Nie tędy droga do pokoju
Zaraz po wizycie Orbána u Putina Rosjanie zaatakowali Ukrainę pociskami rakietowymi. Zginęli cywile, częściowo zniszczony został szpital pediatryczny w Kijowie. Dzieci z oddziału onkologicznego musiały zostać ewakuowane. Oto i pokłosie „misji pokojowej” Orbána. Jego dywersyjną działalnością w Unii Europejskiej zajmą się na spotkaniach w swoim gronie ambasadorowie państw członkowskich przy UE i unijni ministrowie spraw zagranicznych. Na razie Bruksela wydała komunikat, że Orbán nie miał mandatu UE do swojego tournée politycznego po stolicach Ukrainy, Rosji i Chin komunistycznych.
Mógł prowadzić rozmowy bilateralne, ale nie w imieniu UE. Nie uprawniało go do tego objęcie przez Węgry rotacyjnego przewodnictwa w Radzie Europejskiej. Orbán ma swoje interesy polityczne i materialne, ale nie pokrywają się one z interesami całej Unii. Unia co do zasady nadal wspiera niezależność Ukrainy i jej aspiracje do członkostwa w UE i NATO. Dokładnie takie same jak polskie po transformacji ustrojowej w 1989 r.
Obecny polski rząd premiera Tuska podpisał właśnie porozumienie z Ukrainą, reprezentowaną przez samego prezydenta Zełenskiego, dotyczące zacieśnienia współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa. Na początek obaj przywódcy uczcili pamięć ofiar zniszczenia szpitala kijowskiego. Zakres porozumienia jest bardzo szeroki, od spraw energetyki i infrastruktury po wojskowe. Polska ma pomóc w ochronie Ukrainy przed rosyjskimi atakami z powietrza. Powstanie u nas ochotniczy legion ukraiński, który wyszkolimy i uzbroimy.
Naturalnie potrzeba na to wszystko czasu i stabilizacji w Ukrainie. Potrzeba też finansowania. Porozumienie przewiduje też ułatwienie działalności polskiego biznesu na rynku ukraińskim, a to oznacza, że wydatki mogą się zwrócić. Uważam zawarcie porozumienia – mimo że możliwości jego realizacji są dziś ograniczone – za zgodne z interesami obu państw i z linią przyjętą w sprawie solidarności z Ukrainą przez większość państw demokratycznej wspólnoty Zachodu.
Zaczyna się jubileuszowy szczyt NATO w Waszyngtonie. Prezydent Biden, gospodarz spotkania, zgodził się na używanie broni amerykańskiej do atakowania przez Ukrainę celów na terytorium Rosji. Przełamał barierę psychologiczną. Rosja już straszy akcjami sabotażowymi przeciwko bazom amerykańskim w Europie, a więc i w Polsce. Bidenem wstrząsnęło zniszczenie szpitala w Kijowie. Stało się ono nowym symbolem napaści Rosji na Ukrainę. Obiegło media na całym świecie. Dziś takie nieprzewidziane w sztabach wojskowych i politycznych wydarzenia zmieniają narrację. Rosja zaliczyła wielką wpadkę wizerunkową.
Broni się, że to nie ona, tylko pocisk ukraiński. Ale wszyscy wiedzą, że to Rosja napadła na Ukrainę i codziennie bombarduje niepodległe państwo z powietrza, siejąc śmierć i zniszczenie. Ukraina się broni, choć miała upaść w ciągu kilku dni. Przeciwko rakietom rosyjskim wysyła swoje. Nie wysyłałaby, gdyby nie musiała. A musi, bo została bezprawnie napadnięta i zabrano jej jedną piątą terytorium. Jej bezpieczeństwo jest naszym bezpieczeństwem i bezpieczeństwem całej flanki wschodniej UE i NATO. Taka jest dziś geopolityka.
Orbán to wszystko wie, ale stał się zakładnikiem swojej polityki nastawionej na współpracę z Rosją bez względu na okoliczności. Jego obsesją jest jak najdłuższe zachowanie władzy. Dlatego prowokuje Unię swymi „misjami”. To umacnia jego rządy w kraju, ale izoluje go w Unii. Polska obejmie w niej przewodnictwo zaraz po Węgrzech. Dzięki temu rząd Tuska zyska dodatkową okazję, by promować bezpieczeństwo jako priorytet polityki unijnej.
Misje pokojowe w stylu Orbána nie przybliżą pokoju. Legitymizują agresję. Tusk to rozumie i przekonuje partnerów w UE i NATO, że aksjomatem pokojowej dyplomacji musi być zasada: „nic o Ukrainie bez Ukrainy”.
Komentarze
Prezydent USA zgodził się łaskawie na użycie broni amerykańskiej na terytorium Rosji. Nie można było tak od razu? Pomoc Zachodu jest kluczowa, ale wszystko idzie za wolno i z niepotrzebnymi ograniczeniami. Nie znam się na taktyce wojskowej, ale chyba jest oczywiste, że szybkie, silne uderzenie jest skuteczniejsze od siedzenia miesiącami „w okopach pod Verdun”
> Broni się, że to nie ona, tylko pocisk ukraiński.
Pocisk rozpoznano na zdjęciach. To Ch-101. Taką broń ma tylko Rosja.
> Orban […] stał się zakładnikiem swojej polityki nastawionej na współpracę z Rosją
Orban gra powyżej własnej ligi — ani wielkość Węgier, ani możliwości gospodarcze, nie usprawiedliwiają pozycji Orbana, który potrafi wystąpić jako guru dla Trumpa, czy Putina. To w końcu Orban wymyślił „nieliberalną demokrację”.
