Charlie Hebdo i granice tolerancji
Pismo satyryczne najmniej podoba się tym, których wyśmiewa. A już szczególnie nie podoba się wierzącym, kiedy kpi z ich wiary. To mnie nie dziwi. W sporze o karykatury Mahometa publikowane w prasie europejskiej byłem po stronie tych, którzy prasę za to krytykowali.
Po masakrze w Paryżu muszę zrobić korektę. Dalej uważam, że publiczne kpiny z czyjejś wiary religijnej są słabe. Co innego jednak wyśmiewanie i krytykowanie złych stron religii i jej nadużyć w świecie realnym. Na przykład fanatyzmu religijnego, który jest patologią.
Gdy przeglądam dziś rysunki satyryków z Charlie Hebdo, nadal nie wszystkimi jestem zachwycony, niektóre uważam za tandetne, lecz po masakrze ich autorów przyłączam się do tych, którzy demonstrują pod hasłem Je suis Charlie. Nie bronię kiepskiej satyry, staję w solidarności z tymi, którzy bronią konstytucyjnego prawa do wolności słowa, w tym do nawet kiepskiej satyry. Bez wolności słowa i praworządności nie ma w ogóle wolności.
Tak, je suis Charlie, bo nawet najgłupsza satyra nie może być usprawiedliwieniem zabicia jej autora. Przynajmniej w świecie, w jakim żyję i chcę żyć – w otwartej demokracji przyznającej obywatelom prawo do wolności religii i prawo do wolności od religii w ramach obowiązującego prawa. Nie można pozwolić fanatykom, by dyktowali nam, przystawiając lufę do skroni, co mamy myśleć i robić.
W naszym świecie spory prowadzi się na argumenty, a kiedy nie umiemy ich rozstrzygnąć tą drogą, pozostaje niezawisły sąd. Pojęcie obrazy uczuć religijnych zapisane w naszym – i także kilku innych krajów Europy – kodeksie karnym jest nieprecyzyjne. Nie definiuje, jak rozumie „uczucia religijne” i ich „obrażanie”.
Nic dziwnego, że sądy w Polsce niechętnie rozpatrują sprawy z art. 196 KK, a jeszcze rzadziej wydają wyroki skazujące. Moim zdaniem artykuł jest praktycznie martwy i powinien zostać usunięty. Wystarczy droga cywilna, jeśli ktoś poczuje się obrażony.
Satyrycy Charlie Hebdo mogli zasłużyć sobie na krytykę, ale niczym nie zasłużyli sobie na śmierć. Twierdzić przeciwnie, dopatrywać się jakiejś ich odpowiedzialności za zbrodnię, której ofiarą padli, sugerować, że sami sobie winni, bo obrażali – wydaje mi się chore. To świństwo robić z tych ofiar winnych, a ze zbrodniarzy bohaterów.
Komentarze
Jakiś czas temu świat obiegła informacja o „brawurowym” rabunku jednego z banków w Iraku, dzięki czemu terroryści przyklejający się do islamu zdobyli niebagatelną fortunę na dalsza działalność. Pytanie (retoryczne) – na ile ta kasa wspomogła ruchy terrorystyczne w Europie? Trudno bowiem nie mówić o skoordynowaniu ich działań we Francji.
Problem nie polega na wyśmiewaniu się z religii, ale na tym, że niemal arbitralnie i ad hoc ustala się w niektórych przypadkach, co jest bluźnierstwem, a co nie jest. W przypadku owej duńskiej karykatury pana M., opublikowana ją podaj że w Egipcie i publikacja jako taka przeszła bez echa. Aż obudził się jakiś obłąkany kacyk od islamu, z mózgu zrobił mu się szmaciany łeb, i zaczał wyć, że karykatura to bluźnierstwo. Jak na znudzonej wiosce: jeden pies zacznie szczekać, inne podchwycą.
Są takie systemy wiary, że nic nie jest bluźnierstwem, ale jest i taki, gdzie wszytko bluźni ich bożkowi, w tym muzyka i śmiech. Nie trzeba dać się zwariować debilom.
Pozdrawiam
Czym więc zasłużyli sobie na śmierć mieszkańcy Libii, Iraku, Afganistanu, Syrii?
Mieszkali w nieodpowiednim czasie w nieodpowiednim miejscu?
Satyrycy nie śą winni temu, że stali sie ofiarą polityki RZĄDU.
A jaka jest polityka rządu francuskiego w wielu krajach, łatwo się zorientować.
Ee tam. Panski kraj, Szanowny Panie Redaktorze, slynie w szerokim swiecie z zamilowania do kominowych dowcipow i krematoryjnego humoru. W panskim pieknym kraju Internet doslownie peka od ludobojczych „dowcipow” o „wartosci opalowej” „zydkow” i o tym, ze duzy „zydek” od malego tym sie rozni, ze „dluzej sie pali”. Zjawisko jest masowe i powszechne, stanowi w panskim kraju norme, przepraszam za wulgaryzm, _spoleczna_.
W panskim pieknym kraju jest juz od dawna zupelnie judenrein, ostatnich Zydow-niedobitkow wypedzono w ramach lajdackiej, cuchnacej czystki etnicznej juz podad czterdziesci lat temu, ale mordercza nienawisc, postrzeganie Zaglady jako czegos fajnego i wesolego, czegos, z czego mozna sie zdrowo posmiac – tylko przybiera na sile.
O powszechnym fajd… pardon, powszechnym zniewazaniu i mieszaniu z guanem Zydow i judaizmu juz nawet nie wspominam. Panski tygodnik dopiero do wodzil rej podczas wstretnej nagonki na uboj koszerny, panscy koledzy po piorze przescigali sie w opisach „mordowania zwierzat”. Za to scisle chronione sa uczucia religijne waszej religii panujacej, nawet sympatyczna blondyneczka Doda mogla sie o tym przekonac.
Jak Panu, Szanowny Panie Redaktorze, zaczna przeszkadzac „dowcipy” na temat „wartosci opalowej” „zydkow” – to mozemy pogawedzic o tym kto sobie zasluzyl na krytyke. A kto nie zasluzyl.
@Jacobsky
„Problem nie polega na wyśmiewaniu się z religii, ale na tym, że niemal arbitralnie i ad hoc ustala się w niektórych przypadkach, co jest bluźnierstwem, a co nie jest.”
To chyba wiadomo?
Popularne w Polsce „dowcipy” o „wartosci opalowej” „zydkow” sa cacy i oki. I witryn caly czas przybywa.
Pomawianie Zydow (wszystkich) o wszelkie mozliwe zbrodnie i podlosci, od „mordowania” i/lub „torturowania” „zwierzat poprzez „okaleczanie” chlopcow az po rewelacje dotyczace mordu rytualnego jest cacy, oki i super.
A co podpada pod odpowiednie paragrafy KK? No jak to co: Zupelnie niewinne i niekontrowersyjne slowa blondyneczki Dody.
@wiesiek59
„Czym więc zasłużyli sobie na śmierć mieszkańcy Libii, Iraku, Afganistanu, Syrii?”
No wlasnie. Czyja to wina, ze Arabowie w Libii zabijaja sie nawzajem?
Kto jest winien, ze Arabowie w Syrii morduja sie nawzajem z taka zaciekloscia, ze ofiar smiertelnych jest juz ponad dwiescie tysiecy?
No jak to kto: Przede wszystkim cyklisci. A w drugim rzedzie – zly i niedobry swiat zachodni.
radzilowJedwabne
Zrozum, że Żydzi budują dziś domy na ziemi zabranej siłą Palestyńczykom, a Tel Aviv też zbudowano na ziemi zrabowanej Palestyńczykom, a to jest w prawie międzynarodowym uważane za zbrodnię. Nic więc dziwnego, że Palestyńczycy starają się przegonić syjonistycznego okupanta ze swego własnego domu, dokładnie tak samo jak w latach 1939-1945 Polacy starali się przepędzić z Polski niemieckiego, nazistowskiego okupanta. Hamas to jest więc dziś AK, a armia i policja izraelska spełniają dziś w Palestynie te same funkcje, jakie w okupowanej przez hitlerowców Polsce spełniały zbiry z SS i Gestapo.
Poza tym, to syjoniści nie zabijają satyryków, oni wolą zabijać bezbronnych palestyńskich cywilów.
Polecam też ten link: http://en.wikipedia.org/wiki/Zionist_political_violence
Islam zaś triumfuje dziś na świecie, a przynajmniej w Azji i Afryce (a także zaczyna triumfować w Australii), jako że Zachód nie ma dziś nic do zaoferowania w sferze niematerialnej ludności III świata. Tzw. świat zachodu jest bowiem dla reszty świata światem upadku – otyłości, lenistwa, w tym umysłowego, depresji, tchórzostwa, zdrady: swoich żon/mężów, dzieci, rodziców, wartości, przykazań, idei, tradycji i obyczaju, szacunku tylko dla pieniądza, a żadnego dla wartości nienamacalnych. Nic więc dziwnego, że nikogo to poza Zachodem nie pociąga, że to przyprawia normalnych ludzi o mdłości i nikt tego nie chce u siebie a każdy wie, że zaczyna się to w/w zło wraz z hasłem – liberalna demokracja, tak jak u nas w Polsce w roku 1989. 🙁
Mordercom autorów Charlie’go Hebdo należy się sąd i adekwatna kara.
Ponadto, należy się im i ich pryncypałom stanowcza niezgoda ludzi normalnych i dzialania uniemożliwiające podobne akty chorych głów.
rzecz w tym, że mord w Paryżu nie jest przyczyną, a objawem i skutkiem. Skupianie się na „odpowiedzi” byłoby następnym krokiem eskalującym. A jak dotąd, niemal z reguły tylko tak się działa.
Afganistan i Irak tego przykładem, a mord w Paryżu także jest tego, co najmniej pośrednim, skutkiem.
radzilowJedwabne
Pytasz się, „kto jest winien temu, ze Arabowie w Syrii mordują się nawzajem z taka zaciekłością, ze ofiar śmiertelnych jest już ponad dwieście tysięcy”?
Odpowiem ci, że to przecież nie islam zrodził potwora o nazwie „Państwo Islamskie”, a CIA wraz z Mossadem. Niestety, ale Bliski Wschód, z Izraelem włącznie, ma dziś mentalność Europy z lat nie tyle nawet średniowiecza, co tzw. ciemnych wieków (dark ages), które, jak wiadomo, poprzedzały średniowiecze. Widać jest więc doskonale na podstawie tego co się dziś dzieje na Bliskim Wschodzie, jak daleko od Europy (w sensie rozwoju cywilizacyjnego) znajduje się dziś ten region, gdzie mamy dziś praktycznie wszędzie dominację religii (głównie islamu, a w Izraelu judaizmu), a więc dominację guseł i zabobonów nad rozumem. A gdzie rozum śpi, tam budzą się demony – demony ciemnoty, głupoty i żądzy zabijania… 🙁
Tanaka
Zgoda, mordercom autorów „Charlie’go Hebdo” należy się sąd i adekwatna kara. Problem w tym, że jeśli prawdą jest to, że ci zamachowcy nie żyją, to oznacza, że to wszystko było najprawdopodobniej prowokacją francuskiego wywiadu i francuskiej policji politycznej, w celu otrzymania większych dotacji z budżetu oraz większych uprawnień w zakresie inwigilacji obywateli. Widzę też w tym rękę Mossadu a być może także i CIA. 🙁
Pytanie: jak więc chcesz postawić przed sądem zleceniodawców tej zbrodni, skoro są to najprawdopodobniej etatowi pracownicy rządowych agencji Francji, USA i Izraela?
Generalnie: Jeśli ma się u siebie, tak jak to jest dziś we Francji, liczne mniejszości etniczne, czy religijne to podstawowa zasada brzmi: nie należy ich ośmieszać, obrażać, drażnić, prowokować i upokarzać, tak jak to robił ów „Charlie”, a za co jego dziennikarze zapłacili, zresztą całkowicie słusznie, bardzo wysoką karę. 🙁
Ja nie mogę zrozumieć islamistów. W średniowieczu i renesansie wytworzyli oni wysoką kulturę. Od nich Europa nauczyła się myśleć. Z czasem Europejczycy, mimo św inkwizycji, idiotów papieży i prymitywnych eminencji ,ekscelencji, etc, ludzie nauki, rozwinęli nauki wszelakie, dzięki islamistom 0t co! A dziś islamiści wracają do średniowiecza. Faktem jest, że Europejczycy rozpanoszyli się na Bliskim Wschodzie.Ale kultura Taka, owaka zobowiązuje. Koran wszak , to księga miłości!
Pan Redaktor Szostkiewicz
1. Zacznijmy może od tego, że każda religia jest rodzajem narkotyku (K. Marx), a najgroźniejsze są religie monoteistyczne, wywodzące się z pnia „mojżeszowego”, czyli poza judaizmem jest to chrześcijaństwo i islam. Ilustruje to doskonale przypadek Irlandii Północnej, gdzie chrześcijanie z nieco tylko innych sekt (rzymskokatolickiej i anglikańskiej) toczą między sobą krwawe boje od wielu, wielu lat, a chodzi w nich tylko o to, kto jest głową kościoła: biskup rzymski czy też monarcha londyński. Uważam więc z tobą, ze ten ostatni zamach w Paryżu jest kolejnym uzewnętrznieniem poważnego kryzysu polityczno-społecznego, którego korzenie tkwią, moim zdaniem w 100% w świecie zachodnim, a głównie w zachodnioeuropejskim kolonializmie z XVII-XX w. Stąd tez uważam, że Polska powinna jak najszybciej odizolować się od upadającego na naszych oczach zachodu Europy, a więc jak najszybciej wystąpić z UE i NATO. Jutro może być już za późno! 🙁
2. Aby problem uchodźców z byłych kolonii Anglii, Francji, Belgii, Holandii czy też Włoch nie stał się naszym problemem, to Polska powinna jak najszybciej odizolować się od upadającego na naszych oczach zachodu Europy, a więc jak najszybciej wystąpić z UE i NATO. Jutro może być już za późno! Te nędzne ochłapy, które dziś dostajemy z Brukseli nie są warte ryzykowania przyszłości Polski i Polaków! Dlaczego my Polacy, którzy przecież nigdy nie skorzystaliśmy na tym zachodnioeuropejskim kolonializmie mamy zbierać zatrute owoce tego, co zasiali owi zachodnioeuropejscy kolonialiści?
3. Oczywiście, że istnieje bardzo silny związek miedzy tym, co dzieje się w Afganistanie, Pakistanie, i na Bliskim Wschodzie i innych regionach III świata a wydarzeniami w Paryżu. Osobiście uważam, ze częścią „tradycyjnej Europy” są również krwawe porachunki z przeciwnikami, rzeczywistymi i wydumanymi. Inaczej mówiąc: dziewiczo biała materia europejskiej tradycji dawno została splamiona przez samych Europejczyków, głównie z Zachodu naszego kontynentu. Polska powinna się więc jak najdalej trzymać od tych neokolonialnych awantur USA, UK czy też Francji, także przez wystąpienie z UE i NATO. Jutro może być już za późno na to wystąpienie!
4. Jednakże, wbrew histerii propagowanej przez reżymowe media, także w Polsce, to na nie jestem zastraszony tymi atakami terrorystycznymi. Znacznie bardziej boję się tego, że na ich skutek ograniczona zostanie moja wolność, ale nie przez terrorystów „klasycznych”, a przez terrorystów „państwowych”, czyli inaczej przez specsłużby, także i polskie, które nie rozumiejąc, ze z terroryzmem można wygrać tylko likwidując jego przyczyny, a więc tu neokolonializm, polegający dziś także na zbrojnych interwencjach tzw. Zachodu w państwach III świata, chcą „walczyć” z terroryzmem poszerzając swe prawa, a więc ograniczając prawa i wolność obywateli takich jak ja czy też Pan, Panie Redaktorze!
5. Muzułmanie NIE są częścią Europy, to jest, obcy, wrogi europejskim ideom i ideałom azjatycki element przybyły, wraz z równie nam Europejczykom obcymi Żydami, głównie z Bliskiego Wschodu. Jedynym rozwiązaniem problemu islamskiego jest więc natychmiastowa deportacja wszystkich muzułmanów i żydów z Europy oraz zaprzestanie importu ropy i gazu z Bliskiego Wschodu, przez co z miejsca znikł by ten cały problem z islamizacją Europy, a więc związanych z nią ataków terrorystycznych na przeciwników owej islamizacji.
6. Nie jestem Charlie – Je ne suis pas Charlie! Po prostu walka z Islamem jest czymś zbyt poważnym, aby prowadzić ją przy pomocy kretyńskich karykatur, które tylko prowokują takie ataki terrorystyczne, jak ten ostatni w Paryżu. 🙁
Pozdrawiam!
lech.keller@gmail.com
piotr toruńczyk
Biblia to jest też podobno księga miłości, a w jej imieniu Europejczycy wymordowali miliony ludzi: w Europie i poza jej granicami… 🙁
Główne tezy podnoszone przez Orianę Fallaci:
– europejska “polityka wielokulturowości” poniosła porażkę, ponieważ imigranci nie asymilują się i nie przyjmują “wartości europejskich” jak oczekiwano, a wprost przeciwnie, gardzą nimi i wyrażają otwarcie wrogość wobec cywilizacji zachodniej,
– politycy tolerują skrajnie rasistowskie i agresywne wypowiedzi liderów niektórych zachodnioeuropejskich wspólnot islamskich, nawołujących otwarcie m.in. do zabijania nie-muzułmanów,
– elity stosują politykę przemilczania oraz ignorowania przypadków wdrażania tych postulatów w życie (morderstwa Pima Fortuyna – którego zamordował lewicowy ekstremista, nie będący jednak muzułmaninem i Theo van Gogha),
– zachodnie elity intelektualne, zwłaszcza lewicowe, są otwarcie antychrześcijańskie i równocześnie otwarcie proislamskie, pomimo skrajnie brutalnych metod (rejestrowane kamerą podrzynanie gardeł, rozstrzelania, obcinanie głów piłą, bomby) stosowanych przez radykalnych islamistów,
– politycy europejscy w imię politycznej poprawności i wielokulturowości tolerują praktyki w sposób ewidentny sprzeczne z “wartościami europejskimi” – np. dyskryminację kobiet (żon muzułmanów) czy infibulację (usunięcie łechtaczki połączone ze zszyciem warg sromowych) dziewczynek, przemilczając je lub nazywając eufemistycznie “odmiennymi wzorcami kulturowymi”,
– tzw. umiarkowany islam de facto nie istnieje, gdyż jest sprzeczny z nakazami Koranu, jego interpretacjami oraz stanowiskiem wielu islamskich liderów religijnych – czego wedle niej dowodzi wrogość prezentowana przez liderów religijnych wobec tzw. “umiarkowanych muzułmanów”,
– zachodnie media fałszują rzeczywistość unikając mówienia o „terroryzmie islamskim” czy wręcz negując jego istnienie pomimo otwartego wsparcia udzielanego terrorystom przez wielu islamskich liderów politycznych i religijnych.
Dożywocie dla muzułmańskiego duchownego
Sąd w Nowym Jorku skazał w piątek radykalnego muzułmańskiego duchownego Abu Hamzę al-Masriego na dożywocie za wspieranie terroryzmu, m.in. pomoc w uprowadzeniu zachodnich turystów w Jemenie i próbę stworzenia obozu szkoleniowego dla terrorystów w USA.
Pochodzący z Egiptu 56-letni al-Masri, znany także jako Mustafa Kamal Mustafa, w maju został uznany za winnego pomagania sprawcom porwania 16 zakładników w Jemenie w 1998 roku. Zginęło wówczas czworo turystów.
Według prokuratury jednooki imam wysłał w 1999 roku do miejscowości Bly w stanie Oregon dwóch swoich zwolenników, którzy mieli tam założyć obóz szkoleniowy Al-Kaidy. Al-Masriego uznano też za winnego wysłania wspólnika do Afganistanu, gdzie miał on pomagać Al-Kaidzie i talibom w walce z USA.
