I po ,,Trójce”’
Miłośnikiem Programu 3 Polskiego Radia przestałem być dawno temu i już nie będę. Moim ulubionym radiem jest BBC, nie dlatego, że tam pracowałem, lecz dlatego, że jest radiem globalnym i uniwersalnym na bardzo wysokim poziomie redakcyjnym. Od audycji Radio Four czy World Service czasem wręcz trudno się oderwać. Inteligentni, przygotowani prowadzący, inteligentni goście, rozmowy i reportaże na naprawdę ważne tematy krajowe i międzynarodowe. Bez prawicowej czy lewicowej wojowniczości, niszczącej wszelką rzeczową debatę.
Polska takiego radia się nie dorobi z wielu powodów. Między innymi dlatego, że polskie radio publiczne niszczy to samo, co publiczną telewizję – niszczy je polityka. Polityka w gabinetach prezesów, redaktorów i na antenie. Kto rządzi, ten zwalnia nie-swoich, zatrudnia swoich, rozdaje najlepsze posady, czasy słuchalności, zwykle kosztem nie-swoich, którym po prostu nie daje się zarobić. Kto rządzi, dyktuje też zespołowi, co jest, a co nie jest politycznie pożądane. Tak działo się za SLD, tak działo się za PiS, tak dzieje się za obecnego sojuszu czarno-czerwonego. Media są narzędziami walki politycznej.
Nie dziwię się, że Platforma, która jako jedyna na obecnej scenie, odpuściła sobie polityczny skok na media publiczne, za co jej chwała, nie ma serca do reform tego, co chyba rzeczywiście nie da się już naprawić. Obawiam się, że Trójki też się nie da. Na pewno jest to niemożliwe z obecnym szefem, panem Sobalą.
Zajrzałem na portal Programu Trzeciego. Nie ma słowa o konflikcie prawie całego zespołu z Sobalą. Za to jest nowy sondaż słuchalności, z którego wynika, że słuchaczy Trójce dalej przybywa. Nie jest jasne, czy przybywa już za obecnego szefostwa, ale to niewykluczone. Tylko kim są ci nowi słuchacze? Może fanami pisowskiej prawicy i jej orędowników w Trójce? Jeśli tak, to nie widzę powodów do radości. Trójkę się lubiło za muzykę i programy kulturalne i za dystans wobec rozgrywek politycznych (choć w praktyce z tym dystansem też różnie bywało, ale nigdy nie było tak źle jak w Jedynce).
Teraz Trójka dołączy do tub propagandowych PiS. Oczywiście pod hasłem pluralizmu opinii. Na szczęście dla takich słuchaczy jak ja zostają jeszcze dwie stacje. W Polskim Radio Dwójka, żeby posłuchać muzyki klasycznej i audycji kulturalnych. W radio komercyjnym -TOK FM, zgoda, że bardzo polityczne, ale też prawdziwie pluralistyczne. Jak na mój gust, czasem aż zanadto, kiedy np. wypowiada się w nim poseł Poncyliusz, który do dziś nie przeprosił za kłamliwe insynuacje pod adresem Jana Krzysztofa Bieleckiego. Uważam, że polityk szerzący publicznie kłamstwo pod pozorem powtarzania pogłosek nie powinien być do szanujących się mediów zapraszany. I tyle, w prawie 40-milionowym kraju z wybujałymi ambicjami.
Zawdzięczamy to moim zdaniem nie błędom Platformy, lecz rozbiciu koalicji Lewica i Demokraci. To wtedy zaczęła się inna agonia. Już nie mediów, lecz zorganizowanej lewicy. Destrukcja mediów jest pośrednio efektem rozpadu tamtego projektu politycznego. Być może LiD był ostatnią szansą stworzenia jakiejś realnej alternatywy dla sił prawicowych. Kto narzeka na dzisiejsze prawicowe zacementowanie sceny politycznej, niech o tym pamięta. To sama lewica zmarnowała swą szansę.
XXXX
Kartka z podróży: smutny to wpis ale prawdziwy, potwierdzam z własnego doświadczenia, bo widziałem takie kompletnie zdewastowane cmentarze, może to nawet nie było umyślnie antyniemieckie, tylko barbarzyńskie, ale to żadne pocieszenie i z tym musimy żyć i dziś, tak jak z antysemityzmem; i nie jest tak, że mamy antysemityzm w kraju bez Żydów. W Polsce życie żydowskie się rozwija, są tysiące polskich Żydów, w tym sporo młodzieży. Tym bardziej godne napiętnowania są antysemickie ekscesy. Jan – nie o łzy tu chodzi, tylko o fakty i ich wymowę moralną. Po drugie, co mają wspólnego ofiary Holokaustu z ofiarami współczesnych konfliktów palestyńsko-izraelskich? Pańskie myślenie prowadzi do akceptacji zasady odpowiedzialności zbiorowej, a to jest dla mnie tak samo odrażające, jak odbarczanie sobie sumień metodą teorii spiskowych (to niby robota specsłużb Izraela) czy obrony przez atak: a wy mordujecie Palestyńczyków. (zob. też wpis Janka). Seiendes – słusznie o tym Sandomierzu Pan przypomina; mikesz – dzięki za uwagi o Izbicy i za serial krakowski, dużo w nim prawdy, polecam, jeśli Pan nie zna, lekturę na temat Krakowa w dwutomowej ”Polsce stanisławowskiej w oczach cudzoziemców”.
Komentarze
Panie Redaktorze,co do „Trójki „nic dodać ,nic ująć!
Pozostało już naprawdę niewiele audycji do słuchania, a szkoda.
>odbarczanie sobie sumień metodą teorii spiskowych (to niby robota specsłużb Izraela)
Ale dlaczego miałbym czuć się winny albo ‚odbarczać’ sobie sumienie z powodu profesjonalizmu Mossadu? Mossad działa profesjonalnie. Media i autorytety moralne też działają profesjonalnie wmawiając Polakom ‚antysemityzm’ (wpisy komentujących na blogu dowodzą, że tresura udała się u niektórych aż za dobrze – impregnacja na fakty idealna).
