Tusk lżony przez posła Kamińskiego
W demokracji są pewne granice debaty parlamentarnej. Wczoraj w Sejmie przekraczano je często i uporczywie. Ataki PiS na rząd wyglądały na akcję skoordynowaną. Chodziło o to, by wielokrotnie upokorzyć na oczach Polaków premiera Tuska i jego ekipę. Tak żeby ludzie uwierzyli, że premier jest politycznie śmiertelnie ranny.
Wśród politycznych killerów mających zabijać słowami wyróżnił się poseł Mariusz Kamiński. Lżył premiera, odmawiając mu honoru i przyzwoitości. Jakie miał do tego prawo? Ano takie, że czuł za sobą przyzwolenie swej partii. Jaki miał tytuł? Ano taki, że ma od niedawna mandat poselski i konstytucja gwarantuje mu wolność słowa. Co z tego, że początkujący, odkąd PiS (ale nie tylko, wkład ma tu też np. Janusz Palikot) zaczął operować językiem nienawiści, podłość jest coraz szerzej tolerowana.
A przecież był to wybryk niegodny posła i obywatela. Premier to nie jest tylko polityk, to jest szef demokratycznie wybranego rządu RP, de facto najważniejsza osoba w państwie. Lżenie premiera jest lżeniem państwa.
Oczekiwałbym jakiejś reakcji tak zwanej klasy politycznej na to, co się działo wczoraj na mównicy – reakcji ponad podziałami partyjnymi. W Ameryce po masakrze na wiecu politycznym w Arizonie, prawica i lewica jednym chórem potępiła przemoc i mowę nienawiści.
Słowa mogą ranić i zabijać metaforycznie – i już tej granicy politycy nie powinni przekraczać – ale mogą też zachęcać do zabijania dosłownego. Mieliśmy łódzkie ostrzeżenie i obietnice poprawy. Kto o tym jeszcze pamięta? Kamiński na pewno nie. Może prezes JK jemu i innym posłom PiS o tym przypomni?
PS. Wpisujących się moderator prosi, by nie zniżali się do poziomu posła MK. Nie leczy się jednej zarazy inną.
Komentarze
Zaczalbym od analizy mowy i jezyka niejakiego cynamona29.
ET
Oto proba cynamonowego jezyka::::::::
cynamon29 pisze:
2011-01-19 o godz. 22:06
Michał pisze:
2011-01-19 o godz. 19:55
…Uderz w stół, a i holokaust się odezwie!
Paranoikom – zawsze się odezwie!
Gratuluję ?jasności? umysłu!
Pozdrowionka.
P.S. Zwróć proszę uwagę, krowom które przeżuwają codzienną trawę.
Być może to też ?po-żydowska? trawa!
A one żują, i żują, i żują?
A Ty to jesz w postaci ?żydowskiego? mleka, twarogu, żółtego sera,
befsztyku i flaków wołowych!
Zaprawdę powiadam Ci – analizuj , analizuj, zanim coś do ust weżmiesz!…..
Bez komentarza!
ET
Też miałam skojarzenie ze sforą, która zwęszyła krew. Nie wiem tylko, czy zwierzyna (Tusk) jest śmiertelnie ranna, czy tylko sfora usiłuje wywołać takie wrażenie. Ja w każdym razie mam nadzieję, że to drugie, gdyż życzę temu rządowi wszystkiego najlepszego. Życzę mu, aby opanował deficyt, uporządkował wojsko i koleje itp., bo nie widzę nic lepszego na horym zoncie.
W sprawie obrażania: to było podłe. Ponieważ jednak odgórne ściganie krytykujących władzę kojarzy się z czasami słusznie minionymi, myślę że panowie Macierewicz i Kamiński powinni mieć proces cywilny. Proszę tylko popatrzeć, jak kilka przegranych spraw uspokoiło posła Kurskiego.
Zdaję sobie jednak sprawę z tego, że nie wszystkie sposoby obrażania są możliwe do ścigania przed sądem. I jeżeli Przedstawiciele Narodu dadzą sobie prawo do coraz większego chamstwa, to będziemy dalej zjeżdżać po równi pochyłej.
Lżą sobie nawzajem, od samego początku, od powstania i reanimacji solidarności. I tak będzie do samego końca, do wymarcia i zaniku wszystkich bohaterów walki o tę ich wolność. Smoleńsk był istotnym wkładem wzmagającym nienawiść wzajemną i walkę do końca. Należy tylko z dala przyglądać się, dolewać oliwy i podburzać aby przyspieszyć agonię, a los jest przesądzony. Znikną w niesławie.
Nie chodzi o lżenie panstwa. Panstwo to abstrakcja.
Mnie raczej raczej interesuje wyzwalanie stężonej nienawiści jako zdolność psychiczna. Oni posiedli tę „sztukę”, żyją w toksycznym środowisku, ten parlament ma nienawiść wżartą w ściany. Słuchanie tych oracji po prostu dobija psychicznie. To jest głęboko stresujące. W tym upatruję przyczynę zniechęcenia tak szerokich mas ludzkich do polityki.
Jak pisalem, nie oglądam telewizji więc nie dociera do mnie ten najbardziej gorący i zjadliwy przekaz. Ale nawet streszczenia wystąpień na portalach informacyjnych dobijają swą głupotą, zażartością i jadem. Trudno to czytać. Dlatego polemiki z Kamińskim, Kępą i całym tym stadem sensu nie mają. Im się po prostu powinno dawać odczuć, że są psychicznie trujący. Niestety polska norma jest szeroka i ich nie odrzuca. Część społeczeństwa na ulicach, w pracy czy w domach podobnie usiłuje się porozumiewać ze sobą. Jak już nieraz pisałem wiele zależy od dziennikarzy. Zdaję sobie sprawę, że dorosłego chama nie da się już wychować. No ale może go choć pozostawić osamotnionego w chamstwie – jakoś izolować by nie psuł nastroju.
Pozdrawiam
Płonne nadzieje Panie redaktorze. Reakcji nie będzie.(chciałbym się mylić)
Cieszę się, że p. Redaktor poruszył tą kwestię. Widziałem wczoraj wystąpienie p. Kamińskiego i muszę powiedzieć, że zarazem współczułem p. Premierowi, jak i podziwiałem jego siłę spokoju, ponadludzkie wręcz opanowanie. Ja, choć jestem z przekonania przeciwny agresji, to będąc na miejscu p. Premiera chyba jednak nie wytrzymałbym nerwowo i skułbym tam Kamińskiemu mordę.
Chciałem nawet napisać do Kancelarii Premiera w tej sprawie, powiedzieć, pewnie także w imieniu wielu innych osób, że p. Kamiński to zwykła kanalia, szubrawiec i niegodziwiec i nie ma powodu, aby jego mizerną postacią się przejmować, gdyż obrazić drugiego człowieka może jedynie ktoś godny szacunku, co w wypadku p. Kamińskiego jest całkowicie wykluczone.
Jednak małość oraz podłość p. Kamińskiego nie może przesłaniać instytucjom państwa faktu, że człowiek ten obraził, zelżył i sponiewierał wczoraj Polskę i Polaków, w osobie p. Premiera. Oczekuję zdecydowanego działania w tej kwestii – wniosku o pozbawienie go immunitetu posła oraz postawienie psubrata przed sądem.
Przyzwolenie partii nie ma tu żadnego znaczenia.
Ma przyzwolenie wodza.
Więc ja o nim właściwie wyłącznie piszę.
Hydra podnosi paskudną głowę,
Zwiera szeregi zawsze gotowe
Pluć, charkać, smrodzić, fetor wydalać
I pomyjami wszystko tu zalać.
Więc potok pomyj wokół się leje,
Bo bestia wierzy i ma nadzieję,
Że znowu będzie tym krajem rządzić,
Że będzie dzielić, że będzie sądzić.
Uwielbia ścieki, kocha pomyje
I z tym się ona wcale nie kryje.
Łeb jej odrąbać, zniszczyć i spalić.
Tak trzeba zrobić, by kraj ocalić!
Widze jednak cos pozytywnego w istnieniu Jaroslawa Kaczynskiego. Dziala on jak magnes na pewnych ludzi, przyciaga to co najgorsze . Taka Kempa, Kaminski, Kuchcinski,Ziobro, Blaszczak itd zyliby rozproszeni po calym kraju, nic o nich bysmy nie wiedzieli, oddzialywaliby oni toksycznie tylko na najblizsze otoczenie, spoleczny organizm by niedomagal, troche goraczkowal, a tak dzieki Kaczynskiemu powstal potezny ropien, taki Harward, dolina krzemowa najpodleszych indywiduow. Teraz potrzeba tylko chirurga, ktory by za jednym zamachem ten ropien ze swiata polityki usunal. Wszystkich pisowcow nalezaloby jakos oznakowac, jakims hanbiacym klejmem., zeby kazdy wiedzial: acha, pisowiec, no tak !!!
I have a dream !!!
Adam Szostkiewicz
Cieszę się z Pańskiej reakcji na ten wczorajszy, bezprecedensowy popis chamstwa ludzi PIS. Ich wrzaski pewnie podobają się tej grupie prawdziwych Polaków-katolików. Ich Bogu, pewnie mniej.
Tolerujmy spory merytoryczne, wybaczajmy głupotę niektórych argumentów, ale tępmy bezlitośnie kibolskie zachowanie w sejmie. Tłumaczenia, że gdzieindziej się biją, nie przyjmujmy – odrzucajmy.
A. Celiński miał wczoraj odwagę zaadresować coś do mediów. To wyjątek wśród tych zwykle przestraszonych, komplementujących dziennikarzy/rki „mężów stanu”. Brr…
Kilka godzin później, p. Ziobro z agresywną miną zarzuca Tuskowi (wszyscy w PIS na Tuska, takie polecenie) kłamstwo, polegające na niewyjawieniu pewnych fragmentów rozmowy z kokpitu. To wszystko po wielokrotnym tłumaczeniu zasad Konwencji, zabraniających publikacji danych przed opublikowaniem raportu.
A Ziobro wrzeszczy „dlaczego Tusk kłamał”, a dziennikarz TVN i drugi gość p. Oleksy, milczą.
Obaj mieli swoje radochy…
Pozdrowienia
@Gwidon 17:22
To tylko harcownik, trzeba by pozbawic immunitetu cala te cholote, ale jak? A przede wszystkim cos zrobic z tym gnomem, ktory siedzi w pierwszym rzedzie w Sejmie , okiem bazyliszka spoglada na wszytkich, ktorzy mu nie podlegaja i wypuszcza tych harcownikow.
Poseł Celiński, jeden z dwóch, trzech mówiących wczoraj w sejmie do rzeczy, sprawozdał rozmowę dziennikarki z Jarosławem. On Jarosław mówi: gdyby przewodniczący MAK sporządził raport z katastrofy nie po myśli Putina, to zamiast jeść biały chleb nad Morzem Czarnym, jadłby czarny chleb nad Morzem Białym, a wyściubiona pani dziennikarka(?) ogłuchła i jedzie dalej. Gdyby owa paniusia miała kwalifikacje, Jarek zostałby ukrzyżowany w tym studio, a jego zwolennicy mieli by następną okazję do marszów z latarkami.
Wdawanie się z tą hołotą w licytacje kto bardziej skrytykuje wadliwy raport MAK, jest ślepą uliczką w której można mieć naplute nie tylko w pysk (język pani byłej minister MSZ), można oberwać w ryja (mój język).
Wczoraj na mównicę wystarczyło wpuścić dobrego mówcę, który miałby jedynie za zadanie zacytować absurdy, jakie wygłosił Jarek od momentu katastrofy i to bez żadnego komentarza. Może nie zmieściłby się w czasie przeznaczonym na wystąpienie, ale należało to zrobić i uświadomić audytorium, że ma do czynienia z …… Tego gościa należy „kryć indywidualnie”, jak się mawia w żargonie piłkarskim; Tusk powinien to wiedzieć najlepiej.
Nikt z polskich parlamentarzystów nie jest w stanie pobić rekordu gówniarza Sikorskiego i jego obelg pod adresem śp. Prof. Lecha Kaczyńskiego – demokratycznie wybranego Prezydenta RP ! Trzeba przyznać paru się stara nadzwyczaj pilnie -> np. Niesiol pięciopalczasty ale i tak nie mu nie dorównają !
PS.
Parę lat temu POLITYKA publikowala karykaturę Marka Raczkowskiego – handlarz samochodami deklaruje : „Jako wlaściciel lawety będę glosowal na Platformę !” Dzisiaj zamiast glosować na PO przylal by lyżką do zmiany opon politykom PO
Posłanka Jakubiak wykrzykiwała w kierunku Premiera – „pan jest naszym urzędnikiem!!!”. Wybierałem tą klacz, wystawioną na końskim targu przez Kaczyńskiego, nie po to by miała swoje zdanie (raczej Kaczyńskiego), tylko by robiła to, co powinna – stanowić dobre prawo. Widać magiel, z którego jeszcze nie wyszła, wpływa na jej żałosne resztki intelektu.
Jest sposób na oznaczenie każdego bydlątka w pozornie wielkim stadzie po to by przeznaczyc DO HODOWLI CZY DO RZEŻNI.
Nazywa sie to znakowaniem.
Praktycznie polega na wypaleniu rozpalonym żelazem znaku na /bedę deliktny/ pośladku własciwego plusa lub minusa.
Co zrobic z Kamińskim ? oznakować – moze od jutra zamiast literki // p// przed nazwiskiem stawiać // CH // i to duże
Resztę liter kazdy sobie sam uloży, bo co sie komu nalezy to otrzymac powinien.
Jeszcze parę nazwisk moge zaproponować ale zostawie to sąsiadom.
zaem pisze:
2011-01-20 o godz. 19:07
Widać magiel, z którego jeszcze nie wyszła, wpływa na jej żałosne resztki intelektu.
Sejm za czasów PO stal się maglem i przytulkiem dla „Grzecha”, „Mira” no i „Zbycha” jak i innych tandeciarzy np. dotowanych przez Konrad Adenauer Stiftung -> Klich
Tak wiec skoro sie ta klacz nie podoba to pakuj Pan skarpete z piniondzami i zasuwaj do Janowa Podlaskiego po lepszą.
PS.
Na budynku egipskiej policji w jednym z kurortów zauważylem napis : „Jesteśmy po to by slużyć !” Czy te chamy z PO ubliżające śp. Prezydentowi RP o tym kiedykolwiek myślaly – żeby slużyć wlaśnie !?? Przypuszczam że wątpię………..
muratorze,19:36
ty byles w Egipcie, a te chamy z Po tam nie byly i dlatego ublizaja sw.pamieci Prezydentowi RP. Masz slusznosc, ze przypuszczasz , ze watpisz. Mam nadzieje, ze dobrze cie zrozumialem i moje poparcie na cos ci sie przyda
Panie Adamie,
zacny Monteskiuszu,
w mojej ocenie Donald Tusk jest słabym premierem i takimż człowiekiem.
Wielokrotnie dawałem temu wyraz na tym i sąsiednim blogu. Zapewnie i sam Jarosław Kaczyński ma o Tusku niezbyt dobrą opinię i nie może powstrzymać swoich frustracji z powodu porażek poniesionych z nim na parkiecie politycznym.
Z powodu wymienionych cech osbowościowych Premiera przewiduję pzbig rozwuj sytuacji politycznej w Polsce na kształt cięzkiej choroby prewlekłej.
Pisząca także i na tym blogu, mgr filologii polskiej, mag. zrobiła parę dni temu dobry użytek ze swoich umiejętności polemicznych i dobrze scharakteryzowała parę dni temu sylwetkę polityczną drugie osoby konfliktu, który pogrąża Polskę, siejąc rozkła wenętrzny i dją słabnięcie jej pozycji na arenie międzynarodowej.
Nie zrobiłbym tego lepiej, więc posiłkuję się lepszym tworzywem obcym.
Żeby zrozumieć sytuację w olsce trzeba sięgnąć do przyczn powtarzających się kryzysów na przestrzeni setek lat.
Może warto by zweryfikować wartości, które nam wpajano od wieków, a w ostatni czasie ze szczególnym nasileniem.
Jeden z blogowiczów którego nie można posądzić o brak horyzontów intelektualnych nazwał tą czeredę autorytetów którzy zdominowali życie polityczne i spoleczne w naszym kraju, piątą kolumną (musiał zaiska sceny polskiej dokładnie przemyśleć), działającą na rzecz innego poaństwa. Przewodnicy naszego życia doczesnego i ostatni, którzy go domykają, są chowu świętego rodaka, który obdarzył nas ojcem Rydzykiem, abp Michalikiem, Abp Głódziem, kardynałem Dziwiszem i innymi sługami wiary, którzy urabiają kraj na wzół państwa wyznaniowego.
Bez nich zarówno Tusk jak i J. Kaczyński by nie istnieli.
Kościołowi w Polsce zawsze na rękę była polityka osłabiania państwa, bo wtedy rosły wplywy kościola.
Uważam ,że nienawiść do Rosjan jest sztuczne wzmagana przez ojców przewodników, gdyż terytoria na wschód od Bugu są dla kościoła jeszcze nie zagospodarowane.
Jak inaczej tłumaczyć wymiksowanie z mediów zbrodni hitlerowskich na narodzie polskim i podobnych zbrodni ukraińskich, a nagłaśnianie jedynie zbrodni katyńskiej, która ilościowo w żaden sposób nie przystaje do tych dwóch, o których istnieje medialna cisza.
Czysta hipokryzja.
Dodam, nawiązując do obecnej sytuacji politycznej, że według ocen psychologów, J. Kaczyński jest chory po tej tragedii, która zachwiała jego o osobowością (często zdarza mu się mówic niedorzeczości).
Dojście tego człowieka do władzy spowoduje prześladowania, a być może podział kraju i krwawe rozuchy.
Politycy skpn kl ng dzą tym, al n są stan dsnąć g d władzy (póby były).
P.S.
Kończ, bo z moją klaatą jst cś n tak
to wszystko odbywało się w katolickim w 102% kraju ,w sejmie z udziałem
bez mała świętych posłów .Po co w sali sejmowej krzyż kiedy tyle tam nienawiści , obelg ale w niedzielę do kościoła do komunii ze złożonymi rączkami a jakże.Niestety w komentarzach także to samo .
Kartka z podróży, 16:59
Ja też unikam telewizji, ale wczoraj i dzisiaj zacisnąłem zęby.
To było coś okropnego! Takiej bezczelności i bezkarności nie było przez 20 lat!
Tak, to „toksyczne środowisko”, Kartko. To zaprzeczenie chrześcijaństwa!
A Episkopat milczy.
Lewy Polak, 17:45
To straszne co Pan pisze, ale czuję, że szczere. Mam podobne myśli, choć się ich wstydzę.
To wyjątkowo obrzydliwa zgraja, to otoczenie Kaczyńskiego…
Nie przepadam za p. Marcinkiewiczem ale przed chwilą potwierdził wiele opinii z tego blogu, w których wiele zła 20 lecia przypisywaliśmy J. Kaczyńskiemu. Jego brat pełnił role przystawki, takiego pracusia od wystąpień, wstawania rano i przychodzenia do wysokiego urzędu.
P. Marcinkiewicz stwierdził, że JK ma wyrzuty sumienia.
Wg mnie Kaczyński czyni wszystko, aby odwrócić kota ogonem w czym jest nędznym klasykiem.
Teraz p. Klich mówi w Kropce, że w tej chwili trudno coś zarzucić stronie rosyjskiej.
Teraz TVN24 jedzie Kaczyńskiego na całego! Widać decyzję z wysokiego szczebla.
Przegiął widać Kaczyński pałę.
Jarosław Kaczyński pod sąd!. Koniec bezkarności. Możejki, to miliony dolarów w krzyż.
Ryba pisze:
Politycy skpn kl ng dzą tym, al n są stan dsnąć g d władzy (póby były).
P.S.
Kończ, bo z moją klaatą jst cś n tak
Naprawdę nie chcę się czepiać, ale ostatnie słowa @Ryby bardzo mnie rozbawiły. Zgadzam się zresztą z nimi 🙂
A ja dzisiaj oglądałem co fajniejsze „kwiatki” z tych wystąpień w telewizji i powiem tak: grupa mentalnych gów…rzy, którzy niczym się nie różnią od telewizyjnych celebrytów, robi sobie jaja za nasze podatników pieniądze, a telewizje pokazują to z lubością, bo to się niestety świetnie sprzedaje w przeciwieństwie do poważnych debat o stanie naszych emerytur, czy finansów państwa. To my wyborcy powinniśmy się walnąć w piersi, bo to niestety my czekamy na ten gorszący spektakl (oczywiście są zapewne chlubne wyjątki, ale ktoś ten chłam przecież „kupuje”, tak jak ktoś kupuje Fakt, Superekspress, ogląda „rewelacje” Pudelka itd.) i wybieramy aktorów do tego spektaklu (oddajemy głosy na tych gów…rzy).
A do Pana Panie gospodarzu ma jedną uwagę – Pan też dostrzega tylko takie kwiatki, bo kiedy tak przez Pana krytykowany Janusz Palikot proponuje konkretne postulaty programowe to pies z kulawą nogą się tym nie interesuje. Czyż nie ma racji tenże Palikot skoro pisze na swoim blogu: „Przyjęliśmy w Katowicach kolejne postulaty. Jest ich teraz 35 i dotyczą wielu ważnych dla Polski spraw. (…) Zgodnie z przewidywaniami nikogo to nie obchodzi. Co innego gdybyśmy zażądali wyniesienia Lecha Kaczynskiego z Wawelu. Wówczas wszyscy by o tym dyskutowali.”
Okazuje się, że arena cyrkowa może być półkolista.
Jestem za wydanie posłom broni krótkiej oraz za regulowaniem sporów osobistych w drodze pojedynku w ogrodach sejmowych.
Pif-paf, i po zawodach, a nie wydziczanie się z trybuny cyrkowej…. Sejmowej, znaczy się.
Marit pisze:
2011-01-20 o godz. 20:58
Nie życzę Ci kłopotów ani z klatą ani z makówą.
Stasieku
Wczoraj, nawet żeby nie czytać tych sejmowych bredni wybralem się w internetową podróż do Włoch i studiowałem materiały publicystyczne o ich hedonistycznym przywodcy Silvio Berlusconim. Jak wiesz temperatura polityczna we Włoszech rośnie za sprawą organizowanych przez niego imprez erotycznych z mlodymi kobietami pod nazwą „bunga bunga”. I wpadla mi do głowy myśl – dlaczego Wlosi wybierają sobie tak rozrywkowych polityków, dających im tyle radości a nas stać tylko na wybór tak depresyjnych i toksycznych ponuraków.
Przesyłam Ci film o polityce „bunga bunga”. Sam porównaj – czy to nie lepsze od tych „Dziadów” sejmowych.
http://www.youtube.com/watch?v=fWjp1pStWqI
Pozdrawiam
kartce z podróży
By można BUNGA – BUNGA to trzeba byc facetem z jajami.
A kogóż my możemy delegować na takie imprezy.
Narzeczonego – niedoszłego posłanki . . . . . . Cś…..
@Rybo, Tusk nie jest słaby, bo gdyby tak było nigdy nie byłby w stanie przejąć kierownictwa w PO. W świątecznym wydaniu POLITYKI przypomniano nam sylwetkę i błyskotliwą karierę obecnej kanclerz Niemiec pani Angeli Merkel. Była ona pupilkiem i maskotką przepotężnego Helmuta Kohla, który jak tylko stracił „równowagę”, nie został podparty przez swoją protegowaną. Ona była Brutusem i bez ceremonii posłała Helmuta na emeryturę. Tak wygląda rozgrywka w polityce i nie ma co ronić łez. Kohl może z niej być dzisiaj dumny, bo miał niebywały instynkt. Angela jest zdaje się jeszcze lepsza od niego, nie ma złudzeń, że takie kariery się nie kończą i już ma przygotowaną następczynię, co pozwoli jej uniknąć wypicia cykuty lub zasztyletowania.
Dlaczego to wszystko piszę? Otóż chcę, żeby jednak Tuska traktować poważnie, a ocenę w charakterze premiera odłożyć na czas jak przestanie nim być.
Wszystkie kolejne rządy w Polsce funkcjonują kulawo, ponieważ w rządzeniu lwią część tego zajęcia zajmuje administrowanie. Tą funkcję wykonują oczywiście „apolityczni” urzędnicy, którzy zmieniają się razem z rządzącą ekipą i nie może być mowy o sprawnym rządzeniu. W urzędzie kanclerskim nie wymienia się kadry merytorycznej bez względu na to kto wygra wybory, dlatego kolejni kanclerze jawią się nam jak jacyś mocarze.
Historyczne brzemię ma oczywiście znaczenie i nie pomógł w tym nawet krótki antrakt – jak na dzieje – przygody z komunizmem. Najlepiej pokazuje to sytuacja w rozwoju cywilizacyjnym (mam tu na myśli gospodarkę) europejskich nacji. Czesi wracają na zajmowane przed wojną w tym segmencie miejsce i powoli wysuną się przed Grecję, Portugalię i Hiszpanię.
I na koniec do wszystkich uczestników mam pytanie: co wy z tym katolicyzmem i chrześcijaństwem, co to ma do rzeczy? Chcecie powiedzieć, że jesteście lepszymi chrześcijanami i katolikami od nieschodzących wam z klawiatury pasterzy? Zdecydujcie się na coś, bo nie można klepać paciorka i jednocześnie zwalczać kościoła. Nie można zdejmować beretu, przechodząc obok kościoła (budynku) i dziwić się, że biskup was widzi i wyciąga z tego faktu bardzo przyjemne dla siebie wnioski.
Ryba,
daj znak, że Ci już lepiej. Proszę.
Hanba jest posel Kaminski.Po prostu serce mi nawala,jak patrze na ta hucpe.Niebezpieczni wariaci,powinni miec kaftany bezpieczenstwa.Pokrecilo im sie w glowach z tego karierowiczostwa,wystepow w tv,wywiadow.Ujadanie Kempy w jakims oblakanym transie,ten mlody czlowiek Kaminski,ktory chce jak Rejtan a staje sie jak lysy dresiarz z kijem besbolowym.Tluc,zatluc.Tusk zostanie swietym,jak wytrzyma te holote.Rozumiem Jarka Kaczynskiego,ale dlaczego otacza sie tymi nieuczonymi miernotami.
Zgadzam sie z Lewym Polakie.Otoczenie Jarka Kaczynskiego to obrzydliwa zgraja.
Budowanie kapitalu politycznego na trupach i po trupach prowadzi albo do wojny domowej albo do niebytu politycznego- wszystko w rekach obywateli RP.Myslie ze ogolny potencjal zdrowego rozsadku w Polsce jest wiekszy od tej nienawiisci ktora sieja poslowie Pisu i ich zwolenicy ktorym emocje odebraly rozum.
Mówi się, że należy wymienić klasę polityczną. Tylko na jaką? Kogo mamy w rezerwie? Brakuje nam jednak tych 50 lat demokracji, nie wykształciliśmy klasy politycznej z prawdziwego zdarzenia.
Kartko 22:15
Wyobraz sobie takie „bunga bunga” Kaczynskiego z Kempa, daloby to nam wiecej radosci niz wszystkie figle Belusconiego z malolatami.
Pozdrawiam
Poseł Godson……
http://wyborcza.pl/0,107323.html
Może zwiększyć import tego typu ludzi?
Sejm to „głowa” Narodu – tak w dużym uproszczeniu i takiejż dużej
przenośni, można by określić funkcję tego Organu w społeczeństwie
polskim.
Jest powszechnie wiadomym że dopóki głowa zdrowa, to i reszta ciała
(z reguły) też w zdrowiu pozostaje.
Głowa chora, chory mózg, już może te zdrowe funkcje reszty organizmu
zakłócać. Wysyłając mylne, bądż ułomne informacje, „centrala” (mózg)
dezorganizuje prawidłową pracę bądż to kończyn, bądż to nerek,
bądż też języka. Innymi słowy – impuls, rozkaz, polecenie wydane przez
centralę – powinno być bez zbędnych ceregieli wykonane przez organ
w ciele, do którego to polecenie zostało skierowane.
