Robi się duszno
W samolocie z Los Angeles do Warszawy czytam o dramatycznym spadku zaufania do polityków w Wielkiej Brytanii, kolebce nowożytnej demokracji parlamentarnej, ojczyźnie klasycznego liberalizmu. A więc nie tylko nasza młoda demokracja ma kłopot z klasą polityczną. Ale to kiepskie pocieszenie.