Problem z Zakajewem
Dostałem mail od dziennikarki Rosjanki, z którą znam się od lat z czasu, gdy pracowałem w BBC w Londynie. Jestem mocno zirytowana, pisze, newsem, że Ahmed Zakajew ma być w Polsce na zjeździe Czeczenów. Czy to tak ma wyglądać odbudowa stosunków polsko-rosyjskich?
Mocne, ale czy słuszne?
Odpowiem pewno tak: Zakajew dostał azyl polityczny w UK, Wielkiej Brytanii, tym samym ma odpowiednie prawa w obrębie Unii Europejskiej. Polska jest częścią Unii. W Unii Czeczeni mają prawo zwoływać zjazdy w granicach prawa. Mają prawo debatować o swym kraju, o polityce Rosji wobec niego, o wszystkim, co się z tym wiąże. Nie mają prawa nawoływać do przemocy, ani tej przemocy pomagać. Zakajew był w Polsce wcześniej. Deklaruje się jako zwolennik pokojowych metod walki o prawa czeczeńskie.
Rosja uważa Zakajewa i współpracujących z nim działaczy za terrorystów. Polska ma prawo do własnej oceny. Minister Ławrow sugerował dzisiaj, że obecność Zakajewa może doprowadzić do pogorszenia stosunków Rosji z Polską, może nawet do odwołania wizyty prezydenta Miedwiediewa w Warszawie. To brzmi źle. Polska ma prawo gościć u siebie kogo uzna za stosowne.
Zbieg okoliczności jest niefortunny. Kongres czeczeński był zapewne planowany od dawna, ale zbiegł się z problemami, jakie powstały po tragedii 10 kwietnia. To poprawie relacji polsko-rosyjskich nie służy, ale nie ma dowodu, że przyjazd Zakajewa jest jakąś antyrosyjską prowokacją mającą przyzwolenie państwa polskiego.
Na dodatek rzecznik polskiej policji oświadczył, że policja zatrzyma Zakajewa skoro jest poszukiwany listem gończym przez Interpol na wniosek Rosji, a o jego dalszym losie zadecyduje polski sąd, bo tak każe polskie prawo. A więc – tak to rozumiem – mimo wszystko, o czym pisałem wyżej, Rosji został wysłany z Warszawy sygnał, że naszemu państwu nie zależy na antagonizowaniu Rosji.
Na miejscu Zakajewa zrezygnowałbym w tej sytuacji z przyjazdu do Polski. Moim zdaniem tak powinien postąpić dojrzały polityk. Ale gdyby jednak przyjechał, nie oczekiwałbym jego deportacji do Rosji.
Komentarze
A może tak zorganizować w Polsce kongres Hezbollahu, Hamasu albo Al-Kaidy? Ciekawiłaby mnie reakcja USA. Och pardon, przecież to nasz sojusznik, który mógł sobie u nas bezkarnie testować przewodność elektryczną Afgańczyków.
Kto jest, kiedy i według kogo
rebeliantem
terrorystą
bojownikiem o wolność
partyzantem
patriotą
wyzwolicielem
bandytą?
Jakie i czyje kryteria o tym stanowią?
„jedynym usprawiedliwieniem buntu poddanych przeciwko władzy jest udany bunt”- Clavell w „Shogunie”
Jakie wyroki będzie ferować HISTORIA za 100 lat na temat Czeczenów, tego nie wie nikt…….
Status prawny Zakajewa i konsekwencje jego wyjazdu do Polski wyglądają nastepująco
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,81048,8381739,Brytyjskie_MSW__Zakajew_ma_genewski_dokument_podrozy.html
Nie mam nic do dodania. Podpisuję się pod ostatnimi zdaniami dzisiejszego felietonu – „Na miejscu Zakajewa zrezygnowałbym w tej sytuacji z przyjazdu do Polski. Moim zdaniem tak powinien postąpić dojrzały polityk. Ale gdyby jednak przyjechał, nie oczekiwałbym jego deportacji do Rosji.”
Pozdrawiam
MSZ jest chłopiec w krótkich spodenkach, który gada ze Rura Bałtycka to pakt R/M, robi przekręt z samolotami dla rządu, stoi w poczekalni u Juszczenki, pozwala organizacją terrorystycznym na kongres w Polsce, itp.
Żenada.
W tym samym czasie inni robią interesy z Ruskimi a my mamy dużą emigracje zarobkowa. A choćby rozbudowa terminalu w Sławkowie i liczenie kasy za tranzyt towarów z całej Azji jest poza możliwościami każdego rządu III RP.
A niech się Ruscy w nos pocałują.
Mogą sobie listy pisać.
To nie jest kraj gdzie się podstawowych praw człowieka przestrzega i takie listy nie maja żadnej wiarygodności.
A straszenie, że się relacje popsują,że prezydent Miedwiediew nie przyjedzie?
To niech nie przyjeżdża.
To Polska jako członek UE jest Rosji potrzebna nie Rosja Polsce.
To Rosji powinno zależeć na poprawie stosunków z Polską nie odwrotnie.
Co my mamy do zyskania na poprawie tych stosunków?
Gaz czy ropę nam taniej sprzedadzą?
Nie sprzedadzą.
Niezależnie jakie będziemy mieli stosunki to nam sprzedadzą o centa taniej niż by nas kosztowało sprowadzić tankowcami.
Kupią coś od nas?
Musielibyśmy mieć coś do zaoferowania a oni pieniądze.
To Polska płaci Rosji i kupuje od niej surowce nie Rosja Polsce.
Kto płaci ten wymaga i warto się pozbyć kompleksów.
Rosja to kolos na glinianych nogach.
Z ogromnymi problemami.
Pozbawiona presji militarnej może nas w dupę pocałować.
A jak odzyska możliwość presji militarnej to z nami zrobi co będzie chciała żebyśmy nie wiem jak dobre stosunki mieli.
Za komuny mieliśmy tak dobre, że lepszych sobie nie można wyobrazić.
Przypomina mi się pasztet dyplomatyczny powodowany alergicznymi reakcjami Pekinu na wizyty Dalai lamy w jakimkolwiek kraju.
Z tym że Zakajew do nie Dalai lama…
Pozdrawiam,
Pokusiłem się o czarny scenariusz, czysto fabularny, który pewnie nigdy nie zaistnieje w rzeczywistości, ale zbliża się weekend, więc może zamiast horroru na wieczór..
Wolter mawiał, że nie ma skutku bez przyczyny. Moim zdaniem, ten cały zlot to celowy sabotaż, który nie tylko źle wpłynie na nasze stosunki z Rosją, ale może mieć fatalne następstwa dla Polski, z zainicjowaniem i wsparciem potencjalnego rokoszu Kaczyńskiego włącznie (który dla niego skończy się zresztą fiaskiem i odejściem z polityki na zawsze, w niesławie).
Jeśli p. Zakajew zostanie tu aresztowany, to jest pewne jak w banku, że deportują go do Wielkiej Brytanii, a tam natychmiast zostanie wypuszczony na wolność – więc kompletnie nic nie ryzykuje, dlatego pewnie przyjedzie.
Wydalą go, ale w Polsce zostanie smród oraz być może także pretekst dla organizatorów tej prowokacji do dokonania u nas w odpowiednim momencie jakiegoś aktu terrorystycznego, np. wysadzenia jakiegoś samochodu w powietrze w centrum Warszawy i ogłoszenia w mediach, że to robota „radykalnych czeczeńskich ekstremistów islamskich” za znieważenie Zakajewa, może nawet jakiś lewy film z tymi „terrorystami” – coś na modłę zombiego bin Laden z czarną brodą – ukaże się w Internecie. To doprowadziłoby pewnie do antyterrorystycznego amoku w Polsce oraz zakupów militarnych na ogromną skalę (wiadomo gdzie), a przede wszystkim do osłabienia i obwiniania rządu o nieudolność i nieumiejętność zapewnienia bezpieczeństwa w kraju. Kwestia wycofania naszych wojsk z Afganistanu zostałaby odłożona ad akta. Na ulicę wyszliby przygotowani już „związkowcy” z bejzbolami, różne grupy podjudzane dzisiaj do strajków oraz ci, którzy autentyczne poczuliby się zagrożeni wskutek zmasowanego, antyrządowego ataku „polskich” mediów sprzyjających inicjatorom tego sabotażu. Tym razem metalowe barierki mogłyby już nie wystarczyć. Złoty pewnie zostałby zdestabilizowany, bo „rynki” straciłyby nagle zaufanie do Polski. Mielibyśmy tu spory problem.
Ale to tylko fabuła, nie real, i pewnie nic się złego nie zdarzy.
Przy okazji, ciekawa opinia p. Bogusława Wołoszańskiego na temat 9/11
Przeprowadzony przystępnie przewód jest , niestey dla rosyjskiego mózgu całkowicie nieprzyswajalny.Gdyby był, nie zachodziłaby – w dużym tzw skrócie myślowym – konieczność zwoływania podobnych kongresów.
Przysłużyłoby sie to również wydatnie stanowi zdrowia i cery Pani Rosyjskiej Dziennikarki , bo wiadomo powszechnie , że irytacja im szkodzi. Wszystko, panie, idzie od mózgu…
I powinnismy sie gleboko zastanowic nad popieraniem czeczenow. W imie naszej racji stanu. Jak wyrazil to pewien chlop, ktory powiedzial o Czeczenach mieszkajacych w Polsce „Panie nakupuja jalowek a potem urzadzaja krwawa laznie.” Nie byl to zadnej wojujacy wegetarianin czy obronca praw zwierzat. Chodzilo mu o to ze Czeczeni jako muzulmanie, dokonuja rytualne uboju bez ogluszania zwierzat tylko na zywca podcinajac mu gardlo i zostawiajac by sie wykrwawilo co jest zgodne z zaleceniem, ktore mowi ze mozna spozywac mieso zwierzecia ktore w chwili smierci bylo zdrowe i zdolne do poruszania sie. zabieg ten polega na przecieciu zyly i tetnicy szyjnej. Otoz Polska jest krajem demokratycznym i moga tu osiedlac sie zwolennicy nawet tak niehumanitarnego uboju zwierzat ale powinnismy pamietac ze gro ideologi Czeczenow to fundamentalizm islamski, z ktorym sa mocno powiazani i zareczam ze palcem by nie kiwneli dla holoty niewiernych z Polski.
Zjazd czeczenów w Polsce jest bezsensowna prowokacja wobec Rosji.
Widac ze polskie wladze widza wieksza przyszlosc i dobrobyt plynacy ze stosunkow z czczenami. Na miejscu Rosji zakrecilbym gas.
Rosjanie postepuja z Zakajewem w podobny sposob jak to zrobili Amerykanie z Polanskim.
Ja po takich notach nie wiem co napisać. Całkowicie się zgadzam.
gdyby Zakajew lubil nas tak jak my jego, to by sam dla swietego spokoju zrezygnowal z zaszczytu goszczenia go.My Polacy bardzo wspieramy wszelkie ruchy niepodleglosciowe , to pieknie – ale tak jakos dziwnie sie sklada ze tylko wokol rosyjskiego imperium, no i troche na Kubie. Wpychanie Ukrainy do NATO i UE bylo z naszej strony silniejsze niz ze strony samej Ukrainy.O los Bialorusinow uciskanych przez Lukaszenke martwimy sie bardziej niz sami Bialorusini. Nie daj Boze, aby gdzies w Tadzykistanie, Gruzji, Azerbejdzanie czy gdziekolwiek wybory wygrala „promoskiewska” ekipa – a o tym, kto jest promoskiewski lub przeciwnie, decydujemy my.
@parker to w rzeczywistości Jarosław Kaczyński. Kto by pomyślał, że prezes udziela się na blogu redaktora Szostkiewicza.
A gdyby Pan Redaktor był taki uprzejmy i uświadomił nas, od kiedy to Czeczenia jest w Unii i jakie unijne przepisy określają PRAWO Czeczenów do zwoływania zjazdów w jakimkolwiek kraju UE, debatowania o swoim kraju, polityce Rosji wobec Czeczenii i o wszystkim, co się z tym wiąże ?
Zakajew jako terrorysta jest poszukiwany przez Interpol listem gończym, nasza policja wyraźnie oświadcza, że go zatrzyma, ale jednak ma Pan nadzieję, że nie zostanie deportowany. Dlaczego ? Bo sąd niechybnie uzna go za niewinnego, list gończy za pozbawiony podstaw – i wypuści wolno ?
Przyznam szczerze, że Pana argumentacja w dzisiejszym wpisie trochę mnie osłabiła. Od razu przypomniały mi się dywagacje Tewjego Mleczarza: z jednej strony jest to biedny krawczyk, ale z drugiej strony…moja córka go kocha.
Tak sobie w uproszczeniu wyobrażam działalność ambasadorów. Pan się marnuje w „Polityce” ! Pan Szostkiewicz na placówkę dyplomatyczną !
A co będzie, jak Rosja nie zgodzi się na postawienie krzyża smoleńskiego na swoim terytorium ?
Sam fakt organizacji zjazdu Czeczeńskich terrorystów i zbrodniarzy w Polsce powinien skłonić Rosję do zerwania stosunków dyplomatycznych ze wszystkimi tego konsekwencjami. Rozumiem naród walczący o wolność i niepodległość. Jest takich narodów na świecie setki. Jednakże brutalność środków stosowanych przeciwko Rosji i Rosjanom jest niespotykana. Trzeba mieć na uwadze, że Czeczeni od początku są finansowani i wspomagani nie tylko przez CIA jako element osłabiania i okrążania Rosji, ale także przez międzynarodowy zorganizowany terroryzm islamski. Sadze, że zgoda służalczej Polski na organizację zjazdu była wymuszona przez USA.
parker pisze: 2010-09-15 o godz. 23:01
==========================
>>>To Polska płaci Rosji i kupuje od niej surowce nie Rosja Polsce.
Kto płaci ten wymaga i warto się pozbyć kompleksów.>>>
Hmm, interesujace…
Gdzie Pan byl jak rozwijala sie tak pieknie polsko-rosyjska afera miesna?
Kto wtedy placil i wymagal?
Jak pamietam, wtedy byl to zamach na polska suwerennosc; bezczelni Ruscy od Hollandii i Danii w koncu woleli kupowac…
No i kto na tym stracil?
Ciekawe jakie mial Pan wtedy zdanie…
Co do ropy, to tez akurat Polska Rosji nie jest potrzebna; Rosja ma dosyc chetnych; to Polska nie ma wyboru.
Jak mowil nieodzalowany Wankowicz „…jak sie nie obrocisz, d..a z tylu…”
Ojjj, biedna ta Ojczyzna; taki los gdy politycznie moze oferowac tylko bycie wrzodem na d..e Rosji, albo ON albo OFF, w zaleznosci od chwilowego zamowienia…
Chyba Pan przesadza redaktorze. Ta nasza miłość do wszystkich co są przeciwko Rosji – irracjonalna jakaś i właściwie działająca na naszą szkodę. Ciekawym kto z miłośników Czeczenów, byłby za oddaniem Górnego śląska Niemcom?
@Monteskiusz
Ja jestem za poprawa stosunków z Rosją, ale do tanga trzeba dwojga.
Nie da się Rosji zmusić do poprawy stosunków nawet siłą miłości, jak ona te stosunki rozgrywa jak chce w zależności od potrzeb i własnych interesów.
Jeśli nam będzie bardziej niż Rosjanom zależało na poprawie wzajemnych relacji to jesteśmy przegrani w tych relacjach już na starcie.
Polską racją stanu jest nie dopuścić do odbudowy imperium rosyjskiego wszelkimi dyplomatycznymi metodami.
Nawet za cenę pogorszenia relacji.
Jak się imperium rosyjskie odbuduje to nie będzie mowy o dobrych stosunkach.
Będziemy krajem frontowym NATO albo wasalem jak kiedyś.
Stalin, who once became a delegate at the London Convention of the Bolshevist Faction in 1905, profiting from a visa free-regime .
Germany helped Lenin to return to Petrograd in April of 1917 and viewed him as a useful tool in subverting the tsar?s regime.
Ile razy radykalni dzialacze wystapia przeciwko wladzy
Kremla maja zagwarantowane poparcie Zachodu. Oby tylko pan Zakajew nie poszedl w slady Stalina.
spin doctor pisze:
2010-09-16 o godz. 09:22
Na wasalu nie trzeba nic wymuszac.
PARKER oswiadcza, ze chce dobrych stosunkow z Rosja.To cieszy, bo to szczere.Nie wiadomo jednak czy na Kremlu czytaja teksty PARKERa i z tym jest wlasnie klopot. Nie wiadomo nawet czy prenumeruja „Nasz Dziennik”.
Dziwny jest stosunek państwa polskiego do terroryzmu:
– zwalczamy (nawet czynnie) ten Al-Kaidy,
– potępiamy Hezzbollah i Hamas,
– akceptujemy terroryzm czeczeński.