Panie Adamie, nie inaczej mają się sprawy w naszym Sejmie.
Poseł, to jasne jak słońce, reprezentuje jakąś większą lub mniejszą
część społeczeństwa – przecież to społeczeństwo, obywatele nadało mu
tą funkcję. Często, gęsto w ciemno – bo sympatyczny, bo ładnie mówi,
bo nasz.
I właśnie te cztery literki „n a s z” są w tym przypadku bardzo istotne.
Kto mówi o pośle Kamińskim: nasz poseł! No właśnie! Nie tylko wyborcy,
nie tylko koledzy partyjni ale przede wszystkim centrala, czyli innymi
słowy mózg tej partii do której pos. Kamiński należy!
I teraz wracając do początku mojego komentarza: zaistniała pisowska
potrzeba nagonki na przeciwnika, co ja mówię? – na wroga, śmiertelnego
wroga. No więc centrala (mózg) wysłał dobrze przygotowany, perfidny
w swym założeniu impuls/rozkaz do „kończyny wykonawczej” a kończyna bez kiwnięcia palcem, rozkaz wykonała.
To że mózg wysyłający rozkaz, jest już od dawna ciężko chory, tego
kończyna nie zauważa – nie od tego ona jest!
Kończynę powołano na daną funkcję i obdarzono jaśnie pańskim
zaufaniem, po to aby bez kiwnięcia palcem, w razie potrzeby chwyciła
za topór i waliła na oślep!
Wedle ściśle skalkulowanej woli mózgu.
Panie Adamie, pisze Pan: „Lżenie premiera jest lżeniem państwa.” i ja
się w pełni z Panem zgadzam. Tylko że nie tylko „megafon” który to
robi fizycznie należy zdemontować, ale przede wszystkim centralę, która
to podłe zachowanie megafonu reżyseruje i nagłaśnia.
Kaczyński i jego ścisła świta już dawno powinien być postawiony
przed Trybunałem Stanu.
Bez tak chorego mózgu, Polska się doskonale obejdzie!
I to z ulgą i radością wielką!
Pozdrowionka.
Kartka z podróży pisze:
2011-01-20 o godz. 22:15
Kartko, do „bunga bunga” wszedłem przez niemiecki you tube.
Na polskim się nie otwiera (jakieś tam prawa autorskie).
Ale za co innego chciałem podziękować, mianowicie za W.Szymborską,
a ściślej za wywiad z jej sekretarzem. Teraz będę szukał całości.
Jeszcze raz dzięki.
Aha, pomysł Lewego Polaka z 07:19 przedniej urody!
Można by było się obśmiać.
Pozdrowionka.
Cały czas goni nas przeszłość.
Gdybyśmy mieli mniej Kozietulskich a więcej Wokulskich….
Niestety, klasa średnia dopiero się tworzy i nie wiadomo- sądząc po kurczeniu się jej na Zachodzie, czy zdążymy mieć jej sensowną ilość.
Inna sprawa, sejmiki szlacheckie dawały swym wybrańcom instrukcje których mieli się trzymać w czasie Sejmu. Obecnie instrukcje nie pochodzą od wyborców a od koterii rządzących partią. Dyscyplina partyjna w naszym wydaniu to kpina z demokracji przedstawicielskiej.
LEWY POLAK pisze:
2011-01-21 o godz. 07:19
Niejaka Potocka opisała swoje wyczyny w hotelu sejmowym, imprezy wybrańców narodu bywały podobno tak ostre, że panienki wylatywały przez okna.
Ale ciii….Dulszczyzna nie pozwala mówić o tym głośno. W tym kraju trzeba być świętojebliwym- tzn. robić to od święta…
http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/spoleczenstwo/sondaz–polki-zaczynaja-same-podrywac-polakow,62007,1
Torlin, 05.36. Przeczysz samemu sobie narzekając na 50 letni brak demokracji. Ty jesteś tego najlepszym przykładem, że to nieprawda, że nawet w czasie totalitaryzmu i wszelkich innych opresji mogą wyrastać osobowości wybitne, wręcz genialne. Inteligencję polską wybito w Powstaniu i w wojnie przeciw nieistniejącej komunie.
Toczą się wojny na wielu frontach. Polak z Polakiem, PiS z PO, z Rosją, z Łuaszenką, o prawdę, PjN z PiSem, Tusk z Kaczyńskim, w Sejmie, NFZ, ustawianki i wojny kiboli. Wszczęto nową wojnę Tuska ze Schetyną, wydawałoby się, że znowu o Polskę chodzi. Może i tak o Polskę, ale tę swoja, swoich kumpli, czyli o fuchy dla kolesiów w spółkach skarbu państwa. Wymieniają KGHM, Orlen, PGNiG, PKO lub PGE. A jest ich sporo i jest o co walczyć. Każda fucha to minimum 100 tys. w miesiącu i wiele miejsc dla ciotek wujków, pociotków i kochanek. Będą nowe „bunga bunga”. A nowy poseł w Sejmie Pan John Godson płakał na losem ginącej ojczyzny.
http://wyborcza.pl/1,75478,8981170,Schetyna_kontra_Tusk.html
spin doctor pisze:
2011-01-21 o godz. 09:05 do Torlina,05:36
Spin doctor ma rację – demokrację „ma się w sobie”, a nie gdzieś tam
na pokaz i manifestacje.
Podobnie jest z inteligencja – albo się ją ma, albo się jej nie ma.
Nauczyć to się można wierszyków i czytanek, tudzież matematyki.
Z takimi cechami, można przetrwać najgorszy totalitaryzm, bez
manifestacji i kablowania…
Jak to robią niektórzy, ot choćby na tym i sąsiednim blogu.
Serdeczności obu Panom i …
Pozdrowionka.
Nie ma szans na wyciszenie negatywnych emocji ze strony pisu.Zrobili z tego oręże wyborcze od 2007 roku.
Weryfikacja może nastąpić jesienią tego roku przy urnach wyborczych.
Uważam że jest to jedyne lekarstwo na obecną sytuację.
Ryba pisze:
2011-01-20 o godz. 20:30
@ Ryba – zapomniałeś jeszcze nadmienić o wpojeniu zoologicznego antysemityzmu, który niewinnie zaczynał się w szkółce od słów: „żydzi ukrzyżowali Chrystusa…” a potem już wszystko samo się rozumiało.
@ Monteskiusz. Nikt nie ma nic do chrześcijaństwa, katolików, także do wyznawców innych religii. Mogą istnieć i działać jak wszyscy inni. Chodzi tylko o indoktrynację do życia w nienawiści do wszystkiego co niepolskie (czytaj niekatolickie, inne). W Polsce, z niewielką przerwą czasową, zawsze kształtowano nietolerancję i nienawiść. A robił to KK, który dominował. Tylko o to piszącym chodzi. Dlatego tak istotne jest oddzielenie KK od państwa i uchronienie rozwijających się intelektualnie dzieci i młodzieży o jego wpływu. Świadomi obywatele sami wybiorą wiarę, jeżeli będą jej potrzebować. Poza tym jeżeli spotkam jakiegokolwiek kapłana będącego zacnym i ciekawym człowiekiem, to mimo iż nie jestem wyznawcą żadnej wiary, oddam mu szacunek, jaki należy się przyzwoitemu człowiekowi.
Pozdrawiam.
LUDZIE RATUJMY SIĘ: ALBO EMIGRACJA ALBO REFERENDUM:Badania psychiatrycne dla pisowskiej wierchuszki.
Gospodarz apeluje o nie zniżanie się do poziomu debatyw sejmie. Gdy za długo przebywa się w chlewie to zaczyna się śmierdzieć świnią.Najpierw uświnili Sejm teraz gnojowicę rozlewają na kraj.
Powstaje pytanie czy to przykład płynie z góry czy też wybrańcy są tylko emanacją narodu.A juz napewno ci pisowscy-kość z kości z polskści
Kartka z podróży, 22:15
B. jest trochę starszy ode mnie, nie tracę więc nadziei, że jeszcze dużo przede mną.
Tylko ta kasa…
Masz rację z tą depresyjnością i ponuractwem naszych polityków. Zadaję sobie czasami pytanie: stasieku, która z tych mordek budzi twoja sympatię?
Mam kłopot z odpowiedzią.
Pozdrowienia
To już nie jest cyrk w sejmie, ale psychiatryk. A taki charakter sejmowych obrad narzuca PIS.
Zdumiewa mnie, że sejmowa więszość na to przystaje, dostosowując się mimo woli do stylu, jaki narzuca prezes i jego drużyna. Trudno i wprost nie wypada polemizować z wypowiedziami takich posłów, jak Kamiński, Kempa czy Macierewicz, bo – tym samym – przyznaje się im prawo do bredzenia bez żadnej odpowiedzialności za słowa ( nie mówiąc o tym, że za nic nie ponoszą odpowiedzialności, no bo są opozycją!).
Ten sam ton bezwzględnego potępienia dla Tuska, rządu itp. odnajduję u blogerów z salonu24, którzy podążają za swoim guru, jak za Mojżeszem, nie bacząc na jego złowieszczy PR, który wszystko wokół gnoi.
Tymaczasem sejmowa Komisja Etyki śpi, a reaguje tylko wtedy, gdy ktoś „obrazi” np. panią Wróbel albo Kepę. Wychodzi na to, że trzeba mieć „jaja” , ale śmierdzące, bo w miarę strawne i bezwonne po prostu się nie liczą.
A co na to media? Wiadomo, tzw. oglądalność to złoty cielec, więc najprościej „wywiadować”estremę, która nakręca szaleństwo -oj, znowu się dzieje! Zaprzaniec Tusk, wariat Kaczor! Na okrągło magiel!
Przekaziory odwalają kawał niefajnej roboty. Nie wspominam celowo o ND czy Gazecie Polskiej, ale o dziennikarzach w rodzaju Moniki Olejnik, która wczoraj maglowała po raz kolejny E. Klicha na okoliczność Smoleńska, by po raz enty usłyszeć odpowiedzi na pytania, które dawno wszyscy znają.
Dlaczego żaden z przekaziorów, poza znienawidzoną przez „antysalon” GW , nie raczył wspomnieć o inicjatywie polskich itelektualistów, którzy skrzyknęli się pod hasłem Zmowa Obywatelska w proteście wobec kompletnej degeneracji dysputy sejmowej, przeciw mowie nienawiści (prosze zerknąć na google – zmowa obywatelska)? Widać media mają to w d…., a ich psim obowiazkiem jest reagować na takie pomysły, może idealistyczne, ale na pewno OK. Jeśli się ich nie będzie nagłaśniać ,to dalej możemy się nawalać dowoli i bez refleksji w ramach wojny polsko-polskiej.
Stasieku
Zwróć uwagę, że Włochy to też katolicki kraj więc mentalność ludzka powinna być podobna. Dlatego nie mogę zrozumieć czemu oni wybierają sobie ludzi, którzy ich bawią a my takich, którzy nas psychicznie dołują. Tam kult erosa a nas tanatosa.
Pozdrawiam
PiS po tych wystąpieniach „wzrósł” o 4% w Sondażach
My Polacy chcemy takiej polityki
Wszystko to prawda panie redaktorze. Ale jak mówią nie ma skutków bez przyczyny. Media i jeszcze raz media lansują modę chamstwa przemocy i nienawiści. Gospodarze audycji radiowych i telewizyjnych szczują jednych na drugich, nie reagują na przejawy chamstwa i brutalności. Nie słyszałem
aby jakiś dziennikarz oburzył się na mówienie o premierze per’Tusk” itd.
To co kiedyś było minimum moralnym dzisiaj jest maksimum. Tak zwany patriotyczny PiS obalać chce ministrów polskiego rządu przy pomocy Rosji
i raportu MAK z którym się nie zgadza. Jedni jak np. Pan Jarosław Kaczyński robią to świadomie, inni jak poseł Kamiński z głupoty i chamstwa. Proszę popatrzeć jak potraktowali minster Kopacz a to przecież pośrednio dzięki pysze PiS-u i braci Kaczyńskich wszyscy przechodzą ten horror. Myślę,że już trzeba zacząć w sposób mądry i właściwy oceniać tak prezydenturę tragicznie zmarłego Prezydenta Kaczyńskiego jak i poczynania PiS oraz pracę merytoryczną rządu. Jak tu się dziwić, że były rozbiory kiedy i dzisiaj PiS realizuje z góry założoną politykę Rosji wobec Polski. Czy ktoś uważa, że opublikowanie raportu MAK w dniu kiedy nie było w kraju premiera to przypadek? Opozycja powinna murem stanąć za rządem w sprawie wyjaśnienia katastrofy , wesprzeć jak tylko można do działań wobec Rosji.
Marcin Wolski o relacjach Tuska i Putina powiedział w TVN24
„Raz ordynarny niedźwiedź kucnąwszy na łące
W dość niewybredny sposób podtarł się zającem.
Zając się potem żonie chwalił po obiedzie:
– Wiesz, stara, nawiązałem współpracę z niedźwiedziem!”
Można się spierać o to, czy autor ma na to dowody, ale przyznać mu trzeba, że sprawa śmierdzi!
Nareszcie jakas konstruktywana, nie dotyczace Smolenska propozycja posla Pisu. Pan Mularczyk zglosil projekt ustawy, ktora zakazywalaby noszenia nozy dluzszych niz 8 cm i mieczow samurajskich. Jesli ta ustawa przejdzie, to w Polsce bedzie mozna nosic miecze krzyzackie i halabardy szwajcarskie.
Trzeba po prostu bronić ludzi (wszystkich ludzi) przed pomówieniami, jeśli uważamy, że ich się pomawia.
Jak?
Nie walczyć na słowa i na emocje z PISem. Oni stosują taka zagrywkę, aby wciągnąć dyskutantów do kłótni. Najlepiej posługiwać się argumentami. Spokojnie. Spokój ich obezwładnia. Tylko kłótnia ich energetyzuje.
Wyborcy i członkowie PISu nie są wrogami, to taki niezrównoważony kuzyn, z którym dzielimy mieszkanie. Trzeba sposobu na niego, jak z nim żyć, żeby nie popsuł domu. Mieszkanie jest wystarczająco duże.
Media. Już pora na dziennikarstwo merytoryczne na większą skalę.
Jednakże 1/4 głosujących wyborców, czyli prawdopodobnie ok. 1/8 Polaków odpowiada taki styl życia polegający na kłóceni się.
z pozdrowieniami
krzysztof7
gdy ktos mowi, ze cos jest paranoja to, tak mysle, jest to najczesciej zwrot retoryczny. w odniesieniu do pana kaczynskiego tak jednak nie jest: The World Health Organization’s ICD-10 lists paranoid personality disorder as (F60.0) Paranoid personality disorder.
It is characterized by at least 3 of the following:
1. excessive sensitivity to setbacks and rebuffs;
2. tendency to bear grudges persistently, i.e. refusal to forgive insults and injuries or slights;
3. suspiciousness and a pervasive tendency to distort experience by misconstruing the neutral or friendly actions of others as hostile or contemptuous;
4. a combative and tenacious sense of personal rights out of keeping with the actual situation;
5. recurrent suspicions, without justification, regarding sexual fidelity of spouse or sexual partner;
6. tendency to experience excessive self-importance, manifest in a persistent self-referential attitude;
7. preoccupation with unsubstantiated „conspiratorial” explanations of events both immediate to the patient and in the world at large.
gdyby umknelo uwadze: at least 3 of the following. lasciate ogni speranza: ponad 40% polakow chcialo pana kaczynskiego prezydentem zrobic.
Panie Redaktorze ! Drodzy Blogowicze !
W temacie poruszanym tu przez Pana Adama i dyskutantów wypowiedziałem się lekko-przydługo na Blogu red.D.Passenta. Nie będę wklejał, nie będę cytował – po prostu odsyłam zainteresowanych (z dn. 20.01.2011. h: 19.04.):
W wielkiej części za ten stan rzeczy odpowiedzialne są media. Pańscy Panie Redaktorze Koledzy i Koleżanki po „piórze”, „mikrofonie” i „klawiaturze” reprezentują w lwiej części poziom tabloidowy (no co najwyżej pasowaliby w krajach „starych demokracji” do stacji
których właścicielem jest pan od „bunga-bunga” – zresztą jak pisze wyżej „kartka z podróży” * Polska i Włochy są nader w tej materii podobne: oba to kraje katolickie, o manifestacyjnej i powierzchownej wierze religijnej, mnóstwem świętych – czyli de facto politeizm !, kadzideł, mgieł – nie smoleńskich, ale z „czadu” irracjonalnego etc. etc. – no i podobna „berlusconizacja” – czyli infantylizm, skretynienie i upadek poziomu – wszelkich mediów), a uchodzić chcą i kreują się „na mędrców”, autorytety, na tzw. „mainstream”.
Dwa przykłady tego szkodliwego, źle pojmowanego i przychylnego poglądom „gawiedzi” (cokolwiek negatywnego pod tym pojęciem zrozumiem) wpływu dziennikarzy na poziom debaty publicznej w naszym kraju:
1/Wczoraj przypadkowo „zik-zakując” po TV natknąłem się na program „kobiecy” (Polsat Cafe) w którym cztery kobiety rozmawiały o „wierze religijnej”, kościele, duchowości itd. – jedną z nich była red.K.Kolęda-Zaleska. Inna z dyskutantek – nazwiska nie pomnę (trzecią była aktorka E.Kawka) – objawiła się jako osoba „nie chodząca” do kościoła, wyrażając przy tym dezaprobatę dla jakości polskiej religijności (katolicyzmu) – przebywała długi czas w dzieciństwie i młodości w USA. Kasia K-Z w „kontrze” wypowiedziała m.in. takie słowa (zszokowały mnie gdyż tak doświadczona i bywała medialnie osoba nie powinna swych osobistych poglądów lansować i przedstawiać je za a priori właściwe czy jedynie słuszne): – osoby nie chodzące do kościoła, dalekie od religii są w jakimś sensie uboższe ! (chodzi o kontekst i znaczenie wypowiedzi, a nie o dosłowność). Potwierdza tym samym – Kasia K-Z – aby postawić ją (co od niedawna czynię) w jednym szeregu z hiper-nawiedzoną red.I.Schymalą !
2/W dzisiejszym dolnośląskim dodatku do Gazety Wyborczej jest w dziale sportowym obszerny (i przyznam – merytoryczny) wywiad z senatorem i prezesem PZKosz R.Ludwiczukiem (kandyduje on jako jedyna osoba powtórnie na to stanowisko). Zadzwoniłem do redakcji zwracając dyżurującej tam red.K.Lubienieckiej iż z „moralnego” i pro-demokratycznego stanowiska, poważne media w naszym kraju winne nałożyć na Romana Ludwiczuka zasłonę milczenia, po prostu go medialnie „ma nie być”, winien być obłożony medialną anatemą (z tytułu afery z kupowaniem głosów w okręgu wałbrzyskim – w czym senator Roman L. brał czynny udział i jawi się jako jeden z „dyspeczerów” tego niecnego i dzikiego procederu, o języku knajackim i sposobie formułowania opinii o rywalach politycznych nie wspominam bo to dno, toż to samo co było wczoraj w Sejmie RP – te same odruchy i ten sam sposób myślenia).
Mila „panienka redaktor” odpowiedziała mi, że „polityka jest cyniczna” a ja jestem „idealistą”. Może i tak jest Panie Redaktorze, ale (zadałem to pytanie Pani Redaktor Lubienieckiej) w takim razie dlaczego krytykujemy i zarzucamy brak demokracji Białorusi (i oburzamy się – m.in. GW, pracodawca tej Pani Redaktor – na dokonywane tam fałszerstwa wyborcze), uchybienia w tej materii w Rosji czy na Ukrainie, prostactwo elit rządzących Kazachstanem czy Turkmenistanem !
W takim razie po co to halo nad dysputą sejmową. I mówi to żurnalista inteligenckiego medium, opiniotwórcza gazeta. Panie Adamie – – jak napisano w piśmie św: „źdźbło w oku swoim nie widzisz, ale belkę w źrenicy bliźniego dostrzegasz” I krzyczysz o niej……..
Pozdrawiam serdecznie
WODNIK53
* – @ „kartko z podróży”: Włosi ciągle by się bawili, a my tę „smutę”, misjonarstwo, mesjanizm i „szacunek dla własnej klęski” mamy we krwi. Lubimy się z tym obnosić i czcić. Polski Kk i religia tu kultywowana pomnaża w dwójnasób ten „rys psychiczny” Polaka-katolika.
PS: Panie Redaktorze – uwagi kieruję absolutnie nie ad personam tylko w formie pretensji i opinii do Waszego „środowiska”. Przesyłam jeszcze raz ukłony.
Przeczytałam tekst Pana Szostkiewicza i zerknęłam na komentarze – okazało się, że nie muszę dodawać nic nowego od siebie: „kartka z podróży” napisał dokładnie to co sama czuję po ostatnich wydarzeniach. Ulżyło mi troszeczkę, że nie jestem sama w tym lesie.
Lewy Polaku
Mieczem krzyżackim i halabardą szwajcarską mleczu dla krolikow nie wytniesz. To się robi nożem o ostrzu dłuższym aniżeli 8 centymetrow – najczęściej poza terenem prywatnym. Najwyraźniej poseł Mularczyk stracił kontakt ze swym elektoratem.
Ale to nie jedyne porządki. Dziś wyczytałem, że policja i inne organa ladu i porządku publicznego mają uzyskać prawo ścigania pijanych obywateli spiewających hymn narodowy, mających na glowie czapkę w czasie wykonywania hymnu oraz wlasciciweli brudnych flag narodowych.
Pozdrawiam
Lewy Polak pisze:
2011-01-20 o godz. 17:45
i
zosia pisze:
2011-01-21 o godz. 00:36
———————————————————————————————-
Jest takie powiedzenie rzymskie: „Wskaż mi twoich przyjaciół, a powiem ci kim jesteś”.
Rico pisze:
2011-01-21 o godz. 15:29
—————————————————
Co do rozbiorów , przestałem się dziwić już dawno. Teraz mamy lekcję poglądową na temat jak to mogło wyglądać.
@Cynamon29 pisze:
„Poseł, to jasne jak słońce, reprezentuje jakąś większą lub mniejszą część społeczeństwa-przecież to społeczeństwo, obywatele nadało mu tą funkcję.”
Nadac nadało ale przez działanie w charakterze „maszynki do głosowania” głosując na listy partyjne skonstruowane przez wodzów.Pracodawcą posła Kamińskiego jest PiS a mocodawcą,jego i pozostałych oratorów,prezes.Udzielający licencji na opluwanie i oceniający jadowitośc wystąpienia.Ocena jest ważna bowiem przełoży się,byc może,na pozycję na liście wyborczej.Piszę te truizmy albowiem w tym systemie demokratycznym Pac jest wart pałaca a pałac Paca.
Identyczne reguły gry obowiązują wszystkie ugrupowania parlamentarne.Jedni wolą „ticho jediesz dalsze budiesz” a inni rozkoszują się wrzaskiem.Ale kruk krukowi oka nie wykole .Nie należy się spodziewac spektakularnych i rzeczywistych działań cywilizujących dyskusję a zwłaszcza zwrotu ku dyskusji merytorycznej.To sprawy wstydliwe i całkowicie poza kompetencjami wybrańców narodu.Media też się tym nie pożywią.Zaś wypadnięcie z mediów grozi śmiercią polityczną.Słychac ,gdzie nie gdzie,wołanie o Gajowego.
Podstawili podróbkę.
zezem pisze:
2011-01-21 o godz. 16:54
Jestem z Zosieńką i Lewym Polakiem, jestem również za tym co napisałeś:
„Jest takie powiedzenie rzymskie: *Wskaż mi twoich przyjaciół, a powiem ci kim jesteś*”, ale dołożę też i to, staropolskie”:
„Z jakim przystajesz, takim się stajesz.”
A tak gwoli przemyślenia i umysłu ćwiczeń jak najbardziej wskazanych
(dla wszystkich w tej „małej Wieży Babel”):
„Wszystkie twierdzenia są w pewnym sensie prawdziwe, w pewnym sensie fałszywe, w pewnym sensie bez sensu, w pewnym sensie prawdziwe i fałszywe zarazem, w pewnym sensie zaś prawdziwe, fałszywe i bez sensu zarazem.”
– Sri Syadasti –
Pozdrowionka.
To przerażające,posłowie za nasze pieniądze urządzają sobie cyrk i kabaret.A przecież wybraliśmy ich po to by stanowili prawo ułatwiające nam życie i sprawne funkcjonowanie naszego pańsrwa.Czy w zbliżających się wyborach będziemy w stanie za to ich ocenić,czy w dalszym ciągu premiowani bedą za oszołomstwo i za to kto bardziej spektakularnie potrafił”dowalić”przeciwnikowi politycznemu?
Adam Szostkiewicz: ?Podobnie jak Piotr Pacewicz uważam, że poseł Palikot wpisuje się w długą polską tradycję stańczykowską. Czyni to środkami może najbardziej skutecznymi w erze dominacji TV i internetu – obrazem i skrótem.?
Jeszcze raz (który to już raz?!) chciałbym uzmysłowić tym z Blogowiczów, którzy tego nie dostrzegają (wydaje się, że jest ich większość), że atmosfera sejmowej „debaty” smoleńskiej była ODZWIERCIEDLENIEM mentalności i stanu umysłów naszego społeczeństwa, a nie wybrykiem jakiejś grupy wyrodków rodem z Marsa.
Tak jak i wśród posłów na Sejm, tak i w naszym społeczeństwie może nawet 2/3 to ludzie w miarę rozsądni, w miarę przyzwoici, starający się analizować (na miarę swych możliwości) i nieskłonni (lub nieumiejący tego) do manipulowania innymi.
A pozostałe trzydzieści parę – czterdzieści procent to ludzie irracjonalni, brutalni, pozbawieni cienia nawet przyzwoitości, o niskiej inteligencji, podatni na najprymitywniejsze emocje lub hucpiarze, najlepiej pływający w mętnej wodzie (dlatego ją mącący).
Dziś, podczas „wizyty” w urzedzie miejskim, słyszałem rozmowy „polityczne” trojga obywateli. Teorie spiskowe, Radio Maryja, elementarna głupota i krótka pamięć. Tusk był odsądzany od czci i wiary, m.in. dlatego, że jeździ na urlopy, a „Kaczyński mówił, że pracuje 14-17 godzin dziennie” (to wypowiadane z nabożnym uznaniem). Przytakiwali kobiecie (ok. 50-letniej), która mówiła, że jej mąż wie jak „z tego, no, CO2 czy coś, jak się doda jakieś chemikalia czy coś, to ma się ropę, ale on tego nie powie, bo on chce, żeby to zostało w naszym kraju”. No i pochylanie głów ku sobie (siedziałem w rzędzie tyłem do nich, plecami, siłą rzeczy słyszałem), gdy gość zapewniał, że Tuska przodkowie ze strony ojca to Niemcy, ale ze strony matki to Żydzi. I tysiące takich bzdur, i pochwały, że „za komuny było lepiej”. Tymczasem ci ludzie czekali na zarejestrowanie i ponowienie rejestracji swoich własnych samochodów!!!
Ale nawet to, że wszyscy troje byli starsi niż przeciętnie (i niedługo już wymrą) nie napawa mnie nadzieją, bo przecież widziałem też tych młodych szalenców z różnych harcerstw i innych ugrupowań ultra-prawicowych, wywieszających prześcieradła w Sejmie (że „chcą prawdy”), krzyczących (dla jaj chyba, bo śmiali się…) „zdrajca” do przemawiającego Tuska, stawiających krzyże, palących pochodnie.
Ci i tacy właśnie ludzie są wszędzie. To oni stanowią o tym, jak wygląda nasze państwo. Nie Tusk, ani nie nawet Kaczyński sam.
