Rok po
Cieszyłem się, jak miliony innych obywateli, z wyniku wyborów 15 października 2023 r. Pamiętałem jednak, że obóz Kaczyńskiego i jego elektorat nie zniknie, tylko będzie ze wsparciem prezydenta Dudy blokował spełnienie obietnic składanych przed wyborami przez obóz demokratyczny. I tak się stało.
Dlatego, biorąc pod uwagę ten ciągły opór przeciwko rządowi premiera Tuska, wystawiam mu za (niecały) pierwszy rok sprawowania władzy ocenę więcej niż dostateczną (-4). Osiągnięciem jest przejęcie narracji o pozaprawnej imigracji i odzyskanie dla obywateli publicznych mediów oraz wymiaru sprawiedliwości. Największym niepowodzeniem – klincz w sprawie bezpiecznej i legalnej aborcji oraz brak dostatecznej komunikacji ze społeczeństwem w trudnych i kontrowersyjnych sprawach.
To może być jeden z powodów, że w sondażach poparcie dla koalicji jest podobnie wielkie jak poparcie dla pisowskiej opozycji, a podział społeczeństwa na dwa obozy nadal się utrzymuje. Również w percepcji obecnej sytuacji w kraju: większość wyborców demokratycznych uważa, że żyje się im lepiej, większość wyborców prawicy – że gorzej. Argumenty, liczby, fakty, w tym lawina informacji o nadużyciach w obozie Kaczyńskiego, odbijają się jak groch o ścianę.
Na piątkę zasłuży, jeśli w przyszłym roku, tuż przed półmetkiem kadencji, a po – mam nadzieję – wygraniu przez kandydata demokratycznego wyborów prezydenckich, tryby rządowe zaczną mielić z pełną mocą. Konfrontacyjną kohabitację Tuska z Dudą zastąpi współpraca jego następcy z koalicją demokratyczną. A szóstkę za całą kadencję będzie można jej wystawić, jeśli w pełni przywróci demokrację konstytucyjną w Polsce.
Rocznica mija w ogniu kontrowersji dotyczącej polityki wobec migrantów. Tusk zbulwersował środowiska obrońców praw człowieka w tej sprawie. Jego twarde stanowisko w kwestii obrony granic odnotowały media i rządy na Zachodzie. Krytycznie, ale w nadziei, że to początek nieuperfumowanej dyskusji na ten najgorętszy, poza tematem rosnących kosztów życia, temat debaty publicznej.
Jest chyba jasne, że zachodnia opinia publiczna, szczególnie w UE, przesuwa się w tej sprawie w kierunku głębokiej rewizji zasad przyjmowania „nieregularnych” imigrantów i rozpatrywania ich wniosków azylowych. Nie tylko Tusk grozi, że nie zaakceptuje unijnego paktu migracyjnego w obecnym kształcie. Nie tylko on zaostrzył przekaz. Za to wysuwa się na pozycję lidera migracyjnych „rewizjonistów” w UE. U nas na razie odbiera się to albo jako „zdradę” liberalnych ideałów, albo jako manewr polityczny, mający utrudnić opozycji grę kartą migracyjną. W obu odczytaniach jest ziarno prawdy.
Mnie najbliższa wydaje się taka, że Tusk działa jako państwowiec. Warto też przypomnieć, że kontrowersyjna zapowiedź zawieszenia (czasowego i ograniczonego terytorialnie) prawa do azylu wynika z analizy obecnej sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. Nie wiemy wszystkiego. Tusk jest szefem rządu, odpowiada za bezpieczeństwo państwa i obywateli. W tej sprawie nie może popełnić błędu. To by go kosztowało utratę władzy. Zakładam jednak, że jego plan polityki migracyjnej to coś znacznie więcej niż manewr polityczny względem opozycji. To raczej realizacja racji stanu. PiS dużo gadał, mało robił. Legalna migracja jest pożądana, pozaprawna może być zagrożeniem, jeśli w jej ramach przedostają się do Unii, w tym Polski, złoczyńcy i dywersanci.
W dyskusji pojawiły się głosy, że prawo do azylu wprowadzano na Zachodzie w całkiem innej sytuacji politycznej, czyli w epoce zimnej wojny między wolnym światem a stalinowskim Związkiem Sowieckim. Uciekinierów z komunistycznego raju nie liczono w tysiące (chyba że po inwazji na Węgry w ’56 i na Czechosłowację w ’68 oraz u progu obalenia muru berlińskiego). Z krajów Afryki czy Bliskiego Wschodu też było się bardzo trudno wydostać, chyba że na mocy bilateralnych porozumień międzyrządowych. Problem w takiej skali jak dzisiaj nie istniał. Wypracowanie spójnej, wspólnej i skutecznej polityki migracyjnej jest w interesie Unii.
Prawo do azylu jest oczywiście cenną zdobyczą humanitarną i powinno być dostępną opcją. Państwom też jednak musi przysługiwać prawo do weryfikacji podań o jego udzielenie. Nikt nie jest „nielegalny” jako człowiek, ale każdy powinien podlegać sprawiedliwemu prawu.
Komentarze
Z tym azylem to trzeba ostrożnie.
https://dorzeczy.pl/swiat/643954/niemcy-muzulmanscy-imigranci-domagaja-sie-prawa-szariatu.html
I to nie pierwszy raz.
Za cóż to wystawią Pan ocenę więcej niż dostateczną (-4)? Za niezrealizowanie obietnic przedwyborczych? Za siłowe przejęcie sądów i telewizji? Za totalną niemoc w sytuacjach ekstremalnych (powódź)? Za szybko postępujące zubożenie społeczeństwa (ogromne podwyżki opłat, cen w sklepach)?
Twierdza Europa nie rozwiąże problemów migracyjnych i uchodźctwa.
Trzeba zauważyć, że realnych rządów koalicji demokratycznej mieliśmy 10 miesięcy, nie rok. Cieakwe, bo parę dni temu dałem koalicji identyczną ocenę 4-, oczywiście mając świadomość z czym musieli sie od początku mierzyć. Mówimy o stajni Augiasza, jednak trafnie zauważył dr. Oczkoś, że aby wysprzątać ten szlam należy ze stajni pozbyć się samego Augiasza, który każdy napoczęty teren dalej w najlepsze paskudzi. To dlatego są tak ważne przyszłoroczne wybory. Tusk mając z prawej strony walczących o życie , o być albo nie być, o nie pójście do paki pisowców, plus konfę, a w koalicji kogoś takiego jak Hołownię i Kosiniaka, jest w bardzo trudnym położeniu. Trzeba wspierać go ze wszystkich sił i nie zwracać uwagi na wpadki, potknięcia itp. a dać mu po prostu czas i zaufać. Należy mu się z to, za wszystko co zrobił l, to on praktycznie w pojedynkę odwojował nam Polskę! Walka z populizmami jest potwornie trudna i nierówna. Trzeba rzucić wszystko co się ma by odegrać władzę bez większej nadziei na sukces. Tusk to zrobił i za to należą mu się podziękowania. Jednak najtrudniejsze dopiero przed nim, tak mniemam, bo znacznie trudniejsze jest nie odbicie władzy z rąk populistów po raz pierwszy, a utrzymanie jej w następnych i jeszcze kolejnych wyborach. Liczę przede wszystkim na to, że za rok w pałacu prezydenckim zasiądzie rasowy demokrata i wszystko ruszy z kopyta.
W ciągu roku nowa władza brawurowo odbiła media, po czym wyhamowała proces przywracania praworządności. Korowody z niekonstytucyjnymi instytucjami i osobami, a także z ewidentnymi przestępcami są żałosne. Żałosne są też sejmowe komisje śledcze. To, co dzieje się w kulturze i edukacji – zakrawa na skandal
@AS
Elektorat PiS-u nie zniknie tak szybko, zarejestrowawszy się w ostatnich wyborach jako najliczniejszy przy urnach. Jeśli koalicyjny rzad Donalda Tuska potrafi zmienić te sytuacje, będąc obecnie przy władzy, dopiero wtedy możemy liczyć na inny obraz polityczny nad Wisłą. Do tego momentu prawicy nie da się jeszcze sPiSac na straty. Ani Kaczora wetkać tam gdzie jego miejsce
@NH
Za nadzieję, która umiera ostatnia – że nacjonalizm nie przemoże demokracji.
@Red. Szostkiewicz
Nacjonalizm nie jest przeciwieństwem demokracji. Jest niewątpliwie niesympatyczny, niemniej może całkiem dobrze funkcjonować w ustroju demokratycznym. I odwrotnie – zamordyzm w wykonaniu ludzi bez narodowej i kulturalnej tożsamości jest perspektywą upiorną
Jacek NH
15 października 2024
20:31
Za siłowe przejęcie sądów i telewizji? Za totalną niemoc w sytuacjach ekstremalnych (powódź)? Za szybko postępujące zubożenie społeczeństwa (ogromne podwyżki opłat, cen w sklepach)
Mój komentarz
Jacek NH, dlaczego wciąż i wciąż zakłamujesz rzeczywistość w PiSowskim stylu, poprzez prymitywne kłamstwa bez ładu i składu, nasycone agresją i oszczerstwami, jak to bywa u PiSowców, głoszone na rympał i bez żenady.
TJ
Cukiertort
15 października 2024
21:14
pisze ;
…” Tusk mając w koalicji kogoś takiego jak Hołownię i Kosiniaka, jest w bardzo trudnym położeniu. Trzeba wspierać go ze wszystkich sił i nie zwracać uwagi na wpadki, potknięcia itp. a dać mu po prostu czas i zaufać. Należy mu się z to, za wszystko co zrobił , to on praktycznie w pojedynkę odwojował nam Polskę! ”
Tak, Tuskowi należy się szacunek i podziękowania . Jak to miło, ze są jeszcze tacy, którzy tak myślą i są przeciwwagą , a może nawet odtrutką na Jacków NH.
o.t.u
15 października 2024
20:30
Z tym azylem to trzeba ostrożnie.
https://dorzeczy.pl/swiat/643954/niemcy-muzulmanscy-imigranci-domagaja-sie-prawa-szariatu.html
Zastanawiam się nad tym, ile musiałbym wypić , żeby wejśc pod wskazany powyżej adres
Żałosna jest Kalina z czasów zaprzeszłych, czytaj zarynowo poststalinowskich.
Kultura o państwowa minęła. Łzy Kalinowych ludzi nic tu nie pomogą. Czyżby konflikt pokoleń?
Otu o tam gotowy jest cytować każdą niedorzecznazscuu ściągę. Facet wierzy w słowa pisane .
Musimy przyjąć, że wyborcy zrozumieją taktyczne podejście p.Tuska do problemu migracji – piszę , że to rozwiązanie przyjęte przez premiera bo Holownia to wyśmial publicznie, ale wielu z nich odpadnie bo wcześniej musieli zgodzić się na polskie stanowisko wobec unijnych propozycji okolo klimatycznych, propozycje rządu dla górników, oświaty, kościola kat., afer poprzedniego rządu… Wielu z nich zapyta ” po co mi to bylo ?”
@Kalina
Pani dobrze wie, że nacjonalizm w Polsce to nie nacjonalizm typu zachodniego, tylko produkt tutejszy: kiedyś naśladujący Hitlera i Mussoliniego, teraz naśladujący tak zwaną alt-prawicę rodem z trumpistowskiego USA. Tym karmi się masę sierot po PRL. PRL i wcześniej okupacja zniszczyły kulturę demokratyczną i tak niezbyt głęboko zakorzenioną w międzywojniu. Stalinizm i późniejsze etapy ,,realnego socjalizmu’’ odcisnęły piętno może silniejsze niż raptem dziesięć lat rządów pisowskich. Jest wciąż podatność na proste recepty zamordyzmu, na późne wnuki ONR Falangi – Brauna, Mentzena, Bąkiewicza. To, że takie osoby mogą u nas zdobywać rozgłos, wprost wzywając do przemocy, jest przykładem szkód mentalnych wyrządzonych przez dziesięciolecia rządów autorytarnych. I nigdy nacjonalizm w Polsce nie był sprzymierzeńcem demokracji. Ani w wersji endeckiej – demokracja ,,narodowa’’ zdradza nawet samą nazwą, że jest limitowana etnicznie, więc z góry nastawiona na ekskluzję i konflikty – ani tym bardziej w dzisiejszej pokracznej, odpychającej stylem i treścią wersji pisowskiej czy ,,konfederackiej’’. Mieliśmy w tej części Europy krótkie epizody demokratyczne i długie seanse politycznej pomroczności. Nawet w dawnej Czechosłowacji, kiedyś potędze gospodarczej i najsprawniejszej demokracji w regionie, komunizm posiał ziarno nienawiści do demokracji liberalnej, czego przykładem są Fico i Babisz, kumple Orbana i Dudy. Papież Wojtyła mówił jasno, żeby nie mylić nacjonalizmu z patriotyzmem i tu akurat miał rację w odniesieniu do historii i polityki nie całego świata, ale naszego regionu i samej Polski. Na próżno ostrzegał, bo mało kto go słuchał w tej sprawie, a dziś w ogóle nikt w Kościele, który wydał Międlara czy Rydzyka.
Tuskowi winniśmy wdzięczność, bo to on wygrał te wybory. Z całym szacunkiem dla całego obozu anty-PIS, gdyby Tusk nie wrócił nie wniósł energii i nadziei, mielibyśmy trzecią kadencję PIS i domknięcie systemu monopartyjno-kościelnego.
Ale, moim zdaniem, ważniejsze jest co innego. W chwili obecnej tylko Tusk jest w stanie utrzymać tę koalicję w całości. Nie potrafię sobie wyobrazić żadnego z pozostałych liderów na jego miejscu. A rozpad tej koalicji to byłby koniec nadziei na życie w normalnej, demokratycznej Polsce.
Nie wiem dlaczego wszyscy uparli się rozliczać rząd po 10 miesiącach powtarzając, że to minął rok. Może lubimy rozliczać ?