Czy – odwołując się do znanego stwierdzenia – Czeczeni to wprawdzie terroryści ale to „nasi” terroryści, bo antyrosyjscy ?
Z jednej strony zamachy w Madrycie i londńskim metrze, – z drugiej –
Budionowsk ( szpital położniczy i ok. 2 tys. spędzonych przypadkowych mieszkańców miasta, wybranych z domów i wyłapanych na ulicach) i Biesłan ( Bogu ducha winne dzieci i ich rodzice ).
Czy szczytny cel (własne państwo) uzasadniać może imanie się wszelkich sposobów walki – również takich ?
Piłsudski na ruskie pociągi napadał, kiedy Polski nie było na mapie, no ale on był „bojownikiem” a nie żadnym tam terrorystą…
Panie Szostkiewicz. Kto placi za te konferencja. ???
Czy polski rzad majacy 53 mld zl dziure budzetowa w tym roku placi za te konferencje ??? A jezeli placi to na czyje polecenie ???
Gdzie czytelnik Polityki moze sie o tym dowiedziec skoro pan nie napisal. Czy przkupka na bazarze bedzie wiedziala ?
parker pisze:
2010-09-15 o godz. 23:01
Szanowny Panie,
na ogol sie z Panem nie zagadzam, ale w tym przypadku ma Pan
duzo racji.
Zastanawiam sie czesto, dlaczego Unia Europejska majaca nad
Rosja kilkukrotna przewage pod wzgledem ludnosci, miazdzaca
przewage gospodarcza i co najmniej porownywalny potencjal
militarny (jesliby zsumowac potencjal wszystkich panstw czlonkowskich)
trzesie tak przed Rosja portkami?
Ciekawi mnie tez, dlaczego wielu ludzi,ktorzy zaciekle zwalczaja
Kaczynskiego jako „zagrozenie demokracji”, cielecymi oczyma wpatruje sie w Putina gotowi w mig spelnic kazdy jego kaprys i dretwieja ze strachu
gdy ow tylko brew raczy zmarszczyc?
Nie bardzi widzę w czym problem. Czy w tym, że Polska gości kongres czeczeński ? Czy w tym, że jednym z zaproszonych jest Zakajew, na którego Rosja zagina parol ? Czy w tym, że niektórm na tym blogu Czczenia źle się kojarzy ?
Ile to razy w przeszłości inne kraje udzielały swej gościny innym narodom pozbawionym niepodległości ? Nam, Polakom nie trzeba chyba tego tłumaczyć.
Zakajew: link przytoczony przez Kartkę z podróży wszytko wyjaśnia. Kwestia pogodzenia wymogów wynikających z legitymowania się „paszportem genewskim” z faktem bycia ściganym na podstawie międzynarodowego listu gończego to problem prawników z MSZ, zaś Zakajew również ma swoich adwokatów, którzy doradzą mu odpowiednio do sytuacji i będą go bronić do upadłego przed hipotetycznym wydaniem do Rosji. jeśli Zakajew zdecyduje się na przyjazd do Polski. Zdaje się, że zasoby finansowe Czeczeńców będą wystarczające tak długo, jak długo płynąć będzie wsparcie z Arabii S. czy z innego kraju tego typu.
Po raz kolejny nie podoba się Rosji to, co robi suwerenna Polska ? So what ? Rosja musi się jeszcze sporo nauczyć w kwestii partnerskich stosunków międzynarodowych z mniejszymi krajami z bliskiego sąsiedztwa. Na tym polega dewasalizacja Polski względem Rosji, że o zachowaniu się władz polskich decydują konwencje międzynarodowe, których sygnatariuszem jest Polska, a nie decyduje o tym zachowaniu Moskwa. Dobre stosunki z Moskwą nie ucierpią dlatego, ze Zakajew przyjedzie i wyjedzie z Polski nienękany przez władze. Jeśli człowiek ten rzeczywiście stanowi tak wielką zadrę w tyłku Rosji, to czemu ten kraj nie straszy konsekwencjami Anglii, która udziela Zakajewowi gościny ?
Spora ilość wpisów to wentylowanie własnej niechęci do Czeczeńców, a nawet islamu, podobnie jak przedtem – niechęci do Cyganów/Romów. Czeczeńcy jacy są każdy widzi, ale nie to jeszcze nie powód, żeby ich przedstawicielstwo na emigracji miało być traktowane jak związek przestępczy, a sami Czeczeńcy bez wyjątku – jak banda zaczadziałych od radykalizmu okrutników, którzy nawet krowy zarzynają nie tak, jak byśmy tego chcieli. Cytowanemu chłopu, co to lamentuje nad losem polskiej krowy (oraz przy okazji cytującemu chłopa również) wypada przypomnieć scenki z polskiego świniobicia czyli domowego uboju zwierząt. Czy np. kura bez głowy latająca po gospodarskim podwórku ku uciesze domowników dokąd się nie wykrwawi nie przeszkadza ? Wracając do uboju ludzi, to nie trzeba zapominać, że wojna w Czeczenii była okrutna w wykonaniu obydwu walczących stron i religia oraz wynikające z niej zasady ma w tej akurat kwestii drugorzędne znaczenie. Podobnie zresztą jak np. w kwestii okupacji sowieckiej w Afganistanie.
Powtórzę za parkerem: a niech się Rosja ugryzie w nos, a twarza Ławrowa zrobi się jeszcze bardziej ponura i posępna. Myślę, żę Zakajew spęka i nie przyjedzie, a nawet jeśli się mylę, to wizyta Miedwiediewa i tak dojdzie do skutku.
Pozdrawiam.
PS: wombat, problemw w tym, że Rosja jako miejsce schronienia dla radylaknych działaczy…. to raczej nie działało w przeszłości, a już najmniej na korzyść tych, którzy znaleźli schronienie w Rosji (radzieckiej, skoro o Stalinie i o Leninie mowa).
Bacha nie ma racji gdy chwali Parkera za chec polepszenia stosunkow z Kremlem.Wiecej takich jak ow Parker, a nasza „niepodleglosc” bedzie zagrozona. Wiemy jakie sa relacje miedzy Putinem a Tuskiem, dlatego musimy byc czujni. Miejmy nadzieje ze niedyspozycja tegoz Parkera jest chwilowa.
Nie bardzo widze powodu, aby grac Rosji na nosie.
Ile obchodza Polske (i Polakow) Czeczency? Czy tylko w kontekscie sentymentow antyrosyjskich, czy tez naprawde popieraja niepodlegle panstwo czeczenskie, obojetne w jakiej formie, republiki islamskiej, czy tez demokratycznej (mniej prawdopodobne, moim zdaniem)?
Tym, ktorzy popieraja przypominam, ze sa na Ziemii inne uciskane narodowosci: Palestynczycy, Kurdowie, mieszkancy Sahary Zach., etc.
Kazdy kraj bierze pod uwage wlasny interes (z reguly merkantylny) zostawiajac sentymenty innym.
Jednego dnia mozna nazwac UCK organizacja kryminalna z silnymi zwiazkami z mafia zajmujaca sie narkotykami i handlem ludzmi, a dnia drugiego nazwac ich „freedom fighters” i dostarczac im wsparcia lotniczego, niszczac inne panstwo.
Nie wiem, czy zgodze sie z „parkerem” i Jacobskym, ze Polska moze grac Rosji na nosie. Przypomne lamenty polskich producentow parowek i rabanki, ktorzy stali kiedys na progu bankructwa z powodu wstrzymania eksportu do Rosji.
Obserwuje zachowanie Korei Pld w sprawie embarga w handlu z Iranem. Czy zwyciezy interes firm koreanskich eksportujacych elektronike i samochody do Iranu (i kupujacych rope naftowa)czy tez pryncypia robienia wszystkiego tak, jak kaza im Amerykanie.
# Monteskiusz pisze:
2010-09-15 o godz. 22:08
„A może tak zorganizować w Polsce kongres Hezbollahu, Hamasu albo Al-Kaidy? ..”
Hizballah ma swoich przedstawicieli w parlamencie libańskim, z przedstawicielami Hamasu co rusz ktos się spotyka, Izraelczyków nie wyłączając a kongres Al-kaidy? Niewykonalne choć bys nie wiem jak się starał.
Miedwiediew musiał tak zareagować, dziwne by było gdyby nie. A czy za słowami pójdzie dalej to będzie to zależało wyłącznie od bieżących i przyszłych korzyści politycznych, czyt. ekonomicznych.
Poza tym dla służb rosyjskich taki kongres to manna z nieba, nieprawdaż?
Zakajew jest takim samym terrorystą jak liderzy Al-Kaidy-oni też mogą tłumaczyć, że z „Wielkim Szatanem”(USA) nie mogą postępować inaczej. I mogą przytaczać bezmiar amerykańskich zbrodni i niegodziwości;-)
Jeśli nie mamy popaść w pułapkę podwójnych standartów, to bezwzględnie
Powinniśmy Zakajewa wydać Rosji i tyle!!!
Szczególnie, że chłopaki z Al-Kaidy to kumple i sojusznicy islamskich czeczeńskich terrorystów!
Och, dajcie spokoj! Zakajew jest przyzwoitym facetem, umiarkowanym dzialaczem niepodleglosciowym, autorem ksiazki ostrzegajacej przed wahabbizmem. Formulowane przeciowko niemu akty oskarzenia trzykrotnie badaly niezalezne sady (dwa razy brytyjski i raz dunski). Przyslane z Moskwy „papiery” na Zakajewa nie zostay w najmniejszym nawet stopniu potwierdzone istnieniem jakichkolwiek dowodow. Oskarzano go m/in. o udzial w przygotowaniu zamachu na teatr, podczas kiedy on sam oferowal swe uslugi mediacyjne, podobnie jak gotow byl rozmawiac z terrorystami w szkole w Beslanie.
Moskwa nie bedzie sobie psula poprawiajacych sie stosunkow z Warszawa przez to, ze Zakajew pojawi sie na kongresie czeczenskim. Moskwa musi robic rozne gesty w zwiazku z Zakajewem, bo zabrnela juz w slepa uliczke. Zakajew jest najbardziej szanowanym w swiecie przedstawicielem ruchu wolnosciowego Czeczenii i nie ma powodu aby go w Polsce zatrzymywac i znowu poddawac upokarzajacym procedurom, ktorych skutek bedzie taki sam jak wtedy kiedy pojechal na czeczenski kongres do Danii.
Rozumiem, ze wizyta Zakajewa jest w tej chwili Polsce nie na reke, ale trzeba zacisnac zeby i dzielnie ja zignorowac. I zapytac moze Moskwe czy ma jakies NOWE dowody na Zakajewa, bo poprzednie zostaly juz dokladnie przejrzane i wrzucone do kosza na smiecie.
Myślę, że Zakajew, jak każdy polityk-opozycjonista-uchodźca jest ZAKŁADNIKIEM wielu sił. To one decydują gdzie, kiedy, w jakim celu jeździ. Zakajew nie ma tu wiele do powiedzenia, o ile chce pozostać politykiem (szczególnie opozycjonistą na wygnaniu).
P.S. Charakterystyczny passus w tekście red. Szostkiewicza:
„Kongres czeczeński był zapewne planowany od dawna, ”
Zapewne? A może jednak nie od tak dawna, żeby nie można było mniemać, że jednak MA on związek ze zmianą stosunków polsko-rosyjskich? A może rzeczywiście od dawna? Od czasu zmiany tych stosunków z lat 2005-2007? Kto organizuje, czy raczej pomaga w organizacji kongresu Czeczenów w Polsce? Rząd polski? Rządząca w Polsce partia? Jeszcze ktoś INNY?
georges53
Embargo Rosji na żywność z Polski jest najlepszym dowodem na to jak się w Rosji uprawia politykę.
Uważasz, że tak się powinno?
Uważasz, że Polska powinna takie reguły gry przyjąć.
Nie może bo przegra.
W Polsce panuje ustrój demokratyczny a na takie uprawianie polityki międzynarodowej może sobie tylko autorytarna władza pozwolić.
Paradoksalnie, odcięcie nas od rosyjskiego rynku zbytu per saldo polskiej gospodarce się opłaciło.Zmusiło polskich przedsiębiorców do poszukania sobie bardziej wymagających rynków zbytu i zakotwiczenie się na nich.
„Co do ropy, to tez akurat Polska Rosji nie jest potrzebna; Rosja ma dosyc chetnych; to Polska nie ma wyboru.”
Rosja nie ma dosyć chętnych.
Nikt nie ma dosyć chętnych bo ropy na świecie nie brakuje.
Jak zaczyna brakować to cena idzie w górę i znów nie brakuje bo się popyt zmniejsza.
To prawda, że większość ropy kupujemy z Rosji ale tylko dlatego że tam jest najtaniej po podliczeniu wszystkich kosztów,łącznie z transportem.
Jak nam kurek zakręcą to sobie kupimy gdzie indziej.Wystąpią okresowe problemy bo nie jest to proste się przestawić na inne źródła zaopatrzenia ale jak nie będzie wyjścia to się przestawimy.
A jak się przestawimy to Rosja znów będzie nam mogła skoczyć i przestanie nas straszyć zakręceniem kurka.
Jak by się nad tym zastanowić to nie musi być taki zły scenariusz.
Rosjanie dobrze o tym wiedzą.
Dziś to my płacimy i nikt nam łaski nie robi.
@ spin doctor
Zgadzam się i mam nadzieję, że polski niezależny sąd zrobi psikusa tym, którzy a priori w jego imieniu wydali już wyrok nakazujący przekazanie p. Zakajewa do UK i nakaże jednak przekazanie go Rosjanom – suprpise, surpise! Następnym razem nikt już nie będzie chciał robić dymu w Polsce.
Nie wszyscy pamiętają, więc dla przypomnienia parę cytatów z Internetu: „1 września 2004 roku 32 czeczeńskich bojowników zaatakowało szkołę nr 1 w Biesłanie w Osetii Północnej. Wzięli ponad 1000 zakładników, a w sali gimnastycznej zainstalowali materiały wybuchowe. Domagali się wycofania rosyjskich wojsk z Czeczenii”
„O 9:30 czasu lokalnego (7:30 w Polsce), 1 września, pierwszego dnia roku szkolnego, grupa trzydziestu trzech uzbrojonych mężczyzn i kobiet przyjechała pod szkołę w skradzionej ciężarówce wojskowej Gaz-66 i zaatakowała Szkołę nr 1 w Biesłanie, do której chodzą dzieci w wieku od siedmiu do osiemnastu lat. Większość atakujących nosiła kominiarki, zaś niektórzy z nich mieli na sobie pasy z materiałami wybuchowymi (tzw. pasy szahida). Po wymianie ognia z milicją, podczas której pięciu z nich zginęło, napastnicy opanowali budynek szkoły, biorąc około 1181 zakładników, z czego większość miała poniżej 18 lat. W momencie ataku, w powstałym zamieszaniu, około pięćdziesięcioro z nich uciekło.
Z wnętrza budynku słychać było później strzały, według niektórych mające na celu zastraszenie rosyjskich sił specjalnych. Później ustalono, że pierwszego dnia napastnicy zabili dwudziestu dorosłych zakładników płci męskiej w szkolnym korytarzu. Ich ciała zostały później wyrzucone przez okno. Jedna z porywaczek zdetonowała, prawdopodobnie przypadkiem, noszony pas z materiałami wybuchowymi – zabijając siebie, być może drugą porywaczkę, innego porywacza i kilku zakładników.
Szkoła została wkrótce otoczona kordonem milicji, armii, Specnazu, jednostki specjalnej Alfa oraz OMON-u, specjalnej formacji rosyjskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.
Napastnicy wkrótce przemieścili zakładników na salę gimnastyczną i zaminowali budynek (agencja ITAR-TASS doniosła, że materiały wybuchowe i część broni zostały tam wniesione jeszcze w czasie lipcowych prac remontowych przed rokiem szkolnym). Aby zapobiec próbom odbicia zakładników, zagrozili, że zabiją pięćdziesięciu z nich za każdego bojownika zabitego przez milicję oraz dwudziestu za każdego rannego. Rząd rosyjski zapowiedział, że na razie nie użyje siły do uwolnienia zakładników.
Na prośbę Rosji, wieczorem 1 września zwołana została narada Rady Bezpieczeństwa ONZ, której uczestnicy zażądali natychmiastowego i bezwarunkowego zwolnienia wszystkich zakładników.”
„Trzeciego września Rosjanie przypuścili szturm. Do dziś nie wiadomo, kto zaczął strzelać pierwszy – zabarykadowani w szkole terroryści, rosyjskie oddziały „Alfa”, czy uzbrojeni cywile (w tym rodzice zakładników). Podczas szturmu rozlegały się kolejne eksplozje… Według oficjalnych Rosyjskich danych podczas tragicznych wydarzeń w Biesłanie zginęło 334 zakładników.”
Z innej beczki: „Atak na moskiewski teatr na Dubrowce, przeprowadzony przez czeczeńskie komando pod przywództwem Mowsara Barajewa, miał miejsce 23 października 2002 roku w Moskwie. W momencie ataku w teatrze znajdowały się 922 osoby.”