W urzędzie czekałem na przyjęcie dwie godziny. Na 9 stanowisk czynne były tylko dwa, a gdy jedna z urzędniczek zrobiła przerwę śniadaniową – jedno! Ale gdy czekający (w tym i ja) zaczęli wyrażać oburzenie z powodu tego skandalu, nagle zaczęły działać dwa dalsze stanowiska! Kierowniczka wyszła i „wyjaśniała”, że są szkolenia i że mają zaległości z poprzedniego dnia, kiedy nastąpiła awaria systemu komputerowego. Ale szkolenia to nie trzęsienie ziemi, można je zaplanować, a gdy są zaległości, to należy właśnie zwiększać liczbę urzędników, a nie zmniejszać ją!
Po południu poszedłem na pocztę, nadać dwa listy polecone. Czekałem w kolejce (dwa działające okienka na trzy) 28 minut. Prawie pół godziny! Urzędniczki szukają listów, dopiero szefowa zmiany pokazuje im, gdzie je znaleźć; przepisuja ręcznie do ksiąg te same dane, które wstukują do komputera (!), przywalają ciężkimi stemplami sprzed I wojny światowej chyba każdą kopertę, naklejają znaczki na listy, a znaczków szukają w grubych żurnałach (atmosfera jak z Czechowa czy innej rosyjskiej powieści realistycznej z konca XIX wieku, tyle że to jest XXI wiek!). W innych krajach coraz częściej komputer drukuje opłatę, no i nikt nie wpisuje (dla bezpieczeństwa pewnie, jak w Rosji carskiej!) do ksiąg tego, co jest już w systemie komputerowym.
Tego wszystkiego nie da się wytłumaczyć zrozumiałą skadinąd, trudną sytuacją finansową państwa. Ani nawet istnieniem jakiegoś mitycznego złego prawa. To nawyki kulturowe, organizacyjne, psychologiczne ludzi. To brak elementarnej wiedzy i umiejętności myślenia logicznego. To podejrzliwość granicząca z paranoją. To jest społeczeństwo, które ciągle jeszcze tkwi jedną nogą (co najmniej!) w zamierzchłej przeszłości.
Podziwiam rząd i współczuję Tuskowi. Jak mówił Jan Nowak-Jeziorański: największym problemem Polski są Polacy. Czy jest jeszcze gdzieś inne społeczeństwo, które od kilkuset lat tak skutecznie, z takim oddaniem, niszczy swoje własne państwo. Czyżby rację miał ten zbrodniarz, który powiedział, że Polacy nie zasługują na swoje państwo?
Prezes miałby powstrzymać swoich coraz brutalniej atakujących „harcowników”na sali sejmowej, albo tych maszerujących z pochodniami pod Pałac Prezydencki ?…..
Pan Redaktor raczy żartować ! Prezes walczy o „być albo nie być „i ataki bezpardonowe będą na porządku dziennym do aż ciszy wyborczej ,tuż przed 23 października (jeśli termin się potwierdzi ).
Mam tylko nadzieję ,że Premier nie został „śmiertelnie politycznie ranny”,po obrzydliwym zmasowanym ataku w Sejmie i zachowa siły na miesiące ,które nie będą ani dla Niego ,ani dla Rządu łatwe …
Zależy mi na tym , TAK ,GŁOSUJĘ na PO !
Wiem, ze juz to pisalem, ale co tam – powtorze.
Nie. Nie uwazam, ze „lzenie premiera jest lzeniem Panstwa”.
Lzenie premiera jest lzeniem premiera i nalezy to robic regularnie aby sie nie znarowil. Gruboskornosc na lzenie jest oddzielnym paragrafem w job description kazdego premiera w demokracji.
Nie nalezy tego robic natomiast w Parlamencie – ani nie lzyc premiera, ani zadnego innego posla. Bo jest to specjalne miejsce ze specjalnym regulaminem zakazukacym lzenia. Mozna wysmiewac, mozna zarzucac „oszczedzaniu na prawdzie”, ale nie mozna NIKOGO lzyc. Dlaczego, to ja do konca nie wiem – moze w celu unikniecia mordobicia. Ale tak to juz jest.
Ide dalej polzyc na kogo tam na Blogu Bobika. 😈
Cytat:
„Chodziło o to (w Sejmie), by wielokrotnie upokorzyć na oczach Polaków premiera Tuska i jego ekipę. Tak żeby ludzie uwierzyli, że premier jest politycznie śmiertelnie ranny.”
Ależ przecież panie redaktorze, do tego nie trzeba wiary.
Ten premier to już jest nic, tak jak było od początku zresztą, z czego biedaczyna nie zdawał sobie sprawy naiwny, biorąc się za ten rządowy biznes.
To nie pozycja prezydencka, która śniła mu się po nocach i mógłby tak śnic w realu może i z dziesięć lat, gdyby profesjonalista i polityk z krwi i kości jednak go nie pogonił tam, gdzie było jego miejsce, czyli przed telewizor z programem transmitującym futbol.
No cóż, lepiej późno niż w cale. I tak zostanie w rodzinie, bo swoi już go dopadają (Schetyna). Czy to znowu jakaś zabawa, czy może na poważnie, czas pokaże.
No tak może do wyborów jesiennych. Po nich już nie dadzą rady i już wszyscy z tego towarzystwa wzajemnej adoracji wrócą przed telewizor.
Chociaż, ciekawym jest, gdzie on będzie.
—
http://inspiracjademokracja.com/2011/01/20/bez-litosci/
Ostatnio Wprost publikuje bardzo interesujące analizy polityczne , między innymi dotyczące języka nienawiści , podobno polityka tabloidyzuje się bo taka najlepiej sprzedaje się w mediach , medialny cyrk dla piblicznosci dla wyborców wymaga nagłasniania najgłupszych wypowiedzi i i tak wulgarni i głupi politycy stają się dzięki nim jeszcze bardziej wyraziści w końcu mówia tylko medialnie chwytlie brednie po to aby jak najczęściej zaistnieć w mediach i w konsekwencji wygrać wybory , ulżyło mi trochę , poczułam się mądrzejsza i mniej bezradna wobec medialnej nagonki na Tuska , dla mnie to regularny mobbing i karalne obelgi a szczyty absurdu dotyczące katastrofy to nachalna chęć zdyskontawania jej politycznie , tylko co będzie po wygranych przez pis wyborach , wojna polsko – rosyjska i polsko – po , to makabra,
Wodniku,
Łukasz powiada:
6.41. A dlaczego widzisz drzazgę w oku brata swego, a belki w oku własnym nie dostrzegasz?
Twoja wersja:
„źdźbło w oku swoim nie widzisz, ale belkę w źrenicy bliźniego dostrzegasz i krzyczysz o niej”
to chyba z Pisma dla krótko- albo dalekowidzów?
Sam już nie wiem 🙄
Wydaje mi się, że w tej eskalacji obrażania i podjudzania dużą rolę odgrywają niestety Panie i Panowie dziennikarze. Wśród moich znajomych od jakiegoś czasu panuje zgodne przekonanie, że mamy mnóstwo spraw do załatwienia w naszym pięknym kraju, a od kwietnia nie było dnia, w którym informacje o Smoleńsku nie byłyby na pierwszym planie. Nikt już nie ma siły oglądać wciąż tych samych twarzy, wciąż rzucających kalumnie. Dlaczego zatem wszystkie /bardziej cywilizowane/ stacje zapraszają w kółko tych samych panów, którzy ze sobą nie rozmawiają tylko się kłócą i obrażają? Czy naprawdę pan Niesiołowski musi być kupowany w zestawie z panem Kowalem, pan Czarnecki z panem Millerem, pani Kempa z panem Gowinem itd? Wiadomo, że się pożrą, ale będzie zabawa…Czy naprawdę dziennikarze uważają, że lud tego chce?
@ „spotmakerze” – masz rację, „pomerdało” mi się (ale intencje moje chyba wyczuwasz).
Pozdrawiam.
WODNIK53
Lech Kaczyński i posłowie PiS-u oskarżali o tchórzostwo (m.in.) pilota, dowódcę w locie do Gruzji. Nikt z nich nie przejmował się „honorem polskiego oficera”.
To min. Klich odznaczył pilota. Za, być może uratowanie życia, prezydentom w samolocie. Tylko rząd dbał o honor polskiego oficera.
Niech hucpiarze z PiS-u nie wycierają sobie gęby „honorem”!
Apel Gospodarza blogu zbędny. Chyba, że skądeś wie, że chce się tu wpisać posłanka Kempa.
Panie Szostkiewicz, niech pan przestanie uprawiać propagandę dla PO.
Premier Tusk nie pociągnął nikogo do odpowiedzialności za wypadki lotnicze, jak i już po glebie Smoleńskiej, nagminne łamanie prawa lotniczego przez najwyższy notabli III RP.
Nie zrobił tego bo to towarzycho jest zamieszane w przekręt MSZ Sikorskiego z Embraer.
Premier Tusk pozwala na zniszczenie dokumentacji Komisji Mieszanej byśmy nie poznali prawdy na ile ci Wybrańcy Boscy okradli Polskę.
Np. żaden Gulbinowicz czy innych mafiozo nie zostali oskarżeni za przewal z gruntami po których miała biec autostrada skracająca drogę z Niemiec do Czech.
Premier Tusk zbłaźnił się wobec Merkel i Czechow bo oni dali kasę na ta inwestycje.
Tylko to wystarczy by uznać słowa Kamińskiego za uzasadnione.
Geniusze Narodu Polskiego z rodowodem KOR, S i Krk, czy to z PO czy z PiS to jest to samo ….
Pan bierze udział podjudzaniu nas i nie dostarcza pełnej informacji tylko te odpowiadające panu
Wodniku,
jasne! I chętnie Cię czytam. To był tylko dowód, że uważnie 😉
Marit,
przysięgam, że nie chciałem nikogo rozśmieszyć swoim wpisem z godziny 20.30, a jedynie mająca duszę i swoiste poczucie humoru klawiatura wycieła mi w końcówce tekstu numer z którego sam dzisiaj się zaśmiewałem.
Zdanie to powinno brzmieć (mowa była o Prezesie):
„Politycy skupieni wokół niego nie są w stanie odsunąć go od władzy, ale takie próby już były”.
@spotmarker (23.26),
bierzesz się za rzeczy, których nie jesteś w stanie udzwignąć.
Ne sutor supra crepidiam iudicet.
@Monteskiusz,
z pewnością w taki sposób jak robi to PIS nie powinno się, nie tylko Premiera, ale żadnego człowiek poniżać publicznie. Ja jednak pamiętam wyskoki Premiera sprzed kilkunastu lat. Niewiele one odbiegały od obecnych wypowiedzi jego adwersarzy z „bratniej” partii. Jednym z wyczynów otoczenia Premiera była sprawa Jaruckiej, której tajemnice do dzisiaj nie zostały ujawnione. Ugrupowanie Premiera w przeszłości wypracowywało obecne standardy polityczne.
Wspaniały nick, którym firmujesz swoje wpisy powinien skłonić Cię do rzeczowej wypowiedzi na moje krytyczne uwagi pod adresem hierarchii kościelnej. W wypowiedzi swojej wyraziłeś zapewne swoje przekonania, ale rzeczowej argumentacji nie doczekałem się.
Mw
Nawet nie wiesz jak mnie ucieszyła Twoja dzisiejsza relacja z tzw terenu. Teraz już wiesz jaką udręką jest obcowanie z panstwem polskim – zarówno wydzial komunikacji lokalnego samorządu jak i poczta są instytucjami panstwowymi. Nikt tam nie wali gogolowski stemplami dla przyjemności – wali nimi bo takie są wymogi prawa i odpowiednie procedury. Te kobiety walą bo im tak kazano! Cieszę się też, że sluchując rozmowów obywateli zalatwiających tam swe sprawy mialeś okazję przekonać się do jakiego stanu zapaści intelektualnej są doprowadzeni przez polityków, instytucje, media, kler i całą resztę na ktorą sklada się to państwo.
Martwi mnie tylko jedno – że nie potrafisz powiązać tego wszystkiego z ludźmi, ktorych tak żarliwie bronisz. I wybierasz.
Pozdrawiam
Człowiek ma tyle pretensji do Tuska, ale jak przeczyta insynuacje happypolish man i podobnych, to się natychmiast robi Tuska wielbicielem. W ten sposób nienawistnicy doprowadzą do sytuacji, że Tusk wygra na ponad 50 %. Będziecie mogli sobie pogratulować skuteczności inaczej.
micjur pisze:
2011-01-21 o godz. 17:28
Drogi micjurze, w ogólnym zarysie to masz rację.
Tyle tylko że zacytowane przez Ciebie słowa z mojego komentarza,
w tymże komentarzu, ja rozwinąłem po Twojej myśli, ba! jeszcze dosadniej!
Nie wiem czemu wyrywasz fragment z kontekstu całej wypowiedzi,
w czasie gdy ta wypowiedż w całości jest „po Twojej myśli”?
Jestem na to „deczko” uczulony, ponieważ pewien szczurkowaty kablarz,
z krainy zwaną dumnie Hewecja, człowieczek o charakterze niecnym, a i
posturze takiejż samej (bo tylko kurduple życiowe są tak up…dliwe),
na tym blogu i blogu D.Passenta, ułożył już mój „długi życiorys” właśnie
ze słów wyrwanych z kontekstu.
Zgadzam się w pełni z Tobą, co do nieuczciwości systemu, kiedy to
partyjniacy pisuaru garną do siebie bezrozumne „maszyny krzykacze”,
dla sobie tylko znanych, niecnych i ciemnych celów.
Ale proszę – nie wyrywaj z kontekstu wypowiedzi, bo wtedy wypowiedż,
zarówno Twoja jak i moja, i każdego innego, może stracić sens.
Pozdrowionka.
PiS to szambo.
Cynamon
odpowiedziałeś mi na blogu red. Passenta (ostatni jego tekst) ale nie wiem, czy tam jeszcze zajrzysz, więc odpowiadam tu i teraz.
Wielkie dzięki za pięęękną piosenkę. Miodzio na moje serce. Całkiem jakbym słuchała The Beatels z ich najlepszych czasów. Mody mijają, a ja ich uwielbiam.
Wracając do naszych popieprzonych czasów, zerknij na to, co piszę na tym blogu dzisiaj (21 01, g.14.30) o pewnej inicjatywie o nazwie Zmowa Obywatelska. Poinformowała o niej tylko GW. Inne przekaziory na ten temat milczą, bo chyba w ogóle nie są zainteresowane czymś, co mogłoby położyć tamę sejmowemu szaleństwu lub chociaż próbować temu przeciwdziałać. Wiadomo, najlepsze newsy, to złe newsy – chamstwo, bijatyka, nieustający wredny magiel. To się sprzedaje!
Jaki Lenin, taki czekista.
MW i Kartka z P. (w kolejności występowania) – ten sam teren, te same obserwacje i metafosfory, jednak konkluzje biegunowo odmienne. Nie, tego już się nie da pozbierać.
W pełni zgadzam się z przedmówcami, wyrażającymi oburzenie na zachowanie i wypowiedzi posłów, związanych z PiSem. Też nie chciałabym widywać na ekranie posłów Czarneckiego, Kempy, Brudzińskiego, czy też Błąszczaka albo Hofmana.
Jednak sprawiedliwie należy dodać, że wyczyny posła Czumy w duecie z posłanką Wróbel w komisji do czegoś tam – nie ważne, bo i tak nie wiadomo o co chodzi – albo marszałka ❗ Niesiołowskiego ani na cal nie odbiegają od tych, PiSowskiego chowu.
Chamieje społeczeństwo i jego przedstawiciele.
Sposób jest jeden, ale wykorzystywany bardzo rzadko – niestety. Sąd i orzeczenie przykładnej kary pieniężnej, płatnej z własnej, poselskiej kiesy.
Przykład posła Kurskiego jest wzorcowy. 😉
Słynny krzyż z Krakowskiego Przedmieścia, w którego obronie gotowi byli zginąć „prawdziwi Polacy”, stoi sobie zapomniany w kościele i nikt do niego nie zagląda. Może warto by zorganizować procesję, która pójdzie tam i złoży modły dziękczynne, że katastrofa smoleńska nie zdarzyła się za rządów PiSu.
I tu jest Tusk, jak bóg polityki, między Scyllą i Charybdą ( http://www.youtube.com/watch?v=5FZ1GKaf7_0 ). Bo jak pogoni to państwowe towarzystwo z XIX-wiecznego peerelu, to dopieru mu urośnie opozycja i kolejne wykluczone masy. Właśnie próbuje ich co nieco zredukować, idzie mu i Rostowskiemu jak po grudzie, do wiosny … oj daleko.
Kartka 19:50
Ale, Kartko, kogo ja bronię? Bronię min. Klicha, ale nie byłego min. Drzewieckiego. Bronię Tuska, ale nie Gowina. Bronię Rostowskiego, ale nie Chlebowskiego. Bronię Niesiołowskiego, ale nie b. posłanki Sawickiej. Bronię Cywińskiego, Balickiego, nawet Dorna (za inteligencję, choć może nie za etykę), ale nie Napieralskiego, Kłopotka, Kluzik-Rostkowskiej, Jakubiakowej czy Kamińskiego (tego młodego, bo ten z CBA wpadł raczej w złe towarzystwo).
Bronię tych, którzy na to zasługują, a nie tych którzy należą albo nie należą do jakiejś partii.
I wiążę „to wszystko” w jedno, tak jak to na „wiązanie” zasługuje. Nie tak, że ONI wszyscy są winni temu, co lud sobie opowiada w kolejce do warzywniaka. Tylko wiążę to tak, że jest część społeczeństwa, która karmi się mitami, agresją i głupotą, i jest też część społeczeństwa, która myśli, chce i stara się. I w każdej z tych części są ci i z tej partii, i z tej, i z tej, i z tej. Tylko te proporcje tak jakoś się nierówno układają…Taka już natura ludzi, że swój lgnie do swego.
Ale nigdy by mi do głowy nie przyszło, żeby oskarżać ICH o znieprawianie ludu naszego świętego. Kiedyś już pisałem (parę lat temu na stronie RDD), że Kaczyński jest tak samo ofiarą naszego umysłowego „obniżenia”, jak i jego twórcą. I nie tylko on. Krew z krwi, kość z kości…
Chodziło mi o Celińskiego, a nie Cywińskiego.
Panie Redaktorze. Pana wnioski choć trafne, nie są odkrywcze. Tak dzieje się od dłuższego już czasu. poza tym, pozwolę sobie na pewną refleksję związaną z komisją etyki w Sejmie. Otóż, ciągle kręcimy się wokół wypadku pod Smoleńskiem, opozycja pożal się boże, zajmuje się lżeniem premiera, gadaniem o zaprzaństwie, braku honoru i innych dyrdymałach. Przepraszam, ale Smoleńsk to już historia, jeszcze za 100 lat będzie przedmiotem analiz, publikacji i prac naukowych. A tymczasem tracimy czas. Sprawy przyszłości stoją jakby niezauważone: emerytury, podwyżki vat na ubranka i obuwie dziecięce (posłowie zamiast uchwalać zmiany do ustawy o vat pieprzą o tym co wyżej, a handlowcy, cóż tego nie puści cenzura), vat na budownictwo mieszkaniowe (niestety i tę sprawę przegrywamy przed ETS, za mieszkanie zapłacimy u developera 23%, zwłaszcza młode pokolenie). O tym się nie pisze, nie debatuje, a to jest teraz ważne. Analizy z katastrofy zostawmy specjalistom. I tak Smoleńsk nie przebije zabójstwa JFK. To tylko nasz grajdołek, już Czechów czy Słowaków lub Niemców guzik to obchodzi. Nie te czasy, nie ten Kordian, a Słowackiego to już w ogóle ni ma.
mw pisze:
2011-01-21 o godz. 17:50
————————————————————————————-
Jeszcze o małe co nieco (ach ten Kubuś Puchatek!) można uzupełnić i scenariusz do „Polski pacjent” niemal gotowy.
Cyrk, jaki zgotowali nam posłowie PiS osiągnął poziom chyba poniżej żenującego. Demokracja – jak wiadomo – nie jest rządem najmądrzejszych, ale żal już ogromny, że tak bardzo głupota, nienawiść i pogarda wzięły górę nad, choć odrobiną, zdrowego rozsądku. O klasie już nie mówiąc. Żal, że kończy się epoka mędrców (Stomma, Turowicz, Geremek, Mazowiecki, Kuroń, etc.), bo w ich miejsce przychodzą ludzie o „umysłach zamkniętych”, dla których rozum, szacunek, pokora to puste słowa. Żal, że sami do tego doprowadziliśmy, że po raz kolejny „miałeś chamie złoty róg”…
p.s. brawa dla marszałka Niesiołowskiego – to chyba niestety jedyna możliwa reakcja na sytuację
@cynamon29,
moje działanie „na wyrwę” było całkowicie celowe.Ty ukryty za szańcami „starej” demokracji,odnowionej po niejakiej przerwie zapełnionej ludobójstwem,piszesz zawile.Uważając,tak myślę,że ta zawiłośc ma znamiona literackie.Nie ma.Każde zdanie ma się bronic samo.Zdanie „wyrwane” samo nie broni się nijak.W spory z „helwetem” (z małej litery) nie bedę wchodzic.”Europejczycy” niech się rżną sami.Ja jestem z z obecnych pustek a niegdyś „fabryk brudu i smrodu” ,jak nazwał je znany wesołek. Tam,kiedyś,zdania broniły się same.Odszedłem,na chwilę,od klawiatury,bo chór,w TV, śpiewał ,z okazji 70 jubileuszu Placido Domingo „va pensiero”.I złagodniałem.Odszczekuje wyrwę i podłe zarzuty europejskości.
Rybo, 😯
To ja się martwię, czy nie zasłabłeś (i chyba nie tylko ja), a Ty mi od szewców 😯 🙁
Nie wyobrażasz sobie zwyczajnej życzliwej troski?
Smutno mi 🙁
Mw
Dobrze, już dobrze – rozumiem. Wiem, że są „dobrzy” oni i „źli” oni. Ale ważne że dojrzewasz politycznie pochylając się nad ludem w instytucjach panstwa. Co prawda wydział komunikacji czy poczta polska to niezbyt miarodajna proba jego jakości. Wyraźniej, bardziej dramaturgicznie odczuwa się ducha państwa polskiego np w ośrodku pomocy społecznej, areszcie sledczym, na nocnym dyżurze w szpitalu bądź w trakcie obcowania z sądowym komornikiem. Ale lepszy rydz niż nic. Ważne by droga nawet okrężna wiodla do poznania.
Inspirujących peregrynacji życzę.
Pozdrawiam
Podzielam w pełni Pana stanowisko . Nasze społeczeństwo jest ogłupiane syndromem Smoleńska. Wczorajsza debata ukazała prawdziwą twarz PISU ,który w imię egoistycznych celów nie cofnie się przed niczym . Słyszałem o próbach postawienia premiera przed TS za spóźnoną reakcję na raport Rosjan. PIS nie przyjmuje do wiadomości faktu .że głównum winowajcą był SP prezydent Lech Kaczyński. Jego presja na lądowanie wydaje się oczywista po lekturze stenogramów nagrań z kokpitu. Natomiast piblikacja procentów Błasika jest jak nabardziej na miejscu .gdyż to on a nie Protasiuk był faktycznym kapitanem
@Rybo, gdyby posłowie PiS przemogli się i podeszli do kwestii katastrofy merytorycznie, to Tusk nie wypadłby tak dobrze. Opinia publiczna nie miała okazji do rzetelnej oceny, więc po ludzku premierowi współczuła.
Masz rację (afera z Jarucką), teraz wie jak to jest i dobrze mu tak.
Na temat kleru staram się wypowiadać jak najrzadziej (jestem ateistą), choć nieraz daję się sprowokować. Tym razem też się nie wypowiem na ich temat. Gdyby nie hipokryzja 50% niby katolików, którzy też licznie występują na tym blogu, nigdy nie doszłoby do takiego znaczenia kleru we współczesnej Polsce. Temat rzeka i nie pora go w tej chwili omawiać.
Wracając do zwarcia Tusk vs Kaczyński, należy się zastanowić czy temu drugiemu zależy jeszcze na przejęciu władzy, czy tylko chce pierwszego wykończyć jako polityka. Wydaje się, że ma duże szanse na realizację swoich zamierzeń, a dokonać tego chce rękami Putina. Wchodzimy właśnie w fazę prokuratorskich dochodzeń ze strony rosyjskiej i polskiej, które mają wskazać winnych tej tragedii. Rosjanie nie przepuszczą takiej gratki i będą dochodzić np.: kto personalnie odpowiadał w Polsce za organizację tego lotu, dlaczego się upierano do korzystania z tego a nie innego lotniska, jak wyglądało szkolenie pilotów i mnóstwo innych szczegółów o których nikt z rządu nie chciałby opowiadać. Obojętnie czy na te pytania ktoś odpowie czy nie, to do opinii publicznej (lub tylko do unijnych polityków) dotrze, że Polska to kraj w którym rząd ma przestrzeganie norm i prawa w du…e. Tym rządem w oczach Europy i innych którzy wiedzą o takim kraju, jest rząd PO z Tuskiem na czele. Nikogo nie będzie obchodziło, że takie praktyki istniały w Polsce od 20 lat, dla nich liczy się teraz.
Tusk zarżnięty przez Putina! Cóż za rozkosz dla zmysłów Prezesa. A jak go już wykończą, podniosą larum, że Rosjanie niszczą polskie rządy. Jak się Tusku nie obróci, z tyłu d..a.
Masz rację PIRSie, to chodziło tylko o awanturę, demonstrację, a nie o żaden krzyż. Mamy ten sam przykład z Wawelem, nikt tam nie chodzi, łącznie z bratem i córką.
murator 19.36
Nie rozmieszaj nas opowieściami o pobycie w Egipcie. Nigdy w zyciu tam nie byłes. Wszyscy wiemy ze mieszkasz w kiblu u Jarosława K., zywisz sie tym co ci spada, a nastepnie publikujes jego przetrawione poglady na blogu.
Oczywistym dowodem jest twój wpis i nigdy nie przekonasz nas ze brazowe i rzadkie jest pachnące i kolorowe niczym kwiaty na łace.
Kiedy sobie wyobrazam jak wygladasz robi mi sie ciebie żal !
Calpe 15.33
Redakror Marcin Wolski jak mało kto wie o czym pisze.
Jako sekretarz POP PZPR w III programie PR, przez kilkadziesiat lat sluzył jako dyzurny zajaczek wszystkim socjalistycznym niedzwiedziom !
Do tej pory ma te odruchy i ciagnie sie za nim wiadomy aromat.
@Rybo, doceń proszę troskę @spotmarkera. On życzliwy!
@micjur, zakumałem – „hajda na koń!” (na tego, co się musi sam bronić)!
@mag, cieszę się że Ci przypadło do gustu. Zmowa Obywatelska –
– jak najbardziej tak, ale nadzieja w Januszu Palikocie też. WIELKA!
Trzeba GO koniecznie wesprzeć!
Niech rozpirzy to towarzystwo spod szemranej gwizdawki, bo cofniemy się
do epoki kamienia łupanego!
Jazda dziś na blogu jak na karuzeli!
Co to znaczy wkurzyć Naród!
Pozdrowionka.
Szanowny Panie Adamie,
Panski apel o cywilizowana dyskusje niestety trafil w proznie!
Jaki kram, taki pan. Nie, nie – to nie jest bledne cytowanie przyslowia. To jest odzwierciedlenie powszechnej (i wszechwladnej) nienawisci, ktora jedni Polacy opluwaja innych Polakow (a takze cudzoziemcow), ktorzy nie zgadzaja sie z ich pogladami. I ta nienawisc jest widoczna wszedzie – na ulicy, w domu, w miejscu pracy, na lamach prasy, w radio, w TV, w internecie. Dlaczego Sejm mialby byc wyjatkiem? Przeciez Sejm jest reprezentantem narodu.
Dla przecietnego Polaka definicja demokracji jest prosta(cka): wladza wiekszosci. Nie ma w niej miejsca na dwa bardzo wazne elementy: praworzadnosc i moralnosc. Nie ma takze miejsca na szacunek dla oponenta – wlasnie, oponenta a nie osobistego smiertelnego wroga – i jego prawa do wyglaszania wlasnych pogladow.
„Kto nie z nami, ten przeciw nam” oraz „ciach go palaszem” niestety maja sie dobrze.