Orban, aby tak grać, musi być jak patostreamer — robić rzeczy kontrowersyjne, głośne, z przytupem. Sensu lepiej by w nich nie było, bo sens się słabo sprzedaje.
Z innej beczki — za postpravdą cytuję:
[…] Pugaczowa opublikowała w sieciach społecznościowych zdjęcie z zakrwawionym dzieckiem [PAK: po rosyjskim ataku] w ramionach kobiety. ‘Bóg jest cierpliwy, ale wszystko ma swoje granice’ – napisała w podpisie do fotografii. Deputowany do Dumy Państwowej Aleksiej Żurawliow uważa, że Pugaczowa powinna zostać wpisana na listę agentów zagranicy za dyskredytowanie rosyjskiej armii”.
Muszę powiedzieć, że [złośliwość]Pugaczowa ma ciekawsze rzeczy do powiedzenia o Bogu w czasie wojny niż papież Franciszek[/złośliwość].
Orban grał i gra (teraz prezydencją UE) tylko i wyłącznie na swoją korzyść. Swoją czyli na wewnętrznym rynku węgierskim bo to od niego zależy wynik wyborów i utrzymanie koryta. Gdyby nie UE to już dawno jego demokratura by wyrodziła się w dyktaturę a’la Putin. Co nie znaczy, że UE jest u niego czymś innym niż dojną krową. Unia piwinba dawać, nie wymagać i nie bruzdzić.
,,My” contra ta ,,zła, zdeprawowana Unia”. Znamy to, przerabialiśmy w latach 2015-2023. Choćby sławetne ,,27:1″.
Putin oprócz lojalności i poparcia niczego nie wymaga i nie narzuca.
Tym co mnie pociesza jest to, że Węgrzy zwykle źle obstawiali w wielkich konfliktach.
Orban nie kocha pokoju tylko karierę. Tak jak cala jego POLITYCZNO-BIZNESOWA KLASA. Wyrósł na ludzkim wyzysku i go nasilał. To klasa ludzi której wszystkie zabiegi skupiają się na panowaniu i przemocy. Przemoc nie musi być rozumiana dosłownie. Jego działanie krypto-pokojowe do gra. Co ugra nie wiadomo. Początkowo robiło się jako wstep do gry fotki z J.P.2 Potem była konieczna kasa.
Bezczelność i bezwstyd na tej drodze to właśnie przemoc. Przed Potopem byli Nefilim czyli ,,Powalajacy” synowie aniołów. Teraz są to n.p. Kornicki Witold,Obajtek Laszlo Kablosz kuzyn matki chrzestnej drenujący pieniadze na kampanię ,,Aniołów” zstępujących na polską lub wegierską ziemię.
Kasia Fizdejkowa zaciągnęła wieloletni dług w Alior Banku a Fifka Gabor podobny w banku węgierskim. Musiały obie płacić grube odsetki. Z setek tysięcy takich Fizdejek utrzymanie mili imają nie tylko dyrektorzy czy prezesi. Trzeba było utrzymać np Witoklda Kornickiego Albo domniemanego Laszlo Poplątosza. Złodziejstwo wszelkie znane jest od Początku tego nikt tego nie kryje. Jednak obeecnie jest ,,powalające” bezczelne do krwi wystawianie gęby . ,, No kradliśmy No i co”? To Upiorne, Bezwstydne , Publiczne Pierdolamento to dzisiaj Norma.
Byłeś albo jesteś bezwstydnym kurwiarzem i łapownikiem? No i co? Sąd pozwala kandydować. ” Byłeś twórcą kłamliwej nagonki No i co? Wszyscy tak robią”
Byłeś molestującym zboczeńcem i pijakiem, Rydzyk podpowie <K. Chce skręcić Unią .
Tyle że Orbanem kręci Kreml i on sam jest upartym,, Merdackim ” Ławrowa.
Byłeś Profeto-Salcesono…masz zasługi u maluczkich i wielkich.
Umowa, którą zawarł Tusk z Zełeńskim powinna być przedstawiona w Sejmie w formie ustawy i przejść proces ratyfikacji. Następnie powinien podpisać ją Prezydent
Symptomatyczne: po ataku na Kijów i szpital dziecięcy fajno-papież Franciszek nie wydusił z siebie nic ponad ogólnikowe potępienie wojny…Busola moralna…
Putin tym atakiem pokazał, że wszystko i wszystkich ma w d… On po prostu nie liczy, absolutnie na to nie gra, że będzie jakiś wielki come back Rosji do polityki światowej.
Obstawiam, że Rosja zmierza w kierunku jakiejś wielkiej Korei Północnej – biednego, agresywnego państwa-gułagu, które będzie podejmowac działania agresywne wedle potrzeb i widzi mi się swoich władz. Kogoś zaszantażujemy, kogoś napadniemy – co tam im się uroi. Świat poprotestuje, zareaguje ,,z najwyższym oburzeniem/zaniepokojeniem” na kolejne prowokacje bądź akty wojny hybrydowej. Korea Północna egzystuje tak od lat. Kacapstwu wytłumaczy się, że to tak trzeba/tamtych wina/ nie szanują nas. Zupa z tego wystarczy im za mięso i jabłka z UE oraz wczasy w Turcji.
Niestety nie będzie pokoju na Ukrainie, póki do negocjacji nie zasiądą USA, Chiny, Rosja i Ukraina. Razem
Symptomatyczne jest to, że najwyżsi politycy PiSu nabrali wody w usta i nie zajmują wyraźnego stanowiska w sprawie poczynań (akceptacji) Orbana tyczących się polityki mocarstwowej Putina i jego absurdalnej, wariackiej agresji na Ukrainę.