W 2012 roku dokonano jego ekstradycji z Wielkiej Brytanii do USA w związku ze stawianymi mu tam zarzutami.
Al-Masri był latach 90. imamem meczetu w londyńskim Finsbury Park, gdzie głosił radykalne, antyzachodnie kazania. Według prokuratorów w tym czasie „niestrudzenie zachęcał swych młodych, wrażliwych zwolenników do udziału w aktach przemocy i morderstwach na całym świecie”.
W 2006 roku sąd w Londynie skazał go na siedem lat pozbawienia wolności, uznając go za winnego 11 zarzutów, m.in. posiadania podręcznika „przydatnego dla terrorystów” i podżegania do nienawiści.
Al-Masri po raz pierwszy przyjechał do Wielkiej Brytanii 30 lat temu. Był żonaty z obywatelką brytyjską. W latach 80. zwrócił się w stronę fundamentalistycznej interpretacji islamu. Odwiedził Pakistan i Afganistan, gdzie stracił oko i obie dłonie. Jak twierdzi, stało się to w 1993 roku, gdy pomagał wojskom pakistańskim jako cywilny inżynier.
zamachowcy nie żyją, to oznacza, że to wszystko było najprawdopodobniej prowokacją (…) wywiadu
A to dobre ! Od dziś, za każdym razem, kiedy w operacji antyterrorystycznej zostanie zabity terrorysta, fakt ten stanowić będzie niezbity dowód na to, że wszystko było najprawdopodobniej prowokacją (…) wywiadu (tu wpisać jakiego wywiadu, ale tak naprawdę, to wiadomo – patrz niżej).
Raz jeszcze: za zamachami oraz za całym tym zamieszaniem stoi redakcja Charlie Hebdo, bo to ona korzysta najbardziej na wydarzeniach ostatnich trzech dni. Inny podmiot zainteresowany: delikatesy koszerne Hyper Cacher, a wiadomo, że jak coś jest koszerne, to Mossad maczał w tym palce. No i wszystko wiadomo: żydowska prowokacja…
steaktartar 9 stycznia o godz. 22:52 pisze: … jeśli prawdą jest to, że ci zamachowcy nie żyją, to oznacza, że to wszystko było najprawdopodobniej prowokacją …
Szanowny Steaktartar’ze,
sądzę, że to za daleko idący wniosek bowiem gdyby to nie była prowokacja, to zamachowcy-terroryści i tak zginęliby na miejscu z prostego powodu sprowadzającego się do tego, że nie należy prowokować w przyszłości akcji zmierzających do wymuszenia ich zwolnienia.
Sąd, sprawiedliwa kara itd to takie bajobongopamparampam w stosunku do terrorystów-fanatyków.
Pozdrawiam.
steaktartar
9 stycznia o godz. 22:52 305857
Rządy, partie i lobbingowcy nieraz wzniecają w danym kraju lęk lub histerię, żeby osiągnąć cel, np zwiększyć nakłady na wojsko, na policję itd. A jak się zwiększa nakłady to firmy w określonych branżach mają eldorado.
Tak się robi co jakiś czas wszędzie. W tej chwili w Polsce ćwiczymy wzorowy przypadek. Obłowi się Sikorski helicopters, co jest najbardziej prawdopodobne, choć nie wykluczajmy też dwóch dostawców z UE, ale nie z Polski.
Zupełnie czym innym byłoby organizowanie zbrodniczych zamachów przez siły działające na zlecenie wybieralnych władz danego kraju. Horror krańcowy, podobnie jak ryzyko.
To się czasem – zdecydowanie rzadko – zdarza, a jeśli to na skalę marginalną i w sposób ukierunkowany na zewnątrz.
I jest to wtedy godne drastycznych działań pacyfikacyjnych.
Mówię tu o krajach tzw. demokratycznych.
W krajach niedemokratycznych, jest tego więcej i na większą skalę. Poniekąd to zrozumiałe.
Nie widzę żadnych powodów, by zakładać, że to dotyczy tego przypadku i Francji.
Egzekucja w paryskiej redakcji nie ma zadnego uzasadnienia. To oczywiste. Wprawdzie wiedzialam o zamachu bombowym na redakcje sprzed kilku lat, ale nigdy zadnego ich satyrycznego rysunku nie widzialam. Wiec pytam:
Moze ktos wie, czy ostrze satyry dotyczy jedynie religii muzulmanskiej i katolickiej? (azeby nie b ylo nieporozumien ; uwazam wszystkie religie za sprawce ogromnego zla na swiecie), czy rowniez religii zydowskiej?
Dlaczego wziecie zakladnikow w rzezni koszernej, ktora jak juz potwierdzono byla przypadkowym lokalem dalo asumpt do tego, ze teraz juz polowa materialu z tego straszliwego wydarzenia dot. antysemityzmu.
Muzulmanie powinni uczyc sie od Zydow, jak wychowac spolecZenstwa, zeby nie mialy odwagi nawet cos pisnac przeciw. Pieniadze maja, straznicy poprawnosci i adwokaci najwyzszej klasy na pewno sie znajda.
@Tanaka wiem, ze jest to zbitka slowna Afganistan, Irak, ale jak wiesz tylko Afganistan mial byc odwetem.
Panie Redaktorze,
moim zdaniem aktualna sytuacja obywatela Mahometa wyglada w ten sposob:
http://postedeveille.typepad.com/.a/6a01156fb0b420970c013481760bca970c-pi
Dyskusje wokol wypadkow we Francji postanowilem ogladac w telewizji hinduskiej. Byly niezwykle ciekawe i pouczajace, gdyz brali w nich udzial pisarze i dziennikarze zachodni jak rowniez przedstawiciele srodowisk hinduskich. Dodatkowego znaczeni nadawal dykusjom fakt, iz Indie sa krajem wielu spolecznosci i wielu religii, ktore na codzien musza wspolzyc. Krwawy rozpad Indii na dzisiejsza republike i Pakistan jest po dzis dzien ostrzezeniem. W mniejszym lub wiekszym stopniu dyskutujacy zgadzali sie z faktem istnienia granic tolerancji jak i wolnosci slowa – jeden z dyskutujacych ( byly minister hinduski) zauwazyl, iz w Europie niektore kraje karza z gloszenie tez , iz zaglada Zydow nie miala miejsca. Przyklad, ktory pokazuje na praktyczne granice tego, co tolerujemy i jak daleko siega „wolnosc slowa” nawet w regionach, gdzie osisga status ‚kultu”.
Samo zas zdarzenie wymaga glebszej analizy i w sumie „rachunku sumienia” – mozna powiedziec, ponownie i miec nadzieje, ze tak sie stanie. W to ostatnie watpie – po raz kolejny. Jak zauwazyl brytyjski publicysta bardzo szybki znajdujemy odpwowiedz na pytania: kto? i co?
Natomiast media jak i politycy maja zasadniczy problem z odpowiedza na: dlaczego? Wbrew pozorom centralnym zagadnieniem nie jest wolnosc slowa, nie jest zagrozenie „wartosci europejskich” jak probuje sie nam wmowic. Powodow unikania odpowiedzi moze byc wiele ( w koncu sa to zlozone zjawiska i procesy) ale jednym z nich jest fakt, iz spoleczenstwa Zachodu musialyby choc czesciowo spojrzec na siebie i dokonac krytycznej re-ewaluacji wlasnej historii, postaw i czynow. Calkiem mozliwe, ze „europejska duma” zostalaby nadszarpnieta a tego nikt nie lubi.
Pozdrawiam
Czy te kiepskie karykatury warte były tej ceny? Odwet był przewidywany, dlatego dostali ochronę policji. Wolność słowa to nie prawo do bezkarnego obrażania ludzi. Kto sieje wiatr, zbiera burzę.
Oczywiście, możemy tupnàć nogà I powiedzieć: tu jest Europa I tu my rzadzimy. Ale wtedy musimy zwielokrotnić siły policji (płacić większe podatki) I poddać się invigilacji (kamery na każdym rogu ulicy, czytanie emaili, podsłuchiwanie rozmów), czysty Orwell.
Pan Szostkiewicz pisze jak klasyczny Europejczyk – nie zasłużyli sobie na śmierć. Pytanie – a kto sobie zasłużył? Dogmaty wiary Chrześcijańskiej zabraniają zabijania, dogmaty humanizmu także nic nie wspominają o przyzwoleniu, Deklaracja Praw Człowieka także nie zezwala i nie usprawiedliwia zabójstwa…ale jak terroryści zginą to dla wszystkich była to śmierć zasłużona.
Jeśli byłbym osobą publiczną i zaczął głosić coś odwrotnego niż teraz każdy przemilcza – rysownicy zasłużyli na śmierć a terroryści nie – to czy pozwolono by mi to głosić w imię wolności słowa? Bo zezwolenie na zabicie terrorystów jest.
Toniecie w hipokryzji Europejczycy i wojnę z Islamem jak i terrorem macie już przegraną bo ci ludzie będą się mścić w nieskończoność a biznesy zbrojeniowe jak i te od bezpieczeństwa będą trzepać kasę z nimi. Wolność słowa, tolerancja, prawa człowieka to jest wolność waszego słowa, wasza tolerancja i wasze prawa. Piszę wasze bo istnieją dwa rodzaje Europejczyków, dzieci imigrantów urodzone na Europejskiej ziemi nie są już tylko muzułmanami, imigrantami ani Arabami czy Azjatami są Europejczykami.
vps
Przez opublikowanie na blogu twoich wywodów stały sie one, a przez to i ty publicznymi i co ?
Bzdura pozostaje bzdurą.
U nas państwo ma monopol na przemoc.
Teroryści byli zagrożeniem dla bezpiczeństwa i życia obywateli , ktorego państwo ma obowiązek bronić.
Rozumiem, że są ludzie którym się taki porządek rzeczy nie podoba, ale czy muszą oni u nas się męczyć ?
Wmawianie wszystkim , ze chcieli śmierci terorystów jest bzdurą. Policja napewno chętnie wzięłaby ich żywcem. Może dałoby się wyciągnąć jakieś wiadomości, a tak już są w niebie przy swoich dziewicach jako męczennicy i tak osiągneli swój cel.
Za wpis dziękuję, niczego mniej nie można było się spodziewać od przyzwoitego i cywilizowanego człowieka. Zastanawia mnie kompletna dzikość moich krajan wyrażona w komentarzach: są głupawe pytania o to, czy Charlie Hebdo obrażał też Żydów, jest antysemicki wyrzyg s…tartara, są wynurzenia vandermerve świadczące o tym, że nie wychyla nosa poza światek indyjski i nic nie wie o wielkiej „reewaluacji historii Europy”, która się odbyła i która nawet zaszła za daleko, zabrnęła we „white guilt”… czysta rozpacz. A największa jednak bierze się stąd, że praktycznie nikt nie zauważył wartości jaką niesie ze sobą wolność słowa. Coraz bardziej rozumiem, dlaczego po wywalczeniu przez CIA „wolności” dla Polaków, pobudowali sobie oni czym prędziej katolicki reżim, wraz z prawnym zakazem „urażania uczuć katolickich” i moherowym terrorem owocującym odwołanymi koncertami, przedstawieniami, zamkniętymi wystawami i sprawami sądowymi dla tych, co śmieli powiedzieć coś, czego nie lubią dewoci. Widzę to zazdrosne zerkanie na braci-muzułmanów, którzy „nie są hipokrytami” i takie prawy załatwiają kałasznikowami.
@ Z dystansu
Ja to rozumiem ale ludzie nie wychodzą na ulicę protestować jak politycy wysyłają wojska na „wojnę z terrorem” gdzie giną setki niewinnych osób. Wychodzą protestować kiedy ginie kilku rysowników. Śmierć to śmierć, tymczasem dla Europejczyka liczy się otoczka ideologiczna wokoło tej śmierci, intencje polityczne czy religijne itd itd. Truizmem jest pisać, że cywile nie zasłużyli na śmierć, tak mogą pisać dzieci na klasówce w szkole. Pustosłowiem jest pisać o wolności słowa i tolerancji bo to tylko bzdurne hasła. Pełna wolność i tolerancja do wszystkiego, wszystko-róbstwo będzie możliwe jak ludzie staną się obywatelami planety ziemia, nie będzie państw, różnych kultur, różnych religii i światopoglądu tylko jedna wielka zgodność. To odległa przyszłość i do tego czasu nie ma czegoś takiego jak tolerancja i pełna wolność słowa, są różnice pomiędzy ludźmi i z szacunki dla tych różnic nie wolno niektórych rzeczy tolerować i nie wolno też wszystkiego głosić w dowolnej formie (bo tu chodzi o formę a nie o sam fakt wypowiadania zdań).
Wszystkie akcje w imię tolerancji i wolności słowa są podszyte zakłamaniem, bo aby móc tolerować jedne zachowania należy zakazać innych zachowań i tutaj nie ma nikt patentu na postawę właściwą, żadnych dowodów, są tylko mniemania i opinie czyli mieszanki wiedzy i ignorancji. Ludzie przez tysiące lat uznawali bóstwa z zjawiska w 100% rzeczywiste i ważniejsze od ludzkiego życia. Nikt nie ma żadnych prawd, popartych żadnym dowodem na to aby uznawać pojedyncze życie jednostki za ważniejsze od jakiś tam świętości czy bogów. To jest tylko nasza kultura i nasze podejście do sprawy, można tego bronić ale jak się zmusza mieczem ludzi z innych kultur do podzielania naszych wartości (mowa o tzw prawach człowieka) to sami sobie przeczymy – przymus jest zaprzeczeniem wolności.
Uprawiajmy poważna retorykę i publicystykę bez truizmów i pustosłowia.
Niedawno w Köln przed islamskim urzedem pracy – przy meczecie, zaraz obok biura podrozy: „Jihad – one way ticket” … (dzisiaj promcja) – protestowali brodaci Isalmisci zadajac 10% podwazki . Juz im 77 dziewc w raju nie wstacza 🙂
… i to jest panie Pedaktorze kernem islamu (szowinizm, niewolnictwo, nietoleracja , przemoc). Matematyka, architektura, poezja, sztuka maja taka sama wage jak postep techniczny, nauka, opieka socjalna w III Rzeszy i autostrady , ktore budowal Adolf.
Jacobscy
„Problem nie polega na wyśmiewaniu się z religii, ale na tym, że niemal arbitralnie i ad hoc ustala się w niektórych przypadkach, co jest bluźnierstwem, a co nie jest”.
Chciałem cię uprzejmie poinformować, że od zawsze wiadomo, iż przedstawianie wizerunku Mahometa uważane jest przez muzułamnów za bluźnierstwo, a przedstawianie w karykaturze za szyderstwo z ich uczuć religijnych. W większosci kultur semickich jest zresztą podobnie. Także w chrześcijaństwie, zwłaszcza wschodnim, przejściowo pojawiły nurty, jak ikonoklazm w Bizancjum, kóre uważały podobnie. Ponieważ z pewnością przecierasz oczy i nadal nie wiesz o co chodzi, to w ramach doświadczenia wyobraź sobie, że ktoś szydzi z twoich uczuć dotyczących czegoś co sam uważasz za osobiste, rodzinne, święte – choćby w znaczeniu wyjątkowe.
„Aż obudził się jakiś obłąkany kacyk od islamu …”.
Argument żałosny, podobnie jak opinia, kto nie chce niech nie ogląda. Wówczas nie było na to sans, bo karykatury Mahometa królowała na łamach czołowych gazet i w telewizjach na zasadzie skrzyknięcia liberałów pod hasłem niech ciemna muzułmańska masa wie kto tu rządzi i czuje mores.
Wedle artykułu w Foreign Policy (https://foreignpolicy.com/2015/01/07/what-we-know-about-the-attack-on-charlie-hebdos-paris-office/?utm_source=Sailthru&utm_medium=email&utm_term=*Situation%20Report&utm_campaign=Sit%20Rep%20January%208%202015), Cherif Kouachi stanął przed francuskim sądem w 2008 r., za próbę wyjazdu do Iraku, by walczyć tam z amerykańskimi najeźdźcami. Podczas procesu zeznał, że podjął taką decyzję po obejrzeniu zdjęć z więzienia Abu-Ghraib, gdzie Amerykanie torturowali i poniżali więźniów. Pełne informacji o zamachowcach amerykańskie media skrupulatnie pominęły tą wypowiedź.
No cóż, „po owocach ich poznacie….”
Jacobsky
Dla żydów to przecież jakiekolwiek przedstawienie postaci Jehowy (JHWH) jest bluźnierstwem. Przypominam:
„4Nie uczynisz sobie obrazu rytego ani żadnej podobizny tego, co jest na niebie w górze i co na ziemi nisko, ani z tych rzeczy, które są w wodach pod ziemią. 5Nie będziesz się im kłaniał ani służył.”
I dalej:
„Ja jestem Pan, Bóg twój, mocny, zawistny, karzący nieprawość ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia tych, którzy mnie nienawidzą”…
(Księga Wyjścia 20 – tradycyjny polski przekład Dekalogu, według Biblii Jakuba Wujka).
Wszyscy średnio inteligentni doskonale wiedzą co oznacza publiczne spalenie Koranu, czy opublikowanie karykatury Mahometa.
Dlaczego więc to robią?
Nergal miał problem z podarciem Biblii, jakie efekty to przyniosło?
Usunięcie dwóch skrzyżowanych belek wywołało furię w pewnych polskich środowiskach…
Bodziec- reakcja…..
No i jeszcze Doda z tym „najarani jakims zielem”…..
Mamy włąsnych głęboko religijnych, więc tym łatwiej możemy zrozumieć znacznie bardziej fanatycznych muzułmanów.
Ale powtórzę.
Bez zachodniej broni, bombardowań, technologii komunikacyjnych, jakis pasterz z Bliskiego Wschodu byłby niegroźny i spokojnie zajmował się swoim poletkiem oliwek.
To Zachód spuścił mu na głowę wojnę, wyszkolił, zorganizował zaplecze finansowe i logistyczne, dał motywację do walki.
I dziwi sie skutkom?
Ps.
Pani Zagner sie dziwi na blogu, że surowo w Arabii Saudyjskiej ukarano blogera.
Każdy podważający stabilność, fundamenty kraju, powinien być karany.
Demokracja i wolność słowa jest niedopuszczalna w monarchiach absolutnych, chyba że chcemy rewolucji z setkami tysięcy trupów.
ewolucja, czy rewolucja?
Król nie miał wyjścia, czego zdaje sie Human Rights nie rozumie….
„Chciałem cię uprzejmie poinformować, że od zawsze wiadomo, iż przedstawianie wizerunku Mahometa uważane jest przez muzułamnów za bluźnierstwo, a przedstawianie w karykaturze za szyderstwo z ich uczuć religijnych. W większosci kultur semickich jest zresztą podobnie. ”
Dziwne w takim razie, ze w tym twoim kraju Internet doslownie peka od ludobojczych „dowcipow” o „wartosci opalowej” „zydkow”, o „zydkach”, Hansie i gazie. W tym twoim kraju, katoliku, ludobojczy „humor”, postrzeganie zaglady Zydow w komorach gazowych jako czegos fajnegom smiesznego, cacy i oki to norma i mainstream. To samo dotyczy smierdzacych, antysemickich „dowcipow” rysunkowych, przedstawiajacych Zydow jako pasozytow zagarniajacych wasz majatek narodowy – ot, chocby okladka waszej wielkonakladowej „Angory”.
Podobnie jak w Arabii Saudyjskiej czy w Turcji – pod ochrona jest u was religia panujaca (vide chocby sprawa karna Dody). A „dowcipy” juz nie antysemickie tylko po prostu ludobojcze to norma. Mainstream.
G E N E R A L N I E:
1) VPS
Racja!