…Papież Wojtyła mówił jasno, żeby nie mylić nacjonalizmu z patriotyzmem i tu akurat miał rację w odniesieniu do historii i polityki nie całego świata, ale naszego regionu i samej Polski. Na próżno ostrzegał, bo mało kto go słuchał w tej sprawie, a dziś w ogóle nikt w Kościele, który wydał Międlara czy Rydzyka.
To prawie jak Kaczyński.
Jedno mówił, drugie robił.
To, co mówił nie przeszkadzało mu „dziękować Bogu każdego dnia za Radio Maryja”. Czyli za całe zło, którego dopuszczał się Rydzyk. Promował Rydzyka.
Na wystawie sklepowej marketingowe „ostrzeganie”.
Na zapleczu sklepu dokładanie do pieca, do pichcenia krwawej kiszki nacjonalizmu, zamordyzmu, autorytaryzmu w akompaniamencie zdrowasiek i ojczenaszów.
Bez Rydzyka nie mielibyśmy ośmioletnich rządów katobolszewickich pislamistów.
Wojtyła był ich ojcem chrzestnym.
Kaczyński wprost mówi swojemu obozowi: żadnych przeprosin, zero refleksji nad złem, które się uczyniło.
To samo mówią ich zblatowani wspólnicy z krk, „wszyscy są winni tylko nie my”:
https://wiadomosci.onet.pl/poznan/zaskakujace-slowa-biskupa-podczas-mszy-powodz-brudu-moralnego/mh2erny
Nawet przykład z rodziny niczego pana biskupa nie nauczył:
…O bp. Grzegorzu Balcerku było głośno kilka miesięcy temu. Jak przypomniała „Gazeta Wyborcza”, spokrewniony z hierarchą ks. Mateusz N. został odwołany z funkcji proboszcza parafii w Kostrzynie po tym, jak na jaw wyszły fakty dotyczące molestowania. …
Pislamiści są silni dzięki sile katobolszewickich nacjonalistów z krk. A ci są w każdej parafii i prowadzą nieustającą kampanię wyborczą na rzecz tego co nazywają „bogiem, honorem, ojczyzną” a co jest de facto katobolszewickim autorytaryzmem, zamordyzmem.
Tusk i całą prodemokratyczna koalicja ma przeciw sobie tysiące ambon zblatowanych z pislamem.
Oni mają szansę wygrać wybory prezydenckie jeżeli społeczeństwo nie stanie jednoznacznie po stronie koalicji demokratycznej.
Krk i pis nie ustąpią dobrowolnie ani o włos.
To zwycięstwo trzeba sobie po prostu wywalczyć.
…Papież Wojtyła mówił jasno, …Na próżno ostrzegał, bo mało kto go słuchał w tej sprawie, a dziś w ogóle nikt w Kościele…
Wręcz przeciwnie słuchano go bardzo uważnie i wtedy i dzisiaj. I wciąż realizowane jest jego realne, psychologiczne, nie pijarowo maskujące, przesłanie.
Każdy komunikat ma co najmniej dwie warstwy: formalną i psychologiczną.
Każdy z nas jest biegły w czytaniu tej drugiej wbrew inaczej brzmiącej warstwie formalnej.
Jak dziewczyna dostaje wieczorową porą zaproszenie do kawalerki chłopaka na oglądanie znaczków, to wiadomo, że nie o znaczki tu idzie.
Polskie społeczeństwo, wyćwiczone w czytaniu między wierszami, bardzo trafnie odczytało intencje Wojtyły, które były jednoznaczne.
Dziękuje się Bogu każdego dnia za to, co jest dobre. Papież dziękuje za Rydzyka. Ergo Rydzyk jest dobry. Skoro jest dobry należy go słuchać i robić co mówi.
To Wojtyle zawdzięczamy zaczadzenie pislamskie tak dużej części polskiego społeczeństwa.
Bez wspólnej europejskiej polityki emigracyjnej , którą Tusk wraz Orbanem właśnie bojkotują, nie da się utrzymać w UE otwartych granic. Te kontrole , które teraz już istnieją na unijnych granicach to w tym przypadku dopiero początek.
Pojęcie interesu państwowego, to bardzo mgliste pojęcie w Polsce i nie jestem pewnym, czy powrót do kontroli granicznych do niego należą ?
Mam nadzieję , że Tusk ma w zanadrzu jakiś europejski projekt polityki emigracyjnej i nie zamierza ograniczyć się do blokady w UE.
Dopóki na niemiecko-polskiej granicy nie było kontroli i wystarczyło przepuścić tylko wszystkich emigrantów próbujących przez Polskę osiągąć Niemcy, Polski interes państwowy wyglądał inaczej.
@Jacek NH
Za cóż ….
Czegoż można się spodziewać po faszystowskiej gnidzie???
Niczegoż!!
@Adam Szostkiewicz
16 PAŹDZIERNIKA 2024
8:15
Nie nazywałabym Brauna, Mentzena i Bakiewicza nacjonalistami. To społeczne tłuki jadace na szowinistycznych hasłach podawanych w prymitywnej otoczce dla prymitywnych odbiorców. Myslałam o nacjonalizmie typu endeckiego – stawiajacego interes narodu i jego atrybutów przed hasłami cywilizacyjnego humanitaryzmu, a nawet wskazaniami religijnymi. Taki nacjonalista nie miałby nic przeciwko zasadom parlamentaryzmu, choc prawa azylowe pewnie w naszej sytuacji by zawiesił:)))
Mam podobną ocenę. Czyli 4. Natomiast nie uwzględniam w niej środowisk ,,kościółkowych”. Bo gdyby podsumować cały skład obecnej Koalicji to wyszłaby na 3 z minusem. Należy pamiętać że również PSL i część P2050 sypie piach w tryby cywilizacyjnych zmian. Po wyborach prezydenckich (jeśli dla Demokratów-liberałów będą udane, OBY) presja oczekiwań gwałtownie wzrośnie a wymówek już nie będzie.
@Adam Szostkiewicz, 16 PAŹDZIERNIKA 2024, 8:15
Tak, ten kto pisze w superlatywach o nacjonalizmie nie biorąc pod uwagę kontekstu polskiego, ten buja w obłokach. Lub inaczej – tego typu system w wydaniu polskim najzwyczajniej mu odpowiada. Podobnie dotyczy to określeń jak: konserwatyzm, liberalizm. Pojęć wypaczonych w naszym kraju. Lampka w głowie powinna się zapalać.
@Jacek NH, 15 PAŹDZIERNIKA 2024, 20:31
,,Za siłowe przejęcie sądów i telewizji? ”
Biednej Dziadzi zabrali kurwizję. Chlip, chlip… ; (
@Cenzor
16 PAŹDZIERNIKA 2024
0:40
Golnęłam sobie na wszelki wypadek i wziełam sie do czytania:))) To artykuł z „DoRzeczy”. Donosi o ok. 2 tysiacach muzułmanów, którzy w Hamburgu domagali sie wprowadzenia szariatu. Nie powiem, pomysł kar cielesnych, czyli biczowania, nie jest najgorszy:))) A powaznie – autor wyrazał sie dobrze o Tusku! Tytułował go „panem premierem” i zwracał uwage, ze w opinii Tuska imigranci, jesli chcą mieszkać w Polsce, musza sie integrować. Co my na to?
„Rok później” wychodzą też na światło dzienne znakomite „polskie biznesy” zagraniczne przysparzające blasku Rzeczypospolitej i zawiści u wrogów 😎 Jakieś hotele, fortepiany…
Gazeta Wyborcza zastanawia się, czy minister Gliński kupując za herrendalną sumę niefunkcjonalny obiekt na siedzibę Muzeum Polskiego w Rapperswilu wiedział, co robi?
Nie była to wiedza tajemna, i minister Gliński musiał o tym wiedzieć.(..,) Czy aby na pewno to wiedział
Kto chciał wiedzieć, to wiedział. Gdyby ambasada śledziła szwajcarską prasę, dowiedziałaby się, dlaczego ten hotel od kilku lat stoi zamknięty i dlaczego nie kupi go nawet miasto Rapperswil, dla którego jest tak istotny. Nie, nie z powodu romatycznej legendy o sentymentalnym sprzedawcy, lecz zwyczajnie z braku zainteresowanych.
Otóż miasta Rapperswil nie stać na kupno wyeksploatowanego obiektu, aby na koszt podatnika włożyć w niego kolejnych 35 mln CHF (1,6 mld PLN) na konieczne renowacje. Bo na tyle wyliczyli eksperci koszty przywrócenia hotelowi dawnego blasku.
Jeśli Polska będzie teraz chciała ten obiekt sprzedać, to może zgodzi się ktoś dać pół ceny albo jakiś arabski szejk to kupi i urządzi w nim szkołę dla islamistów.
Tego się teraz społeczeństwo Rapperswil obawia, bo z radości, że wreszcie znalazł się (polski) kupiec, rada miasta usunęła z ksiąg wieczystych zapis obowiązujący od 110 lat o służebności hotelu wobec miasta.
Zapis został zastąpiony umową, która nie jest tak kategoryczna jak zapis w księgach wieczystych i następny kupiec nie będzie miał obowiązku jej przejęcia. Będzie mógł używać budynku w dowolnym celu.
Prezydent dziś w Sejmie prezydent Duda w swoim orędziu, w którym zaprezentował się jako udzielny książę na włościach (w tym na wymiarze sprawiedliwości), odniósł się do głośnej sprawy azylu, posługując się przykładem uchodźców białoruskich – jakoby inicjatywa Tuska ma zablokować udzielanie azylu prześladowanym przez reżim Łukaszenki Białorusinom.
Tusk oświadczył:
Nie było ani jednego przypadku aby uchodźca białoruski próbował nielegalnie przekroczyć granice polsko-białoruską w grupach organizowanych przez Łukaszenkę. Proszę się nie gniewać, ale nic głupszego nie można było powiedzieć.
Dokładnie tak, Tusk powiedział prezydentowi dokładnie to, co mu się należy.
I nie jest to pierwszy raz, gdy prezydent wygłasza w sprawach państwowych kłamstwa niby potoczne, banalne, ale w swej istocie kardynalne, mające charakter antypaństwowy.
TJ
@Kalina, 16 PAŹDZIERNIKA 2024
,,Myslałam o nacjonalizmie typu endeckiego…”
Wiem, rozumiem, szanuję i współczuję. Sentymenty z czasów swojej młodości są zrozumiałe i nikogo nie omijają.
Co do kar cielesnych u muzułmanów, to „nie pamięta wół jak cielęciem był”. Ja chodziłem w Polsce do szkoły , w której kary cielesne były jeszcze całkiem normalną pomocą w nauce. W domu były one także wyrazem opiekuńczej troski. Małżeńskie zmartwienia wyrażone w słowach : „dlaczego nie bije, czy już nie kocha ?” , też chyba jakieś ugruntowanie społecznie miały, a jeśli spojrzeć jaki upór w niektórych częściach społeczeństwa wzbudził delikt gwałtu w małżeństwie, to może jeszcze jednak tak daleko nie zaszliśmy . Na policji , jak nikt nie patrzy, leją do dzisiaj . To wszystko nie było może tak dokładnie skodyfikowane jak u muzułmanów, ale kary cielesne byly jeszcze niedawno także częścią naszej rzeczywistości .
„Nacjonalizm (z łac. natio „naród”) – przekonanie, że naród jest najwyższą wartością i najważniejszą formą uspołecznienia, z którego wynika określona postawa polityczna, gospodarcza czy społeczna”.
Tak mówi definicja i taki nacjonalizm lubię
Graff5
Jesteś strasznie monotematyczny w obrażaniu mnie. Tylko faszystą i faszysta. Powinieneś coś poczytać, wtedy zakres twojego słownictwa się zwiekszy
…
Mozna oczywiscie onanizowac siebie przepychankami w potiomkinowskich kulisach instytucji publicznych. Znaczenie jakosci instytucji publicznych, zostalo podkreslone tegoroczna nagroda Riksbanken, im Fredka N.
Rok (czy 10 miesiecy) temu, nastapila zmiana wladzy wykonawczej. Pozostale, parawodawca (Sejm) i wymiar sprawiedliwosci, wala para w gwizdek i para po oczach. Przy akompaniamencie mediow. Tak musi byc, kiedy trzy systemy prawne na jednym obszarze probuja swoich sil. Systemy zupelnie do siebie nie pasujace. Wszystkie polskie rzady, bez wyjatku, sa/byly hamulcowym Europy. Cokolwiek by nie ogladac blizej. Niech zyje ksiaze Potiomkin wiecznie (nieboszczyk),
pzdr Seleukos
Rok po, wystąpił w Sejmie pan Prezydent z orędziem, którego słuchałem, nie mogąc uwierzyć w to, co WIDZĘ. Że widzę Prezydenta RP wygłaszającego orędzie w Sejmie RP.
Potem wygłosił przemówienie premier Tusk, powiedział, co było do powiedzenia, oczywiste oczywistości, kolejny raz odbierając pisowcom nadzieję na powrót do władzy. A panu Prezydentowi Dudzie przypominając – że jest już nikim.
A teraz zagadka:
Ilu pisowców (zetpowców) będzie zasiadać w ławach sejmowych w następną rocznicę?
Niejaka Du.. wtargnęła na nie swoje święto i nafajdała na środek salonu.
epmg
16 października 2024
8:49
Tuskowi winniśmy wdzięczność, bo to on wygrał te wybory. Z całym szacunkiem dla całego obozu anty-PIS, gdyby Tusk nie wrócił nie wniósł energii i nadziei, mielibyśmy trzecią kadencję PIS i domknięcie systemu monopartyjno-kościelnego….
Amen!
…Nie wiem dlaczego wszyscy uparli się rozliczać rząd po 10 miesiącach powtarzając, że to minął rok. …
W pierwszym rzędzie robią to dziennikarze w pogoni za newsami.
Są jak przysłowiowy kapitalista, który „dzisiaj sprzeda sznurek, na którym go jutro powieszą”.
Korzystają na tym pislamiści.
…Może lubimy rozliczać ?
Anna Tatarkiewicz pisała o polskim diable nakłaniającym do samobójstwa.