Kaczyński skomentował wizytę Orbana w Kijowie, że celem Orbana jest stworzenie warunków do pokoju. Polityczne paździerze kontra fakty.
Prezydent Duda coś wybąkał o tym, że Polska i Węgry Viktora Orbana prezentują dzisiaj „dwa zupełnie biegunowe podejścia w sprawach polityki zagranicznej, szczególnie w kwestii wojny na Ukrainie”.
Elegancki zwrot dyplomatyczna kurtuazja. Prezydent w pałacu chwyta się ersatzu, metafory do poduszki, prezydenckie czastuszki.
Jaka biegunowość, z czego się bierze, czego i kogo konkretnie dotyczy – tego prezydent nie wszystkich Polaków nie zdołał obwieścić swoim gromkim, ponuro-wodzowskim głosem (z unoszeniem brody), nie znoszącą sprzeciwu mglisto-wyrazistą-narracją będącą kopią zasłyszanych opinii, które należy wygłaszać jako najbardziej poprawne i obowiązujące w danej chwili.
TJ
@NH
Albo, gdy Rosja ją przegra.
@NH
Niekoniecznie. Porozumienie to nie traktat. Ale może i traktat będzie, akurat ten Duda by podpisał.
Orban chce odtworzyć Cesarstwo Austro-Węgierskie,
Putin Imperium Wszechrosji,
Trump zalozyc Unified Reich.
Ciekawe co kombinuje z urzędem VP.
Moze coreczka tak jak u Putina, albo może synek Eryk Trump- II,
i nie bedzie wiecej klopotow.
Dynastia az milo popatrzec.
Synek Baron już piąstkę jak Mussolini, na wiecach zaciska.
Szwagierka Laura stanęła na czele RNC – Republican National Convention.
Czy Świat oszalał?
@Jacek NH:
A przepraszam bardzo, ale kim jest Rosja by rozmawiać o pokoju w Ukrainie? Jeśli już mówimy o rozmowach mocarstw, to USA powinny porozmawiać z Chinami, a nie ich wasalem 😛
A mówiąc serio — przypominam, jaką traumą dla Czechów było Monachium. I nawet nie szło o klęskę państwa, ale o fakt, że o przyszłości Czechosłowacji rozmawiano ponad głowami jej własnych obywateli. Te proputinowskie propozycje cały czas zawierają to samo — wezwanie do rozmów nad głowami Ukraińców, lekceważąc ich niepodległość. Putin chce sprowadzić rozmówców do swojego poziomu — dyktatora lekceważącego prawa ludzi i narodów. Dlaczego mamy mu się tam dać sprowadzić?
@A.Sz.
Daj Boże! Aby ruskie bandziory przegrały wojnę. Tylko te Chiny, Korea Północna, Indie… Tak pomagają tym mordercom dzieci i dorosłych
@R.S
raczej się pogubił, bo nie odrywa nosa od komórek i tabletów.
Debilowi „nie podpiszę” pozostało jedynie podpisywanie własnej dupy, by na stare lata mógł żebrząc pokazywać „o tu ząb wybili”, a tu mnie torturowano…
Może kto litościwy wrzuci dwa złote…
„Pojechać do Waszyngtonu na szczyt NATO, żeby napluć w telewizyjnym wywiadzie na polski rząd i zapowiedzieć kolejne veta. Nie na tym polega misja prezydenta. Wstyd”.
Tak, ten debil nie doczeka swego szczęśliwego żebractwa, wcześniej sczeźnie w towarzystwie ujadajacych debilnych kundli tobiasa i masztalarka.
Tomasz Szmydt – agent kacapski, zdrajca, pijaczyna, obszczymur, a nawet „sędzia”… od Emilki ulokował się w Moskwie czy Mińsku i odrabia służbę strasząc polskiego premiera trybunałem stanu… widział ty większego debila ze zlasowaną ćwiartką bezmózgowia bez grosza przy duszy…
Debilizm to powszechna choroba pisdnych funkcjonariuszy… taki jaki…
@R.S.
Porównanie bzdurne. W Stanach jest demokracja, obowiązują mechanizmy demokratyczne. Obowiązujące nawet prezydenta. Czy może, głównie prezydenta
Jacek NH
10 LIPCA 2024
9:26
@Martin L
Taa. Ja, nie „my”, towarzyszu Martin. Wyszedłem wściekły w Moskwie i zacząłem zabijać ukraińskie dzieci, strzelając bombą w szpital”
Goebbels też nikogo nie zabił on „tylko” popierał tych co to robili i ich usprawiedliwiał.
Wystarczy że popieracie wy tych ludzi z prawicowego plugastwa, którzy po popierają Putina .
Jakoś nie spotkałem ani jednego komentarza potępiającego Orbana ,Marie le pen i innych z prawicowego plugastwa jawnie popierających Putina,
tylko były to komentarze popierające polityków prawicowego plugastwa wspierającego Putina w mordowaniu dzieci w Ukrainie.
Najgorsi to zdrajcy, prawicowe ścierwo z pod znaku Targowicy , jawnie lub po cichu popierające Putina, a dla zmyłki tylko udaje że jest przeciwko niemu .
W Polsce jawne pachołki Putina to Konfederacja, przypominam tylko wystąpienie Brauna .
@R.S.:
Raczej Koronę Świętego Stefana, czyli przyłączyć Zakarpacie, kawałek Słowacji (albo całą), Siedmiogród i Wojwodinę.
Tzn. nie wiem, czy rzeczywiście chce, czy tylko mami tym swoich wyborców. W każdym razie, bez wojny w Europie i nowego podziału łupów, to się nie może udać.
@Jacek NH:
Chiny i Korea Północna nie są liberalnymi demokracjami, nie uznają praw człowieka, mordują przeciwników.