Wszędzie pełen profesjonalizm, tylko nie wiadomo dlaczego atmosfera jakaś nerwowa 🙂
Słownik medialny (używany również przez redaktora S.):
pluralistyczny, profesjonalny – lewicowa, nachalna propaganda (np. BBC, TOK FM)
pisowskie radio – radio przedstawiające różne punkty widzenia
Adamie, litości, gdzieś Ty widział te tysiące polskich Żydów? Przed 1968 rokiem, to i owszem. Ale teraz?!!
Kim jest Jacek Sobala ? M. in. libertynem, ateistą i byłym pracownikiem TOK FM. J. Sobala, pracując przed laty w TOK FM, nie krył swego uwielbienia dla A. Michnika, J. Pilcha, UW i J. Baczyńskiego.
Jak było za wiceprezesa E. Smolara, reprezentującego w zarządzie UW ? „Trójka” została skomercjalizowana, zdominowana przez muzykę pop. Kulturę z niej usunięto lub zepchnięto na margines, zniknęła ostatnia audycja z muzyką poważną, audycja o książkach itd.
Czyz moze byc lepszy balsam dla uszu niz zalosne zawodzenie
„czolowego publicysty” na uslugach miedzynarodowego lewactwa?
Jeszcze trochę o Krakowie. Rozpoczęto tutaj 51 śledztwo w prawie Pyjasa. Tym razem na polecenie Kurtyki będą biednego wykopywać z grobu. Muszą w końcu znaleźć winnego zanim postawią mu pomnik. Na jego miejsce do grobu powinni wsadzić Kurtykę. Więc co tam głupi Sobala, kto to w ogóle jest?
Przez większość okresu istnienia radia publicznego rządziła w nim koalicja SLD, liberałów (UW lub PO) i PSL.
Cmentarze są w Polsce dewastowane przez Kościół Katolicki.
To Kościół objął je we władanie na „Ziemiach Odzyskanych” i ruguje z nich stare groby które są położone w najlepszych częściach cmentarzy w to miejsce chowając tych co to dadzą co łaska.
Pretekstem jest prawo które pozwala nieopłacone groby zaorać.
Bierna postawa konserwatorów zabytków którzy nie chcą nie mogą lub boją się interweniować zasługuje na potępienie.
Panie Adamie,
Tak się składa, że też słucham BBC ale Trójki nie opuszczam z tym, że jestem selektywny. Poranna audycja W. Manna (P. Bukartyk na żywo!), czy wieczorne Kluby Trójki to niejednokrotnie prawdziwe intelektualne uczty. Do tej pory nie mogę zapomnieć niedawnej rozmowy red. Bugalskiego z Piotrem Sommerem, który opowiadał o nowym wydaniu „Kolejowych dzieci”, o poezji, o jej tłumaczeniu, o Heaneyu i o Irlandii. Coś pięknego. W pewnym momencie zacząłem tę rozmowę nagrywać, żeby kiedyś jeszcze do niej powrócić. A polityczne klimaty sobie po prostu odpuszczam.
W zasadzie od dawna mnie zastanawia, czemu PiS od lat ogniskuje wysiłki na mediach publicznych, zamiast próbować zakładać własne – choćby, minimalnym kosztem, radio internetowe.
Może to smutne doświadczenia po upadku „Ekspresu Wieczornego”, niegdyś w rękach PC, może strach przed otwartą konkurencją z mediami o. Rydzyka? Z drugiej strony, Jarosław Kaczyński wyraźnie nie ma pomysłu (a może ochoty) na przyciągnięcie elektoratu młodszego, „internetowego”?
Nie chcę podpowiadać teamowi Bielan/Kamiński, ale być może odejście od prób dominacji w mediach publicznych na rzecz skromniejszych własnych, okazałoby się korzystne i dla PiSu, i dla społeczeństwa. Skądinąd uważam media publiczne za twór nadmiernie rozbudowany, niewydajny, słowem – niepotrzebny.
>Adamie, litości, gdzieś Ty widział te tysiące polskich Żydów?
Chciałbym bronić redaktora Adama. Redaktor Adam ma rację. Może słabo rozgląda(ła) się pani po redakcji Polityki (Gazety Wyborczej)?
Mam nadzieję że słuchacze Trójki będą pamiętać przy następnych wyborach czym grozi powrót PiS-u do władzy.
Do Pana tekstu dodałbym, że LiD rozwalił Wojciech Olejniczak. Jeśli zaś chodzi o media publiczne, to doprawdy PO nie jest tu dziewicą. To Tusk – tuż przed uchwaleniem – rozwalił projekt ustawy o Polskim Radio i TVP, przygotowany przez PO, SLD i PSL. I jeszcze jedno. Dyrektorem radiowej Jedynki był – wtedy kiedy kroił się POPiS – Rafał Jurkowlaniec, obecny wojewoda wrocławski. Tak apolityczny jak cała PO. Prezesem TVP był natomiast Jan Dworak, też członek PO.
Mossad pracuje perfekcyjnie! Dziś skazano trzech „winnych” wiadomej kradzieży. Przecież gdyby naprawdę ukradli tę tablicę, nigdy by się do tego nie przyznali! Pewnie Mossad zagroził, że spali Czernikowo razem z babami, dziećmi i inwentarzem…
Panie Redaktorze,
„Trójka” od początku lat 90. nieustannie zmaga się z problemem upolitycznienia. Wraz z kolejnymi zmianami ekipy rządzącej zmieniało się kierownictwo Polskiego Radia, pojawiali się nowi dyrektorzy programowi poszczególnych anten. Tożsamość „Trójki” skazana została na ciągłe, na ogół niekorzystne, przeobrażenia. Wierni słuchacze, do których także się zaliczałem, podnieśli larum. Również zatrudnieni w stacji dziennikarze raz po raz protestowali: w 2001 roku, za dyrekcji Michała Olszańskiego, zgłosili Zarządowi PR swoje niepokoje związanie z zagrożeniem utraty kulturotwórczego charakteru programu. Władze Polskiego Radia tymczasem zlekceważyły ten głos i na stanowisku dyrektora Programu III zatrudniły dziennikarza telewizyjnego, wieloletniego korespondenta TVP w Moskwie, Witolda Laskowskiego. Porządki nowego szefa rozpoczęły degrengoladę stacji, która wzięła kurs na komercję i pogoń za „słuchalnością”. Antena straciła swoją tożsamość i nie przyciągnęła nowych słuchaczy, na co liczył dyrektor Laskowski. Wyścig z konkurencją zaczął upodabniać antenę Programu III do mediów komercyjnych, ramówkę zdominowały popkulturowe audycje, wierne od lat audytorium odpływało.