Mój apel do tych, którzy pozwolili na ten „zjazd” : otwórzcie szeroko drzwi polskich szkół i teatrów.
Podobno Rosja (razem z Niemcami zresztą) uczestniczy aktywnie w brukselskim lobbingu przeciwko budowie terminalu LPG w Świnoujściu.
„Czy to tak ma wyglądać odbudowa stosunków polsko-rosyjskich?” – można zapytać w ślad za Pańską koleżanką – Rosjanką w BBC, skoro troska o te stosunki stanowi jeden z głównych tematów dyskusji.
Helena ma rację podając parę faktów s sprawie rosyjskich oskarżeń oraz ich wiarygodności. Każdego niewygodnego działacza opozycyjnego lub niepodległościowego na emigracji można posądzić o wszystko i sfabrykować cały stek oskarżeń. Weryfikacja tychże przed niezawisłymi (od oskarżającego) sądami aż nazbyt często pokazuje, że stek oskarżeń to w większości stek bzdur.
Pozdrawaim.
Mw
Kongres odbywa się w Pułtuski, w domu Polonii co wskazuje, że w organizacji pomagał polski Senat – najprawdopodobniej senator Romaszewski. Natomiast w komunikatach można wyczytać, że pomagali w organizacji europosłowie polscy. Z nazwiska wymieniono europosła Zwiefkę z PO. W Kongresie ma brać udział Miroslaw Chojecki – legendarna postać opozycji, wydawca z „NOWEJ”
Na kongres patrzę zimno – podobnie jak Jacosky, Parker czy Helena. Mam zaufanie do Brytyjczyków, którzy Zakajewa sądownie sprawdzali i udzielili azylu. W tym kontekście wydanie go Rosji byłoby ostatnim łajdactwem i aktem wasalnym równie obrzydliwym jak przymykanie oczu na torturowanie jeńców na Mazurach przez Amerykanów.
Gdyby nie prowokacyjna a zarazem bezsensowna polityka naszego kraju wobec Rosji w ostatnich latach nie byłoby problemu z kongresem Czeczeńców. On budzi emocje tylko dlatego, że odbywa się w Polsce – za sprawą polskiej prawicy uznawanej za genetycznie antyrosyjską. O tym kongresie nikt by nie mówił gdyby odbywał się w jakimkolwiek innym kraju Europejskim. Ale to wcale nie znaczy, że Polska ciągle ma być zakładnikiem totalnej polityki prawicowych oszołomów. Przecież szanujące sie panstwa nie tworzą problemów uchodźcom i ich politycznym reprezentacjom. Tak więc nie widzę problemu w organizacji kongresu.
Natomiast widzę problem traktowania czeczeńskich uchodźców – przypomnę sprawę ksenofobicznych ataków na ośrodek dla Czeczenów w Łomży. Dobrze by było aby polityka polska choć w tym zakresie była spójna.
Pozdrawiam
parker pisze: 2010-09-16 o godz. 15:29
=======
>>>Dziś to my płacimy i nikt nam łaski nie robi.>>>
A w Aferze Miesnej to Rosja placila i nikt jej laski nie robil…(?!?) A Polska spanikowana latala do Mamy ( Brukseli ) na skarge…
Pan sam sobie zaprzecza, az sluchac hadko…wedle sprawdzonego schematu „Rosja be, a Polacy zlote ptacy”.
A z ropa, jak sie Wam ruska nie podoba, to przeciez Polska nie musi brac; przymusu nie ma; przestawcie sie na Pernambuco. Najlepiej juz jutro. A to Putinowi w piety pojdzie…
Obejdzie sie bez tego skamlenia, za kazdym razem, jak nasi sojusznicy z Ukrainy i Bialorusi maja problemy z placeniem…
Juz o skamleniu nt. rury baltyckiej nie wspomne…
@”parker” z dn. 16.09.2010. h: 15.29.
Pytasz Drogi Blogowiczu „george53” w przedmiocie żywności – embarga na mięso z Polski – Rosji itd.: więc w tym temacie – czy trwające ponad 45 lat embargo na handel USA – Kuba (i to „globalnie” Amerykanie do pewnego momentu wymuszali na sojusznikach i świecie – oczywiście „kapitalistycznym” i III-cio światowym te decyzje tłamszenia Kuby !!!) jest przejawem działań i „chciejstw” pro-rynkowych, liberalnych, nie-protekcjonistycznych – czy jest (i było „od zawsze”) to działanie w 156 % polityczne ?
Oczekuję „parkerze” odpowiedzi jasnej, jednoznacznej i zwięzłej……
Odnośnie Zakajewa:
– list gończy potwierdzony autorytetem InterPolu jest „ważny” prawnie; Po prostu obowiązuje – i tu nie ma żadnego „ale” !!! I to jest najważniejsze dla policji, tajnych służb etc. w naszym kraju. Zresztą na „mój rozum” ten „niby-zjazd” będzie na wszelkie strony inwigilowany przez nie tylko FSB, ale i na pewno CIA (i pokrewne instytucje z różnych stron świata): z polskiej – także. Nie na darmo Mossad wspomaga intensywnie FSB w działaniach anty-islamistycznych, właśnie na Kaukazie. To jeden z rejonów gdzie terroryzm islamistyczny znalazł swe światowe centrum (właśnie pod „przykrywką” narodowo-wyzwoleńczej walki Czeczenów – teraz już wszystkich muzułmanów z przedpola Kaukazu, tam istnieje od 2 lat „kalifat” !!!!). Zakajew i inni terroryści islamistyczni (nie mylić z wyznawcami islamu – bo to dwie różne sprawy) winni być – tak jak Atta, szejk Mohamed itp – ujęci zgodnie z prawem i wydani krajowi który ich poszukuje.
To jest jednak „piękny” rozkrok – Polska w Afganistanie walczy z międzynarodowym terroryzmem islamistycznym, a u siebie” hołubi” innych reprezentantów (bo oni akurat szkodzą Rosji – buhahaha) tego samego terroryzmu, ale ukrytych pod inną flaga, inną nazwą czy używających innej retoryki. Typowo po „polskiemu” !!!
Pozdro.
WODNIK53
Kartko o 16:30
Oczywiście, że kongres Czeczenów nie byłby problemem w żadnym (no, prawie w żadnym) innym kraju europejskim. I, myślę, nie byłby on problemem także i w Polsce.
Pod warunkiem, że to była tylko kwestia oceny „zimno na kongres patrzących”, jak Ty. Ale tak nie jest. Na kongres ten patrzy bardzo „gorąco” prawie połowa (a może nawet więcej) społeczeństwa. Prawie połowa ma b. gorące zdanie nt. ewtl. konsekwencji (Ty także, Kartko). W tych „innych” krajach europejskich, o których mówisz, takich „gorących” posiadaczy wyraźnej opinii jest nie więcej niż 15%.
Stąd m.in. „problem”.
Jeśli chodzi o sponsorów, no to oczywiste jest (dla mnie), że kongres i cały ten „problem” wykorzystywany jest przez tych właśnie sponsorów dla ich własnych celów politycznych. Sponsorzy wywodzą się z lewa, z centrum i z prawa, bo i „problem” ten da się „użyć” i po lewej, i w centrum, i po prawej.
Natomiast jasne jest (dla mnie), że ani obecny rząd polski, ani obecnie rządząca koalicja (jako instytucjonalne partie) nie są w najmniejszym stopniu zainteresowane „sponsorowaniem” tego „problemu”. Nie są przecież szaleńcami ani żadnymi idealistami (nie mam nic przeciw idealistom generalnie, nie lubię ich tylko w polityce. Cenię natomiast na blogach.)
Miało być „surprise, surprise”, a wyszło inaczej – to na pewno jakieś internetowe, komunistyczno-syjonistyczno-siajejowskie sztuczki 😉
Co do zaufania do Brytyjczyków – w tej sprawie nie mam za grosz i dla mnie nie ulega wątpliwości, ze azyl jest tu sprawą polityczną. Moim zdaniem ten pan mógłby własnoręcznie poderżnąć komuś gardło przed kamerami, i i tak dostałby azyl.
Polecę tak z pamięci:
1-Irgun , Hagana, Sterni-organizacje zbrodnicze i terrorystyczne czy patriotyczne? Patriotyczne, bo udało im się stworzyć Izrael.
2-OAS patrioci, czy zdrajcy? Zdrajcy, bo nie obronili Algierii i nie zabili
de Gaulla.
3-RAF terroryści, bo nie udało im się zmienić ustroju
4-IRA, patrioci, czy terroryści?
5-Czerwone Brygady- nieudacznicy, ale krwawi.
6-Czerwoni Khmerowie- ich rząd był przez pewien czas uznawany przez większość krajów świata.
7-Contras-niedemokratycznymi metodami zwalczali demokratyczny rząd, za demokratyczne pieniądze z USA……
8- Al Fatah- zaczynała jako typowo terrorystyczna organizacja, z którą od pewnego momentu liczyli się wszyscy. Niespotykane jest, by organizacja terrorystyczna miąła oficjalne ambasady…….
Niewiele brakowało by powstało0 państwo palestyńskie.
O skuteczności działania decyduje poparcie społeczne lub zastraszenie oponentów. Żródła finansowania zawsze można znaleźć.
Za 50 lat można będzie ocenić, czy czeczeński sposób walki o niepodległość okazał się skuteczny. Rzeki krwi muszą popłynąć w społeczeństwach na pewnym poziomie rozwoju świadomości.
Czechom i Słowakom nie trzeba było mordu założycielskiego, Flamandom, Walonom, czy Katalończykom, również do tego nietęskno.
Baskowie swoją daninę krwi złożyli bezsensownie……
A nasz bohater skończy prawdopodobnie tak samo jak Jandarbijew
http://pl.wikipedia.org/wiki/Zelimchan_Jandarbijew
przywódcy Al-Kaidy, czy Hamasu……spektakularnie i rozrywkowo.
Zakajew może być aniołem, nie reprezentuje jednak anielskiej organizacji.
Suwerenną sprawą Rosji jest protestować, suwerenną sprawą Polski jest przyjmować na swoim terytorium kogo rząd chce. Dalajlama był oprotestowywany wszędzie, co nie przeszkadza Chinom robić interesów.
Rosji pewnie też nie będzie. Ale dyplomatyczny taniec rytualny musi się odbyć…….
PS;
Organizacji nazywanych terrorystycznymi było pewno więcej, ale ostatecznym ich nazwaniem po latach zajmą się historycy.
Przypuszczam że jednym z kryteriów będzie SKUTECZNOŚĆ!!!
W końcu to zwycięzcy piszą historię……
Niegłupio na ten temat- prawa do samostanowienia- pisze Basajew…
http://basajew.blog.pl/archiwum/index.php?nid=11016077
Tylko niestety, prawo bez przepisów wykonawczych i dobrej woli jest
MARTWE!!!
I w związku z martwym prawem, ludzie tracą życie w wielu zakątkach globu…
Levarze i Parkerze!
W tym momencie obydwaj macie rację. Ropa nie jest czymś, czym Rosja mogłaby nas szantażować. A w ogóle patrząc teraźniejszą Rosję widzę olbrzymie zmiany. Decyzja o tym, aby wszelkie konflikty z Rosją rozstrzygać przy pomocy Brukseli nie jest Drogi Georges53 lataniem do Mamy, tylko jak najbardziej odpowiedzialnym uniemożliwieniem rozdzielania Unii przez Moskwę na poszczególne kraje. My wszystko powinniśmy załatwiać przy pomocy Unii.
A tak nawiasem mówiąc, Twój brak polskich liter czasami jest humorystyczny: „to Rosja placila i nikt jej laski nie robil”. No chyba nie, bo Rosja jest rodzaju żeńskiego. 😀
Jacobsky!
Niemcy i Rosja robią to samo co my. Czysty Kali (jak ktoś ukraść Kalemu krowę). Oni w swoich protestach opierają się na tych samych przepisach o ochronie środowiska co my w swoim proteście. Poczytaj sobie
http://gazownictwo.wnp.pl/ke-nie-zamierza-wstrzymac-finansowania-terminalu-w-swinoujsciu,119319_1_0_0.html
Lexie!
Terrorysta nie jest równy terroryście. jak już Adam pisał, może być bojownikiem.
Nie moge sie nadziwic jak prymitywnie glupie sa te polskie wladze. Jest to rezultatem dyktatury. Dyktator Donek Tusk swa ulomnoscia narzuca dozwolony poziom intelektu na wszystkich szczeblach zarzadzania krajem. I takie sa rezultaty.
To jest prowokacja wobec Rosji i na pewno bedzie to mialo konsekwencje. Czy mozna sobie wyobrazic jak US by sie zachowaly gdyby jakis kraj zorganizowal konferencje dla Ossamy Been Ladeen-a i jego grupy wojownikow o wolnosc ?
Polskie prymitywne wladze domagaja sie zeby Rosja opowiedziala w ten sam sposob, organizujac konferencje dla slaskich separatystow. Konferencje dla ukrainskich nacjonalistow i konferencje dla przesiedlonych niemcow. I nie zapomninajmy o wypedzonych zydach. Jest widoczne ze wlasnie tego polskie wladze sie domagaja. Trzeba przeciez skonczyc z 65 latami spokoju w Europie.
Widzialem wielokrotnie w telewizji rosyjskiej pokazy broni zdobytej na czeczenach. Miedzy innym polskie rakiety typu Grom. Kilka lat temu na Kaukazie tymi wlasnie rakietami terrorysci zestrzelili dwa helikoptery zabijajac 15 rosyjskich oficerow. Dodajmy prowokacje Kaczynskiego w Gruzji, sprowadzenie krzyzakow do Moraga, i ta polska „incjatywa wschodnia” i wniosek jest jeden – Polska domaga sie konfliktu zbrojnego z Rosja.
Marek pisze:
2010-09-16 o godz. 15:40
Beslam terrorysci szkoleni byli w brytyjskiej bazie wojskowej w Kosowie.
Marek., 15.40. Napisałem szczerą prawdę. Przykładów zbrodni i bandytyzmu Czeczenów można mnożyć. Dzięki za poparcie.
Wpis @Zosienki dość dobrze oddaje rzeczywistość, w której islamscy bojownicy atakujący USA są terrorystami, natomiast urządzający krwawe łaźnie Rosjanom, zasługują na nazywanie ich bojownikami o niepodległość. Osobiście nie czuję sympatii do jednych i drugich, ponieważ tego typu terror nigdy jeszcze w historii nie przyczynił się do zakładanych celów. Można nawet pokusić się o stwierdzenie, że im więcej krwawych zamachów, tym mniejsze widoki na zwycięstwo, ponieważ w tej spirali terroru sami zainteresowani tracą azymut i w końcu nie wiedzą o co tak naprawdę chodziło na początku. Górę bierze chęć zemsty z jednej i drugiej strony, a to przekreśla jakikolwiek porozumienie.
Chciałbym wierzyć, że pan Zakajew nie miał nic wspólnego z terrorem, natomiast Polska powinna postępować w tym wypadku zgodnie z prawem międzynarodowym i nie ulegać naciskom ze strony Rosji. Wiemy już, że politycy jednak maczają w tym swoje palce, ponieważ wbrew zapowiedziom policji, nie został Zakajew zatrzymany, a jego sprawa przekazana w ręce wymiaru sprawiedliwości. Było to najlepsze rozwiązanie z możliwych, ponieważ politycy potwierdziliby działanie prawa w demokratycznym państwie. Tak się jednak nie stało i będzie trzeba przy najbliższej okazji ustąpić Rosji w innej sprawie.
Niestety @Kartko, Polska jest zakładnikiem antyrosyjskich prawicowych wariatów, a Rosja potrafi takie sytuacje wykorzystać i pewne sprawy wygra dla siebie. Podam przykład Możejek, które miały uczynić z Polski wdł. Kaczyńskich lokalne mocarstwo paliwowe, a spowodowały gigantyczne straty finansowe z równoległym pogorszeniem stosunków z Litwą. Doszło do tego, że wzmiankowaną rafinerię sprzedamy chyba nawet Rosjanom, a i Litwini tego oczekują. Przypomnę, że przepłacono za rafinerię jakieś 1,8 mld $, a do każdego litra benzyny dopłacamy jako podatnicy 60 groszy.
Takie są skutki @Parker grania Rosjanom na nosie – przybywa tylko wrogów i strat finansowych.
OT: na protesty m.in. ateistów papież odpowiedział przemówieniem w którym stwierdził, że hitleryzm to przykład ateistycznego ekstremizmu. Rzucił wyzwanie świeckim humanistom i to jak, przez plaskacza w twarz! Powinni jednak go aresztować, choćby na chwilę, aby przytrzeć trochę tej imperialnej pychy.
mozna goscic kogo sie chce, wyraznym afrontem dla USA byloby pojawienie sie bin ladena w w kraju w jakims meczecie. Taki sam ma wymiar pojawienie sie terrorysty z Czeczenii.