Indie wypadają lepiej (nawet jeśli Indie Modiego to też populizm, choć z tego dystansu nie ocenię, na ile w stylu Orbana) choć zapewne i tu mamy problem z brakiem myślenia w kategorii prawa międzynarodowego i praw człowieka, z dodatkiem resentymentów postkolonialnych (według których Anglosasi są tymi złymi).
Ale podsumuję jak rosyjska prasa pisząca o Le Pen, AfD, czy Konfederacji — „przyjaciele” Rosji na świecie, zwykle jej tak na prawdę nie lubią, ale próbują wykorzystać do swoich celów.
NH
„Umowa, którą zawarł Tusk z Zełeńskim powinna być przedstawiona w Sejmie w formie ustawy i przejść proces ratyfikacji. Następnie powinien podpisać ją Prezydent”
Czas „tortur” wymaga rewolucyjnych decyzji. Poza tym „proszę nie przeszkadzać”
Z pozdrwieniami od pryncypała, ktory różni się od Orbana jedynie stosunkiem do wojny w Ukrainie.
Prezydent nie wszystkich Polaków Duda dziś w Waszyngtonie przy okazji szczytu NATO udzielił wywiadów dla TVN24 i TV Republika.
Dla TV Republika powiedział:
„…mamy obecnie do czynienia w Polsce, bo to na pewno tak jest, z absolutnym pokazem hipokryzji ze strony wszelkich instytucji europejskich.
Dochodzi do drastycznego łamania prawa i konstytucji w Polsce w ciągu ostatniego pół roku… mamy do czynienia z kolejnymi przedstawicielami Komisji Europejskiej, którzy przyjeżdżają i opowiadają o przywracaniu w Polsce praworządności”.
To już nie jest delikatna aluzyjna narracja o UE jako wyimaginowanej wspólnocie. To jest opowieść o UE, która za pośrednictwem swoich urzędników inspiruje polskie władze do łamania praworządności, do drastycznego łamania prawa i Konstytucji w Polsce.
Czołowy łamacz prawa i Konstytucji w Polsce jako oficjalny przedstawiciel Polski atakuje w Waszyngtonie Unię Europejską, która pomaga drastycznie łamać prawo i Konstytucję w Polsce.
Putin zaciera ręce. Nie na marne idzie robota wykonawców jego hybrydowej wojny. Orban śle mu całuski.
To nie jest szorstka dyplomacja, ani bezczelność, to jest zachowanie na wariackich papierach, rżniecie głupa (zauroczenie Trumpem) i palenie idioty z głębokim przekonaniem, ze ONI i tak się nie połapią o co chodzi, a nasi już będą wiedzieli w czym rzecz.
Ten człowiek nie ma ani kręgosłupa, ani oleju w głowie. Ma zastępniki – z dykty i czarnej polewki, która zabełtała mu błękit w głowie.
TJ
@PAK4
10 LIPCA 2024 16:39
,,A mówiąc serio — przypominam, jaką traumą dla Czechów było Monachium. I nawet nie szło o klęskę państwa, ale o fakt, że o przyszłości Czechosłowacji rozmawiano ponad głowami jej własnych obywateli. Te proputinowskie propozycje cały czas zawierają to samo — wezwanie do rozmów nad głowami Ukraińców, lekceważąc ich niepodległość. Putin chce sprowadzić rozmówców do swojego poziomu — dyktatora lekceważącego prawa ludzi i narodów. Dlaczego mamy mu się tam dać sprowadzić?”
100/110
Czesi?
Jak to nas boli, że w 1945r przywódcy ZSRR, USA i Imperium Brytyjskiego w jakiejś tam Jałcie podjęli decyzje wśród, których była ta, że ziemie pomiędzy Odrą a Bugiem*, wypełni państwo polskie, które będzie podlegać ZSRR. Był w tej sprawie KONSENSUS pomiędzy MOCARSTWAMI. Furda tam AK, żołnierze wyklęci czekający na III światową. Panowie Roosvelt i Churchill łaskawie przystali na dezyderaty pana posługującego się mianem/nazwiskiem Stalin.
Jacku NH czy ty oczekujesz, że Ukraina przystanie na taki rzeczy bieg? I Zachód weźmie w tym udział? W Monachium i Jałcie ,,in one”?
Szanowny Bloger Jacek z NH (New Hampshire) , (Nowa Juta), Jackowo, albo jakiejś nory pod kamieniem wypowiedział się, ze porownanie bzdurne.
O jakim porównaniu mowa?
Jesli sie chce zabrać głos, wśród poważnych ludzi, w sprawach amerykańskich to trochę trzeba poczytać i pomieszkać w USA, jezyka sie nauczyc.
Wyszła sprawa, że sędzia sądu najwyższego, Thomas oscinine poplynal jachtem do Rosji, i został helikopterem gościnne zawieziony do rezydencji Putina- rok 2006
Wycieczka została ujawniona, dopiero po skrupulatnym badaniu podarunków jakie otrzymywał podczas trwającej kadencji.
Kadencje dla sędziów są dożywotnie.
Czy Szanowny słyszał o projekcie 2025?
Raczej nie.
Bo jakby poczytał, to by nie wypisywał dyrdymałów.
Instytucjonalny system zabezpieczeń konstytucyjnych w USA przestał działać.
Sprawę wyjaśnień zakończyłem.
I niech się Pan Jacek troche oglady nauczy.