Temu stanowi rzeczy próbowali zaradzić kolejni dyrektorzy: Krzysztof Skowroński i Magda Jethon. Stacja powoli odzyskiwała status radia publicznego, choć nadal nie była wolna od wpływów politycznych.
Obecnie atmosfera wokół „Trójki” jest gorąca jak nigdy dotąd. Od kilku tygodni trwa konflikt między dziennikarzami a nowym szefem radiowej Trójki, Jackiem Sobalą, który w kontrowersyjnych okolicznościach zajął miejsce Magdy Jethon. Sobalę rekomendowali na to stanowisko przedstawiciele PiS-u w Zarządzie Polskiego Radia. Oburzenie dziennikarzy (i słuchaczy) spowodowały decyzje nowe szefa: zatrudnienie Michała Karnowskiego do porannych rozmów, wprowadzenie od marca upolitycznionej godziny publicystów oraz zawieszenie Jerzego Sosnowskiego, cenionego dziennikarza oraz jednego z założycieli i nieformalnego przywódcy Związku Zawodowego Dziennikarzy „Trójki”. Na mocy decyzji nowego dyrektora od 22 lutego 2010 do odwołania Jerzy Sosnowski jest odsunięty od anteny z powodu wypowiedzi dla prasy o konflikcie w stacji, w których miał on naruszyć interes spółki Polskie Radio SA.
Tak oto w telegraficznym skrócie przedstawiają się smutne losy realizującej niegdyś misję „kultowej” stacji, a w wolnej Polsce systematycznie niszczonej przez bieżącą politykę.
Pocieszające jest to, ze wierni słuchacze „Trójki” nie ustają w protestach, czego najlepszym dowodem może być zilustrowany filmem wpis red. Sosnowskiego zamieszczony tu:
http://www.jerzysosnowski.pl/?p=392#comments
PS:
Panie Redaktorze,
radio BBC nie ma konkurencji, fakt. Jednakże chciałbym zarekomendować Panu Program Drugi Polskiego Radia. Oto jego oferta:
http://www.polskieradio.pl/dwojka/
Serdecznie pozdrawiam!
adwersarz
„Trojki” nie slucham stale, tylko czasami, gdy odwiedzam Polske. Moze moje obserwacje sa szczatkowe, ale nie wydaje mi sie, aby zmienil sie jej charakter od czasow PRLowskich. Prawie ci sami prezenterzy, serwis informacyjny w stylu FOX News i duzo muzyki. Co tam mozna zmienic na gorsze?
Mam natomiast codzienny kontakt z BBC Newsworld i jej siostrzana amerykanska NPR/PBS. Jezeli juz zaczepiamy tematu, co czyni media takie jak BBC powaznymi. To nie tylko poziom dziennikarstwa; przygotowanie profesjonalne programow w innych instytucjach informacyjnych na swiecie jest porownywalne. BBS Newsworld porusza szerszy kontekst wydarzen, nie unika faktow niewygodnych dla tez jej wlasnych dziennikarzy. Dziennikarze BBC z terenu staraja sie opisac sytuacje na nim, nie zas swoje wlasne projekcje przywieziona w teczce z Londynu. Chociaz i BBC zdarzaly sie przekrety. Takim profesjonalnym medium staje sie powoli anglojezyczna wersja Al-Jazeera (do ktorej nb. przeszlo wielu bylych dziennikarzy BBC Newsworld, stad trudno okreslac ja jako tube Osamy bin-Ladena i Al-Qaidy, jak czytam niekiedy na tym forum). Ciekawe, ilu dziennikarzy polskich podziwia te brytyjskie media a potem wraca do sztampy i manier rodem z PRL, gdzie z daleka czuc niewidzialna reke cenzora (czytaj- redaktora prowadzacego). Wystarczy siegnac po moja ulubiona GW. Czy popieranie „swoich” politykow i wizji politycznych nie jest rodzajem propagandy? Moze dlatego polskie media czuja sie najlepiej na wlasnym podworku w mialkosci polkich intryg politycznych.
Niezbędna korekta:
Oburzenie dziennikarzy (i słuchaczy) spowodowały decyzje n o w e g o szefa (…)
a.
Jak widac polscy politycy nie dorosli jeszcze do zrozumienia konceptu mediow publicznych. Szkoda.
Oczywiscie mozna zachwycac sie BBC, CBC, PBS, RFI czy innymi mediami publicznymi z prawdziwego zdarzenia i na swiatowym poziomie, ale taka „emigracja” w niczym nie poprawi stanu rzeczy jesli chodzi o media publiczne w Polsce.
To Wy, Panowie i Panie z dziennikarskiego grona powinniscie stworzyc lobby wystarczajaco silne, zeby ratowac (lub przywrocic – jak kto woli) niezaleznosc mediow publicznych w Polsce. Zwykly odbiorca tylko slucha lub oglada TVP czy Polskie Radio, ale Wy macie bardziej bezposredni wplyw na decydentow, a wiec uzyjcie go w potrzebie !
Pozdrawiam.
Hej, Levar,
chyba slabo oceniaja w Centrali Twoja prace propagandowa na tym blogi skoro przyslano Ci jako wsparcie (a moze jako nastepce ?) harcownika Gerwazego.
Przykro mi, ale Centrala ma na 100% racji, bo Ty juz naprawde szybujesz bardzo nisko, z tendencja ku dolowi.
Moje kondolencje.
Leszek, Gerwazy i Protazy to ten sam człowiek. Po co mnoży antysemickie byty ? Żeby szkodzić Polsce.
Właściwie chciałem protestować. Że to przesada z twierdzeniem, jakoby tandem Kaczyński-Napieralski rozwalił media publiczne, bo one zawsze takie były, zmieniały się tylko wektory, że „po Trójce” to jest już bardzo dawno, jakieś 15 lat, itd.