Mamy do wyboru albo przyjazn Rosji, albo Czeczeni -wybieram Rosje.
Kropka.
„Terrorysta nie jest równy terroryście. jak już Adam pisał, może być bojownikiem.”
Przetlumaczylbym to sobie na moje, ze dziewictwo jako takie, jest rowniez rzecza wzgledna i uznaniowa. Potem, mozna to rozszerzyc na kolory, smaki i gusty i na wszystko, co sie chce.
Wg Torlina, to on i Adam decyduja, ktory terrorysta jest „terrorysta” a ktory „bojownikiem”. Tylko jakie oni stosuja kryteria? Bandyta, jezeli stosuje metody bandyckie pozostaje bandyta, obojetnie pod jaka flaga. Dla Brytyjczykow, Hagana byla organizacja bandycka, bo zabijala ich zolnierzy w Palestynie. Tak, jak IRA w Irlandii Pln. To samo UCK, nawet jezeli Hashim Taci dostal telefon satelitarny od amerykanskiego Departamentu Stanu, aby mogl komunikowac sie bezposrednio i skladac raporty ilu zlych Serbow zabito w Kosowie. Mysle, ze obu panom nalezy sie uscisk dloni Kalego, za wzorowe przestrzeganie jego filozofii. Tylko, kto dostarcza listy uprawnionych, aby panowie sie nie pogubili w nazwach i nazwiskach? Chociaz, po co sie czepiam, jezeli jest to w pewien sposob zabawne. Przypomina mi to artykuly w „Trybunie Ludu” albo „Zolnierzu Wolnosci”, zwlaszcza w chwilach przelomowych, gdy trzeba bylo wytlumaczyc ciemnej masie, czyli nam, , ze biale jest czarne i na odwrot.
PP.Torlin i Parker,
==============
Panowie tutaj, ( i zadziwiajaca liczba innych, skadinad inteligentnych patryjotow ) …are missing the point ( …jak to wyrazic po polsku, zapomnialem… ).
Ja sie czepiam, ( tak, czepiam! ) wyrazenia wielokrotnie ( ale wybiorczo ) uzytego przez Parkera, (cyt. z pamieci „Place i wymagam, nikt mi łaski ( Torlin uwaga! łaski ) nie bedzie robil… ”
To najprawdziwsza prawda ( jakby powiedzial Klasyk…, ); ale dziala w obie strony.
Kapitalizm, tak drogi Waszemu sercu, …
– jak ja to rozumiem; chetnie dam sie wyprowadzic z bledu, jesli sie myle –
…polega min. na tym, ze PT. Sprzedawca jak chce to sprzedaje, a jak nie chce to nie; za ile chce i komu chce. A jak sie PT. Kupujacemu nie podoba ( cena, albo twarz Putina np… ), to przeciez nie musi kupowac…
To bylaby np. ruska ropa i gaz…
To sie nazywa Wolny Rynek.
Ten sam Wolny Rynek dyktuje, ze PT. Kupujacy kupuje od kogo chce, a jak od kogos nie chce ( … np. bo mu obsikuja nogawki przy kazdej okazji… ), to nie kupuje. To bylyby np.. polskie serdelki i rabanka…
Straty dla polskich producentow mozna latwo policzyc…
No i co tu jest takiego trudnego do zrozumienia?
Jak w takim prostym schemacie miesci sie obrazona mina Jej Excellencji Fotygi czy latanie na skarge do Brukseli albo zawodzenia o zagrozonej suwerennosci to przechodzi moje pojecie…
W tym schemacie miesci sie polski sprzeciw dot. drugiej rury jamalskiej, ale pozniejsze skamlania ze nie chca budowac ( i wola Baltyk za 4x wieksza cene… ), juz nie.
Straty z oplat tranzytowych mozna latwo policzyc…
Chcieliscie kapitalizmu no to go macie, skumbrie w tomacie!
Dostawy ropy gwarantowane byly w RWPG…rowniez odbior serdelkow…
I to by bylo na tyle…
P.S. …a naciski polityczne poprzez ekonomiczne to akurat nie wymyslila Rosja… ale uczy sie kapitalizmu szybko… szybciej niz Polska, wydaje sie… a to ci ironiczna ironia ( Klasyk znowu…, )…
=====
Wodnik 53 dziekuje bardzo za przyklad Kuby; ja wspominalem tez o tym kilkakrotnie, bez odzewu; nie pasuje do aktualnie obowiazujacej wizji swiata…
===
Torlin : zadal Pan pytanie ( 2010-09-15 o godz. 08:58 ), wiec odpowiem; jednakowoz zabierze to troche czasu.
georges53
# the mentor pisze: 2010-09-16 o godz. 19:37
===================
>>>Beslam terrorysci szkoleni byli w brytyjskiej bazie wojskowej w Kosowie.
>>>
To nie jedyny address; Fort Bragg, West Virginia, „Szkola Ameryk” szkolila ( szkoli? ) terrorystow i zbrodniarzy przez dziesiatki lat.
(cyt. ) „…to jest sk…syn, ale nasz sk…syn”
Marek pisze: 2010-09-16 o godz. 17:46
==========================
>>>Co do zaufania do Brytyjczyków – (…) nie ulega wątpliwości, ze azyl jest tu sprawą polityczną.
>>>
Inny przyklad, Borys Bieriezowski.
Wiele artykulow brytyjskiej prasy, nt. pochodzenia jego majatku.
…a wiec dobrze wiedza ze to zlodziej, cos jak slawny Bernie ( Madoff );
Bernie zapuszkowany na 150 lat…a Borys, godny szacunku przesladowany azylant…
A tzw. Nasi tak kochali tego dobrego demokrate Jelcyna…
Ktos tu mowil jakies zasady? moralnosc zachodniej chrzescijanskiej cywilizacji? wyzszosc takowej? nad czym? nad swietami Wielkiej Nocy?
uch, alem sie obsmial jak norka, po pachy…
cos mi sie wydaje, ze gdyby Bin Laden zamiast Trade Center wysadzil moskiewski Kreml, moglby liczyc na nasza laskawosc – a przynajmniej na laskawosc pana Romaszewskiego, pani Kurczab-Redlich i wielu, wielu naszych braci. Oczywiscie nie mozemy porownywac pana Zakajewa do tej diabolicznej postaci, bo nie o to chodzi. Problemem nie jest Zakajew.Problemem sa nasze fiksacje.
Okrutna prawda wychodzi na swiatlo dzienne:
http://www.wolnapolska.pl/index.php/przyjaciele-ludobojcow.html
Formalno-prawnie jest międzynarodowy nakaz aresztu Zakajewa także teoretycznie powinien być zaaresztowany w Polsce. Genewski dokument podróży nie ma tutaj nic do rzeczy. Dla porządku przypomnę że identyczny nakaz aresztowania jest w stosunku do Polańskiego. Do dzisiaj nie odwieszony „red notice”. Sądzę że dlatego nie za bardzo mu się śpieszyć przyjeżdżać do Polski pomimo oficjalnych zapewnień prokuratury polskiej że owszem może bo nikt go tutaj nie będzie aresztował.
Cośby trzeba by było zrobić z tym Interpolem, za bardzo to łatwa do wykorzystywania instytucja policyjna.
—
There is no better way to exercise the imagination than the study of the law. No artist ever interpreted nature as freely as a lawyer interprets the truth.
Jean Giradoux
Gdyby Zakajew był poważnym i odpowiedzialnym politykiem, to wiedząc o zapowiedzianym aresztowaniu w Polsce nie przyjeżdżałby do tego kraju i nie narażał gospodarzy na kłopoty. Ostentacyjne wystawienie Polski na próbę tego rodzaju powinno mieć takie konsekwencje, jakie dziś nastąpiły – aresztowanie. Tylko co teraz z tym fantem zrobić?
W polityce nie ma stałych sojuszy, nie ma stałych przyjaciół – stałe są tylko interesy albo prościej – korzyści jakie możemy osiagnąć w wyniku takiego a nie innego sojuszu czy doboru przyjaciół. Może wszyscy idealiści rzucą się na mnie ale takie jest życie. Na współpracy z Rosją możemy więcej skorzystać niż stracić na zerwaniu z Czeczenami i odwrotnie – na kłótni z Rosją wiecej stracimy niż zyskamy na Czeczeńskiej przyjaźni ( no bo w czym z nimi współpracować – chyba w zbieraniu kłopotów!).
Moim zdaniem jedyną dla Europy szansą oparcia się azjatyckiej ekspansji jest połączenie europejskiej techniki i potencjału przemysłowego z rosyjsko – ukraińskimi zasobami. Gdy Chińczycy przejmą kontrolę nad zasobami azjatyckiej częsci Rosji niedługo potem uzależnią od siebie całą Rosję , Ukrainę i wiele już nie trzeba będzie, by zdominowały cała Europę i wezmą odwet za wojny opiumowe.
Z lektury różnych notek na temat Zakajewa, poczynając od Wiki można wywnioskować, że Zakajew przyjedzie do Polski, zostanie zatrzymany, a potem rozpocznie się proces o ekstradycję, który to proces Zakajew ma spore szanse wygrać, i nie dlatego, że polskie sądy zechcą z definicji zrobić na złość Rosji, ale dlatego że oskarżenia rosyjskie rzeczywiście zdają sie nie mieć solidnych podstaw. Tym samym Zakajew jeszcze raz się wybieli, Rosjanie wyjdą na dutków, a Polska ? Ano chyba nic, skoro Rosja do tej pory nie zerwała stosunków dyplomatycznych ani z Danią, ani z Anglią po podobnie przegranych procesach. Co więcej, jeśli Kreml będzie się wyjątkowo boczyć na Warszawę po prawdopodobnie przegranym ewentualnym procesie o ekstradycję Zakajewa, to taka postawa Rosji będzie równiez ciekawym dowodem dążeń tego kraju do poprawy stosunków z Polską. I wtedy Panie Redaktorze proponuję zwrócić pytanie Pańskiej koleżance, i to w tej samej formie retorycznej.
Swoją drogą ciekawym jest, że wokól Zakajewa sporo jest postaci, które również mają na pieńku z reżimem na Kremlu, szczególnie w wydaniu putinowskim. Niektórzy nawet zaplacili życiem za tę opozycję wobec ex-generała KGB (np. Litwinienko). Zdaje się, że pro-moskiewski Kadyrow również nie nosi w sercu Zakajewa oraz Kongresu.
Generalnie rzecz biorąc wplątano Polske w wewnętrzne rozgrywki rosyjskie, z tym że ważniejsze jest moim zdaniem nie uginanie sie wobec nacisków Kremla i zastosowanie dokładnie tej samej procedury prawnej w kwestii ekstradycji co Duńczycy czy Aglicy. I wtedy poczekać na reakcje Rosji.
Pozdrawiam.
No i zwinięto Zakajewa. 1:0 dla Rosji.
Passpartout
To chyba jest jasne – wydać go Wielkiej Brytanii. Temat właściwie jest juz zamknięty.
Nie licząc oczywiście krajowej, neurotycznej drżączki czyli stanów lękowych również tu piszących. Współczuję szczerze tej przypadłości komentatorom, którzy palą się do wydawania tego Czeczena Rosjanom. Lekką macie rączkę do wydawania ludzi na tortury – podobnie jak do deprtacji Cyganów.
Jacobsky pisze:
2010-09-17 o godz. 12:49
„No i zwinięto Zakajewa. 1:0 dla Rosji.”
Jak „nasze” sily porzadkowe przy najblizszej okazji zwiana
Dalaj Lame, to bedzie rowniez 1:0 dla Chin.
Zapewne Dalaj Lama nie jest powaznym bogiem, skoro jezdzi po swiecie choc naraza rozliczne kraje na wielka wscieklosc Chin.
passpartout pisze:
……………………………………
2010-09-17 o godz. 10:41
Szanowny Panie,
widze, ze ma Pan podobny problem jak swojego czasu
profesor Sonnenbruch ze swoim asystentem.
Kartko,
ostatnio ujawniasz się jako specjalista od diagnozowania neurotycznej drżączki wśród blogowych komentatorów i oceny wagi ich rączek w kwestii wydawania ludzi na tortury… Mało jest jednak sprawiedliwych w tej Sodomie 🙁
Mogą się natomiast znaleźć tacy, co zamiast wydawać Zakajewa Rosjanom pozwoliliby ich służbom potorturować go trochę w jakichś Kiejkutach… Zwłaszcza ci, co się wkurzyli, że ten „polityk” pojawił się w Warszawie, mimo wyraźnego ostrzeżenia 🙄
Niech żyje nieśmiertelne panta rhei……
Czytając wpisy do 14.00 widzę że większość jest zgodnych z moim odczuciem:
„w miłości i na wojnie nie ma zasad” liczy się skuteczność…..
Wyższość moralna nie uchroniła żadnego narodu od klęski. Wygrywają najczęściej barbarzyńcy, nie licząc się ze stratami i budując etos bohaterskiego bojownika.
Narody cywilizowane szanują życie swoich obywateli i są skazane na klęskę.
Ludy Kaukazu wygrają kiedyś wojnę o niepodległość. w momencie gdy koszty wojny staną się nie do przyjęcia dla Rosji. Wystarczy że spadną na dłuższy czas ceny nośników energii.
Swoją wolność zawdzięczamy częściowo temu czynnikowi….
Kongres został zorganizowany przez kancelarię L. Kaczyńskiego. Nawet zza grobu jego wizja polityki zagranicznej psuje klimat……
Wyjątkowo „pańskie ” zwyczaje ma doktor fizyki- Romaszewski, jeden z organizatorów kongresu, bawiący za nasze pieniądze w USA…….
http://www.tvn24.pl/12691,1673930,0,1,rosjanie-powinni-nas-calowac-w-reke,wiadomosc.html
Poziom języka dyplomacji i zrozumienia stosunków międzynarodowych w PiS
[Polacy Insynuujący Sukcesywnie???]
jest tragiczny, a nawet doktorom i pracownikom naukowym uczelni słoma z butów wychodzi wiechciami…..
PA2155, sam się gubisz. To podchorążowie 29 listopada też byli terrorystami? To nie ja z Adamem decydujemy, tylko uwarunkowania historyczno – polityczne. Czeczeni walczą o wolność i niepodległość, tymczasem talibowie walczą o narzucenie swojego poglądu na życie i religię osobom, które wcale tego nie chcą.
Passpartout
Fakt, już mnie ta drżączka trochę drażni.
Zresztą drżączka w obie strony – „….Kartka z podróży pisze:
2010-09-16 o godz. 16:30 W tym kontekście wydanie go Rosji (Zakajewa) byłoby ostatnim łajdactwem i aktem wasalnym równie obrzydliwym jak przymykanie oczu na torturowanie jeńców na Mazurach przez Amerykanów…”
Nie sądzę, by moje oczekiwanie wobec RP i rodaków aby się w końcu zaczęli po prostu szanować było przejawem idealizmu politycznego jak twierdzą moi krytycy.
Pozdrawiam serdecznie
popatrzcie jak szybko prokuratura rosyjska dostarczyla papiery prokuraturze w polsce (tak,tak matolki ,cala dokumentacja na czeczena jest juz w polsce), a dokumenty w sprawie smolenskiej ida miesiacami,o katyniu jakies 60 lat ,ale co tam nie badzmy drobiazgowi ,trzeba rosjanom pomoc i nadstawic drugi policzek o pardon poldupek
@ Jacobsky
1:0 dla Polski, a 0:1 dla GB/USA/Izraela. Teraz w ciągu 15 minut w samolot i precz za granicę (na Heathrow) – będzie 2:0 dla Polski. Nie ma na co czekać, wiadomo było, że przyjedzie żeby tu smrodzić na zlecenie, skłócać Polskę z Rosją i dzielić Europę, to i wiadomo pewnie, co teraz robić. Jeśli ktoś chce go przetrzymać, w polskim areszcie i przeciągać procedurę, to jest sabotażystą. Jeszcze dziś p. Zakajew powinien opuścić Polskę.
Czeczeni z pasami szahida na grzbiecie, biorący za zakładników dzieci w szkole, rozstrzeliwujący zakładników, żeby pokazać, że nie żartują, i wyrzucający ich ciała przez okna to nie są tybetańscy mnisi buddyjscy, a Zakajew to ani Dalaj Lama XIV, ani Ghandi – chyba co do tego nie ma wątpliwości.
Levar 2010-09-17 o godz. 13:46
Zdaje się, że źle się wyraziłem. Nie 1:0 ale raczej pierwszy akt przedstawienia sądowo-dyplomatycznego. Gdzieś tam w tle wisi strzelba, która musi wypalić na samym końcu.
Zresztą nawet jeśli trzymać sie terminologii sportowej, to pomimo wyniku 1:0 mecz dopiero się rozpoczął, i to bez niespodzianek.
POzdrawiam.