Chciałbym wrocić do tematu autorytarnej „ustawy kagancowej”, ktorą Orban rządzący Wegrami narzucił tamtejszej prasie. To było juz dyskutowane na blogu.
Unia dobrala się do Orbana, musial tłumaczyć się w PE, dziś unijna komisarz do spraw mediów wyznaczyła mu dwa tygodnie do ustosunkowania się wobec zarzutów – mają wykazać zgodnośc swego prawa z regulacjami unijnymi. W przeciwnym razie UE podejmie kroki prawne wobec tego państwa.
Mimo, że szukam nie mogę nic konkretnego znaleźć o prezydencji wegierskiej. Wygląda na to, że to martwa prezydencja, bo UE ich po prostu olewa. Trudno się zresztą dziwić z uwagi na brunatny kolor tego panstwa.
Ciekawe jest stanowisko politykow polskich wobez autorytaryzmu Orbana. Prezesowi kaczyńskiemu się oczywiście podoba. Zdaje się, że przy okazji tzw „debaty smolenskiej”nawet Węgry Orbana zachwalal.
Mimo apelu Fundacji Helsinskiej Premier Tusk ani Jerzy Buzek nie zdobyli się na słowa krytyki. Najwyraźniej orbanowski autorytaryzm jest im bliski. W ich imieniu głos zabrał minister Dowgielewicz – „polski rząd z dyskomfortem obserwował, jak starsi członkowie UE – tacy jak Francja i Niemcy, a także ich czołowe gazety – zniekształcały w ostatnich tygodniach węgierską prezydencję w UE, zarzucając jej rzekomy atak na wolność prasy w nowym prawie medialnym (…)Czasami mamy do czynienia z nieco protekcjonalną postawą w niektórych państwach członkowskich (…)Czasami mamy do czynienia z nieco protekcjonalną postawą w niektórych państwach członkowskich (…)Wiktor Orban to ktoś, kto wyróżnił się jako bojownik o wolność pod koniec lat 80. Jest bardzo doświadczonym politykiem i nie mam absolutnie żadnych wątpliwości co do jego przywiązania do wartości europejskich”
Pozdrawiam
1. Żaden polityk nie jest „wcieleniem majestatu”. Istotnie: lżenie premiera jest lżeniem premiera, lżenie prezydenta (któregokolwiek) jest lżeniem prezydenta. Polska nie ma nic do tego.
2. Kto mówi że: „na Zachodzie (albo „w kraju cywilizowanym”) to nie do pomyśłenia nie był na Zachodzie albo był lecz nie śledził debaty politycznej.
3. Kto ma potrzebę zginania karku przed urzędnikami którym płaci lub przyznawania im jakichś szczególnych immunitetów lub majestatu powinien zastanowić się nad sobą.
4. Mnie te lżenia nie przeszkadzają. Przeszkadza niekompetencja, brak wykształcenia, nieuczciwość.
Po Brudzińskim( brrr) u Piaseckiego ,w TVP Kultura 70-te urodziny Placido Domingo i cudowny koncert aż do 23-ciej….
Abonament za styczeń warto było zapłacić za ten jeden przekaz z Madrytu
i to „na żywo „! A jubilat w doskonałej formie intelektualnej i fizycznej ….
@Spotmarker, Ciebie rozumiem, bo też się martwiłam. Nie mogę zrozumieć
reakcji Ryby.
Serdecznie pozdrawiam.
Gregory. Masz zupelna racje. Mnie lzenia tez nie przeszkadzaja. Przeszkadzaja mi – niekomperencja, brak wyksztalcenia i nieuczciwosc – lzonych, ale rowniez lzacych. Co sprawia, ze polska – scena polityczna – zawladneli ludzie, ktorych conajmniej polowa spoleczenstwa nie lubi, ma ich dosyc i ucieka od polityki, nie biorac udzialu w glosowaniach ? Czy mozna powiedziec za Aleksandrem Tolstojem, z – Piotra I – Ludzi nie ma, ludzi jest brak – W polskiej polityce i dyplomacji, jest wyjatkowy brak – Ludzi -. Adam .
@spotmarker
Też dałem się nabrać i stąd mój wpis do @ Marit
Ale wychodzę z założenia, że lekarz z karetki czy ratownik nie patrzą czy obiekt ich zabiegów to normalny, bufon czy też zwykły palant.
Nie przejmuj się. Rób swoje.
@Kot Mordechaj – całkowicie się z Tobą zgadzam.
A tu mały cytat dla Pana Redaktora, któremu premier pomylił się z państwem 😉
„Co to ma znaczyć? – zawołał – Co pan i pułkownik Cathcart macie wspólnego z moją ojczyzną? To są zupełnie różne rzeczy.
– Jak można je rozdzielić? – spytał pułkownik Korn z ironicznym spokojem.
– Słusznie – wykrzyknął pułkownik Cathcart z emfazą. – Albo jesteście z nami, albo przeciwko nam. Innej możliwości nie ma.
– Obawiam się, że pułkownik ma rację – dodał pułkownik Korn. – Jesteście albo z nami, albo przeciwko ojczyźnie. To jasne jak słońce.
– O nie, panie pułkowniku. Ja się na to nie dam nabrać.
Pułkownik Korn nic się nie przejął.
– Szczerze mówiąc, ja też, ale wszyscy inni dają się nabrać. Więc sami rozumiecie.”
Joseph Heller – „Paragraf 22”.
Kartka
Uchowaj nas Boże od rządu w stylu Orbana. Już to przerabialismy z wiadomym skutkiem. Po Smoleńsku (mówiąc skrótem) zaczynam wręcz z sentymentem wspominać tzw. postkomunistów z Millerem i Kwaśniewskim na czele. To oni rozumieli, co jest polską racją stanu ponad partyjnymi interesami.
Cynamonku
Ja jeszcze w sprawie Zmowy Obywatelskiej i ostrej jazdy. Popieram zwłaszcza jazdę, ale co do Palikota to mam wątpliwości. Po cholerę sięgnął po faceta od PR, który ustawiał m.in. Leppera. Milczą już w „w tym temacie” i Kutz i prof. Środa. Szkoda, bo bardzo liczyłam właśnie na Palikota (nie na Kluziki, klony PIS), że przewali zabetonowaną scene polityczną. Czy widzisz jakieś światełko w tunelu?
Pozdrówka
Monteskiusz,
parę dni temu napisałem na blogu Kuczyńskiego, że kij w polskie mrowisko wrzucił z premedytacją Putin, żeby osłabić Polskę wewnętrznie i zmarginalizować ją na arenie międzynarodowej.
Wtedy jednak nie przypuszczałe, że będzie to okazją do rozłamu i próby przejęcia władzy w Platformie przez Schetynę.
Wkrótce może być tak, że w Polsce władza będzie leżała na ulicy.
@Cynamon,@Rysta@Spotmaker,
doceniam Waszą życzliwość. Niewłaściwość swojego postępowania zrozumiała także rozklekotana klawiatura i obiecała poprawę.
Ja także nie powinienem się tak spieszyć. Błędów w chaotycznym tekście było więcej.
Ciekaw jestem, czy padnie jeden z ostatnich bastionów PiS…….
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/zwolennicy-janusza-kurtyki-traca-wplywy-w-ipn,1,4119149,wiadomosc.html
Najbardziej cieszy-„uznania elektorów nie zyskali dr Barbara Fedyszak-Radziejowska, prof. Jan Żaryn czy dr Sławomir Cenckiewicz.”
Trudny proces wyciszania oszołomów się zaczął?
Obrona premiera Tuska( jego honoru) zasługuje na pochwałę. Jednak nie utożsamiam się z premierem rządu. Jako Polak nie cierpię z powodu „krzywd” pana Tuska. Porządnych ludzi nikt nie odsądza od czci i wiary ( tak mówiło się dawniej). Dziś odsądzenie od wiary jest – dla takiej Środy – komplementem. Swoją drogą pan Tusk zanim dostał się na szczyt władzy wykonawczej – stoczył wiele wygranych pojedynków. A „trup” polityczny słał się gęsto. Jan Maria Rokita w moich oczach czysty, nowy, nieuwikłany polityk został wykończony przez szefa PO bo „nie mieścił się w koncepcji i wizji”. Ma zatem pan Tusk na sumieniu to i owo. Droga na szczyty władzy to nie spacerek. Niech zatem teraz pan Redaktor nie wciska nam kitu, że poseł PiS pan Kamiński spotwarzył Premiera. Ubrudzonych politycznym błotem codzienności nie można spotwarzyć. Ta wypowiedź posła Kamińskiego to jedynie przypomnienie kim kto jest. Gdy filozof z Biłgoraja znęcał się i wdeptywał w błoto dobre imię Prezydenta Lecha Kaczyńskiego panu premierowi Tuskowi nawet nie drgnęła powieka. Tak dochodzi się w polityce wysoko i utrzymuje poparcie.
Panie Szostkiewicz – mówiąc w przenośni – czy można obrazić recydywistę nazywając go przestępcą?
panie szostkiewicz! wez sie pan lepiej za inna prace a nie rob pan ludziom tepym jak pan wody z mozgu!
ma racje pani Kepa (chociaz nie jestem jej sympatykiem) ze mcdonald jest tylko urzednikiem co jest PRAWDA! we wszystkich demokracjach opozycja ma prawo i obowiazek patrzyc wladzy na rece i zadawac kazde pytania a wladza-mcdonald(a) pokornie i spokojnie odpowiadac i to tyle! a nie obrazac sie, a tylko opowiadac klamstwa albo nie odpowiadac na temat albo w ogole nie odpowiadac -co bylo widac w sejmie, czy pan to widzial z panskim IQ?(bo innaczej nie jest to demokracja). To inne juz mielismy za PRL: odcinanie rak, wsadzanie do wiezien itd. za krytykowanie wladzy wlasnie! panie szostkiewicz-cos mamy krotka pamiec! jesli szmaciany pilkarz donek uwierzyl ze jest taki wielki i madry to dlaczego po jego wypowiedzi z grudnia ze raport jest nie do przyjecia, w styczniu Wladimir Wladimirowicz Putin podtarl sobie Tuskiem dupe!-jak w tej bajce o zajacu i niedzwiedziu(pokazal donkowi jaki to on jest wielki); na jego miejscu czlowiek honorowy powinien odejsc raz na zawsze tak upokorzony z polityki a pan z gazety po tym artykule
Ryba – moze ja wyjasnie co mial na mysli sportmaker.Widzac ostatnie linijki Twojego pierwszego komentarza, tez mialam obawy ( jak i pare osob na tym blogu), ze dostales udaru czy tez zawalu w trakcie pisania. I z glebokiej, zwyklej ludzkiej troski zaczelam je analizowac, i wyszlo mi, ze to chodzi o klawiature, a nie o klate.
Na szczescie potwierdziles pozniejszym wpisem, ze moja analiza( badz myslenie zyczeniowe) byla sluszna. Gdybys sie jednakowoz nie odezwal, to tez juz bym bila na larum.
Ja wiem, ze trudno w to uwierzyc, ale sa ludzie, ktorzy maja dobre intencje, i popatrz, jak latwo jest tego nie zauwazyc i poczytac je sobie za atak ;(
jak dlugo bede czekal na akceptacje, podobno juz nie ma cenzury, chyba ze w waszej gazecie zyjecie nadal w PRL-u
@Kaźmirz robiąc kompromitujący zarzut z faktu, że ktoś tam ?był sekretarzem POP PZPR? wysyłasz wyraźny sygnał, który nam mówi, że jesteś zwolennikiem totalnej dekomunizacji. Idziesz tak daleko, że odbierasz byłym funkcjonariuszom PZPR prawo do opowiadania dowcipów.
Czy potrafisz sobie wyobrazić jak by wyglądało dzisiejsze BBN i Redakcja Polityki, gdyby wdrożyć Twoją idę w życie. Obydwa gremia pomieściły by się na wspólnym posiedzeniu w dwupokojowym mieszkaniu z okresu Gomułki.
Panie Salomon, zgadzam sie z Panem za wyjatkiem pierwszego zdania!
mcdonald nie ma honoru.
gdyby nie ta polityka tego malego cwaniaczka(mcdonalda) to nie byloby katastrofy(oddzielne loty).
Panie Szostkiewicz interesuje mnie jedno: jaki interes ma Rosja tak postepujac? tego nie moge zrozumiec i nigdzie nie moge znalezc cos sensownego na ten temat! tylko prosze nie pisac ze chce ukryc swoje zaniedbania itd., to sa tylko skutki uboczne, dlaczego nie chce polepszenia stosunkow z Polska. Biuro Putina nie chce mi odpowiedziec!
jaki jest sens akceptacji naszych @ ? prosze mi odpowiedziec! dziekuje
w oczekiwaniu na akceptacje przypomnial mi sie stan wojenny: „rozmowa kontrolowana, rozmowa kontrolowana…”
Wystąpienia PiSowców jako żywo przypominały masówki komunistyczne z wypowiadającym się aktywem.
Zmienić scenografię, kostiumy i fryzury i można film z lat stalinowskich kręcić.
Pirs i Torlin …. w sprawie wiadomego krzyża….
Czy nie rozumiecie Panowie, że pod Pałacem nie chodziło o krzyż chrystusowy, symbol chrześćjańskiej wiary tylko o TEN KRZYŻ, na którym ukrzyżowano sp. Prezydenta Kaczyńskiego ?
Ukrzyżowano – umieszczając na TYM krzyżu jego fotografię. A że przy okazji popełniono w ten sposób grzech bałwochwalstwa i najzwyklejsze w świecie nadużycie symbolu religijnego, który to gest jakoś niczyich uczuć religijnych nie obraził. Niczyich – kleru także !
Aż dziwne….
A Tusk samotny jak pisała kiedyś Polityka.
Ruscy go ograli i odbyło się to w świetle jupiterów.
Uważam, głupotę zrobili.
Zamieszanie jakie wywołali opadnie, Tusk na klatę przyjął wrogi gest wobec siebie (nie wobec Polski moim zdaniem w intencjach) jakim była publikacja raportu.
A Tusk będzie zmuszony do twardszej gry.
Moim zdaniem zbyt szybko pokazali karty w tej rogrywce.
Zgarnęli małą pulę i karty na nowo rozdajemy.
Pis jest na dobrej drodze żeby tak przestraszyć ludzi przed wyborami, żeby PO w cuglach wygrało wybory a PiS przerżnął je z kretesem.
Skuteczności swojej retoryki mylnie przypiszą PiSowcy spadek popularności Tuska. Ukradna Rosjanom sukces można powiedzieć i jeszcze bardziej będą jechać po bandzie aż za nią wypadną.
A poseł cedził ostre słowa
Od których nagła wzbierała złość
Przezyj to sam
Czytam na tym forum o tym że lżenie premiera jest dopuszczalne (moim zdaniem nikogo nie wolno lżyć)
Ale skoro podobnego sądu jest Sąd RP iż lżenie w sieci nie jest przestępstwem. Nic tylko o tempora o mores. Moim zdaniem jak widze to problemem jest tylko kto jest ?lżony?. Nasz to be ich to cacy.Nie interesuje mnie kto pił czy pije. Ale kiedy ruscy zamieścili w raporcie ze w organizmie stwierdzono 0,6 promila alkoholu była to obraza honoru żołnierza. Co ten honor obraża obecność alkoholu we krwi a może jego wypicie?czy człowiek honoru to tylko taki co to nie pije nie paliKiedy Palikot pytał czy Prez kaczynski pije była to wielka obraza majestatu(a cały sejm o (tym wiedział). A sam Tusk wyjawił ile z Lechem wypili winka przy rozmowie. No i dla kogo Kancelaria kupowała podróżne małpki.
Wiec sumuje ruscy mają protokół(pewnie sfałszowany) jako dowód Palikot miał dowody.
A kiedy bez dowodów obraża się premiera że jest zdrajcą to jest cacy. Jest to jechanie na koniku Oleksego który musiał się podac do dymisji . A w koncu był szpiegiem sowieckim Czy nie(podobno Olinem był Płk Anklewicz)
Jesli Pan Tusk daje sie lzec ,to jego sprawa ?,w koncu przestali by ci
wszyscy panowie 36 milionow ludzi brac na litosc ,bo to nic jak posmiewisko.
Banda nieodpowiedzialnych przepraszam „dyletantow ” ktora bawi sie
kosztem narodu ,chce poklasku i uwaza ,ze jest fajna.
Proponuje panowie jak w parlamencie Ukrainskim zabrac sie do bicia ,bedzie ciekawiej i napewno pokaza to na calym swiecie ,nie tylko w Polsce !
Panie Kaminski prosze przylozyc Pan Premierowi !,bo takie slowne „opluwanie” nikogo juz nie zaskakuje i naprawde przestalo byc ciekawe ,trzeba isc z postepem czasu .
A p. Kaczynski zamiast bezczynnosci powinien urzadzic jakas katolicka krucjate z krzyzami i kijami przeciw Rosjanom .
Napewno beda zaskoczeni 100% ?
I czym tu sie przejmowac ,posmiejcie sie z ludzkiej glupoty i nieudacznikow !…smiechu warte ,a nie lez…
/a z Pana Premiera Tuska mozna na koncu zrobic meczennika ,
jak nie umie sie uczyc od Miechnika ? ,jego sprawa ,pewnie lubi?/
Brawo Panowie ,tak pieknie „cymbalowac” nikt nie potrafi w EU !
Obserwowana z daleka debata sejmowa w sprawie Smolenska budzi przerazenie.Jak to mozliwe ze ok. 25%Polakow moze popierac partie opozycyjna kierowana przez czlowieka najwyraznie chorego z nienawisci.Jeszcze wieksze zdumienie budzi poparcie Kosciola katolickiego dla tej partii.Wart Pac Paca!!!Ile jeszcze zostalo z nauk JP2???NIC!!!Moze tylko radosc z beatyfikacji.Wszystko to zalosne i szkodzi Polsce ale kogo to martwi.Nikt nie protestuje!
mag pisze:
2011-01-22 o godz. 09:38
„Czy widzisz jakieś światełko w tunelu?”
Droga @mag, tak piszesz o swoich rozterkach wewnętrznych względem
Janusza Palikota.
Zauważ proszę że tych światełek jest bardzo wiele, a wynikają one z
już wcześniejszej działalności J.Palikota.
Sorry, muszę przerwać – do póżniej. CBA wali mi do drzwi!
Pozdrowionka.
marlena,
dziękuję za przejawy troski. Zrobiło to na mnie duże wrażenie.
Cofam kąśliwy odzew pod adresem spotmakera.
Calpe 11.03
Calpe, NIC NIE ROZUMIESZ ! Tu nie chodzi o żadna dekomunizację, tylko o MW. Znałem wielu sekretarzy POP, ktorzy byli przyzwoitymi ludzmi i zachowywali sie przyzwoicie, zarowno przed 80 rokiem jak i po 1990.
Ale Marcin Wolski to wyjatkowy *****rz i był nim przez cale swoje zycie, a po 1990 wydatnie przyspieszył , ukrywajac swój oportunizm nadgorliwoscia.( jak wiadomo gorszą od faszyzmu !).
Kot Mordechaj pisze:
2011-01-21 o godz. 18:16
„?Lzenie premiera jest lzeniem premiera i nalezy to robic regularnie aby sie nie znarowil. Gruboskornosc na lzenie jest oddzielnym paragrafem w job description kazdego premiera w demokracji.? Nie nalezy tego robic natomiast w Parlamencie – ani nie lzyc premiera, ani zadnego innego posla. Bo jest to specjalne miejsce ze specjalnym regulaminem zakazukacym lzenia. Mozna wysmiewac, mozna zarzucac ?oszczedzaniu na prawdzie?, ale nie mozna NIKOGO lzyc.?
Jestem absolutnie za tym, żeby nie lżyć nikogo! – czy w parlamencie, czy poza nim. Jeśli to ma być sposób na znarowienie – to ja bardzo serdecznie dziękuję.
Ale przypomnę jedno ładne lżenie, prawdopodobnie też w parlamencie. Mianowicie kiedy Willy Brandt wrócił po podpisaniu Warschauer Vertrag w grudniu 1970 i po sławnym Kniefall przed pomnikiem Bohaterów Getta spotkał się z raczej niemiłym przyjęciem ze strony opozycji. „Zdrajca?- to było wtedy normalne określenie. Ale już wcześniej Franz Josef Strauß, kiedy tylko mógł, pytał Brandta o to, co robił na emigracji w czasie wojny. „Zdrada ojczyzny? – to byłi wtedy jego hasło. ?Eines wird man Herrn Brandt doch fragen dürfen: Was haben Sie zwölf Jahre lang draußen gemacht?
Przyznać trzeba, że lżenie to nie było wyrażone w formie obelżywej a la Mariusz Kamiński, Świat poszedł jednak do przodu, Tea Party na jednej półkuli i PIS na drugiej są nową miarą kultury politycznej. Trzeba nawet przyznyć, Mariusz Kamiński – to debeściak.
@Kartki z podróży:
Cytat: „mialeś okazję przekonać się do jakiego stanu zapaści intelektualnej są doprowadzeni przez polityków, instytucje, media, kler i całą resztę na ktorą sklada się to państwo. ?Martwi mnie tylko jedno – że nie potrafisz powiązać tego wszystkiego z ludźmi, ktorych tak żarliwie bronisz. I wybierasz.?
Kartko, czy myślisz rzeczywiście, że przed tymi „ludźmi? było w Polsce inaczej? Powiedz więc, kogo by tu w przyszłości wybierać, by urzędy pracowały nowocześnie, a urzędniczki były inteligentne? Jest taki cudotwórca w Polsce?
Co byśmy nie mówili, skład Sejmu odzwierciedla poziom kultury i poglądy elektoratu. Sprawa jest prosta – słuchacze RM, obrońcy krzyża z Krakowskiego Przedmieścia, spora część trzódki wiejskich proboszczów, ludzi, których wiara chrześcijańska jest tak powierzchowna jak powłoka bańki mydlanej, a kultura z epoki kamienia łupanego – wybierają posłów nie odbiegających poziomem. Nieszczęściem kraju jest system kształcenia i nauki pozwalający trylogdytom zdobywać tytuły i stopnie naukowe bez posiadania elementarnej kindersztuby. Moim zdaniem, za lżenie i obrażanie powinno się dochodzić sprawiedliwości na drodze procesów cywilnych. Ludzi zachowujących się w sposób urągający elementarnej kulturze nie zapraszać i nobilitować w TV. Niestety zdaje sobie sprawę, ze jest to głos wołającego na puszczy.
Co musi zrobić polityk, aby w ciągu tygodnia upaśc tak nisko? Dziennik „Fakt” zapytał, a ludzie zadali sobie trud i ocenili postawę Premiera Tuska: „Czy Tusk powinien podać się do dymisji? Odpowiedzi: TAK – 72%, NIE – 28%, liczba ankietowanych: 6663.
Jeszcze jedno: Właściwie bardziej mnie zmartwiło zachowanie Schetyny niż tych smutnych panów z opozycji. Jak słowa Schetyny zostały odebrane? W prasie było mało na ten temat, tyle tylko do mnie dotarło, że Schetyna gra już na siebie. Ja mogę zrozumieć, że nie wybaczył Tuskowi, mogę przyjąć do wiadomości, że się mści.
Ale jaka jest racja stanu? Czy Schetyna planując swoją przyszłość dobrze wybrał moment?
@Kristof R
Faktycznie zdumiewa wyrazne poparcie duzej czesci KRK ( wiekszosci episkopatu i wiejskich i nie tylko proboszczy ) dla Jarosława chorego z nienawisci czlowieka stojacego na czele swej wodzowskiej partii PIS ( Prezes i Smolensk ) .Ktorego glownym celem jest zemsta na domniemanym sprawcy katastrofy smolenskiej : D.Tuskowi i PO za wszelka cene !!!!
Sadze ze od nadmiaru wpływów (władzy ???) to polskim włodarzom KRK to sie w d.. i głowach całkiem poprzewracało…. !!!!!
Co mam nadzieje w najblizszej przyszlosci zaskutkuje : pustoszejacymi kosciolami i utraty roli pociagajacych za sznurki w polskiej polityce…..
Brudziński został wczoraj zapędzony w kozi róg przez Piaseckiego w tvn24 – tak twierdzą jego koledzy po fachu z tej stacji. Mają oczywiście rację, ale ważniejszego z tego koziego rogu, jest wyciągnięcie wniosków dla ludzi władzy w ogólne i społecznych ocen też. Pan redaktor potwierdził moją tezę o nieudanym państwie rządzonym przez zwykłych debili. Piasecki udowodnił Brudzińskiemu, że Jarek wysłał Lecha w 2007 do Smoleńska, z tym że wtedy zabrakło tylko mgły. Brudziński nie wykazał się refleksem (będzie miał zakaz publicznych wystąpień), bo przecież mógł stwierdzić, że było to tylko niedopatrzenie moskiewskiego ośrodka władzy. Żeby nie kończyć na Smoleńskich wycieczkach, przed kamerą wystąpił były pracownik obsługi lotniska marynarki wojennej w Babich Dołach i opowiedział jak podkręcali pogodę do niezbędnego minimum dla TU-154. Polegało to na tym, że zawsze ktoś dzwonił z Warszawy i uprzedzał o przylocie ważnej głowy, dając jednocześnie do zrozumienia jaka ma być pogoda. Uwierzycie?
No cóż, Rosjanie mówili wprawdzie o założeniu czapki, ale nie założyli jej siłą (jak to robi troskliwa mama), więc polski bachor odmroził sobie uszy.
Czyja to wina? Oczywiście leży po stronie Rosjan, bo przecież mieli obowiązek ratować kretynów!
@Kuśmirz, faktycznie zrozumiałem, usprawiedliwia Ciebie nadmierna ambicja, młody wiek i brak politycznego wyrobienia, że z pogardą do ludzi Partii sformułowałeś zdanie „Jako sekretarz POP PZPR w III programie PR, przez kilkadziesiat lat sluzył jako dyzurny zajaczek wszystkim socjalistycznym niedzwiedziom!” Ale teraz już obydwaj wiemy, jak niebezpieczne może być wybiórcze atakowanie ludzi z użyciem fekaliów.
24-latek z Żabnicy w Beskidzie Żywieckim Sławomir Śliwa triumfował dziś w widowiskowym konkursie strzelania z kilkumetrowego bata, który był elementem rozpoczynających się 42. Przeglądu Zespołów Kolędniczych i Obrzędowych „Żywieckie Gody”.
Prelekcje m.in. o kulturze niezależnej w czasach PRL, projekcje tematycznych kronik filmowych – to propozycje dla maturzystów, przygotowane przez Instytut Pamięci Narodowej w Białymstoku na rozpoczynające się w poniedziałek w regionie ferie zimowe.
„Ferie z IPN” organizowane są w województwie podlaskim po raz trzeci.
Dla tych co ewentualnie mają wątpliwości. Innymi słowy dla wszystkich co są za ,a nawet przeciw:
http://wyborcza.pl/Polityka/1,103835,8988792,Kaczynski__samolot_rozbil_sie_z_winy_Rosjan.html
Therese Kosowski pisze:
2011-01-22 o godz. 12:38
Powiedz więc, kogo by tu w przyszłości wybierać, by urzędy pracowały nowocześnie, a urzędniczki były inteligentne? Jest taki cudotwórca w Polsce?
Dawno dawno temu krążył po kraju dowcip o Erichu Kecie
Erich Keta to był pracownik dołowy Kop. ?Boże Dary?
Pewnego razu do kopalni zjechał I sekretarz KW w Katowicach tow. E. Gierek.
Przy Bramie wita go Dyrektor, I sekretarz i Przew. Rady Zakładowej.
A Gierek pyta słuchajcie no dyrektorze pracuje tu u was Erich Keta?I tu konsternacja ? szybko po perslnalnego szukają szukaja Jest!!! Robi na ścianie -dawac go tu szybko
Wyciągneli go z dołu brudnego ściskają z Gierkiem całuja jak tam Edek a co u Ciebie Erich. Pogadali pożartowali Gierek do limuzyny i pojechał.