Mówi się też o archetypie Polaka jako archetypie alkoholika. Brawura w trudnych sytuacjach. Zniechęcenie i kac w codziennym życiu.
Przed chwilą wysłuchałam na kanale Jana Pińskiego wypowiedź płk Piotra Wrońskiego, który od miesięcy przestrzega przed skutkami nierozliczania PiSu.
Dziś podał do wiadomości do jakiej wojny na całego rusza teraz ta zorganizowana grupa przestępcza. Podaję link, bo uważam, że wszyscy powinniśmy o tym wiedzieć, a tzw. oficjalna prasa o tym nigdy nie napisze
https://www.youtube.com/watch?v=7kGaPeE9Qg8
Kaczyński odpalił kopię Hermesa i szykuje przewrót.Nielegalne służby PiS.
Do @Jagody,@epmg,,@z dystansu i@bartoneta: wszystkie Wasze uwagi zapisane dzisiaj popieram w 100%.
Pozdro
Rok po…
Interia
Ewa Wrzosek, jedna z najbardziej znanych prokuratorek, która miała być podsłuchiwana przez system szpiegowski Pegasus, chce zrezygnować z pracy – wynika z ustaleń medialnych. O tym, czy śledcza ostatecznie znajdzie się poza zawodem, zdecyduje Adam Bodnar, który zapowiedział spotkanie w sprawie. Sama Wrzosek przekazała, że została przymusowo wysłana na zaległy urlop.
Ewa Wrzosek przekazała o poranku, że w środę odbywa się posiedzenie Krajowej Rady Prokuratorów przy prokuratorze generalnym, ale – mimo chęci – nie może w nim uczestniczyć, ponieważ przełożeni wysłali ją na przymusowy urlop, którego nie wykorzystała wcześniej.
„Czasami się zastanawiam, jak wiele trzeba było zmienić w prokuraturze, żeby nie zmieniło się nic” – stwierdziła na platformie X..
Dodam, że przeciwko prokurator Ewie Wrzosek toczy się 17 ( sic!) postępowań z czasów piSu ! Jak to jest możliwe ?
To i groteska i horror w państwie, w Rok po…
@NH
Najwyższą wartością jest wolność jednostki w ramach sprawiedliwego prawa.
Uzupełniam temat związany z prok.E.Wrzosek. wypowiedzią sprzed godziny:
https://www.youtube.com/watch?v=vaH1eY9BknQ
Nie udało się jej złamać Ziobrze, Wąsikowi i Kamińskiemu – udało się Bodnarowi
Polski nacjonalizm typu endeckiego nie był aby sprawcą rozporządzeń w rodzaju numerus clausus zmierzającym do numerus nullus wprowadzanych w naszych uczelniach? A także pozostałego instytucjonalnego zła czynionego etnicznym mniejszościom zamieszkującym II RP.
Jagoda
16 października 2024
12:43
To jedyne co on potrafi.
Jacek NH
Jesteś strasznie monotematyczny ….
Zauważ, że rozszerzyłem słownictwo o słowo „gnida”, a tak naprawdę, do topornych głąbów PiS, powinno się używać języka prostaków.
@Bartonet
Dziękuję za wyrazy empatii, aczkolwiek są one niezasłużone. Endeckim modelem ideowym zainteresowałam się w pierwszych latach dwutysięcznych po uzyskaniu dostępu do archiwum Stronnictwa N-D. Wcześniej skłaniałam się raczej do pańskiej lewicowej religii. Jednak w przeciwieństwie do Pana postanowiłam się nieco rozwinąć intelektualnie
@z dystansu
Czy będzie zbytnim wścibstwem, jeśli spytam, gdzie Pan chodził do szkoły? Pańskie wspomnienia są intrygujące
@Jacek NH
To definicja jedyna i poprawna. Są jeszcze definicje nacjonalizmu, które powstały na blogu Redaktora, w które każdy z definiujących podkładał to, co było mu wygodne:)))) Trzeba to olać i nie poświęcać uwagi, bo nie warto
Kalina
16 października 2024
10:43
Jeśli mam być szczery, a chcę być szczery, to wolabym się z muzułmanami nie integrować , bo jesteśmy sobie obcy przede wszystkim religijnie. Jestem chrześcijaninem i świeżo po lekturach książek Oriany Fallaci. Kto je czytał to zrozumie.
Jest takie przysłowie mówiące o tym aby nie rozkładać zbyt szeroko rąk , bo możemy być ukrzyżowani . Niemcy 10 lat temu tak zrobili , zaczeli budować meczety i dzisiaj jest tak jak widac.
Zastanawia mnie dlaczego oni ( muzułmani ) nie napierają na granice swoich bogatych i duchowych braci zamieszkałych w bliskich im regionach ? Brak wyrażnej odpowiedzi na to pytanie tłumaczy mój opór wobec integracji.
Jacek NH
16 października 2024 12:21
Sądzą po twoich wpisach-wypierdach jesteś extra prymitywnym troglodytą, debilem skrywajacym się za słownikowymi defincjami nacjonalizmu z elementarzy Roszkowskiego czy innej sprzedajnej mendy.
Tak dla jaj, by obnażyć twą nacjonalistyczną impotencję i niewiedzę:
– nacjonalizm – wg encyklopedii PWN – przekonanie, że naród jest najważniejszą formą uspołecznienia, a tożsamość narodowa najważniejszym składnikiem tożsamości jednostki, połączone z nakazem przedkładania solidarności narodowej nad wszelkie inne związki i zobowiązania oraz wszystkiego, co narodowe, nad to, co cudzoziemskie lub kosmopolityczne; ideologia polityczna, wg której podstawowym zadaniem państwa jest obrona interesów narodowych, a jego zasięg terytorialny winien odpowiadać obszarom zamieszkanym przez dany naród.
– szowinizm, „gatunkowizm” – skrajna postać nacjonalizmu – bezkrytyczne umiłowanie własnego narodu, połączone z przekonaniem o jego wyższości nad innymi narodami i wrogością wobec nich.
– faszyzm ruch polityczny, ideologia o skrajnie nacjonalistycznym charakterze, totalitarny reżim polityczny po wyeliminowaniu opozycji parlamentarnej.
———————————————-
——————————
I coś spoza encyklopedycznych definicji – o i z Romana D.:
„W dziele „Przewrót” z 1934 r. pisał entuzjastycznie o narodowej rewolucji, która ogarnia Europę, a zwłaszcza Włochy i Niemcy, i wkrótce połączy się z jego ruchem w Polsce. Szczególnie ciepło pisał o Mussolinim: „Dokonał on ogromnego dzieła nie tylko dla Włoch, ale dla całego świata naszej cywilizacji„. Ale rasistowski światopogląd zbliżał go raczej do Hitlera, obaj bowiem tłumaczyli historię działaniami Żydów winnych wszelkiego zła, w Europie i gdzie indziej.
Dmowski głosił typowo rasistowską tezę, że Żydzi są niezdolni do asymilacji – europejskie społeczeństwa przejawiają „zdolność szybkiego wchłaniania żywiołów obcych, które się wśród nich osiedlają”, w odróżnieniu od Żydów, którzy „zachowują swą odrębność nawet wtedy, gdy się formalnie asymilują”. Wedle Dmowskiego, tak jak wedle Hitlera, przejście na chrześcijaństwo nie zmieniało wywrotowej natury Żydów i jak Hitler uważał on „kwestię żydowską” za problem podówczas kluczowy, a nie jeden z wielu:
„Za czasów, kiedyśmy nie mieli swego państwa, kiedyśmy dopiero dążyli do jego odbudowania, ilekroć usiłowałem konkretnie sobie wyobrazić państwo polskie, jego granice, jego skład, źródła jego siły i słabości, zawsze ta trudność wysuwała się na pierwszy plan, w niej widziałem największą przeszkodę do zbudowania zdrowego, silnego państwa.
Ta trudność tkwiła i tkwi ciągle w potwornie wielkim odsetku ludności żydowskiej w Polsce. Pierwszym warunkiem zbudowania mocnego, opartego na zdrowiem i silnym społeczeństwie, zdolnego do odgrywania samoistnej roli w świecie państwa polskiego jest usuniecie tej trudności z naszego życia.
Dopóki Polska będzie miała to smutne pierwszeństwo w świecie, że jest krajem najbardziej żydowskim, dopóty nie ma mowy o tym, żeby mogła ona być państwem, zdrowo rozwijającym się na wewnątrz i zdolnym śmiało patrzeć w oczy niebezpieczeństwom zewnętrznym”.
Nazwanie tego antysemityzmem nie wystarczy – to była totalna obsesja, ideologia wyjaśniająca niemal każdy problem ówczesnego świata. „Przewrót” czyta się bardzo podobnie jak „Mein Kampf”, z tą różnicą, że Hitler głosił nienawiść bardziej otwarcie niż chłodny, naukowy Dmowski”.
Pisał Roman D. m.in.:
„Zagnieżdżenie się w kraju i silny udział w życiu społeczeństwa żywiołu wybitnie obcego, odrębne mającego instynkty, musi nieuchronnie działać rozkładowo na instynkty społeczeństwa, na jego uczucia, pojęcia, wierzenia, zasady moralne, na wszystkie tradycyjne podstawy bytu społeczeństwa i jego siły”.
(…)
Wedle niego polityką narodów rządzą ich „interesy”, a celem ludzkiej egzystencji nie jest wieczne zbawienie, tylko służba narodowi, nawet jeśli wymagałoby to złamania dziesięciu przykazań. W „Myślach nowoczesnego Polaka” pisał o patriotyzmie:
„Jego główną podstawą jest niezależny od woli jednostki związek moralny z narodem, związek sprawiający, że jednostka zrośnięta przez pokolenia ze swym narodem, w pewnej, szerokiej sferze czynów, nie ma wolnej woli, ale musi być posłuszną zbiorowej woli narodu, wszystkich jego pokoleń, wyrażających się w odziedziczonych instynktach. Instynkty te, silniejsze nad wszelkie rozumowania i panujące częstokroć nad osobistym instynktem samozachowawczym, gdy nie są znieprawione lub wyrwane z korzeniem, zmuszają człowieka do działania nie tylko wbrew dekalogowi, ale wbrew sobie samemu, bo do oddania życia, do poświęcenia droższych od niego rzeczy, gdy idzie o dobro narodowej całości„.
Mimo to Dmowski miał wielu entuzjastycznych zwolenników wśród polskiego kleru, a kiedy zmarł w 1939 r., został pochowany z kościelnymi honorami.
„Wolno jak najbardziej zastanawiać się nad skutkami myśli Dmowskiego dla wojny, która wybuchła tego roku. Polacy, którzy polowali na Żydów, mieli błogosławieństwo tego szanowanego uczonego i polityka, który uczył, że „duch czasu” wymaga usunięcia Żydów z Europy. Pisał wszak:
„Jeżeli dla żywiołów, prowadzących dziś państwo, z wiadomych przyczyn okazało się niemożliwym oparcie się na zasadzie narodowej – co je zmusiło do odgrzebania z archiwów zwietrzałej »racji stanu« – to tym bardziej z tychże przyczyn nie mogły one myśleć o zajęciu stanowiska narodowego w kwestii żydowskiej. Musiały pójść drogą całkiem przeciwną, drogą prowadzącą do wzmocnienia żywiołu żydowskiego w Polsce. I tu poszły one wbrew duchowi czasu, wbrew nowym tendencjom politycznym, które tak silnie wystąpiły w Niemczech i tak szybko rosną w innych krajach Środkowej Europy”.
Mordu zabraniała moralność chrześcijańska, ale Dmowski nauczał, że interesy narodu mieszczą się w innej płaszczyźnie, więc polscy łowcy Żydów mogli uwierzyć, że przemoc wobec starców, dzieci, młodych matek jest konieczna i słuszna, że robią to dla Polski.
Niemcy dostarczyli sposobności, ale nie pomysłu. Dmowski z dumą głosił, że antysemityzm jego obozu jest głębszy i bardziej autentyczny niż antysemityzm nazistów:
„To, co powierzchownym aferzystom politycznym, nie znającym nawet niedawnej przeszłości, wydaje się w polityce obozu narodowego jakimś fortelem, jakąś sztuczką polityczną, jakimś krokiem taktycznym, zastosowanym do przemijających okoliczności, jest akcją wynikającą z najgłębszych zasad ruchu narodowego, często mającą swe poważne już początki w latach dawniejszych, kiedy państwo polskie jeszcze nie istniało.
Tak się rzecz ma m.in. z najważniejszym, najbardziej palącym zagadnieniem dzisiejszym, z kwestią żydowską. Zagadnienie to stało się polem do poważnej akcji już na parę lat przed wojną światową, tę akcję rozwinął obóz narodowy, a dzisiejsze stanowisko obozu jest tylko konsekwentnym rozwinięciem, w zastosowaniu do nowych warunków, stanowiska zajętego już przed wojną. Nie miał on niczego do nauczenia się od hitlerowców„.
Aleksander Hall uważa, że „prawda historyczna” wymaga, byśmy oceniali Dmowskiego nie według dzisiejszych standardów, tylko jako człowieka swoich czasów. Racja. Maurras, ojciec Tiso i Ante Pavelić, Ferenc Szálasi, generał Antonescu czy Vidkun Quisling – wszyscy oni byli ludźmi swoich czasów i jak Dmowski witali z uznaniem niemiecką narodową rewolucję. Rzecz w tym, że nikt nie nazywa dziś ich imieniem dworców kolejowych ani nie wmurowuje tablic pamiątkowych na ich cześć.
Endecja nie miała monopolu na niepodległość, gdyż idea ta kwitła we wszystkich warstwach społecznych i obozach politycznych. W 1918 r., gdy stała się realna, była już powszechna.
Norman Davies:
„Największym nieszczęściem było to, że pierwszy polski przywódca znany brytyjskiej opinii publicznej był zagorzałym antysemitą, a niektórzy w jego otoczeniu praktykowali małostkową dyskryminację. Odbiło się to na postawie Brytyjczyków wobec Polski nie tylko na konferencji pokojowej i w krytycznych dniach wojny polsko-bolszewickiej 1920 r., ale na stałe„.