2) Camel
Znów mylisz mój antysyjonizm z antysemityzmem… 🙁
3) Z dystansu
Jeśli prawdą jest to, że ci zamachowcy nie żyją, to oznacza, że to wszystko było najprawdopodobniej prowokacją francuskiego wywiadu (najprawdopodobniej Direction centrale du renseignement intérieur) i francuskiej policji politycznej (najprawdopodobniej Direction centrale de la police judiciaire) , w celu otrzymania większych dotacji z budżetu oraz większych uprawnień w zakresie inwigilacji obywateli. Widzę też w tym rękę Mossadu a być może także i CIA. 🙁 Pytam się więc, jak więc postawić przed sądem zleceniodawców tej zbrodni, skoro są to najprawdopodobniej etatowi pracownicy rządowych agencji Francji, USA i Izraela? Normalnie, to się przecież takich zamachowców łapie żywych, aby „wycisnąć” z nich takie informacje, jak n.p. kto ich finansuje, skąd oni mają broń i generalnie kto za nimi stoi i jakie mają oni kontakty. A trupy przecież tego nie powiedzą! Tak więc pewien jestem, praktycznie w 100%, że to musiała być prowokacja francuskich specsłużb w celu otrzymania większych dotacji z budżetu oraz większych uprawnień w zakresie inwigilacji obywateli.
4) Obsrever
Wystarczy, że deportujemy islamistów oraz przestaniemy sprowadzać ropę i gaz z Bliskiego Wschodu. I racja, że te kiepskie karykatury nie były warte tej ceny, jako iż odwet był przewidywany, dlatego dostali oni, nieskuteczną zresztą (patrz wyżej) ochronę policji. Wolność słowa to MIE jest bowiem prawo do bezkarnego obrażania ludzi. Kto sieje wiatr, zbiera burzę, a jeśli ma się u siebie, tak jak we Francji, liczne mniejszości etniczne, czy religijne to podstawowa zasada brzmi: nie należy ich ośmieszać, obrażać, drażnić, prowokować i upokarzać, tak jak to robił ów „Charlie”, a za co jego dziennikarze zapłacili, zresztą całkowicie słusznie, bardzo wysoką karę.
5) Van der Merve
Racja! Jak napisałeś, jeden z dyskutujących (były minister hinduski) zauważył, iż w Europie niektóre kraje karzą za głoszenie tez , iż zagłada Żydów nie miała miejsca. Jest to przykład, który pokazuje na praktyczne granice tego, co tolerujemy i jak daleko sięga „wolność słowa” nawet w regionach, gdzie osiąga status „kultu”.
6) Zyta
Racja: Muzułmanie powinni uczyć się od Żydów, jak wychować społeczeństwa, żeby nie miały odwagi nawet coś pisnąć przeciw. Pieniądze oni przecież maja, strażnicy poprawności i adwokaci najwyższej klasy na pewno się znajdą. 🙁
7) Tanaka
Zgoda!
8) Nmr
Tak czy inaczej, to jest na 99.99% (czyli w praktyce na 100%) sprawka francuskiego wywiadu (najprawdopodobniej Direction centrale du renseignement intérieur) i francuskiej policji politycznej (najprawdopodobniej Direction centrale de la police judiciaire) , w celu otrzymania większych dotacji z budżetu oraz większych uprawnień w zakresie inwigilacji obywateli. Widzę też w tym rękę Mossadu a być może także i CIA. 🙁
Radziłów
Jak to napisał van der Merve, jeden z dyskutujących hinduskiej TV (były minister hinduski) zauważył, iż w Europie niektóre kraje karzą za głoszenie tez , iż zagłada Żydów nie miała miejsca. Jest to przykład, który pokazuje na praktyczne granice tego, co tolerujemy i jak daleko sięga „wolność słowa” nawet w regionach, gdzie osiąga status „kultu”.
wieskiek59
Wiadomo, że Arabia Saudyjska jest teokratyczno-policyjną dyktaturą, ale to jest przecież wielki przyjaciel USA, a król tejże Arabii Saudyjskiej jest kawalerem Nagrody im. Lecha Wałęsy, Orderu Orła Białego oraz Orderu Uśmiechu. 🙁
@zytacostam
„Muzulmanie powinni uczyc sie od Zydow, jak wychowac spolecZenstwa, zeby nie mialy odwagi nawet cos pisnac przeciw. Pieniadze maja”
Muzulmanie nauczyli sie od Zydow, ze mozna mordowac Zydow zyjacych w diasporze – ale mordowanie Zydow w Izraelu jest zdecydowanie niezdrowe. Jak twoi kudlaci kolesie zaciukali trzech zydowskich chlopcow minionego lata i jak zaczeli rakietami strzelac – to szybciutko sie przekonali, ze to zdecydowanie nieoplacalne.
Zydzi tez ucza sie od muzulmanow. W ubieglym roku tysiace Zydow wynioslo sie z ojczyzny Balzaka zeby zamieszkac w Izraelu. W roku biezacym emigracja na pewno sie nasili. Akurat pogromy, czy to kiedys w Kielcach czy obecnie w Paryzu – skutek miewaja odwrotny od zamierzonego. Skutek dalekosiezny jest taki, ze Izraelowi przybywa obywateli. I tym samym – przybywa zolnierzy.
Nafa… strygowalo to-to, ze az od fetoru oczy sie mruza
„Radziłów
Jak to napisał van der Merve,”
i jakos tym razem zapomnialo postraszyc „prokuratura”.
Adam Szostkiewicz
„Przyłączam się do tych, którzy demonstrują pod hasłem Je suis Charlie. Nie bronię kiepskiej satyry, staję w solidarności z tymi, którzy bronią konstytucyjnego prawa do wolności słowa”.
Panu redaktorowi Szostkiewiczowi, katolikowi otwartemu (według własnych deklaracji), najwyraźniej plączą się nogi, a i głowa nie nadąża. Czy szyderstwo z uczuć religijnych innych ludzi można uważać za satyrę, nawet kiepską? I co to ma wspólnego z wlnością słowa? Śmiechem się zabija, a nie perswaduje. Jeśli ktoś chce skorzystać z wolności słowa to uprawia krytyczną publicystykę i używa argumentów, a nie chłoszcze szyderstwem ludzi, któzy w społeczeństwie francuskim zwykle są pariasami. Chyba że tak naprawdę walczy się z przejawami religijności w społeczeństwie, a wzniosłe słowa o swobodzie wypowiedzi są tylko kiepskim alibi?
Dalej pan Szostkiewicza jakby przytomnieje, pisząc: „W naszym świecie spory prowadzi się na argumenty” (czyli jednak na argumenty, a nie szyderstwa i kule karabinowe), ale zdanie później znów nogi mu się plączą. Pisze bowiem ” … Pojęcie obrazy uczuć religijnych (…) jest nieprecyzyjne. Zatem to jak z pornografią w rozumieniu liberałów, nie wiadomo co to jest pornografia, czyli praktycznie jej nie ma. Wprawdzie „koń jaki jest każdy widzi”, ale dialektyczny umysł czerwonych liberałów zawsze podpowie, to nie koń, być może to Pegaz.
Jeśli Francuzi ze swoją wielką tradycją humanistyki nie wiedzą co to jest sacrum dla kilku milionów swoich obywateli o korzeniach arabskich, to być może skazani są na dialog szydery z kulami karabinowymi. Chyba że jednak z czasem pójdą po rozum do głowy.
@Adam Szostkiewicz
Hop, hop, Panie Redaktorze!
Jak widac, panscy goscie uwazaja, ze pozbawienie zycia pracownikow „Charlie Hebdo” bylo sluszne i ze to sie wzmiankowanym pracownikom nalezalo. Oto paksi rodak, ksywka „steaktartar” glos zabiera:
„. Kto sieje wiatr, zbiera burzę, a jeśli ma się u siebie, tak jak we Francji, liczne mniejszości etniczne, czy religijne to podstawowa zasada brzmi: nie należy ich ośmieszać, obrażać, drażnić, prowokować i upokarzać, tak jak to robił ów „Charlie”, a za co jego dziennikarze zapłacili, zresztą całkowicie słusznie, bardzo wysoką karę.”
To nie jest bynajmniej glos w panskim pieknym kraju odosobniony, wyrazy poparcia dla morder… pardon, dla Walecznych Szachidow znalezc mozna nie tylko na niniejszym forum, zwlaszcza prawicowi publicysci uwazaja, ze francuskim rysownikom kara slusznie sie nalezala.
@Mauro Rossi
„Jeśli Francuzi ze swoją wielką tradycją humanistyki nie wiedzą co to jest sacrum dla kilku milionów swoich obywateli o korzeniach arabskich, to być może skazani są na dialog szydery z kulami karabinowymi. ”
Katoliku,
jakos nie bierzesz na glowe, ze jakby co, to Francuzi maja troche wiecej karabinow. I troche wiekszego kalibru.
Na terytorium Francji twoi kudlaci kolesie beda musieli prowadzic dialog nie z „szydera”, tylko z bronia maszynowa francuskiej zandarmerii. Obawiam sie, ze francuska zandarmeria ma wiecej argumentow.
Szanowny Autorze, kończy Pan słowami „To świństwo robić z tych ofiar winnych, a ze zbrodniarzy bohaterów.” Proszę mi wskazać kto przy zdrowych zmysłach (czyli nie mam na myśli islamskich fanatyków) tak właśnie robi. Owszem, niektórzy uważają, że „nie są Bogu ducha winni”, jak Pan pisał w poprzednim artykule, zamordowani wpisują się w pewien ciąg przyczynowo-skutkowy, ale czy jest ktoś taki, kto robi z nich winnych, a z morderców bohaterów? Jeśli nie ma, to proszę nie pisać głupot niepotrzebnie dodatkowo mącących ludziom w głowach.
@wieskiek59
„Bez zachodniej broni, bombardowań, technologii komunikacyjnych, jakis pasterz z Bliskiego Wschodu byłby niegroźny i spokojnie zajmował się swoim poletkiem oliwek.
To Zachód spuścił mu na głowę wojnę, ”
Az szkoda ze w epoce Jana III-go Sobieskiego ktos w twoim rodzaju nie zasiadal w radzie krolewskiej. Wytlumaczylby, ze islam to Religia Pokoju, ze pod Wieden doszli dobroduszni pasterze z Bliskiego Wschodu i ze nie wolno walecznym szachidom przeszkadzac.
steaktartar
„Widzę też w tym rękę Mossadu a być może także i CIA”.
Możemy tak sobie oczywiście pożartować, ale roztargnienie facetów, którzy sprawnie przeprowadzają napad, z zimną krwą rozwalają 12 osób i za chwilę gubią dowód osobisty, który naprowadza policję na ich ślad (bo jak wytłumaczyć, że niemal natychmiast wiadomo było kim są sprawcy), zmusza do pytań o drugie dno. Już wówczas pomyślełem, że jeśli policja szybko ich wytropi i zlikwiduje, to pytań będzie jeszcze więcej.
Na blogu Passenta przypomniałem wczoraj, co działo się w siedzibie Ochrany po udanym zamachu w 1904 roku na carskiego ministra Wiaczesław Konstantynowicza von Plehwe. Na wieść o tym szef Ochrany, gen. Gierasimow, bardzo zdenerwowany szedł ponoć korytarzem i wykrzykiwał: „To nie mój agent! To nie mój agent! To zrobili socjalrewolucjoniści-maksymaliści pułkownika Trusiewicza!”. 🙂
@ellubis
„ale czy jest ktoś taki, kto robi z nich winnych, a z morderców bohaterów?”
Gostek, umiesz czytac?
To odsylam do wypowiedzi twojego ziomala-wspolwyznawcy.
„Kto sieje wiatr, zbiera burzę, a jeśli ma się u siebie, tak jak we Francji, liczne mniejszości etniczne, czy religijne to podstawowa zasada brzmi: nie należy ich ośmieszać, obrażać, drażnić, prowokować i upokarzać, tak jak to robił ów „Charlie”, a za co jego dziennikarze zapłacili, zresztą całkowicie słusznie, bardzo wysoką karę.”
Nie jesteśmy Charlie Hebdo i nie będziemy umierać za Charlie Hebdo!!! Świat potępia zamach ale wcale się nie solidaryzuje z linią programową pisma.Francja jest krajem,który nie potrafi rozwiązać podstawowych problemów społecznych i przynosi wstyd Europie.
radzilowJedwabne
„Katoliku, jakos nie bierzesz na glowe, ze jakby co, to Francuzi maja troche wiecej karabinow. I troche wiekszego kalibru”.
Skąd wiesz, że jestem katolikiem? Może akurat nie jestem, może jestem ewangelikiem, prawosławnym lub mam korzenie tatarskie, kariamskie etc. Nie myśl schematycznie.
Ten większy kaliber nie za bardzo nadaje się do walk ulicznych. Ale nawet gdyby Francji udało się w sposób o którym tak ciepło myślisz dokonać eksterminacji kilku milionów swych obywateli to skutki dla obu stron byłyby straszne. To oczywiście fikcja, ale zamieszki przekształcające się w wojnę domową jak najbardziej są realne. Niestety, bo lubie ten kraj.
„Ten większy kaliber nie za bardzo nadaje się do walk ulicznych.”
Doskonale sie nadaje, katoliku. Jakos twoi kudlaci kolesie nie sa w stanie wiele zdzialac w Tel-Awiwie czy w Hajfie. Byl sezon na fruwajace autobusy – ale sie szybko skonczyl, bo dzikus-morderca z komandosem raczej nie wygra.
„Ale nawet gdyby Francji udało się w sposób o którym tak ciepło myślisz dokonać eksterminacji kilku milionów swych obywatel”
Cos ci sie poj.. piofastrygowalo, katoliku. Na ogol to jest tak, ze jak sie paru dzikusom-mordercow odstrzeli durne lby, to reszta zupelnie nie pali sie do uczestnictwa w dzihadzie.
„ale zamieszki przekształcające się w wojnę domową jak najbardziej są realne.”
Twierdzisz, ze mordercza dzicz grozi Francuzom „wojna domowa”? Moze i masz racje… O to juz niech sie Francuzi martwia. Kto w takiej wojnie zwyciezy – francuska armia czy twoi kudlaci kumple – to dosc oczywiste, biorac pod uwage proporcje sil.
A mnie zastanawia jak wielka bywa siła ludzkich przekonań. Tak jak ludzie religijni nie przyjmują do siebie racjonalnych argumentów , tak samo ci o poglądach lewicowych mają swoje doktryny, w które wierzą bezgranicznie i pomimo wszystko.
Wydaje się, jakby po ataku w Paryżu lewicowi publicyści tym bardziej bronili idei multikulturalizmu. Wszak terroryści to tylko ułamek procenta wyznawców Islamu. A przecież rzecz nie tylko w samym zamachu, ale może przede wszystkim w poparciu, jakie terroryści otrzymali od wielu muzułmanów na portalach społecznościowych.
Islam to nie jest religia wojny. Niestety wielu muzułmanów o tym nie wie.
mielona wołowina robiąca za tatara,
są tacy na świecie, dla których jedzenie mięsa, a już w szczególności krowiego, to niemała obelga. Czy z tego powodu mam nie jeść mięsa ?
Ja kogoś kłuje w oczy to i owo, to niech nie patrzy. Już Dżisus mawiał, że lepiej sobie oczy wydłubać, niż zgrzeszyć patrzeniem coś grzesznego. Be my guest. Idem do kolegi Rossiego.
W moim kraju wolność słowa i wyrażania opinii, podobnie jak równość między obywatelami bez względu na kolor skóry czy płeć, mają prymat nad zgłaszanymi na lewo i prawo rewindykacjami ze strony takiej czy innej religii. Katolików już dawno ustawiono do szeregu, Żydów podobnie, jak i muzułmanów. Kiedy jedni jęczeli, że nie mogą być obsługiwani przez kobietę w urzędzie czy w państwowym szpitalu, bo tego zakazuje im ich zaczadzenie, to grzecznie, ale stanowczo kazano im się wypchać sianem. Podobnie z publikowaniem karykatur Mahometa czy Jahwe. Nie podoba się ? Too bad. Nie patrz, dochodź swego przed sądem, staraj się doprowadzić do jakiegoś kompromisu, ale stanowczo nie domagaj się specjalnych zmian w funkcjonowaniu społeczeństwa, bo twoja wiara tak nakazuje. Chyba wczoraj jakiś kacyk od islamu wystękał, że integryzm bardziej szkodzi islamowi, niż karykatury obywatela Mohameta. No prosze ! Można patrzeć trzeźwo na świat, będąc przywódcą duchowym.
„W moim kraju wolność słowa i wyrażania opinii, podobnie jak równość między obywatelami bez względu na kolor skóry czy płeć, mają prymat nad zgłaszanymi na lewo i prawo rewindykacjami ze strony takiej czy innej religii.”
Nie wiem, gdzie Pan mieszka, ale panskie slowa przypominaja mi sceny zaobserwowane dawno temu na Florydzie (jakis czas mieszkalem w Miami Beach).
To byl okres bardzo goracych kontrowersji i sporow, nie tylko slownych, miedzy zwolennikami a przeciwnikami dopuszczalnosci aborcji (po ichniemu „pro-choice” vs „pro-life”). Demonstracje miewaly gwaltowny przebieg.
Moge potwierdzic, ze policja walila palami stosujac zasade „equal opportunity”, tlukla jednych i drugich zupelnie nie angazujac sie po zadnej stronie sporu i za pomoca palek umiala uchronic postronnych przechodniow od obrazen – a takze zapewnic przejezdnosc ulic, ktore sobie zwasnione grupy upatrywaly na pole walki.
A wlasciwie dlaczego nie mozna zartowac/osmieszac religii? Dlaczego wierni wyznan wszelakich sie za to obrazaja? Czy karykatura Mahometa , powinna muzulmanina dotykac personalnie? Nie obrazam czlowieka jako takiego, nie smieje sie z jego koloru skory, kraju pochodzenia, czy wygladu, nie krytykuje niczego, na co nikt z nas nie ma wplywu. Przekonania/wiara to nasz osobisty wybor i moga podlegac krytyce.Wychodzi na to, ze niektorzy nie maja w zyciu nic innego poza religia. Smutne
radzilowJedwabne
mieszkam na północ od 45 równoleżnika. Nie brak w Kanadzie mniejszości etnicznych, wyznawców przeróżnych religii. Z pewnością nie brak również integrystów wszelkiej maści, od chrześcijan do animistów. Podskórnie żyją własnym zyciem np. tematu okołoaborcyjne, ale dyskusja i spory na ten temat są jak najbardziej wskazane i stanowią zdrowy przejaw życia społecznego. Tym nie mniej aborcja jest i będzie dopuszczalna, choć codziennie przed parlamentem w Ottawie stała pikieta chrześcijańskich ewangelistów – fanatyków i straszy piekłem, tudzież innymi dopustami. Pisze „stała”, bo po wydarzeniach z października ub. roku być może kazano się wynieść trochę dalej od budynku.
Policja nie ma powodów do interweniowania, bo tu ludek raczej spokojny (no chyba, że lokalna ekipa NHL wygra lub przegra ważny mecz), zaś kwestie sporów pomiędzy uzurpacjami natury religijnej i charakterem obywatelskim państwa rozstrzygają skutecznie sądy. To one wyjaśniły co poniektórym, że funkcjonariusz reprezentujący państwo jest bezpłciowy, a więc domaganie się, żeby żonę w burce, przyprowadzoną do przychodni niemal jak na sznurku, oglądała tylko lekarka, a nie lekarz jest bezprawne, zaś normy religijne nie mają żadnego znaczenie jeśli chodzi o równość między płciami i bezwyznaniowy charakter pracownika sektora publicznego (przychodnia należała do sieci publicznej). Kiedy widok kobiet w legginsach i sportowych podkoszulkach zaczął nagle kłuć w oczy przechodzących obok YMCA ortodoksów, i z tego powodu domagali się wstawienia mlecznych szyb, to grzecznie, ale stanowczo poradzono im, żeby odwracali głowy albo kupili sobie okulary z mlecznymi szkłami. Idem z szabasowymi rewindykacjami dotyczącymi przestrzeni publicznej.
