Tusk wie, ale nie powie
Elon Musk popierał Bidena, teraz popiera Trumpa. Czy to zwrot w kampanii wyborczej? Obejrzawszy rozmowę obu superbogaczy, nie sądzę. Trump dalej atakuje Bidena, jakby nie przyjmował do wiadomości, że zwrot w kampanii już nastąpił, gdy Kamala Harris zastąpiła Bidena w rywalizacji z Trumpem. Musk zachęcał wyborców centrolewicowych do głosowania na Donalda. Ale po jego konwersji na trumpistę, czemu mieliby oni mu wierzyć, że to lepszy wybór, niż głosować na duet Harris/Waltz?
U nas taka rozmowa między superbogaczem a kandydatem na prezydenta mogłaby się podobać tylko wyborcom głosującym na Konfę. Nasi superbogaci po ośmiu latach rządów Kaczyńskiego raczej też by takich wistów wyborczych unikali, bo PiS urządzał na najbogatszych Polaków populistyczne polowania. Nowa władza z kolei nie życzyłaby sobie takich bezpośrednich ingerencji wielkiego biznesu w nadchodzącą prezydencką kampanię wyborczą.
Jedyną akceptowalną społecznie opcją w Europie są darowizny na fundusze wyborcze. Oczywiście w granicach prawa wyborczego. Nie jest dla mnie jasne, czy ewentualne pozbawienie PiS budżetowej subwencji na działalność partyjną oznacza też zakaz przekazywania na konto PiS darowizn. Zapewne wkrótce wyjaśnią to nam odpowiednie instytucje państwowe.
Kolejna ważna sprawa w tym kontekście to ukrócenie politycznego hejtu i fake newsów. Dezinformacja nie podlega konstytucyjnym gwarancjom wolności słowa. Za szerzenie kłamstw powinna być surowa grzywna lub odebranie licencji na nadawanie.
Wybory wygrywają (lub przegrywają) kandydaci wystawiani przez partie polityczne lub niepartyjne komitety wyborcze. Rzeczą rzetelnych mediów jest prześwietlenie wszystkich kandydatur pod kątem ich kwalifikacji. W USA kandyduje polityk skazany wyrokiem sądowym, bo tamtejsze prawo na to pozwala. Ten polityk ma nierozstrzygnięte kolejne sprawy sądowe przed sobą. W normalnej sytuacji to by go dyskwalifikowało, bo historycznie USA nie wybierały przestępców na prezydentów. Nie do pomyślenia byłoby przed Trumpem, by którykolwiek kandydat na prezydenta zachęcał do szturmu na siedzibę parlamentu pod fałszywym pretekstem, że „ukradziono” mu zwycięstwo w wyborach.
Takie rzeczy działy się dotąd w krajach tzw. Trzeciego Świata. W Wenezueli np. mieliśmy niedawno Białoruś. Rolę Łukaszenki odegrał prezydent Maduro. Zakazał startu liderce opozycji, wysłał policję na jej zwolenników, powsadzał do aresztu setki protestujących, oskarżył USA o próbę obalenia reżimu. Powszechnie uważa się, że Maduro wybory przegrał, a wynik został sfałszowany na jego polecenie. Scenariusze z Trumpem i Maduro dziś nam w Polsce nie grożą. Wynik wyborów odsuwających Kaczyńskiego od władzy został, mimo obaw w kręgach demokratycznych, zaakceptowany.
Prezydencki zegar wyborczy jednak tyka. Obie strony, pisowska i demokratyczna, nie zgłaszają jeszcze oficjalnych kandydatur. Słusznie, ale trzeba dobrze wyczuć, kiedy to milczenie zaczyna szkodzić politycznie. Donald Tusk, zapytany ostatnio, czy zna nazwisko kandydata swojej formacji na prezydenta, odpowiedział, że zna i podziękował za pytanie. Czyli na razie nie powie. To samo dotyczy obozu Kaczyńskiego. Najnowsze plotki wymieniają jako jego kandydata byłego wojewodę Zbigniewa Boguckiego. Wcześniej Kaczyński wychwalał rzekome prezydenckie kwalifikacje Mariusza Błaszczaka.
Wiadomo powszechnie, czemu nadchodzące wybory są wyjątkowo ważne. Widzimy na co dzień, jak pałac Dudy brutalnie hamuje i sabotuje zmiany obiecane i powoli wprowadzane przez koalicję demokratyczną. Wygrana kandydata PiS przedłużyłaby i pogłębiła trudności Tuska z przywracaniem demokracji konstytucyjnej. Tusk już wie, kogo wystawi Koalicja Obywatelska.
Może Radosława Sikorskiego? Krążyły plotki, że rząd Tuska zgłosi Sikorskiego, ale nie na prezydenta, tylko jednego z komisarzy Komisji Europejskiej. Dziś już wiemy, że tego nie zrobił. Zrezygnował z ubiegania się o stanowisko jednego z wiceprzewodniczących KE dla Polaka, zgłosił na komisarza budżetu Piotra Serafina, swego bliskiego współpracownika z okresu, gdy był szefem Rady Europejskiej, a obecnie szefa przedstawicielstwa RP przy UE.