Piłaci z „Polityki”
Tak jak i tutaj, podobnie na sąsiednim blogu (en passant) przeczytałem radę, aby „wydać Zakajewa Anglikom”.
Brrrr… Co za chowanie głowy w piasek, co za oportunizm, co za uniki obrzydliwe, co za owczy pęd za „głosem ludu”.
Czy to Anglicy wydali list gończy? Czy to Anglicy żądają ekstradycji? Dlaczego niby wydawanie kogoś Anglikom jest moralnie lepsze niż wydawanie Rosjanom? I kto ma to ocenić? Może i jest… słuszniejsze prawnie. Ale czy nie powinien tego rozstrzygnąć nasz sąd? A może i jest słuszniejsze politycznie? Czy w takim razie nie powinien o tym zadecydować nasz rząd?
Ale dlaczego we wpisach red. „Polityki” i na ich blogach taki pośpiech z wydawaniem Zakajewa Anglikom? Umywanie rąk? Piłaci z „Polityki”?
Wygrzebane przed momentem…….
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Czeczeni-to-kongres-kolaborantow-i-zdrajcow,wid,12675939,wiadomosc.html
I jak to jest z Zakajewem? Bohater? Zdrajca? Kolaborant? Karta do zagrania przez którąś ze stron konfliktu?
Kilku przywódcom udało się w triumfie wrócić do kraju pochodzenia po latach emigracji i objąć rządy. A przez te lata ktoś ich sponsorował…
Czy rządy Zakajewa byłyby lepsze niż Kadyrowa? Być może uspokoiłyby nastroje i zatrzymały upływ krwi.
Równie dobrze mógłby być drugim Chomeinim, wieloletnim azylantem we Francji……
Karzaj, „przywieziony w teczce” bogaci siebie i swoich krewnych na międzynarodowej pomocy…..
Najlepiej byłoby odczytać podręcznik historii za 150 lat i stwierdzić która droga zakończy się sukcesem, która klęską, który przywódca poprowadzi swój naród do świetlanej przyszłości a który na zatracenie.
A na razie przywódcy starają się podejmować decyzje na miarę swoich doświadczeń i przeczuć…….
Cimoszewicz wypowiedział się jako prawnik- decyzje w Polsce podejmują sądy.
Girzyński- też podobno prawnik- też się wypowiedział:
gdyby żył Lech Kaczyński to Zakajew nie byłby zatrzymany nawet na moment…….
Kto temu panu dał dyplom upoważniający do uprawiania zawodu prawnika?
O czyimś zatrzymaniu decyduje Sąd, czy polityk?
Marek
2010-09-17 o godz. 15:47
Powiedzmy, że różnimy się diametralnie w opiniach. Nie mniej gratuluję zrozumienia dla porządku prawnego obowiązującego nadal w państwie polskim.
A także gratuluję zdrowego, przaśnego i w sumie literackiego podejścia do odpowiedzialnści za czyny, w tym te niepopełnione, jednym słowem do niepatyczkowania się. Jeden za wszystkich… – ciekawa koncepcja.
To więcej niż budujące.
Torlin:
Zrodlem mojej konfuzji sa Twoje poglady historyczne (a moze dziwna interpretacja historii oparta glownie na stereotypach, ktore sa czesto nieprawdziwe). Jezeli interpretujesz historie jakiegos kraju/narodu/regionu podaj zrodla historyczne na ktorych sie opierasz. Zajmuje sie na codzien nauka jako taka i jestem raczej rygorystyczny w roznego typu interpretacjach. Istota rzeczy jest punkt odniesienia i obrona swoich racji w oparciu o fakty i zrodla naukowe. Z reguly nie zajmuje sie egzegeza broszurek politycznych, obojetnie jakiej masci ideologicznej.
Teraz o Czeczenach i Talibach (sa to Pasztuni). Obie grupy sa w tym samym punkcie rozwoju spolecznego, czyli sa ustrojem szczepowo-klanowym. Sa naturalni dla miejsca, ktore zajmuja (Kaukaz, Afganistan-Pakistan). Obie grupy walcza z zaborca (termin nieco sztuczny, ale przyjmjmy go). To, ze nie lubisz ubioru Talibow albo ich brod (pisales o tym wielokrotnie) to jest drugorzedne. Interes Pasztunow- Talibow jest ograniczony terytorialnie do pogranicza afgansko-pakistanskiego. Twoje konfabulacje o samolotach uderzajacych w wazne budynki Europy i Ameryki nie maja dowodow w faktach. Mysle, ze problem czeczenski jest indykatorem twojej chorobliwej rusofobii. Problem z Talibami pokazuje natomiast chec „cywilizowania” innych niz Ty, przypomina nieco filozofie hiszpanskich konkwistadorow. Kontynuujac Twoja linie rozumowania i analizujac praktycznie sytuacje w Czeczenii, jestem przeciwko niepodleglosci tego panstwa, z tych samych powodow, dla ktorych Ty kontestujesz wladze Talibow w Afganistanie.
Poprzedni moj wpis kontestowal jedynie Twoja (i tajemniczego Adama) legitymacje do interpretacji historii i, w oparciu o nia, biezacej polityki. Jak mawial zmarly senator E. Kennedy ” not a single shred of evidence”.
O torturach i ich legitymizacji prawnej moze innym razem.
Torlinie,
jesli chodzi o ocenę teroryzmu (i terrorystów – nawiązuję do Twojego wpisu z 16.bm, 18,51) znajdujemy się na ocenno-pojęciowych antypodach.
Jestem przeciw, bez względu….. na względy.
Mw
Przyznaję, użyłem złego sformułowania. Odezwało sie podświadome przekonanie, że tego problemu należy się jak najszybciej pozbyć.
Masz rację – skoro już go wsadzono do pudła to sąd powiniem badać te rosyjskie papiery. Zakładam, że nic na niego nie znajdzie skoro cztery sądy już to badały. A potem należy go puścić i niech robi co chce. Byle nie w Łomży, bo tam są cięci na Czeczenów i może być znów skandal międzynarodowy.
Pozdrawiam i dzięki za uwagę.
@ Jacobsky
To nie jest kwestia porządku prawnego, to jest zwykła prowokacja tych, którzy utracili tu sporą część wpływów po katastrofie smoleńskiej, prowokacja wymierzona w Polskę, polski rząd i w zjednoczoną Europę. Nie będę Ci tego tłumaczył, głupi nie jesteś, jak się starannie zastanowisz, chwilę pomyślisz, zadasz sobie fundamentalne w takich razach pytanie – ciu bono? – to dojdziesz do własny wniosków, dalekich od propagandowego banału.
W uzupełnieniu dyskusji o Cyganach
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,8393188,Polscy_Romowie_chca_miec_romskiego_ambasadora_przy.html
wiesiek59,
wydaje mi się, że nie prowadzi do niczego sensownego mieszanie historii, polityki oraz oceny postaci Zakajewa do zwykłej kwestii prawnej czy Zakajew na dzień dzisiejszy podlega ekstradycji do Rosji na podstawie uparcie przedstawianych przez ten kraj dowodów, czy też, idąc w ślad za wydanymi już orzeczeniami nie podlega wydaniu do Rosji.
Pozdrawiam.
Marek,
w teorie spiskowe nie wchodzę. Szerokiej drogi.
POzdrawiam.
Kartko,
polecam komentarze pod Twoim linkiem. M. in. :
„jak wycyganić samochód z kierowca, biuro, diety, dwie sekretarki i trzech asystentów, kilka telefonów, służbowy apartament i kilka pokoi hotelowych, bilety lotnicze i kolejowe, wakacje dla najbliższej rodziny i dyplomatyczne paszporty. Że też nie wpadli na to Ślązacy, Kaszubi, Łemkowie, Tatarzy, Wietnamczycy, Ormianie i kto tam jeszcze niemający ambasadorów?”
Drogi PA2155, postaram się bez złośliwości wykazać, że nie jesteś „raczej rygorystyczny w różnego typu interpretacjach”. Dodajmy – swoich.
1. „Obie grupy walczą z zaborcą” – Czeczeni to wiem, a kto jest zaborcą (rozumiem – ziemi i władzy) dla Talibów? Przecież oni mają prawo zorganizować sobie państwo tak jak chcą, tylko nie mają narzucać swoich poglądów obyczajowych i religijnych innym ludziom. Oprócz tego stawianie równości pomiędzy Talibami i Pasztunami jest nieprawdziwe, bo chociażby Karzaj jest Pasztunem. Czeczeni walczą o Wolną Czeczenię, a Pasztuni nie walczą o Wolną Pasztunię.
2. „To, że nie lubisz ubioru Talibów albo ich bród (pisałeś o tym wielokrotnie)” – nieprawda.
3. „Interes Pasztunów – Talibów jest ograniczony terytorialnie do pogranicza afgańsko – pakistańskiego. „. To co robili Talibowie w Kabulu, w Dolinie Panczsziru i w Mazar-i Szarif?
4. „Twoje konfabulacje o samolotach uderzających w ważne budynki Europy i Ameryki nie mają dowodów w faktach”. Masz rację, w Pentagon uderzył ET, w pierwszą wieżę Darth Vader, a w drugą Terminator II. A Shrekowi nie udało się porwać samolotu.
5. „problem czeczeński jest indykatorem twojej chorobliwej rusofobii”. Znowu ogólnik, znam rosyjski, jeżdżę do Rosji, mam przyjaciół Rosjan. Teraz, jak Miedwiediew z Putinem spostrzegli, że jedyną szansą na uratowanie Rosji jest zbliżenie z Europą – całkowicie im sprzyjam. Kolejny raz naklejasz mi łatkę, i do tego nieprawdziwą.
6. I na koniec to, to jest podstawą naszego nieporozumienia. Piszesz: „pokazuje natomiast chęć „cywilizowania” innych niż Ty”. I to świadczy, że nic z tej opowieści nie zrozumiałeś, mimo że pisałem o tym wielokrotnie. Wolisz mnie obsmarowywać nieprawdami. Czeczeni mają prawo do swojego państwa, tak jak mają do tego Kurdowie, Baskowie, Walijczycy czy mieszkańcy Quebecu. Przy jakimkolwiek demokratycznym głosowaniu takie państwo by powstało, jeżeli nie byłoby interwencji z zewnątrz. Tymczasem Talibowie nie walczą o wolne państwo, w Afganistanie, złożonym z szeregu narodowości, odbywają się w mniejszym lub większym stopniu demokratyczne wybory i nie słychać o woli pasztuńskiej oderwania się od Pakistanu i Afganistanu.
7. Dlaczego tajemniczym Adamem? Taki sam dobry nick jak każdy inny, może mało oryginalny. O godz.12.28 16 września pisał o Piłsudskim. To Nasz Naczelnik był terrorystą czy bojownikiem o wolność?
Aż się boję o tę naukę, którą się zajmujesz.
Amerykanie swego czasu szkolili i zbroili afgańczyków, tworząc największą organizację terrorystyczną, bo służyło to osłabieniu ZSRR. Teraz sami nie mogą sobie z nimi poradzić.
Aktualnie wspierają podobne w Czeczeni i nie tylko. Chyba dla każdego jest oczywiste, że nie ma to nic wspólnego z prawami człowieka, wolnością…itd. Najważniejsze osłabić maksymalnie Rosję i panować nad surowcami.
Polska jako wierny sojusznik pomijając swoje często żywotne interesy usilnie te poczynania wspomaga.
Jeżeli tak nie jest, to dlaczego nikt nie wspomaga Kurdów, kiedy Turcy rozjeżdżają ich czołgami?
Passpartout
Żyję w tym kraju ponad pół wieku, sporo wiem o ludziach i żadne komentarze mnie nie dziwią.
Sam widzisz – nie chcą się Cyganie socjalizować to źle. Gdy chcą się socjalizować, wykazują ambicje polityczne to też źle. W domach z tektury mieszkają – źle, brudno. Pobudują się – też źle, bo za bogato. Jak widać z komentarzy Polakom Cyganie są potrzebni tylko do pogromów.
Pozdrawiam
Kartka z podróży pisze:
2010-09-17 o godz. 19:51
Z rozwojem samoświadomości przyjdzie rozwój odpowiedzialności wobec i za bliźnich……..
Jacobsky pisze:
2010-09-17 o godz. 19:55
Kwestię prawną wydaje mi się naświetliłem dostatecznie- prawo a nie politycy powinni rozstrzygać o winie i procedurach……
Skoro korzystamy z podpisanych przez nas porozumień międzynarodowych, to do końca. Nie powinno być wyjątków.
Wtręty historyczne miały uwypuklić problem. Lubię historię i przy władzy mamy podobno historyków. Niech wyciągają wnioski ze studiów opłacanych przez nas…..Chyba że były to zmarnowane pieniądze…….
Marnowanie pieniędzy na prawników- polityków zostało już wielokrotnie udowodnione. Nie potrafią czytać przepisów ze zrozumieniem, nie mówiąc już o ich stosowaniu.
Prawo w wydaniu Kaczyńskiego i Girzyńskiego kontra Kalisz, Cimoszewicz, Ćwiąkalski, to inne wszechświaty.!!!
Wypowiedź Lecha Kaczyńskiego w sprawie pani Trawny, dyskredytowała go jako prawnika…..
Torlin pisze:
2010-09-17 o godz. 21:08
Nawracanie niewiernych krzyżem, czy półksiężycem ma wielowiekową tradycję. Nie chodzi tu o rząd dusz, tylko o wymuszenie życia według reguł przyjętych za jedynie słuszne. W wierze nie ma pierwiastka racjonalności.
Wiara nie podlega dyskusji!!!
Zarówno Islam jak i Chrześcijaństwo mają ponad miliard wyznawców.
A co z resztą? W dyskusjach o religii pomija się fakt ich małego zasięgu.
Żadna nie przekracza 20% populacji…….
A pretendują do jedynie słusznej drogi zbawienia. Dżihad, prozelityzm, nawracanie krzyżem i mieczem, to te same aspekty działalności człowieka na Ziemi. Żyjemy w niedoskonałym wszechświecie, chodziarz jego Stwórcy byli podobno doskonali…….”na obraz i podobieństwo?”
Dzięki Gospodarzowi za doskonałe tematy!!!
Zmuszają mnie do wielu wpisów….
aldona3 pisze:
2010-09-17 o godz. 21:19
Motto „a o pokój będziemy walczyć do ostatniego kamienia” znasz?
Do ostatniego Palestyńczyka, Afgańczyka, Wietnamczyka, Sudańczyka…..
Przecież, to tylko gra interesów wielkich tego świata.
Wbrew pozorom, zimna wojna była bezkrwawa w porównaniu z czasami dzisiejszymi…
Sam Irak to 1-2 miliony zabitych- oczywiście w słusznej sprawie niesienia demokracji i wolności, praw obywatelskich itp……
„pax Romana” z perspektywy czasu był mniej kosztowny jeżeli chodzi o istnienia ludzkie, niż to co przyszło potem?
„zimna wojna” umożliwiła przeżycie większej ilości ludzi, niż to co przyszło po jej zakończeniu?
Gospodarzu
Przyłączam się do podziękowań Wieśka59 – doskonała tematyka. W końcu jakiś oddech po tej dołującej, krzyżowo-pisowskiej smucie.
@ Jacobsky
Zero spisku, ale OK – gumowych drzew.
Torlinie:
Odpowiedz na Twoje dywagacje mi zjadlo, wiec moze innym razem.
Aldona 3 – pełna zgoda . Pieknoduchom gaworzącym o ” samodzielnej ” Czeczenii polecam kliknięcie choćby w Wiki i przeczytanie o tym co zostało po „walkach wyzwoleńczych ” . A „Emirat Kaukaski” – to pies ?
Pomstowanie na Rosję , że nie chce sobie zrobić nowego państwa wyznaniowego , NIEZDOLNEGO do gospodarczego funkcjonowania jest łajdactwem .To byloby palenie ogniska na stacji LPG ! W końcu Markomani czy Ślązacy mogliby się utrzymać bez przemytu broni czy narkotyków . Jak jednak śpiewaliby rodacy bez Tatr czy Śląska ?
Co do roli USA i jej CIA vs. „okropnej” KGB/FSB , to ta okropna jawi się dziewicą przy pierwszej . Kliknij ” 3 sposoby USA na obalenie …” na Youtube .
Ponad 90 % Czeczenów nie chce ŻADNEGO wyzwolenia ! Wiedzą , że bez Rosji zdechną ! Mam znajomych tzw. normalnych Czeczeńców ( handel przemycanymi papierosami ) . Po wielu zabiegach – boją się jednak mimo mafijnych zajęć – potwierdzają w/w fakt w całości !!!
@ Kartko – pięknoduchu – ta cygańska „ambasada ” ma na celu tylko jedno – więcej kasy i wpływów za lenistwo ! Z przykrością stwierdzam , że problem jest „politpoprawny ” . Zatrąca ewidentnie o problemy rasowe i genetyczne . Więc ŚMIERDZI !!! Ale , o ile razizm w stos. do Żydów był rasizmem Z ZAZDROŚCI do rasy lepiej sobie radzącej ( potwierdzają to nawet opinie postępowych przecież członków niemieckiej SPD z III Rzeszy ) …liczne nagrody Nobla , to rasizm w stos. do Cyganów ma podstawy sensowne – ich CAŁKOWITE nieprzystosowanie intelektualne do cywilizacji , pracy umysłowej i …jakiejkolwiek !