I obyło się bez pomówień o antysemityzm lub o islamofobię (to o przychodni lekarskiej) !
Pozdrawaim
salamis
10 stycznia o godz. 13:39
Znając choćby pobieżnie założenia Islamu, nie zadałbyś takiego pytania.
Islam JEST sensem życia i ogarnia, reguluje WSZYSTKIE jego dziedziny.
To przepis nie podlegający modyfikacjom- przynajmniej według fundamentalistów.
Problem w tym, że powstał w VI wieku……
Odstępstwo, apostazja, karane smiercią, daje chyba niewielkie pole manewru?
Salamis:
„A wlasciwie dlaczego nie mozna zartowac/osmieszac religii?”
Można. Ale to jest słabe. Zazwyczaj.
Można narysować Jezusa, któremu stoi penis na widok dziecka? Można. Ale to jest słabe.
Można śmiać się z inwalidy? Można. Ale to jest słabe.
Można śmiać się z czyjegoś nazwiska? Można. Ale to jest słabe. A przecież nie obrażasz człowieka, tylko jego nazwisko. Ale zaraz.. może to nazwisko to jest coś z czym się identyfikuje, część jego tożsamości? A Może religia w którą wierzy to też część jego tożsamości.. hmm?
wiesiek59
Wiem o tym, mam calkiem sporo znajomych muzulmanow, Czesc z nich jest ok, czesc nie jest, wiekszosc generalnie (z tych co znam oczywiscie) jest dosc mocno zwichnieta jezeli chodzi o ich religie. A takie pytanie zadalam dlatego, ze jako osoba niereligijna kompletnie nie rozumiem takich reakcji i calkowitego oddania sie religii.
a
a – widze, ze nie wisze, wiec pisze…
http://www.lepopulaire.fr/limousin/actualite/2015/01/08/un-commissaire-de-police-de-limoges-se-suicide-dans-son-bureau_11283307.html
”Le numéro 2 du service régional de police judiciaire de Limoges s’est donné la mort dans son bureau, dans la nuit de mercredi à jeudi, en se tirant une balle dans la tête.
>>> Il travaillait sur une mission de la police judiciaire dans le cadre de l’affaire Charlie Hebdo. <<<
Ce suicide intervient un peu plus d’un an après la mort d’un autre responsable du service régional de la police judiciaire de Limoges. En novembre 2013, le numéro 3 de ce service s’était lui aussi donné la mort et c’est le commissaire décédé la nuit dernière qui l’avait découvert.
Les policiers, déjà durement éprouvés par les événements de ces dernières heures, sont sous le choc: « Nous sommes tous abattus.”
Mam prośbę do wszystkich odpowiadających lub komentujących posty sygnowane „radzilow.Jedwabne”
Kochani (lub nie). Nie dokarmiajcie trolla.
To co sie stalo w Paryzu jest przerazajace i choc „je ne suis pas Charlie” jutro pojde na manifestacje.
Nie jestem Charlie dlatego, ze nie uwazam, iz mozna ranic innych ludzi slowami. Prosze na przyklad spojrzec na rysunek n°21 zamieszczony dzis w Polityce. Tekst jest zle przetlumaczony, powinno byc „Jestes pewien ze Mohamet mial stosunki seksualne ze swinska glowa?” i odpowiedz „Nie, ale nie mam forsy, zeby oplacic dziewiecioletnia kurewke!” Muzulmanie wiedza, ze ukochana zona proroka Aicha miala 9 lat gdy ja poslubil. Oczywiscie w naszych czasach widzimy to inaczej. Wtedy to bylo normalne À le chyba wierzacy chrzescijanin zgodzi sie ze mna, ze gdyby zobaczyl w Charlie Hebdo karykature Matki Boskiej z podpisem „Kurewka Maryja” tez czulby sie zraniony.
À le ja mialam prawo nie ogladac karykatur a oni mieli dalej prawo szykanowac. I za to nie powinno byc kary smierci.
Dlatego jutro ide na manife.
Tolerancja jest tak trudna do nauczenia!
salamis
10 stycznia o godz. 13:58
Dawno temu ukułem hasło:
„WIARA nie podlega dyskusji”……
Nie da się tego stanu opisać logicznie, pragmatycznie, rozbic na jakieś racjonalne argumenty.
Najblizsze przybliżenie czy analogia, to stan zakochania.
Nie wytłumaczysz, że panna jest głupia i brzydka…….
Wychowani w kulturze Islamu mają niewielki wybór emocjonalny.
Wierzyć, bądź udawać wiarę, albo umrzeć?
Biorąc pod uwage strukturę rodzinno- plemienną, okazanie się odszczepieńcem jest ryzykowne.
To klan decyduje o życiu i śmierci, podziale bogactw, pracy, małżeństwie.
Wykluczenie z klanu to śmierć….
No tak, teraz już wszystko jasne ! Samobójstwo policjanta z Limoges plus wczorajsza śmierć terrorystów = koronne dowodyna to, że francuska bezpieka stoi za tym wszystkim. Od siebie dorzucę nieustannie Charlie Hebdo. Jak szaleć, to na całego !
Gdyby to wszystko się nie zdarzyło, byłbym bardzo krytyczny wobec Charlie Hebdo za publikację niektórych rysunków, przyznając im jednakże do tego prawo (acz trzeba pamiętać, że zawsze ktoś, kto poczuje się obrażony, ma swoje prawo iść do sądu). I nie widzę powodu, bym miał swoje zdanie odnośnie tych produkcji zmieniać tylko dlatego, że doszło do tej zbrodni. W tym sensie „Je ne suis pas Charlie”, pozostawiam ofiarom ich respektowaną przeze mnie odrębność, nie mam za złe nikomu kto w spontanicznym geście solidarności pisze, że on jest Charlie. Tworzy się jednak pewnego rodzaju klimat, w którym zbrodnia niejako uwzniośla to, czym ofiary się zajmowały, ktoś gdzieś napisał, że teraz wszyscy powinniśmy opublikować karykatury Mahometa, ktoś inny jeszcze by to chętnie rozciągnął i na inne religie. Jako w gruncie rzeczy „winne”, a tym samym czymś szlachetnym i pożądanym staje się bluźnierstwo. Myślę, że by potępić tę zbrodnię, nie trzeba iść aż tak daleko.
vps 305876
„… są różnice pomiędzy ludźmi i z szacunki dla tych różnic nie wolno niektórych rzeczy tolerować i nie wolno też wszystkiego głosić w dowolnej formie (bo tu chodzi o formę a nie o sam fakt wypowiadania zdań).”
I to wg mnie jest istota problemu !!!
Wolności typu ” nikomu nie wolno niczego zabraniać, w niczym ograniczać , każdemu wolno czynić co chce ” nigdy nie było i być nie powinno.
Kiedyś wpajano nam, że ” wolność to świadomość konieczności” i i kończy się tam, gdzie zaczyna się szkoda dla innego człowieka.
To wcale nie było takie głupie.
Zawsze mnie uczono, że najskuteczniejszym sposobem rozwiązywanie problemów jest likwidacja przyczyn a nie skutków. Dlatego ważniejsze od tego, kto zabił jest poszukanie odpowiedzi na pytanie – co powoduje, że tacy fanatyczni mordercy się rodzą.
Jest taki powiedzenie ( a może nawet przykazanie ) – nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe.
Postawmy sobie sami pytanie – co MY takiego IM uczyniliśmy, że ONI NAM uczynili to, co uczynili.
Najpierw szukajmy winy w samych sobie, bo zemsta rodzi się z krzywdy jakiej mszczący się doznał.
Inaczej mamy tylko eskalacje nienawiści , wskutek której najwięcej cierpią ci najmniej winni.
@aps1968
„Tworzy się jednak pewnego rodzaju klimat, w którym zbrodnia niejako uwzniośla to, czym ofiary się zajmowały, ”
Ee tam. Tworzy sie raczej pewnego rodzaju klimat, w ktorym ty i twoi ziomale-wpolwyznawcy moga sobie radosnie pof…dac na ludzi wymordowanych przez twoich kudlatych kolesiow. Tak w ogole to two kudlaci kumple pozabijali przynajmniej czterech zupelnie przypadkowych Zydow w koszernym sklepiku w Paryzu. Jak znam zycie, to w tym twoim kraju z tej okazji strzelaja korki od szampana.
A tutaj mamy spiskową wersję dziejów 🙂
http://wolnemedia.net/polityka/czemu-sluzy-paryska-operacja-psy-op/
@ agatkam
Brzmi koszmarnie – a mówili, że fabuła Ghost writera Harrisa/Polańskiego to jeden most za daleko …
Tworzy się jednak pewnego rodzaju klimat, w którym zbrodnia niejako uwzniośla to, czym ofiary się zajmowały
A czym takim „nieuwznioślającym” zajmowały się ofiary ? Kradły, łajdaczyły się ? Bluźniły ? Komu ?
Bluźnierstwo jest prywatną sprawą wierzącego, a nie jakąś normą uniwersalną. Jeśli dla Pana umieszczanie wizerunku Mahometa jest bluźnierstwem, to jest to Pańska prywatna sprawa, ale proszę nie rozciągać tego typu obostrzeń na wszystkich, bo nie dla wszystkich obrazek z Mahometem stanowi bluźnierstwo. Wystarczy nie patrzeć na takie czy inne obrazki, czy to bluźniercze, czy grzeszne, zatkać uszy, żeby nie słyszeć muzyki, zatkać noś, żeby broń boże nie powąchać wieprzowiny. Jednak kiedy ktoś zaczyna się awanturować dlatego, że inni nie przestrzegają zakazów dotyczących awanturującego się, to jest to „nieuwznioślająca” uzurpacja do zagwarantowania sobie jakiś specjalnych przywilejów. Bo wolność słowa i swoboda publikacji stanowią wartości uniwersalne w takim społeczeństwie, jak francuskie, a nie zakaz publikowania wizerunku takiego, czy innego bożka. Charlie Hebdo walił karykaturą równo we wszystkich, którym karykatura się należała. Rowno, czyli wedle l’égalité: jednej z zasad naczelnych ustroju republikańskiego.
Jeśli jutro kult potwora spaghetti uzna, że bluźnierstwem jest jedzenie makaronu z sosem lub publiczne umieszczanie słowa „spaghetti” na szyldach, to czy trzeba będzie usunąć to słowo z szyldów i ogłoszeń i przestać jeść spaghetti, żeby nie bluźnić ? I tutaj nie ma nic do rzeczy, że np norma z zakazem umieszczania wizerunku Mahometa powstała kilkaset lat temu, i że napisano ją w Koranie (może się mylę – nie wiem). Dla kogo Koran ma jakieś znaczenie, niech przestrzega sobie tego czy tamtego zakazu, ale od innych proszę tego nie wymagać.
Watek, który mnie tu najbardziej wyprowadza z równowagi, to pisanie o tym, jak to Europejczycy/chrześcijanie sami sobie są winni, bo najechali, bo okupują, bo drony, bo niewinne ofiary nalotów, itd., itp.
Polak, który o tym pisze, jakoś nie bierze pod uwagę, że pisze o sobie, że powinien głośno domagać wystąpienia RP z tego zbrodniczego NATO, które tyle niewinnych ofiar ma na sumieniu, ja się pytam czemu?
To jest w ogóle tak łatwe uogólnienie, że nóż się w kieszeni otwiera, typowe gadanie pożytecznego idioty, który tezy obcej propagandy wykorzystuje dla załatwienia swoich własnych, domowych porachunków.
Mysle,ze gdzie jak gdzie,ale wlasnie w Polsce powinnismy rozumiec i chronic prawo do wolnosci slowa!!!!!!!!!!!!!!
Kiedys nasi pradziadowie/matki walczyli o prawo do glosowania,o rownosc kobiet,o prawo do wolnych zwiazkow zawodowych i na koniec o prawo wyrazania swoich pogladow,jakie by nie byly.Czy tego wszystkiego mamy sie wyrzec???? Lepiej niech kazdy napisze,wykrzyczy,narysuje,to co mu na watrobie lezy,nizli mialby to pokryjomu robic.Mysmy tez jeszcze nie tak dawno szeptali po katach 😮
I o ironio losu,ci ktorzy probuja zakneblowac usta innym,sami korzystaja z wszelkiej masci i koloru srodkow przekazu i ……………………wolnosci slowa(patrz strony fanatykow)!?
W ostatnich wywiadach satyrykow z roznych stron swiata,podkreslali oni,ze najwieksza zakala w ich pracy jest tak zwana poprawnosc polityczna.To przytyk do wszystkich rzadzacych,ktorzy doprowadzaja swoja strusia polityka do takich tragedii.
Czy rodziny ofiar mają prawo nienawidzić muzułmanów?
Czy jak co piąty muzułmanin przyjeżdża na zachód tylko po zasiłek, to społeczeństwa mają prawo protestować?
Czy mam prawo być rumunofobem, skoro wszyscy rumuni których spotkałem, trudnią się kradzieżą, żebractwem i wyciąganiem pieniędzy od Państwa?
Muzułmanie nas zabijają, ale nie mamy prawa protestować, bo to tylko ułamek procenta wszystkich muzułmanów. Ten ułamek procenta to setki, może tysiące ludzi, którzy gotowi są poświęcić swoje życie, żeby zabić jak najwięcej niewiernych. To się nazywa instynkt samozachowawczy.
I z jakiej paki ewentualna ekspansja islamofobii jest zwycięstwem terrorystów? Oni walczą o to, żeby zachód znienawidził Islam?
Jacobsky 305919
Można się z Tobą zgodzić ale odpowiedz mi na pytanie – jaką korzyść Tobie przynosi głoszenie treści, które ktoś inny uważa za bluźnierstwo ?
Nie mówisz chyba znajomemu, którego żona jest „puszystą blondynką ” a ty preferujesz szczupłe brunetki, że ożenił się z ” głupim kaszalotem”.
Są sytuacje, w których można i chyba warto zrezygnować dobrowolnie z prawa do swobody wypowiedzi, jeśli nie masz z tego żadnej korzyści poza zademonstrowaniem , że ” mi wolno !!!”
tomasz63
10 stycznia o godz. 17:57 305920
… a najdziwniejsze jest to, że obwiniający w czambuł Zachód zapominają, iż takie kraje jak Libia, Syria, Irak czy Ludowo-Demokratyczna Republika Jemenu, tradycyjnie wpierające międzynarodowy terroryzm, przez dekady znajdowały się nie na pasku Zachodu, ale Sowietów, i to sowieckie zaplecze logistyczne i finansowe pozwalało „eksportować” rewolucję za pomocą całej plejady ugrupowań terrorystycznych.
matekkk
10 stycznia o godz. 18:12
DOKŁADNIE!!!
Im wiecej frustratów, tym więcej żywych „bomb mało inteligentnych”….
Jak się będą bali, to się będą opłacali.
Przypomnę, że rozkaz odpalenia rakiet z Zachodniego Brzegu, został wydany z luksusowego apartamentu w KAtarze- jeden z przywódców Hamasu chyba, lubi takie klimaty……..
Naprawdę uważasz, że ludzie interesują tych na szczytach jakichkolwiek organizacji?
A nie zyski od sponsorów?
Prosta analogia.
JAK zaczynał Arafat, a jak kończył?
Ascetyk oddany SPRAWIE?
Taka jest droga większości rewolucjonistów.
Od idei, do pałacu……
Chyba że po drodze do pałacu trafi się kula.
Bycie przywódcą jest ryzykowne w epoce dronów……
„Tuż przed I Wojną Światową, siły amerykańskie na Filipinach padały ofiarą ataków ze strony muzułmańskich ekstremistów. Generał Jack „Black Jack” Pershing wpadł na iście szatański pomysł zwalczania terroryzmu – na jego rozkaz 50 złapanych terrorystów przyprowadzono na plac celem rozstrzelania. Jednak cóż znaczy śmierć dla mudżahedina? Jako święty męczennik trafi do raju, a tam wiadomo – balangi i dziewice. Należało więc ukarać przeciwnika czymś gorszym niż śmierć… Na oczach skazańców zarżnięto dwie świnie (według muzułmanów zwierzęta te są nieczyste i należy unikać jakiegokolwiek kontaktu z nimi, gdyż grozi to wiecznym potępieniem), a następnie w ich krwi umoczono naboje, które potem trafiły do karabinów. Ciała 49 rozstrzelanych w ten sposób terrorystów wrzucono do dołów i przykryto świńskimi bebechami. Na wszelki wypadek wszystko obficie polano świńską krwią. 50. skazańca puszczono wolno, by opowiedział kumplom, co widział. Przez następne 42 lata na świecie nie zanotowano żadnego przypadku aktu terrorystycznego.”
Mecz Islam-Judaizm (nie wiadomo dlaczego toczący się na terytorium Francji) zakończył się wynikiem 4:4. Czekam na dogrywkę.
kaesjot
10 stycznia o godz. 18:36 305924
tak samo można zapytać jakie korzyści daje histeryczne darcie szat i japy, grożenie obcięciem głowy w odpowiedzi na wydany wyrok (fatwa, czy jakoś tam), aż wreszcie zabijanie w obronie czci obywatela Mahometa, zamiast spokojnie poinformować, że generalnie rzecz biorąc, tego typu rysunki nas ranią, poprosić (a nie kategorycznie żądać i grozić, ciągać po sądach), żeby na przyszłość wstrzymać sie z tego typu publikacjami, Sprawa karykatury Mahometa przeszła z początku bez echa, jednak znalazł się obłąkany szmaciany łeb, i resztę już znamy.
Poza tym w społeczeństwach zachodnich istnieje fundamentalna zasada swobody wyrazu, która to zasada daje prawo, żeby naruszać tabu, o ile naruszenie tabu nie narusza prawa. Prawem artysty jest szokować, prowokować, i karykatura mieści sie w ramy sztuki. Tak przynajmniej twierdzą znawcy tematu. Krzyż z genitaliami w Zachęcie czy karykatura Mahometa szokują, ale mieszczą się w swobodzie ekspresji rozumianej na sposób cywilizacji zachodniej. Zdaje mi się, że Paryż to wciąż ten obszar kulturowo-prawny i cywilizacyjny.
Jeśli chodzi o analogie z obfitą małżonką, to jest ona z lekka chybiona. Obrońcy czci obywatela M. domagają się, żeby nie wyrażać absolutnie żadnej opinii o ich idolu, bo tworzenie czyjegoś wizerunku to również jest forma opinii. Domniemaną żonę każdy widzi i nie trzeba jej sobie wyobrażać, w przeciwieństwie do Mahometa, którego nikt nie widział od ponad prawie 1500 lat, ale którego – jak nakazuje ichnie tabu – nikt nie ma prawa sobie wyobrazić, i tego wyobrażenia skonkretyzować.
Raz jeszcze: jak zauważył trafnie jeden z duchowych przywódców muzułmańskich, więcej szkody przynosi islamowi reakcja na karykatury, niż same karykatury, o których świat juz dawno by zapomniał.
@ Jacobsky
No tak, a następnego dnia można by też na drugą nóżkę marudzić, czemuż to ach czemuż nikt nie interweniował w Rwandzie czy Sudanie i kto w końcu zrobi porządek z Boko Haram (a propos, zdaje się, że dopiero co wycięli ludność 2-tysięcznego miasteczka, tak dla przykładu).