To moim zdaniem oznacza, że Sikorski pozostaje w grze prezydenckiej. Ma swoje dobre i gorsze strony, jak każdy zawodowy polityk z długim stażem. Tak samo jak Rafał Trzaskowski. Sikorski i sam Tusk wydają mi się kandydatami na czas turbulencji, Trzaskowski na czas stabilizacji. Niepisana zasada mówi, że jeśli chodzi o wybory prezydenckie, to raczej nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. Zwłaszcza po przegranej. Z drugiej strony mamy wciąż w polityce sytuację wyjątkową, więc posunięcia niekonwencjonalne mają sens. Tak właśnie było w USA, gdzie Demokraci nie zawahali się wymienić Bidena na Kamalę w rywalizacji o prezydenturę, na co obóz Trumpa jeszcze nie znalazł odpowiedzi. Czego przykładem jest chwytanie się brzytwy, czyli błaganie Muska o poparcie Donalda.
Komentarze
Kandydatem Tuska w nadchodzących wyborach prezydenckich będzie Tusk
Przez osiem lat rządów PiS ulegałem propagandzie, że to są złe rządy i należy je zmienić. Byłem za taką zmianą, ale czuję się zaniepokojony brakiem rezultatu. Nowa władza robi to samo co stara władza i różnicy nie widzę, chociaż staram się nadążać za wydarzeniami, nie pomijając faktów.
Być może się nie da i musi być tak jak jest. Z drugiej strony jeżeli nie może być lepiej, to przynajmniej niech gorzej nie będzie. Politykom łatwo nie jest, ale przecież muszą robić tę syzyfową robotę i pchać ciężary pod górę. Za to im płacą
Panie redaktorze,
Musk rzeczywiscie jest super bogaty. Trump jest super zadłużony. Do tego dodać wszystkie sprawy sądowe i notoryczne łamanie praw autorskich rożnych artystów przechodzi w miliony dolarów.
Tylko jeden przykład. Podczas RNC republikanie grali piosenke Steely Dan “Reeling in the years”. Oczywiscie bez pozwolenia. Donald Fagen z zespołu Steely Dan zaproponował aby zagrali piosenke specjalnie napisana dla Trumps “Tin Foil Hat” (Todd Rundgren, Donald Fagen)
Enjoy,
https://youtu.be/los9WulxBjM?feature=shared
Bartonet
13 SIERPNIA 2024
17:23
@tejot, 13 SIERPNIA 2024, 16:31
,,W e wczorajszej rozmowie z Elonem Muskiem transmitowanej na żywo Trump opowiadał o tym…”
W nawiązaniu: spotkało się dwóch narcyzów. Niebezpiecznych.
Mój komentarz
To co Trump wyprawiał w związku z rzekomymi wygranymi przez niego wyborami z Bidenem oraz z inspirowaniem szturmu na Kapitol i z następnym wypieraniem się, że nie wiem o co chodzi, przypomina mi strategię PiSowców.
Oni również powołują się na hasła w stylu MAGA (odbicie Europy z rąk lewaków i liberałów) i bezczelnie idą w zaparte względem faktów. Jak wyliczył „The New York Times”, Trump w ostatnim wystąpieniu skierowanym do Amerykanów skłamał 38 razy.
W Polsce ile razy załączam TV i występuje w nim polityk PiSu, tyle razy widzę i słyszę serię kłamstw, zaprzeczeń w żywe oczy i nienawistnych pomówień skierowanych w stronę polityków innych niż z PiSowskiej gromady.
W tym aspekcie zachowania PiSowców od Kaczyńskiego w dół są bliźniaczo podobne do zachowań republikanów od Trumpa w dół.
TJ
Sikorski jest niewątpliwie politykiem kategorii znacznie cięższej niż Trzaskowski ale ostatecznie wystawia się kandydata który ma większe szanse wygrać wybory. Generalnie obydwóch kandydatów można wziąć w ciemno, tym bardziej że Sikorski konserwatystą (w polskiej wersji) od dawna już jest tylko z nazwy.
ps. wątpliwe że Tusk wystartuje pozbywszy się realnej władzy. Tyle dywagacji.
@ls
My im płacimy, a za rządów Kaczyńskiego bezczelnie kradli i kłamali, jak trzeźwo myślący człowiek może fakty uważać za propagandę?
@ls42:
Ale co się stroisz w cudze piórka? Przecież Twoje sympatie są nacjonalistyczne, co Cię stawia po stronie Konfederacji, a nie obecnej, rządzącej koalicji. Dopóki Menzen nie zostanie premierem, a Bosak prezydentem, będziesz narzekał na rządzących i jakość państwa.
