Rosja jest dobra, wielu słusznie zauważyło, że US jest gorsze.
Wiele postόw np Wieśka podsumowanych jest słusznym stwierdzeniem, że w polityce zagranicznej liczy się tylko business, reszta to pustosłowie. Jest w tym wiele prawdy.
Ja nie mogę wyjść z podziwu, że kiedy Polsce historia dała szansę, może jedną na millennium, żeby Polska mogła “mieć ciastko i zjeść ciastko”, Polska wybrała opcję” strzelenia sobie w stopę”.
Nikt nie zabraniał Polsce być członkiem UE i jednocześnie prowadzić intensywną politykę ekonomiczą z Rosją. Rosja to rynek gdzie oprόcz ropy i gazu, można w nieograniczonych ilościach sprzedać …. wszystko. “…economy stupid”, Bubba Clinton, smart guy.
Obrażanie się na historię nie ma żadnego znaczenia, ŻADNEGO!
A że Axioma wypowiedzi są bardziej kolorowe niż innych..,cόż, gotta love him.
maciekplacek
14 marca o godz. 16:10 307949
88, gnojku, znajdz sobie rowiesnikow gdzies w piaskownicy i dorze ci bedzie.
jobrave
14 marca o godz. 15:29 307947
Czy zdrade mozna usprawiedliwic tym ze dowodztwo rowniez zdradzilo ?
Polityka jak wiekszosc polskich mediow zeszla na psy. A media generalnie staly sie grozniejsze od terroryzmu.
Zadne z mediow zaden dziennikarz nie zostali ukarani za rozpowszechninie klmastw np o Iraku. Media szalaly z podniecenia ropowszechniajac klamstwa i kibicowaly bandyckiej napasci. W wyniku ktorej okolo miliona osob zostalo zabitych, 4-5 mln przesiedlonych, infrastruktura zniszczona i kraj cofniety o 50 lat i oddany na pastwe bandytow z ISIS.
Pomimo ze bylo wiadome iz na bazie klamstw doszlo do bandyckiej napasci na Irak Polska czula sie uhonorowana ze polskie wojsko tez moze tam zabijac dla amerykanskiego badziora. Polityka i polskie media pialy z zachwytu.
I tak jest do dzisiej. Nie tylko jednostronne i klamliwe artykuly sa publikowane. Klamstwo jest specjalnie propagowane z pelna swiadomoscia redakcji.
Np kilka tygodni temu znany terrorysta z Polityki (zdecydownie nie dziennikarz) pisal ze Rosja napadla na Gruzje w 2008. Pomimo ze od 2009 raport komisji Europejskiej jest znany i opublikowany i ciagle dostepny. Raport ktory wskazuje i udawadnia ze to Gruzja napadla na sily pokojowe Rosji w Osetii Poludniowej.
Tak na fali rusofobi i klamstwa sczuje sie polakow.
To tylko jeden z przzykladow. Dlaczego tak sie dzieje ? Bo naczelnym zadaniem mediow stalo sie szczucie. Odpowiedzialnosci nie ma zadnej. A wyniki sa np maciekplacek.
Widzę, że mag z ochotą rzuciła się w odmęty gównojedztwa i dobrze tam już pływa w wspólnej sadzawce, typu w kupie raźniej, zorganizowanej na fundamencie platformy mulitmedialnej „Sputnik”. Moim zdaniem jest w tym logika. Z upadku moralnego i zdrady wynika syndrom „Wandy Wasilewskiej”. Czyż, nie? Agresja i chamstwo ruskich tymczasem stale rośnie. Axiom1 pisze: „Polskie media odgrywaja w tym czolowa role wlacznie z Polityka i wyjatkowo paskudnym elementem ktrorych rusofobia zaslepila nieuleczalnie jak Ostrowski, Wilczak, Kwiatkowska, Passent, uczony Hartman, Szostkiewicz,…”, a nowo nawiedzona mag, przez ideologię imperialną współczesnej Rosji, A. Dugina mu wtóruje: „Wielu Polaków (nie tylko ynteligentów, jak wzgardliwie piszesz en block) tak myśli i bynajmniej Ameryki nie kocha. Wystarczy poczytać komentarze na blogach.