Dmowski zraził też sobie potencjalnych sojuszników w USA. Jego podróż w 1918 r. nie przyniosła Polsce spodziewanych korzyści – jak pisał Paderewski, „jego postawa jakkolwiek dumna i prawdziwie patriotyczna, wyrządziła naszej sprawie ogromną szkodę„.
W swoim długim życiu (1864-1939) Dmowski wykonał ideowo-polityczną pracę dwóch pokoleń prawicowych radykałów, od von Schönerera po Hitlera, od Georges’a Sorela [francuski socjolog, teoretyk państwa narodowego] po Mussoliniego, od Édouarda Drumonta [francuski publicysta nacjonalistyczny, założyciel Francuskiej Ligi Antysemickiej] i Maurras’a po Pierre’a Lavala [premier kolaborującego z Niemcami francuskiego rządy Vichy]. Można śledzić jego troski i obsesje na punkcie dyscypliny i czystości od wczesnych prac aż po „Przewrót” – rozkwit idei zasianych w latach 90. XIX w. Szkody, jakie wyrządził, są nieobliczalne, ale nie wykraczają poza nasze zrozumienie, poddają się leczeniu, procesowi deendekizacji.
Historia żadnego narodu nie jest jego wyłączną własnością.
Polska nie stworzyła ruchu politycznego, który sięgnął po władzę, by rządzić światem i unicestwić inne narody. Państwo polskie nigdy nie zainicjowało masowych mordów. Pierwsze powiedziało Hitlerowi „nie”, stając się ofiarą nazistowskiego ludobójstwa.
Niemcy i Polskę dzielą niezliczone różnice. Ale jak wszystkie europejskie kraje w dwudziestoleciu międzywojennym i Polska, i Niemcy zrodziły potężny ruch szowinistycznej prawicy. W tej mierze Polska może uczyć się od swego sąsiada.
Dzisiejsza Polska emanuje czymś, co zdaje się destrukcyjnym przeciwieństwem zaufania – strachem. Bardziej niż członka wspólnoty europejskiej przypomina dawny Związek Radziecki. Boi się, że dociekliwe pytania zniweczą wizerunek, którego nie da się utrzymać – np. kraju bez kolaborantów. Filozofowie i duchowni potępią ten rząd za to, co zrobił z publiczną moralnością.
Jako historyk Polski cierpię, bo polityka strachu zamyka umysły na fascynującą historię tego kraju – na Polskę Barańczaka, czas strajków szkolnych i tajnej edukacji, kiedy uczniowie z narażeniem życia studiowali poezję i historię. To dopiero początek. A jest jeszcze historia KOR-u, „Solidarności” i teraz Strajku Kobiet.
Nikt teraz bądź w przeszłości nie zaszkodził bardziej wizerunkowi Polski, zniechęcając do tego bożego igrzyska, niż Roman Dmowski. Jego duchowymi dziedzicami są rządzący dziś wrogowie liberalnej demokracji, którzy ograniczają swobodę badań naukowych. Dmowski był człowiekiem swoich czasów, który w naszych czasach nie zasługuje na szacunek – nobilitowanie go cementuje tę fatalną spuściznę, jawnie sprzeczną z interesami Polski jako państwa i narodu. Odwiedzający gdańskie muzeum, widząc na honorowym miejscu pomnik polskiego adoratora faszyzmu, zdziwią się niepomiernie. Ojciec polskiej niepodległości? To po co ta niepodległość? Może to być ostatnie pytanie o Polskę, jakie kiedykolwiek zadadzą. Złe stereotypy przetrwają. Nie można wiarygodnie wypromować wizerunku kraju, można jednak sprawić, że nikt nie zakwestionuje jego czarnej wersji.
Dmowskiego nie da się wymazać ani „skasować”. Ma miejsce w historii wraz z innymi ludźmi jego czasu, faszystami, których tak podziwiał.
(Prof. John Connelly, 2021)
Katofaszyści – samozwańczy prawdziwi patrioci, podkarmieni przez pisdny reżim kombinatorów, kłamców i złodziei (KKZ) – szykują swoją karykaturę „marszu niepodległości” by oswoić przypadkową publikę z dzisiejszymi obrazami małopolskiego faszysty impotenta i zaimponować swoim WAGs.
NH „Nacjonalizm (z łac. natio „naród”) – przekonanie, że naród jest najwyższą wartością i najważniejszą formą uspołecznienia, z którego wynika określona postawa polityczna, gospodarcza czy społeczna”.
Tak mówi definicja i taki nacjonalizm lubię”
Jacku NH jeśli to Ty masz ustalać co się kryje pod pojeciem „naród” i kto do niego należy, to już się boję.
W marcu 1982 roku rozpoczęła się budowa polskiej elektrowni atomowej w Żarnowcu. Trwała do 1989 roku.
Nowa władza zatrzymała inwestycję. Mamy budować w nowej lokalizacji co do której zgłaszano uwagi i wątpliwości. Duże inwestycje trwają, ale u nas każdy zaczyna od nowa. Dwie partie ciągną każda w swoją stronę. I zwalają na przeciwnika wszystkie niepowodzenia. Tak marnuje się energia i odwleka każdy pomysł, nawet słuszny, w nieskończoność.
Podobno prezydent wygłosił orędzie, a premier go skrytykował. Nie słyszałem, ale jak jest krytyka to z pewnością słuszna, zatem nie warto się pochylać, chociaż dla porządku należy odnotować.
Taki wewnętrzny spór osłabia Polskę na arenie międzynarodowej. Żadnej sprawy korzystnej dla kraju nie potrafią załatwić.
Ważne dla Polski są inwestycje. W PKB widzimy spadek nakładów na inwestycje. Jeszcze gorzej jest u inwestorów indywidualnych. Tu spadek jest duży. Na co czekają?
Jacek NH
16 października 2024
12:21
„Nacjonalizm (z łac. natio „naród”) – przekonanie, że naród jest najwyższą wartością i najważniejszą formą uspołecznienia, z którego wynika określona postawa polityczna, gospodarcza czy społeczna”.
Tak mówi definicja i taki nacjonalizm lubię
Mój komentarz
Powyższa definicja nacjonalizmu pozornie idealistyczna i toporna do imentu bez osadzenia jej w praktycznej interpretacji jest tak ogólnikowa, że aż gołosłowna.
Przytaczanie jej na niniejszym blogu bez odniesienia się do jej użytkowych interpretacji występujących w skrajnie prawicowym PiSowskim (i konfedrackim) świecie, jest próbą wyprowadzenia blogowiczów w pole matactw, domysłów i zakłamywań rzeczywistości.
TJ
Jacek NH
16 października 2024
12:21
„Nacjonalizm (z łac. natio „naród”) – przekonanie, że naród jest najwyższą wartością i najważniejszą formą uspołecznienia, z którego wynika określona postawa polityczna, gospodarcza czy społeczna”.
Tak mówi definicja i taki nacjonalizm lubię
Tak samo jak zwolennicy Bandery takie same poglądy mieli wasi koledzy prawicowcy, tylko ofiary się zmieniły.
Jacek NH
16 października 2024
12:24
Graff5
„Jesteś strasznie monotematyczny w obrażaniu mnie. Tylko faszystą i faszysta. Powinieneś coś poczytać, wtedy zakres twojego słownictwa się zwiekszy”
Tu nikt tu nikogo nie obraza tylko stwierdza fakty . Obowiązkiem każdego przyzwoitego człowieka jest zwalczanie faszystowskich prawicowych gnid , by bronić społeczeństwo przed faszystowskimi gnidami.
Jacek NH
12:21
À propos definicji…
Wielki słownik języka polskiego podaje 3. znaczenia polskiego słowa „ch…” wraz z definicjami:
1. pe nis [członek]
A on ściągnął spodnie i sobie ch… myje!
2. mężczyzna
mężczyzna, do którego mówiący ma negatywny stosunek i chce to wyrazić
Jest problem, bo ten ch… przywiózł mnie chyba nie tam, gdzie trzeba, a ja nie znam Londynu (Witold Horwath: Seans, 1997)
3. nic
– Ale ja nie chcę.
– Ch… mnie to obchodzi. Nie możemy cię zabrać. (Mariusz Cieślik: Śmieszni kochankowie, 20040)
Cenzor
Saldo mortale
https://oko.press/przemoc-w-szwecji-wojny-gangow
Koalicja pozwala by pisowcy dalej uprawiali swoją propagandę. Dopuszcza ich sie do głosu, dyskutuje z nimi. Z kryminalistami się nie negocjuje. Oni odwracają wszystko o 180 stopni. Dzisiaj Duda chwalił nawet Macierewicza za jego wkład w siłę militarną Polski. Jest skandalem, że ci goście jeszcze nie siedzą za kratami a ich partia nie jest zdelegalizowana. Ta sytuacja jest poniżająca dla wyborców, którzy spisali się nadspodziewanie dobrze rok temu. Nikt sobie nie wyobrażał, ze środowisko dziennikarzy jest takie bezmyślne. Zajmują się jakimś youtuberem i tym, że posłance matka przepisała dom. Zapraszają oczywistych przestępców jak autorytety. Trudno było się też spodziewać, ze koalicja bedzie taka bezradna. Ich marazm jest szokujący. Najbardziej nadający się do robienia porządków ludzie, tacy jak Giertych czy Wrzosek są odsunięci na drugi plan. Wrzosek to w ogóle chyba się załamała tą niemocą otoczenia. A wyborcy kaczyńskiego nie są tego świadomi, że popierając go podcinają gałąź. na której siedzą ale oni istnieją dopóki kaczyński jest na wolności a pis jest legalny.
@JacekNH 16.10.24 12.21. Czyje to słowa, skoro cudzysłów? Definicja niewiele warta, skoro nie ma rozwinięcia fragmentu „… z którego wynika określona postawa polityczna, gospodarcza, czy społeczna”. Czy z takiej „określonej” postawy może zrodzić się chęć głoszenia haseł typu: ” Polska tylko dla Polaków”, „Bij Żyda, nie kupuj u Żyda”? Czy tego rodzaju nacjonalizm też ci się podoba? Definicja z reguły nie ma głosu, jest stworzona, więc nie „mówi”. Mówi jej twórca.
Jest tak jak przewidywałem…
Bo Duda…No comment – wiadomo: Adrian
Bo jest to koalicja ,,Od Sasa do Lasa”, gdzie przeciwników politycznych jednoczą 2 rzeczy: poszanowanie demokracji i spółki SP.
Bo wyborcy PiS zacisnęli zęby i czekają w swoim świecie (,,Our day will come!”)
Bo Tusk mógł obiecać wszystko i ZAWSZE ktoś przeszkodzi.
Teraz tylko czekam i jestem przerażony jeżeli źle pójdzie – na wybory prezydenckie.
A PSL nadal gotowy do Ojczyzny i Kościoła ratowania…Jak zawsze.
@kalina 16.10.24 10.36. Drugie zdanie wpisu ujawnia , że prawdziwi nacjonaliści, w odróżnieniu od Brauna, Mentzena, czy Bąkiewicza są lepsi. A nacjonaliści typu endeckiego, to nawet parlamentaryzm tolerowali, interes narodu cenili najwyżej, nawet ponad zasady humanitaryzmu, czy wartości religii. Tu warto by poprosić o rozwinięcie tego „ponad”. Co to praktycznie oznaczało? Czy musimy się domyślać?
Nacjonalizm chiński ma swojego Żyda…
„Chińczycy wzywają do burzenia japońskich szkół.
Cybernacjoznalim kwitnie w Państwie Środka
18 września nożownik zadźgał 10-letniego Japończyka, gdy ten szedł do szkoły japońskiej w mieście Shenzhen. Władze nie podają do wiadomości, czym kierował się napastnik.
Trzy miesiące wcześniej inny Chińczyk zaatakował nożem Japonkę i jej 3-letniego syna, gdy czekali na autobus do japońskiej szkoły dla chłopców w mieście Suzhou. Kobieta i dziecko odnieśli niewielkie obrażenia, ale chińska opiekunka z autobusu została zabita, gdy próbowała interweniować.
Ewidentnie w Pekinie panuje przyzwolenie na bicie w Japonię.
Jak podaje Radio Wolna Azja, na Douyin, chińską wersję TikToka, zostało przesłanych co najmniej 278 filmów, które łącznie otrzymały ponad 2,31 miliona polubień, wzywających do zburzenia japońskich szkół w Chinach. Takich szkół w rzeczywistości jest 12, w tym dwie w Hongkongu, podczas gdy filmy przekonują, że jest ich nawet 100.
Mniej tolerancji Chińczycy mają dla tropicieli „elementów niepatriotycznych”. Niektórzy krytycy nazywają te internetowe ataki „Rewolucją Kulturalną 2.0″.
Inną głośną sprawą było oskarżenie laureata Literackiej Nagrody Nobla Mo Yana o „upiększanie” japońskich żołnierzy i brak patriotyzmu w jego dziełach. Nacjonalistyczny bloger na tym nie poprzestał i pozwał pisarza za obrazę Chin. Wykorzystał nowy przepis uznający za przestępstwo „zniekształcanie i oczernianie” narodowych bohaterów i męczenników.
Chińscy nacjonaliści jak skrajna prawica. „Przywróćmy Chinom dawną świetność”.
Trudno jest jednak złapać dżina z powrotem do butelki. Wojowniczy nacjonalizm kwitnie na sprzyjającym gruncie.
– Wiele osób w Chinach zmaga się z poważnymi problemami społecznymi i ekonomicznymi. Inflacja, kryzysy mieszkaniowe, bezrobocie wśród młodzieży i topniejące emerytury — wszystko to powoduje niepokój.
„Nacjonalizm jest łatwo dostępnym i bardzo skutecznym sposobem na rozładowanie tych frustracji.
– powiedział BBC Florian Schneider, ekspert z Uniwersytetu w Lejdzie.