@Orca:
Ale obaj grają w lidze multimilionerów/miliarderów, a nie klasy średniej, czy ludowej. Obaj są znani nie z dokonań indywidualnych, ale z pieniędzy, zresztą obaj mieli start ułatwiony przez wielki majątek na starcie. Autentyczny stan finansów Trumpa niczego tu nie zmienia.
Swoją drogą, to co mnie najbardziej zadziwia, to łatwość przyjmowania różnych autokreacji Muska. Przecież on nie jest dziennikarzem — poza autokreacją za miliardy dolarów, nie ma niczego, co by uprawniało go do prowadzenia wywiadów/publicznych rozmów, z kandydatem na prezydenta USA.
„Niepisana zasada mówi, że jeśli chodzi o wybory prezydenckie, to raczej nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. Zwłaszcza po przegranej” No to pozostaje tylko Sikorski. I Tusk i Trzaskowski maja juz porażkę w wyborach prezydenckich za sobą.
Tusk zadeklarował, że startować nie zamierza. Dziennikarze i wielu polityków uważają, że co on tam wie, oni wiedzą lepiej. Artykuły można pisać, politycy występować w mediach z mądrymi minami.
Moim zdaniem kandydatem KO będzie Trzaskowski, bo ma największe szanse na wygraną i największe poparcie wśród polityków. Sikorski ma niewątpliwie ambicje prezydenckie, ale to za mało. Uważam, że on ma większe szanse na karierę międzynarodową.
@Adam Szostkiewicz
14 SIERPNIA 2024
0:14
ls42 nie mysli tylko uprawia propagande 🙁
@ls42
13 SIERPNIA 2024
20:11
Z rzadu PiS byles zadowolony (tylko propaganda cie zmylila?). Teraz nowy rzad robi to samo (niby!). I jestes niezadowolony? Gdzie tu logika drogi propagandysto? Ile ci placa? Albo robisz to w czynie spolecznym 😉
@ls42, 13 SIERPNIA 2024, 20:11
Ten wpis stanowi kwintesencję symetryzmu. Powtarzaniem w wersji amatorskiej pustosłowia udającego bezstronność, ważne że z wieńczącym przesłaniem że ,,jedni i drudzy” są siebie warci. Brakuje jeszcze modnego określenia ,,dupopol”, czy jak to tam jest, przez kilku specyficznych redaktorów od lat żyjących z tego, nazywane…
Tusk, Sikorski, Trzaskowski….na prezydenta. Od kilku miesięcy media epatują publikę tym tematem, no bo przecież jest to temat klikalny ,czyli samograj. Ale rzeczywiście zbliża się pora, żeby zacząć prowadzić rozważania. Np. prof. Dudek traktuje ten temat, jako walkę w KO buldogów pod dywanem i ile razy ma okazję, to przywali Tuskowi, że Tusk jest próżny i stąd szykuje się na tę posadę. Od kilku miesięcy wieszcz ludowy- M. Sawicki robi wszystko, żeby obrzydzić Tuska i głosi, że Tusk jest podstępnym człowiekiem…
Zgadzam się z Pana poglądem -Gospodarzu, że na czasy laminarne bardzo dobrym kandydatem jest R. Trzaskowski, natomiast na czasy turbulentne (w Polsce i we świecie) lepszymi kandydatami są D. Tusk i R. Sikorski.
Po co D. Tusk wrócił z Europy do Polski, do trzypokojowego mieszkania (wiem, że geograficznie Polska leży w Europie od czasów Mieszka I)? bo chce na trwale wyeliminować w Polsce rak PiSu, a skalę tego raka zobaczył będąc we władzach UE. Wydawało mu się to ,jako rzecz łatwiejsza, niż rzeczywistość. PiS wprowadził w Polsce prawo bezprawia. I Tuska rozliczają, że wszystko idzie za wolno, a równocześnie ,że łamie prawo, a Bodnar robi wszystko, żeby zarzutów o chodzeniu na skróty było jak najmniej. Do tego doszła rozróba i krecia robota PSL-u w samej Koalicji 15-go października w sprawach przepisów o aborcji. Tusk i cały rząd na co dzień zderza się z arogancką i bezczelną ścianą u prez. Dudy. Miesiące lecą…efektów znacznie mniej, niż Tusk sądził. Ale, co moim zdaniem najważniejsze? Tusk wie, że jeśli nie zostanie w Polsce przywrócona praworządność, to po ewentualnym powrocie PiSu do władzy PiS pośle go bez wątpienia na białe niedźwiedzie, stąd Tusk chce tak poprawić w Polsce Prawo, żeby postawić PiSowi niewywracalną tamę na zawsze. Do tego oczywiście i absolutnie jest potrzebny prezydent i spolegliwy premier, a Duda okazał się skutecznym wrogiem naprawiania Polski. Stąd, być może, że Tusk, jako prezydent i R. Trzaskowski (przy pomocy min. Bodnara), jako premier spowodowaliby racjonalną i trwałą realizację naprawy prawa w Polsce. Nigdy nie uwierzę, że Tusk robi cośkolwiek z próżności. On czuje, że ma do spełnienia misję i to chce realizować. I nie ma w Polsce człowieka, który by to zrobił sprawniej, niż Tusk. Sądzę, że wszyscy, którym leży na sercu odbudowa w Polsce praworządności nie powinni w tym Tuskowi przeszkadzać, a go wspierać
ls42
13 sierpnia 2024
20:11
” Politykom łatwo nie jest …”
Być politykiem to własny wybór i nie powinno byc wobec nich rozczulania jeśli chodzi o ich działalność stricte polityczną
@pielnia11, 14 SIERPNIA 2024, 10:04
Na wysłuchiwanie prof. Dudka w mojej ocenie szkoda czasu. Natomiast w Polsce oprócz tzw. ,,przywrócenia praworządności”przede wszystkim powinno być radykalne podniesienie poziomu jakości demokracji i funkcjonowania samego państwa. I nie w opozycji do tego co się działo przez 8 ostatnich lat (bo to oczywisty banał), tylko w odniesieniu do całego 30 letniego przed-pisowskiego okresu. Wtedy Kaczyński już nie wróci.