@Głosy zwykłe czy @Nexusy są raczej w mniejszości. Duopol PO-PIS jeśli wciąż ma poparcie, to z “braku laku”, choć lud się burzy.” Wszystko to wygląda na powtórkę w formie groteski z epoki, utrwalaczy władzy ludowej w Polsce, począwszy od 1945 r….. Tym nie mniej najwyraźniej tego chce i taką propozycję jedynie dla społeczeństw europy wschodniej ma dzisiejsza Rosja. Co jest dokumentowane, treścią wpisów wypluwanych na polskie blogi w formie nalotów dywanowych, coraz większej ilości ruskich trolli. Treści tych wpisów dokumentują jednak tyle, że mamy do czynienia ze znaną nam już od wieków formą bandyckich i agresywnej rządów Rosji i sowietów w nowej starej schizofrenicznej odsłonie ruskiej psychiki. Wszystkie przepowiednie jasnowidzów mówią, że w XXI wieku będzie spora wojna i po niej Rosji już nie będzie. Na to jednak wygląda… trzeba się zbroić, wspierać lojalnie działania NATO, UE i CIA, przeciw interesom Rosji, wszędzie gdzie to jest możliwe, dalej wspierać rujnowanie rosyjskiej gospodarki i rozpijanie rosyjskiego społeczeństwa, oraz obecną strukturę bandyckiej władzy w Rosji. Taka makiaweliczna polityka może przynieść tym razem Zachodowi wielki sukces, ostateczne pokonanie Rosji i jej podział na mniejsze kraje, oraz odebranie tym krajom broni atomowej.
Markuss
14 marca o godz. 17:25
Dla mnie jakąś aberracją, działaniem irracjonalnym nawet, jest odcinanie przez polski rząd od wschodniego rynku polskich przedsiębiorstw.
Każdy nasz gest niechęci, rodzi konkretne skutki ekonomiczne.
I wpływa ujemnie na bilans handlowy z Rosją, pogłębiając deficyt.
Zaczął Sikorski, jako PiSowski minister.
Jamał II mógł zarobić sporo miliardów.
Możejki zbawiają, ale budżet Litwy, nie nasz.
Dopłacamy do polityki wschodniej dziesiątki miliardów potencjalnych zysków.
Jakie efekty?
Ani politycznych, ani ekonomicznych nie dostrzegam…..
@głos zwykły
Dowodem na to, że pleciesz bzdury, jak nie przymieżając, pijany sekretarz POP, niech będzie fakt, że nawet rusofile trzymają się od ciebie z daleka.
@głos zwykły
Err.. rusofile i rusofoby.
markuss,
– „przymieżając”?
– znasz towarzyszu znaczenie słowa „rusofil”?
Jak na razie, wynik meczu jest zadziwiający,
Kraje podobno demokratyczne stoczyły w ostatnim półwieczu więcej wojen niż niedemokratyczne.
A ich połączone budżety wojskowe dziesięciokrotnie przewyższają tych innych- podobno agresywnych.
Zagadka?
@Nexus
Mea culpa,źle wygląda to “przymieżając”, a znaczenie słowa”rusofil” jak najbardziej znam, podobno nim jestem.
Spoko, ja ponoć rusofob wg tego schematu.
Wiesiek rozumiem, że pisząc o krajach podobno demokratycznych, które stoczyły w ostatnim półwieczu więcej wojen niż niedemokratyczne masz na myśli ZSRR i tzw. kraje demo ludowe. Warto jednak podkreślać, że tych krajów już nie ma, a powrót Rosji, kraju upadającego do tradycji ZSRR w zakresie technik wywrotowych oraz retoryki wielkomocarstwowej jest po prostu groteskowe. Warstwa po warstwie dzisiejsza polityka Rosji w tym także zachowanie ruskich i gównojedów na blogu jest opisana przez historyków IPN jako przestępcza historia ZSRR i PRL (zwłaszcza okresie instalowania władzy ludowej). Dziwi mnie ten brak oryginalności. Oraz zajadłe wybiórcze ataki na naszą polską elitę intelektualną, bowiem nie mogą one przynieść innego efektu, jak jeszcze większe odsunięcie się tych elit od Rosji, jako kraju anachronicznego i bandyckiego.
głos zwykły
14 marca o godz. 20:32
Uprzejmie informuję że…..