Było im żle , gdy dostawli domy i pracę PRZYMUSOWO w krajach RWPG , jest im żle teraz , gdy jest wolny rynek pracy ! Fakty są nieubłagane .
Powodem ich defektu jest niestety genetyka . CHÓW WSOBNY z całym przekleństwem inwentarza . Jest to fakt powszechnie znany , może nie u nas , bardziej w Czechach , Słowacji , Rumnii .
Po prostu , tatuś robił w wyobcowanych kulturowo i rasowo taborach dziecko ze swoim dzieckiem , nie zawsze celowo – ale …
O ile Hindusi , są dziś ( i byli ) wybitnymi szachistami , matematykami , programistami itp. , to uchodżcom z Indii – Cyganom , nawet skończenie podstawówki sprawia kłopot ! Nawet konie , którymi handlowali i dawały im utrzymanie traktowali STRASZNIE . Szczegółów oszczędzę . Nie trawię ich ( nie tylko ja ) z RACJONALNEGO powodu . Ficowskim nie jestem .pzdr
georges53 pisze:
2010-09-17 o godz. 04:12
[Kapitalizm]?polega min. na tym, ze PT. Sprzedawca jak chce to sprzedaje, a jak nie chce to nie; za ile chce i komu chce. A jak sie PT. Kupujacemu nie podoba ( cena, albo twarz Putina np? ), to przeciez nie musi kupowac?
To bylaby np. ruska ropa i gaz?
Kapitalizm polega na tym, że się handluje dla osiągnięcia zysku.
W pieniądzach albo kartoflach ale zysku.
Rosjanie uczynili sobie z ropy i gazu narzędzie przy pomocy którego wywierają presję polityczna.
Ale presja jest umiarkowana mogą bo narzędzie słabe.
Straszyć rozwodem to można do momentu rozwodu.
Potem straszaka nie ma.
I Rosja dlatego mimo złych relacji nigdy nie zdobyła się na zakręcenie kurka bo wie, że straci na tym jak Polska się uniezależni.
To się nie nazywa Wolny Rynek.
Ten sam Wolny Rynek dyktuje, ze PT. Kupujacy kupuje od kogo chce, a jak od kogos nie chce ( ? np. bo mu obsikuja nogawki przy kazdej okazji? ), to nie kupuje. To bylyby np.. polskie serdelki i rabanka?
Straty dla polskich producentow mozna latwo policzyc?
Jak kupujący nie może kupić gdzie chce bo władza nie pozwala kupować to się nie nazywa Wolny Rynek.
Rosja nic nie kupuje.
Kupują przedsiębiorcy którym władza zabrania.
Kapitalizmu to się Pani uczyła na wieczorowych kursach Marksizmu-Leninizmu. 🙂
Ubolewam nad stanem umyslu Torlina. To jest zalosne, typowy product propagandy ostatniego 20 lecia.
Kongress czeczenow w Polsce jest aktem prowokacji wobec Rosji. To szalenstwo. Jest to mozliwe tylko dlatego ze bedac w Nato polskie prymitywne wladze czuja sie bezpieczne by sie awanturowac.
Glupota polskich wladz siega zenitu. Nikt nawet nie bierze pod uwage faktu ze Rosja moze zrobic znacznie wiecej szkody dla Polski.
Bo jezeli Polsce zalazy na podwazaniu integralnosci terrytorialnej Rosji, Rosja moze sie odwdzieczyc w ten sam sposob. I pokojowo. Rosjanie moga zaprosic pania Erike Steinbach do Moskwy i oswadczyc nie nie sa zainteresowani ani zobowiazani postanowieniami konferencji w Jalcie i Potsdamie.
I co wtedy chlopku roztropku Torlin. Prowokatorze i podzegaczu! Balagan ktory chcesz w Czeczni bedziesz mial w domu.
Juz 10 lat temu Brzezinski ostrzegal przed emocjami i sklonnosciami do awantur w Polsce. Powiedzial „jezeli dojdzie do konfliktu miedzy Polska i Niemcami, USA bedzie popieralo Niemcy”.
Do takiego konfliktu polskie prymitywne wladze daza. Niech tu nie bedzie zludzen. Stosunki Rosja-Niemcy sa w znakomitym stanie i dalej sie rozwijaja. Polski bekart natomiast stara sie wszystko psuc. W takiej sytuacji miarka sie przebiera co zmusi obu sasiedow do porozumienia.
Wycofanie sie Rosji z Jalty i Potsdamu spowoduje miliony roszczen, od Slaska, przez Pomorze do Mazur. Tego wlasnie polskie warcholy chca a nawet domagaja sie bo zyc nie potrafia bez awantur.
Panie Szostkiewicz, oczekuje od pana dziennikarskiej pracy. Kto zorganizowal konferencje dla czeczenow w Polsce. Kto to sfinansowal.
W jaki sposob. Czy Polski podatkowicz za to zaplacil. Czy byly naciski polityczne, od kogo. Panski felieton jest na poziomie dziecka pierwszej klasy podstawowki. Dla Torlina to revelacja ale sa rowniez inni.
Dlaczego nikt jeszcze nie proponuje nazwanie ulicy w Krakowie imieniem Zakajewa. Czeczeni mieli tu kiedyś biuro, z którego okna w samym Rynku Głównym wisiała wielka flaga. Do czasu, aż policja nie wykryła że jest to miejsce rozpusty, handlu narkotykami i szmuglu broni. I na tym skończyła się przygoda bohaterów. Przenieśli się do Pułtuska pod skrzydła rządu.
…i po co ta cala komedia?. Jezeli nawet pan Zakajew cos tam nabroil, to przeciez jego nabrojenie mialo w sobie mala szkodliwosc spoleczna, jak to czesto polskie sady orzekaja.Po drugie nie uderzal w nas, ani w naszych sojusznikow z NATO. A po trzecie, kocha nas – i to jest najwazniejsze.
Drogi „Torlinie” z dn. 17.09.2010. h: 21.08.
1/Talibowie walczą o organizację Afganistanu wg szariatu i prawa „pasztun-wali” (to tak skrótowo). W szeregach tzw.”talibów” są bowiem zarówno Pasztunowie jak i Chazarowie, Tadżycy i wszystkie ludy tego regionu (uniwersalizm islamu). Pasztun – obojętnie czy urodzony w Afganistanie czy Pakistanie – pozostaje Pasztunem i przede wszystkim członkiem swego klanu. Te pojęcia „made in Europe” – naród, państwo – są tam nie znane i nie honorowane (myślę, iż nasze tu dysputy są obarczone właśnie tym myśleniem odległym od tamtych, środkowo-azjatyckiej i islamistyczno-klanowej mentalności i świadomości).
2/ Jeśli popierasz metody walki Czeczenów (jako słuszną „sprawę” – bo wolność ponoć jest najważniejszym elementem świadomości dzisiejszego człowieka – choć ja się z tym akurat absolutnie nie zgadzam: to „humbuk” wmówiony przez media i wyolbrzymiony ponad miarę) a są one z przestrzeni terroryzmu, to musisz jednocześnie uznać np. metody ETA (chyba od chwili de-frankizacji Hiszpanii zabiła ponad 900 osób ?!) za dopuszczalne.
I jeszcze jedno – powiesz pewnie zaraz o „niedemokratycznej Rosji” i metodach FSB (cokolwiek by to znaczyło). Przypomnę, że za premiera Gonzalesa – hiper-demokraty i pro-wolnościowca – w ramach hiszpańskich „służb spec.” funkcjonowały komanda, które „eliminowały” (także poza granicami demokratycznej Hiszpanii) reprezentantów skrajnego skrzydła ETA. Był skandal, partia Gonzalesa przegrała m.in. z tego tytułu wybory, ale metody……..
3/Przypomnę Ci „Torlinie” również, że na Kaukazie walka idzie z islamizmem – centrum z Czeczenii (już nie mówi się o samodzielnej Iczkerii lecz o konfederacji islamistów na Kaukazie !) przeniosło się do Dagestanu i Inguszetii. Funkcjonuje tam „kalifat” kaukaski (inni mówią o „emiracie”). A szariat w wykonaniu „talibów” afgańskich i kaukaskich górali (tylko, że ci są częściowo szyitami – tu sunnizm Afganów różni się diametralnie od szyizmu „Kaukazców”) jest analogiczny w swym wymiarze.
No, a ponoć „nie ma wolności dla wrogów wolności” – czy zgadzasz się z tym hasłem „Torlinie” ?
Pozdrawiam.
WODNIK53
Pytam z niepohamowanej babskiej ciekawosci:
@Q – czy jestes moze genetykiem, ze z taka pewnoscia siebie piszesz o genetycznej nizszosci Romow? Czy moglbys zdradzic na podstawie jakich badan to twierdzisz?
@the mentor – czy Twoje pisanie Czeczenow mala litera wynika z pogardy cz tez zawsze byles matolem, ktory nie opanowal jednej z podstawowych zasad pisowni obowiazujacych w jezyku ojczystym? A moze tez uwazasz siebie, podovbnie jak Q za „genetycznie wyzszego” i stad te male litery?
„Parker” z dn. 18.09.2010. h: 7.10.
Ponawiam swoje pytanie z dn. 16.09.2010. h: 17.00. odnośnie embarga amerykańskiego na dostawy wszelkich towarów na Kubę (i nie tylko dla firm amerykańskich, ale i pochodzących z innych krajów). Czy w takim razie w USA nie ma „wolnego rynku” ? Czy ten kraj jest w takim razie reprezentantem anty-liberalnej i protekcjonistycznej postawy w handlu światowym ? Czy oznacza to, że w USA polityka (kraju i Białego Domu ma przewagę nad racjami handlowców i przedsiębiorców „patrzących” za zyskiem ? Czy moralnym jest blokowanie „wolnego handlu” innym krajom (i na jakiej podstawie, z jakiego tytułu można coś takiego egzekwować – no chyba z tytułu imperialnej, mocarstwowej i totalitarnej relacji wobec całego świata) z kimś kto się nam nie podoba politycznie ?
Do Kuby dorzuciłbym jeszcze Nikaraguę z lat 80-tych – USA blokowały nikaraguański eksport kawy w wielu miejscach świata (o swoim rynku nie mówiąc). Także robiły to wielokrotnie w przeszłości – m.in. wobec Gwatemali rządzonej przez Arbentza (banany) czy Iranu Mossadekha.
Pozdrawiam i czekam na odzew.
WODNIK53
Helena pisze:
2010-09-18 o godz. 09:24
Powstrzymaj sie od takich komnetarzy. Patrz na siebie. Sama piszesz brednie i popelniasz bledy. Kultura nie pozwala innym blogowiczom by ci to za kazdym razem wytykac. Nazywac mnie matolem mozesz oczywiscie tylko na tym blogu. Nawet nie przyszlo by ci to do glowy w normalnych okolicznosciach.
A terrorysci nie zasluguja na szacunek, nawet czeczeni.
WODNIK53 pisze:
2010-09-18 o godz. 09:25
W roku 2000, USA terroryzowaly sankcjami ponad polowe ludnosci swiata. Amerykanski bizness (nie mylic z zarzadami wielkich korporacji) zawsze sie temu sprzeciwial bo oczywiscie nie mogli exportowac. Amerykanski szantaz jest jedna z przyczyn amerykanskiego deficytu handlowego.
Znam kilkanascie osob mieszkajacych na Florydzie. Normalne stosunki z Kuba przyczynily by sie do ozywienia gospodarczego na Florydzie.
Obecnie w kraju jak US gdzie rzekomo jest taka wolnosc w ktora Parker i jego lap dog Torlin tak wierza obywatel amerykanski nie moze pojechac na urlop na Kube. Grozi za to kara wiezienia.
Zosienka pisze:
2010-09-18 o godz. 08:46
Jezeli Zakajew, leader czeczenskich terrorystow, nie jest wedlug ciebie odpowiedzialny za terroryzm na Kaukazie to Hitler nie byl odpowiedzialny za II WS ani obozy koncentracyjne. Stalin rowniez nie byl za nic odpowiedzialny. W tym nie byl odpowiedzialny za Katyn. Rowniez Ossama nie jest odpowiedzialny za 9/11 na nasi wasale wyslali wojsko do Afganistanu by go szukac.
kompletnie zaskoczyl mnie THE MENTOR, ale nie powiem z jakiego powodu.
Czy ktoś z Państwa ma wiedzę na temat wzajemnych stosunków emigracyjnego rządu Czeczenii – Iczkerii, którego szefem ma być A. Zakajew i miejscowych – prowadzących tam, na miejscu – walkę z Rosjanami ugrupowań czeczeńskich ?
Pytam dlatego, gdyż daje się słyszeć, że ten rząd z tamtymi miejscowymi ugrupowaniami nie ma nic wspólnego i – prawdę powiedziawszy – nie wiadomo kogo reprezentuje. (Pisząc o „miejscowych” nie mam na mysli ekipy Kadyrowa). Wynika to także z wypowiedzi przebywających w Polsce czeczeńskich uchodźców, którzy w takim właśnie duchu wypowiadają się o rządzie p. Zakajewa i pułtuskim Światowym Kongresie. (Link w poście wieśka 59 z godz. 16,16 z dnia wczorajszego.)
MANIPULACJE „Polityki”
Na stronie „Polityki” dziś ankieta:
„Czy zwolnienie Zakajewa przez sąd, Twoim zdaniem:
– Pogorszy stosunki z Rosją?
– Nie wpłynie na nie?
– Nie mam zdania.”
Nie ma możliwości, żeby odpowiedzieć:
– Polepszy stosunki z Rosją.
Tak mniej więcej wygląda większość aktów MANIPULACJI w wydaniu mediów. Pytania w kwestionariuszach i ankietach PRAWIE ZAWSZE ograniczają możliwość odpowiedzi do obszaru mile widzianego przez autora ankiety lub przez zamawiającego tzw. badanie opinii publicznej.
Ten Kaczyński nie jest jednak taki głupi, gdy narzeka na „badania”.
Jestem zadowolony z rozwiązania problemu Zakajewa przez sędziego Schaba. Przemawia do mnie argumentacja, że skoro państwo unijne uznało go za uchodźcę politycznego nadając mu stosowne prawa to nie ma powodu by inne państwo unijne kwestionowało te prawa. To budujące.
Wszystko ułozyło się lepiej niż przewidywałem. Zakajew nie musiał siedzieć miesiącami w podłym areszcie, rak się w nim nie budził, nikt go nie bił i nie gwałcił, policjanci nie rzucali nim w trakcie aresztowania na tzw „glebą”, nie skuto go na „odrzutowca”, nawet nie omotano mu marynarą twarzy, by szedł przed kamerami tv potykając się jak ślepiec.
Państwo polskie najwyraźniej się zmienia. Liczyć się zaczyna tzw ekonomika procesowa” (szybko i tanio poszło), zobowiązania międzynarodowe (ku memu zdziwieniu powołano się nawet na Kartę Praw Podstawowych, która u nas przecież nie obowiązuje) jak również humanitaryzm i tolerancja o która dobijam się na blogach politycznych.
Okazuje się, że mozolny proces drążenia europejskimi kroplami polskiej autorytarnej skały przynosi jednak efekty.
Oby tak dalej.
Pozdrawiam
Pani Zosienko, wprawdzie pan the Mentor posiada duza wiedze w w duzym zakresie, to jednakowoz nie rozumie humoru. Humor go wkurza bo jest to taki Mentor zasadniczy. Dlatego radzilbym pani, aby nastepny wpis konczyc jakas notka wyjasniajaca typu:Ostrzezenie ! To byl humor, prosze tego nie brac powaznie i nie wkurzac sie!
LP
WODNIK53
Sorry że musiałeś ponawiać.
Już odpowiadam.
Stany Zjednoczone dokonując blokady ekonomicznej nie kierowały się zasadami wolnego rynku.
Wywierało presję ekonomiczną na reżim komunistyczny na Kubie.
Kuba była krajem wrogim Ameryce.
Zagrażała bezpieczeństwu Ameryki.
USA obejmując Kubę embargiem prowadziły z nią wojnę ekonomiczną w celu obalenia systemu komunistycznego.
Chcesz powiedzieć, że mamy z Rosją prowadzić taką wojnę?
Przecież to Rosja wprowadziła ze swojej strony embargo na polską żywność?
To Rosja prowadzi politykę zagraniczną przy użyciu surowców?
Uważasz, że powinniśmy się poddać czy walczyć czy o co ci chodzi?