Hitler też demokratycznie został wybrany.
podaje link do Project-2025
https://en.wikipedia.org/wiki/Project_2025
Wlosy na glowie deba staja
@Jacek NH:
Sąd Najwyższy jest krytykowany za przegłosowywanie bzdurnych rozstrzygnięć, by przypodobać się politycznym rozkazodawcom, czyli Trumpowi. Już nawet sobie komentatorzy żartują, że Biden powinien skazać Trumpa na śmierć. Że bezprawnie? No ale Sąd Najwyższy właśnie przegłosował rozszerzenie immunitetu prezydenta, więc prezydent może wszystko i nic mu pan nie zrobisz.
Są już w mediach zapowiedzi zwolenników Projektu 2025, że chcą zrobić w USA rewolucję, a jeśli inni się im poddadzą, to będzie ona bezkrwawa. Nie wygląda to ładnie — R.S. zna Stany z autopsji i wie, czego się bać.
Do Tejota z 10.lipca 22:3: Tejocie, jest takie mądre ludowe przysłowie, że „nie ma tego złego ,co by na dobre nie wyszło”. Ja się cieszę, że prez. Duda powiedział do „Republiki” to, co powiedział, bo do końca się zdemaskował i nie ma dla niego już ratunku i już nikt nie powinien mieć złudzeń. Jeśli pan PREZYDĘT po tym wszystkim, co sam zrobił, żeby zdewastować polski system prawny i po tych wygibasach premiera Tuska i min. Bodnara, żeby przywracać praworządność w Polsce po rządach PiSu w sposób w miarę praworządny i teraz premier Tusk słyszy od prezydenta to, co słyszy o rządach Koalicji i o całej UE teraz gada Duda, to sądzę, że Tusk i Bodnar mają już rozwiązane ręce, bo nie mają już nic do stracenia. I powinni w pełni wykorzystać kompetencje ministra finansów do przywołania pana prez. Dudy i jego kancelarii do porządku przy pomocy finansów, a w sprawach sądownictwa i prokuratorii w pełni zastosować rewolucyjne propozycje prof. Sadurskiego i Markiewicza. Czas najwyższy, żeby to pisowskie i popisowskie draństwo jak najszybciej likwidować. Czas najwyższy zaprzestać nadstawiania drugiego policzka
Czas wyłapywania i utylizacji impotentnych faszystowskich mend… nadchodzi tyszki, mentzeny, bosaki, herniki… ujawniają swoje prawdziwe oblicze… śmierdzi na odległość.
A ta paryska lepenka na putinowskiej kasie…
Z natury jestem jastrząb i najchętniej powitałabym totalną klęskę Rosji, po której można byłoby ją rozparcelować. Tyle że to już chyba niemożliwe. Skoro Zachód nie zdecydował się od początku na silne uderzenie z pomocą broni dalekiego zasięgu, to dziś można jedynie oczekiwać koszmarnej wojny pozycyjnej, w której ofiarami będzie ukraińska infrastruktura i Ukraińcy. Przyznam, że zaczynam wymiękać. Może rzeczywiście zacząć szukać kompromisu i zawieszenia działań wojennych? Niekoniecznie przy pomocy Orbana…
@tejot
10 LIPCA 2024 22:03
Po rozwagę: gdyby prezydentura nie wywlokła Anżeja na światło dzienne to obecnie ,,pan doktór nałuk prawnych” zapewne dobijałby profesury – z takim uposażeniem intelektualnym i kompetencjami.
Iluż takich jeszcze mamy na uczelniach?
Ukraina dąży do zwołania nowego szczytu pokojowego. Tym razem z udziałem Rosji. Rządowi w Kijowie zależy, aby do spotkania doszło jeszcze przed wyborami prezydenckimi w USA. Informuje agencja Bloomberg
@NH
Raczej wątpię.
Warto się dowiedzieć od różnych żałosnych piewców tzw. rozmów pokojowych (gen. z pominięciem zdania Ukrainy) których się w przestrzeni namnożyło, jakie to wojny w historii świata kończyły się w wyniku (ot, tak) negocjacji pokojowych. Swoją drogą oczywiście że do nich dochodziło ale zdaje się że za każdym razem jedna ze stron została do tego wręcz zmuszona przez okoliczności. No, chyba że owym narratorom chodzi o przymuszenie UKR. To faktycznie, wygrają pokój (operacyjny), a potem będą mieć światową wojnę. Widocznie lata 30-ste ub. w. nic tych tępaków-symetrystów nie nauczyły.
Każdy kto pisze o (zgniłym) pokoju kosztem ofiary zalatuje ruską onucą.
@R.S.
Czyli USA, krajem upadłym. Według ciebie, oczywiście. Bo jednak twarde fakty o demokracji w Stanach są inne. Jakieś pojedyncze przykłady tego nie zmienią.
P.S.
Zauważ proszę, że ja cię nie obrażam. Np. pisząc, skąd wypełzłeś
R.S.
11 LIPCA 2024
2:20
podaje link do Project-2025
https://en.wikipedia.org/wiki/Project_2025
Wlosy na glowie deba staja
Mój komentarz
Bardzo obszerny wykład w Wikipedii po amerykańsku dokładny i jasny. Suwerenizm, prawo naturalne (boże), fanatyzm religijny, absolutna i ostateczna reforma państwa, likwidacja niezaleznych mediow, przewrót w administracji i sadownictwie, władza absolutna prezydenta ( 3 tygodnie terroru), wszystko to zalatuje smrodem odgrzanego i udoskonalonego faszyzmu.
TJ
@Kalina:
Z przecieków wynika, że jakieś tam rozmowy są cały czas prowadzone. Oczywiście, było tak, że Rosjanie truli negocjatorów, co trudno uznać, za szczere prowadzenie rozmów pokojowych; ale generalnie nie mamy takiego bardzo binarnego wyboru: wojna albo kompromis — i prowadzi się wojnę i dyskutuje nad kompromisem.