Z ćwokami, bucami i chamami, nie trzymającymi jakiegoś poziomu, niechętnie dyskutuję.
Jeżeli jesteś w fazie fekalnej, czy koprolalii, nie zamieszczaj wpisów obrażających inaczej myślących.
Nieprzyjemnie się czyta, a najczęściej przewija.
W przebłyskach normalności, zamieszczasz sensowne uwagi.
Natomiast te bucowate, są nie do przyjęcia dla NORMALNYCH ludzi.
Nie interesuje mnie czy ci płacą.
W szeklach, dolarach, funtach, czy rublach.
Ale, taki poziom polemiki jest obcy kulturze europejskiej.
Szanowni Moderatorzy, może się zdecydujecie.
Puszczanie wpisów po trzech godzinach, czy nie puszczanie w ogóle, to nie jest dyskusja na bieżąco, w czasie rzeczywistym.
Albo wróćcie do starego schematu gdzie wpisy pojawiały się dwa razy na dobę, albo zróbcie coś ze swoim systemem dyskredytacyjnym.
Profesjonalizm wymaga samodoskonalenia…..
@ Nexus,
„Niemniej temat wpisu Gospodarza dotyczy obecnej sytuacji Polski tu i teraz a opinia mieszkańca dajmy na to RPA średnio się ma do naszej sytuacji… ”
Wpis Autora jest taka sama opinia jak wyrazona przez Pana, mnie czy kazdego z dyskutujacych, gdyz trudno to nazwac proba obiektywnego opisu rzeczywistosci. Autor, jak wielu polskich publicystow, przedstawia swoje fobie i uprzedzenia jako opis swiata i regul nim rzadzacych – nie tylko w sprawie Rosji. Gdy pare lat temu polski reportazysta wydal ksiazke pelna historycznych i geograficznych bledow, koledzy po fachu nachwalic sie nie mogli nad owym „dzielem” i czym predzej mianowano ja do nagrody. W calej Polsce, wsrod 40 mln. wyksztalconych ludzi, na lamach prasy pojawil sie jeden, jedyny list wytykajacy bledy autorowi- wedlug moje wiedzy. Ten fakt zle swiadczy o polskiej sztuce dziennikarskiej. Trudno sie jednak dziwic, gdyz jest to codziennoscia i ustalona metoda na lamach polskiej prasy.
Pozdrawiam
maciek88placek i prosty glos wskazuja jak niebezpieczny dla ludzkosci jest Szostkiewicz i generalnie media. To produkty medialnego zaslepienia i zaszczucia. I az tak glupie ze nawet nie rozwaza ze w wojnie nuklearnej ktora chca rozpetac sami by zdechli. Szostkiewicz rowniez tego nie wie.
Napasc na redakcje Charlie Hebdo byla aktem nie tylko terrorystycznym Bylo to przedewszsytkim rozliczenie redakcj za wieloletnie prowokacje. Przewiduje ze takich atakow bedzie wiecej bo zachowanie mediow to wiecej niz terroryzm i wiecej niz zbrodnie wojenne. To absolutny szczyt barbarzystwa.
