Przełom, jaki przełom?
Dość żenująco wypadła uroczystość podpisania umowy o tarczy. Nieznośne złośliwości prezydenta przeplatały się z uszczypliwościami premiera pokrywanymi a jakże uśmiechem. Prezydent wymienił panią Rice na końcu, pod marszałkach i premierze – nietakt. Nie odezwał się słowem po angielsku – cóż, tym bardziej błysnął Tusk, który niezłą angielszczyzną wygłosił z głowy cały akapit. A potem ta żałosna zabawa w meldowanie wykonanego zadania. Kogo to śmieszyło? Panią Rice?Ale do meritum. Podpisanie umowy jest ważne, ale nie przełomowe. Trudno też mówić s stuprocentowym sukcesie. Przełomowe to było wstąpienie Polski do Nato i UE. Sukcesem byłoby, gdyby prezydent dawno temu podpisał ratyfikowany Traktat Lizboński i gdyby w ten sposób Polska dała dowód, że chce wspólnej europejskiej polityki bezpieczeństwa i zagranicznej, do czego Lizbona torowała drogę.
A tak daliśmy dowód, że chcemy przede wszystkim ,,partnerstwa strategicznego” z USA. Umowa służy na pewno interesom Ameryki, czy Polski i Europy – czas pokaże i oby nie był to sprawdzian drogą jakiejś konfrontacji.
Przyznję, że nie jest łatwo wyważyć takiemu krajowi jak nasz, z naszym doświadczeniem historycznym, właściwe proporcje między polityką bilateralną a zespołową, między grą Warszawa-Waszyngton i Warszawa-Bruksela.
Nie wykluczam, że na dłuższą metę ten nasz polski transatlantyzm się wybroni przed dzisiejszymi krytykami i sceptykami. Ale wolałbym, żeby Polska zamiast budować jakiś wirtualny blok bałtycko-ukraińsko-gruzinski i domniemane partnerstwo strategiczne z USA przekonywała partnerów w Unii i NATO, że ma dobry pomysł na wspólną politykę wschodnią Zachodu.
Tak, to trudne, ale nie niemożliwe. Rosja nie wierzy, że tarcza nie jest przeciwko niej. Nie wierzy, że wciąganie Ukrainy i Gruzji do Nato nie jest przeciwko niej. Można te obawy odrzucić, ale nie należy ich lekceważyć. I dobrze byłoby, gdyby to Polska w imieniu Unii, na przykład kiedy obejmie prezydencję, mogła coś Rosji zaproponować – jakiś ambitniejszy plan współpracy.
W globalnej grze leży w interesie Europy, a więc i Polski, by Rosji nie izolować. Oczywiście Rosja może wybrać samo-izolację, jak czyni to dzisiaj wskutek awantury w Gruzji. W takiej sytuacji idea współpracy traci rację bytu. W tym sensie dzisiejsza umowa Rice-Sikorski – reakcja Kremla na nią i jej bliskie konsekwencje międzynarodowe – będą papierkiem lakmusowym tego, w jakim kierunku zmierza Rosja. Tak naprawdę politycznym sednem tarczy nie jest Iran tylko Rosja.
Komentarze
Oczywiscie, jak nabardziej zgadzam sie z Gospodarzem. To, co komentowano w polskich mediach o umowie jest nieco jednostronne. Postawa Prezydenta RP- zenujaco wasalska. Polska z Taczy nie bedzie miec nic, tylko potencjalne klopoty, z Iranem, Rosja. Mozna bylo na tej bazie, jezeli juz musiano zgodzic sie na istnienie Tarczy na polskim terytorium, wytargowac jak najwiecej. Parafrazujac powiedzenie feministek, Polska potrzebowala Tarczy, tak jak ryba potrzebuje roweru.
Pozdrowienia
Panie Redaktorze,
jaka okazja taka i uroczystość. Osobiście mam do Tarczy stosunek ambiwalentny, ale dość obojętny. Gdyby Zachód jako całość zdecydował się cokolwiek utrzeć nosa Rosji (bo faktycznie, nie o Iran tu przecież idzie), to mogłoby z tego coś dobrego wyniknąć. Obawiam się jednak, że cała ta impreza okaże się przeciwskuteczna, tzn. zostanie wykorzystana przez Kreml do „pogłębiania” Atlantyku i podgrzewania antyamerykańskich nastrojów w krajach starej UE; koniec końców – do osłabienia NATO.
Poza tym, dopóki pierwszy żołnierz amerykański nie stanie na polskiej ziemi – nie ma właściwie o czym mówić, cały program można łatwo anulować (jeśli Obama wygra, najpewniej tak własnie postąpi).
Pozdrawiam
Geograf
No więc w tym cały tragikomizm sytuacji:
wirtualne sojusze, strategiczny partner o 8 tys. km od Warszawy oraz tarcza, której skuteczność jest mocno dyskusyjna, fochy i burmuszenia się na partnerów z UE…
Dokąd zmierza Rosja ? Nie wiem. Może ktoś z blogowiczów wie ?
Domyślam się, że wszyscy wiedzą, tylko ze każdy na swój sposob. Ale powróżyć z fusów nigdy nie zaszkodzi. Od tego się nie umiera.
Pozdrawiam.
Wczoraj w Guardianie wypowiadał się fachowo George Monglobt wyszydzając cały projekt Tarczy, jako czyste wyłudzanie pieniędzy na nierealny technicznie projekt. Dziś przez łże media światowe, w tym GW przetacza sie wypowiedź Brytyjskiego Ministra Foring Office, Millibanda. Całość zdecydowanie brutalna, kłamliwa i napastliwa przeciw Rosji, coś jakby powtórka Churchilla z Fulton. Mamy więc początek nowej zimnej wojny. Pakt Północno Atlantycki, gdyż tak się formalnie nazywa, został utworzony wyłącznie przeciw Rosii i dalej tak funcjonuje jako agresywna zmowa. Wciągając nowe kraje położone nad brzegami Atlantyku, czyli Gruzję i Ukrainę, a i Tadżykistan też by sie tu zmieścił. Wszystko jak widać w celu okrążenia i obezwładnienia Rosji. Nie udało sie w pełni za czasów Jelcyna i napewno nie uda sie za Putina. Kierownictwo rosyjskie jest zbyt doświadczone i przebiegłe aby dać się uwieść lub zaskoczyć prymitywnym politykom zachodnim. Możemy więc spać spokojnie i pozostawić czas na mizerne analizy dziennikarzy. Etat to zawsze etat
Panie Adamie,
nietaktem był także śmiech (nie uśmiech) Prezydenta w trakcie przemówienia Premiera.
Ciekaw jestem także Pańskich (a także innych czytelników) opinii na temat przemówień Prezydenta dotyczących Rosji (zarówno przemówienia z Gruzji, jak i wygłaszanego podczas obchodów święta WP).
DOBRA SPRAWA to podpisanie umowy.
ZENADA to zachowanie sie prezydenta,8 min.spoznienia?przemowienie,zachowanie w stosunku do pani Rice itd.
Ten podobno wyksztalcony czlowiek KOMPROMITUJE Polske na oczach calego swiata podczas live transmisji.
Z powazaniem
Zyczliwy dla Polski Oserwator
Całość wpisuje się w znany tekst: Co by tu jeszcze spieprzyć panowie…
Polska przyczyniająca się aktywnie do nowego wyścigu zbrojeń do Polska GŁUPIA.
Pieniądze będą szły w zbrojenia zamiast w polepszenie dobrobytu polskich obywateli, nie mówiąc o fatalnych konsekwencjach gospodarczych import ? eksport na osi Polska?Rosja (70 procent gazu pobiera Polska w Rosji)
ZA 25% ŚWIATOWYCH WYDATKÓW WOJSKOWYCH MOŻNA ROZWIĄZAĆ WSZYSTKIE PROBLEMY ŚWIATA: GŁÓD, EKOLOGIA EDUKACJA , ZDROWIE ZMIANY KLIMATU, ENERGIA ODNAWIALNA, ANALFABETYZM, ZDROWIE, DŁUGI, BEZDOMNOŚĆ…
Każdy jeden wyścig zbrojeń
Prowadzi do nowych wojen
Nie robią autostrad ani nowych mostów
Importują obce wojska, obce rakiety,
Kto to taki ? To polskie rządy osłów.
Panie Redaktorze,Drodzy Blogowicze,
cały dzisiejszy Pański wpis podzielam, i z satysfakcją dostrzegam w nim dużo świeżych, normalnych myśli w stosunku do tego czym ostatnio jesteśmy karmieni.
W ramach doprecyzowania niektórych wartościowań z ostatnich dni:
po pierwsze, ewidentna antyrosyjskość tarczy/ zwłaszcza po gwałtownym przyśpieszeniu „negocjacji” spowodowanych wojną w Gruzji/, w znaczeniu dosłownym polega na tym, że bezpardonowo osaczana Rosja, może w każdej chwili być zaatakowana przez np.USA z dowolnego kierunku, z Kosmosu ,spod wody itd. Zabezpieczanie wszelkich możliwych kierunków odwetu rosyjskiego, tworzy cały strategiczny system antyrosyjskich manewrów polityczno-militarnych.”Naszą” tarczę należy oceniać wyłącznie w szerszym kontekście, a nie naszym zaściankowym polsko-rosyjskim jede do jednego.
Nagłaśnianie wariantu z Iranem ,czy Koreą, było żenyjąco infantylne i prostacko bezczelne. Mamy prawo się irytować , bo była to mowa do nas, obywateli polskich. To nas traktuje się jak bydło rasy Idiot. Chyba ,że jest ktoś jeden na puszczy, który wierzy, że to było skalkulowane na użytek prostodusznych Rosjan.
Po drugie, jeśli chodzi o opinie na temat Rosji, polityczne oceny jej zachowań, skutków jej obecnych „błedów” itd. to chciałbym zauważyć, że w większości prowadzonych spekulacji ,do znudzenia pokutują te same maniery i założenia:Amerryka -to absolutnie pewny sojusznik , po wsze czasy. Rosja- to kompletny matoł, który jest w stanie wymyślić jednowymiarowe , przeważnie błędne zachowania/jak dotąd głównie polityczne/ i tkwi na tej planecie jak jakiś przerośnięty imbecyl, który czasami coś bąknie, ale przeważnie głupio i przeciw sobie.Jeśli wszyscy się na Rosję obrażą to będzie po niej. Rosja nic nie potrafi z obecnych sytuacji skojarzyć, i jak tak dalej pójdzie to będzie miała na tej planecie totalnie przechlapane. W zasadzie to powinniśmy jej tylko współczuć, bo Rosja na dobre pakuje się do slamsów ludzkości.
Przy takich przesłankach, jak powyższe , nie dziwota,że wszystko analizuje się samo, i samo upycha się do jednego worka.