No, wiadomo, że Boko Haram są wyrazicielem słusznego gniewu poniżonych przez europejskich kolonistów – jak mówiły takie dwie młode Włoszki wolontariuszki wykupione przez swój rząd za parę mln USD z rąk sunnickich porywaczy w Iraku – „oni walczą o wolność swojego narodu”
Jacobsky
Wysoka komisarz ONZ: Izrael świadomie działa wbrew prawu międzynarodowemu
Wysoka komisarz ONZ ds.praw człowieka potępiła ataki na cele cywilne w Strefie Gazy. Wysoka komisarz ONZ ds. praw człowieka Navi Pillay oskarżyła Izrael o świadome działania wbrew prawu międzynarodowemu w konflikcie przeciwko palestyńskiemu Hamasowi w Gazie.
Podczas ostatniej konferencji prasowej w Genewie przed końcem jej sześcioletniego mandatu, Pillay potępiła ataki prowadzone przez izraelską armię w Gazie na szkoły, domy, szpitale i ośrodki ONZ. Wysoka komisarz ONZ ds. praw człowieka Navi Pillay oskarżyła Izrael o świadome działania wbrew prawu międzynarodowemu w konflikcie przeciwko palestyńskiemu Hamasowi w Gazie.
– Żaden z nich nie wydaje się być przypadkowy. Wydają się być celowym wyzwaniem wobec prawa międzynarodowego, które powinno być respektowane przez Izrael – powiedziała. Pochodząca z RPA była sędzia podkreśliła, że „obydwie strony poważnie łamią prawa człowieka, co może stanowić zbrodnie w rozumieniu prawa międzynarodowego i praw człowieka”.
3 lipca Rada Praw Człowieka ONZ, na wniosek Palestyńczyków, postanowiła powołać międzynarodową komisję śledczą w sprawie łamania praw człowieka w czasie ofensywy izraelskiej w Gazie. W trakcie ubiegłotygodniowych obrad Rady Pillay potępiła możliwe zbrodnie wojenne popełnione przez Izrael w Gazie, jak i ataki Hamasu na strefy cywilne w Izraelu. Po stronie palestyńskiej zginęło ponad 1300 osób.
Czwartkowe bombardowania izraelskie w Gazie kosztowały życie kilkudziesięciu osób, powiększając bilans zabitych Palestyńczyków do ok. 1370, w większości cywilów; rannych zostało 7700 osób. Po stronie izraelskiej po 24 dniach konfliktu zbrojnego zginęło 56 żołnierzy, czyli więcej niż w wojnie przeciwko Hezbollahowi w Libanie w 2006 roku.
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/wysoka-komisarz-onz-izrael-swiadomie-dziala-wbrew-prawu-miedzynarodowemu,455018.html
Jacek, NH
Jak widać zboczeńcy z USA dotarli aż na Filipiny.
wiesiek59
A jak zaczynał Menachem Begin? Jako terrorysta:
http://en.wikipedia.org/wiki/Zionist_political_violence
Jacobsky
Marynarka wojenna Nigerii wzbogaciła się ostatnio o 4 nowe jednostki nawodne przeznaczone do zadań patrolowych i działań na wodach przybrzeżnych. … Shaldag Mk II mają 24,8 m długości i 6 m szerokości. Rozwijają prędkość maksymalną 40-45 w, a ich zasięg (przy prędkości 33 w) wynosi 1,2 tys. km. Jednostka została wyposażona w głowicę optoelektroniczną. Brak jest szczegółów dotyczących uzbrojenia przenoszonego przez nowy nigeryjski patrolowiec. Standardowo producent, Israel Shipyards Ltd., wyposaża je w 12,7-mm wkm lub zdalnie sterowany moduł uzbrojenia, a nawet 20-mm armatę”.
A jak wygląda przestrzeganie praw człowieka w tejże Nigerii, uzbrajanej przez Izrael?
Nigeria’s human rights record remains poor and government officials at all levels continue to commit serious abuses.
According to the US Department of State, the most significant human rights problems are: extrajudicial killings and use of excessive force by security forces; impunity for abuses by security forces; arbitrary arrests; prolonged pretrial detention; judicial corruption and executive influence on the judiciary; rape, torture and other cruel, inhuman or degrading treatment of prisoners, detainees and suspects; harsh and life‑threatening prison and detention center conditions; human trafficking for the purpose of prostitution and forced labour; societal violence and vigilante killings; child labour, child abuse and child sexual exploitation; female genital mutilation (FGM); domestic violence; discrimination based on sex, ethnicity, region and religion; restrictions on freedom of assembly, movement, press, speech and religion; infringement of privacy rights; and the abridgement of the right of citizens to change the government.
Under the Shari’a penal code that applies to Muslims in twelve northern states, offences such as alcohol consumption, homosexuality, infidelity and theft carry harsh sentences, including amputation, lashing, stoning and long prison terms.
Under a law signed early 2014, same-sex couples who marry face up to 14 years each in prison. Witnesses or anyone who helps gay couples marry will be sentenced to 10 years behind bars. The bill also punishes the “public show of same-sex amorous relationships directly or indirectly” with ten years in prison. Another portion of the bill levels 10 years in prison for those found guilty of organising, operating or supporting gay clubs, organisations and meetings.
Więcej tu: http://en.wikipedia.org/wiki/Human_rights_in_Nigeria
Tomasz63
Dawno temu napisałem te oto słowa:
Pan Redaktor Szostkiewicz
1. Zacznijmy może od tego, że każda religia jest rodzajem narkotyku (K. Marx), a najgroźniejsze są religie monoteistyczne, wywodzące się z pnia „mojżeszowego”, czyli poza judaizmem jest to chrześcijaństwo i islam. Ilustruje to doskonale przypadek Irlandii Północnej, gdzie chrześcijanie z nieco tylko innych sekt (rzymskokatolickiej i anglikańskiej) toczą między sobą krwawe boje od wielu, wielu lat, a chodzi w nich tylko o to, kto jest głową kościoła: biskup rzymski czy też monarcha londyński. Uważam więc z tobą, ze ten ostatni zamach w Paryżu jest kolejnym uzewnętrznieniem poważnego kryzysu polityczno-społecznego, którego korzenie tkwią, moim zdaniem w 100% w świecie zachodnim, a głównie w zachodnioeuropejskim kolonializmie z XVII-XX w. Stąd tez uważam, że Polska powinna jak najszybciej odizolować się od upadającego na naszych oczach zachodu Europy, a więc jak najszybciej wystąpić z UE i NATO. Jutro może być już za późno! 🙁
2. Aby problem uchodźców z byłych kolonii Anglii, Francji, Belgii, Holandii czy też Włoch nie stał się naszym problemem, to Polska powinna jak najszybciej odizolować się od upadającego na naszych oczach zachodu Europy, a więc jak najszybciej wystąpić z UE i NATO. Jutro może być już za późno! Te nędzne ochłapy, które dziś dostajemy z Brukseli nie są warte ryzykowania przyszłości Polski i Polaków! Dlaczego my Polacy, którzy przecież nigdy nie skorzystaliśmy na tym zachodnioeuropejskim kolonializmie mamy zbierać zatrute owoce tego, co zasiali owi zachodnioeuropejscy kolonialiści?
3. Oczywiście, że istnieje bardzo silny związek miedzy tym, co dzieje się w Afganistanie, Pakistanie, i na Bliskim Wschodzie i innych regionach III świata a wydarzeniami w Paryżu. Osobiście uważam, ze częścią „tradycyjnej Europy” są również krwawe porachunki z przeciwnikami, rzeczywistymi i wydumanymi. Inaczej mówiąc: dziewiczo biała materia europejskiej tradycji dawno została splamiona przez samych Europejczyków, głównie z Zachodu naszego kontynentu. Polska powinna się więc jak najdalej trzymać od tych neokolonialnych awantur USA, UK czy też Francji, także przez wystąpienie z UE i NATO. Jutro może być już za późno na to wystąpienie!
4. Jednakże, wbrew histerii propagowanej przez reżymowe media, także w Polsce, to na nie jestem zastraszony tymi atakami terrorystycznymi. Znacznie bardziej boję się tego, że na ich skutek ograniczona zostanie moja wolność, ale nie przez terrorystów „klasycznych”, a przez terrorystów „państwowych”, czyli inaczej przez specsłużby, także i polskie, które nie rozumiejąc, ze z terroryzmem można wygrać tylko likwidując jego przyczyny, a więc tu neokolonializm, polegający dziś także na zbrojnych interwencjach tzw. Zachodu w państwach III świata, chcą „walczyć” z terroryzmem poszerzając swe prawa, a więc ograniczając prawa i wolność obywateli takich jak ja czy też Pan, Panie Redaktorze!
5. Muzułmanie NIE są częścią Europy, to jest, obcy, wrogi europejskim ideom i ideałom azjatycki element przybyły, wraz z równie nam Europejczykom obcymi Żydami, głównie z Bliskiego Wschodu. Jedynym rozwiązaniem problemu islamskiego jest więc natychmiastowa deportacja wszystkich muzułmanów i żydów z Europy oraz zaprzestanie importu ropy i gazu z Bliskiego Wschodu, przez co z miejsca znikł by ten cały problem z islamizacją Europy, a więc związanych z nią ataków terrorystycznych na przeciwników owej islamizacji.
6. Nie jestem Charlie – Je ne suis pas Charlie! Po prostu walka z Islamem jest czymś zbyt poważnym, aby prowadzić ją przy pomocy kretyńskich karykatur, które tylko prowokują takie ataki terrorystyczne, jak ten ostatni w Paryżu. 🙁
Pozdrawiam!
lech.keller@gmail.com
Podlasie2012
„Nie jesteśmy Charlie Hebdo i nie będziemy umierać za Charlie Hebdo. (…) Francja jest krajem,który nie potrafi rozwiązać podstawowych problemów społecznych i przynosi wstyd Europie”.
Oj tam, oj tam, Francja robi co może. Na pewne rzeczy zezwala, innych zabrania. Jeśli ktoś ciekaw czego zabrania i na co zezwala niech zerknie na obrazy pod tym linkiem.
Ostrzegam, niektórzy przeżyją szok.
http://wpolityce.pl/swiat/229061-co-we-francji-wolno-a-czego-nie-wolno
Zatanawiam się, czy rząd w Paryżu nie powinien być hospitalizowany w klinice dla narwowo chorych.
agatkam
Le numéro 2 du service régional de police judiciaire de Limoges s’est donné la mort dans son bureau, dans la nuit de mercredi à jeudi, en se tirant une balle dans la tête.
Il travaillait sur une mission de la police judiciaire dans le cadre de l’affaire Charlie Hebdo. Ce suicide intervient un peu plus d’un an après la mort d’un autre responsable du service régional de la police judiciaire de Limoges. En novembre 2013, le numéro 3 de ce service s’était lui aussi donné la mort et c’est le commissaire décédé la nuit dernière qui l’avait découvert.
Les policiers, déjà durement éprouvés par les événements de ces dernières heures, sont sous le choc: ” Nous sommes tous abattus.”
Tłumaczenie (marne, jak mój francuski, ale chyba zarozumiałe):
Numer 2 regionalnej policji z Limoges popełnił samobójstwo w swoim biurze w nocy z środy na czwartek , strzelając sobie w głowę .
Pracował on na policji w sprawie „Charlie Hebdo”. To samobójstwo jest nieco ponad rok po śmierci drugiego policjanta z policji sądowej (la police judiciaire) w regionie Limoges . W listopadzie 2013 Numer 3 z tej policji również popełnił samobójstwo , a ten, który to odkrył jest komisarzem , który zmarł wczoraj w nocy.
Policjanci już dotknięci przez wydarzenia z ostatnich kilku godzin , są w szoku : „Wszyscy jesteśmy zarżnięci (ubici jak rzeźni).”
http://www.lepopulaire.fr/limousin/actualite/2015/01/08/un-commissaire-de-police-de-limoges-se-suicide-dans-son-bureau_11283307.html
Jacobsky
1. Żałosny jesteś wyśmiewając się z koszernej przecież wołowiny!
2. Twój kraj to Izrael, a więc „państwo” znane z codziennego naruszania elementarnych praw człowieka na okupowanych przez siebie terenach.
3. A w Australii, skąd niedawno temu wyjechałem po ponad 30-letnim pobycie, to policja od dawna nie ma wstępu do dzielnic zamieszkałych przez muzułmanów, zaś w Qantasie nie podadzą ci już wieprzowiny, bo tak sobie zażyczyli nowi, „emiraccy” właściciele tej linii. Wielokulturowość poniosła w Australii wielką porażkę… 🙁
agatkam
Oczywiście moje tłumaczenie ma być zrozumiałe, a nie zarozumiałe…
steaktartar (fidelio)
10 stycznia o godz. 20:56 305931
so what ?
steaktartar (fidelio)
10 stycznia o godz. 21:04 305934
so what ?
A co mnie obchodzi to, co piszesz ? Co mnie obchodzi, ze Izrael sprzedaje bron do Nigerii ? Nie sprzeda Izrael, to sprzeda Rosja. Albo Chiny. Albo Rosja i Chiny. I USA na dokładkę. A może Francja i Polska ?
I co nigeryjskie kanonierki mają wspólnego z Charlie Hebdo ? To z tych kanonierek strzelano do karykaturzystów ? Kanonierki ływały po Sekwanie, wydzierżawione przez francuską bezpiekę, aż osiadły w delikatesach koszernych, jak na mieliźnie ? Litości…
Dla mnie sprzedaż izraelskiej broni do Nigerii to raczej przykład ekumenizmu: broń produkcji izraelskiej służy rządowi w Nigerii, z definicji muzułmańskiej (ale też animistycznej). To chyba nic nowego, że dwa kraje na bakier z tzw. społecznością międzynarodową, a juz w szczególności z jej postępową anagardą, wspieraja się wzajemnie. Kiedyś tak się wspierały Rosja Sowiecka i Niemcy.
Nigeria, jaka jest, każdy widzi. Za każdym razem, kiedy leję do pełna jakoś nie zastanawiam się, czy akurat ten litr zwykłej pochodzi z Nigerii. Co mnie to obchodzi ?
Radziłów
For many years definitive data on Israeli emigration was unavailable. (Henry Kamm. „Israeli emigration inspires anger and fear” New York Times 4 January 1981). In „The Israeli Diaspora” sociologist Stephen J. Gold maintains that calculation of Jewish emigration has been a contentious issue, explaining, „Since Zionism, the philosophy that underlies the existence of the Jewish state, calls for return home of the world’s Jews, the opposite movement—Israelis leaving the Jewish state to reside elsewhere—clearly presents an ideological and demographic problem.” (Stephen J. Gold. „The Israeli Diaspora” Routledge 2002, p. 8).
In the past several decades, emigration (ywerida) has seen a considerable increase. From 1990 to 2005, 230,000 Israelis left the country; a large proportion of these departures included people who initially immigrated to Israel and then reversed their course (48% of all post-1990 departures and even 60% of 2003 and 2004 departures were former immigrants to Israel). 8% of Jewish immigrants in the post-1990 period left Israel, while 15% of non-Jewish immigrants did. In 2005 alone, 21,500 Israelis left the country and had not yet returned at the end of 2006; among them 73% were Jews, 5% Arabs, and 22% „Others” (mostly non-Jewish immigrants, with Jewish ancestry, from USSR). At the same time, 10,500 Israelis came back to Israel after over one year abroad; 84% were Jews, 9% Others, and 7% Arabs (ICBS 2005 departures and returns. Cbs.gov.il. Retrieved on 8 September 2011.)
According to the Israel Central Bureau of Statistics, as of 2005, 650,000 Israelis had left the country for over one year and not returned. Of them, 530,000 are still alive today. This number does not include the children born overseas. It should also be noted that Israeli law grants citizenship only to the first generation of children born to Israeli emigrants.
http://en.wikipedia.org/wiki/Demographics_of_Israel#Net_migration_rate
tomasz63
10 stycznia o godz. 20:53 305930
syndrom sztokholmski (pielęgniarki).
Ta dzicz (Boczek Haram) podobno wymordowała 2 tys osób…. W czyje imię ? Tego, którego nie wolno za żadną cenę karykaturować, o ile sie nie mylę…
Jacobsky
Nie obchodzi cię to, że Nigeria, przyjaciel twej ojczyzny, czyli Izraela narusza i to na ogromną skalę elementarne prawa człowieka, ale obchodzi cię śmierć kilku kretynów z podrzędnego, pseudo-satyrycznego francuskiego pisemka, ponieważ to byli głównie Żydzi. 🙁
d’être abattu oznacza „być przybitym, zdołowanym”, a nie, jak chce wołowa mielonka zarżnięci (ubici jak rzeźni)
Google translation ? 🙂
Nawalilo to-to
„partures and even 60% of 2003 and 2004 departures were former immigrants to Israel). 8% of Jewish immigrants in the post-1990 period left Israel, while 15% of non-Jewish immigrants did. In 2005 alone, 21,500 I”
na temat „Israeli emigration”.
Cos w tym jest.
Sposrod szesciuset tysiecy Zydow, ktorzy mieszkali w Izraelu w chwili ogloszenia niepodleglosci (w roku 1948-ym) – w czasach Wojny Szesciodniowej zostaly juz zaledwie dwa miliony. Dzis w Izraelu z tej liczby pozostalo jedynie szesc milionow dwiescie tysiecy Zydow. Za chwile juz nikogo nie bedzie.
fidelio,
nie, nie obchodzi mnie, że Izrael sprzedaj broń Nigerii.
Wczoraj odbylam w podobnym tonie rozmowe z moja mama. Stwierdzila, ze karykaturzysci niepotrzebnie prowokowali. W pierwszej chwili myslalam, ze zartuje. Dzisiaj przeszkadza fanatykom islamskim rysunek, a jutro brak chust na glowach kobiet? Gdzie sa granice, kto je ustala, jaka jest ich logika? Nic nie usprawiedliwia tego co sie wydarzylo. Zasada jest bardzo prosta, jezeli obraza mnie czytanie, np. ‚Do Rzeczy’ to tego nie czytam. Jezeli denerwuje mnie ton przemowien Kaczynskiego, to ich nie slucham. Wolnosc, w szerokim tego slowa znaczeniu jest dla mnie wartoscia najwyzsza. Kaczynski i ‚Do Rzeczy’ moga sobie paplac co im slina na jezyk przyniesie, takie ich prawo. Sprawiedliwosc wymierzaja sady nie egzekucje.
@Jacobsky
” To chyba nic nowego, że dwa kraje na bakier z tzw. społecznością międzynarodową,”
Z ta spolecznoscia to sie nie znam ale Polska kupuje izraelska bron jak swieze buleczki. Jeden kontrakt na rakiety ppanc typu Spike (produkowane na licencji w Mesko) to okraglutkie poltora miliarda. Nowa heneracja armatohaubic (Kryl) to tez izraelska licencja (Elbit Atmos). A na poczatek nawet nie licencja tylko import, w Stalowej Woli dopiero usiluja wyuczyc sie nowych technologii, dopiero powstaje nowoczesna lufownia.
Zeby bylo smieszniej – na zydowska bron sa bardzo lase kraje, ktore na arenie ONZ Izraela nie cierpia. Dobrym przykladem sa Indie, ktore na forum ONZ dopiero co gromily zlych i niedobrych syjonistow za costam – a pare tygodni pozniej podpisaly kontrakty na 8000 (osiem tysiecy) rakiet ppanc typu Spike i na setki rakiet obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej typu Barak-8.
A zmieniajac temat – dziekuje serdecznie, dzieki Panu wzbogacilem moja znajomosc jezyka polskiego o nowy wyraz: Integrysta. Juz wiem, co to znaczy. Jako wieloletni emigrant zasadniczo bazuje na slownikach kroczacych ale ten wyraz byl za trudny, musialem zajrzec do sieci.
„Dzisiaj przeszkadza fanatykom islamskim rysunek, a jutro brak chust na glowach kobiet?”
Kolega mieszkajacy w Szwecji opowiadal, ze w niektorych dzielnicach Sztokholmu (np Rinkeby) dziewczyna, ktora przejdzie przez centrum bez chustki zostanie jesli nie pobita, to przynajmniej poturbowana. Albo potraktowana farba w aerozolu. Praktycznie cale Rinkeby zyje z „socjalu”, tzn z pomocy spolecznej.