Jeszcze raz pragnę podkreślić, że polscy czytelnicy niezwykle wysoko cenią sobie publicystykę Pana Adama Szostkiewicza, oraz w dużym procencie podzielają jego b. wyważone ale jednoznaczne opinie. Pan Adam Szostkiewicz jest prawym człowiekiem, a osoby, które na blogach polityki go lżą, nigdy takimi nie będą. Nadto ich wpisy i reakcje na nie dowodzą jednego, że to Stany Zjednoczone oraz Unia Europejska ma rządy cywilizowane, zaś rząd Rosji ma charakter barbarzyński i przyciąga swoim blogowym emploi, tylko jednostki wykolejone moralnie, pozbawione charakteru oraz mało inteligentne. (Wiesiek jest tutaj sztandarowym przykładem. Wiesiu pokaż jeszcze nie raz co potrafisz…)
Najbardziej krzywdzącym fragmentem wystawy jest opowieść o powstaniu Jakuba Szeli. Po latach odkręcania samokolonizacyjnych teorii, znów całkowicie pomija się niewolnictwo i skrajne upodlenie pańszczyzny, które można porównać jedynie z niewolnictwem czarnoskórej ludności w Ameryce. Nie ma na wystawie śladu po relacjach o urągających warunkach życia galicyjskiego chłopstwa tamtego okresu: przywiązanego do dworu, oddającego nawet do 10 bezpłatnych dni roboczych na tydzień (aby wyrobić takie normy, trzeba było płodzić dzieci na potęgę, ponieważ wiele z nich umierało, zanim miało siłę chwycić pług), całkowicie zależnego od pana we dworze, pana uzyskującego nawet do 300 proc. zysku z krwawego potu swoich niewolników. 70 proc. społeczeństwa było trzymane w niewolniczych warunkach przez jeden procent.
Cały tekst: http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,44425,17563092,Tesknota_za_kolonialistami__Skad_ta_zywotnosc_mitu.html#ixzz3USnGqKBk
=================
Mniej więcej o taką Polskę walczyli nasi bohaterscy szlacheccy powstańcy z zaborcami.
A nieco później, dzielni Żołnierze Wyklęci, masakrujący chłopów biorących pańską ziemię…..
Produkujemy piękne mity dzięki suto opłacanym hagiografom, czy dziennikarzom.
Niestety, jakikolwiek społeczny postęp musi przyjść do nas z zewnątrz.
I zdaje się, jedynie siłą…….
„Dla Polaków można zrobić dużo
Z Polakami, nic”…….
Rzekł pewien mąż stanu.
Sądząc po efektach, niewiele się zmieniło i w dzisiejszych czasach.
Dla ciebie Wiesiu z twoim „musgiem” niewiele by się dało zrobić, nawet gdybyś nie był z pochodzenia Polakiem.
Komunizm pozbawił w swoim czasie swoich ideowych zwolenników porównawczej historycznej, geograficznej i społecznej nauki. III RP nauki porównawcze przywróciła do łaską, a Zachodnia nauka ten status jeszcze utwierdziła. Niestety poziom czytelnictwa w Polsce nie jest duży, ale za to poziom posługiwania się stereotypami już niestety jest. W Polsce niewyszukany jest także poziom intelektualny propagandzistów ludowych takich jak Wiesiek, który zresztą nawiązuje tutaj równą współpracę z ruskimi brygadami internetowymi. Skąd się bierze tęsknota za Austro-Węgrami, która faktycznie w polskiej warstwie plebejskiej zawsze istniała. Ano jednak w głębokim upośledzeniu cywilizacyjnym polskich kresów i zetknięciu się z ubogą bo ubogą, ale jednak organizacją państwową, która miała charakter cywilizowany. Obserwując pewne procesy społeczne związane z pańszczyzną można się zorientować, że w XIX w. obszar określany jako Królestwo Galicji i Lodomerii, było zapóźnione w stosunku do obszarów krajów Zachodnich o trzy wieki. Warto przy tym dodać, że cztery wieki wcześniej tj. w XIV np. we Francji status chłopa jako niewolnika był jeszcze bardziej uciążliwy i nieludzki jak cztery wieki później w Galicji i Lodomerii. Nadto wiadomo, że eksploatacja chłopa francuskiego się wzmogła po tym jak panowie Francuscy, zaczęli przenosić chłopów francuskich na status pracowników najemnych – dzierżawców. Niestety rzecz w tym, że Polska do czasów utraty swojej niepodległości, a nawet potem po jej odzyskaniu nie była w stanie stworzyć na swoich kresach organizacji państwowej. Co było wynikiem także wielu wojen toczonych na tych obszarach, które prowadziły do ich okresowego wyludniania. Truizmem jest stwierdzenie, że powodem upadku I RP nie była problematyka klasowa, lecz właśnie słaba organizacja państwowa I RP. Organizowania państwa Polacy uczyli się w dużej mierze pod zaborami. W jednych lepiej w innych gorzej. A dzisiaj uczymy się ich wg. nie ruskich standardów lecz standardów Europy Zachodniej. I w przyszłości też może zajść taka sytuacja, choć nie musi (zwłaszcza jeśli będziemy się z daleka trzymali od Chińskiego i Rosyjskiego modelu państwa) , że jeszcze będziemy tęsknili jako Polacy za czasem kiedy byliśmy kolonią konglomeratu USA/UE.