Najbardziej ostatnio na mnie zadziałało, kiedy Condi Riece na sam koniec swojej urzędniczej kariery, bezpardonowo bajerowała Polaków/polityków i naród/ ” Polska, najważśniejszym sojusznikiem USA!!!”itp.Za jakie nasze wartości Ameryka narzuca nam się ze swoją bezgraniczną miłością?-próbowałem oszacować na własny użytek .Z przeprowadzonego pobieżnie bilansu, wyszło mi tylko jedno, ala chyba najważniejsze;My Polacy , jako naród, ze swoim państwem – jesteśmy narodem, takim tylko do kochania,za nic.
Pozdrawiam,Eddie
P.S.
Red. Jerzy Marek Nowakowski w Superstacji /dzisiaj/ wykazywał, że instalowanie u nas tarczy, świadczy o tym, że już jesteśmy normalnym państwem. Ja pamiętam niemierckie wewnętrzne motywowanie przyjęcia nas i pozostałych post- demoludów do NATO , którzy bez ogródek mówili, że potrzebują „przedmurza bezpieczeństwa,” odzielającego ich na wszelki wypadek od Rosji.Dla niemców wtedy to było też normalne.
Natomiast kilka dni temu, też w Superstacji, gen. Koziej oświecał słuchaczy, że wrazie czego, gdyby ktoś na nas napadł, to niekoniecznie NATO wejdzie w taki biznes „z automatu”… Boże! O ilu to rzeczach trzeba w tej polityce pamiętać?
morda moja, wstyd, wstyd, dość już tego zakłamania
doodge,
Efekt przemówień prezydenta i podpisania dzisiejszej umowy będzie taki, że w polskie miasta zostaną wycelowane rosyjskie rakiety. I wtedy to dopiero trzeba będzie prowadzić politykę na kolanach.
Jak to dobrze, że tej żenującej – jak opisuje Autor Blogu i Blogowicze – imprezy nie oglądałem. Zgadzam się z „saskią” (20.08.2008, h: 17.51.) że Polska przykładająca swa chromą i cherlawą rękę (a i „pomyślunek” elit rządzących też by się tu zakwalifikował) do wyścigu zbrojeń i powrotu „chładnoj wajny” to Polska głupia, żenująca, wręcz – samo-destrukcyjna. Stanowisko np. Niemiec w tej kwestii jest b.miarodajne i pouczające.
Co do uczestników tej przykrej i spóźnionej o 50 lat imprezy – w mentalności i sposobie recepcji współczesnego świata – nie będę się wypowiadał. „Platforma” – to opcja nie z mojej bajki (wręcz uważam, że to to samo PiS-owskie g…o tylko efektowniej opakowane) – zasługuje na PiS, a PiS na PO. Idealnie „platformersów” charakteryzuje w wywiadzie udzielonym najnowszym PRZEGLAD-zie prof. L.Stomma. Ida na pasku „pisiaków” – boją się własnego cienia – i skończą tak jak oni (bo w głowach ten sam „kepisz” mają).
Pozdrawiam.
WODNIK53
Ja powtórzę – Tarcza w połączeniu z bestialstwem Rosjan jest znakomitym rozwiązaniem. Ja już cytowałem poważną gazetę niemiecką – Zachód przestał się dziwić przewrażliwieniu dawnej „Europy Wschodniej”. W Stanach Zjednoczonych była transmisja na żywo.
Pa2155!
Polska tak potrzebuje Tarczy, jak ryba ogona.
Geografie!
Obama przegra, i to mu załatwi właśnie trzęsąca się Europa. Jak Amerykanie zauważyli te wielosettysięczne tłumy pacyfistów – to natychmiast zagłosują na MacCaine’a.
Jacobsky!
Może to jest zarozumialstwo, ale ja wiem, o co chodzi Rosji. To jest jedna, jedyna, najważniejsza rzecz. Niedopuszczenie do odpadnięcia Ukrainy.
No i rzucający inwektywami doktor!
Pamiętaj o jednym – nie jesteś w stanie mnie obrazić.
Jeżeli chodzi o Klausa – bo ja mam negatywne zdanie o nim od dawna. Pamiętam jego „współpracę” z Meciarem, jego „kuponówkę”, jego „współpracę” z Havlem i obrażanie Prezydenta, jego eurosceptyczność. Dla mnie jest politykiem zerowym.
Jeżeli chodzi o geografię świata – w Twoim wykonaniu – nawet nie dwója, a pała. Z punktu widzenia geografii mórz i oceanów wszystkie te morza należą do Atlantyku – i Bałtyk, i Adriatyk, i Morze Czarne i Północne. W związku z tym zarówno Gruzja, jak i Ukraina leżą nad Atlantykiem. Jak i Niemcy, Polska, Łotwa itd. Niestety – „a i Tadżykistan też by sie tu zmieścił” – jest zdaniem nieprawdziwym.
Gospodarzu :
Jedno jest pewne nasz prezydent był na haju przesłanki za tym przemawiające:
-spóźnił się na rozpoczęcie, to jedyny sposób aby wszyscy go zauważyli
-świat zachodu składa się z Europy, USA, Kanady i innych, ( co na to powie Geograf?????)
-jeden z głównych celów strategicznych oczywiście związany jest z pociskami, patriot ( chciałabym poznać resztę głownych bo nie wiem czy się bać czy śmiać)
– dziękowanie wasalom ( Fotyga , Waszczykowski, Kaczyński)
– USA jest zainteresowany określonym układem sił w naszym kraju, zablokowaniem odpowiednich wpływów( teoria spiskowa)
– Pod tym względem osiągnęliśmy 100 procent sukcesu. Sto procent sukcesu w polityce zdarza się rzadko. To tym większy dzień dla naszego kraju( 100% masła w maśle)
-powoli się jednoczy Europa ( za naszą sprawę )
– Czechy i Polska podpisały układ, więc plan wykonany ( czyj plan Polski czy Czeski)
– kapral Kaczyński zameldował generałowi J.Kaczyńskiemu wykonanie zadania
Dobrze ,ze tłumaczka zorientowała się co za głupoty gada prezydent i przestala tłumaczyć
Pozdrawiam nietoperzyca
.. przekonywała partnerów w Unii i NATO, że ma dobry pomysł na wspólną politykę wschodnią Zachodu …
Panie Szostkiewicz po to żeby to robić trzeba najpierw mieć jakiś pomysł na politykę wschodnią, a trudno pomysłem za politykę wschodnią uznać to odruchowe plucie na Wschód prawicowej czerni na forach Rzeczpospolitej (patrz komentariat Lisickiego, Wildsteina, etc). No chyba że jest się Kaczyńskim.
Czerń ta jest hałaśliwa na modłę bojówek prawicowych everywhere ale jest to hałaśliwośc pusta, inconsequential.
Ludzie których się obawiam sa spokojni z natury, którzy są tutaj nie dla opracowania jakiejś polityki wschodniej ale tylko po to by zgnieść ich odwiecznego wroga – Rosję. Ich nienawiśc do Rosji jest visceral, nie ma nic wspólnego z ideologią, nie robi im żadnej rożnicy czy to jest Rosja komunistyczna, carska czy demokratyczna. Jakakolwiek jest, trzeba ją zgnieść.
Jest to nienawiśc dobrze zakotwiczona w histori, zaczęło sie w nazistoswskich Niemczem, kulminacje osiagnęło za Atlantykiem gdzie do dzisiaj jest szeroko obecne.
Dla tych ludzi Polska jest państwem frontowym, państwem gdzie wroga, Rusków trzeba bić, tępić bezlitośnie, po faszystowsku jak ptrzeba, po to byśmy przetrwali.
Także oczekiwać od nich pomysłu na cokolwiek innego nie można, dla nich Wspólnota Europejska z jej tradycjąmi toleracji, wspólpracy, sprawiedliwośći to kompletne zaprzeczenie ich elementarnych wartości.
Ani Europa nie zakceptuje ich wartości ani oni Europy.
Także szansa żeby Polska po ich rzadami mogła coś zaproponować Europie w sensie wspólnej polityki wschodniej jest zero.
So stop dreaming Mr. Szostkiewicz.
Szanowny gospodarzu i szan. blogowicze, okazja to nie mała, bo tarcza, i trzeba się określić, jako Polak w tej sprawie. Mogą robić to politycy i publicyści, może i statystyczny obyw., jakim ja jestem. Ta cała tarcza i reakcja Rosji, to jet podniecające dla ignorantów, ale dla osób mających jakie,takie pojęcie o technologiach i wojskowości, tarcza w kontekście tego , czemu ma ona nominalnie służyć, jest to tak samo godne uwagi, jak ołowiane żołnierzyki dla maturzystów; wiadomo, dzieci w przedszkolu zabawkę traktują serio, ale maturzyści wiedzą, co to jest ołów+ farbki na nich.Te wirtualne rakietki niczemu nie służą. Chłopcy zawsze lubili zabawę w wojsko i mają swoje.
Nie usłyszałem w mediach ani jednego racjonalnego komentarza do tych a-rakiet. Same ohy i ahy. Te rakietki są elementem nacisku psychologicznego na Rosję , ile Rosja jeszcze wytrzyma. Rosja udaje,że się irytuje i reaguje zgodnie z oczekiwaniami gawiedzi i podpisuje pakt z Białorusią o powołaniu systemu obrony powietrznej , a wiadomo, że taki system mają od dawna. I ten bal trwa. Ci, co wiedzą, że są na balu, zachwują się sensownie(min.Niemcy, Francja), a nieszczęście naszych wodzów polega na tym, że oni są na balu, ale nie wiedzą, że to bal, a ten żenujący spektakl pana prezydenta(trafnie opisał to red. Passent), że wszystko jest jego zasługą,że największe zwycięstwo Polski od Grunwaldu odniesione pod wodzą ozywiście L. Kaczyńskiego,że teraz też zwyciężymy, nie damy się itd.Kmicic miał godność mówiąc do pana Michała:”kończ Waść, wstydu oszczędź”. Kryptonim „tarcza” ma znaczenie przede wszystkim psychologiczne: pozwala ona uwolnić się Polsce, choćby częściowo, z tego syndromu sługi zależnego od Rosji. To bardzo ważne dla samopoczucia Polaków, ale nie rozumiem, dlaczego nikt tego tak nie komentuje, a większość napina muskuły. Czas umierać.
supl. „Torlinie” nie bądź niegrzeczny; gdzie argumenty!!!Argumenty, a nie ryba i ogon!
Torlinie ! (z dn. 20.08.2008. h:18.43.)
Nie będę Cię przekonywał, ale wielowymiarowość świata (kulturowo, cywilizacyjnie, religijnie, społecznie i we wszystkich wymiarach) – a za nią chyba wszyscy jesteśmy – wymaga, na zdrowy rozsądek aby było różnorodnie, nie tylko rodea z bykami i pastuchami na koniach, >kansaska< wieprzowina, coca cola, nogi na stole, FOX News-y, cowboye itd. – wymaga chyba czegoś więcej niż takiej, wymienionej wcześniej przeze mnie unilateralizacji . Tak, „pryk” McCain pewnie wygra bo Amerykanie to w większości społeczeństwo troglodytów (światła i liberalna Ameryka jest w mniejszości – tzw. „niebieska” Ameryka znów będzie musiała przepraszać świat jak 4 lata temu za Busha jr.).