Główny problem z kompromisem, to (IMHO) kwestia zaufania. Rosja łamie podpisywane przez siebie umowy międzynarodowe, bez więc gwarancji takich jak przyjęcie Ukrainy do NATO, każdy kompromis należałoby uważać za jedynie rozejm na kilka lat.
Projekt 2025, jest rysunkiem architektonicznym nowego ładu w Reichu.
To Taki Jahr Null.
Brało w nim udział około stu pięćdziesięciu najbliższych współpracowników neo Mussoliniego, czyli Trumpa.
A tak już jest, że często najgłupsze pomysły ze Stanów potrafią zakiełkować na gruncie europejskim.
Trump próbuje się teraz od tego pomysłu odciąć. Jak zwykle lżę aż mu para uszami bucha.
Jesteśmy na skraju wojny nuklearnej. To jest oczywista, wstrząsająca prawda. Dlaczego politycy tego nie widzą? Nikt tego nie widzi? Czy już instynkt samozachowawczy tak bardzo wszystkim zaniknął? Od rozpadu Związku Radzieckiego minęło już ponad 30 lat. Młode pokolenie nie ma zielonego pojęcia, jakie to było straszne, bezwzględne, a jednocześnie diabelsko przebiegłe imperium. Mimo tego że się ostatecznie rozpadło. Putinowska Rosja odziedziczyła tradycje ZSRR, całe to dziedzictwo, o którym tak naprawdę bardzo mało wiemy. Skąd Rosjanie mają broń atomową? Mają ją stąd, że ZSRR ukradł ją Amerykanom. W jaki sposób się kradnie bombę atomową w USA? Wywozi się stamtąd w walizce? Prawie nic o tym nie wiemy, jakie były tego okoliczności, co tak naprawdę tam się jeszcze wydarzyło, w latach 40-tych i jakie to może jeszcze przynieść konsekwencje światu.
Kalina@
To NA RAZIE jest niemożliwe. Chętnych na niedźwiedzią skórę nie brakuje. Turcja też kiedyś była mocarstwem i pamięta swoje upokorzenia. Japonia i Turcja obie potęgi. mają rachunki z niedżwiedziem. Wszystkie inne których Stalin obdarł też nie są fanami cyrylicy. Tylko potrzebny jest czas. Upuszczanie krwi bestii moze potrwać. Ruska Włast w 1905 była słaba teraz to inne państwo. Jednak klęskę z Japonią pamiętają. Chiny to też sprytny gracz i z ambicjami.
Jednak wszyscy sobie zdaja sprawę że szybkie zawalenie takiego kolosa to olbrzymi wstrząs dla gospodarki i polityki. Upadek Imperium Otomańskiego mocno namieszał a dokonana zmiana ustrojowa przyspieszyła na pewno wybuch Wielkiej Wojny.
@Bartonet
11 LIPCA 2024
11:45
Rozumiem pańskie wzmozenie, tez tak mam. Tyle, ze mam na codzień kontakt z ukraińskimi kobietami i wiem, jak to wyglada od strony ofiar tej wojny. Co one mowią i jakie jest ich nastawienie, nie będe powtarzać.
@Rogger77:
Utrzymanie w gotowości broni atomowej jest bardzo kosztowne. Zadam Ci więc takie pytanie: czy Rosja wciąż ma broń nuklearną, czy tylko blefuje.
PS.
Nie, żebym chciał sprawdzać. Ale czym więcej Putin tym straszy, tym bardziej się zastanawiam.
Zachód nie prowadzi żadnych działań wojennych przeciwko Rosji.
To Rosja prowadzi t.zw. „operację specjalną” przeciwko i na terenie Ukrainy. Rokowania na temat jej zakończenia powinni prowadzić przedstawiciele tych dwóch krajów między sobą , a nie jakiejś mocarstwa światowe ponad głowami Ukraińców. To nie powinno ograniczać w żaden sposób wszelkiej , nie tylko militarnej pomocy, dla Ukrainy. Oczywiście nie miałbym żadnego kłopotu , aby rokowania pokojowe prowadzić ponad głowami Rosjan, podobnie jak ona to proponuję Ukraińcom. Od czasu wybuchu wojny Putin posunął się w sprawie Ukrainy już do wszystkich możliwych kłamstw;
A to raz twierdzi, że Żeleński nie jest legalnym prezydentem,
A to znowu, że prowadzi wojnę z całym Zachodem i pewno dlatego nie potrafi jej wygrać,
A to znowu, że to żadna wojna, tylko „operacja specjalna”.
Wszelkie bezpośrednie rozmowy pokojowe Zachodu z Rosją potwierdziły by tylko te kłamstwa i uczyniły Rosję ważniejszą jak jest. Doprowadzenie do bezpośrednich rozmów pokojowych Rosji z Ukrainą przy jej pełnym poparciu z Zachodu powinno być celem naszej polityki
PAK4
Nie wiem, może ma, może ni ma, zgaduj, pytaj go, koniec języka za przewodnika. ZSRR miał tysiące głowic, może zniknęły jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.
@Kalina, 12 LIPCA 2024, 8:13
Moje ,,wzmożenie” jest chłodną kalkulacją artykułowaną w gorący sposób którego poziom trwa gdzieś od aneksji Krymu. Argument że ktoś kogoś zna (nie jedyna pani…) nie jest argumentem tylko anonimową, subiektywną opinią. Warto swoje myślenie budować na podstawie wielu różnych sprawdzonych i profesjonalnych źródeł, czasem nawet sprzecznych w niektórych opiniach, oraz z lekcji historii i na podstawie tego starać się wyciągać logiczne wnioski.