Co ćwierćinteligent i półgłówek, pozbawiony elementarnej wiedzy, robi na inteligenckim blogu?
Zawieruszył się?
Wracaj do właściwego sobie środowiska- szamba…..
Wiesiu
odkąd ty tutaj jesteś, to nie ma już tutaj inteligenckiego blogu. A dodatkowo piszą tutaj ruskie i jeszcze inne gównojedy. I one podobnie jak ty, też nie są inteligentami.
Wiesiu
jesteś miotany potężnymi iluzjami, może nie są one Szekspirowskie, bo jesteś raczej postacią komiczną niż tragiczną, ale zawsze…
”na inteligenckim blogu?”
Czy według Ciebie red. Adam Szostkiewicz – sądząc na podstawie jego wpisów na tym blogu – ma coś wspólnego z inteligencją?
Rozwiązaniem tego kryzysu jest porzucenie przez USA oraz ich sojuszników niebezpiecznego i niepotrzebnego celu w postaci niekończącej się ekspansji NATO, a także zrobienie wszystkiego w celu przekonania Rosji, że chcemy, by Ukraina była neutralnym buforem już na zawsze. Powinniśmy zatem opracować wspólnie z Rosją, UE i MFW program gospodarczy, by postawić ten nieszczęsny kraj z powrotem na nogi.
Z drugiej strony, dozbrajanie Ukrainy jest receptą na dłuższy i bardziej wyniszczający konflikt. Prosto jest zalecać takie działania, kiedy siedzi się bezpiecznie w waszyngtońskim think tanku, ale niszczyć Ukrainę by ją uratować – to mało mądra czy moralnie poprawna dyplomacja.
http://www.kresy.pl/publicystyka,analizy?zobacz/dlaczego-uzbrajanie-ukrainy-to-naprawde-bardzo-zly-pomysl-
Bez Axioma nigdy nie dowiedziałbym się , że red. Szostkiewicz dysponuje bronią nuklearną.
Putin podobno wszędzie opowiada, że postawił w stan gotowości swoje siły nuklearne w czasie aneksji Krymu.
To ci gieroj, cały Putin, za Krym jest gotów poświęcić wszystko, cały świat. Krym o muerte.
A propo , czy ktoś z naszych dobrze poinformowanych ruskich blogowiczów przypadkiem nie wie , gdzie się nasz gieroj ostatnio poniewiera ?
Krążą już plotki: od nieudanej operacji plastycznej , do przewrotu pałacowego, aż do zejścia.
Może któryś z tych dobrze poinformowanych coś wie ?
Londyn otwarty na Chiny
To, co dla Brytyjczyków jest szansą na uzyskanie dostępu na nowe, szybko rozwijające się rynki azjatyckie, dla Amerykanów stanowi zagrożenie dla ich pozycji na Dalekim Wschodzie. Nie powinny więc dziwić dosyć ostre wypowiedzi waszyngtońskich oficjeli
http://tvn24bis.pl/ze-swiata,75/wielka-brytania-sklada-akces-do-azjatyckiego-banku-swiatowego,524595.html
================
Państwa niezależne, realizują swoje interesy NARODOWE!!!.
Państwa zależne zaś….no cóż…..
Do kolekcji nie oglądających się na dyspozycje Wuja Sama, dołączyła zdaje się GB.
Dlaczego?
Bo nie ma wiecznych sojuszników,…….
Ps.