Pytam jeszcze raz – dlaczego atlantyckie wartości są jedyne, omnipotentne, ponad-czasowe i ponad-kulturowe ? Dlaczego co jest dobre dla Ameryki, ma być też dobrem dla całego świata ? Dlaczego to co jest immanentne „tylko tu i teraz”, co powstalo na tym „wyrostku robaczkowym” Azji (czyli w Europie) – w wyniku historii, zjawisk i procesów społecznych, religijnych, kulturowych, politycznych etc. ma być reszcie świata narzucane z brutalną, propagandową i bezlitosną siłą (kolonializm szedł z „białym człowiekiem” pod ręke z karabinem i Biblią, tzw. „prawa czlowieka” idą za pan brat z globalną telewizją , mediami elektronicznymi i temu podobnymi gadżetami *).
Powszechny „Pax Americana” to dalsze palenie w piecu terrorystów różnej maści, zamachowców i sprzeciwu „Innego”. Pax Sovietica było tak samo groźne jak Pax Americana, gdyż karczują „inność”, powodują „urawniłowkę”, odmódżają i glajchszaltują kultury lokalne. A multikulturowość naszego świata jest największą zdobyczą ludzkości.
Pozdrawiam – i mniej afektów i „achów” nad Ameryką. Każde imperium ma swoje „za uszami”. Jej schyłek już się zaczął – faktem jest, że padając może wielu (oby nie cały świat) trafić.
A co do tarczy – świat będzie mniej bezpieczny z nią niż bez niej. Jestem tego na 156 % pewien.
Pozdro.
WODNIK53
* – i jest to b.obłudne, nikogo się nie zabija, nie niewoli bezpośrednio, nie więzi – pęta się tylko świadomość, wykorzenia z własnej kultury, tradycji czy przyzwyczajeń; czyni pustkę mentalną, wewnętrzną, odrywa od historii…. I ta pustka jest właśnie pożywką i paliwem dla terroryzmu i fanatyzmu, fundamentalizmów różnej maści czy obskurantyzmu, który ubrany w szaty tradycji broni jej pokracznie – albo przynajmniej się stara jej bronić.
Torlin 18.43
Jesteś starszym poważnym człowiekiem. Nigdy do tej pory nie krytykowałeś Klausa. NAGLE CIĘ OŚWIECIŁO ???????. Czy musisz tak się kompromitować ? Twoje bajki o obronnym charakterze tarczy mogą tylko śmieszyć. Zachowujesz się jak żaba, która histerycznie dopomina się żeby ją podkuli ……..
Polska tak potrzebuje tarczy, jak pies wrotek !!!!!
Saskia – http://szostkiewicz.blog.polityka.pl/?p=367#comment-87319 ,
przyłączam się. Trudno jest uznać, że to co widzimy, czytamy, dzieje się naprawdę, że ktoś to popiera, czy wręcz się ekscytuje. Nasze podstawowe potrzeby są ignorowane ! Może z upodobaniem?
Przełom jest dla mnie ewidentny. Plan został zrealizowany w 100%. Co prawda nie nasz, ale sukces ogłaszają wszyscy, także przegrani. Postawiłbym teraz dolary przeciw orzechom, czy co oni tam sobie stawiają, że gdzieś za rok poznamy nowego kandydata na prezydenta RP, w osobie małego spryciarza o dźwięcznym imieniu Radek, który (o ile wcześniej nie wyląduje na bruku) wybory wygra, co uprzednio zapowiedzą obiektywne sondaże, te same, które dziś twierdzą, że w cudowny sposób 63% Polaków optuje już za tarczą (jeśli zmiany zapatrywań społeczeństwa będą szły w tym tempie, to wkrótce tych procentów będzie co najmniej ze 150). Takie mam wrażenie.
Cóż, poczekam jeszcze do głosowania w sejmie i jak będzie pomyślne dla tej szajki spod ciemnej gwiazdy, to czas się zbierać. Olewam ich, ich rakiety, skanery, kamery, dyktafony, podsłuchy, chciwe facjaty oraz złodziejskie łapy wyciągnięte już po pieniądze podatników, należne nauczycielom, pielęgniarkom, głodnym polskim dzieciom, pieniądze potrzebne na realizację tysięcy ważniejszych celów, niż zaspokajanie apetytu pasożytniczej bandy duchowych pobratymców Kuby Rozpruwacza.
Biorąc pod uwagę, że mściwie nam panujący p. Rezydent jest całkowicie pozbawiony słuchu muzycznego, przez co nie jest w stanie odtworzyć hymnu narodowego, a także zapamiętać jakiegokolwiek obcego nazwiska, czy też w formie czynnej wyuczyć się dowolnie pomyślanego języka obcego, można powiedzieć, że okazał się być facetem całkowicie przewidywalnym.
Następna Targowica Zostaliśmy sprzedani przez niby Polaków. Tusk i Kaczuński największymi sprzedawczykami od kilku stuleci!. Dlaczego mam umiertać za Amerykę, kiedy USA zawsze nasz wykorzystało i nigdy nic nie dało w zamian tylko obietnice. Ciekaw jestem co tym dupkom obiecali amerykanie, BO NIE NAPEWNO BEZPIECZEŃSTWO POLSKI!!!!!!!!!!!!!!!!
Czy wy niewidzicie że Amerykanie zabezpieczają swoje Tyłki Polakami. Opamiętajcie SIĘ
Gdzie te chłopy ? Jak w tej piosence . Przykro patrzeć na wasali jak się wiją. Czy Dmowski patrzył na tych Polaków z nieba ? Trzeba o to zapytać O.Rydzyka bo jego telewizja „Trwam” w tych jego propagandowych komentarzach schodzi na pozycje TVN24. O.Rydzykowi trzeba wybaczyć , przecież korzysta z satelity , który jest własnoscią tych, co mają patent na prawdę , więc musi ich prawdę głosić. Okropne czasy małych ludzi, czy to są objawy ptasiej grypy taki upadek moralny?
1. Eddie pisze:
2008-08-19 o godz. 19:48
Eddi
Po kolei ,żeby zakończyć temat :
-uniosła nas teoria względności
-spotkaliśmy się na morzu
– czas na ziemie wracać
przestawiłam wszystkie kalendarze dziś jest 1 września , pożyczyłam od zaprzyjaźnionego rektora gronostaje i solennie oświadczam ,że argument pomiędzy nami ( wektorami) na tej płaszczyźnie i żadnej innej nie wystąpi pozdrawiam genetyczna humanistka nietoperzyca
P.S.
do meritum odniosę się ździebko później , wrzesień był dla mnie ważniejszy
„Oczywiście Rosja może wybrać samo-izolację, jak czyni to dzisiaj wskutek awantury w Gruzji”
Panie red. Szostkiewicz, tylko tyle ma pan do powiedzenia na temat nocnego ataku, w momencie otwarcia olimpiady, amerykańskiego namiestnika Gruzji Mike’a Shakasvili na śpiące miasto Cchingwali ?
Gratuluję zakłamania.
Jak nie przyznać Palikotowi racji.Zachowanie kaczora przy sygnowaniu umowy nazwać idiotycznym to mało powiedziane.
Głupia radość przy wypowiedzi Tuska po angielsku czyżby kaczor znał angielski i śmiał się z błędów.
Meldunek skompromitowanemu rządowi brata.
Podziękowanie Waszczykowskiemu urzędnikowi MSZ który już dawno powinien zostać wyrzucony na zbity pysk za nielojalność wobec obecnemu rządowi.
Spóźnieniu się na uroczystość.
Przypisanie sobie zasług w negocjacjach.
Czy to mało na jeden kaczy występ.
Idiota i przygłup tak postępuje a nie prezydent Polski.
@ Nietoperzyca (wpis z 2008-08-20, godz. 19.06):
Pojęcie „Świat Zachodu” jest akurat na tyle wieloznaczne, że można do niego dołączyć też Australię, Nową Zelandię i Izrael, a nawet RPA. Jest polityczne/ kulturowe, nie geograficzne, więc tu akurat p. prezydent nie palnął jakiejś jednoznacznej gafy (ale, zaznaczam, nie oglądałem tej ceremonii).
Co do zachowania p. tłumaczki: sam pracowałem przez niemal 2 lata jako tłumacz symultaniczny i wiem z doświadczenia że zdolność do zamilknięcia i nietłumaczenia ewidentnych głupot bądź niezrozumiałych alegorii jest jedną z najcenniejszych umiejętności, jakie tłumacz posiadać powienien 🙂
Pozdrawiam
Geograf
Panie Redaktorze!
Widzę, że Pański blog zaczyna przypominać blog Pana Kolegi DP. Demagogia kwitnie.
Jean Paul!
A po co miałem pisać na temat Klausa? Nie było powodu.
Pielnia!
Czy powiedzenie: „Polska tak potrzebuje Tarczy, jak ryba ogona” jest niegrzeczne?
I najważniejsze – do Wodnika!
Może się zdziwisz, ale ja się z Tobą zgadzam. Mnie się mnóstwo w Stanach nie podoba, nie przepadam za tym krajem, uważam, że prowadzą wielokrotnie bardzo złą politykę. Tylko…
Tylko jest jedna rzecz, że ja, w przeciwieństwie do Was, (wydaje mi się) umiem spojrzeć dalej niż mi pokazują moje uczucia i natychmiastowa reakcja serca (nie mówię o demagogach). Dokładnie tak samo, jak powiedziałem, że prawdziwym celem Rosjan w Gruzji jest Ukraina, to jest 10 w ich tarczy strzeleckiej.
Ponieważ nie chcę się rozpisywać, bądź taki miły zajrzeć do mojego blogu, gdzie temu tematowi poświęciłem osobną notkę. Tam wyłuszczam swoje argumenty.
http://torlin.wordpress.com/2008/08/16/wieszcze-koniec-naszego-swiata/
Panie Redaktorze,
Czy tarcza nas zbawi..czy może nas zbawić? Podpisana na chybcika umowa niczego nie gwarantuje , tym bardziej umierania Amerykanów za Gdańsk. Prezydencik chciał mieć zabawkę to ją dostał. Gdy poznamy wszystkie szczegóły zawartej umowy może się okazać , że to „zabawka” nadzwyczaj kosztowna zaspakająca tylko kaprysy Lecha K. Cóż, patrząc niekoniecznie przez krzywe zwierciadło na historię Polski można bez większej pomyłki stwierdzić , że mieliśmy 2 typy przywódców; wódz (bojownik) i dupa (polityk). Żadne zwycięstwo militarne nie dawało równoważnych korzyści politycznych. Czy teraz miałoby być inaczej?!