——————————-
Mam nadzieję że prezydent Biden zrezygnuje z dalszego ubiegania się o reelekcję. Magiczne myślenie nic tu nie da. Koń jaki jest każdy widzi. Choć to powiedzenie w przypadku tego bardzo doświadczonego i porządnego polityka może brzmieć niefortunnie.
Jacek NH
11 LIPCA 2024
11:46
…Zauważ proszę, że ja cię nie obrażam. Np. pisząc, skąd wypełzłeś…
Nikt nikogo tu nie obraza, zło nazywa sie złem
Faszystowska gnidę nazywa się faszystą jeśli na to wskazują komentarze.
Przypominam kto tu wylewa krokodyle łzy nad zabijanymi dziećmi przez bandytów Putina .
Kto tych bandytów popiera, Konfederacja przypominam hańbiące bandery „Putinie zrób porządek z Ukraińcami” To robi zabija dzieci na Ukrainie dla Konfederacji .
Kto je wspierał te hańbiące bandery, Konfederacja .
Kto sie cieszył z wyniku Konfederacji do PE ? A potem wylewa krokodylowe łzy nad zabijanymi dziećmi?
Prosty test.
Jak się pochodzi z Krakowa to będzie sie wiedzieć, gdzie jest ulica Wolska w Krakowie by pokłonić się lewicowej tradycji Krakowa .
Jak można być z Krakowa i o tym nie wiedzieć?
No chyba, że się wylezie z jakieś dziury w Moskwie z pod znaku Targowicy.
Przedstawienie Zełenskiego, jako Putina! Największa gafa Biedna na szczycie NATO w Waszyngtonie! Ten człowiek rządzi Ameryką? Co więcej, chce rządzić kolejne cztery lata! Tragedia
@ PAK4 12 lipca 2024 8:17
Zazdroszczę optymizmu. Pamiętam jeszcze z czasów PRL straszenie nadmiarowością: ile to razy każdy Rosjanin może zabić każdego Amerykanina jądrowo… Wychodziło kilkadziesiąt czy nawet kilkaset razy.
To tak jak ze zmagazynowanymi czołgami jeszcze z lat pięćdziesiątych: większość nie odpali, część się w drodze popsuje, ale tych co jednak zdołały dojechać na Ukrainę narazie starcza.
W Rosji wszystko jest największe i wszystkiego jest najwięcej…… Może prócz rozumu. W końcu jeśli kilkaset milionów ludzi przez kilkadziesiąt lat, bardzo skromnie żyjąc, nic tylko broń produkowało, to musi jej być dużo! Dla naiwnego świata to była „stacja benzynowa”, mnie zawsze z obserwacji wychodziło że to bardziej jedna wielka fabryka zbrojeniowa, a dochody z benzyny są potrzebne jedynie na import tego, czego „chwilowo jeszcze nie produkujemy sami”.
Ci, którzy mieli okazję posłuchać Edwina Bendyka w czasie tegorocznych Gór Literatury, mogli się dowiedzieć o Ukrainie bardzo ciekawych rzeczy,
80% ankietowanych uważa, sprawy idą w dobrym kierunku.
W ostatnim roku powstało ponad 50 nowych wydawnictw. Czytelnictwo znacznie wzrosło. Jest dużo wyższe niż w Polsce.
Kolej jeździ punktualnie.
Jest akceptacja dla życia kawiarnianego – bo państwo musi skądś brać pieniądze – między innymi od właścicieli kawiarni.
Zgodnie z uchwaloną w porę ustawą o mediach publicznych, przewagę z zarządzie ma tak zwany czynnik społeczny a nie politycy. Dzięki czemu można pisać o korupcji władzy.
Ukraińcy zdecydowali, że Putin nie narzuci im stylu życia. Dlatego po bombardowaniach sadzą kwiaty.
Budują szkoły pod ziemią.
Do wojny podchodzą jak do pracy, którą należy wykonać.
Nie zmienia to w niczym grozy wojny. Moralnej oceny zbrodni.
Pokazuje jak ważne jest odpowiednie nastawienie pozwalające walczyć o swoje.
Rogger77
11 LIPCA 2024
14:16
Mój komentarz
Kim są „my”, o których piszesz – w jaki sposób się kradnie bombę atomową w USA? Wywozi się stamtąd w walizce? Prawie nic o tym nie wiemy, jakie były tego okoliczności, co tak naprawdę tam się jeszcze wydarzyło, w latach 40-tych i jakie to może jeszcze przynieść konsekwencje światu.
TJ
@NH
Nie ma się czego radować. Gafę natychmiast Biden skorygował. Cieszą się tylko trumpiści, ma pan prawo być jednym z nich, ale z polskiej perspektywy popieranie i zachwyty nad DT służą tylko Rosji.
@Adam Szostkiewicz
Jedyna nadzieja, jeśli Biden się nie wycofa, to że po wygraniu wyborów (co wcale nie jest przesądzone), przekaże stery Kamali Harris, która nie jest polityczką wybitną, ale przynajmniej nie ma demencji.
Sytuacja i wybory przerażające, a kogo by nie zapytać, innych sensownych (dających realne szanse na wygranie) w obozie demokratycznym nie ma.
Czyli znowu wynika, że menda NH, to kacapski odpad… rada w radę…
Tragedią jest to, że Polska ma za prezydenta mussolińskiego debila…
a kolejni pisdni aspiranci na tę fuchę już przebierają w kolejce świńskimi kopytkami… taki jaki…
Smutny jest ten spektakl handlowania oburzeniem i złością i pompowanie ego grupy sympatyków opcji politycznej i koncepcji, którą się popiera, a poniżanie grupy, która danej opcji lub koncepcji nie podziela. Smutny i wkur…iający jest spektakl, gdzie każda opcja objawia się jako ratownik przed zbliżającą się zagładą, a przeciwnik jest wskazywany jako w najlepszym wypadku piąta kolumna. W szczególności wobec barbarii jaką rozpętuje moskiewski watażka 1000 km na wschód od nas. I wobec dziesiątków innych zagrożeń i wyzwań.