Ale jestem pod wrażeniem rozmowy Bronisława Wildsteina z jakąś panią o zagrożeniach płynących dla Polski ze strony świata zachodniego. Audycja sprzed 16:00. Pomijam, że pani kiepsko po polsku mówiła i było to w zasadzie nieemisyjne. Treść… O Jezu… Co bym nie myślał o poglądach Bronisława Wildsteina, sądziłem, że jest mądrzejszy. Pytania na poziomie dziesięciolatka, naprowadzanie na pożądane odpowiedzi z gracją trepa. W każdym razie przeprogramowałem radio. Trójki już tam nie ma.
>Dziś skazano trzech ?winnych? wiadomej kradzieży. Przecież gdyby naprawdę ukradli tę tablicę, nigdy by się do tego nie przyznali! Pewnie Mossad zagroził, że spali Czernikowo razem z babami, dziećmi i inwentarzem?
Oczywiście wierzymy, że kilku prostaczków nagle wpadło na pomysł przejechać się przez pół Polski po kilka kilogramów złomu mając dobre rozeznanie monitoringu i ochrony obozu. Bo tak nam mówią. Oczywiście nie kojarzymy ‚Andersa H.’, bo nie powiedziano nam żebyśmy kojarzyli (nie klikamy we wraże linki i nie kojarzymy jakichkolwiek faktów, bo nie jesteśmy od myślenia).
Tak samo jak wierzymy, że kilku prostaczków pasących kozy przeszło weekendowy kurs pilotażu samolotów pasażerskich, żeby uderzyć w WTC. Bo tak nam mówią.
Na marginesie – jak na kradzież relikwii nowej religii, tak niski wyrok to policzek dla ‚starszych i mądrzejszych’. Ciekawe czy sędzia nie zostanie oskarżony o ‚antysemityzm’ 🙂
Ja też nie słucham „trójki” od kilku lat, nie oglądam tez telewizji z wyjątkiem wybranych filmów. Oceniam, żę dużo zyskałem separując się od tych mediów – przede wszystkim czasu i dystansu.
Pozdrawiam
Dlaczego publikujecie wpis „Gerwazego”. Tu nie chodzi o cenzurę, tylko o elementarną przyzwoitość.
@ Janek
Ponieważ dziennikarze i słuchacze „Trójki” protestują miedzy innymi przeciwko umieszczeniu w ramówce tej audycji, też słuchałem i też nie wytrwałem. Wildstein przedstawił tę panią jako światowego formatu uczoną, po czym okazało się, że jej uczoność wywodzi się z konserwatywnego zaścianka i średniowiecznej kruchty. Z emfazą ujawniła, że największymi wrogami ludzkości są liberałowie, ekologiści, feministki, propagatorzy poprawności politycznej, no i oczywiście euroentuzjaści, którzy dążą do zdławienia demokracji. Zatem przełączyłem na „Dwójkę”, by usłyszeć kojące słowa: „Muzyka odmienia, piękno odmienia, idee odmieniają”…
„Dwójka” jest lekiem na całe zło, polecam!
adwersarz
@ adwersarz:
On ją na koniec przedstawił, nie pamiętam już jak. Wcześniej byłem prawie przekonany, że to Nelly Rokita. W korku stałem i rozpaczliwie przerzucałem stacje, ale łapałem tylko dyskotekę, więc co chwila wracałem do Bronka, który od dzisiaj ma u mnie ostateczną krechę.
Pozdrawiam
Panie Redaktorze, pogląd, że Trójce przybywa ze względu na pisowskich słuchaczy jest brawurowy. Dzięki Panu wierzę, że IV RP żyje.
Zdaje się, że Pan Trójki nie słucha, więc jest to wniosek z powietrza. Ja Trójki słucham stale. I moim zdaniem sukces Trójki to premia za oryginalność wśród coraz bardziej sformatowanych stacji i stacyjek.
Owszem czuje się duszną atmosferę, że redaktorzy przechodzą trudny czas. Ale Pan wybaczy – jeden Karnowski nie decyduje o słupkach słuchalności.
Dwójkę też polecam
Trójka jest w dalszym ciągu czymś wyjątkowym w powodzi stacji nadającej non-stop muzykę „lekką, łatwą i przyjemną”. A PiSem, Wildsteinem, Lichocką czy Radziejowską nie przejmujcie się – mają czas do najbliższych wyborów parlamentarnych.
@ Gerwazy
Muszę się z Panem zgodzić.
@ Protazy
Mam wrażenie, że czyta Pan otwartą księgę, w rzeczy samej, osobiście sądzę, że groźba musiała być dokładnie taka, jak Pan pisze, dla mnie to jasne jak słońce – a wynika z tradycji, opisywanej reportażami przez znienawidzonych z tego powodu i opluwanych pośmiertnie pisarzy.
Lewica sobie na to zasłużyła, bo prowadziła prawicową politykę, w ten sposób zrobiła miejsce dla narodowych socjalistów, którzy z wdzięcznością przejęli jej socjalny elektorat.
Jacobsky pisze:
2010-03-18 o godz. 15:59
„bo Ty juz naprawde szybujesz bardzo nisko, z tendencja ku dolowi.”
Probuje dopasowac sie do Waszego poziomu towarzyszu Jacobsky,
zeby nawet dla takich jak wy bylo zrozumiale.
Jak widac, czasami nawet mi sie udaje.
@Torlin
„mają czas do najbliższych wyborów”
Może nawet krócej bo wczoraj się okazało, że wszyscy popierają projekt reformy mediów zaproponowany przez twórców.
Spodziewam się „uwłaszczenia” środowisk ale z dwojga złego niech tak będzie.
Pani Holland napisała dzisiaj w GW, że najlepsza telewizja była za Szczepańskiego. I ma wiele w tym racji.
Levar, wybrałeś sobie fatalnego adwersarza, stamtąd możesz usłyszeć tylko obelgi i impertynencje. Bądź ostrożny, to żadna jak widać przyjemność
Panie Adamie – słuchaczy 3 przybywa, bo badania mają swoją bezwładność. Praca i pomysły sprzed wielu miesięcy przynoszą poprawę słupków w teraźniejszości. Dyrektor Sobala może więc postawić piwo poprzednikom K.Skowrońskiemu i M.Jethon. Ale jak super radiowa osobowość pan Wildstein dłużej pobędzie w paśmie popołudniowym to grozi katastrofa w wynikach.
3 mam kciuki za ekipę i pana Sosnowskiego – erudycja, takt i wyczucie radia.