Zauważa on, że zachowanie chińskich nacjonalistów, w retoryce rewolucyjnie lewicowych, przypomina politykę skrajnej prawicy w innych krajach. Są to populiści, którzy oferują ludziom „przywrócenie Chinom jakiejś wyimaginowanej dawnej świetności i postrzegają wszelkiego rodzaju elity i mocarstwa zagraniczne jako przeszkody na drodze do tego celu”. (Robert Stefanicki)
*******************************************************
Faszyzm od zawsze znaczy to samo – zbrodniczy system cynicznej i zakłamanej hierarchicznej władzy, z kutem jednostki /wodza, surfujący na populistycznych falach populizmu.
Chiny od dawna są państwem faszystowskim, a przy totalnej inwigilacji obywateli i użytkowników ich produktów telekomunikacyjnych, sterują ku państwu totalnie faszystowskim z globalnym „wglądem” /insight do reszty świata.
Chyba, że młode generacje wywrócą ten stolik.
@onyx 16.10. 14.38 Rok po… A przecie to koalicja 13 grudnia! Już minęła ta data?Dwa miesiące, to okres, w którym wiele może się zdarzyć! Nigdy wcześniej, we wcześniejszych wpisach onyxa nie znalazłem wyrazów współczucia dla pani prokuratorki Wrzosek. Nagła odmiana. Znalazł się drobny co prawda, ale zawsze użyteczny kamyczek do rzucenia w okienko Tuska. ” Groteska i horror w państwie”. Toczy się 17 pisowskich postępowań przeciwko pani Wrzosek. Onyx wie, że się toczy. Trwają przesłuchania, gromadzi się materiał dowodowy. Nie umorzono. Rok po… Onyx nie bierze pod uwagę, że po umorzeniu materiały postępowania przygotowawczego idą do tzw. „lamusa”. A zgromadzony materiał jest dziś potrzebny do analizy, jak poprzednia władza traktowała tę prokuratorkę. I wiele innych cennych źródeł wiedzy. Onyx wie, że postępowania się toczy! Wyrazy współczucia.
Całkowicie podzielam opinię J. Hartmana:
…I choćbyśmy nie przepadali za lekko cynicznym i skłonnym do brutalności Donaldem Tuskiem, to jednak mamy tylko jego jednego. … jest w stanie rozwalić gang Kaczyńskiego i zneutralizować kryminalno-polityczne zagrożenie. A przeciwnik to potężny, bo silny nie tylko układami i społecznym zakorzenieniem, lecz aktywnie wspierany przez wrogów Europy w Moskwie i w Rzymie. …To ktoś, kto ma nas obronić przed zagrożeniami i zapewnić stabilność. Więc jaki jest, taki jest, ale dobrze, że jest!
https://hartman.blog.polityka.pl/2024/10/16/co-bysmy-poczeli-bez-tuska/?nocheck=1&sso_ticket=JnvbrBKyxLU4w2nV0u2v3M84rt0jmJ32nu_W9PDm44qtf3Qq2uudeM5c8rY-s0W-jCh54Z9PbujXL8qNOW0Is1xPxBVwAp2DyZ7V5sfvnwkCyDO2b035iB-bLO1VN_7Q
de Debil popisał się znowu swoim publicznym ujadaniem kundla.
Absolutnie doskonały alum ujocki – model trepa niedorozwoju exemplum upadku szkoły i dziecka kołtunerii.
Współczuć progeniturze – podwójna obsuwa czyli podwójne bycie w dupie.
Pachoł kurdupla to tak, jakby nie powiedzieć nic.
Popychadło i wycieraczka.
Kawał bezwstydnej szui!
To w ramach Rok po
wkleję jeszcze jednen link. Jest on ważny, zawiera bowiem znamienny fragment wypowiedzi prokuratorki na dzisiejszej Krajowej Radzie Prokuratorów ( na której uniemożliwiono przybycie Ewie Wrzosek)
Powiedziała ona, że jej koledzy z różnych prokuratur rejonowych prosili aby przekazać Bodnarowi i Kornelukowi, że oni już nie wierzą w jakiekolwiek zmiany! Kiedy słyszałam te spokojnie wypowiadane słowa , chciało mi się płakać.
https://www.youtube.com/watch?v=LHDHjRE7jAo
@onyx, 16 PAŹDZIERNIKA 2024, 14:38
Co prawda nie zam(y) szczegółów i tzw ,,drugiego dna” (pod warunkiem że ono istnieje), ale można założyć że jeśli prok. Ewa Wrzosek odejdzie z zawodu to będzie to obciążeniem dla obecnej ekipy. Swoją drogą pani prokurator wraz z wieloma ,,niepokornymi” za czasów poprzedniej władzy sędziami powinna dostać medal. A takiej uroczystości jak do tej pory nie było. jednocześnie w sytuacji kiedy pisowcy przebierańcy w togach nadal pobierają (sporą) kasę za nielegalne zajmowanie stanowisk. WTF?(!)
ps. niedawno był wywiad Doroty Wysockiej-Schnepf z sędzią Żurkiem. Ciarki po plecach przechodzą jak się słuchało tego co on opowiadał.
@Jagoda, 16 PAŹDZIERNIKA 2024, 12:52
@epmg, 16 października 2024, 8:49
Tuskowi winniśmy wdzięczność, bo to on wygrał te wybory. Z całym szacunkiem dla całego obozu anty-PIS, gdyby Tusk nie wrócił nie wniósł energii i nadziei, mielibyśmy trzecią kadencję PIS i domknięcie systemu monopartyjno-kościelnego….”
Oprócz wniesienia nadziei Tusk poczynił konkretne działania. Zrobił to na co nie stać było Trzaskowskiego ( i wielu innych…). Po przejęciu władzy bezpardonowo wyciął konserwę, tym samym konsolidując i cywilizując swoje ugrupowanie czyniąc z niego odporne na pisowskie ataki. Powtórka bełkotu Kaczyńskiego na LGTB tym razem w kampanii do sejmu ad 2023 już nie zadziałała.
BTW pamiętam jak kilka lat temu pisałem co należy zrobić z Platformą, to niektórzy odsyłali mnie do Lewicy ; )
Rzecznik Prokuratury Krajowej obnażył dzisiaj nieudolność polskiej prokuratury. Potrafią szybko złapać i ukarać złodzieja pietruszki,ale jeśli mają za przeciwników cwaniaków z PiSu, którzy bezczelnie robią sobie kompletne jaja z prokuratorów,to są bezradni, niczym małe dzieci. Rzecznik Prokuratury zapowiada wniosek do sądu o ukarnie Romanowskiego aresztem, ale nie wie,co zrobi sąd i kiedy.A co zrobi Korneluk,jeśli sąd zagra znowu z Kornelukiem w bambuko,jak kilka miesięcy temu?.Albo prokuratorzy (niektórzy z nich)nadal sypią piach w koła,albo reszta jest nieprzygotowana mentalnie i profesjonalnie do prawdziwej walki z cwaniakami pisowskimi.Zal jest patrzeć na bezczelne i całkowicie bezkarne zachowanie Warchołów i innych chamów z Pisu,a gdzie jest policja,że im na to pozwala? Kaczyńskiego ochraniali w brutalny sposób,a Warchołów,Wójcików nie mozna pałami postraszyć? Umieli bić kobiety,a tych panów z Pisu nie można spałować za zakłócanie ładu i porządku? Może ma rację pani Wrzosek,że dużo zostało zrobione,żeby nic nie zostało zrobione.Te durne kłótnie w Koalicji o składki zdrowotne,te durne kłótnie o sprawy kobiet świadczą o tym,że Koalicja już trzeszczy w szwach i czy ci wszyscy posłowie myślą,że ręka boska ich uchroni od zemsty PiSu?. Oni nie zdają sobie z tego sprawy, że płyną na Tytanicu,jak gówniarzeria.A zniechęcenie w narodzie narasta,bo widzą,że to wszystko się rozłazi w szwach przy kontynuowaniu machlojek w stylu pisowskim.Nie o take Polskie walczylim
@Cenzor
Fallaci ze skrajnej lewicy przeszła na skrajną prawicę. Świetna dziennikarka, dolała niestety benzyny do islamofobicznego pożaru.
@Kalina
Nacjonalizm w rozumieniu anglosaskim w Polsce nie ma brania, proszę otworzyć oczy: zobaczy pani bojówki ONR i kastety na pięściach.Definicje encyklopedyczne nijak się nie mają do realiów politycznych w Polsce 2024.
mezzo
16 października 2024
20:40
To nie nagła odmiana.Fakt nie pisania dotąd przeze mnie o prok. Wrzosek, nie świadczy o braku zainteresowania się jej osobą. Zawsze podziwiałam jej odwagę i determinację w walce o praworządność
Dziś zareagowalam na wiadomość podaną w prasie i na kanałach youtube. Dlatego podałam link na kanał Wiejskiego. Fakt,że chce odejść z zawodu, mówi sam za siebie. O jej sprawach sądowych mówi wielu publicystów i nikt nie używa argumentu , że jest to po to aby dokumenty nie trafily „do lamusa”. Czyżby wciąż istniejące absurdalne oskarżenie mec. Giertycha jest również po to , aby nie trafiło „do lamusa” ?
Myślę, że przydałoby się aby @mezzo posłuchał załączonych przeze mnie linków.
Dodam , że mój wpis nie jest użytecznym kamyczkiem do rzucenia w okienko Tuska. Bardzo chciałabym aby udało mu się utrzymać kontrolę nad sytuacją, ale sprawy niezałatwione mogą bardzo wiele zaszkodzić.
Tym bardzo się martwię.
Nacjonalizm – ten termin tak mi obcy w czyimkolwiek i jakimkolwiek wydaniu. O ile bardziej konsyliacyjnie brzmią słowa Ciorana:
„Garstka znajomych rozproszona po świecie, różnych narodowości. Bardzo mało Rumunów. Trzeba otrząsnąć się z przynależności do jakiegoś plemienia. Po co przywiązywać wagę do przypadku narodzin, do miejsca, w którym, przyszło się na świat? Człowiek nie powinien się powoływać na żaden kraj, żaden naród i żadną rasę. Mądrość jest kosmopolityczna; dobrze rozumieli to stoicy.”
„Moje stosunki z własnym krajem były zawsze negatywne, tzn. winię go za wszystkie moje słabości i porażki. Pomógł mi w niespełnieniu, sprzyjał moim wadom, jest przyczyną mojej degrengolady. Myśląc tak, z pewnością nie mam racji. Ale i ten sposób myślenia również zawdzięczam mojemu krajowi.”
Ach te powinowactwa…
Nie ma żadnych danych poza przekazem ewangelii o zmartwychwstaniu. Co ciekawe, nawet uczniowie nie uwierzyli od razu, że Jezus zmartwychwstał. Mit zmartwychwstania był jednak potrzebny, żeby powstała i utrwaliła religia chrzescijanska.
Profesor Ireneusz Ziemiński powiada jak jest:
– Chrześcijanie nie tyle czczą Boga, ile siebie jako tych, którzy czczą Boga.
No i masz babo opłatek przedświąteczny
@aborygen
O tak. Jak mało trzeba mieć w sobie duchowej niezależności, by się oddawać w niewolę abstrakcjom.
Aborygen
No to doładowaleś do pieca tym cytatem z Ciorana! Miałem już opuścić ten wpis w związku z którąś z kolei analizą nacjonalizmu typu endeckiego czy innego ale jednak warto było pozostać jeszcze trochę dla tych kilku zdań ewidentnie rozwalających system!
Bzduda dla parafialnego luda.
@Kalina, 16 PAŹDZIERNIKA 2024, 15:28
powonieniem panią oskarżyć za zaplucie ze śmiechu kawą swojego monitora.
A propos kar cielesnych w polskiej szkole
Pani @Kalina była zapewne zawsze grzeczną dziewczynką i nigdy nie musiała klęczeć w kącie. Jestem od niej młodszy, a w podstawówce byłem świadkiem bicia innych, a także sam raz dostałem długą linijką kilka bolesnych razów w otwartą dłoń, w piątej klasie (!) za to, że nie siedziałem wyprostowany z założonymi z tyłu rękami, tylko kartkując podręcznik rozpraszałem mówiącą coś nauczycielkę 🙄
Kary stawiania do kąta lub klęczenia (na szczęście nie na grochu) były klasycznym narzędziem dyscyplinującym wyniesionym chyba jeszcze z przedwojennej szkoły, do której chodzili moi nauczyciele.
Wielu polskich rodziców uważa do dziś, że przemoc to najlepszy środek wychowawczy.
Niektórzy potem nie pojmują, dlaczego na przykład w Norwegii ich metody wychowawcze budzą negatywne zainteresowanie stosownych służb 🙄
No bardzo brzydko! Tak zwyzywać dobrego, polskiego nacjonalistę! Tak brzydkimi słowami? Sądząc po słownictwie, wyzywała mnie ludność napływowa z Warszawy. Jest to dla mnie ważne i trochę pocieszające. Jak dla każdego Krakusa z dziada, pradziada.
Kalina
Tak, to zbytnie wścibstwo.
A z resztą , jak słusznie nacjonalistycznie zauważasz, z osobami o innych poglądach nie warto dyskutować.
Jak to wielu Rodaków boi się, że PiS wróci do władzy…
…a PiS do władzy nie wróci, a wręcz przeciwnie – zniknie.
****************************************************
Sytuacja zewnętrzna wygląda tak:
W UE antydemokratyczna prawica nie wyjdzie powyżej 30%, a skoro powyżej 30% nie wyjdzie, to idzie na stracenie, a w USA jeżeli (co jest możliwe) prezydentem będzie Trump, i Trump wycofa USA z NATO (co jest niemożliwe, ale sag niemals nie), to NATO stanie się automatycznie siłami zbrojnymi UE.
Sytuacja wewnętrzna wygląda tak:
Tusk ogłosił stan demokracji walczącej.
* * *
Tak więc:
W zależności od skali napięcia w Polsce, Tusk albo zdelegalizuje PiS, albo PiS się sam zniknie, podobnie jak z panem Prezydentem, że w zależności od skali napięcia w Polsce, albo Tusk zdejmie pana Prezydenta z urzędu ręcznie, albo pozwoli mu dotrwać do końca jego prezydenckiej kadencji.