Na kopalni konsternacja jak to taki kolega nie może harować na ścianie. Zrobili Ericha sztygarem. Mineło pare latt przyjechał Gomułka z Cyrankiewiczem i pytaja o Ericha.
Tym razerm poszło szybciej a oni zartują sobie na boku z Erichem olewając resztę. Podobnie też pojechali po wizycie a Ericha znowu awansowano.
Mineło mpare lat na Watykanie posadzono JPII. Ma jechać delegacja z polski na audiencję ale na placu bo to partyjni. No kto pojedzie z kopalni dyrektor i …. No Erich Keta.
Pojechali stoją na palcu a dyrektor do Ericha . Nie uwierzę że ty możesz Ojca Świętego znać.
Zaperzony Erich cooo nie!! Stój tu i patrz na ten balkonik. Szybo gdzieś pobiegł dyrektor patrzy na balkonik a tam jakieś zamieszanie krzyki śmiechy. A to Erich wita się z Papieżem i macha do dyrektora. Patrzy a dyrektor gada coś z murzynem który jest obok niego i zemdlony pada . Erich wysstraszony biegnie bo myśli że dyrektor pomyślał że diabła zobaczył. Już jest przy nim pyta się coooo się stało. A dyrektor no nic tylko jak mnie ten czarny zapytał kto to jest ten w białym berecie co stoi przy Erichu Kecie to straciłem przytomność
A Ty pytasz ?Jest taki cudotwórca w Polsce?? pewno jest . Tylko Kop ?Boże Dary? już nie ma
Ty sieroto obesrana
Tak mogłbym zacząc odpowiedż facetowi ktoremu nie przeszkadza lżenie Premiera Polski.
Widocznie takiego Premiera Mu potrzeba.
Jeśli ‚szanowny’ takie dostałes wychowanie i taka masz nature by kązdego opluwać bo jest to potrzebne to przyjmij do wiadomości ze i wobec ciebie ktoś ktos moze uzyc wyrazenia ŚWINSKI RYJU .
Co w naturze może być uznane za pochlebstwo.
Potrafie dosadniej jeśli przepuści moderator.
Tylko – uwierz proszę że usta – gębe niekoniecznie trzeba uzywać do płukania jej zawartością wychodka.
Therese Kosowski
piszę z perspektywy emerytowanej /niedawno/ urzędniczki ZUS.
Wyjaśniam, że pracownik wykształcony, inteligentny, uprzejmy w instytucjach państwowych jest sekowany przez Kierownictwo i koleżanki.
BMW to tylko się opłaca. A już nie daj Boże podnosić kwalifikacje, takiej to się od razu pokazuje gdzie jej miejsce, jest często przenoszona na stanowisko, gdzie wykształcenie potrzebne, a awansuje się takie, które nie mają nawet matury.Często zdarzało mi się komuś podpowiedzieć, że jest oszukiwany, ale musiałam to ukrywać.Dla przykładu ciężko okaleczonej przez los dziewczynie, kazali zwrócić 15000 zl i jeszcze zapłacić od tego podatki. Kierowniczki nigdy nie przyznawały się do błędu, a jak już coś wyszło to winę brał na siebie pra
cownik, niby potrącano mu premie a po cichu oddawano.
Następna instytucja państwowa Poczta Polska, wymiana urzędników w centrali po każdych wyborach.
A i z powodu własnych kompleksów, bo kierownicy absolwenci renomowanych uczelni, języki obce itp. a dyrektor nie może ukończyć żadnej mimo nakładów samej poczty w jego edukację.W ciągu kilu miesięcy odchodzi kilku kierowników centrali, szkolonych przez lata za olbrzymie pieniądze i nit z kulawa noga nie pyta dlaczego.
Stanowisko dyrektora otrzymuje osoba za pracę w komisji Maciarewicza /rozliczanie WSI/. W państwowych koszty nieważne, można bez ograniczeń wypłacać odszkodowania za nieuzasadnione zwolnienia.
Prywatny właściciel wymaga efektów pracy, jemu budżet nie dopłaci.
W Krakowie budują łuk szpiega i zdrajcy. Patronuje Gazeta Wyborcza.
Same klęski na to miasto Wojtyła, Dziwisz, Kukliński i sarkofag na Wawelu, Ziobro, Kurtyka śp. i Wasserman śp.
http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798,8988218,Pomnik_plk_Kuklinskiego__Stalowy_luk_podzielil_jurorow.html
Kartka 23:14 (wczoraj)
mag 09:38
Zwróćcie uwagę, że Orbana popiera (ciągle jeszcze) prawie 3/4 ankietowanych Węgrów. W demokracji parlamentarnej (nawet formalnej tylko) oznacza to prawie wszystkich!
Mag, Bóg nie uchroni ani ich, ani nas przed czymś, czego chcemy (Węgrzy) albo chcielibyśmy (my). Nawet jeśli byłoby to tylko 50%+1
Kartko, już od dawna (od zawsze?) widzę przyczynę po stronie ogółu, a nie polityków, systemu, partii czy rządu, albo co tam jeszcze chcesz. To są tylko wyrazy tego, co jest w społeczeństwie, w nas. Jeśli masz chwilę czasu i ochoty, to rzuć okiem na to, co napisałem w 2007 roku (wpis z 12 marca 2007 o „hołocie”):
http://opinia.blog.pl/archiwum/?rok=2007&miesiac=3
taaaaaaak
blog antypolakow, komunistycznych dywersantow,klamcow( bo jacy moga byc komunisci)
Tzw autor blogu,atakuje ludzi pytajacych Tuska o katastrofe ktorz jak juz wiadomo byla zamachem. I tak byli grzeczni i opanowani w ichzadawaniu.
nie zauwazylem by na Tuska byla nagonka. On sam swoim postepowaniem i zachowaniem spowodowal upadek zaufania (ja go nie mialem wcale) do swoejej osoby. Teraz i pan potwierdza swoim pisaniem ze to byl zamach.
zalosni sa ludzie , bez mozgu . widac na ich przykladzie jak dziala pralka do niszczenia szarych komorek. Jest pan zalosny ale niebezpieczny dla Polski i Polakow. PiS jedyna partia ktora ma obowiazek walczyc o prawde wsrod takich czerwonych slugusow jak pan.
Najbardziej mi sie podoba jak Polacy podaja „na usprawiedliwienie ?”
sytuacji podobne przypadki z innych krajow .
n.p. Brandt i Strauß ,tak tak raz powiedziano zdrajca,potem mala aluzja slowna Straußa,
potem miesiac dyskucji w prasie /bez proby wywracania do gory nogami polityki zagraniczej RFN i grozenia Polakom i Zydom / i koniec koniec koniec.
A w Polsce od czasu wypadku co tydzien nowa pseudosensacja i dowody
i pomowienia ;zdrajca ,kolaboraci ,zamach ,targowica ,sprzeniewierzenie,
klamcy , ingnoraci co jezdza na nartach ,a tu swiat plonie
petycje ,listy dyplomatyczne ,odgrazanie itp. itd.
Czy nie szkoda Polakom nerwow i zdrowia na ta „slowna paranoje przesladowcza ” ,ile mozna , ile mozna – chyba do nastepnej katastrofy ?
jakis Kosowski porownuje krytyke Willi Brandta po powrociez wizyty w Polsce komunistycznej. ze go tam atakowano i przezywano jak biednego Tuska.
trzeba alby byc bezdennie glupim albo prowokatorem by takie sytuacje porownywac. niemcom nikt prezydenta i stu panstwowych osob nie zamordowal w zamachu uzywajac samolotu.
Polacy a szczegolnie PiS w ich imieniu ma obowiazek pytac Tuska i wymusic na nim odpowiedzi .
w niemczech w duzo bardziej blahych sprawach ludzie polityki podaja sie do natychmiastowej dymisji.
Polska dalej jest PRLem czego dowodzi Tusk swoim postepowaniem.
Pozostaje , mu strzelic sobie w leb i tonajlepiej w Sejme na oczach ludzi i swiata , to byloby jego honorowe wyjscie . Honoru i tak nie zmylby tym bo go nie ma .
Kolejny raz debata polityczna sięgnęła buku. Dla celu wszystko wolno, nie ma żadnej granicy przyzwoitości, której nasza klasa polityczna nie przekroczy, jeśli uzna ze to się opłaca. Mam problem z oceną Tuska, zastanawiam na ile jego histeryczna reakcja była celowym prowokowaniem przeciwnika. Abstrahująć od grupy wyznawców, która zagłosuje na Kaczyńskiego zawsze i wszedzie niezależnie co powie, nie wyobrażam sobie, żeby ktokolwiek rozsądny – nawet nielubiujący Tuska i całej tej PO, zdecydował się na powierzenie losu kraju w ręce PiSu.
A dokonując porównań zdecydowanie wolę bunga-bunga Berlusconiego od Bóg Honor i Ojczyzna Kaczyńskiego, nie tylko dużo bardziej zabawne, ale i mniej szkodliwe dla państwa.
Kaźmirz, 22:24
Obaj śpiewamy na stoku, ale także podobnie reagujemy na smród wydzielany przez intruzów w salonie Polityki.
Muszę przyznać, że te kilka zdań poświęconych chamowi, to literatura.
Pozdrowienia
PS
Rzadko reaguję na chamstwo blogowe, ale tym razem nie wytrzymałem.
włączyłbym na chwilę jakieś MG 42…..
1200 strzałów na minutę…..i problem „gości” z IQ zgodnym z numerem buta rozwiązany……
@Anny:
Cytat: „Wyjaśniam, że pracownik wykształcony, inteligentny, uprzejmy w instytucjach państwowych jest sekowany przez Kierownictwo i koleżanki.”
Coś podobnego pamiętam jeszcze z moich polskich czasów. W instytucjach awansowano osoby niekompetentne, ale pracę musiały wykonywać osoby mające pojęcie. Miały masę obowiązków……
@Kartki: Czy już się urodził ten premier, Kartko, który układy personalne w polskich instytucjach potrafi zmienić? Który potrafi zmienić mentalność? Który „wychowa” na nowo media?
Czy to „dobre złego początki”?????
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Rosja-zamknela-granice-dla-polskich-ciezarowek,wid,13061758,wiadomosc.html
I kto na tym straci? Nie oszołomy i awanturnicy opłacani z naszych pieniędzy, ale podatnicy fundujący idiotom wysokie pensje i głosujący na nieodpowiedzialnych ludzi…….
Ostatnia wizyta premiera Chin w USA dowodzi jednego.
Prawa Człowieka, liberalizm, demokracja, przegrywają z interesami i stosunkami gospodarczymi.
Może zamiast skamleć do Wielkiego Brata o poparcie, brać z niego przykład? Zamiast szlacheckiej bufonady, pragmatyzm Rzędziana, czy Wokulskiego? biznes is usually? a gdzie honor, zasady, moralność?
Pewno dla głupców……
Kochany ŚWINSKI RYJU,
i po co sie tak oburzac ,jak to nic nie daje?
Jak pierwszy raz wyzwano przezydenta od durni ;
ŚWINSKI RYJ sie oburzyl ,nic …
jak nastepnego wyzwano publicznie od zdrajcow /chyba Walesa ?/
ŚWINSKI RYJ sie oburzyl ,nic ..
Jak nastepnego porownano do Hitlera
ŚWINSKI RYJ sie oburzyl ,nic
Jak wszystkich przydentow naraz nazwano chamami ..tak ,tak..
ŚWINSKI RYJ sie oburzyl ,nic…
Jak po raz pierwszy Premiera nazwalo zdrajca..z dodatkami …
ŚWINSKI RYJ tez probowal sie oburzyc ,nic..
Jak po raz drugi Premiera nazwalo zdrajca..z dodatkami …
ŚWINSKI RYJ byl zwatpiony ,nic..
Jak teraz jeszcze raz jest to samo :
ŚWINSKI RYJ wola ; Panie Tusk bron sie Pan sam /idz Pan do n.p. sadu/ ,bo swinski ryj
z morda nie ma sily i zdechnie ….pewnie naprawde ma chamskie wychowanie ,niewydzierzy !
Ale pozostaje jednak NADZIEJA w postaci Pana ,jasny i prosty ton,
doskonale zrozumienie sytuacji ,perfekcyjne opanowanie jezyka
polskiego „z dodadkami ” i to prawdziwe „Gornolotne oburzenie na zdechlego ryja swinskiego” .
Tak oburzyc nie potrafil sie napewno swinski ryj z morda do wylewow
z wychodka ,o nie …
To jest oburzenie lepsze od Pisu i chyba MG44 ,/…zdrajcy ,przestepcy ,
niewychowane swinskie ryje z morda do wychodka itp.itd. /.
Chyba Kaczynski nie potrafi sie tak oburzac ?
Prosze sie oburzac za mnie , moje oburzenia nie daly rezultatu ,
wiec chce niejako aby Tuska zaczal bron sie sam ,bo tak robia ludzie w innych krajach ,on ma tez niestety jako Premier obowiazek do tego
tytulu i stanowiska ?
Broni sie ludzi ktorzy zmarli , slabszych i nie maga sie bron sami ,
a p.Tusk ma wiecej sily od innych i powinnien to zaczac robic ..
/Polikota nie ma /.
Prosze oburzac sie jednak w bardziej znosnej formie ,bo nie wszyscy sa mimo ze Polacy na Pana poziomie ,nawet jesli Pan jeszcze „lepiej” potrafi .
I nawet jak szanowny Pan sie zadrze na smierc na tym blogu tez sie
nie oburze ,prosze sobie pofolgowac kosztem innych jak to inni
robia the end .
Kartka z historii, cz powtórka z rozrywki?
„W 1672 Turcja wypowiedziała wojnę Rzeczypospolitej. Mimo to w Koronie zanosiło się na kolejną wojnę domową. Zgromadzona przy królu w Gołębiu szlachta zawiązała konfederację gołąbską pod marszałkostwem pisarza polnego koronnego Stefana Stanisława Czarnieckiego. Gołębianie zagrozili sądem prymasowi Mikołajowi Prażmowskiemu. Pozbawili go wszelkich stanowisk państwowych. Plądrowali dobra Jana Sobieskiego i jego krewnych. 22 listopada w Kobryniu konfederację zawiązało wojsko litewskie i opowiedziało się za gołębianami. Obecne przy Sobieskim w Szczebrzeszynie wojsko koronne zawiązało w jego obronie konfederację szczebrzeszyńską. Na czele swych oddziałów Jan Sobieski udał się do Łowicza, gdzie przebywał prymas Prażmowski. Mediacji między zwaśnionymi stronami podjął się nuncjusz apostolski Francesco Buonvisi i biskup krakowski Andrzej Trzebicki. Na pacyfikację nastrojów wpłynął też list sułtana Mehmeda IV, który żądał całkowitego ukorzenia się Rzeczypospolitej. W marcu 1673 odbył się w Warszawie sejm pacyfikacyjny, na którym uchwalono: 1) wzajemne darowanie win, 2) odmowę ratyfikacji układu buczackiego, 3) uchwalono środki na zaciąg armii. Pieniądze dane przez papieża przeznaczono na artylerię.”
Pomijając zmianę czasów i realiów, kłótnie nigdy nie stanowiły wyjątku w Rzeczypospolitej……
Teraz opinia rusofila, który postara się oprzeć na faktach. Świadczą one na duże poświęcenie Rosjan a także Putina w sprawie normalności w stosunkach Rosyjsko-Polskich.
Od lat pomimo patriotyczno-katolicko-nacjonalistycznego podejścia w kwestach Katynia. Lotnisko w Smoleńsku stalo dla Polaków otworem. Jako wojskowe,Rosjanie mogli z powodzeniem zamknąć i wszelkie bogu-ojczyźniane pielgrzymki mogly przybywać na „węgielkach”.
Jednak przedstawiciele najwyższych polskich wladz dla wlasnej wygody mogli tam przylatywać. Bez względu na ich stosunek do Rosji.
Trzeba sobie wyobrazić sytuację gdy na zamknięte od roku zaniedbane od lat lotnisko, spada decyzja o przyjęcie 2-ch delegacji rządowej i wymuszonej wycieczki prezydenckiej. Jak się można domyśleć, w czasie gdy bylo zamknięte nie bylo niczego oprócz batalionu soldatów do pilnowania tego badziewia,które pozostalo po czasach prosperity.
Aby obslużyć przylot takich zagranicznych delegacji i z Premierem wlasnego kraju wlącznie potrzeba zgromadzić okolo 200 fachowców z różnych dziedzin z sąsiednich jednostek, sprzeęt specjalistyczny, zainstalować,
sprawdzić, by wszystko jak najlepiej zagralo.
Zdarzyla się katastrofa lotnicza. Gdyby Polska, jak to oponenci premiera sądzą prowadzila likwidację tej katastrofy,to jestem święcie przekonany, że do dzisiaj szczątki ofiar leżaly by w smoleńskim blocie.
Rosjanie zrobili calą operację sprawnie z identyfikacją zwlok i honorowym pożegnaniem wlącznie. I gdy ciala ofiar jeszcze dobrze nie ostygly, w Polsce rozpoczęto tworzyć mit smoleńskiego zamachu.
Wspólpraca pomiędzy przedstawicielami komisji rosyjskiej i polskiej jako tako się ukladalo. W Polsce roslo zniecierpliwienie i żadania ujawniania wszystkiego i wszystkim. Premier Tusk spowodowal (wbrew konwencji) upublicznienia nagrań z pokladowego rejestratora. W Polsce wystąpilo szaleństwo nienawiści polsko-polskiej i antyrosyjskiej. Po tym wspólpraca zaczęla się psuć. Rosjanie po zbadaniu merytorycznych przyczyn katasrofy,pominęli nie zawsze najważniejsze żądania wyjaśnień ze strony polskiej i zamknęli raport MAK. Przyczyny w raporcie uzasadniono merytorycznie i ich wina jeśli można się jej doszukać, jest znikoma. Zarzuty polskiej strony usilują choć cząstkę winy zrzucić na „ruskich”
Therese Kosowski
Upadek obyczaju jest widoczny od wielu lat. Nie mam na myśli okresu PRL-owskiego, który nas wciąż śmieszy swą nieudolnością i absurdalnością ale ostatnie 20-sto lecie. Debata, ktora jest tematem naszej dyskusji jeszcze 10 czy 15 lat temu nie miałaby tam chamowatego przebiegu. Ostatnie lata to po prostu ciągłe przekraczanie kolejnych granic. Jest prawidłowością, że rodzinie w ktorej bluźnią rodzice bluźnią i dzieci. Tak więc w interesie rodzicow jest przyzwoite, odpowiedzialne zachowanie – dla dobra swych dzieci. Rodzinna harmonia – w dobrym rozumieniu – to mniej kłopotow z dziećmi. Panstwo można porównać do rodziny. Chamowaci, brutalni, bezwzględni, nielojalni, egoistyczni, pazerni, krótkowzroczni…. politycy ośmielają społeczeństwo do takich samych zachowań.
Mw w tekście, który mi polecił (15.24) zwraca na to samo uwagę. Kaczyńscy tworząc tzw IV RP odwolali się do najniższych ludzkich pobudek – nadali głupocie, chamstwu, zawiści, mściwości i innym wstydliwym ludzkim cechom status cnoty. Pękła granica i od tego momentu ludzie ośmielili się obnosić publicznie z tego typu zachowaniami. To była pornografia polityczna, ktora co najgorsze wciąż cieszy się powodzeniem. Niestety odpowiedzialnośc za wyzwolenie tej destrukcyjnej energii spada na klasę polityczną czyli panstwo. Trzy lata temu – po zwycięstwie PO – nie nastąpiło zdecydowane odcięcie się od tego okresu „smuty”. Nie rozliczono IVRP – ona wciąż trwa w wersji light. Wciąz te zachowania uznawane są za cnotę. To w gruncie rzeczy ta sama pornografia polityczna. Wyraźnie czuję, że PO z idei IV RP się nie potrafi wyzwolić, bo sama ją tworzyła – wciąz ją to kręci. To jest podstawowy powod mojej krytyki. I powod dla którego nie współczuję Tuskowi, gdy oblewają go gnojówką. Sam sobie bowiem taki los zgotowal. To on do nich bez przerwy kokieteryjnie puszcza oko. Więc ma co chciał.
Pytasz czy widzę kandydata na premiera, ktory by kraj z tego amoku wyzwolił. Szczerze mówiąc nie widzę. Myślę, że nieunikniona jest eksplozja politycznego niezadowolenia i to w jej trakcie wyłoni się ta postać. Jedno jest pewne – to co obserwujemy jest ostatnimi drgawki tego systemu – pozostała tylko granica fizycznej walki. Po prostu okres dwudziestolecia się burzliwie konczy i czekają nas niewiadome zmiany.
Pozdrawiam
Therese, niech sie wytlumacze, Oczywiscie wolalbym zyc w swiecie, gdzie nikt nikogo nie lzy i wszyscy ladnie sie do siebie zwracaja. Sam w zasadzie staram sie ladnie zwracac, ale jesli czuje potworna bezsilnosc wobec ludzi, ktorym place pensje, a oni zajmuja sie oszukianiem mnie, okradaniem, osobista zemsta albo staraja sie podpalic mi kraj, to wtedy lze jak dorozkarz nie przebierajac w slowach. Politycy nielzeni staja sie aroganccy i bezkarni. Do nich ladne slowa czesto nie przemawiaja. Maja cie wtedy za frajera i dalej robia swoje.
Nalezy wiec ich nieustannie pilnowac jak krowe, zeby nie weszla w szkode. Batem ich, batem. 😈 😈 😈
MG44 15.43
Masz stuprocentowa racje, ze pozostaje mu strzelic sobie w leb i to w Sejmie na oczach społeczeństwa.
Tyle ze dotyczy to nie Tuska, lecz obląkanego z nienawisci Jarosława Kaczyńskiego, ktory jest w tej chwili zatrutym gazem zagrażajacym całej Polsce. W dodatku jego nienawiść przewyższa nawet nienawisc do Putina czy kontrolerow że Smoleńska , a skierowania jest na Tuska i Komorowskiego,oraz wszystkich Polakow ktorzy nie podzielaja jego paranoi ( lącznie, lub szczegolnie z ekspertami lotniczymi !)
Jego wypowiedzi świadczą o szaleństwie z nienawisci i chęci zemsty,co polączone jest z wyparciem z pamięci tej autentycznej ZBRODNI, za która WYŁACZNIE on odpowiada. Jego narastające szaleństwo napedza straszliwy strach przed ujawnieniem PRAWDY.
Albowiem nie ma dla mnie najmniejszej watpliwosci że w rozmowie telefonicznej w czasie lotu to ON zmusił Lecha, a co za tym idzie pilotow Tu 154 do ladowania w Smoleńsku..
Najwyzszy czas ujawnić to nagranie !!!!!!!!
Ja mam zupełnie inne odczucia. W skali strategicznej premier Tusk osiąga jak na razie umiarkowane zwycięstwo w „bitwie pod Smoleńskiem”. Z oskarżeń o spisek z Putinem, wysadzenie samolotu itd. ostała się już (przynajmniej w głównym nurcie) moralna odpowiedzialność i zaniedbania. To duży sukces bo PiS zaczął od komisji śledczej, dymisji i trybunału stanu dla całego rządu. Skończy się zapewne na próbie odwołania ministra Klicha. Para poszła w gwizdek.
Prezes Kaczyński stracił już wiarygodność opowiadaniem o skrzydłach ścinających drzewa i pancernych samolotach. Nawet gdyby udało mu się na koniec wykombinować jakąś bardziej merytoryczną argumentację to już nie przebije się do racjonalnie myślących. Do tego podejrzewam już na stałe złapał łatkę lekko niepoczytalnego z rozpaczy.
Ten moment kiedy ludzkie współczucie było skierowane w stronę Jarosława Kaczyńskiego już minął bezpowrotnie. Zmarnowany przez PiS w popisowy sposób. Można powiedzieć został rozmieniony na drobne, głównie złośliwości i pochówek wawelski. Błędem było początkowe podgrzewanie atmosfery niestworzonymi historiami ale Macierewicz, przy nich rzeczywistość musiała okazać się szara nudna i mało ciekawa. Po sztucznej mgle, rakiecie, bombie … błąd kontrolera i słabe wyposażenie lotniska nikogo nie porusza.
Teraz wystarczy tylko poczekać, strawa sama wygaśnie, bo nowych informacji mogących podgrzać ten piec raczej już nie będzie. Do tego obiektywne fakty wskazują, że głównym błędem była sama próba lądowania.
Na koniec PiS atakując premiera, który właśnie „postawił się” Rosji, robi mu przysługę.
@wiesiek,
z tego, co piszesz, wyciągam daleko może idący wniosek, że w obecnej sytuacji kościół katolicki powinien podjąć się roli mediatora i pogodzić zwaśnione dwa polskie plemiona. Gdyby jeszcze do tego nieprzyjaciel stanął u wrót ojczyzny, to może Polacy by się zjednoczyli w obliczu zagrożenia.
Cóż, to drugie byłoby okropne, odpukać oczywiście. A to pierwsze jest nierealne, bo kościół sobie odpuścił. Sam walczy w tej wojnie mając nadzieję pokonać jedno z plemion polskich w sojuszu z drugim.
@Kartka z podróży,
och, jak ja pragnęłam rozliczenia tej hydry zwanej IV RP! Ale cóż, teraz nie chciałabym widzieć Ziobrów, Kamińskich i Kaczyńskich strojących się w piórka męczenników. Rząd Tuska wybrał wariant praworządności i braku politycznej zemsty. Dowodem na to jest zachowanie Kurtyki, Kochanowskiego, Kamińskiego, IPN , Rady Radiofonii do końca kadencji. Państwo rozchwiane przez rządy PiS miało zostać uspokojone przestrzeganiem zasady kadencyjności. Druga sprawa – nie tak łatwo udowodnić komukolwiek przekroczenie kompetencji. Z Ziobrą się nie udało, Kaczyńskiemu nic nie udowodniono (np. w sprawie Blidy) i krzyczą o zemście politycznej. Która ich nawet nie musnęła!
Jednak chciałbym zwrócić uwagę na jeden szczegół który w efekcie stawia nas czyli państwo w bardzo nieciekawej sytuacji w otoczeniu międzynarodowym.Przyjęta przez Polskę i Rosję Konwencja Chicagowska nakłada na strony jeden ważny obowiązek który w polskiej awanturze jest skrzętnie pomijany ? do czasu ogłoszenia raportu państwa są zobowiązane nie upubliczniać informacji związanych z badaniami katastrofy. Polska jako pierwsza złamała ten wymóg prawa międzynarodowego i opublikowała transkrypcję. To złamanie prawa skutkowało usztywnieniem Rosjan o czym nieśmiało wspomina E Klich.Obecnie byliśmy świadkami posądzania premiera o ukrywanie nagrań z wieży co w wydaniu PiSu jest niczym innym jak żądaniem od premiera Rządu Polskiego aby miał olewający stosunek do prawa międzynarodowego. To zachowanie opozycji jest kuriozalnym w kontekście nazwy partii PRAWO I SPRAWIEDLIWOŚĆ. Szkoda że nikt tego nie podnosi, ponieważ cały rynsztok który się wylał na Tuska to nic innego jak w świetle prawa międzynarodowego oskarżanie go że to prawo przestrzegał. To jest ten nasz bajzel.Mój znajomy zadał właśnie mi w tym kontekście pytanie: czego oni chcą od tego faceta kiedy prawo mówi że nie wolno to należy milczeć do zakończenia badania.Drugi zarzut jest także kuriozalny ? winny bo doprowadził do rozdzielenia wizyt. Tu należałoby Jarosławowi przypomnieć słowa jego brata jak stwierdził że nikt mu nie będzie narzucał z kim ma się spotykać i gdzie. Inaczej mówiąc dlaczego premier miałby pytać prezydenta i prosić go o zgodę na przyjęcie zaproszenia premiera innego państwa.
To, do czego doprowadzil Polakow POPIS jest ponizsze wszelkiej krytyki.