@steaktartar
Tłumaczenie oczywiście maszynowe, śmieszne jest udawać, że jest inaczej. Wyjaśnię, po czym łatwo poznać – nienaturalna składnia i kulawa gramatyka.
Do manifestu się nie odniosę, bo jest czysto księżycowy.
„Zasada jest bardzo prosta, jezeli obraza mnie czytanie, np. ‘Do Rzeczy’ to tego nie czytam. Jezeli denerwuje mnie ton przemowien Kaczynskiego, to ich nie slucham.”
To ten sam Kaczynski, za rzadow ktorego usilowano do wiezienia wpakowac Grossa na trzy lata, z paragrafu o „zniewazeniu Rarodu Polskiego”? To tak a propos kwestii, kogo obraza czytanie. Albo ogladanie.
radzilowJedwabne
10 stycznia o godz. 21:51 305948
… bo widzi Pan, buzowanie się z powodu tego, że jeden kraj sprzedaje broń drugiemu to jak dmuchanie na słońce. Można, ale po co ?
Po co ma się wydziczać z powodu rzeczy, na które nie mam wpływu. Nie mieszkam w Izraelu, ale za Atlantykiem (patrząc z polskiej perspektywy). Owszem, wiele rzeczy na świecie nie kręci się tak, jak bym sobie tego życzył, ale akurat kwestie kontraktów na dostawy broni są całkowicie poza jakąkolwiek jurysdykcją, jaka jest mi dostępna. Nie wiem komu sprzedaje broń Kanada i czy w ogóle komuś sprzedaje. Nie obchodzi mnie to, a w każdym razie nie więcej ponad poziom, który da się wyrazić w sposób skwantyfikowany jako ilość miejsc pracy stworzona dzięki kontraktom na dostawy broni i wzrost GDP, jaki uzyska się dzieki kontraktom.
Przyznam, że kiedyś byłem bardziej krytyczny w tych sprawach, ale teraz, z wiekiem, zrobiłem sie bardzo pragmatyczny. Jeśli jacyś oberwańcy na świecie potrzebują kanadyjskich (czy polskich pukawek), to czemu im nie dać tego, czego oczekują ? Jak nie my, to ktoś inny zgarnie śmietanę, a więc lepiej być pragmatycznym, niż biednym i wyhuśtanym z biznesu przez stąpającego obiema nogami po ziemi.
Słowo „integrysta” to kalka z francuskiego i nie wiem, czy słowo to funkcjonuje w języku polskim. Red. Szostkiewicz to polonista, a więc On będzie wiedział lepiej. W każdym razie cieszę się, że mogłem się do czegoś przydać.
Pozdrawiam
Jacobscy
„Podobnie z publikowaniem karykatur Mahometa czy Jahwe. Nie podoba się ? … Nie patrz, dochodź swego przed sądem”.
Przed kilku laty organizacje muzułmańskie podały do sądu pisma francuskie, po pierwszej akcji (zaczeło się od Danii) masowego publikowania karykatur Mahomata w całej Europie, także we Francji. Przekaz miał być jasny, ale i pogardliwy: nasze liberalne sacrum (czyli wolność słowa) jest wszystkim, wasze muzułmańskie sacrum – niczym. Organizacje muzułmańskie we francuskich sądach przegrały. Były poniekąd w sytuacji drobnego ciułacza, który chciał wygrać z bankiem. Ciułacz może ma racje, ale bank ma pieniądze.
Poza tym – odpowiadając na twoje pytanie – problem leży gdzie indziej. Wedlug muzułmanów publikowanie karykatury to świętokradztwo samo w sobie i nie chodzi tylko o przekaz informacyjny, od którego rzeczywiście można się odciąć. Jeśli jesteś, jak podejrzewam, wyłącznie materialistyczny i masz kłopoty ze zrozumieniem uczuć, w tym przypadku religijnych, wyobraź sobe porównawczo własne uczucia, kiedy wiesz, że żona dokładnie w tym momencie zdradza cię z sąsiadem, ale ty tego nie widzisz. Jesteś odcięty od przekazu informacyjnego, więc wszytko jest ok? Nawet jak dojdziesz swego przed sądem? Ale cóż, cnoty własnej małżonki sąd ci raczej nie zwróci.
” …. stanowczo nie domagaj się specjalnych zmian w funkcjonowaniu społeczeństwa, bo twoja wiara tak nakazuje”.
Ja bym tylko domagał się tolerancji i braku dyskryminacji (etnicznej, religijnej) dla innych i takiego wyznaczenia granic wolności słowa, które nie ranią współobywateli. A to, że niektórzy wykorzystują także religię do niecnych celów politycznych nie ma nic do rzeczy. Wszystko co istnieje da się wykorzystać niezgodnie z przeznaczeniem, łacznie z wolnością słowa i samą wolnością. W politycznym zaś wymierze pogarda okazywana przez francuski establsement kilku milionom swych muzułmańskich współobywateli nikiomu na dobre nie wyjdzie, to pewne.
” Chyba wczoraj jakiś kacyk od islamu wystękał, że integryzm bardziej szkodzi islamowi, niż karykatury obywatela Mohameta”.
Między integryzmem a szydzeniem z uczuć religijnych kilku milionów współobywateli przez niemal cały establisement najbardziej proeuropejskiego państwa w Europie jakim jest Francja, mamy gigantyczną przepaść. Chyba nadal w nią spadasz? Jesli szukasz integryzmu w Europie najwięcej go znajdziesz w Skandynawii (Dania, Szwecja), gdzie luterniazm jest oficjalną religią państwową.
Jacobscy
„Słowo “integrysta” to kalka z francuskiego i nie wiem, czy słowo to funkcjonuje w języku polskim”.
Od dawien dawna i nie jako kalka, tylko słowo od dawna podlegające polskiej fleksji. Polecam książkę A. Micewskiego: „Współrządzić, czy nie kłamać. Pax i Znak w Polsce w latach 1945-1976”.
tomasz63
10 stycznia o godz. 21:57 305950
żeby było śmieszniej, to czasownik abattre uzywany jest także celem opisania akcji zestrzelenia samolotu, a więc policjanci z Limoges mogą być… zestrzeleni, tak jak samolot jest abattu (zestrzelony. Z tym, że policjanci są wciąż żywi, skoro wypowiadają się dla prasy, co bez wątpienia przeczy teorii spiskowej, jakoby cała heca z Charlie Hebdo była sprawką redakcji tego tygodnika – och pardon ! – francuskiej bezpieki.
Ale mielonej wołowinie wszystko kojarzy się z rzeźnią, co raczej zrozumiałe… 😉
@MauroRossi
„a bym tylko domagał się tolerancji i braku dyskryminacji (etnicznej, religijnej) dla innych i takiego wyznaczenia granic wolności słowa, które nie ranią współobywateli.”
… przy czym te granice beda Dunczykom czy Francuzom wyznaczac imigranci, ktorzy pakuja sie do tych krajow, bo zycie na dunskim socjalu fajniejsze niz w Somalii czy Syrii – i od razu stawiaja zadania gospodarzom. A jak sie Dunczycy czy Francuzi nie ukorza i nie podporzadkuja zadaniom azylantow z Somalii czy z Syrii – to przemowi AK-47.
Tyle tylko, katoliku, ze jakby co, to Francuzi maja troche wiecej karabinow. I troche wiekszego kalibru.
Na terytorium Francji twoi kudlaci kolesie beda musieli prowadzic dialog nie z “szydera”, tylko z bronia maszynowa francuskiej zandarmerii. Obawiam sie, ze francuska zandarmeria ma wiecej argumentow.
radzilowJedwabne
„Praktycznie cale Rinkeby zyje z “socjalu”, tzn z pomocy spolecznej”.
Znam tę dzielnicę. Oczywiście miejscowi neonaziści byliby za tym, aby zastosować tam jakieś „ostateczne rozwiązanie”, ale na razie brak im odwagi, a miejscowe władze jeszcze panują nad sytuacją, więc nie podniecaj się i nie śliń.
Mauro Rossi,
gdzie luterniazm jest oficjalną religią państwową.
So what ?
Jak dotąd całe tabuny wyznawców allahizmu i innych -izmów pchają się raczej do Skandynawii, niż do Arabii Saudyjskiej.
Try a little bit harder, kolego 😉
Radziłów
Dlaczego tam u was w w Hasbarze, czyli w The Israel Citizens Information Council, uczą, aby Polaków wyzywać od „katolików”? Czyżbyście uwierzyli oficjalnym kościelnym statystykom? Świat się wali, skoro izraelski wywiad nie potrafi wam dostarczyć prawdziwych informacji! 🙁
A swoją drogą, to Francuzi mieli w roku 1940 najpotężniejszą armię w Europie, a tymczasem Niemcy, w teorii słabsi, pokonali Francuzów w mniej niż 2 miesiące…
Jacobsky
Arabia Saudyjska przyjmuje tylko gastarbajterów, a nie imigrantów!
Mauro Rossi
W Sydney czy Melbourne, to praktycznie wszyscy imigranci z III świata żyją z zasiłków albo też „pracują” na posadach finansowanych z budżetu. W prywatnej firmie ich raczej nie zobaczysz…
Jacobsky
Mam nadzieję, że wy tam w Hasbarze, czyli w The Israel Citizens Information Council macie jakichś agentów znających dobrze francuski. Ale w tym tekście, o którym tu mowa, wyraźnie stoi „Nous sommes tous abattus”, co tłumaczy się jako „We are all slaughtered” czyli inaczej „Jesteśmy wszyscy ubici”.
@Mauro Rossi
„Znam tę dzielnicę. Oczywiście miejscowi neonaziści byliby za tym, aby zastosować tam jakieś “ostateczne rozwiązanie”, ale na razie brak im odwagi,”
Ja tez mysle, ze jak komus sie nie podoba najazd dziesiatkow tysiecy intruzow z Somalii, Syrii czy Libii, ktorzy jednoczesnie wyciagaja lape po socjal i zadaja, zeby gospodarze odstosowali sie do litery i ducha szariatu – to znaczy, ze „neonazista”. A jak komus sie nie podoba, ze dzikus oblal farba wlosy zony czy corki, bo przechodzila przez centrum z gola glowa – to juz zdecydowanie neonazista. Przeciez to oczywiste, ze Szwedka powinna w Rinkeby chodzic w czadorze, zeby nie urazic delikatnych uczuc socjalowcow z Somalii.
fidelio
10 stycznia o godz. 22:33 305962
życzę dalszych sukcesów w bajkowym świecie google translation 😉
Idem w świecie teorii spiskowych 🙂
radzilowJedwabne
„Tyle tylko, katoliku, ze jakby co, to Francuzi maja troche wiecej karabinow. I troche wiekszego kalibru.
Źle ci nie życzę, ale przypominam: raz do roku broń sama strzela. Po drugie, tylko ten nie przegrywa, kto nie walczy (zawsze lepiej posłużyć się rozumem). Prochy moich dwóch kolegów ze szkoły, którzy także zwracali się do mnie „katoliku” (a nie byl to w ich ustach komplement), od dawna spoczywają gdzieś na pustyni Negev. W młodym wieku po wyjeździe z Polski spełnili swój żołnierski obowiązek. Entuzjazmu mieli nawet więcej od ciebie.
steaktartar
„A swoją drogą, to Francuzi mieli w roku 1940 najpotężniejszą armię w Europie, a tymczasem Niemcy, w teorii słabsi, pokonali Francuzów w mniej niż 2 miesiące…”.
Historycy zauważyli, że Niemcy szybciej zdobywali teren we Francji niż podczas kampanii wrześniowej w Polsce. 🙂
Polska nie była mocarstwem, Francja – tak, przynajmniej teoretycznie.
I najważniejszy wówczas polityk francuski postanowił przyłączyć się do Hitlera wraz z połową kraju.
Można to różnie oceniać, ale była to wówczas decyzja do bólu [jak to się pisze? bulu może 🙂 ] pragmatyczna. Nie to co dziś. Dziś opertkowy Hollande drażni i upokarza kilka milionów własnych muzułmanów będących przeważnie na skraju biedy i niby na co liczy? Na cud? Jest przecież niewierzący.
Ja wiem, że wy wiecie, o który rysunek chodzi głównie… ale myślę sobie, że jeśli coś może być niesmaczne dla chrześcijan, to tak samo i dla muzułmanów, choć trudno mi rzecz jasna wejść w skórę muzułmanina i określić, co on może czuć. Co do słowa „bluźnierstwo”, użyłem je absolutnie neutralnie, można by je zdefiniować jako zamierzoną prowokację pod adresem pewnej grupy ludzi, najczęściej dominującej na danym obszarze i przyznającej się do pewnej wspólnoty kulturowej, np. w kręgu kultury chrześcijańskiej byłaby to zniewaga krucyfiksu, wizerunku Boga, Jezusa, Matki Boskiej… w jednym z największych dzieł polskiej literatury padają słowa: „Nie dozwolę bluźnić imienia Maryi”. Trzeba się uczyć o swoich korzeniach kulturowych.
radzilowJedwabne
„Dzis w Izraelu z tej liczby pozostalo jedynie szesc milionow dwiescie tysiecy Zydow. Za chwile juz nikogo nie bedzie”.
No to gratulujemy obywateli radzieckich. Serio. Po przyłączeniu do macierzy Krymu, gdzie jak wiadomo obywateli rosyjskojęzycznych było bez liku, teraz Putin przyłączy do Rosji ziemię świętą także dla prawosławia. Szlifujcie rosyjski. 🙂
Tomasz 63, Jacobsky
Niestety, tłumaczę z francuskiego najpierw na angielski i nie mam czasu na „polerowanie” tego tłumaczenia. Potraficie to zrobić lepiej, to pokażcie mi to lepsze tłumaczenie! Niemniej zgadzam się na „jesteśmy zdołowani” albo „wykończeni” albo też „przybici”. Jak pisałem: nie znam dobrze francuskiego, ale zrozumiałem przecież ten tekst, a więc nie czepiajcie się, tylko dajcie tu jego lepsze tłumaczenie!
Jacobsky i Radziłow
Wyznajecie obaj zasadę „pecunia non olet”. Ale pamiętajcie, że to oznacza odrzucenie wszelakiej moralności, a więc także i człowieczeństwa… 🙁
Radziłów-Jedwabne
1. To nie Polska kupuje tą żydowską broń, a tylko skorumpowane elity nią dziś rządzące. Polsce ta broń do niczego nie jest bowiem potrzebna, a gdyby zrobić w Polsce referendum, to ogromna większość Polaków zawetowała by te zakupy. Niemniej sprzedaż przez Izrael broni takiemu państwu jak Nigeria, naruszającemu na tak ogromną skalę elementarne prawa człowieka dowodzi, jak nisko upadły dziś elity syjonistyczne… 🙁
2. Widzę, że was tam w w Hasbarze, czyli w The Israel Citizens Information Council denerwują dane na temat emigracji z Izraela. Widzisz, problem jest tu taki, że mądrzy, wykształceni Żydzi Aszkenazyjscy masowo opuszczają Izrael, a na ich miejsce przyjeżdża praktycznie bezwartościowa „żydowska” hołota z III świata. Także problemem jest to, że mądrzy, wykształceni Żydzi Aszkenazyjscy mają w Izraelu coraz mniej dzieci, a za to mnożą się dziś w Izraelu, jak niemalże króliki, „Żydzi” z III świata, co prowadzi do generalnej obniżki poziomu inteligencji wśród obywateli Izraela. Niedługo więc nie będzie komu obsługiwać tej nowoczesnej broni, jaką macie, a szczególnie broni jądrowej… A co to oznacza dla waszej przyszłości, to nie muszę ci chyba tłumaczyć! 😉
Mauro Rossi
Francja jest już praktycznie skończona, a po niej przyjdzie kolej na Niemcy. Jak więc pisałem, Polska powinna jak najszybciej odizolować się od upadającego na naszych oczach zachodu Europy, a więc jak najszybciej wystąpić z UE i NATO. Jutro może być już za późno! 🙁
Radziłow-Jedwabne
Przypominam tam wam w Hasbarze, czyli w The Israel Citizens Information Council, że pełnowartościowi z punktu widzenia gospodarki i obronności Żydzi stanowią dziś już tylko 63% ludności Izraela i że ten odsetek się wciąż zmniejsza. Ponad 11% ludności Izraela to są dziś ortodoksi, z definicji bezwartościowi dla gospodarki i obronności a ponad 20% to są Arabowie, a te dwie ostatnie kategorie stanowią coraz to większą część ludności Izraela.
http://en.wikipedia.org/wiki/Demographics_of_Israel
„teraz Putin przyłączy do Rosji ziemię świętą także dla prawosławia. ”
Katoliku, Putina to sie bac powinni raczej ci, co maja blizej. Ci, co kaktusy sadza na grobach zolnierzy radzieckich, ktorzy ten twoj kraj oswobodzili spod hitlerowskiej okupacji.
Juz nawet wasze gazety pisza: „Rosja wycelowała rakiety z głowicami atomowymi w Polskę .. (Fakt), „Następnym celem Putina może być Polska (GPC)
Macie wprawdzie pakt z Anglia i Francja.. pardon, chcialem powiedziec NATO.
No i zamach na zwolennikow wolnosci slowa zamienil sie w atak terrorystyczny na Zydow. Dwie osoby najwczesniej rozmawiajace z dziennikarzami po odbiciu zakladnikow w sklepie, a tym czlonek sil specjalnych wazaly, ze sklep byl wybrany zupelnie przypadkowo. Zwlaszcza, ze z powodu niesprzedawania swininy zaopatruje sie tam wielu muzulmanow, czego dowodem jest fakt, zer pracowal tam Arab, tez zeby modgl rozmawiac z klientami. Takie same „fakty”, jak z „trzecim terrorysta” i dziewczyna terrorysty, ktora miala uciec ze sklepu i gonili potem ja przez dwa dni.
@Mauro Rossi
„od dawna spoczywają gdzieś na pustyni Negev”
Troche dziwne zwazywszy, ze na pustyni Negev ostatnie dzialania wojenne mialy miejsce w roku 1948-ym. Jeszcze dziwniejsze, ze znasz miejsce pochowku „kolegow”, ktorzy nie lubili ciebie i zwracali sie do ciebie w sposob, ktory „nie byl komplementem”. A ty tak dokladnie wiesz, co sie z nimi dzialo juz poza granicami twojego pieknego kraju…
Podsumowujac – wyobraznia pierwsza klasa. Czysta fantazja, bez punktow stycznych w rzeczywistoscia. Powinienes zostac historykiem i zatrudnic sie w tym waszym Instytucie Pamieci Narodowo-Radykalnej czy jak to-to zwa.
radzilowJedwabne
I co z tego? Przecież NATO nic na to nie poradzi!
@zytacostam
„No i zamach na zwolennikow wolnosci slowa zamienil sie w atak terrorystyczny na Zydow. ”
Katoliczko,
w tym koszernym sklepiku twoi kudlaci kolesie pozabijali wlasnie Zydow. Przypadkowych zupelnie. Czterech.
Od Baltyku fal perlowych az do Karkonoszy moze sie i ludziska z tego powodu ciesza – ale poza granicami tego twojego kraju radosc nie jest taka powszechna.
radziłów
Jeśli w Izraelu jest tak spokojnie, to dlaczego jest tam wciąż de facto stan wyjątkowy, obowiązkowa służba wojskowa (nawet dla kobiet) i tak ogromne wydatki na zbrojenia i policję? Przed czym chronicie się tym murem dłuższym od berlińskiego?