ps. PSL i część ruchu Hołowni do końca tego nie rozumieją, więc wcześniej czy później politycznie przepadną.
Pożądane, aby przegrał kandydat PiSu, a wygrał kandydat KO. Ważne więc będą rankingi przed samymi wyborami – należy zagłosować na kandydata KO, który będzie miał największe poparcie. Chciałabym, aby to był Tusk, w następnej kolejności Sikorski i Hołownia. Oczywiście będę głosować na Trzaskowskiego, jeśli to on będzie miał największe poparcie
Amerykański system polityczny nigdy nie był doskonały a obecnie wyrodził się w patologię.
1. O wynikach wyborów de facto decydują wyborcy 6-7 stanów, tzw. swing states czyli stanów posiadających relatywnie dużo głosów elektorskich przy zmiennej i nie zawsze licznej populacji. Obecne kampanie wyborcze koncentrują się głównie na tych stanach bo inne stany są albo ,,czerwone” albo ,,niebieskie” i szkoda czasu i pieniędzy na prowadzenie tam kampani.
2. Istnienie tzw. PACS czyli ,,społecznych” komitetów wyborczych, oficjalnie nie powiązanych z kandydatem, na konta których wpłaty są nielimitowane. Powoduje to, że decydujący wpływ na politykę i wybory uzyskała oligarchia biznesowa.
3. Gerrymandering i manipulacje ze spisem wyborców.
Reasumując w USA o wyniku wyborów NIE DECYDUJE WIĘKSZOŚĆ OBYWATELI.
Co gorsza niedoskonałości tego systemu maskowały przyzwoitość, konsensus i obyczaj polityczny ale obecnie to wszystko w ogniu polaryzacji ulega zniszczeniu. Co gorsza Trump jest tylko symptomem problemu, może extremalnym, ale już przed Trumpem Republikanie przesuwali kolejne granice tego co akceptowalne.
@ls42
Napisanie krytycznie o nowej władcy, powoduje natychmiastową reakcję. Wyzywanie od nacjonalistów, to jeszcze mały koszt. Mogli napisać, że jesteś faszystą i ruską onucą putina. Jak piszą, co poniektórym
Fajnie by było, gdyby prezydent był apolityczny. Nie tyle strażnik żyrandola i długopisu, co konstytucji.
Moja głowa już się toczy,a więc nie trzeba mi wypominać, że jestem naiwny.
Bo jestem.
„Przecież on nie jest dziennikarzem — poza autokreacją za miliardy dolarów, nie ma niczego, co by uprawniało go do prowadzenia wywiadów/publicznych rozmów, z kandydatem na prezydenta USA”.
Dlaczego nie? Jeśli Kłeczek i Cholecka mogą to Musk też może. Różnią się tylko skalą bogactwa i znaczeniem prezydentów w świecie.
Jeżeli udało się w UE zatrzymać marsz prawicy przez UE, a wiele wskazuje na to, że się udało, to obojętnie przy jakim scenariuszu, czy Trump będzie czy nie będzie prezydentem, która strona wygra wybory prezydenckie w Polsce, czy PiS wróci do władzy, czy nie wróci – PiS przegrał i przestanie istnieć.
Idealny scenariusz to taki, gdzie prezydentem zostaje ktoś z obecnej koalicji rządzącej, co będzie oznaczać szybki rozpad (lub delegalizację) PiS, ostateczne ustawienie Kościoła obok państwa i wreszcie Polacy, a przede wszystkim polscy przedsiębiorcy, będą mogli spokojnie i pełną piersią oddychać unijnym powietrzem wolności.
Natomiast jeżeli nie udało się UE zatrzymać marszu prawicy przez UE…
to nie chce mi się o tym nawet myśleć.