Na szczęście jeszcze jest sporo całkiem dobrych pomysłów. Nie samą polityką człowiek żyje. Pozdrawiam serdecznie
spin doctor pisze:
2010-03-19 o godz. 09:58
Levar, wybrałeś sobie fatalnego adwersarza, stamtąd możesz usłyszeć tylko obelgi i impertynencje.
Jest to na moj temat, to pragen przypomniec o tym jak na tym blogu klamales jak politruk w sprawie Hiroszimy a propos Drezna, a wszystko – sluchaj Levar ! – zeby po raz kolejny wydziczyc sie na Imperium Zla (to USA, Levar) i strzyknac doza post-komunstycznego obskurantyzmu. To chyba ostatni raz kiedy wypowiedzialem sie ostro na temat Twojego wpisu i jego Autora, gdyz z reguly omijam Twoje zatloczone merytorycznie i semantycznie wypowiedzi szeroka obwodnica.
Levar dobrze wie z kim ma do czynienia. My sie z Levarem dobrze znamy i rozumiemy siebie na wzajem. Nie uwlaczaj Levarowi dajac Mu rady, ktorych On z pewnoscia nie potrzebuje, zwlaszcza jesli pochodza od kogos, kogo Levar z szybkoscia Lucky Luka utrzelilby jako „lewaka” 😉
Pozdrawiam
Levar,
doceniam wysilek i trud. Tak trzymaj ! Dno juz blisko !
Pozdrawiam.
Suwerenni i wolni, na własne żądanie wprowadzamy z powrotem system nomenklatury (wyjaśnienie dla młodszych czytelników: w systemie realnego socjalizmu lista stanowisk w państwie o których obsadzie decydowała partia (wtedy: komunistyczna) a nie względy profrsjonalne). Jest to, jak sie zdaje, jedna z bardzo niewielu rzeczy które realizujemy wytrwale i konsekwentnie.
@Polak
>Leszek, Gerwazy i Protazy to ten sam człowiek.
Gratuluję umiejętności czytania ze zrozumieniem. Czas na powrót do szkoły?
@ossa
>Tu nie chodzi o cenzurę, tylko o elementarną przyzwoitość.
Sprytnie pani (?) sobie to wykombinowała. Kto kuca przed ‚starszymi i mądrzejszymi’ wyłączając myślenie, ten ‚przyzwoity’. Kto nie kuca, ten ‚nieprzyzwoity antysemita’. Ja proponuję inny podział – na przytomnych i sz.b.sg.j.w.
Przy okazji – nie sądzi pani (?), że rzeczywistość zrobiła się cholernie ‚antysemicka’ ostatnimi czasy? 🙂
@Paweł
>Owszem czuje się duszną atmosferę
Może wystarczy poluzować krawat? 🙂 🙂 🙂
Idealna stacja radiowa to nie taka, która puszcza muzykę której chce słuchać. Idealna stacja to taka, która puszcza kawałek a ty się zastanawiasz, co to jest i dlaczego wcześniej tego nie słyszałeś. Teraz w środku dnia zabrano mi godzinę takiej muzyki. Co, jeśli ja naprawdę nie mam ochoty w pracy słuchać marnej, prawicowej publicytstyki, jeśli chcę żeby słuchanie radia sprawiało mi przyjemność? Obyście PiSowcy zgnili w piekle za zabranie mi codziennej porcji relaksu! Zamachem na Trójkę pchnęliście mnie, młodą stosunkowo osobę, do urny w następnych wyborach.
Też uważam, że rozwalenie LiD-u przez działaczy SLD (trzeba powiedzieć jasno, że była to ich i nikogo innego robota) było początkiem końca naszej lewicy. Teraz mamy już tylko zajęte rozgrabianiem telewizji publicznej SLD, dogorywające kanapowe partyjki w rodzaju demokratów.pl oraz siedzącego w puszczy Cimoszewicza. Czy tak wygląda alternatywa dla prawicy panowie Olejniczak i Napieralski? Bawcie się dalej w piaskownicy, bo tylko do tego poziomu dorośliście.
@ Spin Doctorze:
Maciej Szczepański dostał w Stanie Wojennym 8 lat za tą swoją świetną telewizję.
wracając do serii Mikesza o Krakowie, trochę mnie dziwi ta ponura konstatacja (autor bloga nie raczył skontrować), że po Tygodniku Powszechnym i Przekroju to w Krakowie już tylko Ziobro i Rokita…
wypadałoby jednak zauważyć całe multum świetnych wydawnictw – dużych i małych, lewicowych (np. Ha!Art) i prawicowych, jak również tych po prostu drukujących znakomitą literaturę. w Krakowie siedzibę ma największa stacja radiowa w tym kraju (bynajmniej nie słynąca z konserwatyzmu) oraz 2 z 3 największych portali internetowych. to w podkrakowskiej Alwerni niedawno ruszyła jedna z najnowocześniejszych wytwórni filmowych na świecie (Alvernia Studios), o której, zaręczam, będzie głośno. szczerze mówiąc, w kwestii autentycznej nowoczesności i innowacyjności Kraków ma więcej do zaoferowania, niż np. Warszawa, która przy całym dostępie do kapitału nie wychodzi poza technologiczny standard. z kolei, jeśli chodzi o politykę, to nie ma powodu ograniczać się w opisie krakowskiej rzeczywistości li tylko do Prawicy. dla przykładu, przewodniczącym SDPL jest Wojciech Filemonowicz, a PD lideruje Brygida Kużniak (oboje wywodzący się z krakowskich struktur swoich partii). prawnicy to nie tylko Ziobro czy Wassermann, ale również Zoll, Ćwiąkalski czy – dla fanów – mec. Widacki. innymi słowy, pełen pluralizm.
podsumowując, rozumiem, że każda ideologia potrzebuje wroga i dla lewaków wszelkiej maści takim „czarnym Piotrusiem” stał się STEREOTYPOWY Kraków, ale wypadałoby choć luźno trzymać się faktów…i nie przekraczać pewnych granic, bo doszło do tego, że na rozmaitych forach nowemu Prokuratorowi Generalnemu życzy się w mniej lub bardziej zawoalowany sposób fatalnego zejścia, tylko dlatego, że jest z Krakowa… nawiasem mówiąc, najwidoczniej podłość nie jest przypisana tylko do jednej strony spektrum politycznego – jak by niektórzy chcieli…
Pozdrawiam
Cytat z wpisu pana Redaktora
Jan – nie o łzy tu chodzi, tylko o fakty i ich wymowę moralną. Po drugie, co mają wspólnego ofiary Holokaustu z ofiarami współczesnych konfliktów palestyńsko-izraelskich? Pańskie myślenie prowadzi do akceptacji zasady odpowiedzialności zbiorowej, a to jest dla mnie tak samo odrażające, jak odbarczanie sobie sumień metodą teorii spiskowych (to niby robota specsłużb Izraela) czy obrony przez atak: a wy mordujecie Palestyńczyków.