Tarcza antyrakietowa, czyli bajeczka dla głupich Polaków
Jeśli Amerykanie twierdzą, że w ramach tarczy antyrakietowej zainstalują w Polsce 10 rakiet ?przechwytujących? rakiety wroga, to oczywiście jest to kłamstwo wymyślone by uśpić czujność Polaków. W 10 silosach zostanie umieszczone dziesięć rakiet balistycznych z głowicami jądrowymi!! (rakiety ?przechwytujące? nie muszą być instalowane w silosach!) Skąd takie moje przekonanie? Gdyby amerykańskie rakiety miały przechwytywać i niszczyć rakiety rosyjskie (to znaczy ?irańskie?), to powinno być ich nie 10, lecz kilkaset!. Dziesięć rakiet przechwytujących, zniszczy 10 rakiet wroga. A jakie rakiety amerykańskie zniszczą kolejne rakiety rosyjskie: rakietę 11, 12….101, skoro będzie ich tylko 10? Brednia pod tytułem ?tarcza antyrakietowa? wymyślona przez amerykańskich wojskowych na użytek polskich kmiotów, pokazuje jak owi wojskowi traktują Polaków: jak stado baranów, którym można wcisnąć dowolny kit, a głupie ?Polaczki? to kupią!
Intencje Amerykanów są czytelne i oczywiste. Jeśli uda się im rozmieścić w Polsce 10 balistycznych rakiet z głowicami jądrowymi, (tuż pod nosem Rosji), to tym samym uzyskają oni ogromna przewagę nad Rosją, w strategii odstraszania. 10 rakiet jądrowych odpalonych z terytorium Polski (a więc trudnych do szybkiego namierzenia i zniszczenia) może obrócić w gruzy 10 największych okręgów przemysłowych Rosji, a więc powalić ją na kolana. To oczywiście ma sens, rzecz jasna z amerykańskiego punku widzenia.
Jak odpowiedzą na ?tarczę? Rosjanie? Na granicy w Polską zainstalują swoje rakiety, których zadaniem będzie strącić rakiety amerykańskie, tuż po ich starcie. Amerykanie o tym wiedzą, więc oprócz 10 rakiet balistycznych z głowicami jądrowymi, rozmieszczą setki innych rakiet, których zadaniem będzie nie dopuścić do zniszczenia swoich rakiet jądrowych przed startem i po starcie. Polska zostanie naszpikowana rakietami i radarami, które Rosja będzie starała się zniszczyć za wszelka cenę. Na małym terytorium (pograniczu polsko ? rosyjskim) zlokalizowanych zostanie ogromna ilość przeróżnych rakiet, radarów, innych instalacji wojskowych, oraz wojska! W przypadku konfliktu militarnego pomiędzy Rosją a USA, Polska stanie się pierwszą, śmiertelną ofiarą. W imię czego, sprzedawczyki i zdrajcy rządowi i prezydenccy, narażacie nas na śmiertelne niebezpieczeństwo?
Anthony Ivanowitz
20. sierpnia. 2008r
http://www.pospoliteruszenie.org
Na całym świecie pełno jest bardzo solidnych budowli, zrealizowanych bez liczenia się z kosztami i życiem tych ludzkich mrówek, które toto wznosiły.
Przeróżne twierdze, fortalicje, bunkry głębokie jak niewiemco,linie obronne, które teraz zarastają młodym i starym lasem służą obecnie za ostoję dla nietoperzy, cel wypraw po skarby zakopane i zatopione, ścianki wspinaczkowe i atrakcje turystyczne. W informacji przewodników najczęściej pada sakramentalne – nigdy nie zostało wykorzystane w planowanym celu.
Bo świat jest stworzony od początku przez mężczyzn, dla mężczyzn. Nawet Pan Bóg jest mężczyzną. I mężczyźni, w których ten mały urwis nigdy nie dorośleje bawią się w miarę sił i możliwości bez oglądania się na koszty i następstwa, nie licząc się z mniejszymi od siebie.
;
Czy to źle, czy dobrze? A BO JA WIEM?
Torlin, 18.43. Jeżeli potrafiłeś udowodnić, że Gruzja leży nad Atlantykiem to znaczy, ze potrafisz udowodnić każde kłamstwo.Także to, ile bomb atomowych posiadał Saddam i na jakich taczkach mógł nimi zaatakować Imperium Dobra. Także jakiego typu gazy trujące posiadał w przeogromnych magazynach. Faktem jest, że gazy takie posiadał, ale po inwazji USA użyły ich do zatrucia światowych wolnych mediów. W ten sposób teraz z każdej strony gazety lub TV gazy trujące ogłupiają ludzi i zamieniają ich w stada baranów. Gorzej natomiast było z broniami biologicznymi. Saddam posiadał wirusy węglika, syfilisa, cholery, dżumy, śpiączki, Altzahaimera, lenistwa lub głupoty. Nie wiem przeciwko którym Ty byłeś szczepiony ?
Bożena Bakraba, 04.56. To normalne na tym blogu. Przyzwyczaisz sie lub uciekniesz. Pozdrawiam
Nietoperzyca,
no,no zaczyna robić się ciekawie. Trochę Ci utrudnię zzadanie z merytoryczną odpowiedzią. W sprawie , którą mamy na myśli. Po Twojej wcześniejszej odpowiedzi- reakcji, mam wrażenie, że neurony każdego z nas połączyły się w bardzo odmiennych konfiguracjach. Ja, podobnie jak Ty/o ile Cię dobrze zrozumiałem/, wiedzę powszechną traktuję głównie jako odskocznię do „wchodzenia w jutro”, takie mam upośledzenie, o którym Ci wspominałem. Żeby było ciekawiej, powiem, że science -fiction przeważnie wywołuje u mnie uczulenia. Odsłony jutra, interesują mnie do etapu, kiedy są w jakiś sposób poparte pewnymi przesłankami, oraz z takich wprost wynikają. W niektóre „absolutne bzdury” w przekonaniu oficjalnych naukowców, inwestuję nawet własne pieniądze.
Droga Nietoperzyco, mam kilkadziesiąt lat , bardzo indywidualnych dociekań , o charakterze futurystycznym, których wyników jestem pewien. Twoje niektóre reakcje, które nabożnie szanuję, wskazują ,że nasze biologiczne dyski pamięci i systemy operacyjne naszych świadomości są bardzo odmienne, bez ich wartościowania oczywiście. Każdy człowiek mozolnie zapełnia i konstruuje te swoje najważniejsze zasoby, licząc na to, że pozwoli mu to coś swoim życiem ugrać , coś co choć trochę przekraczałoby złudę – bycia wyłącznie przekaźnikiem genów. Przeważnie ,w grze z Losem, takie całożyciowe plony są tragicznym vistem na życiowej ruletce w którą gra nasza niepokorna świadomość.
Jeśli uważasz, że po dotychczasowej wymianie naszych odsłon siebie , Twoja merytoryczna odpowiedź ma na tym etapie uzasadnienie , to jestem ciekaw. Poddaję jednak pod rozwagę, , czy dwie osoby, ukształtowane w dużym stopniu w bardzo niezależnych od siebie historiach indywidualnego rozwoju- SĄ W STANIE ZEJŚĆ NA TĄ SAMĄ ZIEMIĘ Z WIRTUALNYCH MIKROOBŁOCZKÓW?
Byłby to powrót do buszowania po obszarach wiedzy wspólnej,wręcz powszechnej, której dozwolone obszary określają akceptowane przez każdego naszego vice-versa systemy wiedzy i wartości
Serdecznie pozdrawiam, Eddie
Redaktorze, nasz ulubiony premier Donald Tusk recytuje jakieś teksty szkolną angielszczyzną i bawi się w drobne uszczypliwości z równie udanym jak on Prezydentem (IV) RP (bo nie moim), a przed chwila wysłuchałem w naszym ulubionym radiu TokFM audycję na temat systemu emerytalnego, który zgotowała nam w ramach słynnych 4 (par) reform nasza ukochana prawica, wtedy jeszcze z AWS/UW (czyli mój ulubiony duet egzotyczny Buzek – Krzaklewski). W przyszłym roku, gdy ten system zacznie obowiązywać i gdy jego beneficjenci dowiedzą się że otrzymają np. 30% ostatnich dochodów, walnie niezła bomba zegarowa. Ciekawe, czy uśmiechami do kamer uda się Donkowi ją rozbroić.
Nie oglądałem tego przedstawienia, nie mam wiadomości o praktycznych mozliwosciach tej”tarczy” więc teoretycznie powinienem milczeć /za klasykiem z Francji/.
Jednak mam wątpliwości po co nam ten pasztet, jakie możemy mieć z tego korzyści i zagrożenia.
Słyszałem w radio „meldunek” Prezydenta który mówił o realizacji celów jego prezydentury.
Dotychczas nie wiedziałem ze ma takie cele. Praktycznie jednie utrudnia pracę rządu, szykujac grunt pod powrót brata do władzy. A filar dyplomacji odchodzi, a to heca. Sfatygowana pani- niemowa opuszcza Wielkiego? brata, czy jest zwolniona? Więc jak to z podziękowaniami dla tego dobranego zespołu od brata do p.Fotygi?
Radosny smiech Kaczynskiego w czasie przemowienia premiera byl chyba skutkiem zmieszania. Prezydent nie wiedzial jak ma reagowac – udawaxc, ze slucha? – ale wszyscy wiedza, ze nie zna jezyka. Przybrac marsowa mine? Nie bardzo pasuje. Ale on ma tylko dwie publiczne miny – rozbawiona i nabzdyczona. Wiec klopot.
Dodatkowe klopoty sprawiaja rece. Czy trzymac je w kieszeni, zlozone na przyrodzeniu, splecione z tylu czy tez wiszace jak dwie zdechle ryby na dragu? Wszystko to sklada sie na potworny stress, odreagowywany smiechem nie a propos.
Na miejscu rozumnej i przyjemnej Pani Prezydentowej, ktora zawsze wie jak sie zachowac, zaczelabym cwiczyc z mezem rozne sytuacje. Albo sprowadzilabym mu (nawet na koszt podatnika, to sie oplaci!) jakas dobra instruktorke z angielskiej pensji dla panien z dobrych domow. Nawet tlumacza oplacaloby sie do niej zatrudnic. I ona by go nauczyla w trzy dni. I jeszcze dobrego logopede z radia, ktora oduczylaby go mlaskania, siorpania, i zlej wymowy nosowek na koncu slowa. Przy okazji moglaby podpowiedziec, ze sie nie mowi po polsku „wzionsc” oraz absolutnie niedopuszczalne jest „podpisaLIsmy tom umowe”. Tak moze mowic niesmiertelny Kierdziolek, ale nie absolwent szkoly sredniej z matura w kieszeni.
O Boze. Ale Wam sie udal ten glab nieokrzesany. Zoliborz nigdy sie chyba juz nie podzwignie z tej hanby.