Radziłów
Raz jeszcze – dlaczego tam u was w w Hasbarze, czyli w The Israel Citizens Information Council, uczą, aby Polaków wyzywać od „katolików”? Czyżbyście uwierzyli oficjalnym kościelnym statystykom? Świat się wali, skoro izraelski wywiad nie potrafi wam dostarczyć prawdziwych informacji! 🙁
Co do 5 i 6 akapitu Pańskiego wpisu: Kiedyś , dawno temu (w 1932 r.) jacyś denni fanatycy wymyślili obrazę uczuć religijnych i wpisali to do kodeksu karnego.Do dziś, mimo wielu zmian kodeksu, durnie ulegający klechom tego zapisu nie likwidują. A inni , nawiedzeni durnie z tego przepisu garściami korzystają molestując sądy, dręcząc Bogu ducha winne osoby(n.p. Doda Nergal et.c.).——– Obrazić można podmiot – człowieka; nie przedmiot, t. j. uczucie, czy n.p. czajnik, balię, papier toaletowy i t.d.! Uczucie religijne, uczucie miłości, uczucie strachu, uczucie błogostanu- jak można toto obrazić? Ale to pierwsze ze strachu przed głupimi klechami nadal zaśmieca kodeks karny, reszty już nie da się obrazić, bo to niby oczywiste. ——–Zgadzam się, że kpiny z religii są nie na poziomie. Wszak, religie postrzegane są przez pryzmat ich duchownych przewodników ( ja wierzę w Boga, ale za grosz nie wierzę klechom kk i mam ich głęboko w …). Wszystkich kpiących z wiary (ateistów), szanuję choć wolałbym, że deklarują i uzasadniają oni ateizm a nie kpią z wierzących.Ale to chyba też jest płytkie, bo o religii, wierze mówią , mając na względzie działania klechów i dewotów a` la radio ma-ryja i biskupów toto popierających- no cóż ci ostatni, sami na ateizm ( vel negację wiary), w sposób prymitywny pracują.
Z reguły nie karmię trolli, ale zrobię tu wyjątek, bo objawił się wyjątkowo brzydko pachnący okaz, Jacek NH
10 stycznia o godz. 19:02 305927, z typową dla poziomu forów Onetu filipińską bzdurą. Zachwala ona metody zbrodniarza wojennego, gen. Pershinga, współodpowiedzialnego za zmasakrowanie od 250 tys do miliona filipińskich cywili, w wojnie partyzanckiej Filipińczyków z amerykańską inwazją kolonialną. W ustach Polaka brzmi to równie obrzydliwie, jak wychwalanie metod SS podczas niemieckiej okupacji Polski. http://wolnemedia.net/historia/rocznica-zapomnianej-wojny/
WHO SPEAKS FOR ISLAM: WHAT A BILLION MUSLIMS REALLY THINK ?
http://www.tokfm.pl/blogi/loza-szydercy
I jeszcze raz powtarzam! Korzenie Europy to Al Andaluz- uniwersytet w Kordobie! Nie jakiś- tam prymitywny watykan , gdzie obliczano , bez obserwacji astronomicznych wielki piątek!
Przepraszam, że nie na temat, ale muszę zamieścić sprostowanie. Zdarzyło mi się „strzelił, nie nabił”, bezpodstawnie nazwałem Pershinga zbrodniarzem wojennym w wojnie 1899-1902. John J. Pershing służył wtedy w randze porucznika (First Lieutenant), potem kapitana. Później, w latach 1909-1913 był gubernatorem muzułmańskiej prowincji Moro, gdzie ruch oporu walczył z kolonizatorami. Nie ma żadnych dowodów ani relacji, że popełnił zbrodnie wojenne, ani że nakazał „metodę świńską”, nie ma też jednak dowodów, że tego nie zrobił. Historia o zwalczaniu „terrorystów” przy użyciu świń jest „legendą miejska”, która wypłynęła na powierzchnię po 9/11, a potem rozlazła się po sieci, stając się mantrą islamofobów. Oczywiście pierwszy na starcie w promowaniu takiego pomysłu był wiceminister policji syjonistycznej kolonii, Gideon Esra, na łamach „Yediot Aharonot”, a bajkę ochoczo podjęli podżegacze i syjonistyczne marionetki w rodzaju senatora USA Boba Grahama.
http://www.snopes.com/rumors/pershing.asp
.
Pamietam jak dzis gdy
palestynczycy wiwatowali
w Gazie po 9/11, arabki
w czerni tanczyly na ulicach
w extazie jodlujac
Arafat usilowal ta reakcje
zatuszowac, zaden z liczacych
sie klerykow barbarzynstwa
dekapitacji czy suicide bombers
nie potepil, ci ktorzy probowali
gineli
Jest to glownie problem
wewnetrzny islamu, albo
sie ucywilizuje albo jihadu
barbarzynstwa extrapoluje
sie na cala religie
bez wzgledu na zapewnienia
politykow ze jest to nie uprawnione
~
Jacobsky
10 stycznia o godz. 21:41 305944
D’être abattu – znaczy po prosu byc zastrzelonym.
Tirer – strzelac abattre – zastrzelic.
Abattre ma rowniez inne znaczenia ale tu chodzi o takie jak wyzej.
Analiza ktora publicystów Polityki intelektualnie przerasta, warta przeczytania:
http://wolnemedia.net/historia/miedzy-mlotem-neokolonializmu-a-kowadlem-multikulti/
vps
11 stycznia o godz. 8:37
Dobry tekst, ale wcale nie odkrywczy.
Wojna jest kontynuacją polityki, i przeważnie ma przyczyny ekonomiczne.
Muzułmańska biedota będzie głosować nogami, dokładnie tak jak polska.
Nasi arabscy bracia lokujący miliardy z państwowej kasy na kontach zachodnich banków, mogliby dla tej biedoty zrobić nieco więcej, ale…..
To jeszcze nie ten typ myślenia.
Przypuszczam że władcy bardziej myślą o tej mierzwie ludzkiej w kategoriach poddanych, mniej w kategorii obywatele.
Jałmużna- tak.
Zbrojenia- tak.
Miejsca pracy, niekoniecznie……
Gdyby należało zabijać za głupotę, któż z nas by przeżył?
@ vps
Po pobieżnym przejrzeniu widzę w tym błędy odnośnie historii, socjologii moralności, biologii nawet… Nie ma co się wgłębiać
@mpn
Nie widzę tam takich błędów. Masz ochotę to rozwiń ale tekst podejmuję próbę patrzenia na sprawy z innej perspektywy niż propaganda oficjalna. Raczej szczegółowych dat, teorii socjologicznych i biologicznych tam nikt nie porusza nawet w minimalnym procencie.
Błędy w „socjologi moralności”? Serio?
Fanatycy traktują swoje religie ze ŚMIERTELNĄ powagą……
Przy czym, w dobie internetu nie rozróżniają swoich i obcych.
Fatwy wydawane w Rijadzie, Kum, czy Kairze, mogą zabijać na całym świecie.
Nauczyć muzułmanina w poczucia humoru?
Może być w wielu wypadkach trudno……
@wiesiek59
http://www.freearabs.com/index.php/fun-stuff/fatwa-show
Co nasz rodzimy taliban robi?
teletubicie, Harry Potter, magia, wróżby, ezoteryka, tysiące idiotyzmów i zakazów spływa z ust przewielebnych…..
Szczęściem, wiara jest dość letnia, gdyby była gorąca, byłoby…..
Muzułmanie może i nie traktują poważnie religii, ale poważnie traktują pojęcie „godności”. Godności osoby ludzkiej.
Godność swoją.Kiedy widzą, że przez wielkich tego świata jest On traktowany jako jedynie kurz pokrywający piękną planetę Ziemia, jako mało znaczący trybik wielkiego globalnego geszeftu, dana statystyczna przyczyniająca się do wzrostu …np PKB, jako mikroelement grupy docelowej czyichś biznesowych celów.
Godność swojej siostry która ma do wyboru ,albo kasa w Biedronce ( francuskiej), rolę jednej z cheerleaderek ubogacających doznania estetyczne opitych szampanem mniej lub bardziej zasobnych w kasę kretynów, albo wystawać pod latarnia i dawać… pokaz mało wyszukanych walorów anatomicznych swego ciała.
Godność swoich rodziców , którzy po 40 -ce są już tylko (zdaniem możnych tego świata) surowcem wtórnym przydatnym tylko do recyklingu , bo na ich miejsce przyjdzie dziesiątki naiwnych ,że im w końcu się uda i dotrwają do wieku emerytalnego.
A w to wszystko zaplątał się Mahomet.
Kiedyś był inny brodaty który próbował coś z tym wszystkim zrobić ,ale
Europejczycy uznali,że jego próby to jedynie dziejowa pomyłka, bo główny paradygmat jest słuszny. Na ile słuszny to chyba widać.
I w miejsce komunizmu, socjalizmu przyszli muzułmanie.
@vps, mpn
Rzeczywiście szkoda czasu na lekturę. Trochę stereotypów i półprawd, przemieszanych z obserwacjami trafnymi, ale mało odkrywczymi.
Ze stereotypów mój ulubiony: Polacy to ofiary kolonializmu, nic nam do tego, o co się muzułmanie spierają z Zachodem. He he he.
Autora bym namawiał, by o kolonializmie i jego różnych formach na przestrzeni całej historii ludzkości postarał się dowiedzieć więcej, niż wyczyta w peerelowskich broszurach o amerykańskim imperializmie, ewentualnie nowszych broszurach o imperializmie rosyjskim.
tomasz63
Jesteś ofiarą propagandy finansowanej przez CIA (paryska „Kultura”, Radio „Wolna” Europa etc.). 🙁
Herstoryk
1. Najlepsze w tym jest to, że choćby przeciwnicy islamu wytarzali islamistę przed śmiercią w świńskim łajnie i świńskiej krwi, to taki islamista i tak trafi do raju, a jako szczególnie prześladowany przez przeciwników islamu, będzie mieć on jeszcze więcej hurys!
2. A Jacek NH to znany forumowy troll, emerytowany agent CIA, a więc z definicji zboczeniec i sadysta. 🙁
piotr toruńczyk
Jeśli jakąś religię trzeba bronić przy pomocy paragrafów, to znaczy, że jest to są fałszywa religia, że za nią nie stoi żaden bóg…
Errata:
piotr toruńczyk
Jeśli jakąś religię trzeba bronić przy pomocy paragrafów, to znaczy, że jest to fałszywa religia, że za nią nie stoi żaden bóg…
tomasz 63
W wielkim skrócie: Francja jest już praktycznie skończona, a po niej przyjdzie kolej na Niemcy i resztę tzw. Zachodu. Jak więc to już pisałem, Polska powinna jak najszybciej odizolować się od upadającego na naszych oczach zachodu Europy, a więc jak najszybciej wystąpić z UE i NATO. Jutro może być już na to za późno! 🙁
Lewy,
sorry, ale mylisz się, nawet jeśli czasownik abattre oznacza także zastrzelić, upolować (l’homme à abattre).
Powiedz proszę: czy jeśli po śmierci samobójczej kolegi jesteś wstrząśnięty, masz smutny wyraz twarzy i wyglądasz, jakby czarna chmura wisiała nad Tobą, to opiszesz swój stan jak bycie zastrzelonym, upolowanym, zestrzelonym, czy też powiesz o sobie, że jesteś zdołowany, zdrudgotany, przybity ?
Jacobsky
Odpowiedź na twe wątpliwości może być tu:
http://www.lepopulaire.fr/limousin/actualite/2015/01/08/un-commissaire-de-police-de-limoges-se-suicide-dans-son-bureau_11283307.html
Le numéro 2 du service régional de police judiciaire de Limoges s’est donné la mort dans son bureau, dans la nuit de mercredi à jeudi, en se tirant une balle dans la tête.
Il travaillait sur une mission de la police judiciaire dans le cadre de l’affaire Charlie Hebdo. Ce suicide intervient un peu plus d’un an après la mort d’un autre responsable du service régional de la police judiciaire de Limoges. En novembre 2013, le numéro 3 de ce service s’était lui aussi donné la mort et c’est le commissaire décédé la nuit dernière qui l’avait découvert.
Les policiers, déjà durement éprouvés par les événements de ces dernières heures, sont sous le choc: ” Nous sommes tous abattus.”
Tłumaczenie (marne, jak mój francuski, ale chyba zrozumiałe):
Numer 2 regionalnej policji z Limoges popełnił samobójstwo w swoim biurze w nocy z środy na czwartek , strzelając sobie w głowę.
Pracował on na policji w sprawie „Charlie Hebdo”. To samobójstwo jest nieco ponad rok po śmierci drugiego policjanta z policji sądowej (la police judiciaire) w regionie Limoges. W listopadzie 2013 Numer 3 z tej policji również popełnił samobójstwo ,a ten, który to odkrył jest z kolei komisarzem, który zmarł wczoraj w nocy.
Policjanci już dotknięci przez wydarzenia z ostatnich kilku godzin, są w szoku : „Wszyscy jesteśmy zdołowani.”
Granice tolerancji…….
Można naśladować Saudów.
Żadnych meczetów, imamów, obywatelstwa.
Pracownicy kontraktowi z wizą pobytową, przypisani do konkretnej firmy.
Tylko, w Europie zbyt wiele by stracono na takim postępowaniu.
PIENIĘDZY!!!
A i z uciekinierami z Afryki nie byłoby co zrobić.
Setki tysięcy……utopić? Deportować?
Wiesiek
Na zerwaniu kontaktów z Bliskim Wschodem to Europa by tylko zaoszczędziła. A obcy element należy z Europy jak najszybciej deportować. Przecież ci „uciekinierzy” to są tylko przyszli, a często nawet i obecni terroryści!
Żydzi dali nam przykład, bezkarnie wyrzucając miliony Palestyńczyków z Palestyny, a więc na co my jeszcze czekamy?
steaktartar
11 stycznia o godz. 15:28
Zawsze pozostaje opcja wietnamska- naloty dywanowe.
Albo…..japońska……
A tzw „Wolnemu Światu” Murdoch&co. wcisna jakis kit dla ciemniego ludu……
W końcu wartość człowieka zależy od tego gdzie mieszkał i czyim był obywatelem.
Zamęczenie tych 43, lub w innej wersji 130 osób w Odessie, nie wzbudziło takich emocji i nie wyprowadziło takich tłumów na ulice……
Wiesiek
Naloty dywanowe nie pokonały nawet III Rzeszy… Nie ma to jak piechota, ale po radziecku, czyli milionami sołdatów! 😉
I racja do do Murdocha (znam s-syna z antypodów) i co do reszty twego wpisu.
Można by długo ciągnąć wyliczankę- od OAS, Vietkongu, Al-Fatah, IRA, ETA…..
ZAWSZE w koncu zaczynano rozmawiać z terrorystami, uznawać ich racje, iść na kompromis, zawierać pokój.
Tyle że trwało to po kilkadziesiąt lat.
I najpierw, trzeba było zlikwidować PRZYCZYNY.
A najcześciej była to dominacja metropolii i wysysanie żywotnych sił z kolonii.
W przypadku IS widzę to samo, co w analogicznych przypadkach z przeszłości.
Ale to politycy muszą dostrzec sposób rozwiązania problemu który sami stworzyli ich poprzednicy- kiedyś.
Receptury też są znane.
Tyle że kilka tysięcy ludzi co najmniej umrze w trakcie dochodzenia do takiego prostego rozwiązania.
Nieuchronnie.
Bo przyznanie się do błędu będzie kosztować życie- polityczne, lub karierę.
De Gaulle taką cenę zapłacił, a omal nie przypłacił decyzji wycofania się z Algierii życiem.
Bomba atomowa też nie jest wyjściem……
@tomasz63
Stereotypów? Hmm może zaglądnij do słownika bo ten tekst jest właśnie przeciwieństwem stereotypu wałkowanego w wszystkich mediach, do nich się autor odwołuje. Nie wiem też co więcej chcesz napisać o kolonializmie, jakiś konkret może?
Wiesiek
Francja jest więc już praktycznie skończona, a po niej przyjdzie kolej na Niemcy. Jak więc pisałem, Polska powinna jak najszybciej odizolować się od upadającego na naszych oczach zachodu Europy, a więc jak najszybciej wystąpić z UE i NATO. Jutro może być już za późno! 🙁
Jacobsky
11 stycznia o godz. 13:24 306003
Ale przecie ja sie zastrzegalem, ze jest to jedno ze znaczen, ze miedzy innymi i ze o takie tu chodzi
@sterktartar
O tym, że niemieckie banki po zniszczeniu Grecji przejdą do niszczenia Francji mówi się już od dłuższego czasu:
http://www.watchdocs.pl/2014/f/wladca_wszechswiata-film-49-pl.html
Ale Niemcy sobie poradzą, są zbyt pracowici na upadek.
Troll bije rekord , 330 wpisów na Forum polityki
( 7.12.2014- 11.01.2015)!!!!!!
tylko pod pseudo (steaktartar), na blogach tez pewnie już rekord pobił 🙂
http://fotojournalismus.tumblr.com/post/107885520323/actegratuit-one-students-epic-tweets-call-out
NIE JESTEM CHARLIE HEBDO !
„Nie jestem Charlie Hebdo” – taki tytuł, będący votum separatum wobec szlachetnego sloganu ostatnich dni, nosi komentarz Davida Brooksa w „New York Timesie”.
Pisze on: „Dziennikarze z „Charlie Hebdo” są teraz słusznie ogłaszani męczennikami w wojnie o wolność słowa i ekspresji, ale powiedzmy sobie otwarcie: gdyby ktoś próbował podobne karykatury publikować w amerykańskiej gazecie satyrycznej albo w broszurce na amerykańskim uniwersytecie, nie przetrwałby 30 sekund. Organizacje studenckie i wykładowcy oskarżyliby go o szerzenie mowy nienawiści. Administracja uniwersytetu odebrałaby broszurce dotacje i ją zamknęła”.
Brooks zauważa jednak, że prowokatorzy są potrzebni – dlatego że obnażają „naszą próżność, kiedy jesteśmy dumni”, obnażają „głupotę fundamentalistów”, wreszcie obnażają „tych wszystkich, którzy nie potrafią śmiać się z siebie samych”.
Od obrazoburczych prowokacji „Charlie Hebdo” zdystansował się też Biały Dom – nie teraz, tylko w 2012 r., kiedy francuski magazyn opublikował karykatury Mahometa. – Mamy poważne wątpliwości co do sensu takich publikacji – mówił Jay Carney, ówczesny rzecznik Obamy. – Bo wiemy, że takie rysunki mogą być bardzo obraźliwe i mogą rozpalać emocje. Ale wiele razy mówiliśmy o tym, jak ważna jest wolność ekspresji zapisana w naszej konstytucji. A także, nawet jeśli powątpiewamy w sens publikacji, to nie usprawiedliwia ona stosowania przemocy wobec jej autorów. (…)
Ciekawe – i mocno prowokacyjne – stanowisko w dyskusji o prowokacjach „Charlie Hebdo” sformułował Glenn Greenwald, dziennikarz „Guardiana”, który zasłynął współpracą z Edwardem Snowdenem (dwa lata temu obydwaj ujawnili, że amerykańskie służby specjalne na masową skalę podglądają miliony ludzi w internecie i podsłuchują ich telefony). Greenwald krytykuje francuski magazyn, ale też uderza znacznie szerzej – zarzuca hipokryzję wszystkim, którzy stają w obronie „Charlie Hebdo”” w imię zachodnich wartości.
Greenwald zauważa mianowicie, że karykatury „Charlie Hebdo” – choć wyszydzały nie tylko muzułmanów, ale również żydów i chrześcijan – wcale nie były obrazoburcze w standardach zachodnich, bo na Zachodzie „Bóg już umarł” (jak trafnie ogłosił 150 lat temu Fryderyk Nietzsche). Były jednak obraźliwe dla muzułmanów, dla których religia nadal jest świętością. Notabene, wyszydzana muzułmańska mniejszość jest we Francji na samym dole drabiny społecznej.