Koniec cytatu
Panie Redaktorze, może, rzeczywiście moja opinia jest nietrafna. Z drugiej jednak strony, zachowania społeczne nie są odpowiedzią na jakieś jedno wydarzenie z przeszłości. Holocaust był, ale przecież historia nie stoi w miejscu. Konflikt palestyńsko-żydowski spowodował wielokrotnie więcej strat po stronie palestyńskiej niż żydowskiej. Zgodzi się też Pan, Panie Redaktorze, że oficjalna interpretacja wydarzeń z 11/9 to bajeczka dla grzecznych dzieci. Powszechnie sądzi się, że nie tylko rząd USA maczał w tym palce…
Ale, rzeczywiscie ta refleksja nie odpowiada na pytanie dlaczego młodzi Polacy piszą na murach JUDE RAUS. Myślę, że przyczynia się do tego nasza historia, pełna konfliktów polsko-żydowskich, działania kościoła katolickiego (nie wiem jak teraz, bo już nie chodzę do kościoła, ale jakiś czas temu ksiądz na mszy wzywał do modlitw o nawrócenie się Żydów na PRAWDZIWĄ WIARĘ). Proszę posłuchać Radia Maryja i wcale nie rzadkich antyżydowskich wypowiedzi czy to T. Rydzyka czy J.R. Nowaka. Poza tym temat ten został już szeroko opisany, ponieważ antyżydowskie zachowania spotyka się w całej Europie, niekoniecznie u nas jest tego najwięcej.
Janek, 16.42, Jeżeli Szczepański przeskrobał to słusznie poszedł siedzieć. Z pewnością za boazerię, główny powód ówczesnych oskarżeń i przestępstw. Gdyby dziś szli siedzieć nawet za drobne przestępstwa nie starczyło by kryminałów w całej Europie. W nagrodę natomiast grają w golfa na Florydzie. Szczepański był doskonałym managerem w telewizji i mieliśmy telewizję najlepszą w Europie.
Proszę wybaczyć, ale w Polsce naprawdę jest antysemityzm bez Żydów. Rozumiem, jest ich jakaś garstka, ale po Holocauście i roku 68, to już raczej żyjące symbole, niż mniejszość etniczna czy narodowa. Mieszkam kilkaset metrów od cmentarza żydowskiego z II połowy XIX wieku. Cmentarzem zajmuje się kilka osób w tym sporo „nieżydów”, pasjonatów historii.
Co do programu trzeciego. Niestety, media publiczne są, przepraszam za wyrażenie, tak publiczne jak domy publiczne. Wątpliwa przyjemność, a pewna rzeżączka. Szkoda moich pieniędzy na taki… bajzel.
Lewica natomiast straciła wszystko co mogła stracić. 10- 15 lat temu miała wszystko: prezydenta, większość w parlamencie, rząd. Wówczas sarkano na polityczne rozdrobnienie na prawicy. Dziś sytuacja jest dokładnie odwrotna. Stabilny klincz na prawicy, i rozbicie dzielnicowe na lewicy. Szkoda, bo zbyt długo trwa ta wojna pozycyjna między PO i PiS i nic konstruktywnego to nie wnosi. Słowem na prawicy bez zmian.
„mieliśmy telewizję najlepszą w Europie”
A według jakich kryteriów?
Panie redaktorze Szostkiewiczu Adamie.
,,…Nie dziwię się, że Platforma, która jako jedyna na obecnej scenie, odpuściła sobie polityczny skok na media publiczne, za co jej chwała,…
…Zawdzięczamy to moim zdaniem nie błędom Platformy, lecz rozbiciu koalicji Lewica i Demokraci. …”
Po tak pochlebnych piewach pod adresem partii politycznej to widać ewidentnie, że większy wpływ na Pana styl miała Trybunie Ludu a nie BBC.
I paradoksalnie wychwala Pan jakąś partię polityczną w tekście krytykującym inne media za to,że one wychwalają inne partie.
To ci dopiero profesjonalny obiektywizm.
Istny ,,majstersztyk” to gra słów: ,,polityczny skok na media publiczne” w kontekście skoku Platformy na kasę mediów publicznych jaką była próba pozbawienia ich finansowania z abonamentu.
Nieee no taki tekst to może podobać się tylko klakierom, których tu nie brakuje.
Wielu rzeczy sie spodziewalem, ale nie stwierdzenia, ze TVP za Szczepianskiego byla najlepsza w Europie. Ale skoro tak twierdzi Agnieszka Holland, na lamach GW, no to nic tylko „ruki pa szwam”, „taktoc’na” i „malcziat'”, czyli nie dyskutowac z autorytetem.
A juz napewno nie myslec samodzielnie. „Szczepański najlepszym managerem w telewizji byl”. I za to go kochamy !
Jutro jakas inna znana postac oswiadczy, ze Polska napadla na ZSRR 17-go wrzesnia. Na lamach „Rzepy”, zeby bylo po rowno. Albo jeszcze lepiej: Trybuny.
No i sie zacznie…
Parker, ciekawe czy doczekasz sie odpowiedzi na to retoryczne pytanie.
Pozdrawiam.
Jacobsky, 01.05. To chyba przesilenie wiosenne uderza Ci na mózg stąd tak gigantyczna improwizacja i fantazja. Trybuny dawno nie ma a Ty ciągle żyjesz jej blaskiem i nie możesz się oderwać. Poszukaj czego innego, wiosną np. dziewczyny biorą, szczególnie w Londynie, a te ze Wschodniej Europy są bezkonkurencyjne.