Tak jakoś przyszło mi do głowy…
Amerykanie sprowokowali Gruzinów do działań militarnych.
Niemałą zasługę miał w tym Pan Prezydent Europy, sorry RP.
Rosjanie, za których polityką nigdy nie przepadałem, choć większość z nich lubię odpowiedzieli przesadnie.
Amerykanie ustrzelili za przeproszeniem dwie kaczki jednym strzałem.
Przetestowali Rosjan oraz przestraszyli nimi Polskę i parę innych krajów.
Umowa tarczowa została w błyskawicznym tempie podpisana.
Pozdrawiam,
Skoool.
Berlin-Kraków.
@ spin doctor:
Pozwolę sobie odpowiedzieć w imieniu Torlina (chyba sie nie obrazi): jeśli potrafisz udowodnić, że Gruzja nad Atlantykiem nie leży, to potrafisz udowodnić każdy nonsesn.
Pozdrawiam
Geograf
Torlin pisze
„Czy powiedzenie: ?Polska tak potrzebuje Tarczy, jak ryba ogona? jest niegrzeczne?”
Zwracam ci uwage, że ryba nie potrzebuje ogona.
Ryba ogon ma.
Niektórych nienawiść zaślepia. Amerykanie straszyli uzyciem broni jądrowej coś około 170 razy, a Rosjanie tak ze 3. Ostatnio straszono Iran, że zaatakują go bronią jądrową. Teraz Polska ma mieć tarcze przeciwko irańskim rakietom, których Iran jeszcze nie posiada. To się nazywa przezorność.
Jak Zachód miłuje pokój, a jak Polaków miłują Niemcy – wystarczy zajrzeć do podręcznika historii, albo zerkąć, jak realizowane jest przez Niemcy porozumienie o tzw. przyjaźni i współpracy. Warto przy okazji zanotować, że pomimo iż w Niemczech mieszka prawie 2 mln Polaków, to NIE MA tam polskiej mniejszosci narodowej, NIE MA w Niemczech polskich szkół opłacanych przez niemiecki rząd z polskim językiem nauczania. Może pora i w Polsce w ramach miłowania zlikwidować szkoły dla mniejszosci niemieckiej?
Prawda jest, że nie ma dzisiaj innego świata niż globalny. Tym bardziej widac na nim globalne przekręty, oszustwa i zbrodnie, z których zdecydowana część przypada na tzw. Zachód.
Zwykły obywatel chciałby zapytać (tak na kształt pytania ile krwi kosztuje baryłka ropy z Iraku) ile będzie go kosztować owa tarcza, dla której ma wystawiac do bicia swoje cztery litery i oddawać swoją krwawicę w postaci podatków. Tutaj takich pytań zabrakło.
Kaczyński, Tusk i Sikorski, za to co zrobili, trafią kiedyś przed Trybunał Stanu.
Ogladalem wczoraj wywiad z radkiem S. o Tarczy, jej pozytkach doraznych i strategicznych, dalekosieznych. Nie bede sie wdawal w analize retoryki Radka S., bo bylo to powtorzenie starych argumentow, jak zawsze podawanych bez dowodu za prawdziwe, chociaz jak zwykle przyszlosc pokazywala ich mialkosc i falsz. Zatrzymam sie na kilku punktach.
1. Min. Sikorski nie chcial wyjasnic, kto i za czyje pieniadze bedzie baze budowac. Pewnie polski podatnik, to tak z mojego domyslu.
2. Polska ma uzyskac dostep do wspolpracy naukowej z USA w dziedzinie obronnej i nie tylko. Jak znam Stany, nie znam przypadku, aby jakakolwiek instytucja prywatna lub panstwowa dzielila sie swoimi tajemnicami technologicznymi z kims z zewnatrz. Nawet, jezeli byl to uprzywilejowany Izrael. Moze to bedzie tak jak to bylo ze slynnym offsetem, towarzyszacym zakupowi samolotow F-16. Ewentualnie, mozna spekulowac, ze bedzie to kilka wykladow w Stanach dla Min. RS lub stypendium paranaukowe.
3. Podobno, USA zobowiazaly sie do solidarnosci energetycznej z Polska, w przypadku odwetu ze strony Rosji. Chcialbym znac szczegoly, jak Stany Zjednoczone zamierzaja dostarczac do Polski gaz ziemny, rope naftowa lub energie elektryczna w przypadku zakrecenia przez Rosje kurka. To moze byc rewolucja technologiczna na skale swiatowa.
Pozdrowienia
Wychowałem się w Europie, gdzie dominował z jednej strony cień miłujących pokój rakiet radzieckich, a z drugiej strony cień niosących wolność, prosperity i demokrację rakiet amerykańskich. Zarówno pokój, jak i demokracja czy prosperity miały być rozdysponowane z określonych dozach, mierzonych w kilotonach czy w megatonach, i dostarczonych pod drzwi adresata. Z tym da się żyć i chyba większość populacji światowej jest bardziej przyzwyczajona do życia z głowicą nad głową niż do egzystencji bez głowic. Cała Europa żyła w ten sposób przez kilkadziesiąt lat. I przeżyła. A teraz Rosjanie straszą, że wymierzą w nas rakiety. So what ? Rakiety i tak są w coś wymierzone (przecież nikt nie będzie strzelał panu bogu w okna), pewnie niektóre z nich są i tak wymierzone w nas, a nawet jeśli nie, to przeprogramowanie rakiet nie stanowi przecież wielkiego problemu.
Rosjanie reagują więcej niż alergicznie, bo irracjonalnie na ostatni akt nieposłuszeństwa Polszy, a więc trzeba Pol’jaczków postraszyć. Well, straszyć jeża… Ale przecież na Kremlu dobrze wiedzą, że gdyby Amerykanom z tarczą zależało na zatrzymaniu miłujących pokój rakietach rosyjskich (d. radzieckich), to z pewnością zainstalowaliby tarczę w Norwegii lub na Islandii, skąd bliżej do bieguna. Tarcza w Polsce nic nie pomoże na rakiety wystrzelone z silosów syberyjskich. Rakiety chińskie polecą podobnym torem. A rakiety irańskie, na ktore ma dybać tarcza ? Póki co, to ich zasięg nie gwarantuje nawet dolecenia do Tel-Awiwu, a więc po co ta tarcza ? Tarcza, która wciąż nie ma zagwarantowanego wsparcia finansowego, która daleka jest od pełnej realizacji technicznej, i która póki co jest tylko politycznym laufrem na strategiczno-politycznej szachownicy świata.
Amerykanie krzyczą „szach i mat !”, Rosjanie po prostu krzyczą i starają się nas zaszachować, a dla Polski to chyba pat. Jednym slowem międzynarodowy burdel z nami w roli głównej Oby tylko to całe zamieszanie nie spowodowało jakiegoś efektu domina…
Pozdrowienia
Skoool,
wczoraj w wielu komentarzach amerykańskich podkreślano zbieżność czasową między wojna w Gruzji i podpisaniem umowy o tarczy.
Pzdr.
1. Geograf pisze:
2008-08-21 o godz. 08:21
Geografie
Masz racje ,że zdolność do zamilknięcia i nie tłumaczenia ewidentnych głupot to najcenniejsza z umiejętności , gdyby tak pójść dalej i wyobrazić sobie , ze nasz prezydent nie odzywa się jak nie ma nic do powiedzenie to zapadłaby przyjemna dla nas cisza , już się rozmarzyłam pozdrawiam nietoperzyca
Czy Prezydent ma sztuczną rękę ? W czasie przemówienia położył tą rękę na stole i nie ruszył nawet palcem. Czyżby tą „rączkę sprawiedliwości” dotknęła sprawiedliwość niebieska ? Czy ci publiczni mówcy oglądają siebie w telewizji ?
Boże coś Polskę przez tak liczne wieki ?
Patrząc na Polskę spuść teraz powieki.
Takiej żenady w wykonaniu duetu egzotycznego Tusk & Kaczyński
to nie spodziewał się wyborca tych post-solidarnościowych partii.
Tak nieśmiało i wsydliwie do „nietoperzycy” i „Eddiego”, mojego wiernego dyskutanta: ja wcześniej od was pokończyłem odnośne szkoły i zapomniałem już, czym wektor różni się od skalara i może nie nadaję się do naukowej dyskusji w tak szacownym gronie i nic z tego nie pojmuję, ale moim marzeniem jest, żebyście przestali zajmować się podmiotami, a przedmiotami, czyli, abyście zaczęli dyskutować o sprawie ad rem,co?
I jeszcze maciupeńka prośba do „heleny”: pani :Heleno”już kilka razy dała Pani swój wyraz zniesmaczenia. że pan prezydent trzyma ręce na przy rodzeniu(pisane łącznie). Ma Pani 200% racji, ale ja wolę pani wypowiedzi merytoryczne, niż ad personam o miłościwie nam panującym prezydencie. Pani przecież potrafi zajmować się meritum sprawy, zamiast psuć blogowiczom apetyt „z powodu przyzwyczajeń pana prezydenta”, zgoda?
Myślę że tarcza nic a nic nie zmienia w naszej sytuacji jeśli ewentualną wojnę NATO-Rosja. Argument że teraz Rosjanie wymierzą w nas rakiety balistyczne to bzdura. Pod tym względem nic się nie zmieni rakiety te są już wymierzone, zresztą nie tylko Rosyjskie Amerykańskie najprawdopodobniej również. Decyduje o tym nasze położenie geograficzne. Niezależnie czy jankesi pójdą na wschód czy Rosjanie na zachód droga wypadnie im przez Polskę. Szlaki zaopatrzenia również. Wyrzutnie rakiet to co najwyżej jeden dodatkowy cel dodany do już dość długiej listy. Amerykański plan z okresu zimnej wojny zakładał zatrzymanie Radzieckiej nawały pancernej właśnie gęstym atomowym deszczem na terytorium Polski.
Prezydenci i ministrowie Polski USA i Rosji odgrywają pewien teatr dla wyborców, który wszystkim się opłaca.
Bush gra rolę obrońcy przed terro-Iranem
Putin obrońcy świętej Rosji przed zachodem
a my zwiększamy nasze bezpieczeństwo i umacniamy sojusz z USA.
Efekty faktyczne zapewne będą żadne. Para w gwizdek.
anthony pisze:
2008-08-21 o godz. 09:11
„W 10 silosach zostanie umieszczone dziesięć rakiet balistycznych z głowicami jądrowymi!! (rakiety ?przechwytujące? nie muszą być instalowane w silosach!) Skąd takie moje przekonanie? Gdyby amerykańskie rakiety miały przechwytywać i niszczyć rakiety rosyjskie (to znaczy ?irańskie?), to powinno być ich nie 10, lecz kilkaset!.”