A ponieważ sag niemals nie, i powyższy piękny plan pójdzie się w długą…
…to PiS zostanie usunięty przez NATO, czy tam ewentualnie jakieś siły zbrojne UE.
…co również czeka Orbana i innych UE-palantów-prawiczkowych.
****************************************************
Polska to już nie jest jakieś dziwadło, czyli nigdzie.
Polska jest elementem Zachodniego Świata, ściślej, Europejskiego Zachodniego Świata i w tym Świecie pozostanie już do Końca Świata i Jeden Dzień Dłużej.
Tak więc nie zamartwiajcie się – Rodacy!
Do onyxa z 16.10. godz. 21:18: z wielkim zaciekawieniem skorzystałem z twojej sugestii, aby zapoznać się z wypowiedzią tego pana ,(podałeś link) w/s prok. Wrzosek. I muszę powiedzieć, że jestem totalnie rozczarowany wypowiedzią prowadzącego .Nie obchodzi mnie to, że jakaś pani od Zandberga klaskała Dudzie, bo to przecież temat o wartości piątego miejsca po przecinku. Natomiast sprzedawanie tematu prok. Wrzosek zasługiwało i nadal zasługuje na poważną merytoryczną informację, a nie takie populistyczne pitolenie tego pana. Niczego się nie dowiedziałem w warstwie merytorycznej, nie dowiedziałem się ,co Bodnar, albo Korneluk odpowiedzieli tej pani prokurator na jej informacje, że duża część prokuratorów jest zawiedziona działaniem ministra i Prokuratora Krajowego. Tandetny, propagandowy program. Żadnych faktów, czy argumentów, sama propagandowa paplanina, same insynuacje i sugestie. Ja bym oczekiwał nie komentarzy, a opisu faktów. Taka narracja ułatwia pisowcom stawianie wszelkich zarzutów, bo my nadal nie wiemy, dlaczego pani Wrzosek złożyła rezygnację; czy ma to charakter czysto prywatny(np. chce zmienić z przyczyn osobistych zawód i jest to jej absolutnie prywatna sprawa),czy jest to jakaś forma demonstracji wobec działań ministra i rządu, a jeśli tak, to lud oczekuje merytorycznych informacji, jakie jest stanowisko Bodnara i Korneluka. Ten link jest dla mnie potwierdzeniem, żę dziennikarze nadal wolą siać sensacje, napuszczać jednych na drugich, zamiast zająć się poważną robotą merytoryczną
@mopus11
16 PAŹDZIERNIKA 2024
15:01
Jak najbardziej inicjatorami zadym na uniwersytetach w latach 20. i 30. była młodziez endecka. Co nie znaczy, ze nie miała szerokiego wsparcia młodzieży niezrzeszonej. Numerus clausus w wysokosci 10% obowiazywał w szkołach państwowych srednich i wyzszych „za cara”. Powód był jeden – aby młodzież zydowska, która garneła sie do nauki, a ich rodziców stac było na płacenie czesnego, nie zdominowała inteligencji Imperium Rosyjskiego. Owe 10% to był procent ludnosci zydowskiej w Krolestwie Polskim. Liczba studentów zydowskich miała byc proporcjonalna do liczby zydowskiej ludnosci. W II RP bylo podobnie, choc zaden numerus clausus juz nie obowiazywał i tak było przez całe 20-lecie międzywojenne mimo awantur i zadym inicjowanych przez studentów. Jak było – pisze prof. Szymon Rudnicki – Równi, ale niezupełnie, Warszawa 2008. Profesor ma zydowskie korzenie, wiec raczej trudno posądzać go o antysemityzm:))) Powodem zadym był fakt, ze podobnie jak „za cara” młodzież zydowska garnęła sie do nauki i stać ja było na to, kosztem polskiej młodzieży z prowincjonalnych miasteczek i wsi. Żądano numerus clausus w wysokosci 11%, jako ze od 1905 roku liczba Żydów w Polsce znacznie wzrosła. Niepokój budziło zdominowanie przez Żydów wolnych zawodów, jak lekarza, czy prawnika. Senaty wyzszych uczelni mimo nierzadko endeckiej opcji broniły sie przed dyktatem rozpuszczonych smarkaczy, ale czasem ustępowały. Najwiecej żydowskich studentów było we Lwowie, tam tez toczyły sie najzawzietsze boje. Zaczynały sie zwykle na poczatku roku akademickiego, stad ich przezwisko wsród ludu: „manewry jesienne” w nawiązaniu do tytułu popularnego filmu. Przewrót majowy nieco uspokoił nastroje, ale do czasu. Apogeum rozrób antyzydowskich przypadło na 1937 rok i w tym roku przed awanturami ugiął się nawet Uniwersytet Warszawski. Ale pański wpis został sprowokowany rozmowa o nacjonalizmie. I znów blogowicze tym samym daja poznać, ze nacjonalizm kojarzy im się z antysemityzmem, rozróbami, pogromami etc., podczas gdy nacjonalizm to hierarchia wartosci stawiajaca na szczycie narodowa racje stanu. Zapewne ci awanturujacy sie krzykacze uwazali, ze żądajac z czasem numerus nullus, czyli zamkniecie w ogóle uczelni przed mlodzieżą zydowską działaja na rzecz kraju i narodu. I w ten sposób dochodzimy do sedna. Ludzka głupota i brak wyobraźni sa w stanie zdemolować nawet idee, które w swoich początkach wydawały się niewinne i słuszne. Mysle o tym, kiedy patrzę na polityke kulturalną w Polsce stronnictw demokratyczno-liberalnych.
@mezzo
16 PAŹDZIERNIKA 2024
19:56
Tłumaczy to Roman Dmowski w „Myslach nowoczesnego Polaka”. Pisze o tym tez Zygmunt Balicki w „Egoizmie narodowym wobec etyki”. Obie pozycje polecam, jesli rzeczywiscie interesuje Pana ideologia endecka. Obie pozycje sa dalekie od stereotypów rozpuszczanych od przeszło 100 lat
Kalina
17 października 2024
10:46
„Jak najbardziej inicjatorami zadym na uniwersytetach w latach 20. i 30. była młodzież endecka.”
…ściślej hołota endecka – w skrócie: hołota.
…a dzisiaj ta sama hołota wrzeszczy o ludobójstwie w Gazie.
Kalina
17 października 2024
10:46Kalina
…gdy nacjonalizm to hierarchia wartosci stawiajaca na szczycie narodowa racje stanu”
Moje pytanie
Co to jest narodowa racja stanu? Bardzo szerokie i rozmywalne na wsze strony pojęcie.
TJ
NACJONALIZM
obojętnie jak przedstawiany, zwany, czy definiowany, jest Zabójcą Europy Zachodniej (i reszty świata), więc musi zostać wyłapany i odizolowany od społeczeństwa. Co już się dzieje, na razie głównie w sferze teoretycznej, czyli propagandowej (mówię o Europie na zachód od Odry i Nysy Łużyckiej).
Do roku 2030 Unia Europejska, by przetrwać, musi przekształcić się w Federację Europejską, więc jeżeli nie uda się do roku 2025/26 obniżyć propagandowo nacjonalizmu do około 10/15%, to trzeba będzie wyławiać nacjonalistów jak tę przysłowiową stonkę ziemniaczaną.
Kończy się czas państw narodowych, rozpoczyna się czas Imperiów.
Tylko wielonarodowe, osadzone na wielkich obszarach Imperia, są w stanie walczyć ze wszystkimi, od fizycznych po społeczne, skutkami zmian klimatycznych i skutecznie eksplorować Układ Słoneczny.
Na mieście mówią, że do roku 2100 ukonstytuuje się na świecie – sześć/siedem Imperiów.
I nie będzie już od dawna – ani jednego nacjonalisty.
@tj
Racja stanu to utrzymanie ładu społecznego. Bez niego zagrożone jest funkcjonowanie państwa. Nacjonalizm w wersji środkowoeuropejskiej generuje nieustannie konflikty społeczne i z tego czerpie siłę polityczną, jest więc sprzeczny z racją stanu.
Rok temu – 17 października 2023 r. – znałem już wyniki wyborów parlamentarnych. Pomimo społecznego uaktywnienia się wielu ludzi zniesmaczonych ośmioleciem rządów grupy prezesa Jarosława K. , mógł on się cieszyć zwycięstwem swego ugrupowania, niezdolnego – dzięki polityce samego prezesa – do zawierania koalicji wyborczych i rządowych, poniósł on spektakularne pyrrusowe zwycięstwo.
Ponieważ nie posiada prezes zdolności honorowej od początku zaczął knuć, jak by tu zmniejszyć straty własne i uprzykrzyć życie koalicji partii opozycyjnych, które sumarycznie zdobyły parlamentarną większość niezbędną do rządzenia państwem.
Na szczęście nie znalazł -chociaż intensywnie szukał – niezbędnej liczby Wojciechów Kałużów, którzy zmienili by przynależność partyjną dając Jarosławowi szansę na kolejne cztery lata rządów, po których byłby jak firer Adolf z Braunau – wszechmocny, bezkarny i nietykalny. Do tego traktowany jak porcelanowy bożek pomyślności i uwielbienia.
Po roku od tego pyrrusowego zwycięstwa prezesa Jarosława wiem już, iż jest on gotowy do zamachu stanu i obalenia rządów większości społecznej Polski. Liczy, że wzorem swego ulubionego Józefa Piłsudskiego, nie poniesie żadnych konsekwencji takiego działania. Cóż, Jarosławie – spróbuj…
Numerus clausus stosowany przez wiekszość, przeciwko jakiejkolwiek mniejszość, aby ograniczyć jej dostęp do wykształcenia , to niestety nie jest nic szlachetnego i to nawet jak go stosują z natury dobrzy Polacy przeciwko, z natury wiemy jakim, Żydom.
Śmieszne w tym wszystkim jest to, że ci z natury dobrzy mają tak zaburzone swoim nacjonalizmem umysły , że nie są w stanie zrozumieć, że odmawianie równych szans rozwoju mniejszości , przez większość, to też są już prześladowania.
Numerus clausus może być czymś dobrym wtedy, kiedy jak n.p. W USA, ułatwia dostęp do studiów jakiejś prześladowanej mniejszości, ale nie wtedy gdy służy jedynie umocnieniu hegemoni rządzącej większość.
Swoją drogą na tym przykładzie możemy obserwować jak to wygląda , kiedy interes nacjonalistyczny przeważa nawet nie nad moralnością, ale zwykłą przyzwoitością.
Tutaj żadne powoływanie się na to, ze za Cara też tak było i było dobrze, też nie pomoże .
Ja w każdym razie dziękuję.
Adam Szostkiewicz
17 października 2024
13:44
Narodowa racja stanu, to pojęcie tożsame przed stu laty z racją stanu, bowiem przez ówczesnych polityków racja stanu tradycyjnie była uważana jako narodowa w sensie etnicznym, a nie obywatelskim.
TJ
@tejot
Co to jest racja stanu? To są wartości, które ktoś uważa za niezbędne dla państwa. Redaktor identyfikuje je z ładem społecznym. Zwracam uwagę, że ład społeczny można osiągnąć przemocą łamiąc prawo
@totakto
W świetle tego, co Pan napisał o ludobójstwie w Gazie – niewątpliwie należy Pan do społecznego i kulturalnego rynsztoka. Przedwojenna młodzież endecka, zwłaszcza studencką należała natomiast do elity społecznej
@z dystansu
Jakaś pomyłka – uważam, że dyskutować można jedynie z osobami o odmiennych poglądach, stąd moja obecność na tym blogu. Natomiast nie ma sensu rozmawiać z osobami na poziomie znacznie niższym od naszego. Tej zasady też się trzymam
@passpartout
Przyjmuję do wiadomości, że chodziliśmy do różnych szkół. W moich szkołach bicie było niedopuszczalne, nawet szarpanie za kołnierz skończyło się sprawą w kuratorium. Natomiast stosowano wyrafinowane kary za nieprawomyślność polityczną. Żeby zmusić rodziców do zabrania delikwenta że szkoły
@Jacek NH, 17 PAŹDZIERNIKA 2024, 9:57
,,Sądząc po słownictwie, wyzywała mnie ludność napływowa z Warszawy. ”
hmm, dziadzia ekspert : )
@pielnia11
16 października 2024
23:36
„Rzecznik Prokuratury zapowiada wniosek do sądu o ukarnie Romanowskiego aresztem, ale nie wie,co zrobi sąd i kiedy.A co zrobi Korneluk,jeśli sąd zagra znowu z Kornelukiem w bambuko,jak kilka miesięcy temu?”
O co ci chodzi?
Zeby prokuratura zastapila sady? A moze chcesz wymienic sedziow na „swoich”, aby wydawali wyroki „po linii i w myśl”? A jak nie to dycyplinarki i przesladowania?
„Jak dowiaduje się Interia, polskie MSZ obawia się sytuacji, w której Niemcy w pełni wykorzystają procedury readmisji migrantów. W konsekwencji Berlin będzie mógł wysłać nad Wisłę nawet 40 tysięcy migrantów. Jeśli tak się stanie, Polska będzie musiała ich przyjąć”.
A wielu z was wyzywa mnie, bo jestem nacjonalistą. To teraz weźcie do siebie tych migrantów!
A czy zauważyliście Państwo, że od dłuższego już czasu Marek Sawicki z PSL z uporem maniaka – twierdzi i wbija nam nachalnie do głowy, że to Donald T. będzie starował w wyborach prezydenckich.
Co wywiad – to taka wypowiedź. O co mu chodzi, a może o co chodzi PSL ?
KMP
16 października 2024
18:28
Tak, to prawda . Wpis o podobnej treści zamieściłem niedawno. We mnie po prostu wszystko się gotuje, jak widzę te mikrofony podstawiane najbardziej wyrafinowanym pisuarom, o których z góry wiadomo co powiedzą.