Wspolnie doprowadzili do schamienia spoleczenstwa. Obie siostrzane partie prowadza dialogi na poziomie szamba. I niestety, smrod rozlewa sie na cale spoleczenstwo. Tusk niewiele rozni sie od Kaczynskiego. Jak ktos slusznie zauwazyl sprawa Jaruckiej ujawnila cala nikczemnosci osoby premiera. Tusk pokazal do czego jest zdolny. Dzis pije piwo, ktore sam nawazyl. Dziwie sie wiec blogowiczom, ktorzy go bronia.
Jest w Polsce wiele przyslow madrych. Miedzy innymi i to: „Jaka bronia wojujesz, od takiej giniesz”. Mam nadzieje, ze zarowno Kaczynski, jak i Tusk znikna jak najszybciej z polskiej sceny politycznej. A wraz z nimi Polacy odrzuca oblude i nikczemnosc jak ci panowie reprezentuja.
Ale czy nie jest za pozno…
Jacobsky pisze:
2011-01-22 o godz. 14:20
Strata instynktu samozachowawczego przez PAŃSTWO już chyba stała się faktem. Udział instytucji współ- lub całkowicie finansowanych z budżetu w generowaniu mentalności średniowiecznej sukcesywnie postępuje. Jest tylko jeden beneficjent tego procesu. A może więcej ? Rzucanie ochłapów jednostkom lub wybranym grupom jeszcze zaciemnia proces tak, że staje się prawie niezauważalny. Odwrócenie, lub choćby zahamowanie tego z każdym rokiem oddala się, bo skutki już są a naprawa wymaga świadomości i czasu.
Kartka 17:43
Obwinianie, że „nie rozliczono IV RP” jest tym samym, co tworzenie IV RP przez PiS (oparte przecież właśnie na „rozliczaniu III RP”). A oczekiwanie na „eksplozję politycznego niezadowolenia” – tym samym co działania w celu „moralnego wzmożenia” i wołania o „ściągnięcie cugli” z lat 2005 – 2007. Skutki byłyby dokładnie takie same!
Miarkujmy nasze krwiożercze instynkty. Żadnych rozliczeń, żadnych eksplozji, bo to państwo, to społeczeństwo nie przetrzyma już więcej rozliczeń i eksplozji. Jest już na krawędzi. Racją stanu jest propagowanie spokoju i pokoju, rozsądku i umiarkowania. Wszystko inne to szaleństwo, dokładnie takie, jak to, któremu „rozliczenia i eksplozje” mają rzekomo zaradzić.
Zachowania charakterystyczne dla IV RP „wciąż uważane są za cnotę”, ale tylko przez te 30 – 40% społeczeństwa, które chce powrotu do IV RP (nawet, jeśli do tego się nie przyznaje). Jak miałoby wyglądać „rozliczenie” się z nimi, tak aby zaprzestali tych „zachowań charakterystycznych dla IV RP”? Obozy?
A jaki mialby być efekt „eksplozji niezadowolenia” tych, którzy są niezadowoleni, czyli właśnie zwolenników IV RP? Czy nie powrót do IV RP?
No, chyba że proponujesz uprzednie umieszczenie ich w odosobnieniu. Czy to są Twoje, Kartko, propozycje polityczne? Tak chcesz, żeby to wyglądało? A może masz jakieś inne plany? Napisz coś na ten temat, bo jak na razie to tylko wylewasz frustrację, skądinąd zrozumiałą.
Konsekwentnie trzeba wykluczać Kaczyńskiego i jego sforę przy każdych wyborach. Doprowadzili by państwo na samo dno.
Calpe pisze:
2011-01-22 o godz. 13:03
Tragiczne! Tragiczne, w obliczu minionego dwudziestolecia wolności
od totalitaryzmu! Wyrwania ze „szponów zimnej wojny”!
Calpe,- – to Naród upadł tak nisko, a nie polityk!!!!!!!
Wszyscy już zapomnieli, jak to było – wszystko na przydział, wszystko reglamentowane, papier toaletowy tylko dla gości w kiblu, na co dzień
„Trybuna Ludu” („zmiękczana” przed użyciem), „słomianki” pełne nalepek
z „zachodu”, twarde opakowania papierosów np. marki „Winston” jako
ozdobniki domów, „meblościanka goleniowska” jako przydziałowy mebel
tylko dla wybranych, co „uskładałeś” po wielu latach na „malucha”, to
cena ponownie skoczyła o 50 procent (minimum), itd., itd.,itd., …
Można to mnożyć w nieskończoność!
Specjalnie wymieniłem tu tylko sprawy materialne, ważne „na co dzień”.
O sprawach politycznych, ruinach całych rodzin, bo tata czy mama byli
aktywnie przeciwni obowiązującemu totalitaryzmowi – nie wspomnę.
O tym była mowa już tysiąckrotnie na tym i wielu innych blogach.
Trzeba być skończonym debilem, żeby nie widzieć przemian w „Tym
Kraju, Na Tej Ziemi” w ciągu ostatnich 20 lat!
Jestem ateistą, neguję siłę wyższą jak sprawczynię/sprawcę tego
co się dzieje na tym ziemskim padole.
Wyznaję zasadę: jak sobie pościelisz, tak się wyśpisz.
Wyjechałem z kraju (ratując rodzinę przed totalnym upadkiem,
zarówno intelektualnym, jak i materialnym , i również fizycznym w
pełnym tego słowa znaczeniu).
Żyję, a i moi bliscy również, w pełnej normalności, w demokracji
(często obarczonej „ułomnościami ” – nikt i nic nie jest doskonałe i
nigdy nie będzie).
Ale takiej głupoty, braku samokrytycyzmu, „szarpania jadła, na sztuki”
w iście barbarzyński sposób, jak w obecnej Polsce – jak Świat długi i
szeroki – w życiu nie widziałem!
Jeśli w tej całej „szarpaninie”, ostanie się „ino róg”, nie mówiąc że
malowany „srebrzanką” w Z.P.L. „Mielec” (wybaczcie współpracownicy
tejże wytwórni – to tylko onomatopeja!) – to będę się cieszył że
przynajmniej srebrzanka była prawdziwa!
„Dupy im się rozpasły !!!”- tak mówią ludzie, nawet na wysokich stanowiskach, właściciele firm których jako wieloletnich przyjaciół,
odwiedzamy często w Polsce (na szczęście polska gościnność ocalała).
Tak mówią nie o mnie, nie o moich przyjaciołach i przyjaciołach Polski.
Tak mówią o „tubylcach”, mieszkańcach krainy od Bugu po Odrę!
A ja, moja mała żonka i przyjaciele którzy jadą razem z nami, do Tej
Jedynej, do Tej Ojczyzny – mówimy krótko:
dupy, dupami – wam padło jakieś ścierwo na mózg zbiorowy!
Odgonić zmory, odgonić mamidła, spojrzeć trzeżwo na Świat – to jest
jedyne proste zadanie polskiego społeczeństwa dziś!
Jeśli powtórzycie to jutro, pojutrze i każdego innego dnia potem –
zyskacie wiaroogląd Świata i jego wiarygodność!
Inaczej spoczniecie jak ten tragiczny (ale bardzo mądry) Stańczyk u
Stóp króla.
A jeszcze pytanie: czy Wy wiecie, u stóp którego króla spoczniecie?
O to, jako ateista modlę się:
„Byle nie u stóp króla tragifarsy!”
Pozdrowionka.
Dzis Prezes wyda uroczysta kolacje z okazji powrotu syna marnotrawnego na łono matki Partii. Syn wyrzekł sie ideałow partii by trwac na stanowisku państwowym . Jako fachowiec coś sie nie sprawdził i wraca wypłakac sie na łonie.
Albo sie myle może on tam był delegowany co jeszcze gorzej o nim świadczy.
W pewnym mieście wojewódzkim kiedy jeszcze było ORMO szefem był gość o imieniu Hubert. Hubert był jak szafa – gdzie go postawionno tam stał
I my teraz też mamy – Jaki pokój takie meble
MG44 pisze:
2011-01-22 o godz. 15:43
W Twoim przypadku, strzeliłbym sobie nie w „łeb”, jak to wysoce literacko
określasz, ale doodbytniczo – na poprawę resztek mózgu – o ile takowe
w okolicy Twej czaszki, jeszcze pozostały!
Są specjalne czopki, dostępne ” in jede deutsche Apotheke” !
Rezeptfrei! Tryglodyto bez wychowania!
Pozdrowionka.
Stare twarze w nowej masce
Ujawnilo sie sporo cichociemnych.
WYSTĘPEK NIE UKARANY RODZI NAŚLADOWCÓW
Tą sentencję mająca juz przecież pare stu , jesli ne tysiącleci chyba szanowni znaja i co?
Czy kogoś nazwano publicznie tak jak mu się należało?
Może jednak słusznym byłoby przed nazwiskiem wstawiać właściwą literę.
Proponowałem cos w tym zakresie , efekt -ciiiiiiiisza. Wiec rozmiem ze albo to cichutka pochwała albo brak odwagi .
Jakoś nikt nie widzi tego kto powinien powiedzeć DOŚĆ.
Liczenie na to że KK zabierze głos w tej sprawie jest naiwnością .
Przecież IM zależy na tym tylko by zapomniano o Komisji Majątkowej , o zagarniętych dobrach o sprzedaży swoim tego co zabrano społeczeństwu.
Przyznaję jednak że słowo ŚWIŃSKI RYJ jest niewłaściwym.
Bardziej odpowiedni bylby ŚWIŃSKI CYCEK
Mw
Zaczynasz być demagogiczny pisząc – „Obwinianie, że „nie rozliczono IV RP” jest tym samym, co tworzenie IV RP przez PiS (oparte przecież właśnie na „rozliczaniu III RP”). Chyba nie chcesz mi dowodzic demokratycznych zalet mediow publicznych trujących ludziom mózgi, bezprawnych dzialan prokuratur i służb specjalnych – w tym cba, żałosnych i politycznie wymuszonych wyrokow sądowych, polityki historycznej ipn, lustracji a la IVRP itd itp. Dla świętego spokoju chcesz tego „dorobku” IVRP bronić? Katastrofa smoleńska to symboliczna IVRP w pigułce. To właśnie jest efekt zaniechań rozliczeniowych Donalda Tuska. W normalnym kraju takie katastrofy się nie zdarzają.
A jak miałyby rozliczenia wyglądać? Bardzo prosto – ludzie z aparatu panstwowego, ktorzy się tego typu dzialan dopuszczali z hukiem i pokazowo powinni wyleciec z posad. I powinni byc ciągani po sądach jak ich odpowiednicy z PRL-u. Cały „dorobek” prawny IV RP powinien byc uchylony. Tusk powinien wypalić IVRP gorącym żelazem. Może zapobiegło by to sytuacji gdy wystraszony o pracę, wytresowany przez IV RP pilot rozwala samolot z ludźmi.
Problemem Tuska jest brak wsparcia wynikający z niezrealizowanych obietnic wyborczych. On się wypiął na swój elektorat. Z powodu jego niewiarygodności ludzie wybierają go głównie ze strachu przed Kaczyńskim. Tak więc ten sposob na dzierżenie wladzy, ktory sobie wybrał jest źródłem jego politycznej bezradności. Glosujący ze strachu ludzie, nie poświęca nawet paznokcia dla wsparcia dla swego wybrańca, bo przecież to jest wymuszony na nich wybór. A kto lubi wymuszenia?
Tak więc nie dziw się, że w tej trudnej dla niego sytuacji mało kto mu współczuje.
I przestan budzic strach. Co ma być to będzie – w tej chwili niewiele już od nas zależy.
Pozdrawiam
Ojej, jakie święte oburzenie. Prawda jest zaś tak że tusku, schetynio-kretynio i reszta Platfusów zasłużyli na jak najgorsze obelgi – dokładnie tak jak zasłużyli na nie kaczor, bredziński, klępa i reszta PISuaru. Teatrum dla gawiedzi i „ciennikarskiej” hołoty jest owszem permanentne, szoł mast gołon, trzeba czymś karmić „mendia” od naszego nocnika po przewałen24. Tyle że szmata już za krótka aby zakryć fakt, że chodzi tylko o wyłacznie o obrotową scenę na której stoją wszystkie kolejne ekipy i po kolei obżerają stacjonarne koryto. I pod tym względem PO i PISu z SLD, PSL takoż nic nie różni. Jeżeli ktoś wierzy w „głebokie” jak kałuża na pustyni podziały dotyczące spraw nawet nie drugo- a dziesięciorzędnych jak Smoleński czy IpeeN, to znaczy że jest ciężkim frajerem i nim zostanie in saecula saeculorum. Mnie w tym cyrku nie zobaczycie.
Panie redaktorze a jak Tusk (wyginiecie jak dinozaur, okradacie pasazerów), Kopacz (hieny cmentarne) karygodnie wyrażali się o opozycji to było OK? Niech się Pan tak nie użala nad Tuskiem bo nie jest tego wart. Gospodarka, infrastruktura „leżą i kwiczą” a zielona wyspa to była ułuda.
Mnie najbardziej oburzyło to wymienianie zmarłych posłów PO. To było po prostu wstrętne i obłudne, posłużył się tymi osobami, jak jakimś narzędziem, żeby walnąć Tuska w głowę. Normalnie nikt w pis nie pamięta, że w tym samolocie zginął ktoś poza Kaczyńskim, jego Marią, Gosiewskim i paroma innymi. A teraz okazuje się, że wrażliwy, szlachetny Mariusz K. boleje nad wszystkimi, a ich szuje-przyjaciele ich zdradzili. Prymitywniejszy chwyt trudniej sobie wyobrazić.
zezowaty pisze:
2011-01-22 o godz. 20:53
I widzisz jak to jest,@zezowaty!
Piszesz:
„WYSTĘPEK NIE UKARANY RODZI NAŚLADOWCÓW”
A ja takim przypadku myślę: zezowaty, a jednak widzi poprawnie!
Symulant jaki, czy o rentę mu chodzi?
Serdeczności i …
Pozdrowionka.
przecież Pis twierdzi, że to PO rozprzestrzenił przemysł nienawiści.
To jak nazwać to, co wyczynia teraz Pis.
A poza tym, gdzie jakieś elementarne podstawy kultury poselskiej.
Kiedyś uczyli mnie szacunku i grzeczność ido wszystkich ludzi, a szczególnie tych starszych, przecież premier jest co najmniej dwukrotnie od posła Kamińskiego starszy Ale przykład idzie z góry.
Tylko, że ja jestem w roczniku zbliżonym do wieku pana prezesa i nijak nie rozumiem metod postępowania ani jego,a tym bardziej jego” drużyny”,
czyżbym postarzała się szybciej, niż on, czy jego uczyli czegoś innego
w szkole, w rodzinie???
pozwolę sobie zacytować trafna analizę wypadku blogowicza z ” Pardonu ”
autor: Gość
O możliwości przycinania tym typem tupolewa lasów bez konieczności instalowania dodatkowych urządzeń na nim – świadczy sama jego konstrukcja – jest to samolot z silnikami – trzy sztuki – ulokowanymi na ogonie, w okolicy tylnego statecznika i steru kierunku. Takie ich rozmieszczenie – a nie pod skrzydłami – jak to zazwyczaj bywa – pozwala uwolnić od nich skrzydła, które mogą pełnić wtedy nie tylk funkcję powierzchni nośnych samolotu, ale też specjalne – jak – w przypadku Tu-154 – możliwość przycinania nimi lasów. Rosjanie zresztą często używali tego tupolewa w tych celach, dokonując sprawnej i szybkiej regulacji wysokości swoich drzewostanów, których regulacja klasyczna, z ziemii, byłaby kłopotliwa i niezwykle długotrwała.
Mało tego. Te samoloty, jako bombowce strategiczne, nie posiadają – jako jedyne w tej grupie – aktywnych systemów samoobrony przed myśliwcami wroga i ich bronią typu ziemia-powietrze, powietrze-powietrze, itd.. Ten samolot broni się przed atakiem z powietrza i ziemii właśnie swymi skrzydłami. Instrukcja lotów tym samolotem – w przypadku np. ataku z tyłu wrogiego myśliwca – każe mu szybko zwolnić prędkość i obrócić się tak w locie, żeby myśliwiec wroga leciał w locie kolizyjnym z jego skrzydłami. Wtedy taki myśliwiec, który nie zdoła wyhamować, rozbija się na skrzydłach tupolewa i ulega zniszczeniu. Tak samo ten samolot walczy z pociskami p-lot, z tymże wymaga to większej precyzji i uwagi pilota, jakoże takie pociski latają szybciej i są bardziej manewrowne niż myśliwce.
Mało kto wie, że zwalenie się masztu w Gąbinie w 1991 roku nie było spowodowane wcale źle przeprowadzoną jego konserwacją, a właśnie został on zniszczony przez specjalny bojowy typ Tu-154 o oznaczeniach kodowych Tu-154-Tr, z czego dodatek „Tr”-oznacza „Tartacznyj”-tzn. w nomenklaturze radzieckiej – specjalny samolot ścinający. To on wleciał w przestrzeń powietrzną Polski 8 sierpnia, włączył swoje systemy zakłócania radarów p-lot i o godzinie 18.15, przy prędkości około 300 km/h, ściął maszt, najpierw niszcząc jego odciągi, a potem ścinając go w górnej części. Maszt nie mógł przetrwać takiego uderzenia i runał w parę minut. Tu-154-Tr zawrócił i odleciał do WNP, przekraczając polską przestrzeń powietrzną o godzinie 19.44. Brawurowy rajd i pogoń za nim polskich Su-24 i Migów-23 nic nie dała, samolot jakby rozpłynął się w powietrzu. Dane te pochodzą z amerykańskich satelitów zwiadowczych.
Znawcy konstrukcji strategicznych samolotów bombowych po dziś dzień nie są w stanie rozszyfrować, z jakiego materiału i jaką technologią skonstruowano szkielet i poszycie Tu-154. Krążą słuchy, że użyto w tym celu super tajnego stopu glinoazbestu czy też azbestoglinu – ale jak dotychczas – nie ma na to potwierdzeń oficjalnych.
Godzina pracy takiej maszyny musi dużo kosztować. Chyba jednak się opłaci bo odwali kawał roboty. Czego to Ruscy nie mają. A tak się z nich nie dawno śmiali.
Kartko,
Ty piszesz: „Jedno jest pewne – to co obserwujemy jest ostatnimi drgawki tego systemu – pozostała tylko granica fizycznej walki. Po prostu okres dwudziestolecia się burzliwie konczy i czekają nas niewiadome zmiany.”
Zlituj się, Kartko! Oczym Ty mówisz? Fizyczna walka? Kto z kim by miał walczyć? Ej, wy mężczyźni z tym waszym testosteronem!
Podobny kryzys jest w bardzo wielu krajach, co w USA się dalej wydarzy, też pozostaje otwarte. Kryzys ostatnich lat wyzwala u ludzi głębokie pokłady strachu o przyszłość, stąd ta agresja. A Kaczyński jest tak anachroniczny z swoimi zagrywkami, on w ogóle nie pasuje do powagi sytuacji.
Czy można mu przeszkodzić?
Hej, Panowie, a czy moglabym uprzejmie prosic o przyhamowanie jezyka, chocby ze wzgledum na to, ze nie jestescie w meskiej przebieralni ani pod budka z piwem?
Wystąpienia Kempy czy też owego Kamińskiego to szczyty chamstwa a jednocześnie przymilanie się Kaczyńskiemu dla którego to jest sposób walki z demokratycznie wybranym Premierem i Prezydentem
Byc moze, ze ci, ktorzy zarzucaja Doanldowi Tuskowi zbytnia miekkosc, bezradnosc wobec nieustannej, chamskiej wojny podjazdowej prowadzonej przez pisowska holote maja racje. Tez bym chcial, aby byl on zdolny (jak to juz ktos obrazowo wyzej napisal) do wypalenia goracym zelazem pisowskiego nowotworu. Wobec tej fali plugastwa zachowuje sie on dziwnie spokojnie. Gdybym byl na jego miejscu to albo bym zareagowal tym goracym zelazem, albo nie wytrzymal i zrezygnowal z bycia premierem. No ale zeby byc premierem trzeba miec zelazne nerwy, ktorych ja nie posiadam, dlatego miedzy innymi nigdy nie moglbym byc premierem. Wiec mimo watpliwosci zastanawiam sie, czy takie a nie inne postepowanie Donalda Tuska nie jest jedyna wlasciwa reakcja na prowokacje tych dwunoznych nieopierzonych zwierzat(wg definicji czlekopodobnego zwierzecia Arystotelesa).
Natomiast niepojete jest dla mnie twierdzenie, ze wojna polsko-polska trwa z winy dwoch wartych siebie przeciwnikow tzn Kaczynskiego i Tuska. Ze obaj stosuja te same chwyty, tyle ze Tusk w sposob bardziej zawoalowany, a Kaczynski otwarty.
Jak mozna nie widziec tego wszystkiego co rozni mentalnie, a nawet choc to nie powinno byc wazne, ale to tez sie widzi, fizyczne roznice miedzy Tuskiem a Kaczynskim, Kopacz a Kempa, Klichem a Brudzinskim, Slawomirem Nowakiem a Czarneckim, jakakolwiek pania z Platformy a Nelli Rokita, Wrobel czy Sobecka. Toz ci z Pisu wyszli prosto z jakichs czworakow a ich szef moglby przed wojna grac role takiego fou du village.
Kartko, jezeli jest tak zle, to dlaczego jest tak dobrze, co jeszcze raz dosadnie przypomnial Cynamon(20:08). Dlaczego tak sie pogorszylo, ze nie ma mebli goleniowskich, nie ma braku papieru toaletowego, nie ma brudnych domow, nie ma krzywych chodnikow i jeszcze wielu innych rzeczy nie ma.
Wiem, ze rzad moglby byc lepszy, bo zawsze istnieje taka opcja(scenariusz jak to sie modnie dziasiaj mowi), ze drogi buduje sie za wolno, bo w PRLu nikt z powodu ich braku nie cierpial, bo nie bylo tyle samochodow. Sluzba zdrowia niedomaga, a Tusk razem z Kaczynskim probuja wszystko to przykryc Smolenskiem.
Mamy demokracje, lud przez „nieporozumienie” wybral na swoich reprezentantow grupe parobkow i dziewoj z oboru z wiejskim wariatem na czele i musimy z tym zyc, musi z tym zyc Donald Tusk. Ale, ze on jest taki sam ja tamci ?! „Koniec swiata” – jak mowil pan Popiolek
Pozdrawiam
LP
@MG44 godz 15:43
Chopie, merytorycznie juz ci odpowiedzieli(np. Cynamon), ja bym tylko dorzucil: kazdemu zdarzy sie , ze jakis klawisz sie omsknie, popelni sie w pospiechu jakis blad ortograficzny, ale twoj tekst jest porazajacy. Moze bys postudiowal slownik ortograficzny(za mojej mlodosci byl taki Jodlowskiego i Taszyckiego), a dopiero potem bral sie za przedstawianie swoich kontrowersyjnych pogladow.
Do dziela, chopie
Tak naprawde kartko zaden ,ale to zaden czlowiek
nie zasluzyl sobie na to ,aby go obrzucac blotem .
ZADEN /zaden w cywilizowanym swiecie / i tego naprawde nie trzeba .
Zdarza sie ,ale zawsze jest to przypadek ,wyjatek i jest wetowany
przynajmniej w formie slownej /i przede wszystkim przez osobe
ktora to dotyczy /.
Tak jest gdzie indziej i ludzie zyja z tym o wiele lepiej.
To tylko w Polsce kazdy wydaje wlasne WYROKI .
Panie cynamon Pan nazwal b.Dziwisza zlodziejem ,mial Pan do tego prawo
bez wyroku sadu ? /w swietle praw panujacych w kraju w ktorym pan zyje
czyli RFN ? nie /. Przeciez istnieje tysiacy mozliwosci jak Dziwisz wszedl w posiadanie tej fiolki ?,ktore on nie tlumaczy ,a powinnien
n.p. mial ja wyslac na badania do USA ?
Dlaczego Pan do zrobil ? ,bo w Polsce zapomnial Pan ,ze prawa jakie
„tam” Pana obowiazuja sa sluczne ?
Albo uwaza Pan ze sa niesluczne ?
..zabraklo Panu przekonania ,jak swinskiemu ryjowi co zdechl z rozpaczy ?..
Symulant jest Pan czy o rente Panu chodzi ,albo samowolnie nadal Pan sobie samemu funkcje pocieszyciela OBURZONCH ,co przychodza na blog
i wydaj wiazki najgorszych przeklenstw w strone rownie jak zwykle
OBURZONYCH pisowcow lub nie pisowcow …
Dla nauki ;
Pyta uczen filozofa ;czy nalezy dobrem odpowiadac na zlo ?
A CZYM BEDZIEMY WTEDY ODPOWIADAC NA DOBRO !
motto do zastanowienia …
Nie mozna z cholera walczyc za pomoca tuberkulozy ..jak pisze wyzej redaktor ..
..a jak piec razy nie wyszlo ,to nalezy zmienic metode !…
Tak,tak poniewaz KK kradl jak ktos powiedzial wyzej /tez wyrok bez wyroku/ to my okradniemy kosciol i bedziemy mieli Co ?
„Piekna bande zlodziei”? , smiac sie czy plakac ?
Nasz Premier zostal po raz wtorny zmieszany z blotem ,raz pomagal mu Polikot ,potem jakas dzialaczka solidarnosci ,potem dziennikarze ,
a teraz wszyscy jeszcze raz sie OBURZYMY ?
Ani jednej proby potepienia z ust premiera : Panowie z Pis zachujcie sie jak cywilizowani ludzie, Panowie nie mozna rzucac bezpostawnych oskarzen w stosunku
do ludzi,Panowie wy robicie krzywde Rzadowi ,Mnie i Polskim Obywatelom
w kraju i zagranica !
Nie Panie Tusk ,nie ,my bedziemy Panu to powtarzac az Pan w koncu
zacznie ZADAC tego ,co Panu i NAM sie nalezy /jako obywatel prawnie /!
Dwa razy bedzie zle.. ,za trzecim razem wyjdzie .
Sorry swinski ryj zdechl z oburzenia …calkiem normalne wycienczenie ludzkie..
A Pana Panie Cynamon prosze o jedno ,prosze przestac glaskac „brzydkie rzeczy” ,to przesada .
@Lewy Polaku, zgadzam się z Tobą!
Też się zastanawiam, jak można uważać, że za tę wojnę odpowiedzialność ponoszą Kaczyński i Tusk po równo.
Zawsze miałam wrażenie, że Kaczor wali po gębie („stoicie tam, gdzie zomo”), kopie po kostkach („niemieckie media”), uderza poniżej pasa (zajęłyby się nimi odpowiednie służby”). Tusk odpowiada ostro, zręcznie, mało ma wpadek. Nerwy ma faktycznie z żelaza. Nigdy nie stawiałam między nimi znaku równości. Dla mnie są jak ogień i woda.
Bardzo się cieszę, że @Tenno przybliżył nam wszystkim tajniki konstrukcji tupolewa. Ta wiedza była ukrywana za PRL i teraz też chcą ją ukryć! 🙂
Cynamonku
Mam nadzieję, że CBA nie ukrzwywdziło Cie zanadto. Uspokój mnie w tej materii. Co do Palikota, chyba masz rację. To on pierwszy- niepoprawny politycznie – pokazał ludziom, ze można mówić „otwartym tekstem” i że to nie boli,
pozdrówka serdeczne.
cynamon29, 20.08. Starzejesz się chłopie pisząc takie banialuki. Nie przystoi poważnej niby osobie.
Wielkopolanka z Poznania
Zawsze miałam Wielkopolan za ludzi rozsądnych, a Ty mnie zadziwiasz stawianiem znaku równości między PIS a PO ze wskazaniem na to ostatnie ugrupowanie, bo „karygodnie wypowiadali się o opozycji”. Nie przeszkadza Ci to, co mówią o premierze i prezydencie pisowcy? Nie chce mi się przywoływać cytatów, bo opadają ręce i nogi. „Zielona wyspa” nie jest ułudą. Nie wiesz, co się dzieje w Europie? Na tle takich krajów, jak Grecja, Hiszpania, Irlandia itd. my sie jednak jakoś bujamy, a nie zapominaj, że startowaliśmy do UE z nieporównanie gorszej pozycji.