PAK,
Nie słucham co i jak mówi Musk. To mnie nie interesuje. Również nie interesuje mnie co mówi Trump. Słyszałam kilka parodi jego wypowiedzi i to mi wystarczy. Musk szuka konekcji w rządzie. Jeden i drugi wymaga leczenia psychiatrycznego.
@Orca:
Zgodzę się. Tyle, że posłałbym tam też do psychiatry tych wszystkich, co do Muska się modlą.
@totakto:
> czy Trump będzie czy nie będzie prezydentem […] – PiS przegrał i przestanie istnieć.
1) Od wyniku wyborów w USA zależy stan demokracji na świecie. Po prostu Stany wyznaczają światowe trendy. Ruchy antydemokratyczne będą się miały o wiele lepiej, podniesione na duchu zwycięstwem Trumpa.
2) Wybory nie oznaczają, że wyborcy i agenda polityczna przegranej znikają w niebycie. Przecież Trump już raz przegrał, jego zwolennicy próbowali zrobić rewolucję i obalić legalne władze i co? I nic.
Ze skrajną prawicą będziemy się jeszcze mocowali wiele lat.
@Jacek NH
14 SIERPNIA 2024
13:05
Ty BARDZO rzadko cos samodzielnie piszesz. Twoja „tworczosc” tu na blogu ogranicza sie do bezmyslnego copy&paste z wiadomej propagandy 🙁
@Jacek NH:
Ale to jest ciągle to przekonanie, że nie można krytykować za poglądy, zwłaszcza jeśli nie potrafi się ich uzasadnić. Powiedziałbym nawet, że postawa antynazistowska, czy antykomunistyczna opierały się na krytyce poglądów innych ludzi…
A tak, ls42 miał wrzutki o tym, by nie pomagać w wojnie Ukrainie i by jak najszybciej Stany i Ukraina zaprowadziły pokój (nigdy nie miał oczekiwań co do działań Rosji, ciekawe nieprawdaż?) — proponowane wyzwiska są więc całkiem na miejscu.
@Orca
14 sierpnia 2024 15:28
Jeden [Musk] i drugi [Trump] wymaga leczenia psychiatrycznego.
I to wyczerpuje temat debili u „władzy”.
Ciągle bogatych debili… nie wykluczam, że obaj wcześniej czy później wylądują w pawilonach z pokoikami bez klamek.
Z czasem dołączy do nich nasz naczelny debil a la Musso i kilkudzisięciu drobniejszych pisdnych ex funkcjonriuszy…
@Kalina. Nie wiem dlaczego, ale nie wierzę w deklarację zawartą w ostatnim zdaniu Pani wpisu. Może to intuicja, a może podświadome działanie wizerunku Kaliny, jaki ukształtował się po lekturze setek (już chyba) jej wpisów. Być może po pierwszej turze wyborów największym poparciem cieszyć się będzie przedstawiciel ZP? Takiej sytuacji nie można wykluczyć, więcej, jest ona mocno prawdopodobna. I Trzaskowski straci cenny głos. Uzyska go kandydat z największym poparciem.
@Orca
Znam sprawę. Przeciwnicy polityczni do „psychuszki”. Sowieci już dawno stosowali. Choć, jak piszesz nie słuchasz co mówiła, bo cię to nie interesuje. Trochę dziwne?
Kwa-Dzwong -Un na pewno nie wystawi Ryszarda Euro-Cz. Pamiętam jego dynamiczne ataki i ekspiacje . Zarzucał on publicyście ,,brak respektu dla faktów’. Bez względu na to o jakich ,,faktach myślał pan Rysiu, właśnie wiadomo że Euro-Richard nie miał respektu do ,Faktur” z Unii. Ponad 200 tys. Euro w plecki. Taki kandydat na Belweder się nie kwalifikuje chociaż w przeciwieństwie do Andrzeja zna języki. Z językiem finansów włącznie.
Niejaka Ewa Zajączkowska-Hernik bardzo pragnie – jako konfederastka – startować w wyborach prezydenckich… ale wystawiają rzekomo Mentzka.
Hernikowa pokazała w Parlamencie Europejskim swoje trepiarstwo i genetyczną zdolność „darcia pierza” i miałaby duże szanse w nadchodzących wyborach gdyby tak jeszcze pokazała w PE swoją gołą d… w futrze.
Trepy i skandaliści dzisiaj, w czasach nieustającego spektaklu władzy z jego mocnym echem w tzw. mediach społecznościowych, mają swoje pięć (a może i więcej) minut.