Jako niedokształconemu, niech mi ktoś przypomni kiedy dobrze wyszliśmy na interesach z zachodem? Dotrzymano wobec nas zobowiązań?
Za to doskonale spisywaliśmy się jako tanie mięso armatnie…..
Z dystansu
16 marca o godz. 14:24
Jakaś różnica w faktach, że w Rosji tanieje wódka a w Stanach legalizuje się marychę?
W obu przypadkach rządy łagodzą napięcia społeczne.
Czy zachlany, czy naćpany, jeden kit.
Opium dla ludu ma jedynie inne postacie, uwarunkowane kulturowo i regionalnie.
Wiesiek
Legalizacja marihuany ma urok nowości , młodzieżowej kontrkultury.
Obniżka cen wódki i wiecznie zapite Ruskie, ktorych średnia długość życia że ledwie przekracza 60 lat, takiego uroku nie mają , za to co do pożytku dla Putina z zapitego narodu, pełna zgoda.
Stawianie znaku równości między popieraniem wzmożonej konsumcji wódki, a legalizacją marihuany w niektórych stanach w USA jest nadużyciem. Marihuanie w USA daleko do popularności wódki w Rosji.
Aha, Putin nasze słoneczko , pokazał się publicznie w Leningradzie, tak więc można pić i spać spokojnie.
Putin trzyma palec na atomowym cynglu, a ładny taki , jak malowany.
@z dystansu
“Pucz na Majdanie był niby amerykański , ale uzbrojeni po zęby separatyści już zawsze takie tam byli…”
Oczywiście że byli, przecież to ta cholerna ruska swołoch szpiegowska podsłuchała, a potem rozsmarowała po całym internecie, rozmowę Vicky-Fuck The EU-Nuland, kiedy ta ukłdała nowy, demokratyczny rząd Ukrainie. A ten przebrzydły kagiebowiec z Kremla zaraz wysłał zielonych na Krym i Donbas, Vicky i Wujowi Samowi na pohybel.
Ale w sumie to dobrze, że ludzie mogli posłuchać Vicky w rozmowie z ambasadorem w Kijowie, bo to Ukraińcy od razu wiedzieli kogo demokratycznie w demokratycznych wyborach wybiorą.Nie tak jak wcześniej jakichś proputinowcόw wybierali. I ofkors, po wyborach(demokratycznych) okazało się toczka w toczkę, że Vicky miała rację z tym składem rządu.
Proroczka jaka czy co?
Z dystansu
16 marca o godz. 16:52
Moim zdaniem, każdy kraj robi to, co definiuje jako własne, narodowe interesy.
Oczywiście z wyjątkiem Polski….
My jesteśmy „semper fidelis” obcym racjom stanu.
To co robi Putin, jest przewidywalne, tak samo jak polityka amerykańska.
Ich doktryny od czasu tej Monroe niewiele się różnią.
Metody działań, również.
Wojny hybrydowe za pomocą operacji specjalnych, wspieranie opozycji, podsycanie i uzbrajanie dysydentów, to norma w stosunkach międzynarodowych….
I nie martwiłbym się o długość życia Rosjan.
Przeciez to ich prywatna sprawa, co im sprawia przyjemność.
Żwawy 90 latek jest kosztowny w obsłudze……
Martwy 60 latek nie korzysta z emerytury ani opieki zdrowotnej.
Może więc to CELOWA polityka?
Uzasadniona ekonomicznie?
Kim jesteśmy by decydować, kto jak chce żyć, czy umierać?
maciek.g
16 marca o godz. 18:53
Przeciez to proste.
Ci co chcą się odseparować od Rosji, są mile widziani, bo to ją osłabia.
Ci co chcą odseparować się od krajów powstałych na gruzach ZSRR i przyłączyć do Rosji, są widziani niemile, bo to ją wzmacnia.
Dopuszczalny jest jeden, jedynie słuszny kierunek.
A wola ludzi, jakieś samostanowienie, to niedopuszczalne aberracje.
Ps.
Wisimy godzinkę, długo jeszcze poprzedni komentarz?
Próbowałem się przeryc przez komentarze .Bez powodzenia.