Polecam Ci komentarz Lewego Polaka (23 01, g. 8.00), z którym zgadzam sie w 100%. Może Cię oświeci.
Pozdrawiam w twojej osobie moje ulubione miasto Poznań
Lewy Polaku
Podpisuję się pod każdym Twoim zdaniem (twój wpis z g. 8.00 dzisiaj) „obydwu ręcyma”. Wypunktowałeś to, co i ja miałabym do powiedzenia na temat wojny polsko-polskiej, Tuska, kaczystów itd.
Raz jeszcze przypominam Tobie Lewusie i pozostałym blogowiczom o inicjatywie Zmowy Obywatelskiej, którą olewają wszystkie przekaziory (info podała tylko ochydna GW). Wystarczy wklepać w google zmowa obywatelska.
Pardon, ohydna czy ochydna? Chyba jednak to pierwsze.
Dosyć dawno temu na którymś z blogów polityki napisałem o zamieszczonym na You Tube ” bluzgu” Emiliana (nomen omen) Kamińskiego pod adresem Generała Wojciecha Jaruzelskiego.Zero reakcji blogowiczów na coś, czego nie można nazwać delikatniej jak całkowitym zaszmaceniem się aktora. Toleancja opinii publicznej na tego typu obrzydliwości rozzuchwala wszelkiego rodzaju rządnych sławy lub władzy, a nie mających odrobiny przyzaoitości tryglodytów. Dodatkowym elementem destruktywnie działającym na psychikę społeczeństwa jest zakłamywanie publiczne całej historji PRL. „Czarna dziura” tamtego okresu jest takim samym nadużyciem, jak dzisiejszy dobrobyt wszystkich ObyateliRP
Pyta uczen filozofa ;czy nalezy dobrem odpowiadac na zlo ?
A CZYM BEDZIEMY WTEDY ODPOWIADAC NA DOBRO !
motto do zastanowienia ?
Ja się zastanowiłem.
ZŁEM.
Bo chodzi o to, żeby nie papugować.
Żeby nie było „oko za oko a ząb za ząb”.
Prościej jest oceniać sytuację w Polsce gdy żyje się w środowisku przewidywalnym – gdy doświadczenia ze swoim przewidywalnym państwem przenosi się na sytuację tutejszą. Człowiek nie musi wtedy, by zrozumieć o co chodzi sięgać np do mechanizmów rewolucji francuskiej czy niemieckich doświadczeń z pierwszej połowy XX wieku. Przyznam, że szczerze zazdroszczę komfortu takiej bezpiecznej perspektywy.
Pisząc o kraju z kraju też można sytuację oceniać z bezpiecznej psychologicznie perspektywy. Po prostu można ją chcieć widzieć dobrze, by czuć się bezpiecznie – jedno pomijać a drugiemu nadawać nadmierna wagę.
Ale te punkty widzenia – zrozumiałe psychologicznie – znieksztalcają obraz rzeczywistości. To raczej opis naszych potrzeb czy marzeń a nie tego co realnie istnieje.
Mnie interesuje prawdziwy opis a nie samouspokajanie. Blog nie jest dla mnie czymś w rodzaju grupy psychoterapeutycznej.
Pozdrawiam
pisze:
2011-01-23 o godz. 12:23
A to w ramach polskiej przekornosci ?
taka filozofia znisczczenia ,siebie i swiata …
To juz lepiej aspiryna na chore zeby ,panie Parker…
Oko za oko ,a zeby mi wybili w Polsce ,za co ?.. za dobro ..
…/za Odra /…
parker pisze:
2011-01-23 o godz. 12:23
piszesz poważnie czy dlatego że kandydujesz na posła( opozycji )
albo na Prezydenta( Wałęsa) który w imie takiego „niepapugowania” ku ręce noge wystawiał
Kartka 20:53
Kartko, jak robię to często, tak i teraz odpowiem po kolei na Twoje „kawaleryjskie” komentarze:
Piszesz: „Chyba nie chcesz mi dowodzic demokratycznych zalet mediow publicznych trujących ludziom mózgi, bezprawnych dzialan prokuratur i służb specjalnych – w tym cba, żałosnych i politycznie wymuszonych wyrokow sądowych, polityki historycznej ipn, lustracji a la IVRP itd itp.”
Nie muszę dowodzić demokratycznych zalet mediów tam, gdzie te zalety są. Nie wszystkie media publiczne, nie zawsze i nie wszystkim „trują mózgi”. A pomijając okresowe wahania, ich wpływ na większość mózgów (większość ma słabe zdolności dyskryminacyjne) jest taki sam jak mediów niepublicznych.
Pytasz się (retorycznie): „Dla świętego spokoju chcesz tego „dorobku” IVRP bronić?”
Ależ skąd ten wniosek? Napisałem, że nie czas teraz, w tym państwie, w tym stanie społeczeństwa, na „rozliczenia”. Może kiedyś, może później. Nie dziś. I nie dla „świętego spokoju”, tylko dla spokoju społecznego, którego alternatywą byłaby jeśli już nie wojna domowa, to dewastujący państwo konflikt, cofający nas o dwadzieścia lat. My balansujemy na linie. Musimy unikać wszelkich gwałtownych ruchów.
Twierdzisz, że „Katastrofa smoleńska to symboliczna IVRP w pigułce. To właśnie jest efekt zaniechań rozliczeniowych Donalda Tuska. W normalnym kraju takie katastrofy się nie zdarzają.”
Ależ to wierutna bzdura! Katastrofa smoleńska to nie żadna „IV RP w pigułce”, bo takie określenie dobre jest może w poezji albo w felietonie satyrycznym. Ta katastrofa to katastrofa lotnicza, na którą złożyło się wiele przyczyn, oprócz „obiektywnych”, także te wynikające ze specyfiki kulturowej, politycznej (oraz doświadczeń historycznych), specyfiki (także ustrojowej) zarówno obecnej jak i sięgającej dziesiątki lat wstecz w dwóch państwach: Polsce (byłej PRL) i Rosji (byłym ZSRR). Twierdzenie, ze to tylko „wynik zaniechań rozliczeniowych Tuska” wpisuje się dokładnie w „poetykę” oskarżeń J. Kaczyńskiego. Też sobie znalazłeś mentora, Kartko! (Gdy rozróżniasz kraje „normalne” i „nienormalne” masz na myśli, mam nadzieję, kraje bogate, o długiej tradycji demokratycznej, oraz te biedne, demokratyczne od niedawna. Każdą inną klasyfikację uważam za „godną” niedawnego „wystąpienia” posła Kamińskiego).
I sugerujesz: „A jak miałyby rozliczenia wyglądać? Bardzo prosto – ludzie z aparatu panstwowego, ktorzy się tego typu dzialan dopuszczali z hukiem i pokazowo powinni wyleciec z posad. I powinni byc ciągani po sądach jak ich odpowiednicy z PRL-u.”
„Tego typu działań” dopuszczają się cały czas prawie wszyscy! To jest struktura, natura, charakterystyka naszego społeczeństwa tu i teraz. Tego się nie da usunąć wyrzuceniem „z hukiem”. To pewna „etyka” społeczna i państwowa, znowuż efekt wielu dziesiątek, a może nawet setek lat doświadczeń kulturowych, cywilizacyjnych, historycznych, osobistych. Wszystkich chcesz wyrzucić z hukiem? I niby kto miałby ich wtedy „ciągać po sądach”? Importowani skądś prokuratorzy, policjanci, sędziowie? Przecież po sądach „ciągaliby” ich ci sami dokładnie ludzie!
Radzisz: „Cały „dorobek” prawny IV RP powinien byc uchylony. Tusk powinien wypalić IVRP gorącym żelazem. Może zapobiegło by to sytuacji gdy wystraszony o pracę, wytresowany przez IV RP pilot rozwala samolot z ludźmi.”
I co po takim „wypaleniu”. Zgliszcza. Już ci mówiłem, że takie anarcho-lewacko-rewolucyjne metody przynoszą WYŁĄCZNIE straty, cierpienie i zniszczenie (zobacz, jak nie możemy ciągle dać sobie rady z „dziedzictwem” PiS, jak przeniknęło ono cały nasz organizm. Ale przecież nie zabijesz organizmu, żeby usunąć truciznę, co?) Powtarzam, to jest dobre w literaturze, ale nie w rzeczywistości, Utopijny Idealisto. Pilot „rozwalił” samolot nie dlatego, że był „wytresowany przez IV RP”, tylko dlatego, że finansowo, organizacyjnie państwo polskie jest jeszcze na takim etapie, że prawdopodobieństwo niedostatecznego wyszkolenia pilotów jest stosunkowo duże (jak w każdym biednym, młodym państwie), a historia ostatnich trzech pokoleń nie uczy nas sumiennego przestrzegania prawa ani jego jasnego precyzowania czy konsekwentnego egzekwowania. To jest kwestia jeszcze wielu, wielu lat (nigdzie nie stało się to w ciągu paru lat). Pilot popełnił błędy nie dlatego, że był „wystraszony o pracę za przyczyną IV RP i bezczynności Tuska w jej wykorzenieniu”, tylko dlatego, że – jak dowodzi jego profil psychologiczny, kulturowo typowy dla Polaka – był silniej niż przecietnie w społeczeństwach historycznie wolnych podatny na nacisk autorytetów zewnętrznych. To jest typowe dla społeczeństw o długiej historii zniewolenia. Oczywiście, to się ujawnia na każdym kroku, także – incydentalnie – w postaci obawy o przeciwstawienie się przełożonemu.
Wnioskujesz, że „Problemem Tuska jest brak wsparcia wynikający z niezrealizowanych obietnic wyborczych. On się wypiął na swój elektorat. Z powodu jego niewiarygodności ludzie wybierają go głównie ze strachu przed Kaczyńskim. Tak więc ten sposob na dzierżenie wladzy, ktory sobie wybrał jest źródłem jego politycznej bezradności. Glosujący ze strachu ludzie, nie poświęca nawet paznokcia dla wsparcia dla swego wybrańca, bo przecież to jest wymuszony na nich wybór. A kto lubi wymuszenia?
Tak więc nie dziw się, że w tej trudnej dla niego sytuacji mało kto mu współczuje.”
Kto jest elektoratem Tuska? A więc spełnienie jakich obietnic zagwarantowałoby mu poparcie, o którym mówisz?
Czy drastyczne „reformy” ekonomiczne, jakie nie dotknęłyby tylko 15% najbogatszych wyborców? Pewna wygrana IV RP.
Czy drastyczne „rozliczanie”, „wywalanie z hukiem” i „ciąganie po sądach”, jak sugerujesz, a la PiS? Wiesz, że, mimo poparcia tych metod przez gawiedź, środowiska opiniotwórcze, ze zrozumiałych względów niechętne takim jakobińskim metodom, bez trudności skłoniły elektorat do głosowania PRZECIW PiS-owi, który „rozliczał”. Mimo że PiS miał dobrą sytuację ekonomiczną i mógł rozdawać i uginać się przed żądaniami. Nie pomogło. Tusk, w obecnej sytuacji ekonomicznej, jest w jeszcze trudniejszym położeniu.
A może masz na myśli postawienie się Kościołowi i radykalną rewolucję obyczajową a la Zorro? Znowu pudło. Te 11% zwolenników takich „reform” to za mało, aby rządzić, za mało żeby stworzyć jakąkolwiek koalicję.
To nie „polityczna bezradność”, ale pragmatyczne zrozumienie konieczności oraz rozsądek, każący Tuskowi unikać dawania posłuchu takim radom, jak Twoje między innymi. Tusk nie wypiął się na swych wyborców, jak sugerujesz. A raczej, on się wypiął na tę ich część, która nie potrafi zrozumieć, że on jest premierem całego państwa i wszystkich wyborców (przecież WIĘKSZOŚĆ głosowała NIE na niego! Zapomniałeś już?)
Radzisz mi: „I przestan budzic strach. Co ma być to będzie – w tej chwili niewiele już od nas zależy.”
Absolutnie nie zgadzam się z takim defetyzmem opartym na braku racjonalnej oceny rzeczywistości. Odpowiem więc Ci, Kartko, tak: Przestań rzutować swą frustrację na jakąś utopię. Zdaj sobie sprawę z tego, że WIĘKSZOŚĆ uważa inaczej. Na różny sposób, w różnych kwestiach, ale Twoje rady, jakkolwiek populistycznie atrakcyjne – doprowadziłyby do POGORSZENIA sytuacji w kraju, a nie do jej polepszenia.
MOIM NAJWIĘKSZYM ŻYCIOWYM PECHEM JEST BYCIE POLAKIEM.
Pozdrawiam,
jpet1
Staroświeckie słowo honor tak często wywoływane na tym i innych blogach, nie ma zastosowania do żadnego z wywołanych tutaj po nazwisku polityków. Posiadacz honoru mówi prawdę, a co najmniej nie kłamie, więc dyskutujemy o ludziach pozbawionych honoru. Jeśli ktoś stwierdzi, że bycie uczciwym ( mówić prawdę, nie kłamać) jest niewystarczające do posiadania honoru, to ja się z nim chętnie zgodzę, bo taki tytuł mogą sobie nadać (i nadają) nawet bandyci i gangsterzy. Powyższe uprawnia jak najbardziej koterie polityczne, zwane potocznie partiami, do nazywanie się ludźmi honoru, ponieważ każde z nich ma własny kodeks uprawniający do posiadania honoru. Czy z tego wynika rodzaj języka jakim się oni i my posługujemy w debacie? Jeśli poseł PiS nazwie premiera zdrajcą i zaprzańcem, to wcale nie znaczy, że jest pozbawiony honoru, on postępuje zgodnie z ich kodeksem. Wolno było przed laty oskarżyć premiera rządu lewicowego szpiegiem obcego mocarstwa i nikt z tego powodu nie znalazł się więzieniu.
Gdyby politycy poważnie dyskutowali o problemach obywateli, to w użyciu byłyby inne słowa, taki jak: rozwaga, ostrożność, empatia, lojalność, słowność, poczucie obowiązku, pracowitość, skromność itp.
Oczekiwanie reakcji „tak zwanej klasy politycznej” jest śmieszne. Klasa polityczna jest bez klasy. Poza nielicznymi wyjątkami. Kiedyś sam dostałem się do owej klasy (do rządu T.Mazowieckiego) i szybko z niej wyemigrowałem. Niedługo potem z Polski. Ten kraj ogarnęło coś, co nazywam kibicowskim stylem życia – pragnienie dowartościowywania się małych ludzi równie małymi lecz pozornie wielkimi. Nawet ci, którzy są przeciw kaczyzmowi nie cierpią kogokolwiek, kto wychyla się ponad ich przeciętność. Nawet medialni decydenci, zapraszając ewidentne idiotki (Jakubiak, Kempę, Rokitę, itp) oraz idiotów (Brudzińskiego, Hofmana, Czarneckiego itp), wpisują się w kretyński format dzisiejszej polskiej polityki. Podziwiam Donalda Tuska za odporność wobec totalnej podłości i głupoty. I nie jest ważne z jakiego powodu ten facet ma jeszcze ochotę tkwić na posterunku. Całe szczęście, że jest ktoś w Polsce, kto wie, że musi tkwić, bo: NIE MA ALTERNATYWY.
Mw
Krótko i konkretnie
– sprawa mediów publicznych. Rok przed katastrofą smoleńską Donald Tusk miał realną szansę przejąć jako Premier panstwowe media. Rok przed katastrofą smolenską nie chciał zrobić tego co robi teraz. Wówczas nie zrobił tego zze strachu. Nie chciał narażać się pis-owi na zarzut współpracy z SLD – kokietował swą prawicowością elektorat pis-owski. Dzięki temu zaniechaniu mieliśmy kilkumiesięczną histerię żałobną, krzyże na Krakowskim, dołujący kryzys polityczny, który trwa do tej pory. To – jedno z wielu – lękliwych zaniechań tego polityka jest źrodłem jego (naszych)obecnych klopotow.
– rozliczenie dorobku IVRP. W dalszym ciągu chronisz dla świętego spokoju instytucje jątrzące w życiu politycznym. Rozumiem sentyment do nich Donalda Tuska – ostatecznie je powoływał. Niestety na swoje nieszczęście też chronił przez trzy lata sprawowania wladzy – wbrew obietnicom wyborczym. Zabrał się za nie dopiero gdy zaczęły mu grozić. Zrobił to za późno – dużo przez to stracił.
– katastrofa smolenska – IVRP w pigułce. Tak, katastrofa smoleńska jest metaforą IVRP. Obciąża politykę Kaczyńskiego, Tuska, dziedzictwo possowieckie, specyfikę PRL-owską itp, itd – to sklada się wlaśnie na IVRP. Rozumiem, że chciałbyś Tuska z tego wyłączyć, ale się nie da. Nie usuniesz go z pamiątkowego zdjęcia założycieli IVRP. I nie zamykaj mi ust argumentem, że Kaczynski mowi to samo co ja. Niewiele mnie bowiem obchodzi co mowi Kaczyński.
– rozliczenie IVRP, czystki. Doskonale wiem, że „Tego typu działań dopuszczają się cały czas prawie wszyscy.” O tym głównie piszę. Nie pamiętam, by w okresie politycznych szaleństw Kaczynskiego jakikolwiek urzędnik odmowił wykonania polecenia – nawet bezprawnego. Nie rozsądek i prawo się liczyło tylko wola politycznego decydenta. Ta zasada dzięki nierozliczeniu pozostała. Dlatego też pilot Protusiuk lądowal jak ślepe dziecko we mgle. Dlatego blogowicze go często tłumaczą tym, że musial. Wcale nie musial!
– rozliczenie IVRP, wypalenie gorącym żelazem jej dorobku. Serce mi łka na myśl o losie archiwistów wywalonych z likwidowanego ipn i agentów cba. Łzy mi z oczu płyną na myśl o wywalonych z roboty prokuratorach sadzających niewinnych ludzi. Żal mi serce sciska gdy myślę o szlifującym bruki Wildsteinie… .Tylko „straty, cierpienie i zniszczenie”. Ach te „anarcho-lewackie” metody. Szkoda tylko, że Donald Tusk dojrzał do nich pod kadencji. Za późno.
– Kto jest elektoratem Donalda Tuska? Jego elektoratem są „drżący”. Napisalem już, że źrodłem jego problemów jest to iż ludzie wybierają go ze strachu. Oczywiście nikomu nic nie zarzucam – ja też po częsci głosowałem na PO z niechęci do Kaczyńskiego. Ale miałem nadzieję, że on coś z tym zrobi. Natomiast głosujący na niego „drżący” nie chcieli jakichkolwiek zmian. Bali się zmian. I to dlatego Tusk tonie jak osamotniony okręt – na dokładkę pozbawiony żagli. Wiatru nie ma w żagle.
– „Większość uważa inaczej”. A niech sobie uważa. Co mnie obchodzi większość Mw. Jak Ci lżej to trzymaj się wiekszości – powodzenia.
Pozdrawiam
No to czym trzeba Waszym zdaniem na DOBRO odpowiadać?
Na ZŁO DOBREM i na DOBRO DOBREM to na co ZŁEM odpowiadać?
Skąd wtedy ZŁO by się brało?
Wyobrażacie sobie życie bez ZŁA?
To z nudów można przystanek zdemolować lub coś jeszcze gorszego zrobić.
W ramach uzupełnienia tematu Polska -Węgry
http://wyborcza.pl/1,75968,8987275,Naszym_wzorem_Viktor_Orbán.html
Admajerze, przyjemnie przeczytać głos rozsądku w obronie Premiera, który walczy z tym huraganem nienawiści z jednej strony i obojętnością wobec tego co się dzieje, a lbo tzw. poprawnością, bo jakże pochwalić Rząd czy Premiera. Sama nie wie, skąd bierze siły? Może sport rzeczywiści w tym mu pomaga, choć i to wytykają różni zapasieni politycy i dziennikarze. Chciałam w tym miejscu wayrazić uznanie za wypowiedź Andrzeja Celińsiego w Sejmie na temat mediów. Widac co niektórzy dziennikarze nawet wzięli to sobie do serca i niektóre wywiady /Piaseckiego i Olejnik inaczej już wyglądały.
Stawianie wypowiedzi Premiera z obelgami Kępy, Kamińskiego, Maciarewicza to przesada.
Nasz Gospodarz, Pan Rdaktor Adam Szostkiewicz też dziś się nie popisał w loży prasowej przemawiał przenośniami podczas gdy inni uczestnicy Loży prasowej jeździli po Premierze jak po łysej kobyle.
Jedynie Redaktor GW, jak zwykle wykazał się odwagą i powiedział jaka jest najbardziej prawopodonba przyczyna katastrofy.a wystarczy dokładnie przeczytać rozmowy z kokpitu, żeby to wiedzieć. Podobnie na tej propagandowej konferencji Min. Millera, tylko dziennikarz GW zadawał sensowne, niewygodne pytania obnażając propagandę tej prelekcji.Uważam także, że przyczyny katastrofy nie są do politycznych mediacji czy kompromisów, można co najmniej napisać dwa protokoły, bo różna może być interpretacja niektórych faktów.Wiele osób wie kto rządził na pokładzie i nabiera wody w usta. Nawet Palikot zajmuje się głupotami a o tym nie mówi. Każdy, łącznie z tym zakłamany, SLD walczy z Premierem, żeby nie obudzili się z ręką w nocniku i CBA pod drzwiami, jak Blida, Marczuk itp. Czas sie obudzić i wesprzeć Premiera.
@Lex
Bardziej niż o krzyż chodziło mi o to, że na szczęście katastrofa nie zdarzyła się za czasów rządów PiS. Jak by to wyglądało można sobie wyobrazić choćby z ostatniej wypowiedzi Kaczyńskiego, gdzie mówi że gdyby to on był premierem to kazałby sprawdzić służbom te różne wypowiedzi ekspertów lotnictwa.
Myślę że skończyłoby się co najmniej na wprowadzeniu stanu wojennego w Polsce i zawieszeniu wszelkich praw obywatelskich do czasu kiedy Macierewicz udowodni że to wszystko wina Rosjan i polskich sprzedawczyków.
Dlatego proponowałem aby odbyć modły dziękczynne pod krzyżem.
Wielkopolanka z Poznania podzieliła się refleksjami zapewne po spotkaniu z Maciarewiczem, wszak odwiedził Poznań.
mag pisze:
2011-01-23 o godz. 10:02
Mag, przepraszam że wczoraj przerwałem – sytuacja gościnno/rozrywkowa
tego wymagała. Do drzwi stukało nie CBA, ale BaCA walił z całą rodzinką!
Pokręciły mi się litery!
Baca przyniósł oscypki, Bacową i Bacowiątka. Co jeszcze BaCa przyniósł,
przemilczę (podpowiem tylko że „to” się dobrze miksuje z landrynkami,
po miksowaniu pije, no i jest się na lekkim „hobby”, przy sporszym
spożyciu – na „hobby” dużym).
Krótko mówiąc wszyscy byliśmy wczoraj hobbystami, w mniejszym lub
większym stopniu, ale się opłaciło!
Wracając do RPP J.Palikota, to 21.01.2011 otrzymałem od niego e-mail.
Sytuacja rozbija się o finanse. Podczas gdy najgorsze zakały tego Narodu,
mowa o Jarkaczach, Brudzińskich, Klempach i im podobnych, finansowane
są w swej”działalności” (na szkodę Państwa i Podatnika !!!) przez Skarb
Państwa, działalność Janusza Palikota (zwłaszcza po złożeniu przez Niego
mandatu poselskiego – dobrowolnie, co przypominam samo w sobie, jest
sensacją w tym Kraju) finansowana jest z Jego zasobów własnych i
dobrowolnych składek zwolenników Ruch Poparcia Palikota.
Stąd Jego apel tu:
„Ruch Poparcia Palikota” ”
Kto chce to znajdzie, kto nie chce, nie znajdzie. RPP potrzebuje niewielkich
ale jednak pieniędzy na finansowanie „przebicia się”.
Mag, według mnie to jedyna nadzieja na pozytywny obrót na tzw. scenie
politycznej w Kraju. Tu już nie chodzi o to że Palikot dokona rewolucji,
bo komu ona potrzebna?!
Chodzi o to że po ugruntowaniu się na scenie politycznej świeckiego
RPP, do tego Zmowy Obywatelskiej i postępowego skrzydła Platformy,
możemy w końcu i nareszcie doczekać Rzeczpospolitej na miarę
XXI wieku!
Bez dyktatu pingwinów z KK, bez RP w „Imię Wiary Najświętszej”,
Bez Kaczo-, Klempo-, Brudzińsko- osobników, niegodnych miana posła
na Sejm RP. Również bez instrukcji Watykanu i jego dumy z tego że
Polska to jedyny kraj w Europie, z którego Watykan jest dumny!
Walczyłem o Polskę wolną i marzy mi się takiej doczekać – wolną od
dyktatu „Jego Świętojeb…wych „, nowoczesną na miarę Świata, który
nie stoi w miejscu i dokładnie tak, jak powiedział to dziś w „Loży Prasowej”
nasz Gospodarz Red. Adam Szostkiewicz:
„Pisowska*Aurora* oddała salwę w kierunku *Pałacu Zimowego*
Platformy. Ale nie obawiajmy się – rewolucji z tego nie będzie !”
(TVN 24 „Loża Prasowa” godz. 12:20)
Czyli Polska rozsądkiem i rozwojem stojąca!
Dziękuję Panie Adamie!
Serdeczności @mag i …
Pozdrowionka.
P.S. Mag, co do Tymochowicza – nie masz racji – szerzej przy następnym
komentarzu.
adamjer pisze: ( 14:00 )
„Nawet medialni decydenci, zapraszając ewidentne idiotki (Jakubiak, Kempę, Rokitę, itp) oraz idiotów (Brudzińskiego, Hofmana, Czarneckiego itp), wpisują się w kretyński format dzisiejszej polskiej polityki. Podziwiam Donalda Tuska za odporność wobec totalnej podłości i głupoty.”
Zgadzam się z tą opinią. Nawet jeśli premier popełnia błędy, jak ostatnio niepotrzebne komentowanie raportu MAK-u. (Nie musiałby wracać z urlopu i Schetyna nie miałby powodów do swoich nieprzemyślanych uwag itp).
Porównywanie Premiera Tuska z Kaczyńskim, że obaj są winni tej wojny, jest niesprawiedliwe i nie uzasadnione. Ten błąd popełnia Palikot nad czym ubolewam, bo byłem jego zwolennikiem.
Bardzo irytują mnie wpisy obrażające Gospodarza ( jakiś wyrzutek z Austrii – godz.10:56) i chamsko – prymitywne (MG44- ofiara Macierewicza).
Zaśmiecają ten blog. Wiesiek (16:29 ) – brawo!
Czy znana jest panu książka „Ponerologia” Andrzej M. Łobaczewski ? cytuję :Działania patokracji mają wpływ na całe społeczeństwo, zaczynając od jego liderów, a na infiltracji każdego miasta, przedsiębiorstwa i instytucji kończąc. Patologiczna struktura społeczna stopniowo spowija cały kraj tworząc ?nową klasę? w obrębie narodu danego państwa. Ta uprzywilejowana klasa [patokratów] czuje się stale zagrożona przez ?innych?, czyli przez większość normalnych ludzi. Nie mają również żadnych złudzeń co do swojego osobistego losu w przypadku przywrócenia systemu społecznego normalnych ludzi. [Andrzej M. Łobaczewski ?Ponerologia: Nauka o naturze zła w adaptacji do celów politycznych?] na stronie http://pracownia4.wordpress.com/tag/lobaczewski/
Jak to dobrze ,że odzywają się głosy rozsądnej dezaprobaty. Dziękuje .
@mw, masz rację.
Podpisuję się.