Obawiam się, że „obóz 15 października” może przekombinować przy ostatecznym ustalaniu kandydata. Moim zdaniem Trzaskowski ma największe szanse na zwycięstwo, nawet w I turze. Ale Trzaskowski ma też głęboko przemilczaną w prawym skrzydle wspomnianego obozu cechę nadmiernej progresywności. Wielu polityków PO i TD wolało by mieć w dużym pałacu człowieka gwarantującego należyte hamowanie zapędów lewej strony sceny. Czy Trzaskowski byłby takim gwarantem? Kandydatura D. Tuska spowoduje poważne (i moim zdaniem uzasadnione ) obawy, że bez Tuska na czele rządu znów się to wszystko rozklei i rozlezie. R. Sikorski ma z kolei zbyt licznych przeciwników w całej klasie politycznej. Stąd moje obawy, aby nie przedobrzyć i nie przekombinować
@mfizyk
Kłamiesz, jak najęty. Bardzo mało cytatów przytaczam we wpisach na forum Gospodarza
Złapali złodzieja publicznego grosza…
„Prokuratura Okręgowa w Zamościu poinformowała o postawieniu zarzutu byłemu europosłowi Prawa i Sprawiedliwości, Ryszardowi Czarneckiemu. W argumentacji wskazano na „niekorzystne rozporządzenie mieniem znacznej wartości w łącznej kwocie 203 167 euro, poprzez podanie nieprawdy w sporządzonych i podpisanych dokumentach”. Politykowi grozi do 15 lat pozbawienia wolności. – Kategorycznie nie zgadzam się z tymi zarzutami – podkreślił były europoseł w rozmowie z Polsat News.
W oświadczeniu prokuratury wskazano, że w czasie swojej służby w Parlamencie Europejskim, Ryszard Czarnecki dopuścił się „podania nieprawdy w sporządzonych i podpisanych dokumentach, co do miejsca zamieszkania w kraju, a następnie złożenia we wskazanym powyżej okresie 243 wniosków o zwrot kosztów podróży, w których podano nieprawdę, co do odbywanych podróży służbowych, przejechanego kilometrażu oraz pojazdów jakimi miały się one odbywać.
Prokuratura wyjaśnia, że działając w ten sposób, europoseł wprowadził w błąd urzędników Parlamentu Europejskiego odpowiedzialnych za decyzje dotyczące zwrotów wydatków poniesionych w związku z wykonywaniem obowiązków eurodeputowanego. Zarzucany proceder miał mieć miejsce w okresie od 10 czerwca 2009 r. do 12 listopada 2013 r.
Europoseł pełnił swoją funkcję w czasie VII i VIII kadencji. W 2024 roku Ryszard Czarnecki kandydował do PE z drugiego miejsca w okręgu nr 7, czyli z Wielkopolski. Nie uzyskał jednak wystarczającej liczby głosów”. (PS ,wp.pl)
Żarł, żarł i zdechło…
Ale kradzione tuczy…
totakto
14 sierpnia 2024 15:17
Wybór prezydenta w Polsce jest częścią tego procesu. Nic nie jest załatwione raz na zawsze.
mezzo
14 sierpnia 2024 19:10
Zgadzam się. Nie widzę w tej chwili lepszego kandydata niż Rafał Trzaskowski.
I oby to PiS tym razem przekombinował.
volter
14 sierpnia 2024
18:28
” Kwa-Dzwong -Un na pewno nie wystawi Ryszarda Euro-Cz. ”
Jak już, kogo nie wystawi…to również Antonio Banderas ma nikłe szanse.
Nie wiem jak Państwo, ale ja nie mam za grosz zaufania do byłych pisowców i rożnych misów Kolabo:
1. Paweł Zalewski
2. Kazimierz Michał Ujazdowski
3. Joanna Kluzik-Rostkowska
4. Paweł Kowal
5. Paweł Poncyljusz
6. Jan Maria Jackowski
7. Roman Giertych
….?
no i oczywiście Radosław Sikorski.
Wszyscy oni doskonale wiedzieli czym jest PIS. Ale gen konserwatyzmu, a raczej wstecznictwa, przeważył.
Nie będę się domyślał co postanowili Elon Musk z Donaldem Trumpem. Być może mają jakiś interes do załatwienia.
Majątek Elona Muska jest ogromny. Wynosi mniej więcej tyle co polskie zadłużenie. Jeden człowiek mógłby zniwelować nasze kłopoty, ale jaki miałby w tym interes?
W każdym razie lepiej nie poruszać takiego scenariusza bo jest groźny
Stary Profesor
14 sierpnia 2024
21:42
Wnioskuję , że jest Pan bardzo starym profesorem
@ Stary Profesor 14 sierpnia 2024 21:42
cyt: „Nie wiem jak Państwo, ale ja nie mam za grosz zaufania do byłych pisowców i rożnych misów Kolabo:”
A więc precz z kart naszej historii oraz teatrum teraźniejszości wszystkim postaciom które przeżywając i zdobywając osobiste doświadczenie, korygowały – nieraz zasadniczo zmieniały – swe postawy polityczne.
Jedynie zaufania godni – zdaniem Starego Profesora – są kandydaci nie obciążeni nawet grzechem pierworodnym, tacy co to już w kołysce AKTUALNIE należytą ideę szczerze i niewzruszenie wyznawali!
Stary Profesor
14 sierpnia 2024
21:42
Trędowaci. Raz w PiS, zawsze w PiS.