W kontekscie do Twojego tekstu powtórzę jeszcze raz : Spuścić na pisowską watahę medialną zasłonę milczenia , to będzie skuteczny sposób na poprawę nastroju u wszystkich antypisowskich wyborców
Kalina bredzi o zasobnej młodzieży żydowskiej , pomija przy tym biedotę żydowską i polska. Wszystko, aby bronić endeków, faszyzujących antydemokratow, bez potrzeby oddawania moherowego brunatnego płaszcza do pralni.
Dla Kaliny odpowiednia proporcja to 90% i 10%.
Oczywiscie 10% ocalałych. Wstydzę się za Kalinę. Ona tego nie potrafi.
Kalina propaguje brunatna rację stanu i myli ją z częścią bielizny.
Czy można być jawnie ukrytym antysemita? Można. Tak czyni Kalina zasłaniając się brunatnym płaszczem z tzw. zerówki.
Zorro alias Cenzor jednoczy się w zamiłowaniu do koloru brunatnego i bredzi o muzułmanach. Słyszał o islamizmie, o islamie zupełnie nic. Łączy się z filistra. Prymuska Kalinowych ludzi.
Rozwijajmy się, bo o zwijaniu nie ma mowy, chyba że słuchamy brunatnej K.
JAGODA
Mnie podoba sie bardziej taki fragment : ” No i jeszcze te rozliczenia z PiS. Tusk zastał państwo w stanie systemowego bezprawia i po prostu jest niemożliwe rządzenie nim bez naruszania sprzecznych przepisów bądź posługiwania się przepisami jawnie niezgodnymi z konstytucją. Nie da się posprzątać stajni Augiasza za pomocą miotełki. Trzeba działać poza prawem, zastępując większe bezprawie mniejszym, czyli działając w zgodzie z duchem praw wyższego rzędu, na czele z konstytucją.”
Przyznaję , ze wyrwany z całości zaostrza punkt widzenia autora. Myślący inaczej niech czytają do końca.
Jacek NH
17 października 2024
9:57
Taki z Was Krakus , jak kiełbasa krakowska , która co najwyżej obok krakowskiej leżała.
Gospodarz
Adam Szostkiewicz
16 października 2024
23:50 napisał :
@Cenzor
Fallaci ze skrajnej lewicy przeszła na skrajną prawicę. Świetna dziennikarka, dolała niestety benzyny do islamofobicznego pożaru.
Ja : Europa zaczęła dostrzegać jego słuszność, czyli wychodzi na to, że miała rację
@teżdemona 16 października 2024 17:04
Komentarz mądry i potrzebny. Ale ten nick – nick podoba mi się ogromnie!
Bartonet, tejot, Aborygen:
Współcześni polscy narodowcy to otępiałe od sterydów łyse, hailujące pod swastykami osiłki i wstydząca się ich garstka stetryczałych pierdzieli płci obojga zajmująca się w zatęchłej kościelnej kruchcie reanimacją truchła Dmowskiego metodą doktora Frankensteina. O ile jeszcze można pobłażliwie podchodzić do antysemickich bredni przedwojennych polskich narodowców, głoszonych i praktykowanych zanim nad Polską zapadł cień krematoryjnych kominów, to współcześni apologeci i hagiografowie polskiego nacjonalizmu są aberracją w stylu neostalinistów. Szkoda czasu i klawiatury, proponuję spokojnie poczekać aż biologia zrobi swoje.
@cenzor
Nie mogła mieć i nie miała, bo islam to nie sami terroryści, tak jak chrześcijaństwo to nie sami krzyżowcy.
@cxi
A musimy się martwić o co mu chodzi?
@NH
To spekulacje, a nacjonalistą typu ONR sam się tu i gdzie indziej ogłosił.
@Kalina
To nie jest ład, tylko sterroryzowanie społeczeństwa. Ład polega na dobrowolnym przestrzeganiu sprawiedliwego prawa przez większość obywateli i na zdolności państwa do egzekucji takiego prawa. Państwa totalistyczne nie mają prawa sprawiedliwego, tylko powolne tyranom chronionym przez służby specjalne, których używają do tłumienia protestów przeciwko narzuconemu reżimowi.
@A.Sz.
Ironia
@mfizyku z 16:26: nie bądź naiwny! W sądownictwie od początku świata
profesjonalny prokurator, czy obrońca zadaje tylko takie pytania, na które już zna odpowiedź. Nie wierzę w to, że doświadczony i łebski prokurator nie przeprowadził wstępnej rozmowy z tym sądem, do którego poszedł kolejny wniosek. Więc albo Rzecznik już zna odpowiedź(dla niego pozytywną i robi sobie z nas-widzów – jaja),albo już wie, że decyzja będzie chyba negatywna i chce wywrzeć nacisk psychologiczny na sąd.
Adam Szostkiewicz
17 października 2024
23:06
@cenzor
Nie mogła mieć i nie miała, bo islam to nie sami terroryści, tak jak chrześcijaństwo to nie sami krzyżowcy.
1/ Pisała o zagrożeniu dla Europy jakie niesie islam, nie ograniczała go tylko do terrorystów
2/ Włosi już z morza kierują imigrantów – nie tylko terrorystów – prosto do Albanii / nagłówek z Rzeczypospolitej – „Włosi już odsyłają imigrantów do Albanii. Giorgia Meloni: Dajemy przykład Europie
babilas
17 października 2024
22:41
w skali od 1-5 daję 6 . Brawo !
@Red. Szostkiewicz
Czasem takie państwa odnoszą niebywałe sukcesy, Chiny na przykład. Oglądałam kiedyś na BBC dokument, w którym przechodnie w Pekinie wypowiadali się na temat planowanej inwigilacji obywateli przez umieszczone na ulicach kamery. Wszyscy byli zachwyceni:))))
SALTO MORALE
Módl się o zdrowie , bo o rozum za póżno
Rok po usunięciu katofaszystów ode władzy:
Aborcja (Donald obiecał) nie bo PSLowskie sumienia są na nie (Postkomunistyczny PSL – paradne!)
Związki partnerskie(Donald obiecał) – nawet nie próbują . W sumie słusznie: PSLowskie sunienia+PAD…
Fundusz Kościelny…No comment
Religia ze szkół?W końcu B. Nowacka wywodzi się z lewicy…Nie da się bo konkordat (+PSL +PAD)…Tu Epidiaskop wyciągnął pomocną dłoń do rządu – zostanie jak było – HURRA, UDAŁO SIĘ OCALIĆ KOMPROMIS…
I tak do wyborów prezydenckich
Potem do wyborów 2027 – Kaczyński ante portas albo i co gorszego…
A zwrotnice ustawione za Nieodżałowanej Pamięci Pana Tadeusza…bez zmian. ,,Ja nawet i bym chciał ale … mi nie pozwala”
Epidiaskop ni mniej ni więcej ZAŻĄDAŁ obowiązkowej religii w szkołach więc jak pozostanie jak było to będzie KOMPROMIS
Jacek NH
17 października 2024
16:29
„Jak dowiaduje się Interia, polskie MSZ obawia się sytuacji, w której Niemcy w pełni wykorzystają procedury readmisji migrantów. W konsekwencji Berlin będzie mógł wysłać nad Wisłę nawet 40 tysięcy migrantów. Jeśli tak się stanie, Polska będzie musiała ich przyjąć”.
A wielu z was wyzywa mnie, bo jestem nacjonalistą. To teraz weźcie do siebie tych migrantów!
Przyjmowanie uchodźców jest obowiązkiem każdego katolika !
Jezus Chrystus powiedział: „Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili” (Mt 25, 40).
No chyba że się jest typową prawicową faszystowską gnidą.
@Martin L 17 października 2024 19:55
Mało już kto pamięta, iż Nowa Huta, a to od niej nick „Jacek NH”, kiedyś nosiła nazwę Mogiła.
@ Bartonet 16 października 2024 23:34
Podzielam twoją opinię o Tusku. Podziwiam jego poświęcenie, bo ja bym nie wytrzymał takiego przestępczego ataku jaki został na niego skierowany. Tak, on to wygrał i dzięki niemu ten kraj uciekł grabarzowi spod łopaty. Tylko ciągle nie ma pewności, że na długo. Można byłoby wymienić jeszcze z 10 Polaków, którzy robili co mogli a teraz ciągle robią co mogą, ale bez determinacji Tuska to by nie zadziałało. Byłby dziś w W-wie nie tyle Budapeszt co Mińsk.
Kalina się ciągle uczy. Ona się uczy w…w…w…Tym razem doładowuje ją @AS.
Cenzor nie ma racji. Szkoda, że nie cenzuruje siebie, pisząc bzdury o F. Ona też nie miała racji.
Zegar zaczął bić. Dzisiaj pocztą przyszły karty wyborcze. W stanie Washington wybory odbywają się pocztą.
Szukający w Polsce sensacji mogą sprawdzić kto jest United States Postmaster, a szczególnie jego żona. Przypuszczam że czasami w domu jedzą pierogi i bigos.
Karty przyszły poczta, ale (!) wypełnione karty można wysłać bezpośrednio do WA Secretary of State przez specjalny service prowadzony przez WA State Department.
Przypuszczam że tym razem prezydent US będzie wybrany przez Supreme Court podobnie kiedy prezydentem został wybrany przez Supreme Court George W. Bush. Dubya w swoim czasie był uważany za najgorszego prezydenta w historii kraju aż to wyróżnienie przejął trump.
Pisowi nie potrzeba własnej telewizji do siania propagandy .
Dziennikarze nasluchujacy ich i posłowie PiS ajuz w szczególności posłanka Lichocka na posiedzeniach Sejmu znakomicie to robią.
Ach!!! te azyle: od rana do wieczora słychać w mediach setki komentarzy o świętym oburzeniu na łamanie praw człowieka i równocześnie setki komentarzy, że tylko idioci nie rozumieją, jaką w tej kwestii grę prowadzi Rosja i Białoruś oraz przemytnicy. Zamiast profesjonalnego wytłumaczenia :”o co chodzi?” słychać tylko oburzenie. „Okopy świętej trójcy” i wyzwiska pod adresem przeciwnej strony, a zwykły człowiek czuje, że obie strony robią mu wodę z mózgu. Zamiast postarać się ludowi wyjaśnić w przystępny sposób, o co to chodzi, politycy, politolodzy i innej maści uwodziciele robią zadymę. To jest odrażające. To napuszczanie jednej strony na drugą, zamiast chęci wyjaśnienia problemu. Dezinformacja staje się bożkiem zamiast przyzwoitości .To dotyczy oczywiście nie tylko kwestii „azyle”, ale i całokształtu życia publicznego w Polsce i na świecie. Jest przeraźliwie smutne
Wysłane na Berdyczów ……………….
Po raz pierwszy w najnowszej historii udział USA w światowej gospodarce spadł poniżej 15 % ………………….
MFW z niepokojem informuje że do października 2024 r. udział USA w PKB spadł do rekordowo niskiego poziomu 14,76 %. A to nie koniec , do grudnia wskaźnik ten spadnie o kolejne 0,06 % . Pod koniec roku dług publiczny Stanów Zjednoczonych wzrośnie do bezprecedensowego poziomu 34 bilionów dolarów a deficyt budżetowy pobije rekord w wysokości 6,6 biliona dolarów ………………..
Tymczasem udział Chin w światowej gospodarce wzrósł do 18,76 % …
Po II wojnie światowej Stany Zjednoczone posiadały 60 % światowej produkcji 2/3 światowego złota i jedną trzecią eksportu . Teraz czasy te już bezpowrotnie minęły ale kiedy gospodarka USA upada , reszta świata powinna być ostrożna ……………….
Pentagon i Wall Street nie poddadzą się bez walki ……………..
@Cenzor:
> 1/ Pisała o zagrożeniu dla Europy jakie niesie islam, nie ograniczała go tylko do terrorystów
Ale jakie? Już nie mówiąc o tym, że islam w Europie jest od stuleci, by przypomnieć choćby naszych Tatarów.
> 2/ Włosi już z morza kierują imigrantów – nie tylko terrorystów
Bo w Europie są nastroje antyimigranckie. Kiedyś były antysemickie. Bywały antykatolickie, albo antyprotestanckie. Teraz antyimigranckie. Tak bywa.
Co do rządzących: bo jak ludzie chcą żyć lepiej, widzieć dla siebie przyszłość i boją się obcych, to się im obcych wydali, bo z to jedyne proste do zaspokojenia oczekiwanie.
@Wyborca112:
Mijani wyborcy PiS potrzebują telewizji (TV Republika) jak kroplówki.
Tusk to jednak fachman pierwsza klasa:))) Bałam sie, ze w sprawie azylowej podniesie sie raban w Brukseli, a tu proszę – uczymy Europe „jeść widelcem”:)))
Cenzor ponownie i uparcie bredzi o migrantach. Żałuję tylko, że nie wie o czym pisze. Obecna delokacja migrantów do Albanii nie jest żadnym dowodem na Ratio F.
Mieszkam w Europie od 44 lat. 37 lat zajmowałem się problematyką migracyjna w D,F,HV i nie uważam, że każdy/a dziennikarka pisząc książkę…
Oczywiście znam problematykę i problemy migrantów/uchodzcow oraz te z migrantami/uchdzcami. W południe idę do libańskiej restauracji, może zapomnę brednie Cenzora.
Kalina
17 października 2024
14:36
O ludobójstwie w Gazie napisałem jedynie, że nie ma tam ludobójstwa, że ludobójstwo w Gazie to wymysł antysemitów, co jest w stu procentach zgodne ze stanem rzeczywistym. A endecja to była faszystowska hołota, więc proszę, by nie obrażała pani Polaków.
Tak zwane – papatki.
Czy nawolywanie ateisty przez laika do modlitwy ma sens? Oczywiście nie ma. Podobnie jak wypisanki , nibyargumenty Cenzora.
Proponuję przeczytać w interii artykuł Wosia, w którym a autor już nie symetryzuje, tylko ostro ironizuje, kpi z uśmiechniętej Koalicji , która nie daje rady w zatapianiu Kaczyńskiego, tkwi w swoim bezprawiu, powoli słabnie, traci poparcie, jest bliska rozpadu, staje się uśmiechniętym pośmiewiskiem, itd.