Kartko, powtarzam (się):
@Kartka z podróży,
och, jak ja pragnęłam rozliczenia tej hydry zwanej IV RP! Ale cóż, teraz nie chciałabym widzieć Ziobrów, Kamińskich i Kaczyńskich strojących się w piórka męczenników. Rząd Tuska wybrał wariant praworządności i braku politycznej zemsty. Dowodem na to jest zachowanie Kurtyki, Kochanowskiego, Kamińskiego, IPN , Rady Radiofonii do końca kadencji. Państwo rozchwiane przez rządy PiS miało zostać uspokojone przestrzeganiem zasady kadencyjności. Druga sprawa – nie tak łatwo udowodnić komukolwiek przekroczenie kompetencji. Z Ziobrą się nie udało, Kaczyńskiemu nic nie udowodniono (np. w sprawie Blidy) i krzyczą o zemście politycznej. Która ich nawet nie musnęła!
Historia sekt nie zaczela sie od PiSu. Byla sekta, ktorej kilkuset czlonkow popelnilo zbiorowe samobojstwo w lesie. Inna sekta rozpylila gaz trujacy w metrze. Wyznawcy Mansona zarzynali ludzi nozami.Wyznawcy Hitlera truli ludzi gazem. To byly wszystko sekty duze i male. Na poczatku byli normalni ludzie oraz byl sobie guru, moze troche dziwny, ale w zasadzie do przyjecia. Po jakims czasie byla gromada wyznawcow, na czele ktorej stal paranoik. Oraz byly rozkazy, ktore wyzawcy spelniali bez szemrania. Truli albo siebie, albo innych. Bez roznicy.
Kaczynski i PiS to jest przedostatni krok przed Mansonem i Hitlerem. Im dalej, tym bedzie gorzej. Oni konsekwentnie ida od normalnosci do szalenstwa.
A na czele paranoik, ktorego nikt nie ma odwagi publicznie nazywac paranoikiem.
parker pisze:
2011-01-23 o godz. 15:55
Ja myśle że złem nie trzeba odpowiadac. Zło trzeba eliminowac. Piszesz że co to za życie bez zła. To życie idealne do którego dążymy.
W każdy dobro jest element zła i w każdym zło jest element dobra.
„To z nudów można przystanek zdemolować lub coś jeszcze gorszego zrobić.”
Zajmij sie budowaniem dobra wtedy i bedziesz sie nudził i miał powodów do jego destrukcji
adamjer pisze:
2011-01-23 o godz. 14:00
Brawo @adamjer, z serca mi wyrwałeś!
Lepiej bym tego nie ujął. To najbardziej cywilizowany, najlepszy Rząd
w historii dwudziestolecia! A, tu cytat:
„Tylko ci nie popełniają błędów, którzy nic nie robią.”
I jeszcze raz do Ciebie, i tu też zgadzam się w !00 procentach:
„Podziwiam Donalda Tuska za odporność wobec totalnej podłości i głupoty. I nie jest ważne z jakiego powodu ten facet ma jeszcze ochotę tkwić na posterunku. Całe szczęście, że jest ktoś w Polsce, kto wie, że musi tkwić, bo: NIE MA ALTERNATYWY.”
Pozdrowionka.
To jest obrzydliwe co robi PiS. Takie zachowanie jest podważaniem jakiejkolwiek władzy i nie szanowaniem żadnych instytucji. Podważaniem państwowości w ogóle. A może to po prostu reakcja na nieuświadomione poczucie winy z powodu katastrofy? Jak to dobrze ujął Palikot: do tragedii doprowadziły chore ambicje Jarosława. Skąd takie zachowania na pokładzie, dlaczego nie respektowano procedur i działano wbrew rozsądkowi, dlaczego Rosjanie tak się zachowywali na wieży? Może dlatego, że wiedzieli co się będzie działo jeśli Prezydent nie wyląduje? Ten prezydent, nie inny. Co zrobiłby PiS? PiS to formacja, która odrzuca państwowość jako taką. państwo ma służyć ich celom. Pal licho procedury, prawo, demokrację. Wszystko ma się podporządkować woli politycznej Jarosława i jego partii. Widzieliśmy to w wyczynach min. Ziobry, groźbach pod adresem Trybunału i pilotów wiozących prezydenta do Gruzji, itp. itd. Obrzydliwe podejście. I cóż tu się dziwić występom w Sejmie je członków. Tacy ludzie tworzą tę partię!
ma być ” i nie bedziesz sie nudził”
Anastazjo, Anno:
Media są zainteresowane w utrzymaniu „równowagi” sił rządzących i opozycji. To pozwala im na rząd dusz, daje im niezależność od władzy i pozycje arbitra. Zauważcie, że media (prywatne) prawie zawsze starają się przytrzymać „od góry” tego, kto jest w danym momencie silniejszy, a podeprzeć tego, który jest słabszy. Media nie są zainteresowane wyraźną przewagą jednej strony, jakiejkolwiek.
Ale przecież media prywatne nie są też w ciemię bite i wiedzą, kto jest prawdziwym zagrożeniem ich interesów i pozycji, więc w ostateczności zrobią wszystko, aby (poprzez wpływ na elektorat) odsunąć od władzy lub uniemożliwić przejęcie władzy przez wroga „wolności” mediów (cokolwiek media przez te wolność rozumieją, najczęściej pełną wolność gospodarowania kapitałem ich właściciela czy właścicieli).
Tak było w 2004-2005, gdy wrogiem komercyjnych dążeń mediów prywatnych była skostniała struktura SLD, tak było w 2006-2007, gdy media prywatne (tzn. ich właściciele) zorientowały się w charakterze „spółdzielczych” planów PiS wobec nich i groźby ich urzeczywistnienia, tak jest obecnie, gdy media prywatne (wyrażające interesy płacącego) boczą się na zbyt ich zdaniem niemrawe tempo reform finansowo-gospodarczych Tuska (a nawet na pewne kroki wstecz wobec liberalnego stanu kapitałowego), i tak też będzie w miesiącach poprzedzających wybory, gdyby PiS zbliżył się niebezpiecznie (lub, nie daj Boże, wyprzedził w sondażach) do Platformy. Przypomnijcie sobie wsparcie, jakiego media (prywatne) udzieliły Komorowskiemu przed wyborami, gdy niebezpiecznie blisko pojawił się Kaczyński.
Oczywiście, nie sądzę, aby dziennikarze siadali w krąg i planowali spisek, raczej, jak myślę, powoli, tygodniami i miesiącami pewne opinie zaczynają przeważać nad innymi, zgodnie z powoli przesuwanymi funduszami, idącymi za nimi (lub przed nimi?) zainteresowaniami, zamówieniami społecznymi czy finansowymi, przebijaniem się pewnych niepokojów sfer opiniotwórczych. Właściwie tak chyba funkcjonuje demokracja, fatalny system, ale lepszego nie wynaleziono…
To odnosi się głównie (a w raczkujących „demokracjach” jedynie) do mediów prywatnych. W mediach publicznych słabych demokracji (jak u nas) istnieje tak skomplikowany splot różnych interesów i sytuacja jest tak zmienna i od mediów publicznych niezależna, a ich odbiór publiczny obarczony tak różnymi „idiosynkrazjami”, że wpływ mediów publicznych w Polsce w ostatnich latach na decyzje wyborców jest niewielki.
Bądźcie dobrej myśli.
narciarz2 pisze:
2011-01-23 o godz. 18:34
Pisana historia sekt zaczyna się od chrześcijan- odszczepieńców od judaizmu.
Potem było z górki.
Chyba, że piszesz o sektach POLITYCZNYCH……
Assasini? Anglikanie? Luteranie?
Ostatnio rozpoznana to PJN……..
Schizma czai się wszędzie…….
Marit
A co Ci z tej Tuskowej „praworządności” przyjdzie gdy Tusk przegra wybory?
Pozdrawiam
co to jest wlasciwie to enigmatyczne pojecie godnosci posla ? gdzie to jest zapisane, co i kto narusza ta godnosc ? no bo zauwazylem, ze te cfaniaczki bardzo krzycza, gdy ktos im zwroci uwage na ich chamskosc. Obrazil posla, obrazil posla !!!
czy naprawde te buraki sa tylko pomylka demokracji ? Nie – oni sa bardzo dobrze sterowani, czysta watacha, ktora skrupulatnie korzysta z naszej tolerancji i wiedza jak nas ograc. Chamy i chlystki beda sie powolywac na wolnosc slowa, immunitety, faktczna bezkarnosc -aby wkonczyc to panstwo.
Kazdy jest tylko czlowiekiem, przypuszczalnie na miejscu obrazonego w ten chamski sposob – chlystek dostalyby w pysk, bez wzgledu na konsekwencje. Prowokatorzy czuja sie bezkarni, opluwaja nas i zaczynaja prowokowac zagranice .
Cel jak widac jest jednen – sterowany przez malego hitlerka z warszawy – calkowita rozpierducha demokratycznego panstwa i ruskie SU-35 nad Warszawa.
Nadchodzi godzina ostatecznych decyzji albo my albo oni. Delegalizowac ta antypanstwowa i antydemokratyczna klike prowokatorow. Faszyci sa sami, a zagranica juz jest zaniepokojona od roku tym co sie dzieje w kraju sily aby ta zaraze postrzymac.
Koniec demokracji na zyczenia prowokatorow, trza natychmistowych dekretow i stanu wyjatkowego na 2 lata.
Marit pisze:
2011-01-22 o godz. 18:43
Ten wypis z historii miał być egzemplifikacją pewnego trendu w naszej historii.
NIGDY nie było consensusu……
Od co najmniej 500 lat, walczymy pomiędzy sobą, tracąc energię, czas, pieniądze.
„Polska nierządem stoi”
„tam gdzie dwóch Polaków, tam trzy partie polityczne”……..
A Kościół…..
Zawsze traktował nas jako pożyteczne narzędzie, dzięki niemu kilkukrotnie wmieszano nas w wojny z Turcją, Rosją. Ba, sfinansowaliśmy je sami w imię obcych interesów!!!
Dygresja pisze:
2011-01-23 o godz. 09:34
Pani/Panie Dygresja:
„Każdy kto wbrew woli, albo wiedzy właściciela, przywłaszcza sobie
dobra materialne tegoż …”
Tak prawdopodobnie brzmi (w założeniach), jakiś tam paragraf Kodeksu
Karnego w Polsce, podobnie we Francji, USA, Wielkiej Brytanii czy też
na Wyspach Fidżi. Jeśli Twój nick, to Dygresja, a nie Degrengolada, to
bądż łaskawa/łaskaw najpierw zapoznać się z Prawem Karnym Włoch,
a póżniej wyrokować swoje wątpliwej wartości osądy.
Kompromitujesz swoją wypowiedzią ,wartości humanistyczne, które
wyrażnie określają między innymi Prawa Przysługujące obywatelom
danego państwa, jak i Prawa Nakazujące swoim obywatelom, w danym
państwie.
W XiX wieku (niby niedawno, prawdaż?) w cywilizowanej (bodaj
najbardziej w Europie) Wielkiej Brytanii, obcinano, po rozpatrzeniu
sprawy i wyroku, rękę „która kradła”!
W XXI wieku, takie kary stosują po dziś dzień Kraje Arabskie.
Czy to sprawiedliwe? Ktoś zapyta.
Ja myślę że nie.
Ale za równie niesprawiedliwe i godne pogardy najniższej, uważam
hołubienie zwykłego złodzieja jakim jest Dziwisz i jego „akcja fiolka
z krwią Wojtyły”.
Kto ukradł jest złodziejem, i nie bajdurz mi tu o jakichś ewentualnych
badaniach krwi Wojtyły w USA!
A może na Marsie, Wenus lub w „niebiesiech” ?
Dygresjo, Ty nie jesteś Degrengoladą.
Z Twoimi zapatrywaniami na cywilizację i jej wartości , to jesteś
albo Kretynką, albo Kretynem.
Wybór wolny.
Pozdrowionka.
Nasz naród jak lawa – tak pisali wieszcze.
Ja w swych rymowankach dodaję to jeszcze,
Że żaden Królewski, że żaden Piastowy,
Że tu dzisiaj tylko błaznów są rozmowy.
Że waśnie, że swary, że tępota wielka,
Że nie ma światełka, a nadzieja wszelka
Zginęła już dawno w codziennych pyskówkach,
Że dzisiaj półgłówek goni tu półgłówka.
Że nie ma tu pracy, że nie ma godności,
Nie ma wielkich mężów, nie ma wytrwałości,
Dawnych wielkich wzorów na co dzień brakuje,
A jeden drugiego tylko psami szczuje.
Dzisiaj to kochamy, co boli, przeraża,
Co niezgodę sieje i co nas poraża.
Rozdzierać wciąż rany, odory czuć trupie –
To dzisiaj kochamy. Resztę mamy w dupie!
Od Bugu po Odrę płyną tu pomyje,
Każdy rwie materiał i dla siebie szyje.
Zatarty już napis na tej starej szabli,
A zdrowy rozsądek dawno wzięli diabli.
Tak ja widzę naród onegdaj wspaniały,
Który dzisiaj woli brednie, dyrdymały,
Krzyki, wrzaski, kłótnie, żałosne rozmowy,
Błazeństwa idoli, buńczuczne przemowy.
Jadem tu i śliną wnet się zadławimy,
Lecz tym reszty świata wcale nie zdziwimy.
Świat o nas zapomni i łzy nie uroni.
Przed nami samymi nikt nas nie obroni!
Wiem, Cyprianie, pamiętam.
Zamknąć rany i życia wlać nadzieję.
Nie potrafię.
Kartka z podróży pisze:
2011-01-23 o godz. 15:46
Nie zgodzę się z Tobą……
Kiedyś u Lisa Tusk powiedział, że chce przejść do historii jako przyzwoity facet.
I robi to!!!
Niewiele ma wpadek, ostatnia to krytyka raportu MAK- nie do przyjęcia……
Jeżeli można podejmować działania zgodne z prawem, przyzwoitością, robi to.
Nie nagina prawa, jak nasi poronieni prawnicy z PiS. Czeka na upływ kadencji, pretekst, zmienia ustawę w celu demokratyzacji procedur- ostatnio IPN……
Małymi krokami poszerza obszar demokracji.
Można dyktować warunki- Ataturk, Napoleon, Czyngiz – per saldo wyszło to tym społeczeństwom na dobre. O ofiarach mało się mówi.
Jak chciałbyś zrobić to w naszym kraju? Jak Piłsudski? Jaruzelski?
Dzięki Millerowi i Kwaśniewskiemu jesteśmy w Unii. A to zobowiązuje….
Do demokracji dojrzejemy, choć nie za naszej kadencji.
Jeszcze tylko dwa pokolenia………
jotes pisze:
2011-01-23 o godz. 18:50
Stary problem…..
„kto będzie kontrolował kontrolujących”??????/
Kto bedzie definiował CO JEST ZŁEM?
Przecież nie nasi kapłani, import Amiszów? Mormonów?Ale, to też ludzie……
Elity i ludzi przyzwoitych musimy sobie SAMI wychować.
Sprawdziła się swego czasu Szkoła Rycerska.
Preferencje w zajmowaniu stanowisk na przykład dla Wyższej Szkoły Administracji Publicznej?
mw pisze:
2011-01-23 o godz. 19:03
Świetna analiza!!
Dokładnie, chodzi o to, żeby było o czym pisać.
A równowaga, medialna naparzanka, to jest to mięsko które”tygrysy lubią najbardziej”……
Nudą wiałoby, gdyby dominowała jedna opcja. Dlatego Napieralski dostał wsparcie którego się nie spodziewał……
@jotes
A jak to DOBRO zwycięży, to co będziemy robić?
Samoobrona została przez państwo w tym media uznana za siłę antydemokratyczną, więc ją zniszczono używając wszelkich mozliwych środków. Nie rozumiem czym sobie pis zasłużył na miano siły prodemokratycznej i wsparcie aparatu państwowego – w tym mediów. W czym pis był lepszy od Samoobrony? Czym Lepper różnił się od Kaczyńskiego?
Pozdrawiam
wiesiek59 pisze:
2011-01-23 o godz. 19:11
Mea culpa! Przyznaję swą pomyłkę!
Wieśku, określiłem „ich” swego czasu jako: Parawan Jest Niezbędny.
Ale jak żesz się myliłem !!!
Dopiero dyskusja o sektach, otworzyła oczy me!
Teraz już wiem. Przecież to Poddańcy Jego Najwyższości (wiadomo że
nie Gomułki, tyko Jarkakacza Kakakaczo Kaczyńskiego – tego z
Najwyższych Systemowo Demagogii Afirmacji Pana – w skrócie NSDAP).
Schizma czai się wszędzie …
Co to będzie, co to będzie …?
Pozdrowionka.
Potężne interesy zwolnionych z armii walczą o swoje!
W dzisiejszych Faktach po Faktach, dwóch byłych kadrowiczów (gen. Polko i jeszcze jeden) odsądzali od czci i wiary min. Klicha z kompletny upadek armii, która kiedyś, według nich, była oazą przejrzystości, kompetencji, koleżeństwa i profesjonalizmu! (To zagłębie korupcji i olewactwa!)
Oskarżali też Klicha o całkowite rozmontowanie i zniszczenie wojskowej służby zdrowia. Ale chyba głupio im było porównać to z byłą służbą zdrowia wojska, bo to są fakty znane ludziom (w odróżnieniu od wzniosłych metafor o „koleżeńskości” dawniej), więc porównywali polski stan ze szpitalami dla weteranów w… USA i w Niemczech! W krajach wielokrotnie bogatszych od nas! I oskarżali Klicha o to, że w polskich szpitalach wojskowych rodziny żołnierzy nie natykają się na uśmiechnięte pielęgniarki (jak w Niemczech), tylko są niemile widziane, muszą zakładać kapcie ochrone, a pielęgniarki są mrukliwe. A w jakich polskich szpitalach, urzędach, instytucjach jest inaczej??? Ani słowa z ich strony lub ze strony red. Kajdanowicza o tym, że Polacy są z reguły burkliwi, nieuprzejmi i nieuczynni wobec siebie.
No i oskarżali Klicha o to, że nie ma rehabilitacji rannych, podczas gdy w USA trwa ona tygodniami (dla przypomnienia: budżet samej armii USA jest wyższy niż cały PKB Polski).
Zdaje się, że zwietrzyli krew! Niewykluczon, że widzą możliwość powrotu i kontynuowania chwały polskiego oręża, tudzież jego „koleżeńskości i kompetencji”….
Potem wywiadu udzielił Palikot. Szkoda mi, że tak spsiał. On robił ważne rzeczy, gdy był w PO, a teraz zaczyna być takim Radiem Maryja dla liberałów: gromadzi małe tłumki spragnionych sensacji ludzi w średnim wieku (teraz obwozi Tymochowicza i chwali się, że ten wypromował Tymińskiego i Leppera…) w małych miastach, opowiada im dlaczego tragedia smoleńska to tylko „piarowy” wybieg, ale ludzie przychodzą dlatego właśnie, bo opowiada o…tragedii smoleńskiej.
Palikot jest dobrym krytykiem, powinien nim zostać, ale nie sądzę, aby było wielu, którzy po zastanowieniu daliby mu w ręce ster rządów. To nie konstruktor. To krytyk (b. dobry zresztą). Chyba strzelił pudło.
wiesiek59 pisze:
2011-01-23 o godz. 19:41
nie wiem czy odnosiłes sie do tego co ja pisałem bo pytasz mnie o dziwne rzeczy
Nie wiesz co to jest zło? potrzebna Ci definicja? to poczytaj . Moze znasz tylko pojęcie zła koniecznego.Albo dylemat Kalego
Jak pytasz o kontrolę- to któz to teraz robi
parker pisze:
2011-01-23 o godz. 19:54
@jotes
A jak to DOBRO zwycięży, to co będziemy robić?
Już Ci odpowiadam a właściwie powtarzam. Osiągniemy ideał.
I bedziemy zyc dobrze. Bez zła
Oczekuję teraz pytania a dlacego?( jakie zadaje ten z reklamy jakiegos przecierU)
mw
oj, chyba zbyt optymistycznie patrzysz na naszą rzeczywistość. W przypadku wyborów prezydenckich niewiele brakowało, żeby wygrał Jarosław Kaczyński, to był rzut na taśmę. Boję się, że mogą się przeliczyć. Mierzysz całe społeczeństwo swoją miarą, bo Tobie mogą wciskać ciemnotę a Ty swoje wiesz. Ale większość społeczeństwa edukuje „Fakt”, SE i TV.Ci ludzie nie analizują, kto przeczyta raport MAK, obawiam się, że niewielu dziennikarzy przeczytało? A oni mają tak samo jeden głos jak i ci co myślą analitycznie, co nie dają się ogłupić. Nie tylko tabloidy, nawet „Newsweek”, na okładce, o Anodinie pisze;kobieta, która spoliczkowała Premiera.
@Kartko,
myślę, że Tusk przegrałby właśnie, gdyby zachowywał się rozliczeniowo. „Polacy czuły naród, dali nabrać się…” śpiewał Kaczmarski. Nasi rodacy nie lubią, jak się kogoś sekuje. Zapominają też łatwo o krzywdach, jeśli nie dotknęły ich one osobiście. Mielibyśmy „niewinnych” pisowców „prześladowanych” przez „okrutny” rząd „dyktatora” Tuska. Dużo osób byłoby właśnie z tego powodu po ich stronie. To już lepiej chyba, jak sobie bujają na swobodzie z małym poparciem. I tak jest za duże, ale tego się nie zmieni.
Mw
Nie zapędzaj się tak z obroną Klicha. Może wrocimy do tego tematu po jego rychłej i nieuchronnej dymisji.
Pozdrawiam
…to prosty plan (kiedys Kurskiego) glosno krzyczec,opluwac rzad,opluwac premiera a glupi narod uwierzy w to wszystko.Chamstwo polityczne PIS
siegnelo dna ,zachowanie poslow to zdeptanie demokracj-SKANDAL
Kartka 21:18
Ale chyba nie chcesz przez to powiedzieć, że dymisja ministra uwiarygadnia jego krytyków?
To byłby już czysty populizm…
Anastazja 20:46
Anastazjo, i Fakt, i SE w ostatnim momencie, rzutem na taśmę, popierają tych, których trzeba. To nie musi być długa kampania poparcia, bo ona zwraca się do ludzi reagujących odruchami kolanowymi, momentalnie. Wystarczy nieraz jedno zdjęcie (jak pamiętne opalającego się Tuska na okładce Faktu z podpisem „ale ciacho”), które przesuwa jednego dnia 15% poparcia. To wystarczy. Wystarczy nawet, dla tego elektoratu, jeśli po kilku miesiącach walenia w Tuska, na tydzień przed wyborami przestaną walić („wyborca” czytający tabloidy nie zastanawia się nad swą decyzją wyborczą wcześniej). Dla bezrefleksyjnego wyborcy taki brak krytyki po okresie krytyki – jest ogromnym poparciem. Znasz ten dowcip o ciasnym mieszkaniu, rabinie i kozie? To jest ten właśnie mechanizm.
Nie upadaj na duchu, Anastazjo. W fakcie i SE pracują, wbrew pozorom, inteligentni ludzie.
Adamjer pisze:
2011-01-23 o godz. 14:00
Podziwiam Donalda Tuska za odporność wobec totalnej podłości i głupoty. I nie jest ważne z jakiego powodu ten facet ma jeszcze ochotę tkwić na posterunku. Całe szczęście, że jest ktoś w Polsce, kto wie, że musi tkwić, bo: NIE MA ALTERNATYWY.
Anastazja pisze:
2011-01-23 o godz. 17:00
Admajerze, przyjemnie przeczytać głos rozsądku w obronie Premiera,
andiboz pisze:
2011-01-23 o godz. 18:22
Podziwiam Donalda Tuska za odporność wobec totalnej podłości i głupoty
cynamon29 pisze:
2011-01-23 o godz. 18:53
Brawo @adamjer, z serca mi wyrwałeś!
No tak, tylko się przyłączyć do tego chóru i zakrzyknąć – ja z Wami, ja z Wami! – ponieważ nasz szlachetny Premier tak się dla nas poświęca a dał wyraz szczególnej odporności „wobec totalnej podłości” nagradzając Miodowicza mandatem poselskim.
Wystawił go nawet do wyborów do PE ale ten podły i głupi narodek nie zagłosował jak należy i nie podzielił opinii Donalda „Mądrego” Tuska.
Wraz z Raduchowskim-Brochwiczem i Jarucką zapewnili nam swą akcją wybór najwspanialszego w historii Prezydenta RP, nieprawdaż?
To w ramach „odporności na głupotę.”
Jarucka, skuteczne nabierająca jak uczniaków WiPowców, byłego szefa polskiego kontrwywiadu i wiceministra SW została przykładnie ukarana 1 i pół roku w zawieszeniu!!!
Mamy następnego WiPowca na topie teraz, Ministra Sprawiedliwości.
Powiadam Wam, słuszne to i sprawiedliwe.
Pozdrawiam, Nemer
Mw
Ależ skąd! To tylko ciężki błąd polityczny Tuska, że dymisję Klicha wymuszają na nim opozycja i armijni pieczeniarze. Powinien zrobić to suwerennie a więc wcześnie – jeszcze przed jazgotem opozycji. W kwietniu sam Klich powinien złożyć dymisję.
Pozdrawiam
Kartka 22:29
No więc jednak: uwiarygadnianie a rebours! Chciałbyś, aby wyprzedzać dymisją tylko dlatego, żeby żądający jej nie mieli racji?
Toż to czyste uleganie „dymisyjnemu” szantażowi.
Apage, Satanas!
Wiesiek 59
Popieram co piszesz (23 01. g.15.46). Za naszego żywota demokracji przez duże „D” ( jakby powiedział Wojciech Man) raczej nie odzekamy. Pozostaniemy, jak ja to mówię, świadeczkami historii. Dobre i to. A poza tym – na pohybel pisowcom i pozdrówka.
Cyamon
Baca do Ciebie zastukał?! A ja już cała byłam w trwodze. Oscypki – pychota, plus to co się miksuje z landrynkami. Osobiście doświadczałam organoleptycznie w miejscowości Ząb po Poroninem (znasz Koteczku?).
Marzę, podobnie jak Ty, o kraju wolnym od kaczo-klempo-brudzińskich osobników oraz pasibrzuchów spod znaku kk. Nie chcę też żadnej rewolucji, bo ta wszystko pożera. Ale jak pomóc Palikotowi, który chyba jednak sie pogubił? Co z tym Tymochowiczem? Uważasz, że Palikot, wiążąc się z nim, nie dał plamy? Wiem, że potrzebna jest kasa, której Palikotowi zaczyna brakować. Może ta cholerna Zmowa Obywatelska (profesory i inne doktory oraz bisnesmany) zacznie robić zrzutkę. Ja chętnie dorzucę, ale tylko tzw. wdowi grosz, bo na więcej mnie nie stać.
Kartko
Co zmieniłaby dymisja Klicha parę miesięcy temu, czy dziś? Nic. Apetytu JK na totalną rozpierduchę w naszym przepięknym kraju nikt nie okiełzna. Nie życzę mu, Boże broń, gwałtownej śmierci, ale póki ten człowiek żyje i ma wpływ na plus minus 20% wyborców, nie zaznamy spokoju. I nie dziwię się, również sobie, że będę popierać PO i Tuska jako gwarancję względnej normalności. Przy wszystkich zastrzerzeniach, oczywiście.
do
Dygresja pisze:
2011-01-23 o godz. 09:34
Cynamon nie wie co mowi.
Dzwisz nie wie co robi.
ET
…in jede deutsche Apotheke…
Cynamon nie zna j. niemieckiego.
ET
ET pisze:
2011-01-24 o godz. 10:50
ET pisze:
2011-01-24 o godz. 10:52
Panie i Panowie na blogu, jest takie stare powiedzonko:
„Ruszysz g…., to śmierdzi.”
Ja ruszyłem.
I śmierdzi.
Pozdrowionka.
Szanowni Państwo, Witaj, Czy chcesz kupić lub sprzedać swoją nerkę za pieniądze, specjalista Gwagwalada pilnie potrzebuje dawców nerki, Jeśli ktoś jest chętny do oddania lub zakupu, proszę o kontakt poprzez mój e-mail id_ dr.williamsmith4san@gmail .com lub skontaktuj się ze mną przez WhatsApp +13479662350, aby uzyskać więcej informacji