Co trzeba mieć w głowie by zadawać się z Kaczyńskim?
Na pewno nie – prawa człowieka, wolność i demokrację.
**************************
dino77
15 sierpnia 2024
7:10
Od biedy można zrozumieć zauroczonych komunizmem sto lat temu, czy zaangażowanych w budowę socjalizmu po II Wojnie Światowej.
Ale w XXI wieku stanąć ramię w ramię z jawnie kontestującymi prawa człowieka, wolność i demokrację? Tutaj nie ma ani usprawiedliwienia, ani mowy o korygowaniu czy zmienianiu postaw politycznych.
ls42
14 sierpnia 2024
23:35
” Nie będę się domyślał co postanowili Elon Musk z Donaldem Trumpem.”
Szkoda, bo miałem na to wielką nadzieję. Niepowetowana to strata , chyba nie tylko dla mnie
Sędzia Dziwański i zabawa w sądzie w/s tematu :”Romanowski”. To co się wyprawia w tej sprawie, te włączenia i wyłączenia sędziów, te formalno-prawne manipulacje, to rekord świata w kompromitacji instytucji sędziowskiej. Jak oni nie mają wstydu robić sobie takie jaja na oczach całej Polski?. Tak buduje się autorytet sędziowski? i pomyśleć, że od jednego takiego sędziego zależy los tego, czy innego człowieka. Te wygłupy w tym sądzie warszawskim przejdą do annałów światowego sądownictwa, jako przykład :”W Polsce, czyli nigdzie”. Przypomniał mi się stary ,jeszcze z czasów PRL-u dowcip o wyborze w ZSRR kandydata na stanowisko dyrektora fabryki. I tak na plenum komitetu rejonowego KPZR dyskutują ,(bo wiadomo ,że wszelkie decyzje personalne w gospodarce wymagały pozytywnych opinii partii), dyskutują, bo coś im tam nie pasuje, Jedni mówią, czy sprawdzono, czy jego żona chodzi do cerkwi, inni pytają, czy jest prawdą, że dawno temu krytykował towarzysza z KC, a jeszcze inni pytają ,czy sprawdzono, czy ogląda filmy pornograficzne i nie mogą dojść do konkluzji. I wstaje z dalszych ławek członek Komitetu Rejonowego- stary emeryt(więc miał odwagę pytać, bo nie mogli go wywalić z pracy) i pyta: towarzysze, a my jeszcze nie podumali, czy on nie durak?”
@pielnia11
15 SIERPNIA 2024
10:49
„…to rekord świata w kompromitacji instytucji sędziowskiej. Jak oni nie mają wstydu robić sobie takie jaja na oczach całej Polski? Tak buduje się autorytet sędziowski? ”
To nie kompromitacja wiekszosci sedziow. To wynik burdele, ktory w sadownictwie wprowadzil PiS (np. neo-sedziowie). I swiat o tym wie (np. TSUE). A UE popiera naprawy, ktore wprowadza nowy rzad.
@ totakto 15 sierpnia 2024 9:36
cyt: „Ale w XXI wieku stanąć ramię w ramię z jawnie kontestującymi prawa człowieka, wolność i demokrację? Tutaj nie ma ani usprawiedliwienia, ani mowy o korygowaniu czy zmienianiu postaw politycznych.”
„Prawa człowieka”, „wolność” i „demokracja” to pojęcia nie mające jednej ścisłej definicji – to co dla jednego będzie ich nieznacznym naruszeniem koniecznym dla realizacji celu o większej wadze, dla drugiego będzie łamaniem pryncypiów nie znajdującym żadnego usprawiedliwienia. Więc ocena ewolucji poglądów kogokolwiek może być jedynie indywidualna, obejmująca konkretne czyny, nie przyklejana na zasadzie etykietki wynikającej li tylko z przynależności partyjnej, bo to już zatrąca orwellowskim „cztery nogi dobre, dwie nogi złe”. Zakładając że każda partia musi być monolitem nie podlegającym ewolucji, zawsze brniemy w ślepą ścieżkę bo jakakolwiek reforma wewnątrzpartyjna wymaga wtedy „mnożenia bytów” czyli tworzenia następnej partii, co w społeczeństwie najczęściej jest kwitowane wyłącznie wzruszeniem ramion. Dlatego dla mnie zmiana partii politycznej jest dopuszczalna – po niepowodzeniu czynionych prób jej wewnętrznej ewolucji, lub naskutek ewolucji postępującej w nieakceptowanym kierunku.
ls42
14 sierpnia 2024 23:35
Majątek Elona Muska jest ogromny. Wynosi mniej więcej tyle co polskie zadłużenie.
I znowu popierdujesz, jak zwykle, brednią, tandetną propagandą i dezinformacją.
Net worth tego dupka jest/był blisko 2x niższy !!! od general government debt Polski na koniec 2023.