Oczywiście na Zachodzie „święte krowy” też są – zauważa Greenwald. Tylko że inne, na przykład stosunek do Żydów, Holocaustu, czarnych. Jak do tych prawdziwych „świętych krów” odnosi się rzekomo absolutnie bezkompromisowy i bijący we wszystkich „Charlie Hebdo”?
Kilka lat temu syn ówczesnego prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy’ego ożenił się z Jessicą Sebaoun–Darty, dziedziczką wielkiej fortuny, która pochodzi z żydowskiej rodziny. Maurice Sinet, satyryk piszący i rysujący w „Charlie Hebdo” pod pseudonimem artystycznym „Siné”, komentował, że syn Sarkozy’ego wkrótce przejdzie na judaizm. „Ten młody człowiek daleko zajdzie w życiu!” – kończył swój artykuł.
Kiedy pojawiły się protesty, że wypowiedź miała charakter antysemicki – tak twierdził m.in. wybitny filozof Bernard-Henry Lévy – ówczesny redaktor „Charlie Hebdo” Philippe Val zażądał od satyryka, żeby publicznie przeprosił. „Prędzej odetnę sobie jaja” – odpowiedział „Siné”. I został wyrzucony z „Charlie Hebdo”.
A więc można w najbardziej wulgarny sposób pastwić się nad Mahometem, ale nie wypada żartować z Żydów. Na marginesie: „Siné” poszedł do sądu ze skargą, że został bezprawnie zwolniony z pracy, i wygrał od „Charlie Hebdo” odszkodowanie w wysokości 40 tys. euro.
Greenwald konkluduje: „Doprawdy, gdyby satyryk specjalizujący się w bluźnierstwach antysemickich albo rasistowskich został zamordowany za swoje rysunki, to nie byłoby powszechnych apeli, żeby w ramach demonstracji publikować jego prace, ani nie byłoby głosów solidarności z zabitym w imię wolności słowa”.
Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,75968,17239891,Jestes_Charlie_Hebdo_czy_nie_jestes_.html#ixzz3ObaZopkp
@wiesiek59:
W tym przypadku, jakie racje terrorystów zamierzasz uznać?
Nie ma wolności słowa na pół gwizdka. Albo jest, choć czasem boli wulgarnością i obrażaniem naszych świętości, albo jej nie ma. Tu nie ma miejsca na kompromis.
Ja się chętnie zgodzę, że potrzebny byłby dobry program integracji dla imigrantów w Europie z jednej strony, z wizją rozwoju basenu Morza Śródziemnego. Ale też zauważę, że to bardzo trudne, bo wymaga bardziej pieniędzy i decyzji gospodarczych, niż polityki (i rozmów z terrorystami). W ten sposób może dałoby się odciąć terrorystów od społecznego zaplecza. (Co też nie zlikwiduje terroryzmu od razu. Pojawia się zresztą teza, że w tym paryskim zamachu chodziło właśnie o skłócenie francuskich muzułmanów z resztą społeczeństwa, by ‚wreszcie’ zaczęli się garnąć do organizacji terrorystycznych.)
Moytyl1
Przypominam tam wam w Hasbarze, czyli w The Israel Citizens Information Council, że używanie „argumentów” ad personam dowodzi braku (kontr)argumentów ad rem… 🙁
VPS
Bogactwo NIE bierze się z pracowitości – przecież najbardziej pracowici ludzie mieszkają z reguły w najbiedniejszych krajach III świata, a z wyzysku. To jest podstawowe prawo kapitalizmu rynkowego, a głosi ono że wzbogacić się można tylko z CUDZEJ pracy!
Szalom!
PAK
12 stycznia o godz. 13:24
Spektakularne akcje polaryzują, no i są świetną reklamą dla przyszłego narybku.
Jak wzrosło morale dżihadystów?
Ilu przyciągną w swoje szeregi?
Rozpatrywałbym to raczej w tych kategoriach.
Jedno porwanie turysty, dawało kasę tak wielką, że stało się plagą w Afryce.
Jeden okup za statek, dawał w Somali takiej bandzie rok dostatniego co najmniej życia.
Udana akcja poza granicami będzie miała podobny skutek, a i sponsorzy coś więcej podrzucą…….
Ci na górze piramidy władzy, wcale nie muszą płakać nad śmiercią bojownika.
Raczej kasować…..
Starzec z Gór robił to z tysiąc lat temu w tamtym rejonie, skutecznie.
Tradycja…..
Europejska “polityka wielokulturowości” poniosła porażkę, ponieważ imigranci nie asymilują się i nie przyjmują “wartości europejskich” jak oczekiwano, a wprost przeciwnie, gardzą nimi i wyrażają otwarcie wrogość wobec cywilizacji zachodniej,
– politycy tolerują skrajnie rasistowskie i agresywne wypowiedzi liderów niektórych zachodnioeuropejskich wspólnot islamskich, nawołujących otwarcie m.in. do zabijania nie-muzułmanów,
– elity stosują politykę przemilczania oraz ignorowania przypadków wdrażania tych postulatów w życie (morderstwa Pima Fortuyna – którego zamordował lewicowy ekstremista, nie będący jednak muzułmaninem i Theo van Gogha),
– zachodnie elity intelektualne, zwłaszcza lewicowe, są otwarcie antychrześcijańskie i równocześnie otwarcie proislamskie, pomimo skrajnie brutalnych metod (rejestrowane kamerą podrzynanie gardeł, rozstrzelania, obcinanie głów piłą, bomby) stosowanych przez radykalnych islamistów,
– politycy europejscy w imię politycznej poprawności i wielokulturowości tolerują praktyki w sposób ewidentny sprzeczne z “wartościami europejskimi” – np. dyskryminację kobiet (żon muzułmanów) czy infibulację (usunięcie łechtaczki połączone ze zszyciem warg sromowych) dziewczynek, przemilczając je lub nazywając eufemistycznie “odmiennymi wzorcami kulturowymi”,
– tzw. umiarkowany islam de facto nie istnieje, gdyż jest sprzeczny z nakazami Koranu, jego interpretacjami oraz stanowiskiem wielu islamskich liderów religijnych – czego wedle niej dowodzi wrogość prezentowana przez liderów religijnych wobec tzw. “umiarkowanych muzułmanów”,
– zachodnie media fałszują rzeczywistość unikając mówienia o „terroryzmie islamskim” czy wręcz negując jego istnienie pomimo otwartego wsparcia udzielanego terrorystom przez wielu islamskich liderów politycznych i religijnych.
Nie pozwalam, nawet dla zabawy!
Jeden z internatów poczuł się zaniepokojony i na forum dotyczącym spraw religii spytał muzułmańskiego duchownego Muhammada Saleha al-Munadżdżida, czy ojcowie mogą lepić bałwany ze swoimi dziećmi. Odpowiedź nie pozostawiła wątpliwości. „Nie jest dozwolone budowanie rzeźb ze śniegu – nawet dla zabawy” – odpowiedział duchowny.
Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,75477,17247306,Arabia_Saudyjska__balwan_to_grzech.html#ixzz3OhieVPQk
===============
Terlikowski jest postępowcem na takim tle….
==============
ascona3744
13 stycznia o godz. 1:05
NIE MA czegoś takiego jak terroryzm z przymiotnikiem islamski.
Terroryści w KAŻDYM społeczeństwie to śladowe ilości- co najwyżej promile.
A motywacja religijna zabijania innych, jest jedną z kilkuset mozliwych.
I występuje w kazdej religii.
Generalizacja stworzy polaryzację.
A potem, już samonakręcającą histerię.
Wiesiek
Każda religia monoteistyczna jest nietolerancyjna i wzywa ona, tak czy inaczej, do likwidacji swych przeciwników.
ascona
Nie tylko europejska „polityka wielokulturowości” poniosła porażkę, ponieważ imigranci nie asymilują się i nie przyjmują tzw. „wartości europejskich” jak oczekiwano, a wprost przeciwnie, gardzą nimi i wyrażają otwarcie wrogość wobec cywilizacji zachodniej – podobnie jest też w Australii. Niemniej każda religia monoteistyczna jest nietolerancyjna i wzywa ona, tak czy inaczej, do likwidacji swych przeciwników.
wiesiek59
13 stycznia o godz. 13:37 306030
blogowicz scona3744 z pewnością zapędziła się z tym „terroryzmie islamskim”, niemniej poruszył istotne kwestie w których najważniejszą jest, nie asymilowanie większości wyznawców islamu z narodem do którego przybyli , a to zwykle po pewnym czasie wróży kłopoty. Dodatkowo zwraca uwagę na istotę koranu jako księgi która szczegółowo wskazuje muzułmaninowi jak ma żyć i postępować w najdrobniejszych kwestiach. Dosłowna interpretacji Koranu i hadisów jest niestety częsta u muzułmanów. To niestety czyni z islamu religię niebezpieczną.
maciek.g
Imigranci asymilowali się dawniej, kiedy tzw. Zachód kwitł, a więc widzieli oni sens w tej asymilacji. Ale dziś, kiedy tzw. Zachód jest od lat w recesji, to asymilacja nic imigrantom nie daje, a więc imigranci izolują się w gettach a z braku pracy i perspektyw są oni coraz bardziej podatni na populistyczną, prawicowo-religijną propagandę, w tym też tą pochodzącą z radykalnych środowisk islamskich. 🙁
Prawda, podzielam Twój zmysł estetyczny i rzeczywiście nie zachwycam się wszystkimi rysunkami pomordowanych. Nie jestem jednak przekonany, że jest to właściwy moment do dyskusji o gustach. Czytając dziesiątki artykułów debatujących paryskie tragedie, w których trzech religijnie motywowanych bandytów zabiło 17 osób, z tego 12 za rysowanie, a 4 za bycie Żydami, mam wrażenie, że warto przypomnieć, że tego samego dnia kiedy dokonano zamachu na Charlie Hebdu, w stolicy Jemenu w jednym zamachu zginęły 33 osoby, a 66 zostało rannych, i nie było to warte wzmianki w zachodniej prasie. W Nigerii w jednym zamachu wymordowano 2000 ludzi i nie było to warte wzmianki (doniesienie BBC liczyło kilkanaście wierszy). Dla mnie wstrząsająca była wiadomość o wystąpieniu prezydenta Sisi, o konieczności głębokiej rewolucji w islamie, ale na to przemówienie w Al-Azhar, żaden dziennikarz nie zwrócił uwagi (podobnie jak nikt nie zwrócił uwagi na to, że w nowożytnej historii Egiptu pierwszy prezydent uczestniczył w mszy w kościele koptyjskim). Wielu liberałów arabskich pisało, że tylko przywódcy świata muzułmańskiego mogą położyć kres islamskiemu terroryzmowi. Z komentujących sprawę Charlie Hebdo najważniejsza była dla mnie libańska dziennikarka Hanin Ghaddar, pisząca nie o gustach, a o naszej wspólnocie – liberałów całego świata przeciw fanatykom całego świata http://www.listyznaszegosadu.pl/dysydenci/czy-naprawde-jestesmy-charlie-hebdo. Najbardziej jednak przeraża mnie co innego, że „Polityka” dostarcza forum nienawistnikom w rodzaju steaktartar. Uczciwie mówiąc, ciekawi mnie, jak działa u was system moderacji i gdzie można złożyć skargę.
Koraszewski
Twój przyjaciel z blogu P. Zagner, czyli niejaki radziłow-jedwabne chwalił się właśnie, że Izrael sprzedał Nigerii okręty wojenne.
Poza tym, to przypominam ci, że głosisz tu treści syjonistyczne, a
że syjonizm jest odmianą rasizmu, a więc jego propagowanie jest w Polsce prawnie zakazane, tak więc zakazane jest w Polsce propagowanie mów takiego rasisty jakim jest przecież obecny premier Izraela czyli Benjamin „Bibi” Netanyahu, czyli to, co ty robisz na blogach Polityki. Cytuję:
Art. 256. k.k.
§ 1. „Kto publicznie propaguje faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.”
§ 2. „Tej samej karze podlega, kto w celu rozpowszechniania produkuje, utrwala lub sprowadza, nabywa, przechowuje, posiada, prezentuje, przewozi lub przesyła druk, nagranie lub inny przedmiot, zawierające treść określoną w § 1 albo będące nośnikiem symboliki faszystowskiej, komunistycznej lub innej totalitarnej.”
Art. 257. k.k.
„Kto publicznie znieważa grupę ludności albo poszczególną osobę z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, wyznaniowej albo z powodu jej bezwyznaniowości lub z takich powodów narusza nietykalność cielesną innej osoby, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.”
Proszę więc Red. Szostkiewicza o zaprowadzenie porządku na tym blogu, jako że inaczej, to będę zmuszony skierować sprawę tego naruszania prawa na pani blogu do odpowiednich władz. Przypominam także, że wolność słowa nie jest absolutna, że kończy się ona tam, gdzie narusza ona prawa innych osób.
lech.keller@gmail.com
Koraszewski
A co jest „trefnego” tu:
steaktartar
13 stycznia o godz. 20:59 306033
maciek.g
Imigranci asymilowali się dawniej, kiedy tzw. Zachód kwitł, a więc widzieli oni sens w tej asymilacji. Ale dziś, kiedy tzw. Zachód jest od lat w recesji, to asymilacja nic imigrantom nie daje, a więc imigranci izolują się w gettach a z braku pracy i perspektyw są oni coraz bardziej podatni na populistyczną, prawicowo-religijną propagandę, w tym też tą pochodzącą z radykalnych środowisk islamskich. 🙁
Koraszewski
Tu NIE jest „Racjonalista”. Ty tu nikogo „zabanować” nie możesz, i dobrze!
W ramach powrotu do kwestii „Charlie Hebdo” i granic tolerancji polecam http://posthypnotic.randomstatic.net/charliehebdo/Charlie_Hebdo_article%2011.htm
Koraszewski
Premier Izraela, „Bibi” Netanyahu, powiedział ostatnio: „Wszystkim Żydom Francji i wszystkim Żydom Europy chciałbym powiedzieć, że Izrael nie jest tylko miejscem, w kierunku którego się modlicie, ale państwo Izrael jest waszym domem”.
Ciekawe, że nikt nie zauważył, że dla syjonistów to Żyd zawsze oznacza tylko i wyłącznie wyznawcę judaizmu (Żyd=Starozakonny). A ty, Koraszewski, podobno ateista (były wiceszef portalu „Racjonalista”) udajesz więc głupka, pomijając ten, jakże ważny fragment przemówienia „Bibi” Netanyahu. 🙂
Przypominam więc ci casus polskiego Żyda, Szmula Oswalda Rufeinsena, któremu odmówiono obywatelstwa Izraela, ponieważ został on karmelitą (Bratem Danielem), a więc w swym izraelskim dowodzie osobistym miał on wpisane „Narodowość: Nieustalona”. Nie jest więc prawdą stwierdzenie, że „każdy inny imigrant (do Izraela) musi się liczyć z procedurami nie różniącymi się wiele od innych krajów świata”, jako że ja n.p. nie musiałem zostać Anglikaninem aby legalnie imigrować do Australii i dostać tamże australijskie obywatelstwo.
Szalom!
Herstoryk
Możesz to jakoś streścić?
steaktartar
14 stycznia o godz. 11:16
Streszczenie jest bardzo proste.
Jak rozumiem, autor pisze o głupawym i prymitywnym wyśmiewaniu się z islamu, prowadzonym na łamach tego pisemka od lat.
Takie „Polish jokes” tyle że skierowane do CAŁEJ muzułmańskiej społeczności.
Wiemy kto finansuje, uzbraja i szkoli terrorystów.
Pytanie, co z tą wiedzą zrobimy- a raczej ci co to robią.
Jakie maja limity dopuszczalnych strat WŁASNYCH?
Bo działania skierowane na Bliskim Wschodzie na zabezpieczanie własnych interesów, będą owocować rykoszetami na terytorium własnym.
Przynależność do religii, rodziny, partii i czegokolwiek jest świadomym utożsamieniem i połączeniem na „dobre i na złe „. Uważam, ze nie ma w tym kontekscie WYBORU dogodnych opcji czyli „wpadki ” to nie ja i nie my bo np; nie powinno być zbiorowej odpowiedzialnośći !!!!!!!!!!!!!! Dziadek SS-man to nie … ale AK-owiec to tak, krucjaty to nie… ale JP II to tak. Ja staram się reprezentować moją religię katolicką i biorę odpowiedzialność za wszystko z dumą ale i też bez uników za wydarzone zło.
Powyżej chcę pokazać, że są opcje wolnego wyboru i chcą być otwarte na dialog ale są przede wszystkim odpowiedzialne za przeszłość i przyszłośc /tzn. coś proponują / w przeciwieństwie do fanatyków /islamiści /, lewaków i liberaów, kórych działania i cele negóją, niszczą wszystko !!!! A co dają w zamian??? !!!! . NIC oprócz degrengolady!!!
Czes89
Zarówno islam jak też i chrześcijaństwo wywodzą się z mozaistycznego pnia, a więc są to tylko nietolerancyjne a więc szkodliwe dla umysłu w nie wierzących, zbiory przesądów, guseł i innych zabobonów pewnego prymitywnego bliskowschodniego plemienia…
Wiesiek59
Dziękuję! Czyli innymi słowy rasizm, tyle że ze strony „Charliego”. Założę się, że redaktorzy tego nędznego pisemka gardzą także i Polakami…
I wiadomo też, że dziś to praktycznie za każdym aktem terroru stoi CIA i Mossad – czy to jako prowokatorzy, albo też zleceniodawcy a nawet i bezpośredni wykonawcy. 🙁
Przynależność do religii, rodziny, partii i czegokolwiek jest świadomym utożsamieniem i połączeniem na „dobre i na złe „. Uważam, ze nie ma w tym kontekscie WYBORU dogodnych opcji czyli „wpadki ” to nie ja i nie my bo np; nie powinno być zbiorowej odpowiedzialnośći !!!!!!!!!!!!!! Dziadek SS-man to nie … ale AK-owiec to tak, krucjaty to nie… ale JP II to tak. Ja staram się reprezentować moją religię katolicką i biorę odpowiedzialność za wszystko z dumą ale i też bez uników za wydarzone zło.
Powyżej chcę pokazać, że są opcje wolnego wyboru i chcą być otwarte na dialog ale są przede wszystkim odpowiedzialne za przeszłość i przyszłośc /tzn. coś proponują / w przeciwieństwie do fanatyków /islamiści /, lewaków i liberaów, kórych działania i cele negują, niszczą wszystko !!!! A co dają w zamian??? !!!! . NIC oprócz degrengolady!!!
Czes89
Twój wpis z 14 stycznia o godz. 17:00 306046 jest powtórzeniem twojego wpisu z 14 stycznia o godz. 13:22 306043…
W Jemenie grupa terrorystyczna Al-Kaidy na Półwyspie Arabskiej (AQAP) przyznała się do ataku terrorystycznego na francuski magazyn satyryczny „Charlie Hebdo”.
I co z tego? „Nie ma ludzi niewinnych, są tylko ludzie źle przesłuchiwani”. Znasz ten cytat i wiesz z kogo on jest?
Jedną z głównych deklaracji Boko Haram jest sprzeciw wobec nauki jako „niszczącej wiarę w jednego Boga”.
Skąd my to znamy?
Przypominam też, że w minionym tygodniu, gdy uwagę zachodnich mediów skupiły zamachy i chaos we Francji, islamscy terroryści zabili w Nigerii ok. 2 tys. osób. Od kilku tygodni kraj ten terroryzowany jest serią zamachów. Boko Haram używa do nich także dzieci – w weekend wybuchły bomby, które terroryści przytroczyli do ok. 10-letnich dziewczynek. Świadkowie donoszą o horrorze, eksperci obawiają się, że oderwanie części Nigerii i powstanie na północy państwa islamskiego to tylko kwestia czasu.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,17248588,Swiat_skupil_sie_na_Francji__tymczasem_w_Nigerii_ponad.html#BoxSlotIMT