Chciałbym raz jeszcze wrócić do poruszonej przez Pana Redaktora sprawy wydalenia Romów z Francji, bo nie dawało mi to spokoju. W dzisiejszej Gazecie Wyborczej zamieszczono artykuł prof. Krzysztofa Pomiana „Podziwiam Sarkozy’ego”. Zwrócę uwagę na trzy fragmenty tego ciekawego artykułu.
„Chodzi tylko Romów z Rumunii i Bułgarii, którzy przybywają do Francji zbiorowo i nie mają ani kwalifikacji, ani prawa do pracy. Obozowiska organizują bezprawnie na terenach prywatnych lub gminnych, są obciążeniem dla okolicznej ludności, gdyż to ona musi pokrywać koszty ich pobytu (choćby wywozu śmieci), i budzą poczucie zagrożenia, gdyż zakłócają porządek publiczny (żebranina, kradzież).”
„W międzynarodowych kręgach, które krytykują Paryż, niewiele mówi się o tym, że dostają oni po 300 euro do ręki i że ich wydalenie odbywa się na zasadzie dobrowolności ? nikt nie jest wysyłany siłą.”
„Centralne pytanie dotyczy nie tego, dlaczego Francja pozbywa się napływowych Romów, ale tego, dlaczego to Francja ma ponosić koszty braku adaptacji tej ludności w Rumunii. {?] Rumunia otrzymuje od Unii Europejskiej pieniądze na integrację Romów, ale ? o ile mi wiadomo ? robi z nich niewielki użytek.”
Helena pisze:
2010-09-18 o godz. 09:24
the mentor nawet słowa „kongres” nie jest w stanie napisać poprawnie. „Kongress” to po żadnemu.
Czyli po dementorowemu.
Hej, the mentor !
Czy się stoi, czy się leży 🙂
Właśnie usłyszałam przez radiio, że pan Zakajew jest Polsce wdzięczny, że Polskę kocha i postanowił pozostać tu jeszcze jakieś 3 – 4 dni aby oddać hołd ofiarom tragicznej katastrofy pod Smoleńskiem.
Jeszcze nie zdecydował, gdzie tego hołdu dokona… pod pałacem prezydenckim, czy w jakimś innym miejscu.
Jak się nie interesowałam przesadnie problemem jego ewentualnego zatrzymania, wypuszczenia i wolno puszczenia, tak teraz mam ochotę przypomnieć apel sprzed lat Obywatela G.C.
POCAŁUJ MNIE CZECZENIO!!!
I tak jeszcze uwaga; czy tego kongresu nie można było zorganizować w innym kururcie, w innym kraju Unii Europejskiej, tylko akurat, koniecznie u nas? Czemu nie w Czechach?
Przepraszam wszystkich, których dotknęłam, ale tego typu pytania jakoś mi się same do głowy krokiem marszowym pchają.
ANCA_NELA 13:21
Polityka jest skuteczna wtedy, gdy nie widać jej procesu (Bismarck mówił coś na ten temat, porównując politykę do kiełbasy: nikt by jej nie chciał jeść, gdyby widział jak się ją -kiełbasę, nie politykę- robi).
Polityka to w znacznej mierze manipulacja. Polityka, która ujawnia swój mechanizm maluczkim, traci żądło.
Malutkie społeczeństwo Czeczenów i ich skaczący sobie do gardła, rozsiani po świecie i po górach przywódcy, a także ich kongresy w różnych kurortach (jak np. Pułtusk) są materiałem, przy pomocy którego możni tego świata robią kiełbasę, pardon, politykę (zresztą co tam Czeczeni, my też nie raz dostarczyliśmy mięsa wytwórcom kiełbasy).
Na pewno to wszystko wiesz, przeciez nie masz chyba najmniejszych wątpliwości, że gość równie dobrze, w nieco tylko innej konstelacji politycznej w danym momencie, mógłby te 40 dni przesiedzieć, albo wysłany byłby ciupasem Bóg wie gdzie, albo by go skuto „w samolot”, albo omotano głowę marynarką. Przciez nie został potraktowany tak po dżentelmeńsku dlatego, że świat robi się na gwałt coraz bardziej cywilizowany, tylko dlatego, że wytwórcy kiełbasy, czyli politycy, stwierdzili, że akurat to, w tym czasie i w tym miejscu, da najlepszy rezultat z punktu widzenia zadowolenia konsumenta tej kiełbasy. On i tak nie widział jak tę kiełbasę kręcili i od kiedy.
„Kartka z podrózy” celnie już sobie z tego zadworował (jak to on) o godz. 12:11.
Dziękuję Ci tylko za podsuniecie mi pretekstu dla tego wpisu.
ANCA,
jedna rzecz to calowanie Czeczenii, a druga to wydawanie unijnego azylanta politycznego krajowi, ktory domagA sie wydania na podstawie konfabulacji. Mozna myslec co sie chce o Czeczencach, ich kogresie, jego celach i lokalizacji, ale to niezwalnia od pewnego rygoru jesli chodzi o postrzeganie sytuacji prawnej. Zakajew ma podstawy byc wdziecznym, a my w slad za nim. Dlaczego ? Patrz wpis Kartki powyzej.
Pozdrawiam
Lex
Moim zdaniem Zakajew ma pozycje polityczna podobną do pozycji śp Prezydenta Kaczorowskiego. Trudno chyba jest zresztą mówić o pozycji politycznej – to raczej pozycja towarzyska umozliwiająca wojaże po kongresach i korzystanie z tzw szwedzich bufetów”
Jeszcze o statusie p. Zakajewa. Wikipedia przedstawia p. Zakajewa jako quasi-dyplomatycznego przedstawiciela nieuznawanej Czeczeńskiej Republiki Iczkerii. Wg. Wiki zatem -p. Zakajew nie jest żadnym Premierem. Mimo prób – nie znalazłem nic źródłowego na temat emigracyjnego rządu Czeczeni czy Iczkerii. Nasuwa się więc pytanie: kto powółał rząd, którego Premierem nasze media z uporem p. Zakajewa ?
Kto i z jakim tytułem prawnym powółał p. Zakajewa na Premiera ?
PS. Całkiem mimo woli nasuwają mi się skojarzenia z awanturą sprzed 400 lat.
Dymitrów Samozwańców mam na mysli.
Pytanie i prośba z godz. 12.06 aktualne.
Zjadło mi się: ….którego Premierem nasze media z uporem czynią p. Zakajewa – powinno być.
Dobry patent, ale nie do końca, trzeba go było wsadzić w samolot i za przeproszeniem wypieprzyć raz dwa za granicę, tam skąd przybył, a tak to teraz udaje głupka, wakacje sobie w Polsce robi i będą nim robili dym oraz hołdy oddawali przed pałacem.
Jakby nie było, jest poszukiwany listem gończym, więc można mu powiedzieć, że dopóki list gończy jest w mocy to on, jako ścigany przez prawo międzynarodowe jest w Polsce persona non grata. Niech sobie siedzi w bandanie i z kałechem w ręku w UK, skoro tam otrzymał azyl, a nie rżnie tutaj profesorka w gangu, świecącym, jak psu oczy. Twierdzenie, że azyl angolski ma działać wszędzie jest absurdem, jakąś pozostałością z czasów imperialnego kolonializmu. Unia jest związkiem demokratycznych państw, a nie brytyjskim kondominium. Poza tym taki z niego premier, jak i ze mnie. Kto go wybrał, gdzie i kiedy?
mw – 14;22
Kartkę bardzo cenie, choć nie zawsze się z nim zgadzam (tym razem tak).
Czasem on mnie nawet do czegoś przekona, a jeśli nie, to ja się nie kłócę.
Przypomnę jeszcze tym, którzy mogą nie pamiętać, że Obywatel G.C. tę właśnie piosenkę skomponował przed laty, aby dodać ducha walczącemu o wolność bratniemu narodowi – skąd nagle to braterstwo, to chyba nikt nie wie.
Utwór miał być wykonany na którymś ze stołecznych stadionów, dochód na pomoc dla Czeczenii.
Koncert mimo ogromnej reklamy poprzedzającej wydarzenie nie odbył się.
Nie było chętnych na bilety.
Skąd więc te polskie ciągoty do wsadzania palca między drzwi?
Kogo – mówię o polskim społeczeństwie – reprezentują działacze tego frontu miłości do Czeczenii? Bo że nie robią tego bezinteresownie, to sobie daję coś odkroić bez znieczulenia.
Wiem, wiem… jestem bez serca. Trudno. Nie każdy jest doskonały.
http://wyborcza.pl/1,75248,8394343,Zakajew__Polskie_zblizenie_z_Rosja_to_wlasciwa_polityka.html
Nie występuję od długiego czasu w tym blogu, mimo że nadal czasami go czytam. Tym razem jednak nie wytrzymałem. Chcę zadać Gospodarzowi pytanie:
Czy nadal sądzi Pan, że dojrzały polityk powinien zrezygnować z przyjazdu do Polski do kraju, który jest członkiem UE?.
Ja rozumiem wszystkie za i przeciw zatrzymania oraz uwolnienia Zakajewa,ale mam pytanie.czy my Polacy musimy zawsze popełniać te same błedy?Czy my kiedyś nauczymy się prowadzić politykę międzynarodową w sposób korzystny dla naszego narodu,a w końciu nie przestaniemy bawić się w altruizm.Bo patrząc na nasza historię to ten altruizm zawsze nam wychodzi „bokiem”[patrz pomoc Angli i Francji we wrzesniu 1939r.].Udzielalismy pomocy Litwie we włączeniu jej do UE-a oni dzisiaj dziekują nam,dyskryminując litwinów narodowosci polskiej,odmawiając pisania zdeklarowanym polakom nazwisk po polsku,pisania razem z litewskimi nazw miejscowosci z polskimi itd,itp.Podobnie jest z Ukrainą która oficjalnie deklaruje miłość i przyjazń z narodem polskim,a jednicześnie Banderę wodza OUN -UPA-organizacji mordujących polaków tylko za to że byli Polakami-ogłasza bohaterem narodowym i przez tereny polskie organizuja narodowy rajd szlakiem Bandery.Przez lata wlecze sie budowa ropociagu z Mołdawi przez Ukrainę i caały czas jest w fazie projektu i uzgodnień-nikt nie widzi że to jest gra na zwłokę,ukraińcy chą nas wykorzystać dla własnych potrzeb politycznych w walce przeciw Rosji.I to samo sie dzieje jeżeli chodzi o Czeczenię.Czeczeni nas będą kochać tak długo jak im będziemy potrzebni,jak potrzeba ustanie dostaniemy od nich kopa i staną się nawet -co jest możliwe naszymi wrogami.Dopuki w polityce międzynarodowej nie będziemy- tzn rząd polski- kierować się interesem państwa polskiego i narodu polskiego nigdy nie osiągniemy odpowiedniej pozycji w polityce międzynarodowej i nie będziemy liczyli się silne.kieruje się emocjamy,empatią współczuciem i na tym zawsze przegrywamy,niczego nas historia nie nauczyła -a u władzy mamy samych historyków,kto ich uczył tej histori a może byli tempymi uczniamy?Rządzący obudżcie się.W swej polityce naśladujcie polityków niemieckich,angielskich i francuskich.Sprawy polskie i Polska powinna i polacy powinni byc dla Was najważniejsi,a pomoc innnym narodom dopiero po tym jak osiągniemy odpowiednie korzyści dla naszego narodu.Altruizmem można kierować się w życiu prawatnym a nie w polityce.I niech mnie żaden głupek nie próbuje krytykować,bo przez taką politykę -w przeszłości-za wolność Waszą i Naszą miliony polaków -a nawet jużsetki milionów-zginęło.Podczas II WOŚ-1939-1945-masa polaków oddała życie za polaków narodowości żydowskiej których ratowali przed holokaustem.Jeszcze wczoraj czytałem książkę austriackiego pisarz”przyjaciela polaków” w której pisze że woleliśmy współpracować z okupantem niemieckim niż ratować zydów.I po co nam było to poświecenie dla zydów,skoro dzisiaj jesteśmy postrzegani jako najwięksi wrogowie żydów w Europie.I tak będzie z naszą pomocą państwom postsowieckim.One się z rosja dogadaja,zaprzyjażnią a my zostaniemy wrogami obu stron-gwarantuję!!!!!
parker pisze: 2010-09-18 o godz. 12:44
=========================
>>>USA obejmując Kubę embargiem prowadziły z nią wojnę ekonomiczną w celu obalenia systemu komunistycznego.
(…)
Przecież to Rosja wprowadziła ze swojej strony embargo na polską żywność?
>>>
Po co Pan tak pracowicie kluczy?
Niech Pan napisze po prostu: jak Ameryka dokopuje slabszym, to dobrze a jak Rosja to zle.
Jak niemieccy kulturtregerzy strzelaja do Polakow to dobrze, a jak polscy kulturtregerzy do Irakijczykow to dobrze.
Bedzie wszystko jasne, do ciezkiej cholery!!!.
P.S. >>>…to się Pani uczyła …>>> [ to do mnie; p.m. georges53]
A to sie Pan wysadzil na wytworny dowcip. Czy aby zyla Panu w d..ie nie pekla z tego wysilku?
Tłem do oceny pana Zakajewa i Światowego Kongresu Narodu Czeczeńskiego w Pułtusku, są jak zawsze międzynarodowe gry polityczne. Polska z kadrą amatorów politycznych, ze swoim potencjałem, powinna unikać wszelkich takich „kongresów” , hurtem traktując wszyctko co jeast i będzie. Póki co mamy kwalifikacje na pionka w takich grach, który instrumentalnie powykorzystywany, może być w dłuższej perspektywie „poćwiartkowany” na różne daniny, między prawdziwymi graczami.
Wszelkie wydarzenia w międzynarodowej polityce traktować takimi, jakie nam się wydaje one są, a można klasycznie- zakładać wersję najniekorzystniejszą, która przeważnie pozwala coś ugrać pionkowi, który przestrzega swojej miary. To takie teoretyczne wtręty…
W zabawie z Czeczenami, można z dużą dozą pewności , założyć, że tę partię rozgrywa Moskwa. Warto uprzytomnić sobie w tym momencie, że Rosja to nie Europa, a Euroazja. Skutkuje to tym, że Rosjanie mają w spuściżnie po Azji aaardzo wydłużoną pamiętliwość , i niewybaczalność. Azja przez sto, dwieście lat pamięta wszystkie krzywdy do wyrównania, jakby to było wczoraj. W Europie dziesięć lat, to już cała epoka…Dla nas Pomarańczowa Rewolucja, czy ekscesy gruzińskie, to nieomal prehistoria. Gdzie te czasy, kiedyśmy siedząc przed telewizorami, duchowo przenosili Bratnią/wtedy/ Ukrainę do UE? Gdzie , „nasz” Juszczenko, który zagrał na nosie Putinowi z promowanym przez nieg oosobiście Janukowyczem?…A dzisiaj, co nam z tego zostało? Prorosyjski Janukowycz „olał” zaproszenie na szczyt gospodarczy w Krynicy…/!?/
Jakiś czas temu, na tym blogu wieszczyłem, że nasze słomiano-uńczuczne afronty wobec Rosji- nie ujdą nam płazem, bo euroazjatycka Rosja tak ma i tyle…
EURO 2012 , konkret we wprowadzaniu Ukrainy do UE, w mentalności Rosji, musi być symbolem naszego polsko-ukraińskiego blamażu, ma osłabić ukraińskiego ducha dla tej sprawy, a nas ma ustawić w szeregu, z naszymi rojeniami do bycia graczem, posiadającym poczucie misji i możliwości w kreowaniu i rozgrywaniu polityki wschodniej. My, możemy rozgruywać sobie na różne sposoby , jakieś głupawe inicjatywy , dla efektu nazywane szumnie światowymi/nie chodzi koniecznie o kongres czeczeński, o różne, pojawiające się dość często „głupawki”/, ale w poważnych grach , nie powinniśmy brać udziału, bo z naszym potencjałem pionka, nie kwaqlifikujemy się do takich gier. Kiedy przypomnę sobie biednego premiera Tuska, jak skręcał się w wypowiedzi o Pułtusku, a całość dobarwiał stasznie cierpiący w drugim planie ujęcia Radosław Sikorski, to ja mam dość i kompet poczucia wszystkiego…
Kongres czeczeński, z Zakajewem , to w moim przekonaniu maa odsłona, zieranie pukntów dodatnich / po rodzimemu „haków”/ przez Rosję, w jakiejś długofalowej /tak ma Azja/ rozgrywce, z nami, słomianymi mieszaczami na wiwat, ez skalkulowanych interesów…
Czeczenia jako państwo, w obecnym momencie jest za sprawą manewrów Rosji na krawędzi wojny domowej. My , też ostatnio, jakbyśmy wykonali kilka solidnych kroków w podobnym kierunku. Być może takie tendencje , zbliżają nasze narody do siebie., bo bez tego, taki nasz globalny rozmach jak Gruzja czy Czeczenia, trudny byłby do wytłumaczenia. Ostatnio miałem z którejś telefonii promocyjny telefon, w którym młody agent wciskał mi to co „mnie się asolutnie!!! należy” czyli możliwość dzwonienia w ramach abonamentu do wszystkich krajów świata.Przyznałem się jemu, że już coś podobnego mam. On zavistował va banque -„A do Azerbejdżanu pan może dzwonić? Ja na to: „jak mi Pan powie gdzie i obok jakich krfajów leży Azerbejdżan, to biorę Pańską ofertę”. W tym momencie agresywny agent poddał się , i dał mi spokój…
Pozdrawiam,Sebastian
ANKA_NELA
Dzięki za mile słowa.