Wartość net worth* Musa – 222 mld US$ – „pływa” w takt notowań giełdowych wartości rynkowej jego firm i poziomu zaciągniętych przez nie zobowiązań… ruletka to kiepski parameter do czynienia porównań… dzisiaj tak, jutro inaczej… zwłaszcza gdy graczem jest regularny zaburzeniec płodzący dzieci by rozwiązać problemy malejącego TFR u białych (i kolorowych) i szukajacy szczęścia w kryptowalutach by mieć na swoją wypasioną kryptę na Marsie.
* wartość aktualna na dzień 9.08.2024 r. i może ulegać wahaniom.
Publikowanie dezinformujących wpisów to niechlubne działanie.
@ pielnia11 15 sierpnia 2024 10:49
cyt: ” towarzysze, a my jeszcze nie podumali, czy on nie durak?”
Kandydat – obojętnie na dyrektora fabryki czy na sędziego – spełniający wymóg „mierny, bierny ale wierny” z założenia musi być durakiem. A ten wymóg dla rządzących jak miał znaczenie kiedyś, tak ma nadal, bo daję rękojmię posłusznego wykonywanania poleceń władzy. Każdej władzy o zapędach autokratycznych.
pielnia11
15 sierpnia 2024
10:49
To są efekty wprowadzonej przez PiS „praworządności”.
PiS skomuszył sądy i znaczną część prawa, chcąc to naprawić w miarę bezkolizyjnie, trzeba kombinować jak koń pod górę.
Więc wygląda, jak wygląda.
pielnia11,
Na całym świecie sędziowie kompromutuja się, a więc nie dramatyzuj. Polskie media piszą z reguły o polskich sądach i to może dać wrażenie czarnej dziury sądowniczej w Polsce, ale przewracanie oczyma na decyzje / orzeczenia / wyroki produkowane przez sędziów różnej instancji jest powszechne we wszystkich krajach. I dobrze ! Na tym polega udział czwartej władzy w sprawach publicznych.
dino77
15 sierpnia 2024
12:29
Dla ścisłości – prawa człowieka, wolność jednostki (obywatela), liberalna demokracja. Więc tak uściślone, są to jasne i zrozumiałe pojęcia. Amen.
—————————————-
Cytat: „Dlatego dla mnie zmiana partii politycznej jest dopuszczalna – po niepowodzeniu czynionych prób jej wewnętrznej ewolucji, lub na skutek ewolucji postępującej w nieakceptowanym kierunku”
Polska jest dzidziusiem demokratycznym, więc przejście z jednego prodemokratycznego ugrupowania do drugiego prodemokratycznego ugrupowania, nie czyni zdziwienia i można to uznać za poszukiwanie drogi. O tym, że PiS jest przeciwko prawom człowieka, wolności jednostki (obywatela) i liberalnej demokracji, było wiadomo zanim PiS powstał. Więc czego ci demokraci w PiS szukali?
Podstawą do odpowiedzi na to pytanie jest słynne twierdzenie, „Nie ważne czy Polska będzie biedna czy bogata, ważne żeby była katolicka” i postrzeganie Zachodu jako strefy obcej i wrogiej Polsce kulturowo.
…co widać gołym okiem nieuzbrojonym w wypowiedziach wielu przedstawicieli Koalicji 15 Października. Że demokracja jak najbardziej, ale te prawa dla gejów, imigranci i inne aborcje…
Piotr@ jak widać jesteś wnikliwym obserwatorem wpisów.. I slusznie nie wszyskie dywagacje są pożyeczne. Czyń tak dalej!
Do@ jacobsky z 15:11 ; napisałeś, żebym nie dramatyzował. Nie zgadzam się z tobą. Gdyby chodziło o jakąś sprawę merytoryczną, skomplikowaną ,wielopiętrową ,to bym zrozumiał, że poszczególni sędziowie mogą mieć trochę odmienne oceny, ale tu mamy do czynienia ze sprawą prostą, niczym konstrukcja cepa i o tym wie każdy student I-roku. I ci sędziowie też to wiedzą doskonale, czy dany sędzia może ,czy nie może w świetle prawa wchodzić w skład orzekający. To jest elementarz. Ale oni są na tyle bezczelni, że robią sobie z ludu jaja ,bo sądzą, że są nietykalni. To jest dowód ci wszyscy sędziowie powinni być pozbawieni uprawnień, bo kompromitują cały stan sędziowski.
@pielnia11
15 SIERPNIA 2024
21:51
„Gdyby chodziło o jakąś sprawę merytoryczną, skomplikowaną ,wielopiętrową ,to bym zrozumiał, że poszczególni sędziowie mogą mieć trochę odmienne oceny, ale tu mamy do czynienia ze sprawą prostą, niczym konstrukcja cepa i o tym wie każdy student I-roku.”
A ile lat prawa (ogolnego) studiowalec? Bo niedawno pisalec, ze tylko prawo gospodarcze znasz (na ile?). Skad wiesz, ze to nie jest sprawa „skomplikowaną ,wielopiętrową”?