@ Spin Doctorze:
Raz, że tej boazeria musia być droga i w dużych ilościach, bo mniej dawali za próbę obalenia ustroju siłą. Dwa, że nie był żadnym wyjątkiem, bo w tym prcoesie skazano pół radiokomitetu. Trzy, to ile widział Pan telewizji w latach 70-tych?
@ Jacobsky:
„TVP za Szczepianskiego byla najlepsza w Europie”
„Szczepański najlepszym managerem w telewizji byl”
Być może Holland tak uważa, ale z jej wypowiedzi dla GW nic podobnego nie wynika. Czytałem.
Panie Redaktorze! A to się Panu pacnęło. Radio TOK FM pluralistyczne?! Jest pro PO-wskie 24 godziny na dobę i tyle samo czasu zdecydowanie anty PiS-owskie. Nieraz nahalnie. Słucham, nawet lubię, chociaż jestem doskonale apolityczny i antypartyjny
spin doctor pisze:
2010-03-20 o godz. 08:26
londynskie dziewczyny ? Wole Ciebie, moj slodki strumyczku 🙂
Janek pisze:
2010-03-20 o godz. 11:03
dzieki za sprostowanie. Jednym slowem trzeba czytac ze zrozumieniem (jesli sie potrafi), a nie pisac, ze „Pani Holland napisała dzisiaj w GW, że najlepsza telewizja była za Szczepańskiego. I ma wiele w tym racji.” (spin doctor, 2010-03-19 o godz. 09:58).
spin doctor pisze:
2010-03-20 o godz. 08:26
i znowu KLAMIESZ jak politruk na szkoleniu. Trybuna istnieje, a co najwyzej jej wydawanie zostalo zawieszone, jak chce portal tej gazety.
Tu mozna sprawdzic:
http://www.trybuna.com.pl/Trybuna/Trybuna_ONLINE.html
Pozdrawiam Cie czule, moj skowronku !
@ Jacobsky:
Ja wczoraj nie miałem czasu zajrzeć do gazety, dziś to zrobiłem. Otóż był artykuł o tym, że grupa filmowców (reżyserzy, aktorzy) złożyła projekt ustawy o mediach publicznych. I pojawiła sie w artykule wypowiedź Agnieszki Holland, która brała udział w pisaniu projektu, że „za Macieja Szczepańskiego było w telewizji [publicznej] więcej wartościowych programów niż obecnie”. Stąd do twierdzeń, jakoby „najlepsza telewizja była za Szczepańskiego”, droga daleka 🙂
Jak widzisz, na tutejszym blogu wypowiedź Holland została umyślnie zmanipulowana. Tylko ja wczoraj jeszcze o tym nie wiedziałem.
Pozdrawiam
Jacobsky (pewnie nie zrobiłem błędu, bo to dopiero byłby obciach!) pisze (i pisze…) 2010 o godzinie 14.01.
mój Drogi, żyjesz i działasz na drugiej półkuli, w szerokości geograficznej gdzie słońca mało, a zima długa. Ma to swoje określone konsekwencję na postrzeganie wielu faktów. Poza tym trzeba żyć tutaj i teraz, aby właściwie oceniać to co my sobie tu piszemy. Nie odmawiam Ci prawa do pisania oraz dyskutowania z nami na jakimkolwiek forum, ale więcej pokory i bez inwektyw. Obca jest Ci nasza codzienność. Nasze codzienne troski. Masz swój kraj (chociaż pono w nim nas reprezentujesz) dobrze zarządzany, dobrze zabezpieczony socjalnie. To rzutuje na poczucie dobrej jakości życia (QOL). Proszę nie pouczaj z tonem wyższości tych, którym wszystko się na łeb wali. Mieli co prawda iluzoryczne, wg ciebie, poczucie bezpieczeństwa. Nagle to wszystko znikło. Skończyło się. Będąc w wieku poprodukcyjnym nie jesteś w stanie wziąć się z życiem za bary. A dożyć do „dołka” trzeba, ze wszystkimi stresami, obciążeniami i zobowiązaniami. Ja coś na ten temat wiem, bo jestem także w takiej sytuacji. Co ty wiesz młodzieńcze na ten temat? Więcej szacunku do steranych, spracowanych i siwych głów proszę. A tak w ogóle, czy Ty się kiedykolwiek zastanawiałeś nad znaczeniem Swoich wypowiedzi na wszystkich brogach, na jakich się pojawiasz. łącznie z Twoją PAPKĄ.
I PO co nam to było??? Rezygnacja z RADIA WOLNA EUROPA.
Zamiast w JEZIORANACH słuchało się JEZIORAŃSKIEGO.
DO szkoły , zamiast OTŁUSZCZONEGOmanna BUDZIŁ mnie szczupły SZCZEPANIK z KORMORANAMI na ustach.
SOBALA dopiero był w planach PROkreacyjnych, a MAGDA JETHON za podlotka robiła.
„Nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeech żyje walc. …………”.
POST SCRIPTUM::
A ja kocham Żyda KONRADA ZACHARIASA LORENZA.
Znaczy filosemita jestem.
A ESTIME
mgr inż. mechaNIC TADEUSZ PIECZONKA „60+”-ZIELONY
11/13-cie years SANStravail/JOBless , non sans TRAVAIL WHISTLEblower
ul. SZMARAGDOWA 31
59 900 ZGORZELEC / +48 75 649 30 44 / http://WWW.ROPOIWZK.COM
Nawiązując do audycji p. Wildsteina w Trójce- pani, która nieco bełkotliwie wtórowała Redaktorowi, to Agnieszka Kołakowska. Córka tego Kołakowskiego…
Szanowni Komentatorzy: @Janek, @Piotr,@adam_lut, @Fioł,
adam_lut napisał: „Suwerenni i wolni, na własne żądanie wprowadzamy z powrotem system nomenklatury (…) Jest to, jak się zdaje, jedna z bardzo niewielu rzeczy, które realizujemy wytrwale i konsekwentnie”.