Natomiast pytanie „gdzie jest Szostkiewicz ?”
Jest trywialne.
Jest tam gdzie zawsze.
Po wczorajszym spotkaniu prezydenta Federacji Rosyjskiej W.W. Putina z prezydentem Kirgistanu okazało się, że warianty zmiany sternika na Kremlu okazały się na poziomie prognoz sowietologów amerykańskich z prof. Brzezińskim na czele o upadku Rosji po odejściu Gorbaczowa. Nagle okazało się, że Putin jest zdrowy na ciele i umyśle, zaś ponad 80% Rosjan nadal go popiera.
@z dystansu,
W Rosji się piło, pije i pić będzie, na Ukrainie i w Polsce również. Zwróc jednak uwagę na fakt, że to zachlane „kacapy”, przez ca. 250 lat, z przerwą na II RP, wyczyniały z nami, co chciały, łojąc nam dupę na każdym kroku. Wiem, „Cud nad Wisłą”, ale czas cudów minął i nie wróci. Zachlane „kacapy nadal biją nas w osiągnięciach naukowych, w uzbrojeniu, podboju Kosmosu, sztuce-literatura, teatr, balet, muzyka. Dlaczego tym zachlanym udało się skolonizować Syberię, Daleki Wschód, Kaukaz i Krym oraz pół Europy i to wszystko przez długi czas utrzymać? Niby Rosja, to „kolos na glinianych nogach”, ale zaręczam Ci, że jeszcze długo nikt na nią nie podniesie ręki, ponieważ mądrzejsi od nas wiedzą, że przeciwnika nie należy nie doceniać, lecz należy przeceniać.
Obniżenie ceny na alkohol, jest pociągnięciem racjonalnym, ponieważ pogrzeb jest tańszy niż wypłacania emerytur, czy zasiłków – przeżyją niepijący, lub pijący umiarkowanie, a wbrew pozorom takich w Rosji jest większość. Okrutne to, ale praktyczne.
Wiesiek59,
„(…)To co robi Putin, jest przewidywalne, tak samo jak polityka amerykańska.
Ich doktryny od czasu tej Monroe niewiele się różnią.
Metody działań, również.
Wojny hybrydowe za pomocą operacji specjalnych, wspieranie opozycji, podsycanie i uzbrajanie dysydentów, to norma w stosunkach międzynarodowych….(…)”
W tym rzecz. Najbardziej jednak dziwi mnie ta ślepota wielu Polaków, mam na myśli nawet tych -zdawałoby się -inteligentnych, którzy widzą tylko jedną stronę medalu, którzy nie mają żadnych wątpliwości, co tego, kto jest zły, kto dobry, choć wiadomo, że świat nie jest czarnobiały.
@Adaś,
Też się cieszę, że car Władmir żyje 🙂 i bardzo mi się podobały spekulacje ekspertów, szczególnie nt. „partii wielkiej krwi”, która miała unicztożit’ Putina 🙂
@Maciek.Placek/ głos zwykły
Tym razem „zefirek” z Twojej „żopy” popłynął w moim kierunku i nie powiem, żeby podziałał ożywczo, bo musiałem spędzić weekend w górach Kornwalli, by się dotlenić.
Rzeczywiście w Twoich zefirkach nie wymieniłeś Karola Marksa, ale marksizm owszem.
„(…)Ja jedynie obserwuje, że ruskie oferują nam na blogach, to co zabiło Rosję w 1917, a potem ją powoli truło, aż doprowadziło do takiej jak dziś nędznej postaci, jak to opisuje Konczałowski. W obecnej postaci jest to jakaś chimera faszystowsko stalinowska z groteskowymi opisami polskiej rzeczywistości z pozycji marksistowskich. Jak pisałem wiele razy popieram wszystkie osoby, które popierają Władymira Putina i jego system(…)”
O,co tu -k….. -chodzi: „W obecnej postaci jest to jakaś chimera faszystowsko stalinowska z groteskowymi opisami polskiej rzeczywistości z pozycji marksistowskich.”
Czy ktoś to rozumie, co Maćko miał na myśli? Czy tylko ja jestem taki głupi, że nie kumam?