Wydaje mi się, że sentyment do Czeczenii okazywany przez polskich polityków to zastępcza forma sentymentu do Gruzji. To odgrzewanie tego samego mitu o małym ale dzielnym, który kopie w tyłek ociężałego rosyjskiego niedźwiedzia. Politycy prawicowi mają podobnie infantylną konstrukcję psychiczną jak bohaterowie „Chłopców z placu Broni”. Jak pamiętasz tego typu osobowość miał śp Prezydent Kaczyński a konsekwencją było operetkowe wspieranie Gruzinów. Ale polityka Kaczyńskiego wobec Gruzji nabrała tak nonsewnowego wymiaru i została tak ośmieszona, że chyba nie wypada do niej wracać. Zresztą jakby nie patrzeć kontakty z niezrównoważonym Saakaszwilim są kompromitujące – on jest izolowany na arenie międzynarodowej. W związku z tym odgrzewa się mit górali czeczeńskich i rozmaitym prawicowym Nemeczkom nadal wydaje się, że zamiast usypiać w senackich ławch uczestniczą w wojnie w górach Kaukazu. Stąd chyba atencja dla Zakajewa, który jest typowym uchodźcą politycznym – pieczeniarzem.
Nic na to nie poradzimy – w tym przypadku psychologia determinuje polityke.
No ale są też tego plusy – przynajmniej w jego przypadku państwo zachowało się jak należy o czym pisałem wcześniej.
Strat politycznych w kontaktach z Rosją – jak myślę – też nie będzie. Mam wrażenie, że oni Zakajewa ścigają tak pro forma. Zresztą jak znam życie to na pewno kontrolują ten czeczeński kongres.
Pozdrawiam serdecznie
Torlin:
Na czesc pytan odpowiedzial za mnie Wodnik, wiec nie bede sie powtarzac.
Dodam jedynie:
1. Nie powtarzaj swojej tezy o udziale Talibow w zamachu 9/11. Talibowie udzielili jedynie schronienia Osamie. To powtarzanie falszywej tezy przypomina mi metody FOX News lub propagandy komunistycznej. Zamachowcami byli Arabowie, czesc z nich nawet nie byla w Afganistanie. Amerykanie tolerowali Talibow dosc znosnie, az do momentu, gdy ci odmowili wydania liderow Al-Qaidy.
2. Odpowiem rowniez na pytanie o podchorazych listopadowych (i sprawe Marszalka). Otoz, byli oni patriotami-bohaterami dla Polakow i buntownikami/terrorystami dla Rosjan. Podobnie jest ze sprawa Hagany. Nie czynmy z nich bohaterow tylko dlatego, ze byli Zydami-syjonistami. Historia jest tak samo wzgledna w praktyce jak statystyka. Kiedys wpadla mi w rece historia Litwy napisana przez Litwina, w ktorej nazywa on Jagielle (Jogaile) zdrajca.
3. O „wyborach” i charakterze „demokracji” afganskiej w jej obecnej formie znasz moje zdanie i nie bede sie powtarzac, co o niej sadze. Zobaczymy, na ile jest ona trwala i ile z niej zostanie, gdy Amerykanie zaczna wycofywanie swoich wojsk w przyszlym roku.
Jeszcze ( przepraszam) o A. Zakajewie. Szukajcie a znajdziecie.
W 2006 r po zabitym przez Rosjan Prezydencie Republiki Iczkerii (Czeczenii)- Chalimie Sadułajewie urząd Prezydenta Republiki objął _ legalnie – wiceprezydent Doku Umarow.
31.10. 2007 r Prezydent Umarow zlikwidował Republikę Iczkerii a w jej miejsce powołał Emirat Kaukaski i objął urząd Amira. Urząd ten pełni do chwili obecnej z krótką 3-dniową przerwa, kiedy z urzędu Amira zrezygnował (01.08.2010)- po czym sie rozmyslił i od 4.08.2010 r dalej ten urząd pełni. Swoim dekretem nr 8 z dnia 10.10.2007 r Amir Doku Umarow zlikwidował Gabinet Ministrów (rząd) oraz Parlament.
Umarow jest uznawany za przywódcę wszystkich walczących w Czeczeni z Rosjanami ugrupowań.
Wychodzi na to, że p. Achmed Zakajew jest Premierem cokolwiek samozwańczym i reprezentuje …. siebie.
Tu o Doku Umarowie:
http://emirat.blog.onet.pl/Doku-Umarow,2,ID363742899,n
PS. Wprawdzie A.Zakajew likwidacji Republiki Iczkerii/Czeczeni nie uznał – nie zmienia to jednak konkluzji, że na urząd Premiera powołał sam siebie.
Po blogosferze krazy plotka ze to Radek Sikorski jest organizatorem czeczenskiej konferencji w Pultusku. Stalo sie to bez wiedzy mieszkancow i wladz Pultuska. Ile pieniedzy Radek wydal na ta konferencje nie wiadomo. Nie jest rowniez jasne jakim budzetem dysponowal i skad ???
A media ‚ani mru mru’. Brak ambicji i determinacji w rozwiazywaniu takich zagadek ze strony dziennikarzy jest skandalem. A pytan jest duzo. Czy Radek dzialal sam, czy w porozumieniu z Komorowskim ? Czy namiestincy z Watykanu, Brukseli i Washingtonu rowniez byli konsultowani. Czy ktorys z nich (tych namiestinkow) wydal rozkaz Radkowi. Rownie nie jest jasne stanowisko dyktatora Donka Tuska. Czy wiedzial o tej konferencji, od kiedy i dlaczego tej prowokacji nie zatrzymal ?
Czas odpowie. Ale jedno jest pewne, przekupki na bazarach beda wiedzialy pierwsze, dziennikarze pozniej o tym napisza.
Lex pisze:
2010-09-18 o godz. 17:53
… ale czy to coś zmienia w kwestiach prawnych związanych z domaganiem się ektradycji Zakajewa ?
Osobiście nie wydaje mi się.
Pozdrawiam.
„Parkerze” – o to mi chodziło !
Blokada ekonomiczna Kuby wg mnie równa się temu samemu szantażowi jaki Ty zarzucasz (i moralnie potępiasz jako tzw. „kapitalizm państwowy”) Rosji – gra surowcami (a tam – gra „pozycją” na światowym orbis terrarum). Te „zaklęcia” o reżimie komunistycznym, wrogim systemie etc. (Kuba vs USA buhahahahah – czy mrówka jest zagrożeniem dla słonia ?!) są tyle samo warte, nie retorycznie, ale właśnie moralnie i ekonomicznie, anty-rynkowo, których to argumentacji właśnie tacy jak Ty zwolennicy libreało-kapitalizmu (czyli neo-konsów globalnych, fanatyków niczym nieograniczonej „niewidzialnej ręki rynku” ale ona jest niewidzialna tylko dla „maluczkich”) i używających jej jako „młota na czarownice” wobec „Innego” (których my jako „mocarze” napiętnujemy i zadecydujemy kto tymi „czarownicami jest”) dlatego są śmieszne, porażające intelektualnie i infantylne poznawczo.
Ale dziękuję za objaśnienie. Mnie nie zaskakujące.
Wg Twej teorii Rosja nie ma prawa wykorzystywać swych „przewag” z racji surowców posiadanych na swym terytorium (bo akurat z tytułu politycznej koniunktury – czy de-koniunktury – ten czy ów kraj jej się nie „podoba” lub podoba się jej bardziej), a USA – w analogicznej sytuacji (import-eksport nie mają tu żadnego znaczenia – chodzi o zasadę lessez fair w stanie „czystym”) – mają prawo do grania „interesem politycznym” kraju – to wybacz: alboś nawiedzony i niedouczony (polityczny „karzeł”) albo Twe wysokie mniemania moralne i przewagi – z racji zwycięstwa powszechnego „wolnego rynku” w skali świata i rangi USA jako jego clou – są funta kłaków warte !
To jak z przysłowiowym Kalim……
Pozdrawiam i dziękuję za objaśnienie. Macciavelli wiecznie żywy. Tylko przestańmy przywoływać w takim razie Drogi Blogowiczu moralność, przewagi etyczne i wyższość jakiegokolwiek porządku polityczno-społecznego (chyba że Świąt Bożego Narodzenia nad Wielką Nocą).
WODNIK53
PA21551!
Bo za chwileczkę przestanę z Tobą rozmawiać jak z Mentorem, który jest żenujący. Najpierw piszesz „Wg Torlina, to on i Adam decydują, który terrorysta jest „terrorystą” a który „bojownikiem””. A później piszesz: „Otóż, byli oni patriotami – bohaterami dla Polaków i buntownikami/terrorystami dla Rosjan.” To się zdecyduj, które z tych zdań jest prawdziwe.
Wodniku!
Ja Cię bardzo proszę, nie bądź demagogiem jak większość moich interlokutorów. Ja w życiu nie pisałem, że popieram terroryzm czeczeński, te fragmenty ze szkołami spowodowały, że Czeczeni stracili przyjaciół na całym świecie, łącznie ze mną. Ja tylko pisałem, że ten naród ma prawo do wolnego państwa, jeżeli sobie tego życzy. I nikt nie ma prawa im tego zabraniać. Ja nie pisałem o ich terroryzmie. Od tego są referenda wśród ludności, czy chce być niepodległa czy nie.
Lexie!
Żałuję, ale nie straciliśmy – mam nadzieję – sympatii dla siebie.
@”Sebastianie” z dn. 18.09.23010 h: 16.49.
Cała Europa to makro-geograficznie półwysep Azji. Oni i tak nas” przetrwają (historia to udowadnia) – mentalnie, świadomościowo, „czasowo”.
Przykład – odpowiedź Czou en-Laja d’Gaullowi nt. oceny „przez chińskiego polityka” znaczenia W.Rewolucji Francuskiej dla świata – Czou miał rzec że jeszcze za krotki okres czasu minął (było to w latach 60-tych XX wieku) aby skutecznie ocenić jej znaczenie – oczywiście mówił to dodając patrzenie „z perspektywy” Chin i ich historii („państwo środka”-co byśmy pod tym względem myśleli). D’Gaulle był zszokowany…….
pozdro
WODNIK53
Lex – 17;53
Dzięki za ten link. Mnie zainteresował taki wątek; w Rosji wszystko można kupić za duże albo bardzo duże pieniądze. Bojownicy czeczeńscy dysponują ogromną ilością wszelkiego rodzaju broni kupinej za te duże i bardzo duże pieniądze….
Skąd onie te pieniądze mają do jasnej Anielki?
Torlin:
Dostrzegam wzglednosc pewnych ocen, zwlaszcza, gdy chodzi o oceny historyczne. Rzeczywiscie, powinienem przestac rozmawiac z ludzmi, ktorzy dobieraja sobie sady i bohaterow wg uznania. Czyli, ideologicznie. Wydaje mi sie, ze za duzo energii wkladasz w slusznosc ideologiczna, obojetnie jak ja nazywasz. Dla mnie to demagogia (tak jak i dla Wodnika i kilku innych ludzi na tym blogu).
Wodnik pisze: ?Parkerze? – „o to mi chodziło !
Blokada ekonomiczna Kuby wg mnie równa się temu samemu szantażowi jaki Ty zarzucasz (i moralnie potępiasz jako tzw. ?kapitalizm państwowy?) Rosji – gra surowcami”
Czy Cie pokręciło?
To ty myślałeś, że ja na poważnie brałem deklaracje Moskwy, że nie chodzi o żadne embargo tylko że nasze zakłady nie spełniają wyśrubowanych rosyjskich norm?
Nie,ja wiedziałem, że to sankcje polityczne.
Amerykanie nie mówili, że Hawańskie cygara nie spełniają amerykańskich norm.
Mówili, że sankcje są polityczne.
O co Ci chodzi?
Żebyśmy co robili?
Nie drażnili Moskwy?
Byli wrażliwi na jej wrażliwość?
Zabronili organizacją pozarządowym organizowania takich konferencji?
A to kto miałby decydować jaką konferencję w Polsce wolno organizować?
Rząd?
I powinien móc zabronić?
Stuknij się w głowę.
Żyjemy Tobie na złość w wolnym kraju!
Zakajew jest zamieszany w zamach na Dubrowke, m.in, wiec jakos trudno sie dziwic, ze jst za nim list gonczy. Nie mam specjalnego zaufania do rosyjskich organów sprawiedliwosci, ale do Czeczenów zaufania mam jescze mniej, m.in za Bieslan, Dubrowke, za szahidki (polecam artykul: http://www.polityka.pl/swiat/analizy/1504698,1,samobojczynie-z-czeczenii.read), z wybuchy w metrze. Nigdy jakos nie potrafilm sie zafascynowac „bojownikami” olnosc, dla mnie terrorysta to terrorysta, nie wazne co ma przeciwko ROsji, USA czy Hiszpanii, jesli ktos podklada bomby w celu zabicia jak najwiekszej liczby cywilów, to jest po prostu przestepca. co wiecej, Rosja moze teraz usprawiedliwiac swoje akcje w Czeczenii, bo oni podkladaja bomby w Moskwie. to do niczego nie prowadzi
Moim zdaniem jest szczytem naiwnosci stawianie sie za Czeczenami, tylko dlatego, ze walcza przeciwko Rosji, taki niby Dawid z Goliatem, jesli zapomina sie co oni wlasciwie soba reprezentuja.
Marek, 15.22:
a taki sam z niego jest premier, jak z Kaczorowskiego był prezydent. Tak!
Przewijałem ,,od dołu”, więc nie widziałem wpisu Kartki z… z 14.27. W pełni się zgadzam i pozdrawiam.
Ostatni raz – przyrzekam – na temat p. Zakajewa.
Ani jednym zdaniem, – ba, słowem nie wypowiadałem sie na temat zasług p. Zakajewa w jego walce o wolność Czeczeni; ani jednym zdaniem i słowem nie wypowiadałem sie na temat statusu jego jako uchodźcy politycznego i w zwiazku z tym nie wypowiadałem sie na temat jego pobytu w Polsce , zatrzymania itd. Pan Zakajew zainteresował mnie tylko dlatego, że z uporem i upodobaniem media i nie tylko media mówią o nim jako szefie – bądź zamiennie – Premierze emigracyjnego rządu Czeczeni czyli czegoś, czego – abstrahując od faktu międzynarodowego uznania – po prostu nie ma.
Stąd m.innymi skojarzenia z Dymitrami Samozwańcami.
Moja opinia o „ekstradycyjnych” korowodach z p. Zakajewem jest identyczna z opinią posła Kalisza. Zeby była jasnosć; nie powinien być wydany.
Torlinie,
w żadnym razie.
http://www.rp.pl/artykul/536906-Zakajew–Zbrodnie-nie-ujda-bezkarnie.html
Wywiad z Zakajewem…….
Sensowne, wyważone słowa. Niestety, duże kraje mogą więcej.
Ta gra chyba przerasta nasze możliwości i wpływy.
Zakajew wyraźnie mówi że organizowała zjazd Kancelaria Lecha Kaczyńskiego, wbrew rozgraniczeniu kompetencyjnemu w orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego. Taka kolejna prywatna zachciewajka śp. Prezydenta…..
A prawa narodów do samostanowienia to w dalszym ciągu zbiór makulatury….
Może warto przypomnieć że gwarant demokracji Zachodu toczył jedną z NAJCIĘŻSZYCH wojen na swoim terytorium jedyny raz i była to wojna
SECESYJNA!!!!
Istniał wówczas jednak umundurowany przeciwnik, a nie rozrywający sie w tłumie bojownik……
Tradycja assasinów wiecznie żywa? To już chyba 900 lat……
Jeżeli zbrodnie najpierw wojsk rosyjskich a potem Kadyrowa są tak dobrze udokumentowane, to na własne oczy i uszy widzimy i słyszymy co są warte zapewnienia o demokracji, prawach człowieka, standardach moralnych, wyższości cywilizacyjnej……
Realpolitik to brutalna gra na ołtarzu której poświęca się narody.
A narody wielkie są bezkarne…….
M. (2010-09-18 o godz. 22:20) pisze :
„… Zakajew jest zamieszany w zamach na Dubrowke …”
A to ci dopiero !
Skąd to wiesz ???
Czy to wierzby szumiały czy to słonko widziało ?
Droga Ago, moze daruj sobie infantylne komentarze na inna okazje. Zakajew byl aresztowany w Danii wlasnie w zwiazku z tamtym zamachem.