Skąd czerpiesz wiedzę że rakiety przechwytujące inne rakiety balistyczne nie muszą (mogą) być instalowane w silosach ? Takie rakiety przechwytujące właściwie poza głowicą niewiele różni od rakiet które mają niszczyć.
Jeśli Irańskie to 10 jest bardzo rozsądną liczbą. Jeśli Rosyjskie to nic nie zmienia 10 rakiet przechwytujących ani 10 rakiet balistycznych (przy ilościach już posiadanych). 10 rakiet balistycznych to mniej niż posiada jeden okręt podwodny typu Ohio (24 rakiety). Teorie że będą to rakiety wyposażone w głowice atomowe a nie przechwytujące uważam za mało prawdopodobną. Nie widzę po prostu korzyści które mogłyby usprawiedliwiać taki podstęp.
Jeszcze jeden fakt. Gdyby te rakiety były wymierzone przeciw Rosji to nie musielibyśmy nalegać na instalowanie patriotów, Amerykanie sami chcieliby postawić i to nie kilka wyrzutni. Powód jest prosty Rosjanie w tej chwili mogą konwencjonalnymi środkami posłać te silosy do diabła w kilka/ kilkanaście minut. Mają dość samolotów żeby zbombardować instalacje i dość blisko żeby nikt nie zdążył zareagować. Solidna obrona przeciwlotnicza byłaby podstawą takiego projektu. Kolejnym punktem musiałby być silny garnizon chroniący wyrzutnie przed atakiem specnazu czy innych rosyjskich jednostek specjalnych. Trzy efektywniejsze w tej sytuacji okręty podwodne które amerykanie już mają.
„10 rakiet jądrowych odpalonych z terytorium Polski (a więc trudnych do szybkiego namierzenia i zniszczenia) może obrócić w gruzy 10 największych okręgów przemysłowych Rosji, a więc powalić ją na kolana. To oczywiście ma sens, rzecz jasna z amerykańskiego punku widzenia.”
Amerykanie nie są bezpieczni przed uderzeniem odwetowym Rosji, zimnowojenna gwarancja obopólnego zniszczenia nadal obowiązuje. Swoją przewagą cieszyliby się najpewniej jakiś kwadrans a potem mogliby najwyżej policzyć straty. Gdzie tu sens ?
„Polska zostanie naszpikowana rakietami i radarami, które Rosja będzie starała się zniszczyć za wszelka cenę. Na małym terytorium (pograniczu polsko ? rosyjskim) zlokalizowanych zostanie ogromna ilość przeróżnych rakiet, radarów, innych instalacji wojskowych, oraz wojska!”
Dlaczego więc amerykanie jakoś nie palą się żeby choćby zainstalować patrioty ? Musimy się targować o jedną wyrzutnię, która nijak nie chroni instalacji przed rosyjskim nalotem.
Pielnia1,
uczyniłeś swoją uwagę z taką nieśmiałością, że mnie pozostaje wykrzesać trochę hardości. Oczywiście ,doskonale wszyscy wiemy co to jest wektor, co skalar, ale przyznam się, że wektora w wydaniu nietoperzycy niwe rozszyfrowałem jak dotąd.
Kruszyna polemikopodobna, jaka pojawiła się miądzy mną, a Nietoperzycą, wbrew pozorom , jest jak najbardziej przedmiotowa. Na poprzednim blogu red.Szostkiewicza/Benedykt kontra Berluskoni/ zawarłem tezę ,że dla najbliższych dziejów naszego etapu cywilizacyjnego, w kontekście tematu dyżurnego,ogromne znaczenie będzie miał wybór nowego papieża, jako kolejny znaczący w naszej cywilizacyjnej wędrówce -wybór polityczny ,o znaczeniu globalnym. Na tle dziejących się w dzisiejszych czasach procesów społecznych we wszystkich aspektach i w skali ogólnoświatowej, przyszłe papiestwo będzie najbardziej przełomowe dla dotychczasowego stanu naszej epoki. Wspomniałem w ramach argumentu,że Wojtyłę „namaściłem” na papiestwo kilka lat przed jego nastaniem/ok.trzech/ kierując się dedukcją opartą na analizie logiki aktualnych dziejów. Tą samą metodą, jako optymalnego dla logiki dziejów ,już w 1986 roku” namaściłem” Ratzingera, zakładając się nawet z zaprzyjażnionym ,niemieckim rezydentem. Przesłanki polityczne ,które wypromowały Ratzingera trochę się omsknęły, i to papiestwo spełza na martwym przeczekiwaniu dziejów. Sprawy społeczności światowej nabrały takiej dynamiki, że nowy papież będzie rozwiązaniem na miarę węzła gordyjskiego. Tym razem mój zmysł dedukcji zawiesił się i zakołkował…Tyle mojej przedmiotowości w ramach polemiki z Nietoperzycą. Moja adwersarz w tej odrobinie polemiki, wyraziła zdanie całkowicie z odmiennego gruntu, niezbędne stało się przejście na dookreślenie wzajemnych stanów świadomości, co jeszcze nie jest zerwaniem z pierwotnym meritm polemiki.
Nietoperzyca zaczyna pokazywać „charakterek” co czyni ją radykalnie cenniejszym blogowiczem. Polecam obserwację jej blogowego rozkwitu.
Pozdrawiam Eddie
@ PA2155:
Też sądzę że potencjalne korzyści Polskiej nauki z amerykańskiego wsparcia to pic na wodę; pewnie skończy się na zakupie jakiegoś PGR-u koło Redzikowa i hodowli świn z logo LockheedMartin na tyłkach (kiedyś już o tym pisałem). Ewentualne plusy i minusy tarczy trzeba rozpatrywać wyłącznie w kontekście naszych relacji z Rosją i USA tudzież w ramach UE i NATO. A to jest ciągle wielka niewiadoma.
@ rebel:
w zasadzie w pełni się z Tobą zgadzam, z tym tylko zastrzeżeniem, że Amerykanom chodzi bardziej o posiadanie bazy w Polsce niż o instalowanie w niej takiego lub innego sprzętu. Powiedziałbym, że tarcza jest wymierzona w Rosję, aczkolwiek defensywnie 🙂
Pozdrawiam
Geografie!
Dziękuję. Twój nick świadczy godnie o Twojej geograficznej wiedzy.
Rebelu!
Nareszcie głos rozsądku. Takie komentarze miło jest czytać.
Torlin 8.33
Zaczynasz przekraczać pewne granice. Z jednej strony nazywasz swoich bardzo licznych i kompetentnych polemistów demagogami, z drugiej strony uważasz nas za idiotów.
Po raz ostatni przypominam ci że podałem kilkanaście argumentów przeciwko tarczy i na żaden z nich logicznie nie odpowiedziałeś. Twoja metoda dyskutowania polega na odpowiedzi na jedno pytanie, metoda rżnięcia głupa, i myślisz że w ten sposób wygrałeś spór ? Za kogo ty się uważasz i za kogo nas uważasz ?
A teraz wracając do Klausa.
Onegdaj zaatakowałeś Klausa z pełną histerią, ale jednocześnie przedstawiłeś się jako jego zdecydowany, konsekwentny i długoletni przeciwnik. Kiedy przypomniałem ci że NIGDY tego nie napisałeś na tym blogu zachowujesz się jak uczniak ! Nie było powodu – powiadasz !
Powodem dla którego zaatakowałeś Klausa jest jego opinia o polityce Gruzji i Sakaszwilego. Zdemaskowałeś sie w ten spsoób jako bezkrytyczny i bezmyślny miłośnik USA, mimo że zastrzegasz się w odpowiedzi do Wodnika ze skądże …ty jestes obiektywny. Kogo ty chcesz nabrać ?
To nie Rosja osacza USA, ale USA Rosję. Przyjęcie do Nato Polski i państw baltyckich miało na celu stworzenie militarnej strefy buforowej. Budowa baz militarnych USA w Gruzji to był kolejny krok. Budowa tarczy ( narazie na 10 rakiet , ale ciekawe kto je bedzie liczył i ile będą miały głowic) to dalszy ruch w identycznyhm kierunku. A wiesz ile miliardów dolarów poszło na uzbrojenie Turcji ?????
A już tak dobrze szło ! Za Jelcyna przecież Rosja szła na dno, społeczeństwo tonęło w nedzy, oligarchowie mieli niemal wszystko w ręku i zabrakło kilku miesiecy żeby wszystkie bogactwa i rzad przeszły pod amerykański protektorat. U nas też byli politycy ktorzy czuli się już niemal jak Batory pod Pskowem i Dymitr na Kremlu !
No coż, nie udało się, będziemy próbowali inaczej…..
Ale na zakończenie chciałbym ci przypomnieć ze w latach 90, po upadku ZSRR ruscu ustalili jednak z Ameruką , jako cenę za Polskę w Nato, że w tym całym rejonie , który dotyczył otoczenia Rosji nie bedzie żadnych nowych instalacji militarnych po obu stronach. No i kto teraz zdradziecko łamie te ustalenia ? Kto dąży do nowego wyścigu zbrojeń i zimnej wojny ? Kosmici ? Iran z Koreą PN ?
Może byś tak poszedł po rozum do głowy – i nie wrócił z niczym.
„Jacobsky” i „Rebel”: całkowicie popieram. Miło zobaczyć na blogu tekst z identycznym tekstem, co moje w tej sprawie. Widzę, że przybywa miłośników używania rozumu.Tak trzymać, koledzy i nie popuszczać, choć szkoda, bo jeszcze nas mało.Ta tarcza,a właściwie robiona wokół niej infantylna propaganda przyprawia mnie o dreszcze.
Pozdro
Pielnia, mnie to tez razi, dlatego o tym pisze. Ale moze ktos przeczyta i zwroci mu uwage. Kiedys napisalam, ze pani Fotyga wyglada niechlujnie, jak kobieta zaniedbana. No i tydzien pozniej miala juz slicznie obciete i ufarbowane wloski, wydepilowane brwi i byla ladnie umalowana. Widzisz, pielnio, lekcja na cale zycie!. Dzis przyjemnie na kobiete popatrzec 🙂 🙂 🙂
jak nie widomo o co chodzi to chodzi o pieniądze. Odpowiedż do anthonia +-?. Z dozą ciekawości czytam wypowiedzi na blogu i zastanawiam się czy to ma jakies znaczenie co zwykły czlowiek mysli i mówi na ten temat?
Ciekawy zbieg okoliczności: nickname jednej z pań blogoeiczek-BOŻENA
BAKRABA. Pani Bożena Walter z domu nazyswa się BUKRABA i w mich krakowskich studenckich czasach znana była jako studentka chyba iranistyki BOŻENA BUKRABA. Pozdrawiam, CYMBEK.
Heleno! Rany Julek! Ty sobie przypisujesz cudowną poprawę wizerunku pani min. Fotygi i jeszcze na dodatek oświadczasz, że przyjemnie popatrzeć?