Ten facet pisze o Koalicji 15 października sensacyjnie (sensat), prezentuje siebie jako poważnego publicystę i analityka, schlebia, bajeruje, kpi, ironizuje i podlizuje się publiczności. Gra na zasięgi, na klikalność, gra na siebie, na rozpoznawalność, a nuż cos z tego wyniknie.
Śliski facet.
TJ
@pielnia11
17 października 2024
23:45
„W sądownictwie od początku świata profesjonalny prokurator, czy obrońca zadaje tylko takie pytania, na które już zna odpowiedź. Nie wierzę w to, że doświadczony i łebski prokurator nie przeprowadził wstępnej rozmowy z tym sądem, do którego poszedł kolejny wniosek.”
Nie znam sadownictwa „od poczatku swiata” ale w teorie spiskowe nie wierze 😉
Mialem w Niemczech dwie sprawy cywilne w sadzie a inne obserwowalem. Wiec wiem z autopsji jak sady dzialaja. I wiem tez, ze immamentna wlasnoscia sadow jest, ze w sumie prawie polowa petentow bedzie z ich wyrokow niezadowolona. Szczegolnie ci co myla formalne rozstrzyganie sprawy z moralnym uczuciem sprawiedliwosci.
@passpartout:
> Jestem od niej młodszy, a w podstawówce byłem świadkiem bicia innych, a także sam raz dostałem długą linijką
Podam się za jeszcze młodszego. Myślę, że oberwanie linijką spotkało mnie na początku podstawówki (1-2 klasa), raz, czy dwa razy. Potem już nigdy. Ta przemoc nauczycieli w polskich szkołach to już przeszłość i nie ma co Polski sprzed ok. 50 lat brać za opis sytuacji obecnej, a nawet sytuacji znanej z dzieciństwa większości „polskich rodziców” wychowujących dzieci szkolne (czyli chodzących do szkoły ze 20-30 lat temu raczej niż 40-50 nawet).
> Niektórzy potem nie pojmują, dlaczego na przykład w Norwegii ich metody wychowawcze budzą negatywne zainteresowanie stosownych służb
Przypominasz mi relację z USA T.T. Jeża (Kalina się może uśmiechnie, że ja, lewak, powołuję się na działacza endeckiego) z przełomu XIX i XX wieku, gdy to tłumaczył Rodakom, że w Stanach żon się nie bije i można za to trafić do więzienia; pisał to w tonie życzliwej rady, by Polacy jednak stosowali się do tego prawa, niezależnie od tego jak bardzo nienaturalnym by im się wydawało.
PS.
Tak, dodam jedno — to nie tylko kwestia czasu, ale hm… społeczna. Jeszcze w XXI wieku byłem świadkiem pouczania kierowanego do chłopca (wiek: uczeń podstawówki), że jak dorośnie i się ożeni to ma bić żonę, bo na tym polega kierowanie domem). Są takie środowiska w Polsce. I nie, nie jest to taki zauważalny „społeczny margines”, który od razu da się rozpoznać na oko bo nadużywa alkoholu i nie kończy szkół. Piszę o traktowaniu kobiet, bo to jednak bardziej uderzające — oceniałbym jednak, że podejście do metod siłowych w wychowaniu dzieci będzie tu nieźle skorelowane.
@Martin L
To pochwal się ilu migrantom pomogłeś? Ilu migrantów przyjąłeś pod swój dach? Pochwal się, jaki z ciebie dobry katolik
No chyba że się jest typową lewicową, komunistyczną gnidą
W rok 2024 jasne stało się moim zdaniem kilka rzeczy:
– DT powinniśmy (mówię o 70% społeczeństwa, które nie chce dyktatury typu wschodniego) wznosić pomniki. Bez obecnego premiera bylibyśmy już Białorusią,
– poparcie dla prawicy jest trwałe i wynika wprost z mentalności ich wyborców. Złodziejstwo, kłamstwo, korupcja, bezprawie i przemoc wobec większości społeczeństwa jest dla nich akceptowalne jeśli przynosi korzyści własne. To czyni z nich współsprawców. Nie ma co liczyć na zmianę mentalności tych ludzi,
– KK przestał już nawet szukać poparcia poza „ludem”, stał się przybudówką „prawicy”, bezwzględną i zdemoralizowaną,
– bez karania bezprawia nie uda się przywrócić zaufania do instytucji i porządku wartości. Rządowi zagraża to, że jeszcze kilka miesięcy bez aktów oskarżenia i właśni wyborcy zaczną ich traktować jak część układu,
Sytuacja ta będzie trwała jeszcze co najmniej 10lat, bowiem elektorat „prawicy” (+60, niskie wykształcenie, wieś, religijność) jest stały w poglądach i zdyscyplinowany. W tym czasie wszystkie społeczne siły powinny być nakierowane na obronę państwa przed „prawicą”, bez większych oczekiwań na natychmiastowe efekty. Tak czy inaczej, następne pokolenie Polaków pracować będzie latami w atmosferze braku zaufania i podziałów wytworzonych przez pisowskich kłamców i nienawistników.
@PAK4
Jaki tam z Miłkowskiego był endek….:))) A co do bicia kobiet w USA – nie wolno też było pluć w miejscu publicznym w tym czasie (czyli w XIX/XX w), też można było za to trafić na dołek. Jak podawała prasa warszawska – policja pod tym względem nie robiła różnicy między oberwancami i porządnie odzianymi gentlemanami. Wprost oburzające…:)))
@pielnia11::
> W sądownictwie od początku świata profesjonalny prokurator, czy obrońca zadaje tylko takie pytania, na które już zna odpowiedź.
Chcesz powiedzieć, że posada prokuratora daje wszechwiedzę? Bo tylko wszechwiedzący nie muszą pytać, by czegoś się dowiedzieć…
@Art63:
> 70% społeczeństwa, które nie chce dyktatury typu wschodniego
Eee… a nie raczej coś z 50% społeczeństwa? Wybory europejskie sugerowały, że 54%, ale Konfa robi postępy, a i wszystkich po „naszej” stronie pewny nie jestem.
> Złodziejstwo, kłamstwo, korupcja, bezprawie
Raczej niska kultura prawna, bo słyszę także ludzi po naszej stronie, którzy uważają, że to normalne, że minister rozdaje pieniądze według własnego upodobania, że na tym polega władza. Albo, że klientelizm jest normalny.
Piszę raczej, bo warto rozumieć, że ci ludzie, gdyby sprawę nazwać złodziejstwem i bezprawiem, byliby przeciw. Po prostu, te działania mieszczą się w akceptowalnych granicach, przynajmniej tak jak są przedstawiane. I trochę za to wszyscy, niestety, ponosimy odpowiedzialność, bo takiej edukacji prawnej było niewiele. Sam się uczyłem nie z mediów, ale z udziału w postępowaniach przetargowych, czy w konkursach. Ale że to widziałem z bliska, to czyni mnie wyjątkiem. Reszta poznaje rzeczywistość z sensacyjnych i normalizujących bezprawie, artykułów.
> KK przestał już nawet szukać poparcia poza „ludem”
Niezmiennie polecam „Pastwisko” Dudkiewicza, który pisząc z pozycji sympatyzujących z KK, ale jednocześnie krytycznych (to katolicka lewica, a nie katolicki mainstream) pisze o swoistym dryfowaniu KK w Polsce, który nie ma kierownictwa, które trwa przy tym, co było, bo się wszystkiego boi.
Piszę to, bo zastanawiam się, co nazywasz tu KK. W KK są takie środowiska jak Dudkiewicza, jak Tygodnika Powszechnego, jak Więzi, które chcą jakiegoś etycznego i wcale intelektualnego chrześcijaństwa. Jest też większość KK, które chrześcijaństwem jest tylko z nazwy, bo jedyne co pielęgnuje to tradycję ludowej religijności. Czyli nie idzie o Boga, idzie o skansen. No i naród. Przepraszam: Naród.
I jeśli coś tej większości zagraża, to ruchy zachodzące ją od prawa. Zwróciłbym uwagę, jak wielu publicystów prawicowych to lefebryści. Albo jakie znaczenie ma sekta TFP (ta co założyła Ordo Iuris). Może z takiego świeckiego punktu widzenia Ci umyka, jak często KK w oczach odbiorców reprezentują ruchy dążące do zniszczenia obecnego KK (z papieżem i biskupami) w imię tradycji i radykalizmu.
> Rządowi zagraża to, że jeszcze kilka miesięcy bez aktów oskarżenia
Myślę, że rządowi bardziej szkodzi mianowanie swojaków do zarządów spółek skarbu państwa. Jeśli napiszesz, że PiS gorzej robił, to ja się zgodzę, ale żeby nie traktować jako „części układu”, nie wystarczy być lepszym od PiSu — trzeba być przynajmniej przyzwoitym.
> Sytuacja ta będzie trwała jeszcze co najmniej 10lat
A potem co? Rządy Konfy?
Wczoraj mignęła mi informacja, że połowa mężczyzn przed 40-tką głosuje na Konfę. Gdy starsze pokolenia będą wymierać, tego elektoratu będzie przybywać.
I jak rozumiem, że „mężczyzn”, tak wśród kobiet, to też nie jest partia z zerowym poparciem. A jest to elektorat popierający bezprawie i autorytaryzm.
PiS jest tylko objawem problemu. (Owszem, takim objawem ze sprzężeniem zwrotnym, bo mając udział w mediach, czy wejścia w KK, powiększył problem.)
@Kalina:
Dla Miłkowskiego drugą sprawą, która mogła stanowić szok dla Polaków, był brak taryfy ulgowej za czyny dokonane pod wpływem alkoholu 😉
żak1953
18 października 2024
1:04
Tak rodowici Krakusi o mieszkańcach NH pogardliwie mówili gumiory albo gmumofilce.
Takiego najazdu „barbarzyńców „na Kraków po II WŚ nie było od czasu najazdu Mongołów. Mieszkańcy NH początkowo mówili o sobie że są z Nowej Huty a nie z Krakowa.
Wyszły wszystkie problemy związane z masową migracją po II WŚ.
Minęło sporo czasu nim te dwa „miasta” się zupełnie zintegrowały, ale to to dzisiaj widać zwłaszcza po preferencjach wyborczych. Czego najlepszym przykładem jest Andrzej Słoma co mu z Dupy wystaje.
W zeszłym roku w czasie podróży kupując kebab spotkałem człowieka który pochodził z Tunezji i dobrze mówił po polsku . Jak się okazało języka polskiego nauczył się w Krakowie robiąc kebaby na ulicy Grodzkiej .
Jacek NH
18 października 2024
13:14
@Martin L
To pochwal się ilu migrantom pomogłeś? Ilu migrantów przyjąłeś pod swój dach? Pochwal się, jaki z ciebie dobry katolik
No chyba że się jest typową lewicową, komunistyczną gnidą
Katolik nazywa ludzi realizujących słowa Jezusa Chrystusa ,gnidami . Ewangelia wg św. Mateusza 25, 31-46.
Jak nisko trzeba upaś by coś takiego zrobić .
Bo byłem głodny, a daliście Mi jeść;
byłem spragniony, a daliście Mi pić;
byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie;
byłem nagi, a przyodzialiście Mnie;
byłem chory, a odwiedziliście Mnie;
byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie”.
Katolik takich ludzi nazywa gnidami. to jest niemożliwe jak nisko można upaść .
Nie jestem katolikiem i nigdy nie byłem i nie miałem katolickiego wychowania jak widać na szczęście.
Pomagać uchodźcom i nie tylko im nie trzeba ich od razu przyjmować do domu , po co. Wystarczy zwalczać rasistowskie prawicowe gnidy , które odpowiadają najpierw za szczucie a potem za pobicia na tle rasistowskim .
Czego Wy jesteście najlepszym przykładem i dowodem.
@PAK4,
Masz rację, przeciwników dyktatury typu wschodniego jest lekko ponad 50%.
Co do niskiej kultury prawnej: mam na myśli, że prawica to ludzie o innej mentalności Ty nazywasz to niską kulturą prawną, ja akceptacją dla złodziejstwa itd. Trwająca od lat normalizacja takich zachowań nie zniknie, jeśli zachowania te nie będą piętnowane, Stąd moja frustracja, że rok po zmianie władzy nikt nie stanął przed sądem. Uważam to za bardzo niebezpieczne.
Co do KK: długo miałem taki pogląd, jaki wyrażasz w swoim komentarzu. Jednak przez osiem lat łaziłem w ulicznych protestach i byłem przez katolickie było nie było władze nazywany bydłem, komunistą i, jak każdy kto protestował , obrzucany wieloma nienawistnymi obelgami. Nie słyszałem ani jednego katolickiego środowiska, które by głośno wypowiedziało, że to się nie godzi. Nienawistna i kłamliwa nagonka na większość społeczeństwa pod sztandarem wiary nie spotkała się z najmniejszym sprzeciwem samych wierzących. Dojrzałem więc do tego, aby traktować te środowiska jako zainteresowany jedynie sobą i anachroniczny „cargo kult”. Nie oczarują mnie „Więź”, TP ani inne zeszłoroczne śniegi.
„…> Sytuacja ta będzie trwała jeszcze co najmniej 10lat
A potem co? Rządy Konfy?…”
Zakładając, że współczesną religią jest hedonizm i 80% ludzi pragnie dobrego życia, będzie całkiem nieźle. Warunkiem jest takie zabetonowanie systemu politycznego, aby mniejszościowi fanatycy mający poparcie KK, Rosji, czy też innych wrogów nowoczesności, nie mogli skolonizować kraju.
Znany sędzia Żurek merytorycznie na temat sądownictwa i tego co można było legalnie zrobić i co można zrobić.
Wiedza bardzo potrzebna wszystkim
https://www.youtube.com/watch?v=AMml-ksEdWQ
@PAK4
18 PAŹDZIERNIKA 2024
19:31
Nie badałam sprawy, ale te zdumiewajace pod wzgledem postępu cywilizacyjnego przepisy chyba były charakterystyczne dla Północy Stanów. Na Południu panował całkiem inny kodeks preferujacy maczyzm, rasizm i przemoc.