Pragnę zwrócić Waszą uwagę na pewną prawidłowość opisaną przez psychologów społecznych (np. Ericha Fromma w „Ucieczce od wolności”). Co sprawia, że w określonych warunkach historycznych znaczna część ludzi ochoczo oddaje się w niewolę, niemalże z uczuciem ulgi pozbywając się wolności, dlaczego z trudem wywalczone swobody indywidualne i grupowe są nietrwałe, i nawet weterani wolnościowych zrywów popadają w nowe zniewolenie? Znacie odpowiedź: wolność nie jest wartością absolutną. Uzyskanie wolności jest przejściem od uzależnienia bez odpowiedzialności do niezależnego życia na własny rachunek, a to w wielu budzi lęk i konformistyczną chęć scedowania indywidualnych decyzji na otoczenie. Wolność oznacza również nieustanną walkę z często nieuświadamianymi popędami, niedojrzałością emocjonalną i psychospołeczną. Wolność to ciągły wysiłek przeciwstawiania się odruchowi stadnemu, który stanowi podstawowe wyposażenie ewolucyjne człowieka. Rozmaite grupy interesów, ideologicznie uzasadniając łączenie się w stada, z łatwością wchłaniają jednostki, dla których utożsamienie z ową grupą daje poczucie bezpieczeństwa, uwalniając od ciężaru odpowiedzialności za własne życie. Prawidłowość tę można odnieść tak do partii politycznych, jak wyznawców wszelkich systemów religijnych, grup subkulturowych i rozmaitych sekt.
Objawy ucieczkowe są szczególnie silne w tzw. młodych demokracjach, w których systemy demokratyczne nie są na tyle mocno zakorzenione, by przeciwdziałać tendencjom powrotu do systemu totalitarnego.
Przyznam, że łatwiej mi się żyje z wiedzą, na czym polega mechanizm ucieczki od wolności, a casus zawłaszczania „Trójki” przez domagające się „rządu dusz” polityczne ekipy traktuję jako przejaw nieustannego zmagania się tendencji wolnościowych z dążeniem do zindoktrynowania najbardziej wartościowego w Polsce elektoratu przez wiadome siły. Indoktrynatorom powiedzmy: nie! Proponuję, by pierwszą godzinę „Prywatnej kolekcji”, która stała się obecnie tubą propagandową odrażających manipulatorów, potraktować jak na to zasługuje, czyli wyłączeniem radia i wysłuchaniem ulubionych płyt z własnej prywatnej kolekcji!
adwersarz
PS:
@Piotr, zgadzam się, nie samą polityką człowiek żyje. Jednakże rzuć okiem na wiersz noblistki „Dzieci epoki”:
Jesteśmy dziećmi epoki,
epoka jest polityczna.
Wszystkie twoje, nasze, wasze
dzienne sprawy, nocne sprawy
to są sprawy polityczne.
Chcesz czy nie chcesz,
twoje geny mają przyszłość polityczną,
skóra odcień polityczny,
oczy aspekt polityczny.
O czym mówisz, ma rezonans,
o czym milczysz, ma wymowę
tak czy owak polityczną.
Nawet idąc borem lasem
stawiasz kroki polityczne
na podłożu politycznym.
Wiersze apolityczne też są polityczne,
a w górze świeci księżyc,
obiekt już nie księżycowy.
Być albo nie być, oto jest pytanie.
Jakie pytanie, odpowiedz kochanie.
Pytanie polityczne.
Nie musisz nawet być istotą ludzką,
by zyskać na znaczeniu politycznym.
Wystarczy, żebyś był ropą naftową,
paszą treściwą czy surowcem wtórnym.
Albo i stołem obrad, o którego kształt
spierano się miesiącami,
przy jakim pertraktować o życiu i śmierci,
okrągłym czy kwadratowym.
Tymczasem ginęli ludzie,
zdychały zwierzęta,
płonęły domy
i dziczały pola
jak w epokach zamierzchłych
i mniej politycznych.
Lech,
żyjesz i działasz na drugiej półkuli, w szerokości geograficznej gdzie słońca mało, a zima długa. I tak dalej na ta sama melodie.
Jak zwykle u Ciebie – to jedyny argument w dyskusji z niemieszkajacymi w Polsce.
A to jak dyskytuje i z kim to nie Twoj interes.
Denerwuja Cie moje wpisy ? To nie czytaj. Ja nie czytam Twoich wpisow Twojego pouczania, i jakos zyje, a wiec rob podobnie.
Ten 2010-03-20 o godz. 16:19 przeczytalem, bo zaadresowales go do mnie. Na przyszlosc unikaj tego – taka drobna porada z kogos, kto wie lepiej i wypowiada sie z poczuciem wyzszosci.
Pozdrawiam.
Trójkę słuchałem od zawsze. Była tam zawsze świetna muzyka i wspaniali dziennikarze. To było. Dzisiaj dobrej muzyki można jeszcze w trójce posłuchać, ale najczęściej w nocy, jest tam też jeszcze parę ciekawych osób i tyle. Zamiast trójki łapię antyradio lub dwójkę i przestaję się denerwować.
Chciałbym zwrócić uwagę na pewne fakty. Chwalony był tu kilka razy red. Skowroński. To za niego reklamowana była bardzo mocno, na antenie, książka Wildsteina a nawet sam autor ją w trójce czytał. Czy ktoś wie ile kosztowała by taka reklama?. Podobnie red. Jachowicz ze swoim dziełem.
W każdy poniedziałek reklamowany jest pewien tygodnik, zawsze ten sam. Czasami jest wcześniej jakiś zwiastun, w trakcie audycji wielokrotnie pada nazwa tego pisma a red. prowadzący jeszcze od czasu do czasu powtarza – „zachęcam państwa do przeczytania artykułu w tygodniku Wprost” a czasem – „zachęcam państwa do czytania tygodnika Wprost”. Ile ten tygodnik płaci za reklamę?
Echo,
tak, „Trójka” to w dużej mierze tuba propagandowa wiadomych sił. Nazywają to politycznym pluralizmem!
Pamiętasz diagnozę Kazika: „Ci, co władzę mają, robią syf i w tym syfie się tarzają”? Kazik również grzmiał: „Miej świadomość”! Ś w i a d o m e słuchanie (nie tylko „Trójki”) to najlepsze, co można zrobić, by nie ugrzęznąć w syfie.
3m się!
GW doniosła: Jacek Sobala zapobiegł eutanzji Marcina Wolskiego! Daje dorobić pp. Janeckiemu, Wildsteinowi, Sakiewiczowi, Karnowskiemu i Semce. Nie ma co – kwiat dziennikarstwa.
Masz w stu pronecntach rację. Jan
Ciekawe