Rence mi opadli. 🙁
Pielnia 1 , Eddi
Skoro już takie TUZY blogowe zwróciły na mnie uwagę to ja nieśmiało powiem tak :
– w matematyce wektor to uporządkowana( poglądy na medal) para punktów czyli WY
– w fizyce wektorowej ważna jest prędkość ( refleks ) obaj macie niezły
– różnica między skalarami, a wektorami jest niekiedy dość subtelna (dzięki Eddi)więc wiadomo kim ja jestem
-nie grozi Wam ,ze zostaniecie skalarami bo obaj wiecie w którym kierunku( bezbłędnie ) należy się poruszać( jak rekiny )
Co zaś się tyczy meritum kto z nas ma rację Adhuc sud iudice lis.
Chętnie po niewielkiej zmianie konfiguracji , oczyszczeniu biologicznym dysków pamięci i sprawdzeniu systemu operacyjnego wrócę z Wami do dyskusji . Proszę tylko PANÓW o ni podpuszczanie naiwnej nietoperzycy tak jak w tej przypowiastce :
Ojciec: ? Córeczko, Salomon powiada, gdy cię źli chłopcy kuszą, nie słuchaj ich.
Córka: ? Ale co mam uczynić, ojcze, gdy będą mnie kusić dobrzy chłopcy?
Pozdrawiam Was obu serdecznie nietoperzyca
Ps. Eddi ziemia to tylko hasło reszta to wyobraźnia , a propos wyobraźni czy ktoś mógł sobie cos takiego wyobrazić , a jednak jaka jazda
http://www.youtube.com/watch?v=OQ5vYRM2ntc&feature=related
Zainteresowanym – http://wiadomosci.onet.pl/1811504,11,msz_opublikowalo_umowe_ws_tarczy,item.html .
Ha ha ha
niezła rozrywka z samego rana. Jak prezydent to złośliwy, jak Donald „Kononowicz” Tusk – to uszczypliwości i uśmiech. Ile chamst zaliczył Kaczyński ze strony tuskoidów przy okazji podpisania tarczy to można by cały post napisać.
Niezłą angielszczyzna, błysnął – ha ha ha. Kpi Pan czy pyta o drogę? Może Marcinkiewicza wziąłby na tłumacza, ten to dopiero błyska angielszczyzną. Żenada. Tusk mógłby błysnąć niemczyzną, którą wyniósł z domu, tym językiem ponoć włąda bardzo dobrze i to miałoby sens, a tak to się Donald kompromituje a nie błyska. Ale miłość, zwłąszcza w „Polityce” bywa ślepa. Tusku! musisz! Szostkiewicz ci pomoże.
Wiadomości ze świata równoległego
MOSKWA OBAWIA SIĘ JAPOŃSKICH RAKIET
Rosja, obawiając się ataku ze strony Japonii, zamierza zbudować tarczę antyrakietową. Japonia zapowiedziała niedawno, że zamierza zwiększyć swoje wydatki militarne. Oba państwa pozostają ze sobą formalnie w stanie wojny od 1945 r. Japonia domaga się zwrotu należących do niej Wysp Kurylskich. Rosja obawia się, że Japonia zechce odebrać wyspy siłą i może przeprowadzić atak rakietowy. Atak może nadejść z niespodziewanej strony, np. z zachodu. Już za 15-20 lat Japonia może zbudować odpowiednie rakiety, a jej zaawansowanie techniczne umożliwia także budowę broni jądrowej. Dążąc do zapewnienia sobie bezpieczeństwa, Rosja zamierza zbudować tarczę antyrakietową ? silny radar na Haiti i bateria rakiet na Kubie. Japońskie rakiety nadlatujące z zachodu zostałyby wcześniej wykryte i zniszczone jeszcze nad terytorium Stanów Zjednoczonych. Jak zapewnia Rosja, jej rakiety nie będą posiadały ładunków nuklearnych, a tarcza nie jest w żaden sposób wymierzona przeciwko Stanom Zjednoczonym.
Szanowni blogowicze,kilka dni temu krzyczałem na publicystów, że nie usłyszałem żadnego mądrego słowa o tarczy. Dzisiaj odwołuję., bo chłopaki u red. Żakowskiego(jak to Żakowski mówi) w TOKfm po godz. 8:00 powiedzieli to, co większość z nas tu mówi od dawna, że tarcza z wojskow. pktu widz., to pic na wodę, natomiast ma znaczenie wyłącznie polityczne i psychlogiczne dla Polaków.
:Eddi”; niech młodszy zrozumie starszego. Mam obsesję na punkcie tej tarczy i każdy inny komentarz mi ucieka(bo tarcza wygląda mi z każdego kącika).To minie.Jak Polacy zaczną widzieć tarczę w sposób racjonalny, ja też wrócę do formy.Obiecuję(jeszcze nigdy nie kajałem się tak przed młodszym, ale rozum nakazuje)
pozdro
Nieetoperzyca,
za miłe słowa-dziękuję.
1.Kilkakrotnie pisałem na blogach, że w polemikach „Racja” mnie w ogóle nie interesuje, tylko pogłębienie tematu, We wszelkich polemikach zzawsze jestem na 100% otwarty na argumeny partnera dyskusji, co chroni przed skamielinami umysłowymi.
2.Tamtą ziemię od samego początku traktowałem jako hasło, tylko teraz już nie wiem czy było to hasło puste, czy już z lekko zaznaczoną „wkładką’.
3 Mam wiarę i nadzieję, że te rezolutne córeczki Salomona dokonały jedynego słusznego wyboru. Inaczej nie dałoby się żyć.
Pozdrawiam,Eddie
Pielnia1,
wiesz jak ja się czuję po Twoim retorycznym „kajaniu się”? Po czymś takim cały robię się do tzw. kitu. Jestem skończonym humanistą, i przy życiu i zdrowych zmysłach trzyma mnie fakt, że od czasu do czasu spotykam osoby, które potrzymują moją wiarę w człowieka. Nie będę wymieniał kto z blogowiczó działa pozytywnie na moją mentalność. Osoby „Czyste duchowo” są bardzo łatwo dostrzegalne, więc to od razu widać.
Jeśli zechcesz mnie na przyszłość oszczędzić, i prosty zwrot-
„Wyjaśniam…” będziesz zastępował czymś niehumanitarnym, to obiecuję , zemszczę się „całowaniem nóżek” etc. Jeszcze mnie nie znasz.
Jeśli chodzi o nieszczęsną tarczę , to nasi propagandziści zrobili taką rozmydlającą mózgi obywateli dezinformację, że szkoda zdrowia. Najgorsze już się stało.
Jak wcześniej pisałem, aantyrosyjskość tarczy jest ewidentmna, ze względu na fakt, że Rosja,będize miała w Amerykańskiej strategii militarnej zakłóconą równowagę w możliwości użycia odwetu ,jakby co. Instalując tarczę, przyczyniamy się w dość znacznym stopniu , do zachwiania równowagi strategicznej między USA i Rosją. A każdy układ wytrącony z równowagi znajduje się w pozycji niebezpiecznej.
O żenującym stylu ze strony naszych „wybierańców’ żal mówić.
Jako doświadczony uczestnik ważnych realizacji , wiesz doskonale, jakie wrażenie w mentalności Amerykanów pozostaną po takim negocjowaniu kontraktu, gdzie nasi podczas… nie zbijają rutynowo nic z ceny wyjściowej, a „po ptakach” minister Klich, delikatnie wyraża nadzieję, że być moąże Amerykanie w swojej łaskawości, sami z siebie udzielą nam jakichś rabatów…
Kończę pisać, bo mi ręce opadają.
Pozdrawiam,Eddie
Absolutnie, Nelu! 🙂 🙂 🙂 Pani Fotyga nie jest seksbomba ( ja tez nie jestem!), ale jest estetyczna i zadbana. I o to chodzi. Przedtem wygladala, ze uzyje porownania z Matki Kurki, jak kierowniczka magla. A dzis nikt by tak o jej wygladzie nie powiedzial. Co najwyzej o horyzontach.
Heleno! Tak! tak! – szczególnie, kiedy założy ten pozłocisty uniformik 😆
1. Eddie pisze:
2008-08-22 o godz. 10:42
Eddi
-o wybaczenie proszę wiesz jak to jest nawet nietoperz w swej zwykłej porze pisze głupoty , nie znoszę słowa racja kojarzy mi się od razu z nacja/ nacjonalista /LPR i puszczają nerwy
– wiesz nie lubię zbiorów pustych, ?wkładka? obowiązkowa i dobrze doprawiona
– a wiara plus nadzieja to furtka dla możliwości
pozdrawiam nietoperzyca
Do Pielni 1
ja wiem ze meritum jest ważne , jak może zauważyłeś zawsze się do niego odnoszę , a że przedmiot/podmiot to tak jak proza /poezja życia nierozerwalnie złączone pokornie proszę o odpuszczenie mi grzechów pozdrawiam nietoperzyca
Eddi , Pielnia1
Nie macie wrażenia ,że znowu chłopcy bez wyobrażani bawią się tą tarczą , puściłam wodze fantazji i zobaczyłam jak Wy obaj negocjujecie ten kontrakt to dopiero widok
„Eddi”,trochę dałeś się podpuścić mojemy kajaniu, bo ja mam o tobie znacznie lepsze zdanie,niż wyrażam nablogu, proponuję koniec wzajemnych duserów. Jak Polak z Polakiem ,obaj wiemy, co się w naszej ojcowiżnie dzieje i musimy zwierać szeregi, bo na niebie nie widać niestety jutrzenki racjonalizmu(ja mam na tym tle kota i czasem mnie ponosi). Nadzieja w tym, że tu, na blogach red. Passenta i Szostkiew. (pani Janina P. jakby wzięła za długi urlop od blogów, a w TOKfm rozkłada wspaniale przeciwników z wdziękiem na czynniki pierwsze,ale nas opuściła) rośnie, jak na drożdżach, ilość zwolenników racjonalizmu i dobrze.
„Nietoperzyco”, odpuszczone ci są twoje winy, bo liczą się intencje i przyżeczenie poprawy. Jestem przekonany, że „Eddi” się ze mną zgodzi.
Przepraszam Gospodarza za występy poza konkursem(czyli poza tematem)
Bajko Ty Moja !
Jeśli Tusk to „Kononowicz”, to kim jest Lech Kaczyński ?
I ciekawe, jaki język wynieśli z domu Kaczyńscy, skoro Tusk ponoć wyniósł niemiecki: knajacki ?
Jean Paul!
Ja już kiedyś napisałem, że nie jesteś w stanie mnie obrazić, jestem ponad Twoje inwektywy. Piszesz: „przypominam ci że podałem kilkanaście argumentów przeciwko tarczy”, to ja grzecznie zacząłem szukać. W tej notce Gospodarza nic, w poprzedniej nic, w trzeciej wreszcie są – dwa, ale jak zacząłem je czytać, to wybuchnąłem śmiechem. W jednej jest o łodzi podwodnej, w drugiej, że USA napadło na Wietnam. Miej nade mną litość, nie umiem rozmawiać przy tak dużej dozie abstrakcji.