Pisząc, że popierasz Putina, pod warunkiem, że ogranicza się on do działań w obrębie Rosji, oznacza, iż życzysz mu, by nadal rządził Rosją, choć w innych postach, domagasz się, żeby ją… strzelił.
Albo to:
„(…)Czy owe treści nie są oparte na historiografii oraz politologii opartej na podręcznikach KGB, FSB oraz GRU, a także nie zawierają przestępczych treści lenionowsko marksistowskich dotyczących walki klas i obalenia demokratycznego porządku prawnego oraz zastąpienia go abarot gangsterską dyktaturą”
Jeśli czytałeś podręczniki KGB,FSB i GRU, to powiedz skąd je miałeś? Może ty jakiś agent ruski jesteś, odwrócony przez jankesów, lub vice versa? A jeśli nie jesteś, to, czy naprawdę sądzisz, że podręczniki dla rosyjskich służb specjalnych służą do nauki marksizmu-leninizmu. Gdyby tak było, to agenci CIA również przyswajaliby sobie nauki Marksa i Lenina, bo rosyjskie służby są najskuteczniejsze na świecie.
„(…) Na polskich blogach ruskie brygady internetowe wspierane przez polskich starców z zaawansowaną demencją dają temu co dzień liczne dowody. Polsce i Polakom obce jest taka ideologia, a nadto głoszenie jej jest karalne. W Polsce karalne jest głoszenie ideologii marksistowskiej i faszystowskiej. Są to ideologie nienawiści rasowej i klasowej i obie są wykorzystywane przez ruskie brygady oraz polskich gównojedów. (…)”
Polscy starcy z zaawansowaną demencją nie mogliby wpierać niczego, ponieważ mają zaawansowaną demencję. Poza tym pisze się „gównojad”, a słowo to oznacza osobę patologicznie skąpą.
Jeśli chodzi o faszystowskie i marksistowskie oraz GRU-owskie poglądy, np. Kartki z podróży, axioma czy Adasia, to nasuwa mi się analogia z prymitywnymi ludami zbieracko łowieckim. Otóż demografowie policzyli, że dotychczas na ziemi żyło około 90 mld ludzi. Z czego tylko 10% w epoce upraw i rolnictwa. Tak więc większość ludzi wychowało się w warunkach prymitywnych. Nie wiem czy to napawa nadzieją, ale z pewnością statystycznie ludzi wysublimowanych przez cywilizację żyła dotychczas zdecydowana mniejszość. Ile z tych 10 mld ludzi żyło w krajach cywilizowanych? Niewielu. 1%?
Czy chcesz przez to powiedzieć, że „prymitywne ludy zbieracko-łowieckie, były marksistowskimi faszystami, że „Kartka z Podróży”, „Axiom”, lub „Adaś”, to marksistowscy faszyści zajmujący się zbieractwem i łowiectwem?
Albo:
(…) Ano warto zapoznać się z felietonem Mirosława Czecha pt. “Historia w służbie Kremla”, aby zrozumieć jak dorzecznie myśli ruski. (…)
Oto polski patriota Maćko ze Śródmieścia i Grochowa/ głos zwykły, cytuje Myrosława Czecha, zdeklarowanego banderowca i byłego przewodniczącego Związku Ukraińców w Polsce i jednej z najważniejszych figur w „GazecieWyborczej”.
To jest najlepsze:
(…) Jestem nacjonalistą, konserwatywnym katolikiem, socjalnie liberalnym, ale nie az tak bym byl “za” biedroniowo-grodzkimi “malzenstwami”.
N/c
Moje CV, którego tak się domagasz: jestem z wykształcenia prawnikiem (po polskiej uczelni), ale nigdy w tym zawodzie nie pracowałem. Pracuję w brytyjskich mediach (trafiłeś), ale nie w FT, oraz jako tłumacz sądowy (angielski-polski i na odwrót, angielski-rosyjski i na odwrót). Wystarczy?
A jeśli wklejasz do swoich tekstów czyjeś teksty, to podawaj źródło, bo od razu widać, że to nie Twoje