Nazywanie Trumpa czy Le Pen faszystami czy moskiewskimi kukiełkami ma w sobie tyle samo prawdy do wyzywanie Tuska od niemieckiego pachołka, kosmopolity, który chce wymazać imię Polski z powierzchni ziemi i marzy o tym by została wchłonięta przez nowe cesarstwo niemieckie/względnie cesarstwo Karolingów (niemiecko-francuskie).
@Roger77:
Formalnie liczbę głowic mają mieć największą na świecie. Tyle, że głowica nuklearna to nie ołowianka kulka — podzespoły muszą działać, materiały nie mogą być przeterminowane. To kosztuje, wymaga regularnego serwisowania i kultury technicznej.
PS.
Przyznaję, musiałbym to dokładnie sprawdzić, czy te podzespoły dotyczą tylko silników rakietowych i różnych uszczelek, czy też regularnej wymiany materiałów rozszczepialnych (patrz: czas połowicznego rozpadu…). Jeśli to pierwsze, to będzie jak z czołgami (może lepiej: do rakiet deleguje się lepsze kadry); jeśli to drugie, to muszą odnawiać swoje głowice co kilka-kilkanaście lat.
@ PAK4 12 lipca 2024 13:46
Czy będąc sowieckim przywódcą dysponującym nieograniczonymi środkami i planującym swoje rządy jako „aż do naturalnej śmierci”, zgodziłbyś się na propozycje swoich naukowców sporządzenia głowic i rakiet „sądnego dnia” wymagających wymiany na przykład co 4 lata? Biorąc pod uwagę że jeśli jest na przykład rok 1970, to masz pełne składy czołgów produkcji roku 1950 i przewidujesz ich magazynowanie przez kolejnych 20 lat….
Wedle mojej znajomości ich mentalności postawione przed naukowcami zadanie mogło najwyżej dopuszczać utratę celności powodującą zniszczenie Nowego Jorku zamiast Waszyngtonu lub odwrotnie, co i tak przy megatonowych ładunkach nie ma decydującego znaczenia, ale rakiety miały bezwarunkowo móc wystartować, a ich głowice wybuchnąć. Jak się owi naukowcy z tego zadania wywiązali nie wiemy, bo chyba żadne mocarstwo atomowe się dotąd nie pochwaliło że ich magazynowana dziesięcioleciami rakieta strategiczna wystartowała, przeleciała zadany dystans, a jej głowica prawidłowo eksplodowała. Oczywiście jest możliwe że na międzynarodową stację kosmiczną ładunki są dowożone właśnie takimi „leżakowanymi” rakietami, a ich miejsce w silosach zajmują świeżo wyprodukowane, ale naziemnych testów głowic chyba już od wielu lat nie robiono, przynajmniej oficjalnie.
chassepot
12 lipca 2024
Nazywanie Trumpa czy Le Pen faszystami czy moskiewskimi kukiełkami ma w sobie tyle samo prawdy do wyzywanie Tuska od niemieckiego pachołka,…
Prawdą jest, i bez cienia wątpliwości, że @chassepot rozsiewa fejki na blogu Polityki.
Gospodarz to toleruje?
@dino77:
Pluton 239 ma czas połowicznego rozpadu ok. 24 lat. Pluton 239, ok. 87 lat. Będąc dyktatorem, z nieograniczoną władzą nad prawie 290 milionami obywateli, nie miałbym nadal wpływu na fizykę.
PS.
1) Z tego co doczytałem, broń termojądrowa wykorzystuje stabilne izotopy litu. Ale nadal musisz zainicjować eksplozję. A tu wracamy do plutonu…
2) Tak, trochę masz rację — z nacisku na czas przechowywania i możliwość szybkiego użycia, wynika stosowanie rakiet na paliwo stałe (np. Topol-M jest na paliwo stałe). Ale mimo wszystko, to tylko wydłużenie okresu potencjalnej sprawności, a od upadku ZSRR upłynęło ponad 30 lat.
3) W kosmos lata się jednak rakietami na paliwo płynne. Nie jest to więc zużywanie rakiet bojowych.
chassepot
12 LIPCA 2024
13:32
… te, karabin, chciałeś pierdnąć, czy wyrazić ból, że za mało ci płacą?
Smród posiałeś i dalej wal się sam.
@ PAK4 12 lipca 2024 15:57
cyt: „Będąc dyktatorem, z nieograniczoną władzą nad prawie 290 milionami obywateli, nie miałbym nadal wpływu na fizykę.”
Niestety dyktatorom się wydaje że mają wpływ na wszystko – wpadają na pomysł i żądają jego realizacji. Patrz Hitlera przestawianie na mapie nieistniejących już dywizji, czy Stalina „budowa 503” – ta ostatnia niedawno przez Putina podobno wznowiona. Albo reaktory „czarnobylskie”, których budowa i eksploatacja były kontynuowane mimo wiedzy i ostrzeżeń naukowców. Co nam jakaś fizyka może kazać czy zabronić, skoro światem rządzimy?!
To ostatnia dygresja by zakończyć temat w którym niczego nie wiemy tak na pewno i wiedzieć nie będziemy, bo nawet jeśli się jakieś informacje pojawiają niesposób ich od propagandy odróżnić.