Ale na jedno odpowiem Ci serio, to o okrążaniu Rosji. Mnie to nic nie obchodzi, czy ona się czuje okrążana czy nie. Każde państwo ma prawo samo dobierać sobie sojuszników i organizacje, do których chce należeć, i żaden sąsiad nie ma prawa się wtrącać.
Informuję, że wprawdzie pani Paradowska nie pisze na razie nic nowego, to blogowiczom nic to nie przeszkadza i dopisali przy jej ostatnim odcinku już całą książkę komentarzy.
Prezydent mówi „Dziennikowi” – http://www.dziennik.pl/opinie/article227128/Prezydent_Tacy_jak_Tusk_nie_powinni_byc_politykami.html .
Odpowiadam spin doktorowi. Rosja zmierza do mocarstwowego szpanowania w oczach świata, bo jej przywódcy lakna uznania i poparcia „mas robotniczo – chłopskich”, które w swojej ciemnocie potrzebują bodźca do uwielbiania cara Putina.
Skonczy sie to nowym wyscigiem zbrojen i nieszcesciem dla wszystkich. Rownierz dla tepych politykow Zachodu, ktorzy gigantycznie wspieraja Rosje kupujac surowce i co gorsza inwestujac tam (rurociag polnocny). Rosja lekcewazy isnienia ludzkie (nas jest duzo) i nie zawaha sie uzyc broni masowej. Ot co bedzie.
Zeby do tego nie dopuscic trzeba ich totalnie izolowac, aby dotkliwie odczuli to Ruscy Nowobogatcy, ktorzy wtedy pomysla o usunieciu Putina, bo to jedyny ratunek dla swiata.
Co inni na to?
Pielnia 1,
dziękuję za dobrze ulokowaną pozablogową , pozytywną ocenę mojej skromności.
Kiedy odwołasz zakaz używania duserów, powiem vice-versa, ale na teraz spoko, czylo sza…
Jeśli chodzi o zasygnalizowanego przez Ciebie ducha konlkretów, powiem tak. Z Twoją oceną sytuacji , w jaką brnie nasz kraj, z apelem o zwieranie szyków się zgadzam itd.
Po przeczytaniu Twojego wpisu, wpadłem w klimat, i przez umysł przeleciało mi , wałkowane przez nasz biedny naród „od zawsze” zmagania z tym co nam podrzucał wredny Los/?/. Nasze dzieje ostatnik stuleci to ciągłe heroizmy przeplatane , pozytywistycznymi nawoływaniaqmi. Po wielu pokoleniach takiej tragicznej cz.ęsto mordęgi, nasi rządzący, z bezmózgowym, zaściankowym poczuciem swoich inywidualnych szans dziejowych , bez mrugnięcia choćby jednym zwojem mózgowym, grają swoje, genetycznie polskie.
Ty, jako człowiek czynu/przeważnie mam to samo/ na widok tego co się dzieje , masz odruchy działania, ratowania kraju, przed wejściem kraju w kolejny okrez siermięznej buhaterszczyzny. Ja po wielu , wielu niezależnych refleksjaqch na ten temat, pytam: Czy tym razem oddolna, pozytywna mobilizacja mogłaby się udać?
Popatrz na Gruzję. Co może uczunić naród gruziński, po błędzie jednego Saakaszwilego? Prezydent zafundował im taką tragedię, a oni wiedzeni instynktem stadnym, opartym na odruchach pierwotnych skupiają sie, ponad podziałaqmi wokół sprawcy ich tragedii/a jakie mają wyjście?/.On z kolei taki fałszywy sygnał od nich przekuwa na wewnętrzne poczucie misji, szansy na dziejową, indywidualną wielkość, /taką do podręczników historii/ i sirala obłedu się nakręca. Indywidualnie, jest tam zapewne wielu rozsądnych ludzi, ale w takich momentach decyduje ślepy duch zbirowości.
Czy w przypadku , kiedy dzieją się wydarzenia historyczne, w skali jednego narodu, czy wielu narodów, coś tak ulotnego jak racjonalizm , może mieć szansę, na szczęsliwe, pozytywne zadziałanie. W każdej wszak sprawie może być tyle racjonalnych rozwiązań ile indywidualnie ukształtowanych świadomości.
Sądzę, że na pierwotne mechanizmy , uruchomione w jakiej społeczności, jedynym racjonalnym działaniem, jest zadbanie , o indywidualne przetrwaniee slganawom „róbmy swoje „na sztandarach. Obowiązkiem każdego z nas wobec naszej zbiorowości, jest konkretne spełnianie swoich obowiązków i powinności , nawet, kiedy jednostka gubi się w rozumieniu uczciwych podstaw dających nam poczucie bycia jednym narodem. Na obywatelską aktywność oddolną niezbędny jest odpowiedni moment historyczny, który uakywni masy. Póki co , możemy próbować , jako Polacy, być dla siebie bardziej życzliwi, i robić swoje. Ale czy to się może temu narodowi udać…?
Ja indywidualnie dbam o ciągłe budowanie harmonii ze wszystkim, i z pełnym zrozumieniem akceptuję wszystko co mi się przytrafia, bo TO tak jest. Życie jest za krótkie, żeby się martwić.
Pozdrawiam, Optymista-maniak Eddie
Nietoperzyca,
ja też Ci wszysto wybaczam, zwłaszcza „Rację”
Pozdrawiam,Eddie
1. Eddie pisze:
2008-08-23 o godz. 12:04
Eddi
Posłuchaj udam, że nie przeczytałam( zapomnę o nim ) twojego wtrętu o racji , nietoperz poczuł się lekko nieswojo / wkurzyłam się/ nie chce byś z automatu wybaczał mi głupoty bo zwalnia mnie to z myślenia, mam nadzieje ,że moje neurony tak różne od Twoich potrafią od czasu cos sensownego wykrzesać ,może nie tak błyskotliwego ale mimo wszystko tez nie najgłupszego , wciąż dla mnie najistotniejsze to by nigdy nie przestawać pytać wszak ciekawość nie istnieje bez przyczyny , chce choć trochę zrozumieć to co dzieje się wokół nas i z nami , a CZŁOWIEK to towar deficytowy podobnie jak przyjaciele , tego nie da się kupić cholerka w sklepie, więc kiedy następnym razem napiszę głupotę powiedz: słonce za bardzo przygrzało , pamiętaj ten mój nudny wywód sam sprowokowałeś pozdrawiam nietoperzyca
ps. Eddi czy na morzu koniec sztormu , wiatr ucichł a na horyzoncie widać słońce ??Nie pisz dzięki , napisz świeci / będzie świecić słońce
Teraz do Ciebie i Pielni1
skoro obiecałam poprawę to parę słów nie wiem który z Was zaczął ale popadliście w przygnębienie , kurcze to nie los nam cos podrzuca , tylko my sami ciągle zaczytani nie w te lektury co trzeba , koniec z Sienkiewiczem / Polak – sierota świata?/ i Mickiewiczem / niech żyje Polak, jedyny obrońca Maryi/ czas może na Gombrowicza / wyzwolić człowieka w Polaku/ i bliskiego Eddiemu Kotarbińskiego / Polak, jak mu przyjdzie fantazja do głowy, może być całkiem porządnym człowiekiem /
Obaj jesteście przykładem takiego racjonalnego i porządnego Polaka w rozumieniu Kotarbińskiego więc mnie nie wkurzycie , nie pozwólcie by głupota się rozmnożyła to rozmnożą się również ci którzy będą opiewać tą głupotę , więc koniec z przygnębieniem macie się OBAJ wziąć do roboty i jak zwykle sensem pisać .
Pozdrawiam Was obu serdecznie nietoperzyca
Nietoperzyca,
to były tylko troszkę zawdiackie pozdrowienia. Jak wstukałem tą idiotyczną”…..” to akurat do moich sopockich drzwi załomotali sobotni goście. , no i kliknąłem „Dodaj komentarz” Zgadzam się, że o to jedno słowo za daleko ‚/się napisało/.Przepraszam bardzo niuansowo.
O morze ostro waloczę, ale kolejne odsłony niezbyt…
Sądzę, że my z Pielnią , nie łapiemy doła/ja przynajmniej nigdy/ tylko wymieniamy się uwagami na konkretne tematy. A jeśli opinie o tematach są smętne, to tym gorzej dla tematów. W konkretnych sprawach naszego kraju, nic nie jest jeszcze poprzesądzane.
Ja np.wierzę, że nasza nienajlepsza kondycja/w porównaniu z niewyobrażalnie potężniejszymi Niemcami, może być w czasie prtzesileń naszym atutem. Po co komu zamieszanie z takim biedakiem jak my. Pozatym doświadczenie uczy, że naprawdę niebezpieczmnie jest tam gdzie jest najciszej, tam można kogoś zaskoczyć.A u nas tyle chałasu…
Pozatym z Pielnią1 rozmawialiśmy o naszej klasie politycznej. Naród w moim przekonaniu po 89 roku/start od zupełnego bankructwa/ sprawdza się rewelacyjnie/łącznie z nie czekaniem na to co w kaju zorganizują rządzący- tylko odważnym ruszaniem za pracą w Europie/. Nowe pokolenia nadążają i krzepną jako kolejna zmiana pokoleniowej warty, to się czuje. Najgorsi są ci „wieczni studenci” naszej polityki. Ale zanim się obejrzymy, TOTO się samo wykryusz/gdzie są niedawne tuzy z SLD, i będzie szansa na odzyskanie wewnętrzej wojności w naszym kraji, od nich wszystkich.
Bardzo grzecznie pozdrawiam, Eddie
1. Eddie pisze:
2008-08-23 o godz. 20:08
Eddi
Ok. przyjęłam , pod większością z tego co napisałeś podpisałabym się swoimi kończynami , ja tylko chciałam żebyście z większym wdziękiem pisali , co zaś się tyczy wiecznych studentów to oni wszędzie występują , a naród po 89 gospodarczo ok. , ale politycznie ?? ktoś tych baranów będących przy władzy wybrał , no chyba ,ze wybrały je te 2-milony które zaraz po wyborze spieprzyły szukać swojej arkadii gdzie indziej , co zaś się tyczy wolności to nigdy nie wiadomo jak ja pojmą
Tak na marginesie rozumiem ,że to taka męska logika ( ala einstein ) miałeś napisać świeci / będzie świecić słońce ( bo to nie podlega dyskusji ) do cholerki nad morzem chyba to widać b. dobrze , no chyba ,ze jakiś teleskop by ci się przydał i Heweliusz żeby przez niego patrzący , chętnie bym ci podesłała ale w mojej mieścince nie ma( no chyba ,ze kopsnę się do grodu piernikowego) , więc następnym razem proszę o precyzyjne odpowiedzi pozdrawiam nietoperzyca